czerwiec 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy
Transkrypt
czerwiec 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy
czerwiec 2015 nr 06 (208) Uwaga! Czas letniego wypoczynku nadchodzi Jeszcze trochę… jeszcze trochę… i słońce wejdzie w znak Raka. To ciekawe, bo lato dopiero się zacznie, a sądząc po znaku – przyroda już każe nam się wycofywać. Skąd wziął się rak na niebie? Ponoć, starożytni obserwując w tym okresie niebo, zauważyli, że słońce przez kilka kolejnych dni zajmuje w południe to samo położenie na nieboskłonie, a potem jak gdyby cofa się w swoim biegu. Taki ruch słońca przypomina sposób poruszania się raka. Specjalistka od wszelkich wróżb, horoskopów, Bogna Wernichowska twierdzi, że „ludzie, którzy w tym okresie przychodzą na świat mają być podobno sentymentalni i marzycielscy”. Fortuna dla nich zmienna jest. „Wyniesieni na szczyty – pisze największy bodaj, najsłynniejszy wróżbita wszech czasów Tycho de Brahe – spadają raptownie w dół, by znowu życie swe zacząć od nowa”. Przez lata całe ze znakiem raka wiąże się materialna miernota, a nawet ubóstwo. Wielkie pieniądze czy majątki rzadko mają być ich udziałem, szczęścia w interesach też nie mają, bywają raczej skąpi ale za to częściej niż inni snują marzenia o niezwykłych przygodach, często wybierają zawód marynarza, łatwo uczą się pływać i żeglować. Astrologowie, także ci współcześni, skłonni są przyznać, iż urodzeni pod znakiem raka przejawiają zdolności poetyckie i muzyczne, wszyscy lubią muzykę, śpiew i poezję. Gromadzą chętnie antyki, obrazy i cenne przedmioty. Bardzo interesuje ich przeszłość, co z kolei ma wpływ na to, że chętnie wybierają zawód historyka, astrologa i historyka sztuki. Mają niestety ludzie spod tego znaku pewną słabość, jako, że będąc pod władzą księżyca bywają często lunatykami. Czerwiec – to miesiąc, w którym okazji do biesiadowania jest multum, bo też w kalendarzu pełno jest bardzo popularnych imion. Obchodzimy więc imieniny: Małgorzaty, Elżbiety, Jolanty, Jana, Piotra, Pawła. Nic, tylko odwiedzać solenizantów, wznosić toasty za ich zdrowie i… cieszyć się życiem, które w czerwcu mieni się pełnią barw. /wś/ Wyniki Wyborów Prezydenckich 2015 W II turze Wyborów Prezydenckich w gminie Zabierzów frekwencja wyniosła 65.59%. Na obu kandydatów oddano następującą ilość głosów: Andrzej Duda – 6952, Bronisław Komorowski – 6014. Łącznie w gminie Zabierzów zagłosowało w II turze 12966 osób. Wyniki wyborów w II turze w konkretnych sołectwach prezentujemy poniżej: Numer obwodu Andrzej Sebastian Bronisław Maria Duda Komorowski Aleksandrowice Balice Brzezie Brzezinka Bolechowice Bolechowice Brzoskwinia Karniowice Kleszczów Kobylany Niegoszowice Nielepice Radwanowice Rudawa Rudawa Rząska Szczyglice Więckowice Zabierzów Zabierzów Zabierzów 1 2 3 4 5 (Bolechowice) 6 (Zelków) 7 8 9 10 11 12 13 14 (Rudawa) 15 (Młynka, Pisary) 16 17 18 19 20 21 212 542 443 274 498 293 329 230 114 247 243 252 221 563 250 602 237 178 521 238 465 153 360 333 127 624 176 136 197 58 178 183 186 129 406 212 704 144 129 632 362 585 Zabierzów suma z sołectwa Zabierzów 1224 1579 Andrzej Sebastian Duda 6952 Bronisław Maria Komorowski 6014 Frekwencja 65,59% Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 1 Sesja Rady Gminy Zabierzów 29 maja 2015 r. Najważniejsza uchwała podjęta podczas sesji dotyczyła podwyżki stawek za odbiór odpadów komunalnych oraz nowego systemu zwolnienia z tych opłat. Aktualne stawki opłat nie zapewniają zbilansowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, a tego wymaga ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Brakująca kwota to 37 787,70 zł miesięcznie. Dlatego radni podjęli decyzję o podniesieniu stawek. Od 1 lipca 2015 za odbiór odpadów segregowanych płacić będziemy 7,50 zł od osoby, a za – niesegregowanych – 14 zł. W dyskusji radni proponowali stosunkowo mniejsze stawki za odpady segregowane przy większej podwyżce za tzw. zmieszane, np. Jacek Kozera proponował odpowiednio 7,40 zł i 15 zł; radny Jerzy Cywicki: 7 zł i 20 zł. Im większe zróżnicowanie pomiędzy tymi stawkami, tym więcej osób skłonnych będzie segregować odpady – twierdzili radni. Jednak informacja, że wśród około 10% mieszkańców oddających odpady zmieszane, większość to osoby starsze, które nie radzą sobie z tym nowym dla nich zagadnieniem, radni w głosowaniu zdecydowali się na pierwotną propozycję. Podjęta uchwała zmienia także zasady przyznawania zwolnień od opłat. Zwolnienie to - podobnie jak dotychczas - przysługiwać będzie rodzinom wielodzietnym na trzecie i kolejne dziecko uczące się, jeśli pierwsze i drugie nadal się uczą, teraz jednak zgodnie z ustawą z 28 listopada 2014 – zwolnienie odnosi się tylko do rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Negatywnie odnieśli się radni podczas sesji do wniosku spółki Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków – Balice, która to spółka zamierzała zmienić nazwę przystanku kolejowego „Kraków – Balice” na „Kraków Airport”. Rada Gminy zaapelowała do zarządcy Portu Lotniczego, aby w swej dalszej działalności dążył do ochrony, utrzymania i popularyzacji lokalnych nazw geograficznych związanych z lokalizacją lotniska, w szczególności, aby zaniechał zastępowania ich nazwami obcojęzycznymi. W dalszej części obrad podjęto uchwałę intencyjną w sprawie utworzenia gminnej rady seniorów jako organu o charakterze konsultacyjnym, doradczym i inicjatywnym. Przed powołaniem rady seniorów przeprowadzone zostaną konsultacje społeczne dotyczące jej statutu i określenia zasad funkcjonowania. Anna Domagała – koordynator ds. seniorów mówiła o tworzonym właśnie programie aktywizacji seniorów, powoływaniu obok istniejących – nowych klubów seniora, a w przyszłości – domów dziennej opieki dla osób starszych. Podczas sesji była także mowa o inwestycjach drogowych. Zarząd Powiatu Krakowskiego przewidział do realizacji 4 inwestycje na drogach powiatowych naszej gminy. Powiat oczekuje jednak udziału finansowego Gminy Zabierzów w realizacji tych inwestycji, który to udział określany jest jako pomoc finansowa dla Powiatu Krakowskiego. Uchwałą Rady Gminy postanowiono udzielić pomocy finansowej w wysokości 462 tys. zł z przeznaczeniem na dofinansowanie następujących zadań: przebudowa drogi powiatowej – ul. Jurajska w Bolechowicach; modernizacja drogi powiatowej w miejscowości Młynka; przebudowa odcinka drogi powiatowej w Nielepicach w zakresie budowy odcinka chodnika od pętli autobusowej do studni w rejonie skrzyżowania z drogą gminną; wykonanie nakładki bitumicznej na odcinku drogi powiatowej sterowanym sygnalizacją świetlną w Nielepicach. Lucyna Drelinkiewicz 2 Święto szkoły w Rząsce Od 10 lat, o tej porze roku, grono uczniów, nauczycieli, rodziców Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Wandy Rutkiewicz w Rząsce spotyka się, by wspólnie spędzić czas wyjątkowy: Święto Szkoły. Tradycją jest, że w ten dzień pojawia się postać patronki - kobiety o wyjątkowych osiągnięciach, osobowości, wytrwałości, determinacji w realizacji górskich wypraw. Wraz z Nią jawią się egzotyczne miejsca, niezwykli ludzie, Ona też –kontrowersyjna, uparta ale prawdziwa, jest pretekstem do dyskusji o tym, czym są pasja i marzenia w naszym życiu, jakie znaczenie ma przyjaźń, ojczyzna. „TYBET - podróż po dachu świata” – to hasło tegorocznych obchodów. Niewielu może powiedzieć, że stąpali po tym dachu- wdarli się na najwyższe szczyty Himalajów. Obecni na uroczystościach w szkole w Rząsce odbyli wędrówkę wirtualną. Surowy krajobraz Tybetu, jego kultura, religia, historia były tłem dla rozważań o tym, czym jest wolność. Młodzi ludzie pojmują ją jako absolutną, niczym nieograniczoną swobodę, starsi już wiedzą, że właśnie wolna wola mówi, że pewnych rzeczy nie wolno. Mają już świadomość, że są niewolnikami wskazówek zegara, więźniami kalendarza, gońcami kont bankowych. Czy zatem poczucie prawdziwej wolności jest niemożliwe? Historia wolnego człowieka nigdy nie jest pisana przez przypadek, ale przez wybór. Scena szkolna przedstawiła historię dwojga ludzi, którzy dotknęli wolności bo takich wyborów dokonali: XIV Dalajlamy - nagrodzonego pokojową Nagrodą Nobla duchowego przywódcy Tybetu oraz Wandy Rutkiewicz – najwybitniejszej himalaistki świata ostatniego ćwierćwiecza, która dopiero w górach, nawet, a może właśnie z uwagi na niebezpieczeństwo jakie niosły, odczuwała prawdziwą wolność. Atrakcją imprezy była wizyta pani Doroty Kowalskiej - terapeuty dźwiękiem, która leczy używając mis i gongów tybetańskich. Terapii na miejscu poddały się maluchy ale bez wyraźnych efektów – zagłuszyły śmiechem, okrzykami nawet głuchy, donośny dźwięk gongu. Kolejny gość to przybysz z Centrum Górskiego „Korona Ziemi”, które mieści się w Zawoi. Centrum to ośrodek, który gromadzi zdjęcia, dokumentację, sprzęt górski związany z najsłynniejszymi polskimi wyprawami w góry wysokie. Osobom zasłużonym szkole wręczone zostały nagrody Przyjaciela Szkoły - odlane z brązu taternickie haki symbolizujące mocne zakotwiczenie w skale, poczucie bezpieczeństwa, ufność. Estetyczne wzruszenia wzbudzała wystawa mandali wykonanych przez młodszych i starszych uczniów oraz wystawa fotograficzna z wyprawy do Tybetu i Nepalu. Jolanta Syrek Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Bajkogranie 14 maja br. w Samorządowym Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów odbył się po raz piąty Przegląd Twórczości Artystycznej Przedszkolaków „Zabierzowskie Bajkogranie”. W przeglądzie wzięły udział dzieci z przedszkoli i oddziałów przedszkolnych szkół z terenu Gminy Zabierzów. Wśród zaproszonych gości byli: dyrektor SCKiPGZ Elżbieta Mazur, dyrektor GZEAS w Zabierzowie Janina Wilkosz, sołtys Zabierzowa Władysław Cader oraz w imieniu Pani wójt gminy Zabierzów - Agnieszka Kwarciak. Kolejno występowali: 1. Zespół Szkolno-Przedszkolny – Przedszkole Samorządowe w Zabierzowie, 4 i 5 latki „Królewna Śnieżka” 2. Szkoła Podstawowa i Oddziały Przedszkolne w Kobylanach, 3 osoby, „Chory kotek” 3. Przedszkole Samorządowe w Balicach, 5 i 6 latki, „Kwoka” 4. Kacper Kącik, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, T. Nowaczyk „Krowa i łaty” 5. Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach, Oddział przedszkolny 6 latki, J. Brzechwa „Kaczka Dziwaczka” 6. Emilia Ryszka, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, T. Nowaczyk „Przyjęcie” 7. Szkoła Podstawowa w Bolechowicach, kl. „O” a, „Opowieść o Kopciuszku” adaptacja utworu M. Grechuty 8. Karolina Chochół, Szymon Chochół, Oliwia Walczowska, Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach, „Kozi domek” 9. Przedszkole „Pluszowy Miś” w Zabierzowie, B. Forma „Kocia kraina” 10. Przedszkole „Kubusiowy Świat II”, 4 osoby, T. Nowaczyk „Biedronka” 11. Szkoła Podstawowa i Oddziały Przedszkolne w Kobylanach, 5 i 6 latki, Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków” 12. Barbara Gacek, Konstancja Celarska, Przedszkole Samorządowe w Balicach, „Okulary” 13. Integracyjna Szkoła Podstawowa w radwanowicach, grupa 5 latków, „Przygody Calineczki” na podstawie baśni H. Ch. Andersena „Calineczka” 14. Michał Krawczyk, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, D. Gellner „Bosa osa” Jury pod przewodnictwem Moniki Filipowicz dokonało oceny i przyznało nagrody: Występy grupowe: I miejsce – grupa 5-latków, Integracyjna SP w Radwanowicach, „Calineczka” II miejsce – klasa „0” a, Szkoła Podstawowa w Bolechowicach, „Opowieść o Kopciuszku” III miejsce - Oddział przedszkolny 6 latki, Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach, „Kaczka Dziwaczka” Wyróżnienie - Oddział Przedszkolny, Szkoła Podstawowa w Kobylanach, „Królewna Śnieżka i 7 Krasnoludków” Występy indywidualne i małe grupy do 4 osób: I miejsce - Karolina i Szymon Chochół, Oliwia Walczowska, Integracyjna Szkoła Podstawowa w Radwanowicach, „Kozi domek” II miejsce - Michał Krawczyk, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, „Bosa osa” III miejsce - Alex Szyfko, Michał Soliński, Zosia Kubaty, Ida Bochnak, Przedszkole Kubusiowy Świat II w Rząsce, „Biedronka” Wyróżnienie - Emilia Ryszka, Przedszkole „Kubusiowy świat II” w Rząsce, „Przyjęcie” Wszyscy uczestnicy przeglądu otrzymali nagrody. Imprezę prowadziła, wspaniale zabawiając publiczność Agnieszka Mleczko. Dziękujemy za udaną imprezę. Teatr ekologiczny z Brzoskwini na Konferencji CSR w Warszawie Uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzoskwini na zaproszenie Fundacji Korporacyjnej Rozwoju Społeczeństwa Ekologicznego EkoCykl, wzięli udział w Międzynarodowej Konferencji CSR w Warszawie. Konferencja CSR zgromadziła przedstawicieli biznesu odpowiedzialnego społecznie (ang. Corporate Social Responsibility), którzy dzielili się doświadczeniami i planowali współpracę w zakresie działalności korzystnej dla środowiska. Jednym z zadań firm społecznie odpowiedzialnych jest edukacja ekologiczna. Dlatego organizatorzy konferencji, którzy w ubiegłym roku objęli patronatem zorganizowany w Publicznej Szkole Podstawowej w Brzoskwini Gminny Konkurs Ekologiczny „Przyjaciel Przyrody”, zaprosili nas, abyśmy opowiedzieli o ciekawych akcjach ekologicznych przeprowadzonych w naszej szkole oraz zaprezentowali jedną z takich akcji: przedstawienie teatralne przygotowane przez nauczycielkę panią Elżbiętę Łęską - Kokosińską na podstawie własnego scenariusza. Akcja przedstawienia „Ćwierćaktówka ze Śmieciówka” dzieje się w królestwie Segregacji i pełna jest treści związanych z recyklingiem i segregacją odpadów. Symbole ekologiczne przewijały się także w kostiumach i rekwizytach. Uczniowie naszej szkoły jak zwykle z wielkim entuzjazmem przygotowali się i dali prawdziwy popis umiejętności aktorskich. Konferencja odbywała się w Teatrze Buffo, dzięki czemu mogli sprawdzić się na prawdziwej scenie. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez organizatorów i publiczność. Miło nam, że mogliśmy pokazać, jak pięknie ekologia może łączyć się ze sztuką. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Nauczyciel przyrody Ewa Koziełł - Poklewska 3 W tym roku szkolnym dziewięcioro uczniów, uczestników zajęć rewalidacyjno – wychowawczych w integracyjnej szkole podstawowej w Radwanowicach, zrealizowało wcześniej zaplanowane zadania i zostało za całoroczne efekty swojej pracy nagrodzonych brązowym medalem w brytyjskim programie „The Gateway Award”. 6 maja odbyła się uroczystość wręczenia brązowych odznak programu „The Gateway Award”. Dziewięcioro uczniów: Rafał Hrabia, Patryk Stopa, Szymon Zając, Maria Wójcik, Marcin Chochół, Szymon Radwański, Daria Kozień, Maciej Ciepliński, Paweł Walkowicz, uczęszczających na zajęcia rewalidacyjno – wychowawcze w Integracyjnej Szkole Podstawowej w Radwanowicach, otrzymało za zrealizowane zadania certyfikaty oraz brązowe odznaki. Wybrani uczniowie przez osiem miesięcy realizowali zadania w ramach pięciu sekcji: hobby, usługi, przygoda i wyzwanie, rekreacja fizyczna oraz styl życia. W trakcie trwania projektu uczniowie każdą wolną chwilę poza zajęciami dydaktycznymi poświęcali na wyszukiwanie, wycinanie, wklejanie i opisywanie fotosów w swoich osobistych segregatorach. Wykazywali przy tym duże zaangażowanie. Nauczyciele z radością obserwowali u niektórych z nich zwiększoną aktywność i otwarcie się oraz chęć wzajemnego pomagania sobie w gromadzeniu materiałów. Prace uczestników kompletował opiekun, który podczas wizyt przedstawicieli z Wielkiej Brytanii, prezentował dorobek swoich uczniów. Angielski program „The Gateway Award” wzbudził też duże zainteresowanie ze strony rodziców, którzy śledząc postępy swych dzieci jeszcze bardziej angażowali się we współpracę ze szkołą. Wdrożenie programu do realizacji pozwoliło poszerzyć i uatrakcyjnić metody, formy i warsztat pracy z wychowankami. Na uroczystość podsumowującą projekt, przybył do naszej szkoły pan Dolly Gray z Wielkiej Brytanii, współautor programu. Towarzyszyła mu polska koordynator projektu, pani Ewa Nałęcz – Kłos. Gości powitali w strojach krakowskich: uczennica klasy VI Paulina Prusak oraz uczestnik programu Szymon Zając. Pan Dolly oraz pani Ewa zwiedzili Salę Doświadczenia Świata, salę zajęć rewalidacyjno – wychowawczych oraz świetlicę terapeutyczną. Ceremonię poprowadziła pani dyrektor Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach – Anna Stokłosa. Część artystyczną uświetnił występ Bartłomieja Chochoła, ucznia Gimnazjum Specjalnego w Radwanowicach, który umilił czas wykonując utwory: Jamal – „Peron” oraz Tabb&Sound N Grace – „Dach”. Wszystkim przybyłym gościom, uczniom klasy VI wraz z wychowawczynią panią Mileną Błądek – Byczek, rodzinom podopiecznych, nauczycielom, a zawłaszcza terapeutom Świetlicy Terapeutycznej za pomoc i udostępnienie sali, serdecznie dziękujemy. Tekst: Marta Olek, zdjęcie Anna Redel 4 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Wielki sukces matematyczny gimnazjalisty z Zabierzowa Nie umilkły jeszcze echa poprzednich matematycznych osiągnięć uczniów z Gimnazjum im. Jana Matejki w Zabierzowie (zajęcie III miejsca w Europie w konkursie EuroMath), a już pojawił się kolejny sukces w tej dziedzinie. Uczeń klasy IA - Piotr Kubaty został laureatem II stopnia Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów. W historii zabierzowskiego gimnazjum, a prawdopodobnie również całej Gminy Zabierzów, jest to pierwsze tak ogromne osiągnięcie. Ogólnopolska Olimpiada Matematyczna Gimnazjalistów to czteroetapowy prestiżowy konkurs matematyczny, w którym rywalizują ze sobą najbardziej utalentowani uczniowie z całej Polski. Piotr przeszedł z łatwością przez kolejne etapy, po czym zakwalifikował się do ostatniego konkursu, który miał miejsce w Warszawie dnia 25 kwietnia 2015r. Podczas tego finałowego etapu uczniowie rozwiązywali przez 3 godziny zadania otwarte problemowe. Wynik Piotra Kubatego był na tyle wysoki, że zapewnił mu tytuł laureata. Zdeklasował on w ten sposób nie tylko swoich rówieśników, ale i wielu trzecioklasistów. Jako jeden z najlepszych laureatów został też zaproszony na Obóz Naukowy Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów w Szczyrku. Aby lepiej wyobrazić sobie poziom trudności w tym konkursie wystarczy popatrzeć na liczby. W tegorocznej olimpiadzie w etapie pierws z y m szkolnym wzięło udział 14123 uczniów, a do finału w Warszawie doszło zaledwie 157 uczestników. Komitet Główny Olimpiady Matematycznej Gimnazjalistów postanowił przyznać 86 najlepszym osobom tytuł laureata pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Piotrowi i jego opiekunkom naukowym paniom Annie Ochel i Dorocie Baniak wypada tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów – teraz już zapewne na arenie międzynarodowej. Ewa Wardęga Przed światowymi Dniami Młodzieży Poświąteczne reminiscencje Podczas pierwszego roboczego spotkania wójta gminy Elżbiety Burtan z przedsiębiorcami z naszego terenu zapoznano się ze stopniem przygotowań zbliżających się w 2016 roku Światowych Dni Młodzieży. Wójt podkreśliła konieczność aktywnego uczestnictwa władz gminy w tym ważnym wydarzeniu. Następnie dyskusja dotyczyła szczegółów wizyty i obciążeń jakie musi podjąć gmina aby przyjąć tak dużą ilość pielgrzymów, utrudnień jakie mogą czekać mieszkańców w okresie organizacji zlotu. Przedsiębiorcy podkreślali chęć uczestniczenia w tym wydarzeniu jak również, konieczność wspólnego działania w tym kierunku. Rozmowy zostały zawieszone do lipca kiedy będą znane bliższe szczegóły finansowania Światowych Dni Młodzieży. Drugim ważnym tematem rozmów było planowane na wrzesień br. przeprowadzenie przetargu na wieczystą dzierżawę działek położonych w obrębie Rynku w Zabierzowie. Pani Wójt przedstawiła plany z zaznaczonymi działkami do sprzedaży. Będą one publikowane i oddane do wglądu przez mieszkańców. Pojawiła się propozycja uczestnictwa jako sponsorzy w pierwszej grze planszowej dotyczącej gminy Zabierzów. Szczegóły tej inicjatywy przedstawił Wojciech Wojtaszek pracownik Referatu ds. Rozwoju i Promocji Gminy Zabierzów, który będzie nadzorował powstanie gry. 3 Maja, Święto Niepodległości w gminie Zabierzów miało bardzo uroczysty charakter. Obchody tego święta najwcześniej rozpoczęło sołectwo Bolechowice mszą świętą w miejscowym kościele, a następnie złożeniem kwiatów przed pomnikiem poległych powstańców styczniowych. 3. Maja msze święte za ojczyznę odbyły się również w kościołach w Zabierzowie i w Rudawie. Dodatkowym wydarzeniem w Rudawie było przyjęcie w poczet miejscowej OSP młodych strażaków, którzy w obecności Zarządu Gminnego OSP z prezesem Marcinem Cieślakiem, rodziców oraz wójta gminy Elżbiety Burtan i proboszcza ks. Andrzeja Badury złożyli ślubowanie. „Naszym obowiązkiem jako starszych strażaków – powiedział prezes Zarządu Gminnego OSP Marcin Cieślak – jest nie tylko pielęgnowanie tradycji, ale również dbanie o wzrost aktywności społecznej, która właśnie poprzez naszą organizację staje się gwarancją umacniania patriotyzmu nowych pokoleń”. Do tego nawiązał również sołtys Pisar Andrzej Kaczmarczyk, członek Zarządu Gminnego OSP, który rolę młodych strażaków dostrzega również w rozwoju społecznym i kulturalnym in gremium: To właśnie strażacy wraz z Kołami Gospodyń Wiejskich decydują często o wyglądzie swoich miejscowości, to Ich aktywność wzbogaca codzienne życie mieszkańców. Rozmawiano też o tym podczas spotkania, na które zaprosił proboszcz Andrzej Badura deklarując duchowe wsparcie w staraniach o przyszłość – na miarę czasów – Rudawy. Trzeba też odnotować, iż dalsza część tego dnia upłynęła pod znakiem dobrej słonecznej pogody, co stwarzało znakomite warunki do spotkań towarzyskich przy grillu, który – co można już stwierdzić z całą pewnością – stał się dodatkowym elementem tego świątecznego dnia. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 5 Gminny Konkurs Matematyczny „Mały Rachmistrz 14”, Rudawa 2015 21 maja 2015r. w Szkole Podstawowej w Rudawie odbył się Międzyszkolny Konkurs Matematyczny „ Mały Rachmistrz 14”. Wzięli w nim udział uczniowie z klas I-III z 11 szkół podstawowych z terenu gminy Zabierzów. Celem konkursu jest rozwijanie i pogłębianie zainteresowań i uzdolnień matematycznych uczniów klas I-III, kształtowanie samodzielnego i twórczego myślenia, promowanie matematyki jako atrakcyjnej dziedziny nauki, wdrażanie do samodzielnego działania, integracja środowiska uczniowskiego, współpraca nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej. Młodzi matematycy – reprezentanci klas, przez godzinę zmagali się z zadaniami matematycznymi przygotowanymi przez organizatorki konkursu. To był bardzo emocjonujący czas dla uczestników i oczekujących na nich nauczycieli. Po sprawdzeniu prac wyłoniono zwycięzców. Okres oczekiwania na wyniki umilił uczestnikom słodki poczęstunek, występ klasy „O” pod opieką p. Haliny Grzegorek oraz przedstawienie pt.: „Czerwony Kapturek” w wykonaniu uczniów klasy III b pod przewodnictwem wychowawczyni Ewy Tarnawskiej. Po występie odbyło się ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Nagrody wręczyli: Janina Wilkosz - Dyrektor GZEAS -u, Pan Maciej Piszczyński – Kierownik kopalni Dubie oraz pani Anna Łazowy w imieniu pana Pawła Łazowego z firmy AUTO-PLUS. Podziękowania dla organizatorów i sponsorów przekazała Dyrektor Zespołu Szkół mgr Jadwiga Kołodzińska. Wyniki: Zwycięzcy konkursu w kategorii klas I: I miejsce zajął Stanisław Rospond - ZS w Rząsce II miejsce zajął Michał Witkowicz - ZS w Rudawie III miejsce zajął Franciszek Oczkowicz - ZSP w Balicach Wyróżnienie Wiktor Żak - SP w Brzeziu Zwycięzcy konkursu w kategorii klas II: I miejsce zajął Paweł Leśnik - SP w Bolechowicach II miejsce zajął Serafim Ostolski - SP w Kobylanach III miejsce zajął Mateusz Bożek - SP w Bolechowicach Wyróżnienie Szymon Wydmański - SP w Brzeziu Zwycięzcy konkursu w kategorii klas III: I miejsce zajął Krzysztof Kotarski - ZSP w Zabierzowie II miejsce zajął Tomasz Kubica - NSP w Zelkowie III miejsce zajęła Anna Hojda - ZS w Rudawie Wyróżnienie Szymon Mroczek - SP w Brzeziu Gratulujemy wszystkim zwycięzcom!!! Szczególne podziękowania kierujemy pod adresem sponsorów dzięki, którym dzieci otrzymały nagrody rzeczowe i słodki poczęstunek. Były to firmy: Lafarge, Matimex, Alsal, Prywatna Apteka w Rudawie, Auto-Plus, Mosur, Lewiatan, Gminny Zespół Ekonomiczno-Administracyjny Szkół w Zabierzowie oraz Referat ds. Rozwoju i Promocji Gminy Zabierzów. Dyrektor Zespołu Szkół w Rudawie mgr Jadwiga Koło- 6 dzińska oraz organizatorki mgr Marzena Czepiec i mgr Beata Adamska dziękują wszystkim uczestnikom i nauczycielom za udział w konkursie. Beata Adamska, Marzena Czepiec Mistrz ortografii W maju br. w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Zabierzowie, odbył się XV Gminny Konkurs Ortograficzny o tytuł Mistrza Ortografii. Wzięło w nim udział 28 uczniów klas II-III z dziewięciu szkół gminy Zabierzów. Uczniowie rozwiązywali testy, które zawierały: krzyżówki, rebusy, rymowanki, zagadki oraz wyrazy i zdania z lukami. Konkurs został przeprowadzony w dwóch kategoriach wiekowych. Prace konkursowe sprawdzali nauczyciele ze wszystkich uczestniczących w konkursie szkół. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i nagrody książkowe, które wręczyła dyrektor szkoły pani Marta Dudek. Gościem honorowym była pani Janina Wilkosz dyrektor GZEAS-u. Oczekując na wyniki konkursu, dzieci obejrzały przedstawienie w wykonaniu uczniów klasy IV A. Organizatorem Konkursu jest nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Zabierzowie. Grażyna Prusak. Zakup nagród i poczęstunku dla dzieci sfinansowała gmina Zabierzów. Oto wyniki konkursu: Kategoria klasy II m. I - Wioletta Łazowy - Szkoła Podstawowa w Rudawie m. II - Kamil Anuszkiewicz - Szkoła Podstawowa w Rząsce Bartosz Tomasik - Szkoła Podstawowa w Nielepicach Jan Zdziech - Szkoła Podstawowa w Rudawie m. III - Oskar Rosiek - Szkoła Podstawowa w Bolechowicach Kategoria klasy III m. I - Krzysztof Kotarski - Zespół Szkolno-Przedszkolny w Zabierzowie Kamil Studziński - Szkoła Podstawowa w Bolechowicach m. II - Natalia Wika - Zespół Szkolno-Przedszkolny w Zabierzowie m. III - Kacper Faryna - Szkoła Podstawowa w Rudawie Aleksandra Koźlak - Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Zelkowie Szymon Szkodny - Szkoła Podstawowa w Brzeziu Grażyna Prusak Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów VII Balicki Przegląd Małych Form Artystycznych W Zespole Szkolno–Przedszkolnym w Balicach już po raz siódmy odbył się Balicki Przegląd Małych Form Artystycznych. Wzięli w nim udział młodzi artyści ze szkół w Brzeziu, Kobylanach, Rząsce, Radwanowicach, Bolechowicach, Brzoskwini, Zabierzowie i Balicach. Prezentacje konkursowe odbywały się pod czujnym okiem jury, w którym zasiedli dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Zabierzowie Elżbieta Mazur, przedstawiciel Instytutu Zootechniki w Balicach Anna Sas, rzecznik prasowy Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków–Balice Urszula Podraza oraz aktor teatru Bagatela Marcin Kobierski. Mali artyści znów mile zaskoczyli swoim talentem zgromadzoną publiczność i jury, które uhonorowało wszystkich występujących nagrodami ufundowanymi przez Instytut Zootechniki i Gminę Zabierzów. W kategorii występów w młodszej grupie wiekowej I miejsce zdobyła grupa teatralna wystawiająca „Królewnę Śnieżkę” z Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach, II miejsce otrzymała grupa teatralna przedstawiająca „Czerwone Kapturki” ze Szkoły Podstawowej w Bolechowicach, a III miejsce wywalczyła grupa taneczna ze Szkoły Podstawowej w Brzeziu, która zaprezentowała się w poleczce. W kategorii występów starszej grupy wiekowej I miejsce zdobył zespół muzyczny z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Balicach, II miejsce otrzymała Oliwia Szumilas z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Balicach za układ z obręczą, a III miejsce jury przyznało grupie tanecznej ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach. Po raz pierwszy jury przyznało najwyższą nagrodę Grand Prix, którą otrzymała grupa teatralna z Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach za przedstawienie pt. „Cień”. Organizatorzy Agnieszka Kurowska i Agnieszka Milewska-Grojec dziękują wszystkim małym artystom i ich opiekunom za udział w przeglądzie, gratulując odniesionych sukcesów. Oferta pracy dla kobiet Praca od zaraz w Niemczech. Opieka nad chorą na Parkinsona kobietą lat 55 miejscowość Heilbronn. • Zatrudnienie do 3 miesięcy (z możliwością przedłużenia) lub praca na stałe z ubezpieczeniem • Atrakcyjne wynagrodzenie. • Na miejscu zapewnione bezpłatne zakwaterowanie, pełne wyżywienie oraz nauka języka niemieckiego. Wymagania: Pani z doświadczeniem w opiece nad osobą chorą, niepaląca, wiek 40 – 60 lat, wyrozumiała i cierpliwa. Wymagana znajomość języka angielskiego lub niemieckiego w stopniu komunikatywnym. Kontakt pod nr telefonu: +48 601 146 888 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 7 Bedeker poetyckiego wędrowca Krzysztof Ślusarczyk zamieszkał w Zabierzowie 41 lat temu. Przywędrował do niego poprzez Chrzanów, Krzeszowice i dziś wciąż tak naprawdę „nie wie, jak nazwać to miejsce, w którym mieszka”. Bo to jeszcze nie miasto, a już nie wieś… Swoje rozterki rozwiązuje – jak każdy poeta – poprzez emocje z miejsc, w których jest, w których bywa, które wywierały bądź wywierają na niego wpływ. „Są takie trzy miejsca – mówił podczas spotkania w bibliotece w Zabierzowie: stary młyn, zalew po kamieniołomie, rynek”. Każdemu z tych miejsc poświęca jeden lub kilka wierszy, jakby na usprawiedliwienie, że kiedyś napisał” *** tu nic nie ma jakie na to znaleźć słowo ile milczenia zeszło mi prawie pół wieku sprawdzam od kiedy ziemia tak dla porównania i na wszelki wypadek z niepewności która za łukiem rzeki załomem skały i ulicy co z jednym okiem dlatego się tak często zrywam podbiegam w środku nocy z laską brzozy sam ledwo ledwo wystukując na suficie wszystkie imiona najbielsze jakie przychodzą mi do głowy Podobno poezja nie lubi przywiązania do miejsc. Można – jak kiedyś czynił to Stanisław Stwora – opisywać obiekty, mury, można – bo one zostały stworzone ręką człowieka, czyli kogoś kto jest twórcą i odbiorcą poezji – ale, żeby tworzyć poetyckie pejzaże miejsc, które ulegają zmianom, to zadanie dość ryzykowne. A jednak Krzysztof Ślusarczyk wychodzi z tego obronną ręką, zwłaszcza kiedy pisze o rynku, który na jego oczach ulegał zmianom. Inne są teksty o rynku pisane przez niego przed laty, inne dziś, i choć słońce padało na ten rynek zawsze od tych samych stron, ten obraz wygląda dziś naprawdę poetycko. Jest jeszcze jeden wiersz w prezentowanym zbiorku „Bedeker liryczny”. To wiersz o rozbiórce słynnej nastawni. Niby to też jakieś było miejsce, był jakieś obiekt. Pomieszczenie tych dwóch spraw w jednym krótkim wierszu przybliża czytelnikowi i słuchaczowi nieprzemijającą prawdę, jaką poeta przekazuje potomnym: „obraz pamięci i emocji”. Witold Ślusarski Zdarzyło się…niestety! Ale takie jest też czasami życie… W ostatnim wydaniu naszej gazety, a także na stronie internetowej wkradły się dwie mylne informacje. • po pierwsze – przepraszamy Pana Jana Ździecha za zmianę Jego imienia w jednym z artykułów • po drugie – rekord w przygotowaniu szaszłyka na grilla w roku ubiegłym dokonał się nie w Dolinie Kobylańskiej lecz na terenie Rogatego Rancza. • Wszystkich, którzy poczuli się urażeni tymi naszymi pomyłkami – serdecznie przepraszamy. 8 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Grillowanie z TVN Grillowanie o 8.00 rano? Czemu nie? Zwłaszcza jeśli odbywa się w przepięknej Dolince Kobylańskiej. I w dodatku na oczach milionów widzów. A to dzięki telewizji TVN, która do tej dolinki zajechała, by szukać tu inicjatorów bicia rekordu na najdłuższy szaszłyk przygotowany do grillowania. To – co prawda – miało miejsce w roku ubiegłym ale pretekst był. Trzeba przyznać, że grillowanie staje się powoli jakby nową tradycją Polaków; może zatem – istotnie – warto wzbogacać tę nową modę. Mistrzem ceremonii była nowa, wschodząca gwiazda TVN Filip Chajzer, a do udziału we wspólnym grillowaniu zaproszono mieszkańców gminy. Smakowite szaszłyki, kiełbaski i inne potrawy przygotowali miejscowi restauratorzy i mieszkańcy gminy, przede wszystkim Kobylan, na terenie których znajduje się owa Dolinka. Chociaż grillowanie zaczęło się już od śniadania, to i tak przyszło na to grillowanie wielu mieszkańców gminy, przyjechali także krakowianie, wszak to przecież rynek krakowski odległy jest od miejsca tego wydarzenia zaledwie 20 km. Nie brakowało też przypadkowych turystów, którzy wybrali się na niedzielny spacer szlakiem podkrakowskich dolinek; zaskoczeni zatrzymywali się zachęcani przez mistrza ceremonii i próbowali, co przygotowali organizatorzy. A przygotowali dużo i dobrze. Spora w tym zasługa sołtysa Kobylan Kazimierza Kapelana i kierownika Wydziału Promocji UG Małgorzaty Tomczyk. Wymieniamy te dwa nazwiska, choćby z tego powodu, że informacje o przejeździe telewizyjnej ekipy do Kobylan dotarły dosłownie w ostatniej chwili, a mimo tego cała impreza przebiegła sprawnie i godnie. Dodajmy, iż towarzyszył jej także malarz Jacek Siek, który wykorzystał sytuację, by swój dorobek malarski wzbogacić o obraz łączący piękno dolinki z… zapachem szaszłyków. Artystyczny piknik w Karniowicach Trzech starszych mężczyzn wybrało się na poszukiwanie kwiatu kwitnącej paproci, kwiatu – według mitycznych wierzeń zapewniającego radość, szczęście i powodzenie w życiu. Po drodze pytali oni napotkane wróżki jak trafić w miejsce, gdzie ten kwiat zakwita. Każda z nich stawiała warunki, których nikt w stanie nie był spełnić. Na końcu okazuje się, że paproć najczęściej kwitnie w tych domach, gdzie już panuje zgoda i radość. Taka była pokrótce treść przygotowanego przez pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Karniowicach spektaklu zaprezentowanego na dorocznym pikniku w tej placówce. Program, w świetnej oprawie plastycznej, przygotowały Marzena Wiecheta i Bronisława Rumian. Później specjalne jury oceniło pomysłowość w doborze strojów. Prezentowali się mieszkańcy DPS w Karniowicach ale też reprezentanci innych tego rodzaju placówek w powiecie krakowskim. Zwyciężyła ekipa z Ojcowa, a szczególną sympatię widzów zyskał czerwony motylek (na zdjęciu). Jak co roku były też tańce, śpiewy i konsumpcja potraw sponsorowanych przez przyjaciół DPS-u. To coroczne święto karniowickich pensjonariuszy zawsze zaskakuje czymś nowym, oryginalnym pomysłem scenicznym; okazuje się, że w tych starszych, często schorowanych ludziach, tkwią wielkie pokłady aktorskie. Nie inaczej było i tym razem. Obecnie w DPS w Karniowicach zamieszkuje 95 pensjonariuszy, którzy – co podkreślają wszyscy – bardzo doceniają trudną pracę personelu Domu i za naszym pośrednictwem dziękują za miłą i troskliwą nad nimi opiekę. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 9 Słodki smak dzieciństwa… Szczera radość, wewnętrzny spokój, niekończące się zabawy. Tak chciałoby się wrócić do tych błogich czasów pozbawionych zbędnych zmartwień i obłudy świata dorosłego. Jednak dziś coraz trudniej znaleźć dzieci tworzące swoje wielkie dzieła kredą na chodniku, w końcu o wiele ciekawiej można to zrobić na komputerze. Zasady gry w gumę również okazały się zapomnianą czarną magią, aż strach zapytać o grę w klasy. Dzisiejsze dzieciaki w świecie najnowszych technologii i konsumpcji chętniej sięgają po to co nowe i gotowe, a coraz więcej zabaw podwórkowych odchodzi w zapomnienie. A szkoda. Na szczęście idą wakacje, więc jest to doskonała czas aby odkurzyć zapomniane gry, rozbudzić wspomnienia i razem z najmłodszymi oddać się w wir zabawy. Tekst i foto Klaudia Walczowska Już po egzaminach. Kiedyś wspomnimy… Zjazd pomaturalny Zasiedliśmy przyciasno W starych ławkach Samochody Domy Dzieci W gablotach izby pamięci Przyszpilona jak motyl Młodość Nie błyśnie tęczowym skrzydłem Nie przyleci Joanna Probulska (z tomiku: „Żółta róża”) 10 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Niestrudzony tropiciel przeszłości Rudawy, Nielepic i okolic Edward Rudzki przesłał nam wyciąg z księgi Historyja szkoły trywialnej w Rudawie Pod liczbą 405 z września 1818 r. znajduje się w Aktach Konsystorskich polecenie Dozoru Głównego Szkół, aby szkoła w Rudawie zaprowadzoną była. Wskutek tegoż polecenia został dom przez Prześwietną Kapitułę katedr. krakowską za pośrednictwem JW X. Dziekana Karola Skórkowskiego Kanonika kat. krak. na szkołę oddany. Budynek był w złym stanie i mimo, że w 1831 roku odpowiedni urząd wydał zezwolenie na wybudowanie nowej własnej szkoły. Gminy należące do Zakresu Szkoły nie podjęły tego tematu. W 1848 roku szkoła w Rudawie spaliła się i wynajęto od Hrabstwa Tęczyńskiego jedno pomieszczenie w Pisarach. Nowy budynek szkolny wybudowano w Rudawie w 1857 roku. Orzeczenie z dnia 20 maja 1875 roku c. k. wydane na mocy ustaw szkolnych z dnia 2 maja 1873 roku w sprawie szkoły pospolitej w Rudawie c. k. krajowa orzeka: I- Szkołę pospolitą w Rudawie uznaje się za etatową o jednym nauczycielu. II-Gminy Rudawa, Pisary Brzezinka, Niegoszowice, Nielepice i Kochanów tudzież należące do nich obszary dworskie tworzą jeden zakres szkolny i mają wspólnie szkołę w Rudawie utrzymywać. Obowiązkiem ich będzie: 1. 2. 