i ich fryzjerzy

Transkrypt

i ich fryzjerzy
MIEJSKI MAGAZYN MILEK DESIGN
NR 2 • LATO 2014
ISSN 2353-2459
Wypomadowane plerezy i błyszczące wąsy.
Mieszkańcy Indii w dbaniu o urodę
nie mają sobie równych.
Włosy i zarost to dla nich najważniejsze atrybuty męskości.
HINDUSI
I ICH FRYZJERZY
miasto // moda // design // kultura // sztuka
MIEJSKI MAGAZYN MILEK DESIGN • NR 2 • LATO 2014
OTWARCIE
04 NA
Piękni od zmierzchu do świtu, czyli Hindusi u fryzjera
BRZYTWA
10 KOBIETA
Anioł i Potwór
BEZ POŚREDNIKÓW
12 PODRÓŻ
Kobieta między światami
WIATREM WE WŁOSACH
15 ZWspomnienie
ust hiszpańskich dziewczyn
PO MAPIE
16 SZTUĆCEM
Śniadanie na trawie
18 TROCHĘ KULTURY
PRZEGAP W WARSZAWIE
21 NIE
Bank wydarzeń
OPEN HAIR FESTIVAL
22 SIERADZ
Fryzjerska podróż w czasie
MODA
26 SESJA
Sex appeal to nasza broń kobieca
10
24
29
32
Brzytwa // Miejski Magazyn Milek Design
Wydawca: Go Culture sp. z o.o., ul. Puławska 24a/32, 02-512 Warszawa
ISSN 2353-2459
Na zlecenie www.milekdesign.pl
Redakcja: ul. Rakowiecka 1/3 lok. 4, 02-517 Warszawa,
tel. 22 499 10 10, [email protected]
Zespół redakcyjny: opieka artystyczna – Anna Król, redaktor prowadząca –
Julia Rzemek, sekretarz redakcji – Katarzyna Rudzik
Druk: Drukarnia J.J. Maciejewscy, ul. Gdańska 1, 06-300 Przasnysz
Na okładce: zdjęcie ©istockphoto/HultonArchive
Zdjęcia str.2: Dorota Porębska, Robert Zuchniewicz, Rafał Nowak
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI:
Redakcja i promocja: Katarzyna Rudzik
[email protected]
Reklama: Katarzyna Poniatowska-Miłek, tel. 500 241 006,
[email protected];
Kamila Czerniawska, [email protected]
MISTRZOWIE WSZECH CZASÓW
31 FRYZJERSCY
Vidal Sassoon
BAROMETR WARSZAWSKI
32 MODOWY
Uliczny romans
34 LATO WEDŁUG KASI I DARKA
36 NOWE MIEJSCE
38 MANIKIURZYSTKI RADZĄ
39 CO NOWEGO W SALONACH MILEK DESIGN
40 METAMORFOZY
Mission possible
GŁOWĄ
42 ZFryzura
gorąca jak ogień
NA WŁASNEJ GŁOWIE
43 SPRAWDZONE
Testerki z blogosferki
RADZĄ
45 STYLIŚCI
Fryzjer prawdę Ci powie
46 CO SŁYCHAĆ
Ostreodcięcie
od rutyny
Lato w mieście
miasto w lecie
Wszelkieteorietegoświatamająjednocześnieswoich
wyznawcówiprzeciwników.Takjestiztąoczytaniuu
Znamypanieipanów,którzywłaśniewsaloniefryzjer
nadrabiająlekturęulubionegotygodnikaczymagazynu
delektującsięchwilą.Przyuspokajającymszumiesusz
iwczułychrękachstylistynabierajądystansudootacz
rzeczywistości.Inni,siedzącytużobok,nerwowoprzer
stronykolejnychmagazynów,niezawieszającnaniczym
Smaki, emocje, wrażenia,
które przywozimy z podróży mają
wzroku.Niepotrafiąsięskupićiprzezchwilęniemyśl
większą wartość niż setki zdjęć. Po latach wracamy pamięcią do
owszystkichniezałatwionychsprawach.A,żekażdąre
zapachu pierwszy raz
próbowanych potraw, migają nam
potwierdzająnielicznewyjątki–wszystkim,mamynad
w pamięci ludzie, sytuacje, widoki. Parafrazując słynne powiespodobasię„Brzytwa”.
dzenie brytyjskiego polityka Benjamina Disraeliego, jesteśmy
jak wszyscy wielcy podróżnicy, widzieliśmy więcej niż pamiętamy i pamiętamy więcej niż widzieliśmy.
OddajemywPaństwaręcemagazyn,którypowstałzinspiracjidw
niezwykłychstylistów–KatarzynyPoniatowskiej-MiłekiDariusz
Najnowszy
numer „Brzytwy” to mozaika takich wakacyjnych wspomnień
Miłka.Zawodowodojrzewaliwzgodziezzasadamigłoszonymi
i marzeń,
migawek i impresji. Opowiemy o żeglarskich emocjach i wyjaśnimy,
dlaczegoponadstolattemuprzezinnegogeniuszagrzebienia–Antoniego
wsiadając na łódkę najlepiej od razu zdjąć buty. Podróżniczka, pisarka
Cierplikowskiego.Wiedzą,żedlaklientkiwsaloniefryzjerskim,
i dziennikarka
Marzena Filipczak wskaże pięć miejsc na wyprawę w pojedynkę,
taksamoważnajakdoskonałafryzurajestrozmowa,dbałość
które rekomenduje
innym kobietom, tak samo, jak ona ciekawym świata i inodetale,doskonałakawa,czasemchwilarefleksyjnegospokoju.
nych ludzi.
Z mistrzem Cierplikowskim, bohaterem Sieradz Open Hair Festival
oraz stylistami Milek Design wyruszymy we fryzjerską podróż w przeszłość.
Towichsalonachprzyul.HożejorazplacuDąbrowskiegowWarszawiepowstały
pierwszewPolsce„fryzjerskieczytelnie”,wktórychnaklientówczekająksiążki,
Zabierzemy Państwa
na wyprawę do Indii, gdzie mężczyźni, jak nigdzie indziej na świecie dbają
albumy,archiwalnepisma.Tounichrodząsiępomysłysesjizdjęciowych,przełomowych
o swój wygląd. Właściciele mobilnych salonów fryzjerskich są stale w gotowości. Czekają na klientów
stylizacji,pojawiająsiękameryifilmowegwiazdy.
wszędzie, gdzie
tylko uda się rozstawić krzesło i lustro – na placach, ulicach oraz skwerach.
Pokażemy też,„Brzytwa”jestwyrazista,jakstyliściMilekDesign.Niebanalna,jakichsalony.
że wcale nie trzeba opuszczać miasta, by poczuć wakacyjnego bluesa. Wystarczy chwila
Iaktualna,jaktrendy,którekreują.Mówiotym,comodneiintensywne.Jestteżtrochę
relaksu w słońcu na przystanku autobusowym, śniadanie na trawie z przyjaciółmi, albo przejażdżka
sentymentalna-przypominarzeczyisprawy,zaktórymitęsknimyidoktórychchcemy
rowerem w upalny
dzień. Autorzy bloga Where’s The Food?! wybrali dla nas niebanalne miejsca
wracać.
w Warszawie na letnie lunche i śniadania. Przygotowaliśmy też zestaw stołecznych wydarzeń, których
tego lata przegapić
nie można. Na czele naszej listy jest Big Book Festival – wielkie święto czytania
PrzedWamipierwszyzimowynumerMiejskiegoMagazynuMilekDesign.
i książek, które
na
dwa
dni, 14 i 15 czerwca opanuje miasto. Także salony Milek Design dołączyły do
Awnimm.in.stylizacjewszechczasów,czyliinterpretacjepomysłówmistrzaAntoine’a
Cierplikowskiego,zimoweretrorozrywki,subiektywnywybórkulturalnyikilka
tego pospolitego
ruszenia książkowego. Za organizatorami Big Book Festival powtarzamy: Czytanie
dodaje urody!wskazówek–jakprzetrwaćzimęwdobrymstyluioczywiściezdobrąfryzurą!
I polecamy lekturę najnowszej „Brzytwy”.
// 3
Na otwarcie
Piękni od świtu do zmierzchu
Mężczyźni w Indiach wydają się mniej urodziwi od słynących z urody Hindusek.
Niedostatki urody uzupełniają umiłowaniem pielęgnacji i dbałością o najważniejszy,
ich zdaniem, męski atrybut – włosy.
Tekst i zdjęcia: Anna Król
Indie zaskakują na każdym kroku. Niezwykłe kolory sąsiadują z szarością biedy, wspaniałe zapachy z odorem ulicy, a przepych bogatych dzielnic z tymczasowością przedmieść. Tradycyjny podział ról – domowych, rodzinnych,
społecznych sugerowałby, że to Hinduski poświęcają się pielęgnowaniu urody, podczas gdy mężczyźni oddają się
zajęciom zarezerwowanym tradycyjnie dla płci brzydkiej. Wystarczy jednak spędzić dzień w Kalkucie, Bombaju
czy Delhi, by przekonać się, że Hindusi nie tylko nie rezygnują z dbania o siebie, ale często podporządkowują
dzień drobnym przyjemnościom i zabiegom, które zapewniają im dobre samopoczucie i męski wygląd. Co ważne,
odwrotnie niż kobiety, robią to publicznie – na ulicy, skwerku, w przestrzeni miasta. Bujne czupryny i wypomadowane plerezy, błyszczące wąsy i lśniące brody. Hindusi kochają dbać o włosy, a ci, którzy im w tym pomagają,
nie narzekają na brak zajęcia.
