dużych cmentarzy nie kocham - Polsko

Transkrypt

dużych cmentarzy nie kocham - Polsko
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
Du ych cMentaRZy
nie kochaM
Rozmowa z eckehartem Ruthenbergiem1 – berli skim artyst -plastykiem, badaczem historii cmentarzy ydowskich w byłej nRD
i w zachodniej Polsce.
NRD i ydzi
- Najpierw zacz łe szukać cmentarzy ydowskich w NRD. Jak to si
zacz ło?
- nie miałem pracy, nie mogłem wystawiać ani zarabiać pieni dzy. stasi
mnie załatwiło.
1
฀eckehart฀ruthenberg฀–฀ur.฀1943฀w฀greifswaldzie.฀w฀1970฀r.฀ukończył฀wzornictwo฀przemysłowe฀฀
w฀ akademii฀ Sztuk฀ Pięknych฀ w฀ Berlinie฀ wschodnim฀ (weißensee).฀ Do฀ 1979฀ r.฀ pracował฀ jako฀
artysta฀w฀Dreźnie,฀a฀potem฀do฀1983฀r.฀w฀wismarze,฀gdzie฀wykonywał฀m.in.฀drewniane฀konstrukcje฀฀
na฀place฀zabaw.฀w฀1984฀r.฀władze฀nrD฀zakazały฀mu฀wystawiania฀i฀sprzedaży,฀a฀także฀zabrały฀dowód฀
osobisty.฀wtedy฀zaczął฀badać฀historię฀cmentarzy฀żydowskich฀na฀terenie฀nrD.฀w฀1989฀r.฀pozbawiono฀฀
go฀obywatelstwa฀nrD฀i฀wyjechał฀do฀Berlina฀zachodniego,฀a฀rok฀później฀do฀Bergisch฀gladbach฀
koło฀ Kolonii.฀ w฀ 1991฀ r.฀ bez฀ żadnego฀ wsparcia฀ finansowego฀ ukończył฀ sześcioletnie฀ badania฀฀
nad฀300฀cmentarzami฀żydowskimi฀w฀nowych฀landach฀niemieckich฀(odkrył฀większość฀z฀nich,฀która฀
nie฀ była฀ nigdzie฀ udokumentowana).฀ trzy฀ lata฀ później฀ ukazał฀ się฀ leksykon฀ tych฀ obiektów฀ Stein฀
und฀name฀(Kamień฀i฀nazwisko).฀od฀2001฀r.฀ruthenberg฀mieszka฀w฀Berlinie,฀gdzie฀w฀dzielnicy฀
Prenzlauer฀Berg฀otworzył฀sklep-galerię฀galerie฀Süßholz.฀autor฀licznych฀rzeźb฀drewnianych,฀a฀także฀
kolaży฀i฀grafik฀m.in.฀o฀historii฀żydowskiej฀(wystawy฀w฀Berlinie฀i฀jesteburgu฀k.฀Hamburga,฀gdzie฀฀
w฀2006฀r.฀otrzymał฀nagrodę฀tygodnia฀artystycznego).฀od฀2006฀r.฀szuka฀i฀bada฀cmentarze฀żydowskie฀฀
w฀ zachodniej฀ Polsce.฀ Po฀ odnalezieniu฀ macewy฀ wykonuje฀ jej฀ odbitkę฀ metodą฀ wymyśloną฀ przez฀
siebie:฀pokrywa฀nagrobek฀dużym฀arkuszem฀białego,฀błyszczącego฀papieru฀i฀wciera฀w฀niego฀ziemię.฀
na฀papierze฀powstaje฀dokładne฀odbicie฀kamienia฀w฀skali฀1:1.
252
eckehart฀ruthenberg
- Za co?
- Zło yłem wniosek o wyjazd do niemiec Zachodnich. i si zacz ło. to
wystarczyło. Mo e było co wi cej, ale i tak nigdy si nie mo na było
dowiedzieć, co mieli na kogo . Zabrali mi dowód osobisty, nie mogłem
mieć konta w banku. gdy pytałem na policji czy gdziekolwiek, to zawsze
była ta sama odpowied : nie jeste my zobowi zani do udzielenia adnych
informacji. a wi c chciałem znale ć dla siebie jakie sensowne zaj cie.
- Co robiłe przedtem?
- Zajmowałem si snycerk , czyli rze bieniem w drewnie, robiłem urz dzenia na place zabaw dla dzieci, malowałem obrazy, wykonywałem graiki itp.
- I nagle zacz łe mieć du o wolnego czasu.
- tak. Z nudów wymy liłem np. kulist łód , która nie tonie. Potem przy
kollwitzplatz w Berlinie zrobiłem rodzaj drogowskazu, wskazuj cego wymarzone miejsca mojego dzieci stwa. np. do nowej Zelandii drogowskaz
musiał prowadzić w dół, przez cał kul ziemsk .
