Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku

Transkrypt

Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Głos
św. Józefa
Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie.
24.03.2013 r.
Nr 10/2013
Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30
w Dębowcu o godz. 8.45
OGŁOSZENIA
Dzisiaj Niedziela Palmowa Męki Pańskiej. O godz. 15.00 Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym
Uroczystość Zwiastowania przeniesiona jest na poniedziałek 8.04.
Od wielkiego poniedziałku do Wielkiej Środy spowiedź św. 17.30 - 18.00
26.03. - Wielki Wtorek – Po Mszy św. o godz 17.45 Wieczór z Biblią:
Stojąc pod krzyżem Pana
27.03. - Wielki Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za
wstawiennictwem św. Józefa. Po Mszy nabożeństwo.
W Wielki Czwartek, Piątek i Sobotę o godz. 10.00 zbiórka ministrantów.
28.03. - Wielki Czwartek – dzień ustanowienia sakramentów Eucharystii i Kapłaństwa
Spowiedź od godz. 17.00 do 18.00
Msza św. Wieczerzy Pańskiej o godz. 18.00 w intencji kapłanów.
Po ceremoniach adoracja Pana Jezusa w Ciemnicy do 20.00. Na zakończenie
modlitwa brewiarzowa (Kompleta).
29.03. - Wielki Piątek Męki Pańskiej – W tym dniu obowiązuje post ścisły.
O godz. 15.00 odmówimy Koronę do Miłosierdzia Bożego.
Spowiedź od 16.00 do 18.00. Droga Krzyżowa o godz. 17.30 a następnie
Ceremonie Wielkiego Piątku. Po ceremoniach adoracja przy Bożym Grobie do
20.30. Na zakończenie modlitwa brewiarzowa (Kompleta).
Ofiary złożone przy Adoracji Krzyża przeznaczone będą na utrzymanie
sanktuariów w Ziemi Świętej.
30.03. - Wielki Sobota. Wigilia Paschalna. - zachęcamy do zachowania zwyczajowego
postu od potraw mięsnych. Święcenie potraw o godz. 15.00, 16.00, 17.00 i 18.00.
Spowiedź św. od 17.00 do 18.00. W Dębowcu święcenie potraw i spowiedź o godz.
11.00. Adoracja przy Bożym Grobie od godz. 18.00. Ceremonie Wigilii Paschalnej
rozpoczniemy o godz. 19.00. Przynosimy ze sobą świece!
31.03. - Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego.
O godz. 7.00 Msza św. Rezurekcyjna! Pozostałe Msze św. o godz. 10.00, 11.30 i w
Dębowcu o 8.45. O godz 15.00 nieszpory świąteczne.
W tym dniu następuje zmiana czasu!
Największe cuda powstają w największej ciszy. (Wilhelm Rababe)
ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ
Cnoty kardynalne – roztropność.
Cztery cnoty, ze względu na ich fundamentalne znaczenie dla życia
chrześcijańskiego, nazwano kardynalnymi: od łacińskiego cardo czyli
zawias, element podtrzymujący jakiś przedmiot. Ten sam źródłosłów
ma słowo kardynał, oznaczające biskupa spełniającego szczególnie
odpowiedzialną służbę w Kościele, mającego prawo wybierania oraz
zostania wybranym papieżem. Cnotami tymi są: roztropność,
sprawiedliwość, wstrzemięźliwość, męstwo. Sławi je Księga Mądrości:
Jeśli kto miłuje sprawiedliwość - jej to dziełem są cnoty: uczy bowiem
umiarkowania i roztropności, sprawiedliwości i męstwa, od których nie
ma dla ludzi nic lepszego w życiu (Mdr 8,7). Przyjrzyjmy się pierwszej
z nich, czyli roztropności. Jej przedmiotem nie jest sposób
przeciwstawiania się złu, jak np. sprawiedliwość, wytrwałość, itp., lecz
realizowanie dobra. Bo to wcale nie wystarcza, że ktoś chciał dobrze.
