Zaangażowanie: moda czy konieczność? Dziś wszyscy mówią o

Transkrypt

Zaangażowanie: moda czy konieczność? Dziś wszyscy mówią o
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
Zaangażowanie: moda czy konieczność?
Dziś wszyscy mówią o zaangażowaniu, mierzą je, zatrudniają zewnętrznych konsultantów.
To kolejna, po motywowaniu czy badaniu satysfakcji, moda w HR? I czy nie jest z nią tak
trochę jak z panem Jourdain, który całe życie nie wiedział, że mówił prozą. Wszak bez
zaangażowania nie byłoby HR, tylko nikt wcześniej tego tak mocno nie akcentował…
Kiedy kilka lat temu na spotkaniach polskich menedżerów ds. HR zaczynano mówić o badaniu
zaangażowania, konsultanci uzasadniali to nowe zainteresowanie w bardzo praktyczny
sposób: kiedy badamy satysfakcję z pracy, to z jej poprawy wcale nie wynika, że pracownicy
się zaangażują w swoje zadania. Badamy motywację do pracy, ale można być bardzo
zmotywowanym, żeby nie stracić zatrudnienia czy aby dużo zarobić, a mimo to pracować bez
zaangażowania. Zajmijmy się więc tym, co sprawia, że ludzie będą pracować na 100 procent!
Jak to właściwe jest więc z zaangażowaniem?
Katarzyna Derdzińska, AON Hewitt:
Zasadnicze rozróżnienie widać właśnie między zaangażowaniem a satysfakcją. Satysfakcja to
ogólne zadowolenie pracownika z pracy w danym środowisku, nie przekłada się na wyniki
biznesowe. Zaangażowanie przekłada się na wyniki biznesowe.
Żeby mówić o zaangażowaniu, trzeba je mierzyć. AON Hewitt już 20 lat temu opracował
wskaźnik zaangażowania, na który składają się 3 postawy: pracownik mówi pozytywnie o
organizacji, chce być jej częścią i dokłada wszelkich starań, żeby organizacja osiągnęła sukces.
Bardzo istotne jest to, że w naszym badaniu zaangażowania nie badamy wewnętrznej
motywacji człowieka do pracy, ale pytamy, na ile organizacja, w której pracuje, motywuje go
do tego, żeby jemu „chciało się chcieć”. Nie pytamy, czy on wkłada serce, energię w swoją
pracę, ale czy pracodawca tworzy takie miejsce pracy, w którym ludziom chce się pracować.
Motywacja to sfera emocji pracownika. W naszym podejściu do zaangażowania odwołujemy
się do rzeczy bardzo uchwytnych: warunków pracy, sposobu komunikowania się, panujących
reguł itp.
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
Jeżeli firma ma wskaźnik zaangażowania na określonym poziomie, pada pytanie, co zrobić,
aby ten wskaźnik podnieść. I tu przechodzimy do czynników zaangażowania, które są
wskaźnikami satysfakcji pracownika z określonych aspektów środowiska pracy i w
największym stopniu są w stanie budować samo zaangażowanie.
W naszej metodologii mamy 6 głównych obszarów i 19 podobszarów, które się mierzy i
można pracować nad poprawą wskaźników w kolejnych okresach. Bardzo ważnym
elementem naszego podejścia, jest to, że za budowanie zaangażowania odpowiedzialni są
kierownicy i dyrektorzy. Dział personalny jest odpowiedzialny za dostarczenie narzędzi, które
pomagają budować owo zaangażowanie. Warto zwrócić uwagę, że budowanie
zaangażowania jest procesem – a nie jednorazowym czy nawet cyklicznym wydarzeniem. Ów
proces zawsze rozpoczyna się i kończy samym badaniem.
Wracając do pytania, „czy to jest moda?” Odpowiem nie wprost. Zamiast słowa wolałabym
tutaj słowa „trend” – trend pozytywny, słuszny. Jego celem jest stworzenie takiego
środowiska pracy, w którym ludzie dobrze się czują i są w stanie realizować cele, które
organizacja sobie stawia. Użycie słowa „moda” stwarza niebezpieczeństwo, że budowanie
zaangażowania utożsamiane będzie z jakąś fanaberią działu personalnego. Tymczasem to w
interesie kierowników i zarządu jest stworzenie warunków, aby ludzie zrealizowali cele i
osiągnęli wyniki biznesowe.
Małgorzata Pytel, HR Manager, the Head of HR Inchcape Poland:
Nad zaangażowaniem pracowników naprawdę warto się pochylić – to nie jest kwestia mody.