- Co doprowadziło ci do pierwszego cmentarza ydowskiego?
- czysty przypadek. w 1983 lub 1984 roku mój przyjaciel obfotografował
i pokazał mi zdj cia zupełnie zdewastowanego cmentarza w eberswalde.
cały był zaro ni ty bluszczem.
- To była reguła, je li chodzi o kirkuty w NRD?
- tak. Bardzo niewiele, mo e z dziesi ć na trzysta było w dobrym stanie. Ze trzy lata trwało, zanim dowiedziałem si , co ja bym chciał z tym
w ogóle zrobić. Zacz łem w Berlinie wypytywać ludzi o ydów, czy sobie
co przypominaj itd.
- Co do tego czasu wiedziałe o ydach?
- absolutnie nic! Zacz łem od ksi ek. w nRD były ze dwie, trzy, w których mo na było co znale ć, ale i tych nie mo na było dostać. Poszedłem
wi c do biblioteki ydowskiej. takie przygotowania trwały trzy lata. Dopiero której nocy przed za ni ciem przyszło mi do głowy, e musz wszystko
253
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
rzucić, cał moj sztuk i zacz ć si tym zajmować: je dzić i szukać.
- Z czego yłe przez te trzy lata?
- utrzymywała mnie ona. Miała dobry zawód: była skrzypaczk w najlepszych orkiestrach w Berlinie i dobrze zarabiała. wtedy, w 1985 r. urodził
si nasz syn jonas. jak miał rok, to ju go zabierałem na moje wyprawy,
a wi c ju od urodzenia ydowskie cmentarze były jego domem. Pierwszy
kirkut to był ten w eberswalde. w Berlinie wschodnim była tylko jedna
kopiarnia. tam skopiowałem plany. Za ka dym razem, gdy byłem w eberswalde, nanosiłem na plan to, co znalazłem.
- Co konkretnie zacz łe robić na tym cmentarzu?
- Pomierzyłem ka dy kamie , ka dy grób. Podj łem starania o przetłumaczenie napisów na nagrobkach. w nRD było mo e z pi ć osób, które
mogły to przetłumaczyć. ale jak je znale ć? na adnym uniwersytecie
nie było judaistyki i nikogo, kto władał starohebrajskim. chcieli mi pomóc
ksi a, ale nie dali rady, bo znali tylko nowohebrajski. w ko cu znalazłem
studentk teologii, która brała udział w rekonstrukcji cmentarza ortodoksyjnej gminy ydowskiej. ona dostarczyła mi pierwsze tłumaczenia.
- Czy ju wtedy, w NRD, zacz łe robić odbitki nagrobków?
- tak. ale troch trwało, zanim znalazłem odpowiedni metod . Próbowałem kred , graitem, ołowiem. Dopiero po jakim czasie wpadłem
na to, eby wcierać w papier ziemi .
- Czyli doszedłe do tego sam, metod prób i bł dów?
- tak. sam próbowałem, odrzucałem to, co nie dawało efektów i szukałem
dalej. w eberswalde na rodku cmentarza stał stary d b. spod niego wzi łem ziemi . Była ciemnobr zowa i znakomicie si nadała. nic nie trzeba
było wi cej robić z odbitkami ani niczym ich utrwalać. wystarczyło przyło yć papier i wcierać t ziemi r kami. Dziennie dawałem rad zrobić 6-7
sztuk, bo potem zaczynały mi krwawić dłonie.
- Na ka dym cmentarzu mo na znale ć taki stary d b?
- nie na ka dym, ale na bardzo wielu. My l , e były to d by „zało ycielskie”.
254
eckehart฀ruthenberg
to byli niemieccy ydzi, od czasów romantyzmu bardzo zasymilowani, a d b w niemieckiej kulturze odgrywał ogromn rol . s dz , e niemieccy ydzi byli bardzo dobrymi niemcami. ale ta sprawa z d bem nie
jest udowodniona. Pewnego dnia b d w stanie to udowodnić. jak b d
miał pieni dze, to kupi specjalne pi ciomilimetrowe wiertło i b d mógł
si przewiercać przez słoje d bu, by porównać jego wiek z udokumentowanym wiekiem cmentarza. i zobacz , czy moja teoria si potwierdzi.
to kosztuje 300 euro i do tej pory nie było mnie na to stać.
- Ile kirkutów udokumentowałe w ten sposób w NRD?
- 300.
- Z tego du a cz ć oicjalnie nie istniała i była poza wszelk dokumentacj ?
- jak zaczynałem, to oicjalna ilo ć, podawana nawet przez gmin ydowsk , to było 100. Zgłosiłem si na pewne sympozjum i powiedziałem, e
moim zdaniem jest co najmniej 200 cmentarzy. nast pnego dnia w gazecie
była informacja, e jest ich 125. Znalazłem historyka, który zajmował si
tym, co ja. Powiedział mi w prywatnej rozmowie, e jest 180 cmentarzy,
ale na pewno nie wi cej.