4 //
Męska toaleta
Agra, godz. 7.00. Lokalny salon piękności od rana przyjmuje klientów. Przed rozpoczęciem pracy mężczyźni zatrzymują
się codziennie w tym samym miejscu. Przy drewnianym stoliku z porysowanym lusterkiem, starym grzebieniem, brzytwą i butelką wody. Zanim ulice zaleje słońce, na drogi wyjadą ryksze, autobusy i rowery, a turyści zaczną oblegać pobliski Tadź Mahal, stali klienci Jamila przystrzygają wąsy, skracają włosy, dają smarować się wonną pomadą. Wszystko, by
zacząć dzień z klasą.
// 5
Zadbana twarz zapewnia nie tylko lepsze samopoczucie, ale i pomaga w pracy. Każdy doświadczony kupiec wie, że
przystojny mężczyzna sprzedaje więcej. Poranna toaleta nie tylko poprawia nastrój, ale daje szansę na lepszy zarobek.
6 //
Wąsy, brody, baki…
Kalkuta, sierpień, czas monsunów. Właśnie przestało padać i natychmiast miasto budzi się ponownie do życia. Na ulice wybiegają sprzedawcy. Golarze stawiają swoje stołeczki, przysuwają dzbany napełnione
deszczówką. Pierwsi klienci chętni, by odświeżyć się przed wieczornym
posiłkiem pojawiają się kilka minut później. Trzeba się spieszyć, zanim
znów zacznie padać.
// 7
Bombaj, późne popołudnie. W stolicy Bollywood czas płynie szybciej. Codziennie do miasta przybywa kilkadziesiąt
tysięcy turystów z całego świata ciekawych indyjskiego
przemysłu filmowego i marzących o zagraniu epizodu
w superprodukcji znad Gangesu.
fot. materiały promocyjne
Shah Rukh Khan
- od lat bezapelacyjnie gwiazda Bollywood
Filmowców wspierają tysiące pomocników, techników,
umyślnych. Przebywając w pobliżu największych gwiazd
filmu, choć przez moment świecą odbitym blaskiem. Przed
wieczornym planem wszyscy chcą wyglądać jak najlepiej.
Uliczni golarze nie narzekają na brak zajęcia.
8 //
Męskie sprawy
Kobiety i mężczyźni żyją w Indiach w dwóch różnych światach. Hinduski bywają niewidoczne – spędzają czas w domach, podróżują przeznaczonymi dla nich osobnymi wagonami i autobusami, rzadko wychodzą same.
Ich mężowie, ojcowie i bracia spędzają czas poza domem. W męskim towarzystwie kolegów, szwagrów, współpracowników jedzą, przesiadują na ulicy, modlą się i dbają o urodę. Salony fryzjerskie dla mężczyzn to najczęściej otwarte przestrzenie, gdzie na widoku się strzyże, goli, masuje.
Wieczór miło jest spędzić w zaprzyjaźnionym salonie fryzjerskim – masaż głowy, przygładzenie fryzury i chłodzące
okłady pozwalają zapomnieć o troskach dnia codziennego. n
// 9
Kobieta brzytwa
Anioł i potwór
Gra żony, choć o mężu nie myśli. Miała być stomatologiem – została aktorką.
Zdolną i skromną. Agnieszka Więdłocha tylko z pozoru pełna jest sprzeczności.
Jej zawodowe wybory udowadniają, że doskonale wie, co chce w życiu robić.
fot. Dorota Porębska, sesja „Młodzi - młodym”
Tekst: Julia Rzemek
Ma 28 lat i w dorobku ponad 20 ról na dużym i małym ekranie.
Popularność przyniósł jej jeden z najlepszych polskich seriali ostatnich
lat „Czas honoru”, z którym związana jest od 2008 roku. „Od roli Leny
wszystko się zaczęło” – mówi. – „Dojrzewam z tą postacią”. Właśnie ruszyły
zdjęcia do siódmej serii, która w telewizji pojawi się jesienią. Scenarzyści
postanowili cofnąć się do czasów Powstania Warszawskiego. Aktorce
ponownie partnerować będzie Antoni Pawlicki, w roli męża.
Literatura nakręca ją do
życia, powoduje, że chce
jej się wstać z łóżka
Akson Studio
Drugi serialowy przebój z udziałem Agnieszki Więdłochy to „Lekarze”.
Jej pojawienie się na ekranie zagroziło uczuciu rodzącemu się między parą
głównych bohaterów. „Widzowie często mi mówią, że gram zołzy, które
nagle stają się dobre. A ja myślę, że każda kobieta taka jest. Nosi w sobie
potwora i anioła, spokój i awanturę. Myślę, że to jest nasza siła, która nas
pcha do przodu.” – tłumaczyła w jednym z wywiadów.
TVN / Piotr Litwic
„Czas honoru”
„Lekarze”
Przez dwa lata tworzyła zespół „M jak miłość”, ale odeszła w poszukiwaniu
ambitniejszych wyzwań. Zagrała w „Syberiadzie polskiej” Janusza
Zaorskiego u boku Adama Woronowicza, Jana Peszka i Soni Bohosiewicz.
I czeka na kolejne filmowe propozycje. Niedawno poleciała do Londynu na
casting do najnowszej części „Gwiezdnych wojen”. Nie dostała roli Lei, ale
nie żałuje, że spróbowała sił.
Urodziła się w Łodzi. Tam zdała maturę z biologii i myślała o zostaniu
stomatologiem. Wybrała jednak studia aktorskie w Filmówce i choć dziś
mieszka w Warszawie z rodzinnym miastem wciąż łączą ją silne więzi.
Pracuje w łódzkim Teatrze im. Jaracza. Jest laureatką Złotej Maski –
łódzkiej nagrody teatralnej za najlepszy debiut sezonu 2009/2010. Uznanie
przyniosły jej role w spektaklach „Dybuk” Mariusza Grzegorzka oraz
„Rowerzyści” w reżyserii Anny Augustynowicz. Za ten pierwszy dostała
nagrodę na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych, która jak mówi dała jej
motywację do dalszej pracy i była sygnałem, że wybrana przez nią droga ma
sens.
Gdy nie pracuje wypoczywa aktywnie lub z książką w ręku. Przyznaje,
że literatura jest czymś, co nakręca ją do życia, powoduje, że chce jej się
wstać z łóżka. Do jej ulubionych pisarzy należy Mario Vargas Llosa, a także
Isaac Bashevis Singer, który sprawił, że została wegetarianką. To u niego
przeczytała że „dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie to wieczna
Treblinka”.
Kino Świat
Żyje w biegu. Mówi, że wszystko odkłada na ostatnią chwilę. Ale do pracy
nigdy się nie spóźnia, bo zbyt szanuje kolegów. Prywatnie nieśmiała.
Unika wielkich gal i pozowania w świetle reflektorów. Zamiast bywania
na bankietach woli przeznaczać energię na działalność charytatywną.
Zaangażowała się m.in. w kampanię na rzecz dzieci z porażeniem
mózgowym, wzięła udział w biegu Wings for Life World Run, z którego
pieniądze przeznaczone zostały na badania osób z przerwanym rdzeniem
kręgowym.
Mówi, że nie lubi niczego planować. Chce żyć tu i teraz. Aktorskie cv
pokazuje, że nieźle jej to wychodzi. n
„Syberiada polska”
// 11
Podróż bez pośredników
Kobieta między światami
fot. Marzena Filipczak
Marzena Filipczak podróżuje w pojedynkę, bo jak mówi w ten sposób
wszystko odczuwa się „bardziej”. Właśnie ukazała się jej książka „Między światami”.
Dla nas wybrała pięć miejsc, które poleca kobietom lubiącym aktywnie spędzać czas.
GÓRNA NAREW Piękne i nieoczywiste miejsca można znaleźć w Polsce. Jednym z moich ulubionych jest górna
Narew: rozlewa się po bagnistej dolinie tworząc labirynt koryt w trzcinowisku. To jedyna w Europie i jedna z niewielu na świecie (obok Amazonki i Kongo) tzw. rzeka warkoczowa, świetne miejsce na spływ kajakowy: w porównaniu do np. popularnej zatłoczonej Krutyni tu jest niemal bezludnie. Przedzierając się przez polską Amazonię
można nie spotkać nikogo przez cały dzień.
12 //
LOFOTY Archipelag wysp na północy Norwegii, tuż za kołem podbiegunowym, uważanych za jedne z najpiękniejszych na
świecie. Wyglądają jak góry rzucone w środek morza: wprost z fal wyrastają postrzępione skaliste szczyty przykryte czapami
śniegu, a w zatoczkach przycupnęły czerwone drewniane domki na palach. To rorbuery, czyli dawne chaty rybackie (Lofoty słyną z połowu dorsza), dzisiaj często zamienione w stylowe domy do wynajęcia. Na Lofoty najlepiej wybrać się w czasie midnight
sun – od czerwca do połowy lipca tarczę słońca widać nad horyzontem przez całą dobę. Na Lofotach jest wiele tras wędrówkowych i wspinaczkowych, a wokół wysp można pływać kajakiem albo
wybrać się z aparatem fotograficznym na bezkrwawe łowy na wieloryby.
