Rzetelność w nauce - Komitet Etyki w Nauce
Transkrypt
Rzetelność w nauce - Komitet Etyki w Nauce
TądeuszKobier7ycki:At the Foundationsof thePhilosophyof Memory (Ina Rangeof NeuropsychologicalHypotheses lzszek J. Jasi ski: A Special Character of Economics as a Discipline Danuta Sobclyriska:The Wilhelm Ostwald's School of Physical Chemistry . . . . ZACAI]NIE,N{A NAUKOZNAWSTWA 3-, J (lr!5-r66). 2005 PL ISSN0014- t6t9 399 413 429 SURVEY OF THE PROBLEMS Katarzyna Pietruslytiska: Science Communication Initiatives Krzysztof Michalski: The Sciences in the Radio REVIEWOFTI{ELITERATURE European Trends and Polish 44'l 461 ......471 Pierer t. D. Drenth Ali European Academies (ALLEA) Holandia Rzetelność w nauce - przedmiot stałejtroski * '. Y Ty\yl" "..awia się problemy.zwipaiie z rzetelnościąw n auce,ze szcze1Ó]nymuwzględnrenlem roli akademiinauk. WśrÓdwielu problemÓ.łspołecznych i moralnych,w jatie uivitłana.1est iauka' autor wyrÓżniatak zwane wewnętrzneproblemymoralnc..Przedstawia rolę ziufania w nouJ" o,- rozmaite rodza1enaduży'ć.. jakie występowały* ouu"" w przeszłości i obecnje.Rozważa takżeprzyczyny, ktÓre nlogą prowadzić naukowcÓw rJozejściaz drogi ućzciwoŚci. Proponującśrodkizaradcze,autor podkeśla duią.rolę akademii nauk, ktÓre powin^nyprzyczy-.'ać się do pieięgnowaniawaności*jny.h rlla nauki, rozwljanianaukowegosumieniaoraz formułowac odpowiedniezbioryzasad(narodowekodeksydobrych obyczajÓw w nauce), informorvać i doraclzaćw kwestiach naukowych' a także - gdy zajdzie taka - stużyćjako instancjaoceniająca konieczność i osądzająca. Integrity in Science,a Continuous Concern 0&6t o"als with problemsconcerningintegrityin sc.ience with focuson rherole of academiesof -^,^-1: T.qt' rcrcrrc(s ur many soclJl and moralprobiems at are involvedin science and research.rhc stressis puton whattle authorcalis intemalmoral problems.The role of trustln sclenceis showedand varioustormsof scientificmisconduct,pastand present,aredescribed,the causesthatlead scientistto deceitarerecalled. Among meansto preventscientificmisconductthereis a role ro be playedby academiesof scienceswhtch shouldcultivatevaluesimportantfor thesciences,dev"loprnoiur. r.r"otillc conscience,formulaterulesof codesof goodscientificpractices), infoim andadvisein scienrificmatiers,and- if there :j'::::tl r! 5ucn I ""tIo,""1 neeo_. serveas a evaluatingand judiciary instance. 1. Wprowadzenie W chwili obecnej organizacjebadawcze, szkoły wyższe i akademie nauk poświęcają wiele uwagirzetelności - jak staramsię zobrazować w nauce.I słusznre to w ninieJszymartykule.Uczciwośćw nauce powinna i musi być przedmiotem stałego zaintefesowania nas wszystkich! odnosi się to zwłaszcza do akademiinauki humanistyki. Opr1cz takichzadafi, Jak wspieranie nauki za pomocą wykładÓw, dyskusji oraz wymiany kadr i idei. jak rÓwnież prowadzeniawysokiejjakoścl badą we własnych instytucjach lub poprzez programy badawcze, realizowane pod ich auspicjami, akademie mają takze do odegrania ważną rolę doradczą. Ta ich rola doradcza jest bardzo istotna zwłaszcza D. Drenthjest przerrodniczącynrALLEA. Wersjaholenderskatego ar tyknłu Inregri|eit ," ac \łete|Ischap: '.o-::|',.1l!-J. ln eel|yoor|durcndezorg ukazałasię w ,,Verhandllingenvan oe x"onint<ll.1te "] Academie voor Genecskundevan Belgi.'', 2003, t. LXVI. joo,',. izi--,lszl. Przeklad za zgodą autora. I TadeuszKobierzycki:At theFoundationsof thePhilosophyof Memory (Ina Rangeot NeuropsychologicalHypotheses Leszek J. Jasi ski: A Special Character of Economics as a Discipline Danuta Sobczyrista:The Wilhelm Ostwald's School of Physical Chemistry ZACA])N]E,NIA NAUKOZNAWSTWA 3,-J (165-161t. 2005 PLjSSN00-14-I l9 399 413 429 SURVEY OF TTIE PROBLEMS Katarzyna Pietruszytiska:Science Communication lnitiatives Krrysztof Michalski: The Sciences in the Radio REVIEW European Trends and Polish 44'l 46r 47r OF TI{E LITERATURE Pieter J. D. Drentlt Ali EuropeanAcademies(ALLEA) Holandia Rzetelność w nauce _ przedmiot stałejtroski * ' }Vanykuleomawiasięproblemyzwiązat,eztzetelnościąwnalce,zeszczegllnymuwzględnieniem roli akademiinauk.WśrÓdwielu problemÓwspolecznychi moralnych,wjakie uwikłana.1estiauka, autor wyrÓŹniatak zrvanewewnętrzneproblemymoralnc.Przedstawiarolę ziufania * n"uJ" o.