Newsletter - Marek Czernis
Transkrypt
Newsletter - Marek Czernis
Newsletter czerwiec 2012 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 Szanowni Państwo, Prezentujemy podwójne wydanie naszego biuletynu informacyjnego. W nim, znajdziecie Państwo m.in., tradycyjnie, teksty z zakresu prawa morskiego, a także teksty poświęcone innym gałęziom prawa, w szczególności: prawu gospodarczemu, medycznemu, finansowemu. Polecamy też artykuł traktujący o najnowszej nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego oraz tekst o obowiązkach przedsiębiorców oferujących swoje usługi lub produkty w internecie. Jednocześnie, zapraszamy Państwa do odwiedzania naszej strony internetowej (www.czernis.pl), gdzie będą mogli Państwo uzyskać informacje o najnowszych i najważniejszych zmianach w obowiązujących przepisach, w szczególności z zakresu prawa gospodarczego i morskiego. Zapraszamy do lektury. Dariusz Szymankiewicz www.czernis.pl Spis treści 3. Kontrakt na budowę statku gwarancja 4. Komisja stawia na bezpieczeństwo 5. Zmiany w nadzorze nad bezpieczeństwem w farmakoterapii 6. Zmiana sposobu dochodzenia roszczeń przed sądem nowelizacja k.p.c. 8. Spółka cicha w obrocie gospodarczym 9. Podwyższenie granic odpowiedzialności za roszczenia morskie 11. Faktury uproszczone i wyższy podatek VAT 12. Kiedy przedsiębiorca funkcjonujący w Internecie objęty jest obowiązkiem informacyjnym? O Kancelarii Marek Czernis Kancelaria Radcy Prawnego została założona w roku 1995. Obecnie Kancelaria dysponuje zespołem 11 prawników, w tym 7 radców prawnych, specjalizujących się w prowadzeniu spraw z zakresu prawa: handlowego, cywilnego, własności intelektualnej, a przede wszystkim prawa morskiego. Założycielem oraz wiodącą postacią Kancelarii jest radca prawny Marek Czernis, członek Komisji Prawa Morskiego Polskiej Akademii Nauk przy oddziale PAN w Gdańsku oraz Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Morskiego. Również pozostali prawnicy zrzeszeni w Kancelarii znani są ze swojej działalności, m.in.: aktywności na forach takich organizacji jak: Comite Maritime International, European Community Shipowners' Associations czy International Bar Association; publikowania licznych artykułów w prasie fachowej oraz prowadzenia wykładów na szczecińskich uczelniach wyższych. Grono Klientów Kancelarii jest szerokie i obejmuje m.in.: międzynarodowe banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, armatorów, czarterujących, towarzystwa P&I, spedytorów i firmy transportowe, spółki zaangażowane w produkcję, wytwórczość, dystrybucję i handel detaliczny w wielu branżach przemysłowych i handlowych, a także podmioty świadczące usługi z zakresu marketingu i reklamy. Strona 2 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 www.czernis.pl Kontrakt na budowę statku - gwarancja Marek Czernis Jednym z najważniejszych elementów kontraktów na budowę statków jest kwestia zabezpieczenia prawnofinansowego zaliczek armatorskich płaconych przez armatora do stoczni na poczet ceny statku w trakcie budowy. W przypadku niewykonania kontraktu przez stocznię, armatorowi, co do zasady, przysługuje prawo do zwrotu zapłaconych zaliczek wraz z odsetkami i innymi poniesionymi w tym zakresie kosztami. Aby zagwarantować armatorowi skuteczne odzyskanie należnych kwot (co w przypadku np. upadłości stoczni może okazać się całkowicie niemożliwe) stworzony został system poręczenia odpowiedzialności stoczni przez banki lub inne instytucje finansowoubezpieczeniowe. Zgodnie z prawem angielskim, właściwym dla 90% kontraktów stoczniowych zawieranych w świecie, wyróżnia się zabezpieczenie zaliczek armatorskich w formie gwarancji („guarantee”) oraz zabezpieczenie roszczenia „indemnity”. Ostatnie orzeczenie angielskiego Sądu Apelacyjnego (Court of Appeal) w sprawie „Meritz Fire & Marine Insurance Co. Ltd v. Jan De Nul Nv” z 2011 roku sprecyzowało daleko idące różnice i konsekwencje prawne dla powyższych form zabezpieczeń. W rozważanym stanie faktycznym zaliczki armatorskie były zabezpieczone przez firmę ubezpieczeniową w formie „advance payment guarantees”. Sam kontrakt stoczniowy, w trakcie jego realizacji został w sposób istotny zmieniony w ten sposób, iż w miejsce stoczni, strony umowy („builder”) wstąpił nowy podmiot stoczniowy (tzw. nowacja kontraktu). Wkrótce po takiej zmianie kupujący- armator rozwiązał umowę (na skutek niewykonania umowy przez stocznię) i zażądał zwrotu zaliczek. Stocznia ogłosiła upadłość i armator zwrócił się o zwrot pieniędzy do ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel odmówił zapłaty (zwrotu zaliczek) argumentując, iż nie wyraził zgody na nowację kontraktu stoczniowego. Twierdził, iż udzielone w tym przypadku zabezpieczenie miało formę gwarancji („guarantee”) a jako takie podlegało precedensowi „Holme v. Brunskill” z 1877 roku, zgodnie z którym jeżeli umowa podlegająca gwarancji zostaje zmieniona bez uprzedniej zgody wystawcy gwarancji, wówczas