czerwiec 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy

Transkrypt

czerwiec 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy
czerwiec 2015
nr 06 (208)
Uwaga! Czas letniego wypoczynku nadchodzi
Jeszcze trochę… jeszcze trochę… i słońce wejdzie w znak Raka. To ciekawe, bo lato dopiero się zacznie, a sądząc po znaku –
przyroda już każe nam się wycofywać. Skąd wziął się rak na niebie? Ponoć, starożytni obserwując w tym okresie niebo, zauważyli, że słońce przez kilka kolejnych dni zajmuje w południe to samo położenie na nieboskłonie, a potem jak gdyby cofa się w swoim
biegu. Taki ruch słońca przypomina sposób poruszania się raka. Specjalistka od wszelkich wróżb, horoskopów, Bogna Wernichowska twierdzi, że „ludzie, którzy w tym okresie przychodzą na świat mają być podobno sentymentalni i marzycielscy”. Fortuna dla
nich zmienna jest. „Wyniesieni na szczyty – pisze największy bodaj, najsłynniejszy wróżbita wszech czasów Tycho de Brahe – spadają raptownie w dół, by znowu życie swe zacząć od nowa”. Przez lata całe ze znakiem raka wiąże się materialna miernota, a nawet ubóstwo. Wielkie pieniądze czy majątki rzadko mają być ich udziałem, szczęścia w interesach też nie mają, bywają raczej skąpi ale za to częściej niż inni snują marzenia o niezwykłych przygodach, często wybierają zawód marynarza, łatwo uczą się pływać
i żeglować. Astrologowie, także ci współcześni, skłonni są przyznać, iż urodzeni pod znakiem raka przejawiają zdolności poetyckie i muzyczne, wszyscy lubią muzykę, śpiew i poezję. Gromadzą chętnie antyki, obrazy i cenne przedmioty. Bardzo interesuje ich
przeszłość, co z kolei ma wpływ na to, że chętnie wybierają zawód historyka, astrologa i historyka sztuki.
Mają niestety ludzie spod tego znaku pewną słabość, jako, że będąc pod władzą księżyca bywają często lunatykami.
Czerwiec – to miesiąc, w którym okazji do biesiadowania jest multum, bo też w kalendarzu pełno jest bardzo popularnych imion.
Obchodzimy więc imieniny: Małgorzaty, Elżbiety, Jolanty, Jana, Piotra, Pawła. Nic, tylko odwiedzać solenizantów, wznosić toasty
za ich zdrowie i… cieszyć się życiem, które w czerwcu mieni się pełnią barw.
/wś/
Wyniki Wyborów Prezydenckich 2015
W II turze Wyborów Prezydenckich w gminie Zabierzów frekwencja wyniosła 65.59%. Na obu kandydatów oddano następującą ilość głosów: Andrzej Duda – 6952, Bronisław Komorowski – 6014. Łącznie w gminie Zabierzów zagłosowało w II turze 12966
osób. Wyniki wyborów w II turze w konkretnych sołectwach prezentujemy poniżej:
Numer obwodu
Andrzej Sebastian Bronisław Maria
Duda
Komorowski
Aleksandrowice
Balice
Brzezie
Brzezinka
Bolechowice
Bolechowice
Brzoskwinia
Karniowice
Kleszczów
Kobylany
Niegoszowice
Nielepice
Radwanowice
Rudawa
Rudawa
Rząska
Szczyglice
Więckowice
Zabierzów
Zabierzów
Zabierzów
1
2
3
4
5 (Bolechowice)
6 (Zelków)
7
8
9
10
11
12
13
14 (Rudawa)
15 (Młynka, Pisary)
16
17
18
19
20
21
212
542
443
274
498
293
329
230
114
247
243
252
221
563
250
602
237
178
521
238
465
153
360
333
127
624
176
136
197
58
178
183
186
129
406
212
704
144
129
632
362
585
Zabierzów
suma z sołectwa Zabierzów
1224
1579
Andrzej Sebastian Duda
6952
Bronisław Maria Komorowski
6014
Frekwencja
65,59%
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
1
Sesja Rady Gminy Zabierzów
29 maja 2015 r.
Najważniejsza uchwała podjęta podczas sesji dotyczyła
podwyżki stawek za odbiór odpadów komunalnych oraz nowego systemu zwolnienia z tych opłat. Aktualne stawki opłat
nie zapewniają zbilansowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, a tego wymaga ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Brakująca kwota to 37 787,70 zł
miesięcznie. Dlatego radni podjęli decyzję o podniesieniu stawek. Od 1 lipca 2015 za odbiór odpadów segregowanych płacić będziemy 7,50 zł od osoby, a za – niesegregowanych – 14
zł. W dyskusji radni proponowali stosunkowo mniejsze stawki
za odpady segregowane przy większej podwyżce za tzw. zmieszane, np. Jacek Kozera proponował odpowiednio 7,40 zł i 15
zł; radny Jerzy Cywicki: 7 zł i 20 zł. Im większe zróżnicowanie
pomiędzy tymi stawkami, tym więcej osób skłonnych będzie
segregować odpady – twierdzili radni. Jednak informacja, że
wśród około 10% mieszkańców oddających odpady zmieszane, większość to osoby starsze, które nie radzą sobie z tym nowym dla nich zagadnieniem, radni w głosowaniu zdecydowali się na pierwotną propozycję. Podjęta uchwała zmienia także zasady przyznawania zwolnień od opłat. Zwolnienie to - podobnie jak dotychczas - przysługiwać będzie rodzinom wielodzietnym na trzecie i kolejne dziecko uczące się, jeśli pierwsze
i drugie nadal się uczą, teraz jednak zgodnie z ustawą z 28 listopada 2014 – zwolnienie odnosi się tylko do rodzin w trudnej sytuacji materialnej.
Negatywnie odnieśli się radni podczas sesji do wniosku
spółki Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków – Balice, która to spółka zamierzała zmienić nazwę przystanku kolejowego „Kraków – Balice” na „Kraków Airport”.
Rada Gminy zaapelowała do zarządcy Portu Lotniczego, aby
w swej dalszej działalności dążył do ochrony, utrzymania i popularyzacji lokalnych nazw geograficznych związanych z lokalizacją lotniska, w szczególności, aby zaniechał zastępowania ich nazwami obcojęzycznymi.
W dalszej części obrad podjęto uchwałę intencyjną w sprawie utworzenia gminnej rady seniorów jako organu o charakterze konsultacyjnym, doradczym i inicjatywnym. Przed powołaniem rady seniorów przeprowadzone zostaną konsultacje
społeczne dotyczące jej statutu i określenia zasad funkcjonowania. Anna Domagała – koordynator ds. seniorów mówiła
o tworzonym właśnie programie aktywizacji seniorów, powoływaniu obok istniejących – nowych klubów seniora, a w przyszłości – domów dziennej opieki dla osób starszych.
Podczas sesji była także mowa o inwestycjach drogowych.
Zarząd Powiatu Krakowskiego przewidział do realizacji 4 inwestycje na drogach powiatowych naszej gminy. Powiat oczekuje jednak udziału finansowego Gminy Zabierzów w realizacji tych inwestycji, który to udział określany jest jako pomoc
finansowa dla Powiatu Krakowskiego. Uchwałą Rady Gminy
postanowiono udzielić pomocy finansowej w wysokości 462
tys. zł z przeznaczeniem na dofinansowanie następujących
zadań: przebudowa drogi powiatowej – ul. Jurajska w Bolechowicach; modernizacja drogi powiatowej w miejscowości
Młynka; przebudowa odcinka drogi powiatowej w Nielepicach
w zakresie budowy odcinka chodnika od pętli autobusowej do
studni w rejonie skrzyżowania z drogą gminną; wykonanie nakładki bitumicznej na odcinku drogi powiatowej sterowanym
sygnalizacją świetlną w Nielepicach.
Lucyna Drelinkiewicz
2
Święto szkoły w Rząsce
Od 10 lat, o tej porze roku, grono uczniów, nauczycieli, rodziców Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Wandy Rutkiewicz w Rząsce spotyka się, by wspólnie spędzić czas wyjątkowy: Święto Szkoły. Tradycją jest, że w ten dzień pojawia się
postać patronki - kobiety o wyjątkowych osiągnięciach, osobowości, wytrwałości, determinacji w realizacji górskich wypraw. Wraz z Nią jawią się egzotyczne miejsca, niezwykli ludzie, Ona też –kontrowersyjna, uparta ale prawdziwa, jest pretekstem do dyskusji o tym, czym są pasja i marzenia w naszym
życiu, jakie znaczenie ma przyjaźń, ojczyzna.
„TYBET - podróż po dachu świata” – to hasło tegorocznych obchodów. Niewielu może powiedzieć, że stąpali po tym
dachu- wdarli się na najwyższe szczyty Himalajów. Obecni na
uroczystościach w szkole w Rząsce odbyli wędrówkę wirtualną. Surowy krajobraz Tybetu, jego kultura, religia, historia
były tłem dla rozważań o tym, czym jest wolność. Młodzi ludzie pojmują ją jako absolutną, niczym nieograniczoną swobodę, starsi już wiedzą, że właśnie wolna wola mówi, że pewnych
rzeczy nie wolno. Mają już świadomość, że są niewolnikami
wskazówek zegara, więźniami kalendarza, gońcami kont bankowych. Czy zatem poczucie prawdziwej wolności jest niemożliwe?
Historia wolnego człowieka nigdy nie jest pisana przez
przypadek, ale przez wybór. Scena szkolna przedstawiła historię dwojga ludzi, którzy dotknęli wolności bo takich wyborów
dokonali: XIV Dalajlamy - nagrodzonego pokojową Nagrodą
Nobla duchowego przywódcy Tybetu oraz Wandy Rutkiewicz
– najwybitniejszej himalaistki świata ostatniego ćwierćwiecza,
która dopiero w górach, nawet, a może właśnie z uwagi na niebezpieczeństwo jakie niosły, odczuwała prawdziwą wolność.
Atrakcją imprezy była wizyta pani Doroty Kowalskiej - terapeuty dźwiękiem, która leczy używając mis i gongów tybetańskich. Terapii na miejscu poddały się maluchy ale bez
wyraźnych efektów – zagłuszyły śmiechem, okrzykami nawet głuchy, donośny dźwięk gongu. Kolejny gość to przybysz z Centrum Górskiego „Korona Ziemi”, które mieści się w Zawoi. Centrum to ośrodek, który gromadzi zdjęcia, dokumentację, sprzęt górski związany z najsłynniejszymi polskimi wyprawami w góry wysokie. Osobom zasłużonym szkole wręczone zostały nagrody Przyjaciela Szkoły - odlane z brązu taternickie haki symbolizujące mocne zakotwiczenie w skale, poczucie bezpieczeństwa, ufność.
Estetyczne wzruszenia wzbudzała wystawa mandali wykonanych przez młodszych i starszych uczniów oraz wystawa fotograficzna z wyprawy do Tybetu i Nepalu.
Jolanta Syrek
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Bajkogranie
14 maja br. w Samorządowym Centrum Kultury i Promocji
Gminy Zabierzów odbył się po raz piąty Przegląd Twórczości
Artystycznej Przedszkolaków „Zabierzowskie Bajkogranie”.
W przeglądzie wzięły udział dzieci z przedszkoli i oddziałów
przedszkolnych szkół z terenu Gminy Zabierzów. Wśród zaproszonych gości byli: dyrektor SCKiPGZ Elżbieta Mazur, dyrektor GZEAS w Zabierzowie Janina Wilkosz, sołtys Zabierzowa Władysław Cader oraz w imieniu Pani wójt gminy Zabierzów - Agnieszka Kwarciak.
Kolejno występowali:
1. Zespół Szkolno-Przedszkolny – Przedszkole Samorządowe w Zabierzowie, 4 i 5 latki „Królewna Śnieżka”
2. Szkoła Podstawowa i Oddziały Przedszkolne w Kobylanach, 3 osoby, „Chory kotek”
3. Przedszkole Samorządowe w Balicach, 5 i 6 latki, „Kwoka”
4. Kacper Kącik, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, T. Nowaczyk „Krowa i łaty”
5. Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach,
Oddział przedszkolny 6 latki, J. Brzechwa „Kaczka Dziwaczka”
6. Emilia Ryszka, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, T. Nowaczyk „Przyjęcie”
7. Szkoła Podstawowa w Bolechowicach, kl. „O” a, „Opowieść o Kopciuszku” adaptacja utworu M. Grechuty
8. Karolina Chochół, Szymon Chochół, Oliwia Walczowska, Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach,
„Kozi domek”
9. Przedszkole „Pluszowy Miś” w Zabierzowie, B. Forma
„Kocia kraina”
10. Przedszkole „Kubusiowy Świat II”, 4 osoby, T. Nowaczyk „Biedronka”
11. Szkoła Podstawowa i Oddziały Przedszkolne w Kobylanach, 5 i 6 latki, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków”
12. Barbara Gacek, Konstancja Celarska, Przedszkole Samorządowe w Balicach, „Okulary”
13. Integracyjna Szkoła Podstawowa w radwanowicach, grupa 5 latków, „Przygody Calineczki” na podstawie baśni
H. Ch. Andersena „Calineczka”
14. Michał Krawczyk, Przedszkole „Kubusiowy świat II”
w Rząsce, D. Gellner „Bosa osa”
Jury pod przewodnictwem Moniki Filipowicz dokonało oceny
i przyznało nagrody:
Występy grupowe:
I miejsce – grupa 5-latków, Integracyjna SP w Radwanowicach, „Calineczka”
II miejsce – klasa „0” a, Szkoła Podstawowa w Bolechowicach, „Opowieść o Kopciuszku”
III miejsce - Oddział przedszkolny 6 latki, Integracyjna Szkoła
Podstawowa w Radwanowicach, „Kaczka Dziwaczka”
Wyróżnienie - Oddział Przedszkolny, Szkoła Podstawowa
w Kobylanach, „Królewna Śnieżka i 7 Krasnoludków”
Występy indywidualne i małe grupy do 4 osób:
I miejsce - Karolina i Szymon Chochół, Oliwia Walczowska,
Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach, „Kozi
domek”
II miejsce - Michał Krawczyk, Przedszkole „Kubusiowy świat
II” w Rząsce, „Bosa osa”
III miejsce - Alex Szyfko, Michał Soliński, Zosia Kubaty, Ida
Bochnak, Przedszkole Kubusiowy Świat II w Rząsce, „Biedronka”
Wyróżnienie - Emilia Ryszka, Przedszkole „Kubusiowy świat
II” w Rząsce, „Przyjęcie”
Wszyscy uczestnicy przeglądu otrzymali nagrody.
Imprezę prowadziła, wspaniale zabawiając publiczność
Agnieszka Mleczko.
Dziękujemy za udaną imprezę.
Teatr ekologiczny z Brzoskwini
na Konferencji CSR
w Warszawie
Uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzoskwini na zaproszenie Fundacji Korporacyjnej Rozwoju Społeczeństwa Ekologicznego EkoCykl, wzięli udział w Międzynarodowej Konferencji CSR w Warszawie.
Konferencja CSR zgromadziła przedstawicieli biznesu odpowiedzialnego społecznie (ang. Corporate Social Responsibility), którzy dzielili się doświadczeniami i planowali współpracę w zakresie działalności korzystnej dla środowiska.