- Iozmalte rodza)enaduży'ć. jakie występowaly w nauce w przeszłości i obecnie. Rozrvażatakżeprzyczyny, ktÓre mogą prowadzić naukowcÓw do zejściaz drogi uczciwości.Proponującśrodkizaradcze,autorpodkeśla dużąrolę akademii nauk' ktÓre powinny przyLzyruaćsię tlo pieięgnowaniawartościwaznych dla nauki, rozwijanianaukowegosumieniaoraz formułować odpowiedniezbiory zasad(narodowekodeksydobr;,ch obyczajÓw w nauce), informować i doradzaćw kwestiach naukowych, a także - gdy zajdzie taka - służyć konieczność jako instancjaoceniającai osądzająca. Integrity in Science,a Continuous Concern 0&61 The paperdealswith prob(emsconcerningintegrityin sciencewith focus on thc role of academlcs of s c i e n c e sO f m a n y s o c i a la n d m o r a l p r o b l e m s t h a t a r i i n v o l v e d i n s c i e n c e a n d r e s e a r c h , t h e s t r e s s r s p u r o n what the authorcalls intemalmoral problems.The role oftrust in scienceis showedand varioustormsof scientificmisconduct,pastand present,are described,the causesthatlead scientistto deceit are recalled. Among means!o preventscientificmisconductthereis a role to be playedby academies of scienceswhich shouldcultivatevaluesimportantfor (hesciences,developmaruresiientific conscience, formulaterulesof conduct(natioralcodesofgood scienlificpractices), infoim andadvisein scientificmatters,and- if there ls sucn a need- serveas a evaluatingand judiciary instance. 1. Wprowadzenie W chwili obecnej organizacjebadawcze, szkoty wyzsze i akademięnauk poświęca.,ą wieleuwagirzetelności - jak staramsię zobrazować w nauce.I słusznie to w ntniejszyn artykule.Uczciwośćw naucę powinna i musi być przedmiotem stafegozatnteresowania nas wszyStkich! odnosi się to zwlaszczado akademiinauk i humanistyki.oprlcztakich zadari, 1a'kwspieranienąuki Za pomocąwykładÓw,dyskusjioraz wymiany kadr i idei.jak rÓwnieżprowadzeniawysokiejjako ścibatlatiwe własnychinstytucjachlub poprzez pro8ramy badawcze,realizowanepod ich auspicjami,akademie mają takżedo odegraniarvaznąrolę doradczą.Ta ich rola doradczaiest bardzo istotnazwłaszcza Prof.drP.J.D'Drenthjestprzerr.odniczącymALLEA.Wers;aholcnderskategoartykułUInte1ritei| . '{ in dc wetenschap:een yoortdurcndezo,g ukaza|asię w ,'Verhandilingen van de Koninklijke Academie voor Geneeskundevan Belgić'', 2003' t. LXVI, nr 506, s. 3fr-]f3i. Przek}aclza zgodt'autora' PIETER J D. DRETITH 34f rv kwestiach dotyczących problemÓw etycznych i społecznych w badaniach naukowych. Nie oznacza to, że rola doradcza ogranicza się tylko do problemÓw zwlązanycn z uczciwością.Rola doradcza akademii może wiązać się z następującymi czterema problemÓw: typami .. _ Ao,ud.two na podstawie ocen jakościowych(dotyczące ludzi, instytutÓw lub programÓw)' - doradztwo w sprawach polityki naukowej (obszary, ktÓre potrzebują stymulacji' rÓwnowag a między naukami przyrodniczymi a humanistycznymi, rÓwnowaga między badaniami podstawowymi a stosowanymi itp.), - d6pd2{yy6 w decyzjach politycznych, ktÓre mogłaby wesprzeć wtedza naukowa (globalne zmiany klimatu, epidemie, przestępstwa,imi gracja). _ doradztwo w odniesieniu do kwestii społecznych/etycznych,związanych z badaniami naukowymi lub spowodowanymi przez nie' W czwartym obszarze problemÓw etycznych w nauce mi'rsimyuporać się z tym' co wcześniej [Drenth, fO02] nazwałem wewnętrznymi i zewnętrzny;ni problemami etycznymi. Problemy zewnętrzne dotyczą następującychkwestii: - Co usprawiedliwia wybÓr danego tematubadawczego,!Czy warto poznać to, przedmiotem badari? co jest _ Czy badanie naukowe jest naprawdę w wystarczającym stopniu niezależne (od klientÓw' zainteresowanych stron, sponsorÓw)? - Jak daleko sięga odpowiedzialnośćbadacza za wykorzystanie wynikÓw jego badari? - Czy potrzeba decyzji blokujących lub spowalniających [badania - ttum.) * p"*ny.h.przypadkach ze względu na obiekcje ętyczne co do następstw lub skutkÓw wiedzy uzyskanej dzięki takim badaniom? Można tu wymienić na przykład badania komÓrek