So jusz chce wal czyć o ogród ki - Wielkopolska Gazeta Lokalna
Transkrypt
So jusz chce wal czyć o ogród ki - Wielkopolska Gazeta Lokalna
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n Ukazujemy się w sieci gazet bezpłatnych NR 19 n WTOREK 31 LIPCA 2012 n NAJWIĘCEJ CZYTELNIKÓW W POWIECIE KROTOSZYŃSKIM n e-mail: [email protected] n W NUMERZE NIKT NIE UCIERPIAŁ Brak rozwagi był przyczyną wzniecenia ognia w dwóch krotoszyńskich budynkach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. WIĘCEJ NA STR. 3 ZDOBYLI ELBRUS! Kilku śmiałków z naszego powiatu stanęło na wierzchołku Elbrusa! WIĘCEJ NA STR. 3 KROTOSZYN WALCZY O SWOJE Gmina Krotoszyn walczy o zmianę ustawy o dochodach samorządów. Projekt, który popiera Związek Miast Polskich, ma przynieść spore oszczędności. WIĘCEJ NA STR. 4 MŁODZIEŻ CZĘŚCIEJ SIĘGA PO UŻYWKI Młodzi ludzie coraz częściej wpadają w nałogi. Czy da się z tym walczyć? WIĘCEJ NA STR. IV DARIA PASZEK CZWARTA W EUROPIE! Siatkarka D. Paszek zakończyła ME U’23 w Siatkówce Plażowej na bardzo dobrym czwar tym miejscu. WIĘCEJ NA STR. 6 JUNIORZY ASTRY TRIUMFUJĄ W SUMMER CUP! Spora frekwencja i świetny poziom spor towy. To atuty zakończonego w niedzielę Summer Cup 2012. WIĘCEJ NA STR. 7 KONFERENCJA POD PARAGRAFEM Sojusz chce walczyć o ogródki Decyzja sądu wkrótce Sojusz Lewicy Demokratycznej zapowiada walkę o ogrody działkowe, które na terenie całego kraju zajmują powierzchnię ok. 46 tys. hektarów. W tym celu chce złożyć w sejmie obywatelski projekt nowej ustawy. Kilkanaście dni temu Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część zapisów, jakie znalazły się w ustawie dotyczącej Polskiego Związku Działkowców i samych ogrodów działkowych. Aby przybliżyć swoje propozycje, SLD organizuje szereg spotkań z działkowcami oraz konferencji prasowych. Jedna z nich odbyła się w piątek, 27 lipca, w krotoszyńskim biurze partii. Z dziennikarzami rozmawiali poseł Wiesław Szczepański (członek krajowej rady SLD), Zbigniew Brodziak (powiatowy radny) oraz Mariusz Sędzik (szef partii w powiecie). Najstarszy ogród działkowy w Polsce powstał ok. 170 lat temu w Koźminie Wlkp. i od tego czasu funkcjonuje, dając mieszkańcom wypoczynek, relaks i możliwość ruchu na świeżym powietrzu. Jak mówił Brodziak, nie jest W poniedziałek w jeleniogórskim Sądzie Okręgowym odbyło się posiedzenie dotyczące osób zamieszanych w nielegalną produkcję tytoniu. on położony w tak atrakcyjnym miejscu jak większość ogrodów w dużych miastach, jednak może zostać zlikwidowany, gdy w życie wejdzie ostatni wyrok trybunału. – Zmiany mogą do- prowadzić do tego, że część działek będzie sprywatyzowana, a wielu działkowców może nie stać na wykupienie własnych ogródków – tłumaczył. DOK. NA STR. 2 SIATKÓWKA PLAŻOWA Obronili tytuł – rewanż za Larnakę! By utrzymać się w grze o medale, krotoszynianie musieli wygrać dwa następne pojedynki. Repesaże oraz walka o półfinał nie należały do najtrudniejszych przepraw. W czwartkowy poranek Łukasz i Sebastian wygrali także spotkanie, którego stawką był awans do finału. Jak można się było spodziewać, w najważniejszej potyczce spotkały się dwie eksportowe pary. Naprzeciw Kaczmarków ponownie stanęli Bryl z Kujawiakiem. Łukasz i Sebastian Kaczmarkowie po raz kolejny Mistrzami Polski Juniorów w Siatkówce Plażowej. W finale, który zakończył się w czwartek o godz. 14.00, krotoszynianie pokonali Michała Bryla i Kacpra Kujawiaka. Był to rewanż za przegrany mecz o złoto podczas niedawnych mistrzostw globu. Udział Kaczmarków w nowosolskich zawodach nie był pewny. Choć krotoszynianie byli obrońcami tytułu mogli oddać go bez gry, bowiem w weekendowych zawodach Beach Ball Tour Łukaszowi odnowił się uraz kolana. – Zacisnąłem zęby i mimo bólu postanowiłem walczyć – mówił przed startem wyższy z graczy. – Wiemy, że to istotny turniej, ale gdyby z Łukaszem było naprawdę bardzo źle, sam odradzę mu kontynuowanie gry – dodał zmartwiony kłopotami zdrowotnymi kolegi Seba. Pierwsze dwie przeszkody były stosunkowo łatwe do przeskoczenia, a duet DOK. NA STR. 6 Reklama z grodu Krotosa pewnie ograł niżej notowanych rywali. W kolejnym starciu nasze siatkarskie brylanty mierzyły się z Michałem Brylem i Kacprem Kujawiakiem, z którymi polegli w niedawnym finale mistrzostw globu. I tym razem rywale okazali się lepsi. Kaczmarkowie przegrali wysoko, do 8 i 10 w setach. Przypomnijmy, kilkanaście dni temu z polecenia jeleniogórskiej prokuratury Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzy osoby z powiatu krotoszyńskiego. Zarzucono im produkcję oraz magazynowanie nieopatentowanych polskimi znakami wyrobów tytoniowych. W trakcie akcji znaleziono dwie tony krajanki tytoniowej. Kilkadziesiąt godzin po zatrzymaniu podejrzani opuścili areszt. Prokurator domagał się tymczasowego zatrzymania dwóch osób, jednak sąd odrzucił wniosek. – Oczywiście wnieśliśmy zażalenie od postanowienia sądu – zakomunikowała rzecznik prasowa jeleniogórskiej prokuratury Violetta Niziołek. Jak się dowiedzieliśmy, posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się wczoraj. – Rozpocznie się dziś o godz. 12.00 – mówił w poniedziałek rano odpowiedzialny za kontakt z mediami sędzia Andrzej Wieja z Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. – Istnieje jednak ewentualność, iż zostanie ono odroczone ze względu na nowe materiały dowodowe w sprawie. Obrady zakończyły się po zamknięciu bieżącego wydania GL KROTOSZYN. O tym, jaka była decyzja sądu, napiszemy na www.glokalna.pl. DANIEL BORSKI 2 Wydarzenia n FELIETON WYPADKI W KROTOSZYNIE W czwar tek, 26 lipca, ok. godz. 12.20 na ulicy Zdunowskiej mieszkaniec Zdun, kierujący samochodem marki Volvo, nie Wtorek, 31 lipca 2012 KONFERENCJA Sojusz chce walczyć o ogródki Profesjonalizm amatorów zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i uderzył w tył seata. 