So jusz chce wal czyć o ogród ki - Wielkopolska Gazeta Lokalna

Transkrypt

So jusz chce wal czyć o ogród ki - Wielkopolska Gazeta Lokalna
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n
Ukazujemy się
w sieci gazet
bezpłatnych
NR 19 n WTOREK 31 LIPCA 2012 n NAJWIĘCEJ CZYTELNIKÓW W POWIECIE KROTOSZYŃSKIM n e-mail: [email protected]
n W NUMERZE
NIKT NIE UCIERPIAŁ
Brak rozwagi był przyczyną wzniecenia
ognia w dwóch krotoszyńskich budynkach.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
WIĘCEJ NA STR. 3
ZDOBYLI ELBRUS!
Kilku śmiałków z naszego powiatu stanęło na wierzchołku Elbrusa!
WIĘCEJ NA STR. 3
KROTOSZYN WALCZY O SWOJE
Gmina Krotoszyn walczy o zmianę ustawy
o dochodach samorządów. Projekt, który
popiera Związek Miast Polskich, ma przynieść spore oszczędności.
WIĘCEJ NA STR. 4
MŁODZIEŻ CZĘŚCIEJ SIĘGA
PO UŻYWKI
Młodzi ludzie coraz częściej wpadają
w nałogi. Czy da się z tym walczyć?
WIĘCEJ NA STR. IV
DARIA PASZEK CZWARTA
W EUROPIE!
Siatkarka D. Paszek zakończyła ME U’23
w Siatkówce Plażowej na bardzo dobrym
czwar tym miejscu.
WIĘCEJ NA STR. 6
JUNIORZY ASTRY TRIUMFUJĄ
W SUMMER CUP!
Spora frekwencja i świetny poziom spor towy. To atuty zakończonego w niedzielę
Summer Cup 2012.
WIĘCEJ NA STR. 7
KONFERENCJA
POD PARAGRAFEM
Sojusz chce walczyć o ogródki
Decyzja sądu
wkrótce
Sojusz Lewicy Demokratycznej zapowiada walkę o ogrody działkowe, które na terenie całego kraju zajmują powierzchnię ok. 46 tys. hektarów. W tym celu chce złożyć w sejmie obywatelski projekt nowej ustawy.
Kilkanaście dni temu Trybunał
Konstytucyjny zakwestionował część
zapisów, jakie znalazły się w ustawie
dotyczącej Polskiego Związku Działkowców i samych ogrodów działkowych. Aby przybliżyć swoje propozycje, SLD organizuje szereg spotkań
z działkowcami oraz konferencji prasowych. Jedna z nich odbyła się w piątek,
27 lipca, w krotoszyńskim biurze partii. Z dziennikarzami rozmawiali poseł
Wiesław Szczepański (członek krajowej
rady SLD), Zbigniew Brodziak (powiatowy radny) oraz Mariusz Sędzik (szef
partii w powiecie).
Najstarszy ogród działkowy w Polsce powstał ok. 170 lat temu w Koźminie Wlkp. i od tego czasu funkcjonuje,
dając mieszkańcom wypoczynek, relaks i możliwość ruchu na świeżym powietrzu. Jak mówił Brodziak, nie jest
W poniedziałek w jeleniogórskim Sądzie Okręgowym odbyło się posiedzenie dotyczące osób zamieszanych
w nielegalną produkcję tytoniu.
on położony w tak atrakcyjnym miejscu jak większość ogrodów w dużych
miastach, jednak może zostać zlikwidowany, gdy w życie wejdzie ostatni
wyrok trybunału. – Zmiany mogą do-
prowadzić do tego, że część działek będzie sprywatyzowana, a wielu działkowców może nie stać na wykupienie
własnych ogródków – tłumaczył.
DOK. NA STR. 2
SIATKÓWKA PLAŻOWA
Obronili tytuł – rewanż za Larnakę!
By utrzymać się w grze o medale,
krotoszynianie musieli wygrać dwa następne pojedynki. Repesaże oraz walka
o półfinał nie należały do najtrudniejszych przepraw. W czwartkowy poranek Łukasz i Sebastian wygrali także
spotkanie, którego stawką był awans
do finału.
Jak można się było spodziewać,
w najważniejszej potyczce spotkały się
dwie eksportowe pary. Naprzeciw
Kaczmarków ponownie stanęli Bryl
z Kujawiakiem.
Łukasz i Sebastian Kaczmarkowie
po raz kolejny Mistrzami Polski Juniorów w Siatkówce Plażowej. W finale, który zakończył się w czwartek
o godz. 14.00, krotoszynianie pokonali Michała Bryla i Kacpra Kujawiaka. Był to rewanż za przegrany mecz
o złoto podczas niedawnych mistrzostw globu.
Udział Kaczmarków w nowosolskich zawodach nie był pewny. Choć
krotoszynianie byli obrońcami tytułu
mogli oddać go bez gry, bowiem
w weekendowych zawodach Beach Ball
Tour Łukaszowi odnowił się uraz kolana. – Zacisnąłem zęby i mimo bólu postanowiłem walczyć – mówił
przed startem wyższy z graczy. – Wiemy, że to istotny turniej, ale gdyby z Łukaszem było naprawdę bardzo źle, sam
odradzę mu kontynuowanie gry – dodał zmartwiony kłopotami zdrowotnymi kolegi Seba.
Pierwsze dwie przeszkody były stosunkowo łatwe do przeskoczenia, a duet
DOK. NA STR. 6
Reklama
z grodu Krotosa pewnie ograł niżej notowanych rywali. W kolejnym starciu nasze siatkarskie brylanty mierzyły się
z Michałem Brylem i Kacprem Kujawiakiem, z którymi polegli w niedawnym finale mistrzostw globu. I tym razem rywale okazali się lepsi. Kaczmarkowie
przegrali wysoko, do 8 i 10 w setach.
Przypomnijmy, kilkanaście dni temu
z polecenia jeleniogórskiej prokuratury
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego
zatrzymała trzy osoby z powiatu krotoszyńskiego. Zarzucono im produkcję oraz
magazynowanie nieopatentowanych polskimi znakami wyrobów tytoniowych.
W trakcie akcji znaleziono dwie tony krajanki tytoniowej.
Kilkadziesiąt godzin po zatrzymaniu
podejrzani opuścili areszt. Prokurator domagał się tymczasowego zatrzymania
dwóch osób, jednak sąd odrzucił wniosek. – Oczywiście wnieśliśmy zażalenie
od postanowienia sądu – zakomunikowała rzecznik prasowa jeleniogórskiej prokuratury Violetta Niziołek.
Jak się dowiedzieliśmy, posiedzenie
sądu w tej sprawie odbyło się wczoraj. – Rozpocznie się dziś o godz.
12.00 – mówił w poniedziałek rano odpowiedzialny za kontakt z mediami sędzia Andrzej Wieja z Sądu Okręgowego
w Jeleniej Górze. – Istnieje jednak ewentualność, iż zostanie ono odroczone ze
względu na nowe materiały dowodowe
w sprawie.
Obrady zakończyły się po zamknięciu bieżącego wydania GL KROTOSZYN. O tym, jaka była decyzja sądu, napiszemy na www.glokalna.pl.
DANIEL BORSKI
2
Wydarzenia
n FELIETON
WYPADKI W KROTOSZYNIE
W czwar tek, 26 lipca, ok. godz. 12.20
na ulicy Zdunowskiej mieszkaniec Zdun,
kierujący samochodem marki Volvo, nie
Wtorek, 31 lipca 2012
KONFERENCJA
Sojusz chce walczyć o ogródki
Profesjonalizm
amatorów
zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i uderzył w tył seata. 20 minut później na ulicy Bolewskiego krotoszynianka, kierująca pojazdem
mar ki Fiat, wyjeżdżając z posesji, nie
udzieliła pierwszeństwa przejazdu i potrąciła rowerzystę. Uczestnicy obu zdarzeń
byli trzeźwi, a sprawców zajść ukarano
mandatami karnymi w wysokości 250 zł.
KRADZIEŻE
We wtorek, 24 lipca, ok. godz. 11.15
mieszkaniec Krotoszyna skradł z lokalnego sklepu towar o war tości 39,90 zł. Dzień
później ok. godz. 12.50 do podobnego
zdarzenia doszło w innym punkcie handlowych, w którym złodziej skusił się na produkt o war tości 25,31 zł. Sprawcy obu
zdarzeń zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 100 zł.
ZDARZENIE NA DRODZE
We wtorek, 24 lipca, ok. godz. 12.00
na trasie Wrotków – Mokronos kierująca
pojazdem marki Fiat mieszkanka gminy
Jaraczewo nie dostosowała prędkości
Czy futbol stricte amatorski może cieszyć się znacznie większym zainteresowaniem niż rywalizacja ligowców? Okazuje się, że tak. Zwłaszcza w naszym powiecie,
a przynajmniej na terenie gminy Krotoszyn. Czwarty turniej Summer Cup przyciągnął
rzeszę sympatyków piłki kopanej. I co z tego, że rywalizacji przyglądali się m. in. sami
uczestnicy czy ich partnerki? Przecież na mecze ligowców też mogłyby przychodzić rodziny zawodników… W ciągu dwóch dni zmagań Orliki przy „Kołłątaju” oraz deptaku
odwiedziło grubo ponad tysiąc osób!
Tymczasem trybuny stadionu miejskiego przy Sportowej świeciły pustkami w trakcie równolegle toczonego meczu sparingowego pomiędzy Astrą a Płomykiem Jarotą.
Naliczyłem „aż” ośmiu widzów – w tym trzech to włodarze drużyny z Koźmińca! Dobrze, że na końcówkę meczu pofatygował się ze mną mój kumpel, który „znacznie” poprawił frekwencję…
Chłopakom, którzy tworzą krotoszyńską Play Arenę, należą się wielkie słowa
uznania. Każdy z nich pracuje, wielu to głowy rodzin, a jednak znajdują czas, by pielęgnować swą pasję i rozbudzać miłość do piłki wśród młodego pokolenia. Ekipa
Krotoszyn Open doprowadziła do tego, że nasz odłam Play Areny uchodzi za jeden
z najlepszych w kraju! Rokrocznie nasze drużyny – podczas krajowych finałów – plasują się w ścisłym czubie.
I nie dziwię się Mirasowi Tuszyńskiemu, który podczas podsumowania turnieju
wypalił, iż rozgrywki Summer oglądało więcej osób niż wszystkie ligowe mecze Astry
razem wzięte. To nie buta, a stwierdzenie faktu. A co oczywiste, uczestnicy gier nie
otrzymują żadnych gratyfikacji finansowych. Bo niby skąd? Sami dokładają do tego, by
móc zmagać się z przeciwnikami. Osobom odpowiedzialnym za Play Arenę należy życzyć wytrwałości, dalszych osiągnięć i nowych pomysłów. Wszak dobrze znane są już
całoroczne oraz zimowe zmagania ligowe. Do tego coraz większym prestiżem cieszy się
puchar lata.
DANIEL BORSKI
do panujących na drodze warunków, straciła panowanie nad autem i wjechała
do przydrożnego rowu. Sprawczyni zda-
PZERiI KROTOSZYN
rzenia była trzeźwa. Została ukarana man-
Pojadą
nad morze
datem karnym w wysokości 50 zł.
KOLIZJA PODCZAS WYPRZEDZANIA
Do wy pad ku do szło na tra sie Kroto szyn – Chwaliszew we wtorek, 24 lipca,
ok. godz. 13.20. Krotoszynianka, kieru-
Między 26 sierpnia a 2 września Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Krotoszynie organizuje wyjazd nad Bałtyk. Zapisy wciąż trwają.
jąca pojazdem marki Renault, wykonując
manewr wyprzedzania, nie zachowała
środków ostrożności i zderzyła się z samochodem marki Alfa Romeo. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a sprawczynię
ukarano mandatem karnym w wysokości
300 zł.
NIETRZEŹWI W RUCHU DROGOWYM
W poniedziałek, 23 lipca, ok. godz. 18.40
w miejscowości Nowa Obra zatrzymano
rowerzystę, u którego alkomat wskazał
1,07 mg/l zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu. Dzień później ok. godz.
18.15 w Rozdrażewie doszło do zatrzymania mieszkańca naszego powiatu, który
kierował samochodem, mając 1,18 mg/l
zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu. Z kolei zatrzymany tego samego
dnia ok. godz. 19.45 w miejscowości Jasne Pole rowerzysta miał 1,29 mg/l zawar tości alkoholu w wydychanym powietrzu.
Organizatorzy na miejsce pobytowe
wybrali Łazy, położone niedaleko Mielna. – To spokojna i ciekawa miejscowość – mówi Mirosława Gawryjołek, sekretarz Oddziału Rejonowego PZERiI.
Zapisów, we wtorki i czwartki
w godz. 10.00-12.00, można dokonywać
Wydawca:
Wielkopolska Squad S.C.
Redakcja:
Ul. Sowińskiego 22 63-700 Krotoszyn
Redagują:
Red. Naczelny: Daniel Borski
[email protected]
Dziennikarze: Aleksandra Figlak
[email protected]
Andrzej Kamiński
[email protected]
Reklama:
Mariusz Kowalczyk 509 160 254
Karolina Skalska 502 545 242
Weronika Leśniak 669 054 939
[email protected]
Wydawca nie odpowiada za treść
zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.
w biurze związku przy ul. Rynek 1 w Krotoszynie. Więcej szczegółów związanych
z wyjazdem można zdobyć, dzwoniąc
pod nr tel. 661-163-881.
Koszt wynosi 630 zł, a cena obejmuje
trzy posiłki dziennie, zakwaterowanie,
przejazd oraz ubezpieczenie.
(GOLSKI)
DOK. ZE STR. 1
Wiesław Szczepański, wyjaśniając
szczegóły, powiedział, że SLD w całym
kraju przeprowadza akcję zbierania podpisów pod ankietą, w której pyta: „Czy
chcesz, aby SLD bronił rodzinnych ogrodów działkowych i przeprowadził zbiórkę
podpisów pod obywatelskim projektem
ustawy gwarantującej bezpieczeństwo
działkowcom?”. Tym samym chce zapewnić działkowcom ochronę posiadanego
obecnie prawa użytkowania działki, zwolnienia z podatków i czynszów dzierżawnych na rzecz gminy, prawa do ochrony
ogrodu przed likwidacją na cele komercyjne czy ochronę prawa do odszkodowania za majątek na działce.
Do dyskusji włączył się także szef
Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego – Wiesław Sołtysiak. Jego zdaniem najważniejsza jest walka o człowieka. – My jako OPS jednoznacznie włączamy się w obronę ogródków działkowych
i będziemy używać do tego wszystkich
możliwych środków – mówił Sołtysiak.
Zaznaczał przy tym, że nie jest ważne, czy
z taką inicjatywą występuje SLD, czy inna partia. OPS i tak poparłoby projekt. Teraz organizacja włączyła się do działania,
tym bardziej że od 2010 roku jest sygnatariuszem Sojuszu.
Pomysł partii na ratowanie ogrodów
to złożenie w sejmie obywatelskiego projektu ustawy, który poparty byłby 200300 tysiącami podpisów mieszkańców.
Być może wiosną przyszłego roku uda się
przedstawić uchwałę, która np. gwarantowałaby działkowcom nieodpłatne lub
za niewielką opłatą prawo do użytkowania
ogrodu, a nie – jak ma się stać za 18 miesięcy (gdy w życie wejdzie wyrok Trybunału) – wysokość stawki za metr gruntu zależałaby od przeznaczenia terenu, np.
na działalność rolniczą lub deweloperską.
ALEKSANDRA FIGLAK
3
Temat Tygodnia
KROTOSZYN
KROTOSZYN
Mieli furę szczęścia
O wielkim szczęściu mogą mówić lokatorzy jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym
przy ul. Kobylińskiej oraz mieszkańcy domu przy ul. Matejki
w Krotoszynie. W obiektach pojawił się ogień, a przyczyną
w obu przypadkach był brak rozwagi. Najważniejsze, że nikomu
nic się nie stało.
