Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-

Transkrypt

Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-
Przeszłość – Teraźniejszość – Przyszłość.
Problemy badawcze młodych politologów
Kraków 2010
ISBN 978-83-7271-635-4
s. 145–153
Miłosz Papla
Uniwersytet Jagielloński
Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo‑Wschodniej w XX wieku. Analiza przyczyn
Abstrakt
Kraje Europy Środkowo-Wschodniej, definiując własną politykę zagraniczną w różnych okresach XX wieku, musiały odnosić się do obustronnego zagrożenia ze strony
Rosji (ZSRR) i Niemiec. Jedną z metod jego niwelacji była idea federalizacji, budowy
systemu sojuszy politycznych i gospodarczych. Celem artykułu jest próba wskazania
czynników, które uniemożliwiły bądź utrudniały realizację koncepcji współpracy regionalnej. Najważniejszymi z nich wydają się być: odmienne doświadczenia historyczne,
spory terytorialne oraz różne cele polityki zagranicznej każdego z państw.
Celem niniejszego referatu jest próba ukazania przyczyn, które uniemożliwiły
stworzenie w Europie Środkowo-Wschodniej sprawnie działającego systemu współpracy regionalnej. Przez system współpracy regionalnej należy tu rozumieć nie tylko
federację sensu stricto, ale także multilateralne formy współpracy pomiędzy państwami regionu. W pracy przyjęto dwa wstępne założenia: po pierwsze, państwa regionu
dążyły do politycznej kooperacji ze sobą, a po drugie, utrudniające ją czynniki pozostały przez cały interesujący nas okres zbliżone, mimo zmian sytuacji globalnej.
Wymienić tu można choćby projekt Międzymorza, podejmowany w dwudziestoleciu międzywojennym przez Józefa Piłsudskiego, a później Józefa Becka, ideę federacji polsko-czechosłowackiej z czasów
II wojny światowej i różne idee federacyjne rozwijane przez emigrację i opozycję w latach 1945–1989.
Z bogatej literatury poświęconej wyłącznie temu tematowi warto przytoczyć chociażby: P. Okulewicz,
Koncepcja „Międzymorza” w myśli i praktyce politycznej obozu Józefa Piłsudskiego w latach 1918–1926, Poznań 2001; T. Kisielewski, Federacja Środkowoeuropejska. Pertraktacje polsko-czechosłowackie 1939–1943,
Warszawa 1991; P.S. Wandycz, Czechoslovak Polish Confederation and the Great Powers 1940–1943, Bloomington, IN, 1956; M.S. Wolański, Europa Środkowo-Wschodnia w myśli politycznej emigracji polskiej
1945–1975, Wrocław 1996; M. Boruta, „Międzymorze” w myśli politycznej ośrodków emigracji narodów
Europy Środkowej i Wschodniej w latach 1945–1985, Kraków 1998; T. Szczepański, Międzymorze. Polityka środkowoeuropejska Konfederacji Polski Niepodległej, Warszawa 1993; O nowy kształt Europy. XXwieczne koncepcje federalistyczne w Europie Środkowo-Wschodniej i ich implikacje dla dyskusji o przyszłości
Europy, red. J. Kłoczowski, S. Łukasiewicz, Lublin 2004; oraz fragment opracowania: J. Kozeński, Od
klęski Francji do agresji Niemiec na Związek Sowiecki, [w:] Historia dyplomacji polskiej, t. V: 1939–1945,
red. W. Michowicz, Warszawa 1999, s. 194–210.
146
Miłosz Papla
Dużą część rozważań zajmą kwestie stosunków polsko-czeskich (czechosłowackich) ze szkodą dla zagadnień dotyczących innych krajów. Te dwa państwa można jednak uznać za dominujące w procesach integracyjnych w Europie Środkowo‑Wschodniej, a towarzyszące ich współpracy problemy miały największe znaczenie
dla przebiegu tych procesów w regionie.
Punktem wyjścia dla analizy jest dwudziestolecie międzywojenne, gdyż to po
1918 roku został ustalony podział Europy Środkowo-Wschodniej na państwa oraz
ukształtowały się podstawy wzajemnych stosunków między nimi. Lata wojny, a szczególnie komunizmu, „zamroziły” wzajemne pretensje i obawy, nie rozwiązując ich,
co sprawiło, że po rozpadzie bloku wschodniego animozje odżyły w nowej postaci.