MACEDONIA Najbardziej egzotyczny, a równocześnie chyba najbardziej niedoceniany turystycznie kraj Europy, gdzie Zachód miesza się
ze Wschodem, chrześcijaństwo z islamem, a tradycja z nowoczesnością.
Najpopularniejszym turystycznie miejscem Macedonii jest miasteczko
Ochryda nad Jeziorem Ochrydzkim porównywanym do Bajkału – malownicze, ale w sezonie dość zatłoczone. Lepiej wybrać się wtedy w góry,
w dolinę Tikves, gdzie robią wyśmienite wino albo do północno-zachodniego zakątka kraju, gdzie kobiety noszą tradycyjne kolorowe stroje,
a panowie w ażurowych czapeczkach handlują na ulicy tytoniem. Jednak
największym skarbem Macedonii są tysiącletnie klasztory. Wiele z nich
oferuje pokoje dla pielgrzymów, w których mogą się zatrzymać również
turyści. Nocleg na odludziu wśród wiekowych fresków i posiłek z mnichami – niezapomniane.
WSCHODNIA TURCJA Mało znany i rzadko odwiedzany region
popularnego turystycznie kraju. To tereny w widłach Tygrysu i Eufratu,
gdzie narodziła się cywilizacja i rozkwitły królestwa potężnej Mezopotamii. Można tu zobaczyć np. najstarszą świątynię świata (powstała 12
tys. lat temu Gobekli Tepe), czy jaskinię, w której miał przyjść na świat
Abraham; zresztą spacerując po niektórych zabytkowych miastach trudno się oprzeć wrażeniu, że ktoś nas przeniósł w czasy biblijne. Region
zamieszkują głównie Kurdowie – serdeczni ludzie o wielkich sercach
częstujący przybyszy na każdym kroku szklaneczką herbaty. Jeszcze
niedawno można było o nim głównie marzyć, bo z powodu walk turecko-kurdyjskich był dość niebezpieczny. W ubiegłym roku zostało jednak
podpisane porozumienie i sytuacja się ustabilizowała, warto więc to wykorzystać.
UZBEKISTAN Kraj, w którym leżą najbardziej oddziaływujące na
wyobraźnię miasta Jedwabnego Szlaku. Chiwa, Buchara, Samarkanda –
już słysząc te nazwy chce się tam jechać. Uzbekistan to błękitne medresy,
strzeliste minarety, pięknie zdobione pałace i dymiące przy ulicach gliniane, beczkowate piece tandyr, z których pachnie piekąca się lepioszka,
czyli płaski placek jadany tutaj jako chleb. Czas płynie powoli i litrami
leje się herbata – tym razem zielona. Oryginalną atrakcją Uzbekistanu,
tylko niewiele mniej ciekawą od Jedwabnego Szlaku, jest jego system walutowy. W kraju praktycznie nie ma bankomatów, a dolary wymienia się u cinkciarzy, bo dają dużo lepszy kurs niż w banku.
Ponieważ miejscowe banknoty mają dość niskie nominały, równowartość 200-300 dolarów trzeba nosić w reklamówce. n
Najnowsza książka Marzeny Filipczak „Między światami” jest reporterskim zapisem podróży m.in. po Armenii i Górskim Karabachu, Osetii Północnej i buddyjskiej Kałmucji oraz izolowanym od świata Turkmenistanie. To książka, która łamie stereotypy:
w krajach często uważanych za niebezpieczne i nieprzyjazne kobiecie nad samotną podróżniczką miejscowi roztaczają cudowną opiekę. Troszczą się o nią nawet służby specjalne, byli partyzanci i przemytnicy. To opowieść o gościnności tak wielkiej, że
aż zapierającej dech w piersiach i niepojętej z zachodniego punktu widzenia, która każe gospodarzom towarzyszyć gościowi
nawet w toalecie i oddać mu miejsce w swoim łóżku. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Poradnia K.
// 13
Z wiatrem we włosach
Wspomnienie ust hiszpańskich dziewczyn
Żeglarstwo to nie jest zajęcie dla ludzi o słabych nerwach.
Na wszelki wypadek, gdy tylko wylądujesz na łódce zdejmij buty.
Felieton: Latający Holender
Nie ma lepszego sposobu poruszania się po jachcie niż na bosaka. Gołe stopy są gwarantem pozostania na pokładzie, gdy fale
przebijające się przez burty sprawiają, że staje się on śliski jak cholera, a ty właśnie musisz iść na dziób, żeby rzucić kotwicę i sklarować foka. Chwiejny pokład sprawia, że co chwila wychylasz się niebezpiecznie za burtę i na moment zawisasz nad tonią.
Ta mieszanka wody, wiatru, słońca i ekstremalnych wrażeń ściąga co roku na Mazury tysiące ludzi. W pływaniu na żaglach jest
bowiem coś pięknego i nieprzewidywalnego. Mazury to nieustanne regaty. Im silniej wieje tym lepiej. Uwielbiam chwile, gdy
dziób mocno rozcina fale, jacht idzie w przechyle, a do kokpitu wlewa się woda przez burtę. Gdy zaprzęgasz wiatr do swoich
potrzeb, to wiedz, że igrasz z żywiołem. Niejednemu zdarzyła się mrożąca krew w żyłach przygoda na Mamrach czy Niegocinie.
Chwile grozy, gdy bardzo silny wiatr przychodzi znikąd. A ty jesteś właśnie na środku jeziora i w razie wywrotki, czeka cię podróż wpław do najbliższego brzegu.
Na wodzie zawsze jest zimniej niż na lądzie. Woda nagrzewa się znacznie wolniej niż ziemia. Wiatr może się wtedy dać porządnie we znaki. Takie połączenie powoduje jednak, że człowiek czerstwieje. Skóra wysmagana wiatrem zmienia się, nabiera kolorów, rysy wyostrzają się, twarz nabiera charakteru.
Widać to najlepiej na koniec dnia, gdy zawiniesz do portowej tawerny. Zaraz ktoś obok oprze gitarę na kolanie i zacznie śpiewać
morskie opowieści. O Marco Polo tak dzielnym shipie, że niestraszne mu były nawet największe fale. To prawda, że skok
z Mikołajek do Giżycka to nie to samo co rejs przez Pacyfik. Ale zarówno tam jak i tu tylko wspomnienie ust hiszpańskich
dziewczyn, oraz beczka rumu, pozwala przetrwać ciężkie godziny sztormu.
fot. Milek Design
Dla niektórych Mazury to też miejsce magiczne. Znam takiego co, w portowej tawernie, wygrał w kości dziewczynę, która stała
mu się później ukochaną żoną.
Autor żegluje od ponad 25 lat. Jest fanem polskich jezior i rzek. Świetnie zna Mazury, od niedawna eksploruje rozlewisko Narwi i Zalew
Zegrzyński. Gdy nie pływa pracuje jako dziennikarz w czołowej ogólnopolskiej gazecie. Żałuje, że na co dzień nie może pisać o swojej
żeglarskiej pasji. Jest specjalistą z zakresu prawa pracy.
// 15
Sztućcem po mapie
Śniadanie na trawie
Gdzie serwują lunch wśród drzew i zapachów lata? Co zrobić, by nie ruszając się z miasta
poczuć się przez chwilę jak na wakacjach? Najlepsze miejsca rekomendują autorzy bloga
Where’sTheFood?!
W sercu żoliborskiego parku
Kawiarnia, ukryta w Parku Żeromskiego, odcięta
wałem od hałasu i zgiełku Placu Wilsona. Znajdziesz tu relaks na leżaku, ochłodę cydru i lekką
strawę.
Charakter miejsca: kawiarnia
Ceny: do 20 zł
Na jaką okazję? Weekendowe śniadanie, kawa z koleżanką,
popołudniowy relaks, wyjście z dziećmi, kulturalna impreza pod
chmurką.
Prochownia Żoliborz
W środku Parku Żeromskiego,
ul. Stefana Czarnieckiego 51 / Warszawa
Konstancin
- mekka warszawskiej śmietanki towarzyskiej
Konstancin i lokalne restauracje, cieszą się niesłabnącym wzięciem od początku XX wieku. Bywali tu Cyrankiewicz, Bielicka czy Łazuka. Dobre
tradycje konstancińskiej gastronomii podtrzymuje
obecnie Park Cafe&Rest. Restauracja zaaranżowana w willi, znajdującej się przy samym wejściu do
Parku Zdrojowego.
Charakter miejsca: kawiarnio-restauracja
Ceny: 20-40 zł
Na jaką okazję? Weekendowy relaks, śniadanie na trawie, kawa
z koleżanką, sielska randka, obiad w ogrodzie, wypad z dziećmi.