macierzystych. badania groźnych wirusÓw. syntezę irozszczepianie jąder atomÓw itp. Wewnętr7neproblemy społeczne/etycznew nauce odnoszą się do niepożądanych lub nieakceptowalnych zachowa naukowcÓw. Należy tu wymienić następujące kwestie: - Niedbałe podejściedo ludzkich lub zwierzęcych obiektÓw bada , - Niestaranna lub niewłaściwakomunikacja z ogÓłem spoteczeristwai mediami. Lekceważenie regułrzetelnego postępowania przy publikowaniu, cytowaniu i ocenianiu wynikÓw badari, - Pogwałcenie norm rzetelnościnaukowej. Następna częśćartykułu będzie koncentrować się właśniena tym ostatnim oroblemte. - 2. Zaufanie Zaufanieto najwazniejszy fi|ar, na ktÓrym wspiera się nauka. Naukowcy powinni - rzetelnościw opisywaniu mÓc polegać na rzetelnościswych kolegÓw-badaczy RZE'IEl-NoŚĆ w NAUCE 343 obserwowanych zjawisk. w relacjonowaniu sposobÓw ich analizowania i interpretacji oraz we właściwymodnoszeniu się do innych publikacji z danej dziedziny. może w jeszcze większym stopniu _ do całego Stosuje się to także społeczeristwa.Użytkownicy i zainteresowane stlony (klienci, pacjenci, firmy i instytucje społeczne)są w znacznie mniejszym stopniu zdolne do zweryfikowania poprawnościi jakościwnioskÓw i intuicj! danego badacza niż inni badacze.Jeśliinni naukowcy i społeczeristwonie mogą obdarzyĆ ich zaufaniem, to wcześniejczy pdźniej oznacza to koniec użytecznościi znaczenia nauki. Jak obecnie wygląda kwestia zaufania do nauki? odpowiadając na to pytanie' naPotykamy zad,ziwiający paradoks: z jednej strony naukę obdarza się ogromnym Czy zagrużają zaufaniem - tak wielkim, ze graniczy to z nieodporviedzialnością. nam jakieś niebezpiecze strva w związku ze zniszczeniem warstwy ozonowej, wyczerpywaniem się paliw kopalnych, zmniejszaniem biorÓżnorodności,chorobami będącymi skutkiem palenia tytoniu' nadużywania alkoholu czy niebezpiecznego seksu...? Często bezmyślnie,na wyrost optymistycznie zakładasię, że nauka bez wątpienia zaproponuje jakieś rozwiązania. Zdrugiej strony, spotykamy się ze wzrastającymsceptycyzmem wobec nauki, ktÓry manifeshlje się wzmożon1,mzainteresowaniemrozmaitymi pseudonaukowymi teoriami' takimi, jak astrologia, psychokinetyka, programowanie neurolingwistyczne i telepatia oraz we wzrastającej populamości nienaukowych, czasem wręcz okultystycznych praktyk, takichjak terapia reinkamacyjna, homeopatia' nakładanierąk czy hipnoza.Tby poważnie - i to w stopniu alarmującym - traktowane są także przez wiele osÓb obserwacje ,,zjawisk paranormalnych", takich jak UFO, obcy i przybysze z kosmosu, laęgr w zboiu i głosy zmarłych. W prasie i innych mediach zby.tczęsto pojawiają się wypowiedzi a'ntynaukowe,pny czym badacze.naukowcy przedstawiani są jako nowa odmiana Mefistofelesa czy Frankensteina - z zapdem, a bez szacunku ingerujący w tajemnice i:ycia za pomocą k]onowania czy manipulacji genetycznych' Jak można wyjaśnićten wzrastający sceptycyzm i postawę antynaukową? Po pierwsze, można by wskazać na zmieniające się miejsce spoteczne nauki. Nauka dotarła do punktu, w ktÓrym pojawiła się właściwai uzasadniona potrzeba jej społecznejakceptacji. Dzięki otwartości,na jaw wychodzą niedostatki, a podatność nazarzuty jest ceną zajawność.Co więcej, spotecze stwo nie zawsze w dostatecznym stopniu docenia to, że nauka jest procesem ewoluojnym, w ktÓrym doskonalenie rozumienia, uściślanie wcześniejszychwnioskÓw i ustawiczne specyfikowanie przypadkÓw stanowi częśćnormalnej praktyki. Stwierdzenia i wnioski badaczy mogą więc być często sprzeczne. Po trzecie, w naukach empirycznych twierdzenia naukowe bardzo często mają charakterprobabilisrvczny. Prawdopodobieóstwo jest albo ontyczne (wielka przypadkowa rÓżnorodnośćsamych obiektÓw)' albo epi. stemiczne (zbyt wiele ,,dziur'' w naszej wiedzy' pomiary' na ktÓrych nie można zbytnio polegać).Jednak społeczeristwooczekuje pewnościi nie wie, wjaki sposÓb traktować twierdzenia probabilistyczne, ktÓre są przez to spoteczetistvto ź|e rozumiane z powodu jego ignorancji lub też dlatego' że budzą wiele wątpliwości. Przyzna1my jednak, że negatywna postawa wobec nauki rodzi się także z uczciwej troski' a