W zakończeniu podjęta zostanie próba odpowiedzi na pytanie o znaczenie napięć
i wzajemnych obaw pomiędzy krajami regionu dla ich współpracy w ramach Unii
Europejskiej i NATO.
W 1918 roku w Europie Środkowo-Wschodniej nastąpiły fundamentalne przemiany polityczne: upadły zajmujące ten region imperia i powstały państwa narodowe,
z których każde musiało od podstaw budować instytucje władzy, borykać się z problemami wewnętrznymi i sporami granicznymi z sąsiadami. Równocześnie podjęły
one współzawodnictwo o prymat w regionie. Okazało się, że wspólne życie w ramach obcej monarchii, a następnie współpraca na rzecz jej rozbicia i utworzenia własnych państw nie gwarantowały kooperacji po 1918 roku ani stworzenia wspólnoty
sąsiedzkiej, a jednym z głównych elementów konstytuujących region był zewnętrzny
napór. Naturalnym rozwiązaniem, pozwalającym na niwelację zewnętrznego zagrożenia, wydawało się stworzenie wspólnoty państw Europy Środkowo-Wschodniej,
która byłaby w stanie skutecznie przeciwstawiać się niemieckiej czy rosyjskiej ekspansji, zarówno na płaszczyźnie politycznej, militarnej, jak i gospodarczej. Dodatkowo
postulat ten wspierała Francja, która w sojuszach z państwami regionu poszukiwała
zabezpieczenia swej wschodniej granicy przed kolejną niemiecką agresją. Jednak ani
Można postawić tezę, że drugim ośrodkiem „federalizacji” była Jugosławia, jednak podejmowane przez
nią inicjatywy wielostronnej współpracy sąsiadujących ze sobą państw wymykają się (prócz Małej Ententy)
geograficznym ramom niniejszego opracowania. W dwudziestoleciu międzywojennym pojawił się między
innymi projekt Ententy Bałkańskiej, a w czasie II wojny światowej emigracyjne rządy Jugosławii i Grecji
podjęły inicjatywę powojennej federacji, analogicznej do federacji polsko-czechosłowackiej. Natomiast po
1944 roku władze jugosłowiańskie promowały różne koncepcje federacji bałkańsko-dunajskiej. Ostatecznie Jugosławia utworzyła z Grecją i Turcją Pakt Bałkański w 1954 roku, jednak jego działalność ograniczała się do współpracy handlowej i kulturalnej. Szerzej: H. Batowski, Między dwiema wojnami 1919–1939.
Zarys historii dyplomatycznej, Kraków 1988, s. 140–141, 215–216; L. Podhorodecki, Jugosławia. Zarys
dziejów, Warszawa 1979, s. 352; idem, Jugosławia. Dzieje narodów, państw i rozpad federacji, Warszawa
2000, s. 182, 184 i 188.
G. Konrád, Wielkie wyzwanie. Europa Środkowo-Wschodnia po komunizmie, przeł. K. i B. Góralczykowie, Warszawa 1994, s. 33 i n.
J. Gruchała, Czeskie środowiska polityczne wobec spraw polskich 1920–1938, Katowice 2002, s. 173.
A. Kastory, Europa Środkowa w polityce mocarstw, [w:] Między dwoma totalitaryzmami. Europa Środkowa i Południowo-Wschodnia w latach 1933–1956, red. M. Pułaski, Kraków 1997, s. 27.
M.K. Kamiński, M.J. Zacharias, Polityka zagraniczna II Rzeczypospolitej 1918–1939, Warszawa 1987,
s. 64–65.
Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-Wschodniej w XX wieku...
147
wpływ III Republiki, ani potencjalne zagrożenie ekspansją z zachodu i wschodu nie
były na tyle silne, by pozwolić na stworzenie bloku politycznego i gospodarczego
obejmującego całość lub przynajmniej większość regionu, i na tyle skonsolidowane,
by podporządkować przewodniej idei partykularne interesy krajów.
Podobna sytuacja miała miejsce w czasie II wojny światowej, kiedy działające
na emigracji rządy Polski i Czechosłowacji podjęły, wspartą tym razem przez Wielką Brytanię, współpracę mającą na celu stworzenie po wojnie federacji politycznej
i gospodarczej w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednak idea związku środkowoeuropejskiego opartego o Polskę i Czechosłowację straciła atrakcyjność dla emigracyjnych władz czechosłowackich po nawiązaniu stosunków czechosłowacko-radzieckich
w lipcu 1941 roku, mimo że nie było pewności, czy ZSRR przetrwa wojnę z Niemcami i czy będzie po niej odgrywał kluczową rolę w Europie.
