Pobierz pdf - Prószyński i S-ka

Transkrypt

Pobierz pdf - Prószyński i S-ka
Przełożył
Sławomir Kupisz
Tytuł oryginału
DER FEIND STEHT IM OSTEN
Copyright ©
All rights reserved
Projekt okładki
Redaktor prowadzący
Adrian Markowski
Redakcja
Korekta
Grażyna Nawocka
Łamanie
Jolanta kotas
ISBN 978-83-7839-492-1
Warszawa 2013
Wydawca
Prószyński Media Sp. z o.o.
02-697 Warszawa, ul. Rzymowskiego 28
www.proszynski.pl
Druk i oprawa
Spis treści
Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7
Niemcy i ich sąsiedzi na wschodzie . . . . . . . . . . . . . . . . 16
Polityka międzynarodowa oraz sojusznicza Niemiec w XIX w. . . 16
I wojna światowa i odrodzenie Polski . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Rapallo i niemiecko-radziecki pakt celowy . . . . . . . . . . . . . 40
„Przestrzeń życiowa na Wschodzie”. Polityka wschodnia Hitlera 53
1935: W oczekiwaniu na okazję do kampanii przeciwko ZSRR . 83
ZSRR w planowaniu operacyjnym Wehrmachtu . . . . . . . . . 97
Wojna interwencyjna przeciwko Związkowi Radzieckiemu? . . . . . 111
1936: „Za cztery lata gotowość wojenna!” . . . . . . . . . . . . . . 111
Pierwsze plany operacyjne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 120
Gry sztabowe niemieckiej marynarki wojennej . . . . . . . . . . . 133
1938: początek ekspansji Hitlera na Wschodzie . . . . . . . . . . . 139
Zwrot w stosunkach niemiecko-polskich . . . . . . . . . . . . . . 150
Ostatnie zabiegi Hitlera o Polskę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 151
Plany „Fall Ost” – już bez Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 164
Przygotowania do wojny na Wschodzie . . . . . . . . . . . . . . . 177
Plan Albrechta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 178
Zmiana kursu w maju 1939 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 188
Wojna nerwów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199
Od paktu Hitler–Stalin do operacji „Barbarossa” . . . . . . . . . . 212
„Wszystko, czego się podejmuję, jest wymierzone
przeciwko Rosji” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 215
Wrzesień 1939: Czy Hitler otrzyma „wolną rękę
na Wschodzie”? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 223
Podbita Polska jako dodatkowy obszar koncentracji wojsk
przeciwko ZSRR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 233
Hitler odracza antyradzieckie plany . . . . . . . . . . . . . . . . . 251
Zabezpieczenie granicy wschodniej jako wariant ofensywny:
plan Haldera z czerwca 1940 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . 263
Mit 31 lipca 1940 roku: Hitler decyduje się na wojnę
na Wschodzie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 310
Zmagania o plan operacyjny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 318
Fiasko planu „Barbarossa” w sierpniu 1941 roku . . . . . . . . . . 345
Podsumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 360
Przypisy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377
Spis źródeł i bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 400
Wykaz skrótów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 411
Indeks . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 412
Wprowadzenie
71 lat temu, 22 czerwca 1941 roku, rozpoczęła się inwazja Wehrmachtu
oraz jego sojuszników na Związek Radziecki. Operacja nosiła kryptonim
„Barbarossa”. Była to przygrywka do największej i najkrwawszej wojny
w dziejach świata. Pomimo dotkliwych strat i słabnącego stopniowo
tempa marszu, w pierwszych tygodniach kampanii pewne rychłego
zwycięstwa armie Hitlera parły na wschód. Tymczasem wbrew oczekiwaniom imperium Stalina nie załamało się po pierwszych uderzeniach.
