Robert Kasprzycki

Transkrypt

Robert Kasprzycki
Robert Kasprzycki - drugie starcie
Robert Kasprzycki wydaje drugą płytę. Pilotująca ją piosenka dobrze radzi sobie na listach
przebojów
"Światopodgląd" - taki tytuł ma nosić album, który ukaże się na przełomie września i
października pod szyldem Fonografiki. Tytułowy utwór zdążył przed tygodniem zawędrować na 15.
miejsce listy przebojów "Trójki" i pierwsze Alternatywnej Listy Przebojów Radia Kraków. Wkrótce
premiera drugiej piosenki, prawdopodobnie będzie to "Vis a vis".
Fani Roberta wiedzą doskonale, że choć od wydania debiutanckiej płyty "Niebo do
wynajęcia" minęło aż dziewięć lat, to cały czas nie tylko pisał nowe piosenki, ale też dużo
koncertował. Tak naprawdę "Światopodgląd" mógłby być już czwartym, piątym albumem w jego
dorobku.
Dlaczego nie jest? - Bo ci, którzy mają w Polsce wydawać muzykę, zajmują się przede
wszystkim zarabianiem pieniędzy. A niechętnie wydają je na produkcje bardziej niszowe. Być może
też zabrakło mi trochę determinacji - przyznaje Robert. - Denerwowała mnie sytuacja, że ciągle
zmieniali się ewentualni wydawcy, pojawiali i wycofywali sponsorzy. W końcu zdecydowałem, że
trzeba zrobić to po polsku, czyli nagrać i wydać płytę własnym sumptem.
W studiu krakowskiego wokalistę i gitarzystę wspierał oczywiście jego stały zespół: Adam
Zadora (perkusja), Max Szelęgiewicz (gitara basowa), Tomasz Hernik (puzon, akordeon, sample) i
Paweł Hebda (gitara). Gościnnie pojawili się też: wokalista Janusz Radek (tworzył kiedyś z Robertem
duet Radek Kasprzycki, obaj występowali w krakowskim kabarecie Zielone Szkiełko), Dariusz Sojka z
grupy Carrantouhill (dudy irlandzkie), Błażej Chochorowski (bas) i Marek "Smok" Rajs (wszelkie
bębny, konga i przeszkadzajki, także dobrze znany bywalcom Szkiełka). Całość wyprodukowali
Kasprzycki i Hebda, wspierani przez Hernika.
Powstało 11 utworów, z których część to koncertowe "debeściaki": "Z ruchu moich ust",
"Jestem śniegiem", "Naprawdę kocham deszcz". Na płycie znalazły się też m.in.: "Prorok
nieśmiałych", "Kay i Gerda" czy "Dbaj o czystość".
Jaki jest cały album? - Współczesny, czyli nie jest to poezja śpiewana. Flirtuję trochę z
rockiem, samplami, nawet popem (ale tym ambitnym). Mam nadzieję, że całość dowodzi też, iż
przez cały ten czas się rozwijałem - mówi Robert.
A teksty? - Jest w nich trochę energii, trochę złości na otaczający nas świat, ale bez agresji
- tłumaczy. - To piosenki raczej dystansujące się od świata niż angażujące.
Ryszard Kozik
Fragmenty utworów z płyty "Światopodgląd" na http://kasprzycki.pl/plytasamples.htm
GW 2006-08-28