Na Oświciu nr 18
Transkrypt
Na Oświciu nr 18
Egzemplarz bezpłatny! KWARTALNIK – Marzec 2006 NA OŚWICIU Nr 18 BIULETYN RADY OSIEDLA OSOBOWICE–RĘDZIN ISBN 83-916777-6-1 W NUMERZE: Życzenia świąteczne .......................... 1 Gdy umierał na krzyżu cud się nie zdarzył żaden anioł nie pomógł Sprawozdanie ..................................... 2 deszcz nie obmył głowy Drodzy Parafianie .............................. 4 piorun się zagapił gdzie indziej uderzył Zaproszenie na wystawę „Jan Paweł II w życiu naszych parafian” ............................... 4 zaradna matka Boska Zmiana nazwy ulicy z ul. Grzybowej na aleję Rodziny Kornów ................. 5 cud chce jak najlepiej a utrudnia wiarę Dlaczego nie należny bić dzieci ...... 6 Międzyszkolny konkurs recytatorski ......................................... 8 Przedszkolaki ..................................... 9 Szkoła promująca zdrowie................ 10 Prospołeczne działania policji na Psim Polu....................................... 11 Dane demograficzne ......................... 12 nakład 800 egz. z cudem nie zdążyła wierzyć to znaczy ufać kiedy cudów nie ma Ks. Jan Twardowski Miłym współmieszkańcom naszego osiedla Osobowice-Rędzin życzymy takiej wiary – w Boga, w dobroć ludzi, prawość polityków, zwycięstwo sprawiedliwości – która nie potrzebuje cudu. Życzymy też odważnego zrzucenia skorupki złych nawyków, przedawnionych poglądów i uciążliwych przyzwyczajeń. Jak rośliny zacznijmy dzięki Świętom Wielkanocnym zupełnie nowy, świeży, radosny i pełen nadziei czas w swoim życiu. To niezwykłe Święta, wyjątkowy czas. Niech Zmartwychwstały Jezus da Wam siły, radość, zdrowie i wiarę, która nie potrzebuje cudu. Rada Osiedla Rada Osiedla Osobowice-Rędzin dziękuję za współpracę przy organizowaniu wigilii dla samotnych, która odbyła się 17.XII.05 r. w Auli Jana Pawła II. Dziękujemy Radzie Parafialnej, Świetlicy „Karmel”, Młodzieżowej Radzie Osiedla, a przede wszystkim mieszkańcom naszego osiedla, którzy zaangażowali NA OŚWICIUNr 18 Sprawozdanie z działalności Rady Osiedla Mija roczna kadencja Rady Osiedla. Pragnę się podzielić z Państwem zadaniami i celami, jakie przyjęła rada do realizacji. Materiał ten będzie punktem wyjścia do dyskusji na zebraniu mieszkańców naszego Osiedla. Zebranie odbędzie się w dniu 11 kwietnia o godzinie 17.00 w siedzibie Rady przy pl. Wyzwolenia 4. Serdecznie zapraszam. Rada była organizatorem kilku przedsięwzięć i interweniowała w wielu sprawach. Przytoczę te najbardziej istotne: – Sprawa zbierania i składowania odpadów na terenie swojej posesji i poza nią przez mieszkańca ul. Ostrzeszowskiej. Sprawa została skierowana do sądu Grodzkiego. – Ocieplenie zdrojów ulicznych w Rędzinie. Nie udało się skutecznie ocieplić istniejących zdrojów w związku z tym wystąpiliśmy o wymianę zdrojów na niezamarzające. Czekamy na odpowiedź. – Wystartowaliśmy w jesiennej edycji programie „Trener Osiedlowy” 2005. Odzew przerósł nasze oczekiwania. Złożyliśmy wniosek o edycję programu na 2006 rok. – Wystartowaliśmy w programie „Cały Wrocław biega z nami”. Raz w tygodniu od listopada do końca kwietnia trener a zarazem maratończyk Pan Edward Kaszuba odkrywał tajniki i przyjemność biegania. Z czego również skorzystał piszący te słowa. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Panu Kaszubie za włożony wysiłek i ciekawe oraz aktywne wprowadzenie nas w świat sportu. – Podjęliśmy działania zmierzające do oświetlenia ulic Łyżwiarzy, Siatkarzy, Hokeistów, które już „świecą” – Wspólnie z Panią Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 podjęliśmy działania w celu ułożenia sztucznej murawy na boisku szkolnym. Murawa ma być wykonana w tym roku. – Doprowadziliśmy do wprowadzenie zakazu ruchu samochodów ciężarowych przez ulice Ćwiczebną i Szachistów. Ulice te są wąskie zbudowane z kostki brukowej na podmokłym terenie, wzdłuż pól irygacyjnych, bez pobocza. Przejeżdżające samochody ciężarowe uszkadzały nawierzchnię. Prosząc o taką organizację ruchu mieliśmy na względzie dobro większości, pomimo, że jednostki czują się pokrzywdzone. – Podjęliśmy starania do uporządkowania spraw dotyczących koszenia trawy na polach irygacyjnych i jej częstotliwości oraz składowania sprasowanej trawy. W ubiegłym roku przeprowadzono tylko jeden pokos w związku z zerwaniem umowy przez MPWiK z jednym z wykonawców z powodu naruszenia warunków umowy, ale to nie może być wytłumaczeniem z nie wywiązywania się przez MPWiK ze swoich statutowych obowiązków. Zobowiązaliśmy MPWiK do utylizacji składowisk balotów skoszonych traw poprzez zlecenie prac utylizacyjnych firmom specjalizującym się w tym temacie. Prace właśnie się rozpoczęły. – Wystąpiliśmy z wnioskami o ujęcie zadań inwestycyjnych w ramach realizacji budżetu Miast na rok 2006 takich jak: • Remont drogi i pobocza ulicy Osobowickiej • Remont drogi i pobocza ulicy Wędkarzy • Remont drogi i pobocza ulicy Ostrowskiej str. 2 • Renowacja wałów przeciwpowodziowych • Remont zbiornika przeciw powodziowego w Rędzinie. – W czerwcu byliśmy współ organizatorem IV Spotkania z poezją i piosenką religijną. – W czerwcu zorganizowaliśmy zawody wędkarskie. – We wrześniu zorganizowaliśmy Festyn Rodzinny. – W grudniu byliśmy organizatorem Kiermaszu Świątecznego. – Byliśmy organizatorem Wigilii Osiedlowej. Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji Wieczerzy, a w szczególności za te pyszne i gorące pierogi. Wszystkie powyższe przedsięwzięcia wymagają dużego przygotowania logistycznego i realizacja pochłania wiele czasu. Pisze o tym, dlatego, że niektórzy myślą, że bycie Radnym to przywileje i zaszczyty. Nie, to ciężka praca społeczna. Uważam, że jak na Radę złożoną z 90% z nowych członków radzimy sobie nieźle. Na pewno nie tak jak byście Państwo oczekiwali, a i my sami również. Pragnę wytłumaczyć wszystkim, którzy myślą, że wystarczy zgłosić do Rady problem lub pisemny wniosek z listą podpisów mieszkańców, a sprawa się załatwi od ręki. Tak niestety nie jest. Nad każdą sprawą należy się zastanowić, przejrzeć przepisy, rozporządzenia, ustawy, rozważyć różne formy działania i postarać się wybrać tą najskuteczniejszą, co nie oznacza szybszą, a nawet wyjść poza przyjęte standardy, a potem wdrożyć temat w maszynę biurokracji, przepisów, ustaw, niechęci do samorządów, opieszałości urzędników, braku pieniędzy itp. Przeglądając zasoby archiwów akt poprzedniej Rady byłem pełen podziwu, jaką prowadzili dużą korespondencję. Wykonali dużo ciężkiej i często przez nikogo niedocenianej pracy. Rada obecnej kadencji przez rok „wyprodukowała” równowartość czterech lat poprzedników. Boję się pomyśleć, co będzie za trzy lata. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że nie chcemy medalu za nadmierne zużycie papieru, tuszu do drukarek oraz wykonywanie tysięcy rozmów telefonicznych i setki spotkań, przez co nakręcamy pośrednio wzrost gospodarczy, ale prosimy o pomoc i zrozumienie. Dziękuję wszystkim Radnym, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas, dbają aby nasze Osiedle zmieniało się na lepsze. Pomysłem Rady jest zjednoczenie działań ośrodków kulturalnych naszego osiedla. Mam na myśli wspólną organizację wielu imprez kulturalnych, które towarzyszą w życiu naszego osiedla. Po mimo prób takiej integracji nie udało się nam osiągnąć celu. Drażni mieszkańców fakt organizacji kilku wigilii na osiedlu, kilku kiermaszy świątecznych, wystaw okolicznościowych, a można inaczej: wspólnie. Jesteśmy osiedlem o małej liczebności i niezdrowa konkurencja skłóca niepotrzebnie mieszkańców. Szanowni mieszkańcy istnieją sprawy, na które załatwienie potrzeba anielskiej cierpliwości i czasu. Pokrótce przedstawiam je poniżej : – Nieruchomości położonej przy ulicy Wędkarzy 12/14 należącego do Agencji Nieruchomości Rolnej we Wrocławiu. NA OŚWICIUNr 18 Podjęliśmy działania występując do Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta, Agencji Nieruchomości Rolnej, Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, Państwowej Inspekcji Pracy, Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii, Powiatowej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej, Komisariatu Policji. W sprawie zaniedbań w zakresie zabezpieczenia posesji został skierowany wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury. W związku z powolnymi działaniami w marcu wystosowaliśmy prośbę do Prezydenta Wrocławia o pomoc w rozwiązaniu sprawy. W związku z tym, że sprawa jest wielowątkowa ,może toczyć się jeszcze kilka miesięcy. – Rozwiązań komunikacyjnych w rejonie ulic WitkowskaLipska. Podjęliśmy działania zmierzające do sensownych rozwiązań komunikacyjnych na ulicy Witkowskiej. Z zaprezentowanego rozwiązania wynika, że jezdnia ulicy Witkowskiej przesunie się w stronę posesji istniejących zabudowań domów jednorodzinnych i wyjście z posesji będzie równoznaczne z wtargnięciem na jezdnię. Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne ze względów bezpieczeństwa. Stoimy na stanowisku, że jedynym rozwiązaniem jest przebudowa istniejącego chodnika z płyt. Należy rozważyć wykonanie progów zwalniających na jezdni, ze względu na wzmożenie ruchu po ukończeniu docelowo 7 budynków nowego osiedla, którego liczebność zwiększy się o kilkaset osób. Podjęliśmy działania zmierzające do wybudowania wjazdu na nowe osiedle od ulicy Lipskiej, oraz przebudowy ciągu pieszego w alei grabowej. Stoimy na stanowisku, że jest to istotne rozwiązanie komunikacyjne pozwalające na sprawną obsługę przedmiotowego osiedla, odciążając ruch z lokalnej ulicy Witkowskiej. W marcu odbyły się dwie wizje lokalne w terenie. Z informacji z ostatniej chwili wynika, że nasze starania doprowadzą do przebudowy istniejącego chodnika z płyt i odgrodzenia go od ulicy oraz bieżący remont nawierzchni jezdni, ale wybudowany zostanie również chodnik po stronie spółdzielni, który naszym zdaniem jest zbędny. Apeluję do nowych mieszkańców naszego osiedla o wpłynięcie na zarząd spółdzielni, aby zadbała o rozwiązania komunikacyjne nowego osiedla i doprowadziła do wybudowania wjazdu na osiedle również od strony ulicy Lipskiej. Teraz decydujący ruch należy do spółdzielni. – Eliminacji pojazdów ciężarowych o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 3,5 t obsługujących kopalnie kruszywa. Złożyliśmy wniosek o opracowanie projektu eliminacji pojazdów ciężarowych obsługujących kopalnie piasku w Rędzinie i poprowadzenie jej przez ulicę Koszykarzy. Projekt taki został opracowany, ale napotyka