Jednym z zadań firm społecznie odpowiedzialnych jest
edukacja ekologiczna. Dlatego organizatorzy konferencji, którzy w ubiegłym roku objęli patronatem zorganizowany w Publicznej Szkole Podstawowej w Brzoskwini Gminny Konkurs
Ekologiczny „Przyjaciel Przyrody”, zaprosili nas, abyśmy
opowiedzieli o ciekawych akcjach ekologicznych przeprowadzonych w naszej szkole oraz zaprezentowali jedną z takich
akcji: przedstawienie teatralne przygotowane przez nauczycielkę panią Elżbiętę Łęską - Kokosińską na podstawie własnego scenariusza.
Akcja przedstawienia „Ćwierćaktówka ze Śmieciówka”
dzieje się w królestwie Segregacji i pełna jest treści związanych z recyklingiem i segregacją odpadów. Symbole ekologiczne przewijały się także w kostiumach i rekwizytach.
Uczniowie naszej szkoły jak zwykle z wielkim entuzjazmem
przygotowali się i dali prawdziwy popis umiejętności aktorskich. Konferencja odbywała się w Teatrze Buffo, dzięki czemu mogli sprawdzić się na prawdziwej scenie.
Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez organizatorów
i publiczność. Miło nam, że mogliśmy pokazać, jak pięknie
ekologia może łączyć się ze sztuką.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Nauczyciel przyrody
Ewa Koziełł - Poklewska
3
W tym roku szkolnym dziewięcioro uczniów, uczestników zajęć rewalidacyjno – wychowawczych w integracyjnej szkole podstawowej
w Radwanowicach, zrealizowało wcześniej zaplanowane zadania i zostało za całoroczne efekty swojej pracy nagrodzonych brązowym medalem
w brytyjskim programie „The Gateway Award”.
6 maja odbyła się uroczystość wręczenia brązowych odznak programu
„The Gateway Award”. Dziewięcioro uczniów: Rafał Hrabia, Patryk Stopa, Szymon Zając, Maria Wójcik, Marcin Chochół, Szymon Radwański, Daria Kozień, Maciej Ciepliński, Paweł Walkowicz, uczęszczających na zajęcia
rewalidacyjno – wychowawcze w Integracyjnej Szkole Podstawowej w Radwanowicach, otrzymało za zrealizowane zadania certyfikaty oraz brązowe
odznaki. Wybrani uczniowie przez osiem miesięcy realizowali zadania w ramach pięciu sekcji: hobby, usługi, przygoda i wyzwanie, rekreacja fizyczna
oraz styl życia.
W trakcie trwania projektu uczniowie każdą wolną chwilę poza zajęciami dydaktycznymi poświęcali na wyszukiwanie, wycinanie, wklejanie i opisywanie fotosów w swoich osobistych segregatorach. Wykazywali przy tym
duże zaangażowanie. Nauczyciele z radością obserwowali u niektórych z nich
zwiększoną aktywność i otwarcie się oraz chęć wzajemnego pomagania sobie
w gromadzeniu materiałów. Prace uczestników kompletował opiekun, który
podczas wizyt przedstawicieli z Wielkiej Brytanii, prezentował dorobek swoich uczniów.
Angielski program „The Gateway Award” wzbudził też duże zainteresowanie ze strony rodziców, którzy śledząc postępy swych dzieci jeszcze bardziej angażowali się we współpracę ze szkołą.
Wdrożenie programu do realizacji pozwoliło poszerzyć i uatrakcyjnić metody, formy i warsztat pracy z wychowankami.
Na uroczystość podsumowującą projekt, przybył do naszej szkoły pan
Dolly Gray z Wielkiej Brytanii, współautor programu. Towarzyszyła mu polska koordynator projektu, pani Ewa Nałęcz – Kłos. Gości powitali w strojach krakowskich: uczennica klasy VI Paulina Prusak oraz uczestnik programu Szymon Zając.
Pan Dolly oraz pani Ewa zwiedzili Salę Doświadczenia Świata, salę zajęć rewalidacyjno – wychowawczych oraz świetlicę terapeutyczną. Ceremonię poprowadziła pani dyrektor Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach – Anna Stokłosa. Część artystyczną uświetnił występ Bartłomieja Chochoła, ucznia Gimnazjum Specjalnego w Radwanowicach, który
umilił czas wykonując utwory: Jamal – „Peron” oraz Tabb&Sound N Grace – „Dach”.
Wszystkim przybyłym gościom, uczniom klasy VI wraz z wychowawczynią panią Mileną Błądek – Byczek, rodzinom podopiecznych, nauczycielom,
a zawłaszcza terapeutom Świetlicy Terapeutycznej za pomoc i udostępnienie
sali, serdecznie dziękujemy.
Tekst: Marta Olek, zdjęcie Anna Redel
4
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Wielki
sukces matematyczny
gimnazjalisty z Zabierzowa
Nie umilkły jeszcze echa poprzednich matematycznych osiągnięć uczniów z Gimnazjum im.
Jana Matejki w Zabierzowie (zajęcie III miejsca
w Europie w konkursie EuroMath), a już pojawił się kolejny sukces w tej dziedzinie. Uczeń
klasy IA - Piotr Kubaty został laureatem II
stopnia Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów.
W historii zabierzowskiego gimnazjum,
a prawdopodobnie również całej Gminy Zabierzów, jest to pierwsze tak ogromne osiągnięcie.
Ogólnopolska Olimpiada Matematyczna Gimnazjalistów to czteroetapowy prestiżowy konkurs matematyczny, w którym rywalizują ze
sobą najbardziej utalentowani uczniowie z całej
Polski. Piotr przeszedł z łatwością przez kolejne
etapy, po czym zakwalifikował się do ostatniego
konkursu, który miał miejsce w Warszawie dnia
25 kwietnia 2015r. Podczas tego finałowego
etapu uczniowie rozwiązywali przez 3 godziny
zadania otwarte problemowe. Wynik Piotra Kubatego był na tyle wysoki, że zapewnił mu tytuł
laureata. Zdeklasował on w ten sposób nie tylko swoich rówieśników, ale i wielu trzecioklasistów. Jako jeden z najlepszych laureatów został też zaproszony na Obóz Naukowy Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów w Szczyrku.
Aby lepiej
wyobrazić sobie poziom
trudności
w tym konkursie wystarczy popatrzeć
na liczby.
W
tegorocznej
olimpiadzie w etapie pierws z y m
szkolnym wzięło udział 14123 uczniów, a do finału w Warszawie doszło zaledwie 157 uczestników. Komitet Główny Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów postanowił przyznać 86
najlepszym osobom tytuł laureata pierwszego,
drugiego i trzeciego stopnia.
Piotrowi i jego opiekunkom naukowym paniom Annie Ochel i Dorocie Baniak wypada
tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów – teraz już zapewne na arenie międzynarodowej.
Ewa Wardęga
Przed światowymi
Dniami Młodzieży
Poświąteczne
reminiscencje
Podczas pierwszego roboczego spotkania wójta gminy Elżbiety Burtan
z przedsiębiorcami z naszego terenu zapoznano się ze stopniem przygotowań
zbliżających się w 2016 roku Światowych Dni Młodzieży. Wójt podkreśliła konieczność aktywnego uczestnictwa władz gminy w tym ważnym wydarzeniu.
Następnie dyskusja dotyczyła szczegółów wizyty i obciążeń jakie musi podjąć gmina aby przyjąć tak dużą ilość pielgrzymów, utrudnień jakie mogą czekać mieszkańców w okresie organizacji zlotu. Przedsiębiorcy podkreślali chęć
uczestniczenia w tym wydarzeniu jak również, konieczność wspólnego działania w tym kierunku. Rozmowy zostały zawieszone do lipca kiedy będą znane
bliższe szczegóły finansowania Światowych Dni Młodzieży.
Drugim ważnym
tematem
rozmów było planowane na wrzesień br. przeprowadzenie przetargu na wieczystą
dzierżawę działek położonych
w obrębie Rynku w Zabierzowie. Pani Wójt
przedstawiła plany z zaznaczonymi działkami do
sprzedaży. Będą
one publikowane
i oddane do wglądu przez mieszkańców. Pojawiła się propozycja uczestnictwa
jako sponsorzy
w pierwszej grze
planszowej dotyczącej gminy Zabierzów. Szczegóły tej inicjatywy przedstawił
Wojciech Wojtaszek pracownik Referatu ds. Rozwoju i Promocji Gminy Zabierzów, który będzie nadzorował powstanie gry.
3 Maja, Święto Niepodległości w gminie
Zabierzów miało bardzo uroczysty charakter.
Obchody tego święta najwcześniej rozpoczęło sołectwo Bolechowice mszą świętą w miejscowym kościele, a następnie złożeniem kwiatów przed pomnikiem poległych powstańców
styczniowych. 3. Maja msze święte za ojczyznę odbyły się również w kościołach w Zabierzowie i w Rudawie. Dodatkowym wydarzeniem w Rudawie było przyjęcie w poczet
miejscowej OSP młodych strażaków, którzy
w obecności Zarządu Gminnego OSP z prezesem Marcinem Cieślakiem, rodziców oraz
wójta gminy Elżbiety Burtan i proboszcza ks.
Andrzeja Badury złożyli ślubowanie. „Naszym obowiązkiem jako starszych strażaków
– powiedział prezes Zarządu Gminnego OSP
Marcin Cieślak – jest nie tylko pielęgnowanie
tradycji, ale również dbanie o wzrost aktywności społecznej, która właśnie poprzez naszą organizację staje się gwarancją umacniania patriotyzmu nowych pokoleń”. Do tego nawiązał
również sołtys Pisar Andrzej Kaczmarczyk,
członek Zarządu Gminnego OSP, który rolę
młodych strażaków dostrzega również w rozwoju społecznym i kulturalnym in gremium:
To właśnie strażacy wraz z Kołami Gospodyń
Wiejskich decydują często o wyglądzie swoich
miejscowości, to Ich aktywność wzbogaca codzienne życie mieszkańców. Rozmawiano też
o tym podczas spotkania, na które zaprosił proboszcz Andrzej Badura deklarując duchowe
wsparcie w staraniach o przyszłość – na miarę
czasów – Rudawy.
Trzeba też odnotować, iż dalsza część tego
dnia upłynęła pod znakiem dobrej słonecznej
pogody, co stwarzało znakomite warunki do
spotkań towarzyskich przy grillu, który – co
można już stwierdzić z całą pewnością – stał
się dodatkowym elementem tego świątecznego dnia.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
5
Gminny Konkurs Matematyczny
„Mały Rachmistrz 14”,
Rudawa 2015
21 maja 2015r. w Szkole Podstawowej w Rudawie odbył się Międzyszkolny Konkurs Matematyczny „ Mały Rachmistrz 14”. Wzięli w nim udział uczniowie z klas I-III z 11
szkół podstawowych z terenu gminy Zabierzów.
Celem konkursu jest rozwijanie i pogłębianie zainteresowań i uzdolnień matematycznych uczniów klas I-III, kształtowanie samodzielnego i twórczego myślenia, promowanie matematyki jako atrakcyjnej dziedziny nauki, wdrażanie do samodzielnego działania, integracja środowiska uczniowskiego,
współpraca nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej.
Młodzi matematycy – reprezentanci klas, przez godzinę zmagali się z zadaniami matematycznymi przygotowanymi przez organizatorki konkursu. To był bardzo emocjonujący
czas dla uczestników i oczekujących na nich nauczycieli. Po
sprawdzeniu prac wyłoniono zwycięzców.
Okres oczekiwania na wyniki umilił uczestnikom słodki poczęstunek, występ klasy „O” pod opieką p. Haliny Grzegorek oraz przedstawienie pt.: „Czerwony Kapturek” w wykonaniu uczniów klasy III b pod przewodnictwem wychowawczyni Ewy Tarnawskiej.
Po występie odbyło się ogłoszenie wyników i wręczenie
nagród. Nagrody wręczyli: Janina Wilkosz - Dyrektor GZEAS
-u, Pan Maciej Piszczyński – Kierownik kopalni Dubie oraz
pani Anna Łazowy w imieniu pana Pawła Łazowego z firmy
AUTO-PLUS.
Podziękowania dla organizatorów i sponsorów przekazała
Dyrektor Zespołu Szkół mgr Jadwiga Kołodzińska.
Wyniki:
Zwycięzcy konkursu w kategorii klas I:
I miejsce zajął Stanisław Rospond
- ZS w Rząsce
II miejsce zajął Michał Witkowicz
- ZS w Rudawie
III miejsce zajął Franciszek Oczkowicz - ZSP w Balicach
Wyróżnienie Wiktor Żak
- SP w Brzeziu
Zwycięzcy konkursu w kategorii klas II:
I miejsce zajął Paweł Leśnik
- SP w Bolechowicach
II miejsce zajął Serafim Ostolski - SP w Kobylanach
III miejsce zajął Mateusz Bożek
- SP w Bolechowicach
Wyróżnienie Szymon Wydmański - SP w Brzeziu
Zwycięzcy konkursu w kategorii klas III:
I miejsce zajął Krzysztof Kotarski - ZSP w Zabierzowie
II miejsce zajął Tomasz Kubica
- NSP w Zelkowie
III miejsce zajęła Anna Hojda
- ZS w Rudawie
Wyróżnienie Szymon Mroczek
- SP w Brzeziu
Gratulujemy wszystkim zwycięzcom!!!
Szczególne podziękowania kierujemy pod adresem sponsorów dzięki, którym dzieci otrzymały nagrody rzeczowe
i słodki poczęstunek.
Były to firmy: Lafarge, Matimex, Alsal, Prywatna Apteka w Rudawie, Auto-Plus, Mosur, Lewiatan, Gminny Zespół Ekonomiczno-Administracyjny Szkół w Zabierzowie
oraz Referat ds. Rozwoju i Promocji Gminy Zabierzów.
Dyrektor Zespołu Szkół w Rudawie mgr Jadwiga Koło-
6
dzińska oraz organizatorki mgr Marzena Czepiec i mgr Beata
Adamska dziękują wszystkim uczestnikom i nauczycielom za
udział w konkursie.
Beata Adamska, Marzena Czepiec
Mistrz ortografii
W maju br. w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Zabierzowie, odbył się XV Gminny Konkurs Ortograficzny
o tytuł Mistrza Ortografii. Wzięło w nim udział 28 uczniów
klas II-III z dziewięciu szkół gminy Zabierzów.
Uczniowie rozwiązywali testy, które zawierały: krzyżówki,
rebusy, rymowanki, zagadki oraz wyrazy i zdania z lukami.
Konkurs został przeprowadzony w dwóch kategoriach wiekowych. Prace konkursowe sprawdzali nauczyciele ze wszystkich uczestniczących w konkursie szkół.
Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i nagrody książkowe,
które wręczyła dyrektor szkoły pani Marta Dudek. Gościem
honorowym była pani Janina Wilkosz dyrektor GZEAS-u.
Oczekując na wyniki konkursu, dzieci obejrzały przedstawienie w wykonaniu uczniów klasy IV A.
Organizatorem Konkursu jest nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Zabierzowie. Grażyna Prusak.
Zakup nagród i poczęstunku dla dzieci sfinansowała gmina Zabierzów.
