Partia Demokratyczna – kim jesteśmy i do czego zmierzamy
Transkrypt
Partia Demokratyczna – kim jesteśmy i do czego zmierzamy
Partia Demokratyczna – kim jesteśmy i do czego zmierzamy. Jesteśmy ludźmi gotowymi do odważnego podejmowania prawdziwych i trudnych problemów społecznych. Chcemy i potrafimy się z nimi zmierzyć. Nie szukamy poklasku ani stanowisk dla samego ich piastowania. 1. Dbajmy o to, co wspólne, bądźmy odpowiedzialni i współpracujmy. Państwo to dobro wspólne- nie akceptujemy takiego modelu rozwoju społecznogospodarczego, w którym nacisk kładzie się wyłącznie na sferę prywatną a degraduje publiczną. Państwo Polskie winno być postrzegane jako nasze państwo. Dlatego za niezbędne uważamy przywrócenie zaufania do instytucji publicznych i zdolności obywatela do współpracy z państwem. Świadczenia i usługi finansowane z grosza publicznego powinny być najwyższej jakości. Chcemy być odpowiedzialni i ufamy ludziom. Rozpowszechnianie się postaw populistycznych uznajemy za najsilniejszą barierę w rozwoju Polski. Populizm rodzący się na tle krzywdzącego rozwarstwienia i niesprawiedliwości społecznej nie oznacza uznania siły obywateli, lecz obraźliwe ich degradowanie. Nie godzimy się z tym by społeczeństwo rezygnowało ze swojej wolności i aktywności za złudną obietnicę bezpieczeństwa socjalnego, które, o ile nawet częściowo zapewniane, nie prowadzi do rozwoju i spójności. Populizm w konsekwencji stanowi nie tylko zagrożenie dla demokratycznego porządku i wolności, ale także dla sprawiedliwości i równości szans. Motywowany poczuciem krzywdy i dyskryminacji do dyskryminacji i krzywdy prowadzi. Widząc we wszelkich przejawach populizmu zasadnicze zagrożenie, zdecydowanie podkreślamy, że rolą państwa jest przede wszystkim umożliwienie tworzenia się takich więzi społecznych, które upodmiotawiają jednostkę i poszerzają jej możliwość wyboru, służą społecznemu dialogowi, eksperymentowaniu i innowacji, przyczyniając się w ten sposób do rozwoju i awansu cywilizacyjnego. Pragniemy tworzyć społeczeństwo, w którym zaufanie, współpraca i solidarność są naturalną formą działania i w którym spójność bierze się nie z redukcji różnorodności, ale z ich uznania, poszanowania i z otwartości na dialog. Sprzeciw nasz budzi walka polityczna wyniszczająca państwo. Nie zgadzamy się także z partyjnym monopolizowaniem władzy, zawłaszczaniem urzędów i upolitycznianiem służb, z działaniami według zasady, że zwycięzca w wyborach bierze wszystko i podporządkowuje sobie także te niezbędne w liberalnej demokracji instytucje, które mają chronić obywatela przed wszechmocą i samowolą aparatu państwa. Gdy jesteśmy w opozycji jest to opozycja rozsądna, nie totalna. Gdy zdobędziemy władzę postawimy na wyłanianych w drodze konkursu fachowców. Polsce potrzeba polityków-administratorów , rozumiejących swoją rolę jako służbę publiczną, w wykonywaniu której nie gubią postawionego celu i rygorystycznie przestrzegają standardów etycznych. Polityka winna być rozumiana jako wymagający kompetencji zawód, mniej zaś jako powołanie usprawiedliwione jedynie szczerą chęcią. 2. Europa to nasze miejsce Polska w ciągu kilkunastu lat, które dzielą nas od ustrojowego przełomu – zwycięstwa Solidarności nad systemem komunistycznym, stała się pełnoprawnym i liczącym się uczestnikiem wspólnoty europejskiej. W wymiarze międzynarodowym pozycja Polski zależy od naszego znaczenia w Unii Europejskiej oraz roli Unii w kształtowaniu porządku globalnego i jej znaczenia w świecie. Europa to nasze miejsce i wspólna odpowiedzialność. Chcemy silnej Polski w silnej Europie, uważając przy tym za słuszne powściąganie egoizmu narodowego tam, gdzie w grę wchodzą ważne interesy całej Europy. Nasze narodowe interesy w dziedzinie gospodarki i obronności, bezpieczeństwa energetycznego i ochrony środowiska, pomocy słabszym regionom i szerzeniu europejskich wartości w krajach sąsiednich i świecie wymagają sprawnych ponadnarodowych struktur. Opowiadamy się za wzmocnieniem kompetencji Unii w sprawach, w których może ona więcej osiągnąć dla dobra wspólnego niż indywidualne kraje działając w pojedynkę. Polski patriotyzm nie może opierać się na anachronicznej koncepcji narodu i państwa narodowego, suwerenność nie może być pojmowana jako wyłączna właściwość państwa. Opowiadamy się za współczesnym rozumieniem suwerenności, jako właściwości oznaczającej realną zdolność do urzeczywistniania narodowych interesów także w ramach systemu międzynarodowej współpracy. Wpływ na politykę innych krajów partnerskich uzyskać chcemy poprzez wnoszenie pozytywnego wkładu w rozwój Unii Europejskiej oraz stosowny rozkład kompetencji. Unię widzimy jako wspólnotę państw, które realizują zasadę jedności w różnorodności i które budują podstawy swojego ładu konstytucyjnego na patriotyzmie obywatelskim wynikającym z dobrowolnej i aktywnej przynależności do wspólnoty kulturowej, politycznej i socjalnej. Fundamentem takiego włączającego patriotyzmu winny być prawa człowieka, polityczne prawa jednostki i prawa socjalne. Opowiadamy się pogłębianiem tak rozumianej integracji i podzielamy eurooptymizm znakomitej większości Polaków. 3. Państwo prawa, prawa człowieka i wolność. Kobieta jest człowiekiem. Państwo musi być rządzone na podstawie prawa i zgodnie z jego treścią. Nie akceptujemy tworzenia prawa pod partykularne, doraźne potrzeby aktualnie rządzących. W zakresie wykonywania prawa obowiązywać powinny wysokie, trwałe i sprawdzone standardy jego wykładni. Doceniamy zalety trwałości i niekoniunkturalności prawa. Wolność jednostki i prawa człowieka uznajemy i cenimy ponad wszystko. Pierwszym obowiązkiem państwa jest chronić wolność obywateli. Szanujemy poglądy innych, jesteśmy tolerancyjni i otwarci. Nie oznacza to jednak, że każdy pogląd uznajemy za równoprawny. Chcemy być różni, ale równi w prawie do ich głoszenia. Płeć, wiek, poglądy polityczne, pochodzenie, majątek, orientacja seksualna czy wyznanie nie mogą być przeszkodą w korzystaniu z praw i wolności. Państwo nie może narzucać z góry jednolitości obywateli, ponieważ nie ma być silne kosztem ich wolności i aktywności, ale właśnie silne za ich sprawą i za sprawą ich różnorodności. Im więcej swoich spraw obywatele i wspólnoty potrafią udźwignąć, tym bardziej działania państwa będą skutecznie obywateli i wspólnoty wspierać. Nowoczesne państwo to państwo gwarantujące wolność, państwo pomocnicze i wspierające, nie zaś państwo zastępujące, zapewniające i tłumiące. Fundamentem demokracji powinien być świadomy swej odpowiedzialności i aktywny obywatel, a demokracji nie wolno sprowadzać do gry kartką wyborczą. Niezwykle istotna jest wolność mediów rozumiana nie tylko jako brak cenzury ale również wolność zakładania, wydawania, emitowania. Wolność mediów jest podstawą swobód obywatelskich i kontroli rządzących. Uznajemy, że swoboda wymiany idei może być pełniej realizowana, jeśli niektóre media będą mniej zależne od reklam. Media publiczne powinny zapewnić łatwiejszy dostęp do informacji i wartości kulturalnych, podnieść jakość obywatelskiej debaty. Kwestionujemy jednocześnie dzielenie wpływów w mediach publicznych między partie polityczne. Sprzeciwiamy się wszelkim formom dyskryminacji, w tym w szczególności dyskryminacji kobiet, kulturowo utrwalonej i rozpowszechnionej w naszym kraju. Istniejąca dyskryminacja oznacza faktyczne paraliżowanie i deprecjonowanie ogromnej części naszego wspólnego potencjału rozwojowego. Kobietom nie wystarczy przyznanie równych praw, lecz konieczne jest zadbanie o realne wdrożenie równouprawnienia, albowiem mniej zarabiają, często pomimo lepszego wykształcenia, trudniej im robić karierę zawodową, mają ograniczony dostęp do stanowisk politycznych i władzy publicznej. Nie ma innej drogi skutecznego rozwoju jak zdecydowanie usuwanie przejawów nierówności płci, co wymaga rozwiązań instytucjonalnych, inwestycji infrastrukturalnych i promowania zmian kulturowych. Opowiadamy się za wszechstronnym upodmiotowieniem kobiet w tym również w sferze macierzyństwa. 4. Prywatne nie znaczy złe. Wolny rynek, zdrowe finanse publiczne Cenimy rolę własności prywatnej w nowoczesnej gospodarce wolnorynkowej. Państwo musi wspierać swoich obywateli, ale ich nie ograniczać. Pozwólmy ludziom być przedsiębiorczym – uwolnijmy energię obywateli nadając w ten sposób dynamikę polskiej gospodarce. Wolny rynek, prywatna własność i zdrowe finanse publiczne to warunek i szansa rozwoju naszego kraju. Rynek, aby dobrze działał, wymaga ochrony praw własności, niezawisłych i sprawnych sądów, skutecznej walki z monopolami, stabilnych finansów publicznych, ochrony wolności gospodarczej, konkurencji i konsumenta. Nie należy krępować przedsiębiorczości nadmiarem regulacji. Sprzeciwiamy się również wydawaniu pieniędzy w sposób niewspółmierny do możliwości dochodowych państwa i bez liczenia się z konsekwencjami. Państwo musi być nie tylko oszczędne czy tanie, ale i dobrze zarządzane. Zadaniem państwa jest pobudzanie rozwoju. W sytuacji, gdy istnieje strukturalne bezrobocie, oraz niezadowalający poziom życia wielu Polaków, konieczne są bardziej radykalne kroki w kierunku rozwoju przedsiębiorstw i tworzenia nowych miejsc pracy. 5. Gospodarka oparta na wiedzy. Dobra szkoła Nowoczesna i dynamicznie rozwijająca się Polska jest naszym gorącym pragnieniem. Cenimy wolną myśl badawczą i naukową. Należy prowadzić politykę rozumnego promowania zasady „doskonałości” w nauce tak silnie wspieraną przez Unię Europejską, co stwarza w tej dziedzinie ogromne możliwości. Chcemy budować społeczeństwo ludzi wykształconych i gospodarkę opartą na wiedzy. Należy przywrócić wysoki poziom polskiej edukacji. Polska szkoła musi mieć nie tylko lepsze warunki materialne, ale przede wszystkim potrzebuje autonomii programowej, metodycznej i organizacyjnej. Powinna być autonomiczną i samodzielną jednostką w systemie oświatowym, który każdej takiej jednostce zapewnia warunki działania i rozwoju, określając jednocześnie obowiązujące ja standardy i skutecznie je egzekwując, niezależnie od tego, kto szkołę założył i kto nią zarządza. Nie jest możliwy rozwój szkoły bez wycofania z niej ideologii i polityki. Minister edukacji nie może być najwyższym kuratorem i przełożonym wszystkich nauczycieli, lecz kompetentnym politykiem odpowiedzialnym za tworzenie odpowiednich warunków dla rozwiązywania przez nauczycieli i szkoły oświatowych problemów. Polska szkoła musi stać się miejscem twórczym i poszukującym. Za niezbędne uważamy wzmożoną dbałość o wysoką jakość i poziom organizacji szkolnictwa wyższego, opowiadamy się za zastąpieniem masowego, przypominającego taśmowe kształcenie, zdecydowanie bardziej zindywidualizowanym trybem studiów, dającym studentom większe możliwości wyboru profilu i ścieżki edukacyjnej. 6. Równe szanse Gorąco pragniemy zrównania szans obywateli. Chcemy by każdy mógł uczestniczyć w rozwoju gospodarczym i społecznym oraz z niego korzystać. Widzimy konieczność kompleksowej polityki zapewniającej równość szans życiowych, której kluczowym obszarem powinno być zapewnienie całemu młodemu pokoleniu minimalnego kapitału wyjściowego. Jego składnikami są podstawowa opieka medyczna, dobre wykształcenie, dostęp do informacji, sprawna publiczna komunikacja, oraz tani kredyt, umożliwiający uzyskanie pierwszego mieszkania i rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. W odniesieniu do starszego pokolenia istotne jest zwłaszcza upowszechnienie nowoczesnych form komunikacji, w tym zinformatyzowanie komunikacji między obywatelem a administracja publiczną, ale także rozwinięcie nowoczesnych form kształcenia ustawicznego oraz znaczne rozszerzenie uczestnictwa w kulturze, jej odbiorze i współtworzeniu. Przyczyniłoby się to pośrednio do ograniczenia narastających dysproporcji rozwoju regionalnego. 7. Wolność od biedy Wolność jednostki rozumiemy również jako wolność od biedy. Najwłaściwszą drogą wyrównywania różnic w dostępie do zasobów i usług oraz niwelowania rozwarstwienia społecznego nie są interwencyjno- redystrybucyjne działania państwa. Postrzegamy je jako mało skuteczne, a w rezultacie jedynie wzmacniające i utrwalające formułę społeczeństw nierównych szans. Opowiadamy się za ograniczeniem pomocowo- socjalnych zadań państwa na rzecz jego aktywnego współdziałania z organizacjami obywatelskimi w celu wykształcenie w Polsce wielu form i podmiotów ekonomii społecznej zdolnych do aktywizowania ludzi wykluczonych i oferowania tradycyjnych oraz nowych usług społecznych, adresowanych zwłaszcza do dzieci i osób starszych. 