nawet ze strachu.W ciągu wiekÓw spora częśćmocy' jaką można 344 PIbTER J D. DI{ENTII byłouzyskaćdzięki wiedzy, przypisywanawszechwiedzącemu Bogu. przeniestona zostałana naukowcÓw i uczonych.A|e czyz dowiedli oni, żesą w stanieużywaćtej mocy w sposÓbodpowiedzialny?Błogosławieristwa płynącez badalinaukowychsą oczywiściewielorakie.A|e czyż'nie dostrzegamyw najlepszymrazie niezamierzonych, niebezpiecznychskutkÓw badairnaukowych?Przyroda,pokÓj, udziałw dob_ czy wszystkie te kwestie naprawdęmają się robycie, zdrowie, prywatność... dobrze przy obecnejeksplozji wiedzy naukowej? Za pojawienie się tych antynaukowych dzlałafl można winić także samych badaczy, i to w niemałymstopniu'Naukowcy nie obchodząsię właściwie z mediami' są małoprecyzyjni lub aroganccy,nie odrÓżniająw dostatecznymstopniu osobistychopinii od wynikÓw naukowych' są niestaranniw kwestii eksperymentÓw na zwierzętachlub w badaniupodmiotÓw ludzkich,cyĘą nieściśle, kłÓcąsię o kolejność nazrviskprzy ustalaniulisty autorÓw'..lub też- co jest w najwyższym stopniu szkodliwe - przektaczająnormy naukowej.uczciwoŚci. Obecne coraz częstsze przypadki oszustw, nadużyći plagiatÓw trafiają na pierwsze strony gazet. Trudno jest przęcęnić szkodę, jaką każdy z tych ptzypadkÓw wyrządza nauce. 3. Nadużycia w nauce Wiarygodne dane dotyczące naukowych nadlilyÓ są rzadkie i trudne do uchwycenia' i to nie tylko z tego względu, że naukowcy i ich zwierzchnicy z niechęcią publicznie piorą własnebrudy' ale takżedlatego' że- 1akzobaczymy dalej - granica między faktycznym nadużyciem a kiepskimi lub byle jak wykonanymibadaniaminię zawszemożebyć ściśle okreŚiona.Ponadtopojawiasię potrzebazachowaniaścisłej dyskrecji;łatwomożnastracićnaukowąreputację,a taka stratajest bardzo trudnado odrobieniai częstookazu-1e się fatalna. już,żeostatnioprasadoniosłao wzrastającej Wspomniałem liczbie nierzetelnych zachowa w nauce.W moim kraju (tj.Holandii - przyp. ttum.)byttyto przypadki: - neurologa' ktÓry fabrykowat dane eksperymentalne,płatneod kazdego przypadku, - psychologa,ktÓry przepisywałcałeakapitytekstuod swegoamerykariskiego kolegi' nie podającźrÓdła, - biochemika'ktÓry upubliczniłniedostatecznie przetestowanehipotezy,dotyczące leczenia pacjentÓw chorych na AIDS, - ekologa, ktÓry zmuszony został do skorygowania pewnych wnioskÓw niekorzystnychdla sponsora. Wcześniejjeszcze autorzy tacy' jak Van Kolfschooten [1993] oraz Hrdspas i Nienhuys[ 1997]zdemaskowalipokaŹnąliczbęszachrajstwi szwindli.W jednym ze swych felietonÓw holenderski onkolog Borst spekulował', ż'epodczas gdy zd+ klarowaneoszustwoniejest zbyt częste.to manipulowaniedany"ri- jest.PorÓwnał to do bÓlu dolnej częściplecÓw - gdzieśjest, ale trudnogo umiejscowić. Niewątpliwieprzypadki oszustw naukowychodkyte zostałytakżei w innych krajach,i wydaje się, że ich liczba wzrasta'Tak więc: nzlrt'lNośc w NAUcE 345 - w ostatnimroku ',Nature''i ,,Science''wyczerpującozdałysprawęz niechłub. nego przypadkuoszustwadokonanegoprzez grupębadaczy nowotworÓw z Centrum Medycyny Molekulamej Maxa Delbriickaw Berlinie; - cztery lata temu ,,Nature''(13. 09. 200l) sprawdzałasenę szokujących przypadkÓw kradziezy idei przez recenzentÓww czasopismach; - ,,Times Higher'' (27.O4.OI) odkył' irc przynajmntej 19 artykułÓw przeglądowych,opublikowanychw wysoko cenionym ,,New England Journalof Medicine'' zostałonapisanych przez badaczy, ktÓrzy mieli tajne finansowe powiązaniaz firmami farmaceutycznymi'dostarczającymibadanęlekarstwana rynekl - na ostatniej konferencji Biura RzetelnościBadari (office of Research Integrity- oRI) - jednostki działającejw ramach amerykariskiegoDepartamentu Zdrowta i opieki Społecznej_ przedstawionowiele nagannychprzypadkÓw, jak choćbydramatycznyprzypadekResearchTriangleInstitutez Nowej Karoliny' gdzie doszłodo istnej,,epidemiifalsyfikatÓw'':pracownicypo prostuhurtowofabrykowaIi dane; - w 200l roku zaskoczyłynas dwa oszustwaw bardzo wysoko cenionych instytutach:w Lawrence Berkeley National Laboratoryw Kalifomii dane zostały wymyślonew celu ogłoszeniaodkrycia nowego pierwiastka(o liczbie 118)' zaś w słynnychBell Labs zdarzył'się podobnyprzypadekfabrykowaniadanych (sprawa SchÓnlanda, patrz: ,,Physics World'', czerwiec 2002), _ Daniazaangażowała statystyka sięw konfliktdotyczącybadaczaśrodowiska, przektacza,dopuszczalny Lomborga, ktÓry ociera się' a niektÓrzy uważaja'in j:uż. margines selektywnego wykorzystania danych w swej ksiązce The Sceptical Environmentalist(,,Nature",16. 