Opór Armii Czerwonej wzmagał się, okupiony kosztem straszliwych
ofiar. Po pięciu miesiącach kampanii Niemcom udało się wprawdzie
dotrzeć niemal na przedmieścia Moskwy, jednak kontrofensywa Stalina
wstrząsnęła frontem wschodnim. Mimo to musiało minąć czterdzieści długich miesięcy, nim radziecka armia przedarła się na zachód,
a Hitler, zażywszy truciznę, popełnił samobójstwo w swoim bunkrze,
otwierając tym samym drogę do kapitulacji Niemiec.
Wojna niemiecko-radziecka stanowiła kluczowe wydarzenie II wojny
światowej. Konfrontacja obu potęg była czymś więcej niż pojedynkiem
dyktatorów. Hitler postrzegał swoją walkę w kategoriach rasowo-ideo­
logicznej wojny totalnej. To on odpowiadał za to, że sposób prowadzenia wojny przez Niemców cechowały bezprzykładna bezwzględność i brutalność, którym towarzyszyła równie nieludzka zbrodnicza
polityka okupacyjna. Cel, jaki wytyczył sobie Hitler, sprawił, że była
8
Wspólny wróg
to największa w dziejach ludzkości wojna totalna, przy której bladły
okrucieństwa, jakich dopuszczały się hordy Czyngis-chana. Klęska
Hitlera doprowadziła nie tylko do upadku Rzeszy Niemieckiej, ale
także do zniewolenia państw Europy Wschodniej, które na ponad 40
lat popadły w zależność od radzieckiego imperium. Na długie lata
podział Europy oraz zimna wojna bloku wschodniego z zachodnim
stały się czynnikami kształtującymi wydarzenia na świecie.
A wszystko zaczęło się od hitlerowskiej agresji z 22 czerwca 1941
roku. Nic więc dziwnego, że wojna niemiecko-radziecka wciąż zajmuje wyjątkowe miejsce w pamięci zbiorowej i skłania historyków
do zadawania pytań1. Już w czasie wojny nie brakowało takich,
którzy twierdzili, że napaść na Związek Radziecki to największy
błąd Hitlera. Zwycięskie mocarstwa uznały przygotowania do wojny
najeźdźczej za jedną z głównych zbrodni narodowosocjalistycznego
reżimu, zwłaszcza w świetle zawartego w sierpniu 1939 roku paktu
o nieagresji pomiędzy Trzecią Rzeszą a Związkiem Radzieckim.
Uderzenie, na które Hitler zdecydował się dwa lata później, nastąpiło bez wyraźnej pilnej przyczyny, było złamaniem danego słowa
i jawnym aktem zdrady.
W odezwie skierowanej do armii i narodu Hitler wyraził przekonanie, że radziecką politykę ekspansji można powstrzymać jedynie
na drodze wojny prewencyjnej2. Obrońców tego niedorzecznego
uzasadnienia można spotkać do dziś, m.in. wśród historyków i emerytowanych generałów3. Sędziowie Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego w Norymberdze nie mieli najmniejszych wątpliwości, że
„Barbarossa” miała charakter wojny rozbójniczej. W dużym stopniu
przychylili się jednak do argumentacji oskarżonych oraz ich obrońców,
którzy utrzymywali, że decyzję o operacji Hitler podjął samodzielnie,
komunikując ją w formie rozkazu podczas spotkania najwyższych
dowódców wojskowych 31 lipca 1940 roku. Otwarte pozostaje pytanie, czy Führera motywowały silniej czynniki natury strategicznej czy
ideologicznej. Podczas gdy dwaj najbliżsi doradcy wojskowi Hitlera:
Wilhelm Keitel – szef Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu (niem.
Wprowadzenie
Oberkommando der Wehrmacht, OKW) oraz Alfred Jodl – szef Sztabu
Dowodzenia Wehrmachtu (niem. Wehrmachtführungsstab), zostali
skazani na karę śmierci i straceni, odpowiedzialnym za popełnione
zbrodnie oficerom Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych (niem.
Oberkommando des Heeres, OKH) zasądzono jedynie symboliczne
wyroki. Jeśliby dać wiarę hitlerowskim generałom i ich wysuwanym
po 1945 roku przy braku jakichkolwiek głosów sprzeciwu sugestiom,
można by odnieść wrażenie, jakoby w odpowiedzi na rozkazy Hitlera
opracowali oni i wdrożyli doskonały plan kampanii wschodniej,
który załamał się jedynie z powodu nieustannej ingerencji Hitlera.
Ich największym wrogiem okazała się zatem nie Armia Czerwona,
lecz własny Führer. Do legendy o „nieskazitelnym Wehrmachcie”
dołączyła kolejna: o niedoścignionym profesjonalizmie najwyższych
dowódców wojskowych.
Teza, jakoby całą odpowiedzialność za agresję na ZSRR ponosił
Adolf Hitler, kierowany swoimi ideologicznymi obsesjami, których
źródeł należy dopatrywać się w jego wczesnym politycznym manifeście programowym Mein Kampf, stała się jednym z fundamentów współczesnego zasobu wyobrażeń historycznych. To na niej
od dziesięcioleci opiera się szeroko pojęta interpretacja polityki
zagranicznej Hitlera. W jej myśl, po przejęciu władzy, wewnętrznym
skonsolidowaniu reżimu i zrealizowaniu gigantycznego programu
zbrojeniowego, dyktator konsekwentnie, metodą małych kroków,
zmierzał ku urzeczywistnieniu swojego właściwego celu, jakim była
wojna o przestrzeń życiową na Wschodzie. Po Austrii i Czechosłowacji
ofiarą niemieckiej polityki ekspansji stała się Polska. Było to konieczne do wyeliminowania Francji i zabezpieczenia tyłów, dzięki czemu
Hitler mógł zwrócić się przeciwko swojemu właściwemu celowi.
Podbój ZSRR miał z kolei umożliwić poprowadzenie „wojny przeciwko kontynentom”, tj. wojny o dominację nad światem.
Czy rzeczywiście Hitler stworzył tego rodzaju „harmonogram”?
I czy dysponował potencjałem pozwalającym na konsekwentną,
prawidłową pod względem taktycznym realizację swojego planu?
9
10
Wspólny wróg
Czy Związek Radziecki faktycznie figurował dopiero na przedostatniej jego pozycji? Czy zatem odniesione w pierwszych latach wojny
sukcesy pozwalają uznać Hitlera za błyskotliwego stratega, któremu
udawało się niemal wszystko, dysponującego siłami zbrojnymi, które
prąc naprzód zgodnie z taktyką wojny błyskawicznej, były właściwie
nie do pokonania? Dawniejsza historiografia nie miała co do tego
wątpliwości. W badaniach opierano się na licznych pionierskich
opracowaniach autorstwa historyków z „pokolenia podporuczników”,
które w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych cieszyły się najwyższym uznaniem i które do dziś kształtują postrzeganie wydarzeń,
jakie miały miejsce przed rozpoczęciem operacji „Barbarossa” oraz
jej przyczyn. Najbardziej znanymi przedstawicielami tej grupy są
Andreas Hillgruber oraz Hans-Adolf Jacobsen. Szczególnie istotna
dla interpretacji „planu stopniowego” Hitlera jest usystematyzowana
prezentacja polityki zagranicznej Trzeciej Rzeszy autorstwa Klausa
Hildebranda. Przetartym przez niego szlakiem podążyło wielu historyków, zarówno niemieckich, jak i zagranicznych. Podobny schemat
myślowy charakteryzuje cykl prac wydanych nakładem Wojskowo‑Historycznego Instytutu Badawczego Bundeswehry, Das Deutsche
Reich und der Zweite Weltkrieg (Rzesza Niemiecka a II wojna światowa); szczegółowe opracowanie operacji „Barbarossa” znalazło się
w tomie IV, który ukazał się w 1983 roku. Niemal bez echa przeszło
ważne spostrzeżenie Ernsta Klinka, który ustalił, że po raz pierwszy
rozważania (oraz idące w ślad za nimi przygotowania) o ewentualnej
wojnie ze Związkiem Radzieckim podjęto już w czerwcu 1940 roku,
w Naczelnym Dowództwie Wojsk Lądowych, bez jakichkolwiek wcześ­
niejszych wytycznych ze strony Hitlera. Odkrycie Klinka próbowano
zmarginalizować twierdzeniem, jakoby w OKH plan wschodni Hitlera
był doskonale znany, a wysuwane przez tamtejszych sztabowców
propozycje należy traktować jedynie jako przejaw nadgorliwości
i wypełniania z wyprzedzeniem woli dyktatora4.