Park Cafe & Rest
U wejścia do Konstancińskiego parku
ul. Sienkiewicza 3 / Konstancin-Jeziorna
16 //
Slowfood spod ręki uczestniczki Top Chefa
Chcesz się przekonać, co ma najlepszego Polska do
zaoferowania? Zielony Niedźwiedź będzie świetnym
miejscem by się o tym przekonać. Sezonowe, najwyższej jakości produkty, często od mikro-producentów, które z uporem wyszukuje współwłaściciel,
Zbigniew Kmieć. Dania, w których da się dostrzec
kobiecą subtelność, finalnie komponuje Patrycja
Wąsiakowska, uczestniczka Top Chef Polska.
Charakter miejsca: restauracja
Ceny: 20-50 zł
Na jaką okazję? Na lunch, kolację, na rybę, romantyczny wieczór,
specjalną okazję, kino letnie.
Kafe Zielony Niedzwiedź
ul. Smolna 4 / Warszawa
Najmodniejsze smaki świata w jednym miejscu
Dziesięć minut spacerem od Milek Design z pl. Dąbrowskiego. Miejsce stworzone przez parę obieżyświatów,
którzy do Warszawy przywieźli swoje najlepsze, kulinarne wspomnienia. Wykorzystując koncepcje tapas prezentują przekrój światowej gastronomii. Od hiszpańsko-włoskiej klasyki po swojskie białe kiełbaski spod
Hali Mirowskiej, zupę pho, czy robiący ostatnio zawrotną karierę hummus (libański specjał - pasta
z ciecierzycy, czosnku oraz pasty sezamowej, wzbogacana o dodatki wedle uznania; cenne źródło protein, witamin oraz mikroelementów).
Sueño cafe & tapas bar
ul. Oboźna 9 / 100 / Warszawa
fot. WTF
Charakter miejsca: nowoczesny tapas bar
Ceny: 10-30 zł
Na jaką okazję? Weekendowe śniadanie, lunch, wieczór ze
znajomymi, chęć spróbowania kuchni świata, miejska randka, na
wino/drinka.
Where’sTheFood?! Od lat testujemy restauracje, knajpy i kawiarnie.
Stawiamy im coraz wyższe wymagania. Szukamy wysokiej jakości
produktów, podanych w oryginaly sposób.
Dołącz do nas i bądź na bieżąco!
// 17
Trochę kultury
Noc świętojańska XXI wieku
Wielki plenerowy koncert na Podzamczu i fajerwerki, a wcześniej rodzinny piknik to propozycja
Stołecznej Estrady dla wszystkich, którzy 21 czerwca, w Noc Świętojańską chcą bawić się nad Wisłą.
Muzyka i wieczorne występy gwiazd są od lat znakiem rozpoznawczym Wianków nad Wisłą, największego, plenerowego wydarzenia w Warszawie. W tym
roku Stołeczna Estrada, do sprawdzonego przepisu
postanowiła dodać nowość – rodzinny piknik, który
na Podzamczu trwać będzie od wczesnych godzin
popołudniowych. Wśród atrakcji: podróże łodziami
po Wiśle, przeloty balonów, a także świętojańskie gry
i zabawy.
fot. materiały promocyjne
Wieczorem, o godz. 21 na plenerowej scenie przy
ulicy Sanguszki pojawią się muzycy: Hey – jeden
z najważniejszych polskich zespołów rockowych
z charyzmatyczną Kasią Nosowską na czele, Dżem
– legenda sceny bluesowej oraz Łąki Łan – grupa
w unikalny sposób łącząca punkowe oraz funkowe
brzmienia. Później na scenę wejdą muzycy Razorlight, czyli brytyjscy specjaliści od indie rocka. O północy w niebo
wystrzelą fajerwerki, a precyzyjnie wyreżyserowanemu widowisku pirotechnicznemu towarzyszyć będzie muzyka.
Światło i dźwięk rozproszą mrok najkrótszej nocy w roku. Będzie głośno, energetycznie, intensywnie. Warto przyjść
wcześnie i zarezerwować sobie dobre miejsce, bo w ubiegłym roku podczas Wianków bawiło się ponad 100 tys. osób.
„Postaramy się ze wszystkich sił, by najkrótsza noc w roku była niezapomniana dla was wszystkich. Nie możemy się
doczekać spotkania z polskimi fanami, którzy są niezwykle entuzjastyczni, a ich emocje na pewno przeniosą się także
na scenę” – zapowiadają członkowie Razorlight. n
Więcej o Wiankach znaleźć można na stronie: www.estrada.com.pl
Powstanie wg Komasy
fot. Akson Studio
Jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku – „Miasto 44” Jana Komasy ma być opowieścią o ludziach,
a nie zbiorem historycznych faktów. Specjalny przedpremierowy pokaz zaplanowano w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na Stadionie Narodowym. W kinach „Miasto 44” można będzie oglądać od 19 września.
„Film ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje, czy odsłaniać kulisy decyzji sprzed 70 lat” – zapowiadają twórcy. –
„Nie chcemy składać hołdu. Opowiemy historie prawdziwych, młodych ludzi. Niektórzy z nich zachowali się pięknie,
inni załamali się i stchórzyli. Jedni marzyli o poświęceniu, inni o kochaniu
się z dziewczyną.”
W rolach głównych młodzi – zdolni, urodzeni na przełomie lat 80. i 90.
XX wieku: Zofia Wichłacz, Józef Pawłowski, Anna Próchniak, Antoni Królikowski, Tomasz Schuchardt. „Miasto 44” ma być produkcją zrealizowaną
z niespotykanym w Polsce rozmachem scenograficznym, kostiumowym
i wizualnym. Za efekty specjalne odpowiada Richard Bain, który wcześniej
współpracował z takimi mistrzami, jak Christopher Nolan, Peter Jackson
oraz Terry Gilliam. n
// 19
Nie przegap w Warszawie
Bank wydarzeń
Letnich festiwali jest w stolicy bez liku. Czy wszystkie warto odwiedzać?
My mówimy, gdzie trzeba być!
Orange Warsaw Festival
Trzy dni koncertów, muzyki i dobrej
zabawy w sercu miasta. Na dwóch
scenach wystąpi 30 artystów. Gwiazdy: Kings of Leon, Pixies, Hurts,
Florence and the Machine, Outkast,
The Prodigy i David Guetta. Organizatorzy reklamują się jako „Największy miejski festiwal w Polsce”. Warto
sprawdzić, czy faktycznie pokonali
konkurencję.
13-15.06, Stadion Narodowy
Pozytywne wibracje
Impreza inspirowana popularną serią
płyt „Pozytywne Wibracje”, uznaną za
jedną z najlepszych kompilacji wprawiających w dobry nastrój. Znakiem
rozpoznawczym festiwalu jest muzyka
soul, funk i r’n’b. W tym roku usłyszymy ją w genialnym wykonaniu Pharella Williamsa. Zabrzmią największe
przeboje ostatnich miesięcy: „Happy”,
„Get Lucky”, „Blurred Lines”.
20.06, Stadion Pepsi Arena
fot. materiały promocyjne
13-22.06, Teatr Na Woli
Festiwal międzypokoleniowy
fot. materiały promocyjne
Jedna z najbardziej oryginalnych letnich imprez. Do Warszawy zjeżdżają
mistrzowie opowiadania historii
„poza słowami”. Ci, którzy wiedzą, że
w sztuce pantomimy liczy się ruch,
mimika, ale przede wszystkim emocje.
Tych ostatnich dostarczy z pewnością występ Teatru Derevo. Rosyjscy
mimowie pokażą opowieść o miłości,
marzeniach i wiecznym dziecku żyjącym w każdym z nas.
fot. materiały promocyjne
Festiwal Sztuki Mimu
Na parkiecie bawią się wnukowie
z dziadkami, dzieci z rodzicami
i mniejszości narodowe, czyli ci,
których dzieli bariera wiekowa i kulturowa. Festiwal jest pretekstem do
nawiązania rozmowy, spotkania międzypokoleniowego, zniesienia sztucznej, niepotrzebnej granicy. Seniorzy
oswajają się ze współczesną muzyką,
a juniorzy – z muzyką dziadków. 9.08, Temat Rzeka
Festiwal Warszawa Singera
Kolorowy, interdyscyplinarny festiwal, którego „daniem firmowym”
jest jarmark na ulicy Próżnej. Małe
sklepy, drobni handlarze i kameralne
restauracje otwierają na weekend swe
podwoje i wskrzeszają klimat przedwojennej Warszawy. Poza tym w programie: kilkadziesiąt wydarzeń -spektakli, koncertów, spotkań autorskich,
warsztatów. Jest w czym wybierać!
23-31.08, Ulica Próżna i okolice
Festiwal
Skrzyżowanie Kultur
Święto muzyki folkowej i wielokulturowości w samym centrum miasta. Na
zaproszenie Stołecznej Estrady zjeżdżają najlepsi i najbardziej oryginalni
muzycy z najdalszych zakątków globu.
Dziesiąta, jubileuszowa edycja potrwa
pięć dni. Festiwalowy namiot pod
Pałacem Kultury znów rozbrzmiewać
będzie dźwiękami całego świata.
24-28.09, Namiot festiwalowy pod
PKiN. n
// 21
Sieradz Open Hair Festival
Fryzjerska podróż w czasie
Jak wiele łączy mistrzów grzebienia z magikami? Czy fryzjerom bliżej
do artystów czy rzemieślników?
Ile wspólnego ma wizyta w salonie fryzjerskim z podróżą w czasie?