01. 2003); - w InstytucieImmunologii Eksperymentalnej na Uniwersyteciew ZUnchu, kierowanym przez niedawnego laureata Nagrody Nobla, Rolfa Zinkemagela' wybuchłaostatnio afera związanaz oskarżęniemo manipulowaniedanymi (,,Nature", 20.02.2003); - ,,NewEnglandJoumal of Medicine''wycofałnadesłany artykuł,gdyżpewna żę,,ich,,artykułzostałztożonydo druku; liczba wspÓłautorÓwnie byłaświadoma, - kilka lat temu to samo czasopismoopisało,w jaki sposÓb lobby związane z przemysłemfarmaceutycznymzastosowałobezprawnenaciski na badaczy, ktÓrzy zamierzali opublikowaćdane źleocenionepruez owo lobby [Deyo et. al.' l997]. Powyższe przykłady to tylko nieliczne, wybranę spośrÓdogÓlnie znanych prąlpadkÓw nadużLyć w nauce'ale- jak wskazałBorst _ istniejeobawa,żeo wtele więcej machlojekz danymi badawczymipozostaje,niestety,niezauważona. w nauce są zjawiskiem uniwersalnym Poza tym należywskazaĆ,i:e naduźlycia i miały miejscezawsze.Descartesoskarżonyzostało plagiat ze Snelliusa iBeekmana, a Darwin o ,,poż,yczenie'' idei od swego rodaka Wallace'a. Nawęt Einstein zostałoskarżonyprzez matematykaHilberta o k'radzieżkoncepcji teorii względności (oskarżenie,ktÓrego bezpodstawność zostataprzypadkiemwykazana w Instytucie Maxa Plancka w Berlinie). Pons i Fleischmantwierdzili,żęudałoim się dokonaćtzw.zimnejfuzji' co nigdy nie mogłozostaćpotwierdzone,a Cyril Burt wymyśliłwysoką korelację mędzy 346 PIETER J. D. DRENTH testami inteligencji bliźniakÓw w celu wsparcia swej hipotezy dziedziczności. witaminyC do Czasem byłato po prostukwestiauporu:Paulingbroniłprzydatności przeciwnych empirycznych, dowodÓw |eczęnianowotworÓw, pomimo wszelkich Rosjanin Fiediakin utrzymywałswą wiarę w spolaryzowanąwodę, a Francuz Blondot - w promieniowanieN. 4. Istota nadużyćnaukowych Dotychczas' w mniejszym lub większym stopniu,wszystkie rodzajenierzeteldo jednegoworka.Jednakw gruncierzeczy nie można nościnaukowejwrzucaliśmy mamy na myśli'gdy odmalowywaćich w takich samych barwach.Co właściwie mÓwimy o nadużyciach naukowych? Możemy wyr1inić przynajmniej trzy następującekategorietych nadużyćfpatrztakze Drenth' 1999]: - Przede wszystkim oszl'rswo (frauĄ: należytu za|iczyćfabrykowaniedanych' fałszowaniedanych, ,,przykrawanie''danych (korzystnezaokąglanie' odrzucanie danych)i ich selektywnewykorzystywanie.KlÓtko mÓwiąc,oszustniepożądanych wo jest zvtiązanez manipulowaniem danymi lub ich prezentacją. _ Po drugie. osztlkałist'lvo(deceit): odnosi się ono do zamierzonego posposobuana|izyiprzegwałceniaregułmetodologicznychdotyczącychwłaściwego twarzaniadanych.Na przykład,sugestie,żeistniejądane empiryczne,podczasgdy nie jest to prawdą, bardzo niedbałe analizowanie prÓbek, celowe wybranie niewłaściwej,ale ,,korzystnej''techniki analizy oraz celowo niewłaściwalub wybiÓrcza interpretacjawynikÓw badawczych lub wnioskÓw innych naukowcÓw. Wskutek oszukalistwa- inny badacz lub czytelnik zostaje wprowadzony w błąd. - Po trzecie, naruszenieprawa własnościintelektualnejQlroperry right): najbardziejznanym przykłademjest plagiat, zamierzoneprzedstawianiejako własne idei, odkryć,wynikÓw badawczychlub tekstÓw innych autorÓw bez przyznawania się do tego'lub cytowaniaich bez podawaniaŹrÓdlacytatu.występujątu takżeinne postaci:podebranieidei od doktorantalub kolegi, twierdzenie,żejest się jedynym autorembada , do ktÓrych wkładwnieślitakżeinni, oraz-w ptzypadkuredaktorÓw lub recenzentÓw czasopism naukowych - 1652g2ęniado myśli lub idei pochodzących z recenzowanego(i odrzuconego)artykułu. W tym miejscu należydokonaćdwÓch obserwacji: - Po pierwsze, nie wszystkie oszustwasą rÓwnie poważne.RÓżnice w ich jak i wewnątrznich. jakościwystępujązarÓwnomiędzy wymienionymikategoriami, Fabrykowanie danych jest poważniejszeniż ,'zaokfąglanie,,czy tez wykorzystywaniezbyt małejliczby prÓbek. PlagiatistotnychfragmentÓwtekstujest badziej nagannyaniżelipodchwycenieidei z rozmowy między kolegami. - Po drugie' granica między zachowaniem nie do zaakceptowaniaa za. chowaniem(wciążjakośtam) akceptowalnymnie zawszęjestłatwado wskazania. Gdzie należyustalićgranicęmiędzy weryfikowaniemza pomocązbyt matejprÓbki' a zilustrowaniemargumentudanymi z pojedynczego,,przypadku''?Gdzie leży ale ,,korzystna'' granicamiędzy plagiatema niedbałymcytatem?Czy niewłaściwa, RZETELNOSC W NAUCE 347 technikastatystycZna. faktyczniezostaławybranaz rozmysłem? Czy jest to oszustwo naukowe,czy odmiennametodologia.lub nawetparadygmat? 5. Przyczyny W odpowiedzina pytanie,co powoduje lub sprzyja demoralizacjiw nauce, przychodzą na myśl Lrzy rodzaje czynnikÓw: po pierwsze, naciski ze strony wpływowychosÓb-lub instytucji, ktÓre występująprzeciwko uczciwej ana|izie naukowej,gdyż albo są niechętnienastawionedo jej wynikÓw, albo te wyniki odrzucają.Przykładyhistorycznesą rozmaite,jak choćbynacisk Kościołakatolickiego na Galileusza, by ten dokonał rewizji swego stanowiska wobec teorii heliocentrycznej,czy teżprzeciwstawianiesię fundamentalistÓwchrześcijariskich lub muzutmariskich- teorii ewolucji. Po drugie,motywy ekonomicznel finansowe.Finansowewpływyz bada nad nowymi lekarstrvami, innowacjamitechnicznymilub z badaripotencjalnieprowadzącychdo patentÓwmogąbyćznacznei stanowićpewienrodzajnieuzasadnionego nacisku.I w tym przypadkutakżenajnowszahistoriadostarczawielu drastycznych przykładÓw' począwszy od tragedii z talidomidem, nieuczciwych działali badaczy z dziedzinymedycynyw służbie przemystutytoniowego- do katastrofyelektrowni atomowejw Czemobylu i eksplozji eksploratoraNASA. Tutajjest możewłaściwe miejsce, by wypowiedziećsłowo ostrzeżeniana tęmat badari kontraktowych' skierowanedo uniwersytetÓwi instytutÓwbadawczych,ktÓre sąsubsydtowaneprzez rząd.Badaniaprowadzonena uniwersytetach i w wielkich instytutachcorazbardziej za|ezą od kontraktÓw zawartych z przemysłem,rządem i grupami interesu. W zasadzienie musi wiązaćsię z tym ż,adnezło. Jest całkiemmożliwe' irc badania zakontraktowanezostanąprzeprowadzonew sposÓb nieza|eznyi bezstronnyoraz ściśle wedleregułnauki.AIe z pewnością występujetu niebezpiecznaskłonność do nadskakiwaniaklientorvi(nawettylko po to,by zabezpieczyćciągłość bada ). Ma tu zastosowanieangielskleprzysłowie:,'kto płaci fleciście'ten zamawia melodię''. W swe1książceDe onwelkomeboodschap(Niepoż.ą.dane wieści),KÓbben i Tromp [1999]pokazująna wielu przykładach'żeniebezpieczestwo to niejest bynajmniej bezpodstawne. Po trzecie,własna ambicjabadacza,ktÓrejnie możnapominąć,ambicjakarmiona prÓżnością, ządząsrtawyi uznaniaoraz perspektywąosobistychkorzyści.Ambicja naukowasamaw sobienie jest naganna.podobniezresztąjak upÓr i silna wiara we własnehipotezyi słuszność swoich poglądÓw'Bez takiejmotywacjiprawdopodobnie nie dokonanoby żadnychdoniosłychodkryć ani nie zdobywanonagrÓd Nobla. Ale tutajchodzi nam o dysfunkcionalnąpostaćsławynaukowej'ktÓra prowadzi do przekroczeniadopuszczalnychgranic. 6. Występowaniei zapobieganie Jak juŹ wspomniałem.nie możnawiele powiedziećna temat częstotliwości dokonywania nadużyćw nauce. Wiarygodne dane na ten temat w zasadzie nie 348 PIETER J. D. DRENTH RZETELNOSC W NALICI] 349 istnieją.Wskazaliśmytakże,zę jest to zjawisko uniwersalne,nieza|ezneod epokr. Jednak nie można wykluczyć, irc liczba nadużyćwzrasta. Przede wszystkim z powodÓw statystycznych.ogromny wzrost liczby badaczy prowadzi w sposÓb nieuniknionydo wzrostubezwzględnej|tczbyprzypadkÓwnadużyć, i co zatymidzie - coraz większejliczby negatywnychdoniesie prasowychna tentemat.Ale to nie wszystko:badacze(zwłaszczamłodzi)ulegająrosnącejpresji dokonaniaodkrycia' uzyskania wynikÓw, publikacji prac i artykułÓworaz bycia cytowanym.Etaty, członkostwow szkołachbadawczych, stypendiabadawcze w akademiach lub narodowychinstytutach, subsydiai granty,stopnienaukowei profesury- wszystkie te pożądane,,dobra'' wymagają wynikÓw badawczych i publikacji' możliwie najbardziejspektakulamych.Jeślidoda się do tego