Nasze doświadczenia pokazują, że mierzenie wskaźników zaangażowania i późniejsze
działania mające na celu poprawę tych wskaźników pomagają w zdobywaniu przewagi
firmom konkurującym – tak jak nasza – za pomocą jakości usług świadczonych przez naszych
pracowników na rzecz Klientów oraz relacji pracowników z Klientami. Od 2008 r. w Inchcape
(jeden z największych niezależnych koncernów motoryzacyjnych, zatrudniający prawie 14
tysięcy pracowników w 26 krajach) prowadzone jest badanie pod nazwą „Heartbeat”. Jest to
długofalowy program mający właśnie na celu uzyskanie wiedzy na temat zaangażowania
pracowników wszystkich szczebli, a następnie zwiększenie poziomu tego zaangażowania. Do
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
ankiety wykorzystano pytania opracowane przez firmę Gallup. Pierwszy pomiar stanowi
punkt odniesienia do pomiarów w kolejnych latach, dzięki czemu możemy śledzić, na ile
wskaźniki zaangażowania poprawiają się i jak przedstawia się to w określonych kryteriach i w
poszczególnych zespołach.
Zaangażowani pracownicy wiedzą dokąd zmierza firma i wierzą, że ten kierunek jest
właściwy, wykonują swoją pracę z pasją, dzięki czemu jakość świadczonych usług naprawdę
przewyższa jakość usług u naszej konkurencji. Mamy jeden z najlepiej działających serwisów,
zdobywamy nagrody w sprzedaży produktów finansowych. Myślę, że program „Heartbeat”
ma duży wpływ na to, że świadczymy coraz lepsze usługi.
Joanna Wszeborowska, Kierownik Biura Rozwoju Personelu w Energa-Operator S.A.
W ostatnich latach zainteresowanie tematem zaangażowania pracowników w
przedsiębiorstwa wzrasta. Badania realizowane w tym zakresie wskazują na istotne korelacje
empowermentu pracowniczego z mniejszą absencją i fluktuacją kadry, większą satysfakcją z
pracy, jakością pracy, osiąganiem wyników i celów biznesowych czy zadowoleniem klientów.
Przedsiębiorstwa świadome swoich luk kompetencyjnych (organizacji) w tych obszarach
powinny rozważyć wdrożenie działań naprawczych poprzez kształtowanie kultury organizacji
charakterystycznej dla wysokoefektywnych organizacji uczących się (HPWS – High
performing working systems), oparcie się na takich kryteriach jak:
- koncentracja na określeniu długoterminowego kierunku rozwoju i celów organizacji,
- budowanie zaangażowania, poczucia odpowiedzialności i proaktywnej postawy
pracowników,
- tworzenie spójnych systemów, struktur i procesów scalonych wartościami
przedsiębiorstwa,
- monitorowanie rynku, trendów i oczekiwań klientów oraz wdrażanie zmian koniecznych dla
wzrostu konkurencyjności.
Kluczowa rola w kształtowaniu wysokoefektywnej kultury organizacyjnej i tym samym
kultury zaangażowania pracowników leży po stronie kompetentnych menedżerów.
Przedsiębiorstwa zorientowanie na kreowanie zaangażowania pracowników cechuje szereg
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
wspólnych czynników tj. możliwość rozwoju zawodowego, poczucie dumy z organizacji, bycie
członkiem zespołu, rozwój i doskonalenie pracowników, relacje z przełożonymi i zaufanie do
nich, autonomia w zakresie decyzyjności oraz spójność celów indywidualnych z
organizacyjnymi.
Sądzę, że warto edukować przedsiębiorstwach o zaletach związanych z budowaniem
efektywnych i uczących się organizacji, dla których fundamentem są zaangażowani,
zintegrowani systemowo pracownicy, podążający za wspólną wizją i dążący do osiągania
osobistego mistrzostwa. Zaangażowany pracownik to olbrzymi kapitał, w sprawnie
funkcjonujących przedsiębiorstwach staje się on dźwignią dla wzrostu konkurencyjności
organizacji. "Moda na zaangażowanie" nie jest więc chwilowym trendem, a właściwym
kierunkiem rozwoju dzisiejszych przedsiębiorstw.
Magdalena Bartoszewska, HR Manager, IQ Marketing:
Skupianie się tylko na motywacji lub tylko na zaangażowaniu świadczy moim zdaniem o
wąskim spojrzeniu menedżerów albo HR w danej firmie. Co mi da badanie motywacji w
oderwaniu od innych czynników albo badanie zaangażowania bez sprawdzenia czy
środowisko pracy sprzyja zaangażowaniu? Łatwo lansować ciągle nowe aspekty, bo
tworzymy nowy brand/nową modę. Nie widzę jednak przełożenia na biznes tak wąsko
zaprojektowanych audytów.
Czynników, które wpływają na sposób wykonywania obowiązków przez pracowników, jest
bardzo dużo. Śledząc trendy we współczesnym HR-ze można zauważyć, że co jakiś czas
wypływa jakieś „słowo-klucz”, na którym skupia się uwaga specjalistów. A przecież nigdy nie
jest tak, żeby na pracowników, nawet w obrębie jednego zespołu, oddziaływały te same
czynniki. Mało tego, każdy ma swój unikalny zestaw bodźców, który powoduje, że
realizujemy zadania z sukcesem i korzyścią dla biznesu.
