TSA 09 ankieta

Transkrypt

TSA 09 ankieta
Wyniki ankiety dotyczącej zmian granic strefy TSA 09
Ankieta spotkała się z bardzo szerokim oddźwiękiem i zainteresowaniem środowiska lotniczego.
Poniżej publikujemy jej wyniki oraz komentarze nadesłane przez internautów w trakcie głosowania.
Propozycja
nr
1:
Propozycja
nr
2:
Podsumowanie:
Komentarze
internautów:
"A po co wojsku przestrzeń od GND? SU-22 zgodnie z regulaminem lotów nie może wykonywać lotów
poniżej
200m
AGL".
"Zmiana poważnie ograniczy wykonywanie lotów z okolic Bydgoszczy w kierunku północnozachodnim.
Wspólnie z licznymi MRT stanowić będzie ścianę nie do przebicia. Ograniczenia czasowe są dobrym
rozwiązaniem, aczkolwiek jeśli już wprowadzać zmiany to dostępność od GND powinna by możliwie
najkrótsza".
"Dają możliwość kontaktu telefonicznego pilotom z kierownikiem lotów w EPSW, kierownikiem
operacji lotniczych w danym dniu w TSA 09. Piloci latąjcy nisko tylko chcą przelecieć sektory 9-tek, o
godz określonej i dalej wykonywać lot. Poproszą o przelot, dogadaj się. Przy dobrej woli, zdrowym
myśleniu wojska i samodyscyplinie ze strony pilotów jest to możliwe. Przestrzeń jest dla wszystkich, a
ograniczony
jest
zasięg
śmigłowców".
"Czy nie można przenieść ograniczeń z TSA02? Trzy czy cztery godziny dziennie to bardzo dużo.
Zaplanowanie lotu żeby się wstrzelić w przerwę jest problemem (pogoda, dyspozycyjność). Strefa
powinna by zajęta przez określony czas, a potem wolna. Wtedy się planuje albo przed ograniczeniami
a nie po. Przy tak rozciągniętym czasie (przerwa i potem znów ograniczenia) mamy z tą strefą
problem przez 4 lub 5 godzin. Jesienią i wiosną to prawie cały dzień (czasu w miarę bezpiecznego
latania).
Oni
też
nie
będą
latać
wcześnie
rano
i
po
południu".
"TSA09 jest ogromna, a przy tendencjach wojska do overbookingu trzeba wprowadzać im dodatkowe
ograniczenia. Zablokowanie tego rejonu znacznie utrudnia, a czasem i uniemożliwia loty na południe z
Zegrza Pomorskiego czy Bagicza (szczególnie dla małego lotnictwa). Generalnie uważam, że trzeba
przyjrzeć się działaniom wojska i zminimalizować absurdalne sytuacje, gdzie zablokowane są strefy w
których całymi dniami nic się nie dzieje albo wykonywane są loty przez 2 godziny. Może jakieś limity
zajmowania
tych
stref
albo
kary
za
nadużycia
(overbooking)?"
"Obydwie propozycje uwzgldniają JEDYNIE partykularne interesy lotnictwa wojskowego !!!"
"Sugeruję by również strefy TSA 09B i C również były eksploatowane w blokach czasowych. Niestety
wojsko często nie wykorzystuje w/w stref, a blokuje je przez cały dzień co utrudnia nam życie.
Przesuwają loty na inną godzinę, a strefy "wiszą". Więc apel do Wojska: więcej zrozumienia dla
"słabszych"
a
będzie
nam
wszystkim
łatwiej".
"Wojsko musi się przecież gdzieś szkolić obniżenie granic pionowych strefy będzie się wiązało z
wydłużeniem lotów GA tylko na trasie pn-pd na trasie wsch-zach i tak przeszkodą jest segment B. Zaś
dzięki zmniejszeniu granic poziomych zwiększenie długości trasy dla ominięcia będzie stosunkowo
nieznaczne".
"Czy ktoś wreszcie będzie w stanie oszacowaś straty ponoszone przez lotnictwo cywilne z powodu
funkcjonowania TSA? Czy jest jeszcze jakiś inny kraj w Europie z tak zmilitaryzowaną przestrzenią
powietrzną? Czy w jakimkolwiek innym kraju europejskim lotnictwo wojskowe nie jest w stanie
wkomponować się w ruch statków cywilnych tak jak to ma miejsce w Polsce ? Odpowiedz - nie ma !!!
Nawet tam, gdzie funkcjonuj TSA - nie są to strefy dostępne tylko dla wojska. Jeżeli ktoś z PAŻP ma
inne
zdanie,
proszę
o
przykład".
"TSA
09A
pomiędzy
11
a
20
LMT
od
GND
do
9000ft
powinna
być
nieaktywna!"
"Ta strefa jest i tak za duża i znacznie ogranicza możliwość wykonywania lotów GND-2000 dla
statków cywilnych. Proponuje zmniejszyć i przyjąć wysokość 2000 wzwyż. Najlepiej zlikwidowaćś w
ogóle strefę w okresie czerwiec -wrzesień kiedy to lotnictwo sportowe cywilne jest najbardziej
aktywne".
"Świetny
pomysł,
zwłaszcza
ze
zmniejszeniem
strefy!"