Nie wydaje się wprawdzie prawdopodobne, by nawet bardzo zaawansowane prace
koncepcyjne nad federacją środkowoeuropejską prowadzone w łonie polskiego i czechosłowackiego rządu emigracyjnego pozwoliły na zmianę radzieckiej polityki, jednak
brak porozumienia osłabiał jeszcze pozycję okupowanych przez Niemcy państw Europy Środkowo-Wschodniej względem aliantów zachodnich. Niemożność przezwyciężenia negatywnych tendencji we wzajemnych stosunkach skrzętnie wykorzystali Rosjanie, doprowadzając po zakończeniu wojny do izolacji poszczególnych państw nie tylko
względem Zachodu, ale i względem siebie. Lata od zakończenia II wojny światowej
do 1989 roku wymykają się ramom opracowania, gdyż polityka zagraniczna interesujących nas krajów stała się wykładnikiem radzieckiej polityki zagranicznej i zależnie
od fluktuacji tej ostatniej kształtowane były nawet stosunki pomiędzy poszczególnymi państwami regionu10. Trudno więc mówić o formułowaniu polityki regionalnej
odnośnie do Europy Środkowo-Wschodniej. Paradoksalnie po „odwilży” 1956 roku
zwiększyła się swoboda kontaktów z Europą Zachodnią, Afryką, czy Azją11, a stosunki
w bloku socjalistycznym nadal podlegały ścisłej reglamentacji Kremla.
Por. np. trudności strony polskiej w czasie rokowań nad układem politycznym w Pradze w 1921 roku
oraz negatywną reakcję Węgier. Por. P. Łossowski, Stabilizacja pozycji międzynarodowej Polski (czerwiec
1921–marzec 1923), [w:] Historia dyplomacji polskiej, t. IV: 1918–1939, red. P. Łossowski, Warszawa
1995, s. 190–192.
T. Kisielewski, Federacja Środkowoeuropejska..., s. 247. Tadeusz Kisielewski zwraca także uwagę na
fakt, że uzależnienie Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej od ZSRR było bezpośrednio
powiązane z brakiem strategicznych interesów USA i Wielkiej Brytanii w tym regionie, z powodu czego
zgodziły się one na radziecką dominację na tym obszarze. T. Kisielewski, Czy Polska miała szansę wybicia
się na niepodległość i demokrację? Linia realistyczno-pragmatyczna i realistyczno-niezłomna w polityce polskiej przełomu wojny i pokoju, [w:] Czy Europa Środkowo-Wschodnia mogła się wybić na wolność? Materiały z sesji naukowej Olsztyn 26 października 1995, red. T. Kisielewski, N. Kasperek, Olsztyn 1996, s. 7.
Por. Moskiewskie wytyczne do polityki zagranicznej PRL: przykłady, oprac. W. Borodziej, P. Długołęcki,
„Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2005, nr 5 (27), s. 115 i n.
10
W. Borodziej, Polityka zagraniczna Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej w roku 1972 – szkic do dyskusji,
„Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2005, nr 1 (23), s. 15–16.
11
Por. Wstęp, [w:] Polskie Dokumenty Dyplomatyczne 1957, red. K. Ruchiewicz, T. Szumowski, Warszawa 2006, s. VII i n.
148
Miłosz Papla
„Jesień ludów” radykalnie zmieniła sytuację państw regionu: koniec dwubiegunowego podziału świata, rozwiązanie Układu Warszawskiego i RWPG pozostawił
je bez zewnętrznych gwarancji bezpieczeństwa12. Demokracje zachodnie, których
struktury polityczne i gospodarcze pozostały nienaruszone, podchodziły z nieufnością do nowych demokracji środkowoeuropejskich, godząc się początkowo tylko na
integrację NRD z RFN i podpisanie umów o stowarzyszeniu pozostałych krajów ze
Wspólnotą Europejską (1991) i NATO (Partnerstwo dla Pokoju, 1994), nie przesądzających jednak o ich przyszłym członkostwie. Niepewność budziło też zachowanie
ZSRR wobec dezintegracji strefy jego wpływów, a następnie rozpad samego Związku
i pojawienie się potężnej strefy niestabilności na wschodzie. W tak ukształtowanej
sytuacji międzynarodowej odżyła idea stworzenia struktur współpracy regionalnej,
zarówno w dziedzinie politycznej, jak i gospodarczej. Jej celem tym razem nie było
jednak tylko zbudowanie stabilnego i zdolnego do odgrywania samodzielnej roli
w polityce międzynarodowej bloku państw, ale także przygotowanie się do pełnego
uczestnictwa w stosunkach międzynarodowych13.