8. Partnerstwo Partnerstwo w działaniu jest dla nas ważne. Cenimy rolę organizacji obywatelskich, samorządów zawodowych, związków pracowników i pracodawców. W szczególności nie akceptujemy łamania konstytucyjnej zasady pomocniczości państwa w jej podstawowych wymiarach, wobec wspólnot, organizacji inicjatyw obywatelskich, oraz samorządu terytorialnego. Pełzającą recentralizację państwa, w tym, biurokratyczną kontrolę administracji rządowej nad działaniami rozwojowymi jednostek samorządu terytorialnego z wykorzystaniem środków UE uważamy za wyjątkowo szkodliwą. Samorząd nie może tracić swojej autonomii, nie może być zmuszany do układania się z centralną administracją oraz nie może być sprowadzony do roli jej politycznego klienta. Nie chcemy Polski scentralizowanej, chcemy Polski samorządowo-obywatelskiej. 9. Państwo świeckie i przyjazne Stawiamy na świeckość państwa i jego przyjazny rozdział od kościołów. Kościół Rzymskokatolicki odgrywa w życiu społecznym Polaków ważną i wartościową rolę jako największa wspólnota i instytucja wyznaniowa, oraz – w wielu sprawach- autorytet moralny. Nie jest naszą intencją kwestionowanie i podważanie tej roli. Nie należy jednak utożsamiać sfery prawa państwowego i kanonów postępowania religijnie uważanego za etyczne. Niepokoi nas także wkraczanie Kościoła w różne domeny władzy świeckiej, która powinna-zgodnie z obowiązująca Konstytucją – bezwzględnie zachować światopoglądową neutralność. Sprzeciwiamy się blokowanie publicznej debaty w istotnych kwestiach społeczno – moralnych, na przykład dotyczących zagadnień bioetycznych. Nie chcemy odbierać Kościołowi prawa do publicznego wypowiadania się w tych kwestiach. Rzecz jednak w tym, aby stanowisko Kościoła nie było przyjmowane jako dogmat, którego przestrzeganie państwo narzuca i który prawnie ochrania. Ogranicza to przestrzeń wolności i prawo ludzi do dokonywania wyborów w obszarze prywatności. Narzucanie przez państwowych urzędników punktu widzenia hierarchów kościelnych krępuje rozwój nauki, oświaty i kultury. Z obszaru publicznej debaty eliminowane są wtedy określone zagadnienia i alternatywne do nich podejścia. Utrudnia to obywatelską refleksję nad podstawowymi kwestiami moralnymi współczesności i zmniejsza szanse na zaradzenie wielu społecznym dolegliwościom. Bez otwartej debaty nie będzie ładu moralnego. Aksjologiczny przymus wyklucza odpowiedzialność. O wartościach nie decyduje głosowanie, ale i nie może decydować przymus. Wartości są formowane i zakorzeniają się w toku żywej debaty i utrwalenia się określonych -aksjologicznie nacechowanych- zachowań, wynikających z wolności wyboru i wolności opinii. Kościół Rzymskokatolicki i jego jednostki organizacyjne podobnie jak inne związki wyznaniowe – nie może być pod jakimkolwiek względem dyskryminowany, ale też nie powinien być uprzywilejowany. Związki wyznaniowe powinny podlegać takim samym regułom fiskalnym i takiej samej kontroli jak wszystkie organizacje społeczne. Opowiadamy się za przyjaznym, lecz konsekwentnym rozdziałem państwa od kościołów. 10. Wrażliwość na „zielone” Na gospodarkę musimy patrzeć także pod kątem ekologii, nie akceptujemy postępu gospodarczego, który odbywa się kosztem środowiska naturalnego. Jest ono bowiem tak samo ważne dla człowieka jak cywilizacyjny rozwój. „Zielone” jest nam bliskie. Pragniemy ochronić przyrodę, by dziś żyło się lepiej i dlatego że wymaga tego od nas wrażliwość na los przyszłych pokoleń. Oddajemy do rąk Państwa teksty stanowiące zręby programu Partii Demokratycznej – demokraci.pl, który to program został przyjęty wraz z jej powstaniem. Materiał niniejszy ma charakter wstępny i wyjściowy do dalszych prac. Jest on pomyślany jako ten, który w toku dyskusji członków i sympatyków PD doprowadzi do przyjęcia nowej, rozbudowanej wersji naszej oferty programowej. Nadzwyczajny Kongres Partii Demokratycznej -26 września 2009 r.- ma za zadanie skuteczne zainicjować debatę programową i w efekcie doprowadzić do wzbogacenia i uaktualnienia propozycji programowych, przy zachowaniu tego co jest wartościowe – jako niezmienne względnie postulatywnie wciąż aktualne- i co stanowi nasz dotychczasowy dorobek, z którego jesteśmy dumni. Zapraszam Państwa do wspólnej pracy programowej. Brygida Kuźniak przewodnicząca Partii Demokratycznej ( 2009-2012 ) Andrzej Celiński przewodniczący Partii Demokratycznej ( 2012-2015 ) Elżbieta Bińczycka przewodnicząca Partii Demokratycznej ( 28 listopada 2015 – ) Dokumenty programowe SPOŁECZEŃSTWO a) Przywróćmy dialog społeczny Chcemy słuchać ludzi, pracować wśród ludzi i dla ludzi. Pragniemy wspomagać aktywność społeczną. Dla nas sprawa budowy społeczeństwa obywatelskiego jest najważniejsza. Uważamy, że polskiej demokracji bardzo potrzebne jest stworzenie nowych mechanizmów i kanałów wymiany informacji oraz idei. Trzeba zadbać o to, żeby w ogromnym natłoku informacji nie ginęły z pola widzenia sprawy naprawdę ważne. My, Demokraci będziemy tworzyć miejsca, sposoby, warunki na to, by ludzie mieli okazję powiedzieć, co myślą, usłyszeć, co myślą inni, spotkać i podyskutować o sprawach kraju, polityki i problemach ideowych. By widzieli i odczuwali, że ich głos jest słyszalny i mocny. Stworzenie ludziom warunków do spotkań i do publicznej dyskusji jest podstawowym sposobem pobudzania aktywności obywatelskiej i intelektualnej. Pragniemy budować społeczeństwo oparte na wiedzy, społeczeństwo informatyczne, które młodemu pokoleniu zapewni wszelkie możliwe szanse. Chcemy w tym nie zgubić naszej tradycji, kultury, języka. By z naszego poczucia wyjątkowego polskiego losu wyrastało sprawne, bezpieczne, przyjazne państwo ludzi, którzy czują się w nim szanowanymi obywatelami i którzy to państwo zmieniają. b) Społeczeństwo Obywatelskie Rozwój społeczeństwa obywatelskiego jest dla Demokratów.pl bardzo ważny. Chcemy państwa, które dzieli się obowiązkami i pracą z obywatelami, a więc dzieli przestrzeń publiczną ze społeczeństwem obywatelskim. Tymczasem w Polsce tylko co piąty obywatel deklaruje przynależność do organizacji pozarządowej. Badania wskazują, że większa część członków organizacji jest całkowicie bierna, a udział wolontariuszy znikomy. Katastrofalnie niski jest poziom zaufania do instytucji publicznych i do prawa. Wiele wskazuje na to, że mamy do czynienia w Polsce z obywatelską apatią i depresją. W społeczeństwie obywatelskim aktywni i świadomi obywatele tworzą zorganizowane grupy, organizacje i instytucje rozwiązujące problemy we wszystkich obszarach życia społecznego. Przy niedostatecznym udziale obywateli państwo zaczyna koncentrować się na formalnych procedurach, staje się coraz mniej wydolne, coraz bardziej obce. Należy więc tworzyć warunki dla rozwoju postaw obywatelskich, pomagać we włączaniu w system wzajemnych kontaktów, w rozwinięciu odpowiednich nawyków, które pozwolą ludziom lepiej wykorzystać własne zdolności i zasoby. Trzeba wprowadzać wiele nowoczesnych procedur i instytucji demokratycznych, które będą stopniowo przekształcać „zwykłą” demokrację większościową w tzw. demokrację poszerzoną, w większym stopniu uwzględniającą prawa różnorakich mniejszości społecznych i zwiększającą udział obywateli w całym najogólniej rozumianym procesie politycznym. Obejmuje to funkcjonowanie centralnych instytucji przedstawicielskich, instytucji gwarantujących prawa wolnościowe poszczególnych grup społecznych, mniejszości oraz jednostek (obywateli), samorządu lokalnego, praw i procedur uczestnictwa społecznego w przygotowywaniu i podejmowaniu decyzji na różnych szczeblach, prawa do informacji, prawa do kontroli władz, zasady subsydiarności, procedur konsultacyjnych, procedur współpracy pomiędzy sektorem rządowym a pozarządowym, instytucji uspołecznienia organów władzy. Zabezpieczenie interesów przyszłych pokoleń wymaga stworzenia Rady Przyszłych Pokoleń, która miałaby głos decydujący w sprawach dotyczących strategii rozwoju państwa i przyszłości jego obywateli. Dlatego we wszystkich propozycjach programowych Demokraci.pl będą proponować rozwiązania odwołujące się do zasad działania społeczeństwa obywatelskiego. Niezbędna zatem jest edukacja dla społeczeństwa obywatelskiego, rozwijanie dialogu i konsultacji społecznych, wspieranie inicjatyw obywateli, wzmacnianie kontroli społecznej oraz wspieranie społecznej przedsiębiorczości. Oto oferta Demokratów.pl: 1. Promujmy mechanizmy dialogu obywatelskiego Prawo nie powinno powstawać w oderwaniu od rzeczywistości, w której żyjemy i działamy. Państwo i jego instytucje pełnią przecież tylko funkcję służebną wobec obywateli. Dlatego należy proponować rozwiązania i umacniać praktykę konsultowania działań administracji rządowej i samorządowej z przedstawicielstwem społeczeństwa obywatelskiego, czyli organizacjami pozarządowymi. Jak można to robić? W szczególności przygotowując obowiązujące dla rządu normy dobrych praktyk w zakresie konsultacji społecznych. Chodzi przede wszystkim o to, by powstawały na różnych szczeblach władzy miejsca i okazje do stałych spotkań i wymiany poglądów pomiędzy administracją a organizacjami pozarządowymi. Zasada „wysłuchania publicznego” powinna być egzekwowalną normą w procesie legislacyjnym. Polega to na tym, że urzędnicy państwowi spotykają się z przedstawicielami organizacji pozarządowych i wysłuchują ich zdania. Można przy tym stworzyć miejsce w Internecie, gdzie wszystkie dokumenty podlegające konsultacjom będą dostępne wraz z informacją, kto, na jakich zasadach i w jakim terminie może zgłaszać do nich uwagi. Ważne jest zapewnienie wpływu środowisk pozarządowych na programowanie i monitorowanie działań finansowanych ze środków UE. Trzeba kształtować mechanizmy kontroli społecznej poprzez wsparcie dla niezależnej prasy lokalnej i lokalnych instytucji monitorujących funkcjonowanie władz. 2. Wspierajmy edukację na rzecz społeczeństwa obywatelskiego Organizacje pozarządowe zwracają uwagę, że ludzie w Polsce często nie mają poczucia, że są obywatelami. Można temu zaradzić poprzez: zwiększanie dostępu do informacji, wspieranie gazet lokalnych, upowszechnianie dostępu do Internetu, mądre programy edukacyjne dla młodzieży, upowszechnianie dostępu do porad prawnych. Rozwijajmy ekonomię społeczną. Często zapominamy o tym, że gospodarka to nie tylko duże przedsiębiorstwa, ale także różnorodne formy ekonomii społecznej. Do instytucji ekonomii społecznej zaliczane są spółdzielnie i ich związki, kasy i fundusze pożyczkowe, ubezpieczenia wzajemne, przedsiębiorstwa społeczne, spółdzielnie socjalne (mające nie tylko zadania gospodarcze, ale i reintegracyjne), jak również organizacje i instytucje obywatelskie itp. Grupa osób tworząca takie „społeczne przedsiębiorstwo” przeznacza zyski na zaspokojenie swych potrzeb, ale także w rozwój zasobów ludzkich (czyli np. zdobywanie nowych kwalifikacji) i rozwój wspólnoty. Dlatego rozwój takich form przedsiębiorczości może poważnie wesprzeć proces przechodzenia od państwa opiekuńczego do nowych zasad pomocy, nastawionych na rozwój aktywności, samoorganizację, edukację i pracę (często oferowaną zamiast zasiłku). Dotyczy to rozmaitych wspólnot, w tym także grup zagrożonych wykluczeniem społecznym – dzięki skróceniu okresów bezrobocia i izolacji społecznej, a także zmniejszeniu zagrożeń związanych z uzależnieniem. Polska ma pod tym względem chlubne tradycje np. spółdzielczości. c) Mądrze wspierajmy rodziców Zadbajmy o cztery sprawy: ułatwienia, które pozwolą kobietom i mężczyznom łączyć pracę i edukację z rodzicielstwem, edukację bez korepetycji, zdrowie dla dzieci i rodziny, możliwość zamieszkania na swoim. Zagrożenie bezrobociem, brak mieszkań i stabilności ekonomicznej, coraz większe wymagania stawiane przez pracodawców, niedorozwój usług opiekuńczych, źle funkcjonujący system ochrony zdrowia – wszystko to składa się na ciężar, którego rodzina często nie jest w stanie udźwignąć. Źle funkcjonująca rodzina – to kobiety przeciążone obowiązkami domowymi i zawodowymi oraz dzieci, którym rodzice nie mogą poświęcić czasu. Kryzys rodziny to również kryzys społeczeństwa – jeśli będzie coraz mniej dzieci, to w przyszłości w Polsce pogorszą się szanse na dobrobyt, a nawet stabilność ekonomiczną. My – Demokraci pl. – jesteśmy przekonani, że polityka społeczna musi wspomagać rodziny, tak by kobiety i mężczyźni byli w stanie sprostać obowiązkom rodzinnym i jednocześnie realizować swoje aspiracje edukacyjne i zawodowe. Jak chcemy to osiągnąć? 