na przeszkody. Zarząd Dróg i Komunikacji zajął w przedmiotowej sprawie stanowisko, że projekt może być wdrożony do realizacji po wyremontowaniu przepustów drogowych. Przewidywany termin ich realizacji II kw. 2006 roku. Wystąpiliśmy do ZDiK-u o przyspieszenie prac. W związku z niepodejmowaniem działań ze strony Miasta Wystąpiliśmy do Dyrektora Departamentu i Gospodarki Urzędu Miejskiego o pomoc w przedmiotowej sprawie. Wystąpiliśmy do Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta o zajęcie stanowisk w sprawie wydanej decyzji określającej zakres i sposób rekultywacji terenu kopalni piasku i uciążliwości z tego wynikających. Przeprowadzona wizja lokalna w terenie nie przyniosła spodziewanych rezultatów ,oprócz stwierdzenia dużego natężenia ruchu samochodów ciężarowych. Wystąpiliśmy do odpowiednich instytucji o przeprowadzenie kontroli, co do prawidłowości eksploatacji kopalni i rekultywacji terenu. – Remontu ulic Osobowicka-Wędkarzy. Systematycznie występujemy i prowadzimy starania o podjęcie działań zmierzających do przebudowy-modernizacji ciągu komunikacyjnego ul. Osobowickiej i ul. Wędkarzy ze szczególnym uwzględnieniem jej pobocza, przebudową chodników i budową miejsc parkingowych wzdłuż drogi. Wydanie pozytywnej decyzji lokalizacyjnej budowy osiedli mieszkaniowych i kopalni kruszywa oraz zwiększony ruch komunikacyjny związany z wybudowaniem mostu Milenijnego powoduje olbrzymie natężenie ruchu samochodów osobowych, ciężarowych oraz ciężkiego sprzętu, co wymusza podjęcie w trybie pilnym radykalnych działań modernizacyjnych w/w ulic. Wielokrotne drobne remonty zapobiegawcze w formie łatania lokalnego dziur są przy takim natężeniu ruchu bezskuteczne. W związku z brakiem działań ze strony miasta złożyliśmy wniosek do Dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki Urzędu Miasta dotyczący remontu w/w ulic. O naszej sytuacji drogowej poinformowaliśmy redaktora Gazety Wyborczej, który zamieści artykuł w Gazecie. Jeżeli w najbliższym czasie działania te nie przyniosą spodziewanych skutków wystąpimy do Prezydenta Wrocławia oraz zaproponujemy mieszkańcom zorganizowanie akcji protestacyjnej. – Uruchomienie linii autobusowej na lewy brzeg Odry Podjęliśmy działania zmierzające do zmiany w organizacji ruchu w rejonie osiedla Różanka przy wjeździe w ulicę Łużycką od strony ulicy Bezpiecznej i zakazu skrętu w lewo od strony ulicy Osobowickiej dla samochodów osobowych. Nasze argumenty, że osiedle Różanka jest dla nas zapleczem usługowo-handlowym nie natrafiły na zrozumienie Rady Osiedla Karłowice-Różanka, która negatywnie zaopiniowała nasze wnioski. Był to najważniejszy argument dla Urzędu Miast, który był już skłonny po naszych zabiegach otworzyć w/w ulice, ale pod warunkiem uzyskania pozytywnej opinii Rady Różanka. W związku z tym, że mieszkańcy przedmiotowego osiedla chcą się odgrodzić od reszty świata wbrew części swoich sąsiadów, proponujemy „otwórzmy myśli nasze na drugą stronę Odry”. Tam jest większe zaplecze przemysłowo-usługowe. Nasze starania skierowane zostały na uruchomienie linii autobusowej, a może nawet dwóch od pętli tramwajowej po przez most Milenijny w stronę „Astry” i Placu Solidarności. O działaniach tych będziemy informować na bieżąco w następnych biuletynach. Ciąg Dalszy Naszej Pracy Nastąpi… Arkadiusz Kubiaczyk str. 3 NA OŚWICIUNr 18 Drodzy Parafianie! W bieżącym roku nasza Parafia i nasz kościół Osobowicki przeżywa rocznicę 75-lecia swego istnienia. Przygotowujemy się do tej uroczystości, a przeżywać ją będziemy w sobotę 30 września. Zanim jednak wybudowano kościół p.w. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus i utworzono w 1931 roku parafię, mieszkańcy Osobowic i Rędzina gromadzili się na modlitwie i Mszy Świętej w kaplicy na Świętym Wzgórzu. W 1824 roku wzniesiono tam ufundowaną przez Rodzinę Kornów kaplicę, wg. projektu znanego wrocławskiego architekta Langhansa (projektował m.in. budynek Opery Wrocławskiej) i umieszczono w niej słynącą łaskami figurkę Matki Boskiej. W roku 1919 Kardynał A. Bertram ustanowił przy kaplicy samodzielna placówkę duszpasterską. W latach 1917-31 kaplica była ośrodkiem duszpasterskim ludności polskiej mieszkającej na terenie Osobowic i Rędzina. Obecnie, jak wiemy kaplica na Świętym Wzgórzu stanowi lokalne sanktuarium maryjne i jest „perełką” naszej Parafii i Osiedla. W roku 2004 rozpoczęliśmy prace renowacyjne przy ołtarzu neogotyckim, aby ponownie zdobił wnętrze kaplicy. Prace renowacyjne są już na ukończeniu. Bardzo byśmy chcieli, aby w maju tego roku ołtarz powrócił do prezbiterium. Jednak będzie to możliwe dopiero po odrestaurowaniu wnętrza kaplicy. Ostatnie malowanie wnętrza kaplicy miało miejsce w roku 1984! Farba odpada ze ścian, jest mocno przykurzona, po prostu czas zrobił swoje. Jesteśmy zapewne wszyscy świadomi, że po 22 latach trzeba podjąć to wyzwanie. Po ekspertyzie konserwatorskiej stwierdzono, iż należy ściągnąć wszystkie warstwy farb – do pierwszej i przywrócić pierwotną kolorystykę i wystrój. Zaleceniem konserwatorskim jest, aby kaplica była pomalowana farbami krzemianowymi na naturalnych składnikach i barwnikach. Jest to farba specjalistyczna, bardzo trwała, używana do malowania wnętrz i elewacji