„Choć Marcin ma dopiero 17 lat, to jego życie w niczym nie

Transkrypt

„Choć Marcin ma dopiero 17 lat, to jego życie w niczym nie
„Choć Marcin ma dopiero 17 lat, to jego życie w niczym nie przypomina
codzienności typowego nastolatka. Marcin choruje na mózgowe porażenie dziecięce,
a każdy kolejny dzień, tydzień i miesiąc to dla niego walka o samodzielność. Na całe
szczęście w tej walce nie pozostał sam. Marcin ma wspaniałego tatę, który robi
wszystko, aby jego syn czerpał z życia na tyle, na ile to możliwe. Chociaż wychowuje
go samotnie, to ofiarowuje mu czas, poświęcenie i miłość nie tylko za siebie, ale
również za niedawno zmarłą żonę. Pan Józef wszystko stara się zrobić sam, nikomu
nie chce sprawiać kłopotu, to niezwykle skromna i dumna osoba. Takim ludziom
warto pomagać, bo kiedy mówią, że brak im sił, możemy być pewni, że to prawda.
Efektem mózgowego porażenia dziecięcego, na które cierpi Marcin są
zaburzenia ruchu i postawy, będące wynikiem trwałego uszkodzenia mózgu jeszcze
we wczesnym stadium jego rozwoju. Dodatkowym nieszczęściem jakie dotknęło
Marcina jest duży, nieodwracalny niedosłuch. Rodzice chłopca od urodzenia starali się
zapewnić mu jak najlepsze warunki rozwoju szukając instytucji, ośrodków i
przystępując do programów, które były w stanie objąć ich syna pomocą. Ich
zaangażowanie dało bardzo wiele. Marcin nie tylko przeszedł serię zabiegów,
umożliwiających proste stawianie stóp, ale dzięki ich poświęceniu i cierpliwości,
nauczył się chodzić za pomocą linek. W dążeniu do celu, Pan Józef sam zorganizował
małą salę rehabilitacyjną w pokoju syna. Samodzielnie też zrobił wiele przyrządów do
ćwiczeń, koniecznych do codziennej pracy.
Leczenie MPDz polega przede wszystkim na prowadzeniu rehabilitacji, która
jednak często daje bardzo powolne postępy. Motywacja Pana Józefa jest jednak
ogromna. Aby poświęcić dziecku każdą wolną chwilę przeszedł na wcześniejszą
emeryturę i robi wszystko co w jego mocy, aby dopiąć jedynego celu, jaki przed sobą
postawił – nauczyć chodzić swojego syna. Pan Józef poświęcił się całkowicie swojemu
dziecku, ale nie jest coraz młodszy, a opieka nad dorastającym Marcinem będzie
wymagała coraz więcej wysiłku i zaangażowania. Pomóżmy mu w tej walce!
Ogromną szansą dla chłopca byłby specjalistyczny kombinezon do nauki
chodzenia typu Thera Suit. Tego typu sprzęt, wykorzystywany w specjalistycznych
ośrodkach medycznych, samodzielnie koryguje postawę chorego. Niestety, dla Pana
Józefa nieosiągalny jest już sam koszt choćby jednego turnusu w takim ośrodku.
Tymczasem dla Marcina kombinezon byłby wprost idealny i stanowiłby ogromną
szansę, aby „stanął na nogi”. Każdy, kto jest rodzicem potrafi wyobrazić sobie, jak
bolesne musi być posiadanie takiej wiedzy.
Tata i syn razem stanowią wyjątkową, dwuosobową rodzinę. Większość czasu
spędzają w domu, lecz gdy tylko pogoda na to pozwala wspólnie korzystają ze
"słonecznych kąpieli" na świeżym powietrzu. Marcin lubi spacery i przejażdżki
samochodem, przy których bardzo się relaksuje. Często się uśmiecha, a najlepiej czuje
się gdy przebywa w towarzystwie najbliższych mu osób.
Pan Józef ma wielki zapał. Ma jednak również skromne możliwości. Tymczasem
posiadanie odpowiedniego sprzętu oraz praca z rehabilitantką to dla Marcina szansa
na samodzielność. Nie bądźmy obojętni i razem z Fundacją AKUNA POMAGA
pomóżmy mu zacząć poruszać się o własnych siłach. Kombinezon kosztuje tylko i aż
9.000 zł…”.