wspomnianepowyżejnaciski (faktycznelub postrzegane) ze stronysponsorÓwbadarikontraktowych,to staniesię jasne, że narasta niebezpieczny k]imat, w ktÓrym naukowcy są kuszeni, by angłinwać się w nieakceptowalnepraktyki. A teraz druga sprawa zaznaczona w tytule: zapobieganie.W Holandii' a także w wielu innych krajachopracowywanesąrozmaiteproceduryi regułypostępowania, by sprostać niebezpieczeilstwom naukowych nadużyć,jak rÓwnieiL by rozvttnąć właściweprocedury wtedy' gdy istnieje podejrzenieo tai<ienadużycia.Zaproponowano wiele wartych odnotowaniai użytecznychzbiorÓw zasad postępowania, stanowisk rzecznika praw, powiemika, naukowych sądÓw arbitrażowychi apelacyjnych oraz rozmaite rodzajesankcji. Ale najistotniejszejest rozwijaniedojrzałego sumienia naukowego oraz właściwego rozumienia przez badacza swojej odpowiedzia]ności. To jest najważniejsze, bowiemrozwijaniei pielęgnowanietych wartości oraz odpowiedzialność, a nie strachprzed sankcjamilub ryzyko wykrycia,pozwolą nauce walczyć i przeciwdziataćnadużyciomi oszustwom. tycznie) przykładÓwzachowaniaetycznie nie do przyjęcia,lub dylematÓw etycznych, ktÓre mogą być wykorzystanejako materiałdyskusyjny w edukacji badaczy.Wiele europejskichakademiinauk opracowałoi opublikowałokodeksynauki, lub tei:,działa jako ciałodoradczeczy sąd naukowy w przypadkachdotyczącychnaruszeniaetyki. JednakEuropie przydałabysię pewna koordynacja'co nie znaczy' że powinny zostać wprowadzone zunifikowane reguły i procedury dla wszystkich krajÓw europejskich.W tym celu ALLEA zaadaptowałarekomendacjęprzygotowanąprzęz KrÓlewską HolenderskąAkademię Nauk i SztukfNotitie wetenschappelijke integ. riteit], przeltozonąna angielski i przedstawionąjako Memorandum on Scientific Integrity do użytku wszystkich akademii będących członkami ALLEA. Memorandum to wzywa do ustanowieniaNarodowegoKomitetuUczciwościw Nauce(NCsI)' ktÓry może słuzyć.1akociało doradcze lub apelacyjny sąd naukowy w tych przypadkachnaruszeniarzetelności naukowej,gdy rozstrzygnięciedokonaneprzez (pierwotnieodpowiedzialny)zarząd'instytutulub unrwersytet jest nie do przyjęcia dla ktÓrejśz zainteresowanychstron. W Holandii takie ciało (LowI) zostało załozoneprzez Akademię KrÓlewską w ścisłym porozumieniuz NarodowąFundacją Nauki (NoW) i Związkiem UniwersytetÓw (VSNU). Zeznlecierpliwieniem oczekujemy pierwszychrezultatÓwjego działania.Nie jest intencjąALLEA' by formułata zostaładokładnieskopiowanaprzezinne kraje europejskie,ale zmierzaona do tego' by zaoferowanymodel stymulowałdo dyskusji na tematnajlepszegorczwiązania, pomÓgłokreślić potencjalniepomocnąrolę akademiinauk- i jeślito tylko możliwe - koordynowaćeuropejskiedziałaniawobec zjawiska naukowychnadużyć,ktÓre mogą staćsię dla nauki tak dotkliwe. 7. Rola akademii nauk Bibliografia Na koniec pytanie'jaką rolę mogłabytu odegraćakademia nauk? Powyżej zostałowspomniane,żeproblemten najbardziejdotyczy akademii,gdy ta odgrywa rolę doradczą. W skromnych konsultacjach między europejskimi akademiami skupionymiw ALLEA zostaławyrażonaprawiejednomyślna zgodaco do tego,że akademie powinny być czujne, powinny informować- a częstonawet twierdzono, że powinny osądzać. Co więcej, rekomendacja Europejskiej Fundacji Nauki [EuropeanScience Foundation,2000] przewiduje dla akademii ważne zadanie, polegające na formułowaniu narodowych kodeksÓw dobrych praktyk w nauce i zainicjowaniudyskusji na temat najodpowiedniejszego narodowegorozwiązania tego problemu. oczywiścieistniejąjuż pewnepozytywneinicjatywy,ktÓre zostaływprowadzone lub rozpoczęte przez akademie. Amerykaliska Narodowa Akademia Nauk opublikowaławspaniałą bro szuręon Being a ScientistINAS, 1989,drugie wydanie 1995]'KrÓlewska HolenderskaAkademia Nauk [Heilbroni in' 2000]przygotowała kilka lat temuksiążeczkę, ktÓra nie tylko opisujeregułydobrychpraktyk' ale także przedstawiapewnąliczbę rzeczywistychlub możliwych(ukazanychbardzo realis- Z języka angielskiegotłumaczyłWojciechJerzy Bober D e y o R . A , P s a t y B . M , S i m o n G . , W a g n e r E . H . , O m e n n G . S . [ 1 9 9 7 1T:h e Messenger under Attack - lntimidation of Researchers by Special-interest Groups. ,,New England Joumal of Medicine". t. 336. s. 1116-1179. D r e n t h P. J. D. [ 1999]:Scienttstsat Fault: Causesand Consequencesof Misconduct in Science, w: P. J. D. Drenth,J. E. Fenstad,J. D. Schiereck feds.f'.European Scienceand Scientistsbetween Freedom and Responsibiliry. Luxemburg, Office for Official Publications of the Euopean C o m m u n i t i e ss, . 