- Jak wi c znalazłe tak niesamowicie du brakuj c ilo ć?
- Mam tu tak moj złot ksi g – kommunales auskunftsbuch für
1914/15. to rodzaj leksykonu z Prowincji Prusy. o ka dej miejscowo ci
s informacje.
- A wi c ta ksi ga była ci potem pomocna tak e w poszukiwaniach w
dzisiejszej zachodniej Polsce.
- naturalnie. Przy ka dej miejscowo ci jest m.in. liczba mieszka ców i ich
wyznanie oraz liczba ko ciołów. je li była synagoga, to j wymieniono.
i to ju było dla mnie jasne: tam, gdzie była synagoga, tam musiał być
kirkut.
- Zobaczmy Chojn , czyli ówczesny Königsberg in der Neumark.
- Dobrze. jest napisane, e była synagoga i 60 ydów. ale w latach 1870–
255
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
1914 był du y odpływ ludno ci ze wsi i małych miast do ameryki, a tak e
do Berlina i wrocławia. Mo na wi c wnioskować, e 40-50 lat wcze niej
ydów w chojnie było dwa razy wi cej. w nowym warpnie według spisu
ludno ci z 1910 r. było 5 ydów, a w 1850 roku 10. Znalazłem tam 6 grobów i tylko trzy nagrobki pod ziemi .
Kim był mój ojciec?
- Przez trzy lata teoretycznie zajmowałe si histori
ydów. Do jakich doszedłe wniosków, e postanowiłe zaj ć si histori ydowskich cmentarzy?
- to czysty przypadek.
- W prasowych publikacjach pojawia si stwierdzenie, e jest to z twojej strony ciche zado ćuczynienie.
- Dziennikarze tak sobie o mnie pomy leli.
- A sprawa twego ojca Martina Ruthenberga nie miała znaczenia?
- ju zajmowałem si kirkutami, gotowy był te leksykon stein und
name (kamie i nazwisko)2, gdy zacz łem badać przeszło ć mego ojca.
- Czy miało to wpływ na twoje zaanga owanie emocjonalne w to, co
robisz?
- oczywi cie. ale jak zacz łem zajmować si cmentarzami, to jeszcze nie
znałem historii ojca. odwiedziłem wszystkie uniwersytety, w których pracował, przejrzałem wszystkie publikacje i tak dowiedziałem si , e ojciec
zajmował si eugenik rasow .
- To było ju w czasie wojny?
- jeszcze przed. w 1937 r. zrobił doktorat z biologii ras. czytałem t prac ,
ale nie bardzo rozumiałem, wi c kupiłem sobie ksi k o nazistowskich
teoriach rasowych. wtedy zrozumiałem, czym ojciec si zajmował.
2
฀ M.฀ Brocke,฀ e.฀ ruthenberg,฀ K.u.฀ Schulenburg,฀ Stein฀ und฀ Name.฀ Die฀ jüdischen฀ Friedhöfe฀ in฀
Ostdeutschland฀(Neue฀Bundesländer/DDR฀und฀Berlin),฀Berlin฀1994.
256
eckehart฀ruthenberg
- Ojciec jeszcze ył?
- ju nie. Zmarł w 1991 r. w czasie wojny został odkomenderowany do instytutu Rasowego w Rydze, gdzie pracował jego kolega, który razem z nim robił
doktorat. Z ksi ki o eutanazji dowiedziałem si , e wła nie w Rydze-kleistenhoie zacz to praktykować gazowanie ludzi spalinami w specjalnych
samochodach. Dowiedziałem si te , e przeło eni ojca mieli z tym do czynienia. on był tam miesi c albo dwa, ale nie mogłem stwierdzić jego bezporedniej odpowiedzialno ci. wcze niej był jako ołnierz na froncie wschodnim, zajmował si parkiem samochodowym. w jego listach do mojej matki
do greifswaldu znalazłem jeden z 19 marca 1942 r. z nowomoskowska. Doł czony był kawałek mapy sztabowej tego terenu z dopiskiem
„koniecznie zachować”. List si zaczynał słowami: „ostatnie trzy dni
były tak okropne, e w ogóle nie mog o tym pisać”. w ksi ce wiesenthala3 pt. jeder tag ein gedenktag (ka dy dzie to dzie pami ci)
s kolejne daty z czasu Zagłady. i tam znalazłem dat , o której pisał w
li cie ojciec. Dokładnie w czasie tych trzech dni w nowomoskowsku nad
rzek zamordowano 400 ydów. Przypuszczam, e ojciec był tam wtedy
ze swoj ci arówk , ale nie mam dowodów.
- Ojciec nigdy nie opowiadał o tym twojej matce?
- nigdy.
- Czy te straszne odkrycia i przypuszczenia nadały nowy sens i nowy
impuls temu, co robiłe do tej pory z cmentarzami ydowskimi?
