Informacja prasowa 20.11.2015 r. 1 Ds. 761/14 KARA ZA ROZBÓJ

Transkrypt

Informacja prasowa 20.11.2015 r. 1 Ds. 761/14 KARA ZA ROZBÓJ
PROKURATURA OKRĘGOWA
W LEGNICY
RZECZNIK PRASOWY
Tel. (076) 72 31 107
Fax. (076) 72 31 190
e-mail: [email protected]
www.legnica.po.gov.pl
Informacja prasowa
20.11.2015 r.
1 Ds. 761/14
KARA ZA ROZBÓJ SPRZED 15 LAT
Kilka tygodni temu uprawomocnił się wyrok 4 lat pozbawienia wolności
orzeczony wobec jednego z dwóch sprawców brutalnego napadu na taksówkarza,
do którego doszło w Grodźcu Małym koło Głogowa, we wrześniu 2000 r. Jeden
z bandytów skazany już przed laty na 7 lat więzienia chciał, aby jego kompan, którego
wcześniej nie wydał, także poniósł odpowiedzialność. Znalazł na to sposób,
a weryfikacja śladów zabezpieczonych na miejscu napadu doprowadziła do jego
oskarżenia.
Przebieg rozboju
Do rozboju doszło w nocy z 7 na 8 września 2000 r. Wówczas dwóch
pijanych mężczyzn wsiadło do taksówki zaparkowanej przed dworcem PKP
i poprosiło kierowcę o zawiezienie do Grodźca Małego koło Głogowa. Gdy auto
dojechało do końca miejscowości, pasażerowie zaatakowali pokrzywdzonego. Byli
to siedzący z tyłu Adam Ś., który zarzucił taksówkarzowi pasek na szyję i zaczął go
dusić oraz skazany obecnie, a wówczas 17-letni Dariusz H., który siedząc z boku,
zaatakował kierującego nożem.
W trakcie szarpaniny Dariusz H. przeciął pokrzywdzonemu ścięgna
prawej ręki i poranił dłoń oraz poobijał twarz. Mimo ciosów taksówkarz zdołał
wyszarpać sprawcy nóż i wydostać na zewnątrz. Wtedy napastnicy zaatakowali
ponownie. Widząc jednak, że ww. nie będzie łatwą ofiarą postanowili uciec należącą
do niego taksówką. Z uwagi na stan nietrzeźwości daleko nie zajechali rozbijając
pojazd na okolicznym drzewie.
2
Zidentyfikowany wówczas Adam Ś. nie przyznawał się do winy i nie
wskazał swojego wspólnika. Mimo to, na podstawie innych dowodów, wyrokiem
z dnia 7 lutego 2002 r. został skazany i przesiedział w więzieniu 5 z orzeczonych 7 lat.
Nagranie przyznania się do udziału w przestępstwie
Gdy kilka lat po opuszczeniu zakładu karnego dowiedział się, że jego
kompan sam siedząc w więzieniu przechwala się napadem na taksówkarza, postanowił
doprowadzić do jego skazania. W tym celu poprosił swojego kolegę - znającego
Dariusza H. z jednej celi - o nagranie rozmowy, w której ten przyznaje się
do popełnienia przestępstwa. Znajomy zrealizował plan i nagrał rozmowę. Nagranie
w czerwcu 2014 r. za pośrednictwem Adama Ś. trafiło do prokuratora.
Weryfikacja dowodów
W toku podjętego wtedy postępowania biegły z zakresu fonoskopii
(badanie głosu) stwierdził, że nagranie jest autentyczne. Zbadano też odcisk kciuka
zabezpieczony na szybie taksówki w czasie oględzin po rozboju. Po porównaniu
(badanie daktyloskopijne) nie było wątpliwości, iż pochodzi on od Dariusza H.
Wówczas - 21 października 2014 r., mimo że ww. odbywał kolejną karę
pozbawienia wolności w innej sprawie, został on tymczasowo aresztowany (tylko
w latach 2010-2014 Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała przeciwko
Dariuszowi H. 5 aktów oskarżenia o przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu
i zdrowiu).
Prokurator oskarżył ww. o rozbój z użyciem noża, którego skutkiem był
zabór mienia o wartości 13.400 zł oraz obrażenia ciała skutkujące rozstrojem zdrowia
pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni.
Dariusz H. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa.
Wyrok i wymiar kary
Groziła mu kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Ww. w chwili
czynu 8 września 2000 r. był jednak sprawcą młodocianym. Zbrodni dopuścił się
około 30 minut po tym jak ukończył 17 rok życia, a zatem mógł ponosić
odpowiedzialność karną jak tzw. „sprawca dorosły”, a nie nieletni. Wymierzając karę
sąd zatem musiał mieć na uwadze, że dla Dariusza H. było to tak naprawdę pierwsze
3
w
„dorosłym”
życiu
przestępstwo
(zgodnie
z
regułami
kodeksu
karnego
odpowiedzialność karną na jego podstawie ponosi się po ukończeniu 17 lat) .
Ww. został skazany 17 czerwca 2015 r. wyrokiem Sądu Okręgowego
w Legnicy. Usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności oraz obowiązek zapłaty
nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 20.000 zł jako należnej mu
rekompensaty za doznaną krzywdę. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nie uwzględnił
apelacji jego pełnomocnika i wyrokiem z dnia 15 października 2015 r. utrzymał
zaskarżony wyrok w mocy. Rozstrzygnięcie jest zatem prawomocne.
Niewykorzystana szansa
Postawa wspólnika Dariusza H., który wiele lat po rozboju nie ujawniał
jego tożsamości, dawała mu szansę na uczciwe życie. Niestety Dariusz H. z niej nie
skorzystał. Po tym zdarzeniu dopuścił się wielu innych przestępstw, za które wcześniej
zdołano pociągnąć go do odpowiedzialności karnej.
Liliana Łukasiewicz
rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Legnicy