Pobierz plik PDF z wydaniem
Transkrypt
Pobierz plik PDF z wydaniem
ZARZĄDZANIE • TECHNOLOGIA • OPAKOWANIA • MASZYNY I URZĄDZENIA Maj - Lipiec 2016 nr 2/2016 (22) Maj - Lipiec 2016 nr 2/2016 (22), cena 29,00 zł °22 MAJ - LIPIEC 2016 CENA 29,00 ZŁ (W TYM 5% VAT) (w tym 5% VAT) www.logistyka-produkcji.pl TRENDY W PRODUKCJI NAJLEPSZY PRODUKT DLA LOGISTYKI TRANSPORTU PRODUKCJI PRODUKT INNOWACYJNY XII EDYCJA KONKURSU KATEGORIE ZGŁOSZEŃ • PRODUKTY • USŁUGI PODKATEGORIE • Systemy informatyczne • Transport • Intralogistyka • Zarządzanie flotą • Systemy optymalizujące zarządzanie łańcuchem dostaw • Obiekty magazynowe • Mobilne urządzenia dla logistyki • Strategie • Procesy • Systemy do zarządzania produkcją Na zgłoszenia czekamy do 3 listopada 2016 roku. UDZIAŁ W PROGRAMIE JEST BEZPŁATNY Wyniki programu badawczego ogłoszone zostaną podczas uroczystej Gali Logistyki, Transportu, Produkcji Warszawa, 8 grudnia 2016, Hotel Sofitel Victoria. Laureaci poszczególnych kategorii uzyskają prawo do firmowania swoich produktów godłem “Produkt Innowacyjny 2016”. Na wstępie Wydawnictwo Eurologistics s.c. ul. Kubackiego 29A, 62-002 Suchy Las k/Poznania tel 61 892 63 60; fax. 61 892 63 70 e-mail: [email protected] Wydawca/Redaktor naczelny Adam Błuś [email protected] Zastępca redaktora naczelnego Witold Zygmunt tel. 61 892 63 66 [email protected] Droga ku dojrzałości D ojrzałość organizacyjna to hasło, które przewija się nieustanie na łamach Logistyki Produkcji. Po głębszym zastanowieniu się możemy dojść do wniosku, że niemal wszystkie koncepcje, praktyki i działania, do których zachęcamy, mają na celu wyniesienie operacji w firmach produkcyjnych na najwyższy poziom. Na dojrzałość organizacyjną możemy patrzeć, biorąc pod uwagę wdrożone w firmie metodologie zarządzania, programy bezpieczeństwa pracy, zaangażowanie we wdrażanie innowacyjnych technologii czy dbałość o kwestie ekologiczne. Choć elementy te bez wątpienia są ważne, na dłuższą metę nie zapewnią sukcesu. O prawdziwej dojrzałości organizacyjnej świadczy bowiem umiejętność właściwego kreowania postaw wszystkich pracowników. Podczas konferencji Arena Produkcji nasi eksperci wielokrotne przypominali fakt, iż narzędzia odgrywają tylko marginalną rolę w doskonaleniu działalności firm produkcyjnych. Kształtowanie postaw, wzbudzanie w pracownikach chęci do zmiany zachowań i zaufania do firmy – to jest najważniejsze. A w jak sposób to osiągnąć? - Jeżeli wychodzicie na produkcję, musicie poszukiwać rzeczy, które możecie zrobić tam dla ludzi - powiedział Taiichi Ohno, twórca Toyota Production System. - Nie macie co robić na produkcji, jeżeli jesteście tam tylko po to, by być. Musicie szukać zmian, które możecie wprowadzić dla dobra ludzi tam pracujących. Pozostawiamy ten cytat ku rozwadze menedżerów. Nieustannie nasuwa się nam jednak refleksja, że dojrzałość organizacyjna przedsiębiorstwa powinna korespondować z dojrzałością szerszych struktur w których funkcjonuje – samorządów czy całego państwa. Mam nadzieję, że zawirowania polityczne nie wpłyną na klimat inwestycyjny i naszą gospodarkę, choć sygnały na ten temat są sprzeczne. Dane makroekonomiczne nieco rozczarowują, ale z drugiej strony opisywana przez nas w tym numerze decyzja o ulokowaniu fabryki silników Mercedesa w Polsce to pozytywna wiadomość. Nie można jednak spocząć na laurach i zadowolić się tylko jedną fabryką – pamiętajmy, że Daimler ma w planach budowę także kolejnego zakładu, w którym będą powstawać już całe pojazdy. Tej szansy nie można zaprzepaścić, a drogą do jej osiągnięcia z pewnością jest dojrzałe postępowanie. Zastępca redaktora naczelnego Witold Zygmunt Zespół redakcyjny Alicja Kostecka tel. 61 892 63 63 Tomasz Czarnecki tel. 61 892 63 79 Marketing i reklama Dyrektor Monika Szafrańska-Błuś tel. 61 892 63 61 [email protected] Product Manager Agnieszka Szafrańska tel. 61 892 63 74 [email protected] Zespół: Marcin Sypniewski, Ewelina Wojtkowiak, Martyna Pielucha, Adrianna Adamska, Administracja i prenumerata Sylwia Kwietniewska tel. 61 892 63 75; fax 61 892 63 70 [email protected] Skład i łamanie Studio Eurologistics Zdjęcia Fotolia, Panthermedia, Shutterstock Korekta Maria Świętek Druk: POLI DRUK POZNAŃ Mrowino, ul. Towarowa 4, 62-090 Rokietnica Za treść nadesłanych reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Zastrzegamy sobie prawo redagowania nadesłanych materiałów. /LogistykaProdukcji 4 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Spis treści AKTUALNOŚCI WYDARZENIA Tłumy we Wrocławiu 14 GOSPODARKA Kusimy ludźmi i infrastrukturą 20 Mercedes zamiast Jaguara 23 Internet Rzeczy to wciąż fikcja 24 ZARZĄDZANIE PRODUKCJĄ Trendy w produkcji 26 Wielkość ma znaczenie 29 Produkcja just-in-time 32 TPS XXI wieku 34 Szacunek czy przymus? 36 Czy 5S sprawdza się w polskich fabrykach? 40 Mapa drogowa Przemysłu 4.0 41 PRODUKTY PRAWO Śmiertelny wypadek przy pracy 44 INWESTYCJE Nexteer stawia na BiR 46 Lean źródłem przewagi 48 Pozostawić legendarną markę 50 ŁAŃCUCH DOSTAW Nie tylko magazynowanie 51 HUMAN RESOURCES Zachowania, a nie mierniki 52 Innowatorzy szukają talentów 53 AUTOMATYZACJA Robotyzacja staje się modna 54 UTRZYMANIE RUCHU Wymieniać czy naprawiać? 56 TPS XXI wieku System Produkcyjny Toyoty (Toyota Production System - TPS) stoi u podstaw większości nowoczesnych metod zarządzania produkcją. TPS ma już ponad 50 lat, ale wciąż z powodzeniem funkcjonuje w fabrykach. Zmiany związane z czwartą rewolucją przemysłową sprawiają jednak, że TPS musi dostosować się do nowych realiów. s.34 Szacunek czy przymus Miarą „ucywilizowania” społeczeństwa jest między innymi stosunek do niepełnosprawnych, czyli tych którzy są słabsi, a ich w miarę komfortowe życie zależy nie od nich samych, ale od pozostałych „zdrowych” obywateli, jak też zachowania całych grup społecznych. s. 36 EKOLOGIA Producenci widzą korzyści w ekologii 60 SYSTEMY INFORMATYCZNE Czym się różnią MES i APS? 62 Koszty na drugim planie 64 Lean źródłem przewagi W połowie kwietnia oficjalnie uruchomiona została nowa inwestycja norweskiego koncernu z branży motoryzacyjnej w Polsce. W Kongsberg Automotive Pruszków przybyło 2500 m. kw. powierzchni produkcyjnej i magazynowej. s. 48 www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 5 SSI Schäfer rozbudowuje centrum logistyczne ICT w Polsce Włoski producent papieru toaletowego Industrie Cartarie Tronchetti S.p.A (ICT) powierzył SSI Schäfer rozbudowę swojego magazynu wysokiego składowania w polskiej lokalizacji produkcyjnej w Kostrzynie, 90 km na wschód od Berlina. Projekt obejmuje budowę i wyposażenie pięciu nowych alejek magazynowych z 30 tys. miejsc paletowych, włączenie w przepływy materiałów (przenośniki i sterowanie) oraz rozszerzenie systemu zarządzania magazynem klienta o oprogramowanie logistyczne WAMAS® firmy SSI Schäfer. Firma ICT posiadająca siedem zakładów produkcyjnych w Europie, z tego 4 we Włoszech i 3 w Polsce, Hiszpanii i Francji, wielkość produkcji ponad 470 tys. ton rocznie, zaliczana jest do wiodących producentów produktów higienicznych i kosmetycznych z celulozy. Zwiększenie pojemności polskiego magazynu stało się konieczne ze względu na instalację dziesiątej maszyny produkcyjnej. Dzięki rozbudowie zdolność produkcyjna zwiększy się od przyszłego roku do ponad 540 tys. ton rocznie. Jako główny wykonawca rozbudowy instalacji SSI Schäfer zrealizuje konstrukcję stalową, dostarczy i zainstaluje układnice regałowe wraz z osprzętem do podnoszenia na podwójnej głębokości do składowania podwójnych europalet oraz wykona change requests w zakresie IT. Taki zakres usług umożliwi płynne połączenie nowej instalacji z już istniejącym magazynem posiadającym 60 tys. miejsc paletowych oraz optymalną integrację przepływów materiałów. Przekazanie instalacji pod klucz przewidziane jest na marzec 2017. Firma ICT zrealizuje opcję rozbudowy zaproponowaną przez SSI Schäfer w 2010 roku podczas realizacji magazynu wysokiego składowania. - Świadczy to o zadowoleniu klienta z rozwiązania podkreśla Boris Reichelt, kierownik projektu w SSI Schäfer. - Instalacja zrealizowana przed 5 laty znacznie zwiększyła wydajność i dyspozycyjność ICT i należy do najnowocześniejszych w pełni zautomatyzowanych magazynów w branży. ■ Maspex przejął rumuńskiego producenta wody Maspex, właściciel marek Tymbark i Kubuś, dokonał największej w historii akwizycji w Rumunii, która jest drugim po Polsce największym rynkiem dla grupy. Jednocześnie wadowicka spółka finalizuje przejęcie części marek Agros Novy zakupionych w połowie ubiegłego roku. Jeden z największych koncernów spożywczych w Polsce zapowiada też rozszerzenie działalności w Europie Środkowo-Wschodniej. Latem ubiegłego roku Maspex zakupił od Agros Novy dwa zakłady produkcyjne (w Łowiczu i Wąsoszu) oraz marki soków i przetworów owocowo- -warzywnych Łowicz, Krakus, Kotlin, Włocławek, Fruktus, Tarczyn i DrWitt. Pod koniec marca tego roku poinformował o przejęciu 100 proc. rumuńskiego producenta wody Rio Bucovina. Było to 18. przejęcie w historii koncernu, z czego 10. za granicą. – Z punktu widzenia naszej obecności zewnętrznej jest ona stabilna. Rynki Europy Środkowej to jest główny obszar naszego zainteresowania. Oczywiście rośnie liczba krajów, do których wysyłamy nasz produkt, ale trudno chwalić się ekstensywnym rozwojem sprzedaży, bo on jest wpisany w nasz dobry, profesjonalny sposób prowadzenia biznesu. Natomiast nacisk kładziemy na Europę Środkową i Wschodnią, Polskę i nasze najbliższe otoczenie - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu Wadowice. ■ Zmiany kadrowe w fabrykach Nestlé Aktualności Xxxx 6 Od 9 maja 2016 roku stanowisko dyrektora fabryki karmy dla zwierząt Nestlé Purina w Nowej Wsi Wrocławskiej objął Jakub Żurowski, który pełnił funkcję dyrektora fabryki słodyczy w Kargowej. Jakub Żurowski od 2011 roku zarządzał oddziałem Nestlé produkującym słodycze w Kargowej. Wcześniej pracował w Nestlé na różnych stanowiskach: w Industrial Performance i Supply Chain w Warszawie oraz jako kierownik Logistyka Produkcji produkcji w Namysłowie. Teraz będzie zarządzał fabryką w Nowej Wsi Wrocławskiej. Stanowisko dyrektora fabryki słodyczy Nestlé w Kargowej objął z kolei od maja Robert Gulczyński, który rozpoczął pracę w Nestlé w 2012 roku, obejmując stanowisko Kierownika ds. TPM (Total Productive Maintenance). Był odpowiedzialny za wdrażanie kultury TPM w fabrykach Nestlé Polska. Wcześniej pracował jako inżynier i zdobywał doświadczenie w zarządzaniu produkcją. ■ www.logistyka-produkcji.pl Systemy przechowywania narzędzi do obrabiarek CNC firmy Bedrunka+Hirth Automationstechnik Sp. z o. o. jest autoryzowanym partnerem niemieckiej firmy Bedrunka+Hirth w Polsce i ma w swej ofercie szeroki wybór produktów do przechowywania i bezpiecznego przemieszczania narzędzi do maszyn CNC (Computer Numerical Control) służących do obróbki materiałów miedzy innymi przez frezowanie, wiercenie. Do przechowywania w/w głowic obróbczych służą dpowiedniej konstrukcji wkładkio unikalnym systemie mocowania, wykonane z odpornego na oleje o dużej twardości i odporności na zarysowania kopolimeru ABS. Zakres temperatur dla pracy ciągłej od -40 do +85 °C. W/w wkładki dostępne są dla wszystkich występujących rodzajów trzpieni i systemów mocowania takich jak ISO/SK, HSK oraz stożków Morse’a. Produkty występują w wersjach stacjonarnych oraz mobilnych w opcjach z systemem kontroli pobrań. Właściwy sposób postępowania z w/w głowicami minimalizuje ryzyko ich uszkodzenia i gwarantuje odpowiednią jakość wykonywanych produktów. ■ Dane teleadresowe firmy: Automationstechnik Sp. z o. o. ul. Rzemieślnicza 1 30-363 Kraków Tel.: +48 12 263 77 55, Fax: +48 12 263 77 56 [email protected] www.warsztaty5s.pl Tarkett do końca roku uruchomi innowacyjną linię produkcyjną Firma Tarkett, światowy lider nowatorskich i zrównoważonych rozwiązań dla podłóg i nawierzchni sportowych, otworzy do końca 2016 roku nową, innowacyjną linię produkcyjną w swojej fabryce w Jaśle (woj. podkarpackie). Rozbudowa fabryki w Polsce umożliwi spółce zwiększenie produkcji w Europie w sektorze LVT (z ang. Luxury Vinyl Tiles, luksusowe płytki winylowe), obecnie najszybciej rozwijającym się segmencie przemysłu podłogowego w Europie. LVT to najwyższej jakości płytki i panele modułowe przeznaczone dla obiektów mieszkaniowych i komercyjnych. Firma Tarkett posiada już trzy zakłady LVT: we Francji, Luksemburgu i w Niemczech. Nowa, czwarta fabryka zlokalizowana w Polsce powstała w wyniku rozbudowy i modernizacji Jasielskich Zakładów Wykładzin, które zostały zakupione przez firmę Tarkett w maju 2014 roku. Wartość transakcji wyniosła blisko 92 mln złotych. Obecnie, fabryka w Jaśle znajduje się po gruntownej rozbudowie i modernizacji. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju uznało ją za jeden z najbardziej innowacyjnych i konkurencyjnych zakładów produkcyjnych w Polsce. Zastosowana w niej technologia produkcji nowego wyrobu LVT Click jest wydajna i przyjazna dla środowiska dzięki niskiej emisji lotnych związków organicznych (VOC) oraz bezftalanowych materiałów w 100 proc. nadających się do ponownego przetworzenia. ■ IFS nabywa firmę MainIoT Software Oy Aktualności Xxxx 8 Firma IFS, globalny dostawca oprogramowania dla przedsiębiorstw, ogłosiła podpisanie umowy z właścicielami firmy MainIoT Software Oy (w skrócie „MainIoT”), której celem jest wykupienie 100 procent udziałów spółki. Zakup zostanie sfinansowany ze środków własnych. Firma MainIoT dostarcza rozwiązań do zarządzania majątkiem przedsiębiorstwa (EAM) i zarządzania obsługą serwisową Logistyka Produkcji (ESM), a także powiązanych z nimi systemów do zarządzania danymi. Produkty te są skierowane do firm działających w branży energetycznej, przetwórczej, produkcyjnej i usługowej. Obecnie, ze względu na przejęcie przez firmę IFS, licząca ponad 200 przedsiębiorstw baza kliencka MainIoT będzie miała dostęp do sprawdzonych rozwiązań branżowych firmy IFS. W ten sposób renomowane firmy, takie jak SSAB, Caverion, Neste, Gasum, Empower i Maintpartners, będą mogły korzystać z zalet współpracy z globalnym dostawcą oprogramowania, który przez niezależnych analityków jest uznawany za lidera branży. Firma MainIoT wcześniej w całości należała do grupy Solteq Oyj. Jej dwa biura przedstawicielskie w Finlandii znajdowały się Helsinkach i w Tampere. Zysk firmy wynosił 5 mln euro, a jej skorygowany zysk EBITDA wynosił 25% (rok fiskalny 2015). ■ www.logistyka-produkcji.pl Opel i Gliwice razem od 20 lat W piątek 6 maja 2016, dokładnie w tej samej sali i o tej samej godzinie co dwie dekady wcześniej, odbyło się spotkanie władz Gliwic z przedstawicielami General Motors. Uczczono w ten sposób 20-lecie podpisania umowy na budowę fabryki Opla w Gliwicach. Ta decyzja była przełomowym punktem w historii miasta, dającym potężny impuls dla jego rozwoju. Skala inwestycji oraz jej międzynarodowy prestiż przyciągnęły kolejnych inwestorów, co pozytywnie wpłynęło na gospodarkę całego regionu. Gliwicki zakład reprezentował Andrzej Korpak, dyrektor generalny General Motors Manufacturing Poland – Gliwice i Tychy oraz GM Powertrain Szentgotthard. Gospodarzem spotkania był prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz, który w 1996 roku był także jednym z sygnatariuszy umowy inwestycyjnej. - Gliwicka inwestycja General Motors to dowód na to, że branża motoryzacyjna jest kołem zamachowym gospodarki, a także stała się kołem zamachowym Gliwic. Fabryka Opla otworzyła drogę dla rozwoju miasta opartego na nowoczesnym przemyśle i nowych technologiach. Dwadzieścia lat temu byliśmy jednym z najbiedniejszych miast dawnego województwa katowickiego, dziś jesteśmy jednym z najbogatszych w Polsce – powiedział Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. - Światowej klasy samochody z Gliwic są wizytówką miasta na drogach niemal całego świata od Australii przez Europę aż po Amerykę Północną – dodał prezydent. - Nasz zakład od samego początku był i nadal pozostaje liderem oraz promotorem rozwiązań w zakresie zarządzania produkcją, innowacyjności, bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony środowiska. Z naszych doświadczeń skorzystało wiele firm z całego kraju – powiedział Andrzej Korpak, dyrektor generalny zakładu General Motors Manufacturing Poland – Gliwice i Tychy oraz GM Powertrain Szentgotthard. - Od dwóch dekad udowadniamy, że jakość i wydajność produkcji w naszym zakładzie to najwyższa klasa światowa. To właśnie tutaj, w Gliwicach, produkujemy najlepszego Opla w historii, czyli nową Astrę, zdobywcę prestiżowego tytułu „Samochód Roku 2016” – podkreślił Korpak. W ciągu niemal dwóch dekad od inauguracji w październiku 1998 roku, zakład Opla w Gliwicach odgrywał ważną rolę w produkcji kluczowych modeli z portfolio firmy. General Motors Manufacturing Poland jest jednym z największych pracodawców w regionie i jednym z największych eksporterów w Polsce. Jest to także jeden z najlepszych zakładów GM pod względem zużycia energii, dzięki projektom środowiskowym dotyczącym optymalizacji zarządzania energią. Spółka szczyci się długoletnią tradycją w produkcji wysokiej jakości samochodów i silników, a łącznie w swoich trzech oddziałach zatrudnia około 4 000 osób. ■ Dachser uhonorowany przez Lufthansa Cargo Dachser, jeden z największych operatorów logistycznych na świecie, został nagrodzony przez Lufthansa Cargo za wybitne osiągnięcia w globalnej współpracy i otrzymał nagrodę „Planet Award of Excellence”. Dachser odnotował w minionym roku największy udział w przewozach lotniczych realizowanych przez Lufthansa Cargo, wiodącego europejskiego przewoźnika lotniczego w zakresie transportu towarowego. Szczególne pochwały zebrała zdolność Dachser do tworzenia innowacji. - Wspólnie zoptymalizowaliśmy nasze interfejsy i procesy, i cieszymy się, że Dachser zalicza się do najbardziej aktywnych użytkowników eChannel. Jako jeden z pierwszych globalnych partnerów cargo lotniczego we Frankfurcie Dachser wzmocnił pozycję Frankfurtu jako lokalizacji dla transportu towarowego. Wszystko to przyczynia się do najwyższej jakości obsługi naszych wspólnych klientów, a tym samym do zdobycia przez Dachser „Planet Award of Excellence” - komentuje dr Alexis von Hoensbroech, członek zarządu ds. produktów i sprzedaży w Lufthansa Cargo. Lufthansa Cargo przedstawiła „Planet Award of Excellence” w ramach Global Partner Council w Hamburgu. Nagrodę w imieniu Dachser odebrali Thomas Reuter, dyrektor operacyjny Air & Sea Logistics i Timo Stroh, szef Global Air Freight. - Jesteśmy dumni, że znakomita współpraca z Lufthansa Cargo przyczyniła się do przyznania tej nagrody. Nasi klienci korzystają na co dzień z wyjątkowo wysokiej jakości globalnych łańcuchów dostaw, które wspólnie tworzymy. Będziemy nadal kontynuować naszą owocną współpracę – powiedział Thomas Reuter. ■ Pepsico ogranicza zużycie mediów PepsiCo inwestuje w ekologię. W ciągu sześciu lat zużycie energii i wody spadło w polskich zakładach firmy o jedną czwartą. Krajowe zakłady producenta napojów i przekąsek PepsiCo w ciągu sześciu lat zredukowały zużycie wody oraz energii o prawie jedną czwartą. Firma zainwestowała także w innowacyjne instalacje do odzyskiwania ciepła z linii produkcyjnych. Taka instalacja w fabryce w Grodzisku ma moc 2 MW, czyli mniej więcej tyle, ile miejska kotłownia ogrzewająca 1 tys. domów jednorodzinnych. PepsiCo Poland produkuje napoje w swoich zakładach w Żninie i Michrowie k. Grójca, a słone przekąski w Grodzisku Mazowieckim i Tomaszowie Mazowieckim. Od 2009 roku zakład w Michrowie ograniczył zużycie energii na litr gotowego napoju o jedną trzecią, a wody – o 22 proc. Z kolei fabrykę w Żninie ma najniższy wskaźnik zużycia energii na litr wyprodukowanego napoju w regionie obej- mującym Europę, Rosję i Turcję. Wynosi on 0,049 kWh/litr. To 42 proc. mniej niż sześć lat temu. Oszczędności w zużyciu wody wynoszą tu 5 proc. – Woda jest ważna w procesie technologicznym zarówno napojów, jak i przekąsek – wskazuje Piotr Karbowiak, dyrektor ds. lo- gistyki i obsługi klienta w Europie Centralnej w PepsiCo. – Działania, które podjęliśmy w ciągu ostatnich lat, pozwoliły oszczędzić od 5 do prawie 60 proc. wody, średnio około 30 proc. Ma to bardzo pozytywny wpływ na środowisko, ale przynosi także wymierne korzyści finansowe. ■ cja ma się zakończyć w przyszłym roku. - Dzięki współpracy z CADM Automotive, wejdziemy w nowe obszary działalności: nowoczesne i bardziej rentowne. Zaoferujemy naszym klientom kompleksową ofertę, łącznie z R&D. Znacząco zwiększymy i urozmaicimy naszą ofertę produktową, chociażby o elementy wnętrza samochodu, np. kokpity czy futryny do drzwi. W przyszłości mogą to być uszczelki i światła - komentuje André Gerstner, prezes Groclinu. Polska będzie więc centrum inżynieryjnym Groclinu, tymczasem operacje produkcyjne są coraz częściej przenoszone na Ukrainę. Firma po sprzedaży fabryki w Nowej Soli ma już tylko dwa zakłady w Polsce. W ostatnich tygodniach okazało się jednak, że także w Polsce planowane jest otwarcie nowej szwalni. Groclin szuka już lokalizacji i pracowników do zakładu w Ostrowcu Świętokrzyskim. ■ Groclin przejmuje CADM Aktualności Xxxx 10 Groclin poinformował o planach przejęcia firmy projektowej CADM Automotive. Polski producent siedzeń i tapicerki samochodowej chce rozwijać swoją ofertę i wchodzić na nowe segmenty dzięki pracom badawczo-rozwojowym. CADM Automotive działa w Krakowie i ma na koncie współpracę z VW, Bentleyem i Teslą. Groclin zapłaci za firmę 20 milionów złotych, dwuetapowa transak- Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Grupa VIVE uruchamia nowoczesną technologię sortowania VIVE Group, lider recyklingu tekstyliów w Polsce i Europie, uroczyście uruchomiła innowacyjną technologię głosowego sterowania procesem sortowania. Technologia, wspierająca produkcję, wykorzystuje najnowocześniejsze w Polsce rozwiązanie głosowego sterowania procesem sortowania oraz unikalne w skali światowej rozwiązanie Fibersort. Dzięki nowej technologii firma będzie mogła jeszcze elastyczniej dostosować się do oczekiwań i potrzeb rosnącej rzeszy klientów, oferując im lepsze i szybsze usługi. Uruchomienie innowacyjnej technologii głosowego sterowania procesem sortowania VIVE Group jest kolejnym etapem realizacji strategii firmy zakładającej inwestycje w nowoczesne rozwiązania. - Innowacyjna technologia głosowego sterowania procesem sortowania VIVE Group to jedna z najnowocześniejszych linii tego typu w Europie – mówi Mariusz Baran, dyrektor ope- racyjny VIVE Textile Recycling. - Przy 3 zmianach, system jest w stanie przesortować nawet 120 do 150 ton tekstyliów na dobę. Na pierwszym sortowaniu mamy 10 stanowisk, na etapie sortowania głosowego - 16 stanowisk. W sekcji sortowania na asortymenty linia ma 8 taśmociągów głównych, 34 stanowiska dmuchawek i pozwala na sortowanie 34 różnych asortymentów. W ciągu doby technologia może uruchomić podmuchy sprężonego powietrza nawet do 0,5 miliona razy. - Łączna długość pasów transmisyjnych, które są zainstalowane na wszystkich etapach sortowania to około 1,5 km – dodaje Mariusz Baran. - Technologia działa na różnych etapach z różnymi prędkościami. Surowiec na końcu swojej drogi porusza się z prędkością 40 razy większą niż na początku. Elementy konstrukcji linii sortowania oraz prasy ważą w sumie ponad 250 ton i zostały przetransportowane do Kielc 37 samochodami ciężarowymi. Technologia Fibersort rozpoznaje 24 kategorie asortymentu. Nowa fabryka w Środzie Śląskiej Nowym inwestorem który podjął współpracę z Legnicką Specjalną Strefą Ekonomiczną jest spółka Wega Polska. Firma związana z przetwórstwem tworzyw sztucznych otrzymała zezwolenie na działalność w podstrefie Środa Śląska. – W nowym miejscu nasz nowy inwestor ma zamiar wybudować halę produkcyjną oraz zatrudnić co najmniej 17 nowych pracowników do końca 2020 roku – potwierdził Witold Lech Idczak, prezes LSSE. Wega Polska sp. z o.o. to przedsiębiorstwo które powstało w czerwcu 2013 roku i którego prawie 90 proc. udziału posiada włoska spółka Wegaplast S.A. Wegaplast jako firma w branży przetwórstwa tworzyw sztucznych funkcjonuje na rynku od roku 1952. W planach przedsiębiorcy jest wybudowanie na nowym terenie hali produkcyjnej o powierzchni 4300m². Lokalizacja nowej inwestycji ma umożliwić dobudowanie w przyszłości segmentu o podobnej powierzchni. Nowy inwestor posiada certyfikat zarządzania jakością ISO 9001:2008. Jest to podstawy wymóg stawianym przez wielu przedsiębiorców i klientów strategicznych. ■ Kompleksowe rozwiązania magazynowe od jednego producenta Pojemniki • Regały • Automatyka Magazynowa SSI SCHÄFER Sp. z o.o. · Opalińskiego 10 · 01-645 Warszawa tel. 22 / 665 94 06 · [email protected] · ssi-schaefer.com Promag zoptymalizował procesy magazynowe w firmie Sprick Rowery Spółka Promag zakończyła optymalizację procesów składowania oraz transportu wewnętrznego w świebodzińskiej firmie Sprick Rowery. Sprick Rowery produkuje rowery pod własną marką oraz pod markami obcymi od ponad 20 lat. W ubiegłym roku produkcja przekroczyła 350 tys. szt., dzięki czemu firma stała się jednym z czołowych producentów w branży. Sprick produkuje głównie rowery miejskie i trekkingowe. Zakład opuszczają też rowery elektryczne, które są hitem w krajach Europy Zachodniej. - Głównym przedmiotem realizacji w firmie Sprick Rowery było usprawnienie procesów składowania oraz transportu pomiędzy produkcją a magazynem oraz pomiędzy magazynem a strefą wysyłki. Wdrożone rozwiązanie pozwoliło na podwojenie powierzchni składowania oraz wzrost wydajności operacji przyjęcia i wydania towarów – mówi Karolina Tokarz, wiceprezes Zarządu, dyrektor ds. handlu i marketingu Promag S.A. W ramach inwestycji firma Promag S.A. zaprojektowała, a także dostarczy- ła i zainstalowała pomost magazynowy o powierzchni 5 500 m.kw. wraz z systemem transportu towarów z produkcji na antresolę i z antresoli do strefy wysyłki. 