Oto wyniki konkursu:
Kategoria klasy II
m. I - Wioletta Łazowy - Szkoła Podstawowa w Rudawie
m. II - Kamil Anuszkiewicz - Szkoła Podstawowa w Rząsce
Bartosz Tomasik - Szkoła Podstawowa w Nielepicach
Jan Zdziech - Szkoła Podstawowa w Rudawie
m. III - Oskar Rosiek - Szkoła Podstawowa w Bolechowicach
Kategoria klasy III
m. I - Krzysztof Kotarski - Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Zabierzowie
Kamil Studziński - Szkoła Podstawowa
w Bolechowicach
m. II - Natalia Wika - Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Zabierzowie
m. III - Kacper Faryna - Szkoła Podstawowa w Rudawie
Aleksandra Koźlak - Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Zelkowie
Szymon Szkodny - Szkoła Podstawowa w Brzeziu
Grażyna Prusak
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
VII Balicki Przegląd Małych Form Artystycznych
W Zespole Szkolno–Przedszkolnym w Balicach już po raz siódmy odbył się Balicki Przegląd Małych Form Artystycznych.
Wzięli w nim udział młodzi artyści ze szkół w Brzeziu, Kobylanach, Rząsce, Radwanowicach, Bolechowicach, Brzoskwini, Zabierzowie i Balicach. Prezentacje konkursowe odbywały się pod czujnym okiem jury, w którym zasiedli dyrektor Gminnego Ośrodka
Kultury w Zabierzowie Elżbieta Mazur, przedstawiciel Instytutu Zootechniki w Balicach Anna Sas, rzecznik prasowy Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków–Balice Urszula Podraza oraz aktor teatru Bagatela Marcin Kobierski. Mali artyści znów mile
zaskoczyli swoim talentem zgromadzoną publiczność i jury, które uhonorowało wszystkich występujących nagrodami ufundowanymi przez Instytut Zootechniki i Gminę Zabierzów.
W kategorii występów w młodszej
grupie wiekowej I miejsce zdobyła grupa
teatralna wystawiająca „Królewnę Śnieżkę” z Integracyjnej Szkoły Podstawowej
w Radwanowicach, II miejsce otrzymała grupa teatralna przedstawiająca „Czerwone Kapturki” ze Szkoły Podstawowej
w Bolechowicach, a III miejsce wywalczyła grupa taneczna ze Szkoły Podstawowej w Brzeziu, która zaprezentowała się w poleczce. W kategorii występów
starszej grupy wiekowej I miejsce zdobył zespół muzyczny z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Balicach, II miejsce otrzymała Oliwia Szumilas z Zespołu
Szkolno-Przedszkolnego w Balicach za
układ z obręczą, a III miejsce jury przyznało grupie tanecznej ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach. Po raz pierwszy jury przyznało najwyższą nagrodę Grand Prix, którą otrzymała grupa teatralna z Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach za przedstawienie pt. „Cień”. Organizatorzy Agnieszka Kurowska i Agnieszka Milewska-Grojec dziękują wszystkim małym artystom i ich opiekunom za udział w przeglądzie, gratulując odniesionych sukcesów.
Oferta pracy dla
kobiet
Praca od zaraz w Niemczech. Opieka nad
chorą na Parkinsona kobietą lat 55
miejscowość Heilbronn.
• Zatrudnienie do 3 miesięcy
(z możliwością przedłużenia)
lub praca na stałe z ubezpieczeniem
• Atrakcyjne wynagrodzenie.
• Na miejscu zapewnione bezpłatne
zakwaterowanie, pełne wyżywienie oraz
nauka języka niemieckiego.
Wymagania:
Pani z doświadczeniem w opiece nad osobą
chorą, niepaląca, wiek 40 – 60 lat,
wyrozumiała i cierpliwa. Wymagana
znajomość języka angielskiego
lub niemieckiego w stopniu komunikatywnym.
Kontakt pod nr telefonu:
+48 601 146 888
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
7
Bedeker poetyckiego wędrowca
Krzysztof Ślusarczyk zamieszkał w Zabierzowie 41 lat temu. Przywędrował do niego poprzez Chrzanów, Krzeszowice i dziś wciąż
tak naprawdę „nie wie, jak nazwać to miejsce, w którym mieszka”. Bo to jeszcze nie miasto, a już nie wieś… Swoje rozterki rozwiązuje – jak każdy poeta – poprzez emocje z miejsc, w których jest, w których bywa, które wywierały bądź wywierają na niego
wpływ. „Są takie trzy miejsca – mówił podczas spotkania w bibliotece w Zabierzowie: stary młyn, zalew po kamieniołomie, rynek”. Każdemu z tych miejsc poświęca jeden lub kilka wierszy, jakby na usprawiedliwienie, że kiedyś napisał”
***
tu nic nie ma
jakie na to znaleźć słowo
ile milczenia
zeszło mi prawie pół wieku
sprawdzam
od kiedy ziemia
tak dla porównania
i na wszelki wypadek
z niepewności
która za łukiem rzeki
załomem skały i ulicy
co z jednym okiem
dlatego się tak często zrywam
podbiegam w środku nocy
z laską brzozy
sam ledwo ledwo
wystukując na suficie
wszystkie imiona
najbielsze
jakie przychodzą mi do głowy
Podobno poezja nie lubi przywiązania do miejsc. Można – jak kiedyś
czynił to Stanisław Stwora – opisywać obiekty, mury, można – bo one
zostały stworzone ręką człowieka, czyli kogoś kto jest twórcą i odbiorcą poezji – ale, żeby tworzyć poetyckie pejzaże miejsc, które ulegają zmianom, to zadanie dość ryzykowne. A jednak Krzysztof
Ślusarczyk wychodzi z tego obronną ręką, zwłaszcza kiedy pisze o rynku, który na jego oczach ulegał zmianom. Inne są teksty
o rynku pisane przez niego przed laty, inne dziś, i choć słońce padało na ten rynek zawsze od tych samych stron, ten obraz wygląda dziś naprawdę poetycko. Jest jeszcze jeden wiersz w prezentowanym zbiorku „Bedeker liryczny”. To wiersz o rozbiórce słynnej
nastawni. Niby to też jakieś było miejsce, był jakieś obiekt. Pomieszczenie tych dwóch spraw w jednym krótkim wierszu przybliża
czytelnikowi i słuchaczowi nieprzemijającą prawdę, jaką poeta przekazuje potomnym: „obraz pamięci i emocji”.
Witold Ślusarski
Zdarzyło się…niestety!
Ale takie jest też czasami życie…
W ostatnim wydaniu naszej gazety, a także na stronie internetowej wkradły się dwie mylne informacje.
• po pierwsze – przepraszamy Pana Jana Ździecha za
zmianę Jego imienia w jednym z artykułów
• po drugie – rekord w przygotowaniu szaszłyka na grilla w roku ubiegłym dokonał się nie w Dolinie Kobylańskiej lecz na terenie Rogatego Rancza.
•
Wszystkich, którzy poczuli się urażeni tymi naszymi pomyłkami – serdecznie przepraszamy.
8
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Grillowanie z TVN
Grillowanie o 8.00 rano? Czemu nie? Zwłaszcza jeśli odbywa się w przepięknej Dolince Kobylańskiej. I w dodatku na oczach milionów widzów. A to dzięki telewizji TVN, która do tej dolinki zajechała, by szukać tu inicjatorów bicia rekordu na najdłuższy szaszłyk przygotowany do grillowania. To – co prawda – miało miejsce w roku ubiegłym ale pretekst był. Trzeba przyznać, że grillowanie staje się powoli jakby nową tradycją Polaków; może zatem – istotnie – warto wzbogacać tę nową modę. Mistrzem ceremonii była nowa, wschodząca gwiazda TVN Filip Chajzer, a do udziału we wspólnym grillowaniu zaproszono mieszkańców gminy.
Smakowite szaszłyki, kiełbaski i inne potrawy przygotowali miejscowi restauratorzy i mieszkańcy gminy, przede wszystkim Kobylan, na terenie których znajduje się owa Dolinka. Chociaż grillowanie zaczęło się już od śniadania, to i tak przyszło na to grillowanie wielu mieszkańców gminy, przyjechali także krakowianie, wszak to przecież rynek krakowski odległy jest od miejsca tego
wydarzenia zaledwie 20 km. Nie brakowało też przypadkowych turystów, którzy wybrali się na niedzielny spacer szlakiem podkrakowskich dolinek; zaskoczeni zatrzymywali się zachęcani przez mistrza ceremonii i próbowali, co przygotowali organizatorzy.
A przygotowali dużo i dobrze. Spora w tym zasługa sołtysa Kobylan Kazimierza Kapelana i kierownika Wydziału Promocji UG
Małgorzaty Tomczyk. Wymieniamy te dwa nazwiska, choćby z tego powodu, że informacje o przejeździe telewizyjnej ekipy do
Kobylan dotarły dosłownie w ostatniej chwili, a mimo tego cała impreza przebiegła sprawnie i godnie. Dodajmy, iż towarzyszył jej
także malarz Jacek Siek, który wykorzystał sytuację, by swój dorobek malarski wzbogacić o obraz łączący piękno dolinki z… zapachem szaszłyków.
Artystyczny piknik w Karniowicach
Trzech starszych mężczyzn wybrało się na poszukiwanie kwiatu kwitnącej
paproci, kwiatu – według mitycznych wierzeń zapewniającego radość, szczęście i powodzenie w życiu. Po drodze pytali oni napotkane wróżki jak trafić
w miejsce, gdzie ten kwiat zakwita. Każda z nich stawiała warunki, których
nikt w stanie nie był spełnić. Na końcu okazuje się, że paproć najczęściej kwitnie w tych domach, gdzie już panuje zgoda i radość. Taka była pokrótce treść
przygotowanego przez pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Karniowicach spektaklu zaprezentowanego na dorocznym pikniku w tej placówce. Program, w świetnej oprawie plastycznej, przygotowały Marzena Wiecheta i Bronisława Rumian. Później specjalne jury oceniło pomysłowość w doborze strojów. Prezentowali się mieszkańcy DPS w Karniowicach ale też reprezentanci
innych tego rodzaju placówek w powiecie krakowskim. Zwyciężyła ekipa z Ojcowa, a szczególną sympatię widzów zyskał czerwony motylek (na zdjęciu). Jak co roku były też tańce,
śpiewy i konsumpcja potraw sponsorowanych przez przyjaciół DPS-u.
To coroczne święto karniowickich pensjonariuszy zawsze zaskakuje czymś nowym, oryginalnym pomysłem scenicznym; okazuje się, że w tych starszych,
często schorowanych ludziach, tkwią wielkie pokłady aktorskie. Nie inaczej
było i tym razem.
Obecnie w DPS w Karniowicach zamieszkuje 95 pensjonariuszy, którzy – co
podkreślają wszyscy – bardzo doceniają trudną pracę personelu Domu i za naszym pośrednictwem dziękują za miłą i troskliwą nad nimi opiekę.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
9
Słodki smak dzieciństwa…
Szczera radość, wewnętrzny spokój,
niekończące się zabawy. Tak chciałoby
się wrócić do tych błogich czasów pozbawionych zbędnych zmartwień i obłudy świata dorosłego. Jednak dziś coraz trudniej znaleźć dzieci tworzące
swoje wielkie dzieła kredą na chodniku, w końcu o wiele ciekawiej można
to zrobić na komputerze. Zasady gry
w gumę również okazały się zapomnianą czarną magią, aż strach zapytać o grę
w klasy. Dzisiejsze dzieciaki w świecie
najnowszych technologii i konsumpcji
chętniej sięgają po to co nowe i gotowe,
a coraz więcej zabaw podwórkowych
odchodzi w zapomnienie. A szkoda. Na
szczęście idą wakacje, więc jest to doskonała czas aby odkurzyć zapomniane gry, rozbudzić wspomnienia i razem
z najmłodszymi oddać się w wir zabawy.
Tekst i foto Klaudia Walczowska
Już po egzaminach.
Kiedyś wspomnimy…
Zjazd pomaturalny
Zasiedliśmy przyciasno
W starych ławkach
Samochody
Domy
Dzieci
W gablotach izby pamięci
Przyszpilona jak motyl
Młodość
Nie błyśnie tęczowym skrzydłem
Nie przyleci
Joanna Probulska
(z tomiku: „Żółta róża”)
10
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Niestrudzony tropiciel przeszłości Rudawy, Nielepic i okolic Edward Rudzki przesłał nam wyciąg z księgi
Historyja szkoły trywialnej w Rudawie
Pod liczbą 405 z września 1818 r.
znajduje się w Aktach Konsystorskich polecenie Dozoru Głównego
Szkół, aby szkoła w Rudawie zaprowadzoną była.
Wskutek tegoż polecenia został dom
przez Prześwietną Kapitułę katedr.
krakowską za pośrednictwem JW
X. Dziekana Karola Skórkowskiego
Kanonika kat. krak. na szkołę oddany.
Budynek był w złym stanie i mimo,
że w 1831 roku odpowiedni urząd
wydał zezwolenie na wybudowanie
nowej własnej szkoły. Gminy należące do Zakresu Szkoły nie podjęły tego tematu. W 1848 roku szkoła w Rudawie spaliła się i wynajęto od Hrabstwa Tęczyńskiego jedno
pomieszczenie w Pisarach.
Nowy budynek szkolny wybudowano w Rudawie w 1857 roku.
Orzeczenie z dnia 20 maja 1875
roku c. k. wydane na mocy ustaw
szkolnych z dnia 2 maja 1873 roku
w sprawie szkoły pospolitej w Rudawie c. k. krajowa orzeka:
I- Szkołę pospolitą w Rudawie uznaje się za etatową o jednym nauczycielu.
II-Gminy Rudawa, Pisary Brzezinka, Niegoszowice, Nielepice i Kochanów tudzież należące do nich
obszary dworskie tworzą jeden zakres szkolny i mają wspólnie szkołę
w Rudawie utrzymywać.
Obowiązkiem ich będzie:
1.
2.
3.
Budynek szkolny i przeznaczone dla nauczyciela mieszkanie
utrzymywać w dobrym stanie
i dbać o wewnętrzne urządzenie
szkoły wedle przepisów władz
szkolnych.
dostarczać środków na opalanie szkoły przynajmniej w takiej ilości aby na każde 6 sążni sześciennych przestrzeni izby
szkolnej przypadało rocznie 4/5
sąga drzewa bukowego względnie odpowiednia ilość drzewa
miękkiego, węgla kamiennego
lub składów słomy.
Starać się o oświetlenie i obsługę szkoły wedle szczegółowych postanowień miejscowej
Rady szkolnej i wyższych władz
szkolnych.
Przyborów szkolnych dostarczać będzie
szkole c.k. okręgowa Rada szkolna z funduszu szkolnego okręgowego, z którego wypłacać się ma nadto na kredę, gąbkę, papier, atrament i.t.p. potrzeby szkolne i urzędowe
Począwszy od roku 1873 „wyciąg” notuje:
• W pierwszym półroczu 1872/73 zupełnie nauka nie była udzielana z powodu, że p. Ludwika Gawlickiego
c.k. Rada szkolna okręgowa Rudawy
od września przeniosła do Chrzanowa, a to wskutek ogłoszenia konkursu
na posadę w Rudawie, którą otrzymał
z mocy przedstawienia komitetu szkolnego przez Wysoką c.k. Radę szkolną
krajową Feliks Wójtowicz
• Rok 1873 – cholera w wysokim stopniu nawiedzająca wiele okolic, a szczególnie okolice w górach Galicyi w Sądeckim leżących, dostała się do Krakowa, gdzie mimo usilnych starań wiele
ofiar zabrała skąd objąwszy okręg krakowski, pojawiła się w naszej parafii najprzód w Niegoszowicach, gdzie
z tak małej wioski zabrała ofiary /nie
podano liczby/, poczem wstąpiła do
Rudawy i tu tylko jednego zwalczyła,
chociaż kilkanaście osób zachorowało,
a działo się to w miesiącu sierpniu, gdy
jeszcze we wrześniu kilka ofiar padło
cholerą.