w obiektach zabytkowych i oczywiście sakralnych. We Wrocławiu można wskazać kilka obiektów malowanych farbami krzemianowymi np. katedra, kościół Św. Henryka, kościół Św. Ducha, elewacja biblioteki Ossolineum, bazylika Św. Jadwigi w Trzebnicy i wiele innych. Mamy nadzieję, że nikogo nie trzeba przekonywać o konieczności podjęcia tych prac. Wierzymy, ze wspólnym wysiłkiem ukończymy podjęte dzieło. Jak dotąd ofiarność Parafian nigdy nas nie zawiodła. Zostało w ostatnim okresie wykonanych wiele prac, z których powinniśmy odczuwać satysfakcję! Koszta związane z malowaniem wnętrza, renowacją ołtarza kaplicy, drzwi oraz zmianą oświetlenia będą sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zazwyczaj mogliśmy liczyć na ofiarność ok. 200 rodzin naszej parafii. Dlatego też zwracamy się do Wszystkich Rodzin naszej Parafii z prośbą o zrozumienie i ofiarność na ten cel! Będziemy starali się pozyskiwać środki na ten cel również od sponsorów, abyśmy mogli jak najszybciej udostępnić kaplicę nie tylko parafianom, ale też pielgrzymom przybywającym na Święte Wzgórze. Niech ten dar będzie wyrazem naszej wdzięczności z racji 75-rocznicy Parafii dla Świętego Wzgórza – kolebki naszej Wspólnoty Parafialnej. Niech Matka Boża Osobowicka wspiera to zaszczytne przedsięwzięcie i wyprasza potrzebne łaski. Proboszcz Parafii ZAPROSZENIE Serdecznie zapraszamy 2 kwietnia br. do Auli Jana Pawła II w parafii Św. Teresy od Dzieciątka Jezus, ul. Osobowicka 129 we Wrocławiu na wystawę pt. „Jan Paweł II w życiu naszych parafian”. W trakcie wystawy będzie otwarta kawiarenka z herbatą i papieskimi kremówkami! Dochód ze sprzedaży będzie stanowił pierwszą cegiełkę na remont kaplicy na Św. Wzgórzu. Wystawa czynna będzie po każdej Mszy Św.: 9.00, 12.00, 20.30 Serdecznie zapraszamy Organizatorzy str. 4 NA OŚWICIUNr 18 UZASADNIENIE w sprawie zmiany nazwy ulicy Grzybowej na aleję RODZINY KORNÓW Ulica Grzybowa o długości około 800 m. usytuowana jest wzdłuż łąk, prowadzi do „Góry Kaplicznej” (zwanej również „Świętym Wzgórzem”) oraz do Lasu Osobowickiego. Łączy się z ulica Kapliczną, która jest szlakiem licznych pielgrzymek na Święte Wzgórze. Obecnie na całym odcinku nieutwardzonej ulicy Grzybowej brak jest jakichkolwiek zabudowań. Dla upamiętnienia zasług rodziny Kornów dla miasta Wrocławia i podkreślenia jej związków z Osobowicami wnioskuję o zmianę nazwy ulicy Grzybowej na „aleję RODZINY KORNÓW”. Rodzina KORNÓW – poczynając od Jana Jakuba Korna, który w roku 1723 rozpoczął swoją działalność we Wrocławiu, początkowo w Rynku, a od 1808 r. przy ul. Świdnickiej, przez Jana Bogumiłą, Juliusza, Henryka oraz Ryszarda – z dziada pradziada – aż do roku 1945 należała do znanych i cenionych wrocławskich drukarzy, księgarzy, wydawców i społeczników. W swojej wieloletniej i wielopokoleniowej działalności dbała ona także o edycje przeznaczone dla narodowości polskiej, wypełniając zapotrzebowanie polskiego rynku. Kornowie wnosili znaczący wkład w rozwój kulturalny miasta i regionu. W swojej oficynie wydawniczej wydawali literaturę francuską, niemiecką, polską, m.in. podręczniki szkolne, atlasy geograficzne, literaturę dla dzieci i młodzieży, ksiązki naukowe z dziedziny pedagogiki, historii i filozofii oraz dzieła z zakresu historii sztuki, także wrocławskiej. Kornowie znani byli ze swojej pasji kolekcjonerskiej. Zasięg tej zacnej wrocławskiej rodziny nie ograniczył się do samego miasta, czego przykładem są Osobowice, które od 1811 roku przez ponad sto lat, czyli do chwili wykupienia przez ówczesne władze, należały do rodziny Kornów. Pierwszym właścicielem i dziedzicem Osobowic został wnuk Jana Jakuba Korna (17021756) – założyciela wrocławskiej firmy – Jan Bogumił Korn. Od chwili wykupienia Osobowic, na okazyjnej wysprzedaży majątków posekularyzacyjnych, zajął się on intensywnie ich rozbudową i upiększaniem, dzięki czemu jego rodzina w krótkim czasie wprowadziła się do letniej rezydencji, która mieściła się przy ul. Osobowickiej 112a. (Nadmienię, że przez 24 lata – w latach 19541978 – miałem przyjemność mieszkać i wychowywać się w tym budynku ). Z widocznych i zachowanych do dnia dzisiejszego oznak działalności rodziny Kornów na Osobowicach jest wybudowana – z inicjatywy i z funduszy dziedzica – na „Świętym Wzgórzu” kaplica. Jan Bogumił Korn podejmując się jej budowy realizację projektu powierzył znanemu wrocławskiemu architektowi Karolowi Ferdynandowi Langhansowi, autorowi m.in. projektu Opery Wrocławskiej. Obecna ul. Grzybowa i kaplica na Św. Wzgórzu Zgodnie z wolą fundatora w podziemiach kaplicy wybudowano grobowiec rodziny Kornów. Pierwszy w grobowcu złożony został w roku 1837 właściciel Osobowic Jan Bogumił, również w tym samym roku pochowany został jego starszy syn – Juliusz, a także jego wnuk – Henryk Korn (1907) – senior miejski, doktor honoris causa UW (1889), cieszący się szczególnym uzna- Droga pielgrzymkowa (obecnie ul. niem działacz w Sejmie Ślą- Grzybowa) na Św. Wzgórze – 1957 – Ks. Zygmunt Majchrzak skim, w urzędach miejskich i instytucjach opieki społecznej – oraz ich najbliższa rodzina – dzieci i żony- łącznie kilkanaście osób. „Święte Wzgórze” wraz z kaplicą (i piękną – zbudowaną z piaskowca – „drogą krzyżową” oraz nekropolią) było