60 proc. pomostu opiera się na słupach nośnych, a pozostałe 40 proc. na konstrukcji regałów paletowych rzędowych, które pozwoliły na uzyskanie dodatkowych 2 300 miejsc paletowych pod pomostem. Transport towarów z produkcji realizowany jest za pomocą przenośników a następnie na antresolę za pomocą dwóch wind również dostarczonych przez Promag S.A Pomost magazynowy posiada także dodatkową bramkę załadunkową, która umożliwia transport towarów w przypadku braku zasilania przenośników i wind. ■ Siemens i Valeo łączą siły Siemens i Valeo ogłosiły uruchomienie projektu, którego zadaniem ma być produkcja układów napędowych do samochodów elektrycznych. Planowane joint venture zakłada m.in. prowadzenie części produkcji w Polsce. Doskonale znane w przemyśle koncerny łączą siły w celu opracowania szerokiej gamy komponentów i systemów dla samochodów z napędem elektrycznym oraz hybrydowym. Siemens i Valeo chcą wspólnie produkować silniki elektryczne, alternatory, inwertery i konwertery. Partnerzy projektu liczą na to, że staną się największymi dostawcami dla błyskawicznie zyskującego na popularności segmentu ekologicznych samochodów. Przedsięwzięcie ma mieć centralę w niemieckim Erlangen, zaś operacje mają być prowadzone też we Francji, Norwegii, Polsce, Chinach i na Węgrzech. Przy projekcie pracować będzie 200 osób z ramienia Valeo i 500 z ramienia Siemensa. - Dzięki wiedzy eksperckiej, oferowanej przez Siemensa, lidera w branży elektroniki i produkcji silników elektrycznych, Valeo utrzyma swoją przewagę technologiczną, oferując kompletne rozwiązania technologiczne począwszy od segmentu mikrohybryd do rozwiązań w pełni elektrycznych - mówi CEO Valeo, Jacques Aschenbroich. - Joint venture Valeo Siemens to kolejny przykład tworzenia się prawdziwie europejskich przedsiębiorstw - dodaje Klaus Helmrich, członek rady nadzorczej Siemens. ■ S.I. Świt kupiła fabrykę Colgate-Palmolive Aktualności Xxxx Spółdzielnia Inwalidów Świt została właścicielem fabryki Colgate-Palmolive w Halinowie. Dnia 21 kwietnia 2016 roku sfinalizowano transakcję sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa wraz z pełną infrastrukturą oraz liniami produkcyjnymi do płynów, szamponów, past, żeli i proszków. Uruchomienie produkcji nastąpiło w maju. Nowy zakup to kluczowy element w strategii rozwoju Spółdzielni. Główne cele biznesowe firmy na najbliższe lata to znaczące rozszerzenie asortymentu produktów markowych, zwiększenie oferty marek własnych dla polskich i zagranicznych sieci handlowych, rozwój produkcji kontrakto- 12 Logistyka Produkcji wej dla aktualnych i nowych odbiorców oraz dynamiczny wzrost eksportu. Nabycie zakładu produkcyjnego w Halinowie umożliwi ich planową realizację, zwiększy bowiem wydajność produkcyjną Spółdzielni Świt z dotychczasowych 20 do ponad 110 mln szt. rocznie, co uplasuje Świt w gronie największych producentów kosmetyków w Polsce. W nowej fabryce Świt będzie produkował m.in. żele, mydła w płynie, szampony, płyny do mycia naczyń, płyny do prania, płyny do płukania i płyny do higieny jamy ustnej. Oferta zostanie także poszerzona o proszki do prania i czyszczenia, zaś w 2017 roku planowane jest uruchomienie produkcji past do zębów. Oddalony o 23 km od centrum Warszawy zakład produkcji kosmetyków w Halinowie to jeden z najnowocześniejszych i najbardziej zautomatyzowanych zakładów w Polsce. Jako część grupy Colgate-Palmolive funkcjonował do końca 2015 roku. ■ www.logistyka-produkcji.pl Synthos zostanie największym europejskim producentem styropianu Synthos podpisał wstępną umowę zakupu INEOS Styrenics. Po sfinalizowaniu transakcji polski potentat z branży chemicznej stanie się europejskim liderem w produkcji styropianu. O sprzedaży INEOS Styrenics zadecydował jego macierzysty koncern, INEOS Enterprises. Syhthos wyda na tę transakcję 80 mln euro. Transakcja zostanie sfinalizowana najprawdopodobniej w drugiej połowie 2016, po uzyskaniu odpowiednich oficjalnych zatwierdzeń. INEOS Styrenics wytwarza wysokiej jakości polistyren spienialny (EPS) dla przemysłu budowlanego i opakowaniowego w zakładach produkcyjnych w Win- gles i Ribécourt w Północnej Francji oraz w Bredzie w Holandii. Te trzy zakłady produkcyjne są wspierane przez centrum technologiczne w Bredzie, które jest specjalistycznym zakładem badawczo-rozwojowym oraz testowania produktów, składającym się z laboratorium badawczego oraz zakładów pilotażowych. Działy obsługi klienta, logistyki i finansów również znajdują się w Bredzie. Firma zatrudnia ok. 250 osób, których przeniesienie również jest częścią transakcji. - Połączenie INEOS Styrenics z Synthos przyspieszy wzrost i zapewni dodatkowe korzyści klientom obydwu firm, dając im dostęp do dodatkowych technologii i rozszerzonego portfolio produktów. Po- wstaną również nowe możliwości dla pracowników, którzy staną się częścią firmy strategicznie skupionej na długoterminowej przyszłości rynku polistyrenu spienialnego - mówi Ashley Reed, CEO INEOS Enterprises. ■ inwestycyjne zwiększyły się o 24,6 proc. w stosunku do 2014 r., w strefie suwalskiej wzrost inwestycji przekroczył 19 proc. Największą dynamikę zatrudnienia odnotowano w strefie suwalskiej – wzrost o 26,7 proc. Pod względem przyrostu liczby miejsc pracy wyróżniały się także strefy: warmińsko-mazurska i pomorska. Najwyższą dynamikę w tworzeniu nowych miejsc pracy miały strefy: starachowicka i krakowska. W pierwszej ich liczba wzrosła o 22,0 proc., przede wszystkim dzięki spółce MAN Bus, w drugiej – o 18,4 proc., m.in. za sprawą UBS Kraków, Fideltronik Poland i Nidec Motors & Actuators (Poland). Nakłady inwestycyjne piętnastu najwięk- szych inwestorów na koniec 2015 r. wyniosły ok. 26,9 mld zł. W czołówce była branża motoryzacyjna: General Motors Manufacturing Poland i Volkswagen Poznań sp. z o.o. (awans z siódmej pozycji na drugą w związku z budową fabryki samochodów we Wrześni). ■ SSE podsumowały rok Rząd podsumował kolejny rok działalności specjalnych stref ekonomicznych. W 2015 r. wydano 218 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w strefach. Najwięcej ich uzyskali przedsiębiorcy w strefach: mieleckiej (32), katowickiej (31) i wałbrzyskiej (27). Na te trzy strefy przypadło ponad 41 proc. zezwoleń wydanych w ub.r. Od początku istnienia stref do końca 2015 r. nakłady inwestycyjne w SSE wyniosły ok. 111,7 mld zł. W stosunku do 2014 r. inwestycje wzrosły o ponad 9,7 mld zł, tj. o 9,5 proc. Największą dynamikę odnotowano w strefie krakowskiej, w której nakłady Uniwheels przyśpiesza budowę fabryki www.logistyka-produkcji.pl Przyczyną przyśpieszenia inwestycji jest wyższy niż zakładano popyt ze strony klientów, odzwierciedlony w portfelu zamówień Grupy. W ostatnich miesiącach moce produkcyjne we wszystkich zakładach Grupy były w pełni wykorzystane. Według wstępnych danych wielkość sprzedaży felg przez Grupę Uniwheels w 2015 roku wzrosła w porównaniu z rokiem 2014 o 8,2 proc., osiągając poziom ponad 7,8 mln szt. Nowy zakład produkcyjny w Stalowej Woli będzie czwartym zakładem produkcyjnym Grupy, obecnie ma ona dwa zakłady w Stalowej Woli oraz jeden zakład w Niemczech. Po zakończeniu budowy, w Stalowej Woli powstanie największy na świecie kompleks produkcyjny felg aluminiowych, składający się z trzech sąsiadujących zakładów, o łącznych mocach produkcyjnych ok. 10 mln sztuk felg rocznie. ■ Aktualności Xxxx Grupa Uniwheels, czołowy europejski producent felg aluminiowych, przyśpiesza budowę nowego zakładu produkcyjnego w Stalowej Woli. Pierwotnie, docelowe moce produkcyjne nowego zakładu wynoszące 2 mln szt. felg rocznie miały zostać osiągnięte na początku 2018 roku. Natomiast w pierwszym etapie inwestycji moce produkcyjne na poziomie 1,2 mln szt. rocznie zostaną osiągnięte latem 2016. Nowy plan zakłada osiągnięcie pełnych mocy (2 mln szt. rocznie) już na początku roku 2017, rok wcześniej niż pierwotnie zakładano. Termin osiągnięcia mocy w pierwszym etapie na poziomie 1,2 mln szt. rocznie pozostaje bez zmian. Logistyka Produkcji 13 Konferencja Arena Produkcji 2016 Tłumy we Wrocławiu Konferencja Arena Produkcji 2016, która odbyła się 10 marca we Wrocławiu, zaskoczyła nas swoją popularnością. Ponad 200 gości przybyło do Haston City Hotel, aby wziąć udział w wydarzeniu, które zyskało już sporą renomę w świecie menedżerów produkcji. P odczas konferencji odbył się szereg wystąpień, które przybliżały tematykę doskonalenia procesów produkcji, angażowania pracowników w programy ciągłego doskonalenia, nowoczesnych technologii oświetlenia, automatyzacji i robotyzacji, usprawniania łańcuchów dostaw czy poprawy efektywności energetycznej. Arena Produkcji to jednak przede wszystkim miejsce spotkań specjalistów, którzy mogli wymienić się doświadczeniami z codziennej pracy. ÓÓPiła świeci przykładem Konferencję rozpoczęliśmy od jednej z najciekawszych prelekcji. Marek Huzarewicz, dyrektor generalny Philips Lighting Poland, przestawił koncern i jego działania na terenie Polski. Szerzej omówił tworzenie i rozwój modelu ciągłego doskonalenia w zakładzie koncernu w Pile. Fabryka żarówek w Pile powstała w 1958 roku, zaś po transformacji ustrojowej w 1991 zakład przejął Philips. Ważnymi kamieniami milowymi było też rozpoczęcie produkcji elektroniki przemysłowej (1996), przeniesienie do Piły produkcji komponentów metalowych i ceramicznych (2008), a w ostatnich latach rozpoczęcie produkcji opraw oświetleniowych, lamp LED i świetlówek TL5. Transformacja Lean w Pile rozpoczęła się w 2009 roku. Prelegent przede wszystkim zwrócił uwagę na to, jakich błędów z jego punktu widzenia należy unikać przy wdrażaniu tej metodologii. Najważniejsza konkluzja była taka jak zwykle - Lean nie sprawdzi się w firmie, jeżeli nie znajdzie się on w centrum zainteresowania menedżerów. Gościom przypomniane zostały narzędzia stosowane w Lean Manufacturing oraz zasady, jakimi kierują się w organizacjach liderzy. Poznaliśmy kilka programów działających w fabryce Philipsa i mających na celu doskonalenie procesów. Na koniec prelegent przekazał kilka uwag dotyczących angażowania załogi w te programy oraz zaprezentował jeden z projektów usprawniających, polegający na modernizacji oświetlenia. Zakład w Pile szczyci się w globalnej skali wyjątkowymi wynikami – aż 25% wszystkich światowych pomysłów usprawnień pochodzi z tej fabryki. To efekt zorganizowania współzawodnictwa zespołów usprawniających czy silnego wsparcia ich działań przez zarząd. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że pan Huzarewicz, pełniący najwyższe funkcje w polskich strukturach Philipsa, doskonale zna zasady Lean Manufacturing i angażuje się we wdrażanie tej metodologii. Podczas swojej kariery dokonał transferu wielu operacji produkcyjnych do Polski, nadzorował budowę fabryk w Pile i Kętrzynie oraz transformację organizacji przemysłowej. ÓÓAutomatyka i robotyka Temat robotyzacji i automatyzacji podjęły wspólnie dwie firmy - Promag i Comau. Polski producent rozwiązań magazynowych oraz włoski producent robotów nawiązały ostatnio współpracę, a goście Areny Produkcji mogli poznać przykłady i efekty związanych z tym wdrożeń. Wydarzenia 14 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl tów i obejmował transport, paletyzację, pakowanie i składowanie. Kolejne case study pozwoliło porównać koszty budowy i eksploatacji magazynu konwencjonalnego i automatycznego. Piotr Daniel, Feerum ÓÓImpuls Evo w symbiozie z SolidWorks Michał Ochmański i Grzegorz Karpiński z Comau mówili o historii jednego z największych europejskich producentów robotów przemysłowych. Roboty Comau są powszechnie wykorzystywane w branży motoryzacyjnej, spotkać je można także w wielu firmach z branży lotniczej, przemysłu ciężkiego czy energetycznej. Prelegenci zwrócili uwagę na fakt, że Polska ma bardzo wiele do nadrobienia, jeżeli chodzi o stopień robotyzacji fabryk. Zaprezentowane zostały rodziny robotów Comau, a także chwytaki, oprogramowanie SmartPAL czy kontrolery robotów. Strategia Comau opiera się na współpracy z partnerami w zakresie przygotowania aplikacji zrobotyzowanej paletyzacji. Marek Łabęda z firmy Promag, który jako następny stanął za mikrofonem, opowiadał właśnie o efektach takiej kooperacji. Promag dostarcza wyposażenie magazynów, hal produkcyjnych, warsztatów i biur. Firma z Poznania posiada już trzy hale produkcyjne, a dzięki dużemu zapleczu technicznemu może reagować na potrzeby klienta i projektować rozwiązania odpowiednie dla jego potrzeb. Możliwości Promagu w zakresie tworzenia rozwiązań intralogistycznych zostały przedstawione w praktyce, na bazie case study. W dużym przedsiębiorstwie z branży mleczarskiej, przy współpracy z Comau, zautomatyzowany i zrobotyzowany został przepływ materiałów w procesach magazynowo-produkcyjnych. Zaawansowany system wiązał się z zainstalowaniem kilkunastu elemen- www.logistyka-produkcji.pl Nad kwestią optymalizacji procesów zarządzania produkcją po wdrożeniu systemu ERP pochylił się Jarosław Iwanek z firmy BPSC. Prelegent przedstawił składowe nowoczesnego systemu ERP Rafał Klepacki, na podstawie programu Impuls Evo i poMAHLE Polska kazał możliwości, jakie daje on firmie produkcyjnej. Wdrożenie ERP pozwala na lepszą kontrolę i zmniejszenie stanów magazynowych. Funkcjonalności modułu zakupowego można wykorzystać do obniżenia cen zakupu, warto zwłaszcza zwrócić uwagę na możliwości organizowania w systemie aukcji zakupowych i zapraszania do nich dostawców. Jednym z najzwala przekazywać BOM konstrukcyjny mocniejszych elementów systemu jest bezpośrednio z odczytywanej struktury optymalizacja procesu harmonogramo3D. Wprowadzona została też automawania i planowania produkcji oraz idące tyczna synchronizacja spraw i projekza tym ograniczenie kosztów produkcji tów pomiędzy Impuls ERP i SolidWorks i możliwość reagowania na nagłe zamóEnterprise PDM, zaś na postawie BOM wienia. generowane są zamówienia i oferty. Impuls Evo pozwala też na przeprowadzenie symulacji kosztów produkcji, a co za tym idzie, sprawdzenie rentowności ÓÓNarzędzia kontra postawy nowych produktów. Z rozwiązania skoDawid Pyszniak z firmy Compass&Partrzystał już szereg firm produkcyjnych, ners jako kolejny zmierzył się z tematem a reprezentant jednej z nich - Piotr DaLean Management. Podzielił się on z goniel z Feerum - pojawił się na scenie, aby opowiedzieć o swoich doświadczeniach w pracy z programem. Feerum specjalizuje się w projektowaniu, produkcji oraz montażu u klienta kompleksowych elewatorów zbożowych, służących do suszenia i magazynowania produktów roślinnych, takich jak m.in. zboża, rośliny strączkowe i oleiste czy kukurydza. Wdrożenie ERP przebiegało w sposób nietypowy, bowiem miało ono objąć integrację z systemem SolidWorks. Przeprowadzona integracja dwukierunkowa Wyłączny Przedstawiciel firmy Orgatex w Polsce SolidWorks Enterprise ul. Rzemieślnicza 1, 30-363 Kraków PDM - Impuls ERP potel.: 12 263 77 55, fax: 12 263 77 56 [email protected] Floor marking FiFo-Stations, 5S Visual Boards Kanban Boards Heijunka Boards Lean Factory Equipment Konferencja Arena Produkcji 2016 Dawid Majchrzak, Hilding Anders Polska Dawid Pyszniak, Compass&Partners Grzegorz Karpiński, Michał Ochmański, Comau Jarosław Iwanek, BPSC Wydarzenia 16 śćmi konferencji swoimi refleksjami zebranymi przez 20 lat pracy z tymi zagadnieniami, stawiając na formułę dialogu z salą, a w ramach prezentacji wyświetlając tylko kilka pytań. Tytułowa konfrontacja została rozstrzygnięta już na początku wystąpienia. - Nikt nie odkryje Ameryki, mówiąc, że najważniejsi są ludzie - oświadczył prelegent, oceniając, że narzędzia odpowiadają tylko za 30% powodzenia we wdrożeniach Lean, zaś pozostałe 70% to efekt właściwych postaw ludzkich. Logistyka Produkcji Jako jeden z głównych problemów kadry menedżerskiej wskazana została tendencja do otaczania się pracownikami o niższych kwalifikacjach i małej ambicji. To oczywiście efekt obaw o własną pozycję, ale mądry szef dąży do awansowania swoich podwładnych, bowiem tylko to zapewnia rozwój organizacji. Od czego menedżer powinien rozpocząć wdrożenie Lean? Od obserwacji procesów oraz zbliżenia się do pracowników. Padło przy tym ważne pytanie - czy nasi podwładni mają odwagę przyjść do nas i powiedzieć, że mają problem, czy też ze względu na atmosferę unikają tego. Menedżer powinien pozwalać na błędy przy zachowaniu jednakże zasady, że te same błędy mogą być popełniane tylko raz. Nasuwa się pytanie czy pieniądze są najważniejszym elementem motywującym do udziału w programach ciągłego doskonalenia. Prelegent przypomniał, że na liście czynników motywujących pracowników pieniądze są dopiero na czwartym miejscu. Wyżej plasują się możliwość rozwoju i realny wpływ na przebieg pracy, a najważniejszy motywator to każdorazowe otrzymywanie informacji zwrotnej. Za rozwiązywanie problemów także powinni odpowiadać pracownicy, błędem jest powoływanie specjalnych zespołów, których członkowie nie mają pojęcia o obszarach, w których pojawił się problem. Warto też postępować według schematu, gdzie z jednym pytaniem ze strony pracownika wiąże się co najmniej jeden problem i co najmniej jeden pomysł na jego rozwiązanie. Prowadzący na koniec poprosił uczestników konferencji aby odpowiedzieli sobie na pytanie, czy działania leanowskie zawsze zaczynają od słowa „dlaczego”. ÓÓPoprawa infrastruktury oświetleniowej Philips jeszcze raz został bohaterem wystąpienia na Arenie Produkcji. Tym razem przed mikrofonem pojawił się Wojciech Kuc, Senior Key Account Manager, Segment Industry. Opowiadał on o rozwiązaniach firmy dla branży przemysłu oraz o całkowitej nowości - ofercie "światło jako usługa". Uczestnicy konferencji mogli zapoznać się z szeregiem nowoczesnych rozwiązań wykorzystujących technologię LED. Wszystkie prezentowane przykłady wdrożone zostały w działających w Polsce firmach. Efekty każdorazowo przekraczały wymagania klientów, których hale produkcyjne czy magazynowe przy korzystaniu z tradycyjnych źródeł światła były niedoświetlone nawet w ciągu dnia. Przykładowo w zakładzie Accelor Mittal natężenie oświetlenia wzrosło z 38 do 500 luksów. Zaawansowane rozwiązania Philipsa zmieniają też barwę i natężenie światła w zależności od pory dnia i zmiany pracowniczej. Wpływa to na wydajność i komfort pracy. Oczywiście, czujniki mogą też automatycznie zaciemniać pomieszczenia w momencie, gdy nikt w nich nie pracuje. Prelegent przypomniał, że oświetlenie LED to inwestycja droga w momencie wdrożenia, ale zapewnia obniżenie zużycia energii i charakteryzuje się dużą żywotnością. Zaprosił wszystkim zainteresowanych na wizyty referencyjne w zmodernizowanych zakładach. ÓÓIle kosztuje czas? Takie pytanie zadał gościom konferencji Tomasz Szczepura z firmy Dachser. Przedstawiciel dużego operatora logistycznego przedstawiał gościom konferencji możliwości, jakie daje inteligentna logistyka Dachsera w zapewnieniu ciągłości dostaw i skróceniu czasu dotarcia produktu do klienta. Co to jest inteligenta logistyka? To odpowiednie połączenie zaawansowanej technologii transportu i unikalnych rozwiązań informatycznych. W efekcie powstaje usługa efektywniejsza i bardziej wydajna od innych stosowanych rozwiązań. Wykorzystuje ona standaryzację, indywidualizację i optymalizację, zaś dzięki obszernej analizie poprawie ulega bilans logistyczny. Prelegent przedstawił historię firmy oraz zaawansowane rozwiązania transportowe Dachsera. Ich kluczowym elementem jest koncepcja EuroHubów, pozwalająca na ominięcie ograniczeń wynikających z przepisów dotyczących czasu pracy kierowców. Unikalna jest też organizacja sieci Dachsera, jak też fakt, iż każdy oddział firmy posiada dużą autonomię. www.logistyka-produkcji.pl IDEALNE DO OŚWIETLENIA HAL PRZEMYSŁOWYCH OPRAWY LED PROMETHEUS Firma TheusLED jest polskim producentem wysokiej jakości systemów oświetlenia przemysłowego, składającego się z opraw LED oraz zaawansowanej automatyki. • Dedykowane rozwiązania dla przemysłu i logistyki • Pełna obsługa - od analizy potrzeb do montażu • Obniżenie zużycie energii od 50 do 90% • Wydajne diody LED i zaawansowana automatyka • Niska masa i gabaryty opraw - konstrukcja aluminiowa o o • Temperatura pracy od -25 C do +55 C • Pozytywne wyniki badań fotobiologicznych • Nietłukące oprawy, atest PZH • Długoletnia gwarancja • Ponad 40 dużych realizacji w 2015 roku TheusLED „TNC INVESTMETS” sp. z o.o. sp. k., ul. Wałowicka 19 A, 02-451 Warszawa e-mail: [email protected], tel: 71 757 50 67, www.theusled.com Konferencja Arena Produkcji 2016 ÓÓRozwiązania szyte na miarę Jarosław Krawczyk, TheusLED TNC Investments Wojciech Kuc, Philips Marek Huzarewicz, Philips Jarosław Krawczyk z TheusLED TNC Investments powrócił do tematyki oświetlenia. Jego wystąpienie poświęcone było szytym na miarę rozwiązaniom dotyczącym przemysłowego oświetlenia LED. TheusLED to polski producent oświetlenia LED. Pan Krawczyk wielokrotnie podkreślał, że jest niezwykle dumny z tego, że produkcja firmy prowadzona jest w Polsce. Jednak nie tylko kwestie patriotyczne grają tu rolę. Dzięki dostępnemu na miejscu zespołowi konstruktorów i projektantów firma może reagować na potrzeby klientów i prowadzić produkcję na zamówienie. Prelegent porównał tradycyjne i LED-owe źródła światła, wskazując na plusy i minusy nowej technologii. LED-y pojawiły się na oświetleniu przemysłowym około pięć lat temu i zdobywają zwolenników dzięki energooszczędności, trwałości oraz łatwej regulacji i adaptacji do potrzeb klienta. TheusLED opiera jednak swoją ofertę przede wszystkim o indywidualne podejście do klienta. Technika nie jest bowiem argumentem, który przekona odbiorcę do inwestycji, niezbędne jest wskazanie korzyści, posłużenie się faktami oraz przykładami realizacji, a także właściwa komunikacja. Na koniec gości konferencji poznali możliwości systemowego rozwiązania Prometheus, przeznaczonego do użytku w przemyśle. ÓÓWzorcowy projekt Marek Łabęda, Promag Wydarzenia 18 Autorskie rozwiązania IT są z kolei tworzone z myślą o kliencie oraz usprawnieniu jego komunikacji z partnerami i centralą Dachsera. Procesy IT są ujednolicone na poziomie centralnym i lokalnym, zaś poziom zabezpieczeń zakłada, w ciągu roku system może być niedostępny dla klientów przez maksymalnie pół godziny. Platforma eLogistics pozwala na śledzenie stanu przesyłek w czasie rzeczywistym, składanie zleceń online i zarządzanie łańcuchem operacji magazynowych. Logistyka Produkcji Dawid Majchrzak, Project Manager w Hilding Anders Polska, zaprezentował niezwykle ciekawe studium przypadku, dotyczące przygotowania i realizacji projektu generalnego remontu fabryki materacy w Murowanej Goślinie. Był to wzorcowy przykład planowania i przygotowania inwestycji, która została zrealizowana znacznie szybciej, niż początkowo zakładano. Prelegent zaczął od zastanowienia się nad tym, dlaczego firmy muszą się zmieniać. Zaznaczył, że w procesie zmian po etapie nakreślenia wizji musi nastąpić etap analizy biznesowej. Program ciągłego doskonalenia musi być wpisany w proces biznesowy, prelegent ostrzegł też, że projekty często stają się silosami. Konieczność dokonania remontu, będącego przedmiotem case study, wynikała z planu strategicznego firmy Hilding Anders. Fabryka pomimo przejścia na system czterozmianowy była już na granicy swoich możliwości produkcyjnych, tymczasem zamówienia nieustannie rosły i według prognoz w 2015 roku zakład nie byłby już w stanie zaspokoić zapotrzebowania. Kolejnym wyzwaniem, przed którym stanęli autorzy projektu było rozwiązanie problemu przeciążenia głównych dróg transportowych. Celem było zwiększenie zdolności produkcyjnych aż o 100%, skrócenie długości dług transportowych o 15-25% i zwiększenie pojemności magazynu surowców o 10-15%. Tak znaczący wzrost wydajności wymagał oczywiście zakupu nowej linii produkcyjnej, ale oczywiście pojawił się problem - gdzie znaleźć na nią miejsce w sytuacji, gdy projekt nie zakłada rozbudowy zakładu? Największym wyzwaniem było jednak uniknięcie ograniczenia zdolności produkcyjnych podczas trwania projektu. Rozwiązaniem był re-inżyniering layoutu całej firmy. Prelegent zaprezentował wprowadzone zmiany, obejmujące reorganizację i zmniejszenie ilości centrów produkcyjnych, przebudowę magazynów i stworzenie nowej drogi transportowej. Przy okazji tego projektu postanowiono zautomatyzować systemy transportowe materacy i palet. Goście konferencji dowiedzieli się, jak został opracowany harmonogram projektu oraz jak wyglądała jego struktura personalna. Często w takich przypadkach członkowie projektu muszą łączyć swoje dotychczasowe zadania z udziałem w pracach nad remontem. Tymczasem zarząd Hilding Andres pozwolił oddelegować pracowników do prac nad projektem w pełnym zakresie zadań. ÓÓSugestie pracownicze w MAHLE Polska Rafał Klepacki, Continuous Improvement Team Leader, przedstawił działanie programu PCP-Sugestii w MAHLE Polska. PCP to w terminologii firmy Program Ciągłej Poprawy, zaś pan Klepacki odpowiada za jego prowadzenie i dowodzi czteroosobowym zespołem do spraw ciągłego doskonalenia. www.logistyka-produkcji.pl Celem na najbliższy okres jest zwiększenie zainteresowania pracowników, tak aby już połowa z nich zgłaszała pomysły. Nagrodą za przyjęty pomysł są gromadzone na koncie punkty, następnie zamieniane na pieniądze. W latach 20122015 na nagrody wydano około 450 tys. zł, podczas gdy oszczędności wynikające z usprawnień oceniono na 5 mln zł. MAHLE należy do 30 największych dostawców części silnikowych na świecie. Posiada ponad 170 zakładów produkcyjnych oraz 16 centrów rozwojowych położonych na pięciu kontynentach i zatrudnia około 75 000 pracowników. Produkty firmy można znaleźć w połowie wszystkich produkowanych na świecie pojazdów. Działająca w Krotoszynie fabryka ma powierzchnię 322 tys m2 i zatrudnia blisko 3300 osób. Produkuje zawory i prowadnice zaworów, tłoki i tuleje cylindrowe. Jak w krotoszyńskiej fabryce wygląda droga od pomysłu pracownika do jego realizacji? Pracownik wypełnia formularz, który następnie przekazuje bezpośredniemu przełożonemu. Pomysł jest wprowadzany do systemu komputerowego, następuje ocena finansowych korzyści wynikających z jego wdrożenia, zaś zatwierdzenia zgłoszenia do realizacji dokonuje gremium decyzyjne obradujące raz w tygodniu. Prelegent wyjaśnił, jakie propozycje usprawnień mogą spełnić wytyczne programu PCP-Sugestii, a jakie nie. Prócz pomysłów na usprawnienie procesu czy ograniczenie zużycia materiałów, w zakładzie bardzo cenione są sugestie dotyczące poprawy bezpieczeństwa pracy. Przyjmowane są nie tylko zgłoszenia dotyczące wprowadzenia innowacji, ale też modernizacji istniejących rozwiązań. Goście konferencji mogli zapoznać się z obowiązującymi w programie PCP-Sugestii standardami dokumentów oraz badanymi wskaźnikami. Była też okazja poznania kilku przykładów nagrodzonych pomysłów. Aktualnie przyjmowane jest około 80% zgłaszanych pomysłów, zaś aktywnie w programie udziela się około 1/3 załogi. ÓÓOptymalizacja zużycia energii Marcin Wieruszewski z Centrum Energetyki i Techniki podczas kończącego wydarzenie wystąpienia zwrócił uwagę gości konferencji na rosnące wydatki na energię elektryczną i media. Przedstawił jednocześnie kilka metod pozwalających na poprawę efektywności energetycznej firm produkcyjnych. Optymalizacja efektywności to nie tylko kwestia prostego rachunku ekonomicznego. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego z 2012 roku zakłada 17-procentowy wzrost efektywności energetycznej do roku 2020. To i tak niższa wartość niż ta przewidziana w pakiecie klimatyczno-energetycznym 20/20/20, lecz skutkiem tych przepisów są nieuniknione dalsze wzrosty cen prądu. Prelegent przedstawił przykładową fakturę za prąd oraz jej składowe. Zwrócił uwagę zwłaszcza na znaczącą pozycję, jaką stanowi opłata, a w istocie kara za moc bierną przesyłaną do zakładu. Czynnik ten można wyeliminować dzięki prostym działaniom, jak montaż baterii kondensatorów. Kolejnym sposobem na oszczędności jest wprowadzenie dokładnych pomiarów zużycia mocy i analiza wyników. Przestawione przykłady pokazały, jak można w ten sposób odnotować nieprawidłowości w pracy maszyn, nieprzestrzeganie procedur przez pracowników czy też skorelować plan taryfowy i godziny pracy zakładu. Inne wykresy pozwoliły przekonać się, jak na zużycie prądu wpływa tempo podawania surowców do obrabiarki oraz stan narzędzi. Prowadzący prelekcję omówił także kwestię jakości energii i wpływające na nią czynniki. Tomasz Szczepura, Dachser Marcin Wieruszewski, Centrum Energetyki i Techniki Uświadomił też zebranym, że nowe rozporządzenie pozwala na wnoszenie roszczeń wobec dostawcy który nie zapewnia właściwych parametrów jakościowych energii. Podsumowaniem było zaprezentowanie możliwości zaawansowanych systemów monitoringu zużycia energii i mediów, dzięki którym można szybko wychwycić anomalie występujące w zakładzie i znaleźć pole do dalszych oszczędności. Prócz sesji wykładowych, w programie konferencji znalazła się także część networkingowa, podczas której była okazja do w nawiązania kontaktów między uczestnikami wydarzenia. Niezwykle cieszymy się, że podczas wydarzenia panowała tak korzystna atmosfera i serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie. Gorąco dziękujemy także naszym Partnerom, bez których wydarzenie nie doszłoby do skutku. Arenę Produkcji wsparły firmy Philips, BPSC, Feerum, Dachser, Promag, Comau, Item, Trans.eu, Quantum Qguar, TheusLED, PIAP, Mahle, Hilding Anders Polska, Centrum Energetyki i Techniki, BGC, Compass&Partners. ■■Witold Zygmunt Wydarzenia PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 19 Co przyciąga firmy produkcyjne do Polski? Kusimy ludźmi i infrastrukturą Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), JLL, EY i Hays Poland przygotowały raport „Made in Poland. Przewodnik inwestycyjny dla sektora produkcyjnego w Polsce”. W obszernym opracowaniu wskazano składowe, które decydują o dużej atrakcyjności Polski dla inwestorów chcących uruchomić bądź przenieść do nas swoje fabryki. O statnie lata to okres prosperity dla sektora produkcji w Polsce. Z ulgą obserwujemy też fakt, iż zawirowania polityczne po zmianie władzy póki co nie osłabiły znacząco chęci do lokowania przez zagraniczne koncerny swoich fabryk nad Wisłą. Przyjrzymy się zatem elementom, dzięki którym strumień inwestycji nadal płynie. ÓÓZasoby ludzkie Kapitał ludzki to kluczowy element który należy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu jakiejkolwiek poważnej inwestycji. Jego składowe to koszty pracy, dostępność doświadczonych pracowników praz dostępność niedoświadczonych, ale wykwalifikowanych pracowników - absolwentów szkół i wyższych uczelni technicznych. Najgorsze oceny zbiera administracja. Trzeci z tych czynników staje się niezwykle istotny, gdy planujemy długoterminową inwestycję. Porównując Polskę z innymi krajami UE, dostępny kapitał ludzki stawia nas na bardzo dobrej pozycji. Koszty pracy w Polsce są na niewielkim poziomie. Hays, bazując na danych Eurostatu, wskazał, że w 2014 roku średnie wynagrodzenie w Polsce wynosiło 8,4 euro/h, czyli blisko czterokrotnie mniej niż w Niemczech. Co jeszcze ważniejsze, płace w Polsce rosną stosunkowo powoli. Tymczasem Rumunia i Bułgaria wyróżniają się wyjątkowo niskimi kosztami pracy (średnio poniżej 5 euro/h), lecz zarazem charakteryzują się ich najwyższym wzrostem, na poziomie odpowiednio 8,7 i 12,3 proc. rocznie. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż poziom płac w znacznym stopniu zależy od regionu - są one wyraźnie wyższe np. na uprzemysłowionym Śląsku niż na wschodzie kraju. Autorzy raportu zwracają tez uwagę, iż składki na świadczenia socjalne fundowane przez pracodawcę stanowią w Polsce średnio około 20 proc. - znacznie mniej niż w sąsiednich Czechach (34 proc.) czy Słowacji (35 proc.). Polska coraz silniej rywalizuje o zaawansowane projekty produkcyjne, wiążące się z wytwarzaniem większej wartości dodanej. Gospodarka Xxxx Problemem staje się natomiast dostępność doświadczonych pracowników. Dotyczy to zwłaszcza województw śląskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego, gdzie sektor produkcji odpowiada za 13-14 proc. całego zatrudnienia. To kolejny powód, dla którego warto rozważyć inwestycje w słabiej uprzemysłowionych rejonach. Dobrą wiadomością dla inwestorów jest natomiast szybko rosnące zainteresowanie szkołami i studiami technicznymi, mocno zaniedbanymi w poprzedniej dekadzie. Działające w Polsce firmy mocno angażują się w ten trend, otwierając kierunki patronackie i oferując kształcenie dualne, z silnym naciskiem na kształcenie praktyczne. 20 ÓÓWsparcie dla inwestycji Zachęty dla inwestorów z sektora produkcji, planujących rozpoczęcie działalności w Polsce, cieszą się dużą popularnością. Wsparcie można pozyskać zarówno ze środków rządowych, jak i z Unii Europejskiej. Zróżnicowanie programów i związane z nimi uwarunkowania, wymagają dokładnej analizy na etapie przygotowania inwestycji, aby móc jak najlepiej wykorzystać ich możliwości. Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Andrzej Dąbrowski. dyrektor operacyjny SGX Europe SGX Europe to część SGX Sensortech, globalnego koncernu z sektora zaawansowanych technologii. Nasz oddział w Katowicach został uruchomiony w sierpniu 2015. Naszym głównym celem była budowa zespołu, który w przyszłości będzie kluczowym elementem dalszego rozwoju. Polscy pracownicy są zmotywowani, dobrze wyedukowani o otwarci na nowe wyzwania. Zaangażowanie i kreatywność polskiej załogi to obok zaawansowanych rozwiązań technicznych jeden z tajników naszego sukcesu. Polska jest atrakcyjna dla inwestorów, gdyż ma dynamicznie rozwijający się rynek, oferuje inwestorom pełne portfolio usług, na jej terenie można znaleźć potencjalnych poddostawców, a lokalne władze oferują duże wsparcie. Paula Rejmer, Managing Director Expert Perm, Hays Poland Z perspektywy sektora produkcyjnego, specyfika polskiego rynku pracy jest niezwykle atrakcyjna i w dużej mierze jest elementem przesądzającym o ulokowaniu inwestycji w Polsce. Inwestorzy posiadający swoje zakłady w kraju wskazują na dostępność wykwalifikowanej kadry oraz jedne z najniższych kosztów zatrudnienia w Europie. Polska charakteryzuje się wysokim poziomem szkolnictwa wyższego, technicznego oraz zawodowego, co w połączeniu z rosnącą popularnością kształcenia na kierunkach technicznych i inżynieryjnych przekłada się na wyższą podaż wykwalifikowanych specjalistów. Można postulować, że to właśnie dostępność unikalnych kompetencji oraz dobra znajomość języków obcych, połączone z działaniami wspierającymi innowacyjność, przyczynią się do dalszego rozwoju sektora produkcyjnego w Polsce. www.logistyka-produkcji.pl Całkowity wynik oceny klimatu inwestycyjnego w najnowszej edycji wyniósł 3.7 i był najlepszy od 2007 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie badań. ÓÓKlimat inwestycyjny Badania przeprowadzone przez PAIiIZ, firmę konsultingową Grant Thornton oraz bank HSBC wskazują, iż 98 proc. inwestorów zagranicznych, prowadzących działania w Polsce, ponownie ulokowały by tutaj swoją działalność. Wynik ten najlepiej potwierdza wysokie oceny klimatu inwestycyjnego w naszym kraju. Inwestorzy, którzy brali udział w badaniu, oceniali Polską jako kraj do prowadzenia biznesu w skali od 1 do 5. Całkowity wynik w najnowszej edycji wyniósł 3.7 i był najlepszy od 2007 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie badań. Polskę najlepiej oceniają inwestorzy ze Szwajcarii, Danii Francji i Holandii. Duże i średnie firmy przyznały nieco lepsze oceny niż małe przedsiębiorstwa (poniżej 50 pracowników). Atrakcyjność inwestycyjna oceniana była na podstawie 26 czynników, mających znaczący wpływ na prowadzenie biznesu. W opinii inwestorów, największe zalety Polski jako miejsca do prowadzenia biznesu to stabilność ekonomiczna oraz wielkość rynku wewnętrznego. Bardzo wysoko oceniane są również kompetencje pracowników. Najgorsze oceny zbiera z kolei administracja oraz związane z nią rozbudowane i niejasne procedury biurokratyczne - na przykład dotyczące orzecznictwa w sprawach gospodarczych, podatków czy wymaganych zezwoleń. Jednak nawet w tej dziedzinie przyznawano zazwyczaj od 2,5 do 3 punktów, a więc wyniki plasujące się w połowie skali. Najwyższy wzrost zanotowały oceny infrastruktury transportowej. W 2007 roku był to najgorzej oceniany czynnik, ze średnią 1,6 punktu. Aktualnie zbliża się już do średniej z całego badania. Płace w Polsce rosną stosunkowo powoli. Gospodarka Xxxx Największą popularnością wśród inwestorów cieszą się zwolnienia podatkowe dostępne na terenie Specjalnych Stref Ekonomicznych. Do końca 2026 roku, inwestując na terenach jednej z 14 stref, można liczyć na ulgę w podatku CIT lub PIT, a w niektórych gminach dodatkowo na zwolnienie podatku od nieruchomości. Jednak wysokość ulgi nie jest taka sama w każdym rejonie - po raz kolejny atrakcyjne okazują się województwa wschodnie, gdzie podatek obniżony może być nawet o 50 proc. Większość inwestycji produkcyjnych realizowana jest aktualnie w SSE, można się też spodziewać, że po 2026 roku ich działalność zostanie przedłużona. Kolejnym źródłem wsparcia są granty rządowe, przyznawane na podstawie Programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej. Na granty mogą liczyć duże inwestycje, szczególnie te realizowane w regionach o dużym bezrobociu, priorytetowych sektorach gospodarki, a także inwestycje związane z działaniami badawczo-rozwojowymi. Granty mogą zwracać część kosztów inwestycji lub pokryć przez pewien okres czasu koszty pracy. Dodatkowo, od 2016 roku można korzystać z ulgi podatkowej na działania badawczo-rozwojowe. Inwestycja w Polsce daje także możliwość wystąpienia o wparcie w funduszy unijnych. UE oferuje przede wszystkim pomoc dla projektów badawczo-rozwojowe, lecz na wsparcie mogą liczyć także małe i średnie przedsiębiorstwa sięgające po nowe technologie, inwestycje proekologiczne czy działania mają na celu poprawę efektywności energetycznej. Logistyka Produkcji 21 Co przyciąga firmy produkcyjne do Polski? ÓÓNajważniejsze sektory Polska stała się atrakcyjnym miejscem dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych nie tylko dla firm europejskich, lecz również dla producentów z całego świata. Może ona bowiem stanowić platformę dostępu do rynku Europy Środkowo-Wschodniej, jak i całego kontynentu. W efekcie inwestorzy z USA czy Azji stanowią znaczącą grupę w prowadzonym projektach. Ostatnie dwie dekady przyniosły przeniesienie operacji produkcyjnych z Europy Zachodniej i Północnej do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Ten rejon lideruje aktualnie z ściąganiu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, zaś Polska coraz silniej rywalizuje o zaawansowane projekty produkcyjne, wiążące się z wytwarzaniem większej wartości dodanej. Porównując Polskę z innymi krajami UE, dostępny kapitał ludzki stawia nas na bardzo dobrej pozycji. Ważnymi czynnikami w dużej atrakcyjności inwestycyjnej Polski są duży rynek wewnętrzny oraz bliskość do innych rynków i klientów. Dodać do tego należy poprawiającą się infrastrukturę, błyskawicznie rozwijającą się logistykę, przejrzysty rynek nieruchomości oraz solidny wzrost gospodarczy. W efekcie przewiduje się, że rozwój produkcji do 2021 wyniesie średnio 4,3 proc. rocznie więcej niż w przypadku budownictwa i usług. Według autorów raportu, najważniejszą rolę w branży produkcyjnej grają aktualnie sektory spożywczy, motoryzacyjny, AGD, elektroniczny i lotniczy. Jednak nie brakuje inwestycji także w innych, mniej rozwiniętych sektorach. Przybywa też inicjatyw związanych z badaniami i rozwojem. ÓÓPowierzchnie inwestycyjne W ciągu ostatniej dekady rynek powierzchni przemysłowych w Polsce gwałtownie się rozwinął. Impulsem było przystąpienie do UE w 2004 roku. Rosnąca ilość działających w Polsce producentów oraz rozwijająca się sieć dystrybucji przyspieszyła budowę nowoczesnych obiektów produkcyjnych i magazynowych. Aktualnie do wynajęcia w Polsce jest około 10 mln. powierzchni przemysłowej w nowoczesnych budynkach, spełniających międzynarodowe standardy jakościowe. Postępująca budowa dróg tworzy nowe potencjalne lokalizacje do inwestycji. Sebastian Arana, dyrektor zarządzający 3M Poland Naszym celem jest doprowadzenie Polski do roli kluczowego kraju dla 3M. Będziemy w nim wytwarzać większość produktów trafiających na rynki Europy Centralno-Wschodniej. 3M obecne jest w Polsce od 20 lat, aktualnie ma tu już dziewięć fabryk, a Wrocław odgrywa krytyczną rolę w rozwoju firmy w Polsce. Działalność tej fabryki odzwierciedla też nasze kluczowe wartości, oparte na współpracy z klientem, kreatywności naszych pracowników i wspieraniu się najlepszymi dostępnymi technologiami. Paweł Tynel, partner EY, lider Działu Ulg i Dotacji Inwestycyjnych w EY Polska, zdaniem inwestorów zagranicznych – największych światowych przedsiębiorców – pozostaje najatrakcyjniejszym kierunkiem dla inwestycji w naszej części Europy. Świadczą o tym twarde dane i wyniki prowadzonego przez EY od kilkunastu lat badania Atrakcyjność Inwestycyjna Europy. Co roku oceny inwestorów rosną przekładając się na ich obecność w Polsce i w efekcie na tysiące nowych miejsc pracy, które tworzą. Jednak nadal musimy pracować nad magnesami dla kolejnych inwestycji, bo rywalizacja o te projekty jest niezwykle zacięta. Kluczowe jest tutaj właściwe przewidywanie oczekiwań inwestorów oraz wprowadzenie rozwiązań, jakie są im oferowane w innych krajach. Trzeba też podkreślić, że z tych zachęt mogą korzystać i korzystają polscy przedsiębiorcy – ci bardzo duzi oraz ci całkiem mali. Warto też wzmacniać system wsparcia w zakresie badań i rozwoju, aby w realny sposób wpływać na decyzje odnośnie tworzenia centrów B+R i prowadzenia prac badawczych. Gospodarka Xxxx Powierzchnie magazynowe mogą być łatwo wykorzystywane do prowadzenia lekkich operacji produkcyjnych. 90 proc. tej powierzchni znajduje się w rejonie największych polskich miast, lecz coraz większą uwagę deweloperów przyciągają okolice Rzeszowa i Lublina. Postępująca budowa dróg szybkiego ruchu tworzy nowe potencjalne lokalizacje do inwestycji, szczególnie w okolicach skrzyżowań szlaków drogowych. Deweloperzy posiadają w portfolio wirtualne lokalizacje, są w stanie szybko zakupić teren i zrealizować budowę, jeżeli inwestor wykaże zainteresowanie danym miejscem. Legislacja pozwala na korzystanie z ulg podatkowych także przez firmy, które nie są właścicielami danych terenów. Producenci często korzystają zatem z możliwości wynajmu hal, w których prowadzą działalność. Wybór pomiędzy wynajmem a zakupem uzależniony jest od celów, jakie postawił sobie producent, planów rozwoju oraz tempa, w jakim ma być zrealizowana inwestycja. Deweloperzy zazwyczaj oferują trzy możliwości - budowę fabryki na nowym terenie, budowę fabryki na terenie parku logistycznego lub wynajem istniejącego budynku. Pierwsza opcja daje pełną swobodę co do wyboru lokalizacji i funkcjonalności fabryki, druga zapewnia szybszy termin realizacji inwestycji, zaś w trzeciej produkcją można rozpocząć już po kilku miesiącach, ale trzeba liczyć się z ograniczeniami jakie stawia istniejąca infrastruktura. ■■Witold Zygmunt 22 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Mercedes zbuduje w Polsce fabrykę silników Mercedes zamiast Jaguara Kilka miesięcy po tym, jak Tata Motors wybrała Słowację na miejsce budowy fabryki Jaguara, wróciliśmy do gry. Walka o nową inwestycję Daimlera została przez nas wygrana. J eden z najważniejszych – jeżeli nie najważniejszy – producent samochodów segmentu premium zbuduje u nas nową fabrykę silników do Mercedesów. Porównania z walką o inwestycję Jaguara są nieuniknione, bowiem zakład stanie w Jaworze – na tej samej działce, która była proponowana Brytyjczykom. Podobni byli też rywale – przede wszystkim Słowacja i Węgry. Daimler AG, właściciel marki Mercedes-Benz, od początku zakładał, że fabrykę zbuduje w Europie Środkowo-Wschodniej. Tym razem udało się uniknąć błędów popełnionych przy negocjacjach z Jaguarem. Oby pozostało tak do końca, bowiem w chwili wysyłania tego numeru do druku, Daimler wciąż zastrzegał, że realizacja projektu zależy od ostatecznych zobowiązań dotyczących warunków inwestycyjnych, między innymi od przyznania pomocy państwa. zarządu Mercedes-Benz Cars odpowiedzialny za zarządzanie produkcją i łańcuchem dostaw. nych projektów wykorzystujących zaawansowane technologicznie produkty i sprawi, że polska gospodarka będzie bardziej innowacyjna i konkurencyjna. ÓÓDruga fabryka poza Niemcami ÓÓCzemu nie Słowacja? - W nowych zakładach w Jaworze chcemy zlokalizować drugą fabrykę silników Mercedes-Benz Cars poza granicami Niemiec. Dysponując kilkoma zakładami, możemy elastycznie reagować na zmiany rynkowe. Za zarządzanie siecią fabryk układów napędowych odpowiada główna fabryka w Untertürkheim - wyjaśnił Frank Deiß, szef działu produkcji układów napędowych Mercedes-Benz Cars i szef fabryki Mercedesa w Untertürkheim. Pominąwszy nową fabrykę Volkswagena, którego wejście do Wrześni związane było z działającym już od lat zakładem w Poznaniu, naprawdę duże inwestycje motoryzacyjne w ostatnich latach omijały nasz kraj. Z czego wynika ostatni sukces? - Słowacja mogła przegrać z dwóch powodów - komentuje Paweł Gos, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji. - Po pierwsze, z uwagi na wyższe koszty pracy niż w Polsce. Mateusz Morawiecki i Frank Deiß ÓÓProdukcja ruszy w 2019 To pierwszy tak duży sukces w pozyskiwaniu zagranicznych inwestorów od chwili zmiany rządów. - Planowana przez Daimler AG budowa nowej fabryki silników w Polsce świadczy o dobrej kondycji naszej gospodarki – przekonuje Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister gospodarki RP - Jesteśmy otwarci na międzynarodowe inwestycje i będziemy konsekwentnie realizować nasz plan zrównoważonego rozwoju w taki sposób, aby być krajem atrakcyjnym dla kolejnych inwestycji. Mercedes-Benz chce produkować w Jaworze nowoczesne silniki wysokoprężne i benzynowe. Mam nadzieję, że nowy zakład będzie katalizatorem dla następ- Porównania z walką o inwestycję Jaguara są nieuniknione, bowiem zakład stanie w Jaworze – na tej samej działce, która była proponowana Brytyjczykom. www.logistyka-produkcji.pl Wynagrodzenia są coraz wyższe, a jednocześnie mamy do czynienia z mniejszą elastycznością rynku pracy z uwagi na nowe pakiety socjalne. Drugą przyczyną może być coraz większe uzależnienie się gospodarki tego kraju od branży motoryzacyjnej. Szczególnie w kontekście decyzji Jaguara o budowie wielkiej fabryki samochodów. Nasycenie inwestycjami motoryzacyjnymi w ostatnim czasie na Słowacji jest już bardzo wysokie, co w przypadku ulokowania tam kolejnej mogłoby skutkować trudnościami w pozyskaniu właściwego i dobrze zmotywowanego personelu do pracy. Na Węgrzech i Rumunii niemiecki koncern ma już swoje fabryki. Poza tym myślę, że rządowi Węgier obecnie zależy na dywersyfikacji, w związku z czym specjalnie nie zabiegał o tego inwestora. Gospodarka Xxxx Pierwszy w Polsce zakład produkcyjny Mercedes-Benz Cars (pominąwszy działającą na przełomie wieków w Jelczu montownię modelu Vito) ma być zlokalizowany w Jaworze, około 70 km na zachód od Wrocławia. Będą w nim wytwarzane czterocylindrowe silniki benzynowe i wysokoprężne do samochodów osobowych Mercedes-Benz. Rozpoczęcie produkcji planowane jest na rok 2019. Przyszli pracownicy fabryki silników w Polsce mają być przygotowani do wykonywania swoich nowych zadań poprzez udział w rozbudowanych kursach szkoleniowych. - Planowana budowa nowej fabryki silników w Polsce to kolejny krok w ramach naszej globalnej strategii wzrostu. Zwiększenie zdolności produkcyjnych w Europie Wschodniej odzwierciedla coraz bardziej międzynarodową orientację naszego zespołu zakładów produkujących układy napędowe. W ten sposób zwiększymy elastyczność i efektywność naszej globalnej sieci produkcyjnej” - powiedział Markus Schäfer, członek ■■Witold Zygmunt Logistyka Produkcji 23 Polskie firmy nadal nie sięgają po rozwiązania IoT Internet Rzeczy to wciąż fikcja Internet Rzeczy to w polskich przedsiębiorstwach raczej puste hasło niż realna potrzeba – wynika z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Zaledwie 3 proc. firm korzysta z Internetu Rzeczy. Niewiele więcej, bo 6 proc. przedsiębiorstw zamierza w przyszłości wprowadzić rozwiązania M2M. I nternet Rzeczy to prawdziwa rewolucja dzięki której firmy będą produkowały taniej i szybciej, miasta staną się bardziej przyjazne, a jakość naszego życia ulegnie zdecydowanej poprawie. Od kilku lat przekonują o tym dostawcy rozwiązań IoT a także firmy analityczne. Jak się okazuje do wzajemnej komunikacji maszyn i urządzeń polskie firmy podchodzą jednak dość sceptycznie. ÓÓZapóźnione średnie firmy ÓÓPrzemysł 4.0 pod znakiem zapytania Choć o Internecie Rzeczy słyszał co czwarty przedstawiciel działającego w Polsce przedsiębiorstwa, to z tego rozwiązania korzysta obecnie zaledwie 3 proc. firm. Największym odbiorcą IoT są duże przedsiębiorstwa – do wykorzystywania tej technologii przyznaje się 8 proc. dużych organizacji, zatrudniających powyżej 50 pracowników. Najmniejszym odbiorcą, wbrew pozorom, nie są wcale mikroprzedsiębiorstwa, ale firmy zatrudniające od 10 do 49 pracowników. W tej grupie zaledwie 2 proc. korzysta z rozwiązań M2M (machine to machine), ale nawet te, które wdrożyły Internet Rzeczy, stosują tę technologię w ograniczonym zakresie. Aż 94 proc. z nich wykorzystuje w urządzeniach M2M zaledwie dwie karty SIM. Tylko 3 proc. firm korzysta z 3 lub więcej kart SIM. - Internet Rzeczy to nadal stosunkowo młode rozwiązanie, z którym rynek dopiero się oswaja. Widać to nawet w dużych firmach, w szczególności w halach produkcyjnych, gdzie mimo zrealizowanych w ostatnich latach inwestycji informatycznych, postępującej automatyzacji produkcji czy robotyzacji, maszyny praktycznie nie komunikują się z oprogramowaniem wspierającym zarządzanie – zauważa Adam Stańczyk, analityk biznesowy w BPSC. Jego zdaniem dane z maszyn wciąż często wpisuje się do systemu ręcznie, bo producenci maszyn nie są skorzy do współpracy i integracji z zewnętrznymi systemami informatycznymi. Zwłaszcza tam, gdzie park Rzeczywiście, obecnie najwięcej firm wykorzystuje Internet Rzeczy w obszarze transportu i logistyki – np. do pomiaru zużycia paliwa czy powiadamiania o zdarzeniach drogowych, 29 proc. firm korzysta z IoT w obszarze handlu, a 1 proc. wykorzystuje Internet Rzeczy do monitoringu pojazdów i budynków oraz zarządzania ruchem. W przyszłości, według danych UKE zmieni się niewiele. Najpopularniejszym obszarem zastosowania technologii IoT pozostanie transport (52 proc. badanych widzi tutaj zastosowanie Internetu Rzeczy) oraz handel (41 proc. wskazań). Rosnącą kategorią ma stać się ochrona i monitoring zapasów (37 proc. firm w tym obszarze widzi zastosowania IoT) oraz monitoring zużycia energii elektrycznej, gazu i mediów (32 proc. odpowiedzi). Okazuje się, że im potencjalnie bardziej zaawansowane rozwiązanie, tym mniejsza chęć do jego wdrażania. Dla monitoringu zarządzania ruchem, przestrzenią czy transportem publicznym zastosowanie widzi 13 proc. ankietowanych. Zaledwie 8 proc. firm deklaruje wykorzystanie IoT w przemyśle. Stawia to pod znakiem zapytania realizację koncepcji Przemysłu 4.0 czyli reindustrializacji Europy. Ma ona szansę się dokonać dzięki modernizacji fabryk i wdrożeniu nowoczesnych technologii w zakresie analizy danych (Big Data), systemów zarządzania cyklem produktów czy popularyzacji robotów. Te rozwiązania nie są dla firm produkcyjnych niczym nowym, sęk jednak w tym, że głównym wyzwaniem jest zapewnienie pomiędzy urządzeniami i maszynami komunikacji. Dopiero dzięki niej możliwe będzie m.in. skrócenie czasu wprowadzania nowych produktów na rynek i obniżenie kosztów produkcji, Gospodarka Xxxx 24 maszynowy nie jest najnowszy. W dodatku otrzymywane informacje nie pozwalają na wyciągnięcie istotnych wniosków, bo są to zwykle dane czysto techniczne – Internet Rzeczy to w tej chwili przede wszystkim rozwiązanie konsumenckie. W biznesie, jeśli stosuje się IoT, to zazwyczaj w podstawowym wymiarze – dodaje Adam Stańczyk. Internet Rzeczy to sieć naczyń połączonych W ubiegłym roku Atman przeprowadził badania z których wynika, że w ciągu I półrocza aż ponad połowa firm miała problem z dostępem do Internetu lub energii elektrycznej. Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl co pozwoli nam zwiększyć konkurencyjność w stosunku do azjatyckich gospodarek. - Choć informatyzacja przedsiębiorstw postępuje, to jest to powolny proces. Z systemów ERP wspierających zarządzanie, korzystała w ubiegłym roku co piąta firma, co plasuje nas na jednym z ostatnich miejsc w Europie, a liczba firm pozbawionych dostępu do bardziej zaawansowanych narzędzi planowania produkcji jak S&OP (Sales and Operations Planning), MPS (Master Production Scheduling) czy MRP (Material Requirements Planning) jest znacznie mniejsza. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku rozwiązań klasy MES, które zbierają informacje online bezpośrednio ze stanowisk produkcyjnych i transferują je do biznesu. Bez nich idei Przemysłu 4.0 nie da się wdrożyć. Do wdrożenia IoT w przemyśle jeszcze daleka droga – przekonuje Adam Stańczyk. ÓÓNiebezpieczny ekosystem Przedsiębiorstwa, które wykorzystują Internet Rzeczy zwracają uwagę, że ta technologia daje możliwość monitorowania istotnych parametrów (96 proc. wskazań) oraz zwiększa poczucie bezpieczeństwa (70 proc.). Wśród największych zagrożeń związanych z Internetem Rzeczy, firmy wymieniają bezpieczeństwo. Aż 69 proc. badanych wskazuje na możliwość ataku na urządzenia IoT, 31 proc. na nieuprawniony dostęp do informacji oraz danych, dla 28 proc. wdrożenie IoT oznacza mniejsze poczucie bezpieczeństwa. Jak wskazują eksperci, te obawy nie są bezpodstawne. – Internet Rzeczy to sieć naczyń połączonych, w której niedostępność jednego elementu implikuje cały szereg negatywnych konsekwencji. Firma decydująca się na wdrożenie Internetu Rzeczy musi dysponować infrastrukturą, która zagwarantuje nieprzerwany obieg i dostęp do informacji, tym samym bezpieczeństwo całego cyfrowego ekosystemu. Niestety, praktyka pokazuje, że polityka w tym zakresie jest pełna luk - zauważa Ewelina Hryszkiewicz, kierownik produktu z Atmana, największego operatora centrum danych w Polsce. W ubiegłym roku Atman przeprowadził badania z których wynika, że w ciągu I półrocza aż ponad połowa firm miała problem z dostępem do Internetu lub energii elek- W halach produkcyjnych mimo zrealizowanych inwestycji informatycznych, postępującej automatyzacji produkcji czy robotyzacji, maszyny praktycznie nie komunikują się z oprogramowaniem wspierającym zarządzanie. trycznej. Co ciekawe, nie były to zwykle krótkotrwałe awarie. 41 proc. przedsiębiorstw musiało z ich powodu przerwać lub znacznie ograniczyć działalność. O zagrożeniach w obszarze Internetu Rzeczy mówi też raport Cisco. Firma przeprowadziła analizę aż 115 000 podłączonych do Internetu urządzeń, działających w środowiskach klientów. Wyniki badania nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do realnej wagi zagrożeń. Aż 106 000 spośród 115 000 analizowanych urządzeń miało luki w oprogramowaniu pozwalające na niepożądaną ingerencję. Oznacza to, że aż 92 proc. podłączonych do sieci urządzeń jest podatnych na ataki. Co ciekawe, wśród zagrożonych przedsiębiorstw nie brak także tych działających w newralgicznych branżach, jak finanse, medycyna czy handel. Cisco wskazuje, że nietrudno znaleźć przypadki, w których firmy z tych sektorów korzystały z oprogramowania starszego niż sześć lat. 8 proc. spośród wszystkich przeanalizowanych urządzeń osiągnęło już maksymalną „dojrzałość”, w 31 proc. przypadkach czas ich wymiany nadejdzie najdalej w ciągu czterech lat. ÓÓIoT? W polskich firmach nieprędko Badania UKE nie pozostawiają złudzeń: na szybką popularyzację Internetu Rzeczy w polskich firmach nie ma co liczyć. Wykorzystanie rozwiązań M2M deklaruje w przyszłości zaledwie 6 proc. ogółu firm. Tylko w przedsiębiorstwach zatrudniających 50 i więcej pracowników ten wskaźnik jest wyższy i wynosi 12 proc.. ■■Adam Mitura Największym odbiorcą IoT są duże przedsiębiorstwa Gospodarka Xxxx www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 25 Co nadaje kierunek działalności producentów? Trendy w produkcji Obserwując zmiany w podejściu fabryk do realizowanych operacji postanowiliśmy pochylić się nad kwestią trendów, które aktualnie dominują w działalności firm produkcyjnych. W naszym subiektywnym zestawieniu spoglądamy na nie z perspektywy producentów działających w Polsce. P erspektywa ta z pewnością nieco inna, niż w przypadku najbardziej rozwiniętych światowych gospodarek. Co prawda większość z omawianych trendów przybyła do nas od światowych liderów, lecz przyjmując je na nasz grunt musi pamiętać o ograniczeniach z którymi borykają się firmy w Polsce. ÓÓLean i spółka Toyota Production System, stanowiąca podwaliny Lean Manufacturing i całej chmary mutacji tej metody zarządzania, ma już po 50 lat. Czy sięganie po Lean i pochodne jest już zatem niemodne? Ależ skąd – to trend wciąż aktualny, a w Polsce szczególnie popularny. To, która metoda – czy to Lean, czy Teoria Organiczeń, czy Six Sigma, czy Quick Response Manufacturing – jest wybierana, nie jest istotne. Uwagę chcemy zwrócić bowiem na to, że firmy dostrzegają potencjał do poprawy we własnej organizacji, jak też możliwości, jakie daje ciągłe doskonalenie. Lean, stanowiący początkowo metodę typową dla branży motoryzacyjnej, rozprzestrzenia się na inne sektory. Ostatnie miesiące to także przenoszenie narzędzi ciągłego doskonalenia poza hale produkcyjne. Po metodykę leanowską sięgają obszary administracji, coraz więcej wdrożeń dotyczy też sektora usług. Warto zwrócić uwagę, że upowszechnianie się nowoczesnych metod zarządzania to przede wszystkim zasługa zagranicznych inwestycji. Polskie firmy podpatrują standardy stosowane u kontrahentów i konkurentów, przenosząc je na swój grunt. Jak więc widać, korzyści płynące z inwestycji zagranicznych nie są jednowymiarowe. ÓÓRosnąca popularność systemów IT Oczywiście, nie można powiedzieć, że rozwiązania informatyczne nie są już teraz obecne w działających w Polsce firmach produkcyjnych. Sęk tym, że producenci nader często ograniczają się do Excela, któremu nie można odmówić elastyczności, ale w wyspecjalizowanych zadaniach szybko Zarządzanie produkcją Lean rozprzestrzenia się na kolejne sektory. 26 docieramy do granic możliwości arkusza kalkulacyjnego. Po ERP, czyli narzędzie wciąż stosunkowo uniwersalne, sięga tylko ¼ działających w Polsce producentów. Tymczasem możliwości zaawansowanych systemów tworzonych z myślą o producentach – przede wszystkim MES i APS, ale też CMMS czy EAM – są imponujące. Możliwość śledzenia produkcji w toku, wsparcie planowania czy bieżąca ocena stanu parku maszynowego owocuje w wielu przypadkach wręcz rewolucyjną poprawę produktywności. Oprogramowanie nie zrobi za nas wszystkiego, ale wspieranie się zaawansowanym IT to nieodwracalna tendencja, o czym świadczą jednoznacznie pozytywne komentarze jego użytkowników. Systemy IT nieustannie ewoluują i w tej chwil powszechne w fabrykach stają się technologie mobilne. Prawdziwa przyszłość to jednak rozwój komunikacji między maszynami, wpisująca się z założenia Przemysłu 4.0. Nie ma też wątpliwości, że nieustannie rósł będzie problem cyberbezpieczeństwa w firmach produkcyjnych. ÓÓAutomatyzacja i robotyzacja Automatyzacja i robotyzacja jest w naszych warunkach szczególnym przypadkiem. Nie pierwszy już raz wspominamy, że trend ten napotyka w Polsce wyjątkowo duży opór, wynikający z kilku czynników. Udana współpraca wewnątrz organizacji to także pierwszy krok do dojrzałej współpracy z innymi firmami. Niskie koszty pracy nie skłaniają zarządów firm do zastępowania pracy ludzkiej robotami. Nie brakuje też pewnego oporu dla wprowadzania nowych technologii, wynikającego ze swego rodzaju przywiązania do tradycyjnych rozwiązań. Nie bez znaczenia pozostają tez duże jednorazowe koszty inwestycji, związanej z robotyzacją fabryki. Swoje robią też protesty pracowników, obawiających się utraty stanowisk. Tymczasem doświadczenia z krajów, w których roboty są już upowszechnione, pokazują, że automatyzacja nie wywołuje fali zwolnień, zaś uwolnienie pracowników od konieczności wykonywania nużących czynności, często w trudnych warunkach, wyraźnie poprawia morale. Wreszcie wysoka jakość operacji prowadzonych przez roboty sprawia to wymóg, jaki coraz częściej stawiają przed producentami klienci. ÓÓDruk 3D Technologia druku 3D straciła już status absolutnej nowości, ale w działających w Polsce firmach produkcyjnych nie jest jeszcze zbyt często spotykana. Bez Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Warto zwrócić uwagę, że upowszechnianie się nowoczesnych metod zarządzania to przede wszystkim zasługa zagranicznych inwestycji. wątpienia będzie się ona upowszechniać, lecz najprawdopodobniej w nieco innym kierunku, niż oczekiwano. Druk 3D przykuwa uwagę możliwościami, jakie daje ta technologia. Jednak gdy przestaniemy zwracać uwagę tylko na efektowne pokazy, dostrzeżemy ograniczenia wiążące z wykorzystaniem go w masowej produkcji. Druk 3D pozostaje zbyt drogi, aby mógł zastąpić inne techniki seryjnego wytwarzania, zaś sam proces pochłania sporo czasu. Jednak technologia ta jest tak młoda, że można liczyć na szybkie postępy w jej udoskonalaniu. A już teraz można z powodzeniem wykorzystywać ją w procesach prototypowania, jak na przykład czyni to Sapa Aluminium. General Motors drukuje z kolei nietypowe narzędzia wykorzystywane następnie przy produkcji samochodów. Wielki potencjał druku 3D widać także w procesach kastomizacji produkcji. ÓÓMasowa kastomizacja A skoro już o niej mowa, masowa kastomizacja to kolejny trend warty uwagi. Mówi się o nim już od lat, ale pozostaje aktualny i odegrał znaczącą rolę w tworzeniu założeń Przemysłu 4.0. Fabryki przyszłości mają cechować się maksymalną elastycznością, aby być w stanie dopasować się do szybko zmieniających się potrzeb klientów. Pojęcia masowej kastomizacji pojawiło się już w latach 80-tych XX w - Stanley Davis w książce „Future Perfect” opisywał fenomen „szycia na miarę” koszul w produkcji masowej i do tego bez znaczącego wzrostu kosztów. Rozwój nowych technologii sprawił, że kastomizacja zagościła także w innych branżach elektronicznej, meblarskiej czy motoryzacyjnej. Trend kastomizacji z pewnością nie wygaśnie, bowiem napędza go rewolucja wywołania przez e-commerce Rynek pracy nie jest z gumy. i Internet. Regularnie spada też różnica w cenie między seryjnymi a skastomizowanymi produktami. Firmy produkcyjne muszą liczyć się w tym, że wkrótce powszechna będzie komunikacja z klientem już na etapie projektowania wyrobu. ÓÓPlanowanie i strategie Zwiększanie nacisku na zintegrowane planowanie produkcji wynika z chęci definitywnego pożegnania się z systemem pracy, który opierał się na gaszeniu pożarów. Plany produkcyjne były nieustannie odsuwane na bok i pomimo istnienia takich narzędzi jak MRPII, rzadko był czas aby postępować zgodnie z ich zasadami. Gaszenie pożarów wielokrotnie było efektem niespodziewanych zamówień. Firmy produkcyjne zaczynają znajdować na to radę, sięgając z planowaniem poza obszar hali produkcyjnej. Sales&Operational Planing przekonuje do siebie producentów dzięki możliwości przygotowania się na zmiany popytu. Wdrożenia S&OP wiążą się z dodatkową korzyścią. Sprawdzają się one bowiem tylko wówczas, gdy angażują się w nie wszystkie działy. W efekcie produkcja i sprzedaż przestają być dwiema działającymi w oderwaniu od siebie działami firmy. Zintegrowane planowanie wymusza nawiązanie współpracy i powoduje efekt synergii, dzięki któremu firmy produkcyjne zyskują dojrzałość organizacyjną. DOKĄDKOLWIEK ZMIERZASZ, MY JUŻ TAM JESTEŚMY. DACHSER European Logistics ■ Międzynarodowa i krajowa sieć drobnicowa ■ Zarządzanie łańcuchem dostaw ■ Logistyka kontraktowa i magazynowanie ■ Innowacyjne technologie informatyczne www.dachser.pl Co nadaje kierunek działalności producentów? Udana współpraca wewnątrz organizacji to także pierwszy krok do dojrzałej współpracy z innymi firmami. Tym samym zyskujemy możliwość nawiązania relacji win-win z kontrahentami i klientami, oraz zaangażować się w takie działania jak tworzenie klastrów. ÓÓWspółpraca w klastrach Tradycyjne podejście do innych z firm z branży było jasne – konkurent, czyli wróg. Z przyjemnością obserwujemy zatem zmianę ten filozofii i coraz częstsze tworzenie się klastrów i grup, gromadzących producentów świadomych tego, że współpracować warto z każdym. Dolnośląski Klaster Motoryzacyjny czy Dolina Lotnicza – to przykłady największych organizacji tego typu działających w Polsce. Firmy dzięki tworzeniu większych struktur są w stanie współpracować w szeroko pojętym interesie klastra oraz jednym głosem reprezentować swoje interesy. Istnienie klastrów zapewnia rozwój danej branży jak też pozytywnie przekłada się na działalność wszystkich członków. Otwartość członków na wymianę doświadczeń to podstawowy warunek skutecznej działalności klastra. Łączenie się w klastry, oprócz wymiany wiedzy, niesie za sobą szereg udogodnień m.in. generowanie i wdrażanie nowych rozwiązań technologicznych czy organizacyjnych. Jednocześnie członkowie klastrów często tworzą grupy zakupowe i mogą negocjować ceny prądu oraz innych mediów. ÓÓWalka o talenty Hasła dotyczące troski o pracowników od lat były jedną z podstaw PR wszystkich firm produkcyjnych. Jednak dziś, ze względu na wysychający rynek pracy, przestaje to być czcza deklaracja. Niedobory talentów szczególnie odczuwane są na terenach silnie uprzemysłowionych. Z powodów logistycznych i podatkowych (istnienie specjalnych stref ekonomicznych) nadal są to najpopularniejsze lokalizacje dla nowych inwestycji. Rynek pracy nie jest jednak z gumy i firmy produkcyjne podnoszą pensje oraz kuszą pracowników dodatkowymi benefitami. Dopieszczanie pracowników ma też drugie dno. Zmotywowana i dobrze dobrana załoga jest w stanie znacząco przyczynić się do poprawy działalności firmy, angażując się w programy ciągłego doskonalenia. Zarządzanie produkcją Ceny prądu dla odbiorców przemysłowych są u nas na wysokim poziomie. Kolejnym trendem związanym z niedoborami na rynku pracy w Polsce jest otwieranie klas patronackich oraz kierunków na studiach przez firmy produkcyjne. Udało się przekonać rząd, aby ponownie zainwestować w technika i szkoły zawodowe, zaś producenci szybko zaoferowali swoje wsparcie. Volkswagen, BASF, Delphi, GM – to tylko przykłady z największych koncernów, które otworzyły w Polsce klasy patronackie i szukają cennych pracowników już na etapie edukacji. Wraz z rozwojem działalności badawczo-rozwojowej w Polsce rośnie też współpraca producentów z uczelniami wyższymi, czego przykładem może być Wielton. Fabryki przyszłości mają cechować się maksymalną elastycznością, aby być w stanie dopasować się do szybko zmieniających się potrzeb klientów. ÓÓEkologia i energooszczędność Ekologia i energooszczędność to aktualnie chyba najważniejszy trend w całej światowej gospodarce. W sektorze produkcji wiąże się on jednak nie tylko z dobrym wizerunkiem, ale także z realnymi korzyściami. Nic więc dziwnego, że działania proekologiczne szybko przybierają na sile także w polskich fabrykach. Praktycznie wszystkie nowe inwestycje tworzone są wykorzystaniem energooszczędnych technologii – począwszy od oświetlenia LED a skończywszy na systemach wentylacji i ogrzewania. W istniejących już zakładach coraz częściej pojawiają się instalacje odzyskiwania ciepła powstające w ramach procesów produkcyjnych. Elektrownie i huty inwestują z kolei w układy odsiarczania spalin. Fabryki szczycą się tym, że udaje im się wyeliminować nawet 100 proc. odpadów produkcyjnych, dzięki ekoprojektowaniu i recyklingowi. Popularność zyskuje tez możliwość pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Energooszczędność dla polskich przedsiębiorców jest szczególnie ważna, bowiem ceny prądu dla odbiorców przemysłowych są u nas bardzo wysokim poziomie. O ile roboty budzą obawy, a nowoczesne systemy IT nie zawsze wydają się przydatne, to do inwestycji w ograniczenie zużycia energii łatwo jest przekonać zarządy firm. ÓÓCSR i jego znaczenie CSR czyli odpowiedzialność społeczna biznesu to kolejny trend, który ostatnio jest na topie także w firmach produkcyjnych. Wszystko wskazuje na to, że będziemy obserwować wzrost znaczenia CSR także poza dużymi korporacjami. CSR staje się bowiem coraz istotniejszym czynnikiem podczas negocjacji handlowych. Coraz częściej jakość produktu ma wyższe znaczenie niż jego cena, zaś teraz ważne staje się również to, czy producent w ramach swoich działań szanuje środowisko naturalne oraz interesy społeczne. Zwolennicy CSR podkreślają, że firmy prowadzące zaawansowaną politykę społeczną łatwiej przywiązują do siebie pracowników i przyciągają młode talenty. Należy jednak pamiętać, że należy znaleźć właściwy kompromis między znaczeniem CSR a realizacją celu biznesowego. ■■Witold Zygmunt 28 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Liczba pracowników, a budowanie wyniku i atmosfery w pracy zespołowej Wielkość ma znaczenie „Rozdwojenie człowieka, to koniec człowieka.” F. Dostojewski Dla sprawnego i płynnego prowadzenia produkcji zbyt mały zespół wróży źle, bo pracownik dwoi się i troi, by zdążyć z zadaniami, a w konsekwencji często się zniechęca i szybko demotywuje. Zbyt duży powoduje z kolei, że jest jeszcze gorzej, ponieważ pracownik nadal dwoi się i troi, ale tym razem żeby pokazać, że w ogóle coś robi. Zaś w ostatecznym podsumowaniu wynik i tak nie jest zadowalający dla firmy. Maciej Staniszewski ÓÓNie tylko jakość Wynika to z faktu, iż na jednego pracownika przypadała zbyt mało faktycznych działań produktywnych. Wbrew powszechnym opiniom, dla prawidłowości przebiegu procesów produkcyjnych w przedsiębiorstwie obok jakości zespołu (doświadczenie, wykształcenie, umiejętności miękkie), duże znaczenie ma także jego wielkość. Liczba pracowników odgrywa niezwykle ważną rolę w pracy zespołowej, przepływie informacji, pomaga w działaniach motywacyjnych i kontrolnych. Z powodu korzyści, które może przynieść, praca zespo- Szczególne efekty działania zespołowego można uzyskać w szeroko pojętej działalności innowacyjno-wdrożeniowej oraz w bezpośrednich operacjach produkcyjnych. www.logistyka-produkcji.pl ÓÓDostosowywanie zespołu podczas procesu W przypadku procesu produkcyjnego liczbę pracowników zespołu oraz strukturę posiadanych przez nich kompetencji ustala się już na etapie modelowania procesu. Głównym celem takiego działania jest zapewnienie nieprzerwanej obsługi maszyn i urządzeń. Liczba pracowników oraz posiadane przez nich kompetencje mają zapewnić również koordynację współzależności realizowanych zadań produkcyjnych, zmniejszenie nierównomiernego obciążenia pracą na poszczególnych stanowiskach roboczych oraz asekurację i minimalizację ryzyka związanego z bezpieczeństwem pracy. Dostosowywanie zespołu do procesu realizacji zadań i bieżąca korekta ma miejsce w trakcie całego procesu, a nie tylko na jego początku. Ta swoista ewolucja ma na celu konieczność dopasowania się do siebie członków zespołu w związku z dynamiką procesu, a więc jego reakcją na zmienne warunki procesu i otoczenia. Dopasowywanie się niejednokrotnie skrajnie różnych charakterów ludzkich jest utrudnione w dużych zespołach, choć spory wpływ ma tu rola lidera, którego osobowość i postępowanie może być katalizatorem scalającym zespół. Bywa też odwrotne – zachowanie lidera może prowadzić do rozłamów. Logistyka Produkcji Zarządzanie produkcją łowa jest rozwiązaniem organizacyjnym często stymulowanym i stosowanym w różnych sferach działalności zakładów produkcyjnych. Szczególne efekty działania zespołowego można uzyskać w szeroko pojętej działalności innowacyjno-wdrożeniowej oraz w bezpośrednich operacjach produkcyjnych. Jak liczny powinien być zatem zespół, aby utrzymanie więzi, poczucie wartości i wynik były zadowalające? Dobrze dobrany zespół to przede wszystkim efektywne zagospodarowanie zasobów, zwłaszcza środków i powierzchni produkcyjnej, dobre wykorzystanie czasu pracy, a często również skrócenie długości cyklu produk- cyjnego i optymalizacja systemu zarządzania produkcją. Praca zespołowa przekłada się zatem na konkretne wskaźniki ekonomiczne przedsiębiorstwa, choć oczywiście bez dbania o jakość tej pracy oraz ciągłego doskonalenia zespołu nie mamy gwarancji poprawy wyników. Funkcjonowanie zespołu w trakcie realizacji zadań, a zwłaszcza problemy napotykane w trakcie pracy i sposób radzenia sobie z nimi, w dużej mierze zależą od sposobu organizacji, atmosfery w pracy i wielkości zespołu. 29 Liczba pracowników, a budowanie wyniku i atmosfery w pracy zespołowej Wielkość zespołu ma wpływ na sprawność przebiegu procesu adaptacji do nowych zadań. Im większy zespół, a tym samym zróżnicowanie pracowników będących jego członkami - tym łatwiej z dostosowaniem. Oczywiście są tu pewne zagrożenia wynikające z przekonań i postaw. Zwłaszcza w nowych zespołach, wolniej przebiegają procesy kształtowania norm współżycia i współdziałania oraz stosunków pomiędzy uczestnikami zespołu co wprost odbija się na procesie. Tzw. „podskórne życie firmy” jest traktowane jako coś złego lub zupełnie nie jest dostrzegane. Tymczasem z powodzeniem można je wykorzystać do wspomagania procesów motywacyjnych. ÓÓNieuniknione kompromisy Dla każdego uczestnika pracy zespołowej dobra atmosfera i efektywna współpraca to jednocześnie akceptacja otoczenia i rezygnacja z części własnych oczekiwań, ambicji i przyzwyczajeń na rzecz nowych celów. To z kolei zdecydowanie łatwiej udaje się w małych zespołach, w których mniej swojego „ja” trzeba oddać lub też łatwiej uzyskać akceptację otoczenia wobec swoich propozycji. Wyraźnie trudniej rzecz się ma w zespołach większych. Jednak niezależnie od wielkości zespołu, zawsze adaptacji towarzyszą spory i nieporozumienia o różnym nasileniu, prowadzące często do konfliktów pomiędzy członkami zespołu. Prawidłowemu funkcjonowaniu zespołu sprzyja szybka i czytelna wymiana informacji pomiędzy otoczeniem a zespołem, między pracownikami a liderem i wreszcie między samymi pracownikami. Informacja powinna być zgodna z zasadą SMART (ang. Specific, Measurable, Achievable, Realistic, Time-bound) - nieodłącznym elementem istnienia dobrego zespołu. Wymiana informacji zgodnie z tą zasadą prowadzi do podejmowania trafnych, konkretnych decyzji i osiągania jasno sprecyzowanych celów bez nieporozumień. Wraz ze zwiększaniem się wielkości zespołu przepływ informacji napotyka na coraz poważniejsze ograniczenia i przeszkody. Dotarcie lidera do każdego pracownika z osobna staje się trudniejsze. Spotkania mają charakter bardzo skonkretyzowany, są krótkie, sprowadzają się do przekazania informacji bez bardzo głębokiego wnikania w jej szczegóły. Nierzadko sprawy o większym stopniu skomplikowania wymagają organizacji dedykowanych spotkań, często z udziałem przełożonych wyższego szczebla. Taki stan wymusza niekiedy tworzenie się formalnej lub nieformalnej struktury organizacyjnej. Ograniczona liczba spotkań z liderem zwykle niekorzystnie wpływa na zespół, zwłaszcza w sytuacjach złożonych zadań, realizowanych w wymagających szczególnej uwagi warunkach. Pracownik niemal zawsze odczuwa potrzebę kontaktów z liderem, ponieważ umacnia to poczucie więzi i jego przynależności do zespołu. Kontakt lidera z pracownikiem to również możliwość stymulowania go do podejmowania wyzwań, motywowania i dbania tym samym o jakość i terminowość wykonywania zadań. Skuteczne motywowanie wymaga ogromnego doświadczenia, czasu, spokoju w działaniu i sporej dozy indywidualnego podejścia do każdego pracownika. Tylko taki sposób działania pozwala na poznanie oczekiwań pracownika, cech charakteru, wartości, poglądów i opinii na różne tematy - także tych nie związanych bezpośrednio z pracą. Wiedza niezbędna do właściwej motywacji zespołu to splot szacunku do człowieka, doświadczenia, znajomości podwładnych oraz praktycznej znajomości metod z zakresu motywowania. ÓÓIntegracja i wzajemna kontrola Duży zespół to środowisko, w którym trudniej o budowanie atmosfery sprzyjającej pracy. Trudniej jest w nim dotrzeć do jednostki, aby poznać jej potrzeby i oczekiwania. Bardziej skomplikowany jest również dobór środków i narzędzi motywowania. Zupełnie odwrotna sytuacja występuje w zespole małym, gdzie działanie lidera jest silniejsze i ukierunkowane na jednostkę, a efekty jego postępowania są szybciej widoczne. W zespołach małych sprzyja temu również W zespołach liczących ponad 25 osób wartości pracy zespołowej tracą na znaczeniu. Zarządzanie produkcją 30 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl Pracownik zawsze odczuwa potrzebę kontaktów z liderem, ponieważ umacnia to poczucie więzi i jego przynależności do zespołu. istnienie szczególnych więzi interpersonalnych, których oddziaływanie w dużym i stopniu wspomaga materialne czynniki motywujące, jak premie czy bonusy pozapłacowe. Budowaniu więzi interpersonalnych sprzyja integracja zarówno w czasie pracy, jak i poza nim. Nie chodzi tu wyłącznie o kilkudniowe wyjazdy integracyjne, które wielokrotnie są tylko sztucznym i przymusowym tworem, ale o integrację faktyczną, często nieformalną. oparta na trwałych relacjach i długotrwałych znajomościach pozazawodowych. Niestety nader często drugie, tzw. „podskórne życie firmy” jest traktowane jako coś złego lub zupełnie nie jest dostrzegane. Tymczasem z powodzeniem można je wykorzystać do wspomagania procesów motywacyjnych. Do osiągania sukcesu niesłychanie ważne jest dostrzeganie indywidualnych zachowań poszczególnych jednostek w zespole. Z natury rzeczy jest to utrudnione w zespole liczniejszym, ponieważ nadzorowanie oznacza ciągłą obserwację jednostek i porównywanie ich zachowań oraz wyników z ustalonymi wzorcami w formie procedur czy instrukcji. Podobnie ma się sytuacja z całym zespołem, który jednak - w odróżnieniu od jednostek, ze względu na wspólne interesy - charakteryzuje się synergicznym wspomaganiem procesów organiza- cyjnych oraz wzajemną kontrolą. Wzajemna kontrola członków zespołu nie ma charakteru sformalizowanego, ale jej oddziaływanie sięga dużo głębiej niż formalna kontrola lidera. Pracownik kontroluje współpracowników, od których zależą wyniki jego pracy, a jednocześnie jest „pilnowany” przez innych członków zespołu, aby jego gorsza praca nie wpływała negatywnie na wyniki współpracowników. Warto o tym pamiętać i dążyć do samoistnego wytworzenia się kontroli wzajemnej. ÓÓKoło się zamyka Tu koło się zamyka, ponieważ, aby do tego doszło, lider musi świadomie budować atmosferę i tworzyć warunki dla dobrej komunikacji i życzliwych relacji między członkami zespołu. Rzecz jasna, zadanie to jest o wiele trudniejsze w dużych zespołach. Zespoły małe, zwłaszcza w przedsiębiorstwach rodzinnych, wytwarzają takie sytuacje samoistnie i naturalnie, a skuteczność wzajemnej kontroli wykształconej w takich okolicznościach bywa imponująca. Podsumowując, wielkość zespołu jest ważnym czynnikiem w tworzeniu atmosfery pracy zespołowej i następstw z niej wynikających. Występuje sporo związanych z tym złożonych problemów i jednocześnie nie ma złotego środka ani wzorów pozwalających określić optymalną wielkość zespołu. Przy umiejętnym postępowaniu znakomite rezultaty pracy osiąga się w zespołach kilkuosobowych. W zespołach większych utrzymanie więzi i osiąganie wyników staje się trudniejsze, zaś w zespołach liczących ponad 25 osób wartości pracy zespołowej tracą na znaczeniu, a niekiedy zanikają całkowicie. Kontakt: Karol Miernikiewicz – tel. 507 044 183, [email protected] Organizator: www.targi.krakow.pl • Miejsce: www.expo.krakow.pl Usprawniona intralogistyka w fabryce Velux Produkcja just-in-time Zaopatrywanie produkcji w systemie just-in-time oraz skrócenie tras transportowych o 14 tys. km to efekty modernizacji, jaka została przeprowadzona w fabryce Velux w Namysłowie. Producent okien projektując rozbudowę zakładu postawił sobie za zadanie maksymalne usprawnienie intralogistyki. ÓÓPołączenie magazynu i produkcji Grupa Velux rozpoczęła produkcję w Namysłowie w 2003 roku. Zakład specjalizuje się w produkcji kołnierzy aluminiowych oraz okien drewniano-poliuretanowych, czyli w technologii, którą stosuje tylko firma Velux. Produkty z Namysłowa trafiają na wiele europejskich rynków, i to przeważnie bardzo wymagających, m.in. do Niemiec, Szwajcarii, Francji i Wielkiej Brytanii. Duże znaczenie zakładu dla koncernu sprawiło, że zapadła decyzja o jego rozbudowie. Fabryka po inwestycji liczy 9 hal i ponad 67 tys. mkw. Rozbudowana część zakładu miała za zadanie przede wszystkim usprawnić procesy logistyczne. Firma liczy na zwiększenie efektywności produkcji i znaczące oszczędności związane zarówno z kosztami transportu, jak i ze zużyciem energii – Przeprowadzona inwestycja umożliwia nam połączenie części magazynowej z liniami produkcyjnymi, dzięki czemu zaopatrzenie w materiały i ich rozładunek będzie szybszy i prostszy. To usprawni procesy logistyczne i doprowadzi do oszczędności. Przyszłość naszego zakładu jest równoznaczna ze wzrostem ilości produkowanych towarów, a także kompleksowości produkcji, co oznacza bardziej zaawansowane produkty, a także mniejsze serie produkcyjne. – mówi Jørgen M. Laursen, dyrektor fabryki Velux w Namysłowie. ÓÓWdrożenie Just-in-time Jak wygląda na nowo zorganizowana intralogistyka w fabryce – Największą zmianę zauważamy w sposobie i szybkości dostaw. We wcześniejszym systemie nasze miejsce składowania materiałów oddalone było od głównych linii produkcyjnych o kilkaset metrów. Musieliśmy więc używać sprzętu przeznaczonego do transportu na zewnątrz. W chwili obecnej, kiedy rozładunek, miejsce składowania oraz linie montażowe znajdują się w jednym miejscu i pod jednym dachem, znacznie usprawnia to procesy logistyczne– podkreśla Inga Różycka, dyrektor ds. logistyki w namysłowskiej fabryce. Zarządzanie produkcją Xxxx 32 - Materiały i komponenty są dostarczane dokładnie na czas na stanowiska produkcyjne dwóch linii jednocześnie, według ustalonej sekwencji produkcyjnej - dodaje. - Pozwala to operatorom skupić swoją uwagę na bezpieczeństwie, jakości oraz efektywności pracy podczas produkcji okna. Ważne są także rozwiązania gwarantujące sprawną i bezpieczną pracę, jak i redukcję emisji CO2. Przykładem jest korytarz rozładunkowy, oddzielony od magazynu ścianą, w której wmontowane są dwie, blisko sześciometrowe bramy szybkobieżne, ułatwiające sprawny rozładunek materiał - Główne zalety tego rozwiązania to doskonałe Ustawienie regałów i materiałów umożliwia dobrą widoczność, a zastosowana wizualizacja poprawia czas reakcji operatorów. Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl warunki pracy dla operatorów wózków widłowych oraz kierowców. Umiejscowienie korytarza znacząco wpływa na poprawę bezpieczeństwa pracy oraz chroni materiały przez niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych, jak deszcz, śnieg czy wiatr. Ogranicza również straty ciepła, a co za tym idzie, emisję CO2 – podsumowuje Inga Różycka, Materiały i komponenty są dostarczane dokładnie na czas na stanowiska produkcyjne dwóch linii jednocześnie, według ustalonej sekwencji produkcyjnej. ÓÓDodatkowe oszczędności Inwestycja przyczyni się też do oszczędności. Długość tras transportowych zmniejszyła się o 14 tys. km rocznie, co odpowiada jednej trzeciej długości równika. Oznacza to mniejsze zużycie paliwa, redukcję zasobów w postaci sprzętu, zużycia energii i emisji dwutlenku węgla. To również oszczędność czasu dla operatorów. – Kolejna istotna zmiana to znacznie lepsze warunki pracy naszych operatorów wózków widłowych. W momencie rozładunku samochodu, który przywozi materiały, pracują w zadaszonym pomieszczeniu wolnym od wpływu czynników atmosferycznych – podkreśla Inga Różycka. – Dodatkowo szerokość dróg transportowych zastosowana w nowym magazynie powoduje, że jest znacznie bezpieczniej. Ustawienie regałów i materiałów umożliwia dobrą widoczność, a zastosowana wizualizacja poprawia czas reakcji operatorów. ÓÓNowa generacja okien Rozbudowa fabryki w Namysłowie to jedna z wielu ostatnio przeprowadzonych inwestycji Grupy Velux i spółek siostrzanych w Polsce. W ciągu ostatnich czterech lat nakłady na ten cel sięgnęły 500 mln zł. Jak wyjaśnia Jacek Siwiński, dyrektor generalny Velux Polska, było to związane z przejściem na produkcję okien nowej generacji. – Była to największa zmiana technologiczna w historii naszej firmy. W Polsce nastąpiły duże zmiany: zakłady się rozbudowały, zmodernizowały, wymieniliśmy bądź zmodernizowaliśmy 80 proc. naszego parku maszynowego – podkreśla Jacek Siwiński. – Właśnie dobiegły końca projekty prowadzone przez nas w zeszłym roku, a więc budowa hali malarni proszkowej w Wędkowach, rozbudowa fabryki okuć czy wspomniana hala produkcyjna w Namysłowie. W najbliższym czasie skupimy się na tym, aby wykorzystać nowy potencjał do tego, aby poprawić efektywność i zwiększyć skalę produkcji. ÓÓISO od lutego Zarządzanie produkcją Xxxx Modernizacja zakładu wpisuje się także w program poprawy efektywności energetycznej obu polskich zakładów koncernu. W lutym br. Grupa Velux jako pierwsza wśród wiodących producentów okien w Polsce otrzymała certyfikaty ISO 50001 dla swoich zakładów. Spełniła tym samym wymogi dyrektywy unijnej w sprawie efektywności energetycznej przedsiębiorstw. - Spodziewamy się, że systematyczne zarządzanie energią szybko się zwróci. W ciągu pierwszego roku po jego wdrożeniu mamy nadzieję uzyskać na rachunkach za energię oszczędności rzędu 5-10 proc, i to bez zbytniego wysiłku, na przykład skracając czas pracy naszych maszyn w trybie gotowości i przestoju oraz usprawniając mechanizmy kontroli energii operacyjnej. W perspektywie kilku najbliższych lat chcemy osiągnąć oszczędności na poziomie kolejnych 10 proc. na przykład ustalając wymagania dotyczące efektywności energetycznej nowego sprzętu oraz przeprowadzając regularnie przeglądy projektów technologicznych pod kątem zużycia energii– komentuje Jørgen M. Laursen, dyrektor fabryki okien i kołnierzy Veluxw Namysłowie. ■■Witold Zygmunt www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 33 Toyota New Global Architecture TPS XXI wieku System Produkcyjny Toyoty (Toyota Production System - TPS) stoi u podstaw większości nowoczesnych metod zarządzania produkcją. TPS ma już ponad 50 lat, ale wciąż z powodzeniem funkcjonuje w fabrykach. Zmiany związane z czwartą rewolucją przemysłową sprawiają jednak, że TPS musi dostosować się do nowych realiów. T oyota swoją nową filozofię produkcji samochodów nazwała Toyota New Global Architecture (TNGA) i jest aktualne na etapie jej wdrażania. Łatwo zauważyć, że w znacznym stopniu adaptuje ona założenia czwartej rewolucji przemysłowej. System Produkcyjny Toyoty pozostaje jednak fundamentem działalności koncernu. ÓÓNiespotykana elastyczność Toyota jest znana na całym świecie ze swojego TPS, który wykładany jest na uczelniach i który uratował przed poważnymi kłopotami lub nawet bankructwem już niejedną firmę. Większość producentów samochodów w taki czy inny sposób zaadaptowało sposoby organizacji produkcji, projektowania i zarządzania wypracowane przez Toyotę. Zgodnie z zasadą Kaizen japońska firma metodą drobnych kroków stale udoskonala te procesy. Zmiany dotyczą w zasadzie wszystkich płaszczyzn działania firmy – od procesu projektowania aut przez konstruowanie linii produkcyjnych i fabryk po globalne podejście do części i podzespołów. Pomimo tych sukcesów, potwierdzonych pozycją największego producenta samochodów na świecie, kilka lat temu japońska firma zdecydowała się na przeorganizowanie swojego systemu produkcji całkowicie od podstaw. Intensywne planowanie trwało 3 lata i na początku 2015 roku prezes koncernu Akio Toyoda ogłosił rozpoczęcie wdrażania nowej architektury i organizacji produkcji o nazwie Toyota New Global Architecture (TNGA). Zmiany dotyczą w zasadzie wszystkich płaszczyzn działania firmy – od procesu projektowania aut przez konstruowanie linii produkcyjnych i fabryk po globalne podejście do części i podzespołów w taki sposób, żeby poszczególne elementy były jak najbardziej uniwersalne i pasowały do maksymalnie wielu modeli. Nowe podejście zakłada niespotykany dotąd stopień elastyczności i uniwersalności,. Przyjrzyjmy się temu, jak będą wyglądały przyszłe fabryki Toyoty. ÓÓFabryki nowej generacji Tradycyjne fabryki to wielkie struktury pełne ciężkiego sprzętu. Są drogie w budowie i utrzymaniu, dlatego aby ich praca była opłacalna, trzeba stale wykorzystywać co najmniej 75 proc. ich możliwości produkcji. Maszyny są zazwyczaj na tyle drogie, że muszą pracować przez co najmniej 10 lat, aby inwestycja w nie się zwróciła. Fabryki nowej generacji zaprojektowane według nowej architektury Toyoty to proste, stosunkowo niewielkie, jednokondygnacyjne konstrukcje. Będą tańsze w budowie i w utrzymaniu, m.in. dzięki zużyciu mniejszej ilości prądu, wody i ciepła niż tradycyjne fabryki. Sprzęt na liniach produkcyjnych będzie kompaktowy i niewysoki, dzięki temu będzie można w większym stopniu korzystać z naturalnego światła. ÓÓModułowe maszyny i linie produkcyjne Bazując na najważniejszych osiągnięciach swojego systemu produkcji, Toyota opracowała od nowa konstrukcje linii produkcyjnych. Ich modułowa struktura pozwoli szybciej dostosowywać je do zmieniających się modeli oraz łatwiej wprowadzać nowe technologie. Przenośnik taśmowy będzie umocowany bezpośrednio na podłodze i podzielony na segmenty. Można będzie go dowolnie wydłużać lub skracać, po prostu dodając lub odłączając modułowe fragmenty. Linie produkcyjne o elastycznej długości służą temu, aby można było łatwo dokładać lub odejmować maszyny produkcyjne. Sprzęt nowej generacji będzie poruszał się na Zarządzanie produkcją Toyota wprowadza standaryzację wymiarów i położenia zasadniczych podzespołów. 