Pobierz w pliku PDF

Transkrypt

Pobierz w pliku PDF
SPRAWDZIAN SZÓSTOKLASISTY • KOMENTARZ EKSPERTA
A zatem, jak mówi moja znakomita koleżanka, dr Monika Cichmińska w sesji
wideo poświęconej sprawdzianowi szóstoklasisty, karty zostały rozdane.
Dawno już zapowiadany i długo wyczekiwany Informator o sprawdzianie od roku
2014/15 ukazał się w ostatnim ustawowo dopuszczalnym terminie, czyli w dniu
kończącym tegoroczne wakacje. Tym samym koniec spekulacji: mamy już do
dyspozycji komplet informacji o terminie sprawdzianu, czasie trwania,
poziomie trudności, układzie arkusza, zakresie materiału i typach zadań.
Miło mi Państwu zakomunikować, że wraz z publikacją Informatora potwierdziły
się wszystkie przewidywania co do kształtu tego sprawdzianu, którymi
dzieliliśmy się z Państwem w minionych miesiącach. Dotyczy to zarówno zakresu
testowanych umiejętności językowych, jak i sposobu ich testowania. Punktem
odniesienia jest, tak jak w przypadku egzaminów na kolejnych etapach
kształcenia, Podstawa programowa kształcenia ogólnego. Sprawdzian ma zatem
ocenić, na ile uczeń kończąc klasę VI, opanował wybrane wymagania,
przewidziane w Podstawie programowej dla II etapu edukacyjnego.
Jak doskonale wiemy, Podstawa programowa dzieli wymagania na ogólne
i szczegółowe. Wymagania ogólne określają pożądany poziom kompetencji
komunikacyjnej ucznia jako A1 w kategoriach Europejskiego Systemu Opisu
Kształcenia Językowego. Jest to odzwierciedleniem faktu, że uczeń kończący
szkołę podstawową dysponuje stosunkowo ograniczonymi środkami
językowymi, zwłaszcza jeśli chodzi o zakres struktur gramatycznych. Co więcej,
w intencji twórców Podstawy programowej i oczywiście także samego
sprawdzianu, znajomość ta w dużej części ma mieć charakter pasywny: uczeń
powinien rozpoznawać tę czy inną konstrukcję, ale nie musi umieć jej
wykorzystywać w tworzeniu własnych wypowiedzi. Warto tu również zaznaczyć,
że zgodnie z powyższym rozumowaniem zadania sprawdzające wprost znajomość
środków językowych to zaledwie 15% punktów możliwych do uzyskania na tym
sprawdzianie. Poza tym wszystkie zadania testowe będą miały charakter
zamknięty, czyli odtwórczy: uczeń nie wpisuje ani jednego znaku czy wyrazu,
a jedynie wybiera jedną z podanych możliwości.
Generalnie warto pamiętać, że sprawdzian nie jest projektowany jako próg
niebywale trudny do pokonania. Można by wręcz zaryzykować stwierdzenie,
że główną trudnością jest sam fakt, że szóstoklasista będzie musiał do niego
przystąpić – i tym samym wykazać się pewną dozą dojrzałości, poradzić
sobie z nieuchronnym stresem, oczekiwaniami nauczycieli i rodziców,
koniecznością skupienia uwagi itd. Warto też podkreślić, że wszystkie polecenia
sformułowane będą w języku polskim, ale mimo to ich treść może okazać się
pewnym wyzwaniem dla zdających. Przykładem mogą być np. niektóre zadania
na rozumienie tekstów pisanych.
www.macmillan.pl/exams
SPRAWDZIAN SZÓSTOKLASISTY • KOMENTARZ EKSPERTA
Z pewnością nie należy też wyciągać wniosku, że sprawdzian będzie banalnie
łatwy. Wskazuje na to chociażby dość długa lista konstrukcji gramatycznych,
podana w Informatorze. Wprawdzie autorzy tego opracowania wyraźnie
podkreślają, że wiele z tych bardziej zaawansowanych struktur może pojawić się
jedynie w tekstach do czytania lub słuchania, i to tylko wówczas, gdy nie będą
wpływać w istotny sposób na możliwość udzielenia przez zdającego poprawnej
odpowiedzi, niemniej jednak już sam fakt pojawienia się na liście np. czasu
Present Perfect może stanowić pewne zaskoczenie.