Tekst: Monika Szwugier
Odpowiedzi szukać można podczas Sieradz Open Hair Festival – jedynej w Polsce imprezy poświęconej sztuce fryzjerskiej. To oryginalne wydarzenie miejskie, na które zjeżdżają gwiazdy, utytułowani styliści, początkujący adepci
sztuki fryzjerskiej i amatorzy.
Magnesem przyciągającym festiwalowych gości jest patron imprezy
pochodzący z Sieradza Antoni Cierplikowski. W pierwszej połowie XX
wieku Mistrz Antoine podbił Paryż
i Hollywood, a swoim talentem czarował takie klientki, jak: Sarah Bernhardt, Betty Davies, Pola Negri, Greta
Garbo, Edith Piaf, Cecile Sorel, Brigitte Bardot czy Mata Hari. Każda edycja
organizowanego ku jego czci Sieradz
Open Hair Festival ma swój temat
przewodni nawiązujący do biografii
Antoine’a i pokazujący, jak wiele łączy
fryzjerstwo z innymi dziedzinami artystycznej kreacji.
2014 - Rzemiosło i sztuka
Tegoroczny SOHF potrwa od 18 do
20 lipca. Tym razem w Sieradzu nowoczesność spotka się z przeszłością,
młode talenty z prawdziwymi mistrzami, a salony stylistów XXI wieku
powalczą o palmę pierwszeństwa
z tradycyjnymi zakładami fryzjerskimi. Te ostatnie utrwalone w formie
fotograficznego reportażu oglądać
można będzie podczas towarzyszącej
festiwalowi wystawy.
22 //
W 2013 roku Kasia i Darek Miłek przygotowali na Sieradz Open Hair Festival futurystyczne stylizacje na głowach Ady Fijał i Mai Bohosiewicz.
2013 – Magia fryzjerstwa
W ubiegłym roku twórcy Sieradz Open Hair Festival szukali związków fryzjerstwa z magią. Pokazali, że
w obu tych dziedzinach równie ważny, co perfekcjonizm jest element tajemnicy, niesamowitości, zaskoczenia.
„Patrzę na kobietę jak rzeźbiarz na modelkę” – zwykł mawiać Antoni Cierplikowski. Uprawiał coś więcej niż popularne w jego czasach czesanie z modelowaniem. On odmieniał, rewolucjonizował i przenosił w przyszłość.
W nowatorskim wnętrzu salonu, wśród prac Dunikowskiego i płócien Picassa, pierwszych nowoczesnych suszarek i farb do włosów, mistrz Antoine roztaczał wizje i magię. Zrzucił kobietom z głów kapelusze, uwolnił od
ciężkich koafiur dał się narodzić wolnej i krótko ściętej „chłopczycy”. Ówczesna rewolucja jest dziś standardem.
Fryzjer to psycholog, przyjaciel, kreator.– Dobry stylista obserwuje świat, ulicę, widzi jak zmieniają się ludzie –
komentuje Katarzyna Poniatowska-Miłek z Milek Design. – Wychodzi naprzeciw oczekiwaniom.
2012 – Mistrz i uczeń
Rok wcześniej podczas festiwalu zaprezentowano Antoine’a Cierplikowskiego jako wielkiego nauczyciela. Mistrz
sławny był z ekstrawagancji i nietuzinkowych pomysłów. Znały go gwiazdy, królowe i żony prezydentów. Ale niewielu wiedziało, że poświęcał swój czas kształceniu uczniów – chętnie dzielił się wiedzą, pomagał rozwijać talent.
Uczył fryzjerstwa, muzyki, teatru. Nie dzielił sztuki na dziedziny, a jej adeptów traktował równo – tak samo mocno doceniał talent fryzjerskich rzemieślników jak młodych malarzy.
// 23
„Wielki początek“ tak mogłoby brzmieć hasło charakteryzujące stylizacje duetu Milek Design. Kasia i Darek Miłkowie wraz z Edytą
Herbuś i Natalią Lesz w swoich kreacjach odwoływali się do wizerunku takich gwiazd jak: Batty Davies, Eleonora Duse, Greta Garbo czy
Sarah Bernhadt.
2011 – Fryzjerzy i gwiazdy
Podczas trzeciej edycji festiwalu Kasia Poniatowska-Miłek i Darek Miłek z MilekDesign zaprezentowali swoje
interpretacje wielkich gwiazdorskich stylizacji a‘la Antoine. W sesji zdjęciowej wzięły udział Natalia Lesz i Edyta
Herbuś. – Antoine był wizjonerem wyprzedzającym swoją epokę. Rewolucjonizował i zachwycał, a my możemy
dziś z tego czerpać pełnymi garściami. Jako pierwszy zwracał uwagę na to, że kapelusz, suknia, uczesanie to nie są
sprawy niezależne. Był prekursorem tak modnego obecnie zawodu stylisty. Pracował z największymi gwiazdami –
podsumowała projekt Kasia Poniatowska-Miłek.
Fryzjerzy Milek Design przygotowali stylizacje, które przenoszą w czasie i są współczesnymi reinterpretacjami
dzieł Antoine z rożnych okresów jego twórczości. Od kapelusza z włosów, poprzez chłopczycę, aż do rozwianego
blond szaleństwa niczym Brigitte Bardot w filmie „Babette idzie na wojnę”.
24 //
2010 – fryzjerzy i teatr
fot. materiały promocyjne SOHF
Antoine Cierplikowski był jednym z pierwszych stylistów, którzy współtworzyli spektakle teatralne czesząc aktorów,
tworząc peruki teatralne, a także kostiumy. Podczas SOHF 2010 styliści Milek Design zainspirowani dokonaniami
teatralnymi Antoine Cierplikowskiego wykreowali pokaz mistrzowski zatytułowany „Życie & teatr, czyli teatralne inspiracje á la Antoine Cierplikowski”. Pojawiły się w nim modelki w strojach i perukach przywodzących na myśl bohaterki słynnych dramatów, m.in. Lady Makbet, Madame Butterfly, Ofelię.
Kreatorzy postawili przed sobą zadanie ożywienia najpiękniejszych teatralnych dzieł genialnego fryzjera z Sieradza, jak nazywano
w Paryżu Antoine’a Cierplikowskiego.
2009 – 100 lecie chłopczycy
Pierwsza edycja Sieradz Open Hair Festival nawiązywała do 1909 roku. To wówczas dwaj cieszący się sławą dramaturdzy
- Robert de Flers i Armand de Caillavet - postanowili powierzyć słynnej francuskiej aktorce Ewie Lavalliere, rolę
w swojej sztuce. Dla 40-letniej artystki, której sława przygasała, była to jedyna szansa, by zaistnieć na nowo. Miała jednak
zagrać osiemnastolatkę. Ratunkiem w tej sytuacji okazał się Antoine Cierplikowski. Zrozpaczonej artystce, zaproponował rewolucyjne rozwiązanie - obciął jej długie włosy i uczesał krótką, chłopięcą fryzurę. Z tą chwilą zrodził się nowy
styl „garconne” (chłopczyca), który na zawsze podbił cały świat i do dziś gości na damskich głowach. n
Festiwal organizuje Urząd Miasta Sieradz, 18-20.07.2014.
Więcej informacji na www.openhair.pl
// 25
SEX APPEAL
Sesja moda
TO NASZA BROŃ
KOBIECA
Retro elegancja doprawiona
szczyptą nowoczesności.
Koki, upięcia, fale rodem
z lat 20. i 30. przeniesione
w przyszłość. Oto najnowsza
kolekcja fryzur Milek Design.
Efekt: kobiety uwodzicielskie,
kuszące i niezwykle
pewne siebie.
Modelki:
United 4 Models
Gwiazda sesji:
Dorota Czaja
Fotograf:
Robert Zuchniewicz
Stylizacja włosów:
Ewelina Żuber, Grzegorz Stępnik,
Tomasz Piętoń, Katarzyna Poniatowska - Miłek
Makijaż:
Adrian Świderski Make-up Artist
Partnerzy sesji:
Mario Menezi, Lux Art Optyk,
Goldwell, KMS California
Miejsce:
Syreni Śpiew
Produkcja sesji:
www.1event.pl
// 29
Fryzjerscy MISTRZowie wszech czasów
Vidal Sassoon
Brytyjski stylista zasłynął jako twórca prostych, geometrycznych fryzur.
Był wizjonerem i rewolucjonistą. Podobno tańczył wokół fotela.
Zmienił światową modę i zrewolucjonizował styl życia kobiet.
Tekst: Julia Rzemek
fot. Maxppp/Forum
Nad autorską techniką strzyżenia Vidal
Sassoon pracował dziewięć lat, od 1954
do 1963 roku. Efektem było absolutnie
nowatorskie podejście do stylizacji. Wyznaczał pięć punktów na twarzy i głowie,
według których powinna przebiegać
linia fryzury. Ciął włosy jak krawiec
materiał – nie tylko po prostych, ale
także po przekątnych. Proponował stylizacje, które każda kobieta mogła bez
trudu odtworzyć w domu – po umyciu
i wysuszeniu włosy układały się same.
Przed epoką Sassoona zadaniem fryzjera
było takie uczesanie klientki, by koafiura
trzymała się tydzień, do kolejnej wizyty
w salonie. „Fryzura powinna wynikać
z geometrii twarzy, kątów i układu kości.