1. Pamiętajmy – nie można dokonywać wyboru między pracą a rodzicielstwem Chcemy wprowadzić takie ułatwienia w organizacji usług, świadczeń oraz pracy, aby kobiety i mężczyźni mogli łączyć pracę i edukację z obowiązkami rodzicielskimi. Aktywność zawodowa, awans i stabilność ekonomiczna nie powinny być w konflikcie z rodzicielstwem. Dlatego chcemy: znacznie zwiększyć liczbę miejsc w przedszkolach, żłobkach oraz świetlicach szkolnych i podnieść standard opieki nad dziećmi, dostosować świadczenia do konkretnych potrzeb rodzin, np. świadczenia wychowawcze powinny przysługiwać również tym, którzy, opiekując się dziećmi, pracują, wprowadzić przepisy umożliwiające skuteczną egzekucję alimentów, utworzyć ubezpieczenia pielęgnacyjne, by ktoś wymagający opieki z powodu wieku lub długotrwałej choroby nie był ciężarem ponad siły dla innych członków rodziny, wprowadzić możliwość łączenia częściowej emerytury (przed oficjalnym wiekiem emerytalnym) z opieką nad członkami rodziny wymagającymi stałej troski, pomóc przedsiębiorcom wprowadzać rozwiązania przyjazne dla osób opiekujących się dziećmi (elastyczny czas pracy, upowszechnienie pracy niepełnym wymiarze, organizacja opieki nad dziećmi), rozwijać programy pomagające rodzicom powrócić do pracy zawodowej po okresie opieki nad małym dzieckiem, promować włączanie się mężczyzn w opiekę i wychowanie dzieci, egzekwować równe prawa kobiet i mężczyzn do pracy, płacy, kształcenia i awansu zawodowego, wspierać przedsiębiorczość kobiet, zapewnić dostępność do doradztwa rodzinnego i pomocy w kryzysie rodziny, podnieść standardy usług publicznych na rzecz obywateli i rodzin. 2. Zapewnijmy dobrą edukację bez korepetycji. Niska jakość edukacji pociąga za sobą koszty korepetycji i dodatkowych lekcji. Zmniejsza też szanse młodzieży na dobrą pracę. Dlatego: popieramy objęcie nauką szkolną sześciolatków oraz wychowanie przedszkolne dla pięciolatków, pragniemy zapewnić w każdej szkole lekcje wyrównawcze dla dzieci, które mają kłopoty z nauką, popieramy wprowadzenie nauczania dwóch języków obcych w szkole podstawowej, uważamy, że należy dać samorządom większe uprawnienia w dziedzinie oświaty, by wspólnoty lokalne i rodzice mogli zadbać o poziom szkół, uważamy, że należy wspierać finansowo edukację dzieci i młodzieży z ubogich rodzin. 3. Zadbajmy o zdrowie dzieci i rodziny. Wczesna diagnostyka medyczna, promocja zdrowia i rehabilitacja – to podstawa zapobiegania problemom związanym z przewlekłymi chorobami, niepełnosprawnością, inwalidztwem czy przedwczesną śmiercią. Chcemy: zapewnić wszystkim dzieciom szczepienia ochronne przeciwko popularnym chorobom, upowszechnić badania kontrolne i szczepienia w szkołach i przedszkolach, wprowadzić wczesną diagnostykę i program zapobiegający niepełnosprawności u dzieci, zapewnić ludziom w różnych fazach życia dostęp do badań przesiewowych, profilaktyki i rehabilitacji. 4. Postarajmy się, by każda rodzina mogła mieszkać na swoim. Półtora miliona rodzin w Polsce nie ma własnego mieszkania, a wiele osób mieszka w lokalach, w których brak ciepłej wody czy kanalizacji. Uważamy, że należy: przeznaczyć więcej środków publicznych na budowę i remont mieszkań, w tym na rozwój TBS-ów wspierać poprzez ulgi podatkowe osoby budujące mieszkania na wynajem, wspierać ze środków państwowych i UE modernizację budynków oraz rewitalizację terenów poprodukcyjnych i zdewastowanych. rozwijać ofertę Państwa w zakresie częściowego współfinansowania kredytów hipotecznych dla rodzin kupujących swoje pierwsze „M” PAŃSTWO a) Twórzmy państwo prawa Zdaniem Demokratów.pl dla demokratycznego państwa istotne są: apolityczność służb specjalnych, policji, prokuratury i sądu, niezawisłość apolitycznych sądów. Wiemy, że społeczeństwo obywatelskie potrzebuje sprawnego państwa prawa. Dlatego, aby obywatele czuli się bezpiecznie i mogli skutecznie egzekwować swoje prawa, proponujemy: usprawnić pracę sądów i policji, odpolitycznić służby specjalne, uprościć strukturę prokuratury, a prokuratorów uczynić ekspertami w określonej kategorii przestępstw, rozdzielić funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego (nie powinna ich pełnić jedna osoba), ułatwić obywatelom i firmom dostęp do obsługi prawnej, poszerzyć wybór kar, zadbać o ich nieuchronność, troszczyć się o ofiary przestępstw, podnieść poziom wiedzy prawnej społeczeństwa. 1. Zadbajmy o sprawniejszą pracę sądów i większy autorytet sędziów. Wymiar sprawiedliwości musi należeć do sądów, a nie do żadnych speckomisji i innych organów o charakterze trybunałów ludowych. Podstawą funkcjonowania państwa są sprawne sądy oraz mądrzy i bezstronni sędziowie, obdarzeni wielkim autorytetem. Taki sędzia powinien mieć obszerną wiedzę prawniczą i duże doświadczenie zawodowe w konkretnej problematyce, odznaczać się niezależnością poglądów i rozwagą, cieszyć nieskazitelną opinią, być sprawnym organizacyjnie. Dlatego obsada stanowisk sędziów powinna się odbywać na zasadach konkursu, do którego przystępować by mogły osoby legitymujące się co najmniej 10-letnim stażem w jednym z zawodów prawniczych.Broniąc niezawisłości i apolityczności sądów, trzeba jednocześnie znacznie usprawnić ich pracę. Jest niedopuszczalne, by ludzie latami czekali na rozstrzygnięcie spraw w sądach.Żeby sądy mogły szybciej i lepiej pracować, powinny być nowocześnie zarządzane. Wymaga to profesjonalnego zaplecza w postaci administracji sądowej. Trzeba zwiększyć liczbę pracowników tej administracji, nowocześnie ich przeszkolić, dobrze zorganizować ich pracę. Usprawnienie pracy sądu nie jest także możliwe bez usprawnienia pracy organów i placówek działających na rzecz wymiaru sprawiedliwości (takich jak np. instytucje wydające opinie). 2. Usprawnijmy pracę policji – niech awanse zależą od skuteczności Policję należy zabezpieczyć przed wpływami partii politycznych. Trzeba poprawić jej profesjonalizm i sprawność oraz współdziałanie ze społecznościami lokalnymi, samorządami, organizacjami pozarządowymi. Awanse w policji powinny być uzależnione od odbytych szkoleń i osiągnięć w pracy. Stanowiska kierownicze powinny być obsadzane na zasadzie konkursu, na określoną kadencję. Kadencyjne powinno być też stanowisko komendanta głównego. Policja musi większą wagę przykładać do profilaktyki i w tym zakresie ściślej niż dotąd współpracować z organizacjami pozarządowymi, społecznościami lokalnymi, instytucjami edukacyjnymi, kościołami. Konieczne jest odbiurokratyzowanie pracy policji, zwłaszcza na najniższych szczeblach. Dzielnicowi powinni stać się autentycznymi „policjantami pierwszego kontaktu”. 3. Odpolitycznijmy służby specjalne Podejmijmy zdecydowane działania dla odpolitycznienia służb specjalnych i wzmocnienia mechanizmów temu służących. Służby specjalne nie mogą stanowić „państwa w państwie”, muszą działać ściśle w granicach prawa, realizować zadania zlecone przez rząd i znajdować się pod pełną kontrolą cywilną. Służby specjalne mogą być finansowane tylko i wyłącznie z budżetu. Niedopuszczalne i ustawowo zabronione powinno być finansowanie tych służb z innych środków. 4. Uprośćmy strukturę prokuratury, wprowadźmy specjalizacje Prokuratura powinna być odpolityczniona i zorganizowana w przejrzysty sposób. Zbyt kosztowna i rozmywająca odpowiedzialność jest cztero-, a nawet pięciostopniowa struktura prokuratury. Co najmniej jeden szczebel powinien zostać zlikwidowany. Konieczne jest podniesienie profesjonalizmu prokuratorów i wprowadzenie specjalizacji. Innych umiejętności wymaga ściganie zabójstw, innych – ściganie przestępstw gospodarczych. Podobnie jak w policji awanse w prokuraturze powinny być uzależnione od osiągnięć w pracy. Stanowiska kierownicze – kadencyjne, obsadzane na zasadzie konkursu. Trzeba rozłączyć funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, powinny to być dwie różne osoby, a nie jedna. 5. Zapewnijmy ludziom dostęp do porad prawnych Dostęp do adwokatury czy radcostwa powinien być bardziej otwarty. Dlatego popieramy zmiany w prawie, które to umożliwiają. Im więcej będzie adwokatów, tym łatwiej będzie o poradę. 6. Zróżnicujmy rodzaje kar i poprawmy ich egzekwowanie Konieczne są zmiany w polityce kryminalnej. Widzimy konieczność większego zróżnicowania kar. Kara ma być nie tylko odwetem, ale i środkiem wychowawczym. Na przykład znacznie częściej niż pozbawienie wolności powinna być stosowana kara ograniczenia wolności (wykonywanie pracy wskazanej przez sąd, meldowanie się co jakiś czas na policji). Celowe jest też wprowadzenie kary w postaci tzw. aresztów weekendowych. Pilne jest wprowadzenie elektronicznej kontroli jako środka zapobiegawczego. Trzeba zdecydowanie poprawić egzekwowalność wyroków sądowych w sprawach karnych i cywilnych. 7. Obejmijmy opieką ofiary przestępstw Państwo powinno objąć prawdziwą opieką ofiary przestępstw. Nie chodzi tu o zwiększanie ich uprawnień w trakcie procesu, ale o zapewnienie realnej pomocy prawnej, psychologicznej i materialnej. Należałoby utworzyć fundusz pomocy ofiarom przestępstw. 8. Kształćmy kulturę prawną społeczeństwa Państwo powinno wziąć na siebie główny ciężar edukacji prawnej społeczeństwa. Celowe wydaje się nauczanie w szkołach licealnych przedmiotu „elementy prawa”. Edukacja prawna powinna być obecna również w publicznych mediach.Pamiętajmy przy tym, że wszystkie proponowane zmiany w prawie należy konsultować ze społeczeństwem, wyjaśniać mu ich sens. Konsultować je należy także ze środowiskami prawniczymi, naukowymi, z organami samorządów zawodowych. Państwo powinno też opracować skuteczną strategię walki z korupcją. Powinny to być działania przemyślane, stałe i długofalowe, nie zaś akcyjne i „na pokaz”. 9. Zostawmy lustrację powołanym do tego instytucjom Po 20 latach od wolnych wyborów czas już zakończyć walkę na teczki i polityczne wykorzystywanie archiwów. IPN powinien być instytucją zajmującą się utrwalaniem i przedstawianiem wiedzy o PRL-u w sposób historyczno-naukowy, a nie instytucją uwikłaną w bieżącą politykę, wywołującą społeczne napięcia. b) Polska samorządna Demokraci.pl uważają za niezbędne: dalszą decentralizację państwa, wyraźne określenie kompetencji, możliwości i samodzielności finansowej samorządów na wszystkich szczeblach, określenie jasnych reguł relacji państwo – samorządy, odpartyjnienie samorządów, określenie zasad rozwoju obszarów metropolitalnych. Oddanie władzy samorządom i tworzenie społeczeństwa obywatelskiego były dla nas, Demokratów, od samego początku podstawą zmian ustrojowych, które rozpoczął rząd Tadeusza Mazowieckiego. Przyniosły ogrom korzyści społecznych i rozwój inwestycyjny oraz gospodarczy gmin. Samorządy są gwarantem demokracji w naszym kraju i dlatego Partia Demokratyczna musi stać na straży autonomii samorządów, wspierać ich rozwój i przyczyniać się do dalszej demokratyzacji wszystkich szczebli samorządowych. Polska powinna być krajem samorządowo-obywatelskim, a nie, jak obecnie, resortowo-korporacyjnym. Najważniejsze są: zdolność samorządów do działań rozwojowych, stan ich finansów, sprawność wykonawcza administracji samorządowej i jej zdolność do partnerstwa – z przedsiębiorcami i z organizacjami pozarządowymi. Tylko dzięki temu samorządy będą elementem dobrego rządzenia w państwie i wypełnią najważniejszą funkcję, bo tego oczekują od nich obywatele. 1. Określmy zasady decentralizacji Przejście od państwa resortowo-korporacyjnego do samorządowo-obywatelskiego wymaga decentralizacji. Nie może ona jednak oznaczać zaniku państwa. Dlatego też konieczne jest precyzyjne określenie, za co odpowiada gmina, powiat i samorząd województwa, a za co odpowiada administracja rządowa. Drugą sprawą jest efektywne wykonywanie władzy w ramach tej odpowiedzialności. 