Reklama - Prasa24
Transkrypt
Reklama - Prasa24
GŁOSUJ. Plebiscyt medyczny. Tworzymy czwartą „top listę” Piątek 8.07.2016 cena 3,00 (w tym 8% VAT) www.pomorska.pl www.facebook.com/gazetapomorska NAKŁAD 71.250 // ROK LXVIII // NUMER 158 (20.636) // ISSN 0867-4965 // NR INDEKSU 350184 Handel Od września nowy podatek. Zapłacą go klienci, a nie duże sklepy STR. 8 FOT. AP PHOTO FOT. KAROLINA MISZTAL Grudziądz, Świecie, Chełmno, Wąbrzeźno Wydanie 6C5 STR. 10 Sport Cała Portugalia świętuje awans do finału mistrzostw STR. 40 Europy Wolę grać na weselach, niż robić coś wbrew sobie FOT. ADAM WILLMA Marcin Chudziński, wielokrotny zwycięzca „Szansy na sukces”, nie zamierza iść drogą szołbiznesu a STR. 18 Obyczaje Małgorzata Wąsacz [email protected] W ostatnich latach coraz mniej par z naszego regionu staje na ślubnym kobiercu. Spada też liczba małżeństw REKLAMA zawieranych w kościele. W 2015 roku miłość przed Bogiem przyrzekało sobie niecałe 60 proc. nowożeńców z Pomorza i Kujaw. Dla porównania w 2010 roku było ich 66,5 proc., w 2005 - 69,6 proc, a w 2000 roku 68,6 proc. W większości to mieszkańcy wsi i niewielkich miasteczek. O tym, że chcą wziąć ślub kościelny, przesądzają przede wszystkim większa religijność oraz przywiązanie do tradycji. Z kolei w większych miastach coraz popularniejsze są śluby cywilne. Często zawierają je rozwodnicy. a ¹ Więcej o tym, dlaczego śluby w USC są coraz popularniejsze a STR. 6 Rozmowa. Lato i miłość. Uważaj: nie zakochaj się w niewłaściwej osobie! a STR. 15 FOT. LUCYNA TALAŚKA-KLICH Ślub kościelny? Nie, nie! Wolimy w USC Magazyn Raport. Czego pragnie senior z KujawskoPomorskiego? Być z kimś blisko a STR. 16 Pasje. Małgorzatę Sochę-Gnacińską uratowały koty. Teraz się odwdzięcza a STR. 20 ŚWIECIE. Zamek krzyżacki będzie remontowany. Przeprowadzenie prac jest potrzebne, bo stan warowni budzi coraz większe obawy. Czy twierdza się rozpadnie? a STR. 14 WĄBRZEŹNO. Ulica Kętrzyńskiego do remontu! Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć jej przebudowa na odcinku 700 metrów. a STR. 28 B016005062A Region GRUDZIĄDZ. - Bardzo wyraźnie wzrosła liczba kolizji i wypadków - mówią policjanci. Tylko w ostatnich tygodniach na ulicach naszego miasta zginęły dwie osoby. a STR. 12 POWIAT CHEŁMIŃSKI. Nowe tereny pod inwestycje w Lisewie i okolicach przygotować chcą urzędnicy. Co na to mieszkańcy? a STR. 27 Nr ISSN 0867-4965 Nr indeksu 350184 02// Reklama REKLAMA www.pomorska.pl Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 C026002588B Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 REKLAMA www.pomorska.pl Reklama //03 C026002588C 04// Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Wydarzenia Czwarta strona pomorska.pl w liczbach 65 465 295 073 unikatowych użytkowników odsłony DZIŚ IMIENINY OBCHODZĄ: DZISIAJ Elżbieta, Prokop 23 JUTRO: Weronika, Hieronim ŹRÓDŁO: GEMIUS Z 7.07.2016 MAX MIN 11 Od redaktora Jedno pytanie Rozmowa „Gazety Pomorskiej“ Wojciech Potocki Polska musi być obliczalna Komisja śledcza to będzie medialny cyrk PiS N Satyryka rubryka Andrzej Czyczyło Czy komisja śledcza badająca sprawę Amber Gold powstanie głównie po to, by stanął przed nią Donald Tusk? Ona powstanie tylko po to, by móc postawić przed komisją śledczą Donalda Tuska i pewnie jeszcze paru polityków regionalnych Platformy Obywatelskiej. Funkcjonowanie Amber Gold wyjaśniała prokuratura, a teraz bada niezależny sąd, do którego wpłynął akt oskarżenia. Potrzeba wyjaśniania czegoś nie jest zatem podstawą decyzji o powołaniu komisji śledczej. Chodzi o upokorzenie Donalda Tuska. Nazwisko Tuska już się pojawiło w deklaracjach Małgorzaty Wassermann, przyszłej przewodniczącej komisji. Sam pan widzi. Nie zmartwiło pana, że przy tej okazji przyszła przewodnicząca tak nieprecyzyjnie mówiła, że syn premiera pracował „w tej firmie”, podczas gdy Michał Tusk wykonał kilka zleceń dla OLT Express. Mnie to nie tyle martwi, ile potwierdza to, o czym mówiłem przed chwilą. Ta komisja jest po to, żeby zrobić medialny show. Będzie cyrkiem medial- FOT. MARIUSZ KAPAŁA C zwartek, godz. 12.03. Sala sejmowa kipi emocjami podczas debaty nad nową ustawą, która ma „naprawić” Trybunał Konstytucyjny. Prowadzący obrady marszałek Marek Kuchciński co chwila zwraca uwagę posłom opozycji, by szanowali powagę parlamentu. Apeluje o przestrzeganie regulaminu, gwałtownie odpiera zarzuty, że utrudnia zabieranie głosu. Raz po raz grozi niesfornym przedstawicielom suwerena użyciem art. 175 sejmowego regulaminu (możliwość odebrania posłowi głosu - przyp. WP). A tymczasem w pierwszym rzędzie parlamentarnych ław trzech najbardziej prominentnych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości zaczyna południowy piknik. Wicemarszałek, Naczelnik i Ważny Minister raczą się z plastikowych (papierowych?) kubeczków, dyskretnie napełnianych przez Ryszarda Terleckiego… kawą (nie śmiem podejrzewać, że czymś mocniejszym). Na twarzy Jarosława Kaczyńskiego rysuje się uśmieszek, a i Mariusz Błaszczak, dzięki zastrzykowi kofeiny, dzielnie znosi ostrzał Platformy i Nowoczesnej. ikt tak jak PiS nie nadaje nowego znaczenia takim pojęciom jak „dobra zmiana”, „suwerenność”, „pakiet demokratyczny”, „ustawa naprawcza”. Teraz utrwala się„dobry obyczaj sejmowy” (tu palma pierwszeństwa należy do sałatki posłanki Krystyny Pawłowicz). ¹ Odpowiada prof. Roman Kuźniar, politolog UW, były doradca ds. międzynarodowych prezydenta Bronisława Komorowskiego: - Decyzje szczytu NATO przyniosą wzmocnienie bezpieczeństwa Polski. Ofensywa podjęta przez Polskę jeszcze przed szczytem w Lizbonie (listopad 2010) przyniesie w końcu rezultaty. „Pomogła” Rosja, która dokonując agresji na Ukrainę i demonstrując antyzachodnią postawę uwiarygodniła polskie obawy i postulaty. Sam szczyt w Warszawie to realizacja obietnic poczynionych na szczycie Sojuszu w Newport, we wrześniu 2014. Warto podkreślić w tym miejscu upór i aktywność byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. To pod wpływem jego perswazji Sojusz postanowił wzmocnić gwarancje dla art. 5 Traktatu waszyngtońskiego o wspólnej obronie. Chodzi nie tylko o trwałą obecność oddziałów NATO w Polsce, ale także o rozbudowę infrastruktury obronnej, w tym magazyny, centra dowódcze, a także wznowienie wspólnych manewrów. Ale pamiętajmy, szczyt w Warszawie nie uczyni niczego na zawsze. Trzeba, aby Polska starała się utrzymać swą wypracowaną w poprzednich latach pozycję sojusznika pewnego i obliczalnego, kraju demokratycznego, potrafiącego zabiegać o przychylność swych partnerów w Sojuszu. PYTAŁA KARINA OBARA Ze Sławomirem Neumannem, przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PO, o sensie komisji śledczej ws. Amber Gold. FOT. ARCHIWUM Wiocha przy Wiejskiej Jakie znaczenie dla Polski ma piątkowo-sobotni szczyt NATO, który odbywa się w Warszawie? b Sławomir Neumann: - Chodzi o upokorzenie Donalda Tuska nym PiS, tworzonym po to, by pokazać ludziom, że Donald Tusk albo jego syn mają coś wspólnego z Amber Gold. To teza kompletnie fałszywa, ale będzie przedstawiana przez panią Wassermann, bo takie zadanie dostała. Będzie więc udowadniała, że takie związki istniały, bo Donald Tusk przechodził kiedyś obok samolotu OLT Express. Sąd nie zajmie się funkcjonowaniem instytucji państwa w tej sprawie. Czy tym 18 tysiącom obywateli, którzy stracili w Amber Gold swoje pieniądze, nie trzeba wyjaśnić, gdzie było wtedy polskie państwo? Prokuratura badała tę sprawę pod kątem różnych wątków, także odpowiedzialności urzędników, również prokuratury i prokuratorów, czy podejmowane działania były odpo- wiednie. Oczywiście 18 tysięcy ludzi dało się oszukać, i to jest smutny fakt. Ale to nie jest tak, że nigdzie indziej nie powstają piramidy finansowe. Przykłady? Można ich podać wiele. Bernard Madoff zdążył zdefraudować miliardy dolarów, zanim wkroczyły organy ścigania Stanów Zjednoczonych. Amber Gold funkcjonowało przez trzy lata. Komisja Nadzoru Finansowego nie miała wtedy możliwości badania czy wpływania wprost na tego typu biznes. Nie leżało to w zakresie kompetencji KNF. PO chciałaby, aby badaniami komisji śledczej objąć także działalność SKOK-ów. Dlaczego? Komisje śledcze powołuje się w tym celu, by badać wpływ polityków na budowanie „oprzyrządowania prawnego”, na procesy legislacyjne przy stanowieniu prawa, które będzie potem wpływało na działalność takiej czy innej instytucji czy całej grupy instytucji. W przypadku SKOK-ów mamy do czynienia z takim właśnie przypadkiem. Straty wynikające z działalności SKOK przekraczają już 4 mld zł. Ale nikt nie został poszkodowany indywidualnie, bo straty zostały pokryte z BFG. Co oznacza, że straty ponieśli wszyscy, którzy mają konta w bankach. Każdy, kto ma takie konto, złożył się na składki, które w naszym imieniu wpłacił Bankowy Fundusz Gwarancyjny, po to by klienci upadających SKOK-ów nie stracili pieniędzy. Powtórzę: zapłacił każdy z nas, bo banki podnoszą opłaty i prowizje, bo musiały wyłożyć 4 mld zł na pokrycie strat SKOK-ów. Ale chyba nie to miałaby wyjaśniać komisja śledcza. Ona powinna wyjaśnić, jak to się działo, że system SKOK był przez polityków PiS chroniony. W jaki sposób? Dopisywane były i chronione kolejne działania i kompetencje bez żadnego nadzoru ze strony państwa. To my próbowaliśmy taki nadzór wprowadzić - sam byłem wnioskodawcą ustawy, która obejmowała SKOK-i nadzorem KNF. Została ona przegłosowana, a potem wysłana do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na legislacyjnej drodze tej ustawy w wielu wypadkach posłowie PiS, pracując w sejmowych podkomisjach, przyjmowali wprost ekspertyzy z Kasy Krajowej SKOK, także od prezesa Grzegorza Biereckiego, dzisiejszego senatora PiS, który w tych posiedzeniach uczestniczył i był nieformalnym doradcą posłów. ROZMAWIAŁ JAROSŁAW ZALESIŃSKI AUTOPROMOCJA B016005310A „Gazeta”, słucham: tel. 800 170 755 32 strony dodatku Rolnicy czekają na dopłaty bezpośrednie za 2015 A Dzwonię w sprawie artykułu „Dochody rolników ma ratować fundusz”, który ukazał się w środę. Czytam w nim, że ma powstać Fundusz Ochrony Dochodów Rolników. A ja chciałem zapytać, co z dopłatami bezpośrednimi za rok 2015. Powinniśmy otrzymać pieniądze do końca czerwca, a tu cisza. CZYTELNIK ZE ŚWIECIA Wielu kierowców jeździ nieodpowiedzialnie A Codziennie docierają do nas informacje o ofiarach wypadków na drogach. W sumie wcale mnie to nie dziwi. Kilka dni temu po południu jechałem z Inowrocławia do Pakości. Przede mną jechał golf. Kierowca wyprzedzał na podwójnej ciągłej, na przejeździe kolejowym, na łuku drogi. W ogóle nie zważał na zakazy. Gdy podjechałem bliżej, okazało się, że za kierownicą siedzi młoda kobieta, a obok trochę starsza. Panie zatrzymały się w jednej z miejscowoś- ci. Też zrobiłem sobie tam przystanek. Podszedłem do nich i zwróciłem tej dziewczynie uwagę, jak jeździ. Na to ona powiedziała, że ma prawo jazdy od 7 lat i może robić, co chce, ponieważ ma znajomości w policji. Zupełnie się tym nie przejęła, jej matka zresztą też. Nie rozumiem, jak tak nieodpowiedzialne osoby mogą siadać za kierownicą. CZYTELNIK Z INOWROCŁAWIA Matura nie ma dziś takiej wartości jak kiedyś A Chcę się odnieść do artykułu pt. „Maturzyści zaliczyli swoje egzaminy, ale nie na szóstkę”. Przeczytałam w nim, że maturzyści słabo wypadli na egzaminach z przedmiotów dodatkowych, zwłaszcza z wos. To po prostu wstyd. Przecież ci młodzi ludzie mają - w większości - iść na studia i być tzw. elitą intelektualną, a przynajmniej ludźmi wykształconymi. Tymczasem wielu z nich nie ma nawet podstawowych wiadomości z przedmiotów, które zdaje na maturze! Kiedyś egzamin dojrza- łości to było coś. Teraz matura straciła swoją wartość. Mam wrażenie, że młodzi ludzie nie starają się, aby zdać ją dobrze, tylko żeby po prostu zaliczyć. A to nie jest dziś trudne. BARBARA Z TORUNIA Wystawa smoleńska to niepotrzebna demonstracja A MON szykuje wystawę smoleńską na szczyt NATO. Kwatera NATO zabiega, aby wystawę usunięto, ponieważ nie było wcześniej żadnych uzgodnień w tej sprawie. MON twierdzi, że żadnych przeciwwskazań nie ma. Włos mi się jeży sna głowie, gdy słyszę o takich demonstracjach. Do czego są nam one potrzebne? Chyba tylko po to, żeby zepsuć wizerunek Polski. Antoni Macierewicz i inni politycy PiS są nieprzewidywalni. Nie wiadomo, dokąd nas zaprowadzą ich poczynania. Z niepokojem obserwuję poczynania rządu. FRANCISZEK Z MOGILNA NOT. (EA) Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji CZAS NA BIZNES poniedziałek, 11 lipca a w nim m.in.: TU WARTO PRACOWAĆ – firmy polecane przez pracowników B2B – przedsiębiorcy podpowiadają, jak znaleźć uczciwych partnerów w biznesie DEWELOPERZY DLA BIZNESU – nowe inwestycje w regionie EKSPORT DŹWIGNIĄ GOSPODARKI – nasze flagowe towary i usługi eksportowe NOWA PERSPEKTYWA UNIJNA – jak zdobyć pieniądze w ramach start-upów? Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 //05 www.pomorska.pl Wydarzenia Szczyt w Warszawie będzie dalszym ciągiem spotkania przywódców sojuszu w Walii w 2014 r., gdzie NATO podjęło kroki w kierunku postawienia większej części swoich sił w stan podwyższonej gotowości bojowej Doug E. Lute, ambasador USA w NATO, podczas telekonferencji z Białego Domu, str. 11 O. Rydzyk dostanie 700 tysięcy od MSZ W skrócie b Strumień pieniędzy płynie do WSKSiM, odkąd PiS jest przy władzy. W styczniu w Toruniu wykład wygłosił Jarosław Kaczyński Dotacje Maciej Czerniak, KAR [email protected] Pieniądze mają trafić na konto Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w latach 2016-2018. To skutek wygranej w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych na promocję polskiej polityki zagranicznej. Szkoła Rydzyka chce dbać o wizerunek Polski Toruńska uczelnia przez trzy lata będzie prowadziła Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej. Na ten właśnie cel resort przyznał WSKSiM ponad 700 tys. zł dotacji. Idea RODM powstała jeszcze w 2012 roku, kiedy to MSZ wystąpiło z inicjatywą utworzenia takich obywatelskich inicjatyw w całej Polsce. Na co konkretnie pójdzie dotacja przyznana szkole Tadeusza Rydzyka? - Zostanie przeznaczona na inicjatywy informacyjne i edukacyjne, między innymi Dotacja zostanie przeznaczona na budowanie wizerunku Polski za granicą na organizację debat i konferencji, współpracę z mediami, działania informacyjno-edukacyjne o charakterze warsztatowo-wykładowym - wylicza Kamil Kobyliński z WSKSiM. - Mają one na celu podniesienie wiedzy i kompetencji z tematyki związanej z priorytetami polskiej polityki zagranicznej. Na stronie internetowej uczelni próżno jednak szukać konkretnych informacji o przeznaczeniu przyznanych pieniędzy. „(...) w 2016 roku w Regionalnym Ośrodku Debaty Międzynarodowej przy WSKSiM w Toruniu zostaną podjęte tematy zgodne z bieżącymi priorytetami polskiej polityki zagranicznej, m.in. dotyczące polskiego wkładu w rozwój cywilizacyjny i kulturowy Europy, wkładu polskich uczonych, odkrywców, inżynierów w osiągnięcia cywilizacji zachodniej i rozwój technologiczny świata, wkładu Polaków w ratowanie Żydów w okresie niemieckiej okupacji Polski w II wojnie światowej, budowania wizerunku Polski za granicą” czytamy w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie wyższej szkoły. Pieniądze dla stróżów wyborów Oprócz WSKSiM - jak informuje „Rzeczpospolita” - pieniądze od resortu spraw zagranicznych otrzymają również stowarzyszenia Solidarni 2010 i Ruch Kontroli Wyborów (RKW). Ta ostatnia z wymienionych instytucji dostanie prawie 1,4 mln zł. Czym zajmuje się RKW? Ruch powstał po wyborach 2014 roku, które wielu zwolenników Prawa i Sprawiedliwości do dzisiaj określa jako sfałszowane. RKW stawia sobie za cel pilnowanie porządku wyborczego. Teraz do jego zadań należeć będzie również prowadzenie RODM. - Do naszych zadań należy dokonanie zmiany systemu kleptokracji i fasadowej demokracji. System ten, dopóki będzie istniał, będzie więził Polskę i ograniczał jej suwerenność - mówi Jerzy Targalski, prezes RKW. - Bo niemożliwa jest kleptokracja i fasadowa demokracja bez poparcia sił zewnętrznych. Zmiana tego systemu jest konieczna do zbudowania niepodległego państwa, które nie będzie pod protektoratem Niemiec i Rosji. Będzie nowa droga do kościoła To nie pierwszy raz - od kiedy u władzy jest PiS - gdy Tadeuszowi Rydzykowi przyznawane są potężne pieniądze. Warto przypomnieć wyrok, który zapadł w lutym w Warszawie. Sąd zaakceptował wtedy porozumienie między fundacją Lux Veritatis Tadeusza Rydzyka a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. Fundacji przyznano wtedy 26 mln zł. Sprawa zaczęła się w 2007 roku. Wtedy to fundacja o. Rydzyka otrzymała od NFOŚiGW dofinansowanie w wysokości 27 mln zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na badania nad możliwościami pozyskiwania wód geotermalnych w okolicy Torunia. W 2008 roku nowy zarząd NFOŚiGW cofnął wydane wcześniej pozwolenie. - Sąd stwierdził, że NFOŚiGW wypowiedział nam umowę niezgodnie z prawem, niezgodnie z zasadami współżycia społecznego - komentowała Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis. A pod koniec czerwca Tadeusz Rydzyk zdołał nakłonić władze Torunia, aby doprowadziły do remontu drogi, która wiedzie do Wyższej Szkoły Medialnej. Koszt inwestycji wynieść ma 1,7 mln zł i został uwzględniony w tegorocznym budżecie. Remont już trwa. Nowa droga będzie też prowadzić do powstałego niedawno kościoła Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. - Droga Starotoruńska jest drogą gminną służącą mieszkańcom, a także turystom - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. a ¹ Więcej na naszej stronie Jak PiS-owska władza dopieszcza inicjatywy Tadeusza Rydzyka www.pomorska.pl TORUŃ Dwa wypadki tego samego dnia Długo nie nacieszył się wolnością W środę na drodze wojewódzkiej w Polskim Konopacie (powiat świecki) doszło do wypadku. Kierowca skody nie zauważył, że jadąca przed nim ciężarówka chce skręcić i z dużym impetem uderzył w jej tył. Osobówka została poważnie uszkodzona, a jej 59-letni właściciel ukarany mandatem karnym. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Również przedwczoraj w godzinach popołudniowych w tej samej miejscowości wydarzył się inny wypadek. Kierująca fiatem nie ustąpiła pierwszeństwa na skrzyżowaniu i uderzyła w wóz strażacki, który jechał do zdarzenia. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a kobieta została ukarana mandatem karnym w wysokości 300 złotych. (KAD) Kryminalni zabezpieczyli blisko trzy kilogramy narkotyków w Toruniu. Podczas przeszukania wynajętego przez 27-latka mieszkania na Jakubowskim Przedmieściu znaleźli worek i wiaderko z białym proszkiem. Razem 1470 gramów. Do tego w jednym z pomieszczeń było niemal tyle samo marihuany popakowanej w trzy worki strunowe. To nie pierwsze przestępstwo mężczyzny. W listopadzie wyszedł na wolność po pięciu latach odbywania kary pozbawienia wolności. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia. (KAD) ALEKSANDRÓW 16-latek napadł na przechodnia W poniedziałkowy wieczór w Aleksandrowie młody mężczyzna podbiegł do idącego ulicą 64-latka i uderzył go w twarz, a następnie przewrócił. Kiedy ten leżał na ziemi, zabrał mu portfel i telefon komórkowy. Poszkodowany natychmiast zgłosił zajście aleksandrowskim policjantom. Podejrzany 16-latek został zatrzymany następnego dnia. W identyfikacji pomogły zeznania świadków. Nastolatkiem zajmie się sąd rodzinny. (KAD) PRZYJEZIERZE Wkradli się do sklepu. Złapała ich policja W nocy wyrwali żaluzję zabezpieczającą drzwi i wynieśli alkohol, papierosy, doładowania do telefonów i kasę fiskalną. Właściciel wycenił straty na osiem tysięcy złotych. W środę doszło do włamania do sklepu w Przyjezierzu. Sprawą zajęli się śledczy z Jezior Wielkich. Już po kilku godzinach wytypowali osoby podejrzane o to przestępstwo. Zatrzymano czterech mieszkańców powiatu kolskiego, którzy wypoczywali w jednym z domków letniskowych. Udało się też odzyskać część skradzionych rzeczy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm mężczyznom. Grozi im do 10 lat więzienia. (KAD) GMINA OSIELSKO Dwa auta zderzyły się w Niemczu W środę w nocy doszło do kolizji w Niemczu. Przy skrzyżowaniu ulic Kolonijnej z Bydgoską zderzyły się dwa samochody. Siła uderzenia była tak duża, że pojazdy uszkodziły blaszane ogrodzenie, znajdujące się przy drodze. Dwie osoby trafiły do szpitala na obserwację. Jak ustalili policjanci, przyczyną kolizji było niezatrzymanie się przed znakiem STOP przez jednego z kierowców. To już kolejne zderzenie, do którego doszło w tym miejscu. (KAD) FOT. OSP DOBRCZ FOT. GRZEGORZ OLKOWSKI A Szkoła o. Rydzyka poprowadzi ośrodek debaty międzynarodowej POWIAT ŚWIECKI b Dwa auta zderzyły się w Niemczu na skrzyżowaniu Kolonijnej z Bydgoską 06// Wydarzenia AUTOPROMCJA B016005253A NIEMAL CO DRUGA POMORSKA ZA DARMO Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl W kościele miłość ślubują sobie głównie na wsiach Obyczaje W 2015 roku w regionie na ślub kościelny zdecydowało się 59,2 proc. nowożeńców. Z roku na rok jest ich coraz mniej. Popularność zyskują śluby cywilne. Małgorzata Wąsacz 44 % RABATU Joanna i Mateusz sakramentalne „tak” powiedzieli sobie 14 maja, w niewielkim kościółku pod Świeciem. - Oboje pochodzimy z religijnych rodzin, więc nie wyobrażaliśmy sobie, by ślub odbył się gdzie indziej niż w kościele. Gdy poznałam Mateusza, od razu zaznaczyłam mu, że jeśli nam wyjedzie, to chcę ślubu przed Bogiem, a nie przed urzędnikiem. Mateusz odpowiedział, że też tego pragnie. Wśród naszych znajomych jesteśmy ewenementem. Większość nie widzi potrzeby brania ślubu kościelnego. Mam też koleżanki, które się związały z rozwodnikami. W ich przypadku w grę wchodzi tylko ślub cywilny - opowiada Joanna. Więcej rozwodników to więcej ślubów w USC Z raportu przygotowanego przez demografów z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że w ciągu ostatnich 15 lat liczba ślubów kościelnych w Polsce spadła aż o 9,7 proc. FOT. 123RTF malgorzata.wasacz@pomorska,pl b O ślubie w kościele przesądzają przede wszystkim większa religijność i przywiązanie do tradycji O ile w 2000 roku w kościele ślubowało sobie 71,9 proc. nowożeńców, to w 2015 roku było ich 62,2 proc. Częściej na ten krok decydują się mieszkańcy wsi (70,3 proc.) niż miast (56 proc.). Najwięcej ślubów kościelnych w 2015 roku zawarto na Podkarpaciu (73,2 proc.) oraz na Podlasiu (70,9 proc.), a najmniej - na Dolnym Śląsku (48,6 proc.) oraz w Zachodniopomorskiem (49 proc.). REKLAMA W skrócie Wybierz prenumeratę i płać tylko 37 zł miesięcznie zamiast 65,60 zł w sprzedaży detalicznej! W przypadku prenumeraty pocztowej, bezpłatna dostawa gazety pod wskazany adres. Więcej informacji o prenumeracie na stronie lokalnej. IMPREZY Toruń razem z NATO. Już w ten weekend Festiwal militarny pod nazwą Toruń razem z NATO odbędzie się 8 i 9 lipca na toruńskim poligonie. Impreza organizowana jest w ramach Ogólnopolskich Dni NATO i towarzyszy szczytowi w Warszawie. Na festiwal zaprasza mieszkańców regionu wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Na miejscu będzie można obejrzeć nowoczesny sprzęt wojskowy, w tym słynny wóz opancerzony rosomak, samochody hummer, wyrzutnie rakiet, samobieżne haubice. Będą też czołgi. Wjazd do Ośrodka Szkolenia Poligonowego w Toruniu od ul. gen. Andersa. Festyn potrwa od godz. 14.00 do 20.00. (M) GOLUB-DOBRZYŃ Turniej z rycerzami i kabaretem JoJo Dziś w Golubiu-Dobrzyniu rozpoczyna się 40. Jubileuszowy Wielki Międzynarodowy Turniej Rycerski. O godz. 18 nastąpi przemarsz orszaku rycerskiego ulicami miasta. Inauguracja na golubskim rynku około godz. 19. W sobotę o godz. 11 na zamku zaplanowano otwarcie turnieju. W samo południe rozpoczną się potyczki konne, kusznicze i łucznicze. W tegorocznych zmaganiach wezmą udział rycerze konni z Polski, Kanady, Danii, Francji, Włoch i Ukrainy. Wśród atrakcji są: turniej konny, pokazy husarii, popisy kaskaderów i kabaret JoJo. - Bilety ulgowe dla młodzieży i mieszkańców Golubia-Dobrzynia kosztują 5 zł, dla dorosłych spoza miasta – 10 zł. Wśród publiczności rozlosowana zostanie wycieczka do Brukseli – informuje Piotr Kwiatkowski z oddziału PTTK w Golubiu-Dobrzyniu. (KR) Nasz region znalazł się w połowie zestawienia. Sakramentalne „tak” w świątyni w ubiegłym roku padło z ust 59,2 proc. nowożeńców (65,7 proc. na wsi, a 54,5 proc. w mieście). Prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego, autor tego badania oraz wielu innych publikacji poświęconych małżeństwom w Polsce, zaznacza, że występuje ścisły związek pomiędzy wielkością miejscowości zamieszkiwania a ślubem kościelnym. Im mniejsze miasto (albo wieś), tym więcej mieszkańców ślubuje miłość przed Bogiem. - Z jednej strony wpływ na taką sytuację mogą mieć większa religijność i przywiązanie do uświęconej tradycją formy rytuału ślubnego, z drugiej zaś - choć bez wątpienia czynnik ten ma mniejsze znaczenie częstość występowania małżeństw powtórnych. Obecnie takie małżeństwa w zdecydowanej większości zawierają osoby po rozwodzie mieszkające w większych miastach - zauważa prof. Piotr Szukalski. Wolą nadal żyć w nieformalnym związku W ostatnich latach w naszym regionie coraz więcej par pobiera się w urzędzie stanu cywilnego. Z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy wynika, że w 2000 roku na 11 933 zawarte małżeństwa tych cywilnych było 3744. Dla porównania, np. w 2011 roku na 11 299 zawartych małżeństw cywilnych odnotowano 4259. W 2014 roku było ich 4129, a w 2015 roku - 4221 (na 10 354 zawarte małżeństwa). - W 2015 roku najwięcej małżeństw zarejestrowano w Bydgoszczy. Było ich 1760 - informuje Wioletta Zwara, dyrektor Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy. Jak dodaje, na drugiej pozycji pod względem liczby zawartych małżeństw znalazł się Toruń (944), a w dalszej kolejności Włocławek (449), Grudziądz (440) i Inowrocław (370). - Rzeczywiście ślubów w naszym urzędzie jest coraz mniej. Pamiętam lata, gdy mieliśmy po 800-900 uroczystości. Obecnie coraz więcej jest uznań dzieci, więc pary nadal decydują się żyć w nieformalnych związkach. Nie widzą potrzeby zalegalizowania ich w USC. Poza tym wielu mieszkańców wyjechało za granicę, co również ma wpływ na mniejszą liczbę ślubów - przekonuje Jarosław Sierakowski, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego we Włocławku. a ¹ DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ + Ekskluzywna wersja artykułu na plus.pomorska.pl 116480612 Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Ekologicznych ubywa utrzymują zwierząt i nie produkują żywności na rynek - wyjaśnia Mieczysław Babalski, przewodniczący Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Ekologicznych EKOŁAN. Żywność Coraz mniej jest gospodarstw produkujących w zgodzie z naturą, choć przybywa klientów kupujących żywność eko. Rolnicy mówią, że to przez dopłaty. Przetwórni coraz więcej Lucyna Talaśka-Klich O wiele mniej gospodarstw Pod koniec minionego roku produkcją ekologiczną zajmowano się w 363 kujawsko-pomorskich gospodarstwach, dwa lata wcześniej było ich w tym województwie 415 - wynika z danych Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Z kolei w woj. pomorskim ten spadek był jeszcze bardziej wi- REKLAMA FOT. LUCYNA TALAŚKA-KLICH [email protected] - Zmniejszenie liczby gospodarstw ekologicznych, to efekt zmian w dopłatach i w związku z tym spadku opłacalności produkcji - uważa Piotr Jarecki, prowadzący w bydgoskim Fordonie gospodarstwo Malinowy Chruśniak oraz współorganizator Frymarku - jarmarku, na którym sprzedawana jest m.in. żywność ekologiczna. Wydarzenia //07 www.pomorska.pl b Piotr Jarecki produkuje m.in. sery. Sprzedaje je na Frymarku, którego jest współorganizatorem doczny - 893 gospodarstwa pod koniec 2013 roku, a dwa lata później 737. - Główną przyczyną spadku są ograniczenia w dostępie do dotacji unijnych dla rolnictwa ekologicznego - uważa Agnieszka Dobosz-Idzik z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego . - Z systemu dopłat do ekologii wypadli ci, którzy mają pastwiska i użytki zielone, ale nie Mieczysław Babalski prowadzi w Pokrzydowie (koło Brodnicy) nie tylko rodzinne gospodarstwo ekologiczne, ale i małą przetwórnię, w której powstaje m.in. makaron i mąka. - Zapotrzebowanie na ekologiczne towary ciągle rośnie - twierdzi Babalski. I właśnie z tego powodu przybywa przetwórni ekologicznych (przetwórstwa oraz produkcji pasz lub drożdży). W woj. kujawsko-pomorskim pod koniec 2013 roku było ich piętnaście, dwa lata później - dwadzieścia. W woj. pomorskim liczba ta wzrosła z siedemnastu aż do trzydziestu dwóch. Często prowadzą je sami rolnicy. - Bo widzą, że popyt na żywność ekologiczną rośnie, także taką przetworzoną przez gospodarzy - dodaje Piotr Jarecki, który w rodzinnym gospodarstwie produkuje m.in. kozie sery. - Konsumenci chętniej kupują żywność od takich osób. Ważne jest i to, że rolnicy więcej mogą zarobić na towarach przetworzonych niż na surowcach. - Jeśli prawo dotyczące sprzedaży bezpośredniej będzie wreszcie rozsądniejsze, to jeszcze więcej osób zechce przetwarzać surowce ekologiczne - uważa rolnik z pow. świeckiego, który przyznaje, że niektóre towary sprzedaje w szarej strefie. - Bo prawo, traktujące nas tak jak duże firmy, jest nieżyciowe. Rolników nie zabraknie Ci, którzy nadal prowadzą ekologiczne gospodarstwa, twierdzą, że dopłaty są bardzo ważne, bo to produkcja bardzo czasochłonna, a plon uzyskuje się mniejszy. - Nie można jednak być rolnikiem ekologicznym tylko dla samych dopłat - uważa Babalski. - Dlatego to, że ostatnio ubyło takich gospodarstw, nie powinno martwić konsumentów. Zostali ci, którzy rzeczywiście chcą produkować żywność na rynek. - Coraz więcej osób chce kupować żywność ekologiczną twierdzi Jarecki. - Kiedyś byli to głównie rodzice małych dzieci i osoby starsze. Dziś to także wielu bardzo młodych ludzi. Świadomych.a ¹ Eksperci radzą: dzieci, pijcie więcej wody! Zdrowie Gdy wrócą upały, warto pamiętać, żeby pić jak najwięcej wody. Nie mniej niż 2,5 litra dziennie. Nie zapominajmy o dzieciach. One też muszą pić wodę. Woda jest głównym składnikiem ludzkiego ciała, dlatego jej uzupełnianie w ciągu dnia jest kluczową kwestią dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. To w obecności wody zachodzą wszystkie procesy biologiczne naszego organizmu. Przede wszystkim rozpuszczają się w niej składniki mineralne oraz witaminy z grupy B oraz witamina C. Woda pełni kluczową rolę w utrzymaniu prawidłowej temperatury ciała. Codziennie powinniśmy pić co najmniej 2,5 litra wody z różnych źródeł. Jej pobieranie reguluje uczucie pragnienia, które niestety często pojawia się, gdy już nasz organizm jest lekko odwodniony. Dlatego też, tak ważne jest systematyczne uzupełnianie płynów i zachowanie równowagi wodnej organizmu. Każdą stratę wody musimy uzupełnić. Eksperci twierdzą, że bardzo zdrowego nawyku picia wody należy uczyć dzieci, by później przez całe życie korzystały z dobrych skutków tego zwyczaju. Ponad połowa, bo aż 53 procent Polaków uważa, że najważniejsze dla rozwoju dziecka są napoje przygotowane na bazie owoców, czyli soki i kompoty. Dobry wpływ wody na zdrowie najmłodszych docenia zaledwie 26 procent z nas. Tymczasem odpowiednie nawodnienie może zapewnić maluchowi prawidłowe funkcjonowanie i dobre samopoczucie. Według badań PBS zrealizowanych na zlecenie Stowarzyszenia „Woda w Domu i w Biurze”, aż 27 procent dzieci w Polsce pije tylko od 1 do 4 szklanek wody dziennie. To zdecydowanie za mało. - Dla dzieci w pierwszej dekadzie życia podaż płynów powinna wynosić od 1300 ml do 1600 ml, w zależności od wieku, czyli od 4 do 6 szklanek. Wprowadzanie zwyczaju picia dobrej jakościowo wody, często, małymi porcjami jest optymalnym postępowaniem zgodnym z modelem bezpiecznego żywienia dzieci od najmłodszych lat - mówi dr inż. Katarzyna Okręglicka, ekspert ds. żywienia. MO a C026002488A 08// Wydarzenia Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Nie sklep, a klient zapłaci podatek Handel Już wiadomo, że od września duże sklepy będą musiały płacić podatek, a sklepiki on ominie. Duże sieci: - Zablokujemy go na forum unijnym. Agnieszka Domka-Rybka [email protected] Sejm przyjął ustawę o podatku od sprzedaży detalicznej. - Zmiany są dla nas sprawiedliwe - uważa Michalina Jędrzejewska, ekspedientka w sklepie spożywczym Plus w Świeciu. Hipermarkety przez lata miały przewagę na rynku, więc mogły oferować konkurencyjne ceny. Mali nie dostali takich szans, bo zdarzało się, że właściciel sklepiku musiał więcej wydać na towar w hurtowni niż płacili za niego klienci sieci handlowych. Czyż to nie było absurdalne? Może wreszcie los się odwróci na korzyść małych przedsiębiorców. Od początku popieram pomysł wprowadzenia nowego podatku. Ustawa zakłada opodatkowanie (od września br.) miesięcznych przychodów ze sprzedaży detalicznej, czyli zakupów osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych. Przychód nie obejmie VAT-u. W rozliczeniach nie będzie uwzględniana sprzedaż przedsiębiorcom. Ustalono kwotę wolną od podatku na poziomie 204 mln zł rocznie. Oznacza to, że FOT. ARCHIWUM/JAROSŁAW PRUSS Mali są zadowoleni b Klienci wydadzą