- nie wiem. Po wydaniu pierwszego leksykonu siedziałem w tym ju tak gł boko,
e nie potrzebowałem adnych nowych impulsów. ale po tym, czego dowiedziałem si o ojcu, zachorowałem. Potrzebowałem paru lat, eby to przetrawić
i zdystansować si . w tym czasie rozwiodłem si i wróciłem do Berlina. wtedy
objawiło mi si , e teraz powinienem zajmować si cmentarzami po polskiej
3
Szymon฀ wiesenthal฀ (1908–2005)฀ pochodził฀ ze฀ lwowa,฀ w฀ czasie฀ wojny฀ więzień฀ hitlerowskich฀
obozów฀ koncentracyjnych.฀ Po฀ wojnie฀ tropił฀ nazistowskich฀ zbrodniarzy฀ i฀ przyczynił฀ się฀฀
do฀postawienia฀przed฀sądem฀wielu฀z฀nich.฀utworzył฀działające฀w฀wiedniu฀Żydowskie฀centrum฀
Dokumentacji฀Historycznej฀okresu฀holokaustu.
257
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
stronie i e b dzie to logiczna kontynuacja. i e b dzie to zadanie skierowane
ku przyszło ci zamiast zajmowania si przeszło ci ojca.
- Ojciec komentował jako to, co robiłe z kirkutami?
- nie. jak miałem 21 lat, wyrzucił mnie z domu.
- Dlaczego?
- kłócili my si , jak jeszcze byłem dzieckiem. jego metody wychowawcze
były takie, e ju jako mały chłopak my lałem, e to musi być faszysta.
albo e ma nie po kolei w głowie. stosował re im, wczesne wstawanie,
zimny prysznic, posłusze stwo. no i bił mnie mocno... to nie było przyjemne... wyrzucił mnie z domu całkiem dosłownie, bo wyrzucił wszystkie
moje rzeczy przez okno, prosto na pi kn rabatk majowych tulipanów.
krzyczał przy tym, e pora, bym poszedł do wojska i nauczył si porz dku
oraz e przestałem być ju jego synem i nie b d nim a do jego mierci.
- Ze strony władz NRD i STASI nie miałe przeszkód w swej działalno ci?
- Miałem, i to du o.
- ydzi to był w NRD temat trudny lub wstydliwy?
- tak, obj ty absolutnym milczeniem.
- Wynikało to z pa stwowego antysemityzmu czy z czego innego?
- najpierw my lałem, e to skutek jakiej głupoty, ale pó niej przekonałem si , e jeden z powodów to antysemityzm w nRD.
- Antysemityzm specyicznie enerdowski?
- My l , e we wszystkich krajach ówczesnego bloku wschodniego istniał
u piony antysemityzm. wi kszo ć cmentarzy ydowskich wsz dzie tam
wygl dała tak jak teraz w Polsce. Z jedn ró nic : w nRD w miejscu
wi kszo ci zrównanych z ziemi cmentarzy stawiano jaki kamie pami tkowy czy tablic . tego było troch wi cej ni gdzie indziej. Dlaczego
w Polsce jest tak jak jest? czy ludzie o tym nie my l ? czy to z głupoty
albo antysemityzmu? wcale nie uwa am, e Polacy s szczególnie antysemiccy. Przyczyn jest raczej brak wiedzy i głupota. Z ka dym historycz-
258
eckehart฀ruthenberg
nym tematem jest podobnie. najpierw nikt si tym nie zajmuje, a dopiero
potem przychodzi czas, kiedy jest to jako przepracowywane i dochodzi
do wiadomo ci.
Zaczynam poszukiwania w Polsce
- Miałe 15 lat przerwy mi dzy uko czeniem dokumentowania cmentarzy w byłej NRD a rozpocz ciem w 2006 r. takiej działalno ci w Polsce.
- Bo przeprowadziłem si na zachód niemiec, w tym na 12 lat pod koloni . Po rozwodzie wróciłem do Berlina. i teraz mam do cedyni godzin
drogi.
- Jaki był pierwszy impuls do poszukiwa w Polsce?
- wła ciwie ju dawno wiedziałem, e chc to robić dalej. ale ycie mi nie
pozwalało. trzeba było zarabiać pieni dze, wi c musiałem uprawiać swoj
sztuk , stworzyć t galeri . Musiałem zapewnić sobie warunki, by móc dalej
zajmować si kirkutami. choć w czasie tej przerwy zajmowałem si jednym
cmentarzem w siegburgu pod Bonn. Potem powstała najlepsza w zachodnich niemczech ksi ka o tym cmentarzu. ale to nie były moje cmentarze.
Moje s tu. tam s dobrze zachowane, m.in. dzi ki dobrym przepisom
z lat 60. tam za ka dy cmentarz odpowiada gmina. Ma o niego dbać, ogrodzić itd.