jest on zwolniony z obowiązku gwarancyjnego. Przy rozważaniu sprawy Sąd Apelacyjny przypomniał, iż w prawie angielskim istnieje istotna różnica pomiędzy „guarantee” a „indemnity”. Na podstawie „guarantee” wystawca gwarancji potwierdza (gwarantuje), iż dłużnik wykona obowiązki przewidziane daną umową. Jeżeli dłużnik narusza umowę, gwarant wstępuje w jego obowiązki i wykonuje za niego obowiązki kontraktowe. Jeżeli zabezpieczenie jest dane w formie „indemnity”, wówczas obowiązki poręczyciela sprowadzają się do zapłaty sum należnych od dłużnika w przypadku gdy ten ostatni nie wykona zobowiązania umownego. Innymi słowy „guarantee” jest formą zabezpieczenia wykonania jakichkolwiek obowiązków kontraktowych dłużnika, zaś „indemnity” tylko obowiązków pieniężnych wynikających z danego kontraktu. W konsekwencji Sąd stwierdził, udzielone w zabezpieczenie powyższego podziału, iż gdyby przyjąć, że rozważanej sprawie zaliczek miało formę Strona 3 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 gwarancji, wówczas w przypadku nowacji kontraktu stoczniowego precedens z 1877 miałby zastosowanie i ubezpieczyciel (gwarant) byłby zwolniony z odpowiedzialności. Jednakże precedens ten nie ma zastosowania do zabezpieczenia w formie „indemnity”. W tym przypadku bowiem obowiązki wystawcy „indemnity” są samodzielnym zobowiązaniem niezależnym od warunków umowy, która jest przedmiotem zabezpieczenia. Konsekwentnie, jakiekolwiek zmiany warunków tej umowy nie wpływają na ważność udzielonego zabezpieczenia („indemnity”) mającego samodzielny byt prawny. www.czernis.pl Sąd Apelacyjny, uznał, iż w niniejszej sprawie udzielone zabezpieczenie miało formę „indemnities”. Decyzja Sądu potwierdza istotną zasadę prawa angielskiego, iż niezależnie od formalnej nazwy przyjmowanej w kontraktach stoczniowych dla zabezpieczeń zaliczek armatorskich (jak np. „refund guarantee” czy „advance payment guarantee”) udzielone zabezpieczenie jest w istocie formą „indemnity” w której wystawca zabezpieczenia zobowiązany jest wyłącznie do zapłaty (za stocznię) należnych armatorom kwot pieniężnych, nie zaś do zagwarantowania wykonania przez stocznię obowiązków kontraktowych w ogólności. ■ Komisja stawia na bezpieczeństwo Andrzej Oryl Nawiązując do niedawnej, setnej, rocznicy zatonięcia RMS Titanic, Komisja Europejska zdecydowała się publicznie podsumować przeprowadzony przegląd prawodawstwa dotyczącego bezpieczeństwa pasażerskich przewozów morskich. Wyniki dwuletnich prac przedstawione zostały 24 kwietnia bieżącego roku przez Wiceprzewodniczącego Komisji oraz jednoczesnego Komisarza do spraw transportu Siima Kallas’a. Estoński polityk w swoim wystąpieniu podkreślił, że chociaż unijne wymogi dotyczące bezpieczeństwa statków zaliczają się do najbardziej rygorystycznych na świecie to jednak na wodach okalających terytorium Unii nadal dochodzi do wypadków zagrażających ludzkiemu życiu. W związku z powyższym Komisja dostrzega pole do dalszych zmian jeszcze bardziej zaostrzających wymagania dotyczące bezpieczeństwa żeglugi pasażerskiej. Już przed końcem bieżącego roku Komisja planuje przedstawić projekt nowelizacji: a) Dyrektywy 2009/45/EC rozszerzający jej zakres przedmiotowy o mniejsze jednostki pływające oraz statki wykonane z materiałów innych niż stal w szczególności zaś o żaglowce i konstrukcje historyczne, b) Dyrektywy 2003/25/EC podnoszący minimalne wymogi dotyczące stabilności promów typu Ro-Ro. Co warte podkreślenia w tej drugiej kwestii Komisja blisko współpracuje z International Maritime Organization, dzieląc się z nią między innymi wynikami uzyskanymi w ramach projektu badawczego GOLADS. Współpraca pomiędzy obiema instytucjami zdaje się Strona 4 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 mieć coraz trwalszy i głębszy charakter w dalszej perspektywie czasowej Komisja planuje bowiem implementowanie do unijnego prawa reguł IMO dotyczących bezpiecznego powrotu do portu, zdyscyplinowanej ewakuacji i porzucenia statku. Równolegle Komisja zamierza wspierać oddolne inicjatywy dotyczące poprawy bezpieczeństwa żeglugi poprzez spotkania robocze i negocjacje ze zrzeszeniami armatorów, a także prowadzić we współpracy z European Maritime Safety Agency regularne kontrole dotyczące przestrzegania istniejących przepisów. www.czernis.pl Chociaż coraz głośniej słychać krytyków twierdzących, iż przedstawione przez Siima Kallas’a propozycje mają na celu nie tyle poprawę warunków bezpieczeństwa żeglugi pasażerskiej co raczej ochronę interesów finansowych europejskich armatorów poprzez eliminowanie konkurencji z państw trzecich należy przyjąć, iż najprawdopodobniej doczekają się one realizacji. Po wypadku statku Costa Concordia opinia publiczna oczekuje bowiem zdecydowanych działań polityków w zakresie poprawy bezpieczeństwa żeglugi. ■ Zmiany w nadzorze nad bezpieczeństwem w farmakoterapii Radosław Włodarczyk Już od 21 lipca br. powinny zacząć obowiązywać w Polsce przepisy