więcej na zakupy i ucierpią mali dostawcy, którzy nie będą w stanie konkurować cenowo w nowej rzeczywistości - ostrzega Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji 50 200 204 MILIARDÓW EURO zainwestowały w naszym kraju zagraniczne koncerny, w tym m.in. sieci handlowe TYSIĘCY pracowników zatrudniają w naszym kraju zagraniczni przedsiębiorcy MILIONY ZŁOTYCH rocznie wyniesie kwota wolna od podatku od sprzedaży detalicznej podatnicy zapłacą nową daninę dopiero po jej przekroczeniu. Ma to być również podatek progresywny z dwiema stawkami i progami: 0,8 proc. od nadwyżki przychodu w przedziale od 17 do 170 mln zł miesięcznie oraz 1,4 proc. od nadwyżki powyżej 170 mln zł. Sprzedaż internetowa nie będzie opodatkowana, podobnie jak między innymi leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy wyrobów medycznych refundowanych z publicznych pieniędzy. Nie zapłaci go też większość sieci franczyzowych. Ustawa o tzw. podatku od marketów budziła od początku dużo emocji, a teraz wybuchły one ze zdwojoną siłą. - To cios w duży handel i jawna dyskryminacja największych sklepów, jak PiS obiecywało w kampanii wyborczej komentował wczoraj Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, która zrzesza sieci handlowe. - Podatek w takiej formie jest niezgodny z prawem i konstytucją, której artykuł 32 mówi o równym traktowaniu wszystkich uczestników rynku. Jeśli nie wszyscy mają płacić po równo, to oznacza bezprawnie przyznaną niektórym pomoc publiczną. Faliński ostrzega, że konsekwencje zmian będą dramatyczne. Część pracowników hipermarketów, które już teraz balansują na granicy opłacalności, straci pracę. Ucierpią mali dostawcy, ponieważ nie będą w stanie konkurować cenowo. W konsekwencji więcej zapłacą również klienci za zakupy. Skarżą się Brukseli POHiD zamierza interweniować w Unii Europejskiej. Ma już wsparcie z brukselskiej organizacji zrzeszającej handlowców EuroCommerce. - To ona przygotuje wniosek, by podatek w obecnej formie zablokować, ma do tego odpowiednie narzędzia - dodaje Faliński. Sieci handlowe nie chcą komentować nowej daniny. - Zgodnie z polityką naszej firmy nie komentujemy zmian legislacyjnych - usłyszeliśmy m.in. w Lidlu. - Przypominamy jednak, że w 2015 roku zapłaciliśmy w Polsce ponad 1,2 mld zł różnych podatków. a ¹ Więcej na naszej stronie Popierają Państwo podatek w takiej formie? Fakty Nie od sierpnia, a od września A Podatek od sprzedaży detalicznej miał wejść w życie 1 sierpnia, ale posłowie przesunęli ten termin na 1 września. Oznacza to, że w 2016 roku przyniesie mniej pieniędzy niż szacowano wcześniej. W 2017 roku, gdy danina będzie obowiązywała przez cały rok, rząd planuje wpływy z niej na poziomie 1,9 mld zł brutto. Pieniądze są potrzebne na 500 plus A Podatek od handlu miał zahamować ekspansję zagranicznych sklepów i ograniczyć transfer zysków do ich rodzimych krajów. Rząd nie kryje jednak, że pieniądze z nowej daniny będą jednym ze źródeł finansowania programu „Rodzina 500 plus”. Zatrudniają 200 tysięcy pracowników A Zagraniczne koncerny zainwestowały w Polsce 50 mld euro i zatrudniają 200 tysięcy pracowników. Bruksela ostrzega A Ministerstwo Finansów dostało ostrzeżenie z Brukseli, że wprowadzenie progresywnego podatku od sprzedaży detalicznej może ograniczać konkurencję i zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną - poinformował „Puls Biznesu”. www.strefabiznesu.pomorska.pl Miała „okraść” Carrefour. Sąd ją uniewinnił Grudziądz Dagmara Pawłowska, była menedżerka kas, została oskarżona o przywłaszczenie blisko 65 tys. zł. Po pięciu latach procesu usłyszała wyrok: „Niewinna”. Aleksandra Pasis [email protected] - Cieszę się, że zapadł sprawiedliwy wyrok. Od początku utrzymywałam, że nie mam nic wspólnego z przywłaszczeniem sobie tych pieniędzy od mojej ówczesnej firmy - podkreśla Dagmara Pawłowska. Przeżyła koszmar Grudziądzanka zamierza dochodzić teraz odszkodowania od marketu. - Planuję złożenie pozwu o zadośćuczynienie za szkody moralne i zniesławienie - mówi była menedżerka kas. - Przeżyłam koszmar przez te pięć lat trwania procesu. Odbiło się to na moim zdrowiu i najbliższych. Także na finansach. - Po całym zajściu zostałam zwolniona dyscyplinarnie i nie było mowy o znalezieniu pracy na miejscu. Dojeżdżałam do Torunia, Bydgoszczy... - wspomina pani Dagmara. I dodaje: - Odchodziłam z pracy w wielkim skandalu jako złodziejka. Nikt z szefostwa nie pozwolił, bym wyjaśniła to nieporozumienie. Mam do nich o to ogromny żal i do niektórych współpracowników, o to że wówczas również oni wysunę- Dagmara Pawłowska: - Nie jestem złodziejką i nigdy nią nie byłam! Sąd to potwierdził li wobec mnie bezpodstawne oskarżenia. Sprawa stała się głośna w mieście i mediach. („Pomorska” pisała o tym w kwietniu 2009 r.) Tym bardziej pracodawcy z Grudziądza, u których starała się o zatrudnienie, nie dawali jej tej szansy. - A ja złodziejką nie byłam i nie jestem! - podkreśla Dagmara Pawłowska. - Sąd to potwierdził, wydając uniewinniający mnie wyrok. Wyrok jest prawomocny Proces ruszył w lutym 2011 roku. Dagmara Pawłowska, była menedżerka działu kas w grudziądzkim Carrefourze, została oskarżona o przywłaszczenie 64 755 zł na szkodę marketu. Groziło jej do 5 lat więzienia. Jak miała spowodować stratę? Według Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu, która wystosowała akt oskarżenia, gru- dziądzanka przywłaszczała powierzane przez kasjerów pieniądze w różnych kwotach, ukrywając to przez zaksięgowanie bonów w systemie, na którym wówczas pracował market. W toku postępowania sądowego była menedżerka kas przyznała, że brała pieniądze bezpośrednio od kasjerów, ale stanowczo zaprzeczyła, by zabierała je dla siebie na własne potrzeby. Wyjaśniała, że gotówkę pobierała dla celów punktu usług finansowych lub na pożyczki, które klientom oferował sklep. „Nie ma dowodów na to, że Dagmara Pawłowska pieniądze te przywłaszczyła, ani że współdziałała z inną osobą przy tym przestępstwie. Postępowanie dowodowe nie wykazało nawet, że oskarżona wiedziała i akceptowała przestępcze zachowanie swoich pracowników” - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Prawomocnego wyroku. Sąd Rejonowy w Grudziądzu podnosi także argument, że dowody z dokumentów, bardzo rzetelnie i sumiennie dostarczane przez poszkodowaną spółkę i zeznania świadków nie były spójne, a momentami wręcz sprzeczne. Jednocześnie sąd podkreśla, że dokumentacja Carrefoura jednoznacznie wskazuje na to, że sklep w Grudziądzu był systematycznie okradany przez swoich pracowników. „Z pewnością powstałe niedobory nie były przypadkowe, bowiem nie jest możliwe przypadkowe „zgubienie” kwoty prawie 65 tys. zł” czytamy w dalszym uzasadnieniu wyroku. Zwolnienie było słuszne Sąd zaznacza również, że stanowisko kierownicze, które zajmowała w Carrefourze Dagmara Pawłowska, zobowiązywało ją do rzetelnego nadzoru nad działem kas, w tym niedopuszczenie do tak poważnej szkody w mie- niu sklepu, dlatego słuszne było pozbawienie jej pracy na tym stanowisku. Sklep nie komentuje orzeczenia sądu O zabranie głosu poprosiliśmy market. - Nie komentujemy wyroków sądu - czytamy w e-mailu przesłanym do naszej redakcji przez Adriannę Maron w imieniu biura prasowego Carrefour Polska. Dagmara Pawłowska dziś jest właścicielką firmy w centrum Grudziądza. - Jestem zadowolona, że wszystko skończyło się pomyślnie. Moje życie zaczyna wracać na dobre tory - kończy uniewinniona grudziądzanka. a ¹ Czekamy na opinie Czy sklep powinien przeprosić byłą pracownicę za niesłuszne podejrzenia www.pomorska.pl/forum Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 REKLAMA www.pomorska.pl Reklama //09 C026002659A 10// Plebiscyt Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Zdrowie Dziś zaczyna się najważniejszy etap czwartej edycji plebiscytu - głosowanie za pomocą sms. To Państwo zdecydują, kto będzie zwycięzcą! Hanka Sowińska [email protected] Leczą nas, ratują „dusze i ciało”. Towarzyszą nam na długo przed narodzinami i przyjmują na świat. Opiekują się w chorobie i pomagają profilaktycznie dbać o zdrowie. Doradzają, jak się skutecznie leczyć. Teraz nadarza się okazja, by im podziękować w szczególny sposób. Wystarczy, że zagłosują Państwo na najlepszego kandydata. O zdrowie powinniśmy się troszczyć wtedy, kiedy nic nam nie dolega. Naszymi sojusznikami winno być wiele ogniw ro- dzimej służby zdrowia. Niewątpliwie jednak najważniejsi są ci, których będziemy wybierać, a potem nagradzać w naszym plebiscycie. Kto otrzyma tytuł najlepszego lekarza? Kto zostanie pielęgniarką lub położną roku 2016? Która placówka medyczna zasługuje na tytuł najbardziej sprzyjającej pacjentom? Kto poniesie laur zwycięstwa w kategorii najlepszy ratownik medyczny? Odpowiedzi na te pytania przyniesie finał czwartej edycji „Plebiscytu medycznego”, organizowanego przez „Gazetę Pomorską”. W ocenie przeciętnego obywatela służba zdrowia ciągle pozostawia wiele do życzenia. Kolejki - nawet do lekarzy rodzinnych, długi czas oczekiwania na badania i poważne zabiegi. Do tego dochodzą drogie leki (pacjenci 75+ czekają nie- LEKARZ - imię i nazwisko, nazwa placówki Marcin Bania, Indywidualna Praktyka Lekarska, Toruń Szymon Bednarek, Praktyka lekarska, Lubicz Górny Maria Boińska, Indywidualna Praktyka Lekarska Lekarz Chorób Dzieci, Brodnica Aleksandra Ciach, NZOZ Al-med w Jabłonowie Pomorskim Cecylia Ciszewska, NZOZ Ośrodek Zdrowia w Brzoziu Marcin Derwich, Lekarz Dent., Grudziądzu Waldemar Gajewski, Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska, Dolne Wymiary Maciej Jackowiak, NOVAMED Gabinety Onkologiczno-Ortopedyczne, Toruń Maria Jankowska, Indywidualna Praktyka Lekarska, Szembekowo Gabriela Kasztelewicz-Rujna, Złotoria Małgorzata Kikel, Rehabilitacja Medyczna, Grudziądz Jolanta Klebba, Gabinet Psychologiczny, Toruń Rafał Krzemiński, Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Rydygiera w Toruniu Michał Kułakowski, Gabinet Ortus Med. Dom Zdrowia, Toruń Marcin Kusz, Indywidualna Praktyka Stomatologiczna, Dobrzejewice Krystyna Kusz, NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego, Złotoria Teresa Łukasiewicz, Consilium, Toruń Tomasz Ołtarzewski, NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego w Grębocinie Kazimierz Piszczatowski, Praktyka Lekarska, Grudządz Bożena Płatuska, Przychodnia Rodzinna na Skarpie, Toruń Maciej Rudzki, Poradnia Chirugiczna Manus Paweł Sadłecki, Gabinet Ginekologiczno-Położniczy, Grudziądz Jolanta Smól, NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego, Brodnica Agnieszka Sobczyńska, Indywidualna Praktyka Lekarska, Grudziądz Danuta Żurek, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr. Wł. Biegańskiego, Grudziądz PIELĘGNIARKA - imię i nazwisko, placówka SMS o treści LEK.3 LEK.5 LEK.8 LEK.14 LEK.16 LEK.19 LEK.26 LEK.32 LEK.34 LEK.44 LEK.46 LEK.47 LEK.54 LEK.55 LEK.57 LEK.58 LEK.61 LEK.69 LEK.73 LEK.74 LEK.77 LEK.78 LEK.80 LEK.81 LEK.93 SMS o treści Karolina Brzostowska, Wojewódzki Szpital Zespolony PIE.4 im. L. Rydygiera w Toruniu Katarzyna Firmanty, Indywidualna Praktyka Pielęgniarska, PIE.8 Toruń Ewa Jabłońska, Wojewódzki Szpital Zespolony PIE.14 im. L. Rydygiera w Toruniu ORGANIZATOR: FOT. ARCHIWUM Czwarta medyczna „top lista”. I trudny wybór b Dzięki Plebiscytowi Medycznemu mamy szanse poznać najlepsze placówki ochrony zdrowia w regionie, także położne, pielęgniarki, ratowników medycznych i lekarzy na medal! Teresa Kołodziejska, Specjalistyczny Szpital Miejski im. M. Kopernika w Toruniu Małgorzata Kowalczyk, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Małgorzata Kruczek, Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu Elżbieta Lewicka, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Wioleta Nowak, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Aleksandra Porusiewicz, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Jadwiga Puls, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Magdalena Rohde, Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu Anita Sitkowska, Regionalny Szpital Specjalistyczny m. dr. Wł. Biegańskiego, Grudziądz Grażyna Smorowska, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Danuta Strychalska, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu PIE.17 POŁOŻNA - imię i nazwisko, placówka SMS o treści PO.3 Beata Kalinowska, Szpital Powiatowy Sp. z o.o, Chełmża Magdalena Lewandowska, Szpital Powiatowy Sp. z o.o, Chełmża Anna Łachmańska, Praktyka Położnej Środowiskowo-Rodzinnej, Brodnica Iwona Pachoń, Szpital Powiatowy Sp. z o.o, Chełmża Sylwia Pawłowicz, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Katarzyna Siutkowska, Szpital Powiatowy Sp. z o.o, Chełmża RATOWNIK - imię i nazwisko, placówka Arkadiusz Budka, Zespół Opieki Zdrowotnej w Brodnicy Bartłomiej Hauke, Pałuckie Centrum Zdrowia, Żnin Klajn Jacek, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr. Wł. Biegańskiego, Grudziądz Michał Jankowski, Specjalistyczny Szpital Miejski w Toruniu Michał klucznik, Szpitalny Oddział Ratunkowy, Grudziądz Kamil Kwela, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Piotr Lewandowski, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Andrzej Lubiński, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu SPONSORZY: PIE.19 PIE.20 PIE.24 PIE.27 PIE.29 PIE.31 PIE.32 PIE.34 PIE.36 PIE.37 PO.7 PO.8 PO.10 PO.11 PO.14 SMS o treści RAT.3 RAT.7 RAT.8 RAT.9 RAT.13 RAT.15 RAT.17 RAT.18 cierpliwie na darmową listę leków refundowanych). Kiedy jednak rozmawiamy z przyjaciółmi i znajomymi, to okazuje się, że są lecznice, a w nich medycy, pielęgniarki, położne, które od „przeciętnej normy” bardzo odstają. Bo nie tylko wykonują to, co do nich należy, ale wkładają w leczenie i kontakty z pacjentami wiele serca. W państwowym systemie ratownictwa medycznego ONI, czyli ratownicy są najważniejsi. - Za każdym razem, kiedy udaje się kogoś uratować, czuję wielką satysfakcję - mówił laureat III edycji Marcin Mańkowski. Kto w tej kategorii będzie zwycięzcą naszego rankingu? Wynik w Państwa rękach. Piątek ( 8 lipca) jest pierwszym dniem głosowania, które odbywa się drogą sms-ów. Należy znaleźć swojego kandydata Piotr Olszewski, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu Daniel Stawicki, Zespół Opieki Zdrowotnej w Brodnicy Arkadiusz Szefler, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu Jarosław Sztankowski, Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera w Toruniu PLACÓWKA MEDYCZNA Zespół Opieki Zdrowotnej, Brodnica Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy im. ks. Popiełuszki, Toruń Zakład Opiekuńczo-Leczniczy Fundacji Światło, Toruń Zakład Opieki Zdrowotnej, Mokre Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska, Toruń Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. dr Józefa Bednarza, Świecie Wojciech Bojanowski, Chełmża Szpital SP ZOZ, Chełmno Szpital Powiatowy, Golub-Dobrzyń Szpital Powiatowy, Chełmża SPZOZ Specjalistyczny Szpital Miejski im. M. Kopernika, Toruń Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Rypin Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Kijewo Król. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej im. Macieja z Miechowa, Łasin Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotne, Gruta Samodzielny Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej, Płużnica Samodzielny Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej, Książki Samodzielny Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej, Dębowa Łąka Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego, Grudziądz Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Papowo Biskupie Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Kowalewo Pomorskiej Przychodnia Medycyny Rodzinnej, Sitno Przychodnia KEMED, Wąbrzeźno Przychodnia Gminna, Nowe Przychodnia Gminna, Jeżewo Prywatne Centrum Chirurgii Jacek Winczakiewicz - Marek Borkiewicz, Toruń Ośrodek Zdrowia, Waldemar Gajewski Oko-Med., Grudziądz NZOZ Zakład Opieki Paliatywno-Hospicyjnej dla dzieci „Nadzieja”, Toruń NZOZ w Ostrowitem PATRONI: RAT.20 RAT.24 RAT.26 RAT.27 SMS o treści MED.1 MED.4 MED.5 MED.6 MED.8 MED.12 MED.13 MED.23 MED.24 MED.25 MED.29 MED.35 MED.38 MED.42 MED.44 MED.46 MED.47 MED.48 MED.50 MED.52 MED.53 MED.56 MED.57 MED.59 MED.60 MED.62 MED.69 MED.70 MED.73 MED.77 w tabeli poniżej lub na stronie internetowej www.pomorska.pl/plebiscyty. W treści sms-a trzeba wpisać prefiks i wysłać pod numer 72355 (koszt SMS-a 2,46 zł z VAT). W ten sposób Czytelnicy „Gazety Pomorskiej” oraz użytkownicy internetowego serwisu pomorska.pl zdecydują o tym, komu przypadną zaszczytne tytuły laureatów w poszczególnych kategoriach. Finalistów plebiscytu zaprosimy na uroczyste podsumowanie, które będzie poprzedzone debatą medyczną. Laureaci pierwszych miejsc w kategorii: lekarz, pielęgniarka, położna i ratownik medyczny trzymają vouchery na pobyt w hotelu/spa. Nagrodą dla najpopularniejszej placówki medycznej w Kujawsko-Pomorskiem będzie specjalna promocja w „Gazecie Pomorskiej”. a NZOZ Twój Lekarz Jarosław Rożnowski NZOZ Rat-Med. Jan Krzysztof Ratkowski, Skrwilno NZOZ Pro Vita, Kowalewo Pomorskie NZOZ Ośrodek Zdrowia, Osiek NZOZ Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Specjalnej Troski, Grudziądz NZOZ Nowy Szpital, Świecie NZOZ Nowy Szpital, Serock NZOZ Nowy Szpital, Wąbrzeźno NZOZ Novamed, Brodnica NZOZ Nasz Medyk, Golub Dobrzyń NZOZ MĘŻYKOWSCY, Działyń NZOZ MEDICUS, Wąbrzeźno NZOZ Medicom Mariusz Chojecki, Bobrowo NZOZ Lecznice Citomed, Toruń NZOZ Kamed Anna Barbara Kałużyńska, Rogowo NZOZ GOL-MED., Golub-Dobrzyń NZOZ Gminny Ośrodek Zdrowia, Łubianka NZOZ Florencja II, Świecie NZOZ Eskulap Roman Bytner, Robert Wieczorek, Rypin NZOZ Dormed, Rypin NZOZ Chirurgia Jednego Dnia J. Znajewski, Golub-Dobrzyń NZOZ Chirurg s.c. , Brodnica NZOZ ARS MEDICA, Bobrowo NZOZ AMICUS, Wąbrzeźno NZOZ ALFA MED., Brodnica NZOZ Agamed, Pruszcz NZOZ „Lar-med” Elżbieta Wenderlich, Toruń Mig-Med N.Z.O.Z. Joanna Rosińska, Wąbrzeźno Miejsko-Gminna Przychodnia, Świecie Miejsko-Gminna Przychodnia, Gruczno Medimpuls, Brodnica Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej, Świecie nad Osą Gminny Ośrodek Zdrowia, Wąpielsk Gminny Ośrodek Zdrowia, Unisław Gminny Ośrodek Zdrowia, Stolno Gminny Ośrodek Zdrowia, Rogóźno Gminny Ośrodek Zdrowia, Lisewo Gminny Ośrodek Zdrowia Robakowo Gabinet Lekarza Rodzinnego, Mieczysław Stankiewicz, Świekatowo Gabinet Lekarza Ogólnego Reginald Jóskowiak, Lniano Bra-Med Klinika Położniczo-Ginekologiczna, Lipno Anchem Laboratorium Badawcze, Brodnica Adamski Ryszard Gabinet Ortopedyczny, Toruń OPIEKUN MEDIALNY: MED.79 MED.86 MED.92 MED.95 MED.98 MED.99 MED.101 MED.102 MED.104 MED.105 MED.108 MED.111 MED.113 MED.117 MED.121 MED.123 MED.124 MED.125 MED.128 MED.131 MED.133 MED.134 MED.139 MED.141 MED.144 MED.145 MED.147 MED.152 MED.153 MED.154 MED.160 MED.166 MED.167 MED.168 MED.169 MED.170 MED.171 MED.172 MED.173 MED.174 MED.189 MED.192 MED.194 PATRON MEDIALNY: Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Wydarzenia //11 www.pomorska.pl Szczyt NATO Kolumny zablokują stolicę Warszawa Stolica już od czwartku jest w pełni gotowa na przyjęcie kilkudziesięciu delegacji z całego świata, które wezmą udział w szczycie NATO. Maciej Deja Czynione od wielu tygodni przygotowania do szczytu NATO osiągnęły apogeum. W czwartek po południu na Lotnisku Chopina wylądował sekretarz generalny sojuszu i formalny gospodarz obrad zlokalizowanych na Stadionie Narodowym Jens Stoltenberg. Kolumna z byłym norweskim premierem została odeskortowana do Belwederu, gdzie Stoltenberg spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. O bezpieczeństwo ich, a także pozostałych światowych przywódców i członków kilkudziesięciu delegacji (28 z krajów członkowskich NATO i 26 z krajów partnerskich) zadba około 6 tys. funkcjonariuszy. Swój przyjazd do Warszawy potwierdziło w su- Materiał Dystrybutora FOT. PIOTR SMOLIŃSKI Twitter: @mac_dej b Do ochrony szczytu ściągnięto 6 tys. policjantów z całej Polski mie 18 prezydentów, 21 szefów rządów (premierzy, kanclerze), 39 ministrów obrony, a także 41 ministrów spraw zagranicznych. Łącznie organizatorzy spodziewają się ponad 2 tys. delegatów. Wśród nich znajdzie się 42 Polaków, a 850 to przedstawiciele NATO. Kolejne 2 tys. to liczba akredytowanych dziennikarzy. Goście będą zakwaterowani w 20 hotelach, przede wszystkim Marriotcie (w którym po raz kolejny noc spędzi prezydent USA Barack Obama), Sheratonie, a także m.in. Bristolu, Hiltonie, Polonii, Novotelu, Mercure Warszawa Grand, Sofitel Victoria, Radisson Blu Centrum Hotel Warsaw. Wokół obiektów będzie ograniczony lub całkowicie zamknięty ruch pojazdów. Według informacji podawanych przez MON na potrzeby szczytu zarezerwowano ponad 4 tys. pokojów. Resort obrony we współpracy z MSZ oddeleguje również ponad dwustu oficerów łącznikowych będących przewodnikami i opiekunami poszczególnych delegacji. Do pomocy uczestnikom szczytu zostało również przeszkolonych 240 wolontariuszy. Goście będą mieli do dyspozycji niemal 600 pojazdów i dwa razy tyle kierowców. Będzie to 28 szczyt NATO, poprzedni odbył się we wrześniu 2014 r. w Walii. Pierwszy miał miejsce w grudniu 1957 r. Na ulicach przylegających do Stadionu Narodowego stopniowo wprowadzano zakaz postoju. Instrukcje związane z zachowaniem podczas szczytu, w szczególności w czasie przejazdu VIPów, otrzymali też mieszkańcy lokali usytuowanych przy wspomnianych ulicach. Dzielnicowi przypomnieli mieszkańcom o zakazie zbliżania się do okien podczas przejazdu kolumn z delegatami, a także braku możliwości pozostawienia samochodu przed miejscem zamieszkania. Funkcjonariusze zbierali również od lokatorów każdego z lokali na trasie przejazdu numer telefonu. Utrudnienia potrwają do soboty wieczorem: po konferencji podsumowującej szczyt jego uczestnicy będą sukcesywnie opuszczać Stadion Narodowy. a ¹ Obama będzie naciskał w sprawie trybunału Waszyngton/Warszawa Barack Obama będzie rozmawiał z Andrzejem Dudą o kwestii TK – potwierdza Biały Dom. Strona polska nie zamieściła tego punktu wagendzie spotkania. Piotr Mieszkowski, Maciej Deja [email protected] Spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych odbędzie się w piątek wczesnym popołudniem na Stadionie Narodowym, przed rozpoczęciem pierwszej sesji warszawskiego szczytu sojuszu północnoatlantyckiego. Główne tematy rozmów prezydentów Polski i USA dotyczyć mają relacji dwustronnych, inwestycji oraz kryzysu w związku z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego. Informacje te podał Biały Dom podczas zorganizowanej przez siebie telekonferencji. Doradcy prezydenta USA i urzędnicy Białego Domu mówili podczas telekonferencji również o tym, że „szczyt w Warszawie odbywa się chyba w najtrudniej- szej chwili, jaką NATO przeżywa od upadku muru berlińskiego”. Zwracali także uwagę na sytuację na wschodniej flance czy południowo-wschodniej granicy NATO, czyli na granicy Turcji z Syrią, a także na południu sojuszu, czyli na napływ nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i krajów afrykańskich. Podkreślono również, że wiele rozmów podczas samego szczytu NATO będzie dotyczyło Brexitu. Podczas telekonferencji doradcy prezydenta USA mówili także o planach wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Przy okazji rozmów prezydentów Dudy i Obamy pojawiały się dywagacje, czy obecna sytuacja polityczna w Polsce i spór konstytucyjny, który budzi niepokój u Amerykanów, może zaszkodzić polskim interesom na rozpoczętym szczycie. Jednak nawet tamtejsi dyplomaci nie są zgodni w jej ocenie: Boyden Gray, były doradca George’a Busha i attache przy Unii Europejskiej w latach 2006–2007, twierdzi, że KE niepotrzebnie ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski. a ¹ C026002056B 12// Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Grudziądz Chełmno/Świecie/Wąbrzeźno Świecie Powiat chełmiński Wąbrzeźno Na zamek wkrótce wkroczy ekipa budowlana. Elewacja zabytku zostanie odnowiona, ale to nie koniec robót. Mieszkańcy martwią się jednak, bo twierdza wymaga poważnych napraw. a STR. 14 W gminie Lisewo rozpoczynają się prace nad sporządzeniem planu zagospodarowania przestrzennego dla dwóch obszarów w Lisewie. Mają tu powstać tereny inwestycyjne i mieszkaniowe. a STR. 27 Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć przebudowa ulicy Kętrzyńskiego, od ronda do dworca PKP. Odcinek 700metrów zostanie zmodernizowany na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich. a STR. 28 Jest więcej kraks! Śmierć zbiera żniwo Akcję policji zbadają śledczy z innego miasta A Policjanci: - Wzrost liczby kolizji i wypadków jest niepokojący Po naszej publikacji Bezpieczeństwo Nadmierna prędkość, brawura, nieuwaga kierowców, pieszych i rowerzystów - to najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych. (DXC) [email protected] Wczoraj przedstawiciele grudziądzkich służb spotkali się z prezydentem w jego gabinecie, aby podsumować aktualny stan bezpieczeństwa w mieście. Najwięcej czasu poświęcono ruchowi drogowemu. Rowerzysta i motocyklista zginęli na miejscu Z policyjnych zestawień wynika, że od początku roku na ulicach naszego miasta miały miejsce 644 stłuczki. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego ich liczba wzrosła o ponad 50. Liczba wypadków poszybowała z kolei z 12 do 19. Co najgorsze, od stycznia do początku lipca 2016 r. na naszych drogach zginęły dwie osoby: 71-letni rowerzysta na ul. Warszawskiej (5 lipca), 21-letni motocyklista na ul. Chełmińskiej (16 czerwca). W pierwszym półroczu roku ubiegłego, na szczęście, śmierć na naszych ulicach żniwa nie zebrała. - Wzrost liczby kolizji i wypadków jest niepokojący - powiedział w gabinecie prezydenta Wiesław Dziadkowiec, zastępca komendanta policji 2 OSOBY zginęły w wypadkach na ulicach Grudziądza w ostatnim miesiącu w Grudziądzu. I dodał, że przyczyny tych zdarzeń są różne: nadmierna prędkość, brawura, nieuwaga kierowców, pieszych i rowerzystów, których jest coraz więcej. - Z roku na rok mamy coraz więcej pojazdów w mieście. Liczba pomiarów prędkości, na skutek tego, że straż miejska ich nie prowadzi, jest zdecydowanie mniejsza i kierowcy jeżdżą szybciej - podkreślił prezydent Robert Malinowski. Fotoradary znowu będą działać? Trwają rozmowy Obsługiwane przez strażników miejskich fotoradary nie są ustawiane od listopada ubiegłego roku. Powodem była zmiana przepisów, która odebrała municypalnym prawo używania takich urządzeń. Czy to przyczyniło się do wzrostu liczby kolizji i wypadków drogowych? Nikt tego jeszcze dokładnie u nas nie analizował, ale po wyłączeniu fotoradarów (trzy stacjonarne i jeden mobilny), które ulice „patrolowały” każdego dnia... - Z systemu bezpieczeństwa miejskiego systemu ruchu drogowe zginęło kilka tysięcy kontroli. Myślę, że po jakimś czasie musi się to przełożyć na negatywne zachowania kierowców - powiedział komendant straży miejskiej Jan Przeczewski. Szef strażników dodał, że obecnie Inspekcja Transportu Drogowego skłania się do przejęcia fotoradaru, który działał na wysokości jednostki wojskowej przy ul. Hallera. Czy i kiedy to nastąpi? Jeszcze nie wiadomo, trwa bowiem ustalanie szczegółów. a ¹ - Obiektywniej będzie jeśli sprawą interwencji policjantów zajmie się inna prokuratura - mówi Marcin Licznerski, z Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu. Łukasz Ernestowicz [email protected] Po interwencji grudziądzkich policjantów, nagranej telefonem komórkowym, na której funkcjonariusze bez wyraźnego powodu zadają ból skutemu mężczyźnie, sprawa trafiła do prokuratury. - Otrzymaliśmy takie zgłoszenie. Ale materiały prze- kazaliśmy do prokuratury okręgowej ponieważ sprawa dotyczy funkcjonariuszy z Grudziądza. Nie byłoby wskazane, abyśmy my się tym zajmowali. Obiektywniej będzie jeśli zbada to inna jednostka - mówi Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu. Śledczy z Torunia wskażą prokuraturę, która rozpocznie postępowanie. O sprawie informowaliśmy już 24 czerwca.Filmik z kontrowersyjnej interwencji opublikowaliśmy na naszym portalu. Przypomnijmy, że komendant wojewódzki zlecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec jednego z policjantów. a¹ Ul. Waryńskiego. Droga wolna! Więcej na naszej stronie Relacja wideo ze spotkania z przedstawicielami służb www.pomorska.pl/grudziadz Budowa (DXC) [email protected] Postój na ok. 30 miejsc powstanie za basenem przy ulicy Kalinkowej, którym zarządza spółka OPEC-Ineko. To ona sfinansuje budowę parkingu. W trakcie rozstrzygania jest przetarg na wykonanie tych prac. Postępowanie jest prowadzone za pośrednictwem Gru- py Zakupowej, która działa w Grudziądzkim Parku Przemysłowym. - Wpłynęły dwie oferty. Są analizowane - mówi Róża Okońska-Gus z Grupy Zakupowej. Plan zakłada, że postój będzie gotowy do końca października. Obok niego zostanie przygotowany plac, na którym w przyszłości będzie można urządzić plenerową siłownię. W zakres zadania wchodzi także poszerzenie i ułożenie kostki betonowej na drodze dojazdowej do miejskiej pływalni. Nowy parking będzie płatny. W toku jest także przetarg na montaż systemu obsługi Postój ma być gotowy do końca października.Plan zakłada, że będzie płatny postoju. Chodzi tutaj m.in. o montaż szlabanów i terminali biletowych. Przypomnijmy, że w OPECIneko budowę postoju obok basenu planowano na ubiegły rok. Inwestycja nie doszła do skutku, ponieważ spółka odnotowała mniejsze od zakładanych wpływy ze sprzedaży ciepła. W planach jest dalsze zagospodarowanie terenu przy krytej pływalni. a ¹ FOT. PIOTR BILSKI Przy basenie powstanie nowy parking b Wczoraj późnym popołudniem Andrzej Dziadkowiec z Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni zdjął bariery i można było przywrócić ruch samochodów oraz autobusów na ul. Waryńskiego. Był on niemożliwy od poniedziałku, kiedy pękła magistrala wodociągowa ułożona w ulicy. Awarię usunięto szybko. Dłużej naprawiano jezdnię. REKLAMA B046000741A sprzedaż szyb montaż demontaż z aut powypadkowych www.autoszyby-grudziadz.pl e-mail: [email protected] naprawa szyb hydrofobizacja dorabianie szyb nietypowych Grudziądz ul. Karabinierów 10 tel. 56 46 44 889, kom. 501 290 268 Grudziądz ul. Por. Krzycha 2 tel. 56 46 110 46, kom. 606 679 248 Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 //13 www.pomorska.pl Dyżur reportera KRADZIEŻ. 