- Wa ne było tylko dobre prawo czy te mentalno ć ludzi? Czy mi dzy
wschodni a zachodni cz ci Niemiec jest te ró nica w postawach
ludzi?
- w RFn te pó no zacz to zajmować si tymi sprawami. stosunek ludzi
jest wsz dzie jednakowy. wi kszo ci w ogóle to nie interesuje.
- Czyli o lepszym stanie cmentarzy w zachodniej cz ci Niemiec zadecydowały sprawy urz dowe.
- tak. gdyby w Polsce prawo zobowi zywało burmistrza do ogrodzenia ka -
259
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
dego zachowanego cmentarza, zebrania mieci i skoszenia raz w roku trawy, to
wygl dałoby to du o lepiej. Dlatego cmentarze na zachodzie niemiec s w sto
razy lepszym stanie ni gdzie indziej.
- W ten sposób prawo reguluje w Polsce opiek nad wojennymi cmentarzami rosyjskimi. Ale to efekt umowy mi dzyrz dowej. Burmistrz
dostaje na to pieni dze z Warszawy.
- i tak powinno być z ydowskimi cmentarzami. Zapytałem jednego z polskich posłów do sejmu, czy widzi jak mo liwo ć pomocy ydowskim
cmentarzom w Polsce zachodniej. odparł, e owszem, mógłby mi pomóc,
ale gdybym ja zaj ł si wszystkimi cmentarzami ydowskimi i niemieckimi. to nierealne dla jednego człowieka, bo niemieckich jest na zachodzie
Polski ok. 5 tysi cy i ydowskich 600.
- Gdzie był twój pierwszy kirkut w Polsce?
- Podejrzewałem, e nie ma adnej dokumentacji na tym obszarze. wtedy zapytałem swego profesora Michaela Brockego z Duisburga, czy
wie co na temat materiałów o cmentarzach na dawnych ziemiach niemieckich. odpisał, e nie mo e niczego znale ć. w 2006 roku zdecydowałem, e wybior si z synem w dwie próbne podró e niespełna 100
km od Berlina: do cedyni, trzci ska-Zdroju, Morynia, Mieszkowic,
D bna, Boleszkowic, kostrzyna. stwierdzili my, e jest tam 12 cmentarzy. Byłem ju pewien, e odległo ć mi dzy nimi wynosi ok. 20 km,
tak jak w nRD. w kostrzynie nie ma nic, tylko ł ka. w cedyni było 6
nagrobków i akurat kto z gminy kosił tam traw . w trzci sku-Zdroju
z cmentarza zrobiono ogródki. w Moryniu w porz dku były 2-3 nagrobki, w My liborzu stał prywatny dom i ogród. to wszystko zanotowali my i dokonali my oblicze . Doszli my do wniosku, e jedna trzecia cmentarzy nie istnieje, jedna trzecia zachowała si tylko jako pusta
przestrze i jedna trzecia jest w takim stanie, e jeszcze mo na co
z nimi zrobić: pomierzyć i jako zadbać. takie trzycz ciowe proporcje sprawdzaj si te na innych terenach. w sumie po polskiej stronie
260
eckehart฀ruthenberg
w dawnej Brandenburgii znalazłem 50 cmentarzy. i wtedy wyznaczyłem te, o które mo na jeszcze zadbać i które powinny zostać ogrodzone.
Zrobiłem te kosztorysy zakupu niezb dnych materiałów z uwzgl dnieniem niemieckich cen. Pierwszym cmentarzem, o który tak zadbano,
była witnica gorzowska. Zrobił to Zbigniew czarnuch4. kosztowało
to ok. 1000–1500 euro.
- Taki kosztorys opracowałe dla ka dego cmentarza?
- tylko dla tych, dla których jest to konieczne i na których co zostało. Ba
ani chojny nie ma w ród nich. w chojnie jest tylko mur i ł ka.
- 7 lat temu dzieci urz dziły sobie tam boisko piłkarskie, ale po interwencjach „Gazety Choje skiej” to si zmieniło i bramki zabrano. W
2006 r. stan ła tablica informacyjna, co prawda z niezbyt prawdziwymi informacjami, ale przynajmniej nie gra si tam ju w piłk .
- to dobrze.
- Jak twoje poszukiwania w Polsce wygl dały w praktyce? Przecie
znalazłe równie nieudokumentowane cmentarze.
- wi kszo ć jest na starych mapach sztabowych.
- S tam oznaczone jako cmentarze ydowskie?
- nie, jako niechrze cija skie. oznaczne s liter L. gminy zwykle przeznaczały na cmentarze ydowskie miejsca, których nie dało si wykorzystać na inne cele. np. bagnist ł k , gdzie sami ydzi musieli nawie ć
du o ziemi, eby zwłoki si nie zapadały. Była to celowa zło liwo ć. np.
w Münchebergu kirkut zlokalizowano na bardzo stromym zboczu, bo nic
innego nie dało si tam zrobić.