4 l - 5 f . D r e n t h P. J. D. [2002]:IntemationnlScienceand Fair-play Practices.,,Scienceand Engineering Ethics".t. 8. s. 5-l l. 4. European Science Foundation [2002]: Good Scientific Practice in Research and Scholarship. ESF Policy Briefrng. Heilbron J.,vanBottenburg M.,Geesink l.:Wetenschappelijkonderzoek:dilentnn's en verleidingen.(Raporr Komireru Nauki i Etyki KNAW), Amsterdam,KNAW. Hulspas M., Nienhuys J . W . ! 9 9 7 1 : T u s s e n w a a r h e iedn w a a n z i n e; e n e n c y c l o p e ddi ee r p seudo-w,etenschappen. Utrecht, Scheffers. KÓbben A. J. F, Tromp H ' [ 1 9 9 9 ] :D e o n w e l k o n l eb o o d s c h a p ,o f h o e d e v r i j h e i d v a t l wete,I'schap bcdreigd rvorrł.Amsterdam,Jan Mets. Kolf schooten F . , v a n [ 9 9 3 ] : V a l s e v o o r u i t g a n g b; e d r o g i n d e N e d e r l a n d s ew e t e n s c h a p . Amsterdam.Veen- 350 PIETER J D. DRENTH ZACADNIENIA NAUKOZNAWSTWA 3,4 (165-t66),2005 PL ISSN 00.{4-t619 9. KoniŃlijke NederlandseAkademie van Wetenschappen, VerenigdeSamenwerkendeNederlandse Universiteiten,NederlandseOrganisatievan werens;happelijk Onderzoek lfOll): Notitiewetensch{tppelijkeIntegriteil: over nomrcn van wetenschappelik onderzoeken een lnndeltjk Orgaan voor Wetenschappel ijke Integ rite it. Amsterdam, KNAWl0' NationalAcademy ofsciences, National Academy ofEngineering, InstituteofMedicine [1995]:on Being a scientist; Responsible contlucr in Research. washington D.c., Nat. Ac. press. Matgorzata Czarnocka lnstyturFilozofii i Socjologii pAN Wiedza a artefakty Koncepcja wiedzy Barry'ego Allena Barry Allen posruluje uz.nanieza jednostkę wiedzy - anefakt' odrzucająctradycyjną de|inicję wiedzy ja.kozbioru prawdziwychi uzasadnionych przekona . Ana]iza aflefałtualnejkoncepcji wiedzy Allena' restrykrywĘ formy pragmatyzmu dowodzi, że dokonuje-on drastycznie radykalnej epizmialy. Allen odrzuci wszysrki. ;;;; :t-e.motogtcznej opierając.się naakty*i;ty.,n?:;|:'11o^::::{;; starogreckich idei' na ktÓrychufundowane "r;:ji1'..l#':ffiał's'ffi'&'#::!$:? są *,.ystki" .. y;yj;;;;j;il;,#';."'.*' :.;,.. * ""..rTil11,"03ilJ.xff;'ff Barry Allen postulatesthattheunltofknowledge is artifactandrejectstraditionalideathatknowledge consistsof true,justified beliefs.Anarysis of Ailei's;";;i of knowledge,being a restrictiveform of pragmatism, shows that ,n" .::.^.:o]:Ę'.a-l change p. ;,JJ by him is radical to a great degree. Allen important epistemological drsrincrion-s ."i"go.t"r. The concept is rooted in a different ::il:tt' "l! culture, activistandone-sidedly. "noo""lirri.t prigmatic,far from,rri, r.oli tr,.'un"i-nibreetideas; that constitutesa basis for a' tiadirionar ,iroo"t, ".".g"a of knowredse. "pi""r"ngl*l 1. KoncepcjaBarry'ego Allena wiedzyjako zbioru artefaktÓw,wikłającaponadto poznanlew kategorięurbanizacji,powiązaną z pojęcremcywilizacji'jest niezmiemie odległaod tradycyjnychfilozoiiczny.h'*y;b.;; . Koncepcja ta zostaławyłożona i. 1mo10q11fiiKnowledgeand civ,iution Richard Ro.ty prszew ,,przedmowie,,do Alien proponujenowągrę.Sformułowanie Rorty,e'o jest symptomatyczne; |3j'.ze lokqe poglądyAllena wśrÓdkoncepcji relatywisiycznychi antyracjonalistycznych, w jednej grupiez postmodemiz-"* in"op.ug*uiyr-"* samegoRorty,ego.I taka .;estfaktycznieartefaktualna koncepcjawiedzyl J..t onudop.owadzonądo skra.;ności "tymodmianą pra8matyzmu,pozbawitną przy llngwistycznego charakteru ce.hu,'1:"goneopragmatyzm. Głriwnąj"1 .".rlu 1",. antylogocentryzm. trendÓw postmodernisty.'ny.t,l illlstlcn im neopragmatycznychnie ' Y:otug chodzi o to' jak się rzeczy faktyc,ni" -u.1|, ut".o ni.u,tunne inicjowanienowvch u""'o"?itj'li.o"F:.ł:i:;;#;vilization. Westview Press'A member of thePerseus BooksGroup,