Ekologiczna bomba wciąż tyka
Transkrypt
Ekologiczna bomba wciąż tyka
Ekologiczna bomba wciąż tyka Utworzono: czwartek, 28 lipca 2016 Autor: Kajetan Berezowski Źródło: Trybuna Górnicza Wojewódzki Fundusz ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w katowicach wesprze kwotą prawie 17 mln zł dalsze działania mające na celu unieszkodliwienie toksycznych pozostałości po zakładach chemicznych Tarnowskie Góry. Bomba ekologiczna – tak potocznie określa się zwałowisko odpadów. problem pojawił się 22 lata temu. na likwidację zagrożenia wydano już 230 mln zł, unieszkodliwiając ponad milion metrów sześciennych odpadów. przedsięwzięcie jest prowadzone etapami. ostatni zakończył się w 2011 r. miał na celu unieszkodliwienie ok. 72 tys. m sześc. odpadów niebezpiecznych oraz dokończenie rekultywacji kwatery k3 centralnego składowiska odpadów. od tamtego czasu z powodu braku pieniędzy roboty wstrzymano. Dzięki dotacji WFoŚiGW będzie można je wznowić. Chodzi o unieszkodliwienie 153 tys. m sześc. odpadów. – To zupełnie rozwiązywałoby problem niebezpiecznych substancji znajdujących się na terenie należącym do skarbu państwa, powstałych w czasie działalności zakładów – mówi Andrzej Pilot, prezes WFoŚiGW w Katowicach. Trzeba dokończyć likwidację Całość wydatków oszacowano na 60 mln zł. Fundusz postawił też swoje warunki, na których byłby gotów udzielić powiatowi dotacji. – pierwszym jest przedłożenie umowy z narodowym Funduszem ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie na dofinansowanie zadania w wysokości dwóch trzecich szacunkowych kosztów. chodzi o 43,5 mln zł. drugi warunek to przedstawienie projektu inwestycji, za którego przygotowanie musi zapłacić powiat. trzeba pamiętać, że te ponad 60 mln zł to koszty szacunkowe. moim zdaniem po przetargu znacznie spadną, oceniam, że nawet do 40 mln zł. Natomiast warto zabiegać o dokończenie tej likwidacji także z tego powodu, że odzyskamy 19 ha, które mogą zostać przeznaczone pod działalność gospodarczą, a wiem, że zarząd specjalnej strefy ekonomicznej jest zainteresowany tym terenem – wyjaśnia prezes Andrzej Pilot. termin prac zaplanowano na lipiec 2015 r. – październik 2018 r. działalność przemysłowa na terenach zakładów chemicznych Tarnowskie Góry rozpoczęła się już w XiX w. początkowo wydobywano tam rudy srebra i ołowiu, następnie rozwijano produkcję ałunu glinowo-potasowego i kwasu siarkowego. do 1892 r. działała w tym miejscu również huta żelaza, a następnie fabryka papieru jedwabnego. W okresie międzywojennym rozpoczęto produkcję farb olejnych. przed wybuchem wojny miejscowe zakłady produkowały przede wszystkim siarczan glinowy, nadboran sodowy, chlorek i siarczan barowy oraz siarczany miedziowy i cynkowy. od 1943 r. rozpoczęto produkcję sadzy aktywnej, a po wojnie uruchomiono produkcję soli barowych i litoponu. W następnych latach dodatkowo produkowano sadzę chemiczną i węglan strontu. Czarna lista trucicieli Odpady z produkcji przez ponad 70 lat lokowano na zwałowiskach wokół zakładu, nie oglądając się na środowisko. i w taki oto sposób tarnogórskie Zakłady Chemiczne trafiły w 1994 r. na ogólnopolską listę największych trucicieli środowiska, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla Głównego zbiornika Wód podziemnych w Gliwicach. dotychczas udało się unieszkodliwić ok. 70 proc. odpadów, jednak pozostałe nadal zagrażają zbiornikowi wód podziemnych, z którego wodę pije ponad milion mieszkańców. Nie tylko brak środków Jednak problem dokończenia rekultywacji terenu nie ogranicza się tylko do braku środków. W grę wchodzi bowiem skomplikowany stan prawny, w tym nieuregulowana do końca sytuacja własnościowa skażonych gruntów i sam status prawny Zakładów Chemicznych Tarnowskie Góry. są one podmiotem gospodarczym, którego likwidacja uznana została za zakończoną, ale nadal figurują w krajowym rejestrze sądowym – stąd w świetle prawa zakłady są traktowane wciąż jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą, obciążony długiem w wysokości 3,5 mln zł i postępowaniem komorniczym. i to jest właśnie główna przyczyna, dla której nie nastąpiło wykreślenie firmy z rejestru. Według przedstawicieli tarnogórskiego starostwa, aby możliwe było kompleksowe unieszkodliwienie wszystkich odpadów, konieczne jest uregulowanie przez państwo zobowiązań zakładów chemicznych wobec wierzyciela, umorzenie postępowań komorniczych i wykreślenie zakładów z krajowego rejestru sądowego.