3. Budynek szkolny i przeznaczone dla nauczyciela mieszkanie utrzymywać w dobrym stanie i dbać o wewnętrzne urządzenie szkoły wedle przepisów władz szkolnych. dostarczać środków na opalanie szkoły przynajmniej w takiej ilości aby na każde 6 sążni sześciennych przestrzeni izby szkolnej przypadało rocznie 4/5 sąga drzewa bukowego względnie odpowiednia ilość drzewa miękkiego, węgla kamiennego lub składów słomy. Starać się o oświetlenie i obsługę szkoły wedle szczegółowych postanowień miejscowej Rady szkolnej i wyższych władz szkolnych. Przyborów szkolnych dostarczać będzie szkole c.k. okręgowa Rada szkolna z funduszu szkolnego okręgowego, z którego wypłacać się ma nadto na kredę, gąbkę, papier, atrament i.t.p. potrzeby szkolne i urzędowe Począwszy od roku 1873 „wyciąg” notuje: • W pierwszym półroczu 1872/73 zupełnie nauka nie była udzielana z powodu, że p. Ludwika Gawlickiego c.k. Rada szkolna okręgowa Rudawy od września przeniosła do Chrzanowa, a to wskutek ogłoszenia konkursu na posadę w Rudawie, którą otrzymał z mocy przedstawienia komitetu szkolnego przez Wysoką c.k. Radę szkolną krajową Feliks Wójtowicz • Rok 1873 – cholera w wysokim stopniu nawiedzająca wiele okolic, a szczególnie okolice w górach Galicyi w Sądeckim leżących, dostała się do Krakowa, gdzie mimo usilnych starań wiele ofiar zabrała skąd objąwszy okręg krakowski, pojawiła się w naszej parafii najprzód w Niegoszowicach, gdzie z tak małej wioski zabrała ofiary /nie podano liczby/, poczem wstąpiła do Rudawy i tu tylko jednego zwalczyła, chociaż kilkanaście osób zachorowało, a działo się to w miesiącu sierpniu, gdy jeszcze we wrześniu kilka ofiar padło cholerą. • W roku 1874 z końcem maja pojawiła się epidemia ospy w Rudawie i w okolicznych wioskach, wskutek której wiele dzieci wymarło i szkoła urzędownie zamkniętą została od 26 maja aż do 20 czerwca, po czem znów udzielano naukę do dnia 8 lipca. • W roku 1875 nie zaszedł żaden wypadek zasługujący na wciągnięcie, a nauka w szkole rozpoczęła się jak zwykle 1 września. • Podobnież i w roku 1876,77, nauka rozpoczęła się 1 września, natomiast w 1878 w dniu 2 września ponieważ 1 wypadło w niedzielę. W roku 1879 dnia 8-go czerwca ks. Albin Dunajewski, który w Rudawie w latach 1864-65 był wikarym i katechetą przy tutejszej szkole, został konsekrowanym na Biskupa Krakowskiego- dnia 1-go listopada odbył wizytę dyecezalną W tymże roku nauka po odbytem nabożeństwie rozpoczęła się dnia 1-go września. W roku 1880-tym Najjaśniejszy Pan, Franciszek Józef I Cesarz Austryi, raczył Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów w najwyższej łaskawości swej zwiedzić nasz kraj i dnia 18 września przybył do Oświęcimia rano, gdzie był najserdeczniej i najuroczyściej witany przez Namiestnika hr. Alfreda Potockiego, Marszałka krajowego hr. Wodzickiego, dalej duchowieństwo, reprezentacyę c.k. Starostwa i reprezentacyę autonomiczną powiatu Bialskiego, reprezentacyę gmin tamtejszych. Z Oświęcimia odprowadzony przez banderyę włościan narodowo ubranych ciągle zmieniających się przybył do Trzebini, stanął na krótką chwilę, powitany przez reprezentacyę c.k. Starostwa i Rady powiatowej i reprezentacyę gmin jako też duchowieństwa i znów odprowadzony prze banderyę przejeżdżał przez Rudawę około 8-mej godziny. W Rudawie na powitanie Najjaśniejszego i Najmiłościwszego nam Pana wystąpiła ku kolei procesya z chorągwiami, feretronami i światłem na czele duchowieństwa złożonego z trzech księży, ubranych w szaty kościelne, przed procesyą postępowała młodzież szkolna rudawska parami ze swym sztandarem a młodzieży tej było przeszło 250. Wzdłuż kolei ustawiła się najprzód młodzież szkolna, dalej duchowieństwo, a za nią ludność parafii wzorowym i mile w oko wpadającym porządku. Ludu było tak dużo, że przez kilkanaście profilów stanął nieprzerwany szpaler. Od granic kraju Najjaśniejszy Pan aż do Krakowa był najserdeczniej wzdłuż kolei witanym przez swój lud świątecznie przybrany głośnymi okrzykami: Niech żyje! Z powodów tych najzaszczytniejszych i najmilszych odwiedzin Najjaśniejszego Pana i pobytu Jego przez 3 dni w Krakowie nauka w szkole tutejszej, jako też i wskutek polecenia Świetnej c.k. Rady szkolnej okręgu zamiejskiego w Krakowie z dnia 28 sierpnia 1880 r. rozpoczęła się dopiero 4 września po nabożeństwie, od którego to dnia bez przerwy udziela się dalej. W roku 1881 z dniem 1 września przeniesiony został dotychczasowy nauczyciel tut. szkoły p. Feliks Wójtowicz na posadę prowizoryczną do Dąbrowy a w miejsce jego zamianowała Świetna c.k. Rada szkolna okręgowa p. Kazimierza Markiewicza, który też odtąd obowiązki nauczyciela przy szkole tut. pełni. 11 W r. 1883 dnia 30 czerwca odbył się popis roczny młodzieży szkolnej, któremu przewodniczył ks. Florian Antowski prałat i proboszcz miejscowy przy współudziale licznych gości. Dnia 14 sierpnia 1883 r. zamianowała Prześwietna c.k. Rada Szkolna Okręgowa zast. nauczyciela przy tutejszej szkole Franciszka Dąbrowskiego, który od dnia 29 sierpnia b.r. obowiązki nauczyciela pełnić zaczął. Rok szkolny 1883 /84 rozpoczął się z dniem 1 września. Dnia 12 września 1883 r. przypadła Uroczystość jubileuszowa 200 letniej odsieczy Wiednia przez króla Jana Sobieskiego. Dzieci były na nabożeństwie w kościele, potem poszły do domu. P.S. Dalsza część tej kroniki zawiera bardzo barwne i szczegółowe opisy wycieczek młodzieży szkolnej. Fragmenty tych opisów będziemy publikować w następnych wydaniach gazety. Sukces uczniów Zespołu Szkół w Rząsce 29 kwietnia 2015 roku w Zespole Szkół w Zalasiu odbył się Finał Powiatowy Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. W konkursie uczestniczyły trzyosobowe zespoły reprezentujące szkoły gimnazjalne z terenu powiatu krakowskiego. Uczestnicy zawodów pod okiem Policji wykazać się musieli wiedzą z zakresu przepisów ruchu drogowego, pokonać tor przeszkód oraz fachowo udzielić pierwszej pomocy. Reprezentanci Zespołu Szkół w Rząsce – Gimnazjum im. Wandy Rutkiewicz zajęli I miejsce. Równocześnie najlepszym zawodnikiem finału został Kamil Korzonek, uczeń klasy 2a naszego gimnazjum. Gratulujemy zwycięzcom i ich opiekunowi pani Annie Chuchro. Trzymamy kciuki za etap wojewódzki. 12 Pięknieją stare Bolechowice... Jakież to piękne miejsce! Aż popatrzeć miło, Jakby się do pasterskich zabaw urodziło Ku zabawie las, góry, strugi i krynice? Otóż wy macie wszystko Bolechowice Tak oto zachwalał uroki Bolechowic w 1784 roku Jan Paweł Woronicz w swej sielance pt. „Bolechowice” - znany poeta, kaznodzieja, biskup krakowski, a od 1828 r prymas Królestwa Polskiego, który często przebywał w Bolechowicach. Bolechowice mogą szczycić się nie tylko pięknym położeniem, ale też prastarą historią i zabytkami. Do rejestru zabytków województwa małopolskiego został wpisany kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Pierwsze wzmianki o kościele pochodzą z lat 13251327. Gotyckie prezbiterium i zakrystia z portalem, w którym zachowały się gotyckie, kute drzwi z herbami Ozoria i Leszczyc datowane są na 1393 rok, zaś odkryta w latach 60-tych XX wieku gotycka polichromia ścian prezbiterium powstała w latach 1410 — 1420. Do wyposażenia obiektu należą: XVIII wieczny ornat wykonany z użyciem tkaniny pochodzenia bizantyńskiego z XV wieku, obraz Chrystusa Ukrzyżowanego z II poł. XVII wieku, drewniana balustrada w prezbiterium z pocz. XVIII wieku, barokowa chrzcielnica z czarnego „marmuru” dębnickiego z 1673 roku, obraz św. Izydora z początku XIX wieku, obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z I. poł. XIX wieku. Drugi zabytek Bolechowic, także wpisany do rejestru to dwór z otoczeniem parkowym przy ul. Kościelnej wybudowany w XVIII wieku w stylu klasycystycznym jako własność biskupów krakowskich. Był z nim związany właśnie biskup Jan Paweł Woronicz. W 1974 roku majątek zakupił i poddał gruntownej restauracji pisarz Janusz Roszko, a po jego śmierci w 1995 roku stanowi własność rodziny. Te dwa obiekty połączone zostaną teraz ciekawie zaprojektowaną, stylową aleją. Ciąg jezdno – pieszy ma zostać wykonany z kostki granitowej w różnych odcieniach, ozdobnie ułożonej pomiędzy rosnącymi tam starymi drzewami. Przygotowywany jest też projekt rewitalizacji placu przy aptece, gdzie położona zostanie nowa nawierzchnia i posadzona zieleń. Może znowu, jak kiedyś, podczas prac zostanie znaleziony skarb. W Muzeum Narodowym w Krakowie znajduje się wszak 60 monet i biżuteria z czasów Mieszka I, znaleziona w rejonie ul. Zielonej w Bolechowicach. A jeśli nie – to i tak warto tu przyjechać – mówi sołtys Henryk Krawczyk – by zobaczyć najstarszy w okolicy kościół, klasycystyczny dwór a już niedługo przejść się nową, stylową aleją... /LD/ Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Jurek Ile pasji może mieć człowiek… wiele: maraton w Nowym Yorku, maraton w Atenach. Zdobył Mont Blanc. Jakby tego było mało, jeździ na nartach, snowboardzie, rowerze, nurkuje, skacze ze spadochronu. Od innych pasjonatów różni go jedno - kilka lat temu stracił wzrok. Przedstawiamy sylwetkę twórcy stowarzyszenia „Nie Widzę Przeszkód” Jerzego Płonkę. – Kiedy rozpoczęła się twoja przygoda ze sportem? – Jako dziecko grałem w piłkę nożną, siatkówkę, jeździłem na rolkach. Gdy wzrok się pogorszał, wyczynowo zacząłem „wiosłować” na ergometrze wioślarskim, biegałem - głównie maratony (miał medale mistrzostw Polski niepełnosprawnych w tych dyscyplinach). Teraz m.in. jeżdżę na nartach (całkiem nieźle), próbuje snowboardu. Interesuje mnie nurkowanie, skakałem w duecie ze spadochronem. Zaliczyłem sporo rajdów rowerowych i ciekawych wypraw. Jedną z pierwszych ekstremalnych sportowych przygód było pokonanie na rowerze (tandemie) wschodniej ściany Polski – z podkarpackiego Jarosławia do Gdańska, jak również wyprawa rowerowa po Maroku. – Czym teraz się zajmujesz? – Największą moją pasją jest kierowanie stowarzyszeniem „Nie Widzę Przeszkód”, które powołaliśmy do życia w 2010 roku. W ramach działania realizowaliśmy wiele projektów. W sierpniu 2009 zdobyliśmy Mont Blanc, 2010 rok to głównie: Bezpieczne Żagle i działania w ramach projektu „I Ty Możesz Biegać”. W następnym roku największym sukcesem jest nasz udział w Maratonach we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie, Zorganizowaliśmy I Bieg Integracyjny. – Czym zajmuje się Stowarzyszenie „Nie widzę przeszkód”? – Jesteśmy grupą znajomych, których połączyła wspólna pasja chęć pokonywania wyzwań w przestrzeni turystyki. Wśród nas są pasjonaci zarówno pełno jak i niepełnosprawni. Chcemy pokazać światu, że osoby z dysfunkcjami nie mają mniej zapału do realizacji swoich marzeń i celów niż osoby pełnosprawne. Uważam nawet, że są bardziej zdeterminowane aby osiągać swoje cele i spełniać marzenia. Jedynymi przeszkodami, na jakie natrafiają, są bariery fizyczne i właśnie z tym problemem próbujemy się zmierzyć. Naszym celem jest przywrócenie osobom niepełnosprawnym wiary w siebie i swoje możliwości. Obszarem naszego działania jest szeroko rozumiana kultura fizyczna. Na morzu czy w powietrzu czujemy się świetnie. Maratony i inne biegi, żeglarstwo i wspinaczka górska, kolarstwo, narciarstwo to to, co kręci nas najbardziej. Aktualnie realizujemy projekt Euro - Summits Adventure. Jest to przedsięwzięcie, które zrodziło się w głowach ludzi zapalonych turystyką. Głównym jego celem jest zdobycie „Korony Gór Europy” – najwyższych szczytów wszystkich krajów Europy. Będę pierwszą niewidomą osobą, która zdobędzie wraz z przyjaciółmi i ratownikami GOPR-u wszystkie szczyty tworzące Koronę Gór Europy. Aktualnie zdobyliśmy 26 z 46 szczytów. Kolejnym naszym dużym projektem jest projekt „Pokażcie nas w Rio”. Przedsięwzięcie polega na zorganizowaniu ogólnopolskiej konferencji, podczas której zaprezentowane zostaną zmagania niepełnosprawnych sportowców w formie jak dotąd niespotykanej w Polsce. Rangę naszego projektu podkreśla fakt, iż honorowy patronat objęty został przez Rektora Akademii Górniczo Hutniczej im Stanisława Staszica, mamy także wsparcie Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START, natomiast naszą inicjatywę popierają tak znakomite osobistości jak: Katarzyna Rogowiec, Paweł Korzeniowski oraz Radosław Kawęcki. /jb/ V Międzyszkolny Konkurs Piosenki „Rośnij zdrowo” 27 maja 2015 roku odbył się w Integracyjnej Szkole Podstawowej w Radwanowicach V Międzyszkolny Konkurs Piosenki skierowany do dzieci z klas 0-III, w którym wzięło udział 27 uczniów ze szkól podstawowych z Balic, Nielepic, Kobylan, Zabierzowa i Radwanowic. Tegoroczny konkurs przebiegał pod hasłem „Rośnij zdrowo” i oprócz rozwijania uzdolnień wokalnych i zainteresowań muzycznych miał na celu popularyzację zdrowego stylu życia i zdrowego odżywiania oraz aktywizację środowisk szkolnych w zakresie działań prozdrowotnych. Uczestnicy konkursu zaprezentowali piosenki o tematyce promującej zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, higienę osobistą, higienę jamy ustnej, bezpieczny, aktywny wypoczynek oraz ekologię. Jury w obrębie dwóch kategorii wytypowało następujących zwycięzców: Klasy 0-I I miejsce - Laura Janecka ze Szkoły Podstawowej w Kobylanach II miejsce - Adrianna Wróbel uczennica Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Balicach oraz Alicja Dąbrowska uczennica Zespołu Szkół w Zabierzowie III miejsce - Justyna Calik reprezentująca Zespół Szkolno – Przedszkolny w Balicach oraz Karolinka Chochół z Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach Wyróżnienie dla Martyny Golec ze Szkoły Podstawowej w Nielepicach Klasy II-III I miejsce - Mikołaj Łukasik uczeń Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach II miejsce - Julia Chrapek reprezentująca szkołę w Radwanowicach III miejsce - Maria Moncznik uczennica Szkoły Podstawowej w Zabierzowie Kinga Sarota, Joanna Figiel Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 13 Nasi dzielni druhowie z OSP Rano, w poniedziałek 11 maja ruch na krajówce w stronę Zabierzowa prawie zamarł. Bus, którym jechałam z Krakowa przesuwał się krok za krokiem. - Wozy strażackie tarasują drogę w pobliżu ul. Konwaliowej w Zabierzowie – poinformował kierowca. Okazało się, że ktoś wdrapał się na wysoki, betonowy słup elektryczny i groził, że zaraz skoczy. Natychmiast z pomocą pośpieszyli strażacy. Żeby zdjąć „nieszczęśnika” ze słupa potrzebny był wóz strażacki z wysięgnikiem. Badania zaufania społeczeństwa do przedstawicieli poszczególnych profesji od lat wykazują, że największym zaufaniem cieszą się strażacy. Największym szacunkiem społeczeństwo obdarza członków ochotniczych straży pożarnych, bo to oni śpieszą z pomocą w razie wszelkich zagrożeń, nie oczekując za to zapłaty. Często na miejscu pożaru, wypadku czy innego kataklizmu są pierwsi – przed strażakami zawodowymi. Pierwsze wzmianki o ratownictwie ogniowym pojawiają się w Polsce już w średniowieczu. Pierwsze zorganizowane jednostki pożarnicze, będące prekursorami obecnej OSP, powstały w drugiej połowie XIX w. równolegle we wszystkich trzech zaborach. W Galicji pierwsza Ochotnicza Straż Ogniowa została założona w 1865 w Krakowie. Po odzyskaniu niepodległości, we wrześniu 1921 związki strażackie połączyły się w Główny Związek Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. W 1949 związek ten został przez ówczesne władze rozwiązany, po czym reaktywowany w 1956. W 1992 zmienił nazwę na Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. W Polsce jest zarejestrowanych 15785 ochotniczych straży pożarnych; w Małopolsce jest ich 1335. W gminie Zabierzów takich jednostek jest 15, zrzeszają one 457 osób, w tym 49 kobiet. W ub. roku zabierzowscy strażacy interweniowali 684 razy, w tym 300 razy gasili pożary, 106 razy byli wzywani do wypadków drogowych, 52 razy usuwali skutki wichur, ponad 200 razy usuwali gniazda os i szerszeni, plam po oleju na jezdni, ratunkowo wycinali gałęzie. Niestety, aż 30 wezwań odnotowanych w 2014 roku, okazało się fałszywymi alarmami. Funkcję prezesa Zarządu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Zabierzowie od 2009 roku pełni Marcin Cieślak. - Ojciec był strażakiem, więc od najmłodszych lat było dla mnie czymś oczywistym, że trzeba wstąpić do OSP. W 1997 roku pojechałem na pierwszą akcję. Mieszkałem w Rudawie, a budynek tamtejszej remizy w zasadzie był ruiną. Miałem 19 lat, gdy postanowiłem z kolegami remizę wyremontować. Naprawiliśmy dach, strop, zrobiliśmy wylewkę. Mieliśmy wtedy starą nyskę, która nie zawsze chciała zapalić, a jak już ruszyła z miejsca, to ...odpadło koło. W 2003 roku nasza jednostka OSP kupiła mercedesa, ale też używanego i w nie najlepszym stanie. Kiedyś, gdy jechaliśmy na akcję, otworzyły się drzwi w mercedesie i zgubiliśmy wiadra i łopaty... Dopiero od 2012 roku mamy prawdziwy samochód strażacki: szybki, z motopompą i beczką. Strażacy – ochotnicy z Rudawy mają coraz więcej pracy. Jeszcze 15 lat temu wyjeżdżali ok. 20 razy w roku do akcji, teraz są wzywani nawet sto razy. Podobnie druhowie z innych OSP. Przyczynia się do tego zwłaszcza rosnąca liczba wypadków drogowych: na autostradzie, na krajowej nr 79, obwodnicy Krakowa, a także drogach gminnych i powiatowych. Akcje są też coraz bardziej skomplikowane – no, chyba, że cho- 14 dzi o ściągnięcie kota z drzewa – śmieje się Marcin Cieślak – a do takich spraw też nas ludzie wzywają. Dwa tygodnie temu pojechaliśmy wozem z wysięgnikiem, ale kot tak się przestraszył wysuwającej się w jego kierunku drabiny, że sam uciekł z gałęzi... Największy problem OSP w całej Polsce, to złe prawo. System ratowniczy nie ma fundamentów – mówi Marcin Cieślak - Samorządy dają pieniądze na OSP, na ogół nie brakuje sprzętu, powstają remizy. Druhowie są chętni do niesienia pomocy, ale to ochotnicy, na życie zarabiają, pracując w firmach i zakładach. Nie ma przepisów, które skłaniałyby pracodawcę do zwalniania z pracy strażaka, który właśnie wzywany jest do akcji. Z tytułu zatrudnienia strażaka – ochotnika pracodawcy w innych krajach mogą liczyć na ulgi podatkowe czy rekompensaty finansowe za nieobecność w pracy strażaka, uczestniczącego w akcji. Gminy mogą wypłacać samym strażakom ekwiwalent za udział w szkoleniach i akcjach, ale zabierzowskie jednostki zrezygnowały z tego ekwiwalentu. Taki system może rodzić podejrzenia, że aby dostać więcej pieniędzy, strażacy mogą chcieć sami powodować pożary, aby wykazać się większą liczbą udziału w ich gaszeniu. To zły system. Niewłaściwe – zdaniem prezesa Cieślaka – jest też utrudnianie w dostępie do kursów kwalifikacyjnych druhom z OSP, którzy są członkami jednostek nie należących do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego. Do systemu tego należy OSP Zabierzów i OSP Kobylany. Marcin Cieślak dwa razy już występował do wojewody małopolskiego o zmianę przepisów. Niestety, do tej pory bez skutku... Lucyna Drelinkiewicz Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów ONI odpowiedzieli na apel Zabierzowskiej Karty Wielodzietnej Rodziny Jubileusz Instytutu Zootechniki w Balicach 65 lat temu senat akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego uchwalił statut organizacyjny Wydziału Rolniczo-Leśnego, w którym Instytut stanowił odrębną placówkę naukowo-badawczą. Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych przyznało nowej placówce trzy majątki: w Mydlnikach, Krzeszowicach i Polankę Haller do prowadzenia tam swoich badań naukowych. Podstawowym celem badań miały być te, które w przyszłości, bliższej niż dalszej, miały zapewnić pełne zaspokojenie rynku popytu na mięso. Zważmy, iż były to czasy, w których wyżywienie kraju było priorytetem. Pierwszym dyrektorem Instytutu został w roku 1950 prof. UJ Teodor Marchlewski. Kolejni to: Tadeusz Konopiński, Franciszek Abgarowicz, Borys Hrycyk, Franciszek Klocek, Stefan Wawrzyńczak, Jędrzej Krupiński. Dziś Instytutem zarządza prof. dr hab. Eugeniusz Herbut. Obecne badania naukowe koncentrują się na: genetyce i hodowli zwierząt gospodarskich, paszoznawstwie i żywieniu zwierząt, biotechnologicznych metodach produkcji zwierzęcej, technologii , ekologii i ekonomice tej produkcji oraz jakości i produktach pochodzenia zwierzęcego. Można by wymieniać wielu naukowców, którzy wnieśli wielki wkład w rozwój nowoczesnej hodowli zwierząt w Polsce, można by przytaczać nazwiska profesorów i młodej kadry wykształconej już w ramach Instytutu, jak to zwykle robi się przy okazji jubileuszu, ale warte jest też podkreślenie osiągnięć, bez których dzisiejszy postęp w dziedzinie hodowli zwierząt w Polsce byłby niemożliwy. O tym barwnie i sugestywnie mówił właśnie dyrektor Instytutu prof. dr hab. Eugeniusz Herbut, przypomniał przy tym nazwiska, które weszły na stałe do historii polskiej nauki. Do sukcesów Instytutu, którego pełna nazwa brzmi Instytut Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego należą niewątpliwie opracowanie molekularnej metody identyfikacji białka zwierzęcego w paszach, odkrycie genu modyfikacji bariery immunologicznej, na podstawie którego niektóre narządy zwierzęce mogą być stosowane w medycynie człowieka oraz badania nad planowaniem płci niektórych zwierząt gospodarskich. Te badanie zaowocowały kilkunastoma patentami, kilku tysiącami prac naukowych opublikowanych w ciągu 65 lat istnienia tej placówki. Nie można pominąć w tej jubileuszowej relacji także poza statutowej działalności Instytutu, chodzi o przywrócenie do dawnej świetności kilkunastu zabytków architekto- 16 nicznych światowej klasy, jak choćby pałace: w Balicach czy Pawłowicach. Dziś placówka ta mierzy się z kłopotami, jakich doświadcza większość placówek naukowych, czyli brakiem środków finansowych na prowadzenie działalności naukowej, a warto pamiętać, że wyżywienie narodu było, jest i pozostanie najważniejszym celem każdych badań naukowych. Mimo wszystko obchody jubileuszowe dały satysfakcję tym wszystkim, którzy nie bacząc na trudności i marne możliwości finansowe mogą poszczycić się sporymi sukcesami naukowymi. Dostojność tego jubileuszu zagwarantowali goście. Dostrzegliśmy między innymi: panią wiceminister rolnictwa Zofię Szalczyk, byłych dyrektorów Instytutu, prof. prof. Stefana Wawrzyńczaka i Jędrzeja Krupińskiego, wielu wybitnych naukowców, kiedyś tu pracujących i tych nadal czynnych zawodowo, członków Polskiej Akademii Nauk, gości z kraju i zagranicy, dyrektorów placówek naukowych, które wchodzą w skład IZOO PIP w Balicach, a także reprezentację lokalnych władz: gospodarza gminy Zabierzów Elżbietę Burtan, przewodniczącą Rady Marię Kwaśnik, starostę Józefa Krzyworzekę. Obecni byli także parlamentarzyści: Eugeniusz Kłopotek – nota bene dyrektor zakładu doświadczalnego IZOO w Kołudzie i Jacek Soska, który pochwalił się swoją hodowlą koni. Miłym akcentem, było wręczenie dwóm paniom tytułów naukowych: dr hab. Aldonie Kawęckiej i doktor Anecie Pelar. Były też odznaczenie państwowe, resortowe i medale za długoletnią pracę w Instytucie. A po części oficjalnej goście przenieśli się do pałacu, gdzie przy poczęstunku, kawie bądź herbacie wspominali swoje spędzone tu lata i rozmawiali o przyszłości, która wcale nie wydaje się być bezproblemowa. Wszyscy zgodzili się z jednym: pomoc państwa jest konieczna, by nie zatracić tego, co już zostało zrobione w gospodarce zwierzęcej w Polsce. I w czym ogromny udział mają naukowcy balickiego Instytutu. /wś/ Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Olimpiady Tadeusza Kwaśniaka 12 maja w rocznicę ukazania się pierwszego numeru polskiego MERKURIUSZA wręczone zostały nagrody krakowskiego środowiska dziennikarskiego. Złotą Gruszkę za całokształt pracy dziennikarskiej otrzymał red. Tadeusz Kwaśniak z Polskiego Radia w Krakowie, z którym pracowałem przez blisko 30 lat. Dziś drukujemy wspomnienia laureata, który często bywał także w Zabierzowie, relacjonując rozmaite zawody sportowe. Mówić obrazem… Gdy 35 lat temu brałem do ręki książkę red Bohdana Tomaszewskiego pt. „Dziesięć moich olimpiad” - nie marzyłem o tym, że kiedyś będę mógł takie samo hasło odnieść do siebie. A jednak. Stało się. Albertville, Barcelona, Lillehammer, Atlanta, Nagano, Sydney, Salt Lake City, Ateny, Pekin, Londyn. Nie tak dawno oficjalny periodyk AIPS (Światowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Sportowych) opublikował listę wszystkich dziennikarzy z całego świata, którym dane było dziesięciokrotne przezywanie olimpijskiej przygody. Nie jest to lista długa. Zaryzykowałbym wręcz słowo „elitarna”. Miałem sporo szczęścia. Na upragniony w tej pracy moment przeżywania i opisywania chwili, gdy reprezentant Polski sięga po olimpijskie złoto nie musiałem czekać zbyt długo. Olimpijskie tatami w hali tuż obok Camp Nou. Waldemar Legień i Francuz Pascal Tayot. I tryumf Polaka. Wiedząc dość długo przed wyjazdem do Barcelony, że wśród dyscyplin, którymi będę się zajmować, znajduje się też judo - przeżywałem sporo rozterek. Judo, to sport, w którym akcje bywają nadzwyczaj dynamiczne, ale też bywają walki, w których taktyka zawodników sprowadza się do blokowania, do wymuszania kar dla rywali. W dodatku terminy opisujące działania zawodników zaczerpnięte są z języka japońskiego. Nage-waza, katame -waza, hairi-kata, osaekomi waza. itd, itd. Oczywiście - wszystkiego można się nauczyć, ale jak to wprowadzić do języka sprawozdawcy, aby opis był czytelny nie tylko dla byłych i obecnych zawodników i ich trenerów? Spędzałem wiele godzin w hali Wisły, gdzie cierpliwie uczył mnie tej dyscypliny wspaniały trener Czesław Łaksa. A na koniec powiedział: „A teraz zapomnij, że to wszystko znasz. I szukaj własnych słów w języku polskim, którym w sposób prosty i czytelny opowiesz co się dzieje. Nie wdawaj się w nadmierne szczegóły. Pamiętaj, że są rzuty i chwyty, że walka może toczyć się w parterze, rozróżniaj dźwignie od trzymania i duszenia. Jedno, z czego nie możesz zrezygnować, to japońskie nazwy określające premie i kary, określające losy walki.” Bo judo rzeczywiście, podobnie jak tenis, ma swoje zasady punktacji, które chyba do dziś nie doczekały się reformy, która by je uprościła. W przypadku judo miałem to szczęście, że w Krakowie mogłem skorzystać z pomocy fachowca najwyższej próby. Podobnie było z zapasami, w których wiele pomagał mi zrazu olimpijczyk z Meksyku Wacław Orłowski, a potem jeden z najlepszych obecnie arbitrów na świecie Grzegorz Brudziński. A i tak nie uniknąłem sytuacji, która groziła mi zawodową kompromitacją. To też było w Barcelonie. Według harmonogramu walk, dwóch Polaków miało walczyć bezpośrednio po sobie, ale oczywiście w dwóch różnych wagach, na różnych matach (na Igrzyskach walki rozgrywane są równocześnie na trzech matach). Skupiłem swoją uwagę rzecz jasna na tym pierwszym, ale w pewnym momencie szturcha mnie za łokieć siedzący obok mnie ówczesny prezes PZZ i pokazuje gestem, że na druga matę już wychodzi drugi z biało-czerwonych. Co robić? Wspomniałem słowem, że jest taka sytuacja, ale pozostaje wierny relacji, która już prowadzę. Gdy tylko zakończyła się walka na nazwijmy ją macie A (nota bene zwycięska dla Polaka), przenoszę wzrok i uwagę na matę B, i z ulga odczytuję z tablicy wyników, że jeszcze żaden z zapaśników nie zdobył punktu. I z pełną pasją śledzę poczynania zapaśnika w czerwonym kostiumie, automatycznie przenosząc zapamiętany kolor kostiumu Polaka z maty A. Po kilkunastu sekundach znów solidny kuksaniec od prezesa. Na macie B - Polak walczył w trykocie niebieskim... Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów W końcu szczęśliwie wybrnąłem z sytuacji, ale zimy pot ściekał po moich plecach jeszcze przez długie minuty. Lekcja była jednak solidna. Gdy sytuacja powtarzała się w Atenach, czy w Pekinie - nie robiło to już na mnie większego wrażenia. Bywają tez sytuacje, gdy do dziennikarskiej wpadki jest bardzo blisko nie z twojej winy. Atlanta. Kolarski wyścig ze startu wspólnego. Kilkudziesięciu dziennikarzy stłoczonych w „gym-busie”, który był podstawowym środkiem transportu na obiekty sportowe, krążyło ulicami miasta ponad dwie i pół godziny, by znaleźć się w miejscu wyjazdu. Zrozpaczona, starsza pani zasiadająca za kierownicą, oświadczyła, że się całkowicie zagubiła i nie jest w stanie nam pomóc. Ostatecznie znalazł się lepiej znający miasto zmiennik i na kilka minut przed radiową relacją dotarłem na stanowisko komentatorskie. Ale początkowej fazy wyścigu nie widziałem. Musiało pomóc doświadczenie z odrobina fantazji... Wolontariat, to nie zawsze sprawdzający się pomysł. Na szczęście taka przygoda przydarzyła się tylko raz. Wracając zaś do konieczności rzetelnego przygotowania do pracy... Łuki wydają się być dyscypliną, która nie powinna stanowić żadnego problemu. A przecież i w łucznictwie zmieniają się np. zasady rozgrywania zawodów. Dobrze też wiedzieć coś więcej o niuansach technicznych. Czy Pan uprawiał łucznictwo? - zapytała mnie kiedyś Joanna Nowicka. Nie, nie uprawiałem. Ale wiele mi podpowiedział Aleksander Jabłoński. Łuczniczy trener i autorytet z Zabierzowa. I panu Aleksandrowi życzę najszczerzej, aby wreszcie doczekał się olimpijskiego startu swojej wychowanki. Nadzieje na olimpijski start Kariny Lipiarskiej - Pałki pierwszy raz pojawiły się przed Atenami. Do czterech razy sztuka? Oby! Tadeusz Kwaśniak 17 Taki mały donos… Trafiam przypadkowo na stronę: www.zielone lekcje.pl i czytam zachwyty na temat tej nowej inicjatywy. Kilka dni później dostaję do domu zdjęcie wnuczki z groźną sową przy twarzy. Nieco orientuję się, jakim jest ptakiem owa sowa; należy do gatunku drapieżnych. Samo zdjęcie beznadziejne, wystraszona dziewczynka i otępiały ptak. Mieć taką pamiątkę z przedszkola i to w dodatku za 20 złotych !!! żaden cymes, wręcz przeciwnie – można by nim straszyć inne dzieci, a na pewno rodziców. Każdy sposób zarabiania jest podobno dobry. Podobno, bo ktoś, kto takie lekcje wymyślił, musi być wyzbyty jakichkolwiek uczuć. Ptaki w ciasnych klatkach, zmęczone wożone są od jednego do drugiego przedszkola, od jednej do drugiej szkoły tylko po to, by można było zrobić z nimi zdjęcie dzieciom i zainkasować szmal. Ponadto są to ptaki drapieżne, wypuszczone z klatek, zwłaszcza, gdy w szkołach panuje duży gwar, łatwo ulec mogą swoim instynktom, że nawet największe zmęczenie nie może je powstrzymać od nieprzewidzianego ataku. Ponoć ma to być nowoczesna lekcja przyrody. Ja za taką nowoczesność dziękuję. Wolę lekcje na prawdziwym łonie przyrody, a jeśli nawet z groźnymi ptakami, to w klatkach dużych, w których nie są stłoczone jak kury w przeciążonym kurniku, bo przecież one mają tylko znosić jajka. Złote jajka. To jest jedyny cel ich istnienia. Wożone przez nowatorów edukacyjnych drapieżne ptaki są zaprzeczeniem dbałości o naturę i stanowią zagrożenie dla wystraszonych dzieci. Oglądam tez inne zdjęcia – na wszystkich prawie, dzieci wyglądają raczej na nieszczęśliwe, przymuszone do pozowania. W ulotkach owi „nauczyciele przyrody” piszą wyraźnie, że jeśli rodzice nie wyrażą zgody na takie zdjęcie swojego dziecka, nikt nie będzie ich do tego przymuszał. Nie wiem, jak z tym przymuszeniem, wiem natomiast, że każde dziecko, czy rodzic którzy nie mają na to ochoty – ma takie zdjęcie. I dostaje je do domu, a nuż kochająca mama czy ojciec nie pożałuje tych 20 złotych i zapłaci za nie. Rodzice – oczywiście – płacą, nie wchodzą z jakich powodów dają się wodzić za nos. A przede wszystkim jestem ciekawy kto pisze takie pozytywne opinie o owych lekcjach, bo jakoś autorów tych opinii nie mogłem się doczytać. Istotnie – reklama potrzebna jest każdemu przedsięwzięciu, nawet takiemu, o jakim piszę. Dzieci miały okazję poznać sowy, sokoły i jastrzębie - młodzi przyrodnicy dowiedzieli się, czym różnią się te grupy ptaków, a także zobaczyli je latające na żywo. Podczas lekcji usłyszeli o zwyczajach ptaków oraz ich roli w przyrodzie. Mieli okazję pogłaskać sowę płomykówkę i tworzyć własnym ciałem przeszkody dla polującego jastrzębia. (Podkreś. moje) Lekcja dostarczyła dzieciom wielu pozytywnych wrażeń i z pewnością pogłębiła wiedzę na temat ptaków . Piszę o tym z lekkim przerażeniem, że za nos dają się wodzić także pedagodzy, szefowie placówek oświatowych. Piszę o tym, bo mam nadzieję, że ktoś zainteresuje się owymi „zielonymi lekcjami” , choćby obrońcy przyrody. Ornitolodzy i urzędy skarbowe. I władze oświatowe. Lubię ptaki i taki mały donos piszę w ich imieniu. W imieniu dzieci i rodziców też… Witold Ślusarski Zmarła najstarsza mieszkanka gminy Zabierzów Salomea Godyń Solarczyk Przez wiele lat była pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Karniowicach. Urodziła się w małym kolejarskim domku tuż przy torach kolejowych na przejeździe w Pisarach. Wspominała często w rozmowach, jakie miałem przyjemność z Nią wielokrotnie przeprowadzać, że kiedy przejeżdżał pociąg towarowy, cały domek trząsł się w posadach, zaś kiedy pędził pociąg pospieszny – dźwięczały szyby w oknach. Była siódmym dzieckiem kolejarza, który przywędrował tu z żoną z Wielkopolski, bo ojciec chciał do Polski, a jej namiastka była jeszcze tylko w Galicji, w zaborze austriackim. Nic to, że w domku były tylko dwa pokoje, a wszystkich mieszkańców dziewięcioro. Mimo trudnych warunków ludzie w nim mieszkający tworzyli ciepły, optymistyczny dom. Do szkoły podstawowej, aż do trzeciej klasy włącznie, chodziła w Krzeszowicach. Chodziła. Dosłownie – cztery kilometry w jedną, cztery kilometry w drugą stronę, po torach kolejowych, bo było tędy najbliżej. Do czwartej klasy dojeżdżała do Krakowa, ale do stacji kolejowej w Rudawie też było ok. 4 km. W ostatnie rozmowie wyznała: – Kiedyś chodziłam zgarbiona, ale postanowiłam sobie, że nigdy przed nikim karku zginać nie będę, nawet w lustrze przed sobą, i ćwiczyłam. Pani Salomea do ostatnich dni dbała o swój wygląd, była prawdziwą damą, pełną wigoru. W kwietniu ukończyła 105 lat. 18 Jeszcze za życia wielokrotnie podkreślała, iż właśnie tu w Karniowicach doznawała licznych dowodów sympatii i podkreślała znakomitą opiekę ze strony wszystkich pracowników DPS, że z cała stanowczością stwierdzić może, iż Jej życie było piękne i pełne uroku. Pani Salomea pochowana została na cmentarzu w Batowicach. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Złota jesień złote lata aktywności Najnowsza inicjatywa gminy Zabierzów powinna zainteresować przede wszystkim seniorów Postępujące w ciągu ostatnich 20 lat zmiany demograficzne sprawiły, że z roku na rok zwiększa się w społeczeństwie liczba osób starszych. Często zdarza się, że seniorzy są pomijani w sferze publicznej, a przecież osoby starsze dysponują ogromnym potencjałem i mogą stać się niezwykle istotnymi postaciami w społeczności każdej gminy i całego kraju. W naszej gminie mieszka 20971osób z czego 24,2% wszystkich mieszkańców stanowią osoby po 60 roku życia. Gmina Zabierzów postanowiła zwrócić szczególną uwagę na problematykę osób starszych. Strategia Rozwoju Gminy na lata 2014-2020 zakłada, że kluczową grupą wsparcia, wymagającą osobnego uwzględnienia w gminnej polityce społecznej będą seniorzy. Pakiet działań skierowanych do osób starszych zamieszkałych na terenie gminy obejmuje zadania wykraczające poza obligatoryjną działalność samorządu. 24 kwietnia 2015 r. na wniosek wójta Elżbiety Burtan, Rady Gminy jednogłośnie przyjęła nowelizację budżetu. Podjęto uchwałę, która mówi o przekazaniu kwoty 80 tysięcy złotych, Samorządowemu Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów, jako dotację celową na działania związane z aktywizacją seniorów w naszej gminie. Przeznaczone przez Radę Gminy Zabierzów środki finansowe, będą wykorzystane na prowadzenie świetlic dla seniorów oraz dotowanie istniejących i nowo powstających Klubów Seniora. W oparciu o Strategię Rozwoju Gminy na lata 2014-2020 przygotowywany jest szczegółowy program dla seniorów z terenu naszej gminy, który zakłada wiele działań mających za zadanie aktywizację i integrację osób starszych. Generalnie chodzi o zwiększenie udziału osób starszych w życiu społecznym oraz promowanie działań profilaktycznych i prozdrowotnych. Program zakłada także zwiększenie dostępności do różnych form aktywności, oraz szeroko pojęte wsparcie dla osób starszych. Wśród pierwszych działań, przewidziano spotkanie z przedstawicielami sołectw z gminy Zabierzów w celu poznania potrzeb seniorów. Sołtysi zostaną szczegółowo poinformowani o możliwościach jakie daje program, oraz o zasadach zakładania i prowadzenia Klubów Seniora. Zostanie także przedstawiony harmonogram cyklicznych spotkań przy „ciastku i kawie”, które odbywać się będą w świetlicach wiejskich w poszczególnych miejscowościach. Na te spotkania będziemy zapraszać przedstawicieli różnych dziedzin życia publicznego, kultury, artystów, ciekawych ludzi. Założeniem programu jest dotarcie do możliwie szerokiego grona seniorów, stąd też będziemy chcieli zaproponować różnoraką ofertę spotkań czy warsztatów, np. rękodzielniczych. Będziemy pomagać przy organizacji wszelkiego rodzaju wycieczek krajoznawczych, wyjazdów do teatrów, kin czy muzeów. W celu dotarcia z ofertą i informacjami o prowadzonych działaniach i wydarzeniach, planowane jest utworzenie specjalnej rubryki poświęconej seniorom na łamach miesięcznika “Znad Rudawy”, a także przekazywanie informacji za pomocą strony internetowej SCKiPGZ oraz strony Urzędu Gminy Zabierzów. W ramach programu został zatrudniony koordynator ds. aktywizacji osób starszych, który będzie zajmował się organizacją działań prowadzonych na rzecz seniorów. Samorządowe Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów, zaprasza do współpracy już działające Kluby Seniora, a także osoby które chciałaby się zaangażować w tworzenie programu aktywizacji osób starszych w Naszej Gminie. Serdecznie zapraszamy do Kontaktu z Dyrektorem SCKiPGZ oraz koordynatorem ds. aktywizacji osób starszych tel. 12 285 1179 Już wkrótce na łamach „Znad Rudawy” pierwsze planowane wydarzenia oraz informacje nt. działających i nowopowstających Klubów Seniora. Anna Domagała Koordynator ds. aktywizacji osób starszych Senioralia II Ogólnopolskie Senioralia odbędą się w dniach 5-7 czerwca 2015 roku na krakowskim Starym Mieście oraz teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Głównym celem podejmowanych inicjatyw jest edukacja i integracja środowiska seniorów, kształtowanie pozytywnego wizerunku osób starszych, a także upowszechnianie ciekawych i cennych inicjatyw, związanych z problematyką osób starszych w społeczeństwie. Jest nim również integracja między i wewnątrzpokoleniowa oraz zbudowanie pozytywnego wizerunku i potencjału osób starszych w mediach. Dodatkowo będzie to szansa do stworzenia platformy wymiany doświadczeń i opinii na temat idei Uniwersytetów Trzeciego Wieku w trakcie II Małopolskiego Kongresu UTW, na który zaproszeni zostali wszyscy liderzy ruchów seniorskich w kraju. Projekt jest finansowany przez Fundusz Inicjatyw Społecznych oraz Województwo Małopolskie. Szczegóły na stronie internetowej www.znadrudawy.com VII Dni Zabierzowa W dniach 20 i 21 czerwca już po raz siódmy, będziemy obchodzić święto Zabierzowa. Po raz pierwszy impreza będzie zorganizowana na nowym rynku jako inauguracja Zabierzowskiego Sezonu Artystycznego. W programie: mecze piłkarskie, zawody kajakowe, zawody strzeleckie (strzelnica Pasternik) i nagrody dla najlepszych, akcja krwiodawstwa MOTOSERCE 2015, koncert Krzysztofa Krawczyka, zabawa taneczna z zespołem TELEX, prezentacje artystyczne dzieci i młodzieży z zabierzowskich placówek oświatowych, koncert Gminnej Orkiestry Dętej pod kierunkiem Józefa Bylicy, Koncert zespołu wokalnego CONTRA pod kierunkiem Anny Dijuk. Dla najmłodszych zostanie przygotowany park rozrywki (wstęp wolny), warsztaty plastyczne i ceramiczne, konkursy, animacje tematyczne. Tradycją stało się uhonorowanie ludzi najbardziej zasłużonych dla naszego społeczeństwa „Zabierzowskimi Niezapominajkami”. W drugi dzień czyli 21 czerwca o godzinie 12 w kościele parafialnym w Zabierzowie odprawiona zostanie msza święta za mieszkańców. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 19 „Prawko” dla każdego? Czy trudno jest w Polsce o prawo jazdy? Nie, nie mam na myśli bazarowego handlu falsyfikatami (ponoć wszystko można perfekcyjnie zrobić z pomocą stosownych programów komputerowych). Myślę o względnej łatwości, z jaką u nas zdobywa się uprawnienia do kierowania pojazdami. Dziś każdy uważa, że prawo jazdy jest dokumentem takim samym, jak dowód osobisty czy metryka urodzenia. Każdy musi je mieć! Tymczasem to uprawnienie należy się wyłącznie tym, którzy nie tylko skończyli kurs, ale posiedli stosowną wiedzę i umiejętności, a w dodatku reprezentują odpowiedni stan zdrowia. Nie tylko fizycznego, ale przede wszystkim psychicznego. Żeby odpaść na testach medycznych, trzeba być kompletnie ślepym, głuchym i odmóżdżonym. Nie ma dla kierowców amatorów powszechnych i odpowiednio szczegółowych badań psychologicznych, odsiewających kandydatów z poważnymi defektami emocjonalnymi, neuropsychicznymi i psychiatrycznymi. Przez kiepskie sito coraz częściej przeciskają się osobnicy skłonni do eksplozji agresji i brutalności. Lub ludzie infantylni, o umysłowości dziecka. Albo tacy, którzy w swym prymitywizmie nie są w stanie podejmować prawidłowych procesów myślowych. Że bredzę? No to proszę spytać instruktorów nauki jazdy, z kim stykają się w swej praktyce. Jeden z nauczycieli opowiadał mi o przypadkach ludzi, którzy nie przeszliby testu „słoma-siano” – stosowanego niegdyś w wojsku sprawdzianu umiejętności rozróżnienia strony lewej i prawej. A skoro ktoś nie wie, która ręka jest prawa, a która lewa, to jak ma stosować na skrzyżowaniu zasadę pierwszeństwa z prawej? Spytałem instruktora, dlaczego zatem przepuszcza takich uczniów? Odparł bez zażenowania, że to taki sam klient, jak inni. Przecież zapłacił! Że za trudno zdać egzamin? Że w pierwszym terminie odpada ponad połowa kandydatów? A dlaczego ma być łatwo? Są ludzie, którzy nie nadają się na nauczyciela, duchownego, krawca, kucharza, policjanta czy leśnika. Więc dlaczego wszyscy mają się nadawać na kierowcę? Dlaczego ma być łatwo o prawo jazdy? W konstytucji nie ma takiego zapisu. W roku szkolnym 2014/2015 uczniowie klas IV-VI Szkoły Podstawowej im. Wandy Rutkiewicz w Rząsce uczestniczyli w zajęciach języka niemieckiego finansowanych przez KRAKÓW A I R P O RT w ramach akcji Wspieramy Sąsiadów 2014. Zajęcia odbywały się jeden raz w tygodniu dla każdej grupy wiekowej w nowoczesnej pracowni wyposażonej w tablicę interaktywną. Uczniowie korzystali ze sfinansowanych przez KRAKÓW AIRPORT podręczników, gier i innych pomocy dydaktycznych. Jako nagrodę dla wytrwałych KRAKÓW AIRPORT dofinansował wycieczkę do Kopalni Soli w Bochni. Dziękujemy KRAKÓW AIRPORT za wsparcie projektu, a uczniom życzymy opanowania języka niemieckiego z poLOTem! Grzegorz Chmielewski Manicure - pedicure ŽƉĞƌĨĞŬĐũŝŽƉĂŶŽǁĂůŝƑŵLJƐnjƚƵŬħħ ŵĂŶŝĐƵƌĞ ŝ ƉĞĚŝĐƵƌĞ͘ ĂƉĞǁŶŝĂŵLJLJ ǁ ǁLJďſƌ nj ƉĂůĞƚLJ ƉŽŶĂĚ ϭϬϬ ŬŽůŽƌſǁ ůĂŬŝĞƌſǁ ŽƌĂnj ƉŽŶĂĚ ϭϬϬ ŬŽůŽƌſǁ ǏĞůŝ͕ ƵƚǁĂƌĚnjĂŶLJĐŚ ůĂŵƉČ >͘ Zero kompromisów EĂƌnjħĚnjŝĂ ƐƚĞƌLJůŝnjƵũĞŵLJ ǁ ĂƵƚŽŬůĂǁŝĞ͕ ǁ ƚĂŬŝ ƐĂŵ ƐƉŽƐſď ũĂŬ ǁ ŐĂďŝŶĞĐŝĞ ƐƚŽŵĂƚŽůŽŐŝĐnjŶLJŵ͘ 'ǁĂƌĂŶƚƵũĞŵLJ njĂƉĂŬŽǁĂŶLJ͕ ũĂųŽǁLJ ƉĂŬŝĞƚ ŶĂƌnjħĚnjŝ ŽƌĂnj ũĞĚŶŽƌĂnjŽǁLJ ƉŝůŶŝŬ͘ DepilĂcja Lycon hůƵďŝŽŶĂ ĚĞƉŝůĂĐũĂ ŐǁŝĂnjĚ ,ŽůůLJǁŽŽĚ͘ WƌĂǁŝĞ ďĞnjďŽůĞƐŶĂ ĚnjŝħŬŝ njĂďĞnjƉŝĞĐnjĞŶŝƵ ƐŬſƌLJ ŽůŝǁŬČ͘ EĂĚĂũĞ Ɛŝħ ĚŽ ƐŬſƌ ǁƌĂǏůŝǁLJĐŚ͕ Ƶ ƵƐƵǁĂ ŶĂǁĞƚ ϭ ŵŵ ǁųŽƐŬŝ͘ ƚĞů͘ нϰϴ ϳϯϰ ϭϬ ϳϬ ϳϭ Ƶů͘ ƉƌŽĨ͘ ZŽǏĂŷƐŬŝĞŐŽ ϯϮ Modlniczka - Futura Park hdKZzKtEz ^>KE 20 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów (naprzeciwko Almy) ǁǁǁ͘ŶĂŝůǁĂdž͘Ɖů Z bibliotecznej półki, czyli co słychać w literackim świecie… „Dwunastu mężczyzn zebranych w palarni hotelu Korona sprawiało wrażenie, jak gdyby spotkali się tu przypadkowo” – tak rozpoczyna się nagrodzona prestiżową Nagrodą Bookera głośna powieść Eleanor Catton „Wszystko, co lśni”. Szybko okazuje się, że owi mężczyźni spotkali się na tajnej naradzie w celu wyjaśnienia serii tajemniczych wydarzeń, które miały miejsce w nowozelandzkim miasteczku Hokitika. W tym spokojnym dotąd miejscu, zamieszkałym głównie przez poszukiwaczy złota, zaczęły się bowiem dziać niepokojące zdarzenia: młody właściciel kopalni zniknął bez śladu; nieprzytomna, odurzona opium kobieta trafiła do więzienia; a w ubogiej chacie na peryferiach znaleziono martwego mężczyznę i górę złota. Dwunastka z hotelu Korona stoi zatem przed nie lada wyzwaniem. Wkrótce okaże się, że losy wszystkich mężczyzn są ze sobą w niezwykły sposób powiązane, a każdy z nich ma swoje głęboko skrywane tajemnice… W swojej książce Catton przenosi nas do Nowej Zelandii z czasów gorączki złota, w lata sześćdziesiąte XIX w. Ludzie przybywają tutaj z nadzieją na zdobycie wielkich pieniędzy, dzięki którym rozpoczną lepsze życie i zapomną o demonach przeszłości. Okazuje się, że złoto ma to do siebie, że zawsze jest go za mało, a wielkie fortuny zarezerwowane są tylko dla nielicznych. Jednak nawet ci „szczęśliwcy” nie kupią za nie nowego życia. „Wszystko, co lśni” to napisana z epickim rozmachem powieść, która po mistrzowsku łączy wątki historyczne i sensacyjne, przygodę z romansem, thriller z zagadką kryminalną. To wielka gratka dla wielbicieli książek nawiązujących do dziewiętnastowiecznych powieści wiktoriańskich. Na szczególną uwagę zasługuje również świetne tłumaczenie Macieja Świerkockiego, które sprawia, że te ponad dziewięćset stron czyta się z prawdziwą przyjemnością. Zofia Walczak To już rok istnienia DKK w Bibliotece w Bolechowicach… CZERWIEC w SCKiP Gminy Zabierzów Właśnie minął rok od pierwszego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki (DKK) w Bibliotece w Bolechowicach. Klub działa pod patronatem Instytutu Książki i przy finansowym wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Formuła spotkań jest otwarta, co oznacza, że do udziału w klubie zapraszamy wszystkich miłośników literatury. Najważniejsza jest radość czytania, ochota na rozmowę o książce i chęć poznawania literatury współczesnej. Spotykamy się raz w miesiącu by omówić jedną, wcześniej wybraną książkę. DKK to nie tylko dyskusja o książkach, to także intelektualna rozrywka, miła i przyjacielska atmosfera oraz aromatyczna kawa. Za nami wiele ciekawych rozmów i inspirujących literackich sporów. W ciągu tego roku przedyskutowaliśmy dwanaście książek, w większości powieści, ale nie stroniliśmy także od reportaży i opowiadań. Na zakończenie każdego spotkania klubowicze przyznają książce punkty w skali od jeden do dziesięciu… oczywiście, głosowania są tajne. Zsumowane punkty sytuują książkę na określonym miejscu w naszym rankingu. Już wydawało się, że niekwestionowane pierwsze miejsce zdobędzie Wioletta Grzegorzewska i jej urocze „Guguły”, a tym czasem kwietniowe głosowanie wyłoniło nowego faworyta, a zarazem zwycięzcę literackiej dwunastki. Został nim Andrzej Bart i jego powieść „Don Juan raz jeszcze” - za styl, humor i ironię w połączeniu z elegancją oraz wielowymiarowość, która czyni z tej książki niezwykłą ucztę dla umysłu. Wesołym akcentem naszego jubileuszowego spotkania były limeryki przygotowane przez uczestników klubu. A przed nami? Mnóstwo ciekawych książek! Już tworzymy listę tytułów na kolejne spotkania. Zapraszamy. Zofia Walczak (moderatorka klubu, a zarazem bibliotekarka) tel. 12 285 11 79 ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów − Galeria „Na Piętrze” zaprasza 6 czerwca o godz. 17:00 na otwarcie wystawy zamykającej rok szkolny w pracowni plastycznej i ceramicznej zabierzowskiego centrum kultury. Autorami prac są młodzi artyści, uczestnicy zajęć artystycznych prowadzonych w SCKiPGZ. Wernisaż uświetni recital muzyczny. − 10 czerwca SCKiPGZ rozpoczyna zapisy na akcję „Wakacje”, które w tym roku odbywać się będą od 29 czerwca do 17 lipca. Program zajęć wakacyjnych adresowany jest do dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Zainteresowanych prosimy o kontakt: Dodatkowo przewidziano wycieczki oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży. 13 czerwca w miejscowości Kobylany odbędzie się XVI Piknik Rodzinny. W programie przewidziano liczne atrakcje dla dzieci oraz zabawę taneczną z zespołem INTRO. Start o godz. 14:00. − 20 i 21 czerwca na Rynku w Zabierzowie odbędą się VII Dni Zabierzowa, stanowiące inaugurację Zabierzowskiego Sezonu Artystycznego. Przez dwa dni mieszkańcy Zabierzowa i całej gminy będą mieli okazję wziąć udział w wielu wydarzeniach kulturalnych, muzycznych i sportowych. W sobotni wieczór o godz. 19:00 odbędzie się koncert Krzysztofa Krawczyka. Dodatkowe atrakcje to miasteczko zabaw dla dzieci, pokazy młodych talentów oraz zabawa taneczna. − 24 czerwca o godz. 16:30 w sali widowiskowej SCKiPGZ odbędzie się pokaz baletowy, w ramach zakończenia roku szkolnego, w wykonaniu dzieci uczestniczących na zajęcia baletu do centrum kultury. Podczas spotkania zostaną rozdane dyplomy i upominki nagradzające całoroczną pracę młodych tancerek. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej: http://sckipgz.zabierzow.org.pl Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 21 Wyniki i tabela ogólna po III turniejach „66” KRONIKA SPORTOWA 6.05.2015 r. – NIEGOSZOWICE III turniej eliminacyjny Piłka nożna. Rozgrywki ligowe Rozgrywki ligowe wkraczają w decydującą fazę. Niebawem poznamy Mistrza Polski w Piłkarskiej Ekstraklasie w sezonie 2014/15, dowiemy się kto zagra w pucharach, a kto spadnie. Przecież piłka nożna jest w Polsce sportem numer jeden. W naszej gazecie ograniczamy się jednak do jej lokalnego wymiaru z uwzględnieniem osiągnięć poszczególnych drużyn z terenu Gminy Zabierzów. W pierwszej kolejności uwagę skupiamy na występującej w krakowskiej V lidzie, Akademii Piłkarskiej Kmita Zabierzów. Już pierwsze wiosenne mecze pokazały, że zespół odżył po tym, jak Henryka Szymanowskiego zastąpił na ławce trenerskiej Artur Gaweł. Biorąc pod uwagę rundę rewanżową, AP Kmita był w pewnym momencie trzecim najlepszym zespołem w lidze, co zawdzięczał 3 wygranym, 3 remisom, przy tylko jednej porażce z walczącą o awans Kaszowianką. Po 22 kolejkach zespół prowadzony przez Artura Gawła zajmuje 9 miejsce z 24 punktami. Dużo gorzej wygląda sytuacja drugiej drużyny Akademii Piłkarskiej, która swoje mecze rozgrywa w gr. II A klasy. Największym mankamentem w całej rundzie wiosennej jest niestabilna kadra, a w niektórych meczach nawet problem z jej skompletowaniem. AP Kmita II wygrał w tym roku tylko jedno spotkanie o stawkę (3-1 na wyjeździe z Rybitwami) i zajmuje dopiero 13 pozycję. Zdecydowanie więcej powodów do radości mają w Zabierzowie dzięki osiągnięciom Juniorów starszych, którzy po 19 kolejkach rozgrywek o Mistrzostwo I ligi zajmują bardzo dobre czwarte miejsce. Wracając do rozgrywek A klasy należy przypomnieć, że w grupie drugiej obok rezerw Akademii Piłkarskiej, swoje mecze rozgrywają także Iskra Radwanowice oraz Dragon Szczyglice. Oba te zespoły są po 25 kolejce sąsiadami w ligowej tabeli. Iskra zajmuje trzecie miejsce z 46 punktami, zaś Dragon jest czwarty z trzema punktami straty. W A klasie nasz jedynak występującu w grupie trzeciej, LOT Balice, radzi sobie wcale dobrze i po 22 kolejkach zajmuje wysokie czwarte miejsce z 40 punktami na koncie. LOT ma jednak duże problemy z ustabilizowaniem gry i dobre spotkania (jak choćby 3-1 z Podgórzem II) potrafi przeplatać trudnymi do wytłumaczenia porażkami (np. 1-4 u siebie z dużo niżej notowanym Krakusem Swoszowice). Gdyby nie ta swoista gra „w kratkę” zespół z Balic z pewnością mógłby jeszcze bardziej zamieszać w ścisłej czołówce. W rozgrywkach B klasy koncentrujemy się na grupie II, w której w porównaniu z ostatnim zestawieniem doszło do najważniejszego z naszego punktu widzenia przetasowania. Przodownictwo w tabeli objął JKS Zelków, który zdołał wykorzystać chwilowy spadek formy Bronowickiego. Duża w tym zasługa Topora Aleksandrowice i Potoku Więkowice, które potrafiły urwać punkty ekipie z Krakowa. W chwili obecnej, a więc na 4 kolejki przed końcem sezonu, JKS ma dwa punkty przewagi nad Bronowickim. Oba zespoły czeka jeszcze mecz bezpośredni, który najprawdopodobniej zdecyduje o tym, kto 20 czerwca będzie mógł świętować awans do wyższej ligi. Tuż za podium na 4 miejscu plasuje się Potok Więckowice, który jak dotąd wywalczył 34 punkty. Szóstą pozycję zajmuje z kolei z 25 punktami Wisła Rząska, czyli ubiegłoroczny spadkowicz z A klasy. W ostatnich tygodniach nieco optymistyczniej wygląda dalsza przyszłość w B klasie Orląt z Rudawy, które głównie dzięki wygranym 5-0 z Polonią Kraków oraz 3-1 z rezerwami Bratniaka awansowały na dziewiąte miejsce. Ciągle przedostatni jest Topór Aleksandrowice. Wreszcie w C klasie gr. II powoli odradza się Niegoszowianka, która w 18 meczach uzbierała 35 punktów i w konsekwencji zajmuje piąte miejsce w ligowej stawce. Tomasz Ziarkowski 22 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Machlowski Edward Seremak Sebastian Sowa Jerzy Węgiel Marcin Antos Piotr Sowa Stanisław Dymek Krzysztof - 50 pkt. - 45 pkt. - 42 pkt. - 39 pkt. - 36 pkt. - 33 pkt. - 30 pkt. 8.05.2015 r. – ZABIERZÓW III turniej eliminacyjny 1. 2. 3. 4. 5. 6. Macheta Edward Macheta Antoni Cywicki Adam Podobiński Ryszard Machlowski Edward Węgiel Marcin - 50 pkt. - 45 pkt. - 42 pkt. - 39 pkt. - 36 pkt. - 33 pkt. Po III Turniejach NIEGOSZOWICE 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. SOWA JERZY MACHLOWKI EDWARD WĘGIEL MARCIN ANTOS PIOTR SEREMAK SEBASTIAN WĄCHOL TOMASZ SOWA STANISŁAW WĄCHOL WOJCIECH ANTOS SZYMON DYMEK KRZYSZTOF HOJNA BARTOSZ WÓJCIK PIOTR LIPIARSKI W. - 142 pkt. - 134 pkt. - 117 pkt. - 105 pkt. - 87 pkt. - 72 pkt. - 66 pkt. - 63 pkt. - 57 pkt. - 51 pkt. - 27 pkt. - 21 pkt. - 19 pkt. ZABIERZÓW 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów MACHETA ANTONI CYWICKI ADAM MACHLOWSKI E. MACHETA EDWARD KOFIN PIOTR PODOBIŃSKI RYSZARD SETKOWICZ ROMAN ŚLUSARSKI WITOLD WĘGIEL MARCIN - 134 pkt. - 129 pkt. - 117 pkt. - 100 pkt. - 42 pkt. - 39 pkt. - 39 pkt. - 33 pkt. - 33 pkt. Wręczono nagrody... 6 maja w samo południe na sali obrad Urzędu Gminy w Zabierzowie miała miejsce II Gala wręczenia nagród indywidualnych za wyniki sportowe, osiągnięte w 2014 roku. Podczas uroczystości sportowcom towarzyszyli ich trenerzy, działacze oraz rodziny. Zainteresowani odbierali nagrody wraz z okolicznościowymi dyplomami z rąk wójta Gminy Zabierzów Elżbiety Burtan i dyrektora Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zabierzowie Adama Lissa. W swoim wystąpieniu Wójt Elżbieta Burtan podkreśliła, że rezultaty osiągane przez zawodników z terenu Gminy Zabierzów są źródłem ogromnej satysfakcji, choćby wobec faktu, iż część z nich notowana jest także na arenie międzynarodowej, a przy tym stanowią dodatkową motywację do dalszej pracy. Cieszyć może ponadto różnorodność dyscyplin, w których te sukcesy występują. Podczas Gali najwięcej wyróżnień otrzymali łucznicy, pływacy oraz przedstawiciele sekcji Kung – fu, ale nie zabrakło też przedstawicieli takich dyscyplin jak lekkoatletyka, biegi na orientację, szachy, szermierka, jeździectwo, czy modelarstwo lotnicze i kosmiczne. Łącznie wójt Gminy Zabierzów przyznała nagrody pieniężne wszystkim, którzy złożyli stosowne aplikacje, a zatem 43 sportowcom i ich trenerom, na łączną kwotę 41 400 złotych. O wysokości nagrody decydowała ranga imprezy. Tym sposobem podzielono je na trzy grupy: Zawody Międzywojewódzkie, Mistrzostwa Polski oraz Mistrzostwa Europy i Świata. Do największych sukcesów sportowych za ubiegły rok należy zaliczyć wypada niewątpliwie brązowy medal Halowych Mistrzostw Świata w łucznictwie, wywalczony we francuskim Nimes przez Karinę Lipiarską oraz srebrny medal Mistrzostw Świata w modelarstwie, jaki z Bułgarii przywiózł Szymon Byrtek. Miejmy nadzieję, że taka tendencja zostanie utrzymana i już w nieodległej przyszłości doczekamy się złotego medalu w imprezie rangi Mistrzostw Świata. Wszystkim zawodnikom wypada pogratulować dotychczasowych osiągnięć i życzyć im, aby także w przyszłości swoje sportowe umiejętności i talent potrafili przekładać na kolejne sukcesy. T.Z. Iron Dragon Crosstriathlon 2015 już za nami W bardzo nietypowych warunkach okraszonych wiosennym akcentem lasów zabierzowskich odbyły się pierwsze zawody triathlonowe w gminie Zabierzów. Organizatorzy (UKP Kmita Zabierzów, Klub Triathlonowy Water Knights Zabierzów) zrobili bardzo dużo aby ten majowy weekend zapadł na dłużej w pamięci. Pływanie w kamieniołomie, na co dzień odwiedzanym przez lokalnych wagarowiczów i sympatyków jazdy konnej, jazda rowerem po bardzo trudnej technicznie i błotnistej trasie oraz bieg w warunkach ekstremalnych – to wszystko spowodowało ze zawody musiały być zapamiętane. Zanim jednak doszło do prawdziwej walki wręcz, swoje umiejętności mogli pokazać najmłodsi. Dla nich organizatorzy przygotowali wyścigi biegowe na dystansach 500 m i 1 km oraz Duathlon (1,5 km biegu, 5 km jazdy rowerem oraz znowu 1,5 km biegu). Wśród najmłodszych zawodniczek najlepsze były Zofia Kopońka, Karolina Czerwiec i Oliwia Jankowiak, a wśród chłopców Patryk Gwizdała, Franciszek Wróblewski i Igor Pyclik. Na dystansie 1km wygrywali Kinga Kopońka, Zuzanna Faron i Aleksandra Faron. Wśród chłopców Cyprian Jankowiak, Szymon Kucharski i Maciej Tokarz. Najlepszymi w cross duathlonoe byli Aleksandra Rudek, Marta Skudlik, Bartosz Prokop, Adam Majda i Aleksander Strzeboński. Po rywalizacji dzieci i młodzieży przyszedł czas na start elity w wyścigu głównym. Do rywalizacji stanęło prawie 60 - ciu zawodników i zawodniczek. Trudna trasa rowerowa i biegowa miała wpływ na ciągłą rotacje w czołówce. Do końca nie wiadomo było kto pierwszy wpadnie na metę. Ostatecznie najlepszymi zawodnikami Iron Dragon Crosstriathlon okazali się Mateusz Tylek z Głogaczowa oraz Aleksandra Rudzińska z Warszawy. Nieocenione okazało się wsparcie wolontariuszy, harcerzy, rodziców i przyjaciół sekcji pływackiej UKP Kmita Zabierzów oraz zawodników i zarządu Klubu Triathlonowego Water Knights Zabierzów. Już 13 czerwca zapraszamy na zawody w Aquatlonie, które odbędą się w Kryspinowie. Szczegóły na stronie www.irondragon.pl zakładka Grand Prix. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 23 Pływanie 10 lat Pucharu Rycerza Kmity Za nami X-ta, jubileuszowa edycja Ogólnopolskich Zawodów Pływackich o Puchar Rycerza Kmity. Impreza, rozpoznawana i doceniana przez trenerów i zawodników z całej Polski. Na starcie tegorocznych zawodów pojawiło się 413 zawodników z 50 klubów. Zainteresowanie zawodami było tak duże, że listy startowe zostały zamknięte już na kilka tygodni przed terminem. Wśród uczestników tegorocznej edycji znalazło się wielu znakomitych pływaków, medalistów Mistrzostw Polski i reprezentantów naszego kraju na imprezach międzynarodowych. Organizatorzy zadbali o to, żeby nikt nie wyjechał z Zabierzowa z pustymi rękami. Zawodnicy w swoich pakietach startowych znaleźli okolicznościowe koszulki, ręczniki, bidony i czekolady. Dla zwycięzców przewidziane były nagrody finansowe, sprzęt pływacki, przepiękne okolicznościowe statuetki i medale. Z okazji jubileuszu rozlosowano też nagrody dodatkowe: weekend nad jeziorem dla całej rodziny, zestaw walizek podróżnych oraz dwa iPad-y mini firmy Apple. Zarówno cześć oficjalna, jak i dekoracje, odbywały się na scenie imponującego Rynku w Zabierzowie. dra, Kiszka Dominika, Garula Wiktoria, Piotrowicz Martyna. Wśród Panów, najlepsi okazali się: Macner Michał, Łuczak Piotr, Łabuz Rafał, Pawlaczyk Patryk, Synowiec Mikołaj, Bochnowski Maciej, Goraj Marcin, Sobek Nikodem, Ellgoth Szymon. Na słowa uznania zasługują też zawodnicy gospodarzy, którzy zakończyli zawody z dorobkiem 20-tu medali. Na ten wynik zapracowali: Kacper Stec, Szymon Kucharski, Justyna Jankowska, Tomasz Koprynia, Zofia Lipiarska, Arkadiusz Sionkowski, Klaudia Mitka. Największych emocji dostarczył nam niewątpliwie Kacper Stec, który zdobył 5 medali i zajął II miejsce w wyścigu memoriałowym 200 m stylem motylkowym. Na zakończenie zmagań sztafeta UKP Kmita Zabierzów, wraz z trenerem Arturem Czerwcem wywalczyła III miejsce w wyścigu 7 x 50 m stylem dowolnym. Łucznictwo Puchar Małopolski w Zawadce Wszyscy zgłoszeni zawodnicy wykazali się ogromną ambicją i walecznością. Niemal wszystkie rozgrywane wyścigi niosły za sobą sporą dawkę emocji. Świetnie sprawdziła się, zmieniona przed rokiem formuła zawodów, w której w drodze porannych eliminacji wyłania się finalistów, którzy w bloku wieczornym, przy odpowiedniej oprawie, rywalizują o medale. W klasyfikacji najlepszych zawodniczek znalazły się: Piechota Paulina, Sirignano Luigia, Bronek Martyna, Szymczak Patrycja, Piechota Karolina, Wilczewska Aleksan- Coraz większe sukcesy notują młodzi łucznicy Grota Zabierzów. W Zawadce k/Wadowic rozpoczęto cykl zawodów w ramach Pucharu Małopolski-2015 w kategoriach młodzików i dzieci. Bardzo udanie wystartowała nieliczna ekipa łuczników Grota Zabierzów. Startująca trójka przywiozła z imprezy trzy medale. Aleksandra Dudek z kolejnym rekordem życiowym zdobyła srebrny medal. Również z rekordem życiowy Piotr Szczepański, debiutując w kategorii dzieci zdobył brązowy medal. Takim samym brązowym medalem cieszy się Franciszek Warchoł w kategorii dzieci młodszych. „Znad Rudawy” - Miesięcznik Społeczno-Kulturalny Gminy Zabierzów. Adres Redakcji: SCKiP Gminy Zabierzów, ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów. Współpraca z Urzędem Gminy Zabierzów. ISSN 1505 2869. Strona internetowa: www.znadrudawy.com e-mail: [email protected] [email protected] [email protected] Redaktor Naczelny: Witold Ślusarski. Współpraca: Beata Baran, Lucyna Drelinkiewicz, Aleksander Płazak, Tomasz Ziarkowski. Foto: U. Obydzińska, W. Wojtaszek, archiwum SCKiPGZ Skład i łamanie tekstów, druk: Poligraficzny Zakład Usługowy „Drukmar”, 32-080 Zabierzów, ul. Rzemieślnicza 10. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadesłanych tekstach. Artykułów nie zamówionych nie zwracamy. 24 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów DWA DOWODY, ŻE POŻYCZASZ NAJTANIEJ Zabierzów, ul. Leśna 2a 12 282 50 70 pn.–pt. 9.00–17.00 sob. 9:00–13.00 Przykład reprezentatywny: całkowita kwota pożyczki (bez kredytowanych kosztów): 8967 zł, liczba rat: 32, oprocentowanie nominalne: 5%, opłata przygotowawcza: 1582,41 zł, kwota odsetek: 739,42 zł, RRSO: 19,02%, rata: 352,78 zł, całkowity koszt: 2321,83 zł, całkowita kwota do zapłaty: 11 288,83 zł. W przypadku pośrednika kredytowego oprocentowanie w przedziale 5-7,9%. Ostateczne warunki kredytowania zależą od wiarygodności kredytowej Klienta, daty wypłaty pożyczki oraz daty płatności pierwszej raty. Informacja handlowa wg stanu na 3.04.2015 r. Szczegóły oferty w placówkach i na www.aliorbank.pl.
Podobne dokumenty
maj 2015 - Miesięcznik Znad Rudawy
już edycja Międzygminnego Konkursu Wiedzy Wszelakiej Wszechekspert objęta honorowym patronatem wójta Gminy Zabierzów Elżbiety Burtan. W tym roku obowiązywało hasło: „wszystko jest lekko dziwne”. Ud...
Bardziej szczegółowo