26.10.2012 (piątek) A W Konsulacie Austrii o 18:00 rozpoczyna się

Transkrypt

26.10.2012 (piątek) A W Konsulacie Austrii o 18:00 rozpoczyna się
26.10.2012 (piątek) A W Konsulacie Austrii o 18:00 rozpoczyna się impreza z okazji święta narodowego Austrii. Przy wejściu wita mnie Konsul Generalny Republiki Austrii w Krakowie Christophe Ceska ze swoją polską żoną. Ponieważ wkrótce mam jechać samochodem zadawalam się sokiem owocowym zamiast lampki szampana. Zbiera się całkiem dużo ludzi, w tym wojewoda Jerzy Miller, przewodniczący sejmiku wojewódzkiego Kazimierz Barczyk czy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Rozmawiam ze znanym prawnikiem, a naszym znajomym prof. Tadkiem Włudyką, a także przez chwilę z niedawno poznanym konsulem Niemiec dr. Wernerem Köhlerem. Dłużej dyskutuję z byłym przeorem opactwa benedyktynów w Tyńcu Ojcem Leonem Knabitem. Znany z poczucia humoru zakonnik opowiada mi anegdotki o biskupie tarnowskim Andrzeju Jeżu. Podobno, gdy go ktoś zapytał jak się rozmnażają jeże, odpowiedział: „ostrożnie”. Przy wyjściu wszyscy dostają w prezencie paczkę z różnymi herbatami austriackiej firmy Teekanne. 26.10.2012 (piątek) A&B Wracam do domu taksówką ok. 19:30. Wsiadamy w samochód i jedziemy przez Wieliczkę do Dworu Sieraków koło Dobczyc. Po drodze pada deszcz ze śniegiem. We dworze impreza z okazji przypadających dziś pięćdziesiątych urodzin jego właściciela Pawła Gąsiorka. Grono zaproszonych nie jest zbyt liczne – to głównie przyjaciele Pawła, jeszcze z harcerstwa. Z osób, które dobrze znamy to Zosia Drohomirecka, Danka i Krzysiek Smolarscy oraz Boguś Kośmider i Ewa Woch. Przy kolacji poznajemy Teresę i Dariusza Mukomilow, przedsiębiorców z Międzyrzecza. Siedzimy przy kilku okrągłych stołach i korzystamy z dobrze zaopatrzonego bufetu. Jak przystało na imprezę u zawodowego handlarza winem, trunki są też bardzo dobre. Długo rozmawiamy z żoną Pawła Karoliną o remoncie dworu, który starannie przebudowano na luksusowy hotel. Wnętrza są w stylu angielskim, z Anglii zresztą pochodzi duża część mebli i innego wyposażenia. Trochę tańczymy w dużej sali balowej. Właściciel Domu Wina Artur Boruta przynosi gitarę. Dołącza do niego Dariusz Mukomilow i rozpoczynają się śpiewy – głównie repertuar turystyczny. Ja też gram i śpiewam dwie piosenki. Idę spać ok. 3:30. Basia wyszła nieco wcześniej. 27.10.2012 (sobota) A&B Po śniadaniu Paweł oprowadza nas po dworze, pokazując i omawiając poszczególne sale i pokoje. Zaglądamy też do bogato zaopatrzonej w wina piwnicy. Mimo drobnego deszczu robimy sobie też przechadzkę po pięknym parku. Koło południa wracamy do domu. 28.10.2012 (niedziela) A&B Wieczorem przychodzi do nas z wizytą znany krakowski malarz i nasz przyjaciel Krzysztof Klimek ze swoją towarzyszką Izą. Dostaję zaległy prezent z okazji moich sześćdziesiątych urodzin – niewielki abstrakcyjny obraz pt. „Popołudnie. Abstrakcja” namalowany przez Krzysztofa, z dedykacją na odwrocie (na zdjęciu obok). Jemy najpierw kolację w chińskim stylu. Potem długo rozmawiamy; oglądamy także zdjęcia Basi z jej pobytu Chinach w szkole Tai Chi mistrza Chena, a także film z tej szkoły. 31.10.2012 (środa) A Przed 16:00 jestem na Wydziale Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w nowym kampusie UJ. Prowadzę wykład pt. „Narodowe Centrum Nauki — drugi rok działalności” w ramach cyklu wykładów i dyskusji „Herbatka przy Gronostajowej” organizowanego przez zarząd Krakowskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Biochemicznego. Dyskusję prowadzi dziekan prof. Wojciech Froncisz. Mimo jutrzejszego święta na sali jest sporo osób, z których wiele bierze udział w dyskusji po moim wystąpieniu. 31.10.2012 (środa) A&B Kolacja u Kasi i Czarka Woźniaków. Przy stole są także medioznawca prof. Jacek Ostaszewski z żoną oraz córka Kasi i Czarka – Kaja. Jak zwykle smaczne potrawy i bardzo dobre wina. Rozmawiamy o sztuce, nauce i polityce, a także dowcipkujemy. 

Podobne dokumenty