• W roku 1874 z końcem maja pojawiła się epidemia ospy w Rudawie
i w okolicznych wioskach, wskutek
której wiele dzieci wymarło i szkoła
urzędownie zamkniętą została od 26
maja aż do 20 czerwca, po czem znów
udzielano naukę do dnia 8 lipca.
• W roku 1875 nie zaszedł żaden wypadek zasługujący na wciągnięcie, a nauka w szkole rozpoczęła się jak zwykle 1 września.
• Podobnież i w roku 1876,77, nauka
rozpoczęła się 1 września, natomiast
w 1878 w dniu 2 września ponieważ
1 wypadło w niedzielę.
W roku 1879 dnia 8-go czerwca ks. Albin Dunajewski, który w Rudawie w latach
1864-65 był wikarym i katechetą przy tutejszej szkole, został konsekrowanym na Biskupa Krakowskiego- dnia 1-go listopada
odbył wizytę dyecezalną
W tymże roku nauka po odbytem nabożeństwie rozpoczęła się dnia 1-go września.
W roku 1880-tym Najjaśniejszy Pan,
Franciszek Józef I Cesarz Austryi, raczył
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
w najwyższej łaskawości swej zwiedzić
nasz kraj i dnia 18 września przybył do
Oświęcimia rano, gdzie był najserdeczniej i najuroczyściej witany przez Namiestnika hr. Alfreda Potockiego, Marszałka krajowego hr. Wodzickiego, dalej duchowieństwo, reprezentacyę c.k.
Starostwa i reprezentacyę autonomiczną powiatu Bialskiego, reprezentacyę
gmin tamtejszych. Z Oświęcimia odprowadzony przez banderyę włościan
narodowo ubranych ciągle zmieniających się przybył do Trzebini, stanął na
krótką chwilę, powitany przez reprezentacyę c.k. Starostwa i Rady powiatowej i reprezentacyę gmin jako też duchowieństwa i znów odprowadzony
prze banderyę przejeżdżał przez Rudawę około 8-mej godziny. W Rudawie na
powitanie Najjaśniejszego i Najmiłościwszego nam Pana wystąpiła ku kolei procesya z chorągwiami, feretronami i światłem na czele duchowieństwa
złożonego z trzech księży, ubranych
w szaty kościelne, przed procesyą postępowała młodzież szkolna rudawska
parami ze swym sztandarem a młodzieży tej było przeszło 250.
Wzdłuż kolei ustawiła się najprzód młodzież szkolna, dalej duchowieństwo,
a za nią ludność parafii wzorowym
i mile w oko wpadającym porządku.
Ludu było tak dużo, że przez kilkanaście
profilów stanął nieprzerwany szpaler.
Od granic kraju Najjaśniejszy Pan aż do
Krakowa był najserdeczniej wzdłuż kolei witanym przez swój lud świątecznie
przybrany głośnymi okrzykami: Niech
żyje!
Z powodów tych najzaszczytniejszych i najmilszych odwiedzin Najjaśniejszego Pana i pobytu Jego przez
3 dni w Krakowie nauka w szkole tutejszej, jako też i wskutek polecenia Świetnej c.k. Rady szkolnej okręgu zamiejskiego w Krakowie z dnia 28
sierpnia 1880 r. rozpoczęła się dopiero
4 września po nabożeństwie, od którego to dnia bez przerwy udziela się dalej.
W roku 1881 z dniem 1 września
przeniesiony został dotychczasowy nauczyciel tut. szkoły p. Feliks Wójtowicz na posadę prowizoryczną do Dąbrowy a w miejsce jego zamianowała
Świetna c.k. Rada szkolna okręgowa p.
Kazimierza Markiewicza, który też odtąd obowiązki nauczyciela przy szkole
tut. pełni.
11
W r. 1883 dnia 30 czerwca odbył
się popis roczny młodzieży szkolnej, któremu przewodniczył ks. Florian Antowski prałat i proboszcz
miejscowy przy współudziale licznych gości.
Dnia 14 sierpnia 1883 r. zamianowała Prześwietna c.k. Rada
Szkolna Okręgowa zast. nauczyciela przy tutejszej szkole Franciszka Dąbrowskiego, który od dnia 29
sierpnia b.r. obowiązki nauczyciela
pełnić zaczął.
Rok szkolny 1883 /84 rozpoczął
się z dniem 1 września.
Dnia 12 września 1883 r. przypadła Uroczystość jubileuszowa
200 letniej odsieczy Wiednia przez
króla Jana Sobieskiego. Dzieci były
na nabożeństwie w kościele, potem
poszły do domu.
P.S. Dalsza część tej kroniki zawiera
bardzo barwne i szczegółowe opisy
wycieczek młodzieży szkolnej. Fragmenty tych opisów będziemy publikować w następnych wydaniach gazety.
Sukces uczniów
Zespołu Szkół
w Rząsce
29 kwietnia 2015 roku w Zespole Szkół w Zalasiu odbył się Finał
Powiatowy Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu
Drogowym. W konkursie uczestniczyły trzyosobowe zespoły reprezentujące szkoły gimnazjalne z terenu powiatu krakowskiego.
Uczestnicy zawodów pod okiem
Policji wykazać się musieli wiedzą
z zakresu przepisów ruchu drogowego, pokonać tor przeszkód oraz
fachowo udzielić pierwszej pomocy.
Reprezentanci
Zespołu
Szkół
w Rząsce – Gimnazjum im. Wandy
Rutkiewicz zajęli I miejsce. Równocześnie najlepszym zawodnikiem finału został Kamil Korzonek, uczeń
klasy 2a naszego gimnazjum.
Gratulujemy zwycięzcom i ich opiekunowi pani Annie Chuchro.
Trzymamy kciuki za etap wojewódzki.
12
Pięknieją stare Bolechowice...
Jakież to piękne miejsce!
Aż popatrzeć miło, Jakby się do pasterskich zabaw urodziło
Ku zabawie las, góry, strugi i krynice?
Otóż wy macie wszystko Bolechowice
Tak oto zachwalał uroki Bolechowic w 1784 roku Jan Paweł Woronicz w swej sielance pt. „Bolechowice” - znany poeta, kaznodzieja, biskup krakowski, a od 1828 r prymas
Królestwa Polskiego, który często przebywał w Bolechowicach.
Bolechowice
mogą szczycić się
nie tylko pięknym
położeniem, ale też
prastarą historią i zabytkami. Do rejestru zabytków województwa małopolskiego został wpisany kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Pierwsze
wzmianki o kościele
pochodzą z lat 13251327. Gotyckie prezbiterium i zakrystia z portalem, w którym zachowały się gotyckie, kute drzwi z herbami
Ozoria i Leszczyc datowane są na 1393 rok, zaś odkryta w latach 60-tych XX wieku gotycka polichromia ścian prezbiterium powstała w latach 1410 — 1420. Do wyposażenia
obiektu należą: XVIII wieczny ornat wykonany z użyciem tkaniny pochodzenia bizantyńskiego z XV wieku, obraz Chrystusa Ukrzyżowanego z II poł. XVII wieku, drewniana
balustrada w prezbiterium z pocz. XVIII wieku, barokowa chrzcielnica z czarnego „marmuru” dębnickiego z 1673 roku, obraz św. Izydora z początku XIX wieku, obraz Matki
Bożej z Dzieciątkiem z I. poł. XIX wieku.
Drugi zabytek Bolechowic, także wpisany do rejestru to dwór z otoczeniem parkowym przy ul. Kościelnej
wybudowany w XVIII wieku w stylu klasycystycznym jako własność biskupów krakowskich. Był z nim
związany właśnie biskup Jan Paweł Woronicz. W 1974 roku
majątek
zakupił
i poddał gruntownej
restauracji pisarz Janusz Roszko, a po
jego śmierci w 1995
roku stanowi własność rodziny.
Te dwa obiekty połączone zostaną teraz ciekawie zaprojektowaną, stylową aleją.
Ciąg jezdno – pieszy ma zostać wykonany z kostki granitowej w różnych odcieniach,
ozdobnie ułożonej pomiędzy rosnącymi tam starymi drzewami. Przygotowywany jest też
projekt rewitalizacji placu przy aptece, gdzie położona zostanie nowa nawierzchnia i posadzona zieleń.
Może znowu, jak kiedyś, podczas prac zostanie znaleziony skarb. W Muzeum Narodowym w Krakowie znajduje się wszak 60 monet i biżuteria z czasów Mieszka I, znaleziona w rejonie ul. Zielonej w Bolechowicach. A jeśli nie – to i tak warto tu przyjechać
– mówi sołtys Henryk Krawczyk – by zobaczyć najstarszy w okolicy kościół, klasycystyczny dwór a już niedługo przejść się nową, stylową aleją...
/LD/
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Jurek
Ile pasji może mieć człowiek… wiele: maraton w Nowym Yorku,
maraton w Atenach. Zdobył Mont Blanc. Jakby tego było mało, jeździ na nartach, snowboardzie, rowerze, nurkuje, skacze ze spadochronu. Od innych pasjonatów różni go jedno - kilka lat temu stracił wzrok. Przedstawiamy sylwetkę twórcy stowarzyszenia „Nie Widzę Przeszkód” Jerzego Płonkę.
– Kiedy rozpoczęła się twoja przygoda ze sportem?
– Jako dziecko grałem w piłkę nożną, siatkówkę, jeździłem na rolkach. Gdy wzrok się pogorszał, wyczynowo zacząłem „wiosłować”
na ergometrze wioślarskim, biegałem - głównie maratony (miał medale mistrzostw Polski niepełnosprawnych w tych dyscyplinach).
Teraz m.in. jeżdżę na nartach (całkiem nieźle), próbuje snowboardu. Interesuje mnie nurkowanie, skakałem w duecie ze spadochronem. Zaliczyłem sporo rajdów rowerowych i ciekawych wypraw.
Jedną z pierwszych ekstremalnych sportowych przygód było pokonanie na rowerze (tandemie) wschodniej ściany Polski – z podkarpackiego Jarosławia do Gdańska, jak również wyprawa rowerowa po Maroku.
– Czym teraz się zajmujesz?
– Największą moją pasją jest kierowanie stowarzyszeniem „Nie
Widzę Przeszkód”, które powołaliśmy do życia w 2010 roku. W ramach działania realizowaliśmy wiele projektów. W sierpniu 2009
zdobyliśmy Mont Blanc, 2010 rok to głównie: Bezpieczne Żagle
i działania w ramach projektu „I Ty Możesz Biegać”. W następnym roku największym sukcesem jest nasz udział w Maratonach
we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie, Zorganizowaliśmy I Bieg Integracyjny.
– Czym zajmuje się Stowarzyszenie „Nie widzę przeszkód”?
– Jesteśmy grupą znajomych, których połączyła wspólna pasja chęć pokonywania wyzwań w przestrzeni turystyki. Wśród nas są
pasjonaci zarówno pełno jak i niepełnosprawni. Chcemy pokazać
światu, że osoby z dysfunkcjami nie mają mniej zapału do realizacji swoich marzeń i celów niż osoby pełnosprawne. Uważam nawet, że są bardziej zdeterminowane aby osiągać swoje cele i spełniać marzenia. Jedynymi przeszkodami, na jakie natrafiają, są bariery fizyczne i właśnie z tym problemem próbujemy się zmierzyć.
Naszym celem jest przywrócenie osobom niepełnosprawnym wiary
w siebie i swoje możliwości. Obszarem naszego działania jest szeroko rozumiana kultura fizyczna. Na morzu czy w powietrzu czujemy się świetnie. Maratony i inne biegi, żeglarstwo i wspinaczka
górska, kolarstwo, narciarstwo to to, co kręci nas najbardziej.
Aktualnie realizujemy projekt Euro - Summits Adventure. Jest to
przedsięwzięcie, które zrodziło się w głowach ludzi zapalonych turystyką. Głównym jego celem jest zdobycie „Korony Gór Europy”
– najwyższych szczytów wszystkich krajów Europy. Będę pierwszą
niewidomą osobą, która zdobędzie wraz z przyjaciółmi i ratownikami GOPR-u wszystkie szczyty tworzące Koronę Gór Europy. Aktualnie zdobyliśmy 26 z 46 szczytów.
Kolejnym naszym dużym projektem jest projekt „Pokażcie nas
w Rio”. Przedsięwzięcie polega na zorganizowaniu ogólnopolskiej konferencji, podczas której zaprezentowane zostaną zmagania
niepełnosprawnych sportowców w formie jak dotąd niespotykanej
w Polsce. Rangę naszego projektu podkreśla fakt, iż honorowy patronat objęty został przez Rektora Akademii Górniczo Hutniczej im
Stanisława Staszica, mamy także wsparcie Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START, natomiast naszą inicjatywę popierają tak znakomite osobistości jak: Katarzyna Rogowiec, Paweł Korzeniowski oraz Radosław Kawęcki.
/jb/
V Międzyszkolny
Konkurs Piosenki
„Rośnij zdrowo”
27 maja 2015 roku odbył się w Integracyjnej Szkole Podstawowej w Radwanowicach V Międzyszkolny
Konkurs Piosenki skierowany do dzieci z klas 0-III,
w którym wzięło udział 27 uczniów ze szkól podstawowych z Balic, Nielepic, Kobylan, Zabierzowa i Radwanowic.
Tegoroczny konkurs przebiegał pod hasłem „Rośnij
zdrowo” i oprócz rozwijania uzdolnień wokalnych i zainteresowań muzycznych miał na celu popularyzację zdrowego stylu życia i zdrowego odżywiania oraz aktywizację
środowisk szkolnych w zakresie działań prozdrowotnych.
Uczestnicy konkursu zaprezentowali piosenki o tematyce promującej zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, higienę osobistą, higienę jamy ustnej, bezpieczny, aktywny
wypoczynek oraz ekologię. Jury w obrębie dwóch kategorii wytypowało następujących zwycięzców:
Klasy 0-I
I miejsce - Laura Janecka ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach
II miejsce - Adrianna Wróbel uczennica Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Balicach oraz Alicja Dąbrowska
uczennica Zespołu Szkół w Zabierzowie
III miejsce - Justyna Calik reprezentująca Zespół Szkolno – Przedszkolny w Balicach oraz Karolinka Chochół
z Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach
Wyróżnienie dla Martyny Golec ze Szkoły Podstawowej
w Nielepicach
Klasy II-III
I miejsce - Mikołaj Łukasik uczeń Integracyjnej Szkoły
Podstawowej w Radwanowicach
II miejsce - Julia Chrapek reprezentująca szkołę w Radwanowicach
III miejsce - Maria Moncznik uczennica Szkoły Podstawowej w Zabierzowie
Kinga Sarota, Joanna Figiel
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
13
Nasi dzielni druhowie
z OSP
Rano, w poniedziałek 11 maja ruch na krajówce w stronę Zabierzowa prawie zamarł. Bus, którym jechałam z Krakowa przesuwał się krok za krokiem. - Wozy strażackie tarasują
drogę w pobliżu ul. Konwaliowej w Zabierzowie – poinformował kierowca. Okazało się, że ktoś wdrapał się na wysoki, betonowy słup elektryczny i groził, że zaraz skoczy. Natychmiast
z pomocą pośpieszyli strażacy. Żeby zdjąć „nieszczęśnika” ze
słupa potrzebny był wóz strażacki z wysięgnikiem.