Roztropność pozwala dobrze być dobrym. Nie jest to wcale masło
maślane. Ileż zła wzięło się z nieroztropnego czynienia dobra,
najczęściej zresztą rzekomego? Samo słowo naprowadza na istotę
cnoty, którą oznacza: chodzi o to, aby roz-tropić, czyli aby spośród
wielu tropów (możliwości) wybrać ten jeden właściwy. Oto kilka
wskazań chrześcijańskiej mądrości. 1. Nie działać nigdy pod wpływem
smutku czy jakiejkolwiek innej negatywnej emocji (przykładem
Oleńka Billewiczówna i jej decyzja wstąpienia do zakonu, w oczywisty
sposób błędna). 2. Opanowywać działanie pod wpływem emocji
pozytywnych (ileż razy żałowaliśmy zbyt pospiesznie udzielonych
porad). 3. Czyli: działać przeciwnie do odczuwanych emocji. 4.
Przewidywać wszystkie możliwe następstwa naszego działania. 5.
Oddzielić reakcję od bodźca. Po co nam te wszystkie zasady i wiele
jeszcze innych? Bo diabeł ludzi normalnych, czyli nie
zdeprawowanych kusi pozorami dobra, dobrem pozornym. Jak często
słyszeliśmy: to dla twojego dobra! I jakże często próbujemy
usprawiedliwiać nasze decyzje twierdzeniem: tak będzie chyba lepiej i
w dodatku dla wszystkich. Przestrzegał książę biskup Warmiński,
Ignacy Krasicki: Miłe złego początki, lecz koniec żałosny. Nie chciały
w jarzmie chodzić woły podczas wiosny. W jesieni nie woziły zboża do
stodoły, W zimie chleba nie stało, zjadł gospodarz woły (Woły
krnąbrne). Roztropność pozwala dostrzec zawczasu żałosny koniec
czasem bardzo nadobnych początków. Dobro, aby je przyjąć jako takie,
musi być zgodne z Bożym prawem oraz z celem ostatecznym
człowieka. bo przecież byli bardzo roztropni męczennicy, rezygnujący
z ocalenia życia doczesnego, by móc radować się życiem wiecznym.
Moralna ocena każdej propozycji i każdego dobra nam proponowanego
jest naszym ścisłym obowiązkiem. Szczególnie wiąże on w sumieniu
rodziców i wszystkich, którym powierzono troskę o innych ludzi.
KAPŁAŃSTWO
To czyńcie na Moją pamiątkę (Łk 22,19).
Wszystkie religie znają instytucję ofiarnika – kapłana (nie ma ich w
Hinduizmie czy Buddyzmie, nie są to jednak religie lecz raczej filozofie
religii). Są niezbędni, ponieważ we wszystkich religiach człowiek boi się
Boga i nie chce wchodzić z bóstwem w kontakt. To, co dotyczy bóstwa jest
tabu, jest oddzielone od codzienności. Kaplan zatem to ktoś kto w bierze od
człowieka jego ofiarę i w jego imieniu składa ją bóstwu, niemało przy tym
ryzykując. (A co jeżeli bóstwo jest akurat zagniewane?) Stąd bierze się
wysoka pozycja społeczna kapłana. Śladem takiego, pogańskiego jeszcze
rozumienia funkcji księdza jest prośba: niech się ksiądz za mnie pomodli...
(W domyśle: ksiądz jest lepiej u Pana Boga ustosunkowany, ja się jednak
tego Pana Boga trochę, a może nawet nie trochę tylko bardzo boję...). Jezus
Chrystus, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po
prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem
nóg Jego Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani
(Hbr 10,12-14). Z powyższych słów wynika, że jedynym kapłanem Kościoła
jest Jezus Chrystus, który nadal i do końca świata będzie nam ofiarowywał
życie wieczne w Sakramentach. To do Jezusa odnoszą się słowa z tegoż Listu
do Hebrajczyków: Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka (Hbr
7,17; por. Ps 110,4). Jest rzeczą nieprawdopodobnie istotną abyśmy przyjęli
sercem, że to On we Chrzcie czyni z człowieka swoje dziecko, że na ołtarzu
to Jezus znowu umiera i zmartwychwstaje dla nas, że On w konfesjonale
przebacza grzechy, że to przed Jezusem narzeczeni wzajemnie się sobie
oddają i przyjmują i tak samo w odniesieniu do pozostałych Sakramentów.