Pojawiły się też nowe pomysły współpracy: dążono do integracji z Sojuszem Północnoatlantyckim, zrezygnowano więc ze współpracy obronnej, ograniczając się do
współdziałania w ramach szkoleń, wymiany doświadczeń oraz wspólnych batalionów
i sił pokojowych. Główny nacisk położono na współpracę gospodarczą i polityczną,
która miała być podporządkowana przygotowaniu każdego z państw do integracji
z UE i NATO14. Podobnie jak w czasie II wojny światowej, największymi zwolennikami nawiązania współpracy były Polska i Czechosłowacja (od 1 stycznia 1993
roku Czechy), a także – nieobciążone już mianem agresora czy sojusznika Niemiec
– Węgry. Jeszcze w 1991 roku rozpoczęła się współpraca w ramach Trójkąta Wyszehradzkiego (od 1993 roku Grupy Wyszehradzkiej), w ramach którego powstała rok
później CEFTA15. Równocześnie nawiązana została współpraca w ramach Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, Rady Państw Morza Bałtyckiego oraz polsko-niemiecko‑francuska kooperacja w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Szybko jednak okazało się, że partykularne interesy państw przeważają nad
wspólnotowymi, i to nie tylko w kwestiach stosunkowo niewielkiej wagi (jak spory
wokół cła nałożonego na produkty rolne wwożone do Polski w ramach CEFTA), ale
J. Stańczyk, Uwarunkowania bezpieczeństwa postsocjalistycznych państw Europy Środkowej, „Studia Europejskie” 1998, nr 4, s. 95.
13
Według Adama D. Rotfelda uzyskanie członkostwa w NATO i UE było dla polskiej polityki zagranicznej stworzeniem „płaszczyzny czy też instrumentu do uprawniania polityki”; to „optymalny
sposób i ramy realizacji celów polityki zagranicznej”, które ogniskują się wokół wzmacniania pozycji
międzynarodowej Polski. Wywiad ministra spraw zagranicznych Adama Daniela Rotfelda dla Polskiego
Instytutu Spraw Międzynarodowych. Rozmawiał Sławomir Dębski, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”
2005, nr 4 (26), s. 11–12.
14
W. Malendowski, Współpraca wojskowa Polski z państwami Grupy Wyszehradzkiej, „Przegląd Zachodni” 1995, nr 2, s. 70 i n.
15
J. Wendt, Współpraca regionalna Polski w Europie Środkowej, „Studia Europejskie” 1998, nr 4,
s. 137–139.
12
Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-Wschodniej w XX wieku...
149
i w sprawach fundamentalnych dla współpracy16. Zamiast wypracowywania wspólnego stanowiska kandydatów do UE z Europy Środkowo-Wschodniej, każdy z krajów działał samodzielnie, często na przekór sąsiadom, byleby tylko jak najszybciej
zakończyć proces integracji17.
Można zaobserwować trzy zasadnicze przyczyny powodujące niemożność nawiązania ścisłej i stałej współpracy: różne doświadczenia historyczne, spory terytorialne
i różne cele polityki zagranicznej. Nie są to oczywiście wszystkie czynniki oddziałujące
negatywnie na kooperację w regionie, jednak to właśnie one wydają się mieć decydujące znaczenie. Pierwsza z przedstawionych kwestii odzwierciedla charakterystyczną
cechę regionu, gdzie mimo geograficznej bliskości, historyczne losy i doświadczenia
poszczególnych państw były bardzo różne. Najlepiej oddaje to odmienny stosunek do
Rosji w Polsce i Czechosłowacji. W dziejach Polski ostatnich dwustu lat Rosja, niezależnie od swego politycznego charakteru, jawiła się jako zagrożenie. Ten wizerunek sąsiada nie wynikał tylko z zaborów, dławionych przez carską Rosję powstań i rusyfikacji, ale także z wojny polsko-bolszewickiej i całego dwudziestolecia międzywojennego,
przebiegającego pod znakiem zagrożenia ze wschodu i nieufności wobec ZSRR.