stanowiące implementację dyrektywy zmieniającej nadzór nad bezpieczeństwem farmakoterapii nr 2010/84/UE, którą dnia 22 września 2010r. przyjął Parlament Europejski, a która weszła w życie w dniu 20 stycznia 2011r. Według opisanej dyrektywy posiadacz pozwolenia na dopuszczenie do obrotu produktu leczniczego będzie miał obowiązek niezwłocznego powiadamiania władz krajowych o każdym zakazie lub ograniczeniu nałożonym przez władze jakiegokolwiek innego państwa, w którym ten produkt jest sprzedawany. Musi on także zapewnić, aby informacje o produkcie leczniczym były na bieżąco dostosowywane do aktualnego stanu wiedzy. Oprócz tego każdy podmiot, który wprowadza na rynek produkty medyczne, powinien opracować system nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii. Ubiegając się o dopuszczenie do obrotu, będzie musiał przedstawić krótki opis owego systemu bezpieczeństwa i obowiązujących w nim procedur. Dodatkowo, już za dwa miesiące pacjenci powinni otrzymać możliwość zgłaszania do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych w Polsce sygnałów o niepożądanym działaniu farmaceutyków, które przyjmują. Obecnie informacje w tym zakresie mają prawo przesyłać do producenta tylko lekarze i farmaceuci. Odpowiednie zgłoszenie w omawianym zakresie pacjent będzie mógł przekazać listownie, przez telefon lub za pośrednictwem specjalnego portalu internetowego, który powinien powstać w każdym Państwie Członkowskim. W Polsce za jego powstanie jest odpowiedzialny Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych. Projekt nowelizacji ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2011r., Nr 126, poz. 1381 ze zm.) przewiduje tymczasem, że dane Strona 5 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 pacjenta jako wrażliwe nie są przetwarzane. Zgodnie bowiem z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 ze zm.) dane o stanie zdrowia, np. informacje o działaniach niepożądanych, które wystąpiły u konkretnego pacjenta po zażyciu leku, należą do tzw. danych wrażliwych. Ich przetwarzanie jest dozwolone tylko wyjątkowo (art. 27 przywołanej ustawy). Zbieranie i przetwarzanie danych o działaniach niepożądanych leków jest specyficzne, dlatego z art. 27 ustawy o ochronie danych osobowych wynikałoby, że potrzebna jest tylko zgoda osoby, której dane dotyczą. Osoba, której dane dotyczą, powinna się zgodzić jednak na ich przetwarzanie w formie pisemnej. To z kolei może okazać się niemożliwe bądź znacznie utrudnione, z racji dysponowania przez poszczególne podmioty wprowadzające farmaceutyki na rynek wyłącznie inicjałami pacjenta. Dyrektywa 2010/84/UE zobowiązuje Państwa Członkowskie do opracowania listy farmaceutyków mających status szczególnie monitorowanych. Oznacza to, że w Polsce przez pięć lat powinien je nadzorować Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych. W tym czasie określone medykamenty mają być też oznakowane specjalnym czarnym symbolem, który www.czernis.pl pozwoli uświadomić lekarzom i pacjentom, że dany lek może stanowić niebezpieczeństwo w stosowaniu. Pacjenci staną się głównym źródłem informacji o bezpieczeństwie zażywania farmaceutyku. Istotnym jest również fakt, iż zmienia się definicja „niepożądanych działań leków”. Obecnie o tym zdarzeniu mówi się wtedy, gdy lek dobrej jakości przyjmowany jest w prawidłowy sposób, a mimo to występują powikłania terapii. Według nowej definicji, pod pojęciem „niepożądanych działań leków” będą się kryły wszystkie przypadki powikłań po stosowaniu leku dobrej jakości — niezależnie od tego, czy został on użyty prawidłowo, czy nie. Jako „niepożądane działania leków” będą traktowane zatem również przypadki stosowania leku poza zaaprobowanymi wskazaniami (off-label use), w celach pozamedycznych, wynikające z przedawkowania, uzależnienia lekowego, a także wskutek błędu medycznego. Zatem o błędzie w stosowaniu leku będzie można powiedzieć w sytuacji niezamierzonego/nieumyślnego błędu w przepisywaniu, wydaniu lub podaniu produktu leczniczego. Ten błąd może popełnić zarówno fachowy pracownik ochrony zdrowia, jak i pacjent czy osoba opiekująca się nim. ■ Zmiana sposobu dochodzenia roszczeń przed sądem – nowelizacja k.p.c. Piotr Gajlewicz W dniu 03.05.2012r. weszła w życie nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego wprowadzająca szereg zmian w zakresie przebiegu postępowania przed sądem cywilnym. Założeniem do zmian było uczynienie sędziego „gospodarzem procesu” przy jednoczesnym zobowiązaniu stron do jego aktywnego „wspierania”. Punktem wyjścia do zmian była likwidacja odrębnego postępowania w sprawach Strona 6 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 gospodarczych (tj. między stronami, które prowadzą/prowadziły działalność gospodarczą). Zgodnie z wyrażaną powszechnie krytyką, postępowanie to cechował nadmierny formalizm, przejawiający się przede wszystkim w tzw. „prekluzji dowodowej”, znacząco ograniczającej możliwość stron występowania w toku procesu z nowymi twierdzeniami i przedkładania nowych dowodów, co częstokroć prowadziło do niekorzystnego wyniku postępowania. Na skutek zmian, przedsiębiorcy dochodzący roszczeń pieniężnych mają czynić to na takich samych zasadach jak osoby prywatne. Do wszystkich postępowań obowiązywać będą bowiem te jednolite reguły. Problem polega jednak na tym, iż wraz z nowelizacją procedury cywilnej, rygory związane z byłym postępowaniem gospodarczym zostały nieco zmodyfikowane i rozszerzone na cały proces cywilny. Sędzia będzie mógł bowiem pominąć „spóźnione” twierdzenia i dowody. „Spóźnione” to te, które nie zostały przedstawione w początkowym etapie postępowania, pomimo, iż powinny być zgłoszone gdyby strona działała zgodnie z „dobrymi obyczajami”. Odstępstwo od tej reguły nastąpi gdy strona udowodni brak swej winy, albo zaistnienie innych niezależnych od niej okoliczności, które uniemożliwiły zgłoszenie twierdzenia/ dowodu we wcześniejszym etapie. Tym samym, zasada prekluzji dowodowej, znana wcześniej wyłącznie postępowaniu w sprawach gospodarczych obowiązywać będzie od tej pory, w nieco zmienionej formie, w każdym postępowaniu. Powyższej, przedstawionej zmianie towarzyszy zasadnicze przeobrażenie przebiegu postępowania sądowego. W chwili obecnej, osoba dochodząca roszczenia, nie będzie już pełniła roli „gospodarza procesu” w tym znaczeniu, iż tak jak uprzednio, mogła, co do zasady, swobodnie decydować o tym w którym momencie i w jakim zakresie złoży pismo procesowe bądź wystąpi z nowym www.czernis.pl argumentem na poparcie swego żądania. O przebiegu postępowania, decydować będzie bowiem sędzia, a strony sporu będą miały obowiązek wspierać go w tym zakresie „zgodnie z dobrymi obyczajami”. W praktyce oznaczać to będzie, iż po wniesieniu pozwu/odpowiedzi na pozew, w którym strona powinna przytoczyć twierdzenia i dowody na uzasadnienie swego żądania, możliwość i sposób zgłaszania pisemnego dalszych twierdzeń czy nowych dowodów będzie zależała od uznania sędziego i przyjętej przez niego w tym zakresie strategii postępowania (w zależności od okoliczności konkretnej sprawy). Sędzia, będzie mógł tym samym znacząco ograniczyć prawo stron w zakresie wnoszenia dalszych pism procesowych (pisma wnoszone przez strony wbrew tak rozumianej „woli” sędziego będą podlegały zwrotowi). Zaznaczyć należy, iż przedstawione ograniczenie odnosi się do pisemnego trybu postępowania. Podsumowując, w nowym porządku procesowym, strony będą mogły prezentować w sprawie swoje stanowisko, jak powyżej, w pismach składanych do akt na każdorazowe wezwanie sądu bądź poprzez swoją „aktywność” na rozprawie (tj. poprzez ustne wystąpienie czy też w formie załącznika do protokołu rozprawy). W każdym przypadku sędzia będzie uprawniony pominąć „spóźniony” wniosek dowodowy. W niniejszym artykule nie zostały omówione wszystkie zmiany do procedury cywilnej. Do tychże zaliczyć można ponadto, m.in. wprowadzenie nowych wzorów urzędowych pism procesowych stosowanych w tzw. postępowaniu uproszczonym; zmiany kwot wartości przedmiotu sporu uzasadniających właściwość sądu do rozpatrzenia sprawy; rozszerzenia obowiązku sądu w zakresie pouczeń stron sporu o przysługujących uprawnieniach; uchylenie regulacji przewidującej umorzenie postępowania sądowego w przypadku ogłoszenia upadłości likwidacyjnej pozwanego; Strona 7 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 możliwości zażalenia do Sądu Najwyższego na postanowienia Sądu Apelacyjnego w zakresie uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. W razie pytań w tym zakresie – proszę o bezpośredni kontakt z autorem artykułu. Nowe przepisy, co do zasady, obowiązują w postępowaniach sądowych wszczętych www.czernis.pl po 4-tym maja 2012r. a więc do spraw wszczętych przed tą datą obowiązywać będzie dotychczasowy „porządek”. Jest to reguła, która doznaje odstępstw, i tak przykładowo, przepisy przewidują, iż „zgodnie z dobrymi obyczajami” postępować w procesie powinniśmy bez względu na to kiedy proces został wszczęty. ■ Spółka cicha w obrocie gospodarczym Krzysztof Wiszniewski Wśród stypizowanych w polskim systemie prawnym spółek brak jest spółki cichej. Od 1964 roku uchylone zostały przepisy kodeksu handlowego, które stanowiły normatywną podstawę spółki cichej. Czy oznacza to, że w aktualnym obrocie gospodarczym spółka cicha nie funkcjonuje? Nic bardziej mylnego. Ułożenie wzajemnych stosunków tak, aby odpowiadały one modelowi „spółki cichej” jest dopuszczalne na podstawie zasady swobody umów (art. 3531 K.c.). Oznacza to, że umowa spółki cichej stanowi obecnie rodzaj umowy nienazwanej. W odróżnieniu od spółek prawa handlowego, zawarcie spółki cichej nie prowadzi do powstania odrębnego podmiotu prawa, jakim byłaby przykładowo spółka jawna lub spółka akcyjna. Przy spółce cichej nie powstaje również współwłasność łączna wspólników, która w spółce cywilnej stanowi masę majątkową przeznaczoną do prowadzenia działalności