20 minut później na ulicy Bolewskiego krotoszynianka, kierująca pojazdem mar ki Fiat, wyjeżdżając z posesji, nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu i potrąciła rowerzystę. Uczestnicy obu zdarzeń byli trzeźwi, a sprawców zajść ukarano mandatami karnymi w wysokości 250 zł. KRADZIEŻE We wtorek, 24 lipca, ok. godz. 11.15 mieszkaniec Krotoszyna skradł z lokalnego sklepu towar o war tości 39,90 zł. Dzień później ok. godz. 12.50 do podobnego zdarzenia doszło w innym punkcie handlowych, w którym złodziej skusił się na produkt o war tości 25,31 zł. Sprawcy obu zdarzeń zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 100 zł. ZDARZENIE NA DRODZE We wtorek, 24 lipca, ok. godz. 12.00 na trasie Wrotków – Mokronos kierująca pojazdem marki Fiat mieszkanka gminy Jaraczewo nie dostosowała prędkości Czy futbol stricte amatorski może cieszyć się znacznie większym zainteresowaniem niż rywalizacja ligowców? Okazuje się, że tak. Zwłaszcza w naszym powiecie, a przynajmniej na terenie gminy Krotoszyn. Czwarty turniej Summer Cup przyciągnął rzeszę sympatyków piłki kopanej. I co z tego, że rywalizacji przyglądali się m. in. sami uczestnicy czy ich partnerki? Przecież na mecze ligowców też mogłyby przychodzić rodziny zawodników… W ciągu dwóch dni zmagań Orliki przy „Kołłątaju” oraz deptaku odwiedziło grubo ponad tysiąc osób! Tymczasem trybuny stadionu miejskiego przy Sportowej świeciły pustkami w trakcie równolegle toczonego meczu sparingowego pomiędzy Astrą a Płomykiem Jarotą. Naliczyłem „aż” ośmiu widzów – w tym trzech to włodarze drużyny z Koźmińca! Dobrze, że na końcówkę meczu pofatygował się ze mną mój kumpel, który „znacznie” poprawił frekwencję… Chłopakom, którzy tworzą krotoszyńską Play Arenę, należą się wielkie słowa uznania. Każdy z nich pracuje, wielu to głowy rodzin, a jednak znajdują czas, by pielęgnować swą pasję i rozbudzać miłość do piłki wśród młodego pokolenia. Ekipa Krotoszyn Open doprowadziła do tego, że nasz odłam Play Areny uchodzi za jeden z najlepszych w kraju! Rokrocznie nasze drużyny – podczas krajowych finałów – plasują się w ścisłym czubie. I nie dziwię się Mirasowi Tuszyńskiemu, który podczas podsumowania turnieju wypalił, iż rozgrywki Summer oglądało więcej osób niż wszystkie ligowe mecze Astry razem wzięte. To nie buta, a stwierdzenie faktu. A co oczywiste, uczestnicy gier nie otrzymują żadnych gratyfikacji finansowych. Bo niby skąd? Sami dokładają do tego, by móc zmagać się z przeciwnikami. Osobom odpowiedzialnym za Play Arenę należy życzyć wytrwałości, dalszych osiągnięć i nowych pomysłów. Wszak dobrze znane są już całoroczne oraz zimowe zmagania ligowe. Do tego coraz większym prestiżem cieszy się puchar lata. DANIEL BORSKI do panujących na drodze warunków, straciła panowanie nad autem i wjechała do przydrożnego rowu. Sprawczyni zda- PZERiI KROTOSZYN rzenia była trzeźwa. Została ukarana man- Pojadą nad morze datem karnym w wysokości 50 zł. KOLIZJA PODCZAS WYPRZEDZANIA Do wy pad ku do szło na tra sie Kroto szyn – Chwaliszew we wtorek, 24 lipca, ok. godz. 13.20. Krotoszynianka, kieru- Między 26 sierpnia a 2 września Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Krotoszynie organizuje wyjazd nad Bałtyk. Zapisy wciąż trwają. jąca pojazdem marki Renault, wykonując manewr wyprzedzania, nie zachowała środków ostrożności i zderzyła się z samochodem marki Alfa Romeo. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a sprawczynię ukarano mandatem karnym w wysokości 300 zł. NIETRZEŹWI W RUCHU DROGOWYM W poniedziałek, 23 lipca, ok. godz. 18.40 w miejscowości Nowa Obra zatrzymano rowerzystę, u którego alkomat wskazał 1,07 mg/l zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu. Dzień później ok. godz. 18.15 w Rozdrażewie doszło do zatrzymania mieszkańca naszego powiatu, który kierował samochodem, mając 1,18 mg/l zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu. Z kolei zatrzymany tego samego dnia ok. godz. 19.45 w miejscowości Jasne Pole rowerzysta miał 1,29 mg/l zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu. Organizatorzy na miejsce pobytowe wybrali Łazy, położone niedaleko Mielna. – To spokojna i ciekawa miejscowość – mówi Mirosława Gawryjołek, sekretarz Oddziału Rejonowego PZERiI. Zapisów, we wtorki i czwartki w godz. 10.00-12.00, można dokonywać Wydawca: Wielkopolska Squad S.C. Redakcja: Ul. Sowińskiego 22 63-700 Krotoszyn Redagują: Red. Naczelny: Daniel Borski [email protected] Dziennikarze: Aleksandra Figlak [email protected] Andrzej Kamiński [email protected] Reklama: Mariusz Kowalczyk 509 160 254 Karolina Skalska 502 545 242 Weronika Leśniak 669 054 939 [email protected] Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam. w biurze związku przy ul. Rynek 1 w Krotoszynie. Więcej szczegółów związanych z wyjazdem można zdobyć, dzwoniąc pod nr tel. 661-163-881. Koszt wynosi 630 zł, a cena obejmuje trzy posiłki dziennie, zakwaterowanie, przejazd oraz ubezpieczenie. (GOLSKI) DOK. ZE STR. 1 Wiesław Szczepański, wyjaśniając szczegóły, powiedział, że SLD w całym kraju przeprowadza akcję zbierania podpisów pod ankietą, w której pyta: „Czy chcesz, aby SLD bronił rodzinnych ogrodów działkowych i przeprowadził zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy gwarantującej bezpieczeństwo działkowcom?”. Tym samym chce zapewnić działkowcom ochronę posiadanego obecnie prawa użytkowania działki, zwolnienia z podatków i czynszów dzierżawnych na rzecz gminy, prawa do ochrony ogrodu przed likwidacją na cele komercyjne czy ochronę prawa do odszkodowania za majątek na działce. Do dyskusji włączył się także szef Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego – Wiesław Sołtysiak. Jego zdaniem najważniejsza jest walka o człowieka. – My jako OPS jednoznacznie włączamy się w obronę ogródków działkowych i będziemy używać do tego wszystkich możliwych środków – mówił Sołtysiak. Zaznaczał przy tym, że nie jest ważne, czy z taką inicjatywą występuje SLD, czy inna partia. OPS i tak poparłoby projekt. Teraz organizacja włączyła się do działania, tym bardziej że od 2010 roku jest sygnatariuszem Sojuszu. Pomysł partii na ratowanie ogrodów to złożenie w sejmie obywatelskiego projektu ustawy, który poparty byłby 200300 tysiącami podpisów mieszkańców. Być może wiosną przyszłego roku uda się przedstawić uchwałę, która np. gwarantowałaby działkowcom nieodpłatne lub za niewielką opłatą prawo do użytkowania ogrodu, a nie – jak ma się stać za 18 miesięcy (gdy w życie wejdzie wyrok Trybunału) – wysokość stawki za metr gruntu zależałaby od przeznaczenia terenu, np. na działalność rolniczą lub deweloperską. ALEKSANDRA FIGLAK 3 Temat Tygodnia KROTOSZYN KROTOSZYN Mieli furę szczęścia O wielkim szczęściu mogą mówić lokatorzy jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ul. Kobylińskiej oraz mieszkańcy domu przy ul. Matejki w Krotoszynie. W obiektach pojawił się ogień, a przyczyną w obu przypadkach był brak rozwagi. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. W mieszkaniu przy ul. Kobylińskiej zagrożenie spowodował włączony palnik kuchenki gazowej pod garnkiem z gotującą potrawą. Dwójka lokatorów, którzy przygotowywali ów posiłek, zdążyła zasnąć, w efekcie czego pozostawiona na ogniu strawa zapaliła się. Wydobywający się z okna dym dostrzegli czujni sąsiedzi, którzy zawiadomili straż pożarną. Przybyli na miejsce ratownicy w pierwszej kolejności ewakuowali śpiących lokatorów, a następnie ugasili palącą się potrawę. Mieszkanie przewietrzono i sprawdzono, czy ogień nigdzie się nie rozprzestrzenił. Policja podjęła czynności związanie ze skierowaniem wniosku o wykroczenie w stosunku do głównego najemcy mieszkania. Składowanie materiałów palnych bezpośrednio pod piecem centralnego ogrzewania było przyczyną zaprószenia ognia w piwnicy domu jednorodzinnego przy ul. Matejki. Mieszkaniec rozpalił w piecu w celu podgrzania wody do mycia, ale zgromadzone tam trociny, kar tony i drewno stanęły w ogniu. Podjęta przez użytkowników domu akcja gaśnicza nie powiodła się, więc wezwano straż pożarną, która błyskawicznie zażegnała zagrożenie. Po ugaszeniu ognia piwnicę przewietrzono, a część nadpalonego drewna i innych materiałów palnych usunięto. Mężczyzna został ukarany mandatem kar nym. (ANKA) ALPINIZM Szybko namierzony włamywacz Już po kilku godzinach od przyjęcia zgłoszenia włamania policjanci zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 23-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Po przyjęciu zgłoszenia o włamaniu do jednego z zakładów na terenie Krotoszyna na miejsce zdarzenia udali się krotoszyńscy kryminalni. Funkcjonariusze szybko wytypowali sprawcę i po paru godzinach zatrzymali 23-latka. Mężczyzna był pijany, więc zatrzymano go w policyjnym areszcie. Następnego dnia przyznał się do włamania. Oświadczył, że ukradł kilkadziesiąt rolek metalowych z taśmo- ciągu. Wartość mienia oszacowano na 1200 zł. (ANKA) Proporczyk powiatu krotoszyńskiego na Elbrusie W dniach 1-16 lipca pięcioosobowa grupa z powiatu krotoszyńskiego była na Kaukazie, stawiając sobie za cel zdobycie wierzchołka Elbrusa (wysokość 5642 m. n. p. m.). W wyprawie udział wzięło troje krotoszynian i dwójka koźminian. To właśnie Elbrus, który jest położony w zachodniej części głównego łańcucha Kaukazu, na terenie Kabardo-Bałkarii w Rosji, tuż przy granicy z Gruzją, przez wspinaczy i alpinistów zdobywających Koronę Ziemi uważany jest za najwyższy szczyt Europy. Przyjmują oni bowiem inne granice Europy niż Międzynarodowa Unia Geograficzna. O godzinie 1.00 w nocy 8 lipca pięcioosobowy zespół ruszył z obozu na wysokości 4200 m. n. p. m., krok za krokiem pnąc się coraz wyżej. Przy sprzyjającej pogodzie – w piękną księżycową noc – i temperaturze -25 stopni około godziny 7.00 grupa dotarła na przełęcz, z której rozpoczęła atak szczytowy. W niedzielę po godz. 11.00 na wierzchołku stanęli Agnieszka i Paweł Rudniccy oraz Artur Selbirak. Chwila wielkiej radości ze zwycięstwa – krotoszynianie znaleźli się w najwyższym punkcie Euroreklama py. Pamiątkowe zdjęcia oraz zawieszenie proporczyka powiatu krotoszyńskiego pośród innych pamiątek pozostawionych przez wspinaczy zakończyło pobyt na szczycie. W wyprawie udział wzięli krotoszynianie – Agnieszka i Paweł Rudniccy, Artur Selbirak – oraz koźminianie – Jaro- sław Kucharski i Dobiesław Błażejczak, pomysłodawca ekspedycji. Panowie są nauczycielami Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Koźminie Wlkp., natomiast jedyna przedstawicielka płci pięknej uczy w Zespole Szkół Publicznych w Sulmierzycach. OPRAC. (ANKA) KROTOSZYN Na jakiej ulicy mieszkasz? Odpowiedź na to pytanie może nastręczyć problemów niektórym mieszkańcom Krotoszyna. Ulica Wojciechowskiego, ul. Paulina Wojciechowskiego czy może ks. Paulina Wojciechowskiego? Tabliczki z trzema wersjami nazwy mogą zdezorientować tych, którzy przyjeżdżają na krotoszyńskie Parcelki. Wymienione nazwy ulicy widnieją przy trzech skrzyżowaniach z innymi osiedlowymi uliczkami. O wyjaśnienie tej dość nietypowej sytuacji zwróciliśmy się do naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim – Michała Kurka. Owa ulica jest bowiem drogą gminną i to miasto odpowiada za jej stan, czystość oraz właściwą nazwę. – Od ok. pięciu lat sukcesywnie wymieniamy wszystkie tabliczki z nazwami – mówi Kurek. Stare, granatowe z białymi literami, zastępowane są nowymi, z czarnymi literami na białym tle, z herbem Krotoszyna z boku. – Rocznie wydajemy z budżetu jakieś 50-60 tys. zł na nowe tabliczki. Niedługo dostaniemy partię, którą jesienią będziemy montować na osiedlu koło cmentarza, a także na Kopieczkach – objaśnia naczelnik. Dodaje przy tym, że na Parcelkach tabliczki zostaną wymienione prawdopodobnie w przyszłym roku. Jednak będzie to bardzo kosztowna inwestycja. Gdy cały proces na terenie miasta się zakończy, wówczas łączna wartość będzie wynosić około 250 tys. zł. Na nowe oznaczenia czekają jeszcze ulice na terenie gminy Krotoszyn. W tej chwili tylko jakieś 20 proc. z nich oznakowano na nowo. Pozostaje mieć nadzieję, że gdy proces się zakończy, poszczególne ulice będą miały jednolite nazwy, które przyjezdnych nie będą wprowadzały w błąd. (ALEX) 4 Na bieżąco Wtorek, 31 lipca 2012 Z POLICJI KROTOSZYN Przyłapani in flagranti Samorządy walczą o zmiany Trzej złodzieje, którzy z jednej z firm w Krotoszynie próbowali ukraść worki z paszą, zostali złapani na gorącym uczynku. Do skutecznej interwencji policji przyczyniła się czujna postawa mieszkańca powiatu gostyńskiego. Ów mężczyzna 20 lipca – tuż po północy – przejeżdżał obok zakładu, w którym pracuje, i zauważył kręcące się przy płocie osoby oraz worki z paszą. O tym fakcie powiadomił policję. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy, którzy zatrzymali złodziejskie trio. Byli to dwaj mieszkańcy gminy Kobylin w wieku 22 i 24 lata oraz 22-letni mieszkaniec powiatu milickiego. Złodzieje przygotowali sobie do zabrania 11 worków z mieszanką paszową. Wartość towaru oszacowano na kwotę 1062 zł. Zatrzymani mężczyźni noc spędzili w areszcie, a rano policjanci udowodnili im usiłowanie kradzieży i przedstawili zarzuty. Za ten czyn grozi im do pięciu lat więzienia. Gmina Krotoszyn, jako członek Związku Miast Polskich, włączyła się do walki o zmianę ustawy o dochodach samorządów. Inicjatywa ta zakłada zaprzestanie nakładania na samorządy lokalne kosztów związanych z podejmowanymi przez parlament ustawami. – Gminy mogłyby wziąć te obowiązki na siebie, ale gdyby szły za tym pieniądze od państwa – objaśniał pomysł Julian Jokś, burmistrz Krotoszyna, na konferencji prasowej, która odbyła się w minionym tygodniu. Propozycja zgłaszana przez związek to odpowiedź na konsekwencje nowych ustaw czy zmian w podatkach wprowadzanych w latach 2006-2011, za którymi nie szła żadna rekompensata dla miast i gmin z budżetu państwa. Od 20 lipca rozpoczęła się akcja zbierania 100 tys. podpisów pod inicjatywą, aby WAKACJE Wypoczywali pod Tatrami W dniach 16-25 lipca 48-osobowa grupa dzieci i młodzieży z Sulmierzyc przebywała na koloniach w Murzasichlu koło Zakopanego. Wypoczynek u podnóża Tatr wypełniały młodym sulmierzyczanom liczne atrakcje. projektem mógł zająć się parlament. – Nie możemy prowadzić zbiórki podpisów w urzędzie, ale chcemy o niej informować, by każdy mieszkaniec mógł wziąć w niej udział – mówił Franciszek Marszałek, dyrektor Departamentu Inży- nierii Miejskiej w krotoszyńskim magistracie. – Szacujemy, że w ciągu trzech miesięcy, czyli do października, uda nam się zebrać nie 100 tys. podpisów, ale ok. miliona – dodał Jokś. Poprzez obywatelski projekt ustawy miasta liczą, że np. przez zmiany w prawie podatkowym uda się pokryć część poniesionych strat. Dla przykładu włodarz Krotoszyna podał, że wydatki oświatowe to ok. 7,5 mln zł w lokalnym budżecie, a jedynie trzecia część tej kwoty ma pokrycie w subwencji od państwa. Łącznie straty w dochodach polskich samorządów oszacowano na ok. 8 mld zł rocznie. – Jeśli choć część z proponowanego projektu ustawy zostałaby uwzględniona w przyszłorocznym budżecie, zmiany mogłyby spowodować, że samorządy przestaną tracić – wyjaśniła Joanna Proniewicz, rzeczniczka Związku Miast Polskich. (ALEX) (ANKA) WYDARZY SIĘ Kino Przedwiośnie 31 lipca – 2 sierpnia godz. 15.45 Prometeusz, USA, sci – fi, 124”, 3D godz. 18.00 Prometeusz, USA, sci – fi, 124”, 3D godz. 20.00 Prometeusz, USA, sci – fi, 124”, 3D 3 – 16 sierpnia godz. 10.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D godz. 17.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 2D godz. 19.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D godz. 21.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D Reklama Uczestnicy kolonii wzięli udział w dwóch wycieczkach z przewodnikiem tatrzańskim. Podczas pierwszej z nich zdobyli Rusinową Polanę, a następnie dotarli nad Morskie Oko, natomiast w trakcie drugiej przemierzyli Dolinę Kościeliską wraz z przylegającym do niej Wąwozem Kraków. Nie obyło się oczywiście bez wypadu do Zakopanego. Wolny czas koloniści poświęcali na zajęcia sportowe, plastyczne czy nawet kabaretowe. Nie zabrakło też zabawy w podchody, wieczornego ogniska czy wyborów miss kolonii. Organizatorem wyjazdu do Murzasichla była sulmierzycka Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. I dlatego w programie znalazły się również treści z zakresu profilaktyki uzależnień. Kierownikiem kolonii była Dorota Woźniak, a funkcje wychowawców pełniły Karina Błaszczyk, Agnieszka Rudnicka i Marcelina Ziental. (ANKA) KROTOSZYN Przypalony obiad... W minioną środę mieszkańców bloku przy ul. Konstytucji 3 Maja w Krotoszynie zaniepokoił dym wydobywający się z jednego mieszkań. Konieczna była interwencja straży pożarnej. Jak się okazało, lokatorzy, których w momencie interwencji nie było w domu, pozostawili na włączonym palniku kuchenki gazowej garnek z przygotowywaną potrawą. Do mieszkania po 10-metrowej drabinie dostał się strażak w aparacie ochrony dróg oddechowych, po czym szybko opanował sytuację. Mieszkanie błyskawicznie oddymiono, a działania trwały niespełna pół godziny. (ANKA) Na właścicielkę nałożono mandat karny. IV Trudne sprawy Wtorek, 31 lipca 2012 UŻYWKI Niebezpieczne uzależnienia Wielokrotnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niektóre rzeczy mogą na nas źle wpływać. W dzisiejszych czasach sporym problemem są używki, po które sięgają coraz młodsze osoby. Młodzi ludzie są ciekawi wpływu na ich organizmy takich używek jak alkohol, papierosy czy narkotyki. Nastolatkowie mają chęć spróbowania czegoś nowego. Najczęściej jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą wpaść w nałóg. Wystarczy naprawdę niewiele Statystyki przerażają. Alkohol pił już prawie każdy uczeń gimnazjum, a to przecież młodzież w wieku 13-15 lat. Jeszcze większy procent osób pijących można odnotować w liceum – tam alkoholu spróbowało już 96% uczniów. Dlaczego zaczynają pić? Przyczyną może być naprawdę wszystko. Namowa ze strony kolegów, problemy rodzinne, szkolne czy też miłosne. Osoby młode zaczynają pić też po to, by poczuć się dorosłymi oraz by dopasować się do otoczenia. Może zacząć się to od jednego kieliszka na imprezie ze znajomymi, a skończyć na wpadnięciu w nałóg. Niepokojące jest to, że odsetek nastolatków spożywających alkohol wciąż wzrasta. Dużym problemem jest niesprawdzanie dowodów osobistych w sklepach oraz wpuszczanie nieletnich do klubów, gdzie serwowane są różnego rodzaje alkohole. Młodzież chodząca w takie miejsca często zamiast bawić się, pije alkohol by zaimponować innym, a następnie zgrywa się, wywołując czasami sporo zamieszania i bijatyki. – Nieraz byłem świadkiem czegoś takiego – mówi Dawid. – Jak miałem naście lat, to – przyznaję – też chodziłem do klubów, ale teraz widzę, jak starszym osobom przeszkadzała moja obecność – dodaje. Jeszcze gorsze jest natomiast to, że po spożyciu alkoholu niektórzy wykazują się kompletną głupotą, wsiadając za kierownicę. Czym to grozi, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Trudno uwierzyć, ale alkoholizm wśród młodych osób jest na porządku dziennym, a abstynencja to naprawdę rzadkość. Nie jest łatwo przekonać młodzież, że alkohol to złe rozwiązanie w trudnych okresach życia, że na imprezach można bawić się dobrze, nie pijąc. Nawet po spożyciu niewielkiej ilości alkoreklama holu nasze zachowanie może się nagle zmienić. Czasami poprawi się nam humor, ale możemy być też agresywni i przesadnie pewni siebie, pozwalając sobie na coś, czego w stanie trzeźwości na pewno byśmy nie zrobili. Nielegalny rynek Alkohol to nie jedyna używka, która „kręci” młodzież. Istnieją inne, groźniejsze i na dodatek nielegalne