34 Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl rolkach, nie będzie mocowany na stałe do podłogi. Taka elastyczność pozwoli na częste aktualizowanie wersji modeli i dodawanie nowych elementów wyposażenia. ÓÓNowe technologie produkcji Toyota wprowadziła nowy pomysł na linie lakiernicze. Współczesne lakiernie o przepustowości 50 tys. samochodów rocznie to ogromne budowle o 10 m wysokości i 187 m długości. Toyota zmniejszyła lakiernię do 6,5 m wysokości i 149 m długości, a dodatkowo wyposażyła ją w system wychwytywania i zbierania rozpryskującego się w powietrzu lakieru. Nowa lakiernia będzie dzięki temu czystsza, oszczędniejsza i bardziej ekologiczna. Technika laserowa zastąpi tradycyjne spawanie, przynosząc ogromną oszczędność czasu. Wykonanie jednego spawu standardową metodą trwa 2-2,5 s, natomiast spaw laserowy zajmuje tylko od 0,3 do 1 s. Laser zapewnia dużo większą wytrzymałość spoin i może obrabiać zarówno stal, jak i aluminium. Deski rozdzielcze produkowane metodą wylewania mają najwyższą jakość, jednak są drogie w produkcji. Inżynierowie opracowali nową prostą maszynę odlewniczą, która jest o 60 proc. mniejsza, zużywa o 30 proc. mniej energii i obniża koszty o 20 proc.. Nowa maszyna odlewnicza wykorzystywana w produkcji zderzaków pozwala na tak szybkie przezbrojenie, że zderzaki mogą być wytwarzane w krótkich seriach, tuż pod otrzymaniu zamówienia z montowni danego modelu. Dzięki temu fabryki będą wykorzystywały mniejszą przestrzeń magazynową. Linie produkcyjne o elastycznej długości służą temu, aby można było łatwo dokładać lub odejmować maszyny produkcyjne. Sprzęt nowej generacji będzie poruszał się na rolkach, nie będzie mocowany na stałe do podłogi. ÓÓPodejście proekologiczne www.logistyka-produkcji.pl ÓÓElastyczność i kastomizacja Wdrożenie TNGA sprawi, że budowa fabryk i przygotowywanie linii produkcyjnych będzie szybsze i tańsze, zarządzanie częściami będzie prostsze i pozwoli uwolnić przestrzeń magazynową, a samochody będą powstawały szybciej, zarówno na etapie projektowania, jak i na taśmie produkcyjnej. To pozwoli nie tylko na częstsze odświeżanie modeli i wprowadzanie nowych generacji, ale nawet umożliwi realizowanie zamówień klientów dotyczących wersji wyposażenia od razu na taśmie produkcyjnej czy ułatwi produkcję edycji specjalnych. Obecnie znamy 2 modele zbudowane według nowej koncepcji – są to Prius oraz hybrydowy crossover C-HR. W ciągu kilku lat Toyota zamierza wprowadzić TNGA do połowy swoich modeli na całym świecie. ÓÓProjektowanie z myślą o TNGA Zmiana metod produkcji wpłynie także na proces projektowania samochodów. Procesy projektowania i produkcji samochodów zostaną uproszczone przede wszystkim poprzez standaryzację wymiarów i położenia zasadniczych podzespołów w obrębie ujednoliconych platform nowych pojazdów. Zastosowanie takich samych podzespołów w różnych modelach należących do różnych segmentów ograniczy liczbę części, które trzeba zaprojektować, następnie wytwarzać za pomocą różnych urządzeń, na koniec zaś osobno dostarczać. Toyota ocenia, że TNGA zmniejszy pracochłonność projektowania pojazdów o 20 proc. ■■Witold Zygmunt Większość producentów samochodów zaadaptowała TPS Zarządzanie produkcją W ramach TNGA funkcjonować będą też liczne innowacje ekologiczne. Toyota opracowała nowy system chemicznego magazynowania energii termicznej, oparty na związkach magnezu, który odzyskuje i przechowuje tracone ciepło. To pozwoli obniżyć emisję dwutlenku węgla ze spalanego gazu o 15 proc.. Panele fotowoltaiczne zamontowane w fabrykach będą służyły zarówno do wytwarzania energii elektrycznej, jak i do podgrzewania wody. To znacząco obniży zapotrzebowanie fabryk na prąd z zewnętrznych źródeł i zmniejszy ich wpływ na środowisko. Toyota prowadzi ponadto dwutorową politykę względem zużytych baterii hybrydowych. Akumulatory zbyt słabe, by pracować w samochodzie, mają jeszcze wystarczającą pojemność, żeby służyć do magazynowania energii ze źródeł odnawialnych. Dopiero całkowicie wyeksploatowane ogniwa firma poddaje recyclingowi. Takie magazyny energii służą już m.in. w Parku Narodowym Yellowstone, a teraz znajdą także zastosowanie w nowych fabrykach koncernu. ÓÓGrupowanie bliźniaczych modeli Toyota zamierza przenosić produkcję modeli w taki sposób, aby zgrupować podobne auta w tych samych fabrykach. Dzięki temu zwiększa się uniwersalność modułowych linii produkcyjnych i upraszcza logistyka. Wskaźnik średniego wykorzystania linii produkcyjnej w koncernie wzrósł z 70 proc. w 2009 roku do ponad 90 proc. obecnie. Różne modele podobnej wielkości będą dzieliły wspólne platformy i komponenty, co skróci czas projektowania nowych modeli i zmniejszy jego koszty o co najmniej 20 proc. Logistyka Produkcji 35 Przestrzeganie przepisów BHP jako miara kultury organizacyjnej Szacunek czy przymus? Miarą „ucywilizowania” społeczeństwa jest między innymi stosunek do niepełnosprawnych, czyli tych którzy są słabsi, a ich w miarę komfortowe życie zależy nie od nich samych, ale od pozostałych „zdrowych” obywateli, jak też zachowania całych grup społecznych. G rupy te to rodziny, miasta, kraje - ale i rządzący krajami. Mówimy zatem zarówno o osobach stanowiących prawo i tych którzy mają obowiązek go przestrzegać, po to właśnie, aby ci słabsi nie czuli się „słabi”. Tego typu strukturę można z powodzeniem przenieść na grunt zakładu pracy, w którym tymi słabszymi są pracownicy, a ci, od których zależy komfortowe, ale i bezpieczne funkcjonowanie w przedsiębiorstwie, to właściciele, zarządy, przełożeni obdarzeni zakresem kompetencji i odpowiedzialności. Zarządzanie produkcją Xxxx 36 ÓÓBHP obowiązuje bezwzględnie Pomijając kwestię wynagrodzenia, oraz satysfakcji pracownika z wykonywanej pracy – pracownik pracodawcę może wybrać, wynagrodzenie może wynegocjować – można z pewnością powiedzieć, że miarą szacunku dla pracownika w zakładzie jest stosunek pracodawcy do przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. To pracodawca jest zobowiązany do zagwarantowania pracownikom warunków pracy zapewniających im bezpieczne i higieniczne środowisko w którym na co dzień przebywają wykonując swoje obowiązki po to, aby swojemu pracodawcy przynieść zysk – wszak dlatego są zatrudniani. Logistyka Produkcji Bezpieczeństwo i higiena pracy jest określeniem całokształtu działań w zakresie prawnym, których zadaniem jest ochrona człowieka w środowisku pracy. Ochrona ta polega na tworzeniu warunków, które eliminują lub sprowadzają do minimum zagrożenie zdrowia i życia człowieka w trakcie wykonywania swoich obowiązków. Postanowienia zawarte w przepisach nie mogą być zmieniane na niekorzyść pracownika, nawet w sytuacji gdy obie strony stosunku pracy chcą podjąć taką decyzję. Podstawowym czynnikiem tworzącym warunki dla ochrony człowieka w środowisku pracy są przepisy prawne. Charakterystyczną cechą tych przepisów jest to, że mają one charakter prawa bezwzględnie obowiązującego co oznacza, że postanowienia w nich zawarte nie mogą być zmieniane na niekorzyść pracownika, nawet w sytuacji gdy obie strony stosunku pracy (pracodawca i pracownik) chcą podjąć taką decyzję. www.logistyka-produkcji.pl Aktem normatywnym najwyższego rzędu, prawną podstawą wszelkich przepisów dotyczących ochrony człowieka w środowisku pracy - w tym bezpieczeństwa i higieny pracy - jest Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Szczególnym zapisem dotyczącym ochrony zdrowia oraz bezpiecznych i higienicznych warunków pracy są: Art. 66 i Art. 68, w których postanowiono: Każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Sposób realizacji tego prawa oraz obowiązki pracodawcy określa ustawa (Art. 66). Każdy ma prawo do ochrony zdrowia (Art. 68). Na podstawie tego zapisu konstytucyjnego wydanych zostało szereg aktów normatywnych prawnej ochrony pracy, a najważniejszym z nich jest Kodeks pracy uchwalony przez Sejm dnia 26 czerwca 1974 r. (Dz. U. nr 24, poz. 141). Bezpieczeństwo i higiena pracy jest określeniem całokształtu działań w zakresie prawnym, których zadaniem jest ochrona człowieka w środowisku pracy. ÓÓPodstawowe obowiązki pracodawcy www.logistyka-produkcji.pl ÓÓBHP dotyczy obu stron Pracownik również ma swoje kodeksowe obowiązki w zakresie stosowania przepisów, a mianowicie: jest obowiązany: »» znać przepisy i zasady bezpieczeństwa i higieny pracy, brać udział w szkoleniu i instruktażu z tego zakresu oraz poddawać się wymaganym egzaminom sprawdzającym, »» wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przestrzegać wydawanych w tym zakresie zarządzeń i wskazówek przełożonych, »» dbać o należyty stan maszyn, urządzeń, narzędzi i sprzętu oraz o porządek i ład w miejscu pracy, »» stosować środki ochrony zbiorowej, a także używać przydzielone środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze, zgodnie z ich przeznaczeniem, »» współdziałać z pracodawcą i przełożonymi w wypełnianiu obowiązków dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy. ÓÓNie tylko instrukcje Wśród pracodawców zdarzają się tacy, dla których bezpieczeństwo i higiena pracy nie jest priorytetem w codziennej działalności firmy, a jedynie czymś, co należy zawrzeć na papierze w postaci instrukcji stanowiskowych, porozwieszanych znaków ostrzegawczych, informujących, nakazujących, skrupulatnie opracowanych (ale niekoniecznie egzekwowanych) przepisów BHP i ppoż., odbywających się szkoleń wstępnych, okresowych, treningów ewakuacji, działania sprzętu ppoż. itd., itp. W wielu przedsiębiorstwach na co dzień przepisów BHP po prostu się nie przestrzega. Priorytetem jest zawsze sprzedaż. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że tak być powinno, że cała firma zaczynając od prezesa, a kończąc na sprzątaczce i pracowniku ochrony ma być rozliczana właśnie z wielkości sprzedaży, bo przecież przedsiębiorstwo produkcyjne funkcjonuje dlatego, że ma odbiorców Przestrzeganie przepisów BHP jest oznaką właściwie pojętego interesu firmy. Zarządzanie produkcją Xxxx Podstawowe obowiązki pracodawcy zostały sformułowane w tej ustawie (art. 207 i 2071) w sposób następujący; 1) pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy, a także jest zobowiązany chronić zdrowie i życie pracowników poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki, a w szczególności: »» organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczeństwo i higienę pracy, »» zapewnić przestrzeganie w zakładzie przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usuwania uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń, »» pracodawca oraz osoba kierująca pracownikami są obowiązane znać (w zakresie niezbędnym do wykonywania ciążących na nim obowiązków) przepisy o ochronie pracy, w tym przepisy oraz zasady bezpieczeństwa i higieny pracy, Osoba kierująca pracownikami jest obowiązana: »» organizować stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, »» dbać o sprawność środków ochrony indywidualnej oraz ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem, »» organizować, przygotowywać i prowadzić pracę uwzględniając zabezpieczenie pracowników przed wypadkami przy pracy, chorobami zawodowymi i innymi chorobami związanymi z warunkami środowiska pracy, »» dbać o bezpieczny i higieniczny stan pomieszczeń pracy i wyposażenia technicznego, a także o sprawność środków ochrony zbiorowej i ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem. »» Informować pracowników o: »» zagrożeniach dla zdrowia i życia na poszczególnych stanowiskach pracy w zakładzie, »» zasadach postępowania w przypadku wystąpienia awarii, »» działaniach ochronnych i zapobiegawczych ograniczających i eliminujących powyższe zagrożenia, »» o pracownikach wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy i zwalczania pożarów i prowadzenia ewakuacji. Logistyka Produkcji 37 Przestrzeganie przepisów BHP jako miara kultury organizacyjnej Kierownik MWG, aby nie dopuścić do zupełnego paraliżu pracy magazynu, za zgodą kierownika działu sprzedaży nie przyjmował wszystkich wyrobów z wykończalni. Efektem takiego działania była „zakorkowana” wykończalnia - zastawione drogi transportowe, utrudniony dostęp do hydrantów, szafek elektrycznych, podzielnic napięcia, klatek schodowych. W przedsiębiorstwie funkcjonowała etatowa służba BHP, a także społeczni inspektorzy pracy. Kierownik wykończalni interweniował u szefa BHP, który inicjował kontrolę. W jej efekcie magazyn przyjmował wyroby a wykańczalnia została odblokowana - lecz wówczas zablokowany był magazyn. Dochodziło do podobnej sytuacji jak na wykończalni, z tym, że prowadziło to dodatkowo do znacznego wydłużenia czasu obsługi klientów oraz kompletowania wysyłek. Przez wiele lat taki stan był permanentny, aż do czasu, gdy doszło do pożaru. Rozwiązanie znalazło się natychmiast – magazyn został powiększony o 30 proc., a sprzedaż i produkcja zostały zmuszone do elastycznego podejścia w celu zaspokajaniu potrzeb klientów. W firmie zainicjowano nawet program prognozowania – do tej pory do tego tematu nikt do nie przywiązywał specjalnej uwagi. swoich wyrobów, a pracownicy w zamian za to mają przysłowiowy chleb, ewentualnie bułki. Nie można jednak zapominać, że i BHP musi mieć swoje miejsce w realizowanych w zakładzie procesach. ÓÓZłe przykłady Pozwolę sobie przedstawić kilka przykładów jak „bardzo” pracodawcy szanują swoich pracowników, oraz jak przestrzegane są te przepisy przez samych pracowników, w tym pracowników produkcji i logistyki. Przykład 1 - Windą bez uprawnień Wielooddziałowa firma z branży tekstylnej z siedzibą i głównym zakładem produkcyjnym zlokalizowanym w 8 – piętrowym wieżowcu. Produkcja zwożona jest do mieszczącego się na parterze magazynu wyrobów gotowych windą towarową, obsługiwaną przez pracownika posiadającego uprawnienia. Pracownik jednak zostaje zwolniony, ale winda nadal się przemieszcza między piętrami. Na dodatek pojawia się potrzeba uruchomienia drugiej. Oczywiście pracownicy potrafią ją obsługiwać. W zakładzie zatrudniona jest etatowa służba BHP. Niestety, dochodzi do wypadku - niegroźnego w skutkach. Wówczas okazuje się, że pracownicy wykorzystujący windy od z górą trzech miesięcy nie posiadają do jej obsługi żadnych uprawnień. Służba BHP organizuje szkolenie, okazuje się przy okazji, że również w oddziałach zamiejscowych firmy pracownicy korzystający na co dzień z wind towarowych nie mają takich uprawnień niektórzy od wielu lat. Szkolenie trwa dwa dni, drugiego dnia uczestnicy szkolenia zdają egzamin i oczekują na uprawnienia UDT. Przykład 2 – Pożar a prognozowanie sprzedaży W tym przypadku również mam do czynienia z firmą z branży tekstylnej, w której można zaobserwować odwieczny konflikt wykończalni i sprzedaży z magazynem wyrobów gotowych (MWG). Firma więcej produkowała, niż potrafiła sprzedać (zapas bezpieczeństwa), w związku z tym magazyn wyrobów gotowych był permanentnie przeładowany. Tak się dziwnie składa, że w dniach gdy obaj inspektorzy pojawiają się w zakładzie, drogi transportowe są drożne a podzielnice i hydranty niezastawione. Środki wydatkowane na BHP nie przynoszą pracodawcy bezpośrednio zysku. Zarządzanie produkcją Xxxx 38 Logistyka Produkcji Magazyny były nieogrzewane, zimą pracownicy marzli – jedynym pomieszczeniem ogrzewanym było to, w którym stał komputer. Latem temperatura dochodziła do 40 stopni Celsjusza. Ewenementem były procedury związane z zakupem dla pracowników wody mineralnej, traktowanej jak przybory biurowe – papier i ołówki. Bywało tak, że fala upałów już się kończyła, a wody nadal nie było. Działalność przedsiębiorstwa zdominowana była działalnością związków zawodowych, a związki zawodowe opiniowały zasadność zakupu wody dla pracowników. (sic!) Przykład 3 – Zamiatanie pod dywan Firma usługowohandlowa. Siedziba – ład i porządek, wysoki połysk, znakomite ekstra. Część usługowa „schowana” przed oczami postronnych. Pracownicy magazynu mają szatnię w magazynie w postaci gwoździ wbitych w ścianę. Szafkę ubraniową pracownik może „załatwić” na własną ręką za 20 zł u pracownika firmy wydzierżawiającej hale. Ogromna podzielnica – szafa sterownicza zasilająca kalandry, stoi na luźno ułożonych cegłach a wiązki kabli walają się na podłodze. Wszędzie można palić papierosy, w magazynie wyrobów gotowych, i na produkcji, w czasie przyjmowania i wydawania towarów – nikt się tym nie przejmuje. Przykład 4 – 70 badań w trzy godziny Przedsiębiorstwo branży meblarskiej. Palarnie zlokalizowane w sąsiedztwie hali produkcyjnej nie były niczym oddzielone - po prostu pracownik wchodził do palarni prosto z hali produkcyjnej bez konieczności otwierania jakichkolwiek drzwi, bowiem między pomieszczeniami nie było ściany. Badania profilaktyczne i okresowe pracowników organizowano po zaistnieniu wypadku przy pracy, którego nie www.logistyka-produkcji.pl dało się ukryć. Trzeba było sporządzić protokół i powiadomić Państwową Inspekcje Pracy. Do zakładu ściągany był na „cito” lekarz medycyny pracy, który załatwiał niezbędne badania dla ponad 70 pracowników w ciągu trzech godzin (sic!) Przykład 5 – Porządek dla inspektorów Przedsiębiorstwo produkcyjne z dużą sezonowością popytu, czyli są okresy , których sprzedaje się wszystko na pniu, i są okresy, w których sprzedaje się dużo mniej i należy zgromadzić towar na okres szczytu. Magazyny niestety są jakie są. Drogi transportowe właściwie nie istnieją, wskutek zastawienia ich szerokość zmniejsza się do 40 cm (sic!). Przejście jest możliwe tylko bokiem, na szczęście co 10 m zorganizowane są „mijanki”. Trudno mówić o zachowaniu jakichkolwiek przepisów przeciwpożarowych, absolutny brak dostępu do sprzętu i środków ppoż. nie widać nawet tablic „Wyjście ewakuacyjne”. Pracownik BHP, to inspektor zatrudniony na podstawie umowy – zlecenia, inspektor ppoż. również. Obaj pojawiają się w zakładzie dosyć rzadko, przy okazji zatrudniania nowych pracowników, bo trzeba przeprowadzić szkolenie, pokazać jak działa gaśnica, gdzie są drogi i przejścia ewakuacyjne. Tak się dziwnie składa, że w dniach gdy obaj inspektorzy pojawiają się w zakładzie, drogi transportowe są drożne a podzielnice i hydranty niezastawione. Pracownicy magazynu w czasie rozładunku przemieszczają towar o wadze 1000 kg za pomocą ręcznego wózka unoszącego. Czymś zupełnie normalnym jest „podnoszenie” kierowcy na palecie z wykorzystaniem wózka widłowego, aby pomóc mu w zapięciu plandeki. Bywa, że i pracownicy w podobny sposób ładują auta. ÓÓOznaka szacunku Na podstawie wyżej wymienionych przykładów można wysnuć następujący wniosek – przestrzeganie przepisów ppoż. i BHP nie jest w wielu zakładach pracy normą konsekwentnie stosowaną. Przykłady na łamanie można zapewne mnożyć. (np. operator wózka widłowego wymienia opony w wózku - to nic wielkiego, nikt nie czeka na przyjazd konserwatora. Pracownik wymienia żarówkę w windzie, pracownik pcha, ciągnie wózek ręczny pod obciążeniem 1000 kg, Pracownik wchodzi na wysokość ponad 1 metra, przy czym nie stosuje kasku i nie ma uprawnień do prac na wysokości) Wiele przepisów, szczególnie tych najprostszych związanych transportem ręcznym nie jest przestrzegana, przełożeni nie reagują, inspektor BHP pojawia się po wynagrodzenie, lub sporządzić protokół powypadkowy. Do zakładu ściągany był na „cito” lekarz medycyny pracy, który załatwiał niezbędne badania dla ponad 70 pracowników w ciągu trzech godzin! Jeśli głębiej zanurzyć się w przyczyny tych wypadków, to dojdziemy do wniosku, że za większość wypadków przy pracy odpowiada pracodawca. Po pierwsze dlatego, że zarząd musi ( a nie zawsze chce) przeznaczać środki finansowe na przestrzeganie przepisów BHP, których efektem nie jest wzrost wydajności pracy ani zwiększenie efektywności firmy. Są to środki wydatkowane na działania nieprzynoszące bezpośrednio pracodawcy zysku. Po drugie dlatego, że przestrzeganie przepisów BHP nie jest egzekwowane przez przełożonych kolejnych szczebli, więc i szeregowi pracownicy sami nie mają motywacji do ich respektowania. A przecież ich egzekwowanie i przestrzeganie na co dzień powinno leżeć w interesie wszystkich. Tymczasem dbałość o zapewnienie bezpiecznych warunków pracy jest miarą szacunku przełożonego do pracownika oraz jest istotnym składnikiem kultury organizacyjnej przedsiębiorstwa. Przestrzeganie tych przepisów na każdym szczeblu zarządzania jest oznaką właściwie pojętego stosunku pracy i interesu firmy. ■■Włodzimierz Połoz Wydział Zarządzania /Uniwersytet Łódzki Literatura. 1.Zdzisław Dudziński, Michał Kizyn „Vademecum gospodarki magazynowej”, Gdańsk 2002 ODDK 2. Konstytucja RP 3.Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. (Dz. U. nr 24, poz. 141) Kodeks pracy 4. Rozp. Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. Nr 129, poz. 844). Polskie podejście do 5S Czy 5S sprawdza się w polskich fabrykach? Improwizacja i tzw. „przydasie” to polska specjalność. W miejscu uporządkowanym pracuje się wydajniej, jednak metoda 5S wymaga zmiany przyzwyczajeń. Jak je wprowadzić? M ówimy o firmach produkcyjnych, chociaż te przyzwyczajenia można znaleźć także w biurach. Pracownicy chętnie gromadzą przy swoich stanowiskach pracy różne narzędzia i materiały „tak na wszelki wypadek”. – Podam przykład firmy zajmującej się obróbką metalu. Operatorzy często nie wyrzucali nawet mocno zużytych tarcz do cięcia czy wierteł, lecz chowali je do szafek. Dlaczego? Przecież zawsze mogą się jeszcze przydać – mówi Aneta Lech, ekspert Staufen Polska, firmy specjalizującej się w innowacjach organizacyjnych i procesowych. To podejście współgra z naszym upodobaniem do improwizacji i umiejętnością niestandardowego rozwiązywania problemów. – Jednak na dłuższą metę bardziej opłaca się minimalizować ryzyko awarii niż je usuwać. Poza tym w uporządkowanym miejscu pracuje się wydajniej – dodaje Aneta Lech. ÓÓCzym jest 5S? To jedna z najprostszych i najczęściej stosowanych metod lean management. Nazwa pochodzi od pierwszy liter japońskich terminów określających kolejne etapy wdrażania tej metody. 5S poprawia wydajność i jakość pracy oraz zwiększa stabilność procesów. Porządek na 5S. Jak to działa? »» 1S - Sortowanie – usuń ze stanowiska wszystko, co nie jest potrzebne do wykonywania pracy. »» 2S - Systematyka – zdefiniuj i oznacz stałe miejsca dla narzędzi, których rzeczywiście potrzebujesz. »» 3S - Sprzątanie – wyczyść gruntowanie stanowisko pracy. »» 4S - Standaryzacja – utrzymuj porządek na stanowisku pracy. »» 5S - Stałe doskonalenie – utrzymuj dyscyplinę w realizacji pierwszych czterech „S”. specjalne skrzynki na narzędzia dostosowane do konkretnego stanowiska. Każde narzędzie ma tu swoje stałe miejsce. Coraz częściej stosuje się także specjalne oznakowanie obszaru roboczego lub magazynu. – To istotny element 5S. Wytycza się ciągi komunikacyjne, oznacza miejsca odkładania palet, składowania zużytych materiałów czy urządzeń, strefy bezpieczeństwa i inne. Pozwala przejrzyście i łatwo zorganizować przestrzeń, co usprawnia procesy – opowiada ekspertka Staufen Polska. ÓÓTrzy dni na czyszczenie. Opłaca się? Metoda 5S powinna być wdrożona na każdym stanowisku pracy w przedsiębiorstwie, najlepiej kompleksowo, z czym w Polsce bywa różnie. Poza tym podobnie jak w przypadku innych metod lean management trzeba pamiętać o tym, by stosować ją konsekwentnie. Zwykle decydujące jest tu nastawienie kadry zarządzającej. Wdrożenie 5S oznacza na przykład, że każdy pracownik powinien mieć codziennie określony czas na uporządkowanie swojego stanowiska pracy. Ten czas zależy oczywiście od charakteru produkcji i rodzaju wykonywanych czynności. Przyjmijmy, że operator ma 5 minut na uporządkowanie narzędzi i materiałów oraz wyczyszczenie maszyny. To 25 minut w tygodniu, czyli ok. 2 godziny w miesiącu. W skali roku daje to w przybliżeniu 24 godziny, czyli 3 dni robocze. Czy to się opłaca? Jak podchodzą do tego polscy menadżerowie? – Wystarczy policzyć, ile czasu codziennie zajmuje pracownikom szukanie narzędzi i awarie wynikające z tego, że maszyny są zakurzone i niedoczyszczone. Te 5 minut to sposób na to, by nie marnować czasu – podsumowuje Aneta Lech. ■■Oprac. AP ÓÓSzukam, bo ktoś gdzieś zaniósł Zarządzanie produkcją 40 Inny problem polega na tym, że narzędzia często nie są przyporządkowane do pracownika, a na dodatek nie mają swojego stałego miejsca. W ramach 5S narzędzia są przypisane do stanowisk lub operatorów. Jeśli pracownik porusza się po hali, to często stosowanym rozwiązaniem jest wózek narzędziowy. Najważniejsze jest to, żeby wszystko, co służy do wykonywania pracy, miało swoje miejsce i było łatwo oraz szybko dostępne. – Na początku wdrażania 5S w polskich firmach trzeba się skonfrontować z przyzwyczajeniami pracowników. Ale jednocześnie szybko się przekonują do pracy w uporządkowanym środowisku. Widzą, że kosztuje ich to mniej wysiłku, a poza tym mają mniej stresu. Pozytywnie przekłada się to także na jakość ich pracy – dodaje Aneta Lech. Polskie firmy wykorzystują niektóre pomysły wywodzące się z 5S, nawet nie wdrażając całej metody. Bardzo popularnym rozwiązaniem są tzw. „tablice cieni”, czyli Logistyka Produkcji W ramach 5S narzędzia są przypisane do stanowisk lub operatorów. www.logistyka-produkcji.pl Wskazówki dla rozwoju czwartej rewolucji przemysłowej Mapa drogowa Przemysłu 4.0 Podczas gdy w Polsce dopiero zastanawiamy się nad tym, czym jest Przemysł 4.0, jakie i komu może dać korzyści, DIN (niemiecki odpowiednik Polskiego Komitetu Normalizacji) publikuje już drugą wersję Mapy Drogowej standaryzacji Przemysłu 4.0. w zakresie działania grupy roboczej Architektury Referencyjnej i Standardów. R azem z pozostałymi czterema grupami (Badania i Innowacje, Bezpieczeństwo Systemów Sieciowych, Ramy Prawne oraz Praca i Szkolenie) tworzą one Platformę Przemysłu 4.0. Powołanie Platformy zostało oficjalnie ogłoszone w czasie Targów w Hanowerze w roku 2015 wspólnie przez niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Energii oraz Ministerstwo Edukacji i Badań. Z jednej strony łatwo dostrzec, dlaczego w odniesieniu do koncepcji Przemysłu 4.0 używa się określenia rewolucja, z drugiej trudno nie dostrzec przy tej okazji ryzyka wynikającego ze złożoności postulowanych przez DIN zmian. ÓÓMieszane uczucia www.logistyka-produkcji.pl ÓÓNieunikniona zmiana Jest pewne, że nadejście Przemysłu 4.0 jest nieuchronne, tak jak nieuchronne było nadejście systemu Elektronicznej Wymiany Danych EDI. Wysoki stopień zaawansowania prac nad Przemysłem 4.0 w Niemczech oraz wpływ, jaki mają niemiecki DIN i DKE na europejską oraz międzynarodową standaryzację, oznacza, że standardy zza Odry bardzo szybko staną się obowiązującymi także w Polsce. Analizując tempo i efekty prac normalizacyjnych, można postawić tezę, iż pierwsze normy DIN opublikuje w ciągu najbliższych dwóch lat, a w następnych będzie je uzupełniał o kolejne zasady. Niemiecka instytucja standaryzacyjna współpracuje ze swoimi odpowiednikami („w szczególności w Chinach, USA, Korei i Japonii” – jak to zostało przedstawione w Mapie Drogowej). Warto więc już teraz w planowaniu rozwoju informatyki i automatyzacji przedsiębiorstwa uwzględnić najlepsze dostępne praktyki. Z doświadczeń proALPHA, od samego początku uczestniczącej w pracach nad tym projektem, wynika, że niemieckie doświadczenia w realizowaniu założeń Przemysłu 4.0 są już do dyspozycji polskich przedsiębiorców. Wystarczy chcieć i nie trzeba wyważać otwartych drzwi. Zarządzanie produkcją Lektura dokumentu może budzić uczucia mieszane. Z jednej strony łatwo dostrzec, dlaczego w odniesieniu do koncepcji Przemysłu 4.0 używa się określenia rewolucja, z drugiej trudno nie dostrzec przy tej okazji ryzyka wynikającego ze złożoności postulowanych przez DIN zmian. Jest i „trzecia” strona, należy bowiem zastanowić się nad tym, jak Niemców dogonić? Bo to, że trzeba doganiać, nie ulega dyskusji. Nie warto także dyskutować nad tym, czy Przemysł 4.0 jest chwilową modą czy początkiem nowej epoki w produkcji przemysłowej. Zważywszy, że w Niemczech nad pracami zaangażowane są w projekt Platformy Przemysłu 4.0 aż dwa Bundesministerstwa, Fraunhofer, DIN i dziesiątki niemieckich instytucji, pracujących na rzecz firm produkcyjnych, odpowiedź na zadane pytanie jest oczywista. Systemowe podejście do Przemysłu 4.0 w ujęciu DIN obejmuje nie tylko kwestie wymiany danych, zakresu częstotliwości radiowych dla urządzeń produkcyjnych, standardy interfejsów z użytkownikami, ale także zasady włączenia drukarek 3D w łańcuch produkcyjny oraz ciągłe doskonalenie produktów. W obecnej postaci Mapa Drogowa definiuje obszary, w których powinny powstać normy, ewentualnie zostać zainicjowane prace pozwalające na dokładniejsze przeanalizowanie i opisanie współzależności takich obszarów. ■■Dariusz Śliwowski, prezes proALPHA Polska Logistyka Produkcji 41 TECHNOLOGIE • AUTOMATYKA • ROBOTY PRZEMYSŁOWE • SYSTEMY WIZYJNE • STEROWNIKI Balluff SmartLight Sygnalizator LED z interfejsem IO-Link www.balluff.pl Pierwsza kolumna sygnalizacyjna LED z interfejsem SmartLight dysponuje trzema centralnymi trybaIO-Link sygnalizuje tryby pracy i stany urządzeń za mi funkcyjnymi do wyświetlania różnych sygnałów pomocą barw. Możliwe jest dokładne wskazywanie sta- ostrzegawczych i informacyjnych: nów maszyny – od decydujących do krytycznych – w za- ÓÓtryb segmentowy: wyświetlanie różnych sygnałów leżności od potrzeb. Odczyt tendencji, przebiegu oraz barwnych w nawet pięciu segmentach, trendów dla wielkości fizycznych na podstawie barw. ÓÓtryb wskaźnika poziomu: prezentacja np. poziomu napełnienia albo wartości temperatury z zastosowaSygnalizator SmartLight może na przykład wizualizoniem różnych barw, wać temperaturę, poziom płynu w instalacji, a także ÓÓtryb biegnącego światła: pasek o dowolnie wybranej pozycję elementów maszyny. Użytkownik może indybarwie zmieniający położenie na tle innej dowolnie widualnie i elastycznie definiować barwy. wybranej barwy. Sygnalizator SmartLight umożliwia realizację wszyst- Sygnalizator zapewnia łatwe przyłączanie i instalakich funkcji, które były dostępne również przy zasto- cję. Wystarczy podłączyć trzyżyłowy przewód aby sowaniu obecnie dostępnych systemów. Na przykład osiągnąć maksymalną funkcjonalność. możliwe jest wyświetlanie różnych barw w różnych strefach. Wskaźnik świetlny można do tego podzielić na kilka (do pięciu) stref. Liczbę stref, ich wielkość oraz ustawienia barw określa użytkownik. W przeciwieństwie do systemów obecnie dostępnych na rynku, parametry te można modyfikować nawet na bieżąco, podczas pracy maszyny. Wielobarwne diody LED wytwarzają szeroką paletę barw. Liczba oddzielnie sterowanych obwodów LED w kolumnie może wynosić do 20. Programowanie odbywa się w prosty sposób z poziomu sterownika PLC. Za pomocą niewielkiej liczby poleceń można uzyskać różnorodne barwy bez konieczności mechanicznej modyfikacji kolumny. Powłoka ochronna do urządzeń spawalniczych Loctite SF 7900 Ceramic Shield Produkty 42 www.loctite.pl Loctite SF 7900 Ceramic Shield to unikalna ceramicz- ÓÓodpryski nie przylegają na powłoka odporna termicznie, która chroni urządo osłony gazowej przepływ gazu jest niezakłódzenia spawalnicze przed przywieraniem odprysków cony, metalu. Tworzy suchy film ochronny, zachowując skuteczne działanie przez cały 8-godzinny dzień pra- ÓÓwyższa jakość spoiny, ÓÓmożliwość pokrycia pocy, bez konieczności ponownej aplikacji. włoka ochronną również części spawanych, aby Loctite SF 7900 Ceramic Shield pomoże obniżyć chronić je przed odprykoszty i zwiększyć wydajność. Jest stosowany przy skami. spawaniu metodą MIG/MAG oraz w procesach cięcia laserowego i plazmowego do ochrony końcówek narzędzi spawalniczych oraz przyrządów pomocni- Cięcie laserowe i plazmowe czych. ÓÓfizyczna i termiczna ochrona osłon gazowych, ÓÓżywotność osłon gazoKorzyści ze stosowania wych zwiększona cztero-, Spawanie MIG/MAG pięciokrotnie, ÓÓodpryski spawalnicze nie przylegają do końcówek prądowych ani osłon gazowych, ÓÓznaczne oszczędności na materiałach eksploataÓÓbrak straty czasu na czyszczenie urządzeń, cyjnych, ÓÓniezawodny przebieg procesu spawania bez przeÓÓbardziej niezawodny i niestojów, przerwany proces produkÓÓzwiększona wydajność, cji, ÓÓfizyczna i termiczna ochrona urządzeń spawalniczych, ÓÓkrótsze przestoje potrzebne na czyszczenie urząÓÓwydłużony cztero-, pięciokrotnie czas nieprzerwadzeń, nej pracy sprzętu spawalniczego, ÓÓznaczące oszczędności materiałów eksploatacyjnych, ÓÓzwiększona wydajność. Logistyka Produkcji www.logistyka-produkcji.pl PRZENOŚNIKI • SKANERY • UKŁADY STEROWANIA • SYSTEMY IT • DIAGNOSTYKA • SCADA Wózki BeeWaTec - system MC www.beewatec.pl System MC to specjalnie zaprojektowany system wózków BeeWaTec o modułowej budowie przeznaczony do samodzielnego montażu. W prosty sposób można we własnym zakresie zbudować wózki do transportu różnego typu pojemników począwszy od europalet, pojemników wielkogabarytowych, KTP, małych KLT, kartonów. Modułowa budowa zapewnia 100% elastyczności budowanych konstrukcji dzięki pełnej gamie elementów złącznych i akcesoriów. Możliwe jest wykonanie wózków, które mogą jeździć w tzw. pociągach „milkrun”. System zaczepów i dyszli kompatybilny jest z innymi systemami transportowymi. Największą zaletą jest możliwość przebudowy wszystkich konstrukcji wykonanych wcześniej z Systemu MC. Wózki można łączyć ze sobą w dowolne konfiguracje. Standardowy typ wózka dostępny jest z kołami Ø125 mm. Istnieje jednak możliwość zamówienia dowolnego typu kół o różnej średnicy i charakterystyce. System ten cechuje niebywała łatwość montażu – bez konieczności posiadania skomplikowanych narzędzi lub specjalnie przygotowanego warsztatu. Wypiera on przestarzałe spawane konstrukcje stalowe. Cechy: ÓÓistnieje możliwość zastosowania większości dostępnych na rynku kół z mocowaniem na płytkę, ÓÓrozstaw kół zapewnia odpowiednie „śladowanie”, ÓÓbardzo wytrzymała konstrukcja, ÓÓmożliwość wykonania wózków z obrotnicą, ÓÓdostępność różnych konfiguracji w zależności od rozmiaru przewożonego ładunku. System MC-BEH przeznaczony jest do transportu palet. Podstawowa wersja wózka posiada 2 koła skrętne, 2 koła stałe, dyszel ze sprężyną lub bez. Dostępna jest również wersja bez rączki. Kolejne wersje oferują m.in. wyższą ładowność, możliwość zastosowania systemu kół w układzie rombu w celu zapewnienia lepszej możliwości „śladowania”. Można również zestawić wersję z 4 kołami skrętnymi lub sześciokołową. Wózek SMC-EHP dzięki zastosowaniu specjalnych narożnych aplikatorów daje możliwość wykonania dowolnej nadbudowy systemu rurowego BeeWaTec. Systemy transportu ładunków lekkich Europa Systems www.europasystems.pl www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji Produkty Systemy transportu ładunków lekkich produkowane przez Europa Systems zapewniają wysoki stopień funkcjonalności osiągany dzięki dostosowaniu do specyficznych warunków i potrzeb oraz dzięki integracji z innymi systemami wykorzystywanymi w procesach produkcji czy logistyki. Wielopoziomowe konstrukcje pozwalają na optymalne wykorzystanie przestrzeni z jednoczesnym zapewnieniem ciągłości poszczególnych procesów. Dane techniczne: ÓÓnośność: do 50 kg/m, ÓÓprędkość transportu: do 60 m/min, ÓÓwydajność: 30.000 jednostek/24 h, ÓÓprzykłady transportowanego ładunku: kartony, pojemniki, opony. Systemy przeznaczone są dla większości branż do przemieszczania surowców, półproduktów i wyrobów gotowych. Wykorzystywane są w procesach produkcyjnych, magazynowych i sortujących, m.in.: jako łączenia pomiędzy poszczególnymi etapami produkcji, na stanowiskach kontroli końcowej, w strefach sortowania, konfekcjonowania i komisjonowania, w obszarach magazynowania. Linie transportu kartonów i pojemników są połączonymi zestawami przenośników taśmowych, rolkowych oraz paskowych przeznaczonych do transportu kartonów oraz pojemników tworzywowych. Linie takie mogą być prowadzone w jednym poziomie bądź też mogą wznosić się lub opadać na inne poziomy oraz zmieniać kierunek transportu np. przy pomocy łuków rolkowych lub łuków taśmowych. Transportowane mogą być kartony o zróżnicowanych gabarytach i masie własnej. Linie takie mogą prowadzić kartony od samego początkowego etapu produkcyjnego np. od wyjazdu kartonu z kartoniarki formującej karton, poprzez stacje załadunku kartonów, następnie stacje zamykające kartony, aż do końcowej części linii – do stacji kompletacji, w których następuje układanie (kompletowanie) kartonów i umieszczanie ich w określonej formie na paletach przez robota paletyzującego. Podczas przejazdu kartonów możliwe jest odczytywanie kodów kreskowych – przy pomocy których określany może być np. wybór trasy przejazdu ładunku. Dostosowanie szerokości roboczej (oraz innych parametrów przenośników) do transportu kartonów i pojemników, zależy przede wszystkim od gabarytów danych pojemników, które jest ustalane podczas procesu przedstawiania oferty i projektowania systemu. 