Zasady Ogólne Kościoła Ewangelicko

Transkrypt

Zasady Ogólne Kościoła Ewangelicko
Zasady Ogólne Kościoła
Ewangelicko-Metodystycznego
Pod koniec 1739 roku osiem do dziewięciu osób, głęboko
przekonanych o grzechu i z całą powagą pragnących odkupienia,
przyszło do ks. Wesley'a w Londynie. Osoby te pragnęły, aby on
spędzał z nimi pewien czas na modlitwie i poradził im, jak mają się
uchronić przed przyszłym gniewem jaki zawisnął nad nimi. Aby
zapewnić sobie więcej czasu dla tej wielkiej pracy, Wesley wyznaczył
im na spotkania jeden dzień w tygodniu, mianowicie każdy czwartek
wieczorem. Osobom tym, jak i nowym, którzy coraz liczniej przybywali
na te spotkania, udzielał on wskazówek jakie uznał za najbardziej
potrzebne. Spotkania zawsze kończono modlitwą dostosowaną do
potrzeb uczestników. Taki był początek Zjednoczonego
Stowarzyszenia, najpierw w Europie, a później w Ameryce. Takie
stowarzyszenie, to nic innego, jak "wspólnota ludzi w zorganizowanej
formie, poszukujących mocy pobożności, zjednoczonych dla wspólnej
modlitwy, przyjmowania słów napomnienia i czuwających nad sobą
wzajemnie w miłości, by sobie nawzajem dopomagać do uzyskania
zbawienia".
Aby się okazało, czy osoby te rzeczywiście pracują nad swoim
zbawieniem, podzielono każde stowarzyszenie na mniejsze kręgi,
zwane klasami. Klasę tworzyło około 12 osób, z przewodniczącym na
czele. Jego zadaniem jest:
1. Widzieć się z każdym członkiem klasy co najmniej raz w
tygodniu, (1) by zbadać, jak się rozwija pod względem
duchowym, (2) doradzać, ganić, pocieszać lub napominać,
zależnie od okoliczności, (3) przyjmować dobrowolne ofiary dla
kaznodziejów, Kościoła i ubogich.
2. Spotykać się raz w tygodniu z pastorami i starszymi
stowarzyszenia, by (1) informować pastora o chorych jak
również o tych, którzy nie prowadzą się przyzwoicie i nie
przyjmują nagany, (2) przekazywać starszym stowarzyszenia
ofiary zebrane w ciągu tygodnia. Jest tylko jeden warunek dla
tych, którzy pragną należeć do takiego stowarzyszenia:
"pragnienie ucieczki przed przyszłym gniewem oraz pragnienie
zbawienia od grzechów". Jeśli takie pragnienie jest istotną
potrzebą duszy, to musi ono przejawiać się w owocach.
Dlatego też jest pożądane, by wszyscy, którzy nieprzerwanie pragną
zbawienia, objawiali to pragnienie w następujący sposób:
Po pierwsze -nie będą wyrządzać nikomu krzywdy i będą unikać
wszelkiego zła, zwłaszcza najbardziej rozpowszechnionych
występków, jak:
Wzywanie imienia Bożego nadaremno.
Praca w dzień Pański – wykonywanie zwyczajnej roboty jak
zajmowanie się w tym dniu kupnem i sprzedażą.
Pijaństwo: spożywanie napojów alkoholowych, z wyjątkiem
przypadków uzasadnionych koniecznością.
Kupowanie lub sprzedawanie ludzi, mężczyzn, kobiet i dzieci, w celu
uczynienia ich niewolnikami.
Bijatyki, kłótnie, wytaczanie współwyznawcom procesów sądowych,
odpłacanie złem za zło, sprzeczki i przekleństwa przy handlu.
Kupowanie i sprzedawanie towarów nie oclonych.
Oddawanie pieniędzy na lichwę i czerpanie z niej korzyści, tj.
lichwiarskich procentów.
Niepożyteczne i złośliwe gadulstwo, w szczególności oczernianie ludzi
piastujących urzędy i duchownych.
Czynienie bliźnim tego, czego byśmy nie chcieli, aby oni nam czynili.
Należy poniechać czynów, co do których wiemy, że nie służą chwale
Bożej, jako to:
Strojenie się w klejnoty i zbytkowne ubiory.
Oddawanie się rozrywkom, które nie przystoją wyznawcom Pana
Jezusa.
Śpiewanie pieśni i czytanie książek, które nie prowadzą do poznania
Boga i Jego miłości.
Gromadzenie skarbów na ziemi.
Zaciąganie pożyczek przekraczających możliwość ich zwrócenia lub
branie na kredyt towarów bez możliwości zapłacenia za nie.
Od tych, którzy należą do naszych stowarzyszeń, oczekuje się
nieustannych dowodów, że pragną zbawienia.
Po drugie - Oczekuje się od nich, że będą czynili dobro, będą
miłosierni w miarę możliwości i przy każdej sposobności będą służyć
bliźnim, nie czyniąc różnicy między ludźmi.
Dobre uczynki co do ciała, stosownie do możliwości jakie dał Bóg,
polegać winny na karmieniu głodnych,
odziewaniu nagich, odwiedzaniu chorych i więźniów oraz niesieniu im
pomocy.
Dobre uczynki co do duszy, to nauczanie, karcenie i napominanie tych,
z którymi mamy do czynienia, oraz przeciwdziałanie takiemu
poglądowi, iż świadczenie dobra bliźnim zależy od naszej własnej
ochoty.
Dobrze zaś czynić należy szczególnie tym, w których sercu płonie żywa
wiara lub jej pragnienie. Ich przede wszystkim należy zatrudniać, u
nich kupować i wspomagać ich, tym więcej, im więcej świat troszczy
się sam o siebie i kocha swoje dzieci.
Zawsze też należy zachowywać wszelką pilność i umiar, aby niczym nie
obrazić Ewangelii.
Należy podążać cierpliwie do wytkniętego celu, z całym zaparciem się
siebie, podejmując swój krzyż na każdy dzień, przyjmując na siebie
pohańbienie z powodu Chrystusa, stając się "śmieciami i wyrzutkami
na tym świecie", oskarżonymi fałszywie o wszelkie zło za swoją
wierność Panu.
Po trzecie – Oczekuje się także od członków stowarzyszeń, że będą
spełniać wszystkie obrządki ustanowione z woli Boga, jak:
Publiczne oddawanie czci Bogu.
Usługa Słowa przez czytanie i wykładanie Pisma Świętego.
Wieczerza Pańska.
Rozważanie prawd zawartych w Piśmie Świętym.
Post i wstrzemięźliwość.
Takie są Zasady Ogólne naszych stowarzyszeń. Bóg uczy nas stosować
się do nich przez swoje Słowo utrwalone w Piśmie Świętym, które jest
jedyną, wystarczającą podstawą naszej wiary i praktyki. Sam Duch
Święty wypisuje te zasady na przebudzonych sercach. Jeśliby jednak
był wśród nas ktoś, kto nie stosuje się do tych zasad lub stale rozmija
się z nimi, to niech dowiedzą się o tym ci, którzy czuwają nad duszami,
bo musza zdać z tego rachunek. Będziemy wtedy taką osobę
napominać, aby poznała swój błąd. Będziemy ją znosić do czasu. Jeśli
jednak nie będzie pokutować, to nie dla niej miejsca wśród nas. Idzie o
to, byśmy ustrzegli swe dusze od grzechu.