Przez ostatnie trzy dekady zarówno historycy, opinia publiczna, jak
i media w Niemczech zajmowały się niemal wyłącznie zbrodniczymi
Wprowadzenie
aspektami operacji „Barbarossa”. Dyskusję podgrzała dodatkowo
kontrowersyjna hamburska wystawa poświęcona Wehrmachtowi,
zaprezentowana w 1995 roku. Dziś nie ulega już niemal wątpliwości,
że dowództwo Wehrmachtu ponosi dużą część odpowiedzialności
za rozpętanie wojny na Wschodzie. Kwestią bezsporną jest również
to, że „wojna ideologii” została zainicjowana już na etapie planowania
i przygotowań do kampanii, aby następnie znaleźć urzeczywistnienie
w postaci osławionych, zbrodniczych rozkazów.
Czy mogło to jednak mieć związek z rozmachem i śmiałością
planów operacyjnych OKH? I czy możliwe jest, że i samymi wojskowymi kierowały antybolszewickie, antysłowiańskie uprzedzenia?
Czy plan operacji „Barbarossa” był majstersztykiem niemieckiego
sztabu generalnego, a nieliczne jego błędne założenia mogły wynikać z postrzegania ZSRR jako „kolosa na glinianych nogach”? Czy
zapoczątkowane latem 1940 roku planowanie militarne rozpoczęto
od podstaw, na fali doskonałych nastrojów po nieoczekiwanym,
efektownym triumfie nad Francją? Innymi słowy: czy był to, używając
sformułowania Andreasa Hillgrubera, projekt wyciągnięty „niejako
z rękawa”5, czy też sięgnięto po starsze koncepcje? Czy ewentualna
wojna ze Związkiem Radzieckim, która miałaby rozegrać się pomiędzy 1933 a 1940 rokiem, była jedynie wizją przyszłości fanatycznych
nazistów, wymykającą się prawidłom trzeźwej kalkulacji wojskowej?
Czy Hitler, postrzegający siebie jako „największego wodza wszech
czasów”, miał swoje własne wyobrażenia i koncepcje dotyczące
prowadzenia wojny na Wschodzie?
Są to pytania, na które odpowiedzi należy szukać w klasycznej
historii wojskowości, w świecie sztabów dowódczych i centrów decyzyjnych. Wobec zdecydowanie dominującego w badaniach historycznych
kulturowo-historycznego sposobu postrzegania może się to wydawać
„staromodnym” podejściem do tematu, zwłaszcza jeśli weźmie się
pod uwagę, że kwestia planowania operacyjnego oraz przygotowań
wojennych w przypadku operacji „Barbarossa” od trzydziestu lat
uchodzi za wyjaśnioną. Naturalnie, podczas przedsięwziętej w niniej-
11
12
Wspólny wróg
szej książce nowej „wyprawy” do starej historii, na tyle, na ile będzie
to konieczne, uwzględniony zostanie również aspekt polityczny,
ideologiczny oraz przede wszystkim ekonomiczny. Nacisk będzie
jednak położony na zagadnienia planowania wojskowego.
Dlatego punktem wyjścia do podjętych w książce rozważań jest
nie analiza Mein Kampf, ale pytanie: kiedy po raz pierwszy w głowach
niemieckich polityków i wojskowych zrodziła się myśl o wojnie z Rosją,
a dokładniej: o wojnie mającej na celu podbicie rosyjskiego terytorium; jaki przybierała ona kształt z biegiem czasu, jakie towarzyszyły
jej wątpliwości. Wywalczone ogromnym wysiłkiem, lecz w ostatecznym rozrachunku daremne zwycięstwo nad rosyjską armią w latach
1917–1918 ukształtowało całe pokolenie oficerów, którzy później, jako
generałowie Hitlera, zaplanowali i poprowadzili II wojnę światową.