gospodarczej. Skoro zatem zawarcie umowy nie prowadzi ani do organizacyjnego, ani nawet gospodarczego wyodrębnienia majątku spółki, to spółka cicha stanowi jedynie kontrakt zobowiązaniowy zawarty pomiędzy wspólnikami. Spółka cicha zawierana jest pomiędzy dwiema kategoriami wspólników: 1) wspólnikiem jawnym, który prowadzi przedsiębiorstwo we własnym imieniu oraz 2) wspólnikiem cichym, który wnosi do odrębnego majątku wspólnika jawnego wkład przeznaczony do realizacji wspólnego przedsięwzięcia. Wspólnik cichy w ramach swojego udziału we wspólnym przedsięwzięciu nie jest zatem przedsiębiorcą, nie prowadzi spraw spółki cichej, ani nie reprezentuje jej na zewnątrz. Obowiązkiem wspólnika cichego jest natomiast zasilenie majątku wspólnika jawnego umówionym wkładem pieniężnym lub aportem. W zamian może on oczekiwać wypłaty udziału w zysku z działalności gospodarczej wspólnika jawnego, objętej zakresem spółki cichej. Wspólnik cichy może być także uprawniony do części majątku przeznaczonego do prowadzenia przedsiębiorstwa po rozwiązaniu spółki. Dla osób trzecich kontrahentem pozostaje zawsze wspólnik jawny i tylko on odpowiada za zobowiązania spółki cichej. Jednocześnie udział wspólnika cichego może, ale nie musi być ujawniany. Strona 8 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 Wobec braku normatywnej podstawy dla spółki cichej, szczegółowe relacje wspólników powinny zostać uregulowane www.czernis.pl w samej umowie. Od treści umowy zależy również, jak zostaną opodatkowane wkłady wnoszone do spółki cichej. ■ Podwyższenie granic odpowiedzialności za roszczenia morskie Maciej Grudziński, Piotr Porzycki 15 lutego 2012 r. w Polsce weszły w życie znowelizowane przepisy dotyczące ograniczenia odpowiedzialności za roszczenia morskie. Powyższe nastąpiło wskutek ratyfikacji przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Protokołu zmieniającego Konwencję o ograniczeniu odpowiedzialności za roszczenia morskie z 1976 r. znaną powszechnie jako „LLMC” (ang. Convention on Limitation of Liability for Maritime Claims). Protokół zmieniający sporządzony został w 1996 roku a w życie wszedł 13 maja 2004 roku (tj. po upływie 90 dni od momentu, kiedy dziesięć państw zgodziło się na związanie jego postanowieniami). Protokół ma na celu zapewnienie wyższego odszkodowania oraz uproszczenia procedur aktualizacji wysokości kwot ograniczenia. Znacznemu podwyższeniu uległy zarówno granice odpowiedzialności za roszczenia z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała, jak również te przewidziane dla pozostałych roszczeń. Tradycyjnie limity odpowiedzialności wyrażane są w jednostkach obliczeniowych Specjalnego Prawa Ciągnienia („SDR”)1, które według wartości 1 Państwa, które nie są członkami Międzynarodowego Funduszu Walutowego i których prawo nie zezwala na przeliczanie SDR na walutę krajową stosują do obliczenia limitów odpowiedzialności jednostkę walutową odpowiadającą sześćdziesięciu pięciu i pół miligramom złota próby dziewięćset. koszyka walut z początku czerwca 2012 r. pozwalają w przybliżeniu przyjąć, że na 1 SDR przypada ok. 1,22 EUR. Warto zasygnalizować, że zmieniły się także przedziały tonażowe decydujące o sposobie wyliczenia górnego limitu odpowiedzialności – to ważna informacja szczególnie dla właścicieli statków o tonażu do 500 ton, którzy dotychczas byli w relatywnie uprzywilejowanej sytuacji (mogli skorzystać z ograniczeń o wysokości odpowiednio 333 000 SDR (śmierć/uszkodzenie ciała) i 167 000 SDR (inne roszczenia)), a obecnie znaleźli się w jednej grupie z właścicielami statków o tonażu do 2 000 ton, dla których nowe limity wynoszą 2 000 000 SDR za roszczenia z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała i 1 000 000 SDR w odniesieniu do pozostałych roszczeń. W przypadku jednostek większych, granice odpowiedzialności za roszczenia z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała podwyższają się w ten sposób, że górny limit 2 000 000 SDR wzrasta o dodatkową kwotę wynikającą z konkretnego tonażu statku. I tak dla jednostek o tonażu brutto od 2 001 do 30 000 ton, za każdą tonę powyżej 2 000 należy do limitu 2 000 000 SDR doliczyć kwotę 800 SDR. Armatorzy jeszcze większych statków, do kwot opisanych powyżej doliczyć muszą 600 SDR za każdą tonę w przedziale 30 001 – 70 000 oraz 400 SDR za każdą tonę powyżej 70 000 tonażu brutto. Strona 9 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 W odniesieniu do wszelkich innych roszczeń niż wynikające ze śmierci lub uszkodzenia ciała, granica odpowiedzialności wynosi 1 000 000 SDR dla jednostek nieprzekraczających 2 000 ton. Dla statków o tonażu wyższym, analogicznie do granic odpowiedzialności za roszczenia z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała – do kwoty 1 000 000 SDR dodane zostaje: 400 SDR za każdą tonę pomiędzy 2.001 GT, a 30.000 GT; 300 SDR za każdą tonę w przedziale 30.001 GT - 70.000 GT; 200 SDR za każdą tonę powyżej 