2. Wzmocnijmy kompetencje samorządu województwa Wszystkie dzisiejsze zadania wojewody powinien przejąć samorząd, wojewoda natomiast powinien zachować uprawnienia nadzorcze i kontrolne nad samorządem województwa. Do kompetencji wojewody powinna należeć nadal tylko i wyłącznie administracja orzekająca, reszta powinna być w samorządzie wojewódzkim. 3. Razem z odpowiedzialnością przekazujmy samorządom pieniądze Podział na działania zlecone i własne służy recentralizacji, a dzieje się tak w prosty sposób: administracja przekazuje zadania zlecone, nie przekazując środków. Samorząd gminny dokłada ze swoich pieniędzy środki na realizację zadań i celów społecznie oczywiście słusznych i potrzebnych, ale których finansowanie powinno zapewnić państwo. Chodzi tu np. o oświatę czy cały obszar socjalny. Powinno zawierać się się kontrakty regionalne, czyli swoistą umowę partnerską pomiędzy rządem i samorządem wojewódzkim. Podobny kontrakt powinien obowiązywać na pozostałych szczeblach samorządu w zakresie tych zadań, które samorząd spełnia w imieniu państwa. Kontrakt powinien określać zasady, ale też konsekwencje, które poniesie każda ze stron, jeżeli nie wywiąże się z warunków umowy. 4. Wzmocnijmy pozycję marszałka województwa Samorząd wojewódzki cierpi na brak pieniędzy i również czeka na istotne zmiany w zasadach finansowania swoich zadań. Trzeba jasno określić miejsce samorządu wojewódzkiego jako gospodarza regionu, a co za tym idzie, przypisać mu odpowiednie kompetencje. 5. Stwórzmy warunki do rozwoju samorządu Precyzyjnie określmy: czym ma być strategia województwa, jak powinna powstawać, jak powinna być usytuowana i jaki wpływ na nią mogą mieć gminy i powiaty, czym ma być regionalny program operacyjny, kto ma nim zarządzać, czym ma być kontrakt regionalny. Uporządkujmy przy tym system planowania i zagospodarowania przestrzennego. Planowanie miejscowe dzisiaj bardzo źle funkcjonuje, a to blokuje inwestycje w gminach. Ponadto wciąż brakuje planowania krajowego w zakresie układu podstawowych sieci infrastrukturalnych. 6. Określmy przejrzyste zasady zmiany podziału terytorialnego Nie dyskutujmy o nowych województwach, zostawmy układ województw taki, jaki jest. Wiemy, że nie wszystkie powiaty są mocne, jednak kolejna reforma wprowadzana od góry, która miałaby zmniejszyć liczbę powiatów, spowoduje tylko kolejne zamieszanie i liczne konflikty lokalne. Jako Partia Demokratyczna opowiadamy się za rozwiązaniem najprostszym i najbardziej demokratycznym: za takimi mechanizmami, które zachęcają słabe i małe powiaty do łączenia się i tworzenia dużych, silnych samorządów. Trzeba umożliwić radom i mieszkańcom podejmowanie uchwał i przeprowadzanie referendów w sprawie wystąpienia z danego powiatu i przystąpienia do innego powiatu. Powiat, który utraci większość gmin, będzie musiał ulec likwidacji, ale decyzję podejmą mieszkańcy, a nie zostanie ona narzucona odgórnie przez administrację rządową. c) Pacjentom i służbie zdrowia przywróćmy pewność Chcemy działać na rzecz nowoczesnej, przejrzystej, przyjaznej pacjentom ochrony zdrowia. Do najpilniejszych działań należą: zwiększenie dostępu do świadczeń gwarantowanych, wprowadzenie standardów, aby każdy pacjent wszędzie był traktowany jednakowo, wprowadzenie kontraktów długoterminowych, restrukturyzacja długu publicznych zakładów opieki zdrowotnej, utworzenie sieci szpitali publicznych nie podlegających prywatyzacji, wprowadzenie dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych, rozwój lecznictwa długoterminowego. Od kilku lat żyjemy w kraju nieustającej reformy systemu opieki zdrowotnej. Pacjenci stracili poczucie bezpieczeństwa, bo ich zdrowie stało się przedmiotem rozgrywek politycznych. Pacjenci i świadczeniodawcy tęsknią za stabilizacją. Można i trzeba poprawiać system, ale stopniowo. Zapewnienie w Polsce opieki zdrowotnej na takim poziomie jak w krajach starej UE jest realne w takim stopniu, w jakim rozwój gospodarczy zbliży nas do ich sytuacji ekonomicznej. Jeśli ludzie mają odzyskać poczucie bezpieczeństwa, to ograniczone z konieczności środki należy wykorzystywać najbardziej efektywnie. Nowoczesny system opieki zdrowotnej oznacza w szczególności: priorytet promocji zdrowia i profilaktyki nad działaniami naprawczymi, priorytet opieki ambulatoryjnej nad szpitalną, priorytet mniej kosztownych procedur medycznych i leków nad droższymi o zbliżonej skuteczności. Aby przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli: 1. Zwiększmy dostępność świadczeń gwarantowanych Jedną z bolączek pacjentów jest brak wystarczającej informacji o warunkach i możliwościach leczenia. W rezultacie niektóre szpitale i przychodnie odczuwają stały napór pacjentów, a innym ich brakuje, mimo że oferują te same świadczenia. Stworzenie systemu szybkiej, bezpłatnej i centralnej informacji dla pacjenta o miejscu i czasie udzielenia świadczenia może rozwiązać ten problem. 2. Wprowadźmy standardy opisu i wyceny świadczeń medycznych Tylko wprowadzenie standardów zapewni pacjentom taki sam poziom usług w różnych regionach kraju. Trzeba prowadzić rzetelne prace nad standaryzacją usług medycznych. 3. Ustabilizujmy zasady kontraktowania usług zdrowotnych Zawieranie przez NFZ umów na okresy roczne, a często nawet krótsze, powoduje, że banki nie chcą udzielać kredytu placówkom służby zdrowia. Niekorzystna jest też praktyka sztywnego limitowania świadczeń w poszczególnych okresach. Potrzeby zdrowotne są nieprzewidywalne i często sezonowe. Przy sezonowości potrzeb zdrowotnych i ich nieprzewidywalności często dochodzi do sytuacji, w której NFZ temu samemu zakładowi opieki zdrowotnej w jednym okresie nie płaci za świadczenia zrealizowane ponad limit, a w drugim wypłaca tylko część zaplanowanych środków, ponieważ pacjentów było mniej, niż przewidywano. 4. Wprowadźmy zasadę polityki lekowej uwzględniającej priorytet dla leków generycznych i system monitorowania konsumpcji leków Z roku na rok wzrastają wydatki na leki. Dotychczasowe działania niczego w tej sprawie nie zmieniły. Jednocześnie w kraju produkowane są nowoczesne leki bez ochrony patentowej. Są bezpieczne i tanie. Dlatego pilnie trzeba wprowadzić zachęty dla lekarzy, aby przepisywali przede wszystkim leki generyczne. Konieczny jest też system kontroli nad tym, jakie leki są przepisywane i zażywane.5. Znajdźmy skuteczny sposób na rozwiązanie problemu zadłużenia służby zdrowia. Większość szpitali nie jest w stanie samodzielnie go rozwiązać. Dług jest zbyt duży. Konieczne jest poszukiwanie sposobu na wieloletnie finansowanie przy zastosowaniu różnych narzędzi, w tym np. emisji obligacji. 5. Określmy, które szpitale publiczne nie podlegają prywatyzacji Obawa przed prywatyzacją szpitali i przychodni wynika raczej z braku czytelnych regulacji niż z gorszego funkcjonowania sektora niepublicznego w opiece zdrowotnej. Dla poczucia bezpieczeństwa ludzi niezbędne jest wyznaczenie sieci szpitali, które – poprzez swoje rozmieszczenie i zakres usług – mogą zapewnić podstawowe leczenie, zwłaszcza w sytuacjach nagłych.Nie istnieją natomiast żadne racjonalne przesłanki, dla których nie można byłoby przekształcić pozostałych szpitali w spółki prawa handlowego oraz placówki prowadzone przez fundacje nie nastawione na zysk: stowarzyszenia, kościoły i związki wyznaniowe. W tym wypadku bezpieczeństwo zdrowotne obywateli byłoby zapewnione dzięki odpowiednim umowom, np. dzierżawy, które zastrzegałyby konieczność utrzymania określonego zakresu usług zdrowotnych na odpowiednim poziomie.7. Stwórzmy warunki dla dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. We wszystkich krajach, niezależnie od sposobu organizacji i finansowania opieki zdrowotnej, rośnie zainteresowanie dodatkowymi ubezpieczeniami zdrowotnymi. Żadne państwo nie jest w stanie zapewnić swym obywatelom pełnego dostępu do wszystkich usług zdrowotnych, a zawsze istnieją grupy obywateli, którzy nie chcą czekać i są gotowi zapłacić. Do nich właśnie trafi oferta dodatkowych ubezpieczeń. 6. Zadbajmy o rozwój lecznictwa długoterminowego Znaczna część łóżek szpitalnych wykorzystywana jest w sposób całkowicie nieracjonalny w efekcie przedłużających się hospitalizacji osób, u których zakończyła się ostra faza leczenia. Wysokospecjalistyczne oddziały szpitalne z konieczności wydłużają pobyt pacjentów w szpitalu z powodu braku miejsc w ośrodkach zajmujących się długoterminową rehabilitacją i dalszym leczeniem zachowawczym. Taka restrukturyzacja czynnościowa nie wymaga znacznych środków finansowych, natomiast przyniesie znaczne oszczędności w krótkim czasie.9. Wprowadźmy drogi kariery dla menedżerów i kadry medycznej. Specyfika zarządzania zakładem opieki zdrowotnej wymaga szerokiego, specjalistycznego przygotowania, odbiegającego od standardowego kształcenia kadr menedżerskich. Ważne jest wzmocnienie pozycji zarządzających np. poprzez konkursy na stanowiska dyrektorów zakładów opieki zdrowotnej, oparte na jasno sprecyzowanych kryteriach. Konkursy takie, uwzględniające zakaz łączenia funkcji dyrektora z działalnością medyczną w tym samym zakładzie pracy, ograniczą przypadkowość obsady stanowisk w niektórych szpitalach i przychodniach. Należy również określić kadencyjność i ograniczyć w tym okresie możliwości pozamerytorycznego wpływania na decyzje przez ciała polityczne (organy założycielskie). d) Wolność od biedy My, Demokraci.pl, chcemy, by Polska dawała wszystkim możliwość uczestniczenia w rozwoju gospodarczym i społecznym, aby nikt nie był skazany na życie w ubóstwie, aby nie było miejsc czy rodzin, w których człowiek z góry skazany jest na osobistą porażkę i społeczne wykluczenie. Chcemy ten program realizować: w lokalnych wspólnotach, dzięki czemu pomoc jest lepiej dobrana do potrzeb, w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi, lokalnym samorządem, przedsiębiorstwami, w szerokim porozumieniu i dialogu społecznym ze wszystkimi, którzy mogą pomóc, jak również środowiskami osób wykluczonych i zagrożonych wykluczeniem, zapewniając dzieciom dobrą edukację, by nie były skazane na dziedziczenie biedy, zapewniając kształcenie ustawiczne dorosłym, by mogli znaleźć pracę lub zmienić na lepszą, likwidując rozmaite bariery: społeczne, ekonomiczne, a w przypadku osób niepełnosprawnych i starszych – także architektoniczne. 1. Zapewnijmy edukację i szkolenia Chcemy: zapewnić dzieciom i młodzieży, bez względu na zamożność ich rodzin i miejsce zamieszkania, dostęp do edukacji wysokiej jakości, wyrównującej różnice kulturowe i środowiskowe rozwijać przedszkola i szkoły integracyjne, a także różnorodne formy kształcenia ustawicznego osób niepełnosprawnych, dostosowane do ich potrzeb i możliwości, poprawiać jakość i dostępność kształcenia ustawicznego współfinansowanego ze środków publicznych, tak by miały do niego dostęp osoby bezrobotne, zwłaszcza długotrwale, oraz zagrożone utratą pracy z powodu dezaktualizacji ich kwalifikacji zawodowych, rozwijać instytucje doradztwa zawodowego, pośrednictwa pracy i informacji o pracy w Polsce i całej Unii Europejskiej, tworzyć miejsca pracy dzięki stabilnej polityce makroekonomicznej, obniżeniu pozapłacowych kosztów pracy oraz wspieraniu programu rozwoju przedsiębiorczości. 