sposoby odurzenia się. Narkotyki to temat tabu, który wciąż starają się nagłaśniać media. Na nic zdają się wymowne przekazy o szkodliwości tego typu substancji. Mimo że narkotyki są nielegalne, można je bez problemu nabyć. Niewielu odstrasza cena oraz ich nielegalność. Każdy kontakt z narkotykami jest niebezpieczny i lepiej zdać sobie z tego sprawę jeszcze przed ich spróbowaniem. Wiek osób, które mają styczność z narkotykami, także wciąż się obniża. – Dzieciaki mają z tego frajdę i nic ich nie obchodzą konsekwencje – zauważa Kasia. Wiele osób przez uzależnienie od dragów straciło życie, więc lepiej nie ryzykować. Tak sa- mo jak w przypadku alkoholu – ludzie próbują narkotyków, gdyż chcą przekonać się, co to właściwie jest, jak to działa etc. Robią to, by poprawić sobie humor. Ale do uzależnienia już tylko mały krok. Od osób narkotyzujących się często odwraca się rodzina, ale też przyjaciele. Brakuje im więc wtedy wsparcia i zrozumienia, dlatego w porę należy być asertywnym. Jeżeli podejrzewamy, że ktoś ma problem z tym nałogiem, nie należy zwlekać. Starajmy się takim osobom pomóc, zanim będzie za późno. – Uwalnianie się od nałogu to bardzo trudna sprawa, więc lepiej jest robić wszystko, by temu zapobiec – mówi psycholog, Karina Bratborska. – Dzisiaj mówi się dużo o tak zwanych czynnikach chroniących. Jest to m. in. silna więź emocjonalna z domem, z rodzicami, jest to zainteresowanie nauką szkolną, są to także praktyki religijne i pasje młodego człowieka. Czynniki te to coś, co nie zadzieje się z dnia na dzień, to proces – więź emocjonalna kształtuje się przez lata. Będzie się to też wiązać z zaufaniem do najbliższych – w momencie kiedy zadzieje się sytuacja kryzysowa będzie też wzajemna komunikacja, a rodzic będzie potrafił zauważyć niepokojące sygnały. Jeśli natomiast mamy do czynienia z uzależnieniem, nie ma tu już niestety innej drogi do rozwiązania tego problemu jak tylko pomoc profesjonalna skierowana bezpośrednio do dziecka i do jego najbliższych, a więc rodziny. nia papierosów, dym tytoniowy zawiera bowiem mnóstwo substancji rakotwórczych. Osoby palące powinny pomyśleć o zdrowiu innych, ponieważ na dym papierosowy narażone są również osoby niepalące, przebywające w pobliżu. Rzucając palenie, nie tylko zmniejsza się szanse zachorowania na raka. Dzięki temu poprawia się też stan cery, włosów, znikają żółte przebarwienia na palcach. Skóra osób palących szybciej się starzeje i wolniej regeneruje. Do rozsądku wszystkich palących powinien przemówić fakt większego ryzyko zawału serca, raka płuc i udaru mózgu. To naprawdę poważne dolegliwości. Jest wielu ludzi, które palą jedną paczkę dziennie bądź więcej. To mnóstwo pieniędzy. W ciągu roku taka osoba zaoszczędziłaby ponad 3500 zł, a przez dziesięć lat – aż 35 000 zł! Palenie papierosów jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży, gdyż dziecko nie dostaje odpowiedniej ilości tlenu, który potrzebny jest do prawidłowego rozwoju. W rzuceniu palenia mogą pomóc plastry lub pa styl ki, wy myślo no tak że elek tro niczne papierosy, które w porównaniu z prawdziwymi nie szkodzą tak bardzo naszemu zdrowiu, gdyż nie zawierają tlenku węgla. Trzeba zdawać sobie sprawę z wartości życia. Uzależnienia to najgorsze, co może spotkać człowieka z jego własnej winy. Nawet jeśli był do tego namawiany, zabrakło mu asertywności i dał się w to wciągnąć. Silna wola – jeśli się jej nie posiada, naprawdę trudno wyjść z uzależnienia. (ILA) Rzuć palenie Wpaść w nałóg tytoniowy jest naprawdę łatwo, rzucić palenie to natomiast nie lada wyzwanie. Wiele osób stara się to zrobić nawet kilka lat i bez skutku. Bardzo ważna jest więc silna wola. Często słyszy się o poważnych skutkach pale- FELIETON Magia czy mania odchudzania? Każda z nas, dziewczyn, pewnie niejednokrotnie próbowała się odchudzać. Czasem dlatego, że dodatkowe kilogramy nam przeszkadzają, czasem bo aktorki czy modelki są szczuplutkie i chcemy być takie jak one. Innym razem przyczyną jest chęć zadowolenia innych, którzy ciągle docinają, że tu i ówdzie za dużo naszego ciała. Cóż, rożnie z tym bywa. Często jest tak, że zaczynamy dietę, ćwiczenia, koktajle, tabletki i rożne inne „cuda”, a efektów brak. Nie dość, że nic nie ubywa, to jeszcze przybywa tych kilogramów. Co nam wtedy pozostaje? Stosujemy wtedy lepszy środek wspomagający chudnięcie albo zmieniamy płatki śniadaniowe na inne. Najczęściej jednak kończy się zmniejszeniem liczby spożywanych posiłków. Jak mówią dietetycy, każdy z tych sposobów może być skuteczny, ale… Zawsze musi być jakieś „ale”. Tyle że w połączeniu z innymi czynnikami. Zdrowszą dietę i większą aktywność fizyczną, bieganie lub pływanie razem trzeba połączyć z regularnymi posiłkami. Nawet gdy zastosujemy te rady, musimy pamiętać o najważniejszym – żadna dieta czy inny specyfik nie sprawią, że w tydzień zgubimy kilka bądź kilkanaście kilogramów. A jeśli nam się to uda, to z pewnością odbije się na naszym zdrowiu. Poddając się magii lub manii odchudzania, pamiętajmy, drogie Panie, żeby zachować zdrowy rozsądek. Bo we wszystkim najważniejszy jest umiar. Również w przypadku naszego zdrowia. Potrzebna jest jeszcze specjalistyczna wiedza o zasadach konstruowania posiłków i łączenia ich z aktywnością fizyczną. W końcu odchudzanie ma poprawić nasze zdrowie i raczej żadna z nas nie chce wyglądać jak np. Angelina Jolie, o której mówi się, że cierpi na poważne zaburzenia odżywiania i – szczerze powiedziawszy – nie wygląda najzdrowiej. Wręcz przeciwnie, sprawia wrażenie „wieszaka na ubrania”. (OL@) Plebiscyt V Dodatek Rolniczy W roku gospodarczym 2011/2012 w Polsce zebrano o 1,7 proc. mniej zbóż aniżeli w roku poprzednim. Taką informację podał podsekretarz stanu Bogdan Dombrowski w trakcie niedawnej konferencji Krajowej Federacji Producentów Zbóż. Jak szacuje Agencja Rynku RolneReklama RYNEK ZBÓŻ Jeszcze mniejsze zbiory? go, w tym roku zbiory mogą być jeszcze mniejsze. Wiceminister mówił, iż z ocen resortu wynika, że w roku gospodarczym 2011/2012 zebrano w Polsce ok. 26,8 mln ton zbóż. To o 1,5 proc. mniej od średniej z lat 2005-2010. Dodał przy tym, że krajowe zapasy zbóż na początku sezonu 2012/2013 były mniejsze niż w poprzednim i są szacowane na blisko 3,9 mln ton, czyli o 0,6 mln ton mniej. Podsekretarz stanu poinformował, że w roku gospodarczym 2011/2012 Reklama 5 na wysokim poziomie był import zbóż. Według danych Ministerstwa Finansów w ciągu dziesięciu miesięcy owego sezonu (lipiec 2011 – kwiecień 2012) import ziarna wyniósł 1,3 mln ton i był o 36% większy niż rok wcześniej. Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, według danych Głównego Urzędu Statystycznego powierzchnia zasiewu zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi w 2012 r. jest nieco większa (o 2,7%) od ubiegłorocznej i wynosi blisko 7,6 mln ha. Zboża ozime zajmują obszar o powierzchni 3,5 mln hektarów, o 21 proc. mniejszy niż w 2011 r. Z uwagi na duże straty zbóż ozimych – spowo- dowane mrozami – wiele upraw zaorano i obsiano zbożami jarymi. OPRAC. (ANKA) 6 Sport SIATKÓWKA PLAŻOWA Obronili tytuł – rewanż za Larnakę! DOK. ZE STR. 1 Pierwsza partia miała bardzo wyrównany przebieg, ale na całym dystansie to Kaczmarkowie utrzymywali parę oczek przewagi, zwyciężając ostatecznie 21:17. Od początku drugiego seta dominacja krotoszynian nie podlegała dyskusji. Wysokie prowadzenie dało im wiele pewno- ści siebie. Przy wyniku 9:4 rywale skreczowali ze względu na uraz Bryla. Nowymi-starymi mistrzami kraju w gronie juniorskim zostali więc Łukasz i Seba. Oto, co powiedział nam Łukasz tuż po zakończeniu spotkania o złoto. – Wyszliśmy ogromnie zmotywowani pałając żądzą rewanżu za przegraną na Cyprze – podsu- mowywał. – W takim meczu zapomniałem o towarzyszącym przez ostatnie dni bólu. Trochę szkoda, że Michała wykluczyła kontuzja. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Z drugiej jednak strony jego kłopoty nie były handicapem, ponieważ ja także ryzykowałem, gdyż z kontuzją kolana nie ma żartów (…). Turniej był trudnym wyzwaniem. Wtorek, 31 lipca 2012 Doskwierał nam spory upał, a my mamy w nogach sporo pojedynków. Teraz pora na krótką regenerację, a już za kilka dni ponownie zagramy w seniorskim turnieju w Szczecinie. Zwycięstwem w Nowej Soli Kaczmarkowie potwierdzili nie tylko wielki talent, ale i niesamowity hart ducha. Powrót na piedestał z reguły bywa bowiem znacznie trudniejszym zadaniem niż wdrapanie się na szczyt po raz pierwszy. DANIEL BORSKI SIATKÓWKA PLAŻOWA Daria Paszek tuż za podium ME Znakomita postawa zaowocowała dobrym rozstawieniem przed kolejnymi etapami. W pierwszej rundzie Daria i Kinga zmiażdżyły Chorwatki Maję Rosko i Teę Vitasovic, pozwalając ugrać rywalkom łącznie 12 (!) oczek. Polki wygrały pierwszą partię do 8, a drugą do 4. Ostatnią przeszkodę podczas drugiego dnia zmagań stanowiły Austriaczki Katharina Schützenhöfer i Lena Plesiutschnig. Konfrontacja trwała pół godziny, a nasze rodaczki odprawiły przeciwniczki z kwitkiem, ogrywając je 21:14 i 21:17. Świetna seria skończyła się na trzeciej rundzie. Wówczas Irina Chaika oraz Yulia Abalakina (Rosja) okazały się zbyt wymagającymi oponentkami. Polki ugrały w poszczególnych setach 16 i 14 punktów. By myśleć o medalu, reprezentantki Polski musiały poradzić sobie z przedstawicielkami gospodarzy Rimke Braakman oraz Jolien Sinnemą. Mecz miał bardzo emocjonujący przebieg. Seta zaliczki, po wygranej na przewagi 25:23, miały gospodynie, ale Paszek i Kołosińska nie złożyły broni, wygrywając drugą odsłonę do 13 i tie-breaka 15:12. Polki znalazły się w półfinale, gdzie czekały na nie rozstawione z jedynką Chantal Laboureur i Kira Wlakenhorst z Niemiec. Daria i Kinga doznały drugiej porażki, ulegając w obu setach do 14. Ostatni pojedynek stanowiła walka o brązowe medale. Naprzeciw biało-czerwonych ponownie stanęły zawodniczki zza naszej zachodniej granicy. I tym razem zwycięsko z konfrontacji wyszły Niemki. Christine Aurenbrock wraz z Victorią Bieneck pokonały polską dwójkę do 18 i 17. Daria i jej koleżanka wróciły do domów bez medali, ale czwarta lokata w Europie to i tak sporego kalibru wyczyn. Członkowie polskiej kadry mieli jednak okazję wskoczyć na pudło. W równolegle rozgrywanym turnieju mężczyzn srebrne krążki wywalczyli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. DANIEL BORSKI BIEGI Sukcesy w Grodzisku Trzy razy stawali na podium zawodnicy Krotosza Krotoszyn podczas półmaratonu przeprowadzonego w Grodzisku Wlkp. Swoją kategorię wygrał Czesław Sienkiewicz. Zmagania w Grodzisku przyciągnęły na start 2,5 tys. długodystansowców. Z liczącą 21 km i 95 m trasą uporało się 2100 sportowców, wśród których znalazło się dziesięciu członków sekcji biegowej Krotosza. Najkrócej z nich na trasie przebywał Krzysztof Maciejewski, który osiągnął czas 1:20,47, co dało mu trzecią lokatę w kategorii wiekowej. 1:23,25 to rezultat Krzysztofa Kasprzaka (drugi w swojej kategorii). Najlepszym biegaczem w swoim przedziale wiekowym został Czesław Sienkiewicz, osiągając wynik 1:23,45. Półmaraton ukończyli także Robert Domagała, Damian Witkowski, Bogdan Parysek, Wiesław Urbaniak, Adam Szymański, Piotr Tyczyński oraz Valery Maćkowiak. – Znakomita organizacja imprezy to standard – komentowali krotoszynianie. – Grodzisk był przystrojony niczym panna młoda przed weselem. Na mecie czekały na nas kiełbaski i łyk zimnego piwa. (GOLSKI) SIATKÓWKA Kibicowała przyszłym mistrzom olimpijskim..? Powalczą o puchar fundatora Pod koniec sierpnia odbędzie się III turniej o puchar fundatora boiska do siatkówki plażowej. Tytułu z poprzedniego roku będzie bronić dwójka byłych licealistów – Jacek Mróz oraz Mateusz Puśledzki. Zawody rozegrane zostaną na boisku przy Liceum Ogólnokształcącym im. H. Kołłątaja w Krotoszynie, które powstało dzięki staraniom Dariusza Rozuma. Osoby chcące wziąć udział w turnieju proszone są o skontaktowanie się z Waldemarem Wandelewskim – numer telefonu 507 078 192. Zapisy przyjmowane będą do 10 sierpnia, o możliwości zagrania decyduje kolejność zgłoszeń. W pucharze udział weźmie 16 par. Zawody rozpoczną się 27 sierpnia. Krotoszynianka Daria Paszek wraz z Kingą Kołosińską uplasowała się na czwartym miejscu podczas Mistrzostw Europy U’23 w Siatkówce Plażowej. Do medalu zabrakło niewiele. Europejski czempionat rozgrywany był między 18 a 21 lipca w holenderskim Assen. Na piasku rywalizowały 24 najlepsze pary na Starym Kontynencie. Po cho dzą ca z Kroto szy na Da ria Pa szek oraz jej part nerka Kin ga Ko ło siń ska tra fi ły do gru py B, w któ rej wygra ły wszyst kie spotka nia, nie tra cąc choć by par tii. Pierwsze go dnia tur nieju Po lki roz prawi ły się z li tewską pa rą Ieva Dum bau ska ite/Mo ni ka Povi la ity te (21:13, 21:13) oraz