Newsletter - Marek Czernis

Transkrypt

Newsletter - Marek Czernis
Newsletter
czerwiec 2012
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
Szanowni Państwo,
Prezentujemy podwójne wydanie naszego
biuletynu
informacyjnego.
W
nim,
znajdziecie Państwo m.in., tradycyjnie,
teksty z zakresu prawa morskiego, a także
teksty poświęcone innym gałęziom prawa,
w szczególności: prawu gospodarczemu,
medycznemu, finansowemu. Polecamy
też artykuł traktujący o najnowszej
nowelizacji
kodeksu
postępowania
cywilnego
oraz tekst o obowiązkach
przedsiębiorców oferujących swoje usługi
lub produkty w internecie.
Jednocześnie, zapraszamy Państwa do
odwiedzania naszej strony internetowej
(www.czernis.pl),
gdzie
będą
mogli
Państwo
uzyskać
informacje
o najnowszych i najważniejszych zmianach
w
obowiązujących
przepisach,
w szczególności
z
zakresu
prawa
gospodarczego i morskiego.
Zapraszamy do lektury.
Dariusz Szymankiewicz
www.czernis.pl
Spis treści
3.
Kontrakt na budowę statku gwarancja
4.
Komisja stawia na
bezpieczeństwo
5.
Zmiany w nadzorze nad
bezpieczeństwem w
farmakoterapii
6.
Zmiana sposobu dochodzenia
roszczeń przed sądem nowelizacja k.p.c.
8.
Spółka cicha w obrocie
gospodarczym
9.
Podwyższenie granic
odpowiedzialności za roszczenia
morskie
11.
Faktury uproszczone i wyższy
podatek VAT
12.
Kiedy przedsiębiorca
funkcjonujący w Internecie
objęty jest obowiązkiem
informacyjnym?
O Kancelarii
Marek Czernis Kancelaria Radcy Prawnego została założona w roku 1995. Obecnie
Kancelaria dysponuje zespołem 11 prawników, w tym 7 radców prawnych, specjalizujących
się w prowadzeniu spraw z zakresu prawa: handlowego, cywilnego, własności intelektualnej,
a przede wszystkim prawa morskiego.
Założycielem oraz wiodącą postacią Kancelarii jest radca prawny Marek Czernis, członek
Komisji Prawa Morskiego Polskiej Akademii Nauk przy oddziale PAN w Gdańsku oraz
Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Morskiego. Również pozostali prawnicy zrzeszeni w
Kancelarii znani są ze swojej działalności, m.in.: aktywności na forach takich organizacji jak:
Comite Maritime International, European Community Shipowners' Associations czy
International Bar Association; publikowania licznych artykułów w prasie fachowej oraz
prowadzenia wykładów na szczecińskich uczelniach wyższych.
Grono Klientów Kancelarii jest szerokie i obejmuje m.in.: międzynarodowe banki,
towarzystwa ubezpieczeniowe, armatorów, czarterujących, towarzystwa P&I, spedytorów i
firmy transportowe, spółki zaangażowane w produkcję, wytwórczość, dystrybucję i handel
detaliczny w wielu branżach przemysłowych i handlowych, a także podmioty świadczące
usługi z zakresu marketingu i reklamy.
Strona 2
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
www.czernis.pl
Kontrakt na budowę statku
- gwarancja
Marek Czernis
Jednym z najważniejszych elementów
kontraktów na budowę statków jest
kwestia
zabezpieczenia
prawnofinansowego zaliczek armatorskich
płaconych przez armatora do stoczni na
poczet ceny statku w trakcie budowy.
W przypadku niewykonania kontraktu
przez stocznię, armatorowi, co do
zasady, przysługuje prawo do zwrotu
zapłaconych zaliczek wraz z odsetkami
i innymi poniesionymi w tym zakresie
kosztami.
Aby
zagwarantować
armatorowi
skuteczne
odzyskanie
należnych kwot (co w przypadku np.
upadłości stoczni może okazać się
całkowicie
niemożliwe)
stworzony
został
system
poręczenia
odpowiedzialności stoczni przez banki
lub
inne
instytucje
finansowoubezpieczeniowe. Zgodnie z prawem
angielskim,
właściwym
dla
90%
kontraktów stoczniowych zawieranych
w świecie, wyróżnia się zabezpieczenie
zaliczek
armatorskich
w
formie
gwarancji
(„guarantee”)
oraz
zabezpieczenie
roszczenia
„indemnity”.
Ostatnie orzeczenie angielskiego Sądu
Apelacyjnego (Court of Appeal) w sprawie
„Meritz Fire & Marine Insurance Co. Ltd v.
Jan De Nul Nv” z 2011 roku sprecyzowało
daleko idące różnice i konsekwencje
prawne
dla
powyższych
form
zabezpieczeń.
W rozważanym stanie faktycznym zaliczki
armatorskie były zabezpieczone przez
firmę ubezpieczeniową w formie „advance
payment guarantees”. