ODDAJEMY IM CZEŚĆ I WYRAZY NAJGŁĘBSZEGO SZACUNKU
Transkrypt
ODDAJEMY IM CZEŚĆ I WYRAZY NAJGŁĘBSZEGO SZACUNKU
ODDAJEMY IM CZEŚĆ I WYRAZY NAJGŁĘBSZEGO SZACUNKU Przemówienie: „Dzień 17 września - rocznicę agresji sowieckiej na Polskę w 1939 r. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej w 2013 roku ustanowił Dniem Sybiraka. W ten sposób pragnął oddać hołd wszystkim Polakom zesłanym na Syberię oraz inne tereny Rosji i Związku Sowieckiego. Polakom, których w wyniku zbrojnych działań, począwszy od XVII wieku, zmuszano do pobytu na „nieludzkiej ziemi”. Dlatego też my uczniowie Gimnazjum Samorządowego nr 2 im. Polaków Zesłanych na Sybir pragniemy dzisiaj oddać hołd tym wszystkim, którzy znaleźli się na „nieludzkiej ziemi”. Wrócili do Polski po latach tułaczki i cierpienia albo też zostali tam w tej obcej ziemi na zawsze. I tak jak w wierszu przywiezionym z Kazachstanu myślą o Polsce i zastanawiają się, czy ktoś pamięta o losie wszystkich zesłanych. „W gorących stepach Karagandy na słońcem rozpalonej ziemi nasiona kwiatów wiatr rozrzucił wypadły komuś gdzieś z kieszeni. Chyba znalazły się przypadkiem wśród ludzi z Polski wywiezionych by biel stokrotek, czerwień maków przypominała ojczyste strony. Zakwitną latem, raz do roku. W gardle skurcz, oczy łzami słone, Bo tam daleko, w mej Ojczyźnie Pola makami zapłonione. Nikt nie rozumie tej tęsknoty, Która się w serce wpiła cierniem … Czy w Polsce nie zapomną o tych, Co byli, są i będą wierni?” Chcemy pamiętać, dlatego od 2009 roku organizujemy Marsze Pamięci i wraz z naszymi nauczycielami oraz Sybirakami z Koła Miejskiego Związku Sybiraków spotykamy się w tym marszu i tu na cmentarzu. Chcemy pamiętać, że 17 września 1939 roku o godzinie 4:00 wojska sowieckie przekroczyły wschodnie granice Polski realizując ustalenia tajnego protokołu paktu Ribbentrop - Mołotow, a po zakończeniu działań militarnych przystąpiono do działań represyjnych wobec Polaków. Przymusowe deportacje z ziem polskich na Syberię miały miejsce w lutym i czerwcu 1940 r. oraz maju i czerwcu 1941 r. Zgodnie z dyrektywami NKWD deportowano wraz z rodzinami - ludzi stanowiących element niepewny i niepożądany, bo zagrażający totalitarnemu państwu. Pochodzili oni z różnych warstw i środowisk, byli wśród nich urzędnicy państwowi, nauczyciele, leśnicy oraz przedstawiciele innych zawodów, polska inteligencja. Codzienność syberyjska była niezwykle trudna, wypełniała ją nieustanna troska o kawałek chleba oraz ciężka, często ponad siły praca potwornie ciężkich warunkach. Wywózki na Sybir prowadzone były jeszcze w latach 50-tych, w ten sposób rozprawiano się z żołnierzami AK i ludnością, która nie akceptowała sowieckiej władzy na ziemiach polskich. Warto dodać, że wcześniej na Syberię zsyłano też uczestników powstań narodowych: kościuszkowskiego, listopadowego i styczniowego. My – bolesławiecka młodzież – uczniowie Gimnazjum Samorządowego nr 2 im. Polaków Zesłanych na Sybir - pamiętamy i chcemy pamiętać o cierpieniu i niedoli naszych przodków, oddajemy im cześć i wyrazy najgłębszego szacunku.” Siostrze – Tułaczce Anna Rudawcowa Siostro - Tułaczko jak i ja wygnana W sybirskie stepy, w bezmiar dzikich pól, Jesteś mi bliska, bo ta sama rana Złączyła nas i wspólny złączył ból. Dziś jednakowo w nasze życie wplata Te same dni nieubłagany czas... Kogo straciłaś? Ojca? Męża? Brata? A może dziecko, może wszystkich wraz? Za kogo modlisz się od świtu? Za kim myśl pędzi w zły daleki kraj W Archangielsk, Murmańsk w lód i śnieg spowite Uralskie góry, w gąszcze czarnych tajg? Samotność, krzywda... i te dni żebracze, W których się człowiek błąka niby pies... O, nie płacz Siostro! Patrz - ja też nie płaczę Choć serce boli - w oczach nie ma łez. O, nie płacz Siostro, obie my bezdomne Jak liść miotane wichrem tu i tam... Zapomnij o tym i ja też zapomnę I garstkę marzeń w prezencie Ci dam. Nie patrz za okno, tam jest źle i ciemno, Tam śnieg sybirski zimnym srebrem lśni! Lepiej powieki przymknij i chodź ze mną, By o przeszłości cudną bajkę śnić. Pamiętasz - bzu pachniały mokre kiście, Jabłonie kwitły jak różowy cud I krople rosy skrzyły się srebrzyście I świerszcze grały z kryształowych nut. W majowy strój ubierał się poranek, Błękitny całus na Twe czoło spadł, Ty miałaś oczy młode, roześmiane I chciałaś kochać, kochać cały świat. Pamiętasz - dzień jesienny Ci w podarku Pod nogi rzucił szeleszczący liść... Aleją złotą szłaś w płonącym parku I tak bez końca chciałabyś wciąż iść. Drzewa - rycerze cudną zbroją skute Sypały złoto z purpurowych kies, I miałaś w sercu jakiś słodki smutek I cichy żal, a oczy pełne łez. Pamiętasz - ten zimowy wieczór biały, Dzwoniły sanki, padał miękki śnieg, Najdroższe serca Ciebie ogrzewały Przytulny spokój w twym mieszkaniu legł. Nie żarła Cię samotnych łez trucizna, Głęboką bruzdą nie żłobiła lic, Bo miałaś Dom, Rodzinę i Ojczyznę, A dzisiaj - tylko Sybir, więcej nic! O, nie płacz Siostro! Twoje łzy mnie bolą Jak z dna przepaści dochodzący głos, Bo Twoja dola jest też moją dolą I jeden łańcuch, skuł nas, jeden los. Sybir 1940 rok O Marszu Pamięci napisali: http://www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=16425&strona=3