nową i jedyną w tamtym czasie osobowicką świątynią, którą właściciele przeznaczyli wszystkim chętnym do jej odwiedzania, niezależnie od wyznania. Sama wieś należała do szczególnie i bardzo chętnie odwiedzanych okolic Wrocławia, nie tyko przez jej mieszkańców, ale także przez wielu znamienitych i znanych Polaków, wśród których można wyliczyć ... księżnę Izabellę Czartoryską, tłumaczy i prawników Edwarda Walentego Kainko, Ignacego Franciszka Stawiarskiego i wielu innych, którzy często podkreślali polski charakter osobowickiej wsi. Las Osobowicki również był pieczołowicie pielęgnowany przez rodzinę Kornów. Na zlecenie Jana Bogumiła wytyczona została sieć dróżek, wśród których są dwie główne krzyżujące się drogi – zachowane do dzisiaj – nazwane przez Korna „drogą myśliwską „ i „drogą kapliczną” (prowadzącą do kaplicy). W latach powojennych i późniejszych teren „Wzgórza Świętego” plądrowany był przez wandali i szabrowników. Tylko dzięki działaniom proboszcza ks. Prałata Zdzisława Kaleńskiego w podziemiach kaplicy zostały złożone do wspólnego grobowca i przechowane do dnia dzisiejszego szczątki wszystkich z rodu Kornów i przykryte oryginalną płytą nagrobkową, na której wymienieni są: Jan Bogumił Korn, Juliusz Korn i jego żona Krystyna Korn zd. Weigel. Na przełomie lat 60-70 minionego wieku, w wyniku administracyjnych decyzji ówczesnych władz komunistycznych, nekropolia u stóp „Świętego Wzgórza” została w bestialski sposób zniszczona i ślad po niej zaginął. Miejsce to, do dnia dzisiejszego jest miejscem kultu Matki Boskiej i licznych pielgrzymek, również zagranicznych, a w okresie letnim w kaplicy (na „Świętym Wzgórzu”) odprawiane są niedzielne msze święte. O rodzinie Kornów i jej wybitnych zasługach dla Wrocławia i Osobowic można bardzo dużo pisać i długo mówić. Odbyło się na ich temat wiele sympozjów i konferencji. Nie chcąc nikogo z rodziny wyróżniać z imienia, gdyż wszyscy zasługują na takie wyróżnienie, dlatego inicjatorzy wnioskują o zmianę nazwy ulicy Grzybowej na aleję Rodziny Kornów. str. 5 NA OŚWICIUNr 18 KAMELOWE WIEŚCI O KRÓTKIEJ TREŚCI Chociaż jej nie widać to jednak wszyscy czekamy na wiosnę – dzieci uczęszczające do Karmelu również. Chociażby po to by móc uwolnić się trochę od stacjonarnych zabaw, gier komputerowych i wyszaleć się na powietrzu w cieple słoneczka, spędzić czas wolny na sportowo. Zima jednak nie daje za wygraną, a śnieg pokryła całą taflę boiska... Meteorolodzy zapowiadają albo raczej nie zapowiadają zmian. Prognozy pogody zmuszają wiec mnie i moich podopiecznych do wymyślania coraz to nowszych zajęć, tak by moc ciekawie i bez nudy spędzić czas w świetlicy. Nadal zapraszam dzieci, a rodziców namawiam do przyprowadzania swoich pociech, by odrabiały lekcje w świetlicy z moją oczywiście pomocą. Dzieci mogą Tu bezpiecznie spędzić czas, a że zima trzyma i jeszcze trochę szczypie w uszy to i nawet każde z pupilków załapie się na gorąca herbatkę. W środy prowadzone są zajęcia z języka niemieckiego. Młodzież zapraszam do konsultacji z tego przedmiotu, zawsze możecie przyjść i cos zaradzimy przed klasówką. Chętnych, którzy lubią pośpiewać zapraszam do wspólnego muzykowania przy gitarze... Na pewno warto, bo jeśli już przyjdzie wiosna będziemy mieć dobre przygotowanie do karmelowego ogniska z kiełbaskami. Póki, co zima trzyma i żeby się tak do końca z nią nie nudzić Karmel zaprasza we wtorki, środy i czwartki od 15-18. ZAPRASZAM Koordynator świetlicy Edyta Grudzińska Dlaczego nie należy bić dzieci? Wyobraźmy sobie ogromną dłoń wielkoluda, wyższego od nas dwukrotnie, która wymierza nam klapsa w pupę. Dłoń i jej właściciel są na tyle duże, że nawet jeśli klaps jest lekki popycha nas trochę do przodu, powoduje zachwianie równowagi i wywołuje mały wstrząs w całym ciele. Ponadto jesteśmy zaskoczeni, klaps spadł znienacka kiedy byliśmy pochłonięci odkrywaniem świata. Może zapatrzeni na krzątaninę czerwonych robaczków weszliśmy nieświadomie na jezdnię...A może byliśmy bardzo zaciekawieni dziwnymi dziurkami w ścianie, które aż proszą się, żeby włożyć do nich palce...Mogło się też zdarzyć, że nie chcieliśmy jeść i zaciskaliśmy kurczowo usta, ponieważ duży człowiek bez pytania oderwał nas od pasjonującej zabawy przerywając w najciekawszym momencie. Jak się czuje ktoś pochłonięty swoimi sprawami pacnięty nagle w intymną część ciała ? Często wielkolud wymierzający klapsa wykrzywia twarz i wydaje z siebie niemiłe odgłosy, jest po prostu straszny! Zastanówmy się po co, dlaczego dorośli biją dzieci. Bicie jest jednym z rodzajów stosowanych kar. Chyba nie ma na świecie człowieka, który nie dostał w życiu choć jednego klapsa. A więc po co rodzice, opiekunowie to robią ? Uczestnicy prowadzonych przeze mnie i koleżankę zajęć „Szkoły dla Rodziców” mówią tak: – żeby nauczyć co wolno, a czego nie wolno, – żeby dziecko się poprawiło i nie powtarzało błędów, – z bezsilności, str. 6 – żeby podtrzymać autorytet rodzicielski, – dla bezpieczeństwa, – bo ja byłem bity i wyrosłem na porządnego człowieka, – bo trzeba jakoś ukarać, a lepiej dać klapsa niż gadać, – żeby się „nie zepsuło”, – bo się samo prosi. Przypomnijmy sobie czy klaps lub lanie wywoływało w nas chęć poprawy? Czy może raczej skupialiśmy