- Czy w Polsce musiałe prosić o informacj mieszka ców?
- te . wiedz co ju tylko starzy ludzie, którzy jako dzieci chodzili np.
4
฀zbigniew฀czarnuch฀(ur.฀1930)฀mieszka฀w฀witnicy฀gorzowskiej.฀jeden฀z฀najbardziej฀cenionych฀฀
regionalistów฀ na฀ polsko-niemieckim฀ pograniczu.฀ Stworzył฀ w฀ swojej฀ miejscowości฀ słynny฀
Park฀ Drogowskazów฀ i฀ Kamieni฀ Milowych฀ cywilizacji.฀ jest฀ prezesem฀ Polsko-niemieckiego฀
Stowarzyszenia฀ „educatio฀ Pro฀ europa฀ Viadrina”.฀ otrzymał฀ honorową฀ nagrodę฀ Kulturalną฀ im.฀
georga฀ Dehio฀ za฀ rok฀ 2009,฀ przyznawaną฀ przez฀ niemieckie฀ Forum฀ Kultury฀ europy฀ Środkowej฀฀
i฀wschodniej.
261
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
do lasu na grzyby czy jagody i teraz przypominaj sobie, e gdzie w ród
drzew były nagrobki.
- Czyli zaraz po wojnie było wi cej ladów ni dzisiaj.
- oczywi cie. w Boleszkowicach byłem 5 lat temu, a rok temu
brakowało ju 10 nagrobków. Znikn ły wszystkie te, które stały, a nie le ały. kto w miejscowym barze opowiadał, e przyjechała po nie półci arówka z przyczep z niemieck rejestracj
z kraju saary. nie wiem, ile w tym prawdy. w niemczech taki nagrobek
z piaskowca kosztuje 1000 euro, wi c taka wyprawa by si opłacała.
- Odbitki nagrobków robisz, gdy macewa le y na ziemi. A gdy stoi?
- wtedy robi tylko zdj cie, bo do wykonania odbitki musiałbym
mieć kogo do pomocy. w wolinie znalazłem jeden stoj cy nagrobek. Przyło yłem do niego papier, a od góry zawiesiłem marynark , która go przytrzymywała. ale jak wieje czy pada, to w ogóle
nie da si zrobić odbitki.
- Jaka jest typowa reakcja polskich mieszka ców, gdy pytasz o ydowski cmentarz?
- Bardzo dobra. w trzy miesi ce odwiedziłem wszystkie 50 miejscowo ci i znalazłem wszystkie cmentarze. Mam prawie wył cznie
dobre do wiadczenia z polsk ludno ci . na sto dobrych było mo e
jedno negatywne. to było w niedziel przed ko ciołem krzeszycach (woj. lubuskie). Zapytałem star kobiet o cmentarz ydowski,
ale tylko machn ła r k , co mrukn ła pod nosem i poszła. szedłem
za ni i mówiłem po polsku „Prosz pani , prosz pani ”, ale ona si
tylko odganiała.
- A po jakiemu pytasz? Nauczyłe si polskiego?
- Znam tylko 12 słów, np. „na prawo, na lewo, powoli, nie bystro”.
ale zawsze mam ze sob kartk z odr cznym napisem po polsku: „Poszukuj i zajmuj si cmentarzami ydowskimi w Polsce. czy mo e mi
Pani/Pan prosz powiedzieć czy w tej miejscowo ci znajduje si cmen-
262
eckehart฀ruthenberg
tarz ydowski”. na rynku przed ko ciołem w Lipianach siedział starszy
człowiek. usiadłem koło niego i „rozgadałem si ” po polsku: pogoda, czy
wszystko dobrze. Potem pokazuj mu t moj „złot ” kartk . od razu zacz ł bardzo szybko i szczegółowo wyja niać, jak musz i ć. to było dla
mnie za szybko, za du o i zbyt skomplikowane. Poszli my razem, a on
co 10 kroków staje, ci ko oddycha i mówi: „mein serce”. Podchodzimy
do mojego auta, a on si strasznie mieje, bo tam jest tylko jedno siedzenie i materac do spania. wi c musiał si poło yć. Bardzo rozbawiło go,
e jedzie jak w karetce. ale rzeczywi cie, poprowadził mnie jak skomplikowan drog do cmentarza w lesie. Mówi mu po polsku: „Dzi kuj bardzo, bardzo, bardzo!”. Potem znów go załadowałem i zawiozłem do domu. w bramie stała kanapa, na której usiedli my. Zawołał
on , zadzwonili po córk , która znała jeszcze jakich ludzi. wszystko
po to, eby ich jeszcze wypytać i mi pomóc. wspaniale! w takich sytuacjach nie chce mi si odje d ać. i niewa ne, czy tego dnia jeszcze co
zrobi , czy nie.
- Podczas swych wypraw zawsze nocujesz w aucie czy te u ludzi?