Badania zaufania społeczeństwa do przedstawicieli poszczególnych profesji od lat wykazują, że największym zaufaniem cieszą się strażacy. Największym szacunkiem społeczeństwo obdarza członków ochotniczych straży pożarnych, bo to
oni śpieszą z pomocą w razie wszelkich zagrożeń, nie oczekując za to zapłaty. Często na miejscu pożaru, wypadku czy innego kataklizmu są pierwsi – przed strażakami zawodowymi.
Pierwsze wzmianki o ratownictwie ogniowym pojawiają się w Polsce już w średniowieczu. Pierwsze zorganizowane
jednostki pożarnicze, będące prekursorami obecnej OSP, powstały w drugiej połowie XIX w. równolegle we wszystkich
trzech zaborach. W Galicji pierwsza Ochotnicza Straż Ogniowa została założona w 1865 w Krakowie. Po odzyskaniu niepodległości, we wrześniu 1921 związki strażackie połączyły
się w Główny Związek Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. W 1949 związek ten został przez ówczesne władze rozwiązany, po czym reaktywowany w 1956. W 1992 zmienił nazwę na Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.
W Polsce jest zarejestrowanych 15785 ochotniczych straży
pożarnych; w Małopolsce jest ich 1335. W gminie Zabierzów
takich jednostek jest 15, zrzeszają one 457 osób, w tym 49
kobiet. W ub. roku zabierzowscy strażacy interweniowali 684
razy, w tym 300 razy gasili pożary, 106 razy byli wzywani do
wypadków drogowych, 52 razy usuwali skutki wichur, ponad
200 razy usuwali gniazda os i szerszeni, plam po oleju na jezdni, ratunkowo wycinali gałęzie. Niestety, aż 30 wezwań odnotowanych w 2014 roku, okazało się fałszywymi alarmami.
Funkcję prezesa Zarządu Oddziału Gminnego Związku
Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w
Zabierzowie od 2009 roku pełni Marcin Cieślak. - Ojciec był
strażakiem, więc od najmłodszych lat było dla mnie czymś
oczywistym, że trzeba wstąpić do OSP. W 1997 roku pojechałem na pierwszą akcję. Mieszkałem w Rudawie, a budynek
tamtejszej remizy w zasadzie był ruiną. Miałem 19 lat, gdy postanowiłem z kolegami remizę wyremontować. Naprawiliśmy
dach, strop, zrobiliśmy wylewkę. Mieliśmy wtedy starą nyskę,
która nie zawsze chciała zapalić, a jak już ruszyła z miejsca,
to ...odpadło koło. W 2003 roku nasza jednostka OSP kupiła
mercedesa, ale też używanego i w nie najlepszym stanie. Kiedyś, gdy jechaliśmy na akcję, otworzyły się drzwi w mercedesie i zgubiliśmy wiadra i łopaty... Dopiero od 2012 roku mamy
prawdziwy samochód strażacki: szybki, z motopompą i beczką. Strażacy – ochotnicy z Rudawy mają coraz więcej pracy.
Jeszcze 15 lat temu wyjeżdżali ok. 20 razy w roku do akcji, teraz są wzywani nawet sto razy. Podobnie druhowie z innych
OSP. Przyczynia się do tego zwłaszcza rosnąca liczba wypadków drogowych: na autostradzie, na krajowej nr 79, obwodnicy Krakowa, a także drogach gminnych i powiatowych. Akcje są też coraz bardziej skomplikowane – no, chyba, że cho-
14
dzi o ściągnięcie kota z drzewa – śmieje się Marcin Cieślak –
a do takich spraw też nas ludzie wzywają. Dwa tygodnie temu
pojechaliśmy wozem z wysięgnikiem, ale kot tak się przestraszył wysuwającej się w jego kierunku drabiny, że sam uciekł
z gałęzi...
Największy problem OSP w całej Polsce, to złe prawo.
System ratowniczy nie ma fundamentów – mówi Marcin Cieślak - Samorządy dają pieniądze na OSP, na ogół nie brakuje
sprzętu, powstają remizy. Druhowie są chętni do niesienia pomocy, ale to ochotnicy, na życie zarabiają, pracując w firmach
i zakładach. Nie ma przepisów, które skłaniałyby pracodawcę
do zwalniania z pracy strażaka, który właśnie wzywany jest do
akcji. Z tytułu zatrudnienia strażaka – ochotnika pracodawcy
w innych krajach mogą liczyć na ulgi podatkowe czy rekompensaty finansowe za nieobecność w pracy strażaka, uczestniczącego w akcji. Gminy mogą wypłacać samym strażakom
ekwiwalent za udział w szkoleniach i akcjach, ale zabierzowskie jednostki zrezygnowały z tego ekwiwalentu. Taki system
może rodzić podejrzenia, że aby dostać więcej pieniędzy, strażacy mogą chcieć sami powodować pożary, aby wykazać się
większą liczbą udziału w ich gaszeniu. To zły system. Niewłaściwe – zdaniem prezesa Cieślaka – jest też utrudnianie w dostępie do kursów kwalifikacyjnych druhom z OSP, którzy są
członkami jednostek nie należących do Krajowego Systemu
Ratowniczo – Gaśniczego. Do systemu tego należy OSP Zabierzów i OSP Kobylany. Marcin Cieślak dwa razy już występował do wojewody małopolskiego o zmianę przepisów. Niestety, do tej pory bez skutku...
Lucyna Drelinkiewicz
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
ONI odpowiedzieli na apel
Zabierzowskiej Karty Wielodzietnej Rodziny
Jubileusz Instytutu Zootechniki w Balicach
65 lat temu senat akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego
uchwalił
statut organizacyjny Wydziału Rolniczo-Leśnego,
w którym Instytut stanowił odrębną placówkę naukowo-badawczą. Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych przyznało nowej placówce trzy
majątki: w Mydlnikach,
Krzeszowicach i Polankę Haller do prowadzenia tam swoich badań naukowych. Podstawowym celem badań miały być te, które w przyszłości, bliższej niż dalszej, miały zapewnić pełne zaspokojenie rynku popytu na mięso. Zważmy, iż były to czasy, w których wyżywienie kraju było priorytetem. Pierwszym dyrektorem Instytutu został w roku 1950
prof. UJ Teodor Marchlewski. Kolejni to: Tadeusz Konopiński, Franciszek Abgarowicz, Borys Hrycyk, Franciszek Klocek, Stefan Wawrzyńczak, Jędrzej Krupiński. Dziś Instytutem
zarządza prof. dr hab. Eugeniusz Herbut. Obecne badania naukowe koncentrują się na: genetyce i hodowli zwierząt gospodarskich, paszoznawstwie i żywieniu zwierząt, biotechnologicznych metodach produkcji zwierzęcej, technologii , ekologii i ekonomice tej produkcji oraz jakości i produktach pochodzenia zwierzęcego. Można by wymieniać wielu naukowców,
którzy wnieśli wielki wkład w rozwój nowoczesnej hodowli
zwierząt w Polsce, można by przytaczać nazwiska profesorów
i młodej kadry wykształconej już w ramach Instytutu, jak to
zwykle robi się przy okazji jubileuszu, ale warte jest też podkreślenie osiągnięć, bez których dzisiejszy postęp w dziedzinie
hodowli zwierząt w Polsce byłby niemożliwy. O tym barwnie
i sugestywnie mówił właśnie dyrektor Instytutu prof. dr hab.
Eugeniusz Herbut, przypomniał przy tym nazwiska, które weszły na stałe do historii polskiej nauki. Do sukcesów Instytutu,
którego pełna nazwa brzmi Instytut Zootechniki Państwowego
Instytutu Badawczego należą niewątpliwie opracowanie molekularnej metody identyfikacji białka zwierzęcego w paszach,
odkrycie genu modyfikacji bariery immunologicznej, na podstawie którego niektóre narządy zwierzęce mogą być stosowane w medycynie człowieka oraz badania nad planowaniem płci
niektórych zwierząt gospodarskich. Te badanie zaowocowały
kilkunastoma patentami, kilku tysiącami prac naukowych opublikowanych w ciągu 65 lat istnienia tej placówki.
Nie można pominąć w tej jubileuszowej relacji także poza statutowej działalności Instytutu, chodzi o przywrócenie do dawnej świetności kilkunastu zabytków architekto-
16
nicznych światowej klasy, jak choćby pałace: w Balicach czy
Pawłowicach. Dziś placówka ta mierzy się z kłopotami, jakich doświadcza większość placówek naukowych, czyli brakiem środków finansowych na prowadzenie działalności naukowej, a warto pamiętać, że wyżywienie narodu było, jest
i pozostanie najważniejszym celem każdych badań naukowych. Mimo wszystko obchody jubileuszowe dały satysfakcję
tym wszystkim, którzy nie bacząc na trudności i marne możliwości finansowe mogą poszczycić się sporymi sukcesami naukowymi. Dostojność tego jubileuszu zagwarantowali goście.
Dostrzegliśmy między innymi: panią wiceminister rolnictwa
Zofię Szalczyk, byłych dyrektorów Instytutu, prof. prof. Stefana Wawrzyńczaka i Jędrzeja Krupińskiego, wielu wybitnych
naukowców, kiedyś tu pracujących i tych nadal czynnych zawodowo, członków Polskiej Akademii Nauk, gości z kraju
i zagranicy, dyrektorów placówek naukowych, które wchodzą
w skład IZOO PIP w Balicach, a także reprezentację lokalnych
władz: gospodarza gminy Zabierzów Elżbietę Burtan, przewodniczącą Rady Marię Kwaśnik, starostę Józefa Krzyworzekę. Obecni byli także parlamentarzyści: Eugeniusz Kłopotek
– nota bene dyrektor zakładu doświadczalnego IZOO w Kołudzie i Jacek Soska, który pochwalił się swoją hodowlą koni.
Miłym akcentem, było wręczenie dwóm paniom tytułów naukowych: dr hab. Aldonie Kawęckiej i doktor Anecie Pelar.
Były też odznaczenie państwowe, resortowe i medale za długoletnią pracę w Instytucie.
A po części oficjalnej goście przenieśli się do pałacu, gdzie
przy poczęstunku, kawie bądź herbacie wspominali swoje spędzone tu lata i rozmawiali o przyszłości, która wcale nie wydaje się być bezproblemowa. Wszyscy zgodzili się z jednym:
pomoc państwa jest konieczna, by nie zatracić tego, co już zostało zrobione w gospodarce zwierzęcej w Polsce. I w czym
ogromny udział mają naukowcy balickiego Instytutu.
/wś/
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Olimpiady
Tadeusza Kwaśniaka
12 maja w rocznicę ukazania się pierwszego numeru polskiego MERKURIUSZA wręczone zostały nagrody krakowskiego środowiska dziennikarskiego. Złotą Gruszkę za całokształt pracy dziennikarskiej otrzymał red. Tadeusz Kwaśniak z Polskiego Radia w Krakowie, z którym
pracowałem przez blisko 30 lat. Dziś drukujemy wspomnienia laureata, który często bywał także w Zabierzowie, relacjonując rozmaite zawody sportowe.
Mówić obrazem…
Gdy 35 lat temu brałem do ręki
książkę red Bohdana Tomaszewskiego
pt. „Dziesięć moich olimpiad” - nie marzyłem o tym, że kiedyś będę mógł takie samo hasło odnieść do siebie. A jednak. Stało się. Albertville, Barcelona,
Lillehammer, Atlanta, Nagano, Sydney,
Salt Lake City, Ateny, Pekin, Londyn.
Nie tak dawno oficjalny periodyk AIPS
(Światowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Sportowych) opublikował listę
wszystkich dziennikarzy z całego świata, którym dane było dziesięciokrotne przezywanie olimpijskiej przygody.
Nie jest to lista długa. Zaryzykowałbym
wręcz słowo „elitarna”.
Miałem sporo szczęścia. Na upragniony w tej pracy moment przeżywania i opisywania chwili, gdy reprezentant Polski sięga po olimpijskie złoto
nie musiałem czekać zbyt długo. Olimpijskie tatami w hali tuż obok Camp
Nou. Waldemar Legień i Francuz Pascal
Tayot. I tryumf Polaka. Wiedząc dość
długo przed wyjazdem do Barcelony, że
wśród dyscyplin, którymi będę się zajmować, znajduje się też judo - przeżywałem sporo rozterek. Judo, to sport,
w którym akcje bywają nadzwyczaj dynamiczne, ale też bywają walki, w których taktyka zawodników sprowadza
się do blokowania, do wymuszania kar
dla rywali. W dodatku terminy opisujące działania zawodników zaczerpnięte są z języka japońskiego. Nage-waza, katame -waza, hairi-kata, osaekomi
waza. itd, itd. Oczywiście - wszystkiego można się nauczyć, ale jak to wprowadzić do języka sprawozdawcy, aby
opis był czytelny nie tylko dla byłych
i obecnych zawodników i ich trenerów?
Spędzałem wiele godzin w hali Wisły,
gdzie cierpliwie uczył mnie tej dyscypliny wspaniały trener Czesław Łaksa.
A na koniec powiedział: „A teraz zapomnij, że to wszystko znasz. I szukaj własnych słów w języku polskim, którym
w sposób prosty i czytelny opowiesz co
się dzieje. Nie wdawaj się w nadmierne
szczegóły. Pamiętaj, że są rzuty i chwyty, że walka może toczyć się w parterze,
rozróżniaj dźwignie od trzymania i duszenia. Jedno, z czego nie możesz zrezygnować, to japońskie nazwy określające premie i kary, określające losy walki.” Bo judo rzeczywiście, podobnie jak
tenis, ma swoje zasady punktacji, które
chyba do dziś nie doczekały się reformy, która by je uprościła.
W przypadku judo miałem to szczęście, że w Krakowie mogłem skorzystać
z pomocy fachowca najwyższej próby.
Podobnie było z zapasami, w których
wiele pomagał mi zrazu olimpijczyk
z Meksyku Wacław Orłowski, a potem
jeden z najlepszych obecnie arbitrów na
świecie Grzegorz Brudziński. A i tak
nie uniknąłem sytuacji, która groziła mi
zawodową kompromitacją. To też było
w Barcelonie. Według harmonogramu
walk, dwóch Polaków miało walczyć
bezpośrednio po sobie, ale oczywiście
w dwóch różnych wagach, na różnych
matach (na Igrzyskach walki rozgrywane są równocześnie na trzech matach). Skupiłem swoją uwagę rzecz jasna na tym pierwszym, ale w pewnym
momencie szturcha mnie za łokieć siedzący obok mnie ówczesny prezes PZZ
i pokazuje gestem, że na druga matę już
wychodzi drugi z biało-czerwonych. Co
robić? Wspomniałem słowem, że jest
taka sytuacja, ale pozostaje wierny relacji, która już prowadzę. Gdy tylko zakończyła się walka na nazwijmy ją macie A (nota bene zwycięska dla Polaka),
przenoszę wzrok i uwagę na matę B,
i z ulga odczytuję z tablicy wyników, że
jeszcze żaden z zapaśników nie zdobył
punktu. I z pełną pasją śledzę poczynania zapaśnika w czerwonym kostiumie, automatycznie przenosząc zapamiętany kolor kostiumu Polaka z maty
A. Po kilkunastu sekundach znów solidny kuksaniec od prezesa. Na macie B
- Polak walczył w trykocie niebieskim...