„Nowe otwarcie” w stosunkach polsko-radzieckich, które miało nastąpić po
30 lipca 1941 roku, przetrwało niecałe dwa lata. Z kolei po obaleniu w Polsce komunizmu poszukiwano zbliżenia z Zachodem, w dużej mierze z powodu obaw przed
ponownym wejściem w strefę rosyjskich wpływów. Mimo tych obaw polityka zagraniczna III RP była wyważona, przyjmując za cel nawiązanie partnerskich i dobrosąsiedzkich stosunków z ZSRR, a po jego rozpadzie – z Federacją Rosyjską i innymi
państwami postradzieckimi18. Ciągle jednak daleko im do doskonałości. Pojawiają
się nierozwiązane kwestie sporne, począwszy od wspólnej historii (mord polskich
oficerów w Katyniu), poprzez tranzyt (główne ropy i gazu), po politykę zagraniczną
i bezpieczeństwa (wejście Polski do NATO, kwestia budowy tarczy antyrakietowej).
Wprawdzie katastrofa prezydenckiego samolotu w Smoleńsku 10 kwietnia 2010
roku otwiera kolejną szansę na „nowe otwarcie”, jednak o jej faktycznym znaczeniu
przesądzą kolejne miesiące.
16
Radosław Zenderowski przedstawił ciekawy wywód na temat obowiązującego w Europie „myślenia
i działania równoleżnikowego”, tłumacząc tym mało skuteczne działanie środkowoeuropejskich struktur „południkowych” (jak Grupa Wyszehradzka czy CEFTA). Por. R. Zenderowski, Między wschodem
a zachodem?, „Przegląd Zachodni” 2004, nr 3, s. 3–19.
17
W literaturze przedmiotu pojawiło się nawet określenie „wyścig negocjatorów”. Por. P. Bukalska, Nowa
Grupa Wyszehradzka w nowej Unii Europejskiej – szanse i możliwości rozwoju, Warszawa 2003, s. 5, http://
www.osw.waw.pl/sites/default/files/punkt_widzenia7.pdf [pobrano: 20.09.2010].
18
Roman Kuźniar wyróżnił dwie polskie „polityki wschodnie” po 1989 roku: prowadzoną w mocno zideologizowanym dyskursie publicznym, pełną kompleksów i lęków przed Rosją, oraz prowadzoną przez
kolejne rządy, starające się przede wszystkim o zabezpieczenie interesów Polski. Ta pierwsza, będąca domeną „wizjonerów i harcowników”, okazała się całkowicie chybiona, natomiast realna, pragmatyczna
polityka zagraniczna III RP może zostać uznana za sukces: choć nie udało jej się dostosować postkomunistycznej Europy do polskich wizji, to zrealizowała strategiczne interesy bezpieczeństwa i rozwoju Polski.
Por. R. Kuźniar, Polityka wschodnia III RP – sukcesy pragmatyzmu, porażki prometeizmu, [w:] Polityka
wschodnia Polski. Uwarunkowania. Koncepcje. Realizacja, red. A. Gil, T. Kapuśniak, Lublin–Warszawa
2009, s. 180–183.
150
Miłosz Papla
Z kolei stosunki Czechosłowacji z Rosją opierały się przez długi czas głównie na
poczuciu słowiańskiej wspólnoty, którą Edvard Beneš określał mianem „rosyjskiej mistyki”19. Wywodziła się ona z czasów, gdy Czechy były częścią Austro-Węgier, a Rosja
jawiła się jako obrońca, przyszły wyzwoliciel narodów słowiańskich spod niemieckiego
jarzma. Czechosłowacja powstała jako niepodległe państwo w 1918 roku. Przez cały
okres międzywojenny nie miała wspólnej granicy z ZSRR, legalnie – co w Polsce było
nie do pomyślenia – działała w niej partia komunistyczna, biorąca udział w demokratycznych wyborach, a Rosja – tym razem komunistyczna – wciąż postrzegana była
jako obrońca przed niemiecką nawałą. W czasie II wojny światowej rząd czechosłowacki w Londynie właśnie dzięki podpisaniu porozumienia o współpracy i pomocy
wzajemnej z ZSRR (18 lipca 1941 roku) uzyskał pełne uznanie aliantów zachodnich.