2. Sprawmy, by pomoc dotarła do wszystkich tych, którzy jej potrzebują Proponujemy: wczesną diagnostykę niepełnosprawności oraz powszechny dostęp do rehabilitacji medycznej, społecznej i psychologicznej, utrzymanie wsparcia dla tych pracodawców, którzy zatrudniają osoby niepełnosprawne i przystosowują dla nich miejsca pracy, promocję zatrudnienia osób niepełnosprawnych, między innymi dzięki dobrym praktykom administracji państwowej, rozwój różnorodnych form wsparcia (takich jak warsztaty terapii zajęciowej, zakłady aktywności zawodowej), usuwanie barier utrudniających niepełnosprawnym udział w życiu społecznym, wspieranie aktywności, samodzielności i samoorganizacji tych osób, zapewnienie dzieciom z rodzin ubogich posiłku w szkole, bezpłatnych podręczników i wypoczynku, a także zwiększenie pomocy materialnej dla rodzin wielodzietnych, rozwój środowiskowych form opieki nad dziećmi ulicy oraz rodzinnych form opieki nad sierotami; pomoc w usamodzielnieniu osób opuszczających domy dziecka, rozwój usług opiekuńczych i domowych, pozwalających osobom starszym, wymagającym opieki, na pozostanie w swoim środowisku, zapewnienie dostępu do informacji, pomocy prawnej oraz pomocy socjalnej osobom bezradnym i ubogim, udostępnienie pomocy psychologicznej, rozwijanie różnych form ekonomii społecznej, dających osobom wykluczonym możliwość usamodzielnienia, tworzenie i wdrażanie lokalnych programów rozwiązywania problemów społecznych, przy współudziale organizacji pozarządowych, instytucji lokalnych i przedsiębiorców, silne wspieranie inicjatyw obywatelskich oraz działania wspólnot lokalnych i organizacji pożytku publicznego przez administrację rządową i samorządową, zapewnienie dostępu do Internetu w środowisku lokalnym. e) Bądźmy różni, ale równi Polska krajem: równości kobiet i mężczyzn, tolerancji i poszanowania praw mniejszości, opieki nad słabymi i starymi. I. Wyrównajmy prawa, szanse i możliwości kobiet i mężczyzn W Polsce kobiety i mężczyźni mają równe prawa, ale nie mają równych możliwości i szans. Kobiety są dyskryminowane zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej, na rynku pracy, w mediach, w instytucjach życia publicznego, w decyzjach politycznych. To skutek zakorzenionych w historii, kulturze, tradycji stereotypów, a także tego, że sposób organizacji instytucji życia publicznego (rynku pracy, ciał politycznych) jest dostosowany do mężczyzn. W efekcie kobiety mają mniejszy wybór niż mężczyźni. 1. Walczmy z negatywnymi stereotypami Trzeba zmieniać powielane w programach i podręcznikach szkolnych stereotypy, które przypisują kobietom i mężczyznom rzekomo naturalne cechy, łącząc je z tradycyjnymi, mało prestiżowymi dla kobiet rolami społecznymi. Trzeba też zadbać o podniesienie prestiżu pracy domowej osób zajmujących się wychowaniem (np. poprzez możliwość ustawowego dzielenia emerytury na oboje małżonków). 2. Zadbajmy o kobiety na rynku pracy Uważamy, że należy: wprowadzać rozwiązania przyjazne osobom wychowującym dzieci: elastyczny czas pracy, miniprzedszkola oraz taką organizację pracy, by nie wykluczała bezpośredniej opieki nad dzieckiem, popierać zmiany ustawowe sprzyjające zwiększeniu aktywności zawodowej kobiet, wspierać przedsiębiorczość (samozatrudnienie) kobiet poprzez system mikrokredytów (szczególnie na obszarach dużego bezrobocia), stworzyć skuteczne programy reintegracji zawodowej kobiet po urlopach wychowawczych, efektywnie wykorzystywać fundusze unijne przeznaczone na zwiększenie zatrudnienia kobiet (agenda lizbońska), zachęcać władze lokalne do stwarzanie sytemu ulg podatkowych (np. od gruntów, nieruchomości) dla tych przedsiębiorstw, które redukują bezrobocie kobiet, promować wśród kobiet zawody dotąd u nich niepopularne (informatyka, inżynieria), przeciwdziałać mobbingowi i molestowaniu seksualnemu w pracy, pilnować przestrzegania przepisów prawa pracy, które chronią prawa kobiet w pracy, zwłaszcza w okresie urlopu macierzyńskiego, promować urlopy ojcowskie oraz większy udział mężczyzn w pracach domowych i opiece nad dzieckiem. 3. Wspierajmy kobiety w sferze życia prywatnegoNależy walczyć o eliminację wszelkich form przemocy domowej (fizycznej, ekonomicznej, psychicznej, seksualnej) poprzez działania legislacyjne, instytucjonalne i kampanie uświadamiające. Trzeba też wspierać rodzinę i rozrodczość poprzez zmniejszanie podatków rodzinom wielodzietnym, ochronę socjalną, powiększenie składki ZUS dla osób przebywających na urlopach wychowawczych, umożliwienie brania urlopów wychowawczych przez dziadków. 4. Promujmy aktywność kobiet w sferze publicznej Przede wszystkim musi się znacznie zwiększyć udział kobiet w zarządzaniu, ich obecność w ciałach ustawodawczych i władzach wykonawczych. Niezbędne jest wprowadzenie ustawowej zasady gwarantującej obecność kobiet na listach wyborczych partii. Procent obecności kobiet powinien być sukcesywnie zwiększany aż do uzyskania równości. Zasada parytetu nie jest idealnym rozwiązaniem, ale jej zastosowanie w wielu krajach europejskich przyspieszyło równouprawnienie w polityce. Zasada parytetu powinna obowiązywać przejściowo. II. Wprowadźmy obowiązek tolerancji dla mniejszości i szacunku dla praw jednostki Ważnym celem powinno być przeciwdziałanie jakiejkolwiek dyskryminacji, ksenofobii oraz objawom nietolerancji wobec wszelkich mniejszości – wyznaniowych, narodowościowych, a także seksualnych (na razie grupa homoseksualistów jest najpoważniejszym sprawdzianem naszych postaw i reakcji na inność). Powinno się podjąć działania legislacyjne i edukacyjne krzewiące ducha tolerancji i przygotowujące Polskę do napływu imigrantów (monitorowanie stosunku do imigrantów, warsztaty dla instytucji i grup zawodowych mających styczność z imigracją). III. Zapewnijmy opiekę ludziom słabym, niepełnosprawnym, starym Grupy szczególnie słabe (dzieci, niepełnosprawni, ludzie starzy) mają takie same prawa jak wszyscy, choć podobnie jak inne grupy dyskryminowane nie mają możliwości domagania się, by tych praw przestrzegano. 1. Dziecko powinno być przedmiotem szczególniej troski nie tylko rodziców, ale i instytucji życia publicznego. Musimy podjąć działania zmierzające do ścigania wszelkich form przemocy wobec dzieci i piętnowania zachowań naruszających ich godność. 2. Szczególna pomoc, przede wszystkim materialna, należy się ludziom niepełnosprawnym – zwłaszcza związana z likwidacją barier architektonicznych, ale również zawodowych i społecznych. 3. Ludzie starzy są w Polsce coraz intensywniej spychani na margines. Nie mają prawa do pracy, ich prawo do należytej opieki medycznej istnieje tylko na papierze, mają nikłe możliwości kształcenia i uczestniczenia w życiu publicznym, są wykluczani z przestrzeni (architektonicznej) miast, są również e-wykluczeni. Należy temu przeciwdziałać, zapewniając odpowiednią opiekę medyczną, znosząc bariery architektoniczne, wspierając kształcenie trzeciego wieku, dostosowując do ich potrzeb (między innymi wzroku) publiczne strony internetowe, itp. GOSPODARKA 1. a) Prywatne nie znaczy złe. Wolny rynek, zdrowe finanse publiczne W rozwoju przedsiębiorstw i przedsiębiorczości oraz w uczciwym i sprawnym państwie upatrujemy głównych sposobów na rozwiązywanie problemów społeczno- gospodarczych, na zmniejszanie różnic w poziomie życia pomiędzy Polską a bogatszymi krajami Unii Europejskiej, na zapewnienie godnego bytu polskim rodzinom – aby, przy odpowiedniej własnej zaradności i pracy, nie musiały martwić się o przyszłość swoją i swoich dzieci. Państwo musi i powinno pomagać tym, którzy tego potrzebują. Nie ma jednak zgody na nieuzasadnione rozdawnictwo i marnotrawstwo środków publicznych. Jeśli obywatele muszą się liczyć z każdą złotówką, a to oni przecież utrzymują państwo ze swoich podatków, to politycy powinni szanować ich pieniądze. Przedsiębiorcy z kolei muszą być świadomi, że zarządzanie ludźmi rodzi odpowiedzialność społeczną. Ta odpowiedzialność jest w społeczeństwach wysoko rozwiniętych uważana za jedną z pierwszoplanowych wartości firm. Oto, co proponują Demokraci.pl: 1. Uprośćmy podatki Podatki w Polsce, mimo wprowadzenia w 2004 roku 19-procentowej stawki CIT, są jedną z głównych barier rozwoju przedsiębiorczości. Wysoka jest także stawka VAT. Przy niskich płacach i dochodach większości obywateli jest ona główną przyczyną tego, że ludzie ograniczają zakupy artykułów przemysłowych i usług. Trzeba też mieć na uwadze niedostatek oszczędności krajowych i potrzebę ściągnięcia do nas inwestorów zagranicznych. Obciążeniem dla Polaków jest także skomplikowane prawo podatkowe. Dlatego podatki powinny być niższe, a ich sposób liczenia prostszy. Takie rozwiązanie będzie sprzyjać tworzeniu nowych miejsc pracy oraz przyniesie oszczędności – bo obniżą się koszty wypełniania zawiłych deklaracji podatkowych i będzie mógł się zmniejszyć aparat skarbowy. Na oszczędnościach wynikających z obniżenia kosztów administrowania systemem podatkowym skorzysta także budżet państwa. Kluczową kwestią w zarządzaniu finansami Państwa jest sposób wydawania pieniędzy publicznych. Należy to robić tak, aby poprzez wydawanie inwestować i pobudzać gospodarkę, a nie tylko redystrybuować pieniądze. Także w polityce społecznej ważne jest nie „dzielenie biedy” czyli rozdawnictwo pieniędzy, a aktywizowanie i pobudzanie do wychodzenia z bezrobocia i ubóstwa. 2. Wprowadźmy zasadę, że VAT płacimy według kasy Podatek VAT powinien być odprowadzany przez sprzedawcę dopiero po otrzymaniu zapłaty, a nie po wystawieniu faktury. Tak zwana zasada memoriałowa powoduje, że podatnik, który sprzedał usługi lub towary i wystawił fakturę, a nie otrzymał jeszcze pieniędzy, jest i tak zobowiązany do zapłacenia podatku dochodowego oraz podatku VAT. Właśnie w ten sposób duże firmy niepłacące w terminie zmuszają swoich dostawców, by ich kredytowali. Słusznie więc przedsiębiorcy, a zwłaszcza przedstawiciele małego biznesu, postulują przejście na tzw. zasadę kasową, przy której podatek płacilibyśmy dopiero po otrzymaniu zapłaty. Wprowadzenie zasady kasowej wymusi samodyscyplinę przedsiębiorstw w terminowym regulowaniu zobowiązań. Wprowadzona w 2004 roku zasada kasowa rozliczania VAT-u przez małe firmy nie w pełni się sprawdziła, dlatego że tylko niektóre firmy przeszły na ten system. W efekcie firmy rozliczające się metodą kasową nie są chętnie widziane jako partnerzy przedsiębiorstw stosujących metodę memoriałową. Dlatego postulujemy wprowadzenie zasady kasowej jako powszechnie obowiązującej. 3. Dajmy ulgi tym, którzy inwestują i tworzą miejsca pracy Proponujemy ulgę inwestycyjną w podatku dochodowym. Jej stopniowe wprowadzenie – docelowo na poziomie 50 proc. – zachęci do inwestycji przedsiębiorców polskich i zagranicznych. Proponujemy ulgę, a nie przyspieszoną amortyzację, ponieważ ulga działa motywacyjnie na wypracowywanie i wykazywanie zysku. Nie ogranicza więc zdolności kredytowej i płynności finansowej przedsiębiorców, co ma istotne znaczenie przy finansowaniu rozwoju przez kapitał zewnętrzny. 4. Zmniejszmy obciążenia wynagrodzeń – „więcej netto” Podatkowe i parapodatkowe obciążenia kosztów pracy w Polsce należą do najwyższych w świecie i blokują wzrost zatrudnienia oraz chęć podejmowania „pracochłonnych” inwestycji. W tych obciążeniach tkwi także przyczyna istnienia szarej strefy na rynku pracy, ponieważ praca na czarno lub ujawnianie tylko części zarobków opłaca się zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. Szczególnie dotyczy to osób o niższych kwalifikacjach, których produktywność w istniejących uwarunkowaniach jest często niższa niż pełne koszty ich zatrudnienia, które ponosiłby pracodawca. Zmniejszanie narzutów na pracę zależy od racjonalizacji wydatków budżetowych. Jest też zależność odwrotna – ograniczenie kosztów pracy brutto i wzrost zatrudnienia sprawi, że mniejsze będą wydatki socjalne, a więcej będziemy przeznaczać na rozwój gospodarczy i społeczny. Słaba skuteczność dotychczasowych metod zwalczania bezrobocia skłania do bardziej radykalnych rozwiązań, pozornie bardziej ryzykownych z punktu widzenia dochodów budżetowych. Najbardziej bowiem skutecznym sposobem ograniczenia wydatków socjalnych z budżetu jest zmniejszenie bezrobocia. Warto zauważyć, że spadek stopy bezrobocia do poziomu z drugiej połowy lat 90-tych praktycznie rozwiązałby problem deficytu budżetowego w Polsce. Partia Demokratyczna opowiada się za zdecydowanymi posunięciami w zakresie redukcji pozapłacowych kosztów pracy. Proponujemy takie rozwiązania, które nie spowodują, nawet w krótkim okresie, radykalnego pogorszenia sytuacji budżetu państwa ani nie zdestabilizują systemu ubezpieczeń społecznych. Chodzi więc zatem o tę część narzutów na płace, które w miarę ograniczania bezrobocia mogą ulegać systematycznej redukcji. Oto nasze propozycje: Wprowadzenie ulgi aktywizacyjnej dla najmniej zarabiających, umożliwiającej wzrost wynagrodzenia minimalnego netto, bez podwyższania jego wartości brutto przez dwa lata. Chodzi o zmniejszenie podatku i składki na NFZ dla osób o dochodzie brutto poniżej 1200 zł. Zwiększy się wówczas różnica pomiędzy dochodem z pracy tych osób a zasiłkiem dla bezrobotnych, co powinno być bodźcem do legalnego zatrudniania. Propozycja ta wychodzi naprzeciw postulatom związków zawodowych. Oceniamy, że wynikłe z tego zmniejszenie dochodów z podatków i ze składki na NFZ o ok. 1,3 mld zł zostałoby zrekompensowane legalizacją zatrudnienia około 170 tys. osób. Zlikwidowanie odpisów na Fundusz Pracy, co wiązać się będzie z finansowaniem tego funduszu przez budżet państwa. Szacunki wskazują, że efektem takiego rozwiązania będzie wzrost zatrudnienia o około 580 tys. osób bezrobotnych. Zwolnienie pracodawców z płacenia przez 12 miesięcy finansowanej przez nich części składki na ubezpieczenie społeczne pracownika – w przypadku zatrudniania absolwentów i za ich zgodą. 