się na naszym upokorzeniu i bólu? Jedni już w trakcie wymierzania takiej kary obmyślali zemstę, rosła w nich złość i chęć odwetu; inni chcieli jak najszybciej uciec w samotność, zaszyć się w swoim kąciku, może poszukać pocieszenia w ramionach babci, a może tuląc ulubioną zabawkę lub zwierzątko wypłakać się, uspokoić. Jak bardzo zagubione musi czuć się dziecko. Ktoś kogo kocha, komu ufa, kto jest dla niego wzorem, przewodnikiem i kto ma zapewnić mu bezpieczeństwo, ochronić przed złem tego świata, kto sprawia, że nieznane i straszne przedmioty okazują się przyjazne i ciekawe, ten wielki KTOŚ nagle zmienia się w złą bestię i robi coś co dziecku zagraża, jest złym, okrutnym, wywołuje w dziecku strach. Komu w tej sytuacji ufać? Do kogo zwrócić się po pomoc w trudnych chwilach? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Pomyślmy chwilę, poszukajmy w swoim otoczeniu osoby, z którą czujemy się dobrze, spokojnie, do której zwracamy się, gdy mamy poważny problem albo gdy do- NA OŚWICIUNr 18 padnie nas chandra. W towarzystwie tej osoby czujemy się swobodnie, możemy być sobą bez udawania czegokolwiek. Macie kogoś takiego? Jeśli tak, zastanówcie się jakie cechy posiada ta osoba, co takiego robi, że jest Wam z nią dobrze. Czy kiedykolwiek uderzyła was, krzyknęła, skrytykowała, zagroziła, że jeśli czegoś nie zrobicie to przestanie się z Wami przyjaźnić? Czy ta osoba upokorzyła Was kiedykolwiek publicznie, wyśmiała lub zlekceważyła? Ja, dorosła, ukształtowana pod względem fizycznym i osobowościowym osoba poszukuję kontaktu z tymi, którzy są łagodni, akceptują mnie taką jaka jestem, nie podnoszą na mnie głosu, ani nie karzą w żaden inny sposób. Zauważają moje błędy i mówią mi o nich, ale w sposób życzliwy wskazując, jak mogę to naprawić. Z takimi osobami czuję się bezpiecznie, a jednocześnie wiem, że w ich otoczeniu rozwijam się, bez lęku odważam się na nowe doświadczenia, mniej dotkliwie przeżywam porażki. Mam szczęście mieć wokół siebie takie osoby, m. in. są to moje córki. Dzieci, mimo, że bywamy jako rodzice wobec nich okropni, potrafią wiele wybaczyć, są ogromnie tolerancyjne i mądre. Co mówią eksperci o karach i biciu dzieci... „Karanie jest bardzo nieefektywną metodą utrzymania dyscypliny. Rzecz dziwna, kara często daje ten efekt, że uczy dziecko zachowywać się dokładnie odwrotnie, niż chcielibyśmy, aby się zachowywało! Wielu rodziców stosuje kary po prostu dlatego, że nikt nie nauczył ich lepszego sposobu utrzymania dyscypliny.” „Dyscyplina, aby skutkowała wymaga wzajemnego uszanowania i zaufania. Natomiast stosowanie kary wymaga zewnętrznej kontroli nad osobą karaną poprzez używanie przemocy i przymusu.” „Stosowanie przez rodziców kar fizycznych nie powstrzymuje agresji, a nawet do niej zachęca. Karanie bowiem frustruje dziecko i jednocześnie daje mu wzór do naśladowania i uczenia się zachowań agresywnych.” „Zakłopotani i zdezorientowani rodzice mają fałszywą nadzieję, że kara przypuszczalnie przyniesie rezultat. Nie uświadamiają sobie, że ich metody prowadzą donikąd. Stosowanie kar tylko pomaga dziecku rozwinąć z większą siłą opór i nieposłuszeństwo” „Stosowanie kar może prowadzić do przyswojenia sobie przez dziecko zachowań niezamierzonych przez rodziców. Może ono nauczyć się, jak unikać poczucia winy za złe zachowanie poprzez ustalanie czasu, w którym kara anuluje „przestępstwo”, i że potem płacąc za psoty – dziecko może popełniać je znowu bez poczuwania się do winy. Dziecko, które robi wszystko, aby „dostać w skórę”, nosi ukryty dług w rejestrze grzechów, który ma być starty przez rodziców przy pomocy bicia.” Dzieci uczą się w 70% przez naśladownictwo, a maleńkie dzieci nawet w 90%. Nie dziwmy się bijąc je (klaps, kilka klapsów, lanie pasem czy innym narzędziem), że potem potrafią klepnąć babcię lub dziadzia, biją rodzeństwo, kolegów na podwórku, w przedszkolu, szkole. Gdy dziecko dostanie jedynkę w szkole, to ona sama jest dla niego dotkliwą karą za to, że zaniedbało obowiązki. Gdy rodzic potem w domu krzyczy, daje lanie lub zakazuje jakichś przyjemności, to karze dziecko po raz drugi za to samo. Rodzic ma być ostoją, pogotowiem ratunkowym i pocieszycielem w tej strasznej sytuacji. Najpierw współczuć, a potem zaproponować pomoc. Tylko, że tak powinno być między dzieckiem a rodzicami od początku edukacji, ponieważ jeśli będziemy karać podwójnie, dziecko szybko nauczy się ukrywać porażki („lepiej jedno lanie po wywiadówce, niż po każdej jedynce osobno”). Wybór należy do nas – czy będziemy prokuratorami ścigającymi złe uczynki naszych dzieci i wymierzającymi im konsekwentnie kary strażnikami czy raczej życzliwymi przyjaciółmi, którzy wskazują, jak naprawić szkody, nie popełniać błędów, zmienić swoje zachowanie na lepsze. Doświadczenie wielu dorosłych szukających pomocy z powodu problemów natury psychicznej pokazuje, że to właśnie brak autentycznego oparcia w rodzicach w dzieciństwie jest powodem ich kłopotów w życiu dorosłym. Nie wierzą w siebie, zaniżają swoje możliwości, nie potrafią zbudować satysfakcjonujących związków z drugim człowiekiem, często godzą się na stosowanie wobec nich przemocy. Dziecko bite przez rodzica nie może mu się przeciwstawić, a nawet jeśli może nie robi tego