Może być nierówna, ale musi pasować
do człowieka” – mówił.
Urodził się w 1928 roku w Londynie. Jego ojciec zostawił rodzinę, gdy Vidal miał trzy lata. Matka nie mogąc zapewnić
chłopcu środków do życia oddała go do sierocińca. Widywała go rzadko. Ale zawsze powtarzała „synu musisz nauczyć się
jakiegoś fachu”.
W pierwszej pracy nie wypuszczał nożyczek z rąk – wycinał wykroje skórzanych rękawic. Gdy miał 14 lat dostał się na
praktyki do salonu fryzjerskiego Adolpha Cohena. Tam nauczył się dyscypliny, dowiedział się również, jak powinno wyglądać fryzjerskie rzemiosło. Potem trafił do Raymonda Bessone, najbardziej ekstrawaganckiego i wyrazistego stylisty lat 50.
To on pokazał Sassoonowi, że dobre strzyżenie wymaga odwagi.
W 1954 Vidal otworzył własny salon. Gdy pierwszego dnia przyszły tylko trzy klientki, uznał, że jeśli ma zostać w branży
musi ją odmienić. Podobnie, jak jego słynny poprzednik Antoni Cierplikowski, uważał, że fryzjerstwo jest formą sztuki.
Inspiracji szukał w architekturze, zwłaszcza w stylu Bauhaus.
Wielki przełom przyszedł, gdy wytwórnia filmowa zleciła mu ostrzyżenie aktorki Nancy Kwan. Zdjęcia fryzury opublikowały magazyny „Vogue” w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Francji i Stanach Zjednoczonych. Od tego momentu Vidal stopniowo budował międzynarodową pozycję i fryzjerskie imperium. W 1965 roku otworzył pierwszy salon w Nowym Jorku.
W 1973 wypuścił linię kosmetyków sygnowaną własnym nazwiskiem.
Ciężko pracował nie tylko nad rozwojem firmy, ale także kreowaniem siebie. By pozbyć się podmiejskiego akcentu przez
trzy lata uczył się dykcji i trenował sztukę wystąpień publicznych. Gdy umarł w maju 2012 r. żegnano go słowami „odeszła
legenda fryzjerstwa”. Dziewczyny na całym świecie do dziś oddają mu hołd nosząc na głowach jego słynnego „boba”. n
// 31
Modowy barometr warszawski
Uliczny romans
Bunt białych kołnierzyków
Spodnie z obniżonym krokiem, ciężkie buty, marynarka, a do tego oryginalny t-shirt zamiast koszuli. To nowa klasyka w męskim wydaniu. Plus
za dobrze dobrane oprawki
i świetnie wystylizowaną brodę.
32 //
fot. Rafał Nowak
fot. Rafał Nowak
Dla kogo się ubierasz? Dla siebie czy dla innych? Bohaterowie naszej miejskiej sesji nie mają podobnych
dylematów. Noszą to, w czym czują się dobrze. A jeśli przy okazji wpadną komuś w oko – tym lepiej!
Jasne jak słońce
Wyraziste motywy kwiatowe, wszystkie odcienie
żółci oraz dodatki w kolorze soczystych pomarańczy. Aż chce się żyć! Mariaż dżinsowych rurek
i jasnych butów na obcasie wart naśladowania
– znakomicie wysmukla sylwetkę.
Przetrwać w miejskiej dżungli
Zwierzęce motywy, panterki, tygrysie wzory to
wciąż popularny trend. Tu w czarno-białej wersji
stanowią motyw przewodni oversizowego płaszcza. Do tego wyrazista biżuteria, duża torba.
I żegnaj nudo!
fot. Rafał Nowak
fot. Magdalena Żywień
Chcesz się pokazać? Czekamy na Twoje stylizacje.
Najciekawsze nagrodzimy i opublikujemy w magazynie.
Więcej na profilu Milek Design na Facebooku.
Nonszalancka elegancja
Szpilki, czarne rurki i biała bluzka. Klasyczny
schemat przełamuje miękka torba przerzucona
przez ramię i nonszalancko podwinięte nogawki
spodni oraz mankiety. Oryginalny płaszcz
dopełnia całość.
// 33
Lat według
Kasia Poniatowska-Miłek – stylistka fryzur, współwłaścicielka
Milek Design lubi aktywny wypoczynek. Ale jeśli ktoś proponuje
jej drinka na leżaku – nie protestuje. Sprawdźcie, co jeszcze latem
chciałaby mieć pod ręką
Słom
k
troch owy kap
e
ę
stem romant lusz. Tro
yc
c
lub n
a wy zny. Na hę zawad
w
praw
i
ę do eekend z acki,
a mia
prac
Kap
y.
elus
z
, Fu
ll of
Styl
e, 1
2
0 zł
się
ć
ś
ą
i
s
i prze iepoa
k
ł
ó
ery k ygodny i n
t
z
c
ć
rzuci z klasą. W
o
p
y
b
mnie, być pojazd tandemy?
i
s
u
k
to
kie
a
sze
y
t
b
w
ł
ż
a
a
e
z
i
t
s
Latem er. Ale mu e czy mają
w
w
9 zł
na ro lny. Cieka
, 409
M
A
a
ERD
wtarz
MST
ectra
er El
Row
A
Włosy kontra słońce. Polecam spray chroniący
przed promieniowaniem UV oraz olejek nawilżający,
nabłyszczający i regenerujący.
34 //
GOLDWELL Dualsenses Sun Reflects, spray chroniący przed
promieniami UV, 53 zł
Macadamia Healing Oil Spray, 80 zł
Kasi i Darka
Darek Miłek - mistrz fryzjerstwa, współwłaściciel Milek Design ko-
cha żeglarstwo. Kiedy płynie ostro na wiatr czuje się wolny i szczęśliwy. Z czym jeszcze kojarzy mu się lato? Co zabiera ze sobą na urlop?
Sprawdźcie jego wybór wakacyjnych gadżetów.
Męska biżuteria? Niekoniecznie. Ale
brelok z żeglarskich lin i stalowego
karabinka to propozycja, której nie
odrzuciłby żaden wilk morski.
Brelok Extreme Sport, ORSKA, 250 zł
Marzy mi się kajak. Zwłaszcza,
gdy jest flauta. Mógłbym wybrać się
na spływ Czarną Hańczą lub Krutynią.
Ciekawe co na to Kasia? Kupować pojedynczy czy dwuosobowy?
Kajak turystyczny Aquarius Rio, 2190 zł
Lato czy nie – warto mieć pod ręką zestaw dobrych kosmetyków. Pakuję szampon o zapachu świeżo zerwanej mięty
i maskę do włosów, która nawilża i odmładza włosy. Zawsze
kilka lat na głowie mniej 
GOLDWELL
Dualsenses FOR
MEN, odświeżający
miętowy szampon, 56 zł
Nanokeratin, maska
uszlachetniająca
REJUVANATE, 250 zł
Kosmetyki do nabycia w salonach Milek Design
// 35
Nowe miejsce
Piękne Paznokcie Milek Design
Otwarty właśnie salon Piękne Paznokcie przy pl. Dąbrowskiego to nie tylko miejsce, do którego
wpada się na manicure. Stylowe wnętrza i niezobowiązująca atmosfera sprawiają, że można się tu
odprężyć, zrelaksować i przez chwilę zapomnieć o całym świecie.
36 //
fot. Rafał Nowak
Manikiurzystki radzą
Lakiery w kolorze mięty i słońca
Jak dbać o dłonie używając najnowszych kosmetyków i babcinych sposobów? Podpowiadają
manikiurzystki Asia i Martyna z salonu Piękne Paznokcie przy pl. Dąbrowskiego.
Joanna Lechoniewicz
Skóra na zewnętrznej stronie dłoni, ze względu na małą ilość gruczołów łojowych, jest słabo zabezpieczona przed utratą wody. Częste mycie rąk, stosowanie detergentów może prowadzić do jej przesuszenia, łuszczenia i pękania.
Dlatego, tak ważne jest odpowiednie odżywianie i nawilżanie dłoni. Najlepiej
– preparatami o kwasowości zbliżonej do skóry, czyli pH 5,5. Kremy ochronne,
pielęgnacyjne powinno się używać po każdym myciu rąk. Mój sprawdzony sposób to dozownik z pompką. Z doświadczenia wiem, że gdy mam go w zasięgu
wzroku łatwiej i regularniej nawilżam ręce niż gdy muszę odkręcić tubkę. Niby
drobiazg, a działa! Polecam też domowe sposoby na pielęgnację dłoni. Cytryna pomoże pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, np. ryb, jest także świetnym
środkiem do usuwania przebarwień. Trzy łyżeczki oliwy podgrzane z odrobiną
wody znakomicie nawilżą ręce. Warto też regularne natłuszczać skórki oliwką,
a po kąpieli odsuwać je przy pomocy ręcznika. Mamy wówczas gwarancję, że
między wizytami w salonie nasze dłonie będą wyglądały pięknie i zdrowo.