W mieszkaniu przy ul. Kobylińskiej zagrożenie spowodował włączony
palnik kuchenki gazowej pod garnkiem
z gotującą potrawą. Dwójka lokatorów,
którzy przygotowywali ów posiłek, zdążyła zasnąć, w efekcie czego pozostawiona na ogniu strawa zapaliła się. Wydobywający się z okna dym dostrzegli czujni
sąsiedzi, którzy zawiadomili straż pożarną. Przybyli na miejsce ratownicy
w pierwszej kolejności ewakuowali śpiących lokatorów, a następnie ugasili palącą
się potrawę. Mieszkanie przewietrzono
i sprawdzono, czy ogień nigdzie się nie
rozprzestrzenił. Policja podjęła czynności
związanie ze skierowaniem wniosku
o wykroczenie w stosunku do głównego
najemcy mieszkania.
Składowanie materiałów palnych
bezpośrednio pod piecem centralnego ogrzewania było przyczyną
zaprószenia ognia w piwnicy domu
jednorodzinnego przy ul. Matejki.
Mieszkaniec rozpalił w piecu w celu podgrzania wody do mycia, ale
zgromadzone tam trociny, kar tony
i drewno stanęły w ogniu. Podjęta
przez użytkowników domu akcja
gaśnicza nie powiodła się, więc wezwano straż pożarną, która błyskawicznie zażegnała zagrożenie. Po ugaszeniu ognia piwnicę przewietrzono,
a część nadpalonego drewna i innych
materiałów palnych usunięto. Mężczyzna został ukarany mandatem kar nym.
(ANKA)
ALPINIZM
Szybko
namierzony
włamywacz
Już po kilku godzinach od przyjęcia
zgłoszenia włamania policjanci zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 23-letni mężczyzna bez
stałego miejsca zamieszkania. Grozi
mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Po przyjęciu zgłoszenia o włamaniu
do jednego z zakładów na terenie Krotoszyna na miejsce zdarzenia udali się krotoszyńscy kryminalni. Funkcjonariusze
szybko wytypowali sprawcę i po paru godzinach zatrzymali 23-latka. Mężczyzna
był pijany, więc zatrzymano go w policyjnym areszcie. Następnego dnia przyznał
się do włamania. Oświadczył, że ukradł
kilkadziesiąt rolek metalowych z taśmo-
ciągu. Wartość mienia oszacowano
na 1200 zł.
(ANKA)
Proporczyk powiatu krotoszyńskiego na Elbrusie
W dniach 1-16 lipca pięcioosobowa
grupa z powiatu krotoszyńskiego była
na Kaukazie, stawiając sobie za cel
zdobycie wierzchołka Elbrusa (wysokość 5642 m. n. p. m.). W wyprawie
udział wzięło troje krotoszynian i dwójka koźminian.
To właśnie Elbrus, który jest położony w zachodniej części głównego łańcucha Kaukazu, na terenie Kabardo-Bałkarii
w Rosji, tuż przy granicy z Gruzją, przez
wspinaczy i alpinistów zdobywających
Koronę Ziemi uważany jest za najwyższy
szczyt Europy. Przyjmują oni bowiem inne granice Europy niż Międzynarodowa
Unia Geograficzna.
O godzinie 1.00 w nocy 8 lipca pięcioosobowy zespół ruszył z obozu na wysokości 4200 m. n. p. m., krok za krokiem
pnąc się coraz wyżej. Przy sprzyjającej pogodzie – w piękną księżycową
noc – i temperaturze -25 stopni około godziny 7.00 grupa dotarła na przełęcz,
z której rozpoczęła atak szczytowy.
W niedzielę po godz. 11.00 na wierzchołku stanęli Agnieszka i Paweł Rudniccy
oraz Artur Selbirak. Chwila wielkiej radości ze zwycięstwa – krotoszynianie
znaleźli się w najwyższym punkcie Euroreklama
py. Pamiątkowe zdjęcia oraz zawieszenie
proporczyka powiatu krotoszyńskiego
pośród innych pamiątek pozostawionych
przez wspinaczy zakończyło pobyt
na szczycie.
W wyprawie udział wzięli krotoszynianie – Agnieszka i Paweł Rudniccy, Artur Selbirak – oraz koźminianie – Jaro-
sław Kucharski i Dobiesław Błażejczak,
pomysłodawca ekspedycji. Panowie są nauczycielami Młodzieżowego Ośrodka
Wychowawczego w Koźminie Wlkp., natomiast jedyna przedstawicielka płci pięknej uczy w Zespole Szkół Publicznych
w Sulmierzycach.
OPRAC. (ANKA)
KROTOSZYN
Na jakiej ulicy mieszkasz?
Odpowiedź na to pytanie może nastręczyć problemów niektórym mieszkańcom
Krotoszyna. Ulica Wojciechowskiego, ul. Paulina Wojciechowskiego czy może ks.
Paulina Wojciechowskiego?
Tabliczki z trzema wersjami nazwy mogą zdezorientować tych, którzy przyjeżdżają na krotoszyńskie Parcelki. Wymienione nazwy ulicy widnieją przy trzech skrzyżowaniach z innymi osiedlowymi uliczkami. O wyjaśnienie tej dość nietypowej sytuacji
zwróciliśmy się do naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim – Michała Kurka. Owa ulica jest bowiem drogą
gminną i to miasto odpowiada za jej stan, czystość oraz właściwą nazwę. – Od ok. pięciu lat sukcesywnie wymieniamy wszystkie tabliczki z nazwami – mówi Kurek. Stare,
granatowe z białymi literami, zastępowane są nowymi, z czarnymi literami na białym
tle, z herbem Krotoszyna z boku. – Rocznie wydajemy z budżetu jakieś 50-60 tys. zł
na nowe tabliczki. Niedługo dostaniemy partię, którą jesienią będziemy montować
na osiedlu koło cmentarza, a także na Kopieczkach – objaśnia naczelnik. Dodaje
przy tym, że na Parcelkach tabliczki zostaną wymienione prawdopodobnie w przyszłym roku. Jednak będzie to bardzo kosztowna inwestycja. Gdy cały proces na terenie
miasta się zakończy, wówczas łączna wartość będzie wynosić około 250 tys. zł.
Na nowe oznaczenia czekają jeszcze ulice na terenie gminy Krotoszyn. W tej chwili tylko jakieś 20 proc. z nich oznakowano na nowo. Pozostaje mieć nadzieję, że gdy proces się zakończy, poszczególne ulice będą miały jednolite nazwy, które przyjezdnych nie
będą wprowadzały w błąd.
(ALEX)
4
Na bieżąco
Wtorek, 31 lipca 2012
Z POLICJI
KROTOSZYN
Przyłapani
in flagranti
Samorządy walczą o zmiany
Trzej złodzieje, którzy z jednej z firm
w Krotoszynie próbowali ukraść worki
z paszą, zostali złapani na gorącym
uczynku. Do skutecznej interwencji policji przyczyniła się czujna postawa
mieszkańca powiatu gostyńskiego.
Ów mężczyzna 20 lipca – tuż po północy – przejeżdżał obok zakładu, w którym pracuje, i zauważył kręcące się
przy płocie osoby oraz worki z paszą.
O tym fakcie powiadomił policję.
Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy, którzy zatrzymali złodziejskie trio. Byli to dwaj mieszkańcy gminy
Kobylin w wieku 22 i 24 lata oraz 22-letni mieszkaniec powiatu milickiego. Złodzieje przygotowali sobie do zabrania 11
worków z mieszanką paszową. Wartość
towaru oszacowano na kwotę 1062 zł.
Zatrzymani mężczyźni noc spędzili
w areszcie, a rano policjanci udowodnili im
usiłowanie kradzieży i przedstawili zarzuty.
Za ten czyn grozi im do pięciu lat więzienia.
Gmina Krotoszyn, jako członek Związku Miast Polskich, włączyła się do walki o zmianę ustawy o dochodach samorządów.
Inicjatywa ta zakłada zaprzestanie nakładania na samorządy lokalne kosztów związanych z podejmowanymi przez parlament ustawami.
