medium... post... mortem

Transkrypt

medium... post... mortem
Galeria Klimy Bocheńskiej
ul. Ząbkowska 27/31
00-987 Warszawa
(na terenie Wytwórni Wódek "Koneser")
tel. +48 601 511 713
+48 609 699 718
www.bochenskagallery.pl
MEDIUM... POST... MORTEM...
Mirosław Bałka - Józef Bury - Bogna Burska - Marek Glinkowski - Izabela Gustowska Grzegorz Klaman - Marek Kuś - Konrad Kuzyszyn - Dominik Lejman - Zbigniew Libera Krystyna Piotrowska
Autor i kurator projektu:
Roman Lewandowski
Współprodukcja projektu:
Centre wallon d'Art contemporain,
la Châtaigneraie (Belgia),
Muzeum Narodowe w Szczecinie
otwarcie:
28 czerwca, g. 19.00
wystawa czynna:
29 czerwca – 28 lipca
wt. – sb., g. 12.00 – 18.00
KATHARSIS SZTUKI POSTMEDIALNEJ
Roman Lewandowski
Rozwój elektronicznych mediów i ich wpływ na strukturę dzieła sztuki, a zwłaszcza na grafikę,
wydaje się być porównywalny jedynie z konsekwencjami, jakie przyniósł wynalazek fotografii. W ślad
za tymi zmianami przyszły kolejne: redefinicja medium oraz dzieła, a także cyfrowa multiplikacja i
powołanie intermedium czy multimediów. Już same te technologiczne zmiany mogą stanowić
przyczynek do progresji, jak i do regresji sztuki. Przed artystą zawiązały się niespotykane dotąd
możliwości szybkiej i efektownej procedury pracy, lecz uzyskana „lekkość” i potencjał medium
niekoniecznie generują znaczenia i znajdują artystyczne uzasadnienie.
Nie bez znaczenia dla kondycji dzisiejszej grafiki są także zmiany w obrębie paradygmatu dzieła,
które zostało go pozbawione albo też został on podważony. Oczywiście – był to proces długofalowy,
zapoczątkowany już przez sztukę pojęciową. Warto też pamiętać, że żyjemy już w zupełnie innych
realiach niż Warhol, czego egzemplifikacją są współzależności sfery władzy i wiedzy z przestrzenią
widzialności. Symptomatycznym przykładem tych relacji są socjologiczne, polityczne i estetyczne
reperkusje ataku na World Trade Center.
W rezultacie tych przemian i procesów sztuka, a zwłaszcza tradycyjna grafika warsztatowa,
stanęła wobec nowej sytuacji. Nieoczekiwanie proces dekonstruowania i rekonstruowania
„graficznego” medium stał się w istocie problemem ontologicznym i eschatologicznym. Dotyczy to
zarówno sztuki jak i życia, odnosi się do dzieła oraz do człowieka.
Na medium, które jest dzisiaj także komunikatem, trzeba spoglądać z różnych punktów
odniesienia. Tymczasem przez długie lata dyskurs krytyczny w obrębie grafiki nie zawiązywał się
wokół holistycznie pojmowanej sztuki, ale w środowisku stricte graficznym, co w rezultacie
przyczyniało się do niezasłużonego wyalienowania tej dyscypliny i nieadekwatności jej artefaktów ze
światem sztuki innych mediów.
Wystawa Medium... Post... Mortem... służy zdiagnozowaniu sytuacji, w jakiej znalazła się
współczesna grafika. Jest to jednocześnie próba zreflektowania jej potencjału również z punktu
widzenia innych mediów. Dlatego też celem tego projektu nie jest prezentacja grafiki w ścisłym i
klasycznym rozumieniu, ale idea ‘obrazowania’ (grafii) i ‘obrazu’ (grafemu) jako procesu i artykulacji
transgresywnego myślenia o dziele i medium. Z tych też powodów zaprezentowane prace są
demonstracją sztuki podejmującej problematykę ‘matrycy’ oraz metod jej przekroczenia w
materialnym, medialnym i konceptualnym rozumieniu.
Projekt Medium... Post... Mortem... jest przewrotną egzemplifikacją tej sytuacji. Ekspozycja
bowiem ukazuje jednocześnie stany graniczne – dzieła, sztuki, rzeczywistości. Stąd też koncepcja
ukazania tego procesu w dwóch wymiarach: językowym oraz mitograficznym. Z jednej strony
prezentowane dzieła reprezentują transgresję na planie semantycznym, gdyż są efektem
przekroczenia tradycyjnego medium, z drugiej zaś – artykułują świat reprezentacji podlegający
zmienności, przechodniości i przemijaniu. Wystawa zatem gromadzi dzieła oraz pokazuje artystyczne
postawy, dla których punktem wyjścia (bądź też wiążącym je kontekstem) są artystyczne realizacje
obrazujące aspekt mobilności lub transgresji – na planie matrycy, znaku, artysty. W tym sensie –
istotnym tematem tej prezentacji są również stany „graniczne” świata przedstawionego. Pojawiająca
się w dziełach problematyka eschatologiczna oraz tematyka abjectu (traumatycznych treści podmiotu
wypieranych ze świadomości) może być ukazana – a rebours – w perspektywie afirmatywnej – jako
proces rozpadu i jednocześnie wyłaniania się nowych form, zaś przedsięwzięta przez niektórych
artystów estetyzacja nie musi oznaczać etycznego relatywizmu. To, co przez społeczność wyparte i
odrzucone, jest przysłowiowym „okiem cyklonu”, który pulsuje w dziele „podskórnie”, ukrywając się
pod dekoratywnymi czy ornamentalnymi formami. Jest to sytuacja przewrotna i paradoksalna. Mimo to
bez wątpienia warto zaufać sztuce, za którą stoi katharsis. Przemiany
– co najmniej od czasów Owidiusza – służą i i śmierci i oczyszczeniu...

Podobne dokumenty