Ostatni sezon ratowniczych badań archeologicznych grodziska we

Transkrypt

Ostatni sezon ratowniczych badań archeologicznych grodziska we
Urząd Gminy Włoszczowa
Ostatni sezon ratowniczych badań archeologicznych
grodziska we Włoszczowie (kopiec św. Jana)
Wykonane w lipcu bieżącego roku ratownicze prace archeologiczne prowadził dr Czesław Hadamik z pomocą mgr
Radosława Solskiego. Prace zlecił i sfinansował Świętokrzyski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Kielcach. Życzliwą
pomoc okazał Urząd Gminy we Włoszczowie, który skierował do pomocy przy pracach ziemnych pracowników
interwencyjnych. Ponieważ był to ostatni sezon prac terenowych – pora na krótkie podsumowanie. Grodzisko
włoszczowskie jest najstarszym obiektem nieruchomym na terenie miasta. W trakcie badań chronologię
funkcjonowania gródka możnowładczego, którego reliktem jest kopiec św. Jana, określono zasadniczo na XV wiek.
Prawdopodobnym fundatorem siedziby był Piotr z Radomina herbu Pierzchała.
Prowadzone od 2008 roku badania przyniosły rewelacyjne wyniki, jeśli chodzi o rekonstrukcję kształtu przestrzennego
gródka w okresie jego funkcjonowania. Okazało się, że centralny kopiec, na którym w średniowieczu stała drewniana
wieża mieszkalno-obronna, otaczał dookolny wał ziemno-drewniany usypany po zewnętrznej stronie szerokiej na
kilkanaście metrów fosy. Sam kopiec usypano z wykorzystaniem istniejącej tam wcześniej piaszczystej wydmy, a
nasyp miał - przynajmniej częściowo - konstrukcję izbicową (to znaczy składał się z rodzaju drewnianych skrzyń
wypełnionych piaskiem i gliną), częściowo zaś przekładkową (przewarstwienia ziemi i drewna, przeważnie faszyny).
W 2012 roku na krawędzi zewnętrznej fosy odkryto relikty drewnianego mostu przerzuconego nad fosą i łączącego
majdan gródka z wałem dookolnym. Odsłonięto na całej szerokości podstawę tego wału (prawie zupełnie
zniwelowanego). Badając podstawę zupełnie zniwelowanego wału stwierdzono, że został on uformowany na bazie
piaszczystych wydm (podobnie jak sam centralny kopiec). Przekonuje to, że teren obecnych bagnistych łąk wyglądał
w XV stuleciu inaczej i przynajmniej częściowo pokryty był pasami wydmowymi.
W 2013 roku, w wykopie usytuowanym w obrębie fosy, odsłonięto dalsze relikty drewnianego mostu, w postaci
dolnych fragmentów podpór, zarejestrowano też fragmenty legarów z zaciosami oraz liczne szczątki dranic,
pochodzące głównie z leżącej pierwotnie na legarach podłogi mostu. Z badań wynika, że most miał szerokość
użytkową wynoszącą około 2,5 m, może być więc określany zamiennie mianem kładki. Nad środkową częścią fosy
znajdowało się najdłuższe jego przęsło o prześwicie około 5 m, przęsła od strony wału i kopca były dużo krótsze.
Wynika z tego, że część środkową mostu najłatwiej było zniszczyć w przypadku grożącego niebezpieczeństwa, ale i
najłatwiej było odtworzyć kiedy niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Ilość i różnorodność zarejestrowanych
elementów umożliwiała stosunkowo precyzyjne odtworzenie jego konstrukcji i wyglądu, choć do pełnego wizerunku
brak było wysokości konstrukcji.
Próbę odsłonięcia ewentualnych śladów lub reliktów, pozwalających na ocenę wysokości zawieszenia mostu, podjęto
w roku bieżącym. Wykop ratowniczy wytyczono w połowie południowozachodniego stoku kopca, na przedłużeniu
wykopu z 2013 roku. Celem wykopu było zlokalizowanie i odsłonięcie ewentualnych śladów lub reliktów przyczółka
mostu wiodącego na majdan.
W obrębie wykopu wyróżniono jedenaście jednostek stratygraficznych, przeważnie luźnych nasypowych nawarstwień
piaszczystych. W dolnych warstwach piaszczystych, nasyconych spalenizną, czytelne były ślady wypełnionych
piaskiem izbic, a na ich granicy rozmyte ślady przepalonej faszyny i drewnianych belek. W narożniku zarejestrowano
