Analiza procesu umieszczania dzieci w domach dziecka. Wstępne

Transkrypt

Analiza procesu umieszczania dzieci w domach dziecka. Wstępne
Józefina Hrynkiewicz
Analiza procesu umieszczania dzieci w domach dziecka.
Wstępne wnioski z badań jakościowych1
(Materiał roboczy)
Badania zostały zrealizowane w okresie od grudnia 2004 do czerwca 2005 roku. Do badań
wybrano 4 domy dziecka w różnych częściach kraju, w środowiskach różniących się ze względu
strukturę społeczno-demograficzną ludności, poziom rozwoju gospodarczego, w tym dochody
ludności,
poziom
bezrobocia
oraz
charakter
ukształtowanych
więzi
społecznych.
Wybrano zarówno społeczności o cechach tradycyjnych, o niskich wskaźnikach migracji, jak
i społeczności nowe, ukształtowane dopiero po 1945 roku wskutek
zmian historyczno-
politycznych.
Dobór środowisk różnych ze względu na cechy społeczne, demograficzne i ekonomiczne
miał pokazać, czy cechy te mają istotny wpływ na badany proces umieszczania dziecka
w placówce socjalizacyjnej (domu dziecka). Zakładaliśmy, że dokonane w 1999 roku zmiany
w strukturze administracyjnej państwa – wprowadzenie samorządu powiatu – w istotny sposób
wpływają na realizowanie przez odpowiednie instytucje funkcji opiekuńczych i wychowawczych
wobec dzieci pozbawionych opieki rodziny. Do badań wybrano określone środowiska lokalne
i domy dziecka, następnie wybrano z każdego domu dziecka ośmioro dzieci i poddano badaniu
proces społeczny oraz uwarunkowania, które w konsekwencji doprowadziły do umieszczenia
każdego z nich w placówce.
Przedmiotem badań były losy dziecka ukształtowane w wyniku działalności wszystkich
instytucji uczestniczących w procesie powierzania dzieci opiece zastępczej placówki opiekuńczowychowawczej, jaką jest dom dziecka. Badania dostarczyły bardzo bogatego materiału
dokumentującego proces i uwarunkowania zmian w procesie kształtowania rodzinnej
i instytucjonalnej opieki zastępczej nad dziećmi pozbawionymi opieki własnych rodziców.
W procesie tym uczestniczą, zgodnie z przepisami prawa, pracownicy socjalni ośrodków pomocy
społecznej w gminie, dyrektorzy i pracownicy socjalni powiatowych centrów pomocy rodzinie,
1
Badania są częścią projektu W kierunku rodzinnych form opieki zastępczej nad dziećmi
zrealizowanego przez Instytut Spraw Publicznych w latach 2004–2005 dzięki wsparciu
finansowemu Banku Pekao SA. Publikacja raportu z badań w przygotowaniu.
1
zawodowi kuratorzy sądowi, dyrektorzy domów dziecka oraz zatrudnieni w tych placówkach
wychowawcy i pracownicy socjalni. A także sędziowie rejonowych sądów rodzinnych i nieletnich.
Sporadycznie, w szczególnych przypadkach uczestniczą w tym procesie pedagodzy szkolni,
policjanci, psychologowie z poradni, anonimowe osoby postronne.
Badania zrealizowano głównie metodą wywiadu pogłębionego. Wywiady przeprowadzono
ze wszystkimi osobami uczestniczącymi z urzędu w procesie umieszczania dziecka w placówce,
a także z osobami realizującymi proces opieki nad dzieckiem oraz działania naprawcze wobec
rodziny dziecka.
Analizowany materiał badawczy pozwala wysunąć kilka istotnych wniosków dotyczących
procesu umieszczania
dzieci w
domach dziecka i realizowania funkcji opiekuńczo-
wychowawczych w zastępstwie rodziny.
1.
Projektując system uwzględniono interesy instytucji, a nie interesy i dobro dziecka
pozbawionego opieki własnych rodziców. System organizacji opieki zastępczej nad dziećmi,
w szczególności nad dziećmi umieszczanymi w domach dziecka, został zaprojektowany
z uwzględnieniem funkcji i kompetencji poszczególnych instytucji uczestniczących w tym
procesie. Na podstawie analizy przepisów prawa można szczegółowo opisać kompetencje
poszczególnych instytucji i organów władzy publicznej – samorządowych i sądowniczych –
uczestniczących w tym procesie. W zasadzie dokładnie określono, kto i co ma robić. Podstawowy
problem, na który wskazują badania polega jednak na tym, że dokładnie opisane zasady działania
i kompetencje instytucji nie przynoszą pożądanych skutków dla zmiany sytuacji dziecka
pozbawionego pomocy rodziców. W zaprojektowanym i funkcjonującym systemie, każdy robi
swoje i nawet jeśli zrobi swoje bardzo dobrze, to sytuacja dziecka będzie nie tylko stale
niekorzystna, ale wręcz beznadziejna.
2.
Poszczególne instytucje uczestniczące w procesie realizacji instytucjonalnej opieki zastępczej
nie współdziałają między sobą. Samorządy gmin nie realizują programów społecznych (głównie
prewencji przeciwalkoholowej), które istotnie ograniczałyby liczbę dzieci pozbawionych opieki
rodziny wskutek postępującej choroby alkoholowej i pijaństwa rodziców. Proces degradacji
rodziny i niewydolność rodziny w jej podstawowych funkcjach wobec dzieci trwa zwykle kilka
(nawet kilkanaście lat), przy całkowitej bierności wszystkich instytucji w środowisku lokalnym.