70.000 GT; 2 Przypomnieć należy, że powyższe limity dotyczą roszczeń niezwiązanych z żeglugą pasażerską. Roszczenia pasażerskie mają bowiem od początku obowiązywania konwencji LLMC odrębne zasady ograniczenia odpowiedzialności, które także uległy zaostrzeniu na mocy Protokołu. W odniesieniu do roszczeń powstałych wskutek śmierci lub uszkodzenia ciała pasażerów statku, granicę odpowiedzialności właściciela statku wyznacza kwota 175 000 SDR (dawniej: 46 666 SDR), pomnożona przez liczbę pasażerów, do przewożenia której statek jest uprawniony, zgodnie z certyfikatem okrętowym. Co istotne, do obliczonego w ten sposób ograniczenia konwencja LLMC stosowała dodatkowy, 2 www.czernis.pl niezależny limit odpowiedzialności, a mianowicie kwotę 25 000 000 SDR, która zawsze stanowiła górną granicę odpowiedzialności właściciela statku. To ostatnie ograniczenie znika z konwencji LLMC właśnie na mocy Protokołu z 1996 r. Protokół uprawnia także Państwa – Strony do uregulowania we własnym zakresie zasad odpowiedzialności, znajdujące zastosowanie w odniesieniu do roszczeń z tytułu śmierci oraz uszkodzenia ciała pasażerów statku. Granica odpowiedzialności nie może być jednak niższa niż określona w Protokole (tj. 175 000 SDR przemnożona przez liczbę pasażerów, którą statek może przewozić). Do zdarzeń, które miały miejsce przed ratyfikacją Protokołu przez Rzeczpospolitą Polską, stosuje się dotychczasowe przepisy, tj. postanowienia LLMC w brzmieniu z 1976 r. Dla porządku, warto jedynie zasygnalizować, że w perspektywie odpowiedzialność odszkodowawcza właścicieli statków będzie się zwiększać, bowiem Międzynarodowa Organizacja Morska już przygotowała zmiany do Protokołu, przewidujące dalsze podwyższenie limitów odpowiedzialności. Prawdopodobnie wejście tychże zmian w życie nastąpi w 2015 r. ■ Dla porównania dodajmy, że LLMC w brzmieniu pierwotnym (tj. przed wejście w życie Protokołu) przewidywała (dla roszczeń innych niż „pasażerskie”) następujące limity odpowiedzialności: 1) dla roszczeń z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała: 333 000 SDR dla statków do 500 ton, Limit ten ulegał następnie zwiększeniu: a. za każdą tonę od 501 do 3000 ton – o 500 SDR; b. za każdą tonę od 3001 do 30 000 ton – o 333 SDR; c. za każda tonę od 30 001 do 70 000 ton – o 250 SDR; d. za każdą tonę ponad 70 000 ton – o 167 SDR; 2) w odniesieniu do wszelkich innych roszczeń „pozapasażerskich”: 167 000 SDR dla statków o tonażu do 500 ton. Limit ten ulegał powiększeniu: a. za każdą tonę od 501 do 30 000 ton – o 167 SDR; b. za każdą tonę od 30 001 do 70 000 ton – o 125 SDR; c. za każdą tonę ponad 70 000 ton – o 83 SDR. Strona 10 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 www.czernis.pl Faktury uproszczone i wyższy podatek VAT Piotr Porzycki 28 maja 2012 r. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowelizacji przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (VAT) [dalej: „Ustawa”]. Pomimo, że omawiana nowelizacja dotyczy przede wszystkim wprowadzenia tzw. faktur uproszczonych, to przewiduje także podwyższenie podatku VAT. Nowelizacja wprowadza do Ustawy art. 106f, na mocy którego, w przypadku gdy kwota należności ogółem nie przekracza kwoty 450,00 zł albo 100,00 €, wystawiona faktura może przyjąć formę faktury „uproszczonej”, która nie musi zawierać imienia i nazwiska lub nazwy podatników i nabywców towarów lub usług oraz ich adresów. Nadto, w zakresie danych nabywcy, faktura taka nie musi zawierać miary i ilości dostarczonych towarów lub zakresu wykonanych usług, ceny jednostkowej towaru lub usługi netto (bez kwoty podatku) oraz wartości netto dostarczonych towarów lub wykonanych usług, objętych transakcją (bez kwoty podatku), jeśli zawiera dane pozwalające określić dla poszczególnych stawek podatku kwotę podatku, w przypadku, gdy sprzedaż jest opodatkowana różnymi stawkami. Dane nabywcy mogą zatem zostać ograniczone wyłącznie do Numeru Identyfikacji Podatkowej. Zaproponowane przez ministerstwo finansów zmiany w Ustawie dotyczą również wartości prezentów o małej wartości. Zgodnie ze znowelizowanym art. 7 ust. 4, prezentem o małej wartości są przekazywane przez podatnika jednej osobie towary: łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 200,00 zł (wraz z kwotą podatku), jeżeli podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości tych osób; których przekazania nie ujęto we wskazanej powyżej ewidencji, jeśli jednostkowa cena nabycia towaru albo jednostkowego kosztu wytworzenia (wobec braku ceny nabycia), określone w momencie przekazania towaru, nie przekraczają kwoty 20,00 zł. Powyższe oznacza, że - w przypadku prezentów jednostkowych – w zaproponowanej przez ministerstwo nowelizacji nastąpiło podwyższenie limitu kwoty niepodlegającej opodatkowaniu z 10,00 zł do 20,00 zł, zaś w przypadku prezentów wręczanych w ciągu roku jednej osobie limit ten został podniesiony z kwoty 100,00 zł do 200,00 zł (w tym przypadku przedsiębiorca