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
W końcu szczęśliwie wybrnąłem z sytuacji, ale zimy pot ściekał po moich plecach jeszcze przez długie minuty. Lekcja była jednak solidna. Gdy sytuacja
powtarzała się w Atenach, czy w Pekinie - nie robiło to już na mnie większego wrażenia.
Bywają tez sytuacje, gdy do dziennikarskiej wpadki jest bardzo blisko nie
z twojej winy. Atlanta. Kolarski wyścig
ze startu wspólnego. Kilkudziesięciu
dziennikarzy stłoczonych w „gym-busie”, który był podstawowym środkiem
transportu na obiekty sportowe, krążyło ulicami miasta ponad dwie i pół godziny, by znaleźć się w miejscu wyjazdu. Zrozpaczona, starsza pani zasiadająca za kierownicą, oświadczyła, że się
całkowicie zagubiła i nie jest w stanie
nam pomóc. Ostatecznie znalazł się lepiej znający miasto zmiennik i na kilka minut przed radiową relacją dotarłem na stanowisko komentatorskie. Ale
początkowej fazy wyścigu nie widziałem. Musiało pomóc doświadczenie
z odrobina fantazji... Wolontariat, to nie
zawsze sprawdzający się pomysł. Na
szczęście taka przygoda przydarzyła się
tylko raz.
Wracając zaś do konieczności rzetelnego przygotowania do pracy... Łuki
wydają się być dyscypliną, która nie
powinna stanowić żadnego problemu.
A przecież i w łucznictwie zmieniają
się np. zasady rozgrywania zawodów.
Dobrze też wiedzieć coś więcej o niuansach technicznych. Czy Pan uprawiał łucznictwo? - zapytała mnie kiedyś Joanna Nowicka. Nie, nie uprawiałem. Ale wiele mi podpowiedział Aleksander Jabłoński. Łuczniczy trener i autorytet z Zabierzowa. I panu Aleksandrowi życzę najszczerzej, aby wreszcie
doczekał się olimpijskiego startu swojej wychowanki. Nadzieje na olimpijski
start Kariny Lipiarskiej - Pałki pierwszy
raz pojawiły się przed Atenami.
Do czterech razy sztuka? Oby!
Tadeusz Kwaśniak
17
Taki mały donos…
Trafiam przypadkowo na stronę: www.zielone lekcje.pl i czytam zachwyty na temat tej nowej inicjatywy. Kilka dni później dostaję do domu zdjęcie wnuczki z groźną sową przy twarzy. Nieco orientuję się, jakim jest ptakiem owa sowa; należy do gatunku
drapieżnych. Samo zdjęcie beznadziejne, wystraszona dziewczynka i otępiały ptak. Mieć taką pamiątkę z przedszkola i to w dodatku za 20 złotych !!! żaden cymes, wręcz przeciwnie – można by nim straszyć inne dzieci, a na pewno rodziców. Każdy sposób
zarabiania jest podobno dobry. Podobno, bo ktoś, kto takie lekcje wymyślił, musi być wyzbyty jakichkolwiek uczuć. Ptaki w ciasnych klatkach, zmęczone wożone są od jednego do drugiego przedszkola, od jednej do drugiej szkoły tylko po to, by można było
zrobić z nimi zdjęcie dzieciom i zainkasować szmal. Ponadto są to ptaki drapieżne, wypuszczone z klatek, zwłaszcza, gdy w szkołach panuje duży gwar, łatwo ulec mogą swoim instynktom, że nawet największe zmęczenie nie może je powstrzymać od nieprzewidzianego ataku. Ponoć ma to być nowoczesna lekcja przyrody. Ja za taką nowoczesność dziękuję. Wolę lekcje na prawdziwym
łonie przyrody, a jeśli nawet z groźnymi ptakami, to w klatkach dużych, w których nie są stłoczone jak kury w przeciążonym kurniku, bo przecież one mają tylko znosić jajka. Złote jajka. To jest jedyny cel ich istnienia. Wożone przez nowatorów edukacyjnych
drapieżne ptaki są zaprzeczeniem dbałości o naturę i stanowią zagrożenie dla wystraszonych dzieci. Oglądam tez inne zdjęcia – na
wszystkich prawie, dzieci wyglądają raczej na nieszczęśliwe, przymuszone do pozowania. W ulotkach owi „nauczyciele przyrody” piszą wyraźnie, że jeśli rodzice nie wyrażą zgody na takie zdjęcie swojego dziecka, nikt nie będzie ich do tego przymuszał. Nie
wiem, jak z tym przymuszeniem, wiem natomiast, że każde dziecko, czy rodzic którzy nie mają na to ochoty – ma takie zdjęcie.
I dostaje je do domu, a nuż kochająca mama czy ojciec nie pożałuje tych 20 złotych i zapłaci za nie. Rodzice – oczywiście – płacą, nie wchodzą z jakich powodów dają się wodzić za nos. A przede wszystkim jestem ciekawy kto pisze takie pozytywne opinie
o owych lekcjach, bo jakoś autorów tych opinii nie mogłem się doczytać. Istotnie – reklama potrzebna jest każdemu przedsięwzięciu, nawet takiemu, o jakim piszę.
Dzieci miały okazję poznać sowy, sokoły i jastrzębie - młodzi przyrodnicy dowiedzieli się, czym różnią się te grupy ptaków,
a także zobaczyli je latające na żywo. Podczas lekcji usłyszeli o zwyczajach ptaków oraz ich roli w przyrodzie. Mieli okazję pogłaskać sowę płomykówkę i tworzyć własnym ciałem przeszkody dla polującego jastrzębia. (Podkreś. moje) Lekcja dostarczyła
dzieciom wielu pozytywnych wrażeń i z pewnością pogłębiła wiedzę na temat ptaków .
Piszę o tym z lekkim przerażeniem, że za nos dają się wodzić także pedagodzy, szefowie placówek oświatowych. Piszę o tym,
bo mam nadzieję, że ktoś zainteresuje się owymi „zielonymi lekcjami” , choćby obrońcy przyrody. Ornitolodzy i urzędy skarbowe.
I władze oświatowe. Lubię ptaki i taki mały donos piszę w ich imieniu. W imieniu dzieci i rodziców też…
Witold Ślusarski
Zmarła najstarsza mieszkanka
gminy Zabierzów
Salomea Godyń Solarczyk
Przez wiele lat była pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Karniowicach.
Urodziła się w małym kolejarskim domku tuż przy torach
kolejowych na przejeździe w Pisarach. Wspominała często
w rozmowach, jakie miałem przyjemność z Nią wielokrotnie
przeprowadzać, że kiedy przejeżdżał pociąg towarowy, cały
domek trząsł się w posadach, zaś kiedy pędził pociąg pospieszny – dźwięczały szyby w oknach. Była siódmym dzieckiem
kolejarza, który przywędrował tu z żoną z Wielkopolski, bo ojciec chciał do Polski, a jej namiastka była jeszcze tylko w Galicji, w zaborze austriackim. Nic to, że w domku były tylko dwa
pokoje, a wszystkich mieszkańców dziewięcioro.
Mimo trudnych warunków ludzie w nim mieszkający tworzyli ciepły, optymistyczny dom. Do szkoły podstawowej, aż
do trzeciej klasy włącznie, chodziła w Krzeszowicach.
Chodziła. Dosłownie – cztery kilometry w jedną, cztery kilometry w drugą stronę, po torach kolejowych, bo było tędy
najbliżej. Do czwartej klasy dojeżdżała do Krakowa, ale do
stacji kolejowej w Rudawie też było ok. 4 km.
W ostatnie rozmowie wyznała: – Kiedyś chodziłam zgarbiona, ale postanowiłam sobie, że nigdy przed nikim karku zginać nie będę, nawet w lustrze przed sobą, i ćwiczyłam.
Pani Salomea do ostatnich dni dbała o swój wygląd, była
prawdziwą damą, pełną wigoru. W kwietniu ukończyła 105 lat.
18
Jeszcze za życia wielokrotnie podkreślała, iż właśnie tu w Karniowicach doznawała licznych dowodów sympatii i podkreślała znakomitą opiekę ze strony wszystkich pracowników DPS,
że z cała stanowczością stwierdzić może, iż Jej życie było
piękne i pełne uroku.
Pani Salomea pochowana została na cmentarzu w Batowicach.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
Złota jesień złote lata aktywności
Najnowsza inicjatywa gminy Zabierzów powinna zainteresować przede wszystkim seniorów
Postępujące w ciągu ostatnich 20 lat zmiany demograficzne
sprawiły, że z roku na rok zwiększa się w społeczeństwie liczba osób starszych. Często zdarza się, że seniorzy są pomijani
w sferze publicznej, a przecież osoby starsze dysponują ogromnym potencjałem i mogą stać się niezwykle istotnymi postaciami w społeczności każdej gminy i całego kraju.
W naszej gminie mieszka 20971osób z czego 24,2%
wszystkich mieszkańców stanowią osoby po 60 roku życia.
Gmina Zabierzów postanowiła zwrócić szczególną uwagę na
problematykę osób starszych. Strategia Rozwoju Gminy na
lata 2014-2020 zakłada, że kluczową grupą wsparcia, wymagającą osobnego uwzględnienia w gminnej polityce społecznej
będą seniorzy. Pakiet działań skierowanych do osób starszych
zamieszkałych na terenie gminy obejmuje zadania wykraczające poza obligatoryjną działalność samorządu.
24 kwietnia 2015 r. na wniosek wójta Elżbiety Burtan,
Rady Gminy jednogłośnie przyjęła nowelizację budżetu. Podjęto uchwałę, która mówi o przekazaniu kwoty 80 tysięcy złotych, Samorządowemu Centrum Kultury i Promocji Gminy
Zabierzów, jako dotację celową na działania związane z aktywizacją seniorów w naszej gminie. Przeznaczone przez Radę
Gminy Zabierzów środki finansowe, będą wykorzystane na
prowadzenie świetlic dla seniorów oraz dotowanie istniejących
i nowo powstających Klubów Seniora.
W oparciu o Strategię Rozwoju Gminy na lata 2014-2020
przygotowywany jest szczegółowy program dla seniorów
z terenu naszej gminy, który zakłada wiele działań mających
za zadanie aktywizację i integrację osób starszych. Generalnie chodzi o zwiększenie udziału osób starszych w życiu społecznym oraz promowanie działań profilaktycznych i prozdrowotnych.
Program zakłada także zwiększenie dostępności do różnych form aktywności, oraz szeroko pojęte wsparcie dla osób
starszych.
Wśród pierwszych działań, przewidziano spotkanie
z przedstawicielami sołectw z gminy Zabierzów w celu poznania potrzeb seniorów. Sołtysi zostaną szczegółowo poinformowani o możliwościach jakie daje program, oraz o zasadach
zakładania i prowadzenia Klubów Seniora. Zostanie także
przedstawiony harmonogram cyklicznych spotkań przy „ciastku i kawie”, które odbywać się będą w świetlicach wiejskich
w poszczególnych miejscowościach. Na te spotkania będziemy zapraszać przedstawicieli różnych dziedzin życia publicznego, kultury, artystów, ciekawych ludzi. Założeniem programu jest dotarcie do możliwie szerokiego grona seniorów, stąd
też będziemy chcieli zaproponować różnoraką ofertę spotkań
czy warsztatów, np. rękodzielniczych. Będziemy pomagać
przy organizacji wszelkiego rodzaju wycieczek krajoznawczych, wyjazdów do teatrów, kin czy muzeów.
W celu dotarcia z ofertą i informacjami o prowadzonych
działaniach i wydarzeniach, planowane jest utworzenie specjalnej rubryki poświęconej seniorom na łamach miesięcznika
“Znad Rudawy”, a także przekazywanie informacji za pomocą
strony internetowej SCKiPGZ oraz strony Urzędu Gminy Zabierzów. W ramach programu został zatrudniony koordynator
ds. aktywizacji osób starszych, który będzie zajmował się organizacją działań prowadzonych na rzecz seniorów. Samorządowe Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów, zaprasza do współpracy już działające Kluby Seniora, a także osoby
które chciałaby się zaangażować w tworzenie programu aktywizacji osób starszych w Naszej Gminie.
Serdecznie zapraszamy do Kontaktu z Dyrektorem
SCKiPGZ oraz koordynatorem ds. aktywizacji osób starszych
tel. 12 285 1179
Już wkrótce na łamach „Znad Rudawy” pierwsze planowane wydarzenia oraz informacje nt. działających i nowopowstających Klubów Seniora.
Anna Domagała
Koordynator ds. aktywizacji osób starszych
Senioralia
II Ogólnopolskie Senioralia odbędą się w dniach 5-7 czerwca 2015 roku na krakowskim Starym Mieście oraz teatrze im.
Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Głównym celem podejmowanych inicjatyw jest edukacja i integracja środowiska seniorów, kształtowanie pozytywnego wizerunku osób starszych, a także upowszechnianie ciekawych
i cennych inicjatyw, związanych z problematyką osób starszych w społeczeństwie. Jest nim również integracja między
i wewnątrzpokoleniowa oraz zbudowanie pozytywnego wizerunku i potencjału osób starszych w mediach.
Dodatkowo będzie to szansa do stworzenia platformy wymiany doświadczeń i opinii na temat idei Uniwersytetów Trzeciego Wieku w trakcie II Małopolskiego Kongresu UTW, na który
zaproszeni zostali wszyscy liderzy ruchów seniorskich w kraju.
Projekt jest finansowany przez Fundusz Inicjatyw Społecznych oraz Województwo Małopolskie. Szczegóły na stronie internetowej www.znadrudawy.com
VII Dni Zabierzowa
W dniach 20 i 21 czerwca już po raz siódmy, będziemy
obchodzić święto Zabierzowa. Po raz pierwszy impreza będzie
zorganizowana na nowym rynku jako inauguracja Zabierzowskiego Sezonu Artystycznego. W programie: mecze piłkarskie,
zawody kajakowe, zawody strzeleckie (strzelnica Pasternik)
i nagrody dla najlepszych, akcja krwiodawstwa MOTOSERCE 2015, koncert Krzysztofa Krawczyka, zabawa taneczna
z zespołem TELEX, prezentacje artystyczne dzieci i młodzieży z zabierzowskich placówek oświatowych, koncert Gminnej
Orkiestry Dętej pod kierunkiem Józefa Bylicy, Koncert zespołu wokalnego CONTRA pod kierunkiem Anny Dijuk. Dla najmłodszych zostanie przygotowany park rozrywki (wstęp wolny), warsztaty plastyczne i ceramiczne, konkursy, animacje tematyczne. Tradycją stało się uhonorowanie ludzi najbardziej
zasłużonych dla naszego społeczeństwa „Zabierzowskimi Niezapominajkami”.