z lęku, że utraci jego miłość i akceptację. Potem w dorosłym życiu też nie potrafi przeciwstawić się agresorowi – jest ofiarą przemocy domowej lub mobbingu w pracy. Pamiętajmy o tym ulegając pokusie szybkiego rozładowania własnych emocji i załatwienia sprawy poprzez użycie siły fizycznej wobec dziecka. Zróbmy przegląd stosowanych w naszym domu kar i odpowiedzmy sobie na pytanie czy rzeczywiście są skuteczne, a jeśli nawet, to na jak długo? Czy nasze dziecko będzie postępowało tak, jak wymagamy także wtedy, gdy nie będzie nas w pobliżu lub będziemy daleko? Szukajmy w dzieciach diamentów i cieszmy się nimi, unikajmy bycia agresywnymi potworami. Anthony de Mello napisał „Gdy dzieci przebywają w atmosferze miłości, to ją odbijają. Kiedy miłości nie ma, nie mają czego odbijać” Rodziców oraz wychowawców poszukujących innych niż tradycyjne rozwiązań wychowawczych odsyłam po raz kolejny do książek A. Faber i E. Mazlish („Jak mówić do dzieci, żeby nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”; „Rodzeństwo bez rywalizacji”; „Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci”). Porządki przedświątecznowiosenne mogą dotyczyć naszych wzajemnych kontaktów rodzicielsko-dziecięcych, bez względu na to ile lat mają rodzice i dzieci. str. 7 NA OŚWICIUNr 18 Przedszkolaki – Dziadkom Zgodnie z wieloletnią tradycją kalendarza uroczystości z olbrzymim przejęciem i zaangażowaniem. Widownia przedszkolnych, również i w tym roku na początku lutego okazała się bardzo życzliwa i z wielkim wzruszeniem w Przedszkolu nr 7 odbyła się uroczystość Święta Babci obejrzała przedstawienie nagradzając małych aktorów i Dziadka. Dzieci młodsze, z grupy I i II, przedstawiły dla gromkimi brawami swoich najbliższych programy słowno-wokalno-tanecz- Po przedstawieniu dzieci złożyły swoim bliskim ży- ne, owacyjnie przyjęte przez bliskich. Natomiast grupa czenia i wręczyły własnoręcznie wykonane upominki. najstarsza (zerówka) przygotowała na tę okoliczność Następnie wszyscy drodzy goście zostali zaproszeni do przedstawienie jasełkowe. W świątecznych dekoracjach, wspólnej biesiady przy pięknie nakrytym stole, o który zaprojektowanych przez nauczycielki i wykonanych rów- zadbały mamy naszych milusińskich. nież przy współudziale dzieci, w otoczeniu szopki, mali Podziękowaniom i wzruszeniom gości nie było końca. aktorzy w przebraniu stosownym do przedstawianej epoki odegrały jasełkowe widowisko. Role zostały wygłoszone Przedstawienie jasełkowe w wykonaniu przedszkolaków z grupy III. str. 8 Teresa Galewska NA OŚWICIUNr 18 SZKOŁA PROMUJĄCA ZDROWIE W bieżącym roku szkolnym Szkoła Podstawowa Nr 21 w Zespół Szkolno-Przedszkolny Nr 5 przystąpiła do Wrocławskiego Programu Szkół Promujących Zdrowie. Celem programu jest wychowanie dla zdrowia poprzez propagowanie zdrowego stylu życia oraz kształtowanie postawy odpowiedzialności za zdrowie własne i innych. W ramach tego programu zaplanowano wiele zadań między innymi : – dostarczanie informacji i wyposażenie w wiedzę o zagrożeniach mających wpływ na funkcjonowanie organizmu – promowanie bezpieczeństwa ucznia w drodze do szkoły i podczas czynnego wypoczynku po lekcjach – kształtowanie nawyków prawidłowego i zdrowego odżywiania się dziecka w wieku szkolnym – wyrabianie nawyków zachowywania prawidłowej postawy ciała – przeciwdziałanie agresji przez wyeliminowanie jej źródła (lęku, złości, frustracji) Formy i metody realizacji zadań są bardzo atrakcyjne dla ucznia. Od 3.III.2006r. odbywają się zajęcia w ramach programu „Weekendowe zagospodarowanie czasu wolnego dzieci i młodzieży”. Zajęcia dla wszystkich chętnych odbywają się w czwartki, piątki i soboty. Uczniowie mają do wyboru bogatą ofertę zajęć. Mogą uczestniczyć w warsztatach teatralno-plastycznych, ekologicznych, krajoznawczo-turystycznych, sportowych oraz zajęciach gimnastyki korekcyjnej. 21.III.2006r w ramach programu promocji zdrowia odbyła się impreza z okazji powitania wiosny pt. „Bawmy się zdrowo i kolorowo”. W atmosferze radości, poprzez śpiew, muzykę, taniec oraz twórczość plastyczną dzieci żegnały zimę i witały wiosnę . Każda klasa przygotowała Marzannę, piosenkę, wiersz oraz wiosenny strój. Prezentacje klas oceniała komisja w skład której wchodziły dzieci z Samorządu Uczniowskiego. Jury oraz wszystkich obecnych zachwyciły kolorowe, piękne i z wyobraźnią przygotowane stroje oraz pomysłowo wykonane rekwizyty. Wszyscy uczniowie zaprezentowali się wspaniale, jednak najwięcej laurów otrzymała klasa III, która zajęła I-miejsce na najpiękniejszy wiosenny strój oraz na najpiękniejszą Marzannę. Konkurs na najładniejszą wiosenną piosenkę wygrała klasa VI. W dalszej części imprezy odbyły się rozgrywki w unihokeja. Wśród dziewcząt najlepsze okazały się uczennice z klasy VI, a wśród chłopców zwyciężyli uczniowie klasy IV. Na zakończenie imprezy pedagog p. Danuta Zdyb wręczyła zwycięzcom dyplomy oraz nagrody książkowe. Każda klasa za wkład pracy w przygotowanie się do „Dnia Wiosny” otrzymała piłkę, którą ufundował Wydział Zdrowia. Jolanta Adamczewska str. 9 NA OŚWICIUNr 18 MIĘDZYSZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI Tradycją Szkoły podstawowej Nr 21 w Zespole SzkolnoPrzedszkolnym Nr 5 jest organizowanie Międzyszkolnego