Kooperacja układała się na tyle dobrze, że Beneš i emigracyjny gabinet zdecydowali się w końcowej fazie wojny na stworzenie tymczasowego rządu z przebywającymi
w ZSRR czeskimi komunistami. Wraz z końcem wojny rząd ten objął władzę w kraju,
a dopiero w 1948 roku pełnię władzy uzyskali komuniści. Po 1989 roku, gdy – w ślad
za demontażem komunizmu w Polsce – w Pradze miała miejsce „aksamitna rewolucja”, Czechosłowacja obrała tożsame z polskimi cele polityki zagranicznej: integracja z zachodnioeuropejskimi organizacjami gospodarczo-politycznymi oraz budowa
partnerskich stosunków z Federacją Rosyjską i całą strefą postradziecką. Mimo to stosunki czechosłowacko-rosyjskie, a od 1993 roku czesko- i słowacko-rosyjskie są lepsze i bardziej ustabilizowane od polskich i nie można w nich zaobserwować żadnych
długotrwałych sporów. Nie zagroziła im nawet kwestia instalacji elementów tarczy
antyrakietowej w Czechach20.
Nieporozumienia terytorialne, wzmacniane obawami przed utratą niepodległości
oraz charakterystycznym dla młodych państw nacjonalizmem, dotykały w dwudziestoleciu międzywojennym właściwie wszystkie państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Wzajemne roszczenia zgłaszały wobec siebie: Litwa i Polska, które spierały się
o Wileńszczyznę, Niemcy i Polska – o Śląsk i Pomorze, Polska i Czechosłowacja
– o Zaolzie, Czechosłowacja i Węgry – o południową Słowację, Węgry i Rumunia –
o Siedmiogród, Rumunia i ZSRR – o Besarabię, Bułgaria i Rumunia – o Dobrudżę,
Jugosławia i Węgry – o Wojwodinę. Przez pół wieku radzieckiej dominacji, w imię
jedności krajów demokracji ludowej, nie wolno było demonstrować wrogości wobec
bratnich państw, ale też nie rozwiązano przyczyn nieporozumień. Dlatego też, wraz
IPMS, PRM 19, 1 listopada 1940, Pismo prezyd. Benesza do gen. Sikorskiego z memoriałem w sprawie
współpracy polsko-czechosłowackiej po wojnie (zał. uwagi do listu przez. Benesza). T. Kisielewski przytacza
tłumaczenie owego memoriału na podstawie Kolekcji K. Sosnkowskiego (IPMS, A.XII.34/2). Aneks 1,
[w:] T. Kisielewski, Federacja Środkowoeuropejska..., s. 251–256. Z kolei Marek K. Kamiński przytacza
jedną z rozmów E. Beneša z ambasadorem Edwardem Raczyńskim, w czasie której czechosłowacki prezydent stwierdził, że „my [Czesi] jesteśmy rusofilami”, ale nie jest to „żaden sentyment, żadna ideologia,
to jest fakt polityczny”, podkreślając w tym miejscu znaczenie współpracy politycznej z ZSRR dla władz
Czechosłowacji. Cyt. za: M.K. Kamiński, Edvard Beneš kontra gen. Władysław Sikorski. Polityka władz
Czechosłowacji na emigracji wobec rządu polskiego na uchodźstwie 1939–1943, Warszawa 2005, s. 57.
20
Spotkanie prezydentów Czech i Rosji, „BEST OSW. Bałkany i Europa Środkowa – Tygodnik OSW”
2 maja 2009, nr 9, s. 4.
19
Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-Wschodniej w XX wieku...
151
z wyjściem poszczególnych państw spod moskiewskiej „kurateli”, konflikty odżyły.
Ich wzmocnieniu przysłużyło się niewątpliwie częste przypominanie i gloryfikowanie
przedwojennej, pełnej sąsiedzkich sporów niepodległości. W Polsce te problemy nie
dały się w dużym stopniu odczuć, gdyż – jako jedyny kraj w regionie – kraj ten zmienił zasadniczo kształt swych granic, tracąc równocześnie większość stref konfliktowych. W pozostałych krajach regionu pojawiły się jednak tendencje do odwoływania
się do dawnych konfliktów: Węgry, odnosząc się już nie tyle do historycznego terytorium, ile do obrony mniejszości narodowych, spierają się z Czechosłowacją (a od
1993 roku ze Słowacją) i Rumunią o obronę praw mniejszości węgierskiej w tych
krajach21. Największy konflikt, wywołany pretensjami terytorialnymi oraz wyciszanym przez lata nacjonalizmem, rozgorzał pomiędzy krajami powstałymi w wyniku
rozpadu Jugosławii.