- w Reczu przy obwodnicy stał kiosk. „jeden kawa prosz ” – powiedziałem po polsku, choć wiedziałem, e w takich kioskach
kawy nie podaj . ale sprzedawczyni poszła na zaplecze i zrobiła mi w swoim czajniku kaw . wtedy pokazuj jej moj kartk ,
a za mn stoi ju trzech ludzi, którzy chc co w kiosku kupić. czytaj mi przez rami i zaraz zaczyna si gor ca dyskusja, gdzie jest cmentarz. siadam z kaw , obok mnie ci ludzie, a
nowi, którzy przychodz , s te pytani. Musiałem im wyja niać
po polsku: „nie niemiecki. ydowski”, bo ludzie cz sto nie rozró niaj cmentarzy. Przyszedł jaki starszy człowiek i powiedział – jak si
domy liłem – e to si w ogóle nie zgadza, co tamci mówi . stwierdził, e trzeba i ć ul. Dworcow koło wie y telefonicznej. Po krótkiej
dyskusji reszta orzekła, e faktycznie, to si mo e zgadzać. to było
263
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
po dziewi tej wieczorem. wtedy dwie kobiety powiedziały mi, ebym z
nimi poszedł. Zobaczyli my to miejsce i uznałem, e tu mógł być kirkut.
wrócili my i jedna z kobiet, która troch znała niemiecki, bo pracowała
w niemczech chyba jako piel gniarka, zapytała: „a gdzie pan nocuje?”.
Powiedziałem, e w aucie. Zajrzały do rodka i ta starsza si oddaliła.
w domu zapytała m a, bo przecie tak nie mo na, eby spać w samochodzie. wróciła i mówi: „wszyscy idziemy do domu”. tam były dwa pokoje,
w tym jeden mały, a przyszło 6-7 osób. najpierw było jedzenie, a koło
północy zobaczyłem wie o po cielone łó ko. Po ciel była błyszcz ca i
kolorowa, jak na wesele. spałem wi c w ło u mał e skim, a w drugim
pokoju oni porozkładali dla siebie tapczany. a rano wielkie niadanie.
- Bez wódki?!
- Była wieczorem. i to wszystko zdarzyło si dzi ki tej mojej kartce. tak
wi c mam tylko dobre do wiadczenia i nie spotkałem w Polsce antysemitów.
- Nikt nie chciał od ciebie pieni dzy za informacje?
- Par razy si zdarzyło. w Pełczycach i w Baniach, gdzie przed południem pijaczkowie chcieli ode mnie na piwo. odpowiedziałem im po polsku: „nie rozumiem, ja niemiecki”.
Nie tylko cmentarze
- Planujesz wydać podobny leksykon z kirkutami Polski zachodniej?
- oczywi cie. ale nie wiem, kiedy. niedawno si zezło ciłem, e zrobili
ju taki przewodnik po kaszubach.
- Ale Kaszuby to ju nie twój region.
- ale tak! wszystko jest moim regionem!
- Nawet Ukraina? Słyszałem, e masz propozycj robienia tam takich
poszukiwa .
- tak. ukrai ski profesor historii przyjechał i na kl czkach prosił mnie,
264
eckehart฀ruthenberg
ebym zacz ł szukać kirkutów na ukrainie. Zapewnia mi mieszkanie i
utrzymanie. odpowiedziałem, e ycia mi nie starczy, bo najpierw musz
zako czyć badania w Polsce.
- Ile zostało ci w Polsce do zrobienia, eby wydać taki leksykon?
- teraz obszar dawnej Brandenburgii zszedł na razie na dalszy plan, bo bardziej zaj łem si Ziemi Lubusk , a nawet Dolnym l skiem i wielkopolsk .
wcze niej zakładałem, e b d robił jedn prowincj na rok. Z Brandenburgi
zd yłem: wszystkie miasta i wsie, dokumentacja zdj ciowa. Przez nast pny
rok miało być Pomorze. ale pojechałem na Dni kultury ydowskiej do Zielonej góry. tam andrzej kirmiel5 powiedział do mnie: „tylko cmentarze?
to nie b dzie dobra ksi ka”. twierdzi, e tam powinny być te informacje
o ydowskich gminach, synagogach, sklepach. i nie w dawnej niemieckiej Brandenburgii, ale na Ziemi Lubuskiej. Zapytałem, co to takiego
Ziemia Lubuska, bo nie wiedziałem, e co takiego istnieje6. kirmiel pokazał mi map i krzykn łem: „Bo e, odpada cała moja północ!”. Poza
tym historia ydów wielkopolskich wygl dała zupełnie inaczej ni
na Dolnym l sku. Zacz łem wi c zajmować si te histori
ydów
pozna skich. andrzej dał mi kopie 200 ró nych archiwalnych dokumentów na temat Ziemi Lubuskiej. aden Polak nie jest w stanie tego
przeczytać i tylko niewielu niemców, bo to s dokumenty r cznie pisane w staroniemieckim. im wy sze stanowisko, tym gorszy był charakter pisma. ale jestem w stanie to wszystko przeczytać. wpisuj linijka
po linijce do komputera i uwspółcze niam niektóre słowa, by były zrozumiałe dla kogo , kto zna tylko dzisiejszy niemiecki.