Konkursu Recytatorskiego. W tym roku również podjęliśmy się organizacji tej imprezy. Międzyszkolny Konkurs Recytatorski odbył się 23 lutego 2006 r. Gospodarzem konkursu była Pani Dyrektor Joanna Fedorowicz. W przygotowanie konkursu zaangażowało się wielu nauczycieli. Szczególnie dużo pracy włożono w przygotowanie programu artystycznego i dekoracje. Bardzo duży wkład w organizację przedsięwzięcia mieli nasi uczniowie klas I-III, którzy pod kierunkiem Do konkursu przystąpiło 31 uczestników z wrocławskich szkół. Prezentacje konkursowe oceniało jury w składzie: przewodnicząca- metodyk – p. Lidia Czarnecka członkowie: Wizytator Kuratorium Oświaty – p. Elżbieta Kasperkiewicz Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego – p. Joanna Fedorowicz Kierownik Biblioteki Publicznej – p. Barbara Słoka wrocławska pisarka – p. Alicja Balicka Laureatami konkursu „Spotkanie z wierszem” zostali nauczycieli : p. Jolanty Adamczewskiej oraz p. Andrzeja następujący uczestnicy: Zielińskiego przygotowali spektakl teatralno-muzyczny pt. 1. Michał Moczko ze Szkoły Podstawowej Nr 91 „Mostek czarownic”. Kamienice i kościół Marii-Magdaleny 2. Grzegorz Opołko ze Szkoły Podstawowej Nr 83 były tłem do przedstawienia. 3. Joanna Raszewska ze Szkoły Podstawowej Nr 1 Występ uczniów naszej szkoły zrobił duże wrażenie na przybyłych gościach, którzy gromkimi brawami nagrodzili młodych artystów za stworzenie niepowtarzalnej atmosfery i kreacji aktorskich. 4. Joanna Ucińska ze Szkoły Podstawowej Nr 50 5. Dawid Jabłoński ze Szkoły Podstawowej Nr 98. Podczas przerwy dzieci, rodzice oraz zaproszeni goście obejrzeli występy Zespołu Tańca i Sztuki Dawnej. W tym roku repertuar utworów poetyckich był niezwykle zróżnicowany i ciekawy. Przewodnicząca jury p. Lidia Czarnecka, dziękując Dyrektorowi Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 5 p. Joannie Fedorowicz oraz koordynatorowi p. Jolancie Adamczewskiej za zorganizowanie imprezy podkreśliła, że poziom konkursu był bardzo wysoki. Jolanta Adamczewska str. 10 NA OŚWICIUNr 18 Prospołeczne działania Policji na Psim Polu!!! W ramach działań prospołecznych w zakresie po- trzyosobowe reprezentacje szkół podstawowych oraz prawy stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego, gimnazjów. Zwycięskie drużyny wystartują w turnieju na w Komisariacie Policji Wrocław Psie Pole, w dniach szczeblu powiatowym. 07-08-03.2006 r. odbyły się spotkania z przedstawicie- Dnia 26.04.2006 r., w Zespole Szkolno-Przedszkolnym lami społeczności lokalnej. Na spotkania zaproszeni nr 4 we Wrocławiu przy ulicy Sołtysowickiej 34 odbędzie zostali przedstawiciele służby zdrowia, Pracowniczych się dzielnicowy finał Turnieju „POMAGAJMY SOBIE Ogrodów Działkowych, Rad Osiedli, stacji Paliw, Centr WZAJEMNIE”. Turniej jest przeznaczony jest dla uczniów Handlowych, uczelni wyższych, szkół i przedszkoli klas IV-VI szkół podstawowych. W zabawie udział weźmie (w sumie rozesłano 84 zaproszenia). 7 sześcioosobowych drużyn reprezentujących szkoły z te- Spotkania odbyły się w jednostce a uczestniczyli renu podległego Komisariatowi Policji Wrocław Psie Pole. w nich: Najlepsi będą reprezentować dzielnicę 1 czerwca 2006 r. – Komendant Komisariatu Policji Wrocław Psie Pole w finale wojewódzkim. – podinsp. Wojciech Balas, – Naczelnik Sekcji Prewencji – nadkom. Rafał Gołąb O sukcesach najmłodszych mieszkańców będziemy informować na bieżąco w kolejnych artykułach. – Policjant z Zespołu ds. Prewencji Kryminalnej. Omówiono następujące zagadnienia: - zagrożenia terrorystyczne w formie prezentacji multimedialnej - zagrożenia epidemiologiczne – ptasia grypa – w formie wykładu - omówiono szczegółowo stan bezpieczeństwa dzielnicy Wrocław Psie Pole - omówiono dotychczasowe efekty programów prewencyjnych Przeprowadzono dyskusję z obecnymi na zebraniach osobami dot. konkretnych problemów nękających mieszkańców. Opracowano strategię dalszej współpracy. W najbliższych dniach odbędzie się DZIELNICOWY FINAŁ Turnieju WIEDZY O BEZPIECZEŃSTWIE W RUCHU DROGOWYM. W konkursie wezmą udział str. 11 NA OŚWICIUNr 18 DANE DEMOGRAFICZNE Tradycyjnie pierwszy numer „Na Oświciu” w nowym roku przedstawiał dane demograficzne dotyczące naszego osiedla. Tak było w nr 3 z marca 2001, w nr 11 z marca 2004 i w nr 15 z marca 2005. Dzisiaj przedstawiamy dane za 2005 rok, a dla nowych czytelników naszego biuletynu przypominamy rok 2003 i 2004. y y g y p yp y Osobowice-RĊdzin liczba mieszkaĔców - 1965 (2006 r.) Osobowice-RĊdzin liczba mieszkaĔców - 2112 (2005 r.) Osobowice-RĊdzin liczba mieszkaĔców - 2119(2004 r.) Ĩródáo: Wydziaá ewidencji ludnoĞci U.M. Wrocáaw 28 24 22 ĝluby Chrzty Pogrzeby 21 19 13 Ĩródáo: ks.Krzysztof Jankowiak 7 2 2003 2 2004 2005 Przedstawione powyżej dane nie odnoszą się do wyznawców innych religii i związków wyznaniowych zamieszkujących nasze osiedle . Andrzej Kędzia Wydawca: Rada Osiedla Osobowice-Rędzin, pl. Wyzwolenia 4, 51-005 Wrocław, e-mail: [email protected] REDAKTOR NACZELNY: Aneta Fulara, Zastępca: Antonina-Maria Jabłońska ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Magdalena Cierpisz, Krystyna Wilczyńska, Andrzej Kędzia Skład komputerowy: GS MEDIA DRUK: GS MEDIA, e-mail: [email protected] NA OŚWICIUNr 18 str. 12