zobowiązany jest prowadzić ewidencję obdarowanych). Nowelizacja przewiduje także zmianę ogólnej zasady dotyczącej powstania obowiązku podatkowego. W chwili obecnej obowiązek podatkowy, co do zasady, powstaje w chwili wystawienia faktury VAT. Propozycja zmian Ministerstwa Finansów w tym zakresie dotyczy przeniesienia powstania obowiązku podatkowego na koniec miesiąca w którym dokonano sprzedaży, a faktury wystawiane będą najpóźniej do 7 dnia następującego po zakończeniu miesiąca w którym sprzedaż została wykonana. Przedsiębiorcy rozliczający się metodą kasową („mali podatnicy”), zobowiązani będą – na gruncie nowelizacji – do zapłaty podatku z końcem miesiąca, w którym podatnik otrzymał zapłatę całości lub części należnej mu kwoty. Do końca 2013 r. prawdopodobnie utrzymane zostaną ograniczenia dotyczące odliczenia VAT w przypadku kupna samochodów osobowych, a także zakazy w przedmiocie odliczenia podatku Strona 11 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 www.czernis.pl VAT od paliwa wykorzystywanego do samochodów służbowych. pory zwolnione od podatku). Wzrośnie także 5% stawka na sprzedaż lodów oraz gotowych dań i posiłków – do 8%. W kwestii podwyższonego podatku VAT, wskazać należy przede wszystkim objęcie przez projekt nowelizacji 23% stawką VAT usług pocztowych niepowszechnych, świadczone przez Pocztę Polską (do tej Ministerstwo Finansów nie poinformowało, kiedy zamierza skierować projekt ustawy do Sejmu. ■ Kiedy przedsiębiorca funkcjonujący w Internecie objęty jest obowiązkiem informacyjnym? Adam Gielnik Znaczna część polskich przedsiębiorców oferuje w Internecie swoje usługi lub produkty, a nawet świadczy je za jego pośrednictwem. Wielu nie zdaje sobie jednak sprawy z ciążącego na nich obowiązku informacyjnego. Przyczyna istnienia wspomnianego obowiązku wydaje się oczywista – osobie, do której za pośrednictwem Internetu kierowana jest przez przedsiębiorcę oferta należy zapewnić przynajmniej minimalny zakres danych, na podstawie których osoba ta może dokonać świadomego i bezpiecznego wyboru. Problemem wydaje się jednak brak jednolitości uregulowań, które obowiązku informacyjnego dotyczą. Niemal wszystkie podmioty działające, chociaż w niewielkim stopniu, za pośrednictwem Sieci związane są w omawianej materii nakazem podania określonych danych na podstawie przepisów chociażby jednej ustawy, a sytuację prawną wielu z nich reguluje kilka aktów prawnych. Niniejszy artykuł ma na celu zatarcie braku jednolitości rozwiązań polskiego ustawodawcy poprzez opisanie wszystkich sytuacji, kiedy obowiązek informacyjny względem przedsiębiorcy funkcjonującego w Internecie się aktualizuje. Na mocy przepisów Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej obowiązkiem informacyjnym objęte jest składanie ofert za pośrednictwem Internetu. Nie chodzi tu jedynie o oferty skierowane do indywidualnie określonego kontrahenta, ale również do z góry nieznanej grupy osób, który to typ oferty jest w Sieci znacznie bardziej popularny. Należy jednak pamiętać, że istotą oferty jest zawarcie w niej ważnych postanowień ewentualnej umowy. Z reguły obowiązkiem podania informacji identyfikujących przedsiębiorcę nie będą więc obciążone wszelkiego rodzaju reklamy, cenniki czy ogłoszenia. Tego typu działania będą, w razie wątpliwości, traktowane jako dobrze znane wszystkim użytkownikom portali aukcyjnych zaproszenia do składania ofert. Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną jest kolejnym aktem prawa, który nakazuje niektórym podmiotom działającym w Sieci podanie określonych Strona 12 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 danych. Obowiązkiem informacyjnym objęci będą, rzecz jasna, przedsiębiorcy świadczący usługi drogą elektroniczną. Katalog danych objętych koniecznością publikacji jest zróżnicowany i zależy od charakteru prawnego danego podmiotu i od tego, czy prowadzi on działalność na podstawie zezwolenia organu administracji. Zgodnie z omawianą ustawą przedsiębiorca może mieć np. obowiązek odesłania swojego klienta do zasad etyki zawodowej dotyczącej wykonywanej przez niego profesji rozwiązanie to jest efektem transpozycji do polskiego prawa europejskiej Dyrektywy o handlu elektronicznym. Podmiot świadczący usługi drogą elektroniczną, który nie zastosuje się do opisywanego obowiązku może fakt ten boleśnie odczuć – przewidziana jest grzywna w wysokości do 5.000 zł. Bardzo szeroki katalog informacji o sobie i swoim przedsiębiorstwie musi podać podmiot, który zorganizował swoją działalność tak, by zawierać z konsumentami umowy na odległość. Na mocy Ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, dane objęte koniecznością udostępnienia muszą być podane najpóźniej w chwili złożenia oferty. Następnie, jeżeli oferta zostanie przez drugą stronę przyjęta, przedsiębiorca jest zobowiązany do potwierdzenia tych informacji konsumentowi najpóźniej w momencie spełnienia świadczenia. Obowiązek potwierdzenia