– Gminy mogłyby wziąć te obowiązki na siebie, ale gdyby szły za tym pieniądze od państwa – objaśniał pomysł Julian
Jokś, burmistrz Krotoszyna, na konferencji prasowej, która odbyła się w minionym
tygodniu. Propozycja zgłaszana przez
związek to odpowiedź na konsekwencje
nowych ustaw czy zmian w podatkach
wprowadzanych w latach 2006-2011,
za którymi nie szła żadna rekompensata
dla miast i gmin z budżetu państwa.
Od 20 lipca rozpoczęła się akcja zbierania
100 tys. podpisów pod inicjatywą, aby
WAKACJE
Wypoczywali pod Tatrami
W dniach 16-25 lipca 48-osobowa grupa dzieci i młodzieży z Sulmierzyc przebywała na koloniach w Murzasichlu koło Zakopanego. Wypoczynek u podnóża Tatr
wypełniały młodym sulmierzyczanom liczne atrakcje.
projektem mógł zająć się parlament. – Nie możemy prowadzić zbiórki
podpisów w urzędzie, ale chcemy o niej
informować, by każdy mieszkaniec mógł
wziąć w niej udział – mówił Franciszek
Marszałek, dyrektor Departamentu Inży-
nierii Miejskiej w krotoszyńskim magistracie. – Szacujemy, że w ciągu trzech
miesięcy, czyli do października, uda nam
się zebrać nie 100 tys. podpisów, ale ok.
miliona – dodał Jokś.
Poprzez obywatelski projekt ustawy
miasta liczą, że np. przez zmiany w prawie podatkowym uda
się pokryć część poniesionych
strat. Dla przykładu włodarz
Krotoszyna podał, że wydatki
oświatowe to ok. 7,5 mln zł
w lokalnym budżecie, a jedynie
trzecia część tej kwoty ma pokrycie w subwencji od państwa.
Łącznie straty w dochodach polskich samorządów
oszacowano na ok. 8 mld zł
rocznie. – Jeśli choć część
z proponowanego projektu
ustawy zostałaby uwzględniona w przyszłorocznym budżecie, zmiany
mogłyby spowodować, że samorządy
przestaną tracić – wyjaśniła Joanna Proniewicz, rzeczniczka Związku Miast Polskich.
(ALEX)
(ANKA)
WYDARZY SIĘ
Kino Przedwiośnie
31 lipca – 2 sierpnia
godz. 15.45 Prometeusz, USA, sci – fi,
124”, 3D
godz. 18.00 Prometeusz, USA, sci – fi,
124”, 3D
godz. 20.00 Prometeusz, USA, sci – fi,
124”, 3D
3 – 16 sierpnia
godz. 10.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D
godz. 17.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 2D
godz. 19.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D
godz. 21.00 Madagaskar 3, USA, komedia animowana, 93”, 3D
Reklama
Uczestnicy kolonii wzięli udział w dwóch wycieczkach z przewodnikiem tatrzańskim. Podczas pierwszej z nich zdobyli Rusinową Polanę, a następnie dotarli nad Morskie Oko, natomiast w trakcie drugiej przemierzyli Dolinę Kościeliską wraz z przylegającym do niej Wąwozem Kraków. Nie obyło się oczywiście bez wypadu do Zakopanego.
Wolny czas koloniści poświęcali na zajęcia sportowe, plastyczne czy nawet kabaretowe. Nie zabrakło też zabawy w podchody, wieczornego ogniska czy wyborów miss kolonii.
Organizatorem wyjazdu do Murzasichla była sulmierzycka Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. I dlatego w programie znalazły się również treści z zakresu profilaktyki uzależnień. Kierownikiem kolonii była Dorota Woźniak,
a funkcje wychowawców pełniły Karina Błaszczyk, Agnieszka Rudnicka i Marcelina Ziental.
(ANKA)
KROTOSZYN
Przypalony obiad...
W minioną środę mieszkańców bloku przy ul. Konstytucji 3 Maja w Krotoszynie
zaniepokoił dym wydobywający się z jednego mieszkań. Konieczna była interwencja
straży pożarnej. Jak się okazało, lokatorzy, których w momencie interwencji nie było
w domu, pozostawili na włączonym palniku kuchenki gazowej garnek z przygotowywaną potrawą. Do mieszkania po 10-metrowej drabinie dostał się strażak w aparacie
ochrony dróg oddechowych, po czym szybko opanował sytuację.
Mieszkanie błyskawicznie oddymiono, a działania trwały niespełna pół godziny.
(ANKA)
Na właścicielkę nałożono mandat karny.
IV
Trudne sprawy
Wtorek, 31 lipca 2012
UŻYWKI
Niebezpieczne uzależnienia
Wielokrotnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niektóre rzeczy mogą na nas źle wpływać. W dzisiejszych czasach sporym problemem są używki, po które sięgają coraz młodsze osoby.
Młodzi ludzie są ciekawi wpływu
na ich organizmy takich używek jak alkohol, papierosy czy narkotyki. Nastolatkowie mają chęć spróbowania czegoś nowego. Najczęściej jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą wpaść w nałóg.
Wystarczy naprawdę niewiele
Statystyki przerażają. Alkohol pił już
prawie każdy uczeń gimnazjum, a to
przecież młodzież w wieku 13-15 lat.
Jeszcze większy procent osób pijących
można odnotować w liceum – tam alkoholu spróbowało już 96% uczniów. Dlaczego zaczynają pić? Przyczyną może być
naprawdę wszystko. Namowa ze strony
kolegów, problemy rodzinne, szkolne czy
też miłosne. Osoby młode zaczynają pić
też po to, by poczuć się dorosłymi oraz by
dopasować się do otoczenia. Może zacząć
się to od jednego kieliszka na imprezie ze
znajomymi, a skończyć na wpadnięciu
w nałóg. Niepokojące jest to, że odsetek
nastolatków spożywających alkohol wciąż
wzrasta.
Dużym problemem jest niesprawdzanie dowodów osobistych w sklepach
oraz wpuszczanie nieletnich do klubów,
gdzie serwowane są różnego rodzaje alkohole. Młodzież chodząca w takie miejsca
często zamiast bawić się, pije alkohol by
zaimponować innym, a następnie zgrywa
się, wywołując czasami sporo zamieszania
i bijatyki. – Nieraz byłem świadkiem czegoś takiego – mówi Dawid. – Jak miałem
naście lat, to – przyznaję – też chodziłem
do klubów, ale teraz widzę, jak starszym
osobom przeszkadzała moja obecność – dodaje. Jeszcze gorsze jest natomiast to, że po spożyciu alkoholu niektórzy wykazują się kompletną głupotą, wsiadając za kierownicę. Czym to grozi, nikomu nie trzeba tłumaczyć.
Trudno uwierzyć, ale alkoholizm
wśród młodych osób jest na porządku
dziennym, a abstynencja to naprawdę
rzadkość. Nie jest łatwo przekonać młodzież, że alkohol to złe rozwiązanie
w trudnych okresach życia, że na imprezach można bawić się dobrze, nie pijąc.
Nawet po spożyciu niewielkiej ilości alkoreklama
holu nasze zachowanie może się nagle
zmienić. Czasami poprawi się nam humor, ale możemy być też agresywni i przesadnie pewni siebie, pozwalając sobie
na coś, czego w stanie trzeźwości na pewno byśmy nie zrobili.
Nielegalny rynek
Alkohol to nie jedyna używka, która
„kręci” młodzież. Istnieją inne, groźniejsze i na dodatek nielegalne sposoby odurzenia się. Narkotyki to temat tabu, który
wciąż starają się nagłaśniać media. Na nic
zdają się wymowne przekazy o szkodliwości tego typu substancji. Mimo że narkotyki są nielegalne, można je bez problemu nabyć. Niewielu odstrasza cena oraz
ich nielegalność.
Każdy kontakt z narkotykami jest
niebezpieczny i lepiej zdać sobie z tego
sprawę jeszcze przed ich spróbowaniem.