12 opakowań pampersów oraz narzędzia skradziono w piwnicy bloku na os. Lotnisko. Straty: 1 tys. zł. Daniel Dreyer 56 45 11 927 (w godz. 9-16) facebook.pl/gazetapomorska Grudziądz Grudziądz KINO. Masz ochotę na film? Wybierz się na maraton w Heliosie lub do plenerowego kina w marinie. Więcej a STR.29 Liderzy głosowania w naszym mieście W skrócie RODZINNY FESTYN Nie wiesz co robić w weekend? Pojedź na wieś! Poznasz zwyczaje i smaki Ziemi Chełmińskiej b Sierż. szt. Rafał Drzymalski, dzielnicowy na Rządzu wczoraj przekroczył 400 głosów Plebiscyt (DX) [email protected] Jak w kalejdoskopie zmienia się ranking dzielnicowych z Grudziądza i okolic. Wczoraj o g. 16.30 sprawdziliśmy kto wśród nominowanych ma największe szanse na tytuł najpopularniejszego. Najwięcej - ponad 400 głosów - miał już Rafał Drzymalski, który tytuł „Najpopularniejszego” zdobył już dwa lata temu. Wtedy jego rewirem było osiedle Chełmińskie. Obecnie pracuje na Rządzu. b St. sierż. Magdalena Murawska , dzielnicowa na Starówce miała 317 głosów b Sierż. szt. Sławomir Zieliński, dzielnicowy na os. Chełmińskim miał wczoraj już 258 głosów Drugie miejsce wczoraj w południe zajmowała Iwona Kakowska, dzielnicowa z Tarpna, zwyciężczyni ubiegłorocznej edycji naszego plebiscytu w rejonie grudziądzkim. Pani Iwona uzbierała 337 głosów. Niewiele mniej „punktów” - 317 -na swoim koncie miała wczoraj Magdalena Murawska, której rejonem jest grudziądzka Starówka. Niewielka liczba głosów od miejsca na podium dzieliła wczoraj Sławomira Zielińskiego. To dzielnicowy z os. Chełmińskiego. Wcześniej na naszych łamach go nie prezentowaliśmy, a warto wiedzieć, że w 2015 roku, wraz z innym dzielnicowym, jako jeden z najlepszych funkcjonariuszy w regionie reprezentował województwo kujawsko-pomorskie w VIII ogólnopolskich zawo- dach policjantów dzielnicowych. Sławomir Zieliński był też laureatem samorządowego tytułu „Dzielnicowy roku”. W innych ludziach ceni szczerość i pracowitość. Interesuje się sportem i fotografią. Nieco dalej w rankingu, ale wciąż nie bez szans na tytuł „Najpopularniejszy dzielnicowy”, są nominowani: mł. asp. Szymon Nowicki, dzielnicowy w Owczarkach, sierż. szt. Miłosz Ochocki, dzielnicowy w gm. Świecie n. Osą, sierż. szt. Wiesław Ragin, dzielnicowy na „Starym Lotnisku”. O tym kto otrzyma tytuł, zdecydują Czytelnicy „Pomorskiej”. Aby oddać głos na swoją faworytkę lub faworyta, wystarczy wysłać sms pod nr 71321 (koszt: 1,23 zł z VAT) o treści kodu przypisanego funkcjonariuszowi: a Wiesław Ragin - sms:gr.1 aSzymon Nowicki: gr.2 aIwona Kakowska: gr.3 a Magdalena Murawska: gr.4 aSławomir Zieliński: gr.5 a Rafał Drzymalski: gr.6 aMiłosz Ochocki: gr.7 Nagrody finansowe dla policjantów, którzy otrzymają najwięcej głosów w województwie ufunduje komendant wojewódzki policji. Zwycięzcy rankingów powiatowych otrzymają pamiątkowe dyplomy. Nagrody trafią także do trzech Czytelników, którzy biorą udział w głosowaniu i do których uśmiechnie się szczęście. Głosowanie trwa już tylko do poniedziałku. a¹ B056002005A ZABUDOWA WNĘK SZAFY KUCHNIE MEBLE - POD WYMIAR Usługi transportowe ▪ Przeprowadzki ▪ Żaluzje Rolety Meblomar Grudziądz, ul. Groblowa 9A (w podwórzu) 664 837 028 REKLAMA FOT. KMP GRUDZIĄDZ b Mł. asp. Iwona Kakowska, dzielnicowa w Tarpnie. Wczoraj miała ponad 333 głosy REKLAMA * wycena i projekt gratis! FOT. KMP GRUDZIĄDZ FOT. KMP GRUDZIĄDZ FOT. KMP GRUDZIĄDZ A Każdy ma szansę na zwycięstwo. Wszystko w Państwa rękach! * najtaniej w regionie B056001981A M&M MEBLE AGD WYSTRÓJ WNĘTRZ Marian Jasiński MEBLE, ul. Konarskiego 2, Łasin 25 lat działalności tel. 56 466 45 15 www.mmjasinski.pl; e-mail: [email protected] www.facebook.com/mmsklep MEBLE NA ZAMÓWIENIE I POD WYMIAR SPRZĘT AGD, ul. Rynek 9, Łasin, tel. 56 466 42 39 Więcej na naszej stronie Prezentacje policjantów, aktualne rankingi: lokalny i wojewódzki www.pomorska.pl/dzielnicowy REKLAMA Jako bardzo smaczna - nie tylko dosłownie - impreza rodzinna zapowiada się niedzielny festyn z historią „Tradycje, zwyczaje i smaki Ziemi Chełmińskiej” w Małym Rudniku (gm. Grudziądz). Od godziny 15 na placu przy miejscowym Gminnym Ośrodku Kultury obejrzeć będziemy mogli m.in. inscenizacje codziennego życia i obyczajów mieszkańców wsi. Chętni będą mogli spróbować ulepić gliniany garnek oraz kuć żelazo. Zapowiadane są także warsztaty kulinarne i prezentacja lokalnych przysmaków i pokaz słowiańskich obrzędów. Rodzinny festyn organizuje Lokalna Grupa Działania Vistula Terra Culmensis - Rozwój przez Tradycję. Imprezę finansuje urząd marszałkowski, w ramach wojewódzkiego programu „Wieś na weekend”. (DX) KONCERT ROZRYWKA Żydowskie pieśni zabrzmią w muzeum Potańcówka (nie) tylko dla seniorów Pieśni żydowskiego Polesia zaśpiewa Olga Mieleszczuk. Usłyszymy pieśni ludowe w języku jidysz, pieśni chasydzkie i polskie tanga z akompaniamentem skrzypiec i akordeonu. Koncert już w sobotę o g. 19 w zależności od pogody na dziedzińcu lub w sali koncertowej muzeum. Wstęp wolny. (MARZ) Każdy dorosły Czytelnik „Pomorskiej” wie, że najlepsze potańcówki odbywały się w latach 70. i 80. Ich tajemnicą była muzyka: przeboje, które przetrwały do dziś. Podczas „Potańcówki dla seniorów” śpiewać je będą Teresa Chodyna i Edmund Otremba. Już w sobotę, od g. 17 w marinie. Wstęp wolny. (DX) FESTYN ZWIEDZANIE Wesoła sobota w Zielnowie Poznaj historię Strzemięcina Właśnie w sobotę bawić się będą mieszkańcy wsi Zielnowo w gm. Radzyń Chełmiński. I zapraszają gości. W programie pokazy strażaków, zumba, występy dzieci, przejazdy bryczką. W loterii wygrać można telewizor. Festyn rodzinny na boisku przy dawnej szkole rozpocznie się o g. 15. (DX) Osada na Kępie Strzemięcińskiej istniała już w XIII wieku. Miała burzliwe dzieje. W latach 1975-84 wybudowano tutaj osiedle, które znamy. Historię Strzemięcina poznać możemy podczas spaceru z przewodnikiem PTTK. Zbiórka w niedzielę o g. 10, przy osadzie Grud. (DX) B086000541A INFORMACJA O NIERUCHOMOŚCIACH PRZEZNACZONYCH DO WYDZIERŻAWIENIA Wydział Gospodarki Nieruchomościami - Urzędu Miasta Torunia uprzejmie informuje, iż w siedzibie Wydziału przy ul. Grudziądzkiej 126b (II piętro) został wywieszony wykaz dla nieruchomości Gminy Miasta Toruń, położonej przy: 1. ul. Kombajnowej, stanowiącej część działki geod. Nr 169/10 o pow. 60 m2, z przeznaczeniem na uzupełnienie posiadanej nieruchomości – teren zielony, 2. ul. Nad Zatoką 2, stanowiącej część dz. geod. Nr 6/3 o pow. 110 m2, z przeznaczeniem pod drobne uprawy warzyw i kwiatów, 3. ul. Skrytej 7, działka geod. Nr 180/3 o pow. 64 m2 z przeznaczeniem na uzupełnienie posiadanej nieruchomości – teren zielony. Zawarcie umów nastąpi w trybie bezprzetargowym. Informacje pod nr tel. (56) 61-18-539. Ludzie mówią: 56 45 11 920 a Niewyrównane są studzienki na rondzie ks. Popiełuszki. W tym miejscu u zbiegu ul. ks. Peszkowskiego i ul. Konarskiego są dwie studzienki. Nie było ich tuż po budowie ronda, które na początku było równe jak stół. Studzienki powstały niedawno i jezdnia przy nich zaczęła się zapadać. Po co je zatem kopano? a Rodzice uczą dzieci wyrzucania papierów na ulicę! Ostatnio zwróciłem uwagę dwóm chłopcom, którzy paczkę po chipsach rzucili na chodnik. W szkołach uczą, że tak nie wolno robić. Dlaczego zatem dzieci brudzą? Najwidoczniej wynoszą takie zachowania z domu. a Popieram działania urzędników z ograniczeniem prędkości. Bardzo podoba mi się pomysł pracowników Zarządu Dróg Miejskich, którzy wprowadzili ograniczenie prędkości na Starym Mieście do 30 kilometrów na godzinę. Widzę jednak małe „ale”. Na Starówce i tak nie da się szybciej jechać. To ograniczenie przydałoby się bardziej np. na ulicach Sikorskiego, Sienkiewicza, Fortecznej, Pułaskiego i Kościuszki. a Dzieci nie powinny grać w piłkę na placach zabaw przed blokami. Za bardzo hałasują! Przecież mają takie fajne boiska ze sztuczną trawą. Ale rodzicom nie chce się ich tam zaprowadzać. NOTOWAŁ: (LERN) Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Świecie Świecie BUKOWIEC. W weekend dni gminy. W planach m.in. turniej piłki nożnej, pokaz robotów, koncert przebojów disco. PRZECHOWO. Druhowie z OSP zapraszają jutro na swoje boisko. Przygotowali festyn. Początek o godz. 13. Zamek czeka na remont Kontrowersje Nie ma pewności, czy zaplanowane prace powstrzymają degradację zabytku. Mieszkańcy boją się, że warownia się rozpadnie. Maciej Ciemny [email protected] - Przyjechali do mnie goście spoza Świecia i wzięłam ich na spacer po zamku. Byłam w szoku, że nie można wejść na basztę, która sąsiaduje ze starym stadionem - opowiadała Czytelniczka. - Jest tabliczka, że obiekt grozi zawalaniem. Kobieta przyznaje, że dawniej na zamku bywała w każdy weekend, ale teraz ze względu na stan zdrowia nie może sobie na to pozwolić. - Dlatego nie wiedziałam, że coś takiego się tam pojawiło. To skandal, że nie można tam wejść. Przecież poza sezonem zwiedzanie i wejście na główną wieżę jest niemożliwe, a ta baszta była świetną al- ternatywą - uważa Czytelniczka. - Droga po wale została wyłożona kostką. Ma to zachęcać do spacerów, ale może za chwilę nie będzie gdzie chodzić, bo warownia się rozpadnie? - obawia się starsza pani. Jej obawy podzielają także artyści, którzy na zamku wystawiali swoje prace. Wiele czasu musieli później poświęcić na ich czyszczenie. Były zabrudzone od pyłu, który sypie się ze średniowiecznych murów. Lekiem na podniesienie kondycji zabytku ma być remont, który ruszy pod koniec wakacji. - 21 lipca otwieramy koperty ze złożonymi w przetargu ofertami - mówi Wiesław Ratkowski, kierownik Wydzia- Zenon Firyn, budowlaniec: - Wieża zamku ciągle odchyla się od pionu Elektro uderzy w parku Muzyka Maciej Ciemny [email protected] Elektroniczne dźwięki będą dziś wypełniać park przy świeckim ośrodku kultury. Zgodnie z planami organizatorów impreza rozpocznie się o godz. 19 i ma potrwać do godz. 3 nad ranem. Wstęp jest wolny, a dla świecian zagra m.in. DJ DML czyli Karol Bławat. Przeważnie gra w trójmiejskich klubach. Słynie z zamiłowania do rapu z Nowego Yorku i Los Angeles. Jednak nie ogranicza się tylko do tego gatunku. - Technika, elastyczność i duża umiejętność trafnej selekcji sprawia, że jego wypełnione pozytywną energią sety na długo pozostają w pamięci tych, którzy mieli przyjemność ich posłuchać - zapewniają organizatorzy imprezy. Przed publicznością zaprezentuje się także Schranzwhore z Grudziądza gustujący w hard techno. a ¹ MILION ZŁOTYCH zarezerwowano w tym roku w budżecie Świecia na remont zamku. To początek prac łu Budownictwa Urzędu Miejskiego w Świeciu. - To będzie początek prac. Będą kontynuowane w przyszłym roku - zapewnia urzędnik. Najszybciej nowej odsłony doczeka się zewnętrzna elewacja zamku. Ściany czeka ciśnieniowe mycie, budowlańcy uzupełnią ubytki spoiny, pojawią się brakujące cegły. - Chcemy osiągnąć taki efekt jak z odnową elewacji kościoła św. Andrzeja Boboli - mówi Ratkowski. - Ponownie udostępnimy też wstęp na basztę południową. Jeszcze w tym roku remontowany będzie także dach. Świecie dostało na ten cel 50 tys. zł Plebiscyt Opracował Maciej Ciemny [email protected] To ostatni weekend, w trakcie którego można oddawać głosy w plebiscycie na najlepszego policjanta z sąsiedztwa. Głosowanie zakończy się 11 lipca o godz. 23.59. Można wysyłać SMS-y na numer 71321 (koszt 1,23 zł z VAT) i korzystać ze strony pomorska.pl/plebiscyt. Wiadomość tekstowa jest jednak równa pięciu głosom oddanym w internecie. Z powiatu świeckiego o laury bije się dziewięciu funkcjonariuszy. a Młodszy aspirant Leszek Banach z komisariatu w Nowe ma 1891 głosów. SMS o treści: sw.9 . a Aspirant sztabowy Artur Zamorowski z tego samego komisariatu zgromadził 1620 gło- sów. SMS o treści: sw.6 . a Sierżant sztabowy Karol Tarkowski strzeże m.in. Czapel i Ernestowa. W plebiscycie ma 418 głosów. SMS o treści: sw.1 . a Starszy aspirant Wojciech Wasilewicz pracuje na ulicach Świecia. Ma już 190 głosów. SMS o treści: sw.3 . a Sierżant sztabowy Michał Pamulak ma 50 głosów. Pracuje choćby w Grucznie i Kosowie. SMS o treści: sw.2 . a Aspirant sztabowy Mariusz Wenglikowski z Jeżewa zdobył dopiero 18 głosów. SMS o treści: sw.5 . a Aspirant sztabowy Marcin Mindak wychodzi w rejon z posterunku w Osiu. Ma 9 głosów. SMS o treści: sw.8 . a Starszy aspirant Krzysztof Kłosowski pracuje w Pruszczu. Ma 6 głosów. SMS o treści: sw.7 . a Aspirant Magdalena Jagła zebrała dopiero 2 głosy. Pracuje w okolicach dworca PKS w Świeciu. SMS o treści: sw.4 . Zarówno dla zwycięzców, jak i głosujących komendant wojewódzki przygotował nagrody. a ¹ REKLAMA B056002822C DELIKATESY MIĘSNE a Dostawcze busy pędzące po Świeciu... ... powinny zwracać uwagę, z jaką prędkością się poruszają. Zasuwają tak, że woda z kałuży, w które wpadają, ochlapuje przechodniów. Każdy kierowca czasem jest pieszym. Mógłby o tym pamiętać! a Nie uważam, że Stare Miasto w Świeciu po rewitalizacji... ... zostało „zamordowane”. Samochodu nie ma gdzie postawić, mimo że jest płatna strefa. Ludzie tam jednak ciągną, bo jest pięknie. NOT. (CIEM) kiełbasa podwawelska extra żeberka pieczeniowe 6, soczysty schab w przyprawach , FOT. AGNIESZKA ROMANOWICZ (CIEM) 52 33 14 350 (od godz. 10-14) facebook.pl/gazetapomorska Ludzie mówią: 52 33 14 350 Od 30 lat w Świekatowie gra orkiestra dęta b Oficjalnie grupa nazywa się Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP. Jutro w ramach Dni Świekatowa będzie koncertować na plaży w ramach jubileuszu 30-lecia. Muzykom towarzyszyć będą koledzy z orkiestry dętej Chełmińskiego Domu Kultury. Występ o godz. 18. Wcześniej zapowiadany jest pokaz ratownictwa wodnego oraz sprzętu motorowodnego. Widzom zaprezentuje się także iluzjonista. Z kolei wieczór będzie porą, gdy do tańca porwie DJ Yachu. Na zdjęciu: koncert orkiestry na 25-lecie gminy. Maciej Ciemny Wesprzyj dzielnicowego od marszałka. Wkrótce ma zostać podpisana umowa. Urzędnicy mają też plany na kolejne lata. Chcą uratować niedostępną dziś dla zwiedzających tzw. piwnicę wschodnią. Wiadomo już też, że stanie nad nią na stałe scena. Oznacza to, że imprezy wrócą ze starego stadionu na dziedziniec. Nie podoba się to Zenonowi Firynowi, amatorowi historii, budowlańcowi. - Prowadziłem obliczenia, z których wynika, że po każdym koncercie wieża przechyla się o kilkanaście centymetrów - mówi Firyn i dodaje, że nawet po ostatnim Festiwalu Mocnych Brzmień, który miał miejsce już pod zamkiem wieża od pionu odeszła o kolejne 12 cm. - A przecież sama nie runie, tylko z kawałkiem gmachu. - Założymy dziennik po remoncie i będziemy to ściśle kontrolować - mówi Ratkowski. - Powiadomię o moich pomiarach konserwatora zabytków - odcina się Firyn.a ¹ 1 Dyżur reportera ul. Włodka 6b Galeria Stara Kuźnia ul. Mickiewicza ul. Chełmińska 6 , GRUDZ)ĄDZ Promocja obowiązuje do 11.07.2016 r. 14// Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Magazyn //15 www.pomorska.pl Koka z Surinamu na smyczy policji Jak mogli kopać biało-czerwoni Rzeź wołyńska i jej apogeum 18 lat po największym przemycie kokainy do Bydgoszczy zapadł wyrok. Wojciech D. - jest niewinny. Polscy piłkarze pozytywnie zaskoczyli na Euro. Co mogło pójść lepiej i dlaczego tak się nie stało? Wybitny historyk Grzegorz Motyka wyjaśnia przyczyny masowej zbroni na ludności polskiej. STR. 19 STR. 21 STR. 22 MAGAZYN Na urlopie pozwalamy sobie na więcej. Również na flirt czy romans - mówi dr Magdalena Grabowska, psycholog i seksuolog Anna Stasiewicz [email protected] Amerykańskie badania dowiodły, że nasza atrakcyjność właśnie latem wzrasta aż o 22 procent. Dlaczego? Bo jesteśmy opaleni. To aż takie proste? Tak, bo zdrowa, opalona skóra jest wyznacznikiem atrakcyjności fizycznej. Poza tym na wakacjach jesteśmy zrelaksowani, wyluzowani, ale i też wolni od swoich codziennych ról społecznych. Wszystkie poważne panie z biura i panowie biznesmeni nareszcie są sobą. Bez garniturowej nakładki, bez teczki, która im codziennie towarzyszy. Ale i bez poczucia, że na każdym kroku trzeba dbać o swoją opinię, że nie można zrobić czegoś niestosownego. Na wakacjach jesteśmy po prostu anonimowym ciałem na kocyku. I możemy pozwolić sobie na dużo więcej niż na co dzień. Czy w ogóle możemy mówić o podziale na miłość wakacyjną i niewakacyjną? Do pewnego stopnia tak, bo miłości wakacyjne nie zawsze przeradzają się w związki. Szanse, że to nasze wakacyjne zakochanie czy flirt zamieni się w coś poważniejszego, są bardzo małe. Czy wakacyjna miłość może być trwała? Może być trwała, ale jest to niezwykle rzadkie zjawisko. Pamiętam badania jednego z portali randkowych, z których wynikało, że 90 procent z nas ma nadzieję na zakochanie się na wakacjach. Pewnie spora część się boleśnie rozczaruje, bo z drugiej strony tylko 58 procent mężczyzn i 48 procent kobiet liczy, że wakacyjny romans przerodzi się w coś więcej. Pani spotyka w swojej pracy „ofiary” wakacyjnej miłości? Niestety, z roku na rok jest ich coraz więcej. I to zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. To najczęściej osoby, które już od pewnego czasu szukały w swoim życiu. Co prawda w końcu znalazły, ale okazało się, że relacja, która była na wakacjach całkiem fajna, nie wytrzymała próby czasu, odległości. On/ona nie pisze, nie dzwoni, a życie weryfikuje, że jednak związek się nie uda. Zwłaszcza jeśli jedno jest z Krakowa, a drugie z Białegostoku. Znam jeden wakacyjny związek, który zakończył się pozytywnie, ale szczęście w nieszczęściu, obydwoje choć poznali się w Sopocie, byli z Bydgoszczy. I to dlatego dobrze się skończyło. Można było wrócić do domu i w warunkach normalnej pracy i obowiązków kontynuować znajomość. A czy to, ile mamy lat: 20 czy 60 ma w ogóle jakieś znaczenie w takim letnim zakochaniu? Wiek ma o tyle znaczenie, że im starsi, tym jesteśmy ostrożniejsi. Jednak biorąc pod uwagę, że miłość kwitnie r ów n i e ż w sanatoriach, to człowiek j e s t zdolny do zakochania się czy flirtu przez całe życie. Kontekst seksua l n y w znajomości osób starszych też jak najbardziej się pojawia. To jednak nie wiek, a nasze otwarcie na drugiego człowieka przesądza, czy zdecydujemy się na wakacyjny flirt czy nie. b - Szanse, że wakacyjne zakochanie czy flirt zamieni się w coś poważniejszego, są bardzo małe - mówi dr Magdalena Grabowska Wakacje to też często dla młodych ludzi czas ich „pierwszego razu”. I obaw rodziców, czy kilkunastoletnią córkę wysłać samą pod namiot. Młodzież wykorzystuje okres wakacji do rozpoczęcia życia seksualnego, bo wreszcie ma możliwość bycia sam na sam, bez rodziców, którzy lada moment mogą wejść do pokoju. Z jednej strony nie warto panikować, bo większość osób musi mieć swój „pierwszy raz”. To i tak się zdarzy. Może więc nie warto pilnować swoich dzieci, ale mądrze przygotować do życia. A wakacje są sprawdzianem tego, co rodzice robili wcześniej. Czy nauczyliśmy dziecko szacunku do swojego ciała, czy wie, jak odróżnić miłość od tego, że jest się przez kogoś wykorzystywanym? Czy wie cokolwiek o antykoncepcji, że seks równa się odpowiedzialność i że ten „pierwszy raz”powinien odbyć się w miłych warunkach, a nie byle jak. Tego jednak nie da się powiedzieć dziecku na 5 minut przed wyjazdem. A może każdy z nas powinien przeżyć taką wakacyjną miłość? To zależy od naszego nastawienia. Jeżeli jedziemy z takim, że możemy pozwolić sobie na flirt i dobrą zabawę, poczuć się adorowaną, to jak najbardziej polecam. Ale jeżeli mamy oczekiwania, że to będzie miłość do końca życia, która skończy się ślubem, to nie radzę. Możliwość rozczarowania i leczenia się z takiego związku jest bardzo zniechęcająca, a dochodzenie do siebie trwa bardzo długo. Mówiłyśmy o pułapkach wakacyjnej miłości. A są jakieś plusy letniego flirtu? Takich pozytywów jest sporo. Zyskujemy na pewno większą pewność siebie, akceptację swojego ciała, wzrost samooceny. Nabieramy przekonania, że jesteśmy atrakcyjni, fajni, ciekawi, zwracamy na siebie uwagę innych osób. Ale i poczucie, że przeżyło się coś miłego. W sam raz na wspomnienia podczas długich zimowych wieczorów przy kominku. Podsumowując, warto się angażować w wakacyjny romans czy lepiej nie? Bardzo ostrożnie, ale warto. Miłość wakacyjna może być cudowną odskocznią od codziennych obowiązków, nudy. Oczywiście jeśli jesteśmy osobami wolnymi. Bo jeśli nie, w grę wchodzi jeszcze jeden aspekt wakacyjnych romansów, czyli zdrada. W takim przypadku zdecydowanie nie warto. Może to być po części odskocznia, kiedy zdamy sobie sprawę z wagi własnego małżeństwa, tylko, że cena, którą płacimy za zdradę, jest dość wysoka. Na dłuższą metę jest to więc zachowanie nieopłacalne. Ceną za taki romans może być rozpad związku. Po pewnym czasie pojawiają się bardzo często wyrzuty sumienia. I pomysł, by przyznać się do zdrady. Ale ten ktoś może nam nie wybaczyć. I tak za tydzień atrakcji możemy zapłacić zrujnowaniem swojego długotrwałego związku. Wtedy to nie ma sensu. a FOT. FILIP KOWALKOWSKI Miłość jedzie na wakacje Warto pamiętać, że wakacyjny romans wiąże się z ryzykownymi zachowaniami seksualnymi. Wakacyjna miłość jest urocza, bo człowiek czuje się adorowany, kochany, ma z kim spędzać czas. Przeżywa znane „motylki w brzuchu”. Jednak to jest tak samo miłe co ryzykowne. Seks bez prezerwatywy z osobą, którą znamy od 3 dni, jest po prostu kiepskim pomysłem. Pamiętajmy też, że można zwyczajnie trafić na osobę nieuczciwą. Zapraszając kogoś do hotelu na noc, rano możemy obudzić się bez dokumentów i pieniędzy. I rozczarowanie jest podwójnie bolesne. Bo nie dość, że człowiek uwierzył w coś, co było zupełną fikcją, to w dodatku pojawiają się prozaiczne kłopoty, jak brak dokumentów czy pieniędzy. 16// Magazyn Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Posuwamy się w latach, czyli kto się przejmuje starzejącym społeczeństwem - Wprawdzie seniorem nazywamy już 65latków, jednak 70-latek to wciąż sama młodość - żartuje Krystyna Nowakowska, od roku przewodnicząca toruńskiej Rady Seniorów. Nasze sprawy Jolanta Zielazna [email protected] J ej kolega z Włocławka, Jerzy Nowacki, prezes Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku wzdycha: - Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Od wieku senioralnego nikt nie ucieknie, choć czasem bariera lat sprawia, że nasze problemy nie są dostatecznie postrzegane. Krystyna Nowakowska przekonuje, że największy problem to wcale nie trudności drogowe, choć teraz, z mężem jeżdżącym na wózku widzą, jak uciążliwe potrafią być wysokie krawężniki, podjazdy, schody. - Najgorsza jest samotność, do której często przyczyniają się sami seniorzy przez swoją wycofaną postawę. Z laską na zielonym Zwróciłeś uwagę, jak dużo starszych ludzi chodzi po ulicach? Ilu z nich wspiera się laską lub chodzi o kuli? Te kule i laski chwieją się nie tylko na koślawych chodnikach, połamanych płytkach. Utykają także w zbyt dużych odstępach między polbrukiem czy kostką o ściętych krawędziach. Źle się po tym chodzi nie tylko ludziom starym, mniej sprawnym. Spostrzegłeś, jak spieszą się, czasami nieporadnie, z tą kulą, laską, wózeczkiem na zakupy, by zdążyć przejść przez jezdnię na zielonym? Zielone światło na newralgicznych przejściach pali się za krótko. Inżynierowie ruchu tłumaczą, że nie może dłużej, bo ulice się korkują, bo ruch kołowy ma pierwszeństwo, bo... Inżynierowie ruchu wiedzą lepiej, jak długo powinno palić się zielone światło, a jeśli piesi nie nadążają, tym gorzej dla pieszych. Może nieraz podsadziłeś do tramwaju gramolącą się do środka osobę? Albo pomogłeś wciągnąć do środka? To bardzo dobrze, że reagujesz. Znam seniorów (Ty pewnie też), którzy tylko dlatego od dawna nie byli w niektórych rejonach miasta, że można tam dojechać wyłącznie tramwajem. Sądzisz, że kiedyś aż tylu starszych nie było? Szczególnie tych 70 plus, 80 plus? Często jest to zresztą spory plus. Masz rację. Teraz mieszkańców w tym wieku jest znacznie więcej. Przecież dłużej żyjemy. I jesteśmy mniej sprawni, co jest rzeczą zupełnie naturalną. Podwójnie stara Bydgoszcz Starsi ludzie mówią, że „posunęli się w latach”. Panie prezydencie miasta, pani prezydent, pamiętacie, jak niedawno obchodziliście swoją trzydziestkę? A teraz może już i pięćdziesiątka stuknęła? Albo właśnie puka? Zastanawiała się kiedyś pani/pan, jakie za 20, 30 lat będzie miasto, którym dziś rządzi? Jak pani/panu i waszym rówieśnikom będzie się w nim żyło? Będziecie mieli wtedy lat 60? Może 70? Może nawet więcej. Powiem wam, że nieważne, czy to Bydgoszcz, Toruń czy Włocławek, nasze miasta będą mniejsze, a dużo starsze. Szczególnie Bydgoszcz będzie podwójnie stara. Nie dość, że mocno spadnie liczba mieszkańców, to dzieci będzie mało, a na każde z nich przypadnie 2-3 starców. Nie przedszkola i żłobki będą pilnie potrzebne. Zresztą, powinniście to wiedzieć. Prognozy demograficzne nie są tajemnicą. Czy w miastach naszego regionu w ogóle myśli się o ludziach starszych i ich potrzebach? Czy myśli się, co zrobić, jak planować rozwój i inwestycje, by starszym mieszkańcom i ich opiekunom dobrze się w mieście żyło? Starości długo nie dostrzegali Na oficjalnej internetowej stronie Bydgoszczy szukam dokumentów dotyczących polityki senioralnej. Jest polityka oświatowa i polityka kulturalna. Senioralnej nie ma. Bo też do tej pory sprawy seniorów były ledwie sygnalizowane. Teraz, w obowiązującej Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku jest zapisany podpunkt „Żyjmy razem i zdrowo”, a w nim hasła dotyczące seniorów. Strategię przyjęto jesienią 2013 r. I co?! - Dobrze pani trafiła, właśnie przygotowaliśmy wspólnie z ośrodkiem pomocy społecznej ankietę z pytaniem, o potrzeby seniorów - mówi Ireneusz Frelichowski, przewodniczący Bydgoskiej Rady Seniorów. Ankietę przygotowano w ramach opracowywanej Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych miasta Bydgoszczy na lata 2016-2023, polityka senioralna jest jednym z obszarów. Pytania rozesłano m.in. do działających w mieście klubów seniora, uniwersytetów trzeciego wieku, domów pomocy społecznej i dziennego pobytu, rad osiedli - lista adresatów jest bardzo długa. Dokument miejscy radni przyjmą jesienią, realizacja może zacząć się w przyszłorocznym budżecie, czyli w 2017 r. Dlaczego jednak o sprawach seniorów mają decydować tylko ci gdzieś „zrzeszeni”? Poza tym uniwersytety i część klubów seniora podczas wakacji nie spotykają się. Pozostali, a jest to zdecydowana większość, nie mają szans na powiedzenie, co najbardziej uprzykrza im życie w Bydgoszczy. Co należałoby zmienić/poprawić? Dlaczego tych ankiet nie ma, np. w przychodniach, tam starsi ludzie chodzą często. Dlaczego w bydgoskiej prasie nie pojawiła się informacja, że opinie są zbierane, gdzie moż- Z danych Eurostatu wynika, że w Polsce średnia długość życia w zdrowiu dla mężczyzn wynosi 59,1 lat, a dla kobiet - 63,3 lata. To odpowiednio 81,4 proc. (dla mężczyzn) i 78 proc. (dla kobiet) oczekiwanej długości życia. Rosnie liczba osób korzystających z pomocy opiekunek. W Bydgoszczy w 2013 roku usługami opiekuńczymi objętych było 517 osób w ubiegłym - 679. Przyznano im 92,6 tys. godzin 3 lata temu a 121 tys . w ubr. Przez pierwsze pięć miesiecy tego roku 614 osobom przyznano niespełna 60 tys. godzin. Tymczasem w Toruniu w 2010 roku z usług opiekuńczych korzystało 407 mieszkańców, w 2015- 636. W tym czasie liczba godzin opieki wzrosła z 155,5 tysiąca do 235,4 tys. W tym roku zaplanowano w budżecie pieniadze na 250 tys. godzin. na druki dostać, wypełnić i oddać? Myślę, że pomocy nie odmówiłoby też wielu proboszczów. Ireneusz Frelichowski nie zgadza się, że ankiety powinny być powszechnie rozdawane. Bo wtedy nie wiadomo, czy wypełni je osoba starsza. Tylko jakie ma znaczenie, czy na pytania odpowie senior, czy jego opiekun albo ktoś, kto sprawami seniorów się interesuje i zauważa ich problemy? Ważne jest, by powstała rzetelna diagnoza, która odpowiada na potrzeby całego środowiska. We Włocławku strategia dla seniorów też właśnie się tworzy, nie wiadomo, kiedy będzie gotowa. W Toruniu niczego uchwalać nie muszą, bo mają obowiązujący do 2020 roku dokument. Zatruwają życie od dawna I bez ankiet z grubsza wiadomo, jakie są największe bolączki ludzi starszych i problemy do rozwiązania. Grażyna Lewandowska, szefowa rady słuchaczy Uniwersytetu Każdego Wieku przy Wyższej Szkole Bankowej w Bydgoszczy, listę ma gotową od dawna. Ale jeszcze rozesłała maila z pytaniem do koleżeństwa. Wyszło, jak się spodziewała: w Bydgoszczy powszechne jest narzekanie osób starszych i mniej sprawnych na stare tramwaje, do których trudno wejść, bo są za wysokie. Niskopodłogowych składów u nas na lekarstwo. Dalej, wylicza Lewandowska, brakuje w mieście publicznych toalet. - Jest ich za mało, czynne są tylko do godz. 18. A w Myślęcinku to już tragedia! Od pętli tramwajowej na Leśnym do samego wejścia do zoo pozostają tylko krzaczki. W województwie kujawsko-pomorskim w 2013 roku osoby w wieku 65+ stanowiły 14,1% mieszkańców w 2050 roku osoby w wieku 65+ będą stanowiły 32,8% mieszkańców Punkt trzeci - za mało ławek w mieście, by starsi mogli sobie przysiąść i odpocząć. Czwarty i najważniejszy - brak rozwiązań dla ludzi starych i schorowanych. Długo czeka się na przydzielenie opiekunki z ośrodka pomocy społecznej, opieka długoterminowa to tragedia. We Włocławku podobno nie jest źle. - Ale mogłoby być lepiej - zaznacza Jerzy Nowacki. - Owszem, jest coraz więcej autobusów niskopodłogowych, ale powinno być ich więcej. Podobnie jest z barierami architektonicznymi. Nie wszystkie biura i urzędy są pod tym względem dla nas przyjazne. Trzeba też zadbać, by opieka zdrowotna dla starszych miała odpowiedni poziom. Żeby nie brakowało geriatrów. We Włocławku można ich policzyć na palcach jednej ręki. Opiekunka przyjdzie za pół roku Lista problemów niebezpiecznie wydłuża się tym bardziej, im więcej ma się do czynienia z osobami już nie starszymi, a starymi, coraz mniej sprawnymi. Z części w ogóle nie zdajemy sobie sprawy, dopóki problem nas nie dot16 937 8 141 66 767 34 123 355 645 202 ogółem ogół 16 937 13 761 10 423 5 222 Mieszkańcy w wieku 80 lat i więcej 2005 2010 BYDGOSZCZ 2015 2005 65 20 TOR Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 na 100 dzieci w wieku 1-4 lat w 2013 roku przypadało FOT. MONIKA WIECZORKOWSKA www.pomorska.pl w 2050 roku będą przypadały 95 273 osób mających 65 lat i więcej osoby w wieku 65+ 324 w mieście 225 na wsi Mimo wszystko Toruniowi bydgoszczanie mogą w tym względzie pozazdrościć, bo bije nas na głowę. Miejsc opieki długoterminowej jest trzy razy więcej niż w Bydgoszczy. Kolejki jednak też są. W Bydgoszczy w lukę wchodzą prywatne zakłady opiekuńcze. Niestety, koszty 4-5 tys. zł miesięcznie są na dłuższą metę nie do udźwignięcia przez przeciętną rodzinę. A pielęgniarska opieka długoterminowa w domu? To kolejna kwestia. Bądź dobry dla siebie knie. 50- 60-70-latkowie w którymś momencie stają przed kwestią opieki albo nad rodzicem, u którego zaczęła się demencja, doznał zawału, udaru, złamał nogę/rękę, albo zwyczajnie z powodu wieku staje się coraz mniej sprawny. Spotyka to też 70-80-latków, którym przychodzi opiekować się równie starym małżonkiem. Albo wiekowe wdowy (bo ponadosiemdziesięcioletnich mężczyzn jest jak na lekarstwo) potrzebują zwyczajnie pomocy w zakupach, posprzątaniu mieszkania, ugotowaniu obiadu. Czy to w Toruniu, czy w Bydgoszczy z roku na rok rośnie liczba osób, które korzystają z usług opiekuńczych. Jednak mniejszy Toruń zapewnia większą liczbę godzin pomocy. Nic dziwnego, że w Bydgoszczy rodziny słyszą, że są limity, że opiekunka przyjdzie za kilka miesięcy. 90 miejsc i ani drgnie Opieka długoterminowa to oddzielny problem. Pacjenci, którym medycyna już nie pomoże, a wymagają pielęgnacji i opieki, nierzadko - z braku miejsc w zakładach opiekuń- czych - blokują łóżka szpitalne, na co skarżą się lekarze. I kosztuje dużo więcej! Bydgoszcz ma jeden miejski zakład pielęgnacyjno-opiekuńczy, 44 miejsca, czeka 80 osób, kolejka na półtora roku, lekko licząc. Drugie tyle miejsc jest w szpitalu MSW. I to wszystko na ponad 350-tysięczne miasto. Dramat! - Problem jest ogromny, mówi się o tym od lat, ale nic się nie zmienia - mówi Dorota Forjas, dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Bydgoszczy. - Na tak dużą aglomerację, miejsc powinno być pięć razy tyle. - O opiece długoterminowej dużo się mówi i pisze, ale kończy się na deklaracjach - Grażyna Śmiarowska, dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Toruniu, jest zarazem konsultantem wojewódzkim do spraw opieki długoterminowej. Sytuacja w Bydgoszczy niepokoi ją od dawna, ale dobrze nie jest w całym województwie. Nie ukrywa, że ręce już jej opadają. Nawet projekty unijne nie przewidują zwiększenia liczby tych miejsc, jedynie wsparcie dla rodzin. Są jednak sytuacje, gdy rodzina zwyczajnie sobie z opieką nad chorym nie poradzi. 4 327 Mieszkańcy miast w 2015 roku 19 837 113 041 ółem 552 010 RUŃ w wieku 80 lat i więcej ogółem DANE: URZĄD STATYSTYCZNY W BYDGOSZCZY, PROGNOZY DEMOGRAFICZNE GUS 8 141 2 778 2015 2005 3 656 4 327 2010 WŁOCŁAWEK 2015 INFOGRAFIKA MONIKA WIECZORKOWSKA 689 w wieku 65 lat i więcej Jednym z większych problemów starszych ludzie jest samotność i depresja. Trudno starszych wyciągnąć z domów, a dla wielu kontakt z ludźmi, zajęcia są wręcz terapią nieodzowną, zamiast łykania tabletek. - Największą trudnością jest przekonanie tych osób, by wyszły z domów - mówi Ireneusz Frelichowski, przewodniczący BRS. Potwierdza to Marian Gliniecki, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy. To samo powie Krystyna Nowakowska, Jerzy Nowacki - każdy inny, kto pracuje z seniorami. Ale też zwykle ten, kto dał się w końcu przekonać i wyszedł z domu zwykle mówi, dlaczego zrobiłem to tak późno? - Powinniśmy kłaść większy nacisk na integrację wielopokoleniową - przekonuje Krystyna Nowakowska z Torunia. - Dlatego staramy się wdrożyć projekt „Bądź dobrym sąsiadem”. Chodzi o to, aby zainteresować się, kto mieszka za ścianą, porozmawiać, ugotować zupę, wesprzeć. Żeby młodzi uczyli się od starszych i odwrotnie. Wzajemna pomoc i troska sprawiłyby również, że starsi zaczęliby intensywniej korzystać z programu kulturalnego, który w Toruniu jest przebogaty. Dla innych rozwiązaniem byłby dom dziennego pobytu, ale ich brakuje. W Bydgoszczy mamy je raptem dwa, w sumie około 100 miejsc. Także tylko dwa są domy pomocy społecznej (245 mieszkańców). Ani jedne, ani drugie nie są potrzebne? - Powiem dyplomatycznie: Zapotrzebowanie jest większe niż liczba miejsc - odpowiada Marian Gliniecki, rzecznik bydgoskiego MOPS. Ale już wprost mówi: - Na pewno potrzebne są miejsca dla osób z chorobami psychicznymi, chorych na Alzheimera. To poważny problem nie tylko w naszym mieście, ale w całym kraju. - Lawinowo będzie rosła liczba chorób otępiennych, bo to wiek jest czynnikiem ryzyka - nie ma złudzeń Grażyna Śmiarowska. Dlatego opieka nad tymi chorymi i wsparcie dla ich opiekunów to odrębna kwestia. W jej ZPO jest 40 miejsc w domu dziennego pobytu dla chorych na Alzheimera. Następni czekają, aż coś się zwolni. 