nie dotyczy jednorazowych świadczeń, których dokonuje się przy użyciu środków porozumiewania się na odległość i za które rachunek wystawia osoba fizyczna lub prawna, która w ramach swojego przedsiębiorstwa udostępnia co najmniej jeden środek porozumiewania się na odległość, dostępny zarówno dla przedsiębiorcy jak i konsumenta. Omawiane zwolnienie nie dotyczy jednak informacji o imieniu i nazwisku (lub nazwie), adresie zamieszkania (lub siedziby) oraz organie, który zarejestrował www.czernis.pl działalność gospodarczą przedsiębiorcy i numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany. Najważniejszymi informacjami objętymi koniecznością podania przez przedsiębiorcę są, na podstawie omawianej ustawy, istotne właściwości świadczenia, które, zgodnie z wypracowanym orzecznictwem sądowym, powinny być interpretowane szeroko. Podmioty wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego, na mocy postanowień Ustawy o KRS, są zobowiązane do zamieszczania odpowiednich informacji w oświadczeniach pisemnych kierowanych w zakresie swojej działalności do oznaczonych osób lub organów. Z obowiązku tego zwolnione są one jedynie w razie kontaktów z osobami pozostającymi z nimi w stałych stosunkach handlowych, a więc przede wszystkim wtedy, kiedy są stronami jednej umowy. Jeżeli przedsiębiorca nie wykonuje ciążącego na nim obowiązku, sąd rejestrowy może ukarać go grzywną w kwocie do 5.000 zł. Przepisy Kodeksu Spółek Handlowych dodatkowo komplikują sytuację przedsiębiorców funkcjonujących za pośrednictwem Internetu, którzy działają w formie spółki akcyjnej, komandytowoakcyjnej bądź też spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Są oni zobowiązani do zamieszczania wskazanych w ustawie danych identyfikacyjnych w pismach i zamówieniach handlowych w formie pisemnej i elektronicznej oraz na swojej stronie internetowej. Przepisy wyznaczające opisywany obowiązek nie są jednak doskonałe – przy zastosowaniu dosłownej wykładni stanowią konieczność podania określonych informacji również w odniesieniu do takich „pism” jak wizytówki czy kartki świąteczne. Za naruszenie opisywanej części KSH grzywna grozi członkom zarządu i likwidatorom spółek akcyjnej i z ograniczoną odpowiedzialnością oraz komplementariuszom spółki komandytowo-akcyjnej. Maksymalny pułap takiej kary wynosi 5.000 zł. Strona 13 Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32 Ostatnim aktem prawa, który może wpłynąć na katalog informacji podawanych obowiązkowo przez przedsiębiorcę działającego w Internecie jest Ustawa o ochronie danych osobowych. Podmiot funkcjonujący w Sieci, w celu zapewnienia sprawnego wykonywania zadań musi przechowywać dane swoich klientów. Postępowanie z takimi danymi jest ściśle uwarunkowane przepisami wspomnianej ustawy, wyznacza ona również katalog informacji, które muszą być przez podmiot funkcjonujący jako administrator danych osobowych podane. Ich zakres zależy od tego, czy dane zbierane są od osoby, której dotyczą. Równie ważny co ustalenie katalogu danych objętych obowiązkiem informacyjnym jest sposób podania tych informacji. Jeżeli będzie on nieodpowiedni, organy kontrolne mogą uznać, iż ustawowy wymóg nie został spełniony i mimo wszystko obciążyć przedsiębiorcę dotkliwymi sankcjami. Informacje podane na stronie www bądź w oświadczeniach przesyłanych drogą elektroniczną powinny być łatwo i bezpośrednio dostępne dla ich odbiorców. W praktyce najczęściej sprowadza się to do zamieszczania określonych danych na stronach internetowych dostępnych niemal z każdego miejsca serwisu internetowego przedsiębiorcy bądź do korzystania z nagłówka lub stopki wiadomości elektronicznej, gdzie nadawca podaje www.czernis.pl wymagane prawem informacje. Najważniejsze wydaje się być, aby sposób zaprezentowania informacji objętych obowiązkiem podania spełniał wymogi: (i) łatwej dostępności, (ii) prawdziwości i pełności danych oraz (iii) ich dostępności w każdym czasie. Dostęp do wiadomości uważany jest za łatwy jeżeli nie wymaga specjalnego sprzętu lub oprogramowania ani nie jest poprzedzony żmudnymi poszukiwaniami. Jeżeli odnośnik jest dostatecznie widoczny, postulat ten spełnia nawet zamieszczenie hiperłącza do witryny ze wszystkimi niezbędnymi danymi o przedsiębiorcy. Od informacji prawdziwej wymaga się nie tylko zgodności ze stanem faktycznym, ale również niewprowadzania odbiorców w błąd. W odniesieniu do trzeciego postulatu, informacje powinny być dostępne i obecne cały czas, a nie jedynie w chwili poprzedzającej zawarcie umowy, czy prezentację oferty. Jak wynika z powyższego opracowania, prowadzenie przedsiębiorstwa funkcjonującego w Internecie zgodnie ze wszystkimi wymogami prawa może być, z racji wielości różnych regulacji dotyczących tego samego obowiązku, bardzo utrudnione. Mamy nadzieję, że po lekturze niniejszego artykułu będą Państwo świadomi, czy konieczność podania określonych danych dotyczy również Państwa działalności. ■ Strona 14