Zwięzły zarys dziejów Republiki Weimarskiej wyjaśni powody, dla
których ów horyzont doświadczeń, w ramach którego Hitler rozwinął
swoją ideologię „przestrzeni życiowej”, nie pozwolił na pchnięcie
niemieckiej armii w drogę bez powrotu w kierunku Stalingradu.
W pierwszej połowie XX wieku elity wojskowe miały znaczący wpływ
na politykę, zwłaszcza w Niemczech, a jednocześnie same podporządkowane były politykom.
W jaki sposób po 1933 roku w myśleniu niemieckich elit wojskowych dokonała się tak diametralna przemiana, że zarzucone zostały
plany wspólnej ze Związkiem Radzieckim wojny przeciwko Polsce,
a cała uwaga – po podpisaniu paktu o nieagresji z Polską w 1934
roku – została skierowana na konfrontację z Rosją, w ramach sojuszu
z Japonią i Polską? Uwzględnienie wspomnianych mocarstw, którym
w przeszłości (w 1905 roku – Japonii, w 1920 – Polsce) udało się
wyjść zwycięsko z konfrontacji z armią rosyjską, sprawia, że niniejsze
opracowanie przyjmuje całkiem nową perspektywę.
Analiza myśli operacyjnej niemieckich wojsk lądowych prowadzi
nas na tereny pomiędzy Rygą, Mińskiem i Kijowem – obszar, na którym
w czasie przyszłej wojny miały rozstrzygnąć się losy armii radzieckiej,
podobnie jak miało to miejsce wcześniej, w latach I wojny światowej
Wprowadzenie
oraz w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Okoliczności
poprzedzające operację „Barbarossa” to swego rodzaju „trójkąt miłos­
ny”, do tego z uwzględnieniem Japonii, postrzeganej jako potencjalny
partner strategicznego manewru oskrzydlającego, który miał zadać
rosyjskiemu imperium decydujący cios. Przeanalizujemy również, na ile
poważne były rozmowy na temat antyrosyjskiego sojuszu wojskowego
zwieńczonego podpisaniem w 1934 roku niemiecko-polskiej deklaracji
o niestosowaniu przemocy, oraz w jaki sposób wolta Hitlera w 1939
roku i jego zwrócenie się przeciwko Polsce doprowadziły do zawarcia
paktu ze Stalinem. Niemiecko-polskie stosunki wojskowe w latach
trzydziestych XX wieku są w dalszym ciągu stosunkowo mało poznane.
Przed badaczami jeszcze wiele pracy.
Należy zadać sobie również pytanie, kiedy w Trzeciej Rzeszy narodziły się plany wojny z ZSRR i kiedy stały się przedmiotem przemyśleń wojskowych strategów. Jaką rolę odgrywał stosunek do Polski,
postrzeganej jako „antyrosyjski szaniec”? Czy nagła zmiana postawy
Hitlera wobec Polski, jaka dokonała się wiosną 1939 roku, nie nastąpiła
przypadkowo, lecz była wyrachowanym działaniem, mającym stworzyć odpowiednie przesłanki dla późniejszego uderzenia w kierunku
zachodnim lub wschodnim? Odpowiedzi na te pytania znajdą się
w niniejszym opracowaniu. Zawarte w książce przemyślenia opierają
się na założeniu, że po rozpoczęciu II wojny światowej Niemcy mniej
więcej do października 1939 roku mieli kilka wariantów jej kontynuowania; konfrontacja zbrojna z Armią Czerwoną była jedną z opcji.
Wbrew szeroko rozpowszechnionemu w historiografii poglądowi,
niemieckie uderzenie na ZSRR było już w 1939 roku jak najbardziej
możliwe i realne.