Przyjrzyjmy się na przykład zespołowi w dziale obsługi klienta. Mamy sześciu pracowników,
same kobiety, w podobnym wieku. Wszystkie podlegają jednolitemu systemowi
wynagrodzeń, mają jasny podział obowiązków i tego samego klienta, z którym współpracują.
Możemy je oczywiście przebadać pod kątem motywacji i zaangażowania, żeby sprawdzić, czy
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
oba aspekty są na pożądanym przez nas poziomie. Pytanie tylko po co? Czy to naprawdę
przełoży się na nasz biznes?
Wszyscy wiemy, że to niemożliwe, aby pracownik wykazywał taki sam poziom
zaangażowania w pracę przez 365 dni w roku. Jest to związane z kondycją psychofizyczną i
sytuacją prywatną pracownika. Skoro wiemy, że tak jest, to po co łudzić się, że jesteśmy w
stanie doprowadzić do sytuacji kiedy przez okrągły rok pracownik będzie w 100%
zaangażowany w pracę?
Jestem przekonana o tym, że ludzie doświadczeni wręcz nie muszą utrzymywać
zaangażowania na poziomie 100%, żeby zrealizować cel biznesowy. Jakie jest więc
uzasadnienie utraty czasu i pieniędzy na badanie tego aspektu w oderwaniu od całokształtu
środowiska pracy albo naszych celów biznesowych?
To samo dotyczy motywacji. Oczywiście możemy ją przebadać i doprowadzić do momentu
kiedy cała nasza ekipa jest zmotywowana do działania. Tylko jak to się przełoży na nasz
biznes, jeśli ci zmotywowani ludzie będą pracować na przestarzałym sprzęcie, albo nie będą
mogli uzyskać dostępu do potrzebnych informacji?
Dlatego uważam, że badanie tylko jednego aspektu (motywacji/ zaangażowania/ itp.) nie ma
bezpośredniego przełożenia na biznes.
Roman Rostek, konsultant zarządzający, RR Communication Consulting:
Hasło „zaangażowanie pracowników” jest obecnie jednym z najpopularniejszych w obszarze
zarządzania personelem. O tym trendzie można mówić co najmniej od kilku lat, bardzo
dobrze widoczne jest to w odniesieniu do badań opinii pracowników: coraz rzadziej słychać o
badaniach satysfakcji, których miejsce powszechnie zajęły właśnie badania zaangażowania.
W sumie nie ma się co dziwić tej zmianie – budowanie zaangażowania bardziej kojarzy się
zapewne menedżerom z dążeniem do efektywności biznesowej niż dbałość o zadowolenie
pracowników. Dodatkowo korelacja pomiędzy poziomem zaangażowania a wynikami firm
była wielokrotnie potwierdzane w badaniach, czego nie można powiedzieć o satysfakcji z
pracy.
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
Nawet jeśli hasło ‘zaangażowanie pracowników’ zbiera w sobie dobrze znane elementy,
które funkcjonowały wcześniej np. jako motywowanie pracowników, budowanie
identyfikacji z firmą, zarządzanie efektywnością, czy wspomniana satysfakcja z pracy, to nie
jest to wadą tego trendu, a nawet upatrywałbym w tym zalety. Zbyt „miękko” zorientowani
menedżerowie personalni znajdą w tym pojęciu kluczowe odniesienie do efektywności, bo
przecież zaangażowanie ma skutkować wysoką produktywnością. „Twardo” zorientowani
zarządzając być może dostrzegą znaczenie wzmacniania identyfikacji z firmą, budowania
odpowiedniej kultury organizacyjnej i delegowania uprawnień pracownikom.
Na pewno zainteresowanie zaangażowaniem pracowników (szczególnie ze strony
zarządzających) jest pozytywnym trendem. Oczywiście hasło to bywa nadużywane,
szczególnie przez konsultantów (już kilka lat temu dwójka brytyjskich ekspertów zebrała
ponad 50 różnych definicji tego pojęcia). Czasami firmy błędnie podchodzą do tego
zagadnienia, traktując zaangażowanie jako ‘to, co jest badane w badaniu zaangażowania’. W
rezultacie skupiają się nadmiernie na podnoszeniu pojedynczych wskaźników
kwestionariuszowych, które niekoniecznie mają znaczący wpływ na pełne wykorzystanie
potencjału pracowników do osiągania najlepszych wyników.
Najciekawsze projekty budowania zaangażowania, w których brałem udział, koncentrowały
się przeważnie na jednym aspekcie, jak np. generowanie innowacji przez pracowników.
Takie wycinkowe podejście umożliwia ściślejsze powiązanie zaangażowania z biznesem
(wybrany obszar jest zazwyczaj bezpośrednio powiązany z bieżącymi potrzebami
biznesowymi), dając pracownikom poczucie, że ich zaangażowanie w tym kontekście będzie
jak najlepiej spożytkowane przez firmę. Kluczowe jest zrozumienie, że zaangażowanie
oznacza tak naprawdę „zaangażowanie w coś”.
Paweł Berłowski