43 Jakie roszczenia mogą spotkać pracodawcę w razie tragicznego wypadku? Śmiertelny wypadek przy pracy Posiadanie statusu pracodawcy wiąże się bezpośrednio z wieloma obowiązkami i powinnościami. Istotna część z nich związana jest ze zdarzeniami, które stanowią wypadki przy pracy. Najbardziej drastycznym ze skutków takiego zdarzenia jest śmierć pracownika. ÓÓ Po pierwsze rodzina Prawo 44 W sposób oczywisty śmiertelny wypadek przy pracy jest najciężej odczuwalny przez najbliższą rodzinę zmarłej osoby. Powyższe zdarzenie rodzi jednak również istotne obciążenia po stronie pracodawcy – i to nie tylko emocjonalne, Iwona Smolak ale również materialno-cywilkancelaria Gardocki i Partnerzy ne. Rodzina pracownika, który Adwokaci i Radcowie Prawni uległ śmiertelnemu wypadkowi przy pracy, może bowiem zwrócić się do pracodawcy z roszczeniem odszkodowawczym na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Artykuł 446 kodeksu cywilnego tworzy podstawę do samodzielnych roszczeń osób bliskich, które należą do kręgu tzw. pośrednio poszkodowanych wskutek śmierci członka rodziny. Zgodnie z tym przepisem pośrednio poszkodowani – przykładowo małżonek i dzieci – mogą wystąpić do pracodawcy z roszczeniem o zwrot kosztów leczenia i pogrzebu. Co istotne, wypłata zasiłku pogrzebowego przez ZUS nie wpływa na wysokość odszkodowania z tytułu art. 446 § 1 kodeksu cywilnego. Logistyka Produkcji Rodzina pracownika, który uległ śmiertelnemu wypadkowi przy pracy, może zwrócić się do pracodawcy z roszczeniem odszkodowawczym. Najbliżsi mogą wystąpić również o odszkodowanie, jeżeli w skutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. W takim przypadku należy udowodnić nie tylko pogorszenie się ich sytuacji w wymiarze materialnym, ale także pozaekonomicznym. Pogorszenie sytuacji życiowej polega również na utracie realnej możliwości poprawy warunków życia wskutek śmierci członka rodziny. Należy zaznaczyć, że zgodnie ze stanowiskiem jakie zajął Sąd Najwyższy – 11.07.2012, II CSK 677/11 – brak legalizacji zatrudnienia nie wyłącza możliwości odpowiedniego uwzględnienia dochodów, jakie z tego tytułu uzyskiwał zmarły, przy ustaleniu stosownego odszkodowania na podstawie art. 446§3 kodeksu cywilnego. www.logistyka-produkcji.pl ÓÓRenta za alimenty Rodzina poszkodowanego może również wnieść o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną wskutek śmierci bliskiej osoby. O jego wysokości decyduje rozmiar doznanej krzywdy – tzw. stopień cierpień fizycznych, psychicznych, ich intensywność, czas trwania czy nieodwracalność. Wysokość odszkodowania ustalana jest przy uwzględnieniu nie tylko krzywdy poszkodowanego, ale również aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Jeżeli na zmarłym ciążył ustawowy obowiązek alimentacyjny, wówczas pracodawca musi liczyć się z możliwością wypłacania renty przez cały czas trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania jeśli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego. Wysokość świadczenia jest ustalana z uwzględnieniem zakresu i czasu trwania obowiązku alimentacyjnego, który ciążyłby na zmarłym wobec małżonka, osób spokrewnionych, przysposobionych i powinowatych. Podstawowym kryterium ustalenia wysokości renty są usprawiedliwione potrzeby osoby uprawnionej oraz hipotetyczne możliwości zarobkowe zmarłego . Należy podkreślić, że prawo do świadczenia nie jest zależne od tego czy zmarły faktycznie dostarczał środki utrzymania, ale czy w chwili śmierci był zobowiązany do alimentacji. Z żądaniem renty występują m.in. małżonkowie, którzy wykonują samodzielnie pracę zarobkową, a ich zarobki nie wystarczają na utrzymanie rodziny na dotychczasowym poziomie. Warto jednak zaznaczyć, że jeżeli ofiara śmiertelna wypadku przy pracy przyczyniła się do jego powstania, to wówczas obowiązek jej naprawienia przez pracodawcę ulega odpowiedniemu zmniejszeniu. Wynikać to musi jednak z ustaleń zespołu powypadkowego, który ustali okoliczności i przyczyn wypadku. Jeżeli ofiara śmiertelna wypadku przyczyniła się do jego powstania, to wówczas obowiązek jej naprawienia przez pracodawcę ulega o zmniejszeniu. ÓÓCzym jest wypadek przy pracy? Za wypadek przy pracy – zgodnie z art. 3 Ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych – uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: »» podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, www.logistyka-produkcji.pl ÓÓObowiązki pracodawcy Pracodawca jest zobowiązany w razie wypadku przy pracy – zgodnie z art. 234 kodeksu pracy – do: »» podjęcia niezbędnych działań eliminujących lub ograniczających zagrożenie, »» zapewnienia udzielenia pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, »» zabezpieczenia miejsca wypadku przed dostępem osób niepowołanych, możliwością uruchomienia maszyn, których ruch wstrzymano w związku z wypadkiem, »» w przypadku śmiertelnego, ciężkiego lub zbiorowego wypadku przy pracy – niezwłocznego zawiadomienia o powyższym właściwego terytorialnie, ze względu na miejsce zdarzenia, inspektora pracy Państwowej Inspekcji Pracy i prokuratora, »» powołania zespołu powypadkowego, który ustali okoliczności i przyczyny wypadku a także sporządzi, nie później niż w ciągu 14 dniu od daty wypadku, protokół powypadkowy, »» zastosowania odpowiednich środków zapobiegających podobnym wypadkom. Każdy pracodawca bez względu na liczbę zatrudnianych pracowników ma obowiązek: »» prowadzić rejestr wypadków przy pracy, »» przechowywać protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy wraz z pozostałą dokumentacją powypadkową przez 10 lat. Logistyka Produkcji Prawo Rozmiary i zakres odpowiedzialności i skutków śmiertelnego wypadku przy pracy – ciążących na pracodawcy – coraz częściej skłania ich do posiadania dobrowolnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, a także do korzystania z pomocy profesjonalnych kancelarii prawnych. »» podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia, »» w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. Na równi z wypadkiem przy pracy – w zakresie uprawnienia do świadczeń określonych w powołanej ustawie – traktuje się wypadek, któremu pracownik uległ w czasie podróży służbowej w okolicznościach innych niż określone powyżej. Wyjątkiem jest zajście, które zostało spowodowane postępowaniem pracownika bez związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań. Wypadki przy pracy można podzielić na: »» Śmiertelne wypadki przy pracy – taki wypadek przy pracy ma miejsce nie tylko wówczas, gdy śmierć pracownika nastąpi w chwili wypadku czy też w krótkim czasie po nim, ale także gdy pracownik umrze w przeciągu 6 miesięcy od zdarzenia mającego charakter wypadku przy pracy »» Ciężkie wypadki przy pracy – takim wypadkiem przy pracy jest zdarzenie, w wyniku którego nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała (utrata wzroku, słuchu, mowy, zdolności rozrodczej, inne uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia, naruszające podstawowe funkcje organizmu, choroba nieuleczalna lub zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, całkowita lub częściowa niezdolność do pracy w zawodzie, trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała). »» Wypadki zbiorowe – z wypadkiem zbiorowym mamy do czynienia wówczas, gdy w wyniku tego samego wypadku ucierpiały przynajmniej dwie osoby. 45 Europejskie centrum techniczne Nexteer Automotive w Polsce Nexteer stawia na BiR Nexteer Automotive, światowy lider w produkcji nowoczesnych układów kierowniczych, otworzył w Tychach swój trzeci zakład produkcyjny w Europie. Jednak nie na ten fakt chcemy zwrócić uwagę, ale na prowadzoną równolegle inwestycję w najważniejszym dla naszej gospodarki obszarze. N a terenie zakładu działać będzie bowiem również europejskie Centrum Techniczne firmy. Tym samym po raz kolejny okazuje się, że w Polsce mogą działać nie tylko montownie. Z radością odnotowujemy fakt, iż doceniony został potencjał naszych inżynierów, którzy z powodzeniem mogą brać udział w pracach nad rozwojem najnowocześniejszych rozwiązań w branży motoryzacyjnej. Nexteer Automotive jest globalną firmą produkującą układy kierownicze ze wspomaganiem hydraulicznym i elektrycznym, kolumny kierownicze oraz produkty do układów jezdnych dla producentów samochodów. Historia koncernu sięga 1906 roku, zaś w latach 1990-1997 firma należała do General Motors. W 1998 produkcją komponentów do samochodów zajęła się wyodrębniona z GM Delphi Corporation. Ostatnie zmiany własnościowe miały miejsce pod koniec ubiegłej dekady - w 2009 roku działalność korporacji Delphi związana z systemami sterowania została sprzedana GM, a nazwa dywizji zmieniona na Nexteer Automotive. Chińska spółka Pacific Century Motors nabyła Nexteer od GM w 2010 r. Elektryczne BMW i3 z systemem EPS Nexteer na nowym torze testowym Nexteer Automotive w Tychach ÓÓMiliony płyną do Polski Inwestycje 46 Nowy zakład w Tychach pozwoli na zwiększenie produkcji nowoczesnych elektrycznych układów kierowniczych (EPS) w najbliższych latach, dla takich producentów samochodów, jak: BMW, FCA (Fiat Chrysler Automobiles), Ford, GM czy PSA Peugeot Citroen. Firma poinformowała, że zainwestowała w nową infrastrukturę (zakład, na terenie którego mieści się także powierzchnia magazynowa oraz Centrum Techniczne) niemal 70 milionów złotych i będzie znacznie zwiększać tę kwotę w najbliższych pięciu latach. W przypadku zakładu produkcyjnego będą to inwestycje w linie produkcyjne, natomiast w przypadku Centrum Technicznego Nexteer – w nowe urządzenia testowe. Logistyka Produkcji Jeżeli chodzi o aktualny potencjał produkcyjny, zakłady Nexteer Automotive w Polsce produkują obecnie niemal trzy miliony kolumn i układów kierowniczych rocznie. Od roku 2010 roku koncern zainwestował już w Europie niemal 400 milionów złotych, głównie w polskie zakłady firmy. Pierwsza fabryka firmy w Europie powstała w Tychach, w roku 1997, kolejna w 2006 roku w Gliwicach. Nexteer Automotive wyprodukowało w roku 2015 swoją 30 milionową jednostkę elektrycznego wspomagania kierownicy, a niemal ponad połowa z nich pochodzi z polskich zakładów. O rozwoju operacji w Polsce decydują nie tylko niskie koszty działań, ale też doskonała jakość, jaką gwarantują działające u nas fabryki. Nexteer Automotive zdobyło nagrodę 2014 GM Europe SQ Excellence Award za wyjątkową jakość w swoim zakładzie w Gliwicach, a także nagrodę 2015 PSA Best Plant Award dla zakładu w Tychach oraz 2015 DEKRA “Innowacje w przemyśle motoryzacyjnym” za działalność na terenie Polski. ÓÓOśrodek testowy i laboratorium Wróćmy jednak do najważniejszej części nowej inwestycji. W europejskim Centrum Technicznym prowadzone będą prace badawczo-rozwojowe nad najnowszymi typami systemów sterowania pojazdów. Znajdzie w nim pracę stu wyspecjalizowanych inżynierów produktu. Pracujący w europejskim Centrum Technicznym Nexteer Automotive inżynierowie będą odpowiedzialni m.in. za tworzenie nowych prototypów i rozwijanie obecnych projektów elektrycznych układów kierowniczych EPS. W ramach Centrum Technicznego powstanie m.in. ośrodek testowy samochodów wyposażonych w prototypy Nexteer Automotive (przy nowo otwartym torze testowym położonym obok zakładu), tzw. laboratorium walidacyjne (służące do badania charakterystyki systemów EPS) oraz centrum tworzenia prototypowych rozwiązań. ÓÓAbsolwenci i specjaliści W początkowej fazie w jednostce pracować będzie 50 specjalistów, jednak w ramach rozwijania jej w latach 2016 – 2017 zatrudnionych będzie 100 nowych inżynierów, których rekrutację firma rozpoczęła w pierwszym kwartale 2016 roku. Będą to zarówno młodzi absolwenci, jak i uznani na rynku specjaliści różnorodnych dziedzin, między innymi: inżynierowie mechanicy, projektanci CAD/CAM, inżynierowie analiz FEM, projektanci systemów wbudowanych, programiści „embedded”, testerzy oprogramowania i funkcji, inżynierowie elektronicy i projektanci obwodów. - To, co odróżnia naszą firmę od konkurencji, to fakt, iż Nexteer Automotive skupia się obecnie głównie na produkcji układów kierowniczych ze wspomaganiem elektrycznym, które – według naszych analiz – www.logistyka-produkcji.pl do 2025 roku niemal w stu procentach wyprą tradycyjne układy hydrauliczne dzięki zmniejszeniu zużycia paliwa, ekologii czy poprawieniu bezpieczeństwa i komfortu jazdy. To właśnie w Polsce znaleźliśmy idealne warunki do stworzenia Centrum Technicznego, nie tylko z uwagi na tworzenie nowego zakładu produkcyjnego, ale także ze względu na doskonałych specjalistów, bliskie położenie bardzo dobrych uczelni technicznych a także dobre warunki do inwestycji ze strony lokalnych władz oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – mówi Laurent Bresson, prezes Nexteer Automotive. - Inżynierowie pracujący w naszym Centrum Technicznym będą mieli unikatową możliwość projektowania i rozwijania najbardziej zaawansowanych typów systemów sterowniczych, które wyznaczają trendy w zakresie bezpieczeństwa i komfortu prowadzenia setek milionów samochodów na świecie. Można stwierdzić, iż pracownicy centrów technicznych czy badawczo-rozwojowych to - nie tylko w branży motoryzacyjnej – elita skupiająca najlepszych specjalistów, którzy decydują o kształcie najbardziej innowacyjnych rozwiązań na świecie. Cieszymy się, że to właśnie w Polsce będziemy ustanawiać zespół, który wraz z naszymi klientami współtworzył będzie samochody przyszłości – mówi Ryszard Iskra, dyrektor ds. technicznych Nexteer Automotive Poland. Na pierwszym planie nowy zakład Nexteer Automotive w Tychach W Polsce znaleźliśmy idealne warunki do stworzenia Centrum Technicznego, nie tylko z uwagi na tworzenie nowego zakładu produkcyjnego, ale także ze względu na doskonałych specjalistów. ÓÓPrzyszłość kreowana w Polsce ■■ Witold Zygmunt www.logistyka-produkcji.pl Inwestycje Szczególną uwagę zwraca fakt, iż to w Tychach prowadzone będą programy badawcze związanych z tworzeniem autonomicznych (samoprowadzących się) pojazdów, nad którymi firma pracuje już teraz wraz ze swoimi klientami. To aktualnie najgorętszy trend w branży motoryzacyjnej i według prognoz już za 10 lat takie pojazdy będą powszechnie spotykane na drogach. Pierwsze kroki zostały już wykonane - obecnie Nexteer rozwija i produkuje systemy EPS, które umożliwiają półautonomiczne prowadzenie. Obejmuje to systemy z cechami takimi jak wspomaganie parkowania czy funkcja prowadzenia po właściwym pasie. W pełni autonomiczne pojazdy będą wymagać bardziej zaawansowanych systemów EPS z ulepszonym oprogramowaniem i systemami elektroniki. Nexteer będzie w najbliższych latach mocno zaawansowany takie projekty i możemy być dumni, że przyszłość motoryzacji kreowana jest w Polsce. Komora akustyczna do mierzenia głośności układów kierowniczych Nexteer Automotive Logistyka Produkcji 47 Fabryka Kongsberg Automotive w Pruszkowie po rozbudowie Lean źródłem przewagi W połowie kwietnia oficjalnie uruchomiona została nowa inwestycja norweskiego koncernu z branży motoryzacyjnej w Polsce. W Kongsberg Automotive Pruszków przybyło 2500 m. kw. powierzchni produkcyjnej i magazynowej. O ficjalnego otwarcia dokonali Krzystof Hauk, General Manager Kongsberg Automotive w Polsce, oraz Jan Starzyński, prezydent miasta Pruszkowa. Pruszkowski zakład, działający już od 15 lat, specjalizuje się w produkcji podnoszących komfort elementów foteli samochodowych. W związku z inwestycją niezbędne będzie również zwiększenie zatrudnienia. Aktualnie w zakładzie pracuje ponad 1000 osób, w związku z najbliższymi inwestycjami załoga zostanie zwiększona o około 15 proc. Z kolei już planowane jest zwiększenie zatrudnienia w 2019 roku o kolejne 250 osób. Wkrótce Pruszków nie będzie już jedyną lokalizacją produkcyjną Kongsberg Automotive w Polce. W Koluszkach trwa budowa nowego zakładu, który będzie produkował wyroby dla innej dywizji koncernu. Fabryka powinna zostać uruchomiona w czerwcu. Kolejne kontrakty na produkcję wyposażenia wnętrz powoduję, że w przyszłości niewykluczone będzie też uruchomienie trzeciego zakładu w Polsce. Dbanie o przepływ materiałów to oczywista sprawa, choć z lean’owego punktu widzenia nie jest on w fabryce idealnie zorganizowany. Inwestycje ÓÓJest co robić ÓÓPoka-yoke – najlepiej tradycyjna Rozbudowa podwarszawskiego zakładu pozwoli na realizację nowych inwestycji i wykorzystanie najnowszych technologii. W Pruszkowie pojawią się kolejne linie wykorzystujące zaawansowane technologie szycia. Rośnie też stopień robotyzacji procesów. Inwestycje w zakład były niezbędne - fabryka wykorzystywała już 85 proc. mocy produkcyjnych, tymczasem ostatnie miesiące przyniosły dwa duże kontrakty dla zakładu. Pierwszy z nich, o wartości 230 mln zł, obejmuje globalne dostawy przez 8 lat mat grzewczych do samochodów segmentu premium niemieckiego producenta. Drugi, o wartości 120 mln zł., dotyczy produkcji mat grzewczych do podłokietników i paneli bocznych drzwi do samochodów terenowych marki premium. - Postanowiliśmy powiększyć zakład w Pruszkowie w celu utworzenia i zwolnienia rozbudowy obszarów na potrzeby produkcji oraz nowych projektów, a co za tym idzie, uruchomień nowych linii produkcyjnych - mówi Krzystof Hauk, General Manager Kongsberg Automotive w Polsce. - Taka inwestycja daje nam wzrost produkcji na poziomie 40 mln euro. Skalę inwestycji planujemy natomiast na 17 mln euro w 2016 roku. Podczas uroczystości mieliśmy okazję zwiedzić nowoczesny zakład. Dział produkcji mat grzewczych i wentylacji zajmuje się montażem do foteli poduszek powietrznych razem z systemami grzejnymi i wentylacyjnymi oraz finalnymi testami. Ze względu na problemy, jakie sprawia ewentualna naprawa układu już zamontowanego w samochodzie, fabryka mocno zorientowana jest na kwestie jakościowe. Jak jednak przyznają przedstawiciele zarządu, niezbędne jest wypośrodkowanie stosunku jakości do kosztów, bowiem klienci nie będą płacić za wyroby wykonane lepiej, niż wymaga tego ustalona specyfikacja. Do zabezpieczenia klienta przed wystąpieniem wad produktu wprowadzona jest metoda poka-yoke, która wychwytuje błędy w procesie produkcji. Jak zwrócono uwagę, najskuteczniejsze są mechaniczne rozwiązania - upowszechniające się elektroniczne elementy poka-yoke znacznie częściej zawodzą. Utrzymywanie jakości jest też funkcją czasu działalności zakładu - w nowych projektach wykorzystuje się doświadczenia zebrane przy wcześniejszych produktach. To pozwala coraz lepiej projektować kolejne procesy. ÓÓDwa działy Fabryka podzielona jest na dział elementów ogrzewania i wentylacji foteli, oraz dział rozwiązań do masażu. Pierwszy z tych działów to aktualnie 47 proc. sprzedaży fabryki, a drugi – 53 proc. W Pruszkowie produkowane były również zagłówki, ale fabryka wycofuje się z tego segmentu. 48 Logistyka Produkcji ÓÓCoraz więcej robotów Część linii produkcyjnej jest zautomatyzowana. Roboty są stosowane przede wszystkim tam, gdzie niezbędna jest duża powtarzalność - przy nakładaniu klejów czy precyzyjnym montażu. W dniu otwarcia oglądaliśmy m.in. powstają drugą już w zakładzie „strefę czystą”, w której w warunkach temperatury i wilgotności kontrolowanej roboty realizują procesy wymagające www.logistyka-produkcji.pl zachowania najwyższej jakości. Operacje ręczne wykonywane są m.in. w obszarach, gdzie ze względu na wymaganą zmienność komponentów automatyzacja nie jest prosta i oczywista. Nie brakuje też połączonych operacji, w których człowiek współpracuje z robotem. Na dziale produkcji układów masażu wiele operacji jest podobnych do tych realizować przy produkcji mat grzewczych i systemów wentylacji. Produkcja samych masażerów wydaje się stosunkowo prosta, lecz występuje mnóstwo detali, które należy brać pod uwagę. Nieodpowiednia jakość zgrzewu czy wycieki przy połączeniach powodują reklamacje klientów - zarówno z pierwszego montażu, jak i gwarancyjne. Systemy wizyjne z podświetlanymi elementami pomagają operatorowi przekonać się, czy dana mata jest właściwie zmontowana. A jak wygląda możliwość zmienności zadań załogi? Operatorzy są w schemacie organizacyjnym przypisani do tzw. centrów kosztowych. Elastyczność jest oczywiście pożądana ze względu na występującą absencją pracowników. Operatorzy są zatem szkoleni do pracy na innych stanowiskach, ale rotują zazwyczaj tylko w zakresie własnego obszaru. Aby uniknąć zmęczenia i rutyny, zadania są zmieniane co 2 godziny. ÓÓDoskonalenie produkcji priorytetem Produkcja dla branży motoryzacyjnej ograniczona jest trzema głównymi wskaźnikami: jakością, terminowością i kosztami. Z związku z tymi ograniczeniami, linie produkcyjne muszą być rozwijane pod kątem usprawnień, aby jak najszybciej trafić z produktami do klienta. Doszkolenie procesów produkcyjnych i co za tym idzie eliminowanie start to jedno z głównych zadań, jakie realizuje zespół kierujący produkcją. Tylko poszukiwanie wartości dodanej, posiadane know-how i ciągłe usprawnienia dają szansą na utrzymywanie wysokiej konkurencyjności i zdobywanie kolejnych kontraktów. Jak podkreśla zarząd Konsberg Automotive, wiedza materiałowa jest na tym samym poziomie, dostawcy wszystkim fabrykom proponują te same komponenty, zatem to wewnętrzna działalność - głównie związana z lean management - poprawia konkurencyjność. Są też kolejne powody dla wdrażania w lean. W Pruszkowie szybko kończy się miejsce na inwestycje – jak wspominaliśmy, zakład wykorzystywany jest w 85 proc. Nacisk kładziony jest zatem o redukcję zapasów i produkcji w toku. Dbanie o przepływ materiałów to oczywista sprawa, choć z lean’owego punktu widzenia nie jest on w fabryce idealnie zorganizowany. Występuje naturalny konflikt z interesami dostawców. Dostawca chciałby przywozić do fabryki jak największe opakowania, zaś zakład chciałby otrzymywać jak najmniejsze i jak najbardziej powtarzalne. To kolejny element, który może zostać zoptymalizowany. Inne rzucające się w oczy źródło marnotrawstwa to niestety skutek wymagań klientów. Część obszaru produkcyjnego jest „martwa” - znajdują się na nim maszyny, na których produkowano wyroby już nie oferowane w nowych samochodach. Jednak Kongsberg musi przez 10 lat gwarantować dostawy części zamiennych. W związku z tym niestety trzeba poświęcić fragment hali na sektor, który w praktyce nie przynosi żadnych dochodów. ■■Witold Zygmunt Inwestycje www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 49 RAFAMET przejął FUM Poręba Pozostawić legendarną markę Fabryka Obrabiarek RAFAMET S.A. rozszerzyła swoje portfolio, kupując dokumentację projektową obrabiarek Fabryki Urządzeń Mechanicznych „Poręba” Sp. z o.o. oraz znak towarowy „Poręba 1798”. Tym samym w polskich rękach pozostaje legendarna marka obrabiarek. ÓÓHistoryczna marka Kuźniańska spółka została wyłącznym właścicielem dokumentacji projektowej (z przynależnymi do niej prawami autorskimi) obrabiarek produkowanych przez Fabrykę Urządzeń Mechanicznych „Poręba”. Longin Wons, prezes Zarządu RAFAMET SA, zapewnia, że przejęcie, dokonane na drodze przetargu, będzie wiązać się z utrzymaniem dobrze znanej marki. produkowane obecnie w Kuźni Raciborskiej będą pracowały m.in. w Australii, Singapurze, Malezji, Chinach, Turcji, Katarze, Arabii Saudyjskiej, Argentynie, Czechach, Niemczech i Belgii. Jak podkreśla prezes Longin Wons, firma czeka jeszcze na rozstrzygnięcie kilku ważnych przetargów na znaczących przyszłościowych rynkach. W minionym roku oddano również do użytku Halę Montażu II - sztandarową inwestycję ostatnich lat. Obiekt spełnia wszystkie oczekiwania i jest bardzo dobrze odbierany przez klientów, którzy dokonują odbiorów wstępnych zamówionych maszyn. Koncepcja budowy centrum obróbki skrawaniem jest realizowana od 2008 roku. ÓÓNowa koncepcja funkcjonowania Inwestycje - „Poręba 1798” to historyczna, ale nadal silna marka, która jest powszechnie rozpoznawalna na światowych rynkach obrabiarkowych – mówi Longin Wons. - RAFAMET także jest znanym na całym świecie producentem obrabiarek, a szczególnie wyróżnia nas mocna pozycja w niszowym segmencie rynku, jakim jest produkcja urządzeń dla kolejnictwa. Chcieliśmy, poprzez to przejęcie, rozszerzyć rozpoznawalność i pozycjonowanie RAFAMETU na światowych rynkach sprzedaży obrabiarek. Jesteśmy więc zadowoleni z wygranej w przetargu. Wiele firm branżowych na naszym miejscu z pewnością skorzystałoby z sytuacji i zmieniło nazwę lub dodało do niej nowy człon. My tego nie zrobimy, chcemy jednak wyodrębnić markę „Poręba 1798”. - Będziemy strażnikami naszej własności; usystematyzujemy korzystanie z dokumentacji. Na pewno skontaktujemy się z wszystkimi, którzy pracują w oparciu o ten znak towarowy i go wykorzystują. Marka „Poręba 1798” przez lata upadała i nie była rozwijana, chcemy to zmienić, zmodernizujemy sygnowane nią produkty i wprowadzimy nowe - dodaje prezes Wons. ÓÓDobry rok 2015 Nabycie dokumentacji projektowej i marki „Poręba 1798” w pewien sposób zwieńczyło dobry pod względem handlowym, inwestycyjnym i ekonomicznym rok. Maszyny 50 Logistyka Produkcji Zarówno wspomniana wcześniej Hala Montażu II, jak i wieloletnie starania o przejęcie marki i dokumentacji „Poręby 1798” wpisują się w strategię działania firmy. E. Longin Wons zapowiada, że nowa koncepcja funkcjonowania RAFAMETU zostanie oficjalnie zaprezentowana najprawdopodobniej w połowie 2016 roku, jednak pewne jej obszary już funkcjonują. - Koncepcja budowy centrum obróbki skrawaniem jest realizowana od 2008 roku. Już teraz dysponujemy kilkunastoma obrabiarkami, które możemy dedykować na potrzeby obróbczych usług kontraktowych w taki sposób, aby nasi klienci mieli możliwość kontraktowania określonej liczby godzin pracy obrabiarek na przyszłe okresy. W przeszłości RAFAMET, nie posiadając tak dużej mocy przerobowej, był skoncentrowany na obróbce na własne potrzeby. Obecnie wyodrębniony park maszynowy to unikatowe w skali kraju maszyny, na których mogą być obrabiane bardzo ciężkie detale, z których słynie RAFAMET - precyzuje prezes Wons. Niezwykle intrygująco zapowiada się oferta RAFAMETU dla kolejnictwa. Firma z Kuźni Raciborskiej produkuje aktualnie obrabiarki podtorowe lekkie nowej generacji (do obróbki kół pojazdów szynowych tramwajowych, jednostek metra czy kolei podmiejskich) jak i ciężkie (do obróbki pojazdów kolei pasażerskiej i towarowej). Pierwsze z nich, wprowadzone w bieżącym roku, już zostały bardzo dobrze przyjęte przez rynek. Producent pracuje również nad nową propozycją obrabiarki portalowej przelotowej o napędzie ciernym dla kolei wielkich szybkości. Co więcej, firma z Kuźni Raciborskiej pracuje nad zupełnie nowym produktem dla kolejnictwa. Szczegółowe informacje na ten temat zostaną zaprezentowane w 2016 roku, póki co prezes firmy RAFAMET wyjawia tylko, że nie jest to obrabiarka. ■■Oprac. WZ www.logistyka-produkcji.pl Dodatkowe usługi operatorów logistycznych dla producentów Nie tylko magazynowanie Minęły już czasy, gdy operatorzy logistyczni proponowali firmom produkcyjnym wyłącznie możliwość przejęcia od nich operacji transportowych i magazynowych. Każdy podmiot, który liczy na dobrą współpracę z producentem, ma w ofercie dodatkowe usługi, zapewniające wzrost wartości dodanej. W każdej fabryce występuje szereg operacji, które stanowią tylko poboczną część procesu produkcyjnego. Jeżeli producent rozpoczął już współpracę z operatorem logistycznym, warto zapoznać się z oferowanymi przez niego dodatkowymi usługami. Zazwyczaj pozwalają one firmie na rezygnacją z wykonywania zadań, które nie są kluczowe z punktu widzenia stosowanych technologii i posiadanego know-how, a wiążą się z uwolnieniem zasobów i umożliwiają przedsiębiorstwu skupienie się na zasadniczej części procesu produkcji. ÓÓWprowadzić wartość dodaną ÓÓZaawansowane branże najaktywniejsze Oczywiście, podobnie jak w przypadku magazynowania czy transportu, zewnętrzny podmiot ponosi pełną odpowiedzialność za obsługiwane produkty. Operatorzy prowadzą zatem swoje własne programy kontroli jakości. Zdarza się, że dzięki posiadanemu doświadczeniu, firmy są w stanie zasugerować usprawnienia w samym procesie pakowania czy zabezpieczania produktów, co finalnie www.logistyka-produkcji.pl ■■Artur Piotrowski Natalia Mróz, specjalista ds. marketingu, Delta Trans Znaczna konkurencja i zmienne otoczenie rynkowe weryfikuje zasadność działalności wielu operatorów logistycznych. Chcąc zapewnić klientom usługi na wysokim poziomie konieczne jest nie tylko spełnienie ich oczekiwań ale również zaproponowanie im czegoś więcej. Grupa Delta Trans poza swoją główną działalnością transportowo - logistyczną oferuje swoim klientom usługi produkcyjne w oparciu o własne zaplecze techniczne i intelektualne. Firma świadcząc kompleksowe usługi pozwala klientowi na skupieniu się na własnym rozwoju i jako partner w biznesie niejednokrotnie pomaga w rozwiązaniu różnego rodzaju problemów technicznych co z kolei przekłada się na optymalne wykorzystanie zasobów i wysoką wydajność pracy. Grupa Delta Trans ma stale powiększające się grono zadowolonych klientów korzystających z całego wachlarza przytoczonych usług, którzy szczególnie cenią sobie możliwość wydzielenia procesów kastomizacji, montażu poza podstawową działalność operacyjną, pozwalającą również odchudzić organizację o kwestie pracowników, nieruchomości, sprzętu. Logistyka Produkcji Łańcuch dostaw Jakimi usługami dodatkowymi producenci są najbardziej zainteresowani? - Do najczęściej wybieranych usług należy co-manufacturing, a w szczególności: montaż i sekwencjonowanie modułów dla branży motoryzacyjnej oraz kolejowej, kastomizacja produktów dla branży przemysłowej (montaż finalny, pakowanie, znakowanie, malowanie), projektowanie i produkcja pojemników transportowych dla branży motoryzacyjnej, kolejowej i lotniczej – wymienia Natalia Mróz, specjalista ds. marketingu z firmy Delta Trans - Oczywiście integralną częścią procesów wymienionych powyżej jest pełna logistyka zaopatrzenia, magazynowania i dystrybucji. Inne często oferowane usługi to kontrola jakości, przepakowywanie produktów, konfekcjonowanie i tworzenie asortymentu oraz etykietowanie. Operatorzy logistyczni organizują dla producenta częściowo i całkowicie automatyczne procesy pakowania. Ciekawym trendem jest fakt, iż firmy logistyczne wchodzą coraz częściej w sferę finansowania i optymalizacji zaopatrzenia produkcyjnego. wpływa bardzo pozytywnie zarówno na jakość dostarczanych produktów jak i koszty ponoszone przez klienta. Branże produkujące najbardziej zaawansowane wyroby – motoryzacyjna i elektroniczna – są najaktywniejsze w sięganiu po usługi z wartością dodaną, szczególne po co-manufacturing. Pracowników operatora logistycznego można spotkać na liniach produkcyjnych w fabryce klienta, gdzie przejmują część prowadzonych operacji. Innym rozwiązaniem jest prowadzenie co-manufacturingu przez operatora we własnych obiektach. Wyroby są następnie w ustalonym trybie dostarczane wprost na linię produkcyjną. Proces ten obejmuje odbiór półproduktów od dostawców, kontrolę jakości, feeding, assembling, ponowną kontrolę jakości i dostawę gotowych setów wprost na produkcję w systemie synchronicznym, just-in-time czy według Kanban. Inne przykłady to na przykład docinanie elementów metalowych, wstępny montaż podzespołów przed dostarczeniem na linię produkcyjną czy dostosowanie wyposażenia maszyn, wymiana filtrów i napełnianie silników olejem przed wysłaniem do odbiorcy. Im bardziej skomplikowany jest proces tym większa staje się odpowiedzialność operatora za nienależyte wykonanie usługi. Prawidłowo skonstruowane kontrakty pozwalają jednak firmie produkcyjnej zabezpieczyć się przed nieplanowanymi zdarzeniami. 