Martyna Dzidowska
fot. Rafał Nowak
Swoim klientkom polecam lakier Vinylux firmy CND. Zalety? Schnie szybko –
15 minut wystarczy. Utrzymuje się dłużej niż klasyczne lakiery. Producent gwarantuje siedem dni, ale niektóre klientki mówią, że paznokcie wyglądają świetnie nawet dwa tygodnie po wizycie w salonie. Do tego Vinylux można zmyć
zwykłym zmywaczem, nawet bezacetonowym. Mówiąc z skrócie: to ulepszona
wersja manicure’u klasycznego i alternatywa dla hybrydowego.
W tej chwili w ofercie mamy blisko 70 kolorów do wyboru, w tym najmodniejsze odcienie sezonu: pudrowe róże, mięty i żółcienie. Cały manicure trwa około
40 minut. Przed malowaniem, oczywiście: skrócenie i podpiłowanie paznokci,
wycięcie skórek oraz przygotowanie płytki do nałożenia lakieru. Vinylux powinien przypaść do gustu także paniom poszukujących kosmetycznych nowości ,
bo od niedawana jest na rynku. n
38 //
Nowy salon Piękne Paznokcie to profesjonalny manicure
we wszystkich kolorach tęczy. Trwałość zapewniają lakiery
Vinylux, które pod wpływem naturalnego światła zwiększają wytrzymałość. Perfekcyjny wygląd paznokci gwarantowany przez tydzień.
Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie włosów Balmain Hair to propozycja dla wszystkich marzących o bujnej
czuprynie. Styliści Milek Design sprawią, że włosy będą
wyglądać naturalnie i efektownie.
fot. Rafał Nowak
fot. Rafał Nowak
W salonie przy Placu
Dąbrowskiego, gdzie króluje Darek Miłek pojawiły
się nowe fotele. Świetne
fryzury plus niebanalnie
urządzone wnętrza to od
lat znak rozpoznawczy
Milek Design. Radzimy
przetestować osobiście!
Co nowego
w salonach
Milek Design
Kornel i Kasia, którzy pracę w Milek Design zaczęli kilka
lat temu od asystowania fryzjerom, dołączyli do grona stylistów. Kornel Roman wyznaje zasadę, że fryzjer powinien
być jak osobisty terapeuta – pomoże, doradzi, a dobrym
cięciem poprawi nastrój. Kasia Kijo jest perfekcjonistką
i nie ma dla niej fryzury nie do wykonania. Lubi nowe wyzwania i nieustannie podnosi swoje kwalifikacje.
// 39
Metamorfozy
Mission possible
W salonie fryzjerskim wszystko jest możliwe. Wystarczy jedno strzyżenie i zmieniasz tożsamość.
Wymyśl siebie od nowa lub skorzystaj z podpowiedzi, które niesie popkultura. By mieć nowe
zdjęcie w paszporcie wystarczy odrobina odwagi i stylista gotowy do akcji!
fot. Rafał Nowak
Możesz być jak Dita von Teese, gwiazda burleski i projektantka bielizny. Znaki szczególne: loki oraz intensywnie czerwone usta. Jak osiągnąć gwiazdorski efekt? Po umyciu włosy spryskujemy sprayem KMS California FREESHAPE, który
chroni przed wysoką temperaturą i zapewnia utrwalenie fryzury. Następnie robimy przedziałek z boku i lekko suszymy. Włosy nad uchem zostawiamy gładkie, a pozostałe skręcamy na grubej lokówce i upinamy. Loki delikatnie rozczesujemy i sprawiamy, by miękko opadały na ramiona. Grzywkę układamy w łagodną falę. Na koniec całość utrwalamy
lakierem.
40 //
Po umyciu włosy spryskujemy odżywką. Następnie nakręcamy na duże wałki i suszymy.
Tapirujemy na czubku głowy, a grzywkę delikatnie zaczesujemy do tyłu. Na finał: lakier
Macadamia Control i obowiazkowa opaska oraz szminka w tym samym intensywnie czerwonym odcieniu. Przypominamy, że modne są też wstążki, szarfy w grochy, opaski zdobione biżuterią albo kwiatkami. Wszystkie chwyty dozwolne! n
Fryzurę wykonała Ewelina Żuber
z salonu na Hożej. Poleca produkty
KMS California FREESHAPE –
krem i spray do elastycznej
termostylizacji (97 zł) oraz nowość
- spray do termostylizacji
i wykańczania 2in1 (112 zł).
fot. Rafał Nowak
Catherine Deneuve z miłości do Rogera Vadima rozjaśniła włosy i została blondynką. Jej
fryzura wciąż inspiruje kobiety i stylistów. By wyglądać jak francuska aktorka z czasów
„Parasolek z Cherbourga” wystarczy kilka prostych trików.
Fryzurę wykonał Grzegorz Stępnik
z salonu na Hożej. Do jej wykonania
poleca produkty Macadamia:
szczotkę do modelowania z włosia
dzika (140 zł), suchy szampon (80 zł)
oraz lakier do włosów Macadamia
Control (80 zł).
Produkty dostępne w salonach Milek Design
// 41
Z głową
Fryzura gorąca jak ogień
Diamentowa koloryzacja to idealna propozycja dla osób marzących o intensywnych, mocnych
odcieniach. Odwaga – niezbędna. Efekt – niepowtarzalny!
Dziewczyny, które lubią diametralne zmiany zyskały nowego sprzymierzeńca.
Diamentowa koloryzacja Elumen marki Goldwell, którą proponują styliści
Milek Design sprawia, że włosy zyskują niezwykle intensywną barwę i wspaniały połysk. Warto
zaryzykować i wybrać
niebanalny kolor,
na przykład jaskrawą rudość. Po takiej
koloryzacji nikt nie
przejdzie obok nas
obojętnie. Farba ma
też dodatkowe walory:
jest wyjątkowo trwała
i poprawia strukturę
włosa. Jak działa? Jest
bezoksydacyjna, czyli
nie zawiera amoniaku. Przez dodatnio
naładowany włos wnikają ujemnie naładowane pigmenty farby,
w czystej nieoksydacyjnej postaci. Tyle
teorii. Jeśli wyjaśnienie naukowe nie jest
dość przekonujące,
wystarczy popatrzeć
Koloryzacja: Grzegorz Stępnik, Milek Design na zdjęcia. n
1
2
3
4
Polecamy!
42 //
5
fot. Rafał Nowak
Dla zachowania długotrwałych efektów kolorystycznych Elumen,
GOLDWELL zaleca stosowanie w domu
pielęgnacji Elumen Color Care:
Elumen Wash (szampon pielęgnacyjny), 45 zł
Elumen Care (lekki spray pielęgnacyjny), 45 zł
Elumen Treat (intensywna odżywka), 45 zł
Kosmetyki dostępne w salonach Milek Design
Sprawdzone na własnej głowie
Testerki z blogosferki
fot. Rafał Nowak
fot. Rafał Nowak
Agata i Siouxie, które o kosmetycznych nowinkach i sprawianiu sobie drobnych przyjemności
wiedzą niemal wszystko oddały się w ręce stylistów Milek Design.
Jakie były ich wrażenia? Czy fryzjerzy sprostali ich oczekiwaniom?
Czy dwie autorki popularnych blogów wrócą jeszcze do salonów Milek Design?
Agata Herbut, autorka bloga
- agatamanosa.blogspot.com
Wizyta w Milek Design miała być rutynowa - podetniemy końcówki, wybierzemy kolor (czyli najprawdopodobniej odwieczną ciemną czekoladę)
i będę bardzo zadowolona. Stylista
Tomek Piętoń miał dla mnie odważniejszą propozycję, czyli
rozjaśnienie końcówek i zaaplikowanie farby w kolorze chabrowym. Zgodziłam się bez wahania! Grzecznie czytałam
gazety, piłam pyszną kawę i czekałam na efekt, który
okazał się piorunujący! Otóż chabrowy kolor postanowił zastrajkować (hormony ciążowe to jednak prawda!) i nie objawić się w ogóle. Naszym oczom ukazało
się jednak przepiękne ombre, na które sama nigdy
bym się nie odważyła. Śliczne cieniowanie na moich
długich włosach wygląda rewelacyjnie! Poprzednie
wizyty w Milek oceniam tak samo - niezależnie od
tego, co robiłam na swojej głowie - zawsze byłam
zadowolona!
Siouxie, autorka bloga
- siouxieandthecity.blogspot.com
Należę do tak zwanych wybrednych klientek, ale Kasia Mucha, w której ręce się oddałam, wykazała się wielkim profesjonalizmem, cierpliwością i zrozumieniem. Fryzura oraz kolor
wyszły dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam, a atmosfera
panująca w Milek Design dodatkowo umiliła kilka godzin
spędzonych w salonie. Jeśli ktoś szuka fachowca w dziedzinie
koloryzacji oraz nietuzinkowych fryzur, to Kasia jest rzeczywiście mistrzynią. Nawet teraz, po miesiącu od wizyty
w Milek Design moje włosy wyglądają znakomicie. n
// 43
Materiał promocyjny
Dieta, ruch i skalpel
Latem chcemy wyglądać perfekcyjnie. Marzymy o figurze idealnej. Eksperci z Kliniki Leczenia
Otyłości Szpitala Medicover radzą, jak mądrze dbać o siebie. Przekonują, że medycyna może
pomóc nawet w przypadkach uznawanych za beznadziejne.
Jak się odżywiać by uniknąć problemów z wagą? Czy
istnieje jedna dieta doskonała dla wszystkich?
