Nigdy się nie poddawajcie - recenzja "Ostatniego wyk³adu"
Transkrypt
Nigdy się nie poddawajcie - recenzja "Ostatniego wyk³adu"
WiMBP Nigdy siê nie poddawajcie - recenzja "Ostatniego wyk³adu" 28.05.2009. Dwaj panowie, Randy Pausch - profesor informatyki i Jeffrey Zaslow - dziennikarz, obaj kompetentni w swoich dziedzinach, wspólnie napisali ksi±¿kê pt. „Ostatni wyk³ad”. Prze³o¿y³ j± z angielskiego Jan Kabat, a wyda³o Wydawnictwo Nowa Proza. Oparta na wspomnieniach tre¶æ zosta³a zredagowana w formie sprawozdania, jêzykiem prostym i zwiêz³ym. Autorzy kolejne podrozdzia³y koñcz± pouczaj±cym przes³aniem. Jest to poradnik, który uczy jak ¿yæ i jak umieraæ; opowie¶ci w nim zawarte u¶wiadamiaj± nam, co w ¿yciu jest wa¿ne, a co ma³o istotne. Tematyka nie nowa, pojawiaj±ca siê i w powie¶ciach i w filmach, ale w „Ostatnim wyk³adzie” podana w formie stosunkowo ³agodnej. Autorzy pisz± o umieraniu nie tragizuj±c, nie wyciskaj±c nam ³ez z oczu i nie w³±czaj±c do akcji nie¶wiadomych niczego dzieci. G³ówny bohater, dydaktyk z zawodu i z zami³owania, udziela czytelnikom ostatniej lekcji wzbogaconej wspomnieniami, humorem i pakietem „dobrych rad”. Jego urozmaicone, bogate w marzenia, pasje i naukowe osi±gniêcia ¿ycie, w ci±gu ostatnich dwóch lat zmieni³o siê diametralnie. Randy Pausch, szczê¶liwy m±¿ i ojciec trojga ma³ych dzieci oraz spe³niony naukowiec realizuj±cy swój wirtualny ¶wiat, dowiaduje siê o powa¿nej chorobie latem 2006 r., ostatni wyk³ad na uczelni wyg³asza 17 wrze¶nia 2007 r. i po dwuletniej walce, maj±c 48 lat umiera, 25 lipca 2008 r. To dzia³o siê naprawdê, a opis wydarzeñ skierowany by³ przede wszystkim do dzieci autora, oprócz innych zamierzeñ, chcia³ w ten sposób usprawiedliwiæ swoje zbyt szybkie odej¶cie. Mimo tej „testamentarnej” formy powie¶æ tchnie optymizmem, autorzy oszczêdzili czytelnikowi drastycznych opisów, zachowali takt i umiar. Powsta³a m±dra ksi±¿ka o odpowiedzialno¶ci, o mi³o¶ci, przyja¼ni, o marzeniach i ich spe³nianiu. Bohater to normalny cz³owiek, przera¿ony now± sytuacj±, udaj±cy twardziela, który p³acze tylko pod prysznicem. Wie, jak i my wszyscy, ¿e ka¿dy musi odej¶æ z tego ¶wiata, nie ka¿dy jednak, tak jak on, ma mo¿liwo¶æ ¶wiadomie przygotowaæ siê do tej podró¿y. Nie pyta wiêc „dlaczego ja?”, nie szuka winnych, ale daje rodzinie jak najwiêcej mi³o¶ci i wspó³organizuje jej przysz³e ¿ycie, ju¿ bez siebie. Wa¿na to ksi±¿ka dla wszystkich - dla chorych, ich rodzin i dla zdrowych tak¿e. Chorym winna u¶wiadomiæ, ¿e nie s± wyj±tkami z³o¶liwie dotkniêtymi przez los, w Ameryce 37 000 osób rocznie dowiaduje siê, ¿e ma raka trzustki, a nie jest to jedyna powa¿na choroba drêcz±ca ludzko¶æ. Nale¿y walczyæ, jak d³ugo siê da, nie wolno siê poddawaæ! A kiedy ju¿ na nic zdadz± siê wszelkie starania, trzeba zatroszczyæ siê o bliskich, którzy pozostan± nie tylko z rozpacz±, ale i z mnóstwem przyziemnych trudno¶ci. Rodziny chorych znajd± w postawie Jai wzór opiekunki troskliwej, ale bez przesady, ¿ony, która nie lamentuje, pozornie godzi siê z nieuniknionym, która w przyp³ywie nag³ej tkliwo¶ci prosi jednak mê¿a - „nie umieraj”. Ta scena wzruszy³a mnie najbardziej. A zdrowi lub jeszcze nie zdiagnozowani czego mog± siê nauczyæ z „Ostatniego wyk³adu”? Najpe³niej wyrazi³ to ksi±dz Jan Twardowski: „¦pieszmy siê kochaæ ludzi, tak szybko odchodz±, zostan± po nich buty i telefon g³uchy...”. Jestem sk³onna wybaczyæ Randy`emu ma³o odkrywcze porady i czêste przechwa³ki, czyni± tak niekiedy starsi ludzie u schy³ku ¿ycia. Wprawdzie nie by³ on jeszcze starszym cz³owiekiem, ale... Obawiam siê, ¿e sukces tej ksi±¿ki mo¿e spowodowaæ lawinê utworów o podobnej tematyce, prawie ka¿dy cz³owiek ma bowiem gdzie¶ w Polsce lub na ¶wiecie jak±¶ mogi³ê z drog± mu osob±, a niektórzy ci±gle ¿yj± z wyrokiem ¶mierci w zawieszeniu. Musimy sobie jako¶ ze wszystkim radziæ, nie traciæ wiary w cudowne uzdrowienie, a bliskich, którzy odeszli, wspominaæ z najlepszego okresu ich ¿ycia. Nie wszystko jest na sprzeda¿. „Ostatni wyk³ad” wywar³ na mnie du¿e wra¿enie, ale nie zamierzam nigdy do tej ksi±¿ki wracaæ, ani czytaæ kolejnej o powolnym umieraniu. Jednorazowa lektura w pe³ni wystarczy do zrozumienia oczywistej prawdy, ¿e ¿yæ nale¿y tak, aby pozostawiæ po sobie jak najlepsze wspomnienia. Janina Rujna DKK przy F.1 WiMBP w Zielonej Górze http://old.wimbp.zgora.pl Kreator PDF Utworzono 4 March, 2017, 13:24