Aby to podkreślić, zostaną wykorzystane nowe i mało znane
bądź zapomniane źródła, przypomniane będą również historyczne
epizody oraz kontekst, w jakim były osadzone. Ich kontrfaktyczna
specyfika pozwoli na zakwestionowanie silnie ugruntowanej, niejako
obowiązującej interpretacji niemieckiej polityki ekspansji. Należy
mieć na uwadze, że w kwestii niemieckiego planowania wojskowe-
13
14
Wspólny wróg
go w 1939 roku istnieje wiele niewiadomych: dokumenty z okresu
poprzedzającego rozpoczęcie działań zbrojnych zaginęły, a centralne
źródła w rodzaju dzienników wojennych: Naczelnego Dowództwa
Wehrmachtu oraz szefa sztabu generalnego wojsk lądowych Franza
Haldera zaczęły być prowadzone stosunkowo późno (odpowiednio:
od sierpnia 1940 roku oraz 14 sierpnia 1939 roku)6. Do tego dochodzi
budząca wątpliwości autentyczność części kluczowych źródeł bądź
wręcz ewidentne fałszerstwa niektórych z nich.
Bez wątpienia w 1939 roku Adolf Hitler dążył do jak najszybszego
rozpętania wojny w Europie. Pragnął sprawdzić się w roli organizatora kampanii i ostatecznie uzyskać „wolną rękę na Wschodzie”.
Konieczność prowadzenia negocjacji i zawierania kompromisów
stanowiła dla niego bolesny obowiązek. Nie chciał pertraktować, lecz
zadawać „ciosy”. Kolejność, w jakiej miałby je wymierzać, była mu
zupełnie obojętna. Jedynie w kwestii oceny ryzyka i własnych szans
miał pewne wyczucie. W razie potrzeby jednak nie zawahałby się
poprowadzić tak bardzo niechcianej wojny totalnej na wielu frontach.
Od dwóch dziesięcioleci zasadniczy kierunek uderzenia pozostawał
niezmienny: Rosja!
Inwazja na ZSRR miała być – jak twierdził Hitler w 1939 roku
– łatwą rozgrywką i po wsze czasy miała uczynić z Trzeciej Rzeszy
potęgę nie do pokonania. Gdyby do operacji „Barbarossa” doszło
jeszcze w 1939 roku, oznaczałoby to najprawdopodobniej rozpad
Związku Radzieckiego i upadek Rosji. Współpraca ze Stalinem
została wykorzystana jako blef mający wprowadzić w błąd mocarstwa Zachodu. Po odrzuceniu przez nie możliwości porozumienia
z Hitlerem nakłonienie sztabu generalnego do kampanii przeciwko
państwom zachodnim kosztowało go wiele starań.
W ostatnim rozdziale książki znalazła się analiza ponownego zwrotu Hitlera przeciwko Wschodowi, latem 1940 roku. Czy rzeczywiście
inicjatywa wyszła od dyktatora? Jaką rolę odegrały motywy natury
ideologicznej? Jakie wyobrażenia dotyczące wojny mógł mieć Hitler?
A może jego szef sztabu generalnego podsunął mu starsze plany
Wprowadzenie
zakrojonej na ograniczoną skalę wojny przeciwko ZSRR? Należy
mieć tu na uwadze, że postawieni przed alianckim Międzynarodowym
Trybunałem Wojskowym w Norymberdze hitlerowscy generałowie
mieli wszelkie powody, by tuszować i marginalizować znaczenie swoich
wcześniejszych planów rozprawy zbrojnej ze Związkiem Radzieckim.
To, w jaki sposób operacja „Barbarossa” ze znanego w 1939 roku
modelu wojny interwencyjnej przeobraziła się dwa lata później w totalną wojnę zaborczą, która w aspekcie wojskowo-operacyjnym już po
upływie kilku tygodni poniosła klęskę, dowodzi znacznie większej,
niż uważano do tej pory, współodpowiedzialności dowództwa wojsk
lądowych.
15