Wiek osób, które mają styczność z narkotykami, także wciąż się obniża. – Dzieciaki mają z tego frajdę i nic ich nie obchodzą
konsekwencje – zauważa Kasia. Wiele
osób przez uzależnienie od dragów straciło życie, więc lepiej nie ryzykować. Tak sa-
mo jak w przypadku alkoholu – ludzie
próbują narkotyków, gdyż chcą przekonać się, co to właściwie jest, jak to działa
etc. Robią to, by poprawić sobie humor.
Ale do uzależnienia już tylko mały
krok. Od osób narkotyzujących się często
odwraca się rodzina, ale też przyjaciele.
Brakuje im więc wtedy wsparcia i zrozumienia, dlatego w porę należy być asertywnym. Jeżeli podejrzewamy, że ktoś ma
problem z tym nałogiem, nie należy zwlekać. Starajmy się takim osobom pomóc,
zanim będzie za późno. – Uwalnianie się
od nałogu to bardzo trudna sprawa, więc
lepiej jest robić wszystko, by temu zapobiec – mówi psycholog, Karina Bratborska. – Dzisiaj mówi się dużo o tak zwanych czynnikach chroniących. Jest to m.
in. silna więź emocjonalna z domem, z rodzicami, jest to zainteresowanie nauką
szkolną, są to także praktyki religijne i pasje młodego człowieka. Czynniki te to
coś, co nie zadzieje się z dnia na dzień, to
proces – więź emocjonalna kształtuje się
przez lata. Będzie się to też wiązać z zaufaniem do najbliższych – w momencie kiedy zadzieje się sytuacja kryzysowa będzie
też wzajemna komunikacja, a rodzic będzie potrafił zauważyć niepokojące sygnały. Jeśli natomiast mamy do czynienia
z uzależnieniem, nie ma tu już niestety
innej drogi do rozwiązania tego
problemu jak tylko pomoc profesjonalna skierowana bezpośrednio
do dziecka i do jego najbliższych,
a więc rodziny.
nia papierosów, dym tytoniowy zawiera
bowiem mnóstwo substancji rakotwórczych.
Osoby palące powinny pomyśleć
o zdrowiu innych, ponieważ na dym papierosowy narażone są również osoby niepalące, przebywające w pobliżu. Rzucając
palenie, nie tylko zmniejsza się szanse zachorowania na raka. Dzięki temu poprawia się też stan cery, włosów, znikają żółte
przebarwienia na palcach. Skóra osób palących szybciej się starzeje i wolniej regeneruje. Do rozsądku wszystkich palących
powinien przemówić fakt większego ryzyko zawału serca, raka płuc i udaru mózgu. To naprawdę poważne dolegliwości.
Jest wielu ludzi, które palą jedną
paczkę dziennie bądź więcej. To mnóstwo pieniędzy. W ciągu roku taka osoba
zaoszczędziłaby ponad 3500 zł, a przez
dziesięć lat – aż 35 000 zł!
Palenie papierosów jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży,
gdyż dziecko nie dostaje odpowiedniej ilości tlenu, który potrzebny jest
do prawidłowego rozwoju. W rzuceniu palenia mogą pomóc plastry lub
pa styl ki, wy myślo no tak że elek tro niczne papierosy, które w porównaniu z prawdziwymi nie szkodzą tak
bardzo naszemu zdrowiu, gdyż nie
zawierają tlenku węgla.
Trzeba zdawać sobie sprawę z wartości życia. Uzależnienia to najgorsze, co
może spotkać człowieka z jego własnej winy. Nawet jeśli był do tego namawiany, zabrakło mu asertywności i dał się w to
wciągnąć. Silna wola – jeśli się jej nie posiada, naprawdę trudno wyjść z uzależnienia.
(ILA)
Rzuć palenie
Wpaść w nałóg tytoniowy jest
naprawdę łatwo, rzucić palenie to
natomiast nie lada wyzwanie. Wiele osób stara się to zrobić nawet kilka lat i bez skutku. Bardzo ważna jest więc silna wola. Często słyszy się o poważnych skutkach pale-
FELIETON
Magia czy mania odchudzania?
Każda z nas, dziewczyn, pewnie niejednokrotnie próbowała się odchudzać.
Czasem dlatego, że dodatkowe kilogramy
nam przeszkadzają, czasem bo aktorki
czy modelki są szczuplutkie i chcemy być
takie jak one. Innym razem przyczyną jest
chęć zadowolenia innych, którzy ciągle
docinają, że tu i ówdzie za dużo naszego
ciała.
Cóż, rożnie z tym bywa. Często jest
tak, że zaczynamy dietę, ćwiczenia, koktajle, tabletki i rożne inne „cuda”, a efektów brak. Nie dość, że nic nie ubywa, to
jeszcze przybywa tych kilogramów. Co
nam wtedy pozostaje? Stosujemy wtedy
lepszy środek wspomagający chudnięcie
albo zmieniamy płatki śniadaniowe na inne. Najczęściej jednak kończy się zmniejszeniem liczby spożywanych posiłków.
Jak mówią dietetycy, każdy z tych
sposobów może być skuteczny, ale… Zawsze musi być jakieś „ale”. Tyle że w połączeniu z innymi czynnikami. Zdrowszą
dietę i większą aktywność fizyczną, bieganie lub pływanie razem trzeba połączyć
z regularnymi posiłkami. Nawet gdy zastosujemy te rady, musimy pamiętać
o najważniejszym – żadna dieta czy inny
specyfik nie sprawią, że w tydzień zgubimy kilka bądź kilkanaście kilogramów.
A jeśli nam się to uda, to z pewnością odbije się na naszym zdrowiu.
Poddając się magii lub manii odchudzania, pamiętajmy, drogie Panie, żeby zachować zdrowy rozsądek. Bo we wszystkim najważniejszy jest umiar. Również
w przypadku naszego zdrowia. Potrzebna jest jeszcze specjalistyczna wiedza o zasadach konstruowania posiłków i łączenia
ich z aktywnością fizyczną. W końcu odchudzanie ma poprawić nasze zdrowie
i raczej żadna z nas nie chce wyglądać jak
np. Angelina Jolie, o której mówi się, że
cierpi na poważne zaburzenia odżywiania i – szczerze powiedziawszy – nie wygląda najzdrowiej. Wręcz przeciwnie,
sprawia wrażenie „wieszaka na ubrania”.
(OL@)
Plebiscyt
V
Dodatek Rolniczy
W roku gospodarczym 2011/2012
w Polsce zebrano o 1,7 proc. mniej zbóż
aniżeli w roku poprzednim. Taką informację podał podsekretarz stanu Bogdan
Dombrowski w trakcie niedawnej konferencji Krajowej Federacji Producentów
Zbóż. Jak szacuje Agencja Rynku RolneReklama
RYNEK ZBÓŻ
Jeszcze mniejsze zbiory?
go, w tym roku zbiory mogą być jeszcze
mniejsze.
Wiceminister mówił, iż z ocen resortu wynika, że w roku gospodarczym
2011/2012 zebrano w Polsce ok. 26,8
mln ton zbóż. To o 1,5 proc. mniej
od średniej z lat 2005-2010. Dodał
przy tym, że krajowe zapasy zbóż na początku sezonu 2012/2013 były mniejsze
niż w poprzednim i są szacowane na blisko 3,9 mln ton, czyli o 0,6 mln ton
mniej. Podsekretarz stanu poinformował,
że w roku gospodarczym 2011/2012
Reklama
5
na wysokim poziomie był import zbóż.
Według danych Ministerstwa Finansów
w ciągu dziesięciu miesięcy owego sezonu
(lipiec 2011 – kwiecień 2012) import
ziarna wyniósł 1,3 mln ton i był o 36%
większy niż rok wcześniej.
Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa
i Rozwoju Wsi, według danych Głównego
Urzędu Statystycznego powierzchnia zasiewu zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi w 2012 r. jest nieco większa (o 2,7%) od ubiegłorocznej i wynosi
blisko 7,6 mln ha. Zboża ozime zajmują
obszar o powierzchni 3,5 mln hektarów,
o 21 proc. mniejszy niż w 2011 r. Z uwagi na duże straty zbóż ozimych – spowo-
dowane mrozami – wiele upraw zaorano
i obsiano zbożami jarymi.