W drugi dzień czyli 21 czerwca o godzinie 12 w kościele
parafialnym w Zabierzowie odprawiona zostanie msza święta
za mieszkańców.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
19
„Prawko” dla każdego?
Czy trudno jest w Polsce o prawo jazdy? Nie, nie mam
na myśli bazarowego handlu falsyfikatami (ponoć wszystko można perfekcyjnie zrobić z pomocą stosownych programów komputerowych). Myślę o względnej łatwości,
z jaką u nas zdobywa się uprawnienia do kierowania pojazdami.
Dziś każdy uważa, że prawo jazdy jest dokumentem takim samym, jak dowód osobisty czy metryka urodzenia. Każdy musi
je mieć! Tymczasem to uprawnienie należy się wyłącznie tym,
którzy nie tylko skończyli kurs, ale posiedli stosowną wiedzę
i umiejętności, a w dodatku reprezentują odpowiedni stan zdrowia. Nie tylko fizycznego, ale przede wszystkim psychicznego.
Żeby odpaść na testach medycznych, trzeba być kompletnie ślepym, głuchym i odmóżdżonym. Nie ma dla kierowców
amatorów powszechnych i odpowiednio szczegółowych badań
psychologicznych, odsiewających kandydatów z poważnymi
defektami emocjonalnymi, neuropsychicznymi i psychiatrycznymi. Przez kiepskie sito coraz częściej przeciskają się osobnicy skłonni do eksplozji agresji i brutalności. Lub ludzie infantylni, o umysłowości dziecka. Albo tacy, którzy w swym prymitywizmie nie są w stanie podejmować prawidłowych procesów myślowych.
Że bredzę? No to proszę spytać instruktorów nauki jazdy,
z kim stykają się w swej praktyce. Jeden z nauczycieli opowiadał mi o przypadkach ludzi, którzy nie przeszliby testu
„słoma-siano” – stosowanego niegdyś w wojsku sprawdzianu
umiejętności rozróżnienia strony lewej i prawej. A skoro ktoś
nie wie, która ręka jest prawa, a która lewa, to jak ma stosować na skrzyżowaniu zasadę pierwszeństwa z prawej? Spytałem instruktora, dlaczego zatem przepuszcza takich uczniów?
Odparł bez zażenowania, że to taki sam klient, jak inni. Przecież zapłacił!
Że za trudno zdać egzamin? Że w pierwszym terminie odpada ponad połowa kandydatów? A dlaczego ma być łatwo?
Są ludzie, którzy nie nadają się na nauczyciela, duchownego,
krawca, kucharza, policjanta czy leśnika. Więc dlaczego wszyscy mają się nadawać na kierowcę? Dlaczego ma być łatwo
o prawo jazdy? W konstytucji nie ma takiego zapisu.
W roku szkolnym 2014/2015 uczniowie klas IV-VI Szkoły
Podstawowej im. Wandy Rutkiewicz w Rząsce uczestniczyli
w zajęciach
języka niemieckiego
finansowanych przez
KRAKÓW
A I R P O RT
w ramach
akcji Wspieramy Sąsiadów 2014.
Zajęcia odbywały się jeden raz w tygodniu dla każdej grupy wiekowej
w nowoczesnej pracowni wyposażonej w tablicę interaktywną. Uczniowie korzystali ze sfinansowanych przez KRAKÓW
AIRPORT podręczników, gier i innych pomocy dydaktycznych.
Jako nagrodę dla wytrwałych KRAKÓW
AIRPORT dofinansował wycieczkę do Kopalni Soli w Bochni.
Dziękujemy KRAKÓW AIRPORT za wsparcie projektu,
a uczniom życzymy opanowania języka niemieckiego
z poLOTem!
Grzegorz Chmielewski
Manicure - pedicure
ŽƉĞƌĨĞŬĐũŝŽƉĂŶŽǁĂůŝƑŵLJƐnjƚƵŬħħ
ŵĂŶŝĐƵƌĞ ŝ ƉĞĚŝĐƵƌĞ͘ ĂƉĞǁŶŝĂŵLJLJ
ǁ
ǁLJďſƌ nj ƉĂůĞƚLJ ƉŽŶĂĚ ϭϬϬ ŬŽůŽƌſǁ
ůĂŬŝĞƌſǁ ŽƌĂnj ƉŽŶĂĚ ϭϬϬ ŬŽůŽƌſǁ
ǏĞůŝ͕ ƵƚǁĂƌĚnjĂŶLJĐŚ ůĂŵƉČ >͘
Zero kompromisów
EĂƌnjħĚnjŝĂ ƐƚĞƌLJůŝnjƵũĞŵLJ ǁ ĂƵƚŽŬůĂǁŝĞ͕
ǁ ƚĂŬŝ ƐĂŵ ƐƉŽƐſď ũĂŬ ǁ ŐĂďŝŶĞĐŝĞ
ƐƚŽŵĂƚŽůŽŐŝĐnjŶLJŵ͘ 'ǁĂƌĂŶƚƵũĞŵLJ
njĂƉĂŬŽǁĂŶLJ͕ ũĂųŽǁLJ ƉĂŬŝĞƚ ŶĂƌnjħĚnjŝ
ŽƌĂnj ũĞĚŶŽƌĂnjŽǁLJ ƉŝůŶŝŬ͘
DepilĂcja Lycon
hůƵďŝŽŶĂ ĚĞƉŝůĂĐũĂ ŐǁŝĂnjĚ
,ŽůůLJǁŽŽĚ͘ WƌĂǁŝĞ ďĞnjďŽůĞƐŶĂ
ĚnjŝħŬŝ njĂďĞnjƉŝĞĐnjĞŶŝƵ ƐŬſƌLJ ŽůŝǁŬČ͘
EĂĚĂũĞ Ɛŝħ ĚŽ ƐŬſƌ ǁƌĂǏůŝǁLJĐŚ͕
Ƶ
ƵƐƵǁĂ ŶĂǁĞƚ ϭ ŵŵ ǁųŽƐŬŝ͘
ƚĞů͘ нϰϴ ϳϯϰ ϭϬ ϳϬ ϳϭ
Ƶů͘ ƉƌŽĨ͘ ZŽǏĂŷƐŬŝĞŐŽ ϯϮ
Modlniczka - Futura Park
hdKZzKtEz ^>KE
20
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
(naprzeciwko Almy)
ǁǁǁ͘ŶĂŝůǁĂdž͘Ɖů
Z bibliotecznej półki, czyli co słychać w literackim świecie…
„Dwunastu mężczyzn zebranych w palarni hotelu Korona sprawiało wrażenie, jak gdyby spotkali się tu przypadkowo” – tak rozpoczyna się nagrodzona prestiżową Nagrodą Bookera głośna powieść Eleanor Catton „Wszystko, co lśni”. Szybko okazuje się, że owi mężczyźni spotkali się na tajnej naradzie w celu wyjaśnienia serii tajemniczych wydarzeń, które miały miejsce w nowozelandzkim miasteczku Hokitika. W tym spokojnym dotąd miejscu, zamieszkałym
głównie przez poszukiwaczy złota, zaczęły się bowiem dziać niepokojące zdarzenia: młody właściciel kopalni zniknął bez śladu; nieprzytomna, odurzona opium kobieta trafiła do więzienia;
a w ubogiej chacie na peryferiach znaleziono martwego mężczyznę i górę złota. Dwunastka z hotelu Korona stoi zatem przed nie lada wyzwaniem. Wkrótce okaże się, że losy wszystkich mężczyzn są ze sobą w niezwykły sposób powiązane, a każdy z nich ma swoje głęboko skrywane tajemnice…
W swojej książce Catton przenosi nas do Nowej Zelandii z czasów gorączki złota, w lata
sześćdziesiąte XIX w. Ludzie przybywają tutaj z nadzieją na zdobycie wielkich pieniędzy, dzięki którym rozpoczną lepsze życie i zapomną o demonach przeszłości. Okazuje się, że złoto ma to
do siebie, że zawsze jest go za mało, a wielkie fortuny zarezerwowane są tylko dla nielicznych.
Jednak nawet ci „szczęśliwcy” nie kupią za nie nowego życia.
„Wszystko, co lśni” to napisana z epickim rozmachem powieść, która po mistrzowsku łączy wątki historyczne i sensacyjne,
przygodę z romansem, thriller z zagadką kryminalną. To wielka gratka dla wielbicieli książek nawiązujących do dziewiętnastowiecznych powieści wiktoriańskich. Na szczególną uwagę zasługuje również świetne tłumaczenie Macieja Świerkockiego, które
sprawia, że te ponad dziewięćset stron czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Zofia Walczak
To już rok istnienia DKK
w Bibliotece w Bolechowicach…
CZERWIEC w SCKiP
Gminy Zabierzów
Właśnie minął rok od pierwszego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki (DKK) w Bibliotece w Bolechowicach. Klub działa pod patronatem Instytutu Książki i przy
finansowym wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego. Formuła spotkań jest otwarta, co oznacza,
że do udziału w klubie zapraszamy wszystkich miłośników literatury. Najważniejsza jest radość czytania, ochota
na rozmowę o książce i chęć poznawania literatury współczesnej. Spotykamy się raz w miesiącu by omówić jedną,
wcześniej wybraną książkę. DKK to nie tylko dyskusja
o książkach, to także intelektualna rozrywka, miła i przyjacielska atmosfera oraz aromatyczna kawa. Za nami wiele ciekawych rozmów i inspirujących literackich sporów.
W ciągu tego roku przedyskutowaliśmy dwanaście książek, w większości powieści, ale nie stroniliśmy także od
reportaży i opowiadań. Na zakończenie każdego spotkania
klubowicze przyznają książce punkty w skali od jeden do
dziesięciu… oczywiście, głosowania są tajne. Zsumowane
punkty sytuują książkę na określonym miejscu w naszym
rankingu. Już wydawało się, że niekwestionowane pierwsze miejsce zdobędzie Wioletta Grzegorzewska i jej urocze „Guguły”, a tym czasem kwietniowe głosowanie wyłoniło nowego faworyta, a zarazem zwycięzcę literackiej
dwunastki. Został nim Andrzej Bart i jego powieść „Don
Juan raz jeszcze” - za styl, humor i ironię w połączeniu
z elegancją oraz wielowymiarowość, która czyni z tej książki niezwykłą ucztę dla umysłu. Wesołym akcentem naszego jubileuszowego spotkania były limeryki przygotowane
przez uczestników klubu.
A przed nami? Mnóstwo ciekawych książek! Już tworzymy listę tytułów na kolejne spotkania. Zapraszamy.
Zofia Walczak
(moderatorka klubu, a zarazem bibliotekarka)
tel. 12 285 11 79
ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów
−
Galeria „Na Piętrze” zaprasza 6 czerwca o godz. 17:00 na
otwarcie wystawy zamykającej rok szkolny w pracowni plastycznej i ceramicznej zabierzowskiego centrum kultury. Autorami prac są młodzi artyści, uczestnicy zajęć artystycznych
prowadzonych w SCKiPGZ. Wernisaż uświetni recital muzyczny.
− 10 czerwca SCKiPGZ rozpoczyna zapisy na akcję „Wakacje”,
które w tym roku odbywać się będą od 29 czerwca do 17 lipca.
Program zajęć wakacyjnych adresowany jest do dzieci w wieku
od 7 do 12 lat. Zainteresowanych prosimy o kontakt: Dodatkowo
przewidziano wycieczki oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży.
13 czerwca w miejscowości Kobylany odbędzie się XVI Piknik Rodzinny. W programie przewidziano liczne atrakcje dla
dzieci oraz zabawę taneczną z zespołem INTRO. Start o godz.
14:00.
− 20 i 21 czerwca na Rynku w Zabierzowie odbędą się VII Dni
Zabierzowa, stanowiące inaugurację Zabierzowskiego Sezonu
Artystycznego. Przez dwa dni mieszkańcy Zabierzowa i całej
gminy będą mieli okazję wziąć udział w wielu wydarzeniach
kulturalnych, muzycznych i sportowych. W sobotni wieczór
o godz. 19:00 odbędzie się koncert Krzysztofa Krawczyka.
Dodatkowe atrakcje to miasteczko zabaw dla dzieci, pokazy młodych talentów oraz zabawa taneczna.
− 24 czerwca o godz. 16:30 w sali widowiskowej SCKiPGZ odbędzie się pokaz baletowy, w ramach zakończenia roku szkolnego, w wykonaniu dzieci uczestniczących na zajęcia baletu
do centrum kultury. Podczas spotkania zostaną rozdane dyplomy i upominki nagradzające całoroczną pracę młodych tancerek.
Szczegóły dostępne są na stronie internetowej:
http://sckipgz.zabierzow.org.pl
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
21
Wyniki i tabela ogólna
po III turniejach „66”
KRONIKA SPORTOWA
6.05.2015 r. – NIEGOSZOWICE
III turniej eliminacyjny
Piłka nożna. Rozgrywki ligowe
Rozgrywki ligowe wkraczają w decydującą fazę. Niebawem poznamy Mistrza Polski w Piłkarskiej Ekstraklasie w sezonie 2014/15, dowiemy się kto zagra w pucharach, a kto spadnie. Przecież piłka nożna jest
w Polsce sportem numer jeden. W naszej gazecie ograniczamy się jednak
do jej lokalnego wymiaru z uwzględnieniem osiągnięć poszczególnych
drużyn z terenu Gminy Zabierzów. W pierwszej kolejności uwagę skupiamy na występującej w krakowskiej V lidzie, Akademii Piłkarskiej Kmita Zabierzów. Już pierwsze wiosenne mecze pokazały, że zespół odżył po
tym, jak Henryka Szymanowskiego zastąpił na ławce trenerskiej Artur
Gaweł. Biorąc pod uwagę rundę rewanżową, AP Kmita był w pewnym
momencie trzecim najlepszym zespołem w lidze, co zawdzięczał 3 wygranym, 3 remisom, przy tylko jednej porażce z walczącą o awans Kaszowianką. Po 22 kolejkach zespół prowadzony przez Artura Gawła zajmuje
9 miejsce z 24 punktami. Dużo gorzej wygląda sytuacja drugiej drużyny
Akademii Piłkarskiej, która swoje mecze rozgrywa w gr. II A klasy. Największym mankamentem w całej rundzie wiosennej jest niestabilna kadra, a w niektórych meczach nawet problem z jej skompletowaniem. AP
Kmita II wygrał w tym roku tylko jedno spotkanie o stawkę (3-1 na wyjeździe z Rybitwami) i zajmuje dopiero 13 pozycję. Zdecydowanie więcej powodów do radości mają w Zabierzowie dzięki osiągnięciom Juniorów starszych, którzy po 19 kolejkach rozgrywek o Mistrzostwo I ligi zajmują bardzo dobre czwarte miejsce. Wracając do rozgrywek A klasy należy przypomnieć, że w grupie drugiej obok rezerw Akademii Piłkarskiej,
swoje mecze rozgrywają także Iskra Radwanowice oraz Dragon Szczyglice. Oba te zespoły są po 25 kolejce sąsiadami w ligowej tabeli. Iskra
zajmuje trzecie miejsce z 46 punktami, zaś Dragon jest czwarty z trzema
punktami straty. W A klasie nasz jedynak występującu w grupie trzeciej,
LOT Balice, radzi sobie wcale dobrze i po 22 kolejkach zajmuje wysokie
czwarte miejsce z 40 punktami na koncie. LOT ma jednak duże problemy
z ustabilizowaniem gry i dobre spotkania (jak choćby 3-1 z Podgórzem II)
potrafi przeplatać trudnymi do wytłumaczenia porażkami (np. 1-4 u siebie z dużo niżej notowanym Krakusem Swoszowice). Gdyby nie ta swoista gra „w kratkę” zespół z Balic z pewnością mógłby jeszcze bardziej
zamieszać w ścisłej czołówce.