Samorząd gminy jest wręcz zainteresowany przekazaniem dziecka do placówki lub rodziny
zastępczej, gdyż jest to źródłem istotnych dla gminy oszczędności, także finansowych. Koszty
pobytu dziecka w placówce lub rodzinie zastępczej pokrywa bowiem samorząd powiatu. Gminna
pomoc społeczna zawiadamia sąd rodzinny o zaniedbaniach rodziców wobec dziecka niezwykle
rzadko. Wyjątek stanowią takie sytuacje, gdy wystąpi bezpośrednie zagrożenie życia
(np. pozostawienie małych dzieci na dłuższy czas bez opieki). Powiatowe centrum pomocy
2
rodzinie nie współpracuje z gminnymi ośrodkami pomocy społecznej z terenu powiatu.
Sąd rodzinny oraz kuratorzy sądowi nie współpracują z instytucjami pomocy społecznej w gminie
i powiecie. Nikt w zasadzie nie współpracuje ze środowiskiem rodzinnym dziecka skierowanego
do placówki opiekuńczej. Po osiągnięciu pełnoletności dziecko opuszcza dom dziecka i wraca do
środowiska i rodziny, z której odeszło przed kilku, kilkunastu laty.
3.
Proces pozbawiania rodziców praw rodzicielskich trwa długo, ciągnie się wiele lat, podczas
których dziecko narażone jest na utratę szans na rozwój i życie w innych warunkach, niż te, które
stworzyli mu rodzice. We wszystkich badanych przypadkach dzieci kierowano do domu dziecka
zbyt późno i przebywały w domu dziecka zbyt długo. We wszystkich niemal badanych
przypadkach, wskutek opieszałości i niesprawności instytucji, dzieci traciły szansę na adopcję albo
skierowanie do rodziny zastępczej.
4.
Tylko w jednym z czterech badanych środowisk prowadzi się pracę socjalną nad stworzeniem
zawodowych rodzin zastępczych. W zdecydowanej większości środowisk w opiece zastępczej nad
dziećmi
dominują
dwie
formy:
spokrewniona
rodzina
zastępcza
oraz
dom
dziecka.
W żadnym z badanych środowisk nie było specjalistycznych zawodowych rodzin zastępczych
przygotowanych do przyjmowania dzieci wymagających specjalnej opieki i troski (np. chorych,
niepełnosprawnych itp.). Sytuacja tych dzieci jest dramatyczna, ponieważ szybko zmniejsza się
liczba miejsc w ośrodkach specjalistycznych (ze względu na wysokie koszty ich utrzymania).
5.
Bierna jest postawa środowisk lokalnych wobec krzywdy doznawanej przez dzieci.
W organizowaniu opieki zastępczej nieobecne są w środowiskach lokalnych organizacje
obywatelskie. Nieobecne są też organizacje wyznaniowe. W żadnym z badanych przypadków
i środowisk nie angażowali się w sprawy zaniedbanych dzieci pracownicy ochrony zdrowia
(lekarze pielęgniarki). O przypadkach drastycznych zaniedbań często informowały sąd anonimowo
osoby postronne. Bierna postawę wobec zaniedbania dzieci bardzo często (i długo) wykazuje też
szkoła.
6.
Pojawiają się nowe przyczyny rozpadu rodziny i pozbawiania dzieci opieki – bezrobocie
rodziców i całkowita niewydolność ekonomiczna rodziny, a w następstwie postępujący proces
degradacji prowadzący w konsekwencji do pozbawienia rodziców praw rodzicielskich
i umieszczenia kilkorga dzieci w domu dziecka.
7.
Samorządy gmin i miast, starając się ograniczyć uciążliwość i negatywny wpływ środowisk
i rodzin dotkniętych chorobą alkoholową (a także uzależnieniem od narkotyków), tworzą specjalne
dzielnice,
do
których
kolejno
wykwaterowują
rodziny
niewydolne.
Praca
socjalna
w środowiskach lokalnych nie ma miejsca (przynajmniej w odniesieniu do rodzin, które nie
realizują swoich funkcji wobec dzieci).
3
8.
Badania nie pozwoliły stwierdzić istotnych różnic w realizacji funkcji organizowania opieki
zastępczej nad dziećmi w poszczególnych, różniących się od siebie środowiskach.
9.
Pomimo stale zmniejszającej się liczby urodzeń w Polsce (z 723 tys. w 1983 roku do 351 tys.
w 2004 roku) zapotrzebowanie na opiekę zastępczą nad dziećmi będzie w Polsce stale wzrastało
wskutek: postępującego rozwarstwienia dochodowego rodzin, braku pracy, postępującego rozpadu
więzi rodzinnych, niewydolności wszystkich instytucji powołanych do organizowania opieki
i działań zapobiegających utracie opieki rodzinnej.
10.
Ograniczenie liczby dzieci wymagających opieki zastępczej, wymaga generalnych zmian
w zakresie: prawa regulującego system, organizacji instytucji, środków, przygotowania osób
profesjonalnie zaangażowanych w ten proces. Punktem wyjścia do zaprojektowania nowego
systemu powinny być prawa i interesy pozbawionego opieki dziecka, a nie – jak ma to miejsce
obecnie – interesy osób i kompetencje instytucji.
4