OPRAC. (ANKA)
6
Sport
SIATKÓWKA PLAŻOWA
Obronili tytuł – rewanż za Larnakę!
DOK. ZE STR. 1
Pierwsza partia miała bardzo wyrównany przebieg, ale na całym dystansie to
Kaczmarkowie utrzymywali parę oczek
przewagi, zwyciężając ostatecznie 21:17.
Od początku drugiego seta dominacja
krotoszynian nie podlegała dyskusji. Wysokie prowadzenie dało im wiele pewno-
ści siebie. Przy wyniku 9:4 rywale skreczowali ze względu na uraz Bryla. Nowymi-starymi mistrzami kraju w gronie juniorskim zostali więc Łukasz i Seba.
Oto, co powiedział nam Łukasz tuż
po zakończeniu spotkania o złoto. – Wyszliśmy ogromnie zmotywowani pałając żądzą
rewanżu za przegraną na Cyprze – podsu-
mowywał. – W takim meczu zapomniałem
o towarzyszącym przez ostatnie dni bólu.
Trochę szkoda, że Michała wykluczyła kontuzja. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Z drugiej jednak strony jego kłopoty nie
były handicapem, ponieważ ja także ryzykowałem, gdyż z kontuzją kolana nie ma żartów (…). Turniej był trudnym wyzwaniem.
Wtorek, 31 lipca 2012
Doskwierał nam spory upał, a my mamy
w nogach sporo pojedynków. Teraz pora
na krótką regenerację, a już za kilka dni ponownie zagramy w seniorskim turnieju
w Szczecinie.
Zwycięstwem w Nowej Soli Kaczmarkowie potwierdzili nie tylko wielki talent, ale i niesamowity hart ducha. Powrót na piedestał z reguły bywa bowiem
znacznie trudniejszym zadaniem niż
wdrapanie się na szczyt po raz pierwszy.
DANIEL BORSKI
SIATKÓWKA PLAŻOWA
Daria Paszek tuż za podium ME
Znakomita postawa zaowocowała dobrym rozstawieniem przed kolejnymi
etapami. W pierwszej rundzie Daria
i Kinga zmiażdżyły Chorwatki Maję Rosko i Teę Vitasovic, pozwalając ugrać rywalkom łącznie 12 (!) oczek. Polki wygrały pierwszą partię do 8, a drugą do 4.
Ostatnią przeszkodę podczas drugiego
dnia zmagań stanowiły Austriaczki Katharina Schützenhöfer i Lena Plesiutschnig. Konfrontacja trwała pół godziny,
a nasze rodaczki odprawiły przeciwniczki
z kwitkiem, ogrywając je 21:14 i 21:17.
Świetna seria skończyła się na trzeciej
rundzie. Wówczas Irina Chaika oraz
Yulia Abalakina (Rosja) okazały się zbyt
wymagającymi oponentkami. Polki ugrały w poszczególnych setach 16 i 14 punktów.
By myśleć o medalu, reprezentantki
Polski musiały poradzić sobie z przedstawicielkami gospodarzy Rimke Braakman
oraz Jolien Sinnemą. Mecz miał bardzo
emocjonujący przebieg. Seta zaliczki,
po wygranej na przewagi 25:23, miały gospodynie, ale Paszek i Kołosińska nie złożyły broni, wygrywając drugą odsłonę
do 13 i tie-breaka 15:12.
Polki znalazły się w półfinale, gdzie
czekały na nie rozstawione z jedynką
Chantal Laboureur i Kira Wlakenhorst
z Niemiec. Daria i Kinga doznały drugiej
porażki, ulegając w obu setach do 14.
Ostatni pojedynek stanowiła walka o brązowe medale. Naprzeciw biało-czerwonych ponownie stanęły zawodniczki zza
naszej zachodniej granicy. I tym razem
zwycięsko z konfrontacji wyszły Niemki.
Christine Aurenbrock wraz z Victorią
Bieneck pokonały polską dwójkę do 18
i 17.
Daria i jej koleżanka wróciły do domów bez medali, ale czwarta lokata w Europie to i tak sporego kalibru wyczyn.
Członkowie polskiej kadry mieli jednak
okazję wskoczyć na pudło. W równolegle
rozgrywanym turnieju mężczyzn srebrne
krążki wywalczyli Piotr Kantor i Bartosz
Łosiak.
DANIEL BORSKI
BIEGI
Sukcesy w Grodzisku
Trzy razy stawali na podium zawodnicy Krotosza Krotoszyn podczas półmaratonu przeprowadzonego w Grodzisku Wlkp. Swoją kategorię wygrał Czesław Sienkiewicz.
Zmagania w Grodzisku przyciągnęły na start 2,5 tys. długodystansowców. Z liczącą 21 km i 95 m trasą uporało się 2100 sportowców, wśród których znalazło się dziesięciu członków sekcji biegowej Krotosza.
Najkrócej z nich na trasie przebywał Krzysztof Maciejewski, który osiągnął czas
1:20,47, co dało mu trzecią lokatę w kategorii wiekowej. 1:23,25 to rezultat Krzysztofa Kasprzaka (drugi w swojej kategorii). Najlepszym biegaczem w swoim przedziale
wiekowym został Czesław Sienkiewicz, osiągając wynik 1:23,45.
Półmaraton ukończyli także Robert Domagała, Damian Witkowski, Bogdan Parysek, Wiesław Urbaniak, Adam Szymański, Piotr Tyczyński oraz Valery Maćkowiak.
– Znakomita organizacja imprezy to standard – komentowali krotoszynianie. – Grodzisk był przystrojony niczym panna młoda przed weselem. Na mecie czekały na nas kiełbaski i łyk zimnego piwa.
(GOLSKI)
SIATKÓWKA
Kibicowała przyszłym
mistrzom olimpijskim..?
Powalczą
o puchar
fundatora
Pod koniec sierpnia odbędzie się
III turniej o puchar fundatora boiska
do siatkówki plażowej. Tytułu z poprzedniego roku będzie bronić dwójka
byłych licealistów – Jacek Mróz oraz
Mateusz Puśledzki.
Zawody rozegrane zostaną na boisku
przy Liceum Ogólnokształcącym im. H.
Kołłątaja w Krotoszynie, które powstało
dzięki staraniom Dariusza Rozuma. Osoby chcące wziąć udział w turnieju proszone są o skontaktowanie się z Waldemarem Wandelewskim – numer telefonu
507 078 192. Zapisy przyjmowane będą
do 10 sierpnia, o możliwości zagrania decyduje kolejność zgłoszeń. W pucharze
udział weźmie 16 par. Zawody rozpoczną
się 27 sierpnia.
Krotoszynianka Daria Paszek wraz z Kingą Kołosińską uplasowała się na czwartym miejscu podczas Mistrzostw Europy
U’23 w Siatkówce Plażowej. Do medalu zabrakło niewiele.
Europejski czempionat rozgrywany
był między 18 a 21 lipca w holenderskim
Assen. Na piasku rywalizowały 24 najlepsze pary na Starym Kontynencie.
Po cho dzą ca z Kroto szy na Da ria
Pa szek oraz jej part nerka Kin ga Ko ło siń ska tra fi ły do gru py B, w któ rej
wygra ły wszyst kie spotka nia, nie tra cąc choć by par tii. Pierwsze go dnia
tur nieju Po lki roz prawi ły się z li tewską pa rą Ieva Dum bau ska ite/Mo ni ka
Povi la ity te (21:13, 21:13) oraz roz gro mi ły Szwed ki Kri sti nę Thu rin/Su san nę Thu rin (21:13, 21:7).
Koń czą cy tę fa zę poje dy nek z Fran cuz ka mi Cle men ti ne Dru en ne i Ma rion Gau thier-Rat tak że nie na le żał
do naj trud niej szych, a bia ło -czer wo ne zwycięża ły do 17 i 13.
SIATKÓWKA PLAŻOWA
(GRZELO)
NASZ PATRONAT
SIATKÓWKA PLAŻOWA
Siódme
Mistrzostwa
Ziemi
Krotoszyńskiej
W sierpniu rozegrana zostanie kolejna edycja Mistrzostw Ziemi Krotoszyńskiej w Siatkówce Plażowej Mężczyzn.