51 Behawioryzm zwiększy bezpieczeństwo w pracy? Zachowania, a nie mierniki Liczba dni bez wypadku to najpopularniejszy z mierników poziomu BHP, a jednocześnie jeden z nielicznych, którego celowość jest dla wszystkich oczywista. Jednak nowoczesna kultura bezpieczeństwa pracy nie powinna opierać się na wyznaczaniu parametrów, których sensu nikt nie wyjaśnia. K luczem do efektywności jest obserwacja i kształtowanie zachowań pracowników. Czas na podejście behawioralne. ÓÓBLP w BHP Najczęstszym błędem popełnianym przez kadrę zarządzającą jest identyfikacja niebezpiecznych warunków pracy, a następnie po prostu próba ich zmiany poprzez wyznaczenie kolejnych mierników. Tymczasem sytuacje zagrażające bezpieczeństwu nie dzieją się same, lecz za sprawą ludzi. - Znalezienie błędu i szybka jego korekta to scenariusz do zrealizowania jedynie w przypadku maszyn i sterującego ich pracą oprogramowania. Wystarczy, że programista zidentyfikuje błąd w kodzie i wprowadzi poprawkę. Ludzie zaś to nie maszyny. Ich funkcjonowanie jest ściśle powiązane z kwestiami środowiskowymi, których nie można ignorować – podkreśla Grzegorz Brylonek, trener z Akademii EcoMS. Koncepcja behawioryzmu, zgodnie ze znaczeniem angielskiego słowa behaviour, kładzie nacisk na obserwacje ludzkich zachowań. Są one bowiem kluczem do skutecznej zmiany na lepsze w kwestii bezpieczeństwa. Po zidentyfikowaniu niebezpiecznych warunków pracy niezbędna jest obserwacja związanych z nimi zachowań pracowników. Należy podjąć próbę ich zmiany, co znacznie zwiększy szansę na zredukowanie liczby wypadków i groźnych sytuacji. To spore wyzwanie dla menedżerów. Zamiast wskazywać kolejne mierniki, muszą poznać mechanizmy działań podwładnych i nauczyć się zmieniać złe nawyki, stosując cały system wzmocnień – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. By to osiągnąć, warto wdrożyć w przedsiębiorstwie program BLP – przywództwa behawioralnego (Behavioural Leadership Programme). ÓÓZrozumiały cel – szansa na zmianę Human resources 52 Program warsztatów z BLP jest zawsze dostosowywany do specyfiki i potrzeb danego przedsiębiorstwa. Jedną z ważniejszych umiejętności, które nabywają uczestnicy warsztatów, jest zdolność do swobodnego poruszania się na terenie zakładu pracy, obserwacji zachowań pracowników i rozmowy z nimi na temat zmiany zachowania. - Jeśli ludzie zrozumieją, dlaczego są oceniani, do czego mają prowadzić zmiany, to bardziej świadomie będą wykonywać swoją pracę. A więc lepiej i bezpieczniej – zauważa Grzegorz Brylonek. W przeciwnym razie nie unikniemy kolejnych niepowodzeń w poprawie poziomu BHP. Jeśli konsekwencją niewłaściwych zachowań będą kolejne kary, łatwo może dojść do wytworzenia się kultury karania, co z kolei może prowadzić do unikania trudniejszych zadań. Bo przecież kto nic nie robi, nie popełnia też błędu, a więc nie zostaje ukarany. Logistyka Produkcji Każda firma powinna stworzyć własny model zarządzania stresem. Tymczasem prawidłowo zakomunikowane i wyjaśnione cele, a także wiążące się z nimi mierniki, powinny służyć poprawie sytuacji w firmie. Najlepiej jeśli liderzy wyznaczają cele, delegując na poszczególnych kierowników możliwość określenia mierników i sposobów ich osiągania. ÓÓStres to też problem BHP Cele do realizacji, wywiązywanie się z terminów, świadomość nadzoru to nieodłączne i stresogenne elementy każdej pracy. Każda firma powinna stworzyć własny model zarządzania stresem, uwzględniający sposoby zapobiegania stresorom oraz kształtowania tzw. stresu pozytywnego, który korzystnie wpływa na efektywność i rozwój – zarówno pracownika, jak i organizacji. Przygotowując ten model, także warto skorzystać z podejścia behawioralnego. - A to oznacza postawienie na bezpośredni kontakt z ludźmi i dobrą, otwartą komunikację. Pozwoli to nam z jednej strony odpowiednio wcześnie dostrzec w zachowaniach pracowników symptomy szkodliwego działania stresu, z drugiej zaś poinformować te osoby o jego przyczynach, konsekwencjach czy strategiach radzenia sobie z nim – mówi Grzegorz Brylonek. Najczęstszym błędem popełnianym przez kadrę zarządzającą jest identyfikacja niebezpiecznych warunków pracy, a następnie po prostu próba ich zmiany poprzez wyznaczenie kolejnych mierników. Bezpieczeństwo pracy to zarówno zapobieganie sytuacjom niebezpiecznym podczas wykonywania czynności służbowych, jak i zapobieganie przeciążeniu stresem, który bardzo negatywnie może odbić się na funkcjonowaniu pojedynczego pracownika oraz całego zespołu. Stojąc w obliczu takich wyzwań, warto postawić na podejście behawioralne – postawę proaktywną, czerpiącą z analizy ludzkich zachowań. ■■Oprac. AP www.logistyka-produkcji.pl Wysoka dynamika wzrostu zatrudnienia firm produkcyjnych Nowoczesnej Gospodarki Innowatorzy szukają talentów Przedsiębiorstwa produkcyjne nie oddają pozycji lidera w sektorze Nowoczesnej Gospodarki, nadając ton jej dynamicznemu rozwojowi – wynika z najnowszego raportu „Zatrudnienie w Nowoczesnej Gospodarce Q1 2016” opracowanego przez ADP Polska, wiodącego dostawcę rozwiązań do zarządzania kapitałem ludzkim. N ajwiększy wzrost zatrudnienia w I kw. 2016 r. zarejestrowały duże firmy specjalizujące się w produkcji, czyli podmioty zatrudniające ponad 500 pracowników. Przedsiębiorstwa te zwiększyły zatrudnienie aż o 7,05% w porównaniu do I kw. 2015 r., nawiązując tym samym do najlepszych wyników w całej historii raportów ADP Polska. ÓÓFirmy produkcyjnie wielokrotnie lepsze W porównaniu do organizacji specjalizujących się w produkcji, pierwsze trzy miesiące br. były nieco mniej pomyślne dla firm usługowych awangardy biznesu. Ogół tego segmentu odnotował wzrost zatrudnienia na poziomie 2,51%, przy czym już w kolejnym kwartale z rzędu mieliśmy do czynienia z przewagą mniejszych podmiotów, które stworzyły o 3,18% więcej miejsc pracy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W firmach usługowych zatrudniających ponad 500 pracowników pracę znalazło o 2,21% osób więcej niż w I kw. 2015 r. Zestawienie danych dotyczących obu segmentów Nowoczesnej Gospodarki w I kw. 2016 r. pokazuje, że przedsiębiorstwa produkcyjne zarejestrowały ponad 2,5 – krotnie wyższy wzrost zatrudnienia niż te specjalizujące się w usługach. Jak wynika z danych zgromadzonych przez ADP, pierwszy kwartał br. charakteryzował się dynamiczniejszym wzrostem zatrudnienia przede wszystkim w dużych przedsiębiorstwach – z wyjątkiem sektora usług, gdzie dominowały mniejsze firmy. Cała Nowoczesna Gospodarka zakończyła omawiany okres z 3,92% wzrostem liczby nowych pracowników w porównaniu do I kw. 2015 r. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), pierwszy kwartał 2016 r. był również wyjątkowo udany dla całego rynku pracy. Wzrost zatrudnienia w polskich przedsiębiorstwach sięgnął rekordowej wartości 2,5% – najwyższej w historii raportów ADP. Na podstawie danych można stwierdzić, że krajowy rynek nieustannie podąża za awangardą biznesu, choć dystans między nią a ogółem firm w Polsce wynosi nadal 1,4 punktu procentowego. przekroczył średnią dla tego okresu. Przedsiębiorstwa Nowoczesnej Gospodarki bardzo odważnie podejmują działania wspierające rozwój działalności biznesowej. Śmiało decydują się na wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, usprawniających proces produkcji i zwiększających moce przerobowe. Niewątpliwie, automatyzacja powoduje redukcję miejsc pracy w pewnych obszarach, ale jednocześnie zwiększa ich liczbę w innych, wymagających posiadania złożonych umiejętności. Tym samym firmy produkcyjne należące do awangardy polskiego biznesu będą coraz częściej sięgać po wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Trend, jaki obserwujemy od kilku kwartałów to wydzielanie zadań na zewnątrz organizacji, w celu przeniesienia środka ciężkości na zasadniczą działalność podmiotów specjalizujących się w produkcji. Dzięki temu zyskują one więcej przestrzeni na zastosowanie nowoczesnych wdrożeń, które owocują zwiększoną wydajnością oraz wzrostem zatrudnienia – mówi Mariusz Koczwara, specjalista ds. sprzedaży w firmie ADP Polska. – Warto zaznaczyć, że dzięki m.in. stabilnemu wzrostowi gospodarczemu, pierwsze trzy miesiące br. były także pomyślne dla ogółu polskich przedsiębiorstw. Świadczą o tym rekordowy wzrost zatrudnienia oraz dość wysoki poziom indeksu aktywności gospodarczej w sektorze wytwórczym (PMI) dla Polski – zarejestrowane w omawianym okresie. Ogół polskich firm nieustannie podąża za przykładem liderów biznesu, choć nadal widoczny jest stosunkowo duży dystans, który jest możliwy do zniwelowania jedynie poprzez konsekwentną pracę w kolejnych latach – dodaje. ■■Oprac. AP Firmy produkcyjne będą coraz częściej sięgać po wysoko wykwalifikowanych specjalistów. ÓÓInnowatorzy szybsi od rynku www.logistyka-produkcji.pl Human resources Jak wynika z porównania danych zgromadzonych przez ADP Polska i GUS, najbardziej innowacyjne firmy w Polsce nadal rozwijają się znacznie dynamiczniej niż cały rynek, tworząc każdego roku coraz więcej miejsc pracy. Przedsiębiorstwa Nowoczesnej Gospodarki stymulują rozwój rodzimego biznesu, poprawiając jednocześnie kondycję polskiej gospodarki. – Cieszy nas, że firmy Nowoczesnej Gospodarki odnotowały kolejny udany kwartał pod względem liczby nowych miejsc pracy. Na szczególną uwagę zasługuje wynik dużych przedsiębiorstw produkcyjnych. Zarejestrowany przez nie wzrost zatrudnienia był najwyższy spośród wszystkich podmiotów poddanych analizie i znacznie Logistyka Produkcji 53 Polski przemysł inwestuje w roboty i obrabiarki przemysłowe Robotyzacja staje się modna Zmieniające się uwarunkowania gospodarcze i rosnąca presja konkurencyjna powodują, że polskie przedsiębiorstwa przemysłowe zaczynają dostrzegać zalety inwestycji w innowacje. Według najnowszego raportu GUS „Działalność innowacyjna przedsiębiorstw w latach 20122014" , całkowite nakłady na działalność innowacyjną w Polsce w 2014r. wyniosły 36,7 mld zł, z czego przedsiębiorstwa przemysłowe wydały 24,6 mld zł. A ż 18,5 mld zł przeznaczono na środki trwałe m.in. maszyny, narzędzia i urządzenia techniczne. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się środki automatyzacji produkcji jak roboty przemysłowe, których jest już ponad 8.500, czy centra obróbkowe, których ilość wzrosła w Polsce o przeszło 20 proc., przekraczając liczbę 15.500. ÓÓRośnie innowacyjność Automatyzacja 54 W latach 2010-2012 Polska należała do grona krajów o największym udziale przedsiębiorstw aktywnych innowacyjnie, które skorzystały z finansowego wsparcia Unii Europejskiej. We wspomnianym okresie, pomoc otrzymało 21,7 proc. przedsiębiorstw przemysłowych. Nie inaczej było w późniejszym czasie. W latach 2012 - 2014 odsetek firm - beneficjentów korzystających z publicznego wsparcia był wyższy o 2,2 p. proc. Szczegółowe analizy ekspertów pokazują, że najwięcej inwestycji w przemyśle dokonało się w 2014r. Najnowszy raport ekspertów Urzędu Statystycznego w Szczecinie pokazuje, że w sektorze przedsiębiorstw przemysłowych w latach 2012-2014, liczba przedsiębiorstw aktywnych innowacyjnie wzrosła z 18,4 do 18,6 proc. w porównaniu do lat 2011-2013. Nakłady na działalność innowacyjną w tej grupie przedsiębiorstw na przestrzeni tylko jednego 2014 roku wzrosły o 17,5 proc., osiągając poziom 24,6 mld zł. Poziom nakładów przypadających na działalność innowacyjną w skali jednego przedsiębiorstwa zwiększył się o 0,8 mln zł do kwoty 5,6 mln zł. - Innowacje w przemyśle to podstawa sukcesu firm i prężnego rozwoju gospodarki. Firmy, które dążą do poprawy innowacyjności swoich produktów czy metod ich wytwarzania, mają szansę produkować na najwyższym światowym poziomie, a dzięki temu swobodnie konkurować nawet na najtrudniejszych rynkach. Cieszy Logistyka Produkcji nas zarówno fakt, że przedsiębiorcy zaczynają wierzyć w innowacje, jak i to, że możemy ich aktywnie wspierać w procesach wdrożeniowych - podkreśla Jędrzej Kowalczyk, prezes firmy Fanuc Polska. Mimo rosnącej ilości firm wprowadzających innowacje oraz stosunkowo łatwego dostępu do finansowania inwestycji, dystans, jaki dzieli nasz kraj od europejskiej czołówki w tym zakresie, wciąż jest duży. Niestety, podobnie sytuacja wygląda w przypadku działalności badawczo - rozwojowej. Powoli rosnące od kilku lat nakłady na B+R powodują, że ich obecna wysokość w kwocie 90,3 euro w przeliczeniu na 1 mieszkańca, plasuje nasz kraj na 24. pozycji wśród 28 krajów Unii Europejskiej, gdzie średnia wartość nakładów wynosi 542 euro. ÓÓMaszyny na własny rachunek W 2014 r. przedsiębiorstwa przemysłowe 57,5 proc. dostępnych środków przeznaczyły na nabycie maszyn i urządzeń technicznych, środków transportowych, narzędzi, przyrządów, ruchomości i wyposażenia, które są niezbędne do prowadzenia działalności innowacyjnej. Rosnące potrzeby i wymagania produkcji zadecydowały o tym, że na technologię przeznaczono o 3,5 proc. więcej środków niż w roku ubiegłym. Głównym źródłem finansowania nakładów na działalność innowacyjną były środki własne przedsiębiorstw. W 2014 r. stanowiły one 69,2 proc. wszystkich poniesionych na ten cel nakładów w przedsiębiorstwach przemysłowych. Największe nakłady na działalność innowacyjną w przeliczeniu na jedno przedsiębiorstwo przemysłowe, które w 2014 r. poniosło nakłady na tego typu działalność, odnotowano w województwie łódzkim (przed rokiem – w dolnośląskim), najniższe – w województwie opolskim (przed rokiem – w warmińsko- mazurskim). www.logistyka-produkcji.pl Zdaniem Jędrzeja Kowalczyka jest duża szansa, że procesy inwestycyjne będą kontynuowane w kolejnych latach - Najnowsza technologia w Polsce jest już łatwo dostępna, podobnie jak szerokie możliwości finansowania jej zakupu. Jednak polscy przedsiębiorcy w przeciwieństwie do innych krajów Europy wolą inwestować własne pieniądze. Myślę, że ta tendencja będzie się utrzymywać, choćby za sprawą obowiązującej już od tego roku ustawy o wspieraniu innowacyjności, która pozwala na odliczanie od podatku wydatków na cele innowacyjne – mówi Kowalczyk. ÓÓFirmy dostrzegają zalety Najnowsza analiza działalności innowacyjnej przedsiębiorstw pokazuje, że w Polsce przybywa firm, które zaczynają dostrzegać zalety automatyzacji produkcji. W 2014 r. odsetek przedsiębiorstw przemysłowych posiadających zainstalowane środki automatyzacji procesów produkcyjnych zwiększył się o 1,8 p. proc., sprawiając, że dziś w niemal 3 na 10 firm produkujących w Polsce, procesy są już zautomatyzowane. W 2014 r. przedsiębiorstwa wykazały ponad 43 tys. sztuk komputerów do sterowania i regulacji procesów produkcyjnych – co oznacza, że było ich o 5,3 proc. więcej niż w roku wcześniejszym. Liczba linii automatycznych i sterowanych komputerem zwiększyła się w skali roku odpowiednio o 4,0 proc. i 9,0 proc. Największy wzrost w porównaniu z 2013 rokiem, bo aż o 20,5 proc., dotyczył liczby centrów obróbkowych. - Współczesne środki automatyzacji produkcji, a w szczególności nowoczesne centra obróbkowe, sterowane numerycznie, charakteryzują się niezwykłą szybkością, precyzją i wydajnością. Dzięki wytwarzaniu perfekcyjnych jakościowo detali są one bezsprzecznie źródłem przewag konkurencyjnych poszczególnych firm oraz motorem innowacyjności w takich sektorach jak motoryzacja, przemysł lotniczy czy nawet ochrona zdrowia - podkreśla Jędrzej Kowalczyk. Najbardziej chłonnym sektorem pod względem technologii jest wciąż przetwórstwo przemysłowe. Raport GUS pokazuje, że firmy z tego działu posiadały najwięcej środków automatyzacji przemysłu - 82 proc. wszystkich komputerów do sterowania i regulacji procesów technologicznych, 90 proc. automatycznych lub sterowanych komputerowo linii produkcyjnych, precyzyjnych obrabiarek, laserów etc., a w przypadku robotów i manipulatorów przemysłowych udział ten wyniósł prawie 100 proc. ÓÓNajbardziej zautomatyzowane działy przemysłu www.logistyka-produkcji.pl Szczegółowe analizy ekspertów pokazują, że najwięcej inwestycji w przemyśle dokonało się w 2014r. ÓÓGłówne bariery uniemożliwiające wprowadzanie technologii do przemysłu Wyniki badania GUS wskazują, że ok. trzy czwarte przedsiębiorstw przemysłowych i usługowych, które w latach 2012-2014 nie wdrożyły innowacji, jako przyczynę podały brak przekonującego powodu dla ich wprowadzenia. Dość zaskakujący jest fakt, że przedsiębiorstwa tłumacząc swoją bierność, wskazywały przede wszystkim na brak dobrych pomysłów na innowacje. Pozostałe podmioty rozważały wdrożenie innowacji, ale napotkane bariery okazały się dla nich nie do przejścia. Co czwarte przedsiębiorstwo przemysłowe, jako najbardziej znaczącą barierę wskazało brak możliwości finansowania innowacji ze źródeł wewnętrznych przedsiębiorstwa. W przypadku firm przemysłowych, najrzadziej wskazywano na brak personelu o odpowiednich umiejętnościach w przedsiębiorstwie (11,7% nie-innowacyjnych podmiotów). - Wyniki tego badania pokrywają się z wnioskami ekspertów IBnGR, którzy w swoim raporcie ujawnili, że największą barierą przy wdrażaniu nowych technologii jest nie tylko brak świadomości korzyści oferowanych przez technologię ale często własne uprzedzenia przedsiębiorców. Zarządzający produkcją w Polsce wciąż myślą o wdrożeniu jak o wysokim koszcie, którego nie warto ponosić bo się długo zwraca. Nie biorą pod uwagę możliwości rozwoju czy zwiększenia skali działania firmy, poprawy jakości i wydajności produkcji, jakie niesie ze sobą zaawansowana technologia. Takie podejście skutecznie ogranicza konkurencyjność przedsiębiorstwa, a w dłuższym okresie powoduje jego powolny upadek - reasumuje Jędrzej Kowalczyk. Automatyzacja Najnowsze statystyki GUS wskazują, że w Polsce pracuje już 8513 robotów przemysłowych, ponad 4500 manipulatorów, 15537 centrów obróbkowych, 20098 linii automatycznych i 18696 linii sterowanych komputerowo oraz 43543 komputerów do sterowania procesami technologicznymi. Na liście najbardziej zautomatyzowanych branż polskiego przemysłu bezsprzecznie dominuje produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (13,5 proc. wszystkich środków automatyzacji przemysłu zainstalowanych w zakładach w Polsce). Największą grupę tworzą tu roboty i manipulatory przemysłowe, które w 2014 r. stanowiły jedną trzecią wszystkich środków automatyzacji w tym dziale oraz 42,9 proc. ogólnej liczby tych urządzeń zainstalowanych w przedsiębiorstwach przemysłowych. W grupie silnie zautomatyzowanych sektorów wysoką pozycję wciąż utrzymuje: Produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych posiadająca 12,4 proc. spośród wszystkich środków automatyzacji w Polsce, Produkcja wyrobów z metali - odpowiednio 10,7 proc., Produkcja artykułów spożywczych - 7 proc., Produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - 6,33 proc. Automatyzacja coraz częściej sprawdza się także w innych sektorach. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat widać wyraźne przyspieszenie w tym względzie w przemyśle tekstylnym i odzieżowym oraz sektorze produkcji wyrobów tytoniowych. Są to branże, które z jednej strony borykają się z rosnącą presją konkurencyjną a z drugiej strony zaostrzonymi wymogami w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, a także norm zdrowotnych i środowiskowych. W produkcji odzieży wykorzystywanych jest obecnie 2000 środków automatyzacji przemysłu. W porównaniu do 2013 roku, kiedy było ich tylko 543, oznacza to wzrost o blisko 370 proc. W branży tekstylnej liczba automatów wzrosła o około 20 proc. Nieco mniej spektakularnym wynikiem może pochwalić się przemysł tytoniowy, który także wyróżnia się pod względem tempa instalacji nowych środków automatyzacji produkcji. Na koniec 2014 r. w przedsiębiorstwach z tego działu było zainstalowanych 500 środków automatyzacji tj. o 170 proc. więcej niż w roku poprzednim. ■■Oprac. WZ Logistyka Produkcji 55 Określanie limitu żywotności maszyn z użyciem analizy cyklu życia Wymieniać czy naprawiać? Wielu menedżerów utrzymania ruchu pozostaje w mylnym przekonaniu, że starsze maszyny zdecydowanie częściej ulegają awariom. Tymczasem niesłuszność tej tezy już wielokrotnie została wykazana poprzez prowadzone badania. ÓÓBłędny paradygmat Pokutujący paradygmat mentalny sprawdza się tylko w przypadku 11 proc. typów awarii. Tymczasem 89 proc. rodzajów awarii, dla tego samego rodzaju maszyn, okazuje się być niezależne od wieku urządzania. Zebrano całą górę dowodów świadczących o tym, iż większość awarii zależy przede wszystkim od tego, jak dana maszyna jest utrzymywana. Krótko mówiąc, zadbany wiekowy sprzęt nie będzie nas zawodził rzadziej niż zaniedbana, stosunkowo nowa maszyna. Jako utrzymanie rozumiemy tutaj odpowiednie operowanie maszyną, smarowanie, czyszczenie i serwisowanie – ale też to, jak urządzenie zostało zaprojektowane, przechowywane, transportowane, zainstalowane. Istotne znaczenie ma też fakt, czy maszyna została właściwie dobrana do wykonywanych w zakładzie operacji. Utrzymanie ruchu Xxxx 56 UR, wiedząc jednak, że łatwiej o budżet na nowe inwestycje niż na zintensyfikowanie działań dotyczących utrzymania paru maszynowego w dobrej kondycji, często opowiada się za opcją zakupu nowych urządzeń. Jest to niezdrowa, łatwiejsza droga, bowiem wymiana maszyn nie będzie wiązać się ze zmianą zachowań w dziale utrzymania ruchu. Jego pracownicy nie będą z większą troską dbać o sprzęt. To poważny błąd finansowy, bowiem organizacja poniesie znacznie większe koszty, niż w przypadku zwiększenia budżetu na utrzymanie ruchu. Łatwo można to dowieść, przeprowadzając modelowanie kosztu cyklu życia. Menedżerowie finansowi chętniej udostępniają kapitał na nowe inwestycje, niż zwiększają budżet na bieżące operacje, otwierając tym samym drogę do pojawienia się w organizacji niewłaściwych zachowań. Co więcej, menedżerowie finansowi chętniej udostępniają kapitał na nowe inwestycje, niż zwiększają budżet na bieżące operacje, otwierając tym samym drogę do pojawienia się w organizacji niewłaściwych zachowań. Pojawia się chęć odraczania działań niezbędnych do utrzymywania zasobów w należytym stanie. Nie ma wątpliwości, że dział finansów nie wywołuje niewłaściwych zachowań menedżerów utrzymania ruchu celowo. Logistyka Produkcji Pojawia się chęć odraczania działań niezbędnych do utrzymywania zasobów w należytym stanie. www.logistyka-produkcji.pl ÓÓTrudna prawda Modele kosztu cyklu życia zasobu są wykonywane, aby umożliwić menedżerom poznanie całkowitego kosztu zasobu, a nie tylko ceny jego nabycia. Ich przygotowanie uwzględnia wszystkie koszty oraz zyski jakie da wybór danej maszyny spośród dostępnych opcji. Dobrze zdefiniowane modele obejmują takie aspekty jak projekt, wykonanie, sposób nabycia, przechowywanie, instalacja, komisjonowanie, wykorzystywanie, deinstalacja oraz Tabela 1. Opcja A - Kup nową Koszt zakupu Roczne korzyści Wartość odtworzenia Przewidywany roczny koszt utrzymania NPV (10 lat) Koszt zakupu Roczne korzyści 0 40 000 zł -10 275 zł Roczny koszt utrzymania NPV (10 lat) Wskażnik kosztów utrzymania -32 607 zł -112 611 zł Tabela 2. Opcja A - Kup nową Koszt zakupu Roczne korzyści Opcja B - Utrzymuj starą -250 000 zł 40 000 zł 4,11% -112 611 zł 3,17 Opcja B - Utrzymuj starą -250 000 zł 48 000 zł Koszt zakupu 0 Roczne korzyści 40 000 zł Wartość odtworzenia 4,11% Przewidywany roczny koszt utrzymania -10 275 zł Roczny koszt utrzymania -28 658 zł NPV (10 lat) -61 270 zł NPV (10 lat) -61 270 zł Wskażnik kosztów utrzymania 2,79 ÓÓSzukanie limitów opłacalności Alternatywne scenariusze planowanych projektów powinny być prowadzone w oparciu o NPV, choć wiele firm ląduje w finansowej ślepej uliczce i muszą zajmować się bieżącymi potrzebami, aby pozostać na rynku. Zazwyczaj decyzje nie są wówczas podejmowane w oparciu o NPV, ale o cenę maszyny, którą należy pilnie zakupić. To doskonały sposób na to, aby na zawsze pozostać w tej www.logistyka-produkcji.pl Alternatywne scenariusze planowanych projektów powinny być prowadzone w oparciu o NPV, choć wiele firm ląduje w finansowej ślepej uliczce i muszą zajmować się bieżącymi potrzebami, aby pozostać na rynku. Argument 1: Nowa maszyna będzie bardziej produktywna. Nawet jeżeli nowe urządzenie będzie o 20 proc. bardziej produktywne, korzyści te nie wyrównają ceny zakupu. Aby maszyna zrekompensowała wydatek związany z jej nabyciem, musiałaby być o 61 proc. bardziej produktywna niż stara (nawet zakładając dwukrotnie wyższe koszty utrzymania starej maszyny). Rzadko zdarza się, aby występowały aż tak znaczące różnice w wydajności. Jeżeli produktywność rzeczywiście wzrośnie niemal o 2/3, zakup staje się uzasadniony ekonomicznie. W innej sytuacji należy przemyśleć tę decyzję. Argument 2: Czy model zakłada przestoje, jakie będą pojawić się podczas eksploatacji starej maszyny? Nie, przestoje nie są uwzględnione w modelu – i zazwyczaj nie powinny się w nim znajdować. Są ku temu dwa powody. Po pierwsze, przy dostępnych dziś metodach badań, wykrywalność nadchodzących awarii sięga 95 proc. Dzięki temu niemal wszystkie defekty mogą zostać wykryte i usunięte zanim dojdzie do nieplanowanego przestoju. Ilość przestojów jest zatem funkcją jakości programu inspekcji i dojrzałości schematu zarządzania zasobami, a nie funkcją wieku i stanu maszyn. Po drugie, przestoje procesów produkcyjnych bardzo rzadko powstają w wyniku awarii tylko jednej maszyny. Rzadko w zakładzie nie ma zapasowych urządzeń, dzięki czemu można planować wyłączenia poszczególnych maszyn. Logistyka Produkcji Utrzymanie ruchu Xxxx sprzedaż lub utylizacja maszyny. Zazwyczaj modele są budowane za pomocą arkusza kalkulacyjnego i każdy z powyższych aspektów ma przyporządkowany wiersz (względnie kilka wierszy), w którym określone są koszty i zyski. Modele kosztu cyklu życia obejmują okres obejmujący całkowity czas wykorzystywania produktu. Najczęściej spotykane są modele obejmujące od 7 do 15, lecz zdarzają się i takie, które budowane są na 50 lat. Długość tego okresu ogranicza zazwyczaj starzenie się stosowanych technologii, a nie rzeczywisty czas przydatności maszyny do pracy. Koszty i zyski są sumowane dla całego okresu, po czym dzielone w celu określenia wartości pieniężnej w danym przedziale czasowym. Uzyskujemy w ten sposób stopę zwrotu, która następnie pozwoli nam porównać zysk możliwy do uzyskania, gdyby firma wydała te same pieniądze w inny sposób. Oczywiście stopa zwrotu dla różnych alternatyw może się znacząco różnić, zależnie od tego, jakiego kapitału wymagają poszczególne opcje. Na podstawie wyliczonej wartości pieniężnej możemy uzyskać wartość bieżącą netto, stanowiącą podsumowanie corocznych wydatków (NPV). ślepej uliczce. Jedynym wyjściem jest rozpoczęcie modelowaniu kosztów cyklu życia. Różnica między tymi dwiema metodami postępowania jest dużo większa, niż to się wydaje większości osób podejmujących decyzje. Menedżerowie zasobów w firmie mogą z pomocą funkcji arkusza kalkulacyjnego łatwo przeanalizować alternatywne scenariusze i szybko znaleźć limity opłacalności napraw posiadanej maszyny. Pierwszym krokiem jest stworzenie w arkuszu modelu kosztów cyklu życia przy pozostawieniu starej maszyny. Drugi krok to przygotowanie takiego samego modelu dla zakupu nowego urządzenia. Wykorzystując narzędzia arkusza można zmieniać koszty utrzymania ruchu przy opcji A aż do momentu, gdy wartość bieżąca netto będzie taka sama, jak w opcji B. Następnie należy podzielić roczne koszty utrzymania w opcji A przez roczne koszty utrzymania w opcji B. Uzyskamy wówczas wskaźnik kosztów utrzymania i próg opłacalności wymiany maszyny na nową. Jak widać na przykładzie z tabeli 1, firma musiałaby wydawać ponad 3 razy więcej na utrzymanie starej maszyny (wskaźnik kosztów utrzymania – 3,17) niż na utrzymanie nowej, aby wymiana urządzenia miała sens ekonomiczny. Oczywiście, można wysuwać argumenty, które wskażą dodatkowe korzyści z dokonania zakupu. 