- To znaczy, e nie b dzie leksykonu cmentarzy?
- B dzie leksykon w ogóle o yciu ydów na Ziemi Lubuskiej.
5
andrzej฀Kirmiel฀–฀historyk,฀nauczyciel,฀przewodniczący฀lubuskiej฀Fundacji฀judaica,฀której฀celem฀
jest฀rekonstrukcja฀i฀opieka฀nad฀pozostałościami฀materialnej฀kultury฀żydowskiej฀w฀woj.฀lubuskim.฀
Fundacja฀organizuje฀Dni฀Kultury฀Żydowskiej฀w฀zielonej฀górze.฀Kirmiel฀w฀2009฀r.฀wygrał฀konkurs฀
na฀dyrektora฀muzeum฀w฀Międzyrzeczu.
6
Do฀1945฀roku฀ziemia฀lubuska฀nie฀istniała;฀historycznie฀jest฀to฀część฀Śląska,฀łużyc,฀Brandenburgii฀
i฀wielkopolski.
265
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
- To dla mnie nie jest dobra wiadomo ć.
- Mam nadziej , e sko cz to w 2–3 lata i wtedy wróc na Pomorze.
- Chojna i okolice historycznie nie le ały na Pomorzu, ale w Nowej Marchii
i w Brandenburgii.
- ale trzeba si kierować podziałem na dzisiejsze województwa. tak twierdzi kirmiel, choć ja wolałbym si opierać na starym podziale.
- Sk d bierzesz takie materiały jak w przypadku Ziemi Lubuskiej?
- chodz do tajnego archiwum Pa stwowego w Berlinie. tajne było kiedy , bo policyjne. Zrobiłem ju spis tre ci 600 dokumentów, a 200 mam skopiowanych. ale kosztuje to sporo pieni dzy. cz ć kosztów pokryło Muzeum historii ydów Polskich
w warszawie. Reszt pokrywam z własnej kieszeni.
- Powiedziałe kiedy , e te ydowskie cmentarze s dla ciebie jak sieroty.
- Bo tak jest. to moje najukocha sze dzieci. s takie malutkie: 20
na 20 metrów. straciły rodziców w czasie holokaustu, a potem le
je traktowano. Musiały yć na obczy nie, w ród obcych. najwy szy czas, eby kto był dla nich dobry. Du ych cmentarzy nie kocham.
Boj si szczecina, bo nie wiem, jak du y jest tam kirkut. Mam nadziej , e nie jest zbyt wielki. Przy pracy nad leksykonem kamie
i nazwisko nie zajmowałem si du ymi kirkutami, jak w Dre nie, halle, Magdeburgu, Lipsku i Berlinie. Zrobił to profesor Brocke. ja jestem
od wiejskich cmentarzy. chciałbym, aby cmentarze ydowskie znajdowały
si pod ochron . kto ma to robić i jak? to dla mnie oboj tne. ja sam nie
dam rady.
Rozmawiał Robert Ryss
autor serdecznie dzi kuje
ewie czerwiakowskiej i jerzemu czerwiakowskiemu za pomoc translatorsk
266
eckehart฀ruthenberg
ryc.฀1฀eckehart฀ruthenberg฀(fot.฀r.฀ryss)
ryc.฀ 2฀ eckehart฀ ruthenberg฀ z฀ jedną฀฀
z฀ wykonanych฀ przez฀ siebie฀ licznych฀ odbitek฀
nagrobków฀(fot.฀r.฀ryss)
ryc.฀ 3฀ odbitka฀ macewy฀ z฀ cedyni฀ (fot.฀ e.฀
ruthenberg)
ryc.฀ 4฀ odbitka฀ macewy฀ z฀ Bań฀ (fot.฀ e.฀
ruthenberg)
267
Dużych฀cmentarzy฀nie฀kocham
ryc.฀5฀eckehart฀ruthenberg฀przy฀swym฀sklepiku-galerii฀w฀berlińskiej฀dzielnicy฀Prenzlauer฀Berg.฀
nad฀sklepem฀szyld:฀„rzeczy,฀których฀świat฀nie฀potrzebuje”฀(fot.฀r.฀ryss)
ryc.฀ 6฀ Przed฀ galerią฀ ruthenberga฀ często฀ zatrzymują฀ się฀ dzieci.฀ Pozdrawiają฀ go,฀ wołając฀฀
zdrobniale฀„eckie”,฀podobnie฀jak฀znajomi฀(fot.฀r.฀ryss)
268