Impreza odbędzie się w stolicy naszego powiatu, a areną zmagań będzie
kompleks przy ul. Ogrodowskiego.
Organizatorem cyklicznej imprezy
jest Krotoszyńskie Towarzystwo Piłki
Siatkowej. W tym roku rywalizacja odbędzie się w dniach 18-19 sierpnia. Początek gier przewidziano na godz. 9.00. Pół
godziny wcześniej przyjmowane będą zapisy.
Termin zgłoszeń upływa 15 sierpnia.
Akces uczestnictwa zgłaszać można pod nr tel. 602 851 304 lub 606 475
254. Jak zwykle prawo startu zyskają pary, w których jeden z zawodników będzie
miał ukończony 40. rok życia.
Podczas pierwszego dnia turnieju
władze KTPS będą przyjmować zapisy
na kolejne zawody, które zaplanowano
na 25 sierpnia. Do Otwartego Turnieju
KTPS mogą przystąpić dwójki, w składzie
których jeden gracz będzie liczyć sobie co
najmniej 30 wiosen.
(GOLSKI)
Marzeniem każdego kibica jest obejrzeć na żywo zmagania swoich ulubionych
sportowców. Taką okazję miała niedawno jedna z krotoszynianek, Paulina, która wraz z koleżanką wybrała się na jeden z meczów X Memoriału Huberta Wagnera.
Turniej rozgrywany był w Zielonej Górze. – Było po prostu świetnie! – przyznaje
Paulina. – Za każdym razem, gdy oglądałam mecze siatkówki w telewizji, zazdrościłam
każdemu, kto tam był. Polscy kibice są naprawdę niesamowici! Szkoda, że nie udało mi
się zrobić zdjęcia z jakimś siatkarzem. Może następnym razem – dodała. Być może krotoszynianka obejrzała na żywo grę zespołu, który za kilkanaście dni sięgnie po olimpijskie złoto. Trzymamy kciuki za naszych reprezentantów.
(ILA)
miejsce na
reklamę
nr tel.
509 160 254
7
Sport
NASZ PATRONAT PIŁKA NOŻNA
Młodzież na piedestale
Intermarche, zespół złożony w dużej mierze z juniorów krotoszyńskiej Astry, najlepszym teamem Summer Cup 2012! Mecze oglądała spora grupa kibiców, a zawodnicy zaprezentowali wysokie umiejętności.
Rozgrywane w czterech grupach eliminacje odbyły się w sobotę. Piłkarze walczyli nie tylko z rywalami, ale i z niemal
40-stopniowym upałem. Największą sensacją był słabiutki występ A Seree Tee,
które nie ugrało choćby punktu.
Finałowa, toczona przez sześć godzin,
rywalizacja odbyła się na Orliku przy deptaku. Niedzielnym zmaganiom towarzyszyła zmienna aura. Dopisali kibice.
Śmiało można stwierdzić, iż frekwencja
była zdecydowanie wyższa aniżeli ta, jaką
w minionym sezonie notowano na meczach ligowych miejscowej Astry. – To
świadczy, iż odpowiednio realizujemy nasze założenia – mówił usatysfakcjonowany Robert Stawowy. Działacz Play Areny
podkreślał także, iż rozgrywkę cechował
dobry, a momentami bardzo wysoki poziom sportowy.
Ćwierćfinałowe starcia rozpoczęły się
od potyczki K. O z ekipą Bez Nazwy.
W teorii znacznie bardziej utytułowany
zespół K. O miał mieć łatwą przeprawę.
Okazało się jednak, że niespodziewane
rozstrzygnięcia to domena tegorocznych
gier. Bez Nazwy ograło faworyta 2:1 i mogło sposobić się do pojedynku półfinałowego.
W kolejnym meczu 1/4 finału Pro-
met rozgromił Hejka Team 7:2, a hat trickiem popisał się Krzysztof Ratyński. Trzeci mecz zakończył się pewnym triumfem
Intermarche. Zwycięzcy, którzy w Play
Arenie występują jako juniorzy Astry, pozostawili w pokonanym polu Tornado,
a końcowy wynik był identyczny jak
w spotkaniu z udziałem Prometu. Aż
czterokrotnie w sędziowskim protokole
pojawiło się nazwisko Dawida Przybyszewskiego. Lider klasyfikacji strzelców
znacznie powiększył tym samym przewagę nad resztą stawki.
Ostatnim półfinalistą została Czarna Mamba, potykająca się z Zapasiorami.
Jeden z głównych pretendentów do tytułu zwyciężył 3:0, a mecz nie miał większej
historii.
Walkę o wielki finał zainaugurowało
starcie Prometu z największą niespodzianką Summer Cup – zespołem Bez
Nazwy. Skazywany na pożarcie team ani
myślał spasować i pokusił się o kolejną
sensację, ogrywając rywali 3:0.
Ogromną ilość emocji dostarczyło
widowisko, jakie stworzyli zawodnicy
Czarnej Mamby i Intermarche. Początkowo gola przewagi mieli ci drudzy, ale już
po kilkunastu minutach musieli odrabiać
dwubramkową stratę. Sytuacja zmieniała
się niczym w kalejdoskopie. Na murawie
szalał Mateusz Marciniak, który co rusz
obsługiwał kolegów podaniami otwierającymi drogę do bramki. Sam zdobył dwa
gole, a jego drużyna zakończyła regulaminowy czas gry z dorobkiem czterech bramek. Tyle samo goli uzbierali rywale,
wśród których brylował Jędrzej Paczków.
Napastnik dwa razy przechytrzył golkipera Astry, popisując się m. in. atomowym
uderzeniem z rzutu wolnego. Dogrywka
nie przyniosła rozstrzygnięcia i o losach
boju decydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali juniorzy, zwyciężając 3:2.
O trzeci stopień podium bój stoczyły
więc drużyny Prometu i Czarnej Mamby.
Nieznacznie lepsi okazali się ci pierwsi,
pokonując wyraźnie podłamanych przeciwników 2:1.
Finałowa batalia pomiędzy Intermarche a Bez Nazwy miała ciekawy przebieg.
Więcej klarownych okazji strzeleckich
wypracowali sobie podopieczni Przemysława Gustowskiego, którzy objęli prowadzenie za sprawą niefortunnej interwencji Adama Jaruzela. Do wyrównania doprowadził Jakub Pałasz, lecz młody team
Astry dość szybko odpowiedział skutecznymi uderzeniami Przybyszewskiego
i Karola Krystka.
Okazały puchar przechodni trafił
w ręce graczy Intermarche. Nagradzał ich
m. in. burmistrz Ryszard Czuszke. Zarówno gmina, jak i starostwo przyczyniły
się bowiem do organizacji turnieju. My
także ufundowaliśmy nagrodę dla MVP
rozgrywek, którym wybrano Oskara Walczaka (Bez Nazwy). Najlepiej między
słupkami poczynał sobie jego klubowy
partner – Karol Swora. Natomiast najskuteczniejszym snajperem, z 14 bramkami
na koncie, został Przybyszewski.