15 takich miejsc ma dzienny dom na bydgoskich Kapuściskach. - Teraz zwiększyliśmy tę liczbę do 20, a kolejnych 19 osób czeka w kolejce - wyjaśnia Ryszard Musielewicz, kierownik domu. Od trzech lat stara się, by jeszcze jedno pomieszczenie zaadaptować. - To jednorazowy koszt około 60-70 tys. zł, byłoby miejsce dla jeszcze 10 osób. Później roczne obciążenie z budżetu byłoby około 200 tys. zł większe - wylicza Musielewicz. Ale starania nie dają efektu. Drugie tyle jest miejsc jest w Centrum Łaźnia, zajęcia prowadzi także Dom Sue Ryder. Wszędzie kolejki! Pomoc dzienna, stacjonarna dla starszych i placówki opiekuńczo-pielęgnacyjne to sprawa dramatycznie w Bydgoszczy zaniedbana! W Toruniu dzienne domy są dwa, na 130 miejsc. Dom pomocy społecznej (120 miejsc) rozbudowywany jest o kolejne ponad 50. Przydałyby się następne. We Włocławku działają 3 całodobowe ośrodki pomocy społecznej (mieszkają 153 osoby, jest jedyny dzienny ośrodek. Na razie nie ma konkretnych planów, aby domów pomocy społecznej było więcej, choć zapotrzebowanie na nie jest duże. Magazyn //17 A przecież w żadnym z miast problem nie urodził się wczoraj. Centrum informacji dla seniora Jak bumerang wraca w Bydgoszczy sprawa utworzenia centrum informacyjnego dla seniorów. - Jeszcze nie byłam seniorką, a już o tym mówiono - wspomina Bożena Sałacińska, członek BRS, zarazem szefowa Rady Słuchaczy KUTW. - Jako siedzibę wymieniano Teatr Kameralny. Tu warto zerknąć, co zrobili toruńscy seniorzy. Rada działa drugi rok, od 2016 czynne jest Toruńskie Centrum Informacji Seniora (al. Św. Jana Pawła II). Ma stronę internetową i już znajduje się tam dużo potrzebnych informacji. Toruńska rada nie zasypia gruszek w popiele. Warto zerknąć na ich stronę internetową. Co robi Bydgoska Rada Seniorów? Bardzo dużo osób jest zdziwionych, że istnieje, bo nigdy o niej nie słyszeli. A istnieje już drugą kadencję! - Nie mamy pieniędzy, jesteśmy organem doradczym, opiniującym, kompetencje mamy ograniczone - broni się Ireneusz Frelichowski, gdy wytykam, że rada nie działa, nie ma informacji o niej. Rady w innych miastach mają taki sam status, a są bardziej aktywne. Na internetowej stronie miasta jest co prawda zakładka Strefa 50+, ale jest to wielkie rozczarowanie. Jest regulamin rady seniorów, ale skład osobowy głęboko ukryty. Podobnie, jak informacja o pełnionych dyżurach. Ani śladu informacji o spotkaniach i omawianych problemach. Przepraszam, jest jedna, o tym, kto został szefem, a kto wice. Aktualności kończą się na lutym. Dlaczego tak jest? - Nie mam na to wpływu - mówi Ireneusz Frelichowski.- Tym powinien zająć się urząd miasta. Ale Frelichowski, jako szef BRS, nie naciska, by strona była aktualna, Strefa 50+ (chyba powinno już być 60+) nie była martwa. Profil BRS można znaleźć na Facebooku, ale nie jest to jej oficjalna strona. Założyła go i prowadzi Bożena Sałacińska, relacjonuje wydarzenia, w których wzięła udział. Co więc bydgoska rada do tej pory zainicjowała? Frelichowski: - W związku z licznymi skargami pisaliśmy do prezydenta w sprawie barier architektonicznych, dostosowania istniejącej infrastruktury do osób starszych, pisaliśmy także w sprawie tramwajów. Czekamy na odpowiedź. Rada miała pomysł na Kartę Seniora, ale ubiegło ich SLD i go zgłosiło. Miasto jeszcze się nie zdeklarowało, co może zaoferować. Kopert życia rozdano 1000, a do ojcostwa projektu przyznaje się kilka „ciał”. A poprzednia kadencja? Wiadomo tyle, że była. Propozycji zajęć bez liku Jest jedna sprawa, na którą nie narzeka nikt, a wszyscy chwalą: oferta zajęć kulturalnych, edukacyjnych, wszelakich. Pod względem organizacji czasu dla seniorów jest zdecydowanie najlepiej. Trzeba tylko chcieć (i móc) z tego skorzystać. - Jestem bardzo kontaktową osobą, a nie zawsze udaje mi się wyciągnąć z domu koleżanki - mówi pani Krystyna. - Ale gdy już wyjdą, gdy się zmobilizują, zawsze są wdzięczne, że podarowały sobie chwile w otoczeniu sztuki i muzyki. Nie ma wtedy mowy o żadnej depresji. Widzieć zawczasu Problemy, które dotyczą starszych mieszkańców starzejących się miast, są różnego kalibru i różnej wagi. Inna powinna być oferta dla osób aktywnych, by ich aktywność i przedłużyć, inna dla niesamodzielnych czasowo, jeszcze inna dla tych, którzy wymagają długoterminowej opieki. Władze miast muszą do tych różnych potrzeb dopasować działania. Ale powinny w ogóle widzieć te problemy zawczasu. Współpraca: RENATA KUDEŁ, KARINA OBARA 18// Magazyn Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Mocno zraziłem się do szołbiznesu Rozmowa Wielki talent, wielokrotny zwycięzca „Szansy na sukces”, tryumfator konkursu debiutów w Opolu. Dlaczego Marcin Chudziński z Niemcza porzucił szołbiznes i woli śpiewać na weselach? ta w przód. To było o tyle fajne, że kosztami studiów nie musiałem obciążać rodziców. Za udział w „Szansie” dostawałem 280 zł na rękę. Jeśli wziąć po uwagę, że na występ trzeba się jakoś ubrać, dojechać, zjeść, to nie pokrywało to nawet kosztów. Wygrana w Opolu to były już duże pieniądze, ale zwykły uczestnik dostawał 300 złotych. Za tę kwotę musisz najpierw dojechać na próbę do Warszawy, a później do Opola. Czy to fair, że telewizja Polska, która obraca milionami, uczestnikowi festiwalu płaci takie grosze? Moim zdaniem, nie. To nic innego, jak żerowanie na marzeniach biednych, młodych ludzi. Na polskim rynku muzycznym utalentowani wokaliści znikają tak szybko, jak się pojawiają. Ludzie rzucają dla muzyki swoją pracę i karierę zawodową, a po krótkim czasie okazuje się, że są bez niczego. Funkcjonują natomiast w branży osoby, których nawet nie nazwałbym wokalistami. A prawdziwe pieniądze na szołbiznesie robią ludzie, których nie widać. To od ich wzajemnych ustaleń zależy, kto w danym roku będzie miał swoje 5 minut. Co na to koledzy ze studiów? Za bardzo się tymi weselami nie chwaliłem, bo tam przecież studiowali artyści. A ja w poniedziałki padałem ze zmęczenia (śmiech). Później role się odwróciły. Student niewiele wie o życiu. Ci, którzy na studiach krzywo patrzyli na to moje weselne granie, później zwracali się z prośbą, żebym jakieś granie załatwił im. Bo etatów dla nauczycieli muzyki niestety jest niewiele. Aż pojawiła się „Szansa na sukces”. Z „Szansą” to był przypadek. Na pierwszym roku studiów minąłem po drodze ogłoszenie o castingu w Łuczniczce. Prawdę powiedziawszy nie byłem wielbicielem tego programu, ale pomyślałem, że spróbować warto. Tak się złożyło, że mogłem zaśpiewać piosenkę swojej ulubionej Budki Suflera. Poproszono mnie jeszcze, żebym zaśpiewał „Orła cień”. Wyszło nieźle. Wrócił pan na wesela. Nie wstyd dziś, po tym wszystkim śpiewać hitów disco polo? Powiedziałem sobie kiedyś, że nie będę grać disco polo, bo go nie lubię. To jest bardzo prosta muzyka i teksty o niczym. Niestety, rynek tak bardzo zaczął wymuszać te utwory, że ciężko byłoby się utrzymać pomijając je w programie. Staram się więc przeplatać taki repertuar z polską klasyką i muzyką zagraniczną z lat 70. i 80. Do disco polo tak przygotowuję swoją aranżację, żeby mnie te piosenki nie męczyły, staram się je trochę uszlachetniać i nie schodzić poniżej pewnego poziomu. Większość ludzi chce disco polo, ale na szczęście jest taka grupa, która docenia inny repertuar. Dziś mam w zanadrzu około 500 utworów, to jest komfort, który pozwala mi występować „na świeżo”, nie trzymać się schematów, improwizować. To samo lubiłem robić na prawdziwej scenie. Adam Willma Skąd pan się w wziął na scenie? Z Gruczna (śmiech). Tam się dobrze gotuje. Śpiewa również? Muzyka ciągnie się za mną od dziecka. W rodzinie były tradycje, bo muzyką zajmował się tata. Grywał na weselach jeszcze w latach 70. i 80. Mieszkaliśmy w organistówce, bo tata grał też w kościele. Jego zespół miał 56 osób i 2 razy w tygodniu panowie zbierali się na próby. Jako mały chłopak podpatrywałem ich na tych próbach, więc Krawczyk i Szczepanik to była muzyka, na której się wychowałem. W telewizji królowała już wówczas MTV. Tamte klimaty z MTV jakoś mnie nie kręciły. Za to ciągnęło do instrumentów ojca. Tata w 1989 roku wyjechał do pracy w Niemczech, ale pozostał po nim sprzęt. Próbowałem brzdąkać na instrumentach klawiszowych, ale sam nie byłem w stanie solidnie nauczyć się podstaw. Poszedłem do prywatnej szkoły muzycznej. Po liceum handlowym stwierdziłem, że jednak muzyka to jest coś, co chciałbym w życiu robić. Akademia? Akademia Muzyczna to były zbyt wysokie progi, jak na moje ówczesne umiejętności. Wizję miałem taką, że pójdę na studia i zostanę nauczycielem muzyki. Oczywiście w Grucznie. W pewnym sensie nawet mi się to udało, bo przez rok zastępowałem nauczyciela muzyki. I wtedy zaczął pan sobie dorabiać na weselach? Pierwszy raz zaśpiewałem na weselu w wieku 14 lat. Poprosiła mnie o to kuzynka. Strasznie byłem wtedy zdenerwowany. Dwa tygodnie ćwiczyłem i układałem repertuar. Wyszło super, choć doświadczenia wodzireja nie miałem za grosz. I tak już poszło samo kolejni znajomi prosili, żebym zagrał. Grałem głównie dla własnej zabawy, ale w końcu kolega z Gruczna zaproponował, żebyśmy założyli zespół i zaczęli na tym zarabiać. To była poważniejsza próba, bo mieliśmy grać na weselu zupełnie obcych ludzi. Zespół nazywaliśmy „Gest”, tak jak nazywała się grupa mojego taty. Sprzęt również był po tamtych muzykach. Zaczęło się to błyskawicznie rozwijać. Miałem 15 lat i terminarz zapisany na dwa la- Ile razy wystąpił pan w tym programie? W różnych programach „Szansy” chyba z 15 razy, łącznie z finałowym występem na pożegnalnym koncercie w Sali Kongresowej. Tylko za pierwszym razem stawałem do castingu, później dostawałem już zaproszenia. Za wygraną w „Szansie” otrzymałem nagrodę w postaci występu na konkursie debiutów w Opolu. Zaśpiewałem „Kwiaty we włosach” Czerwonych Gitar. I wygrałem. Miałem satysfakcję, bo na studiach sporo osób z uczelni jeździło do „Szansy”, ale nikomu nie udało się odnieść takiego sukcesu. Wówczas wydawało się, że brakuje już tylko małego kroku do wielkiej kariery. Gdy dziś patrzę na to wszystko, zastanawiam się, czy nie można było tego inaczej rozegrać. W Opolu wystąpiłem również z zespołem z Bydgoszczy. Dostaliśmy wyróżnienie i przejęła nas wtedy wytwórnia muzyczna. Nagraliśmy sporo utworów, które nie trafiły nigdzie. Muzyka była fajna, ale nie były to utwory pod mój wokal, a nie ja byłem liderem tego zespołu. Przez dwa lata coś tam grywaliśmy. Poznałem, jak ciężka jest dola muzyka w Polsce. Grasz koncert w klubie i całe honorarium na 7-osobowy zespół to 500 zł. Oczywiście dojazd był na nasz koszt. Zarywałem noce na studiach, żeby grać te koncerty, bo liczyliśmy, że może coś z tego w końcu będzie. Rzuciłem wesela, bo nie wypadało, żeby muzyk popowy jednocześnie był kojarzony z takimi klimatami. To okazało się błędem. Na polskim rynku muzycznym utalentowani wokaliści znikają tak szybko, jak się pojawiają FOT. ADAM WILLMA [email protected] Marcin Chudziński: - Jestem prostym chłopakiem, wychowanym na wsi. I trzymam się prostych zasad Pasją Marcina Chudzińskiego jest nie tylko muzyka, ale również kolarstwo. To kolejne zainteresowanie, które odziedziczył po ojcu, Janie. Ten ostatni dorobił się marki jednego z najlepszych mechaników w Niemczech, przygotowując rowery do największych wyścigów kolarskich w Europie. Nikt z wielkich polskiego szołbiznesu nie wyciągnął do was ręki? Owszem, zainteresowała się mną postać dość wpływowa w światku muzycznym. Pojawiły się teksty w gazetach, audycje w radiu. Po pewnym czasie doszło jednak do mnie, że mojemu promotorowi niekoniecznie chodzi tylko o talent. Nie toleruję takich dwuznacznych sytuacji, więc zerwałem z nim wszelkie kontakty. Wolę, żeby tej kariery nie było wcale, niż żeby ktoś mi kiedyś wypominał, że doszedłem do niej w dziwny sposób. Odebrałem jeszcze telefon od mojego promotora. Że jestem typowym wsiunem i nie mam charakteru gwiazdy. Bardzo się zraziłem do tego świata. Zamknąłem ten rozdział w moim życiu. Nie muszę robić kariery, mam swój biznes, cały czas ciągną się jeszcze za mną wesela i nie przeczę - sukcesy w „Szansie” w tym pomogły. Nie muszę przynajmniej dopłacać do kariery. W jakim sensie? Ale poświęca się pan nie tylko weselom? Na co dzień prowadzę własny interes. Od 7 lat importuję instrumenty smyczkowe i futerały. I tu przydał mi się słuch muzyczny – każdy instrument trzeba lutniczo przygotować do gry. Do tego trzeba zdolności manualnych, słuchu i wiedzy. Z tymi pierwszymi nie było problemu, ale wiedzę musiałem zdobyć u doświadczonych fachowców. Mój mistrz, lutnik z Warszawy nauczył mnie mnóstwa rzeczy. Dziś sprawia mi przyjemność kupowanie starych, zniszczonych instrumentów i przywracanie im życia. Nie boję się inwestycji, gdy zabieram się za coś, pochłania mnie to dokumentnie. To jest fajne, jeśli oprócz zarabiania, to co robisz autentycznie cię kręci. Ciągle tkwię w muzyce. Załóżmy, że wraca pan na wielką scenę z nieograniczonym budżetem. .. Nigdy nie zamykam całkowicie drzwi. Owszem, dobry zespół, repertuar w klimacie Toma Jonesa czy Franka Sinatry, to jest do przemyślenia. Chętnie zaśpiewałbym utwory Sinatry z symfonicznym akompaniamentem. Ale nic za wszelką cenę, żadnej produkcji chłamu. Odbiorca wyczuwa, kiedy wokalista śpiewa to, co autentycznie czuje. Gdy człowiek wsłucha się z muzykę gwiazd z lat 70. i 80. Maryli Rodowicz, Budki Suflera, Krzysztofa Krawczyka czy Bajm, zwraca uwagę, że głos, teksty, muzyka, tonacja – wszystko to doskonale do siebie pasuje. Być może dlatego te utwory przetrwały próbę czasu. Młodzi wykonawcy na taki komfort nie mają co liczyć. Kto wie, może jeszcze zaśpiewam, to, co lubię najbardziej. ¹ Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Magazyn //19 www.pomorska.pl Koka z Surinamu na smyczy policji 18 lat po największym przemycie kokainy do Bydgoszczy, zapadł wyrok. Wojciech D. „Daki”, były sportowiec, ochroniarz i znajomy bossa „Lewatywy” został uniewinniony. Skazano jego kolegów. Maciej Czerniak [email protected] W salach rozpraw Sądu Okręgowego w Bydgoszczy do dzisiaj jeszcze pobrzmiewają echa burzliwych, lat 90. Jednym z procesów, który rozpoczął się właśnie w tamtej dekadzie, było postępowanie w sprawie gigantycznej kontrabandy narkotyków z Ameryki Południowej. W tej sprawie mieszały się wątki świata sportu, policyjne i biznesowe. A w wykryciu przemytu ośmiu kilogramów kokainy pomogło zastosowanie przez policję przy osobistym pozwoleniu wydanym przez szefa MSW - nowatorskich technik operacyjnych. Niedawno w tej sprawie zapadł wyrok. Zaczęło się od ciuchów Ta historia ma swój początek w 1992 roku. W pierwszych latach po transformacji ustrojowej wielu Polaków próbowało swoich sił w biznesie. Rozwijał się również spuszczony z systemowej, socjalistycznej smyczy handel transgraniczny. Granice między turystami i tymi pretendującymi do miana początkujących biznesmenów, zacierały się. W tym czasie w Kijowie przebywał między innymi również bydgoszczanin Leszek Z. Poznał na Ukrainie mężczyznę nazwiskiem Żenia K. Ten w 1993 roku wyjechał do USA, ale przedtem koledzy dogadali się, że Ukrainiec będzie co jakiś czas przysyłał Z. rzeczy, które w Polsce wciąż trudno dostać i - w związku z tym - można korzystnie sprzedać. Leszek zobowiązał się, że pieniądze, które zarobi na handlu markowymi ciuchami i elektroniką „made in USA”, będzie przekazywał mieszkającej na Ukrainie matce Żenii. W maju 1998 roku Leszek Z. miał odebrać kolejną paczkę z zagranicy. Tym razem jednak nie podał nadawcy adresu swojego, tylko kuzyna z Chełmna, Miłosza L. Ten nie miał pojęcia, że już wkrótce stanie się świadkiem w jednej z najbardziej spektakularnych operacji antynarkotykowych ostatnich dwóch dekad. Minister nakazuje śledzić Paczka została nadana 2 maja 1998 roku w mieście Paramaribo w Surinamie. Na- powrotnej do Bydgoszczy Leszek Z. zorientował się, że mają ogon w postaci policyjnego radiowozu. Śledzonym udało się zgubić policję. Zatrzymali się dopiero za Unisławiem w kierunku Bydgoszczy. Ładunek z kokainą ukryli przy drodze w polu rzepaku. Nie mieli pojęcia, że policja śledziła ich położenie za pomocą GPS-u. Mundurowi zorganizowali blokadę drogi, a Rafał P. zatrzymał samochód dopiero na widok długiej broni, którą w ich stronę wymierzyli policjanci. Wyrok, który zapadł kilka tygodni temu w Bydgoszczy to już kolejne orzeczenie. Postępowanie trafiło do bydgoskiego sądu z apelacji gdańskiej. Z. i P. zostali skazani na 5 i 3 lata więzienia. Ale sąd zaliczył im na poczet kary czas, który spędzili w areszcie w latach 1998 do 2002. Przed ostatnią nieudaną kontrabandą koki udało im się sprowadzić około 6 kg tego narkotyku. Wojciech D. został uniewinniony z wszelkich zarzutów. dawcą był człowiek o inicjałach M.V. Już dwa dni później przesyłka trafiła do Amsterdamu. W porcie lotniczym Schiphol holenderskie służby przetrząsając ładownię samolotu, który przyleciał z Ameryki Południowej, natknęły się na paczkę adresowaną do Chełmna. Policjanci z wydziału antynarkotykowego otworzyli przesyłkę, a w niej znaleźli drewniany stół w częściach. W dwóch blatach stwierdzono otwory z upchniętymi w nich i zamaskowanymi zawiniątkami. Szybko okazało się, że blisko dwa kilogramy białego proszku to kokaina. Holendrzy zaraz po tym odkryciu zawiadomili Komendę Główną Policji w Warszawie. KGP z kolei - z uwagi na konieczność wdrożenia procedury transgranicznej - zgłosiło się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Janusz Tomaszewski, ówczesny szef resortu osobiście wydał zarządzenie o „niejawnym nadzorowaniu przesyłki”. Sprawę przejęli specjaliści z Wydziału II Biura do spraw Narkotyków KGP. Polskie służby - policja i między innymi straż graniczna - wdrożyły specjalną procedurę o nazwie „Change of casteley”, czyli dyskretnego przejęcia „gorącej” przesyłki. Złote Lexusy z USA FOT. MARCIN KROLAK/POLSKAPRESSE Przemytnicy Kokainowe ucho Krótko później na amsterdamskim lotnisku pojawił się funkcjonariusz polskiej policji i na pokładzie samolotu LOT-u przejął paczkę. Dla niewtajemniczonych jednak wszystko wyglądało normalnie - paczka została wysłana w dalszą drogę do Polski. Nie trafiła jednak od razu do adresata. Już w kraju w dniach od 5 do 7 maja 1998 roku znajdowała się w rękach polskiej policji. Funkcjonariusze sięgnęli w tej sprawie po niezwykle rzadko stosowaną technikę tak zwanej pułapki kryminalistycznej. Z blatów stołu pochodzącego z Paramaribo wyciągnięto zawiniątka. Jeszcze raz zostały poddane badaniom. Wynik laboratoryjny był jednoznaczny - w foliowych pakietach znajdowała się wysokiej jakości kokaina. Policyjni spece dosłownie spreparowali paczki, które z zewnątrz wyglądały identycznie z oryginalnymi. W środku jednak narkotyk zastąpiono inną substancją, a dodatkowo w paczkach zainstalowane zostały urządzenia nagrywające rozmowy i... nadajnik GPS. Pakunek wyglądający na nienaruszony, przekazany został ponownie poczcie. 12 maja paczka dotarła w końcu do Chełmna. Henryk L. „Lewatywa” kupił „Dakiemu” wolność. Wpłacił 300 mln starych złotych poręczenia majątkowego b Policja udaremniła przemyt kokainy z Ameryki Południowej w 1998 roku. Ostatni wyrok zapadł w tym roku w Bydgoszczy Sześć dni wcześniej u Miłosza L. gościł Leszek Z. Nie miał prawa jazdy, więc o podwiezienie do Chełmna poprosił Wojciecha D. Ten mężczyzna o pseudonimie „Daki” to były sportowiec, wicemistrz Polski w skoku o tyczce z roku 1988, wychowanek bydgoskiego Zawiszy. Ale wtedy, pod koniec lat 90. policji znany był już z innej działalności. Ciążyły na nim zarzuty kierowania grupą przestępczą. Chodziło o działalność agencji ochrony „Help”, której był współwłaścicielem, a którą śledczy podejrzewali o wyłudzanie pieniędzy, dokonywanie rozbojów i zarabianie na paserstwie kradzionych aut. Zgubić gliny! „Daki” w późniejszym śledztwie i procesie potwierdzał, że podwiózł Leszka Z. do Chełmna swoim mondeo. Ale utrzymywał też, że nie wszedł do mieszkania Miłosza L. I nie był wtajemniczony w sprawę narkotykową. Czekał w samochodzie na powrót kolegi. Niewtajemniczony w sprawę podobno był też Miłosz L. Twierdził, że powiedziano mu, iż odbierze paczkę nadaną w USA. Miały się w niej znajdować ubrania marki Calvin Klein. Zdziwił się, kiedy kurier wręczył mu pakunek zawierający jakieś „części stołu”. Kuzyn wcześniej obiecał Miłoszowi, że w podziękowaniu za odebranie paczki zabierze go do Pragi na zawody żużlowe. Leszek Z. 13 maja poprosił „Dakiego” ponownie o podwiezienie do Chełmna. Chciał odebrać swoją przesyłkę. Wojciech D. był jednak chory i odmówił. Szoferem zgodził się zostać Rafał P., inny znajomy. Mężczyźni wsiedli w hondę, którą P. miał pożyczoną i pojechali po paczkę. W drodze Tajemnicze zabójstwo i agencja na granicy prawa Od śmierci Jarosława L., dyrektora bydgoskiej agencji ochrony Help minęło już prawie 20 lat. Do dzisiaj nie wiadomo, kto zastrzelił byłego wspólnika „Dakiego”. Oskarżonych było dwóch (Adam N. i Tomasz L.), ale ich alibi okazało się nie do podważenia. Twierdzili, że w dniu zabójstwa przebywali w hotelu w Bieszczadach. „Daki” pozostał jednak postacią - jak to określają policjanci - barwną. Był wcześniej bohaterem postępowania w sprawie do dzisiaj niewyjaśnionego zabójstwa, do którego doszło w 1996 roku nad Zalewem Koronowskim. Z wody wyciągnięto wtedy zwłoki Jarosława L., współpracownika D., ochroniarza z agencji „Help”. Mężczyzna miał w klatce piersiowej ranę postrzałową, a do nóg przytroczone ciężarki z siłowni. Proces w tej sprawie zakończył się dopiero w 2011 roku - uniewinnieniem dwóch oskarżonych Adama N., pseudonim „Rzymianin” oraz Tomasza L., „Pycia”. „Daki” został skazany w 2006 roku na trzy lata więzienia za to, że kierowana przez niego agencja Help pobierała, między innymi potężne pieniądze za obietnice odnajdywania kradzionych w Bydgoszczy limuzyn. W 1996 roku trafił do aresztu, ale poręczenie w wysokości 300 mln starych złotych wpłacił za niego wybijający się wówczas na bossa bydgoskiego światka Henryk M., zwany „Lewatywą”. Obecnie „Lewatywa” jest jednym z głównych oskarżonych w sprawie zlecenia i przeprowadzenia zamachu na życie Piotra Karpowicza, szefa z ubezpieczalni PZU w Bydgoszczy w 1999 roku. Wyrokiem z 2014 roku został skazany na 25 lat więzienia, ale apelacja uchyliła orzeczenie. Trwa nowy proces. W procesie o przemyt kokainy „Daki” przyznał, że w 1998 roku próbował spłacić dług wobec Henia. Już po zakończeniu działalności agencji „Help” były sportowiec, konwojent i biznesmen został zatrudniony jako... zarabiający nieco ponad 1200 zł miesięcznie pracownik techniczny w bydgoskim City Hotelu. I tam właśnie miał zorganizować spotkanie z Henrykiem M. oraz czołowym żużlowcem bydgoskiej Polonii, Piotrem P. Rozmowy dotyczyły sprowadzenia do Polski dwóch aut marki Lexus. Klientami byli właśnie P. i „Lewatywa”. Z aktu oskarżenia wynika, że transakcja miała zostać sfinalizowana za pośrednictwem człowieka w Centralnym Ośrodku Szkoleniowym Juniorów Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Ostatecznie złote Lexusy nie trafiły do Polski. Wojciech D. ma teraz 49 lat i jest trenerem skoku o tyczce w bydgoskim Zawiszy. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonu. a ¹ 20// Magazyn Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Matahari wolała koty niż pracę w wywiadzie Emerytowana policjantka - Małgorzata Socha - Gnacińska mówi, że koty uratowały jej zdrowie. Dzięki nim poradziła sobie z depresją. Odwdzięczyła się tworząc dla nich Dom Tymczasowy Matahari Pasje Lucyna Talaśka-Klich [email protected] FOT. LUCYNA TALAŚKA-KLICH R b W „kocim raju” jest czas na zabawę. To swego rodzaju rehabilitacja dla zwierzaków po przejściach b Małgorzata Socha-Gnacińska karmi jednego z najmłodszych podopiecznych tylko wtedy, kiedy ona tego chce - wyjaśnia pani Małgosia. - Jej byli właściciele tego nie rozumieli, dlatego np. gdy brali ją na kolana, reagowała zdenerwowaniem. Jak do tego doszła? - Obserwowałam ją, starałam się zrozumieć - mówi. FOT. LUCYNA TALAŚKA-KLICH Kocia rodzina cuje na utrzymanie domu. - Marzy mi się jeszcze zdobycie kwalifikacji kociego behawiorysty, ale na takie doszkolenie brakuje mi pieniędzy - dodaje. - Może kiedyś ... FOT. LUCYNA TALAŚKA-KLICH uda kotka wita mnie już przy drzwiach. - To Kluska - mówi Małgorzata Socha-Gnacińska. - Jest bardzo sympatyczną gadułą, szczególnie rano. Trafiła do mnie, bo jej właściciele wyjechali z kraju. Obok Kluski kręci się kot bez ogona Grzywka. - Złapana na ulicy - opowiada pani Małgorzata. - A ten siwy i chudy to Arbuz - wrócił z adopcji, bo nie dogadywał się z kotką, która go biła. Z kolei Balbina to taka matka Polka, bo wykarmiła sześć swoich kociąt i pięć przygarniętych. Wchodzimy do dużego pokoju, w którym niemal wszędzie siedzą lub leżą koty. - To ich królestwo, ale rządzę w nim ja - mówi z uśmiechem szefowa Domu Tymczasowego Matahari i bierze na kolana maluszka, który po chwili łapczywie pije kocie mleko z małej butelki. Skąd wzięło się to Matahari? - Przylgnęło do mnie, bo kiedyś chciałam pracować w wywiadzie - opowiada. - Przez siedemnaście lat byłam policjantką, w tym dochodzeniowcem w pionie kryminalnym, na końcu dyżurną. Praca w policji „daje po głowie”, po latach stajesz się innym człowiekiem. Przez rok byłam na zwolnieniu lekarskim. Miałam depresję. Głęboką. Nawet nie chciało mi się wstawać z łóżka. I wtedy jej córka Zuzanna (dziś właścicielka czterech kotów) przywiozła pięć maluszków. - Poprosiła, bym się nimi zaopiekowała - wspomina. Oprócz nich w domu był już dorosły kot - Spacjol. Nie był zazdrosny nawet wtedy, gdy do tej gromadki dołączyła dorosła, bezdomna kotka z Warszawy. - Zdecydowałam, że zmienię swoje życie i stworzę dla kotów dom tymczasowy - opowiada pani Małgorzata. Przeszła na policyjną emeryturę i poświęciła się kotom. Żeby móc się lepiej nimi opiekować, poszła do Technikum Weterynaryjnego. - Rok temu skończyłam edukację - mówi z dumą. Prowadzenie domu tymczasowego tanie nie jest, bo oprócz karmy dla gromadki podopiecznych sporo kosztuje także leczenie zwierzaków. A pod jej dachem mieszka kilku kocich inwalidów, np. Mikrob i Malinka, które straciły po jednym oku. Dlatego zdobyła dyplom masażysty małych zwierząt, jest też groomerem, czyli fryzjerem klientów na czterech łapach i pra- Wychodzą na kocich ludzi Praktykę już ma, bo kocie zachowanie rozumie jak mało kto. - Z Małgosią współpracujemy od kilku lat - mówi Izabella Szolginia, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy. Na początku była nieufność, ale połączyła nas mądra pomoc zwierzętom. Teraz już wiemy, że możemy na siebie liczyć. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals (Oddział Kujawsko - Pomorski) współpracuje ze wszystkimi lokalnymi, prozwierzęcymi organizacjami, także z Domem Tymczasowym Matahari. Schronisko jest dla kotów poczekalnią, przystankiem w drodze do nowego domu, zaś u Gosi, szczególnie te poszkodowane przez los koty, dochodzą do siebie po ciężkich przeżyciach zgotowanych im przez ludzi. Ona cudownie pomaga wycofanym kotom! Wiadomo: żaden Dom Tymczasowy z gumy nie jest. Jednak tzw. ciężkie przypadki to specjalność Gosi. I Gosia ... pomoże. Przykłady? - Szejkunia i Sara - wylicza Izabella Szolginia. - Pierwsza z nich podobno rzucała się właścicielom na plecy, była agresywna. Druga też była bardzo niebezpieczna .... Gdy Sarę przyjęli pod swój dach b Spacjol - prywatny kot, który dla podopiecznych tego domu stał się „wujkiem”. Dba o młodsze zwierzaki, wylizuje je inni ludzie, to również nie mogli sobie poradzić z kotką, która nie potrafiła zaufać człowiekowi. A Gosia pomogła Sarze, Szejkuni... Nie tylko one w jej domu wyszły na kocich ludzi – spokojnych i szczęśliwych. Kociaki „na butelkach” mamy też sezonowo w schronisku, ale w domowym zaciszu takim kociętom jest lepiej, więc udaje nam się trochę tych sierot kierować do Gosi. To nie są zabawki do głaskania - Niektórym ludziom się wydaje, że koty powinny robić to, co ich właściciel chce - mówi pani Małgorzata. - I dlatego zwierzaki czasami reagują agresją. Bo każdy z nich jest inny - jeden lubi głaskanie, mięgolenie, drugi nie. Piękna długowłosa Celina (w typie maine coona) kiedyś była agresywna. Podobno, bo dziś to spokojny kot, który chętnie przychodzi się przywitać z człowiekiem. - Ale robi to Dom Tymczasowy Matahari działa w Bydgoszczy od 9 lat. Ostatnio jest w nim najczęściej około 25 -ciu kotów. Są tu także kociątka, które trafią do nowych domów, gdy podrosną. Osoby, które są zainteresowane adopcją zwierząt lub w inny sposób chcą pomóc podopiecznym tego domu, mogą kontaktować się z panią Małgorzatą, tel.: 660 668 919. Więcej zdjęć kotów na stronie internetowej: www.pomorska.pl - Mamuś, a o Melisie opowiadałaś? - to 19letni Jakub, który dorastał w domu pełnym kotów i już ma kilka swoich. Melisa też była kotem agresywnym. Jej właściciele wyjeżdżali do Irlandii, nie mieli co z nią zrobić, więc postanowili ją uśpić. - Mądry lekarz weterynarii do tego nie dopuścił - opowiada pani Gosia. - Najpierw trafiła do fundacji, potem do mnie. Początkowo mieszkała na lodówce, potrafiła się ze mną „kłócić” o kurczaka. Miała problemy hormonalne, po leczeniu stała się miłą kotką. Niektóre koty już odeszły. Tak jak Bazyl. - Był rudy, piękny, w typie Garfielda - wspomina. - Ktoś go zostawił w autobusie, w szczelnie zamkniętej torbie. Miał chorą łapkę. Uwielbiał jeść suchy chleb i wafelki w czekoladzie (tylko od jednego producenta). Odszedł też Gabryś. - Cudowny, łagodny olbrzym - kobieta ma łzy w oczach. - Oddano go do schroniska, bo nie mógł się zgodzić z innym kotem. Z powodu stresu chorował. Miał pęcherzycę skóry. Długo walczyłam o jego zdrowie. Były lepsze i gorsze dni. Kiedyś pan doktor zadzwonił z lecznicy i powiedział, że już nic się nie da zrobić. Gdy wzięłam go na ręce, wtulił się we mnie i odszedł. Wiem, że czekał, żeby się pożegnać. Inne koty wciąż czekają, ale na nowy dom. To m.in. białoszara Lea, szara Lamia, biało-czarny Luke, czarny Lukas. Szuka dla nich opiekunów przez internet, znajomych. Dla zwierzaków jest zdolna do poświęceń. - Ze względu na koty kupuję tylko używane meble - dodaje z uśmiechem. - I czuję się spełniona.a ¹ Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Magazyn //21 www.pomorska.pl Polacy pozytywnie zaskoczyli na Euro, ale nie wykorzystali szansy Awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy został otrąbiony jako sukces reprezentacji Polski. Jednak we Francji można było osiągnąć więcej. Zabrakło odrobiny ryzyka i ułańskiej fantazji. Dariusz Knopik [email protected] P o tym, jak biało-czerwoni w fatalnym stylu nie zakwalifikowali się do mundialu w Brazylii, już sam awans wywalczony w dobrym stylu na Euro 2016 przyjęto jako sukces. W ciągu dwóch lat selekcjonerowi Adamowi Nawałce udało się zbudować całkiem niezłą drużynę. O klasie, umiejętnościach i możliwościach Roberta Lewandowskiego nikogo nie trzeba było przekonywać. To jeden z najlepszych futbolistów na świecie. Poziom trzymali inni liderzy kadry, jak Jakub Błaszczykowski czy Łukasz Piszczek oraz bramkarze: Artur Boruc, Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. W międzyczasie inni polscy piłkarze zaczęli robić kariery w klubach zagranicznych. Największa stała się udziałem Grzegorza Krychowiaka. We Włoszech okrzepł Kamil Glik, stając się jednym z najlepszych obrońców w tamtejszej lidze. Z kolei swoją przystań we francuskim Rennes, po wielu wcześniejszych zawirowaniach, znalazł Kamil Grosicki. W Ajaksie Amsterdam rozkwitł ogromny talent Arkadiusza Milika. Do tej elity kadry Nawałka umiejętnie włączył zawodników zagranicznych klubów, którzy nie są w nich wiodącymi postaciami oraz czołowych piłkarzy z rodzimej ekstraklasy. Historyczne osiągnięcia Wyjazdowi reprezentacji do Francji towarzyszyły ogromne nadzieje polskich kibiców. Zresztą nie ma się temu co dziwić. W XXI wieku fani biało-czerwonych podczas turniejów finałowych przeżywali katusze. Najpierw zawsze były wielkie plany, a potem kończyło się na przysłowiowych meczach inauguracyjnych, o wszystko i o honor. Teraz miało być inaczej. Wyjście z grupy, po zmianach regulaminowych, było planem minimum, ale także obowiązkiem Polaków. Przecież do fazy pucharowej kwalifikowały po dwa najlepsze zespoły z każdej z grup oraz cztery z sześciu, które zajęły trzecie lokaty. Z ekipy biało-czerwonych płynęły jasne komunikaty, że najpierw interesuje ich tylko pierwszy mecz z Irlandią Północną, potem będą myśleć o Niemcach, a następnie o Ukraińcach. Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Zaczęło się od zwycięstwa nad ekipą z Ulsteru. To było historyczne osiągnięcie. Pierwszy raz wygraliśmy na Euro! Oczywisty powód do dumy i chwały. Jednak nie tylko wynik cieszył, ale także gra Polaków, którzy nie na wiele pozwolili rywalom. Sukcesu nie umniejszały głosy krytyków, mówiące o tym, że to był nasz najsłabszy rywal, co potem okazało się nieprawdą. Polscy piłkarze musieli się w tym meczu podobać. Od początku natarli na rywali i narzucili im swoje warunki gry. To był właściwie jedyny mecz na Euro jako całość, w którym ani przez chwilę wynik nie był zagrożony. W każdym elemencie gry i w każdej fazie meczu biało-czerwoni byli lepsi od Irlandczyków z Północy i gdyby mieli lepszą skuteczność, to wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała. Remis z Niemcami był cenny z tego powodu, że dawał na 99-procent pewność wyjścia z grupy. Jednak samo spotkanie wlało trochę niepewności. Podopieczni Nawałki długimi fragmentami dali się mocno stłamsić rywalowi. Byli mocno zepchnięci do obrony. Na plus należy im zapisać, że nie dali sobie wbić gola. Na minus, że mając sytuacje bramkowe, nie potrafili ich wykorzystać. Cieszyły dłuższe momenty po przerwie, kiedy to Polacy przejmowali inicjatywę na boisku. Pokazali, że mają możliwości, by skutecznie powalczyć z mistrzami świata. Zwycięstwo nad Ukrainą przypieczętowało historyczny awans do fazy pucharowej. Po 30 latach i mundialu w Meksyku białoczerwoni ponownie wyszli z grupy. Jednak z Ukraińcami biało-czerwoni też długimi fragmentami nie grali tego, do czego są zdolni. Kilka razy dopuścili rywali pod swoją bramkę, szczególnie po atakach skrzydłami. Były fragmenty, że nasi zawodnicy jakby wyłączali się z gry na dłuższe chwile. Bez odrobiny szaleństwa Turniejowa drabinka w 1/8 finału skojarzyła Polaków ze Szwajcarią. To zespół o podobnych możliwościach co biało-czerwoni, ale z większym turniejowym doświadczeniem. Długo żadnej z drużyn nie udało się przejąć inicjatywy w meczu. Jednak to polska drużyna, za sprawą broni, z której słynie, a więc kontrataku, objęła prowadzenie. Niestety, po przerwie ekipa Nawałki dała się zepchnąć do obrony. Nie było nikogo, kto potrafiłby przetrzymać piłkę i spróbować wybić Helwetów z uderzenia. Biało-czerwoni nie byli w stanie wymienić kilku podań, by rywale musieli gonić za piłką. Większość ataków opierała się na indywidualnych umiejętnościach poszczególnych piłkarzy, głównie Błaszczykowskiego. Fabiański nie mógł zapobiec stracie gola po fenomenalnej przewrotce Xherdana Shaqiriego, ale w innych momentach uratował przed stratą bramki. W rzutach karnych Polacy się nie pomylili, a rywale raz i cały kraj mógł świętować awans do czołowej ósemki mistrzostw. W walce o półfinał rywalem była Portugalia. Spotkanie rozpoczęło się jak w marzeniach. Jeszcze nie wybrzmiał pierwszy gwizdek, a Polacy cieszyli się z gola Lewandowskiego. Niestety, wtedy Polakom zabrakło odrobiny szaleństwa. Zamiast pokusić się o drugiego gola, cofnęli się i pozwolili grać rywalom, sami czyhając tylko na kontrę. Nie rzucili się na rywala, próbując go dobić. Dru- W decydujących momentach Polakom zabrakło odrobiny szaleństwa i wyzwolenia się z taktycznych okowów FOT. AP PPHOTO Euro 2016 - analiza b Najbardziej dramatyczny moment Euro. Jakub Błaszczykowski pocieszany przez Grzegorza Krychowiaka i Kamila Glika po zmarnowanym rzucie karnym w meczu z Portugalią ga bramka mocno utrudniłaby sytuację Portugalczyków. Taktyka gry z kontry się nie sprawdziła. Nie było też pomysłu na inne rozegranie. Właściwie był tylko jeden: stoperzy się rozbiegali do boków, w wolne miejsce wchodził Krychowiak i długim podaniem szukał skrzydłowych. Piłka z reguły padała łupem rywali i o zagrożeniu bramki przeciwnika można było pomarzyć. Przy stracie gola zabrakło determinacji (Grosicki nie przeszkodził Renato Sanchezowi), asekuracji (pozostali Polacy byli mocno rozproszeni) i trochę szczęścia (piłka odbiła się od Krychowiaka i unimożliwiła Fabiańskiemu skuteczną interwencję). Znowu doszło do serii jedenastek. Niestety, tym razem to Błaszczykowski się pomylił i z awansu cieszyli się rywale. Swoją drogą, to wydarzenie pokazuje, jaki futbol potrafi być niewdzięczny. Karnego zmarnował najlepszy polski gracz Euro 2016, który brał udział przy trzech z czterech akcji, które zakończyły się zdobyciem bramki. Jednak to nie zmienia faktu, że to Polacy - zważywszy na to co Portugalczycy pokazali w środę w starciu z Walią - powinni się teraz przygotowywać się do finału Euro. Myślami w przyszłości O selekcjonerze Nawałce mówi się, że słynie z perfekcjonizmu. Niczego nie pozostawia przypadkowi. Można odnieść wrażenie, że okowy taktyczne stworzone przez szkoleniowca trochę zabiły w piłkarzach naszą ułańską fantazję, z której słynęliśmy kiedy odnosiliśmy sukcesy w latach 70-tych i 80tych poprzedniego wieku. Z wszystkich meczów rozegranych podczas francuskich mi- strzostw jedynie nieco szalone rajdy Grosickiego można zaliczyć do tej kategorii. O braku cierpliwości i zmianie taktyki w grze Polaków pisaliśmy powyżej. Przykładem idealnie potwierdzającym tę tezę jest Walia. Zespół mający w swym składzie wielu przeciętnych piłkarzy z jedną wielką gwiazdą Garthem Balem i dwoma dobrymi piłkarzami - Aaronem Ramseyem i Joe Allenem. Walijczycy pokazali, jak można ograć teoretycznie silniejszego rywala, jakim była Belgia. Nie załamała ich strata bramki. Nie denerwowali się, że rywale częściej byli przy piłce, tylko czekali swojej szansy. Gdy przejęli futbolówkę, to starali się kontrować, ale jak nie było możliwości przeprowadzenia szybkiego ataku, to cierpliwie rozgrywali piłkę na swojej połowie, czekając właściwej okazji, by uruchomić graczy ofensywnych. Walijczycy mieli jeszcze jeden element, który kompletnie nie zafunkcjonował w ekipie Nawałki, a mianowicie stałe fragmenty gry. W obecnym futbolu jest to element, który często decyduje o losach meczu. Polacy w ogóle nie potrafili zaskoczyć rywali dośrodkowując piłkę z rzutów rożnych lub wolnych. Kolejnym elementem, którego zabrakło w grze biało-czerwonych były strzały z dystansu. W pamięci pozostał właściwie tylko jeden, ten Krychowiaka z meczu z Irlandią Północną oddany po indywidualnej akcji. Można powiedzieć, że to była taka husarska szarża, której zabrakło w planie taktycznym Nawałki. Trochę mało jak na pięć meczów. Z oddawaniem strzałów nierozerwalnie wiąże się statystyka zdobytych bramek. Po stronie Polaków są zaledwie 4 gole. Do najlepszych na Euro 2016 dużo nam brakuje. Francuzi strzelili ich 11, Walijczycy o jednego mniej, a Niemcy 7. Z wszystkich ćwierćfinalistów zdobyliśmy najmniej bramek. Selekcjonerowi można zarzucić jeszcze jedno: trzymał się bardzo wąskiej grupy zawodników i bardzo rzadko stosował zmiany. Z reguły było to 13 graczy, a zmian dokonywał pod koniec meczów lub w dogrywkach. Niezrozumiałe było też wprowadzenia czterech nowych graczy w meczu z Ukrainą, a potem szybka zmiana na Błaszczykowskiego. Wytykanie błędów nie ma nic wspólnego z przysłowiowym szukaniem dziury w całym, ale przede wszystkim z myśleniem o przyszłości. By kolejne starty w imprezach przyniosły w końcu upragnione sukcesy, na które fani czekają już ponad 30 lat. a ¹ 22// Magazyn Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Rzeź wołyńska i jej apogeum: k Wybitny historyk Grzegorz Motyka wyjaśnia przyczyny masowej zbrodni dokonanej przez nacjonalistów ukrai [email protected] Przed nami rocznica tzw. krwawej niedzieli na Wołyniu, czyli 11 lipca 1943 roku. Mnożą się komentarze oraz apele, by sprawę zostawić historykom z Polski i Ukrainy. Ci jednak się różnią w swoich ocenach i ustaleniach. Według polskich badaczy, tego dnia doszło do apogeum rzezi wołyńskiej, zginęło z rąk ukraińskich kilkanaście tysięcy Polaków. Na Ukrainie podważają te wyliczenia, jak również to, że UPA zaatakowała wtedy ok. 100 polskich wiosek. Taką liczbę podają państwo Siemaszkowie, którzy jako pierwsi badali i opisali wydarzenia na Wołyniu. Nie widzę podstaw, aby kwestionować ich dane, tym bardziej że komendant główny AK, mający niepełne informacje, już w 1943 r. pisał o 60 zniszczonych wioskach. To była najbardziej krwawa akcja UPA podczas rzezi wołyńskiej. Zaczęła się w nocy z 10 na 11 lipca i trwała do następnego dnia. Grzegorz Motyka historyk specjalizujący się w tematyce ukraińskiej, doktor habilitowany nauk humanistycznych. Kieruje Instytutem Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. W 2014 r. otrzymał Nagrodę im. Jerzego Giedroycia jako współautor książki „Wojna po wojnie. Antysowieckie podziemie w Europie ŚrodkowoWschodniej w latach 1944-1953”. FOT. MATERIAŁY PRASOWE Ireneusz Dańko Był jakiś skoordynowany plan, scenariusz kierownictwa UPA, aby akurat tego dnia „wyczyścić” kilka wołyńskich powiatów z Polaków? Nie mam co do tego wątpliwości. Na tak wielką skalę nie dałoby się przeprowadzić akcji bez planu i koordynacji. Najbardziej tajne rozkazy po przeczytaniu komendanci mieli obowiązek zniszczyć, więc siłą rzeczy nie zachowało się ich zbyt wiele. Znam jednak np. sprawozdanie miejscowego okręgu OUN-B – Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (frakcji Stepana Bandery) – za lipiec 1943 r., gdzie ocenia się rejon po rejonie, co udało się zrobić. Ogólnie podsumowano, że wyszło źle, bo aktywni Polacy uciekli, a zginęli niepotrzebni, najsłabsi ludzie. Dlaczego wybrano 11 lipca na kulminację antypolskiej akcji? Przede wszystkim chodziło o to, aby to była niedziela, kiedy ludzie gromadzą się w kościołach, nie przeczuwając niebezpieczeństwa. Długi letni dzień ułatwiał też poszukiwanie ewentualnych uciekinierów. Strona ukraińska często podnosi argument, który już jesienią 1943 roku głosiło kierownictwo OUN-B i jej zbrojnego ramienia – UPA, że winę za masowe mordy ponoszą Polacy. Przed wojną mieli bowiem represjonować Ukraińców, a po jej wybuchu pomagać Niemcom i sowieckiej partyzantce w niszczeniu ukraińskiej ludności. Przyczyn tego, co się stało, jest wiele. Jedna z nich to z pewnością niesprawiedliwa polityka władz II RP wobec mniejszości narodowych. Rodziła ona poczucie krzywdy i niechęci do państwa polskiego, ale nie oznaczała automatycznie, że Ukraińcy zaczęli nienawidzić polskich sąsiadów. W ten sposób powstał tylko grunt, na którym OUN-B i UPA mogły realizować swoje plany. Nie stało się tak, jak utrzymują niektórzy historycy na Ukrainie, że ukraińscy chłopi nagle po trzecim roku wojny w spontanicznym odruchu poszli z siekierami mordować Polaków. To zwolennicy Bandery podsycali nienawiść i organizowali masowe mordy. Już w latach 30. stworzyli plan czystki etnicznej na ziemiach, które uznali za ukraińskie. Mychajło Koło-dziński, jeden z ide- b Ofiarami mordów, których kulminacja nastąpiła w lecie 1943, byli Polacy, w dużo mniejszej skali Czesi, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie zamieszkujący Wołyń. Na zdj. współczesna rekonstrukcja wydarzeń ologów OUN, proponował w „Doktrynie wojennej ukraińskich nacjonalistów” zniszczenie całej polskiej grupy narodowej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Cytuję jego słowa: „Proszę się nie przejmować, że wymordujemy trzy i pół miliona Żydów i ponad milion Polaków”. UPA Ukraińska Powstańcza Armia – formacja zbrojna stworzona przez frakcję banderowską Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów pod koniec 1942 roku. Działała głównie na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na części terenów obecnej Polski (Lubelszczyzna, Podkarpacie). Jej dowódcą i faktycznym liderem politycznym ukraińskiego podziemia był Roman Szuchewycz, który zginął w 1950 r. walcząc z władzą radziecką na Ukrainie. Celem UPA było powstanie niepodległego, jednonarodowego państwa ukraińskiego. Jest odpowiedzialna z OUN-B za zorganizowanie i przeprowadzenie masakry polskiej ludności cywilnej. Dlaczego akurat na Wołyniu w 1943 roku zaczęto realizować te zamiary? Bo wtedy stało się to możliwe. Kołodziński jeszcze przed wojną przygotował plan powstania przeciw Polsce i Związkowi Radzieckiemu. W zbrojną walkę wpisał także antypolską i antyżydowską czystkę. W 1943 roku, po klęsce III Rzeszy pod Stalingradem, stało się jasne, że front przesunie się na zachód. Na Wołyniu widoczna była dezorganizacja okupacyjnej władzy, a mocno zalesiony teren sprzyjał rozwojowi partyzantki. UPA zyskała tam na znaczeniu i kierownictwo OUN-B postanowiło zademonstrować swoją antyniemieckość, by znaleźć się po stronie zwyciężających aliantów, a przy okazji pozbyć się wszystkich Polaków. Ludzie, którzy przeżyli rzeź, opisywali niebywałe okrucieństwo, z jakim nierzadko zadawano śmierć. To też było częścią planu? Wszystko, włącznie z okrutnym zadawaniem śmierci, miało swój cel. Kazano ludzi zabijać siekierami, by przerazić polską ludność i stworzyć wrażenie spontanicznego chłopskiego buntu, które miało ukryć prawdziwych organizatorów zbrodni. Były wskazówki, jak zadawać śmierć? Najczęściej nie wydawano szczegółowych instrukcji. Przyjęto ogólne założenie, że należy wykazać się ogromnym okrucieństwem. Działano zgodnie ze wskazówkami Kołodzińskiego, że trzeba tak zabijać, aby jeszcze dziesiąte pokolenie Polaków bało się spojrzeć w stronę Ukrainy. Policjanci ukraińscy, którzy zdezerterowali ze służ- To zwolennicy Bandery podsycali nienawiść i organizowali masowe mordy na ziemiach, które uznali za ukraińskie by niemieckiej i przyłączyli się do UPA, często wykorzystywali też swoje doświadczenie z udziału we wcześniejszej zagładzie Żydów. Okrucieństwem wykazywali się już Kozacy podczas XVII i XVIII-wiecznych powstań na Ukrainie. Wystarczy wspomnieć rzeź mieszkańców Humania w 1768 roku. To prawda. Dlatego wielu wciąż uważa, że rzeź wołyńska to nawiązanie do czasów kozackich, hajdamaków, którzy w oddolny sposób, sami z siebie zbuntowali się i zaczęli mordować Żydów i Polaków. Tymczasem prawda jest taka, że ludobójczą akcję na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zorganizowała grupa osób, która czytała książki zachodnich autorów, znała ówczesną europejską politykę, fascynowała się modnymi wtedy faszystowskimi ideami i autorytarnymi rządami, które rozwiązywały narodowościowe problemy za pomocą etnicznych czystek. Ci ludzie postanowili do- konać masowej zbrodni, ubierając ją w dawne szaty. Kierownictwo OUN-B i UPA już w czasie wojny twierdziło, a w ślad za nim wielu ukraińskich historyków, że to Polacy sprowokowali konflikt wstępując do niemieckiej policji pomocniczej i sowieckiej partyzantki oraz pacyfikując ukraińskie wsie na Chełmszczyźnie. Chronologia wydarzeń jest zupełnie inna. Pierwszy napad UPA na polską wioskę Parośle nastąpił 9 lutego 1943 r., a kilka tygodni później doszło do masowej dezercji ukraińskich policjantów, którzy zasilili partyzanckie szeregi. Tak zaczęło się antyniemieckie powstanie, któremu towarzyszyły liczne ataki na polskie wsie. Dopiero potem Niemcy powołali do swoich oddziałów pomocniczych parę tysięcy Polaków, używając ich m.in. w trakcie pacyfikacji ukraińskich miejscowości, co oczywiście ułatwiało banderowcom uzasadnienie dalszych zbrodni na polskiej ludności. Współpraca oddziałów polskiej samoobrony i podziemia z partyzantką sowiecką wynikała z umów alianckich i chęci ochrony przed atakami UPA. Polska znajdowała się wtedy w koalicji antyhitlerowskiej razem m.in. ze Związkiem Radzieckim. Na Chełmszczyźnie pierwszy duży mord na ludności ukraińskiej odnotowano w maju 1943 r. Zginęło w nim znacznie mniej osób niż w polskiej Parośli. Przyczyną była niemiecka akcja wysiedleńcza wobec Polaków z ziemi zamojskiej, w której naziści wykorzystywali Ukraińców. Do końca 1943 roku z polskich rąk padło kilkuset ludzi, tymczasem na Wołyniu straty polskie szły już w dziesiątki tysięcy. Dopiero w 1944 odwet Polaków na Chełmszczyźnie przybrał wielką skalę. Lokalni dowódcy AK, pod wrażeniem wieści o rzeziach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, dokonali wtedy masowych zbrodni na cywilnej ludności ukraińskiej. Chcieli w ten sposób zemścić się i zastraszyć Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Magazyn //23 www.pomorska.pl krwawa niedziela 11 lipca 1943 ińskich na ludności polskiej z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Ukraińców. Wychodzili z założenia, że taka akcja zapobiegnie kolejnym antypolskim czystkom. To, oczywiście, były złudne oczekiwania, bo następowała jedynie eskalacja zbrodni pod obu stronach konfliktu. Komenda Główna AK akceptowała takie akcje? Nie. Komenda Okręgu AK wszczęła nawet postępowanie wyjaśniające i groziła sądem niektórym dowódcom. Na Wołyniu miejscowi Ukraińcy wspierali masowe mordy UPA na Polakach? Ludność ukraińska sympatyzowała z hasłami walki o niepodległą Ukrainę, a jednocześnie z dystansem patrzyła na zbrodnie na cywilach. Widać z wielu relacji, że zwykli Ukraińcy tego nie rozumieli, nie akceptowali. Bywało jednak i tak, że znaczna część mieszkańców ukraińskich wiosek uczestniczyła w zabijaniu polskich sąsiadów. W sprawozdaniu UPA z akcji 11 lipca 1943 r. można przeczytać, że tylko w niektórych miejscach tak się działo. A banderowcy od początku starali się mobilizować chłopów, tworząc z nich grupy uzbrojone w siekiery lub pochodnie, którymi mieli podpalać polskie domostwa. Część ludzi robiła to pod przymusem. Znam przypadek ukraińskiego chłopa, który ukrywał polską rodzinę w stodole, ale musiał pójść do sąsiedniej wsi zabijać innych Polaków. Wieczorem opowiadał o tym z płaczem, twierdząc, że gdyby tak nie uczynił, to jego by zastrzelili. Rzeź Polaków na Wołyniu była inicjatywą miejscowego kierownictwa OUN-B i UPA czy całej organizacji? Początkowo istniały kontrowersje między kierownictwem wołyńskim a centralą, jeśli chodzi o ocenę działań przeciw Polakom. Szczegółów nie znamy, nie zachowały się dokumenty czy wiarygodne relacje. Generalnie zakładano antypolską czystkę, ale nie na tak wielką skalę. Jakkolwiek jednak było, to centralne kierownictwo OUNB jesienią 1943 r. zaakceptowało to, co się stało, uznając akcję na Wołyniu za usprawiedliwioną i zdecydowało o podobnej w Galicji Wschodniej. Wszystko, co później następuje, dzieje się już z rozkazu dowódcy UPA Romana Szuchewycza. To, że wiedział o masowych mordach na Polakach z Wołynia, przyznał m.in. w lipcu 1944 r. Wprost wtedy mówił, że doszło do zlikwidowania polskiej ludności. Ukraińcy przekonują, że nie ma twardych dowodów w dokumentach na zaplanowany charakter antypolskiej akcji. REKLAMA Nie zgadzam się z taką opinią. Zachowało się choćby sprawozdanie Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej z kilkugodzinnej dyskusji na temat działań przeciwko Polakom. W podsumowaniu Roman Szuchewycz potwierdza, że wszystko działo się za jego zgodą. Inna teza, popularna teraz po agresji rosyjskiej na Ukrainie zakłada, że to sowieckie służby sprowokowały krwawy polsko-ukraiński konflikt? Na pewno Sowieci pragnęli skonfliktować Polaków z Ukraińcami, ale nie ma żadnego dowodu, by chcieli doprowadzić do takiej rzezi. Historycy podają różne liczby ofiar antypolskiej czystki. Z wiarygodnych, ostrożnych szacunków wynika, że na Wołyniu zginęło ok. 60 tys. Polaków, w Galicji Wschodniej 30-40 tys. i jeszcze kilka tysięcy na ziemiach dzisiejszej Polski. Razem daje to ok. 100 tys. Przywódca OUN-B Stepan Bandera siedział w tym czasie w niemieckim obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen i nie miał raczej kontaktu z kierownictwem organizacji na Ukrainie. Mimo to obarcza się go odpowiedzialnością za masowe mordy na Polakach. Słusznie? B016005038A 40.rocznica koronacji ŁASKAMI SŁYNĄCEJ FIGURY MATKI BOŻEJ BOLESNEJ W OBORACH oraz WILEKI ODPUST SZKAPLERZNY 16 LIPCA SOBOTA GODZ. 12.00 OUN-B OUN-B , „banderowcy” – frakcja (później niezależna partia) Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, powstała w lipcu 1940 roku w Krakowie. Potoczna nazwa „banderowcy” pochodzi od nazwiska przywódcy Stepana Bandery. OUN-B odegrała kluczową rolę w inspirowaniu i przeprowadzeniu przy pomocy UPA masowych mordów polskiej ludności cywilnej. REKLAMA 15-16 LIPCA To prawda, że był w obozie i od końca 1941 do początku 1945 roku nie miał kontaktów ze swoją organizacją, ale dla ukraińskich nacjonalistów pozostawał symbolem. Wszystko, co robili, działo się w jego imieniu. A on nigdy od tego się nie odciął. Nigdy nie powiedział, że stało się coś złego. W OUN-B nie znalazł się żaden „sprawiedliwy”, który sprzeciwił się antypolskiej akcji? W archiwum Mykoły Łebeda, szefa OUN-B z lat 1941-1943, jest sprawozdanie z wewnętrznych rozmów toczonych latem 1944 r., w którym jeden z działaczy wzywa, żeby może wstrzymać antypolskie działania, bo przypominają niemieckie akcje przeciwko Żydom. A jak reagowali zwykli Ukraińcy? Ludność ukraińska rozumiała, że należy walczyć o niepodległą Ukrainę, ale zabijanie bezbronnych ludzi budziło duże wątpliwości. W przypadku Wołynia mówimy o 25-30 tys. sprawców zbrodni, a mieszkało tam wtedy ok. 1,5 miliona Ukraińców. Wiemy też o co najmniej 800 osobach, które uratowały prawie dwa tysiące Polaków, narażając przy tym nierzadko swoje życie.a ¹ B016005052A STADION MIEJSKI W LIPNIE ANDRE CZADOMAN MODERN TALKING RELOADED POWER PLAY PIĘKNI I MŁODZI MIG D-BOMB SOLEO MEJK BOBI MARIOO DEFIS BOGDAN BOROWSKI PLAYBOYS EFFECT VEEGAS CLIVER GENTLEMANS TARZAN BOY FREAKY BOYS SUMA ODPUSTOWA POD PRZEWODNICTWEM J.EKS.KS.BISKUPA PIOTRA LIBERY ORDYNARIUSZA DIECEZJI PŁOCKIEJ W uroczystościach szkaplerznych weżmnie udział O.JAMES MANJACKAL z Indii, który poprowadzi Adorację Najśw. Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała Bilety na www.lipnodiscofestiwal.pl PROMOCJA informacje i program www.obory.com.pl Zapraszają Karmelici z Obór Ponadto w każdą sobotę całego roku odbywają się Wieczerniki z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała o godz. 11.00. Serdecznie zapraszamy. www.facebook.com/lipnodf B016005327A 24// Magazyn Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Satyryka rubryka Kanapa polityczna Prof. Roman Bäcker Andrzej Czyczyło Adam Willma Mordowanie a polityka Potomkowie plemion Herero i Nana domagają się od Niemiec odszkodowania za ludobójstwo, do którego doszło 110 lat temu w Afryce Południowo-Zachodniej. Przygotowali nawet pozew do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Hadze. Cynik odpowiedziałby, że najlepsze interesy robi się na krzywdzie własnych przodków. Sprawa Herero i Hotentotów (bo tak nazywali ich Niemcy) jest dość skomplikowana. Pierwszymi ofiarami były rodziny niemieckich kolonizatorów. To dla ich ochrony sprowadzone zostało wojsko i ruszyła operacja militarna. W ramach tej akcji przywódcy plemienni wyprowadzili swoje ludy na pustynię, gdzie – odcięta przez Niemców od dostaw wody, większość zginęła. Po stronie niemieckiej pojawia się argument, że przyczyną śmierci 80 proc. członków plemienia była zła decyzja ich przywódców, a nie bezpośrednie działania pruskiej armii. Niemcy podkreślają również, że dzisiejsza Namibia już wcześniej otrzymała ogromne wsparcie finansowe z Niemiec. mion o narodzie. Natomiast przegranie przez Niemców tej sprawy oznaczałoby otwarcie puszki Pandory. Od tysiącleci poszczególne plemiona mordują się nawzajem. W takim przypadku oskarżać o ludobójstwo można wszystkie narody, no i ofiarami też są wszyscy. Jeśli nawet ograniczymy się do okresu ostatnich dwustu lat, to i tak ta puszka z nienawiścią i pretensjami nie będzie o wiele mniejsza. Czym właściwie różni się masowa zbrodnia od ludobójstwa? Ludobójstwo jest to celowe wyniszczanie danego narodu, natomiast zbrodnia masowa takiej intencji nie posiada. Tak więc o nazwie decyduje nie skutek, ale zamiar. Często zatem tak się zdarza, iż zbrodnia masowa dotyczy większej liczby ofiar niż nawet długotrwała akcja ludobójstwa. Szacuje się, że zbrodnie masowe popełnione przez komunistów pochłonęły od 75 do 100 milionów ludzi. Nazistowski Holocaust był o wiele skromniejszy. Niedawno walkę o swoją interpretację historii wygrali Ormianie. Niemiecki Bundestag uznał działania Turcji wobec Ormian przed wiekiem za ludobójstwo. Trudno sobie wyobrazić tureckie odszkodowania dla Armenii. Niemcy się powstrzymywali przez lata tylko dlatego, że Turcja była traktowana jak wierny sojusznik chcący stać się częścią europejskiej wspólnoty. Dzisiaj za czasów Erdogana takich złudzeń już nikt nie ma. Tym samym znika marchewka, pojawia się kij. Ani kij, ani marchewka nie spowodują, że Turcy zaczną przepraszać słabiutkich Ormian. A o odszkodowaniach nie mają ci ostatni co marzyć. Tam gdzie nie ma interesu, nie ma nie tylko przeprosin, ale i zwykłych uprzejmości. Ale co można zyskać przez takie nazwanie zbrodni? Ludobójstwo jest ścigane bez przedawnienia. Ten, kto popełnia tak straszliwy czyn, sam się wyklucza z międzynarodowej społeczności. Ofiara zaś ma ogromne szanse nie tylko na łaskawe traktowanie przez światową opinię publiczną, ale jeszcze może ze względu na taką przeszłość budować silnie jednoczącą tradycję narodową. Musimy się razem trzymać, bo przecież chciano nas całkowicie zniszczyć. Nie wspomnę o szansie na ogromne odszkodowania, bo nie da się ukryć, że bywa to czynnik podtrzymujący pamięć. Gdyby Niemcy tę sprawę przegrały, mielibyśmy ciekawy precedens. Będzie to bardzo trudne. Nie dosyć, że trudno będzie udowodnić intencję, to jeszcze nie sposób mówić w przypadku tych ple- Zapewne z niepokojem przyglądają się temu procesowi Belgowie. Mają sporo na sumieniu. Nie tylko oni kolonizowali tzw. dzikie ludy w XIX wieku. Niewątpliwie jednak Belgowie byli tymi, którzy mieli stosunkowo mało skrupułów. Szacuje się, że za rządów króla Leopolda II w Kongo zginęło około 10 milionów ludzi. Ale przecież to samo można powiedzieć o mordowaniu tasmańskich Aborygenów przez Anglików czy o wyniszczaniu plemion indiańskich przez amerykańskich osadników. Takich przykładów jest zresztą o wiele więcej. Jeszcze trudniej byłoby o odszkodowania za Wołyń. Sprawa ludobójstwa na Wołyniu przykryła ludobójstwo komunistyczne i nazistowskie. Jeśli zastosujemy klasyczne nazwy, to straszliwy Wołyń był czystką etniczną polegającą na mordowaniu wszystkich znajdujących się tam Polaków. Powojenna Akcja Wisła miała z kolei charakter wysiedleńczej czystki etnicznej. Warto też dokładnie, aż do bólu, przy udziale historyków z obu stron, wyjaśnić to, co się działo na Chełmszczyźnie jeszcze przed Wołyniem. A potem dobrze byłoby, już bez wzajemnej nienawiści, powiedzieć sobie po raz kolejny – pamiętamy, ale przebaczamy i prosimy o przebaczenie. ¹ Biznes zastępczy Karina Obara PiS da więcej niż ministra P amiętacie, jak cztery lata temu w Warszawie zorganizowano koncert Madonny? Tej bezwstydnej wokalistki 50 plus, która na scenie używa akcesoriów służących na co dzień szczytnym celom. Wtedy ministrą sportu była Joanna Mucha i podlegała jej spółka Narodowe Centrum Sportu. Ministra, jak każdy „zobowiązany” minister, musi docenić „bardzo ważne osoby” w państwie, wydała więc pod skrzydłami spółki 1,6 mln złotych na 4037 biletów, które rozdysponowała na pakiety VIP. Media szalały z wściekłości. NIK więc szybko sprawę zbadała. Nie co dzień bowiem władza topi publiczne pieniądze, dając 4037 ludziom prezent za 396 zł na głowę. Zwłaszcza że są to osoby, które stać na bilet na koncert. le wreszcie przyszedł nowy rząd i zapowiedział, że koniec z marnotrawieniem pieniędzy podatnika. Mało tego! Podatnik (pod warunkiem, że ma więcej niż jedno dziecko) - zarobił. I pod warunkiem, że ma odpowiednio 60 i 65 lat może wreszcie odpocząć. Czy na odpoczynek stać będzie podatnika, o tym nowy rząd pomyśli, gdy już załatwi pilne sprawy z opozycją, która ciągle przeszkadza w dogadzaniu narodowi. Póki co dobry rząd tak bardzo zadowolił podatnika A wykazując się troską o jego rodzinę i zdrowie, że ten nie spostrzegł nawet, jak pod osłoną celów arcyprzyzwoitych wyciekają z kasy państwowej pieniądze na Dni Młodzieży. Ich koszt, to ok. 440 milionów zł, a zarejestrowało się tylko ponad 560 tys. osób! A przecież rząd we wzorowo działającej TVP obiecywał, że będą to na pewno ze 3 miliony młodych, zaangażowanych uczestników - nie bojących się otwartych przestrzeni, a już tym bardziej jakichś terrorystów. zegoś jednak się boją, skoro nie pędzą na Dni. Zarejestrowanych jest ciągle tak mało, że wątpię, aby ich liczba dobiła do miliona. A jeśli zostanie na obecnym poziomie? To na głowę na Dni Młodzieży wydamy prawie 800 zł! Wysoka jest cena niezmuszania młodzieży do wzięcia udziału w narodowej imprezie. W tej sytuacji rząd powinien jak najszybciej pomyśleć o uratowaniu swojego honoru. Jeśli naród poczuje się oszukany, zacznie się jeszcze buntować w obliczu tak sumiennie wprowadzanych innych aspektów „dobrej zmiany”, np. zamienieniu kultowego radia „Trójka” w pakiet „tak masz myśleć” z bonusem „dla własnego dobra”. eby więc pieniądze się nie zmarnowały, może warto rozważyć doprowadzenie małolatów w asyście mundurowych? Wprawdzie to podrożyć by mogło koszty służby policjantów i wojska, ale zawsze można im wytłumaczyć, że dzięki „oszczędnej zmianie” tym razem pracować będą misyjnie - dla dobra ojczyzny. Jest szansa, że w ten sposób odrobią nie tylko pieniądze wyrzucone w błoto na Dni Młodzieży, ale i te, które przeciekły przez palce ministry z poprzedniego rządu. ¹ C Ż Gość na weekend Zbigniew Górniak Patrzą, bom dziad, nie figura G dy jeżdżę rowerem po lasach i mijam innych rowerzystów, oni patrzą na mnie jakoś tak szczególnie. W swej zawodowej próżności sądziłem najpierw, że ciekawskie spojrzenia to efekt pracy, jaką wykonuję. Że znają mnie ze zdjęcia w gazecie lub z filmików na stronie radia. Mój narcyzm doznał jednak zawodu, kiedy kolega wytłumaczył mi, że wszystko przez ciuchy, w których pedałuję: rozciągnięte szorty z bawełny, sprany tiszert, sandały. Obciachowy wintydż rodem z lat 90., który czyni mnie „Januszem” dwóch kółek. Dziś już się tak nie jeździ. a dłoniach nie mam rękawiczek z uciętymi palcami, na oczach gogli, a na głowie kasku z wysięgnikiem kamery sterczącym niczym ciekawski penis. Kierownicy mojego roweru nie zdobi licznik z osiemnastoma funkcjami, a na piersi nie mam paska pulsometru podłączonego do smartfona, bo tego też nie mam, więc nigdy nie wiem, ile spaliłem kalorii w przeliczeniu na jeden obrót koła w stosunku do obrotu kuli ziemskiej z uwzględnieniem wieku, wagi, wzrostu oraz kilku indeksów z glikemicznym na czele. Ba, nie mam nawet bidonu na wodę, bo mi go ukradł ukraiński murarz razem z koszyczkiem na tenże bidon. Odkręcił od ramy śrubokrętem, że N zostały tylko dziurki. Śrubokręt też zresztą zabrał. A może sam mu podarowałem, nie pamiętam. Tak to bywa, gdy człowiek zbyt mocno weźmie sobie do serca ideę integracji. atomiast ci, którzy mnie mijają w lesie, wyglądają niczym czarno-seledynowe salamandry albo elastyczni rycerze, którzy dosiadłszy swych wypasionych rumaków z tytanu, mkną przez las na bitwę z kaloriami. Połyskliwe kombinezony, opięte do granic wytrzymałości na brzuchach i genitaliach. Nakolanniki, nałokietniki, naramienniki i specjalne antypoślizgowe pantofle. Kaski i okulary upodabniające ich do wielkich ważek, a do tego pasy, plecaczki, przypinki, kieszonki, troki, troczki, karabińczyki, juki oraz schowki, z których wychodzą systemy rurek szpitalnych niosących do ust kolarza krzepiące mieszanki izotoników i witamin. Taki jeździec wygląda niczym żywa komoda na rowerowe gadżety, oczywiście, nie tak kanciasto. Komoda ta jest raczej krągła, bo jeźdźcy bywają lekko nadważeni, więc opiętość kosmicznych, oddychających tkanin zamiast podkreślać mięśnie, nierzadko uwypukla tylko sadło. a przynajmniej skrywam swoje mankamenty w spłowiałej luźnej bawełnie, ale i tak nie mam przy nich szans. Na swoim banalnym rowerku i w swoim niewyszukanym stroju prezentuję się przy nich jak dziad proszalny, który pcha się w kościele do pierwszej ławki – pomiędzy wystrojonych wiejskich bogaczy. Skąd ta napinka, aby jadąc niedzielą po parku, wyglądać jak słynny mistrz kolarstwa Armstrong? To tak, jakbym chcąc sobie ugotować jajko na miękko, ubierał się w fartuch i czapę kucharza.¹ N J Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Rozrywka //25 www.pomorska.pl DOMINIKA PAZDAN: - NA POCZĄTKU POŁĄCZYŁA NAS PRZYJAŹŃ, ZNAJOMOŚĆ, A PÓŹNIEJ JAKOŚ TAK WYSZŁO Częściowo tam, częściowo tutaj. Starałam się odciąć od mediów, nie czytać tego wszystkiego, co pojawiało się na temat Michała. Wiadomo jednak, że nie od wszystkiego dało się odciąć. W internecie mąż był wszędzie. No tak, wpadałam na memy o Michale. Ale wszędzie, gdzie się pojawiał, to w pozytywnym kontekście. Byłam bardzo, bardzo dumna. Proszę powiedzieć, jak zaczęła się Wasza wspólna historia? Jak się poznaliście? Na imprezie. Poznał nas wspólny, świętej pamięci, kolega. Smutno zabrzmiało. Niestety, Marcin zginął w wypadku. Był z Niepołomic, natomiast studiował z Michałem na Uniwersytecie Pedagogicznym. A Michał co studiował? Wychowanie fizyczne i obronę cywilną. Zrobił pierwszy rok. Później Uniwersytet Pedagogiczny nie zgodził się na to, by mógł trenować w Górniku Zabrze, a w międzyczasie studiować. No i, niestety, Michał musiał zrezygnować. Od kiedy mieszkacie w Niepołomicach? Od pięciu lat. Decyzję o zamieszkaniu tutaj podjęliśmy jeszcze przed ślubem, który wzięliśmy trzy lata temu. Ja jestem z okolicy, ze Staniątek. Jaki Michał jest jako mąż, tata? Mówię o nim: na boisku obrońca, w domu pomocnik. Jesteśmy raczej poukładanym małżeństwem, wspólnie pla- Krzyżówka-szyfr Krzyżówka mozaikowa Michał. Przyjaciel i pomocnik A Dominika Pazdan opowiada Rozmowa Podczas hucznego powitania męża po Euro 2016 na niepołomickim zamku Pani przedstawiła receptę na szczęśliwy związek. Wasz związek. „Mamy szacunek do siebie. Wydaje mi się, że więcej jest przyjaźni niż miłości. Jest planowanie przyszłości. A przede wszystkim dużo, bardzo dużo ze sobą rozmawiamy”. Dokładnie tak. Generalnie na początku połączyła nas przyjaźń, znajomość, a póź- niej jakoś tak wyszło... Już osiem lat za nami, w tym czasie wiele przeżyliśmy. Kontuzje Michała, okresy leczenia, rehabilitacji, zmiany trenerów, spadek z Górnikiem Zabrze do I ligi, awans do ekstraklasy. Wyjazd na wschód do Białegostoku, pierwsze udane mecze w reprezentacji Polski. No i teraz, jakby to powiedzieć, spijamy śmietankę (uśmiech). Jak znosi Pani wydarzenia ostatniego miesiąca? Bardzo dobrze. Mieszanka radości, euforii, trochę płaczu. FOT. ANNA KACZMARZ o szczęśliwym małżeństwie z bohaterem Euro 2016 b Dominika Pazdan otrzymała na dziedzińcu niepołomickiego zamku bukiet róż od burmistrza Romana Ptaka. Jej mąż niemal z dnia na dzień stał się jednym z najpopularniejszych Polaków Było bardzo dużo stresu, ale jest naprawdę dobrze. Gorsze było chyba to pół roku poprzedzające Euro, czas przygotowań. A szum wokół męża? Doświadczyła go Pani będąc w Polsce czy była tam, we Francji? Krzyżówka z Kiepskimi nujemy. Michał jest bardzo opiekuńczy w stosunku do dziecka, poświęca mu tyle czasu, ile tylko może. Ogólnie, Michał jest bardzo, bardzo dobrym człowiekiem. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, bo każdy powie, że to mój mąż i dlatego tak mówię, ale Michał naprawdę jest ułożony, spokojny. Jak lubicie spędzać wolny czas? Chociaż patrząc na małego Marcela wydaje się to oczywiste... To prawda. Spacery, place zabaw, zajęcia rozwijające dla małego. Tak wcześnie? Tak. Marcel (urodził się w lutym 2015 roku – przyp.) chodzi na nie od piątego miesiąca życia. Zapoczątkowaliśmy to w Warszawie, teraz mamy chwilowo przerwę. Na co dzień mieszkacie w Wilanowie. Tak, tam wynajmujemy mieszkanie. Tutaj jest baza. W Niepołomicach stoi dom? Nie, mamy na razie małe mieszkanko, niedaleko Puszczy Niepołomickiej. Dlatego, że to był taki plan, by mieć do czego wracać. Zobaczymy, co będzie dalej. Ale kiedyś, w przyszłości, dom na pewno się pojawi. a ¹ ROZMAWIAŁ TOMASZ BOCHENEK Litery z pól od 1 do 13 utworzą tytuł cyklu Balzaka. PoziomoŚ 5) wparzezbabą, 12) porcja lodów w pucharku. PionowoŚ 2) powietrzewjamieopłucnej, 5) kryty pomost statku. Strzałka Krzyżówka panoramiczna 8)wersjaCitroena, 2 33) serialzranczemPonderosa, 34)odzywająsiępouderzeniu wstół, 35)Weronika,aktorkazserialu „Pitbull”, 36)gafatowarzyska, 37)koczownikarabski. PionowoŚ 1) pośrodkuTrójmiasta, 2) uczonyzRotterdamu, 4) doświadczonyczłowiek, 5) zabiegpłucny, 6) kryjówkadlakangurzątka, 7) poruszająsięwsilniku, 8) bawiwidownięwcyrku, 13)serwowanewrestauracji, 5)śpiewaprzebój„Miłośćjak 1 wino”, 16)nazwawielustadionów, 17)kosmitazCzerwonejPla nety, 18)rządydespoty, 19)obracaneprzezinwesto równagiełdzie, 21)góralskakurtka, 25)szpuladonawijaniakabla, 26)„mokre”cięgi, 27)odprowadzawodęzda chu, 29)odtwarzanawgramofonie, 30)czarnawzieleniaku, 31)siładucha, 32)MiczurinlubTurgieniew. Litery w polach ze strzałką, przeniesione do kratek poza diagramem, utworzą rozwiązanie. PoziomoŚ 1) daszeknadkuchnią, 3) śpiewsłowika, 4) środekprzeciwbólowy. PionowoŚ 1) ościstygatunekpszenicy, 2) przekrętnawielkąskalę. Rozwiązania 6) stroje kobiece z butiku –Włodzimierzwzałodze czołgu„Rudy”. PionowoŚ A) Connery,słynnyaktor szkocki–magazynbroni, B) miejscepracyekspedientki, C) sprawdza przepustki wkoszarach, D) ciastkonalekkipoczęstu nek, E) skrzyniazwiekiem, F) sztucznewłóknowełnopo dobne–urodzajnagleba. Krzyżówka panoramicznaŚDzieckouparteniewielewarte; krzyżówka z serialemŚEdward,Mariola,Marian,Helena,Halina, Ferdynand;strzałkaŚOpelAstra;krzyżówka-szyfrŚ „Komedia ludzka”;krzyżówka mozaikowaŚgarnek. Litery w polach zaznaczonych kropką utworzą sze ć imion bohaterów serialu „ wiat według Kiepskich”. PoziomoŚ 1) stróżprawazgwiazdą, 5) resztkaresztki, 10)Emilia,żołnierzpowstania listopadowego, 12)okresdziesięciudni, 14)omawianenalekcjipol skiego, 20)łowieckaobława, 23)groźnachorobatrzody chlewnej, 24)absurdalnypomysł, 25)granazielonymstole, Litery w polach z kropką, czytane rzędami, utworzą rozwiązanie. PoziomoŚ 1)obsesjaerotomana–cięż kie,bolesneprzeżycia, 2) półproduktdowyrobuwó dekgatunkowychilikieru, 3)źle,niedbalewykonana praca, 4) grzybniejadalny(skojarzz muchomorem), 5) naczynieprzydatnepiwo szowi, 26// Reklama www.pomorska.pl REKLAMA GRUDZIĄDZ ul. Konarskiego 45 Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 B046000742A Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 //27 www.pomorska.pl Dyżur reportera CHEŁMNO. Na „Spacerek po Chełmnie” ruszyć można w niedzielę o g. 10.30. Trasą pamięci Małgorzaty Kowalskiej. Monika Smól 697 770 268 (od godz. 8-15) facebook.pl/gazetapomorska Chełmno Chełmno KOKOCKO. Kamień, który odprysnął spod kół, uszkodził przednią szybę autobusu jadącego remontowaną drogą. AUTOPROMOCJA B0168746160H Więcej terenów budowlanych i pod inwestycje. To plan PRENUMERATORZY - Mieszkańcy mogą zgłaszać uwagi i propozycje - zachęca wójt A Monika Smól [email protected] W gminie przystępują do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na dwóch obszarach Lisewa. Jeden znajduje się bezpośrednio przy węźle autostradowym. - Chodzi nam o działki przy autostradzie A1, około 50-60 hektarów - wyjaśnia Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo. - Chcemy ten teren przeznaczyć pod rozwój usług, produkcję i zrobić taką naszą strefę przemysłową. Jestem przekonany, że będzie to dla przedsiębiorców różnych branż bardzo atrakcyjne miejsce i że wówczas nie będzie problemów ze ściągnięciem do naszej gminy inwestorów. Pomysły na dwa obszary Wójt podkreśla, że w tej okolicy ma także w przyszłości przebiegać obwodnica Lisewa. - To tereny prywatne, ale bez planu zagospodarowania przestrzennego nie można z niczym ruszyć, a przecież chodzi o to, aby gmina się rozwijała - zaznacza Jakub Kochowicz. Drugi teren to kolejne 40 hektarów, ale ten przeznaczony zostanie na budownictwo mieszkaniowe. - Chodzi o okolice południowego rejonu ulicy Chełmińskiej i Mikołaja z Ryńska - precyzuje wójt. - Druga część gruntów, które planujemy przeznaczyć na ten cel usytuowana jest za starą szkołą i budynkiem urzędu gminy. Znajdują się również wzdłuż drogi do pana Kruczka. Pierwszy w gminie zaznacza, że zależy mu na tym, aby zyskać Monika Smól [email protected] A w Państwa miejscowościach praktykowane są konsultacje społeczne? DOSTAJĄ WIĘCEJ! Dodatki przygotowywane specjalnie dla prenumeratorów www.pomorska.pl/forum Ostatnie dni głosowania na superdzielnicowych się z powiatową ul. Grudziądzką, która też wkrótce doczeka się modernizacji. Prace przeprowadzone zostaną na odcinku od torów kolejowych do bloków przy ul. Chełmińskiej. Na ul. Sienkiewicza i Słonecznej Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowo-Inżynieryjnego z Torunia wykonuje zadanie za około 768 tys. zł. Połowa kosztów pokryta zostanie z tzw. schetynówek. 383 tys. zł dokłada starostwo, wkład gminy to 4 tys. zł. Powstaje droga asfaltowa z oznakowaniem poziomym i pionowym, progi zwalniające, chodniki, balustrady ochronne, aktywny znak „przejście dla pieszych” i oświetlenie ledowe. a ¹ b Robotnicy uwijają się szybko, aby do końca miesiąca oddać gładką nawierzchnię do użytku Długie konsultacje Przygotowanie planu potrwa około dwóch lat. I będzie to okres Plebiscyt Monika Smól [email protected] FOT. UG UNISŁAW Trwa remont ulic Magazynowej i Sienkiewicza w Unisławiu. Robotnicy uwijają się bardzo szybko. Postępy robót widać z tygodnia na tydzień. Robotnicy z modernizacją mają czas do połowy lipca. Termin nie jest zagrożony - prace finiszują. Wkrótce ruszy przebudowa ul. Słonecznej oraz modernizacja ul. Szymanowskiego. Na te zadania gmina pozyskała dofinansowanie unijne. Sienkiewicza i Magazynowa będą łączyć wytężonej pracy. Wójt chce zaangażować lisewian w uchwalanie planów miejscowych. - Będziemy organizować spotkania z mieszkańcami - zapowiada. - Może podsuną nam pomysły. Chodzi o to, aby plany były jak najlepsze, by ich potem nie trzeba było poprawiać, bo to niepotrzebne wydatki. Trzeba więc myśleć przyszłościowo. Przygotowujemy więc jednocześnie strategię „Lisewo 2013”. Wychodzę z założenia, że lepiej o wszystkim rozmawiać z zainteresowanymi podczas konsultacji niż na ulicy. Pierwsze - już wkrótce. Nawet staramy się o fundusze na takie spotkania. a ¹ Czekamy na opinie Dwie unisławskie drogi z asfaltem Gmina Unisław tereny pod inwestycje, ponieważ dzięki temu będzie praca dla mieszkańców. Z kolei innym, którzy szukają w okolicy idealnego miejsca pod budowę domu, chciałby udostępnić ładne działki mieszkaniowe w jego wsi. - Lisewo ma głównie grunty trzeciej klasy - informuje wójt. Żeby można było się na nich na przykład budować muszą najpierw zostać wyłączone z produkcji rolnej. To wymaga planu zagospodarowania przestrzennego. Chcemy zatrzymać młodych, by nie wyjeżdżali. Gmina ma potencjał, jest dobrze usytuowana - blisko do Torunia, Gdańska czy Łodzi, dzięki autostradzie. Ma zwartą zabudowę, ciekawą ofertę edukacyjną, usługi. FOT. KPP CHEŁMNO Gmina Lisewo Asp. Sławomir Chaciński z Posterunku Policji w Unisławiu zajmował wczoraj 14 miejsce (1077 głosów) w wojewódzkim rankingu naszego plebiscytu „Najpopularniejszy dzielnicowy roku 2016”. Tuż za nim był jego posterunkowy kolega sierż. szt. Adam Hennig (1067 głosów). Z powiatu chełmińskiego w plebiscycie udział bierze ośmiu mundurowych. Można na nich głosować do poniedziałku, 11 lipca - do godz. 23.59. Jak głosować? a wyślij sms po nr 71321 (koszt 1,23 zł) w treści wpisując prefiks. Prefiksy kandydatów: asp. Sławomir Chaciński che.3; sierż. szt. Adam Hennig che.8; sierż. szt. Marek Krawczyk - che.1; asp.Grzegorz Dudziński che.2; mł. asp. Ryszard Karpusche.7; st. sierż. Mariusz Małkowski - che.6; asp. szt. Jarosław Mądrzejewski - che.4; st. sierż. Michał Grajew-ski - che.5 DZIEŃ IA W LETNI N A T Y Z C O P OGRODZIE W IDEALNE DO B U L E C Ł IA Z NA PLA Ż Y, D b Sławomir Chaciński (Unisław) wczoraj miał najwięcej głosów wśród chełmińskich policjantów Każdy sms to pięć punktów dla kandydata. Sms to też kod dostępu do e-wydania „Gazety Pomorskiej”. Można oddać dowolną liczbę głosów smsowych. a głosować można też za pomocą „kliknięć” . W tym celu należy wskazać kandydata na www.pomorska.pl/dzielnicowy i oddać głos. Dzienny limit głosów oddanych za pomocą kliknięć to trzy. Zwycięzców w powiatach nagrodzimy dyplomami. Laureaci rankingu wojewódzkiego (miejsca 1-3) dostaną dyplomy , nagrody finansowe ufundowane przez komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Ufundował on też nagrody dla trzech głosujących czytelników. a Prenumeratorzy pocztowi otrzymują tygodnik Siedem dni. Polska, świat i miesięczniki Pasje oraz Krzyżówkę. Dla prenumeratorów z Ruchu przygotowujemy Pasje i Krzyżówkę. Listonosze i urzędy pocztowe zamówienia prenumeraty na sierpień przyjmują do 20 lipca. W punktach Ruchu i Garmond Press prenumeratę można zamówić do 22 lipca. Masz pytania? Zadzwoń, tel. 52 326 08 17 (poniedziałek-piątek, godz. 10-12). 28// Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl KSIĄŻKI. W poniedziałek ruszą wakacyjne zajęcia w bibliotece. Temat przewodni? Zagadki detektywistyczne. Dyżur reportera WĄBRZEŹNO. W sierpniu odbędzie się przegląd kapel podwórkowych. Zgłoszenia przyjmowane są w WDK do 3 sierpnia. Alicja Kalinowska 697 770 292 (od godz. 9-16 ) facebook.pl/gazetapomorska Czas wyremontować ostatni fragment ulicy Kętrzyńskiego trasy wojewódzkiej nr 534. Przebudowana została również droga nr 551 w miejscowości Węgorzyn. W ubiegłym roku natomiast wybudowano rondo na ulicy Kętrzyńskiego. Podobne skrzyżowanie powstało również w Dębowej Łące. Inwestycje Gruntowny remont ulicy zapowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich. Przy jezdni powstać ma między innymi ścieżka rowerowa. (AKA) FOT. ANNA BOROWSKA W najbliższym czasie Zarząd Dróg Wojewódzkich ogłosi przetarg na modernizację ulicy Kętrzyńskiego. Całe zadanie obejmuje 700 metrów drogi: od ronda wybudowanego w ubiegłym roku do dworca PKP. Nową jezdnią pojedziemy w tym roku 700 METRÓW długości ma odcinek ulicy Kętrzyńskiego, który ma być przebudowany w tym roku Plebiscyt Przed nami ostatni weekend głosowania w konkursie , w którym wybieramy dzielnicowego na medal. Głosowanie kończymy w poniedziałek. Pieniądze trafią również do innych miast [email protected] Pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich pod koniec czerwca wystąpili o wydanie zezwolenia na budowę. A sama inwestycja powinna rozpocząć się Zbliżamy się do końca głosowania b W ub.r. na ulicy Kętrzyńskiego wybudowano rondo. Teraz wyremontowany zostanie jej odcinek od ronda do dworca PKP jesienią i zakończyć jeszcze w tym roku. - To będzie gruntowny remont. Chcemy przebudować nawierzchnię, chodniki, przylegające parkingi i zjazdy na posesje. Dodatkowo zaprojektowana została ścieżka rowerowa. Przebudowany zostanie przepust. Na koniec wykonane oznakowanie poziome z tworzywa trudno ścieralnego - informuje Michał Si- tarek, rzecznik prasowy zarządu dróg wojewódzkich. Ile to będzie kosztowało? Dokładny koszt poznamy po rozstrzygnięciu przetargu - dodaje Michał Sitarek. Jest to już kolejna jezdnia, którą Zarząd Dróg Wojewódzkich zmodernizuje w naszym powiecie. Największą inwestycją była modernizacja, kilka lat temu, (AKA) W tym roku na przebudowy i poprawę bezpieczeństwa na drogach wojewódzkich w całym regionie wydanych zostanie około 18,5 mln zł. Największą inwestycją, która zostanie zrealizowana w tym roku, jest budowa ronda w Kcyni. W Golubiu-Dobrzyniu gruntowną modernizację przejdzie ulica Toruńska, która zyska także kanalizację. Pieniądze trafią również do powiatu świeckiego. Zaplanowano modernizację nawierzchni w Osiu (na drodze wojewódzkiej nr 238), wykonany zostanie także mikrodywanik na odcinku GródekDrzycim a przebudowana zostanie droga nr 391 Warlubie – Piła Młyn. a ¹ [email protected] Liderem głosowania Czytelników w naszym powiecie jest asp. Krzysztof Masłowski. Wczoraj o godz. 17.30 miał 811 głosów. To dzielnicowy w gminie Płużnica. Aby na niego zagłosować należy wysłać sms o treści: wa.6 pod nr 71321 co kosztuje 1,23 zł z VAT. W naszym plebiscycie nominowany jest także asp. Michał Bielicki (sms: wa.2), który odpowiada za rejon w gminie Wąbrzeźno. W jego rewirze znajdują się m.in. wsie Ludowice, Małe Radowiska, Przydwórz. Sierżant Sławomir Gąsior (sms: wa.5) jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo mieszkańców Wąbrzeźna z ulic m.in: Bażanciej, Grudziądzkiej, Kasztanowej, 750-lecia i Żwirki i Wigury. Na nasze głosy czeka także sierż. sztab. Bartosz Gumiński Zapraszamy do dyskusji Na które inwetycje drogowe Państwo czekają? www.pomorska.pl/forum Na kolejnych zajęciach w WDK spotkamy się w sierpniu W skrócie WAKACJE Zapraszają do wspólnej zabawy FOT. WDK b Dziś kończą się lipcowe zajęcia dla dzieci, których organizatorem jest Wąbrzeski Dom Kultury. Maluchy mogły wziąć udział w warsztatach muzycznych, podczas których Rafał Janiuk wprowadził uczestników w świat muzyki. Dzieci uczyły się rozpoznawać instrumenty oraz dźwięki z nich wypływające. Zumbę poprowadziła Katarzyna Sumińska. Zorganizowano także warsztaty teatralne. Zabawy i przygotowane scenki uczyły młode osoby asertywności, kreatywności, pracy w grupie i z grupą oraz podstaw autoprezentacji. Te zajęcia poprowadził Zbigniew Izdebski. Odbyły się także zajęcia plastyczne. Dziś w samo południe w WDK wyświetlony zostanie film „Gang Wiewióra”. Wejściówki są bezpłatne. Kolejna tura zajęć w domu kultury planowana jest w sierpniu. (AKA) FOT. KOMENDA POLICJI Wąbrzeźno Wąbrzeźno Czas wakacji to okres kiedy jest nam się łatwiej spotkać się i zrobić coś wspólnie. Właśnie taką propozycję dla mieszkańców ma Towarzystwo Rozwoju Gminy Płużnica. Stowarzyszenie rozpoczyna właśnie realizację projektu, do udziału w którym zaprasza dorosłych i dzieci w wieku 7-16 lat z tej miejscowości. Co zaplanowano? Zajęcia z animatorem, warsztaty rękodzielnicze i spotkanie integracyjne na koniec wakacji. Przygotowanych zostanie łącznie ponad 30 godzin zajęć. Zgłoszenia przyjmowane są jeszcze tylko dziś w siedzibie stowarzyszenia oraz pod nr tel. 56/687-39-09. (AKA) b Sierż. sztb. Bartosz Gumiński interesuje się żużlem i lubi grać w siatkówkę (sms: wa.1) . Dzielnicowy odpowiada za bezpieczeństwo mieszkańców gminy Wąbrzeźno w miejscowościach m.in: Cymbark, Czystochleb. Starszy sierżant Arkadiusz Romanowski (sms: wa.4) jest dzielnicowym w rewirze miejskim obejmującym m.in. ulice Chełmińską i Górną. W konkursie nominowany jest także mł. asp. Marek Komorowski, który odpowiada za bezpieczeństwo m.in. mieszkańców osiedla przy ulicy Hallera. Aby na niego zagło sować należy wysłać sms wa.3. a ¹ NA SYGNALE Ogień na ścianie budynku chlewni Wąbrzescy policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru budynku inwentarskiego, który wybuchł w środę w Myśliwcu. Około godz. 18 strażacy otrzymali informację o pożarze ściany budynku. Na szczęście, ogień nie rozprzestrzenił się. Straty wyceniono na około tysiąc złotych, a wartość uratowanego mienia oszacowano na 25 tys. zł. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. (AKA) AKCJA Latem szczególnie brakuje krwi W środę, w godz. 11 - 15.30 będzie można honorowo oddać krew w ambulansie, który stanie przy pływalni miejskiej. Wystarczy mieć dowód osobisty, ważyć ponad 50 kilogramów i cieszyć się dobrym zdrowiem. (AKA) Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 W kinie Horoskop 08.07.2016-14.07.2016 GRUDZIĄDZ Dziś piątek? Więc seans pod gwiazdami GRUDZIĄDZ Długa noc z „Iluzją” do kwadratu Magiczne sztuczki lubi chyba każdy. A wiele z nich obejrzeć możemy w filmach „Iluzja” i premierowym „Iluzja 2”. Dziś o g. 22.30 w grudziądzkim kinie Helios rozpocznie się minimaraton filmowy, podczas którego obejrzeć można obie części serii. Bilety po 28 i 25 zł. (DX) Rozpoczyna się cykl „Filmowe piątki na marinie”. W kinie pod gwiazdami co tydzień będziemy mogli obejrzeć filmy za darmo. Na dziś zaplanowano seanse filmów: „Stażyści” (amerykańska komedia o dwóch bezdomnych, którzy podejmują pracę w firmie prowadzonej przez dużo młodszych ludzi) oraz „Gwiazd naszych wina” (amerykański dramat-romans o parze, która poznała się na spotkaniu grupy wsparcia dla chorych). Początek o g. 21.30. (DX) a WODNIK (20.01 – 18.02) Na początku przyszłego tygodnia usłyszysz na swój temat kilka niepochlebnych opinii, ale więcej z tego będzie śmiechu niż powodów do prawdziwych zmartwień. a RYBY (19.02 – 20.03) Przez cały tydzień będzie się wokół ciebie sporo działo. Jeszcze w czasie weekendu możesz trafić w wir życia towarzyskiego, a po niedzieli pochłoną cię dodatkowe obowiązki. a BARAN (21.03 – 19.04) Większość twoich znajomych albo wspomina urlop, albo go planuje, ale ty, niestety, musisz w przyszłym tygodniu znaleźć trochę czasu na bardziej przyziemne sprawy. a BYK (20.04 – 20.05) W przyszłym tygodniu nikt ani nic nie będzie w stanie ostudzić twojego zapału przy podejmowaniu nawet najtrudniejszych wyzwań. To niektórych mocno zadziwi. a BLIŹNIĘTA (21.05 – 21.06) Po weekendzie ktoś z grona twoich znajomych złoży ci bardzo interesującą na pierwszy rzut oka propozycję. Zanim podejmiesz ostateczną decyzję, dobrze się zastanów. a RAK (22.06 – 22.07) Wpołowieprzyszłegotygodniadostrzeżesz zmianęwzachowaniuosobyzbliskiegootoczenia.Drobnedąsyczyostentacyjneodwracaniewzrokubędąbardzozauważalne. Co, gdzie, kiedy a LEW (23.07 – 22.08) Przed tobą tydzień pełen miłych niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Możesz oczekiwać upominków, niezapowiedzianych wizyt i bezinteresownych uśmiechów. a PANNA (23.08 – 22.09) Pod koniec przyszłego tygodnia dokonasz w swoim życiu zmiany, która nie wszystkim przypadnie do gustu. Bardzo krytycznie mogą się do niej odnosić twoi bliscy. a WAGA (23.09 – 22.10) Rzucając się w przyszłym tygodniu w wir kolejnych obowiązków, nie zapominaj, że relacje z bliskimi i znajomymi mają znacznie większą wartość niż pieniądze czy awans. a SKORPION (23.10 – 21.11) Nieoczekiwana wiadomość z początku tygodnia wywróci twój uporządkowany i powtarzalny plan na najbliższe dni. Do tych zmian będą musieli dopasować się twoi bliscy. a STRZELEC (22.11 – 21.12) Ktoś po weekendzie będzie się chciał przekonać, czy znasz przysłowie: „Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”. Nie odtrącaj tej prośby, ale zachowaj rozwagę. a KOZIOROŻEC (22.12 – 19.01) Niczym domek z kart rozsypie się pod koniec przyszłego tygodnia twoja cicha nadzieja na poprawę relacji z osobą z bliskiego otoczenia. Informator Telefony alarmowe Grudziądz POGOTOWIA: energetyczne - 991, gazowe - 992, ciepłownicze - 993, wodno - kanalizacyjne - 994, policyjne - 997, straż pożarna - 998, ratunkowe 999, straż miejska - 986, pomoc drogowa - 981. Niebieska linia: Pogotowie dla ofiar przemocy w rodzinie - tel. 801-12-00-02. TELEFON zaufania dla osób z problemami alkoholowymi i ich rodzin: 52/331-26-16, czynny pn., wt. i czw. w godz. 16.00-18.00. OPIEKUN dziecka - ofiary przestępstwa, Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego, Grudziądz, Mikołaja z Ryńska 8, dyżury w czw., 1518, 56/642-56-80 Grudziądz STRAŻ MIEJSKA - dyżurny tel. 56/45-10-360 POLICJA - centrala tel. 56/45-13-222 STRAŻ POŻARNA - dyżurny tel. 56/45-06-631 PKS - tel. 703-403-312, PKP - dla abonentów TP SA: tel. 19-757, dla abonentów innych operatorów tel. 22/19-436 URZĄD miejski: tel. 56/45-10-200 URZĄD gminy: tel. 56/45-111-11 URZĄD marszałkowski, przedstawicielstwo: tel. 56/462-45-15, STAROSTWO powiatowe: tel. 56/45-14-400 Chełmno Informacja Turystyczna - tel. 56/686-21-04 URZĄD Miasta: tel. 56/677-17-32 URZĄD Gminy: tel. 56/686-14-42 STAROSTWO Powiatowe: tel. 56/677-24-10. Świecie INFORMACJA turystyczna, ul. Wojska Polskiego 139, tel. 52/ 56-27-371, STAROSTWO Powiatowe: tel. 52/56-83-100, URZĄD miejski: tel. 52/333-23-10, Wąbrzeźno MIEJSKI Punkt informacji: tel. 535 540 521 URZĄD Miasta: tel. 56 688-45-00 STAROSTWO Powiatowe: tel. 56/688-24-51 do 57 Chełmno POLICJA - tel. 56/677-42-21. STRAŻ POŻARNA - tel. 56/686-44-64. STRAŻ MIEJSKA - tel. 56/677 17 57 Świecie TELEFON zaufania Komendy Powiatowej Policji w Świeciu - 52/33-10-810. POGOTOWIE Ratunkowe - tel. 52/33-34-509, 52/3334-522; POLICJA - tel. 52/331-13-41, STRAŻ Pożarna - tel. 52/331-14-44, STRAŻ Miejska - tel. 52/331-09-50. Łasin POGOTOWIA: gazowe 56/ 466-50-22; energetyczne 56/ 466-42-16; policja 56/45-13-335; straż pożarna (do g. 15) 56/ 466-47-77. POLICJA - tel. 997, komisariat, tel. 52/332-85-25; GAZOWE - tel. 992, STRAŻ POŻARNA - tel. 998, 52/332-72-18. Szpitale, poradnie Grudziądz SZPITAL Regionalny im. dra Władysława Biegańskiego, ul. Rydygiera 15/17, tel. 56/641-44-44, www.bieganski.org Świecie SZPITAL Nowy: ul. Wojska Polskiego 126, informacja tel. 41/240-15-08 SZPITAL Wojewódzki dla nerwowo i psychicznie chorych: ul. Sądowa 18, tel. 52/331-10-31. Chełmno Łasin SZPITAL, ul. Radzyńska 4, tel. 56/466-42-03 Informacja Grudziądz ARRIVA PCC - dla telefonów stacjonarnych - tel. 801-081-515, dla telefonów komórkowych - tel. 22/481-39-48 INFORMACJA turystyczna w Grudziądzu, ul. Rynek 3-5, tel. 56/ 46-123-18, e-mail: [email protected], www.it.gdz.pl MZK - tel. 56/46-592-88, www.mzk.grudziadz.pl, Wąbrzeźno Muzeum Wąbrzeski dom kultury, Muzeum (ul. Zamkowa), tel. 505-272-085 - przewodnik. (ul. Wodna 3/5), tel. 56/46-590-63, www.muzeum.grudziadz.pl. Wystawy stałe i czasowe: wtorki (bezpłatnie) i pt.: 10-18, środy, czwartki: 1016, soboty, niedziele, święta: 10-15, poniedziałki: nieczynne. Izba Pamięci Narodowej Gimnazjum nr 7, ul. Mikołaja z Ryńska 6 Czynna w pon. 8-8.45 i 11.30- 12.15, piątki 13.30-14.15, w inny dzień po uzgodnieniu, tel. 56/46-226-57 Biblioteka Miejska im. W. Kulerskiego ul. Legionów 28, tel. 56/46-202-01, www.biblioteka.grudziadz.pl Biblioteka główna i filie osiedlowe: pn., wt., śr., pt. w godz. 9-17, czw. 9-14, sob.: nieczynne. Filia w szpitalu: pn.-pt.: 8-15 Ognisko pracy Pozaszkolnej (ul. Chełmińska 104), tel. 56/46-585-46, www.oppgrudziadz.hg.pl Wakcyjne zajęcia dla dzieci i młodzieży. (ul. Focha 19), tel. 56/46-242-23, www.teatr.grudziadz.pl Chełmno Chełmiński Dom Kultury (ul. Dworcowa), tel. 56/686-48-08, www.chdk.pl Biblioteka Publiczna (al. 3 Maja 2), tel. 56/676-14-54, www.mbpchelmno.net Muzeum Ziemi Chełmińskiej Ratusz, Rynek, tel. 56/686-16-41, www.muzeumchelmno.pl Świecie Biblioteka Miejska (ul. Wojska Polskiego 141), tel. 52/331-12-02, www.bibliotekaswiecie.pl Czynna w pon. g. 10-15, od wt.-pt. w g 10-19 i sob. 9-14, (ul. Sądowa 5), tel. 52/331-19-67, www.bpswiecie.pl APTEKI DYŻURNE : Rydygiera 15/17, tel. 56/641-3560, Legionów 37, tel. 56/463-34-99 Wąbrzeźno APTEKA DYŻURNA: Verbena, Wolności 38, 56/68817- 76 Izba Regionalna Ziemi Świeckiej (ul. Kopernika 2), tel. 52/33-01-351, czynna wt.- sob. w godz. 9.30-16.30 Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji (ul. Wojska Polskiego 139), 52/562-73-71, BRODNICA, ul. Przykop 49 Katarzyna Pomianowska, tel. 56 49 84 877, [email protected] CHEŁMNO Monika Smól, tel. 697 770 268, [email protected] CHOJNICE, ul. Cechowa 3 Maria Eichler, tel. 52 39 66 930, [email protected] CIECHOCINEK Jadwiga Aleksandrowicz, , tel. 697 779 836, [email protected] GRUDZIĄDZ, ul. Wybickiego 38 Daniel Dreyer, tel. 56 45 119 20, [email protected], INOWROCŁAW, ul. Roosvelta 15 Zbigniew Politowski, tel. 52 35 72 233, [email protected] TORUŃ, ul. Podmurna 31 Joanna Maciejewska, tel. 519 503 590, fax 56 475 42 45, [email protected] WŁOCŁAWEK, ul. Żabia 29 Karol Poliński, tel. 54 23 22 222, [email protected], „Eden”, Sikorskiego 20, całodobowo, kwiaty, demontaż nagrobka gratis, 56/46-114-10 000051 GASTRONOMIA Wystawy, przedstawienia Grudziądz Biblioteka Pedagogiczna Apteki Grudziądz Wydawcy Beata Busz, tel. 52 32 63 172, beata.busz@ pomorska.pl; Alicja Domachowska, tel. 52 32 63 172, [email protected], Adam Szczęśniak, tel. 52 32 63 172, [email protected] Dział dodatków Lucyna Talaśka-Klich, tel. 52 32 63 132, [email protected] Interwencje Małgorzata Wąsacz, tel. 52 32 63 215 [email protected] Dział Magazyn Alicja Polewska, [email protected], tel. 52 32 63 168 Sport Magdalena Zimna, tel. 695 403 854, tel./fax 52 326 07 91, [email protected] Online: www.pomorska.pl Jakub Stykowski, tel. 52 32 63 187 [email protected] BYDGOSZCZ, Zamoyskiego 2 Maciej Myga, tel. 52 32 63 151 [email protected] Zamek Krzyżacki ul. Wolności 47, tel./fax. 56/68817-27, www. wdkwabrzezno.pl , wystawy pn.-pt. w godz. 8-18. Radzyń Chełmiński Biblioteka Publiczna (Plac Tow. Jaszczurczego 9), tel. 56/688-60-79, www.bibliotekaradzyn.pl , pn, śr., pt 7.15-15.15 Łasin Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury (ul. Curie-Skłodowskiej 1), tel. 56/466-42-00, www.dk-lasin.pl, zajęcia dla dzieci i młodzieży Grudziądz Hotel - Restauracja „RAD”, Grudziądz, wesela, konferencje, imprezy okolicznościowe, ul. Chełmińska 144, 56/46-555-06. 000032 LEKARSKIE Grudziądz Dr n. med. Marek Załucki specjalista chirurgii ogólnej, kamica pęcherzyka żółciowego, przepukliny. Operacje laparoskopowe, konsultacje. 605-379-491, [email protected], www.chirurgzalucki.pl 000419 USŁUGI Radzyń Chełmiński Zakład Pogrzebowy „Gramar” Grażyna Łagowska, czynny całodobowo, kwiaty, wieńce, wiązanki -kompleksowo, Radzyń Chełmiński, tel. 56/688-63-88, 603-324-989 Grudziądz Helios (CH Alfa) Piątek, sobota, niedziela: 7 krasnoludków i Królewna Śnieżka - Nowe przygody (Chiny/b.o.): 10 (brak w niedzielę), 12 (tylko niedziela) 16, Agent i pół (USA/15): 11 (brak w niedzielę), 17.30, BFG: Bardzo Fajny Gigant (USA/Wielka Brytania/Kanada): 2D/dubbing: 13, 18, 3D/dubbing: 15.45, Dzień Niepodległości: Odrodzenie (USA/12): 20.30, Gdzie jest Dory (USA/b.o.): 10.15, Iluzja 2 (USA/15) : 13.30, 16.15, 18.30, 20, Noc oczyszczenia: czas wyboru (USA/Francja/15): 15, 19, 21.30, Obecność 2 (USA/15) : 22 (tylko piątek), 21.15, Szajbus i pingwiny (Australia/b.o.): 10.30, 12.45, Tarzan: Legenda (USA/12) - 3D/dubbing: 14.30, 2D/dubbing: 12 (brak w niedzielę), 11.30 (tylko niedziela), 3D/napisy: 19.30, 2D/napisy: 22 (brak w piątek), Tini: Nowe życie Violetty (Włochy/7) : 11.30, 13.45 (brak w niedzielę), 17, 17.15 (tylko niedziela), Wakacje z Bobem Budowniczym cz. 1 (Wielka Brytania/b.o.): 10 (brak w niedzielę) Wakacje z Bobem Budowniczym cz. 2: 10.30 (tylko niedziela) Minimaraton Iluzji - piątek: 22.30, Świecie WRZOS pt., sob., niedz.: Gdzie jest Dory (2D) - 10.50, Tarzan. Legenda (dubbing) - 12.40, Dzień Niepodległości. Odrodzenie - 14.30 (dubbing), 21.00 (napisy), Iluzja 2 16.40, 18.50 ŚWIECIE, ul. Wojska Polskiego 91 Agnieszka Romanowicz, tel. 52 33 14 350, [email protected] ŻNIN, ul. 700-lecia 34 Iwona Woźniak, tel. 52 30 31 215, [email protected] Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i ma prawo do ich skracania lub przeredagowywania. ¹ - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronie www.pomorska.pl/tresci i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. Oddział w Bydgoszczy, ul. Zamoyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz Feniks, Chełmińska 77, tel. 56/ 46-216-14, 24h. Dom Pogrzebowy, ul. Chopina 5, sala pożegnań, chłodnia. 000056 Hades, ul. Wybickiego 36 (naprzeciw ZUS-u)) 564657473 natychmiastowa wypłata zasiłku pogrzebowego, odzież dla osoby zmarłej - GRATIS www.hadesgrudziadz.pl 01450 000281 Kina Grudziądz Centrum Kultury Teatr SZPITAL Rejonowy: pl. Rydygiera, tel. 56/677-26-07 Wąbrzeźno SZPITAL Nowy, ul. Wolności 27, tel. 56/689-17-35 Nowe www.pomorska.pl REDAKTOR WYDANIA Wojciech Potocki, Alicja Domachowska, Karina Obara REDAKCJA ul. Zamoyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz, tel. 52 32 63 100, fax 52 32 21 031 [email protected] Redaktor naczelny Wojciech Potocki, [email protected], tel. 52 32 63 164 Zastępca redaktora naczelnego Alicja Polewska, [email protected], tel. 52 32 63 168 Informator //29 www.pomorska.pl Stacja demontażu pojazdów przyjmuje samochody do złomowania, Grudziądz, tel. 56/465-48-88 000320 Świecie LEW ul. Sportowa 11, druki, stemple, ksero wielkoformatowe, oprawy, nadruki na materiałach, długopisach, plotery drukujące, 52/331-09-05 000156 USŁUGI POGRZEBOWE Grudziądz A. Witkowski „ELWAN”, ul. Piłsudskiego 55, Dom Pogrzebowy. Usługi Pogrzebowe i Kamieniarskie, Kaplica, Chłodnia bezpłatnie, tel. 56/64-267-08, 24h 000018 Animus Dom Pogrzebowy,ul. Wybickiego 44,czynny 24 h, własna sala restauracyjna-stypy, chłodnia,sala pożegnań, 56/ 4684153, www.animus-grudziadz.pl 000837 „Charon”, Sikorskiego 30, 56/46-263-13. Dom pogrzebowy Chopina 24, kaplica, chłodnia 000031 Prezes oddziału Marek Ciesielski tel. 52 32 63 113 [email protected] Marketing tel. 52 326 32 35 Dział handlowy ogłoszenia 52 32 63 282, reklama 52 32 63 281 Dział dystrybucji prenumerata 52 32 63 295. Prenumeratę przyjmują oddziały RUCH SA, urzędy pocztowe i listonosze. Druk Drukarnia Express Media Sp. z o.o., 85-438 Bydgoszcz, ul. Grunwaldzka 229 Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP PROJEKT „POLSKA” Redaktor naczelny Paweł Fąfara Wydania regionalne Adam Buła, tel. 22 201 43 59 Dział projektów specjalnych Izabela Wilgan, tel. 22 201 22 65 Foto Sylwia Dąbrowa, tel. 22 201 42 20 Grafika Piotr Butlewski Projekt graficzny Tomasz Bocheński WYDAWCA Polska Press sp. z o.o. ul. Domaniewska 45, 02-672 Warszawa, tel. 22 201 41 00, faks 22 201 44 10 Punkty przyjmowania ogłoszeń i reklam do „Gazety Pomorskiej” GRUDZIĄDZ Biuro Reklamy i Ogłoszeń, Wybickiego 38, tel. 56/45-11-930, fax. 56/46 13 509, czynne 8-16, sob. nieczynne. CHEŁMNO „MM”, ul. Grudziądzka 18 (I piętro), tel. 56/686-27-35, fax. 56/676-13-64, czynne 9-17 sob. 9-12. ŚWIECIE Biuro Reklamy i Ogłoszeń, ul. Wojska Polskiego 91, tel./fax. 52/331-43-50, czynne poniedziałek-środa 9.00-13.00, czwartekpiątek 9.00-12.00, sobota - nieczynne. RADZYŃ CHEŁM. „Kwiaciarnia Grażyna Łagowska”, Plac Towarzystwa Jaszczurczego 3, tel. 56/6886388, czynny 8.30-17.30, sob. 8.30-16.00. ŁASIN Firma Turystyczno-Handlowo–Usługowa Rybińska, Kościuszki 8, tel. 56/466-43-75, pon.–sob. 8.00-22.00 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Prezes Oddziału Warszawa Aureliusz Mikos Prezes Biura Reklamy Wiktor Pilarczyk 22 201 41 00 Dział wydawniczy Izabela Marciniak 22 201 41 21 Rzecznik prasowy Joanna Pazio 22 201 44 38 Kolportaż Elżbieta Gers 22 201 44 22 Produkcja Dorota Czerko, Olga Czyżewska-Tochowicz, 22 201 41 00 Dyrektor biura reklamy internetowej Paweł Kossek 22 201 44 36 Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. 