Mgr Ewa Kurowska, dietetyk w Klinice Leczenia Otyłości Szpitala Medicover: Nie ma jednej diety dobrej dla
wszystkich. Możemy jednak określić ogólne zasady, które są wspólnym mianownikiem każdej „zdrowej” diety.
Po pierwsze - warzywa. Powinny być podstawą każdego
posiłku. Po drugie - pełnowartościowe białko. Jest składnikiem budulcowym, chroni tkankę mięśniową, która
często cierpi podczas odchudzania. Po trzecie - błonnik
i węglowodany o niskim indeksie glikemicznym. Zapewniają podstawową porcję energii w postaci glukozy.
Odżywiają całe ciało, ale są szczególnie istotne dla pracy
mózgu. Po czwarte - świeże owoce. To najlepsza forma
w jakiej powinniśmy je spożywać. Cały owoc wymaga
pogryzienia i bardziej zaawansowanego procesu trawienia niż sok, ma również więcej błonnika - to sprawi, że
owocem na jakiś czas zaspokoimy głód, a sokiem znacznie mniej. Po piąte - dobre tłuszcze, zawarte nie tylko w oliwie czy
olejach, ale także te z ryb, orzechów i nasion. Są niezbędne do zachowania równowagi w organizmie, a szczególnie do zachowania równowagi między tłuszczami zwierzęcymi, a roślinnymi.
Nie trzeba toczyć samotnej walki z nadwagą. Na jakich specjalistów wsparcie możemy liczyć?
Prof. Maciej Kielar, szef Kliniki Leczenia Otyłości Szpitala Medicover: W pierwszej kolejności z pomocą przychodzi
zespół leczenia zachowawczego - lekarz bariatra, specjalizujący się w diagnozowaniu medycznych przyczyn otyłości,
który przeprowadza badania diagnostyczne, mogące wyjaśnić, czy u podstaw otyłości nie leżą problemy zdrowotne.
Ocenia również ogólny stan zdrowia, poszukując chorób współistniejących lub będących skutkiem otyłości. Kolejnym
specjalistą jest dietetyk, który ułoży dietę „na miarę” chorego. Wsparcia może udzielić także psycholog, ponieważ otyłość przypomina często inne formy uzależnienia.
Gdy zmiana stylu życia i sposobu odżywiania okazuje się nieskuteczna z pomocą przychodzą bardziej zaawansowane metody. Z jakich zabiegów i operacji mogą skorzystać osoby otyłe?
Prof. Maciej Kielar: Przed operacją można podjąć próbę zastosowania tzw. balona żołądkowego, który zmniejszając
pojemność żołądka uniemożliwia „objadanie się”, a przez ucisk na dno żołądka obniża wydzielanie tzw. hormonów
głodowych, redukując łaknienie. Połączenie tej metody z leczeniem zachowawczym może w wielu przypadkach przynieść upragnioną utratę masy ciała. W przypadkach otyłości patologicznej rozwiązaniem mogą być operacje bariatryczne. Mają na celu zmniejszenie objętości żołądka lub rozdzielenie drogi pokarmowej i wydzielniczej. Do pierwszej zaliczamy rękawową resekcję żołądka wykonywaną metodą laparoskopową. Po operacji objętość pozostawionego
żołądka wynosi ok. 150-200 ml, chorzy w ciągu roku po operacji mają ogromną szanse powrócić do należnej masy
ciała. W przypadkach, kiedy otyłości towarzyszy zespół metaboliczny lub cukrzyca, wskazany jest tzw. bypass żołądkowo jelitowy lub mini gastric bypass. To zabiegi, które zmniejszają żołądek, a dodatkowo poprzez odpowiednie zespolenie jelita cienkiego z utworzonym „małym żołądkiem” zmieniają drogę pokarmową, zmniejszając wchłanianie
substancji energetycznych. Te operacje są szczególnie polecane chorym z cukrzycą ponieważ dodatkowo dają szanse
na wyleczenie tej ciężkiej choroby. n
Więcej informacji na stronie www.medicover.pl/szpital
44 //
Styliści radzą
Fryzjer prawdę Ci powie
Czym farbować włosy? Jakich kosmetyków używać latem? Czy suszyć włosy w upalne dni?
Styliści Milek Design wiedzą wszystko na ten temat.
Paweł Jaśniewski, pracuje w salonie przy ul. Hożej
Co zrobić, żeby włosy latem wyglądały zdrowo? Dbajmy o nie tak, jak
chronimy cerę. Polecam serię Goldwell Sun Reflects z filtrami UV, która
zabezpiecza przed słońcem, słoną wodą i chlorem. Jako ratunek na zniszczone, wysuszone włosy rekomenduję produkty KMS California Moistrepair, a także olejek Macadamia. Latem lepiej unikać nadmiernego rozjaśniania włosów i farbowania na bardzo ciemne kolory. Jeśli to możliwe
zróbmy też sobie przerwę od suszarek, prostownic, lokówek. Pozwólmy
włosom naturalnie wyschnąć.
Andrzej Juszczak, pracuje w salonie przy ul. Hożej
Najlepszy sposób na farbowanie? Moim klientkom polecam przede wszystkim „koloryzację tonującą”, która nie zawiera amoniaku i najmniej ingeruje
w strukturę włosa. Jest delikatna, działa pielęgnacyjnie: nabłyszcza, wygładza włosy i daje efekt refleksu. Jeśli chcemy bardziej rozjaśnić włosy wtedy
warto skorzystać z „koloryzacji złotej”, a jeśli zależy nam na pięknych błyszczących włosach to najlepszy rezultat przyniesie „koloryzacja diamentowa”.
Jej żelowa konsystencja okala włos niczym szklana rurka.
Joanna Komorowska, pracuje w salonie przy pl. Dąbrowskiego
Jak sobie radzić z problemami takimi, jak łupież, wypadanie włosów, łojotok?
Moim klientkom polecam dermokosmetyki André Zagozda Laboratory,
w szczególności maskę Cataplasm, która gruntownie oczyszcza i detoksykuje
skórę głowy. Używa się jej jak szamponu – nakładamy na mokre włosy, masujemy kilka minut, by uaktywnić składniki, a potem spłukujemy. Kurację stosujemy 2-3 razy w tygodniu, aż do wyeliminowania problemu. Dodatkowo warto
dobrać odpowiedni szampon z linii A HAIR Z André Zagozda Laboratory.
Jak często myć włosy? Optymalnie – co dwa dni. Częstsze mycie podrażnia i przesusza skórę głowy. Moim klientkom, które uzależniły się od
mycia włosów i robią to codziennie, a czasami nawet kilka razy dziennie
zalecam stopniowe odzwyczajanie się od tego nawyku. A jak dobrze umyć
włosy? Bierzemy szampon i za pierwszym razem zmywamy z głowy brud
i specyfiki, których używałyśmy do pielęgnacji. Nie trzemy włosów, ani
skóry głowy. Tylko delikatnie masujemy opuszkami palców. Spłukujemy
i myjemy jeszcze raz. Na koniec polecam strumień zimnej wody, która zamknie łuskę włosa i sprawi, że nasza fryzura będzie błyszczeć. Odsączamy
z wody, delikatnie wycieramy ręcznikiem, znów unikając tarcia. n
fot. Rafał Nowak
Iwona Pergół, pracuje w salonie przy pl. Dąbrowskiego
// 45
Co słychać
Więcej
niż czesanie
Huczne świętowanie, otwarcie
nowego salonu i prestiżowe
szkolenie. Zobaczcie
co ostatnio wydarzyło się
w Milek Design.
Przy pl. Dąbrowskiego z hukiem
rozpoczął działalność salon manicure Piękne Włosy. Podczas oficjalnej inauguracji spotkać można było
aktorki: Joannę Jabłczyńską, siostry
Hannę i Marię Konarowskie, Dorotę
Czaję, Aldonę Orman oraz Oliwię
Angerstein.
Styliści Milek Design nie stoją
w miejscu. Robią wszystko, by stale podnosić poziom fryzjerskich
umiejętności. Niedawno szkolenie
z zagęszczania i przedłużania włosów poprowadził trener marki Balmain Hair Stephan Keller. n
46 //
fot. Rafał Nowak
Stylowe fryzury, stylowe wnętrza
i stylowe imprezy – to najkrótsza definicja Milek Design. Na trzecich urodzinach salonu przy ul. Hożej był tort,
szampan i kwiaty. Do tego odświętne
dekoracje i prezenty dla klientek, które tego dnia zajrzały do salonu.
// 39
Nasze salony w Warszawie:
pl. Dąbrowskiego 7
czynny: 9.00 – 21.00
tel. 508 292 694, 22 826 43 26
ul. Hoża 40
czynny: 9.00 – 21.00
tel. 501 987 089, 22 891 04 49
www.milekdesign.pl
www.facebook.com/milekdesign
www.instagram.com/milekdesign

Podobne dokumenty

zima 2013 - Nazwa.pl

zima 2013 - Nazwa.pl To w ich salonach przy ul. Hożej oraz placu Dąbrowskiego w Warszawie powstały pierwsze w Polsce „fryzjerskie czytelnie”, w których na klientów czekają książki, albumy, archiwalne pisma. To u nich r...

Bardziej szczegółowo