5. Ograniczmy biurokrację Otoczenie instytucjonalno-prawne należy nadal do podstawowych barier rozwoju przedsiębiorczości. Mądre, przejrzyste i skuteczne prawo, kompetentni i uczciwi funkcjonariusze publiczni – to determinanty rozwoju przedsiębiorczości, które nie wymagają bezpośrednich nakładów środków publicznych i nie wywołują ujemnych skutków dla dochodów budżetowych. Tymczasem ta właśnie sfera uwarunkowań i brak partnerstwa w relacjach urzędnik– przedsiębiorca są najczęściej wskazywane jako bariery funkcjonowania przedsiębiorstw. W związku z tym uważamy za niezbędne: Uelastycznienie zasad zatrudniania nowych pracowników poprzez wprowadzenie możliwości dobrowolnego negocjowania warunków umów o pracę między pracodawcą a osobą bezrobotną, z zachowaniem jedynie podstawowych praw pracownika, takich jak: godziny pracy, urlopy, ochrona macierzyństwa, terminy wymówienia itp., ale bez konieczności uwzględniania najbardziej kosztownych i ryzykownych dla pracodawców rozwiązań, jak np. podawanie przyczyn zwolnienia. Zachęci to firmy do zatrudniania nowych osób oraz legalizowania statusu pracowników zatrudnionych „na czarno”, których warunki pracy i wynagrodzenia często nie spełniają żadnych standardów. Takie rozwiązanie umożliwi też młodym ludziom zawieranie legalnych umów o pracę na warunkach wynegocjowanych między nimi a pracodawcą, zwiększy szanse osób długotrwale pozostających bez pracy. Miałoby ono charakter przejściowy i nie odnosiłoby się do pracowników zatrudnionych na warunkach dotychczasowych. Konsekwentne znoszenie niepotrzebnych barier narzuconych przez korporacje zawodowe w dostępie do zawodów, np. do zawodów prawniczych. Uważamy, że ograniczają one konkurencję i prowadzą do nieuzasadnionego wzrostu cen usług oraz obniżenia ich jakości. Wprowadzenie jako zasady udziału partnerów społecznych (przedstawicieli przedsiębiorców i pracowników) w przygotowywaniu projektów ustaw gospodarczych, w ramach zespołów (komitetów) rządowych. Maksymalne uproszczenie i skrócenie procedur rejestracji działalności gospodarczej i kontaktów firm z urzędami (Internet i zasada „jednego okienka”) m.in. poprzez umożliwienie składania drogą elektroniczną lub za pomocą elektronicznych nośników informacji (z użyciem bezpiecznego podpisu elektronicznego i znakowania czasem) wniosku o wpis do ewidencji działalności gospodarczej, o nadanie numeru REGON czy NIP oraz zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Dotyczyć to powinno także korespondencji z urzędami skarbowymi. Wymagać to będzie opracowania odpowiednich systemów teleinformatycznych, zapewnienia każdemu obywatelowi, każdej szkole, firmie, urzędowi dostępu do nowych technik, co wiąże się ze zintensyfikowaniem działań na rzecz budowy społeczeństwa informatycznego. Ograniczenie korupcji w gospodarce m.in. poprzez eliminowanie czynników sprzyjających sytuacjom korupcjogennym, takich jak nadmiar kompetencji w ręku jednego urzędnika, dowolność w podejmowaniu decyzji (brak jawnych i przejrzystych kryteriów), nierówność w dostępie do informacji, brak precyzyjnie określonej osobistej odpowiedzialności urzędnika, brak skutecznych rozwiązań antykorupcyjnych, w szczególności brak efektywnych instrumentów egzekwowania ustawy antykorupcyjnej, brak powszechnego obowiązku składania przez urzędników publicznych deklaracji majątkowych, nie tylko o stanie majątku, ale także o źródłach jego pochodzenia. Poprawa sprawności i efektywności funkcjonowania sądów gospodarczych i sądów pracy m.in. poprzez rozwinięcie instrumentów związanych z mediacją i sądownictwem polubownym, powołanie specjalnych sądów polubownych dla rozstrzygania sporów między przedsiębiorcą a urzędem skarbowym, zwolnienie małych firm z opłat sądowych w sporach z organami administracji publicznej, zwłaszcza kontrolnymi. Powołanie instytucji rzecznika przedsiębiorców, do którego będą mogły zwracać się osoby prowadzące działalność gospodarczą, pokrzywdzone przez urzędy skarbowe i inne instytucje publiczne. Przyspieszenie prac nad nowym prawem w zakresie zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska, w zdecydowanie większym stopniu ułatwiającym podejmowanie inwestycji. Dotychczasowe regulacje w tym zakresie dają bowiem szerokie pole do urzędniczej interpretacji i decyzji uznaniowych. Należy zobligować samorządy gminne do przyspieszenia prac nad planami zagospodarowania przestrzennego. Maksymalne uproszczenie ewidencji podatkowo-księgowej, zwłaszcza dla drobnych przedsiębiorców, i przeniesienie w całości obowiązku finansowania zakupu kas fiskalnych na budżet państwa. 6. Pomagajmy młodym przedsiębiorcom Pomoc publiczna dla osób rozpoczynających po raz pierwszy działalność gospodarczą powinna być znacznie większa i efektywniej wykorzystywana niż dotychczas.Stopień bezrobocia wśród absolwentów jest wysoki. Dlatego konieczne jest stworzenie bardziej wyrazistych zachęt do podejmowania działalności gospodarczej, zwłaszcza że samozatrudnienie i mikroprzedsiębiorstwa odgrywają dużą rolę w równoważeniu rynku pracy. Trzeba zatem: Ułatwić małym firmom dostęp do kapitału. Konieczne jest rozwijanie funduszy pożyczkowych i poręczeniowych oraz stosowanie bardziej obiektywnej i racjonalnej procedury ubiegania się o środki z funduszy UE, lepiej dostosowanej do możliwości małych firm. Niezbędny jest sprawniejszy system monitoringu i kontroli pomocy publicznej dla przedsiębiorstw, a także udział przedstawicieli firm przy tworzeniu programów związanych ze wzrostem konkurencyjności przedsiębiorstw; Całkowicie zwolnić z podatku dochodowego wydatki na inwestycje i innowacje w małych firmach. Firmy te są bowiem zbyt słabe kapitałowo i niezdolne do podejmowania większego ryzyka, stąd właśnie ich niezwykle niska aktywność inwestycyjna. Znacznie zredukować ryczałtową składkę na ubezpieczenia społeczne, płaconą przez osoby podejmujące samozatrudnienie. 7. Wykorzystajmy szanse, jakie daje nam członkostwo w Unii Europejskiej Zależy to przede wszystkim od konkurencyjności przedsiębiorstw, sprawności instytucji publicznych, aktywności obywatelskiej. Ważne są również podejmowane przez nasz kraj działania na szczeblu Unii Europejskiej. Aktywnie uczestniczmy w pracach nad nową perspektywą budżetową UE, domagajmy się autentycznego stosowania zasady solidarności przy podziale środków z budżetu unijnego. Opowiedzmy się za budżetem Unii zdolnym do sprostania wyzwaniom, przed jakimi Unia stoi: integracji nowych członków, zmniejszenia wewnętrznych dysproporcji w Unii, oparcia gospodarki na wiedzy i przyspieszenia jej rozwoju, zwiększenia roli Unii w świecie. Wprowadźmy prostsze zasady i procedury przygotowywania i oceniania wniosków o przyznanie środków unijnych. W większości bariery biurokratyczne są wynikiem nadgorliwości urzędniczej, a nie wynikają z wytycznych Brukseli. Starajmy się o możliwie szybkie, z punktu widzenia kondycji gospodarczej Polski, wejście do strefy euro. Docelowo poprawi to warunki gospodarowania: przyniesie niższe stopy procentowe, ułatwi dostęp do kapitału, zniesie ryzyko kursowe, uprości życie zwykłym obywatelom podróżującym za granicę. Sprzeciwiajmy się ujednolicaniu stawek podatkowych na terytorium UE (tym bardziej że chodzi o podniesienie podatków u nas). Uważamy, że państwa powinny mieć możliwość konkurowania ze sobą w przyciąganiu nowych inwestycji. Dotyczy to przede wszystkim biedniejszych państw Unii, które nie są w stanie zaoferować równie dobrze rozwiniętej infrastruktury jak państwa bogatsze. Walczmy o pełną liberalizację w przepływie usług i osób na terytorium Unii. Domagajmy się skrócenia okresów przejściowych w dostępie do rynków pracy. Zabiegajmy o wprowadzenie takich zasad wspierania przez Unię badań naukowych, które umożliwią wyrównanie szans ośrodkom w Polsce i innych nowych krajach członkowskich, dysponującym wysoko wykwalifikowaną kadrą, ale gorszym wyposażeniem b) Wrażliwość na zielone Demokraci.pl uważają, że niezbędne jest działanie na rzecz: oszczędzania zasobów naturalnych, ochrony biologicznej różnorodności Polski, ochrony krajobrazu, tworzenia zielonych miejsc pracy. 1. Nauczmy się rozważać rozmaite racje Jedna z podstawowych zasad polityki Unii wymaga, by działania gospodarcze nie były sprzeczne z polityką ekologiczną. W Polsce też powinniśmy nauczyć się, jak równoważyć racje społeczne, ekologiczne i gospodarcze, jak eliminować ewentualne konflikty czy sprzeczności już na poziomie planowania, kiedy koszty działań lub straty wynikające z ich zaniechania są bardzo niskie. Takie myślenie powinno towarzyszyć powstawaniu aktów prawnych oraz dokumentów strategicznych opracowywanych i przyjmowanych w administracji publicznej, a także podejmowaniu decyzji administracyjnych. 2. Pomyślmy, nim wybudujemy Polityka inwestycyjna zdominowana jest przez myślenie, jak zbudować coś nowego. Z punktu widzenia pojedynczego przedsiębiorcy jest to najkorzystniejsze. Jednak z punktu widzenia ogółu społeczeństwa, zwłaszcza przyszłych pokoleń, budowanie nowego, gdy można wykorzystać już istniejące budynki, infrastrukturę itp., jest nie zawsze uzasadnione. Nauczmy się myśleć etapami: najpierw zastanówmy się, jak zaspokoić potrzeby najmniejszym ekologicznym kosztem, bez obniżania standardu życia (oszczędzając wodę i energię, zmniejszając potrzeby transportowe itp.), jeżeli to nie wystarczy, zainwestujmy w modernizację istniejącego majątku (naprawę infrastruktury kolejowej, poszerzenie dróg itp.), jeżeli to nie wystarczy, zainwestujmy w zaawansowaną technikę przyczyniającą się do lepszego wykorzystania istniejących obiektów czy infrastruktury (np. w budowę centrum zarządzania ruchem w dużych miastach), dopiero jeżeli to nie wystarczy, inwestujmy w nowe obiekty (np. budowę nowej drogi). 3. Nauczmy się myśleć o cyklu życia produktów Zwiększanie produktywności zasobów obejmuje również sposób, w jaki produkty są wytwarzane, transportowane, opakowywane, użytkowane, ewentualnie ponownie wykorzystywane (recycling) i utylizowane. Już dzisiaj istnieje wiele praktycznych przykładów zwiększenia efektywności zużycia energii i zasobów. Te przykłady dowodzą, że poziom dobrobytu może zostać utrzymany również przy znacznie niższym poziomie zużycia zasobów. Eko-inteligentne wzornictwo dóbr i usług nie tylko się opłaca, ale także sprzyja tworzeniu nowych miejsc pracy, zdobywaniu nowych rynków i otwiera nowe perspektywy zysku. Aby to wszystko osiągnąć, należy włączać koszty zewnętrzne w cenę produktu i rezygnować z subsydiów szkodliwych dla środowiska. Konsekwencją będzie ekologiczna reforma podatkowa polegająca na obniżeniu podatków wynikających z zatrudnienia, a podwyższeniu podatków związanych z korzystaniem z zasobów, zwłaszcza nieodnawialnych. 4. Dbajmy o ład przestrzenny Życie społeczne i gospodarcze toczy się w przestrzeni, która ma określone walory i predyspozycje. Ich wykorzystanie bez degradacji tej przestrzeni stanowi istotę ładu przestrzennego. Na razie obserwujemy upadek systemu planowania przestrzennego prowadzący do chaosu w zagospodarowaniu przestrzennym. To prowadzi do degradacji środowiska przyrodniczego i kulturowego oraz oszpecenia krajobrazu, a także podwyższonych kosztów funkcjonowania gospodarki i społeczeństwa. Niekontrolowane rozproszenie urbanizacji stanowi poważne zagrożenie dla środowiska, szczególnie dla obszarów cennych przyrodniczo. Niezbędne jest wzmocnienie roli planowania przestrzennego i zapewnienie wyraźnej hierarchiczności planów przestrzennego zagospodarowania. 