30// Gratka Praca Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl REKLAMA B086000517A PROMOCJA B016005328A REKLAMA B086000543A TOWIMOR S.A. www.towimor.com.pl TOWIMOR S.A. www.towimor.com.pl poszukuje kandydatów na stanowisko: poszukuje kandydatów na stanowisko: Inżynier Spawalnik Wymagania: - wykształcenie wyższe techniczne - znajomość procesów spawania i montażu konstrukcji stalowych - mile widziana znajomość języka angielskiego SPAWACZ Oferujemy: - profesjonalne narzędzia pracy - stabilne zatrudnienie w prestiżowej branży - atrakcyjne wynagrodzenie adekwatne do umiejętności oraz doświadczenia - możliwość rozwoju zawodowego - pakiet socjalny - pracę w nowoczesnym środowisku technicznym Oferujemy: - profesjonalne narzędzia pracy - stabilne zatrudnienie w prestiżowej branży - atrakcyjne wynagrodzenie adekwatne do umiejętności oraz doświadczenia - możliwość rozwoju zawodowego - pakiet socjalny - pracę w nowoczesnym środowisku technicznym Kontakt: e-mail: [email protected], tel. kom. 608 017 590 lub 662 188 681 AUTOPROMOCJA B016005186A Zadbaj o wizerunek swojej gminy Pokaż się z dobrej strony na Pomorska.pl KONTAKT: Grzegorz Zajączkowski 52 326 31 02 [email protected] pomorska.pl/gminy-w-kujawsko-pomorskiem REKLAMA B016005326A Formierz Tworzyw Sztucznych Poszukujemy PRACOWNIKA PRODUKCJI Technolog Spawalnik Wymagania: - wykształcenie średnie techniczne - znajomość procesów spawania i montażu konstrukcji stalowych - znajomość rysunku technicznego z uwzględnieniem aspektów procesu spawania (oznaczenia spoin, przygotowanie do spawania itd.) Wymagania: - formowanie wyrobów z żywic poliestrowych i włókien szklanych. Umiejętność czytania rysunku technicznego, wysokie zdolności manualne. Kontakt: [email protected] REKLAMA B076002248A Burmistrz Miasta i Gminy Dobrzyń nad Wisłą ogłosił nabór na stanowisko Kierownika Referatu Pozyskiwania Funduszy Zewnętrznych i Rozwoju Gminy w Urzędzie Miasta i Gminy Dobrzyń nad Wisłą. Oferty można składać w terminie do dnia 12 lipca 2016 r. Szczegóły na stronie www.bip.dobrzyn.pl w zakładce: Nabór na wolne stanowiska. REKLAMA - certyikat/książeczka spawacza – umiejętność spawania złączy pełnoprzetopowych metody: 135 i/lub 136 i/lub 138 - wykształcenie min. zasadnicze - ukończony kurs ponadpodstawowy spawania (złącza doczołowe blach) - doświadczenie w zawodzie (warunek konieczny) - znajomość rysunku technicznego – umiejscowienie na rysunkach oznaczenia spoin - dyspozycyjność Oferujemy: - profesjonalne narzędzia pracy - stabilne zatrudnienie w prestiżowej branży - atrakcyjne wynagrodzenie adekwatne do umiejętności oraz doświadczenia - możliwość rozwoju zawodowego - pakiet socjalny - pracę w nowoczesnym środowisku technicznym Kontakt: e-mail [email protected], tel. kom. 506-200-049 lub 662-188-681. B016005059A Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 REKLAMA www.pomorska.pl Reklama //31 B016005291A 32// Reklama Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl B014011496B REKLAMA B016005320A ALERGII STOP! Pod pojęciem ostrej formy alergii rozumiemy reakcję alergiczną na substancje, na które nastąpiło uczulenie. Kontaktują, się one z organizmem tylko okresowo lub okazjonalnie, ale nie ciągle. Objawy alergii zależą od: czynników genetycznych, rodzaju i ilości antygenów, stopnia uczulenia pacjenta, od stanu organizmu. Obok klasycznych obrazów chorobowych, tak jak AZS, astma, calitis, istnieją liczne formy słabo objawowe lub bezobjawowe przewlekłych alergii, które rozpoznaje się za pomocą testów. Chorzy nie uświadamiaj ą ich sobie, mogą one jednak tworzyć podstawy do rozwoju dalszych ostrych form alergii. Doświadczenie pokazało, że u większości multialergików (a więc ludzi uczulonych na różne substancje, tj. pyłki spożywcze, konserwanty) przyczyna leży w przewlekłej alergii nabytej najczęściej w dzieciństw, a która pozostała całkowicie lub częściowo bezobjawowa. Usunięcie centralnego mechanizmu przez rozpoznanie i „wygaszenie” przewlekłego obciążenia alergicznego jest często przełomowym momentem dla pacjenta. Niektóre ostre formy alergii znikają samoistnie, inne można wyeliminować przez krótkotrwałą terapię. Instytut Brugemanna (Monachium) już od 15 lat prowadzi prace badawcze nad tego typu sterującymi sygnałami elektromagnetycznymi i efekty swych prac stosuje w praktyce. Do dyspozycji wyznającego zasady medycyny częściowej został oddany aparat BRT. Mój syn Ryszard Pośpiech był alergikiem od urodzenia, co objawiało się zapaleniem skóry, wywoływanym alergią na mleko krowie. Po kilku terapiach odczulaj ących dziecko jest całkowicie wyleczone i nie ma żadnych zmian skórnych. Tę metodę polecam wszystkim matkom. Oprócz bardzo dobrych efektów w zwalczaniu alergii, leczy się z powodzeniem takie choroby jak: egzemy, astmy, nerwice, epilepsje, stany zwyrodnieniowe krę gosłupa, stawów, reumatyczne, choroby oczu, tarczycy, układu krążenia, dróg oddechowych, chorób wrzodowych żołądka i dwunastnicy, nadciśnienia i niedociśnienia tętniczego, zaburzenia hormonalne i wiele innych schorzeń, wzmacnia się odporność organizmu. Jest to metoda oparta na biorezonan się bez użycia środków farmakologicznych, a więc bez skutków ubocznych dla organizmu. WYKONUJEMY TESTY NA PASOŻYTY I BAKTERIE Bydgoszcz ul. Chodkiewicza 15, II piętro, pok. 313, tel. 52 375-51-59 KRAMIK AGREGAT prądotwórczy z prostownikiem 12v. 500 zł. 604961990 Janikowo KURKA zielononożka 8-tyg 13 zł. Sosno SPRZEDAM rower miejski 24 cal stan 600 539 790 600 500 706 bdb trzy biegowy użytkowany przez KURKA zielononożka 8-tyg 13 zł. Sosno chłopca 190zł Lubanie 609405798 600 539 790 600 500 706 KURKI Tetra biała super nioska już znosi 30mm do 40mm. Wysokość od 1 metra jajko 23 -tyg 23 zł. Sosno 600 539 790 600 do 1,80 m. Cena 12 zł. Tel. 508821556 GOŁĘBIE Pawiki białe młode 15 zł, pow. 500 706 radziejowski tel. 608873557 ŁAWA ciemna cena 70 zł, stan db, tel. INDYK brązowy szerokopierśny 519-377-169 podwórkowy 4-tyg 15 zł. Sosno MATKI pszczele 15 zł, 518330842 600 539 790 600 500 706 INDYK czarny podwórkowy 2- tygodniowy 10,5 zł. Sosno 600 539 790 600 500 706 KACZKA Mulard - kaczogęsi 3- tyg 12 zł. Sosno 600 539 790 600 500 706 SPRZEDAM slepki drgawice oczka PERLICZKI gigant 3-tyg 12.5 zł. Sosno 600 539 790 600 500 706 SPRZEDAM stół do grania w piłkarzyki stan bdb 95 zł 609405798 Lubanie SPRZEDAM tel. komórkowy Nokia 210 używany przez kobietę, cena 80 zł, tel. 519-377-169 SPRZEDAM dorosłego samca olbrzyma SPRZEDAM wiatrówkę, stan bd. Cena 160. 604961990, bydgoski belgijskiego żelazistego z rodowodem. SPRZEDAM wózek inwalidzki KACZKA odchowana 5 tyg.13 zł. pow. Cena 300. Łąsko Wielkie. Tel. 782602537 w dobrym stanie. Cena 170 zł. Tel. Aleksandrów 602 874 327 SPRZEDAM dwukonwiową chłodziarkę 577641875 KACZKA Pekin 3-tyg 9.5 zł. Sosno do mleka 300 zł tel. 730799627 powiat 600 539 790 600 500 706 KACZKA piżmowa 3 -tyg 9.5 zł. Sosno 600 539 790 600 500 706 KURKA 22 tyg. Rosa 23 zł, szczepiona wybieg, pow. Aleksandrów 602 874 327 KURKA Rosa idealna na wybieg znosi duże jajko 15-tyg 15 zł. Sosno toruński z przydomowego chowu cena 28 zł SPRZEDAM keyboard yamaha cena 1100 zł. Kcynia tel. 510-380-846 SPRZEDAM klatki piętrowe, drewniane dla królików. Cena 300. Łąsko Wielkie. Tel. 782602537 SPRZEDAM Nokię 530 cena 180 zł. Tel 725481175 powiat grudziądzki 600 539 790 600 500 706 SPRZEDAM pojedyncze zaki z jednym KURKA Rosa idealna na wybieg, skrzydlem. Cena od 80 zł. Tel. 508821556 znosi duże jajko 8-tyg 8 zł. Sosno Lubicz 600 539 790 600 500 706 SPRZEDAM kaczki ubojowe Krotoszyn k. Osięcin tel 661828796 SPRZEDAM nową budę dla dużego psa. Cena 250 zł. Tel. 880700803 -Osięciny WIATRÓWKA stan idealny. 150 zł. 604961990 Janikowo ZBIORNIK plastikowy na metalowej palecie 1000l czysty 250zł 726591685 Radziejów SPRZEDAM prosięta 280 zł para, ZESTAW do odbioru TV satelitarnej KURKA rosa, szczepiona 15-tyg. 15 zł okolice Osięcin, tel. 693236013 możliwy z osprzętem 150 zł. Tel. 664375260 662557859, Ruszki Gm. Osięciny dowóz Bydgoszcz DZIAŁKI, GRUNTY - SPRZEDAM HANDLOWE BUDOWLANA ROLNICZE INNE KOMBAJN Claas Tanio 608209646 SPRZEDAM dwie działki budowlane 1291 mkw i 1373 mkw w Nowym Dworze, tel. 693-840-487. NIERUCHOMOŚCI Lubicz SILNIK i grzałkę do pralki Luna 50 zł, 664375260 Bydgoszcz MASZYNY ROLNICZE SPRZEDAM działkę 3000 m2 , w miejscowości Skrzynki, z możliwością zab. i mediami, tel. 501394708 MIESZKANIA - SPRZEDAM JEDNOPOKOJOWE KAWALERKA 37 m2 - Toruń Bydgoskie Przedm. 148 tys. zł tel. 736209453 DWUPOKOJOWE 50M2 z działką i garażem w Kowalewie Pomorskim, tel. 669-170-195. SPRZEDAM mieszkanie 2-pokojowe, 1p. Włocławek Bukowa 109000zł 517469947 TRZYPOKOJOWE SPRZEDAM mieszkanie M-3, trzy pokoje, Inowrocław Rąbin, 660-543-603. INNE SPRZEDAM mieszkanie w Skępem+garaż tel. 662 141 697 MIESZKANIA - DO WYNAJĘCIA POKÓJ WŁOCŁAWEK M 23 mkw, Vp, 600 zł, dla samotnego pana. Tel. 795-504-843 INNE GRUNTY ROLNE Ziemia rolna 10ha Pluskowęsy gm. Chełmża 790401839 INNE 4,5 ha Zakrzewo, tel. 605-529-387. 6,94 ha, tel. 605-150-331. SPRZEDAM 10,5 ha ziemi Piołunowo, tel. 726-392-555. GARAŻE A GARAŻE blaszane od 1150zł 509-058-388, 54-233-81-41, 52-384-30-41 www.estal-garaze.pl BLASZAKI - garaże,bramy,kojce. Producent ,tel. 54/426-61-01, 512-245-075. Dowóz, montaż gratis! www.robstal.pl. GARAŻE Blaszane www. partnerstal.pl tel. 52/5228136, 54/281-01-31, 56/696-92-86, 698-230-205 52M2 Południe Włocławek 692-294-210 DOMY - SPRZEDAM WŁOCŁAWEK Michelin dom 240m2 z dobrze prosperującym sklepem -parter +garaż +działka, 390tys. zł 660496063 GARAŻE blaszane wzmocnione,bramy garażowe,kojce-dowóz montaż gratis-cały atis-cały kraj raty, tel.509-574-644, 52/388-22-73, 54/421-00-45, 56/649-44-30 www.konstal-garaze.pl SPORT I REKREACJA SPRZEDAM łodź wiosłowo - motorową, 5 -osob. idealna 2500 zł, 604-414-473 MASZYNY URZĄDZENIA ZŁOM, Żeliwo i Akumulatory skupujemy w dobrej cenie. Możliwy odbiór od klienta . Firma GOMB-ZŁOM, Krusza Zamkowa 4, Inowrocław, 602 726 894. MATERIAŁY BUDOWLANE !TANIE konstrukcje z demontażu kratownica 6m ocynk 160 zł. 726909070 BLACHODACHÓWKA szwedzka najtaniej, rynny, montaż, trans.gratis, Zębówiec, tel. 501-639-614. DACHY, AKCESORIA, OKNA, PŁYTA WARSTWOWA(obornicka), GARAŻE; Sprzedaż, pomiar, montaż. Zadzwoń, tel. 56/4740920; 514 866 203. GAZOBETON Silka, Ytong! 52/381-20-37 GAZOBETON, bloczki, stal - oferta specjalna tel. 52/562-71-88-89 SIATKI, słupki, kolczasty. 59/8471329. STYROPIAN skosy kliny; styropapa do 3 m długości; opakowania zaślepki itp. 52/381-35-37, 608-054-065 TARTAK Suchatówka - więźby, tarcica, podbitka, płyty OSB, tel. 601-231-363. TARTAK tarcica iglasta, liściasta, elewacyjna sucha, więźby dachowe, podłogi, Śliwice, tel. 52/334-00-93 INNE KARP lipcówka, jesiotr, węgorz, tołpyga, kolor, 604793224 Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Reklama //33 www.pomorska.pl B015011781A Ogłoszenia drobne W internecie: Na telefon: www.gratka.pl 52/ 32 63 282 NASZE ODDZIAŁY n Brodnica, Przykop 49 tel. 56/49-848-77; 9.00-11.00; n Bydgoszcz, Zamojskiego 2, tel. 52/32-63-282, 8.00-17.00; n Chojnice, Cechowa 3, tel. 52/39-66-940, 9.00-11.00; n Grudziądz, Wybickiego 38, tel. 56/45-11-930, 8.00-16.00; n Inowrocław, Roosevelta 15, tel. 52/357-76-14, 8.00-17.00; n Świecie n/W Wojska Polskiego 91, tel/fax 52/331-43-50, pn.-śr. 9.00-13.00, czw.-pt. 9.00-12.00; n Toruń, Podmurna 31, tel. 510-026-936, 9.00-15.00; n Włocławek, Żabia 29, 54/231-45-31, 8.00-17.00; n Lipno, Piłsudskiego 19, 519-503-609, 9.00-11.00. W soboty wszystkie oddziały są nieczynne. PARTNERSKIE PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃ BARBARA PPHU BARBARA NOWAK Barcin, tel./fax 52 564 02 39; l SKLEP Z ART. PRZEM. JOLANTA ROJEWSKA Brześć Kujawski, tel. 54 252 15 30; l MM AGENCJA NIERUCHOMOŚCI Chełmno, tel./fax 56/686 27 35; l SAWA Ciechocinek, tel./fax 54 283 62 85; l ALL-TOURIST BIURO TURYSTYCZNE Czersk, tel. 52 398 43 72; l MIEJSKO-GM. OŚR. KULTURY, SPORTU I REKREACJI Gniewkowo, tel./fax 52 355 88 00; l MACIEJEWSKI ROMAN FHU Golub-Dobrzyń, tel./ fax 56 683 55 31; l CENTRONICS Janikowo tel. 52 358 29 75; l ELEKTRONIX PRZEDS. WIELOBRANŻOWE Koronowo, tel./fax 52 382 43 55; l RAMZA SKLEP WIELOBRANŻOWY Lipno, tel./fax 54 287 46 37; l KALINA PHU ADAM SAMUL Mogilno, tel/fax 52 315 59 51; l ZAKŁAD ZŁOTNICZY W. SZYDŁOWSKA Nakło n/Not., tel/fax 52 385 13 08; l ADAM I EWA PPHU Radziejów, tel. 54 285 42 74; l SALONIK PRASOWY W NETTO, Rypin, tel. 601238581; l BIURO KREDYTOWE Tomaszewska Sępólno Kraj., tel./fax 52 388 22 33; l SOLECKIE CENTRUM KULTURY Solec Kujawski, tel. 52 387 01 57; l GMINNA BIBLIOTEKA PUBLICZNA Topólka, tel. 54 286 99 09; l BIBLIOTEKA W TRZEMESZNIE Trzemeszno, tel./fax 61 415 41 03; l ARKOM PIOTR ALICHNIEWICZ Tuchola, tel. 52 559 00 89; l WĄGROWIECKA OFICYNA WYDAWNICZA Wągrowiec, tel./fax 67 262 33 34; l BIURO KREDYDOWE Tomaszewska, Więcbork, tel./fax 52 389 71 52. l RUBRYKI I PODRUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH NIERUCHOMOŚCI •mieszkania-sprzedam •mieszkania-kupię •mieszkania-dowynajęcia •mieszkania-wynajmę •mieszkania-zamienię •domy-sprzedam •domy-kupię •domy-dowynajęcia •domy-wynajmę •domy-zamienię •lokaleużytkowe-sprzedam •lokaleużytkowe-kupię •lokaleużytkowe-do •wynajęcia •lokaleużytkowe -wynajmę •lokaleużytkowe -zamienię •działki,grunty -sprzedam •działki,grunty-kupię •gospodarstwa •garaże •pośrednictwo •inne •bank HANDLOWE •AGD •RTV •elektronika,komputery •telefony •caraudio •antyki •kolekcjonerstwo,sztuka •jubilerstwo •ilmy,muzyka •foto,książki •instrumentymuzyczne •lombardy •sportirekreacja •maszynyurządzenia •materiałybudowlane •materiałyopałowe •tekstylia,odzież KARP lipcówka,kolorowe, 504-44-18-05. INNE ŁÓDKA plastikowa, kamień polny, przyczepa niskopodwoziowa, hala, płyty korytkowe, koło napędowe, spychacz Rumunek i Staliniec, polbruk, sprzedam tel. 603-706-076. INNE NARYBEK, węgorz, jesiotr, sum, sandacz, karaś, pstrąg, kolor, lipcówka karpia, 600420210 •dladziecka •meble •inne MOTORYZACJA •samochodyosobowe •ciężarowe,dostawcze •busyautobusy •rolnicze •przyczepy,naczepy •zabytkowe •uszkodzone,rozbite •motocykle •częściiakcesoria •zamienię •motoinanse AUTOKASACJA - złomowanie pojazdów, skup, dojazd do klienta tel. 509-788-844. AUTOKASACJA, płacimy ! 605-424-609. FINANSE BIZNES ZIOŁA do szynszyli sprzedam 695305741 KREDYTY, POŻYCZKI MOTORYZACJA SAMOCHODY OSOBOWE - - - alternatywna pożyczka 508-593-834 AA Pożyczka bezpieczna! Ratalna. Masz dość chwilówek? Dzwoń: 600-500-404 FIAT Ducato 2.0, 2003r. stan bdb 601-305-843. AAA Pożyczka na prostych zasadach. Dyskretna i solidna, Inowrocław, św. Ducha 27, tel. 52/515-30-70 FIAT Seicento 1.1 benzyna, 2001r, tel. 509-594-051. AAA POŻYCZKA Pilna potrzeba. DZWOŃ! 662-662-992. LANOS 1999, gaz, 603-050-343. AAA Pożyczki do 5000 zł, system ratalny, z komornikiem, bez sprawdzania BIK. Toruń, Piekary 31, dzwoń 532-652-652 SPRZEDAM NISSAN x trail, tel. 503138510. Okazja ! Sprzedam Mazdę 6, rok 2003, 2.0 diesel, 136 KM, stan idealny, tel. 600-137-410. OPEL Astra II 2009 r. tel. 501147694 POLO 2007r. 1.4D, pełen opcja, 14.600zł, klima, komputer, Włocławek 692444635 SKODA Fabia kombi, 2004r.1.2 benzyna, 9800zł, I właściciel, 694-583-048. VW Golf, 98r. 1.9TDI, 110 kM kombi, czarny, elektryka i klima, stan bdb, 4000zł, Lubień 603-203-477. KUPIĘ CAŁE i uszkodzone chętnie 600-232-400 ZŁOMOWANIE - Autokasacja. OSOBOWE -DOSTAWCZE -CIĘŻAROWE Zaświadczenie do wyrejestrowania PŁACIMY!!! ODBIÓR GRATIS! 510-503-510 ROLNICZE SPRZEDAM WIDŁY do słomy do tyłu ciągnika o dwóch rogach, tel. 782921645. Ale szybka gotówka do 25.000 zł!!! Sprawdź -, tel. 728-874-299. Atrakcyjna pożyczka do 25000 zł na dowolny cel., tel. 882-056-963. Atrakcyjna pożyczka od 500 zł do 25 tys., tel. 668-682-331. DOBRA pożyczka dla osób z komornikiem 703-803-199 (7,69/min) POŻYCZKI 5000 na 90 dni. Raty. Dzwoń! 532-484-484 POŻYCZKI dyskretnie, tanio, tel. 532-484-484 Pożyczki Gotówkowe z pełną obsługą w domu, szybka decyzja, od 100 zł do 10 000 zł. Eurocent: 663-225-225 Pożyczki na alimenty, ratalne, itp, tel. 660-33-13-13. Pożyczki na raty, spłacaj raty kiedy chcesz! Toruń, Piekary 31, dzwoń 532-652-652 POŻYCZKI szybko, tanio, dyskretnie! tel. 662-409-836. POŻYCZKI z komornikiem 506-852-003 Pożyczki! Nie chwilówki! Raty, z komornikiem, Inowrocław, Laubitza 2, 532-428-428 Pożyczki! Raty! z komornikiem, do 5000 zł, bez sprawdzania BIK! Bydgoszcz, Krasińskiego 9, 532-324-324, 52/381-82-85 SZYBKA pożyczka bez BIK, z komornikiem, dojazd, codziennie 8-20 tel. 600-500-626. Szybka pożyczka. Rzetelna firma. Z komornikiem, bez sprawdzenia BIK! 666-303-390. OFERTY WYNAJMĘ miejsce na reklamę, ul. Żwirki i Wigury 3A w Świeciu, tel. 506599514 ELASTYCZNA pożyczka na 18 miesięcy. Zadzwoń 666-565-585 PRACA -FUNDUSZ-FINANSOWY :pożyczki bez bik pozabankowe i oddłużeniowe pod hipotekę, 30tys-rata 400zł. 570-747-200 ZATRUDNIĘ KREDYT 50 tys. rata 549 zł, tel. 792-115-113. KREDYT bez dokumentów 781026832 KREDYTY 692 345 143 midasfinanse.pl POMOC FINANSOWA DLA ZADŁUŻONYCH I Z KOMORNIKIEM DZWOŃ, tel. 729-(112)-(112). POTRZEBUJESZ pieniędzy, wejdź: www.daiglob.pl •motousługi •inne FINANSE BIZNES •kredyty,pożyczki •usługiinansowe •usługiprawne •biurarachunkowe •ubezpieczenia •oferty •inne NAUKA •szkoły •kursy/szkolenia •językiobce •korepetycje •inne PRACA •zatrudnię •urzędypracy •szukampracy •inne ZDROWIE •apteki •pomoccałodobowa •chirurgia •ginekologia •interna •neurologia •pediatria •psychologia •psychiatria •stomatologia •urologia •innespecjalizacje •przychodnie,kliniki •laboratoria •zabiegi •opieka •sprzętmedyczny •uroda •inne USŁUGI •agdrtvfoto •budowlano-remontowe •instalacyjne TURYSTYKA •agroturystyka •kraj •świat •biurapodróży •obozyikolonie •wycieczki •przewozy •inne ZWIERZĘTA •lecznice •usługi •inne MATRYMONIALNE RÓŻNE KOMUNIKATY ŻYCZENIA/PODZIĘKOWANIA GASTRONOMIA •danianatelefon •usługi •inne ROLNICZE •maszynyrolnicze •ogrodnictwo •płodyrolne •zwierzętahodowlane •inne TOWARZYSKIE USŁUGI KAMIENIARSKIE USŁUGI POGRZEBOWE REKLAMA B056000670A REKLAMA LD16000107A 52/3213042 opiekunki osób starszych, praca za granicą: niemiecki lub francuski komunikatywnie; certyfikat firmy 3828. A zatrudnię pracowników - adaptacje, sucha zabudowa, szpachlowanie, malowanie. Bydgoszcz. 600-109-300 BYDGOSZCZ - praca dla introligatora rękodzielnika, tel. 607-594-784 DOJARZY krów, traktorzystów. Niemcy, legalnie. Transport i mieszkanie gratis, tel. 790-737-800. Firma Aspen Res zatrudni pracowników do wydawania posiłków na oddziałach szpitalnych w Gdańsku przy ul. Dębinki. Tel. 691 991 754 Firma sprzątająca poszukuje osoby do sprzątania pomieszczeń biurowych w Inowrocławiu. Umowa zlecenie. Kontakt: 510-013-506. FRYZJERKĘ zatrudnię, Salon Kleopatra Toruń 604-968-167. KIEROWCĘ kat. B Bydgoszcz 784004094 KIEROWCĘ kat. C E w transporcie międzynarodowym, z okolic Inowrocławia zatrudnię. 601-99-42-81 KIEROWCÓW kat. D, z Włocławka i okolic, zatrudnię, tel. 605-390-197. KOSMETOLOG z doświadczeniem, praca w Grudziądzu, CV na adres: [email protected] KROJCZYNIE i krawcowe zatrudni Zakład Krawiecki, centrum Bydgoszczy, tel. 52/584-00-23 MECHANIKA samochodów osobowych ok/Włocławka tel. 726-100-968. B026000197A •biurowo-projektowe •komputerowe •krawiectwo •montażowe •ogrodnicze •porządkowe •przeprowadzki •reklamowe •stolarskie •radiotaxi •transportowe •rozrywka •uroczystości •zabezpieczające •inne MURARZA i tynkarza zatrudnię, Inowrocław, tel. 691-824-208. NORWEGIA-PRACA fizyczna. 696157881 OPIEKUNKI do Niemiec netto do 1500 euro wymag. j. niem. komunikatywny od zaraz 737-488-914 lub 737-499-812 . PB BUDIREM zatudni inżyniera budowy. Budowa Czarna Woda. e-mail: [email protected], Budownictwo/nieruchomości, Czarna Woda, tel. (32)291-96-25; 512-024-155. Pilnie poszukuję osoby do sprzątania pomieszczeń socjalnych oraz hali obsługi klienta nowo powstałego budynku w Inowrocławiu. 510013506 Przedstawiciel Finansowy praca dodatkowa! Atrakcyjne wynagrodzenie, elastyczny czas pracy CV: [email protected] PRZEDSTAWICIELA przyjmę POZNAŃ gospodarstwo rolno - 602768660 ogrodnicze zatrudni kobiety, mężczyzn PRZYJMĘ do pracy murarza, płytkarza. (umiejętność jazdy ciągnikiem), tel. 780138657 602-749-102. Praca w Niemczech, pakowanie w zakładach mięsnych, bez kwalifikacji i znajomości języka. Niemiecka umowa. 792-679-076 Prace wykończeniowe, płyty KG, ogólnobudowlne. Praca w Niemczech 505674678 [email protected] SPRZEDAWCÓW do sklepu monopolowego. Zarobki 2500. Bydgoszcz, tel. 602-536-307. STOLARNIA -wyrób okien i drzwi tradycyjnych, zatrudni pomocnika do szlifowania, szpachlowania, malowania, szklenia, ogróbki glifów. Zakwaterowanie i wyżywienie, Warszawa, tel. 511-184-488. 34// Nekrologi/Ogłoszenia drobne Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl B016005305A B016005232A „Twoja nagła i nieoczekiwana śmierć zostawia wielką pustkę w tych, którzy Cię kochali. W ich sercach będzie zawsze żywe Twoje wspomnienie” „Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo” B016005306A „Nie pytamy Cię, Boże, dlaczego Go zabrałeś, lecz dziękujemy za to, że nam Go dałeś” Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 3 lipca 2016 r. zmarł nagle nasz kochany Syn, Brat, Wnuk i Wujek Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 3 lipca 2016 r. zmarł nagle kochany Mąż i Tatuś Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 3 lipca 2016 roku zmarł nagle nasz kochany Zięć, Szwagier i Wujek Maciej Paprocki Maciej Paprocki Maciej Paprocki lat 32 lat 32 lat 32 Msza św. odbędzie się w sobotę 9 lipca 2016 r. o godz. 13.30 w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego. Ceremonia pogrzebowa bezpośrednio po mszy świętej na pobliskim cmentarzu parafialnym przy Al. Wyszyńskiego – Bielawki w Bydgoszczy. Msza św. odbędzie się w sobotę 9 lipca 2016 r. o godz. 13.30 w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego. Ceremonia pogrzebowa bezpośrednio po mszy świętej na pobliskim cmentarzu parafialnym przy Al. Wyszyńskiego – Bielawki w Bydgoszczy. W smutku pogrążeni Teściowie oraz Ania i Iwona z Mężem i Dziećmi W smutku pogrążona Żona z Synkiem Msza św. odbędzie się w sobotę 9 lipca 2016 r. o godz. 13.30 w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego. Ceremonia pogrzebowa bezpośrednio po mszy świętej na pobliskim cmentarzu parafialnym przy Al. Wyszyńskiego – Bielawki w Bydgoszczy. W smutku pogrążeni Rodzice, Rafał z Kasią, Angelika z Tomkiem i Wojtkiem, Sebastian z Klaudią, Alicja i Babcia B076002315A SZUKAM Kafelkarzy do pracy w Niemczech, na początek 7 do 8 euro/h. (praca 10h dziennie, do wynagrodzenia wliczyć 180 euro miesięcznie za mieszkanie, Rozliczenie tygodniowe) kontakt 00491736738458 SZWACZKI zatrudnię Chełmża 56/675-24-27. ZATRUDNIĘ brukarza do przełożenia kostki przy nagrobku cmenatrz Siernieczko ul. Kapliczna, 52/3420039. Zatrudnię do pracy w gospodarstwie rolnym z prawa jazdy kat. TB, oddzielne mieszkanie, 605766005 ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C + E na kraj oraz w systemie dwutygodniowym na zagranicę, Inowrocław tel. 600-498-601 Zatrudnię kierowcę w ruchu międzynarodowym kat C+E, tel. 603530775, 513640062 ZATRUDNIĘ kierowcę, Włochy -Polska -miedzynarodówka, atrakcyjne i terminowe wynagrodzenie, 883-316-260 ZATRUDNIĘ murarza i blacharza samochodowego 600543033, 600571787 ZATRUDNIMY elektryków z doświadczeniem do pracy w Niemczech. Megan, 87-800 Włocławek ul. Płocka 1B, email: [email protected] 881-632-709, 54/231-10-15. INNE KLUB Kleopatra - Kwidzyn zaprasza do współpracy miłe i atrakcyjne Panie, wiek 18 -40 lat. Zapewniamy zakwaterowanie bez ponoszenia kosztów. Tel. 609-354-410. NIEMCY zwrot podatku i rodzinne "Lohnsteuer", tel. 52/375-32-60. ODZYSK podatku z Europy, 731-55-33-74. ZWROT podatku z pracy, rodzinne: Niemcy Holandia Austria Anglia Belgia Norwegia, tel. 71/3852018, 601759797 ZDROWIE BRAK miesiączki? Możemy pomóc 509-180-030, 663-338-415. GINEKOLOG, tel. 724-080-245. GINEKOLOGIA - pełen zakres, tel. 606-929-911. ZABIEGI -515-417-467 Ginekolog -farmakologia PRASA krone 1016s, wycinak 3 kosy, przetrząsacz class 5,4 m, 665545214. - - - BYDŁO wybrakowane 789478714 !CIELĘTA mięsne, Skulsk, 726-909-060. SILNIKI do kombajnów SW 400, SW 680, akumulatory 180 Ah używane, tel. 600-371-465, 668-231-019. BYDŁO wybrakowane pozaklasowe, każde płatne gotówką, tel. 663 033 191 SPRZEDAM kombajn Anna 501-380-316 MASAŻE relaksacja, tel. 691-508-751. USŁUGI Krowy, Bydło chude, wybrakowane, faktura, wyrejestrowanie, gotówka, tel. 516-875-955. SKUP knurów, macior, krów, 603677119 BUDOWLANO-REMONTOWE INNE STYROPIAN producent, dostawa, tel. 52/331-62-48 KROCZEK karpia karaś złocisty 603260531 PORZĄDKOWE OWCZAREK niemie. -oddam 720899858 Czyszczenie dywanów i tapicerek Karcher. Kontakt, tel. 697-628-925. Przewóz osób - Niemcy, Holandia, Belgia, z domu pod dom, 667268535. INNE - - - ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! Gazowanie zboża, bielenie wapnem budynków, mycie hal i obiektów, tel. 600-137-410. TURYSTYKA MATRYMONIALNE MATRYMONIALNE MOŻE To Ty PAN w średnim wieku pozna Panią do lat 45, cel matrymonialny, 668-297-134. POZNAJMY się ...Biuro matrymonialne"Róża" zaprasza; 880/185-929 ROLNICZE GĄSKI pokoje z łazienkami, 609-046-677 POKOJE Mielno-Unieście, 506-824-612 PUCK, pokoje od 25 zł, 58/673-20-86 REWAL 50m morze www.tedi.pl 502550864 USTKA - wczasy, pokoje 59/81-44-789 USTKA mieszkanie lato , 667-575-050. ZWIERZĘTA BYDŁO wybrakowane, maciory, owce, 508-869-814 SPRZEDAM kombajn zbożowy International z sieczkarnią, 513-952-766 SPRZEDAM przyczepę 4,5. 661-582-078 MASZYNY ROLNICZE C-360, 85r. bdb, maszyny, 724-492-228. C-4011 na chodzie, do remontu, Kikół, tel. 730-054-081. DMUCHAWY, żmijki, opony rolnicze z zachodu, wybór, dowóz, 603 396 098. KOŁA wąskie międzyrzędowe do każdego ciągnika, opryskiwacza, import zachód, dowóz, tel. 603 396 098. KOMBAJN Forschritt E-514 z sieczkarnią, heder 5,70, 669-998-465. -MASZYNY roln. używ. Zamiana Kredyt 5%.Transport kombajnów, 605-032-798 PŁUG 4 sk. agregat 2,80, 722-154-302 PRASA K442, stół do rzepaki do Bizona, BIZON ZO56 I- właściciel, 783-632-649. Z głębokim żalem i smutkiem żegnamy wieloletnią Dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Starym Brześciu śtp Panią Ewę Zaparuszewską Wyrazy szczerego współczucia oraz słowa wsparcia Rodzinie i Bliskim URSUS 914, tel. 503138510. ZETOR 7045, rozrzutnik obornika, siewnik zbożowy, pług, 724-085-035. DRZEWA i krzewy ozdobne ponad 1000 pozycji asortymentowo - cennikowych. Zakład Szkółkarski "Żywotnik", Żnin, Kasztanowa 11, tel./ fax 52/303-02-00, 605-107-645, www.zywotnik.pl e-mail: [email protected] SPRZ. lilie do oczka wodnego788855881 składają Przewodniczący Rady Powiatu Marek Jaskulski BYDŁO pourazowe kupię, gotówka 24 h, tel. 535670934 CIELAKI sprzedam, tel. 660331212. JAŁÓWKA cielna 4500, 600-665-136. PŁODY ROLNE JAŁÓWKI hodowl. wysokoc. 665545214. - PSZENICA, pszenżyto, żyto -skup Gosp. Rolne w Paulinach, gm. Dobrcz 500-191-955. Płatność natychmiastowa KACZKA-PEKIN-TANIO ok 2,5-4,5kg do uboju, cena 12-15 zł/sztuka, 602635592. CEBULE młodą w łusce i obraną kupię, tel. 665-086-127. KRAJ - MORZE DARŁÓWKO "Muszelka" 94/314-29-73 SPRZEDAM kombajn Rekord z hederem do kukurydzy, tel. 667-516-005. OGRODNICTWO TRANSPORTOWE USŁUGI GINEKOLOGIA - - - - - - - - - - - - - -a BYDŁO wybrakowane, gotówka,tel.505 405 459. GORCZYCA, tel. 503138510. KMINEK kupię, 604-242-840. KUPIĘ tymianek, tel. 605-850-555. KUPIĘ zboża rzepak, tel. 602-114-212 PSZENICĘ, pszenżyto, suchą i mokrą kukurydzę, tel. 600969485. SPRZEDAM młóto browarniane z dostawą, tel. 736562421. SPRZEDAM peluszkę, tel. 603-424-440. ZBOŻA paszowe, Piechcin, 608-095-734 ZWIERZĘTA HODOWLANE BYCZKI i jałóweczki ras mięsnych od tygodnia do 300 kg, po szczepieniach, możliwy transport w kraju, 696414441. KACZKI ubojowe sprzedam 508879103 KNURKI, loszki, prośne, 663-932-137. KURCZAKI brojlery do uboju 11 lipca Krulikowski, Borucin 31, tel. 54/265-07-49, 600-294-509. Starosta Włocławski Kazimierz Kaca WPOZH WAGANIEC prowadzi skup trzody chlewnej, oraz bydła rzeźnego, konkurencyjne ceny, szybkie płatności 54/2830083, 601841047, 607038549, oraz sprzedaż cieląt krzyżówek ras mięsnych w wadze do 80kg/szt, tel. 784052582, www.wpozh.pl INNE PROMOCJA tylko w Lipcu! Wapno granulowane 80%CaCO3+5% MgCO3. Koszt na 1ha od 79 zł netto 661097625. Wapno Dowo 601863937, 915786733 TOWARZYSKIE KURCZAKI do uboju 12 lipca, Kowalski, Sułkówek, 661-879-908, 697-291-005 KURCZAKI do uboju sprzedaż 9 lipiec, Szelągowski, Borucin, tel. 54/265-07-46, 721270533. KURKI nioski odchowane, kaczki, gęsi, indyki, perliczki, dowóz, 600-539-790 TOWARZYSKIE 511-54-29-08, Włocławek. 792-535-664 Ania Włocławek. CIECHOCINEK 722-139-979 KURY i kurczęta leghorna. 501057385 EWA Grudziądz, tel. 603349970 SPRZEDAM kurki odchowane 19 i 13 tyg. kaczki odchowane, 54/282-23-20. EWA Grudziądz, tel. 603349970 EWA Włocławek od 7-17. 504-507-925 SPRZEDAŻ kury nioski- Lipno, tel. 509 322 999. GRUDZIĄDZ, tel. 513-217-439 WYSOKOCIELNE krowy, 696-194-366. WŁOCŁAWEK, 575-570-436. Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Nekrologi //35 B016005314A B056003100A B016005315A Nie pytamy, Cię, Boże dlaczego go zabrałeś, lecz dziękujemy za to, że nam go dałeś. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 6 lipca 2016 r. zmarł po długiej chorobie mój ukochany Mąż, nasz kochany Tatuś, Teść i Dziadek „…można odejść na zawsze, by stale być blisko…” J. Twardowski Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że dnia 6 lipca 2016 roku odszedł Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 6 lipca 2016 roku zmarł mój kochany Mąż, Ojciec, Teść i Dziadek Janusz Szmelter Roman Kaczmarek Zenon Berg lat 63 lat 54 Msza św. żałobna zostanie odprawiona w sobotę, 9 lipca 2016 r., o godz. 12.00 w kościele pw. św. Mikołaja w Starym Fordonie. Ceremonia pogrzebowa bezpośrednio po mszy św. na cmentarzu parafialnym przy ul. Piastowej. W smutku pogrążona Żona i Córki z Rodzinami Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona dnia 11 lipca 2016 r. o godz. 11.00 w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Ostrowie k. Janikowa. Po mszy św. odbędzie się ceremonia pogrzebowa na cmentarzu komunalnym w Janikowie. Rodzina B056003088A Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 5 lipca 2016 roku zmarł mój kochany Mąż, Ojciec, Syn, Brat i Zięć Pogrzeb odbędzie się dnia 08.07.2016 r. o godz. 11.00 w Tucholi. Rodzinie zmarłego Msza św. żałobna odprawiona zostanie dnia 9 lipca 2016 r. o godz. 13.30 w kościele parafii pw. Nawiedzenia NMP w Markowicach. Po mszy św. ceremonia pogrzebowa na cmentarzu parafialnym. wyrazy głębokiego współczucia składają: B056003089A Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 5 lipca 2016 roku zmarła moja kochana Żona, Mama, Teściowa, Babcia i Prababcia Janina Bednarska z domu Mierzejewska lat 68 Msza św. żałobna odprawiona zostanie dnia 9 lipca 2016 r. o godz. 10.00 w kościele parafii pw. Imienia NMP. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 11.00 na cmentarzu komunalnym przy ul. Marcinkowskiego w Inowrocławiu. Pogrążeni w smutku Mąż i Dzieci z Rodzinami z domu Wojciechowska lat 84 Dyrekcja i Pracownicy KSC S.A. w Toruniu Oddział: „Cukrownia Kruszwica” w Kruszwicy Pogrążona w smutku Żona z Dziećmi i Rodziną B056003103A Stefania Sawicka lat 85 Msza św. żałobna odprawiona zostanie dnia 9 lipca 2016 r. o godz. 11.00 w kościele parafii pw. św. Krzyża. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 12.00 na cmentarzu parafii Imienia NMP przy ul. Marcinkowskiego w Inowrocławiu. Pogrążeni w smutku Żona i Dzieci z Rodzinami Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 6 lipca 2016 roku zmarła nasza kochana Mama, Teściowa, Babcia i Prababcia Tadeusz Los lat 56 Msza św. żałobna odprawiona zostanie dnia 9.07.2016 roku o godz. 9.00 w kościele parafii pw. św. Mikołaja. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. 10.00 na cmentarzu parafii pw. św. Mikołaja przy ul. Marulewskiej w Inowrocławiu. B016005313A Dnia 05.07.2016 r. zmarł nasz były, długoletni pracownik, emeryt Janusz Grabowski lat 59 Pogrążone w smutku Córki z Rodzinami B016005317A Z sercem pełnym bólu i smutku zawiadamiamy, że dnia 3 lipca 2016 r. odszedł od nas nagle ukochany Mąż, Tata, Syn, Brat, Teść i Dziadek B036000173A Panu Janowi Świerczyńskiemu Wiceprzewodniczącemu Rady Miejskiej Krzysztof Kosakowski wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci lat 56 Msza św. żałobna odprawiona zostanie dnia 12 lipca 2016 r. o godz. 12.00 w kościele pw. św. Antoniego z Padwy przy ul. Głuchej 15 w Bydgoszczy. Pogrzeb odbędzie się po mszy św. na cmentarzu parafialnym przy ul. Chojnickiej 1 – Czyżkówko w Bydgoszczy. Pogrążona w smutku Rodzina Chojnice, ul. Cechowa 3, tel. 52 396 69 40, fax 52 396 69 49 Inowrocław, ul. Roosevelta 15, tel. 52 357 76 14, fax 52 357 32 36 Toruń, ul. Podmurna 31, tel. kom. 510-026-936 Teścia składają Radni Rady Miejskiej i Burmistrz Tucholi Grudziądz, ul. Wybickiego 38, tel. 56 451 19 30, fax 56 461 35 09 Świecie, ul. Wojska Polskiego 91, tel./fax 52 331 43 50 Włocławek, ul. Żabia 29, tel. 54 231 45 31, fax 54 231 50 05 36// Promocja Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl AUTOPROMOCJA Q600915819A Oddaj głos na swojego dzielnicowego w plebiscycie Głosowanie tylko do poniedziałku godz. 23:59 Wyślij SMS pod numer 71321 w treści wpisując odpowiedni prefiks Na DZIELNICOWYCH i OSOBY GŁOSUJĄCE czekają ATRAKC YJNE N AG R O D Y ! Oni prowadzą w plebiscycie st. asp. Wojciech Osiński KPP w Brodnicy asp. Dariusz Czachowski PP w Górznie st. sierż. Maciej Kaźmierczak KP Bydgoszcz Fordon sierż szt. Daniel Gościński PP w Jabłonowie Pom. Wyślij SMS Wyślij SMS Wyślij SMS Wyślij SMS o treści bro.5 o treści bro.1 o treści byd.29 o treści bro.2 asp. Marcin Kranz KPP w Żninie mł. asp. Leszek Banach KP w Nowem asp. szt. Artur Zamorowski KP w Nowem st. sierż. Adrian Serocki KP Bydgoszcz Szwederowo Wyślij SMS Wyślij SMS o treści zn.3 o treści sw.9 Wyślij SMS o treści sw.6 mł. asp. Mariusz Dąbrowski KPP w Rypinie st. asp. Piotr Michalski KPP w Rypinie st. asp. Katarzyna Wilangowska KPP w Golubiu-Dobrzyniu asp. Sławomir Chaciński PP w Unisławiu Pom. Wyślij SMS o treści ry.4 Wyślij SMS o treści ry.5 Wyślij SMS o treści gol.1 Wyślij SMS o treści che.3 sierż. szt. Adam Hennig PP w Unisławiu Pom. mł. asp. Tomasz Śliwa KP Bydgoszcz Wyżyny sierż. Bartłomiej Bartliński KP Toruń-Śródmieście st. asp. Wiesław Nawrocki KPP w Sępólnie Kraj. Wyślij SMS o treści che.8 Wyślij SMS o treści byd.27 Wyślij SMS o treści to.3 Wyślij SMS o treści se.1 Wyślij SMS o treści byd.31 koszt sms-a 1,23 zł z VAT Współorganizator Patron Zobacz wszystkie kandydatury na www.pomorska.pl/Dzielnicowy Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Sport //37 www.pomorska.pl Światowa elita na start! Kutyła w Orlen Lidze!!! Siatkówka Żużel - Puchar Świata Pierwszy raz na torze w Grudziądzu rozegrany zostanie Młodzieżowy Puchar Świata FIM 250 cc. Wystartuje 34 zawodników z 16 państw. Wstęp wolny! FOT. SŁAWOMIR WOJCIECHOWSKI Pochodząca z Chełmna atakująca Monika Kutyła podpisała kontrakt z Budowlanymi Łódź. To szósty klub w jej karierze. Sławomir Wojciechowski [email protected] Maryla Rzeszut FIM Youth Long Track World Cup - to pełna nazwa międzynarodowych zawodów światowej rangi, jakie po raz pierwszy organizuje Grudziądz. - Przyszłe gwiazdy światowego żużla od 6 lipca są już w Grudziądzu. Uczestniczą w zgrupowaniu, a 9 i 10 lipca na torze przy ul. Hallera 4 będą rywalizować w Młodzieżowym Pucharze Świata FIM - 250 cc informuje Rafał Wojciechowski, prezes GTŻ, które wraz z PZMot organizuje zawody . Młodzi spotkają się z Tomaszem Gollobem Co żużlowa młodzież z całego świata robi na zgrupowaniu? - Przewidziane są treningi. W ramach miniobozu zawodnicy biorą też udział w zajęciach na basenie i siłowni. Trenerzy omawiają z nimi treningi na grudziądzkim stadionie - informuje Miłosz Marchlewicz. Nie może się obyć bez spotkania z Tomaszem Gollobem, indywidualnym mistrzem świata z 2010 r, legendą polskiego żużla, kapitanem MrGarden GKM Grudziądz. Zaplanowane jest też wspólne oglądanie zawodów żużlo- W skrócie FOT. SŁAWOMIR KOWALSKI [email protected] b Obóz młodych zawodników trwa. Od 9 lipca rozpocznie się ściganie na torze w Pucharze Świata FIM wych, w tym sobotniego Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. Zobaczcie, jak 15-letnia Celina śmiga na motorze - Wśród reprezentantów federacji motocyklowych z całego świata jest m.in niemiecka zawodniczka Celina Liebmann. Piętnastoletnia motocyklistka startuje z powodzeniem w lidze niemieckiej w barwach zespołu Herxheim Drifters - objaśnia Miłosz Marchlewicz. - Warto przyjść na zawody, żeby zobaczyć m.in. to, jak świetnie radzi sobie na torze płeć piękna. Polskę reprezentują: Marcin Turowski, Mateusz Cierniak, Karol Żupiński, Mateusz Świdnicki i Denis Zieliński. W sumie 34 zawodników z 16 państw zmierzy się w dwóch półfinałach Młodzieżowego Pucharu Świata FIM w klasie 250 cc. Pierwszy półfinał rozpocznie się 9 lipca o godz. 15. Drugi półfinał - w niedzielę też o godz. 15. Wstęp na zawody jest bezpłatny.a¹ Aktualne listy startowe: 1. PÓŁFINAŁ - 9 lipca: 1. Kenneth Jürgensen (Dania), 2. Beniamin Cambe (Francja), 3. Peter Chlupac (Czechy), 4. Lars Figved (Norwegia), 5. Mateusz Cieniak (Polska), 6. Mattia Lenarduzzi (Włochy), 7. Niels Oliver Wessel (Niemcy), 8. Arslan Fayzulin (Rosja), 9. Karol Zupiński (Polska), 10. Wiliam Bjorling (Szwecja), 11. Ben Ernst (Niemcy), 12. Stella Gaetan (Francja), 13. Leon Flint (Wielka Brytania), 14. Matthew Gilmore (Au- stralia), 15.Tim Wunderer (Niemcy), 16. Toni Hyyryläinen (Finlandia), 17. Rezerwowy - Mateusz Świdnicki , 18. Rez.Denis Zieliński (obaj Polska). 