Szanowna pani prezydent miasta Jastrzębie

Transkrypt

Szanowna pani prezydent miasta Jastrzębie
Szanowna pani prezydent miasta Jastrzębie-Zdrój.
Jako młody użytkownik komunikacji miejskiej MZK na terenie miasta Rydułtowy oraz
powiatu Wodzisławskiego pragnę przedstawić Pani parę powodów, dlaczego Jastrzębie-Zdr. płaci
więcej niż inne gminy za swoją komunikacje. Jako użytkownik autobusów doskonale przekonałem się
jak ona działa na terenie powiatu Wodzisławskiego.
1. Od razu rzuca się w oczy, że miasto Jastrzębie posiada 52% linii autobusowych całego
związku, przez co dla mnie oczywiste jest, iż miasto powinno płacić najwięcej z wszystkich gmin
zrzeszonych.
2. W powiecie wodzisławskim przejażdżka autobusem MZK który ma zaledwie 2 lata jest
możliwa chyba jedynie na linii 130,131,132 i E3 (które przyjeżdżają z Jastrzębia i są obsługiwane przez
PKM) Każda nasza linia jest obsługiwana przez stare, „rozklekotane” najczęściej odkupione od
Niemców (bo dla Niemca już za stare to sprzedam Polakowi) autobusy, których właścicielami są firmy
ASKA i KŁOSOK. O klimatyzacji w upalne dni możemy tylko pomarzyć. Przykładowe porównanie
autobusu marki SOLARIS URBINO 12 którego właścicielem są PKM oraz ASKA. (bezpiecznyautobus.gov.pl)
SOLARIS URBINO 12 firmy ASKA numer boczny: 45
SOLARIS URBINO 12 firmy PKM Jastrzębie numer boczny 301
13 lat różnicy w wieku autobusów to chyba jednak dużo, nie wspominając o przebiegu pojazdu.
Dla nas mieszkańców powiatu wodzisławskiego najnowszym autobusem jaki udało mi się znaleźć jest
autobus z roku 2003, żaden z nich nie posiada klimatyzacji nie wspominając o komforcie jazdy
autobusem który zna już każdą dziurę drogową powiatu. (najlepszym przykładem jest naklejka w
jednym z autobusów kłosoka „bus of the 99yr”)
Nie chcę tutaj obrazić przewoźników, iż wiem, że np. kłosok posiada nowe Solarisy, jednak jeżdżą ona
dla ZTZ Rybnik…
3. Jastrzębie - Zdrój i jego mieszkańcy mają pierwszeństwo do wszelkich usług MZK. Podczas
wprowadzania e-kart jastrzębianie jeździli już z elektronicznymi kartami 3 miesiące natomiast ja, jako
mieszkaniec Rydułtów nie umiałem się doprosić e-karty a ni w Punkcie Doładowań w Rydułtowach,
ani w kasie na dworcu w Wodzisławiu Śląskim. W końcu po długich tygodniach pojawił się jeden
jedyny dzień w miesiącu gdzie to pani z Jastrzębia przyjeżdża do Rydułtowskiego urzędu miasta aby
wydać upragnione e-karty, przy czym ładnie mnie informuje iż moja ulga jest ważna do 30 wrześnią i
następnie będę prawdopodobnie musiał udać się do Jastrzębia (za jedyne 1.90 do Wodzisławia oraz
1,90 z Wodzisławia do Jastrzębia + powrót) aby moja ulga została przedłużona. Tak samo jest z
zapowiedziami przystanków, w autobusach PKMu pięknie i ładnie miły pan mówi mi jaki będzie
następny przystanek natomiast w autobusach Kłosoka lub ASKI usłyszę jedyne co to „następny
przystanek” (świetnie że mnie informuje tylko jaki ten przystanek !?) Ewentualnie gdy zapytam
kierowcy o przystanek to usłyszę (już nie takim miłym głosem jak pan w głośnikach PKMu) że on nie
wie i mam czytać rozkład.
Myślę, iż wszystkie moje przykłady dla zwykłego śmiertelnika są oczywiste, iż komunikacja MZK
mimo, że MZK to MZK to MZK na terenie Jastrzębia działa lepiej co za tym idzie „za lepiej” się płaci.
No ale jeśli włodarze miasta uważają inaczej i przy tym chcą zniszczyć komunikację w całym
regionie to życzę szczęścia.
POZDRAWIAM, MŁODY UŻYTKOWNIK AUTOBUSÓW MZK
Źródła: strona MZK Jastrzębie , bezpiecznyautobus.gov.pl oraz phototrans.eu