roz gro mi ły Szwed ki Kri sti nę Thu rin/Su san nę Thu rin (21:13, 21:7). Koń czą cy tę fa zę poje dy nek z Fran cuz ka mi Cle men ti ne Dru en ne i Ma rion Gau thier-Rat tak że nie na le żał do naj trud niej szych, a bia ło -czer wo ne zwycięża ły do 17 i 13. SIATKÓWKA PLAŻOWA (GRZELO) NASZ PATRONAT SIATKÓWKA PLAŻOWA Siódme Mistrzostwa Ziemi Krotoszyńskiej W sierpniu rozegrana zostanie kolejna edycja Mistrzostw Ziemi Krotoszyńskiej w Siatkówce Plażowej Mężczyzn. Impreza odbędzie się w stolicy naszego powiatu, a areną zmagań będzie kompleks przy ul. Ogrodowskiego. Organizatorem cyklicznej imprezy jest Krotoszyńskie Towarzystwo Piłki Siatkowej. W tym roku rywalizacja odbędzie się w dniach 18-19 sierpnia. Początek gier przewidziano na godz. 9.00. Pół godziny wcześniej przyjmowane będą zapisy. Termin zgłoszeń upływa 15 sierpnia. Akces uczestnictwa zgłaszać można pod nr tel. 602 851 304 lub 606 475 254. Jak zwykle prawo startu zyskają pary, w których jeden z zawodników będzie miał ukończony 40. rok życia. Podczas pierwszego dnia turnieju władze KTPS będą przyjmować zapisy na kolejne zawody, które zaplanowano na 25 sierpnia. Do Otwartego Turnieju KTPS mogą przystąpić dwójki, w składzie których jeden gracz będzie liczyć sobie co najmniej 30 wiosen. (GOLSKI) Marzeniem każdego kibica jest obejrzeć na żywo zmagania swoich ulubionych sportowców. Taką okazję miała niedawno jedna z krotoszynianek, Paulina, która wraz z koleżanką wybrała się na jeden z meczów X Memoriału Huberta Wagnera. Turniej rozgrywany był w Zielonej Górze. – Było po prostu świetnie! – przyznaje Paulina. – Za każdym razem, gdy oglądałam mecze siatkówki w telewizji, zazdrościłam każdemu, kto tam był. Polscy kibice są naprawdę niesamowici! Szkoda, że nie udało mi się zrobić zdjęcia z jakimś siatkarzem. Może następnym razem – dodała. Być może krotoszynianka obejrzała na żywo grę zespołu, który za kilkanaście dni sięgnie po olimpijskie złoto. Trzymamy kciuki za naszych reprezentantów. (ILA) miejsce na reklamę nr tel. 509 160 254 7 Sport NASZ PATRONAT PIŁKA NOŻNA Młodzież na piedestale Intermarche, zespół złożony w dużej mierze z juniorów krotoszyńskiej Astry, najlepszym teamem Summer Cup 2012! Mecze oglądała spora grupa kibiców, a zawodnicy zaprezentowali wysokie umiejętności. Rozgrywane w czterech grupach eliminacje odbyły się w sobotę. Piłkarze walczyli nie tylko z rywalami, ale i z niemal 40-stopniowym upałem. Największą sensacją był słabiutki występ A Seree Tee, które nie ugrało choćby punktu. Finałowa, toczona przez sześć godzin, rywalizacja odbyła się na Orliku przy deptaku. Niedzielnym zmaganiom towarzyszyła zmienna aura. Dopisali kibice. Śmiało można stwierdzić, iż frekwencja była zdecydowanie wyższa aniżeli ta, jaką w minionym sezonie notowano na meczach ligowych miejscowej Astry. – To świadczy, iż odpowiednio realizujemy nasze założenia – mówił usatysfakcjonowany Robert Stawowy. Działacz Play Areny podkreślał także, iż rozgrywkę cechował dobry, a momentami bardzo wysoki poziom sportowy. Ćwierćfinałowe starcia rozpoczęły się od potyczki K. O z ekipą Bez Nazwy. W teorii znacznie bardziej utytułowany zespół K. O miał mieć łatwą przeprawę. Okazało się jednak, że niespodziewane rozstrzygnięcia to domena tegorocznych gier. Bez Nazwy ograło faworyta 2:1 i mogło sposobić się do pojedynku półfinałowego. W kolejnym meczu 1/4 finału Pro- met rozgromił Hejka Team 7:2, a hat trickiem popisał się Krzysztof Ratyński. Trzeci mecz zakończył się pewnym triumfem Intermarche. Zwycięzcy, którzy w Play Arenie występują jako juniorzy Astry, pozostawili w pokonanym polu Tornado, a końcowy wynik był identyczny jak w spotkaniu z udziałem Prometu. Aż czterokrotnie w sędziowskim protokole pojawiło się nazwisko Dawida Przybyszewskiego. Lider klasyfikacji strzelców znacznie powiększył tym samym przewagę nad resztą stawki. Ostatnim półfinalistą została Czarna Mamba, potykająca się z Zapasiorami. Jeden z głównych pretendentów do tytułu zwyciężył 3:0, a mecz nie miał większej historii. Walkę o wielki finał zainaugurowało starcie Prometu z największą niespodzianką Summer Cup – zespołem Bez Nazwy. Skazywany na pożarcie team ani myślał spasować i pokusił się o kolejną sensację, ogrywając rywali 3:0. Ogromną ilość emocji dostarczyło widowisko, jakie stworzyli zawodnicy Czarnej Mamby i Intermarche. Początkowo gola przewagi mieli ci drudzy, ale już po kilkunastu minutach musieli odrabiać dwubramkową stratę. Sytuacja zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Na murawie szalał Mateusz Marciniak, który co rusz obsługiwał kolegów podaniami otwierającymi drogę do bramki. Sam zdobył dwa gole, a jego drużyna zakończyła regulaminowy czas gry z dorobkiem czterech bramek. Tyle samo goli uzbierali rywale, wśród których brylował Jędrzej Paczków. Napastnik dwa razy przechytrzył golkipera Astry, popisując się m. in. atomowym uderzeniem z rzutu wolnego. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o losach boju decydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali juniorzy, zwyciężając 3:2. O trzeci stopień podium bój stoczyły więc drużyny Prometu i Czarnej Mamby. Nieznacznie lepsi okazali się ci pierwsi, pokonując wyraźnie podłamanych przeciwników 2:1. Finałowa batalia pomiędzy Intermarche a Bez Nazwy miała ciekawy przebieg. Więcej klarownych okazji strzeleckich wypracowali sobie podopieczni Przemysława Gustowskiego, którzy objęli prowadzenie za sprawą niefortunnej interwencji Adama Jaruzela. Do wyrównania doprowadził Jakub Pałasz, lecz młody team Astry dość szybko odpowiedział skutecznymi uderzeniami Przybyszewskiego i Karola Krystka. Okazały puchar przechodni trafił w ręce graczy Intermarche. Nagradzał ich m. in. burmistrz Ryszard Czuszke. Zarówno gmina, jak i starostwo przyczyniły się bowiem do organizacji turnieju. My także ufundowaliśmy nagrodę dla MVP rozgrywek, którym wybrano Oskara Walczaka (Bez Nazwy). Najlepiej między słupkami poczynał sobie jego klubowy partner – Karol Swora. Natomiast najskuteczniejszym snajperem, z 14 bramkami na koncie, został Przybyszewski. – Choć wiem, że to zdanie się już przewinęło, muszę ponownie podkreślić, że jestem zbudowany poziomem sportowym tegorocznego Summer Cup – zauważył kolejny z organizatorów Mirosław Tuszyński. – Nikt jeszcze nie potrafił ani obronić tytułu, ani wywalczyć go po raz drugi. W nowym sezonie