Co więcej, uważna analiza przykładowych zadań zamieszczonych w Informatorze
pokazuje, że – poza wymienionymi już powyżej stresorami – sprawdzian przynosi
m.in.:
- dość różnorodne i często niebanalne typy zadań na rozumienie ze słuchu
i rozumienie tekstów pisanych;
- stosunkowo bogate słownictwo, o czym możemy się przekonać, analizując
zarówno
zadania
na
sprawności
receptywne
(słuchanie
i
czytanie
ze zrozumieniem), jak i pozostałe dwie części arkusza, czyli zadania
na znajomość środków językowych (gdzie sprawdzana jest przede wszystkim
znajomość słownictwa) i znajomość funkcji językowych;
- wyraźny nacisk na różnego typu i długości frazy leksykalne (‘language
chunks’) – od połączeń dwuwyrazowych (np. przymiotnik + rzeczownik, przyimek
+ rzeczownik, czasownik + rzeczownik) po dłuższe frazy „funkcjonalne”
(np. ‘Sorry, I can’t’; czy ‘I’ll call you back later’); oczywiście zdający nie musi ich
samodzielnie tworzyć ani nawet analizować, ale powinien być w stanie wiele
z nich rozpoznać i np. dostosować do opisu sytuacji komunikacyjnej;
- dużą rolę różnego typu ilustracji zamiast wyrazów czy zdań; na pierwszy
rzut oka wygląda to na ukłon w stronę dziecka zdającego pierwszy ważny
egzamin z języka obcego, ale może w istocie stanowić dodatkowe źródło
trudności, o czym szczegółowo mówi dr Cichmińska we wspomnianej już sesji
z cyklu Macmillan Small Talks, poświęconej sprawdzianowi.
Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć z tych wszystkich faktów, jeśli chodzi
o sposób uczenia w klasach IV-VI? W moim głębokim przekonaniu wniosek
podstawowy jest dość optymistyczny: sprawdzian po klasie VI niewątpliwie
podnosi rangę języka obcego wśród innych przedmiotów nauczanych w szkole
podstawowej, stawiając go na równi z językiem ojczystym i matematyką. Tym
samym daje nam, pedagogom nowy bodziec motywacyjny, precyzując cel,
do którego dążymy z uczniami. Ważne jednak, by chęć osiągnięcia dobrego
wyniku na sprawdzianie nie przesłoniła nam i uczniom celu nadrzędnego, jakim
jest budowanie krok po kroku podstaw kompetencji komunikacyjnej
www.macmillan.pl/exams
SPRAWDZIAN SZÓSTOKLASISTY • KOMENTARZ EKSPERTA
w języku obcym. Jak wiemy, samego sprawdzianu tak czy inaczej nie można nie
zdać (wynik podawany będzie jedynie w formie procentowej, bez określenia
progu minimalnego), więc wielkim błędem byłoby popadanie w obsesję „uczenia
pod sprawdzian”! Wykorzystajmy raczej mądrze trzy lata, by konsekwentnie
rozwijać zarówno umiejętności językowe (zwłaszcza jeśli chodzi o znajomość
słownictwa), jak i ogólnorozwojowe. Sięgnijmy w tym celu po nowoczesny
podręcznik wiodący, który bez wątpienia zapewni podstawę do tak
rozumianego mądrego uczenia. Nie spieszmy się z testowaniem umiejętności
uczniów, wykorzystajmy raczej wybrane cechy sprawdzianu jako pretekst
do zabawy z językiem, pobudzania ciekawości i przekonywania uczniów, że język
obcy, gdy stopniowo stanie się mniej obcy, będzie służył przede wszystkim
do określonych celów komunikacyjnych. I najważniejsze: dajmy uczniom (i sobie
samym) czas potrzebny na to, by zarówno same umiejętności, jak i konieczna
„dojrzałość testowa” miały szansę się wykształcić.
Z życzeniami sukcesów,
dr Grzegorz Śpiewak,
Naczelny konsultant ds. metodyki nauczania
Wydawnictwo Macmillan Education
www.macmillan.pl/exams