– Choć wiem, że to zdanie się już
przewinęło, muszę ponownie podkreślić,
że jestem zbudowany poziomem sportowym tegorocznego Summer Cup – zauważył kolejny z organizatorów Mirosław
Tuszyński. – Nikt jeszcze nie potrafił ani
obronić tytułu, ani wywalczyć go po raz
drugi. W nowym sezonie liga zapowiada
się niebywale ciekawie.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA:
1. Intermarche
2. Bez Nazwy
3. Promet
4. Czarna Mamba
5-8. K. O
5-8. Hejka Team
5-8. Tornado
5-8. Zapasiory
Intermarche: Patryk Wojtkowiak – Ryszard Idkowiak, Robert Kunicki, Karol Krystek, Jakub Sekula, Kamil
Talarczyk, Dawid Przybyszewski, Kacper
Kułaga, Szymon Jankowski, Łukasz Budziak, Mateusz Marciniak
Bez Nazwy: Karol Swora – Marcin
Konieczny, Mateusz Przybyłek, Oskar
Reklama
Walczak, Michał Woźniak, Jakub Pałasz,
Bartosz Ziajka, Daniel Baran, Jakub Kupczyk, Maciej Durak, Mateusz Drygas,
Adam Jaruzel
Promet: Karol Kręglicki – Piotr
Ochmanowicz, Szymon Dąbrowski, Robert
Nowakowski, Damian Kaźmierczak, Kamil
Kubiak, Krzysztof Ratyński, Maciej Klinkosz, Marcin Kaczmarek, Piotr Gierko
DANIEL BORSKI
IMPREZA
Motocyklowe
szaleństwa
Nie lada gratką dla miłośników motoryzacji będą I Mistrzostwa Polski
w Stuncie dla Motocyklistów Amatorów. Impreza odbędzie się w Krotoszynie w dniach 10-12 sierpnia.
Motocyklowy freestyle przebiegać
będzie w dwóch kategoriach – 50-450
cm oraz 500 cm. Dla uczestników przewidziano atrakcyjne nagrody. Wstęp
na imprezę to koszt 30 złotych. Na pierwszy dzień zaplanowano zapisy zawodników, rozpoczęcie treningów, konkurencje
sprawnościowe oraz koncerty lokalnych
kapel. Kolejny dzień to przede wszystkim
zawody, które rozpoczną się o godzinie
10.00, ale także pokazy, koncerty oraz
wręczenie nagród. W niedzielny poranek
„Stunt Open” dobiegnie końca. Organizatorzy przewidzieli też szereg dodatkowych atrakcji. Szczegóły na plakatach
oraz na www.ignis-ardens.pl.
(ANKA)
8
Sport
PIŁKA NOŻNA
Płomyk za mocny dla Astry
W sobotnie gorące popołudnie
doszło do kolejnego sparingu
z udziałem krotoszyńskiej Astry.
Tym razem team Patryka Halaburdy konfrontował swe siły z Płomykiem Jarotą II Jarocin. Spotkanie toczyło się w arcytrudnych warunkach
atmosferycznych.
W słońcu było grubo ponad 30
stopni Celsjusza.
Potyczka zakończyła się wygraną faworyzowanej drużyny Płomyka
2:0. – Sparing rozgrywany był
w bardzo trudnych warunkach.
Niestety goście nie chcieli przełożyć
meczu na godzinę późniejszą. Spotkanie to jednak dało mi kilka spostrzeżeń na końcówkę okresu przygotowawczego – powiedział trener
Astry Patryk Halaburda.
W zespole popularnej Asterki
przed zbliżającym się sezonem można dostrzec zmianę pokoleniową. – Pragniemy odmłodzić zespół. Tyle że dzisiejsza młodzież stawia wysokie żądania, któ-
re nie zawsze jesteśmy w stanie zrealizować – oznajmił działacz Astry Wojciech
Miller. Kilku zawodników wybrało inne
zajęcie niż próba z mocnym sparingpartnerem. – Młodzi ludzie zamiast zmierzyć
się z wyżej notowanym rywalem wybiera-
ją Play Arenę. Dla mnie to jest niezrozumiała sytuacja, z jaką w dotychczasowej
przygodzie z piłką się nie spotkałem – dodał szkoleniowiec Astry.
W ze spo le przy jezd nych
przed kolejnym sezonem także
dojdzie do kilku roszad. Przypomnijmy, że ekipa z Koźmińca
połączyła swoje siły z Jarotą Jarocin. – Jesteśmy zapleczem dla
ze spo łu ma cie rzy ste go, któ ry
swoje spotkania rozgrywał będzie w Jarocinie. Przed każdym
meczem będę miał do dyspozycji dwóch – trzech zawodników,
którzy nie załapią się do kadry
pierwszej drużyny, oraz rekonwalescentów – powiedział nam
trener Płomyka Grzegorz Idzi(GRZELO)
kowski.
Astra: Kmiecik – Adamski,
Hylewicz, Idkowiak- Domagała, Brajer,
Nowak, Krystek, Potarzycki – Maryniak,
Marciniak
Na zmiany wchodzili: Półtoraczyk,
Olejnik, Konarkowski, Sójka, Krawczyk,
Sekula
PIŁKA NOŻNA
Drużyna Białego Orła Koźmin triumfatorem XXI Turnieju Seniorów im. Józefa Goli. Memoriał rozegrany został
na boisku w Koźminku.
Dla ekipy dowodzonej przez Macieja
Dolatę była to ostatnia szansa do pokazania się trenerowi przed rozpoczynającymi
Reklama
Wygrana po zaciętej walce
się za tydzień rozgrywkami czwartej ligi.
W turnieju udział wzięły zespoły Białego
Orła Koźmin, KS Opatówek, Liskowia-
ków Lisków oraz Zielonych Koźminek.
Mecze rozgrywane były 2 x 25 minut.
Biały Orzeł w swoim pierwszym spotka-
Wtorek, 31 lipca 2012
PIŁKA NOŻNA
Tuzin goli w meczu imienników!
W Żmigrodzie rozegrany został mecz kontrolny, w którym miejscowy Piast podejmował swojego imiennika z Kobylina. W niemal 40-stopniowym upale „cuda na kiju”
wyczyniał doświadczony Krzysztof Kendzia.
Jego partnerzy z defensywy nie zachowali
jednak należytej koncentracji i w końcówce stracili cztery bramki, ulegając gospodarzom 5:7!
Pierwszy gwizdek rozległ się o godz.
11.00. Słupek rtęci wskazywał wówczas
39 stopni Celsjusza. W ogromnym upale
niczym ryba w wodzie czuł się urodzony
w roku 1972 (sic!) kapitan kobylinian
Krzysztof Kendzia, od którego młodzież
mogłaby uczyć się nie tylko umiejętności
piłkarskich, ale i profesjonalnego podejścia do każdego treningu czy meczu. Popularny „Siwy” zanotował hat trick, zdobywając bramki po uderzeniach z rzutu
wolnego, głową oraz prawą nogą. Pozostałe gole dla przyjezdnych strzelili Adrian
Dąbrowski i Bartosz Zmyślony.
Pięć trafień nie dało jednak drużynie
Marcina Kałuży zwycięstwa. Ba, nie wystarczyło nawet do wywalczenia remisu.
niu rozgromił gospodarzy 5:1, a hat trickiem popisał się późniejszy król strzelców – Adam Staszewski. W finale Orły
zmierzyły się z KS Opatówek. Mecz zakończył się dopiero po serii rzutów karnych, wygranej 3:0 przez zespół Dolaty.
Już w następny weekend koźminianie ro-
Gospodarze, dla których trzykrotnie trafił
Robert Kaźmierczak, zaaplikowali Piastunkom aż siedem bramek. Trener Kałuża był rozgoryczony postawą defensywy
w końcowych minutach. – Prowadziliśmy
5:3, by stracić cztery gole w ostatnich sześciu minutach! – grzmiał szkoleniowiec. – To niedopuszczalne. Mamy problemy w obronie, ale do pierwszego meczu o punkty zostały jeszcze dwa tygodnie. Będziemy pracować nad komunikacją i ustawieniem. W spotkaniu z mocną
ekipą ze Żmigrodu odstępy między zawodnikami były zdecydowanie zbyt duże.
Kolejny mecz testowy kobylinianie
rozegrają w środę. Wówczas – od godz.
18.00 – podejmować będą Wiwę Goszcz.
Piast: Płaziuk – Czwojdrak, Biernat,
Sztok, A. Kurzawa – Pospiech, Tomkowiak, Kendzia – Borowczyk, Krawczyk – Dąbrowski
Na zmiany wchodzili: Baziuk, Zmyślony, Jaszka
(GOLSKI)
zegrają swój pierwszy ligowy mecz
z Włókniarzem Kalisz.
Biały Orzeł: Naglak- Sobczak, Kubiak, J. Namysłowski, Kołaczkowski – Ciesielski, Baran, Ziembiński, M.
Namysłowski – Staszewski, Kamiński
(GRZELO)