zarys rozległego wkopu. Górna część jego wypełniska składała się z nawarstwień piaszczystych, dolny fragment
przydenny – z piaszczysto-gliniastej warstwy o miąższości około 30 cm, zawierającej zwartą glinę, częściowo
przepaloną. W warstwie tej, a głównie w jej części stropowej, zebrano stosunkowo dużą ilość fragmentów glinianych
naczyń oraz zabytki metalowe: fragmenty żelaznego zawiasu drzwi (?) i gwoździa, miedzianą obrączkę o średnicy 17
mm, a także skorodowane, kute żelazne ostrze łopaty, zachowane w dwóch zasadniczych fragmentach, prostokątne z
trójkątnym zakończeniem, a także z trzpieniem do osadzenia styliska (!). Na trzpieniu zachował się fragment
drewnianego styliska, pod żelazną obręczą, przymocowaną gwoździem lub nitem. Poza tym znaleziono kilkadziesiąt
ułamków naczyń glinianych, głównie z XV i XVI wieku, pochodzących zarówno z okresu użytkowania, jak i destrukcji
1
Urząd Gminy Włoszczowa
gródka, ale także kilka fragmentów naczyń pradziejowych wczesnośredniowiecznych. Te ostatnie prawdopodobnie
znalazły się w nasypie przy okazji formowania kopca u schyłku XIV lub w początkach XV wieku, ale sygnalizują, że
gródek powstał na terenie już w czasach prahistorycznych w jakiś sposób użytkowanym.
W obrębie wykopu odkryto zatem ślady zniszczonej i rozmytej konstrukcji izbicowej, ze „skrzyniami” wypełnionymi
luźną ziemią piaszczystą. Warstwa żółtego piasku w dnie wykopu, nasyconego w stropowej części spalenizną, była
częścią naturalnej wydmy, nadbudowanej dosyć niedbałą konstrukcją izbicową.
Wydaje się, że wkop w narożniku wykopu należy interpretować jako wkop rabunkowy, związany z pozyskaniem
drewna na terenie nieużytkowanego już obiektu. Ze znalezisk ruchomych znalezionych w jego obrębie wynika, że
pochodził on z XVI wieku. Jego regularny kształt może dowodzić, że przedmiotem „rabunku” mógł być drewniany
przyczółek mostu, którego relikty odkryto w 2012 i 2013 roku w obrębie fosy. Jest to możliwe, ponieważ wieża
mieszkalno-obronna w centralnej części kopca uległa co prawda całkowitemu spaleniu, ale fragmenty mostu, chociaż
zawalonego, zachowały się w dobrym stanie, co dowodnie stwierdzono w obrębie fosy. W związku z tym spąg
konstrukcji przyczółka może w przybliżeniu wyznaczać spąg wkopu rabunkowego.
Wyjątkowość włoszczowskiego mostu na ziemiach polskich to z jednej strony fakt zarejestrowania go na obiekcie
jednoczłonowym, z drugiej zaś stan zachowania umożliwiający wiarygodną jego rekonstrukcję, łącznie z
odtworzeniem szeregu szczegółów konstrukcyjnych. Dotychczasowe przykłady odkrycia nikłych reliktów drewnianych
mostów na siedzibach rycerskich, które dosłownie można policzyć na palcach jednej ręki, dotyczyły założeń
dwuczłonowych (przykładem są ślady mostu łączącego rezydencjonalny i gospodarczy człon założenia
możnowładczego w Kozłowie) lub siedzib lokowanych na cyplach odciętych fosą od pozostałej części stoku. W tym
sensie most włoszczowski, przerzucony między wałem zewnętrznym a wieżą na kopcu, można nazwać pierwszą tego
typu konstrukcją odsłoniętą na ziemiach polskich.
Grodzisko włoszczowskie jest najstarszym obiektem nieruchomym na terenie miasta. W trakcie badań chronologię
funkcjonowania gródka możnowładczego, którego reliktem jest kopiec św. Jana, określono zasadniczo na XV wiek.
Prawdopodobnym fundatorem siedziby był Piotr z Radomina herbu Pierzchała. Kres użytkowania tego obiektu
przypadł, jak się wydaje, jeszcze przed końcem XV stulecia, choć nie jest to pewne. Najbliższą analogią formalną dla
włoszczowskiego gródka mogła być siedziba Pobogów-Koniecpolskich w Starym Koniecpolu, obiekt zniszczony prawie
zupełnie w latach 70. XX wieku. Trzeba zadbać o to, żeby włoszczowskie grodzisko nie podzieliło nigdy tego smutnego
losu, wydaje się też celowe ugruntowanie wiedzy o jego roli w dziejach Włoszczowy wśród mieszkańców miasta i
okolic.
dr Czesław Hadamik
2

Podobne dokumenty