"Z
punktu
widzenia
pilota
paralotni
latajcego
bez
napędu:
- obcięcie na stałe wschodniego rogu TSA09A jest jak najbardziej pożądane.
sektora
A
do
GND
uniemożliwia
loty
z
lotniska
Debrzno
obniżenie
- jeżeli miało by być aktywowane czasowo obniżenie strefy do GND to raczej w godzinach porannych
tj. przed rozpoczciem lotów w termice czyli właśnie od 11-stej do 17-stej czasu lokalnego w okresie
wiosna - lato (początek maja - koniec września). Jeżeli rozważane jest czasowe obniżenie strefy do
GND w celu odbycia szkolenia to jak rozumiem strefa będzie poza tym czasem mniej
wykorzystywana, a więc wnioskuję o stałe podniesienie strefy TSA09A do poziomu np. 1700 m ASL.
Umożliwi to loty z lotniska Debrzno, przeloty z Borska w kierunkach na S-W i N-W, odloty na północ ze
startowiska
na
Dębowej
Górze
w
rejonie
Wyrzyska".
"Strefy 9-tki i 12-tki, plus fakt, że Mirosławiec i Świdwin praktycznie nawet w weekendy, gdy nie mają
zgłoszonej aktywności, żądają łczności z TWR. Dalsze obniżanie TSA09 powoduje oczywiste
zablokowanie ruchu w całej części pn-zach Polski. Lepiej byłoby, gdyby granice tsa było
zmniejszone/przemieszczone
i
pokrywały
się
i
wojskowymi
MATZ".
"To absolutnie zły pomysł, ponieważ w TSA09A, znajduje się byłe lotnisko wojskowe w Debrznie i
obecni właściciele właśnie zadecydowali o wznowieniu działalności lotniczej. Szykowane jest właśnie
zgłoszenie jako lądowisko. Szkoda byłoby aby piękny obiekt z idealnym pasem 2500 x 60 został
unieruchomiony".
"Pomóc mogłoby wprowadzenie TRA zamiast TSA. Przecież przeprowadzenie przez TRA
przelatującego GA to nie jest zadanie ponad kompetencje naszej armii?! Może w przedziale od GDN
do FL095 znajdzie się jakieś wolne 1000ft? Załogi wojskowe to też nienowicjusze, dodatkowy element
nieprzewidywalny w ćwiczeniu również będzie miał swoją wartość, w przypadku konfliktów do których
przecież WP jest przygotowywane. Raczej nie sposób wszystkiego przewidzieć! Początkujcy w GA
mogę zawsze ominć TRA bez przecinania i stosowania się do rygorystycznych instrukcji od
wojskowych
SRL!"
"TSA09A bardzo koliduje GA w okresie od 01 kwietnia do 01 października. Może wyjściem byłoby
"oddanie" wojsku tej przestrzeni w szerszym zakresie w okresie zimowym (np od poziomu GND), a w
okresie
letnim
podniesienie
dolnej
granicy
do
6500
ft".
"Najwyższy czas dla cywilnych pilotów swych wspaniałych mikrolotów na (niewielkie chociałżby)
poszerzenie myślowych horyzontów i zrozumienie, że szkolenie pilotów wojskowych jest elementem
polityki obronnej naszego Państwa (czego raczej nie można rzec o samym tylko podziwianiu widoków
z kabiny "Oskar Kilo - i tak dalej" poza niewątpliwymi walorami krajoznawczymi takiego latania). Nawet
sąsiedztwo tak często aktywnego poligonu nie daje do myślenia?
Niepojęte..."
"Najlepiej
niech
cały
kraj
zrobić
jedną
wielką
strefą.
Ciągle
im
mało".
"W rejonie Piły sytuacja dla lotów GA i tak jest już cieżka. Zamykanie, choć by czasowe kolejnego
rejonu na typowych dla małego lotnictwa wysokościach lotu jeszcze bardziej ją skomplikuje. Fakt
zajmowania przestrzeni na max 1,5h za każdym razem z co najmniej godzinną przerwą będzie miał
znaczenie tylko dla szkolenia lub lotów czysto rekreacyjnych - tam przesunięcie lotu o 1,5h może w
ogóle nie mieć znaczenia. Pozostałym użytkownikom PP przedmiotowa zmiana jeszcze bardziej
utrudni
wykonywanie
lotów
przez
ten
rejon
kraju".
"W tym przypadku zgadzam się z proponowanymi zmianami, widać, że taka zmiana jest stronie
wojskowej potrzebna do realizacji szkolenia, a GA może nawet na tym zyska, dzięki "oddaniu"
wschodniej
części
strefy".
"Proponowane zmiany ograniczą możliwości lotów GA szczególnie swobodnych. Możliwość
uzgodnienia dolnej granicy strefy w okresie termicznym na 2 dni przed aktywacją byłaby dobrym
-Andrzej
W".
rozwiązaniem.
"A może wprowadzić strefę TRA co umożliwi wspólne korzystanie z tej strefy kilku użytkownikom
przestrzeni powietrznej ??? I lub mimo wszystko zacząć od 200 AGL i da się pod przelecieć".
"Samoloty wojskowe często wykorzystują blokowanie przestrzeni dla pojedynczych lotów
uniemożliwiając jednocześnie wykonanie wielu operacji lotniczych GA w tym czasie. Korytarze dolote,
trasy i strefy powinny by tak planowane, aby można było w każdym czasie operując wysokością
wykonać lot z możliwie najmniejszymi odchyleniami od trasy".