Pobierz - Wydawnictwo Buk Rower

Transkrypt

Pobierz - Wydawnictwo Buk Rower
Wyprawa motocyklowa
Definicja: samodzielna podróż lądowa do dalekiego miejsca,
której nadrzędnym celem jest przygoda.
Świat się zmienia; zmianom podlega nasze otoczenie,
ale również my sami. Mamy szczęście żyć w czasach
oferujących możliwość realizowania planów na skalę
globalną, a świat nigdy wcześniej nie był tak dostępny.
Za dostępność tę wystarczy zapłacić – i można wybierać
spośród lotów czy kursów statkiem wycieczkowym do
dowolnego kurortu. Jednak dla wielu z nas taki wybór
byłby na ostatnim miejscu, bo za środek transportu wybraliśmy sobie turystyczne enduro.
Podróże motocyklami wyprawowymi nie są niczym nowym; historia ukazuje pionierów wypraw już
od pierwszych lat istnienia motocykli. W 1932 roku
w wieku 23 lat Robert Fulton Junior podjął wyprawę,
podczas której przez 18 miesięcy przeprawił się z Londynu do Tokio, przemierzając na swoim dwucylindrowym
douglasie o pojemności 600 cm3 Europę, Turcję, Syrię,
Irak, Afganistan, Indie, Sumatrę, Malezję, Tajlandię, Indonezję i Chiny, by w końcu dotrzeć aż do Japonii.
Być może jeszcze większe wrażenie robi historia
dwóch Brytyjek: Theresy Wallach i Florence Blenkiron,
które w 1936 roku przejechały z Londynu do Kapsztadu
motocyklem Panther 100 o pojemności 600 cm3 z wózkiem bocznym i przyczepką. Z żelazną determinacją
i jasno sprecyzowanym celem przebyły całą drogę bez
żadnego wsparcia ani pomocy innych pojazdów, dokonując przy tym rzeczy niezwykłej – przejechały Afrykę
wzdłuż, łącznie z Saharą, bez użycia kompasu!
Miejsca, w które zabierze cię twój motocykl, są oddalone o tysiące kilometrów od wygód współczesnego
stylu życia i, co być może ważniejsze, są równie dalekie
od wyspecjalizowanego serwisu zapewniającego komfort i bezpieczeństwo jazdy. Współczesne motocykle
korzystają z najwyższej klasy technologii, na których
naprawdę możemy polegać. Mimo to superwydajny silnik nie naprawi za ciebie przebitej opony i nie wymieni
klocków hamulcowych. Nie zapominaj, jak brzmi definicja wyprawy. Dobrze rozumiana wyprawa oznacza
niezależność. Sukces, a więc i osiągnięcie celu, zależy
całkowicie od twojej umiejętności rozwiązywania problemów, jakie spotkają cię na trasie. Nie wszyscy z nas są
obdarzeni wrodzoną smykałką do mechaniki. Niektórzy
nigdy nawet nie posługiwali się kluczem, woląc zostawić „te sprawy” serwisantom, jednak ich przygodę życia
może łatwo zepsuć brak umiejętności poradzenia sobie
z problemem, który zatrzyma ich w trasie.
Nieustraszeni podróżnicy z lat trzydziestych ubiegłego wieku podejmowali wyzwania dla większości z nas
niewyobrażalne, musieli więc radzić sobie z utrzymywaniem maszyn na chodzie. Bez pomocy serwisu i komputerów diagnostycznych pruli przed siebie jedynie dzięki
własnej wiedzy i zaradności, nie licząc kilku prostych narzędzi. Jak na dzisiejsze standardy ich umiejętności były
dość podstawowe, ale wystarczające, by wykaraskać się
z kłopotów i dojechać do celu. Dziś rzeczy mają się nieco
inaczej. Niezawodne systemy elektryczne, komputery
sterujące silnikiem i zaawansowane procesy produkcji
sprawiły, że poważne awarie praktycznie wyeliminowano, wprowadzając wielu motocyklistów w wygodny stan,
w którym nawet drobne usterki ktoś naprawia za nich
w warsztacie. Jednak to wytworzyło znaczącą wyrwę
w wiedzy mechanicznej przeciętnego motocyklisty – i to
właśnie tę wyrwę mam nadzieję wypełnić.
Na szczęście w serwisowaniu motocykli nie ma nic
magicznego. Wszystko da się zrobić, jeśli się tylko chwilę
pomyśli, odpowiednio się przygotuje i można liczyć na
pomoc kogoś, kto wie, jak przykręcić śrubę kluczem.
Nie ma na co czekać. Łap narzędzia – pora się trochę
pobrudzić!
Miłego czytania!
Greg Baker,
październik 2012 roku
Wprowadzenie
9