liga zapowiada się niebywale ciekawie. KLASYFIKACJA KOŃCOWA: 1. Intermarche 2. Bez Nazwy 3. Promet 4. Czarna Mamba 5-8. K. O 5-8. Hejka Team 5-8. Tornado 5-8. Zapasiory Intermarche: Patryk Wojtkowiak – Ryszard Idkowiak, Robert Kunicki, Karol Krystek, Jakub Sekula, Kamil Talarczyk, Dawid Przybyszewski, Kacper Kułaga, Szymon Jankowski, Łukasz Budziak, Mateusz Marciniak Bez Nazwy: Karol Swora – Marcin Konieczny, Mateusz Przybyłek, Oskar Reklama Walczak, Michał Woźniak, Jakub Pałasz, Bartosz Ziajka, Daniel Baran, Jakub Kupczyk, Maciej Durak, Mateusz Drygas, Adam Jaruzel Promet: Karol Kręglicki – Piotr Ochmanowicz, Szymon Dąbrowski, Robert Nowakowski, Damian Kaźmierczak, Kamil Kubiak, Krzysztof Ratyński, Maciej Klinkosz, Marcin Kaczmarek, Piotr Gierko DANIEL BORSKI IMPREZA Motocyklowe szaleństwa Nie lada gratką dla miłośników motoryzacji będą I Mistrzostwa Polski w Stuncie dla Motocyklistów Amatorów. Impreza odbędzie się w Krotoszynie w dniach 10-12 sierpnia. Motocyklowy freestyle przebiegać będzie w dwóch kategoriach – 50-450 cm oraz 500 cm. Dla uczestników przewidziano atrakcyjne nagrody. Wstęp na imprezę to koszt 30 złotych. Na pierwszy dzień zaplanowano zapisy zawodników, rozpoczęcie treningów, konkurencje sprawnościowe oraz koncerty lokalnych kapel. Kolejny dzień to przede wszystkim zawody, które rozpoczną się o godzinie 10.00, ale także pokazy, koncerty oraz wręczenie nagród. W niedzielny poranek „Stunt Open” dobiegnie końca. Organizatorzy przewidzieli też szereg dodatkowych atrakcji. Szczegóły na plakatach oraz na www.ignis-ardens.pl. (ANKA) 8 Sport PIŁKA NOŻNA Płomyk za mocny dla Astry W sobotnie gorące popołudnie doszło do kolejnego sparingu z udziałem krotoszyńskiej Astry. Tym razem team Patryka Halaburdy konfrontował swe siły z Płomykiem Jarotą II Jarocin. Spotkanie toczyło się w arcytrudnych warunkach atmosferycznych. W słońcu było grubo ponad 30 stopni Celsjusza. Potyczka zakończyła się wygraną faworyzowanej drużyny Płomyka 2:0. – Sparing rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach. Niestety goście nie chcieli przełożyć meczu na godzinę późniejszą. Spotkanie to jednak dało mi kilka spostrzeżeń na końcówkę okresu przygotowawczego – powiedział trener Astry Patryk Halaburda. W zespole popularnej Asterki przed zbliżającym się sezonem można dostrzec zmianę pokoleniową. – Pragniemy odmłodzić zespół. Tyle że dzisiejsza młodzież stawia wysokie żądania, któ- re nie zawsze jesteśmy w stanie zrealizować – oznajmił działacz Astry Wojciech Miller. Kilku zawodników wybrało inne zajęcie niż próba z mocnym sparingpartnerem. – Młodzi ludzie zamiast zmierzyć się z wyżej notowanym rywalem wybiera- ją Play Arenę. Dla mnie to jest niezrozumiała sytuacja, z jaką w dotychczasowej przygodzie z piłką się nie spotkałem – dodał szkoleniowiec Astry. W ze spo le przy jezd nych przed kolejnym sezonem także dojdzie do kilku roszad. Przypomnijmy, że ekipa z Koźmińca połączyła swoje siły z Jarotą Jarocin. – Jesteśmy zapleczem dla ze spo łu ma cie rzy ste go, któ ry swoje spotkania rozgrywał będzie w Jarocinie. Przed każdym meczem będę miał do dyspozycji dwóch – trzech zawodników, którzy nie załapią się do kadry pierwszej drużyny, oraz rekonwalescentów – powiedział nam trener Płomyka Grzegorz Idzi(GRZELO) kowski. Astra: Kmiecik – Adamski, Hylewicz, Idkowiak- Domagała, Brajer, Nowak, Krystek, Potarzycki – Maryniak, Marciniak Na zmiany wchodzili: Półtoraczyk, Olejnik, Konarkowski, Sójka, Krawczyk, Sekula PIŁKA NOŻNA Drużyna Białego Orła Koźmin triumfatorem XXI Turnieju Seniorów im. Józefa Goli. Memoriał rozegrany został na boisku w Koźminku. Dla ekipy dowodzonej przez Macieja Dolatę była to ostatnia szansa do pokazania się trenerowi przed rozpoczynającymi Reklama Wygrana po zaciętej walce się za tydzień rozgrywkami czwartej ligi. W turnieju udział wzięły zespoły Białego Orła Koźmin, KS Opatówek, Liskowia- ków Lisków oraz Zielonych Koźminek. Mecze rozgrywane były 2 x 25 minut. Biały Orzeł w swoim pierwszym spotka- Wtorek, 31 lipca 2012 PIŁKA NOŻNA Tuzin goli w meczu imienników! W Żmigrodzie rozegrany został mecz kontrolny, w którym miejscowy Piast podejmował swojego imiennika z Kobylina. W niemal 40-stopniowym upale „cuda na kiju” wyczyniał doświadczony Krzysztof Kendzia. Jego partnerzy z defensywy nie zachowali jednak należytej koncentracji i w końcówce stracili cztery bramki, ulegając gospodarzom 5:7! Pierwszy gwizdek rozległ się o godz. 11.00. Słupek rtęci wskazywał wówczas 39 stopni Celsjusza. W ogromnym upale niczym ryba w wodzie czuł się urodzony w roku 1972 (sic!) kapitan kobylinian Krzysztof Kendzia, od którego młodzież mogłaby uczyć się nie tylko umiejętności piłkarskich, ale i profesjonalnego podejścia do każdego treningu czy meczu. Popularny „Siwy” zanotował hat trick, zdobywając bramki po uderzeniach z rzutu wolnego, głową oraz prawą nogą. Pozostałe gole dla przyjezdnych strzelili Adrian Dąbrowski i Bartosz Zmyślony. Pięć trafień nie dało jednak drużynie Marcina Kałuży zwycięstwa. Ba, nie wystarczyło nawet do wywalczenia remisu. niu rozgromił gospodarzy 5:1, a hat trickiem popisał się późniejszy król strzelców – Adam Staszewski. W finale Orły zmierzyły się z KS Opatówek. Mecz zakończył się dopiero po serii rzutów karnych, wygranej 3:0 przez zespół Dolaty. Już w następny weekend koźminianie ro- Gospodarze, dla których trzykrotnie trafił Robert Kaźmierczak, zaaplikowali Piastunkom aż siedem bramek. Trener Kałuża był rozgoryczony postawą defensywy w końcowych minutach. – Prowadziliśmy 5:3, by stracić cztery gole w ostatnich sześciu minutach! – grzmiał szkoleniowiec. – To niedopuszczalne. Mamy problemy w obronie, ale do pierwszego meczu o punkty zostały jeszcze dwa tygodnie. Będziemy pracować nad komunikacją i ustawieniem. W spotkaniu z mocną ekipą ze Żmigrodu odstępy między zawodnikami były zdecydowanie zbyt duże. Kolejny mecz testowy kobylinianie rozegrają w środę. Wówczas – od godz. 18.00 – podejmować będą Wiwę Goszcz. Piast: Płaziuk – Czwojdrak, Biernat, Sztok, A. Kurzawa – Pospiech, Tomkowiak, Kendzia – Borowczyk, Krawczyk – Dąbrowski Na zmiany wchodzili: Baziuk, Zmyślony, Jaszka (GOLSKI) zegrają swój pierwszy ligowy mecz z Włókniarzem Kalisz. Biały Orzeł: Naglak- Sobczak, Kubiak, J. Namysłowski, Kołaczkowski – Ciesielski, Baran, Ziembiński, M. Namysłowski – Staszewski, Kamiński (GRZELO)