Trzecią przyczyną, którą warto zaznaczyć, była odmienna percepcja sceny międzynarodowej, wynikająca w dużej mierze z dwóch powyższych przesłanek. Polska
polityka zagraniczna w dwudziestoleciu międzywojennym dążyła do zabezpieczenia kraju przed agresją ze strony Niemiec i ZSRR. Z kolei kraje Europy Środkowo-Wschodniej na południe od Polski nie czuły się, poza Rumunią, zagrożone ze
strony Rosji Radzieckiej, a dla Czechosłowacji była ona jednym z gwarantów bezpieczeństwa europejskiego. Polska nie miała interesów w basenie naddunajskim, chciała jedynie nawiązać przyjazne stosunki z tamtejszymi państwami22, natomiast dla
Czechosłowacji, Jugosławii i Rumunii zabezpieczenie tego obszaru przed wpływami
niemieckimi i włoskimi lub węgierskim rewizjonizmem było zadaniem priorytetowym. Co więcej, dała się zaobserwować rywalizacja między Czechosłowacją a Polską
o dominację w Europie Środkowo-Wschodniej23. Szersze porozumienie w regionie
utrudniał dodatkowo stosunek do Węgier: w Polsce był on tradycyjnie przyjazny,
natomiast wszyscy ich sąsiedzi uznawali to państwo za spadkobiercę Austro-Węgier
dążącego do odzyskania mocarstwowej pozycji24.
Wybuch II wojny światowej, w przededniu którego zróżnicowana wewnętrznie Europa Środkowo-Wschodnia stała się polem ekspansji Niemiec, nie zmienił zasadniczo
celów polityki zagranicznej stanowiących ją krajów: Polska dążyła do zabezpieczenia
bytu państwa przed zagrożeniem ze strony Niemiec i ZSRR, Czechosłowacja – przed
Niemcami, ale w oparciu o ZSRR, będące jedynym państwem, które wspierało Pragę
Por. J. Groszkowski, M. Bocian, Konflikt pomiędzy Bratysławą i Budapesztem wokół słowackiej ustawy
językowej, „Komentarze OSW” 16 października 2009, nr 30, s. 3–5; M. Gniazdowski, Regionalne reperkusje węgierskiej polityki „reintegracji” narodu, „BEST OSW. Bałkany i Europa Środkowa – Tygodnik
OSW” 9 czerwca 2010, nr 20 (138), s. 4.
22
Tę politykę dobrze ilustruje krótki fragment odpowiedzi polskiego MSZ na propozycję przystąpienia
do Paktu Wschodniego, odnoszącego się do regionu na południe od Karpat: „Polska nie posiada poza sojuszem z Rumunią żadnych układów politycznych z państwami tak zwanego rejonu dunajskiego, z którymi zresztą pragnie utrzymywać przyjazne stosunki”. J. Beck, Ostatni raport, Warszawa 1987, s. 79.
23
A. Essen, Polityka Czechosłowacji w Europie Środkowej w latach 1918–1932, Kraków 2006, s. 274–276
i 278–279.
24
Idem, Polska a Mała Ententa 1920–1934, Warszawa–Kraków 1992, s. 300–303.
21
152
Miłosz Papla
w czasie kryzysu monachijskiego i rozbicia państwa w marcu 1939 roku. Szczególnym
wyrazem tego zaufania było oddanie ZSRR w 1945 roku Rusi Podkarpackiej, do której
Moskwa zgłaszała pretensje, w zamian za co liczono na nabytki terytorialne kosztem
Niemiec25. Pozostałe państwa regionu zostały albo zaanektowane, albo uzależnione politycznie i gospodarczo od III Rzeszy lub ZSRR i nie zdołały stworzyć rządów emigracyjnych, które zyskałyby międzynarodowe uznanie26. Z kolei po przełomie 1989 roku
wszystkie państwa regionu przyjęły zbliżone programy polityki zagranicznej, zakładające integrację z euroatlantyckimi strukturami gospodarczo-politycznymi. Jednak mimo
początkowych sukcesów w rozwijaniu współpracy i wsparcia tych inicjatyw przez UE
i NATO, wraz ze wzrostem realności samego procesu, a potem przyspieszeniem integracji, coraz silniej zaczęły dochodzić do głosu partykularne interesy, każące działać
samodzielne, niezależnie od postępów innych.