5. Dbajmy o różnorodność biologiczną Zachowanie bogactwa różnorodności biologicznej i ochrona enklaw „dzikiego życia”, a także odbudowa utraconych wartości (renaturalizacja) powoli staje się koniecznością rozwoju cywilizacyjnego. Polska plasuje się na jednym z czołowych miejsc w Europie pod względem zachowania różnorodności biologicznej, co stanowi nieocenioną wartość dla naszego kontynentu. Pytanie – jak z tej wartości korzystać dla dobra obecnego i przyszłych pokoleń? Zachowanie bogactwa przyrodniczego i kulturowego powinno być polską racją stanu także w wymiarze rozwoju rolnictwa i turystyki przyjaznych środowisku, właściwego gospodarowania wodą i zasobami leśnymi, a przede wszystkim zapewnienia zdrowych warunków życia społeczeństwa. 6. Weźmy odpowiedzialność za globalne problemy Wejście Polski do NATO i stanie się członkiem UE spowodowało, że jesteśmy krajem bogatej Północy, choć nie jesteśmy krajem bogatym. Żyjąc w poczuciu krzywdy wyrządzonej nam po II wojnie światowej, przyzwyczailiśmy się myśleć, że jesteśmy państwem potrzebującym pomocy ze strony państw bogatszych. Jednak sytuacja się zmienia i musimy stawać się państwem w coraz większym stopniu ponoszącym współodpowiedzialność za rozwiązywanie problemów globalnych, takich jak głód, bieda, zmiany klimatyczne, utrata bioróżnorodności i inne. Niezbędne są zmiany świadomościowe i kształtowanie w nas solidarności globalnej. Zmiana myślenia może też mieć wymiar gospodarczy, gdyż nasz dorobek i doświadczenia okresu transformacji mogą być cennym towarem dla państw będących na początku drogi przemian społecznych i gospodarczych. 7. Zmieńmy sposób myślenia o przemyśle i gospodarce Wprowadzenie zrównoważonego rozwoju wymaga zmian w podejściu do rozwoju różnych sektorów, także w gospodarce przestrzennej. Punkt ciężkości musi być przeniesiony z podążania za popytem na zarządzanie nim. Oznacza to rewolucję w myśleniu i następujące przewartościowania: gospodarka wodna to nie budowle hydrotechniczne, ale gospodarowanie wodą w gospodarce, społeczeństwie i w środowisku przyrodniczym; rozwój transportu to nie budowa nowych dróg, ale kształtowanie zrównoważonej mobilności; rozwój energetyki to nie powstawanie nowych mocy produkcyjnych i wielkich sieci przesyłowych, ale efektywne i oszczędne użytkowanie energii i promowanie energetyki rozproszonej w tzw. lokalnych systemach energetycznych opartych na odnawialnych źródłach energii, a w przyszłości na ogniwach wodorowych; rozwój miast to nie rozlewanie się zabudowy na tereny otwarte ani zapewnienie przejezdności poprzez budowę nowej infrastruktury drogowej, ale kształtowanie miasta zwartego, przyjaznego mieszkańcom, efektywnie gospodarującego zasobami oraz tworzącego zdrowe warunki do mieszkania; rozwój rolnictwa to nie wzrost produkcji rolnej, ale przede wszystkim zrównoważony i zintegrowany rozwój terenów wiejskich, związany z podnoszeniem cywilizacyjnych warunków życia na wsi, dbaniem o jakość produkcji i ochroną walorów przyrodniczych terenów wiejskich; rozwój turystyki to nie wzrost zdolności recepcyjnych, ale proces jej ekologizacji – od dużych masowych obiektów do gospodarstw agroturystycznych – któremu przyświeca idea trwałego zachowania walorów turystycznych kraju, z zapewnieniem wysokiej jakości oferowanych usług. 8. Twórzmy zielone miejsca pracy Zaostrzanie wymagań dotyczących ochrony środowiska i popieranie przyjaznych środowisku form rozwoju prowadzi do tworzenia zielonych miejsc pracy. Eksport usług i inwestycji ochrony środowiska jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin na świecie. Dotyczy to także miejsc pracy tworzonych w rolnictwie ekologicznym, turystyce przyjaznej środowisku czy też przy wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii. Za zielone miejsca pracy uznać należy także transport publiczny. W Polsce, w której bezrobocie jest najpilniejszym do rozwiązania problemem społecznym, program tworzenia zielonych miejsc pracy pozwoli na potrójny zysk: powstanie miejsc pracy, i to lokalnych, pobudzenie lokalnych gospodarek oraz zmniejszenie presji na mniejszą ochronę środowiska. c) Rolnictwo nowoczesne i solidarne Demokraci.pl uważają za niezbędne: rozwój agrobiznesu, wykorzystanie różnorodności polskiej wsi jako atutu na rynkach europejskich, wykorzystanie funduszy unijnych, wsparcie oświaty na wsi, przeciwdziałanie wykluczeniu na obszarach zaniedbanych. Rolnictwo było do niedawna podstawowym działem wiejskiej ekonomii, ale jego znaczenie w tej dziedzinie się zmniejsza. To tendencja zarówno europejska, jak i światowa. Jednak wieś jest ważnym źródłem i dziedzicem kultury narodowej. Polska kultura narodowa jest w dużym stopniu kulturą rolniczą i wiejską. Wspieranie rolnictwa ma więc głęboki sens gospodarczy, polityczny, społeczny i kulturowy. Znaczenia rolnictwa nie można zredukować tylko do generowanego przez nie zysku. W tym przeświadczeniu jesteśmy bliscy większości krajów europejskich i uznajemy zasadność tzw. „europejskiego modelu rolnictwa”, który łączy efektywność rynkową ze szczególnym znaczeniem obszarów wiejskich dla społeczeństwa, kultury i przyrodniczej kondycji Europy. 1. Rozwijajmy agrobiznes W skład agrobiznesu, prócz rolnictwa, wchodzą liczne działy gospodarki: przemysły zaopatrujące rolnictwo, przemysł rolno-spożywczy oraz handel produktami żywnościowymi. Produkcja dobrej jakościowo żywności, upowszechnianie różnorodnych produktów regionalnych i lokalnych dających szanse przetrwania niewielkim zakładom przetwórczym oraz promowanie żywności ekologicznej powinno być specyfiką i zarazem mocną stroną gospodarki żywnościowej w Polsce. Różnorodność polskiego rolnictwa, połączona z różnorodnością tradycji w zakresie wytwarzania i konsumpcji żywności, może być naszym atutem także na konkurencyjnym rynku europejskim i światowym. Z drugiej strony należy stwarzać korzystne warunki dla gospodarstw wielkotowarowych, mogących sprostać nasilającej się konkurencji na światowym rynku produktów rolnych. 2. Rozwijajmy różnorodność gospodarczą wsi W krajach wysoko rozwiniętych dochody rodzin rolniczych w większości pochodzą spoza rolnictwa. Rolnicy gospodarujący nawet na dużych gospodarstwach poszukują dodatkowych dochodów poza rolnictwem. Warunkiem dobrobytu zarówno rodzin rolniczych, jak i pozostałych mieszkańców wsi jest żywotność ekonomiczna obszarów wiejskich polegająca na różnorodności źródeł dochodów i obfitości miejsc pracy poza rolnictwem. 3. Wykorzystujmy fundusze unijne Członkowstwo Polski w UE jasno pokazało trafność proeuropejskiego kierunku zapoczątkowanego i konsekwentnie realizowanego przez ludzi Unii Demokratycznej, Unii Wolności, a następnie Partii Demokratycznej. Rację mieliśmy My, euro entuzjaści, a polscy rolnicy korzystający z dopłat, pomimo wciąż nierównego ich poziomu, dali odpór fałszywym prorokom wieszczącym koniec polskiego rolnictwa po wejściu do UE. Wspólna polityka rolna UE jest i jeszcze przez długi czas będzie impulsem modernizacyjnym, ale Polska powinna aktywnie uczestniczyć w toczącej się dyskusji na temat nowej polityki rolnej. Trzeba pamiętać, że największymi beneficjentami obecnego systemu są duże koncerny i banki oraz najbogatsi rolnicy w tym np. Królowa Anglii. Unia Europejska bardziej potrzebuje polityki rolnej bardziej nastawionej na wyrównywanie różnic pomiędzy regionami UE niż tylko wspierającej poszczególnych rolników. Jednym z atutów polskiego rolnictwa jest jego największa w Europie bioróżnorodność. Trzeba ją wspierać i uchronić. 4. Pamiętajmy o edukacji i nauce Upowszechnianie wiedzy i edukacji, ułatwienie dostępu młodzieży wiejskiej do kształcenia oraz rozwój zaplecza naukowego rolnictwa i gospodarki wiejskiej jest warunkiem rozwoju polskiej wsi. Współczesne rolnictwo jest częścią gospodarki opartej na wiedzy, a poziom edukacji decyduje coraz silniej o możliwości zatrudnienia. „Przez edukację do rozwoju” – powinno być głównym hasłem publicznej polityki wobec obszarów wiejskich. Tereny wiejskie powinny być także objęte programami wspierającymi edukację przedszkolną. 5. Dostosujmy wsparcie do regionu Niezwykle zróżnicowane są też potrzeby, problemy i warunki regionów i społeczności lokalnych. Decentralizacja decyzji w sprawie strategii rozwoju jest więc koniecznością. Poszczególne kraje i regiony powinny mieć większe niż dotychczas możliwości kształtowania polityki wiejskiej i regionalnej w ramach ogólnych zasad funkcjonowania UE. 6. Dbajmy o rozwój Zasadniczym celem i wyzwaniem polityki wspólnotowej UE będzie przeciwdziałanie wykluczeniu społeczno-ekonomicznemu i marginalizacji regionów oraz społeczności lokalnych. Powinno się na to przeznaczać coraz większą część budżetu UE. Polska może, i powinna, z tej pomocy skorzystać. 7. Zreformujmy KRUS Opowiadamy się za radykalną zmianą funkcjonowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – KRUS. Istnienie funduszu i przez to znacząco uprzywilejowanej grupy społecznej uważamy za wysoce krzywdzące i niesprawiedliwe. Fakty są takie: osoby zarabiające 4000 zł netto miesięcznie w sektorze poza rolniczym odprowadzają do ZUS ponad 10 tys. zł rocznie a rolnicy płacą do KRUS kilkaset złotych, rolnicy nie płacą podatku od dochodu a jedynie podatek rolny, co jest niewspółmierne do dochodów płynących z gospodarstwa, wspomaganego w większości przypadkach dotacjami unijnymi (wynoszących nawet 2000 zł miesięcznie). Do rolniczych składek dopłacają wszyscy obywatele. Każdego roku z budżetu państwa przekazywanych jest do KRUS ponad 15 mld zł. Obecny stan pozostaje w sprzeczności z ideami solidarności społecznej. Interesy ekonomiczne rolników nie mogą negatywnie oddziaływać na długofalowe cele społeczne. Partia Demokratyczna sprzeciwia się istnieniu grupy tak znacząco uprzywilejowanej kosztem pozostałych obywateli. Ciężary wynikające ze społecznej współpracy powinny być rozłożone równomiernie na wszystkich obywateli. WIEDZA I KULTURA a) Zadbajmy o sukces naszych dzieci Oto oferta Partii Demokratycznej: programy nauczania dostosowane do potrzeb nowoczesnego rynku pracy, wyrównanie szans dzieci i młodzieży pochodzących z różnych środowisk, wzmocnienie pozycji szkoły i jej dyrektora, lecz również rodziców, stworzenie warunków do edukacji ustawicznej, rozwój społeczeństwa informatycznego. 1. Dostosujmy szkoły ponadgimnazjalne do potrzeb uczniów Trzeba zmienić programy nauczania. Obecne są zbyt obszerne i za trudne dla większości uczniów i pedagogów. Nie uczą tego, co jest naprawdę potrzebne. Szkoła musi kształcić takie umiejętności jak komunikacja interpersonalna, praca zespołowa, twórcze rozwiązywanie problemów. Uczniowie powinni mieć większy wpływ na własną naukę, większe prawo wyboru przedmiotów i większą odpowiedzialność za uzyskane rezultaty. Potrzebne jest też doradztwo zawodowe w szkołach i pomoc uczniom w planowaniu karier. 2. Znieśmy bariery w dostępie do edukacji Wciąż istnieje wiele barier w dostępie do edukacji. Trzeba: utworzyć Specjalne Strefy Edukacyjne w obszarach szczególnie dotkniętych biedą i bezrobociem, w których szkoły mogłyby dostawać dodatkowe środki, organizować letnie szkoły językowe dla dzieci, którym rodzice nie mogą opłacić tej nauki, prowadzić naukę języków obcych od pierwszej klasy szkoły podstawowej, aby absolwent szkoły średniej znał trzy języki, w tym dwa obce, upowszechnić przedszkola, zwłaszcza na terenach wiejskich, wykorzystać świetlice szkolne, by dziecko mogło w nich otrzymać posiłek, pomoc w odrabianiu lekcji, życzliwą opiekę, mieć dostęp do książek i komputera, wspierać rozwój uzdolnień i talentów dzieci i młodzieży ze środowisk biedniejszych, tworzyć warunki do integracji na każdym etapie nauczania. 3. Zaufajmy rodzicom i dyrektorom Obowiązujące prawo oświatowe nakłada na każdą szkołę wiele zbędnych i mocno zbiurokratyzowanych obowiązków. Można to zmienić poprzez uproszczenie przepisów, przekazanie większych uprawnień dyrektorom szkół, jasne określenie kompetencji, ograniczenie biurokracji. Konieczne jest poszerzenie autonomii szkół i umocnienie roli dyrektorów.Szkoły powinny być wolne, różnorodne, dostosowane do potrzeb środowiska, w którym działają. Trzeba zapewnić równe traktowanie szkolnictwa publicznego i niepublicznego. Rodzice muszą mieć zapewnione prawo wyboru dowolnej szkoły dla swojego dziecka i większy wpływ na to, co się w niej dzieje. Rodzice, uczniowie i środowisko lokalne powinni mieć dostęp do informacji o funkcjonowaniu każdej szkoły i wynikach uzyskiwanych przez jej uczniów. 