W rozgrywkach B klasy koncentrujemy się na grupie II, w której
w porównaniu z ostatnim zestawieniem doszło do najważniejszego z naszego punktu widzenia przetasowania. Przodownictwo w tabeli objął JKS Zelków, który zdołał wykorzystać chwilowy spadek formy Bronowickiego. Duża w tym zasługa Topora Aleksandrowice i Potoku Więkowice, które potrafiły urwać punkty ekipie z Krakowa.
W chwili obecnej, a więc na 4 kolejki przed końcem sezonu, JKS ma
dwa punkty przewagi nad Bronowickim. Oba zespoły czeka jeszcze
mecz bezpośredni, który najprawdopodobniej zdecyduje o tym, kto 20
czerwca będzie mógł świętować awans do wyższej ligi. Tuż za podium
na 4 miejscu plasuje się Potok Więckowice, który jak dotąd wywalczył
34 punkty. Szóstą pozycję zajmuje z kolei z 25 punktami Wisła Rząska,
czyli ubiegłoroczny spadkowicz z A klasy. W ostatnich tygodniach nieco optymistyczniej wygląda dalsza przyszłość w B klasie Orląt z Rudawy, które głównie dzięki wygranym 5-0 z Polonią Kraków oraz 3-1
z rezerwami Bratniaka awansowały na dziewiąte miejsce. Ciągle przedostatni jest Topór Aleksandrowice.
Wreszcie w C klasie gr. II powoli odradza się Niegoszowianka, która w 18
meczach uzbierała 35 punktów i w konsekwencji zajmuje piąte miejsce
w ligowej stawce.
Tomasz Ziarkowski
22
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
Machlowski Edward
Seremak Sebastian
Sowa Jerzy
Węgiel Marcin
Antos Piotr
Sowa Stanisław
Dymek Krzysztof
- 50 pkt.
- 45 pkt.
- 42 pkt.
- 39 pkt.
- 36 pkt.
- 33 pkt.
- 30 pkt.
8.05.2015 r. – ZABIERZÓW
III turniej eliminacyjny
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Macheta Edward
Macheta Antoni
Cywicki Adam
Podobiński Ryszard
Machlowski Edward
Węgiel Marcin
- 50 pkt.
- 45 pkt.
- 42 pkt.
- 39 pkt.
- 36 pkt.
- 33 pkt.
Po III Turniejach NIEGOSZOWICE
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
SOWA JERZY
MACHLOWKI EDWARD
WĘGIEL MARCIN
ANTOS PIOTR
SEREMAK SEBASTIAN
WĄCHOL TOMASZ
SOWA STANISŁAW
WĄCHOL WOJCIECH
ANTOS SZYMON
DYMEK KRZYSZTOF
HOJNA BARTOSZ
WÓJCIK PIOTR
LIPIARSKI W.
- 142 pkt.
- 134 pkt.
- 117 pkt.
- 105 pkt.
- 87 pkt.
- 72 pkt.
- 66 pkt.
- 63 pkt.
- 57 pkt.
- 51 pkt.
- 27 pkt.
- 21 pkt.
- 19 pkt.
ZABIERZÓW
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
MACHETA ANTONI
CYWICKI ADAM
MACHLOWSKI E.
MACHETA EDWARD
KOFIN PIOTR
PODOBIŃSKI RYSZARD
SETKOWICZ ROMAN
ŚLUSARSKI WITOLD
WĘGIEL MARCIN
- 134 pkt.
- 129 pkt.
- 117 pkt.
- 100 pkt.
- 42 pkt.
- 39 pkt.
- 39 pkt.
- 33 pkt.
- 33 pkt.
Wręczono nagrody...
6 maja w samo południe na sali obrad Urzędu Gminy
w Zabierzowie miała miejsce II Gala wręczenia nagród indywidualnych za wyniki sportowe, osiągnięte w 2014 roku. Podczas uroczystości sportowcom towarzyszyli ich trenerzy, działacze oraz rodziny. Zainteresowani odbierali nagrody wraz
z okolicznościowymi dyplomami z rąk wójta Gminy Zabierzów Elżbiety Burtan i dyrektora Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zabierzowie Adama Lissa. W swoim wystąpieniu Wójt Elżbieta Burtan podkreśliła, że rezultaty osiągane przez zawodników z terenu Gminy Zabierzów są źródłem ogromnej satysfakcji, choćby wobec faktu, iż część
z nich notowana jest także na arenie międzynarodowej,
a przy tym stanowią dodatkową motywację do dalszej
pracy. Cieszyć może ponadto różnorodność dyscyplin,
w których te sukcesy występują. Podczas Gali najwięcej
wyróżnień otrzymali łucznicy, pływacy oraz przedstawiciele sekcji Kung – fu, ale nie zabrakło też przedstawicieli takich dyscyplin jak lekkoatletyka, biegi na orientację, szachy, szermierka, jeździectwo, czy modelarstwo lotnicze i kosmiczne. Łącznie wójt Gminy Zabierzów przyznała nagrody pieniężne wszystkim,
którzy złożyli stosowne aplikacje, a zatem 43 sportowcom i ich trenerom, na łączną kwotę 41 400 złotych. O wysokości nagrody
decydowała ranga imprezy. Tym sposobem podzielono je na trzy grupy: Zawody Międzywojewódzkie, Mistrzostwa Polski oraz Mistrzostwa Europy i Świata. Do największych sukcesów sportowych za ubiegły rok należy zaliczyć wypada niewątpliwie brązowy
medal Halowych Mistrzostw Świata w łucznictwie, wywalczony we francuskim Nimes przez Karinę Lipiarską oraz srebrny medal
Mistrzostw Świata w modelarstwie, jaki z Bułgarii przywiózł Szymon Byrtek. Miejmy nadzieję, że taka tendencja zostanie utrzymana i już w nieodległej przyszłości doczekamy się złotego medalu w imprezie rangi Mistrzostw Świata.
Wszystkim zawodnikom wypada pogratulować dotychczasowych osiągnięć i życzyć im, aby także w przyszłości swoje sportowe umiejętności i talent potrafili przekładać na kolejne sukcesy.
T.Z.
Iron Dragon Crosstriathlon 2015 już za nami
W bardzo nietypowych warunkach okraszonych wiosennym akcentem lasów zabierzowskich odbyły się pierwsze zawody triathlonowe w gminie Zabierzów. Organizatorzy (UKP Kmita Zabierzów, Klub Triathlonowy Water Knights Zabierzów) zrobili bardzo dużo aby ten majowy weekend zapadł na dłużej w pamięci. Pływanie w kamieniołomie, na co dzień odwiedzanym przez lokalnych wagarowiczów i sympatyków jazdy konnej, jazda rowerem po bardzo trudnej technicznie i błotnistej trasie oraz bieg
w warunkach ekstremalnych – to wszystko spowodowało ze zawody musiały być zapamiętane. Zanim jednak doszło do prawdziwej walki wręcz, swoje umiejętności mogli pokazać najmłodsi. Dla nich organizatorzy przygotowali wyścigi biegowe na dystansach 500 m i 1 km oraz Duathlon (1,5 km
biegu, 5 km jazdy rowerem oraz znowu 1,5 km biegu).
Wśród najmłodszych zawodniczek najlepsze były Zofia
Kopońka, Karolina Czerwiec i Oliwia Jankowiak, a wśród
chłopców Patryk Gwizdała, Franciszek Wróblewski i Igor
Pyclik. Na dystansie 1km wygrywali Kinga Kopońka, Zuzanna Faron i Aleksandra Faron. Wśród chłopców Cyprian
Jankowiak, Szymon Kucharski i Maciej Tokarz. Najlepszymi w cross duathlonoe byli Aleksandra Rudek, Marta Skudlik, Bartosz Prokop, Adam Majda i Aleksander Strzeboński.
Po rywalizacji dzieci i młodzieży przyszedł czas na start elity
w wyścigu głównym. Do rywalizacji stanęło prawie 60 - ciu
zawodników i zawodniczek. Trudna trasa rowerowa i biegowa miała wpływ na ciągłą rotacje w czołówce. Do końca nie wiadomo
było kto pierwszy wpadnie na metę. Ostatecznie najlepszymi zawodnikami Iron Dragon Crosstriathlon okazali się Mateusz Tylek
z Głogaczowa oraz Aleksandra Rudzińska z Warszawy.
Nieocenione okazało się wsparcie wolontariuszy, harcerzy, rodziców i przyjaciół sekcji pływackiej UKP Kmita Zabierzów oraz
zawodników i zarządu Klubu Triathlonowego Water Knights Zabierzów. Już 13 czerwca zapraszamy na zawody w Aquatlonie,
które odbędą się w Kryspinowie. Szczegóły na stronie www.irondragon.pl zakładka Grand Prix.
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
23
Pływanie
10 lat Pucharu Rycerza Kmity
Za nami X-ta, jubileuszowa edycja Ogólnopolskich Zawodów Pływackich o Puchar Rycerza Kmity. Impreza, rozpoznawana i doceniana przez trenerów i zawodników z całej Polski.
Na starcie tegorocznych zawodów pojawiło się 413 zawodników z 50 klubów. Zainteresowanie zawodami było tak duże,
że listy startowe zostały zamknięte już na kilka tygodni przed
terminem. Wśród uczestników tegorocznej edycji znalazło się
wielu znakomitych pływaków, medalistów Mistrzostw Polski
i reprezentantów naszego kraju na imprezach międzynarodowych. Organizatorzy zadbali o to, żeby nikt nie wyjechał z Zabierzowa z pustymi rękami. Zawodnicy w swoich pakietach
startowych znaleźli okolicznościowe koszulki, ręczniki, bidony i czekolady. Dla zwycięzców przewidziane były nagrody finansowe, sprzęt pływacki, przepiękne okolicznościowe statuetki i medale. Z okazji jubileuszu rozlosowano też nagrody dodatkowe: weekend nad jeziorem dla całej rodziny, zestaw walizek podróżnych oraz dwa iPad-y mini firmy Apple. Zarówno
cześć oficjalna, jak i dekoracje, odbywały się na scenie imponującego Rynku w Zabierzowie.
dra, Kiszka Dominika, Garula Wiktoria, Piotrowicz Martyna. Wśród Panów, najlepsi okazali się: Macner Michał, Łuczak Piotr, Łabuz Rafał, Pawlaczyk Patryk, Synowiec Mikołaj, Bochnowski Maciej, Goraj Marcin, Sobek Nikodem, Ellgoth Szymon.
Na słowa uznania zasługują też zawodnicy gospodarzy, którzy zakończyli zawody z dorobkiem 20-tu medali. Na ten wynik zapracowali: Kacper Stec, Szymon Kucharski, Justyna Jankowska, Tomasz Koprynia, Zofia Lipiarska, Arkadiusz Sionkowski, Klaudia Mitka. Największych emocji dostarczył nam
niewątpliwie Kacper Stec, który zdobył 5 medali i zajął II miejsce w wyścigu memoriałowym 200 m stylem motylkowym.
Na zakończenie zmagań sztafeta UKP Kmita Zabierzów, wraz
z trenerem Arturem Czerwcem wywalczyła III miejsce w wyścigu 7 x 50 m stylem dowolnym.
Łucznictwo
Puchar Małopolski w Zawadce
Wszyscy zgłoszeni zawodnicy wykazali się ogromną ambicją i walecznością. Niemal wszystkie rozgrywane wyścigi
niosły za sobą sporą dawkę emocji. Świetnie sprawdziła się,
zmieniona przed rokiem formuła zawodów, w której w drodze porannych eliminacji wyłania się finalistów, którzy w bloku wieczornym, przy odpowiedniej oprawie, rywalizują o medale. W klasyfikacji najlepszych zawodniczek znalazły się:
Piechota Paulina, Sirignano Luigia, Bronek Martyna, Szymczak Patrycja, Piechota Karolina, Wilczewska Aleksan-
Coraz większe sukcesy notują młodzi łucznicy Grota Zabierzów.
W Zawadce k/Wadowic rozpoczęto cykl zawodów w ramach
Pucharu Małopolski-2015 w kategoriach młodzików i dzieci.
Bardzo udanie wystartowała nieliczna ekipa łuczników Grota Zabierzów. Startująca trójka przywiozła z imprezy trzy medale. Aleksandra Dudek z kolejnym rekordem życiowym
zdobyła srebrny medal. Również z rekordem życiowy Piotr
Szczepański, debiutując w kategorii dzieci zdobył brązowy
medal. Takim samym brązowym medalem cieszy się Franciszek Warchoł w kategorii dzieci młodszych.
„Znad Rudawy” - Miesięcznik Społeczno-Kulturalny Gminy Zabierzów. Adres Redakcji: SCKiP Gminy Zabierzów, ul. Szkolna 2,
32-080 Zabierzów. Współpraca z Urzędem Gminy Zabierzów. ISSN 1505 2869. Strona internetowa: www.znadrudawy.com
e-mail: [email protected]
[email protected]
[email protected]
Redaktor Naczelny: Witold Ślusarski. Współpraca: Beata Baran, Lucyna Drelinkiewicz, Aleksander Płazak,
Tomasz Ziarkowski. Foto: U. Obydzińska, W. Wojtaszek, archiwum SCKiPGZ
Skład i łamanie tekstów, druk: Poligraficzny Zakład Usługowy „Drukmar”, 32-080 Zabierzów, ul. Rzemieślnicza 10.
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadesłanych tekstach.
Artykułów nie zamówionych nie zwracamy.
24
Znad Rudawy
Miesięcznik Gminy Zabierzów
DWA DOWODY,
ŻE POŻYCZASZ NAJTANIEJ
Zabierzów, ul. Leśna 2a
12 282 50 70
pn.–pt. 9.00–17.00
sob. 9:00–13.00
Przykład reprezentatywny: całkowita kwota pożyczki (bez kredytowanych kosztów): 8967 zł, liczba rat: 32, oprocentowanie nominalne: 5%, opłata
przygotowawcza: 1582,41 zł, kwota odsetek: 739,42 zł, RRSO: 19,02%, rata: 352,78 zł, całkowity koszt: 2321,83 zł, całkowita kwota do zapłaty: 11 288,83 zł. W
przypadku pośrednika kredytowego oprocentowanie w przedziale 5-7,9%. Ostateczne warunki kredytowania zależą od wiarygodności kredytowej Klienta, daty
wypłaty pożyczki oraz daty płatności pierwszej raty. Informacja handlowa wg stanu na 3.04.2015 r. Szczegóły oferty w placówkach i na www.aliorbank.pl.

Podobne dokumenty

maj 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy

maj 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy już edycja Międzygminnego Konkursu Wiedzy Wszelakiej Wszechekspert objęta honorowym patronatem wójta Gminy Zabierzów Elżbiety Burtan. W tym roku obowiązywało hasło: „wszystko jest lekko dziwne”. Ud...

Bardziej szczegółowo