To Jezus Chrystus zechciał zagwarantować stałość Swej zbawczej obecności
w Kościele, ustanawiając kapłaństwo słowami przytoczonymi w tytule. Dla
nas pamiątka to przypomnienie sobie, że coś kiedyś było. Pamiątka w sensie
Biblijnym to ponowne odtworzenie, z tym samym skutkiem, jakiegoś
wydarzenia z przeszłości. Tak więc tymi słowami Jezus przekazał uczniom
moc ponownego uaktualniania Jego Męki, Śmierci i Zmartwychwstania.
Zostawiając zaś Kościołowi, w osobie św. Piotra pełnię władzy nad tym, co
zbawienia dotyczy, zgodnie z Biblijną logiką, w której można przekazać
innym to, co się samemu posiada, zapewnił temuż Kościołowi ciągłość
sakramentalnej posługi kapłanów. To Jezus chciał, aby byli mężczyźni
(mężczyźni!) ochrzczeni, którzy będą działać nie swoją mocą (że taki mądry
albo pobożny), ale w osobie Chrystusa. Czyli: widzę wprawdzie kapłana, ale
wierzę, że to Chrystus przychodzi mi z pomocą w znaku Sakramentów.
Skoro tak, to przechodzę ponad ludzką słabością kapłana (że nie ma słuchu,
albo że otyły, albo że ględzi, albo że nakrzyczał), jak długo ta słabość nie
wynaturzy się w grzech ciężki. Wtedy bowiem mam prawo/obowiązek
domagać się od Kościoła zapewnienia mi godnych warunków spotkania się z
Chrystusem. Aby móc w pełni oddać się temu dziełu, jest kapłan wyłączony
z toku normalnego życia. Jego przeświadczenie o byciu powołanym jest
weryfikowane w toku 6-letniej formacji w seminarium. Stawiane są mu
ponadprzeciętne wymagania ludzkie i moralne. Na wiernych zaś spoczywa
obowiązek zapewnienia mu godziwego utrzymania, za które to utrzymanie
Franciszkanie – prezbiterzy są szczerze wdzięczni.
INTENCJE MSZALNE
25.03. Wielki Poniedziałek
1700
I. O szczęśliwe rozwiązanie dla Doroty Wyrba.
II –
26.03. Wielki Wtorek.
1700
I. Za ++ z rodz. Daute, Grelisch i Gebler.
27.03. Wielka Środa
1700 I. Do św. Józefa w intencji zanoszonych próśb i podziękowań.
28.03. Wielki Czwartek.
1800
I. W intencji kapłanów pracujących w naszym sanktuarium i tych którzy tu
pracowali, a także za tych, którzy w przyszłości tu zostaną posłani.
II. Z okazji urodzin Janiny o błogosławieństwo Boże i zdrowie dla mamy.
29.03. Wielki Piątek Męki Pańskiej.
1800 – Ceremonie ku Czci Męki Pańskiej.
30.03. Wielka Sobota. Wigilia Paschalna.
1900 – I. Za żyjących i zmarłych dobrodziejów kościoła i klasztoru
31.03. Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego.
700 – Z podziękowaniem Panu Bogu za dar zdrowia i życia córki i wnuka, oraz z prośbą
o dalsze Boże błogosławieństwo i łaski.
1000 – Za ++ Józefa i Marię Krowickich oraz za bliskich ++ z rodziny.
1130 – Za + Marię Łozowską w 4 rocznicę +
http://prudnik.franciszkanie.com
Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001