4. Budujmy podstawy społeczeństwa informatycznego Potrzebne jest wykorzystywanie i upowszechnienie innowacji oświatowych – Internetu, interaktywnych lekcji muzealnych, edukacji przemiennej. Niezbędne jest poszerzenie dostępu do Internetu. 5. Stwórzmy warunki do edukacji ustawicznej i nieformalnej Coraz więcej ludzi będzie się uczyć w sposób niesformalizowany, wykorzystując Internet i możliwości samokształcenia. Niezbędne staje się utworzenie sieci ośrodków potwierdzających umiejętności zdobyte w różny sposób, także poza głównym nurtem oświaty. Trzeba ułatwiać organizacjom pozarządowym prowadzenie placówek edukacyjnych, zwłaszcza nastawionych na szeroko rozumianą integrację społeczną. Także nauczyciel, aby mógł być prawdziwym ekspertem, mentorem i przewodnikiem, powinien sam kształcić się ustawicznie. To wymaga stworzenia mu warunków, np. poprzez czas przewidziany na dokształcanie, urlopy naukowe i wsparcie uczelni wyższych. 6. Zadbajmy o to, by szkoła przygotowywała do życia w społeczeństwie obywatelskim Szkoła może stać się miejscem przygotowania do aktywnego uczestnictwa w demokracji. W tym celu powinna zachęcać uczniów do udziału w organizacjach pozarządowych i wolontariacie. Musi uwrażliwiać na krzywdę innych ludzi i pobudzać do efektywnego działania. Szczególnym zadaniem edukacji staje się wyrabianie postawy tolerancji, poszanowania praw człowieka, gotowości do obrony praw mniejszości, wyczulenia na kwestię równego statusu kobiet i mężczyzn. b) Uwolnijmy energię naukowców Chcemy budować społeczeństwo ludzi wykształconych i ceniących wiedzę. W tym celu należy: uwolnić szkolnictwo wyższe i naukę od niepotrzebnej biurokracji, kształcić elity poprzez studia doktoranckie, wspierać funduszem stypendialnym uboższych studentów, podnieść wynagrodzenia pracowników naukowych, zwiększyć środki na badania naukowe i ich komercjalizację. Przez ostatnie 15 lat pięciokrotnie wzrosła liczba studentów. Ale nie pieniądze na to przeznaczone. W efekcie poziom studiów się obniżył. Najzdolniejsi uciekają za granicę lub do biznesu, bo wynagrodzenia pracowników naukowych są niskie. Kadra naukowa się starzeje. Rośnie dystans między nauką polską i światową. Grozi to utrwaleniem różnicy cywilizacyjnej między Polską i krajami najwyżej rozwiniętymi. Poprawa stanu nauki i szkolnictwa wyższego stanowi jedno z największych wyzwań stojących obecnie przed naszym krajem. 1. Zmieńmy sposób organizacji studiów We współpracy ze środowiskiem naukowym będziemy wspierać takie zmiany, które: ułatwią studiowanie na kilku kierunkach, rozwiną i umocnią międzynarodową wymianę studentów, dadzą najlepszym szkołom wyższym na tyle dużą samodzielność ekonomiczną i w podejmowaniu decyzji, by same mogły sprostać europejskiej konkurencji. Student powinien móc samodzielnie wybrać studiowane przedmioty, zgodnie ze swoim wyobrażeniem o przyszłym zawodzie. To wyrobi w nim poczucie odpowiedzialności za swój los i nauczy aktywnego poszukiwania potrzebnej wiedzy, przygotuje też do jej uzupełniania po skończeniu studiów. 2. Upowszechnijmy studia doktoranckie Pierwszym krokiem musi być przyciągnięcie najzdolniejszych absolwentów, a do tego konieczne jest zapewnienie im stypendiów doktoranckich oraz uprawnień pracowniczych. 3. Zwiększmy nakłady na badania naukowe Bez zwiększenia środków na naukę nie zbudujemy gospodarki opartej na wiedzy. 4. Zwiększmy wynagrodzenia specjalistów Niskie wynagrodzenia w Polsce i otwarty globalny rynek pracy dla pracowników nauki (szczególnie w naukach ścisłych, eksperymentalnych, medycznych i inżynieryjnych) są przyczyną emigracji najzdolniejszych młodych naukowców. Na państwie spoczywa odpowiedzialność za takie kształtowanie wynagrodzeń w nauce i szkolnictwie wyższym, aby zachęcić młodych ludzi do poświęcenia się pracy naukowej w kraju. 5. Powiążmy finansowanie z jakością pracy naukowej Jedynym kryterium przydziału środków pieniężnych powinna być jakość prowadzonych badań. Badania naukowe prowadzone są zwykle w małych zespołach i to te zespoły, a nie instytucje, które je zatrudniają, powinny być oceniane i finansowane. Przyczyni się to do promocji dobrze pracujących zespołów naukowych i podniesie jakość badań naukowych w Polsce. Niech pieniądz wedruje za dobrym naukowcem. 6. Uwolnijmy polską naukę od biurokratycznych absurdów Stale rosnąca biurokracja pochłania coraz więcej czasu i energii pracowników nauki. c) Zadbajmy o tożsamość Proponujemy: większe wydatki państwa na kulturę, równy dostęp do dóbr i usług kultury – bez względu na region czy środowisko, telewizja publiczna jako narzędzie edukacji kulturalnej, finansowanie kultury wysokiej i jej twórców. W świecie, w którym zacierają się granice geograficzne i państwowe, kultura określa tożsamość, nadaje sens ludzkim biografiom, stanowi o wielkości narodu i jego miejscu wśród innych. To ona tworzy nasz wizerunek. Demokraci będą o tym pamiętać. 1. Nie pozostawiajmy kultury wyłącznie wolnemu rynkowi Państwo ma interes polityczny i ekonomiczny, by finansować kulturę. Tymczasem wydajemy na nią nieproporcjonalnie mało w porównaniu z innymi państwami Unii Europejskiej. Skoro nas na więcej nie stać, skorzystajmy z okazji, jaką są środki unijne. Postarajmy się dobrze je wykorzystać. 2. Zapewnijmy równy dostęp do dóbr kultury we wszystkich regionach Polski i środowiskach Ludzie nie kupują książek ani gazet, nie chodzą do kin ani teatrów. Ubyło aż 400 bibliotek i ciągle za mało środków przeznacza się na zakupy nowych książek. O jedną piątą zmalała liczba kin na prowincji. Na kulturę w budżetach rodzinnych coraz częściej brakuje pieniędzy.Nie wolno skazywać ludzi na monopol pseudokultury w massmediach, trzeba zacząć działać. Co można zrobić? Wykorzystywać to, co funkcjonuje, by dać ludziom jakiś wybór. Na przykład tam, gdzie nie ma już kina ani żadnego ogniska kultury – szkoła jeszcze istnieje! Trzeba, by stała się wielofunkcyjna, zastąpiła bibliotekę, a może i wiejski dom kultury. Żeby zatrudniony w niej nauczyciel, specjalnie przeszkolony i lepiej opłacany, mógł pełnić też funkcję animatora kultury, który rozbudzi zainteresowania, pomoże w organizowaniu czasu wolnego.Pamiętajmy, że bez kultury i edukacji nigdy nie staniemy się świadomym społeczeństwem obywatelskim. I pamiętajmy, że brak potrzeb kulturalnych zazwyczaj się dziedziczy. 3. Doceńmy ekonomiczną rolę kultury Kultura to także dziedzina przemysłu, który przynosi dochód. W wysoko rozwiniętych krajach każde euro zainwestowane w sferę prawidłowo zarządzanej kultury daje zysk kilku euro. Zacznijmy więc traktować kulturę jako długoterminową inwestycję przynoszącą dochody i dającą miejsca pracy. Przecież przemysły kultury – różne warsztaty artystyczne, studia nagrań, poligrafia itd. – dają możliwości zatrudnienia, a przy tym są zakotwiczone w środowiskach lokalnych, odgrywają niezwykle ważną rolę społeczną. I są też wylęgarnią wykwalifikowanej siły roboczej, wysokiej klasy profesjonalistów. 4. Wykorzystajmy telewizję publiczną jako narzędzie edukacji społecznejJeśli chcemy kształtować społeczeństwo, które myśli w sposób pozytywny, obywatelski, oraz kreować wrażliwego człowieka, to musimy właściwie wykorzystać telewizję publiczną. Opłacamy ją w abonamencie nie po to, by zajmowała się wielogodzinną promocją głupoty i schlebiała najgorszym gustom, ale by realizowała określoną misję. 5. Pamiętajmy o twórcach kultury wysokiej Autorzy dzieł stanowiących przedmiot narodowej dumy często nie mają żadnych szans w konkurencji z komercją. Muszą więc znaleźć dostateczne oparcie finansowe w państwie, by móc je godnie reprezentować na zewnątrz, tworzyć nowe bezcenne wartości w oparciu o tradycję narodową oraz poszukiwać nieustannie nowych środków wyrazu. UNIA EUROPEJSKA Zapewnijmy Polsce mocną pozycję w Europie i na świecie. Aby Polska optymalnie skorzystała na członkostwie w UE konieczne jest: przekazywanie obywatelom wiedzy o tym, jak działa UE i jej instytucje, pełne przygotowanie wszystkich zainteresowanych do skorzystania z unijnej pomocy finansowej, działanie na rzecz jak najszybszego otwierania dla polskich pracowników rynków pracy w państwach Unii, prowadzenie takiej polityki gospodarczej, która umożliwi szybkie przystąpienie Polski do strefy euro, działanie na rzecz integracji Ukrainy z Unią Europejską oraz budowania bliższych związków między Unią a krajami Centralnej i Wschodniej Europy, które nie są członkami UE, działanie na rzecz silnej i sprawnie działającej struktury Unii Europejskiej. Nasze członkostwo w Unii Europejskiej sprawi, że stopniowo znikną różnice w poziomie życia pomiędzy Polską a krajami bardziej rozwiniętymi. UE zapewni nam też skuteczne wsparcie w działaniach na rzecz poprawy sytuacji na polskiej wsi oraz obszarach słabiej rozwiniętych. Wykorzystajmy tę szansę. Demokraci.pl są partią silnej Polski w silnej Europie. Jakie są nasze poglądy w najważniejszych sprawach międzynarodowych? 1. Demokraci wobec wspólnej polityki zagranicznej Unii Europejskiej Jesteśmy za integracją polityki zagranicznej Unii, bo chcemy być członkiem takiej organizacji państw, która ma możliwości wpływania na ład światowy. Dzięki temu będziemy w stanie ochraniać i promować interesy naszego państwa. 2. Demokraci wobec sąsiadów Unii Europejskiej Polska zawsze aktywnie działała w interesie swych najbliższych sąsiadów. Będzie dbać o to, by granica Unii Europejskiej na Bugu nie stała się murem między Wschodem i Zachodem. Uważamy, że brak scenariusza przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej jest poważnym błędem i dowodzi braku zrozumienia dla społeczeństwa ukraińskiego. Polska powinna nadal być partnerem i dobrym sąsiadem Ukrainy. Musimy też wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego i opozycji demokratycznej na Białorusi, w porozumieniu z UE i USA. 3. Demokraci a stosunki z Rosją Wzajemne relacje Rosji i integrującej się Europy powinny być na nowo przemyślane. Demokraci postulują wypracowanie jednolitej wspólnej polityki UE wobec Rosji. Powinno się położyć szczególny nacisk na przestrzeganie praw człowieka oraz partnerskie stosunki z sąsiadami Rosji. W politykę tę powinny się zaangażować także Stany Zjednoczone. Polską racją stanu jest prozachodnia, demokratyczna Rosja, harmonijne współpracująca z Unią Europejską. W dalszej perspektywie poprzemy też utworzenie strefy wolnego handlu z Rosją. Stoimy na stanowisku niepodporządkowywania prawdy historycznej doraźnym interesom gospodarczym i politycznym. Polska dyplomacja ma obowiązek bronić prawdy o sukcesach i cierpieniach naszego kraju, niezależnie od tego, dla kogo jest ona niewygodna. 4. Demokraci o roli USA na świecie Unia Europejska oraz USA powinny razem zająć się skutecznym rozwiązywaniem wielu problemów na świecie: humanitarnych, politycznych, związanych z bezpieczeństwem. Polska może odegrać istotną rolę w ponownym zacieśnieniu stosunków euroatlantyckich. W ramach UE powinniśmy wywalczyć zniesienie wiz do USA dla polskich obywateli. Swoboda podróżowania powinna być prawem wszystkich obywateli Unii. 5. Demokraci wobec wspólnej polityki obronnej Unii Europejskiej Uważamy, że Polska powinna aktywnie uczestniczyć w tworzeniu wspólnej polityki obronnej UE i poprzeć rozbudowywanie europejskich struktur obronnych. Uważamy również, że na szczególne zainteresowanie ze strony naszego kraju zasługują badania technologiczne i wymiana technologii wojskowej w Unii. 6. Demokraci wobec Traktatu Reformującego Sądzimy, że uporządkowanie prawodawstwa zjednoczonej Europy jest konieczne. Będziemy więc działać na rzecz ogólnoeuropejskiej zgody co do fundamentów prawnych Wspólnej Europy. Traktat Reformujący jest tylko narzędziem, ale niezbędnym do sprawniejszego działania. Europa będąca gospodarczą potęgą a jednocześnie politycznym karłem potrzebuje traktatu, który pozwoli jej zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Trzeba podkreślić, że Polska pokazała już, iż potrafi być silnym państwem i jednocześnie jest zdolna kooperować ze swymi europejskimi partnerami, a nawet może być rozjemcą w sporach pomiędzy dotychczasowymi liderami Unii.