2. PÓŁFINAŁ - 10 lipca: 1. Celina Liebmann (Niemcy), 2. Mads Hansen (Dania), 3. Vaclav Kvech (Czechy), 4. Steven Goret (Francja), 5. Mitchell Cluff (Australia), 6. Kean Dicken (Wielka Brytania), 7. Timi Salonen (Finlandia), 8. Maximilian Firniss (Niemcy), 9. Marcin Turowski (Polska), 10. Mika Meyer (Holandia), 11. Erik Ivarsson (Szwecja), 12. Benjamin Nielsen (Wielka Brytania), 13. Niklas Säyriö (Finlandia), 14. Danil Zelinsky (Rosja), 15. Jacob Højmark (Dania), 16. Jedd List (Australia), 17. Rez. Denis Zieliński, 18. Rez. Mateusz Świdnicki. Kolarstwo szosowe Więcej na naszej stronie Więcej informacji ze sportowych aren w regionie w serwisie specjalnym na W Rogóźnie odbył się trzeci wyścig zaliczany do Grudziądzkiej Ligi Amatorów. Na starcie nie zabrakło kolarzy z naszego regionu. www.pomorska.pl/sport Uplasowały się w środku stawki Wda zagra sparing z Elaną Toruń Sławomir Wojciechowski W sobotę o godz. 11 piłkarze Wdy Świecie rozegrają pierwszy sparing tego lata. Ich rywalem będzie Elana Toruń, która kilka dni temu oficjalnie powróciła w szereg trzecioligowców. Mecz ma być rozegrany na głównej płycie. Młodziczkom Jokera Świecie nie udało się awansować do finałowego turnieju mistrzostw Polski w siatkówce plażowej. W tym tygodniu rozgrywane były cztery półfinały mistrzostw Polski młodziczek. Trzy duety z Kujawsko-Pomorskiego rywalizowały nad Jeziorakiem w Iławie. Wśród nich były brązowe medalistki naszego województwa Martyna Kwiatkowska i Julia Krzyżanowska z Jokera Świecie. O cztery premiowane awansem miejsca rywalizowało 15 drużyn z czterech województw. Jokerki spisały się na miarę swoich możliwości. Wspólnie z duetem z Kamienia Krajeńskiego zajęły 7-8. miejsce. Zawody w Iławie zdominowały siatkarki z Warmii i Mazur SPORT I REKREACJA W wakacje warto zadbać o formę Sławomir Wojciechowski [email protected] Adriana Krzemińska (Zumba Świecie) i OKSiR w Świeciu w lipcu zapraszają na aktywne piątki na orliku przy Szkole Podstawowej nr 8 w Świeciu. W ich programie znajdą się darmowe: zumba dla dzieci (godz. 17) oraz treningi z piłkami ovoball dla kobiet (17.30). (SLAW) FOT. SŁAWOMIR WOJCIECHOWSKI [email protected] b Młodziczki Jokera Julia Krzyżanowska (na pierwszym planie) i Martyna Kwiatkowska w Iławie dotarły do czołowej „ósemki” i Pomorza, które opanowały pierwszą „szóstkę”. W finale Wiktoria Stępień i Weronika Wrzesińska (Zryw-Volley Iława) pokonały duet z Pucka Zuzanna Herrmann/Nikola Łysakowska 2:0. Końcowa klasyfikacja: 1. Wiktoria Stępień/Weronika Wrzesińska (Zryw-Volley Iława), 2. Zuzanna Herrmann /Nikola Łysakowska (UKS Zatoka 95 Puck), 3. Julia Sitarska /Julia Orzoł (UKS Absolwent Sport Club Olsztyn), 4. Wiktoria Płecha/Martyna Prejs (MLKS Fota Ola Ostróda), 7-8. Martyna Kwiatkowska /Julia Krzyżanowska (Joker Świecie), Weronika Czapiewska/Anna Kalla ( Kamionka Kamień Krajeński), 9-12. Małgorzata Marciniak/Tamara Banaszek (WTS Włocławek). Jutro w Pucku w półfinale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży rywalizować będą kadetki. Joker Świecie wystawia dwa duety. a ¹ b Monika Kutyła z Warszawy przenosi się do Łodzi 2010/11 - II liga), Budowlanych Toruń (2012/13 - I liga), Jokerze Mekro Świecie (2013/14 - II liga, 2014/15 - I liga) i Wiśle Warszawa (2015/16 - I liga). Wójcik w Atomie W Orlen Lidze w sezonie 2016/17 będą grać w sumie trzy byłe siatkarki Jokera Świecia. Poza Moniką Kutyłą i Patrycją Flakus (KS Developers Rzeszów) drugi sezon spędzi w niej środkowa bloku Alicja Wójcik, która z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski przeniosła się do Atomu Trefl Sopot. Przypomnijmy, że jest ona wychowanką gdańskiej Gedanii. a ¹ Amatorskie ściganie Siatkówka plażowa PIŁKA NOŻNA Culmen Chełmno będzie mógł w nowym sezonie chwalić się dwiema swoimi wychowankami w Orlen Lidze. Do ekstraklasy wraca po kilku latach przyjmująca Katarzyna Bryda, która grać będzie w ekipie beniaminka ŁKS-u Commercecon Łódź. Przypomnijmy, że w latach 2009-2013 grała ona w barwach Budowlanych Łódź. Teraz jej śladem idzie 23-letnia Monika Kutyła, która podpisała właśnie kontrakt z piątym zespołem Orlen Ligi. W Budowlanych o miejsce w ataku rywalizować będzie z młodszą o dwa lata Belgijką polskiego pochodzenia Kają Grobelną. Dla Moniki Kutyły będzie to już szósty klub w karierze. Przygodę z siatkówką zaczynała w Culmenie Chełmno grając w rozgrywkach młodzieżowych i III ligi. Później występowała w Czarnych Słupsk (sezon W ramach GLA, która jest równocześnie Pilotażową Ligą Amatorów 2016, rozegranych ma być w sumie sześć wyścigów ze startu wspólnego. W każdym zawodnicy zdobywają punkty do klasyfikacji generalnej. Za zwycięstwo przysługuje 25 punktów, 2. miejsce - 22, 3. - 20, 4. - 18 itd. Rywalizacja odbywa się dwóch kategoriach męskich (18-49 lat; powyżej 50 lat) i jednej kobiecej (open). Pierwsze dwa wyścigi odbyły się w Świeciu nad Osą (maj) i Słupie (czerwiec). W ostatnią sobotę kolarze amatorzy z Polski i Rosji zawitali do Rogóźna. Ścigano się na dystansie 56 lub 54 kilometrów. Na starcie zameldowali się zawodnicy m.in. z Grudziądza, Jeżewa, Lisewa, Tczewa, Golubia-Dobrzynia, Lubawy, Torunia, Kwidzyna, Iławy i Kaliningradu. W każdej kategorii pierwsi na mecie meldowali się reprezentanci naszej mutacji. W kategorii „amator I” triumfował Patryk Karaś (Robakowo), „amator II” Zbigniew Ziemlewski (Nowa Wieś Chełmińska), zaś wśród kobiet Agnieszka Komorowska (Lisewo). Wyniki - amator I (56 km): 1. Patryk Karaś (Robakowo), 2. Sławomir Baliński (Toruń), 3. Paweł Słomski (Golub-Dobrzyń), 4. Artur Pajer (Robakowo), 5. Leszek Jezierski (Grudziądz), 6. Karol Olszewski (Jeżewo), 7. Leszek Kusiowski (Mały Rudnik), 8. Michał Pryłowski (Grudziądz), 18. Leszek Rząca (Mełno). Startowało 27 zawodników. Amator II (54 km): 1. Zbigniew Ziemlewski (Nowa Wieś Chełmińska), 2. Aleksander Shevtcon (Kaliningrad), 3. Henryk Dembiński (Lubawa). Startowało 6 zawodników. Kobiety (54 km): 1. Agnieszka Komorowska (Lisewo), 2. Paulina Pietruszyńska (Sztum). Następny wyścig w ramach ligi odbędzie się 28 sierpnia w Małych Łunawach (dystans 45 km - trzy okrążenia). Czasówka w Świeciu W sobotę fanów kolarstwa zachęcamy do udziału w czasówce „Mocni w wierze i na rowerze” w Świeciu nad Wisłą. Do pokonania w niej będzie 6 km na trasie: Kozłowo (start) - Sulnówko (droga pod obwodnicą) - Świecie ul. M. Dąbrowskiej (meta). Zapisy prowadzone będą w godz.9-10.30 na stadionie w Przechowie (ul. Sportowa 16). Start pierwszej grupy nastąpi o godz. 11.15. bWięcej na temat wyścigu na www.pomorska.pl/swiecie. a ¹ 38// Sport Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Kibicujcie, jak umiecie Superpuchar dla Lecha Piłka nożna Lekkoatletyka Oficjalne rozpoczęcie sezonu 2016/17 dla Lecha. Poznaniacy w meczu o Superpuchar Polski pokonali w Warszawie miejscową Legię aż 4:1. Marcin Lewandowski i Marika Popowicz-Drapała awansowali do półfinałów swoich biegów na mistrzostwach Europy w Amsterdamie. Dariusz Knopik [email protected] Tomasz Froehlke [email protected] FOT. PAWEŁ SKRABA Dla obu zawodników Zawiszy były to różne biegi. Lewandowski, który już na mistrzostwach zdecydował się jednak na 800 m a nie na 1500 m w pełni kontrolował bieg i gdyby trzeba było wygrać, pewnie tak by się stało. Ale nie było potrzeba, był drugi (1.50,32). - Kontrolowałem przebieg rywalizacji. Nieważne było, które miejsce w pierwszej trójce zajmę. Spokojnie rozpocząłem z tyłu, a potem uważałem, żeby nie ulec jakiemuś wypadkowi w tłoku, bo to w takich biegach zawsze może się zdarzyć. Chciałem też jak najmniejszym wysiłkiem energetycznym przejść do kolejnej rundy - mówił Lewandowski. Sporo emocji wzbudził jego wpis na facebooku dzień przed zawodami: „No i zaczynamy zabawę. Jutro eliminacje na 800 m Mistrzostw Europy w Amsterdamie. Ciekawe czy ktoś w PL ma z tego powodu flagę na aucie?? A może ktoś wziął wolne w pracy żeby zobaczyć najlepszych Polskich lekkoatletów w akcji?? W sumie po co... mamy w naszej reprezentacji tylko Mistrzów Świata i Rekordzistów Świata, nic wielkiego” LEGIA - LECH 1:4 (1:1) Bramki: Guilherme (36) - Makuszewski (22), L. Nielsen (63), Formella 2 (89, 90). b Marcin Lewandowski zwolnił na ostatnich metrach i przegrał z Brytyjczykiem Elliotem Gillesem, ale to nie miało żadnego znaczenia dla losów rywalizacji na 800 m To aluzja oczywiście do piłkarskich mistrzostw Europy we Francji i występu naszej reprezentacji, który wzbudzał rekordowe zainteresowanie fanów. Lewandowski tłumaczy to tak: - Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś teraz z powodu naszych występów będzie woził flagi na samochodach, naklejał na nie biało-czerwone naklejki czy zwalniał się z pracy, by obserwować transmisje. A szkoda, bo mamy tutaj mistrzów świata, mistrzów Europy, rekordzistów globu. Kibicujcie nam, jak tylko umiecie. Półfinały dziś o 18.35, finały w niedziele. Awans do półfinałów wywalczył również Adam Kszczot. W eliminacjach na 100 m wystartowała inna zawiszanka - Popowicz-Drapała i był to dla niej trudny bieg. Awansowała jako ostatnia w swoim biegu ze słabym wynikiem 11,61. Półfinały dziś o 19.15, a finał o 21.45. Ale Popowicz-Drapała nastawia się głównie na sztafetę 4x100 m, choć nie zabierajmy jej szans na 100 m. Każdy bieg jest inny. Wczoraj Polacy byli znów bez medalu. W oszczepie mieliśmy trzech zawodników: Marcin Krukowski był 6. (79,49), Kacper Oleszczuk 8. (79,34), a Łukasz Grzeszczuk 11. (76,41). Paulina Guba w kuli była 11. (16,95), a Paweł Wiesiołek nie ukończył dziesięcioboju. Złote medale: kula K Christina Schwanitz (Niemcy) - 20,17; wzwyż K Ruth Beitia (Hiszpania) - 1,98; 200 m K Dina Asher-Smith (W. Brytania) 22,37; 100 m ppł. K Cindy Roleder (Niemcy) 12,62; dziesięciobój Thomas van der Plaetsen (Belgia) 8218 pkt.; oszczep M Sirmais Zigismunds (Łotwa) 86,66; skok w dal M Greg Rutheford (W. Brytania) 8,25; 100 m M Churandy Martina (Holandia) 10,07. Dziś w Amsterdamie (11 finałów): rzut młotem K (18.10), tyczka M (18.40), skok w dal K (19.20), 400 ppł. M (19.40), 400 m M (19.50), dysk K (20.15), 400 m K (20.25), 200 m M (20.35), 10000 m M (20.45), 3000 m z przeszk. M (21.35), 100 m K (21.45). Startują nasi: Bochenek (110 m ppł., kwalifikacje 12.55), Popowicz-Drapała (100 m, półfinał 19.15), Wojciechowski (tyczka, finał 18.40), Lewandowski (800 m, półfinał 18.35). a ¹ Zapraszamy do internetu Komplet informacji sportowych na naszym portalu www.pomorska.pl/sport W Chojniczance i Olimpii trwa docieranie składów Piłka nożna - I liga Pracowita sobota czeka zespoły z Chojnic i Grudziądza. Pierwszy zagra z Pogonią Szczecin, drugi - z Bałtykiem Gdynia i Concordią Elbląg. Dark, Tom W Chojniczance sobotni sparing ze szczecińską Pogonią zakończy drugi tydzień przygotowań. W tym czasie dużo się w klubie przy ul. Mickiewicza wydarzyło i trudno jednoznacznie powiedzieć, co było bardziej wartościowe - dwie wygrane w sparingach czy dokonane dotychczas transfery. Przypomnijmy więc, że podopieczni Macieja Bartoszka pokonali dwa zespoły z ekstraklasy: rumuński Viitorul Constanta (1:0) i gdańską Lechię (2:1). Co do transferów, to klubowym włodarzom udało się pozyskać FOT.MONIKA SMÓL [email protected] bPrzy piłce: Jakub Mrozik; usiłuje go zaatakować Miloś Kraśić, kapitan Lechii, która w środę przegrała w Chojnicach 1:2 wcześniej Michała Jakóbowskiego i Mariusza Kryszaka (obaj Bytovia) oraz wczoraj - Jakuba Biskupa; pomocnik rozegrał już 126 meczów w ekstraklasie (6 goli) oraz wypożyczyła z Lechii Hieronima Gierszewskiego (19 lat), który ostatnio grał w GKS Bełchatów (23 mecze/4gole). To nie koniec transferów; oczekiwani są jeszcze dwaj bramkarze - młodzieżowcy i środkowy obrońca i być może jeszcze ktoś do ofensywy. Jutro o godz. 18 w Goleniowie Chojniczanka zagra trzecie kontrolne spotkanie z ekstraklasową Pogonią. W Olimpii przyjęli inny schemat przygotowań do rozgrywek. Pierwsze dwa tygodnie trener Jacek Paszulewicz przeznaczył na treningi, głównie z nastawieniem na zajęcia fizyczne. Dopiero w przyszłym tygodniu większe akcenty zostaną przeniesione na sprawy typowo piłkarskie. Urozmaiceniem ciężkich treningów będą gry kontrolne. W sobotę o godz. 11 i 13 na boisku przy ul. Słowackiego grudziądzanie zagrają pierwsze sparingi. Ich rywalami będą trzecioligowcy z Gdyni i Elbląga. Szkoleniowiec podzieli całą ekipę na dwa składy. Głównym zadaniem obu gier będzie sprawdzenie zawodników, którzy są testowani przez ostatnie dni w Olimpii. To jest duża grupa zawodników, ale być może ktoś z nich przekona sztab Paszulewicza i wywalczy kontrakt z klubem. Ciągle poszukiwany jest stoper, pomocnik i skrzydłowy. a Od trzech sezonów mecz o Superpuchar Polski inauguruje nowy sezon w rodzimym futbolu. W tegorocznej edycji Legia jako mistrz i zdobywca Pucharu Polski podejmowała Lecha, który był finalistą krajowego pucharu. W obu zespołach było kilka debiutów. W warszawskim zespole debiutował trener Besnik Hasi, który zastąpił Stanisława Czerczesowa. Z kolei w ekipie z Poznania pomocnik Maciej Makuszewski i duński obrońca Lasse Nielsen. Albański szkoleniowiec nie będzie miło wspominał debiutanckiego meczu. W prestiżowym spotkaniu doznał srogiej porażki. Z kolei obaj nowi gracze lechitów strzelili po golu. Legionistów dobił w końcówce Dariusz Formella, który wykończył dwie kontry. Tym samym Lech obronił Superpuchar z poprzedniego roku, kiedy pokonał Legię 3:1. Zagłębie Lubin awansowało do II rundy kwalifikacji w Lidze Europy. W rewanżu lubinianie pokonali Slavię Sofia 3:0 po golach Lubomira Guldana, Łukasz Piątka i Macieja Dąbrowskiego i odrobili straty z pierwszego meczu przegranego 0:1. Spotkanie Cracovia - FK Skendija (0:2) zakończyło się po zamknięciu tego wydania. a Trzeci raz Cavendisha Kolarstwo Jacek Sroka [email protected] Po środowych harcach, wczorajszy etap Tour de France nie należał do najciekawszych. Kolarze jechali wolno i spóźnili się na metę o kilkanaście minut. Przez długi czas prowadziła wyścig dwójka - Czech Jan Barta, kolega Bartosza Huzarskiego z drużyny Bora Argon-18 oraz Japończyk Yukija Arashiro. Mieli 1,45 min przewagi, która stopniała do minuty na 40 km przed metą, a na 22 km przed „kreską” ucieczka przestała istnieć. Znów w rolach głównych wystąpili sprinterzy. Po raz trzeci w tegorocznej „Wielkiej Pętli” wygrał Brytyjczyk Mark Cavendish. Grupa Sky podała skład na Tour de Pologne. W ekipie znaleźli się Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś, którzy nie ścigają się we Francji. Lider grupy Tinkoff - Alberto Contador, który słabo jak na razie radzi sobie we Francji, w przyszłym roku zmieni grupę i najprawdopodobniej będzie jeździł w teamie Trek-Segafredo. Tinkoff przestaje istnieć i Rafał Majka też musi odejść. Być może do ekipy Bora Argon-18. Dziś etap z L’Isle-Jourdain do Lac de Payolle (167,5 km). VI etap, Arpajon sur Cere - Montauban (190,5 km): 1. Mark Cavendish (Wielka Brytania, Dimension Data) 4:43.48 godz., 2. Marcel Kittel (Niemcy, Etixx-Quick Step), 3. Daniel McClay (Wielka Brytania, Fortuneo Vital Concept) ten sam czas… 164. Bartosz Huzarski (Bora Argon-18) 57 s straty, 178. Maciej Bodnar 1.25, 186. Rafał Majka (obaj Tinkoff) 1.38 min, Klasyfikacja generalna: 1. Greg Van Avermaet (Belgia, BMC) 25:34.46, 2. Julian Alaphilippe (Francja, Etixx Quick-Step) 5.11 min. straty, 3. Alejandro Valverde (Hiszpania, Movistar) 5.13… 46. Bartosz Huzarski (Bora Agon 18) 13.32, 78. Majka (Tinkoff) 24.17, 176. Bodnar (Tinkoff) 40.04. Nie będzie finału sióstr Tenis Frel [email protected] Serena Williams zagra z Angelique Kerber w finale tegorocznego Wimbledonu. Mecz odbędzie się w sobotę o 15.00. Dziś od godz. 14.00 o męski finał walczyć będą Milos Raonic z Rogerem Federerem, a potem Tomas Berdych z Andy Murrayem. Finał w niedzielę o 15.00. Oczywiście, największą niespodzianką było odpadnięcie najlepszego tenisisty świata Novaka Djokovica i to już w 3. rundzie z Samem Querreyem. A Querrey przegrał potem w ćwierćfinale z Raoniciem. Siostry Williams miały ochotę zagrać w finale, ale znów wystąpi w nim tylko Serena. W półfinale nie dała żadnych szans Jelenie Wiesninie 6:2, 6:0. W drugim półfinale walczyła Venus, ale przegrała po zaciętej walce w Niemką polskiego pochodzenia Kerber 4:6, 4:6. Ale i tak dla Venus Williams jest to najlepszy występ w Wielkim Szlemie od lat. a ¹ Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 Dwóch naszych w kadrze Koszykówka Dwaj zawodnicy z regionu są w składzie reprezentacji Polski, powołanej na pierwszy okres zgrupowania przed eliminacjami Eurobasketu. Tomasz Froehlke 17 ZAWODNIKÓW powołał trener Mike Taylor na pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski REKLAMA FOT. PIOTR KIPELIN [email protected] Trener Mike Taylor powołał Roberta Skibniewskiego (Anwil Włocławek) i Michała Michalaka (Polski Cukier Toruń). Kadra rozpoczyna okres przygotowań 23 lipca w Wałbrzychu. Tam rozegra dwa mecze sparingowe z Holandią. Później reprezentację czekają turnieje towarzyskie w Austrii, Niemczech oraz we Włocławku, gdzie przebywać będą na obozie od 20 sierpnia. Pierwszy mecz eliminacyjny do przyszłorocznego Sport //39 www.pomorska.pl b Robert Skibniewski (z lewej) to już etatowy reprezentant Polski i jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Eurobasketu z Portugalią odbędzie się również we Włocławku (31 sierpnia). Na zgrupowanie w Wałbrzychu, oprócz 17 powołanych graczy, zaproszonych zostanie także kilku młodych zawodników z rozszerzonej reprezentacji Polski, która obecnie przebywa w Chinach oraz z reprezentacji Polski do lat 20. - Pierwszy raz zaprosimy na zgrupowanie kilku młodych zawodników z rozszerzonej reprezentacji oraz z kadry U20. Naszym celem jest nie tylko po- kazać im jak pracujemy, ale też żeby zdobywali kolejne doświadczenia, ponieważ za kilka lat to oni mogą stanowić o sile reprezentacji Polski - podkreśla trener Mike Taylor. - Grupa, którą powołałem to bardzo dobrzy zawodnicy, którzy zrobią wszystko, abyśmy byli świetną drużyną. Cieszę się, że mamy tylu doświadczonych graczy, którzy od kilku lat stanowią o sile reprezentacji Polski. Jestem bardzo podekscytowany. Wierzę w naszych zawodników. Chcemy kontynuować na- szą pracę i wywalczyć awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Obok Skibniewskiego na rozegraniu są jeszcze Łukasz Koszarek, A.J. Slaughter i Daniel Szymkiewicz. A obok Michalaka na pozycji rzucającego obrońcy są Karol Gruszecki, Michał Sokołowski, Mateusz Ponitka, Adam Waczyński i Przemysław Zamojski. Na pozycje podkoszowe zostali powołani Aaron Cel, Aleksander Czyż, Tomasz Gielo, Adam Hrycaniuk, Maciej Lampe, Jarosław Mokros i Szymon Szewczyk. Zgodnie z zapowiedzią, w kadrze nie ma już naszego jedynaka z NBA Marcina Gortata, który zakończył karierę reprezentacyjną oraz Przemysława Karnowskiego, który rehabilituję się po operacji kręgosłupa. Z wcześniej powołanych wypadli Paweł Leończyk (Anwil) i Łukasz Wiśniewski (Polski Cukier), ale cały czas pozostają w kręgu zainteresowania selekcjonera. a ¹ Zapraszamy do internetu Komplet informacji sportowych na naszym portalu www.pomorska.pl/sport Łuczniczka ma nowego rozgrywającego Siatkówka Łuczniczka Bydgoszcz podpisała dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o rok z rozgrywającym Patrykiem Szczurkiem. Dariusz Knopik [email protected] Negocjacje ze Szczurkiem toczyły się od dłuższego czasu. Wczoraj zostały sfinalizowane. - Podpisaliśmy dwuletnią umowę z opcją rocznego przedłużenia - zdradził Piotr Sieńko, prezes klubu. - Pozyskanie Patryka praktycznie zamyka naszą kadrę na nowy sezon. Myślimy jeszcze o przyjmującym. Jednak ta sprawa rozstrzygnie się nawet we wrześniu. To będzie zagraniczny gracz, który istotnie podniesie jakość naszej drużyny - dodał szef klubu. W minionym sezonie Szczurek reprezentował barwy Cerradu Czarnych Radom. Tam o miejsce w składzie przyszło mu rywalizować z Lukasem Kampą. Szczurek był głównie zmiennikiem reprezentanta Niemiec, chociaż grał w każdym meczu. Rozgrywający do Radomia trafił ze Stali Nysa, której jest wychowankiem. W sezonie 2014/15 poprowadził nyszan do wicemistrzostwa I ligi. Wcześniej związany był z Lotosem Treflem Gdańsk. Szczurek siatkarskie doświadczenie zbierał w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale, a jego postawa zaowocowała powołaniami do reprezentacji kadetów i juniorów. Wielokrotnie wraz z młodzieżowymi reprezentacjami rywalizował na międzynarodowej arenie, zdobywając m.in. złoty medal Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy w Tampere. - Mam nadzieję, że wszyscy damy z siebie maksa. Liczę, że zagramy dobrą siatkówkę, która będzie się podobała kibicom i zgromadzimy pełną halę na naszych meczach - powiedział Patryk. - Oferta klubu była dla mnie najlepsza, dlatego podjąłem decyzję o przenosinach do Bydgoszczy - powiedział nowy rozgrywający Łuczniczki, który jest synem Piotra Szczurka, przed blisko 20 laty zawodnika Chemika Bydgoszcz, który spędził w nim kilka sezonów i był jednym z lepszych siatkarzy tamtej drużyny. a C026002637A 40// Gazeta Pomorska Piątek, 8 lipca 2016 www.pomorska.pl Sport EURO 2016. W 49 meczach strzelono 105 goli, co daje średnią 2,14 bramki na mecz. Gol pada średnio co 43 minuty. EURO 2016. Najwięcej goli - 21 padło między 46. a 60. minutą. O jedną bramkę mniej zdobyto między 31. a 45. minutą gry. EURO 2016. Najwięcej okazji strzeleckich - 112 - stworzyli Portugalczycy. Oddali też najwięcej celnych strzałów - 44. CR7 tropem Platiniego w zespole Portugalii. Tym samym trudno zaprzeczyć zaklęciom powtarzanym bez przerwy przez trenera, że wygrała przede wszystkim drużyna. Niby prawda, a jednak po takim wieczorze jak w Lyonie trudno przyjąć to normalnie. Euro 2016 Zwykle to zwycięzcy zostają dłużej na murawie i cieszą się razem ze swoimi kibicami. Po półfinale Portugalia - Walia 2:0 było inaczej. Remigiusz Półtorak, Lyon Gwizdy dla zwycięzców [email protected] Walijczycy zasłużyli na królewskie pożegnanie i takie dostali. Po ostatnim gwizdku sędziego, gdy wiadomo już było, że inauguracyjna przygoda z mistrzostwami Europy się kończy, kibice zgotowali im niemal dziesięciominutową owację. Tak jakby chcieli przedłużyć choćby na moment te chwile chwały, do których przyzwyczaili się przez ostatnie cztery tygodnie, a których dotychczas nigdy nie doświadczyli. To był jeden z piękniejszych obrazków francuskich mistrzostw. Tysiące 10 MINUT kibice Walii żegnali swoich piłkarzy po porażce z Portugalią 0:2 w półfinale mistrzostw Europy FOT. AP PHOTO PORTUGALIA - WALIA 2:0 (2:0) Bramki: Ronaldo 50, Nani 53 PORTUGALIA: Patricio - Soares, AlvesI, Fonte, Guerreiro - Danilo, Mario, A. Silva (79. Moutinho), Sanches (74. Gomes), Nani (87. Quaresma) RonaldoI WALIA: Hennessey - Gunter, ChesterI, A. Williams, Collins (66. J. Williams), Taylor - J. AllenI, Ledley (58. Vokes), King, Robson-Kanu (63. Church), BaleI. Sędziował: Jonas Eriksson (Szwecja). Widzów: 55 679. b Cristiano Ronaldo (pierwszy z lewej) przyjmuje zasłużone gratulacje od swoich kolegów z kadry sympatyków żywiołowo dziękujących swoim piłkarzom za niezapomniane przeżycia. Kilka dni wcześniej podobnie zareagowali Islandczycy na Stade de France. W ten sposób dwie największe rewelacje, grające w Euro po raz pierwszy, pożegnały się z turniejem. Znacznie później niż ktokolwiek mógł przewidywać. przygody kończą się po dziesięciu dniach – mówił selekcjoner na konferencji prasowej. Tym razem nie padło żadne słowo na temat jego poprzednika, zmarłego tragicznie Gary’ego Speeda, ale wiadomo było, że jego duch unosi się nad tą reprezentacją i przekazuje jej pozytywną energię. Pochwały dla pokonanych To był dziwny półfinał. Do przerwy słaby, nudny, wręcz niegodny tego poziomu rozgrywek. Z dramatycznym brakiem klarownych sytuacji i zaledwie jednym celnym strzałem na bramkę rywali. Postarał się o to Gareth Bale, aktywny jak od początku mistrzostw, ale tym razem bez błysku, który pozwoliłby jego drużynie na dokonanie jeszcze Kilkanaście minut później trener Chris Coleman też nie mógł nachwalić się swoich zawodników. - Jestem z nich niesamowicie dumny. Walczyli z ogromnym poświęceniem, ale tym razem się nie udało, bo Portugalia nie pozwoliła nam rozwinąć skrzydeł. Spędziliśmy jednak ze sobą siedem wspaniałych tygodni. Zwykle takie Różne oblicza meczu bardziej historycznego wyczynu. To był jedyny raz, kiedy Walia nie potrafiła strzelić gola na tych mistrzostwach. Nieobecność Aarona Ramseya, zawieszonego za kartki, była aż nadto widoczna. Bale’owi brakowało wsparcia przy kreowaniu akcji, kogoś, kto jednym niekonwencjonalnym zagraniem mógłby zaskoczyć obronę Portugalczyków. Przebudowana obrona A ta, mimo absencji kontuzjowanego Pepe, przebudowywana nieustannie przez Fernando Santosa, spisywała się bez zarzutu. Dość powiedzieć, że doświadczony Bruno Alves, którego selekcjoner wystawił w miejsce gracza Realu, to ostatni zawodnik z pola, który zagrał na tych mistrzostwach Zwycięzców nikt nie będzie sądził, więc gwizdy, które towarzyszyły Cristiano Ronaldo i jego kolegom przy zejściu do szatni zostały zapomniane niemal tak szybko jak się pojawiły. Nikt też nie będzie pamiętał, że lider Portugalczyków znowu bezradnie rozkładał ręce, blokowany przez walijskich obrońców. Dlatego że w najważniejszym momencie, gdy zespół potrzebował jego błysku geniuszu, po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Tylko wielcy piłkarze to potrafią. Ronaldo nie odciśnie już pewnie takiego piętna na turnieju Euro jak w zrobił to Michel Platini w 1984 roku, zdobywając puchar niemal w pojedynkę. Ale Portugalczyk wyrównał właśnie rekord Francuza strzelonych goli w historii mistrzostw Europy. Obaj mają po dziewięć trafień. - Rekord Platiniego? To miłe, że go wyrównałem. Pobiłem dotychczas już wiele rekordów, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy mecz i zagramy w finale - powiedział CR7, wybrany piłkarzem meczu. Czyli co, jednak drużyna najważniejsza? a ¹ Zapraszamy do internetu Wszystko o mistrzostwach Europy we Francji na www.pomorska.pl/sport Cztery wielkie spektakle francusko - niemieckie do zapamiętania Euro 2016 Spotkania Francji i Niemiec to klasyk nie tylko europejskiego, ale także światowego futbolu. Mecze z ich udziałem zapadały głęboko w pamięć. Dariusz Knopik [email protected] Szczególnym echem odbijały się spotkania podczas mistrzostw świata. Do historii przeszły cztery takie pojedynki. 28 czerwca 1958 na stadionie Ullevi w Goeteborgu obie drużyny spotkały się w meczu o 3. miejsce. Niemcy byli jeszcze wtedy aktualnym mistrzem globu. Jednak Francuzi z genialnymi Justem Fontainem i Raymondem Kopą pokonali ich 6:3. Fontaine strzelił w tym meczu 4 gole! Do kolejnego meczu doszło podczas mundialu w Hiszpanii w 1982 roku. Obie drużyny spotkały się w półfinale na stadionie w Sewilli. To był jeden z najbardziej dramatycznych meczów w historii futbolu. W regulaminowym czasie było 1:1. W pamięci kibiców zostało brutalne zagranie Haralda Schumachera. Niemiecki bramkarz poza polem karnym staranował Patricka Batistona. Francuz został odwieziony do szpitala z wstrząśnieniem mózgu, złamaną szczęką i innymi obrażeniami. Jednak Schumachera za ten bestialski faul nie spotkała żadna kara. W dogrywce Francuzi prowadzili już 3:1. Wtedy na boisku pojawił się nie w pełni zdrowy Karl Heinz Rummenigge. Najpierw strzelił kontaktowego gola, a potem miał asystę przy trafieniu Klausa Fischera. Doszło do rzutów karnych, które Niemcy wygrali 5:4. Potem w meczu o 3. miej- sce Polacy wygrali z rozbitymi Francuzami 3:2. 4 lata później w Meksyku doszło do następnego pojedynku francusko - niemieckiego. Znowu obie drużyny spotkały się w półfinale na Estadio Jalisco w Guadalajarze. Tym razem skończyło się w regulaminowym czasie. Spotkanie było zacięte i wyrównane, ale to Niemcy byli bardziej skuteczni i po golach Andreasa Brehme i Rudiego Voellera wygrali 2:0. Potem Francuzi pokonali w meczu o 3. miejsce Belgię 4:2, a Niemcy w finale przegrali z Argentyną 2:3. Ostatni raz w turnieju obie ekipy zagrały ze sobą dwa lata temu podczas mundialu w Brazylii. W ćwierćfinale rozgrywanym na Maracanie w Rio de Janeiro Niemcy wygrali 1:0 po golu Matsa Hummelsa. Francuzi znowu mogli narzekać na pecha, bo byli zespołem lepszym, ale to Niemcy później zdobyli mistrzostwo świata. Spotkanie półfinałowe Euro 2016 pomiędzy Francją i Niemcami rozgrywane w Marsylii zakończyło się po zamknięciu wydania. Wszystkie informacje w internecie na www. pomorska.p i www.gol24.pl. a EURO 2016. Najwięcej czasu przy piłce - 63 procent - utrzymują się Niemcy przed Hiszpanią (61) i Anglią (59). W skrócie EURO 2016 Jakub Błaszczykowski trafi do Liverpoolu? Według niemieckiego dziennika „Bild” sprowadzeniem Polaka zainteresowany jest Juergen Klopp, menedżer „The Reds”, który pracował z Błaszczykowskim w Borussi Dortmund. Klopp chce ściągnąć do Liverpoolu także Piotra Zielińskiego, ale o Polaka, który ostatnio grał w Empoli, walczy też Napoli. EURO 2016 Krzysztof Mączyński trafi do Marsylii? Taką sensacyjną informację podał Krzysztrof Srogosz z „Eurosportu”. Według jednego z dziennikarzy „L’Equipe”, który jest dobrze zorientowany w polityce transferowej klubu z Marsylii Mączyński został polecony przez menedżera do Olympique, ale Francuzi nie wykazali zbyt dużego zainteresowania tą ofertą. Mączyńskiego wiąże jeszcze dwuletni kontrakt z Wisłą Kraków. EURO 2016 Renato Sanchez pozwał Guy Roux Pomocnik reprezentacji Portugalii poczuł się dotknięty słowami byłego trenera, który mówił, że Sanchez ma więcej niż 18 lat. Francuski szkoleniowiec sugerował, że jest starszy od 56 lat. Zdaniem portugalskich mediów Sanchez za te słowa wytoczył proces Roux. LOTTO ŚRODA - 6.07 Multi Multi - godz. 14.00 1, 3, 5, 9, 10, 12, [14], 15, 16, 25, 31, 32, 34, 41, 44, 58, 60, 62, 70, 79 Kaskada - godz. 14.00 1, 2, 5, 8, 10, 11, 14, 15, 16, 17, 18, 20 Super szansa - godz. 14.00 2719743 Multi Multi - godz. 21.40 4, 5, 11, 31, 34, 37, 38, 39, 41, 53, 54, 58, 59, 62, 66, 74, [75], 76, 78, 79 Kaskada - godz. 21.40 3, 4, 6, 9, 10, 13, 16, 18, 19, 21, 22, 24 Super szansa - godz. 21.40 3608546 Extra pensja - godz. 21.40 5, 6, 8, 22, 31 - 1 Mini Lotto - godz. 21.40 3, 5, 25, 33, 41 CZWARTEK - 6.07 Multi Multi - godz. 14.00 1, 10, 18, 23, 26, 28, 29, 31, 33, 35, 38, 39, 47, 52, 56, 64, [71], 78, 79, 80 Kaskada - godz. 14.00 1, 3, 5, 7, 10, 11, 13, 17, 18, 19, 21, 23 Super szansa - godz. 14.00 4642826