57 Określanie limitu żywotności maszyn z użyciem analizy cyklu życia Tabela 3. Opcja A - Kup nową Koszt zakupu -250 000 zł Roczne korzyści 40 000 zł Wartość odtworzenia 4,11% Przewidywany roczny -10 275 zł koszt utrzymania NPV (10 lat) -112 611 zł ROI 0,45 Opcja B - Utrzymuj starą Koszt remontu -137 426 zł Roczne korzyści 40 000 zł Roczny koszt utrzymania NPV (10 lat) Wskażnik kosztów utrzymania ROI -10 275 zł -37 zł 1 0 Tabela 4. Opcja A - Kup nową Koszt zakupu Roczne korzyści -250 000 zł Koszt remontu -68 703 zł 40 000 zł Roczne korzyści 40 000 zł Wartość odtworzenia 4,11% Przewidywany roczny koszt utrzymania -10 275 zł Roczny koszt utrzymania -10 275 zł NPV (10 lat) -112 611 zł NPV (10 lat) -68 686 zł ROI Utrzymanie ruchu Xxxx 58 Opcja B - Utrzymuj starą 0,45 Wskażnik kosztów utrzymania 1 ROI 1 Argument 3: Stara maszyna będzie wymagać znaczącej modernizacji, aby doprowadzić ją do stanu używalności. Wielokrotnie inżynier niezawodności i menedżer odpowiedzialny za zasoby maszynowe dyskutują o różnicach w kosztach przebudowy starej maszyny i kosztach zakupu nowej. Model z tabeli 3 prezentuje ten scenariusz. Widać, że jeżeli koszty utrzymania będą takie same (co jest logiczne w przypadku zamiany maszyny na podobną), zakładając ROI nawet na nieakceptowanym w praktyce poziomie zerowym, koszty modernizacji starej maszyny sięgną tylko 55 proc. kosztów zakupu i instalacji nowej. Zaś jeżeli założymy, że ROI ma sięgnąć 100 proc., koszty modernizacji będą wynosić zaledwie 27 proc. kosztów zakupu. Należy pamiętać, że próg opłacalności będzie się zmieniał w zależności od kosztów zakupu nowych zasobów. Aby właściwie zamodelować scenariusz, należy przeprowadzić obliczenie dla każdej nowej kwoty. W wyliczeniach nie ma uniwersalnego ROI, które możemy przyjąć. Zależy on od działu finansowego oraz panującego w firmie klimatu dotyczącego opłacalności inwestycji. Wraz ze zmianą kosztów zakupu, zmienia się także próg opłacalności. Można się o tym przekonać, przygotowując prostą analizę porównawczą, w której nie zakładamy konieczności przebudowy maszyn, a tylko zwiększenie nakładów na utrzymanie. Gdy porównujemy opcje modernizacji starej maszyny i zakupu nowej, limit opłacalności będzie wyznaczał przede wszystkim zakładany zwrot z inwestycji. Wspólny wniosek jest taki, że menedżerowie utrzymania ruchu powinni zawsze utrzymywać park maszynowy w takim stanie, aby nie został zdegradowany do stopnia, w którym pojawia się konieczność skonfrontowania opcji modernizacji z opcją wymiany. W praktyce nie ma bowiem możliwości wydania na samo utrzymanie większej ilości pieniędzy, niż na zakup. Najważniejsza informacja powinna jednak trafić do działów finansowych. Jeżeli nie sprawdzaliście progów opłacalności, nie naciskajcie na udostępnianie budżetu na inwestycje kosztem środków na bieżące wydatku. Taka polityka kończy się bowiem nieprzemyślanymi wydatkami. ■■Andy Page This article is copyright Reliabilityweb.com (www.reliabilityweb.com) and is republished by permission. ÓÓEfekty zastosowania nowego paradygmatu Zastosowanie przedstawionych obliczeń niesie za sobą kilka implikacji. W przypadku porównania konieczności naprawy z zakupem nowej maszyny, po jednej stronie nie ma żadnego kosztu utrzymania, podczas gdy po drugiej widzimy fakturę za zakup. Po drugie, gdy porównujemy opcje modernizacji starej maszyny i zakupu nowej, limit opłacalności będzie wyznaczał przede wszystkim zakładany zwrot z inwestycji. Logistyka Produkcji Przy dostępnych dziś metodach badań, wykrywalność nadchodzących awarii sięga 95 proc. www.logistyka-produkcji.pl K O N F E R E N C J A Łańcuchy dostaw ukryte w sektorach 20 września 2016 Hotel Novotel Airport Warszawa Warto przyjść ponieważ: • Liderzy logistyki zaprezentują swoje najlepsze praktyki • Zwycięskie strategie można odnaleźć w innych branżach Supply Chain Sectors - Tylko dla odważnych Organizatorzy: **** Podczas wydarzenia zderzymy ze sobą sektory: 1 Automotive 2 Elektronika 3 Farmacja / Health Care 4 Fresh 5 Tekstylia / Fashion 6 FMCG / Retail 7 Elektronika 8 Budowlana 9 AGD www.eurologistics.pl Odpowiedzialność ekologiczna zyskuje na znaczeniu Producenci widzą korzyści w ekologii Ponad 75 proc. firm jest skłonnych dostosować swoje produkty lub usługi, aby zwiększyć poziom recyklingu – wynika z badania zrealizowanego przez PBS na zlecenie Stena Recycling. Przedsiębiorcy przywiązują coraz większą uwagę do prowadzenia działalności w sposób zrównoważony, a ponad połowa z nich traktuje podniesienie efektywności gospodarowania odpadami jako priorytet. Z równoważone gospodarowanie odpadami zyskuje w Unii Europejskiej na znaczeniu. Rosną wymagania środowiskowe, podejmowane są kroki mające na celu wprowadzenie gospodarki o obiegu zamkniętym, wzrasta świadomość ekologiczna. Wszystko to ma bezpośredni wpływ na działalność firm w Polsce. – Przedsiębiorcy zaczęli łączyć efektywność gospodarowania odpadami z odpowiedzialnością i obu aspektom nadają coraz większe znaczenie. Jak wynika z przeprowadzonego badania, wymierne korzyści z takiego podejścia dostrzegają średnie i duże firmy, zarówno pochodzące z branży przemysłowej, produkcyjnej, jak i usługowej. Są to korzyści, które definiują zrównoważoną działalność – mówi Piotr Bruździak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Stena Recycling. ÓÓOdpowiedzialne ograniczenie ilości odpadów Ekologia Xxxx 60 W badaniu PBS, respondenci – osoby odpowiedzialne za zarządzanie odpadami w firmach – zostali poproszeni o wskazanie odpowiedzi, które ich zdaniem najtrafniej opisują odpowiedzialne gospodarowanie odpadami. Pracownicy średnich przedsiębiorstw na pierwszym miejscu wskazali ograniczenie ilości powstających w produkcji odpadów (45 proc.), dalej umieszczając właściwe ich sortowanie (30 proc.) oraz zwiększenie ilości odpadów poddawanych recyklingowi lub odzyskowi (17 proc.). Z kolei dla dużych firm to właściwe sortowanie odpadów (42 proc. odpowiedzi) oraz zwiększenie ilości odpadów poddawanych recyklingowi lub odzyskowi (30 proc.) były najistotniejsze. Ograniczenie ilości powstających w produkcji odpadów – wskazane przez najwięcej średnich firm – w przypadku dużych firm uplasowało się na ostatnim miejscu, razem z ograniczeniem emisji dwutlenku węgla. Duże firmy od dłuższego czasu pracują nad ograniczeniem ilości generowanych odpadów w prowadzonej przez siebie działalności i częściej udaje im się zoptymalizować ich ilość. Dlatego też przywiązują one coraz większą wagę do sortowania odpadów oraz ich dalszego recyklingu. Przedstawiciele badanych firm wskazywali, że odpowiedzialne gospodarowanie odpadami przynosi głównie korzyści ekologiczne (2/3 badanych). Średnie firmy częściej podkreślały jednak znaczenie korzyści finansowych, podczas gdy duże – pozytywny wpływ na lokalną społeczność. Logistyka Produkcji – Bez wątpienia właściwe sortowanie, ograniczenie ilości generowanych odpadów, usprawnienia w procesie logistyki wewnętrznej i zewnętrznej, w tym zmniejszenie liczby transportów mają pozytywny wpływ na środowisko. Zrównoważone gospodarowanie odpadami oraz recykling zabezpieczają również wymierne korzyści biznesowe. Pozwalają na redukcję kosztów gospodarowania odpadami oraz optymalizację procesu produkcyjnego przedsiębiorstwa – wyjaśnia Piotr Bruździak. www.logistyka-produkcji.pl ÓÓOptymalizacja ze względów środowiskowych Na decyzję o optymalizacji procesu gospodarowania odpadami w średnich przedsiębiorstwach szczególny wpływ mają wymogi ustawodawcze oraz względy środowiskowe, które uzyskały po ok. 1/3 odpowiedzi. W przypadku dużych firm zdecydowanie wyróżnione zostały względy środowiskowe (54 proc. odp.), podczas gdy na wymogi ustawodawcze wskazało 14 proc. badanych. Jak wynika z badania, pozytywny bilans finansowy gospodarki odpadami oraz polityka wewnętrzna firmy odgrywają niewielką rolę zarówno w przypadku średnich jak i dużych przedsiębiorstw. Wyraźna różnica w podejściu dużych firm do znaczenia wymogów ustawodawczych wynika z częstszego, niż ma to miejsce w przypadku średnich przedsiębiorstw, zlecania raportowania środowiskowego firmom zewnętrznym. ÓÓTak, dla zwiększenia poziomu recyklingu Podniesienie efektywności gospodarowania odpadami znalazło się na liście priorytetów u 59 proc. firm. Jak się okazuje, większość przedsiębiorstw jest skłonnych dostosować używane w produkcji materiały lub świadczone przez siebie usługi, aby zwiększyć poziom recyklingu. Dotyczy to 74 proc. średnich i aż 90 proc. dużych firm. Co więcej – gotowość rozważenia poniesienia dodatkowych kosztów inwestycyjnych wyłącznie w celu maksymalizacji wskaźnika recyklingu deklaruje 45 proc. średnich oraz aż 68 proc. dużych przedsiębiorstw. – Zdecydowana większość firm dostrzega wartość, jaką daje recykling i jest otwarta na dostosowywanie swoich produktów oraz usług, aby zwiększać jego poziom. Pokazuje to gotowość przedsiębiorców do wdrażania rozwiązań związanych z projektowaniem dla recyklingu czy innych sposobów bezpośrednio przekładających się na wyodrębnienie większej liczby materiałów. Recykling pozwala na ponowne wykorzystanie odpadów oraz daje im nowe życie w kolejnych produktach – komentuje ekspert Stena Recycling. Jak wynika z badania, politykę „zero odpadów na składowiska” prowadzi 30 proc. średnich oraz 38 proc. dużych przedsiębiorstw. Z kolei dla 2/3 przedstawicieli wszystkich przebadanych firm duże lub bardzo duże znaczenie ma stosowanie przez odbiorców odpadów rozwiązań technologicznych ograniczających zanieczyszczenia środowiska. – Rosnące wymagania przedsiębiorców zobowiązują firmy zajmujące się odbiorem oraz zagospodarowaniem odpadów do stosowania rozwiązań przyjaznych środowisku i społeczeństwu – mówi Piotr Bruździak. – Duża waga jaką przedsiębiorcy przywiązują do odpowiedzialnego gospodarowania odpadami zarówno względem siebie jak i firm, z którymi współpracują, jest punktem wyjścia do wspólnego tworzenia wartości dodanej, zarówno dla środowiska, społeczeństwa jak i biznesu – dodaje. ■■Oprac. AP Dla dużych firm to właściwe sortowanie odpadów oraz zwiększenie ilości odpadów poddawanych recyklingowi lub odzyskowi były najistotniejsze. Badanie zrealizowano przez PBS na zlecenie Stena Recycling techniką CATI oraz CAWI, w styczniu 2016 r. Przeprowadzono je na próbie 330 firm: 280 średnich i 50 dużych. Powyżej przedstawione zostały wyniki pierwszej części badania pt. Odpowiedzialne gospodarowanie odpadami i potencjalne inwestycje. Ekologia Xxxx www.logistyka-produkcji.pl Logistyka Produkcji 61 Porównanie zaawansowanych narzędzi informatycznych dla produkcji Czym się różnią MES i APS? Systemy MES i APS należą do najbardziej zaawansowanych rozwiązań informatycznych, przygotowanych z myślą o wsparciu procesów produkcyjnych. Czym się różnią się te systemy i kiedy warto po nie sięgnąć? I m bardziej złożone są procesy produkcyjne realizowane w firmie, tym bardziej przydatne mogą okazać się wspomniane rozwiązania. Możliwość śledzenia produkcji w toku daje kierownikom produkcji szybki obraz sytuacji na hali oraz umożliwia zebranie danych do analizy. Możliwość zaawansowanego planowania i harmonogramowania produkcji to z kolei elementy, znacząco ułatwią pracę planistów, zwłaszcza przy dużej zmienności produkcji i występowaniu nagłych zamówień. ÓÓMES pomaga w analizie Systemy informatyczne Xxxx 62 - Systemy klasy MES są systemami określanymi jako System Realizacji Produkcji - wyjaśnia Maciej Wojtkowiak z Quantum Qguar. - W praktyce oznacza to, że zarządzają przepływem informacji na temat zleceń produkcyjnych, czasów realizacji zadań produkcyjnych, postępu prac na hali produkcyjnej, dają możliwość raportowania prac wykonach przy zleceniu lub operacji produkcyjnej, itd. Dbają o to, aby produkty i półprodukty były odpowiedniej jakości i tworzą procesy genealogii produkcji. Integrują inne aplikacje, które już znajdują się w obszarze produkcji, aby lepiej i wydajniej nią zarządzać. Łączą się z systemami SCADA, aby efektywniej zarządzać parkiem maszyn, utrzymaniem ruchu lub w sposób automatyczny przekazywać informacje na temat postępu prac. Wszystkie pozyskane dane pozwalają na analizę i budowę wskaźników kluczowych dla danego przedsiębiorstwa i uzyskanie rzeczywistego obrazu kondycji jego produkcji. MES pozwoli nam zatem przekonać się, czy bazy istniejące w systemach ERP nie pokrywa się z rzeczywistością, a także jak duże są różnice między tym, co mamy w teorii, a tym, co naprawdę się dzieje na produkcji. Logistyka Produkcji Istotną cechę MES jest łatwość z jaką można zintegrować go z wykorzystywanymi przez nas systemami SCADA i innymi rozwiązaniami. ÓÓAPS dla planistów - APS z kolei są systemami zajmującymi się planowaniem, symulacją i optymalizacją zleceń handlowych lub produkcyjnych – kontynuuje Maciej Wojtkowiak. Maciej Wojtkowiak, starszy analityk procesów biznesowych SCE, Quantum Qguar Odpowiadając na pytanie jakie są różnice funkcjonalne między tymi systemami można śmiało powiedzieć, że są to diametralnie różne narzędzia, które funkcjonalnie mają ze sobą niewiele wspólnego. Ale czy na pewno? Obydwa narzędzia zajmują się elementami produkcji, co oczywiście je łączy. Bardzo często dobre narzędzia klasy MES posiadają takie funkcje jak harmonogramowanie - czyli planowanie krótkoterminowe. Systemy MES potrafią również podać informacje na temat zapotrzebowania na surowce i niezbędne zasoby (np. zasoby ludzkie). Te elementy przecież znajdują się w systemach ERP i APS. Systemy APS potrafią natomiast rozdystrybuować zlecenia na odpowiednie drukarki czy też ekrany operatorów co jest przecież domeną systemów MES. Zatem ich kompetencje łączą się i uzupełniają. Obecnie coraz więcej firm korzysta lub planuje wdrożyć systemy do zarządzania produkcją, które są ze sobą zintegrowane i łączą cechy systemów MES/APS. Bardzo wiele przedsiębiorstw produkcyjnych stawia na sprawną wymianę rzeczywistych danych między obszarem produkcji a działem planowania, ponieważ dzięki temu można szybko reagować na odchylenia i zmieniać harmonogram oraz aktualizować plan. www.logistyka-produkcji.pl - Są one naturalnym rozwinięciem systemu klasy ERP i wspomagają osoby planujące produkcję w podjęciu odpowiednich decyzji. Często jest to narzędzie, które znajduję się miedzy systemami MES a ERP. Narzędzia klasy APS obejmują również prognozowanie produkcji, zapasów, zaopatrzenia zarówno w długim horyzoncie czasowym jak i krótkoterminowym (harmonogramowaniem). Systemy klasy APS są stosowane głównie w branżach, w których procesy produkcyjne stanowią o przewadze konkurencyjnej. Ich zaletą jest szybsza reakcja całego łańcucha dostaw na zmieniające się potrzeby klientów lub w warunkach pojawiania się dodatkowych, niespodziewanych zamówień. Jako ważny atut APS podkreśla się integrowanie planów produkcyjnych z planami dystrybucyjnymi. ÓÓTak dobre jak operator Paweł Czepiel z Vix Automation podkreśla jednak, że omawiane systemy informatyczne, pomimo rosnących możliwości, nie będą działać same - Warto podkreślić, iż oba te systemy łączy jeszcze jedna cecha - mówi. Nie są to systemy, które „same” zoptymalizują produkcję. W obu wypadkach informacje z nich płynące są tak dobre i przydatne, jak dobry i wyspecjalizowany jest ich operator. Bo ostatecznie to od jego wiedzy i kompetencji zależy, jak bardzo uda się procesy zoptymalizować i usprawnić przy wsparciu MES lub APS. Wybierając system MES czy APS nie skupiajmy się zatem wyłącznie na jego funkcjonalnościach. Przyjrzyjmy się również temu jak wygląda interfejs i czy obsługa systemu jest przyjazna. Bardzo ważne jest też wsparcie, jakie zapewnia dostawca na etapie wdrażania i pracy z systemem. ■■Artur Piotrowski Paweł Czepiel, kierownik działu handlowego, VIX Automation sp. z o.o Systemy MES i APS to dwie odrębne kategorie oprogramowania dla produkcji. APS to przede wszystkim zaawansowane harmonogramowanie i planowanie w oparciu o aktualnie dostępne materiały, maszyny, priorytety zleceń, itp. Celem jest osiągnięcie zoptymalizowanych planów produkcyjnych, szybsza reakcja na zmieniające się potrzeby klientów (np. gdy pojawi się niespodziewane, priorytetowe zamówienie). MES natomiast to grupa rozwiązań IT umożliwiająca kompleksowe monitorowanie produkcji. Efektywność (w tym przed wszystkim OEE), jakość, śledzenie produkcji w toku (traceability), to podstawowe obszary wspierane przez MES. W wielu projektach klienci wykorzystują obie wspomniane grupy narzędzi, gdyż z założenia są one dla siebie komplementarne. Przykładowo: dowolny system ERP udostępnia do systemu APS listę zleceń produkcyjnych. APS przy udziale planisty i wbudowanych mechanizmów – dokonuje optymalnego ich planowania. W tym momencie następuje wymiana informacji z MES, który pobiera listę zleceń i pomaga w ich zwalnianiu do wytwarzania, zbierając przy okazji wszelkie dane produkcyjne. Z drugiej strony – tak jak zrealizowano to w rozwiązaniach GE Digital, system MES informuje narzędzie do harmonogramowania produkcji, jaka jest rzeczywista wydajność i dostępność maszyn. Dzięki temu wykres Gantt’a z harmonogramem produkcji może dynamicznie reagować i informować planistę o rzeczywistej realizacji produkcji na tle postępu planowanego oraz aktualnych statusów zleceń. Czego polskie firmy produkcyjne oczekują od systemu ERP Koszty na drugim planie Firma Monitor ERP System przeprowadziła wśród polskich przedsiębiorstw produkcyjnych badanie na temat oczekiwań związanych z użytkowaniem systemów ERP oraz kluczowych cech dostawców oprogramowania wspomagającego zarządzanie. B adania dotyczyły między innymi najważniejszych cech systemu ERP oraz wymagań stawianych dostawcy. Badanie zostało zrealizowane w 2015 r. a swoją opinię wyraziło 72 przedstawicieli małych i średnich zakładów produkcyjnych. Wyjątkowej sprawności operacyjnej towarzyszy szczególna dbałość o jakość produktów. ÓÓNajważniejsze cechy systemu ERP Zdaniem badanych to wygoda i elastyczność są kluczowe w użytkowaniu systemów klasy ERP, na co wskazało 2/3 respondentów. Niemal co drugi ankietowany zwraca uwagę na dobre wsparcie techniczne (43 proc.) i stabilność pracy aplikacji (46 proc.). Prawie jedna trzecia menedżerów z firm produkcyjnych wskazała systematyczny rozwój systemu ERP oraz jego kompleksowość, czyli objęcie swoim zakresem wszystkich obszarów działania organizacji takich jak: produkcja, sprzedaż, zakupy, magazyny czy finanse. Co ciekawe, jedynie co dziesiąty przedstawiciel firm produkcyjnych uczestniczących w badaniu wskazuje, jako najważniejszą cechę systemu koszt użytkowania. Oznacza to, że producenci są skłonni więcej zapłacić za wygodę obsługi systemu i jego cechy funkcjonalne. ÓÓNajważniejsze cechy dostawcy systemu ERP W drugim pytaniu, zadaniem ankietowanych było wybranie 3 cech jakimi powinien charakteryzować się idealny dostawca systemów ERP i określenie stopnia ważności tych cech w skali od 1 do 6. Wyniki pokazują, że najważniejszy jest wysoki poziom merytoryczny (5,60) i doświadczenie zespołu (5,33) wdrożeniowego. Niemniej ważna jest sprawdzona metodologia (5,00) i umiejętności zarządzania projektem (4,95). Co ciekawe, ankietowani najrzadziej wskazywali cenę (4,20), co świadczy o dojrzałości polskich przedsiębiorstw produkcyjnych, które szukają przede wszystkim sprawdzonych rozwiązań i gwarancji ich sprawnego wdrożenia. Systemy informatyczne Xxxx 64 Zdaniem badanych to wygoda i elastyczność są kluczowe w użytkowaniu systemów klasy ERP, na co wskazało 2/3 respondentów. ÓÓWsparcie w planowaniu Polscy producenci koncentrują się obecnie na zapewnieniu jak najszybszej reakcji na zapytania ze strony klientów. Oznacza to konieczność wprowadzenia rozwiązań pozwalających na wysoką elastyczność produkcji, w tym szybkie przezbrojenia maszyn. Dodatkowo presja ze strony producentów i odbiorców wyrobów finalnych rodzi potrzebę spełnienia wysokich wymogów jakościowych oraz sprawnej komunikacji z partnerami. Logistyka Produkcji Hanza jest jednym z największych europejskich producentów wyrobów elektronicznych. Firma posiada zakład produkcyjny m.in. w Brzegu Dolnym specjalizujący się w dostarczaniu rozwiązań z zakresu mechaniki, elektroniki, wiązek kablowych i montażu końcowego. Mariusz Nowak, prezes zarządu, Hanza Electronics Poland, zauważył przydatność ERP na etapie planowania: - Wzrost efektywności odnotowaliśmy przykładowo w procesie planowania produkcji. Duży mix produktowy oraz produkcja gniazdowa stawia ogromne wyzwanie przed osobami, które zajmują się planowaniem zasobów produkcyjnych. Właściwa ocena obciążenia poszczególnych gniazd produkcyjnych przy skomplikowanej strukturze produkcji nie byłaby możliwa bez wsparcia ze strony systemu ERP. www.logistyka-produkcji.pl i zarazem w pełni ekologicznych systemów oczyszczaÓÓKluczowa elastyczność nia ścieków. - Proces produkcyjny charakterystyczny dla Firma Mobile Climate Control specjalizuje się w inżynienawszej firmy jest dość długi. Musimy dokładnie analirii systemów HVAC (ogrzewanie, wentylacja, klimatyzacja). zować co i kiedy będzie wytwarzane, tak, aby sprostać Dostarcza indywidualnie zaprojektowane systemy kontrooczekiwaniom klientów. Dodatkowo precyzyjnie planuli klimatyzacji m.in. dla autobusów, autokarów, pojazdów jemy stany magazynowe dostępne dla odbiorców. Przy przemysłowych oraz sektora wojskowego. Firma tworzy nagłym i dużym napływie zamówień i braku odpowiedniestandardowe rozwiązania, począwszy od pojedynczych niego stanu magazynowego moglibyśmy mieć problem komponentów, po zaawansowane systemy klimatyzacyjne. z właściwą odpowiedzią na potrzeby rynku. Elastyczne reagowanie na zmiany popytu rynkowego i oczekiwań klientów to warunek konieczny funkcjonowaNajważniejsze cechy systemu ERP nia na rynkach międzynarodowych. Potwierdza to Mariusz Król, President Europe w Mobile Climate Control. - Bazując 66% WYGODA DLA UŻYTKOWNIKA 64% na sygnałach od naszych klientów, jesteśmy w stanie plaELASTYCZNOŚĆ 46% STABILNOŚĆ nować zapotrzebowanie z odpowiednim wyprzedzeniem. 43% DOBRE WSPARCIE TECHNICZNE Wysoki poziom integracji wielu procesów – produkcji, logi30% KOMPLEKSOWOŚĆ styki, finansów oraz innych, wsparty zaawansowaną analizą 30% SYSTEMATYCZNY ROZWÓJ 10% oraz możliwościami wyciągania nowych wniosków, pozwaNISKI KOSZT UŻYTKOWANIA 3% NIE WYMAGA WIELU SZKOLEŃ lają nam działać dynamicznie i elastycznie. 0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% - Kluczowym wyzwaniem dla naszej firmy jest rozbudowany łańcuch dostaw – dodaje Mariusz Król. - W naszym przypadku jest to ponad 250 globalnych dostawMichał Kmiotek zwraca uwagę na konieczność wykorzyNajważniejsze cechy dostawcy ców podzespołów, zlokalizowanych w Europie, Chinach stania atutów sprawnego systemu wspomagającego zarząsystemu ERP Najważniejsze cechy systemu ERP nas czy w Stanach Zjednoczonych, którzy zaopatrują dzanie: - Z jednej strony, firma ma możliwość zarządzania w WYGODA ponad 5000 części. Następnie tworzymy z nich indy-66% stanami magazynowymi, z drugiej dysponuje dokładną DLA UŻYTKOWNIKA W drugim pytaniu, zadaniem ankietowanych 64% widualneELASTYCZNOŚĆ rozwiązania dla ponad 200 naszych klientów, informacją dotyczącą bieżących zamówień klientów oraz było wybranie 3 cech jakimi powinien 46% STABILNOŚĆ którzy również są rozprzestrzenieni po całym świecie. prognoz sprzedaży. Na tej podstawie, następuje planowacharakteryzować się idealny dostawca 43% DOBRE WSPARCIE TECHNICZNE Tworzy to konieczność optymalnego planowania i wynie produkcji i zakupów. W efekcie wdrożenia systemu, 30% KOMPLEKSOWOŚĆ systemów ERP i określenie stopnia ich korzystania zasobów. doprowadziliśmy do obniżenia stanów magazynowych 30% SYSTEMATYCZNY ROZWÓJ ważności w skali od 1 do 6. Wyniki pokazują, ERP powinien być Jego podziela10%Dawid Kozioł, szef informatyki oraz poprawy terminowości dostaw dlaSystem klientów. NISKI opinię KOSZT UŻYTKOWANIA że najważniejszy jest wysoki poziom 3% NIE WYMAGA WIELU SZKOLEŃ wygodny w użytkowaniu. z MCC. - Na działalność przedsiębiorstwa o charakte- merytoryczny (5,60) i doświadczenie 0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% rze produkcji jednostkowej z dużą ilością przezbrojeń, zespołu (5,33) ÓÓSprawność operacyjna wdrożeniowego. Niemniej i jakość U dostawcy składa się szereg zaawansowanych procesów, które nie- ważna jest sprawdzona Polskie firmymetodologia produkcyjne(5,00) cały czas pracują nad systemu dosko- firmy doceniają wysoki poziom rzadko są od siebie bardzo dalekie. Istotne jest, by od- i umiejętności naleniem procesów wytwórczych, najzarządzania projektem (4,95). zapewnieniem merytoryczny konsultantów Najważniejsze cechy dostawcy powiedni system ERP był w stanie spinać je wszystkie Co ciekawe wyższej operacji oraz minimalinajmniejwydajności istotna jest cena biznesowych i doświadczenie zespołu systemu ERPwspierać. i odpowiednio zacji kosztów wytworzenia. Przedsiębiorstwa są również (4,20), co świadczy o dojrzałości polskich wdrożeniowego. zmuszone do ciągłej kontroli przedsiębiorstw produkcyjnych, które jakości i utrzymania stanW drugim pytaniu, zadaniem ankietowanych oczekują przede wszystkim sprawdzonych dardów branżowych oraz wymogów definiowanych przez Duży3 cech mixjakimi produktowy oraz było wybranie powinien rozwiązań i odbiorców gwarancji ich sprawnego międzynarodowych. To właśnie w tych obszacharakteryzować się idealny dostawca stawia wdrożenia. rach swoje największe możliwości pokazują systemy ERP. produkcja gniazdowa systemów ERP i określenie stopnia ich Zwraca na to uwagę Jakub Schwartz, lider działu planoprzed ważnościogromne w skali od 1 dowyzwanie 6. Wyniki pokazują, wania i zakupów w firmie PanLink, produkującej wiązki System ERP powinien być że najważniejszy jest wysoki poziom osobami, które zajmują wygodny w użytkowaniu. Najważniejsze cechy dostawcy ERP kablowe. – Posiadając w ofercie tak systemu różnorodne produkmerytoryczny (5,60) i doświadczenie ty i komponenty oraz tak wymagające normy określane się planowaniem zasobów 5,60 WYSOKI POZIOM MERYTORYCZNY zespołu (5,33) wdrożeniowego. Niemniej U dostawcy systemuDOŚWIADCZONY firmy przez odbiorców, funkcjonowanie bez systemu5,33 ERP jest ZESPÓŁ ważna jest sprawdzona metodologia (5,00) produkcyjnych. 5,00 METODOLOGIA doceniają wysoki SPRAWDZONA poziom po prostu niemożliwe. Trudno opanować taką złożoność i umiejętności zarządzania projektem (4,95). 4,95 UMIEJĘTNOŚĆ ZARZĄDZANIA PROJEKTEM merytoryczny konsultantów procesów. System bardzo przyspiesza pracę4,90 i pozwala zaELASTYCZNOŚĆ ZESPOŁU Co ciekawe najmniej istotna jest cena i doświadczenie zespołu panować nad dużą ilością komponentów. 4,80 Ó Ó ERP kręgosłupem INNOWACYJNE PODEJŚCIE (4,20), co świadczy o dojrzałości polskich wdrożeniowego. 4,20 CENA USŁUGI Wyjątkowej sprawności operacyjnej towarzyszy szczeSystem ERP stanowi swoisty „kręgosłup”, który odpoprzedsiębiorstw produkcyjnych, które 0,00 1,00 2,00 3,00 4,00 5,00 ten ele6,00 6 gólna dbałość o jakość produktów. Właśnie na wiada za funkcjonowanie pozostałych elementów organioczekują przede wszystkim sprawdzonych ment zwraca uwagę Robert Kaleta, Quality Director zmu. Swoimi doświadczeniami w tym zakresie dzieli się rozwiązań i gwarancji ich sprawnego Europe w Mobile Climate Control. - Częsta zmienność również Michał Kmiotek, kierownik produkcji w firmie wdrożenia. produkcji, wynikająca z dopasowywania rozwiązań do FANN, specjalizującej się w dostarczaniu nowoczesnych indywidualnych potrzeb naszych klientów niemal za każdym razem implikuje złożone ryzyko popełniania Najważniejsze cechy dostawcy systemu ERP błędów. W naszym przypadku, proces zapewnienia jako5,60 WYSOKI POZIOM MERYTORYCZNY ści towarzyszy wszystkim kolejnym etapom działalno5,33 DOŚWIADCZONY ZESPÓŁ ści. Każdy element związany z jakością pojawia się u nas 5,00 SPRAWDZONA METODOLOGIA już podczas budowania procesów – stanowi swoisty kod 4,95 UMIEJĘTNOŚĆ ZARZĄDZANIA PROJEKTEM 4,90 ELASTYCZNOŚĆ ZESPOŁU DNA każdego z nich, czy to procesu produkcyjnego, 4,80 INNOWACYJNE PODEJŚCIE działu HR, technicznego czy obsługi klienta. 66% 66% 4,20 0,00 www.logistyka-produkcji.pl 1,00 2,00 3,00 4,00 ■■Oprac. WZ 5,00 6,00 Logistyka Produkcji Systemy informatyczne Xxxx CENA USŁUGI 6 65 Docieraj do swoich klientów za pomocą treści Wykorzystaj siłę content marketingu Dotarcie do firm produkcyjnych, handlowych i logistycznych jest łatwe i niedrogie Zarejestruj swoją firmę na www.log24.pl Zamów inteligentną wizytówkę firmy www.log24.pl MANUFACTURING SUMMIT NAJWAŻNIEJSZE SPOTKANIE POLSKIEGO SEKTORA PRODUKCJI 8 listopada 2016, Warszawa NOWE IDEE STUDIA PRZYPADKÓW DEBATY EKSPERCKIE PANELE DYSKUSYJNE NETWORKING NAJLEPSZE PRAKTYKI