Uwydatnia się tu charakterystyczna cecha współpracy państw regionu: starania
w kwestii kooperacji pojawiały się w momentach trudnych dla tych państw (odzyskanie niepodległości w 1918 i 1989 roku, okupacja niemiecka), a słabły czy wręcz spotykały się z niechęcią w czasach stabilizacji27. Zastanowić się można, czy były to przejawy jedynie krótkowzrocznej polityki władz poszczególnych krajów, czy też zupełnie
odmiennego postrzegania regionu: jego kształtu i znaczenia w polityce międzynarodowej. Obecnie przed Europą Środkowo-Wschodnią – postrzeganą z zewnątrz jako
„Nowa Europa”, samodzielny region Europy – stoi kwestia aktywności w polityce
międzynarodowej w XXI wieku. Integracja z UE i NATO otworzyła nowe możliwości realizacji własnych interesów państwowych nie tylko w obrębie tych struktur,
ale także w relacjach z podmiotami zewnętrznymi. Warto tu przytoczyć polską inicjatywę partnerstwa wschodniego, która – mimo że ciągle nie doczekała się pełnej
realizacji – otworzyła nowy kierunek unijnej polityki28. Polska z początkowo nieco
„dzikiego”, awanturniczego i nieprzewidywalnego państwa stała się jednym ze stabilniejszych i lepiej przygotowanych merytorycznie krajów, którego przedstawiciele
w Parlamencie Europejskim i w Komisji Europejskiej są dobrze oceniani. Także pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej są oceniane pozytywnie.
Ostatnie lata upłynęły pod znakiem najlepszej w historii pozycji międzynarodowej całego regionu: przy braku poważnych zagrożeń zewnętrznych, likwidacji
obustronnego nacisku politycznego ze strony Niemiec i Rosji oraz przy wsparciu ze
A. Kastory, Czechosłowacja wobec sporu terytorialnego z Polską w latach 1945–1947. Działania dyplomatyczne, red. J. Machnik, W. Rojek, t. 3, Prace Komisji Środkowoeuropejskiej PAU, Kraków 1995, s. 105.
26
Wyjątkiem jest tu oczywiście jugosłowiański rząd emigracyjny, zainteresowany jednak w czasie wojny
i po jej zakończeniu zbliżeniem z Grecją.
27
Dodatkowym utrudnieniem dla współpracy był w latach międzywojennych traktat wersalski dzielący
państwa regionu na zwycięzców i pokonanych (Węgry i Bułgaria). Tego podziału nie udało się przezwyciężyć nawet pod koniec okresu międzywojennego. Por. A. Skrzypek, W kręgu koncepcji Międzymorza
i taktyki balansowania (maj 1935–wrzesień 1938), [w:] Historia dyplomacji polskiej, t. 4: 1918–1939,
red. P. Łossowski, Warszawa 1995, s. 503–504.
28
S. Dębski, „Polityka wschodnia” – mit i doktryna, „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2006, nr 3 (31),
s. 14.
25
Nieudane próby sfederalizowania Europy Środkowo-Wschodniej w XX wieku...
153
strony jednej z największych gospodarek świata oraz najsilniejszego sojuszu obronnego. Indywidualnie każde z państw osiągnęło bardzo wiele w kwestii wzmocnienia
swojej pozycji międzynarodowej, jednak wspólnie mogłyby osiągnąć więcej. Znikoma
współpraca w ostatnich latach nie oznacza wszakże, że nie można jej zacieśnić w przyszłości. Z perspektywy Brukseli Polska wyrasta na regionalnego lidera, potencjalnego
przywódcę państw średnich i małych. Jednak to od dyplomacji Polski i innych państw
zależy, czy wzajemne obawy i niechęć zostaną przezwyciężone, a szanse pojawiające się
w obecnej, pomyślnej sytuacji międzynarodowej zostaną wykorzystane.
Miłosz Papla – ur. 1982, politolog, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. W trakcie
studiów odbył staże między innymi w Ambasadzie RP w Tallinie oraz Centrum Informacyjnym Rządu. Doktorant w Katedrze Historii Polski Najnowszej Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych UJ. Jego rozprawa doktorska nosi tytuł Europa
Środkowo-Wschodnia jako obszar geopolityczny w koncepcjach polskiej polityki zagranicznej XX wieku i ich polityczne implikacje.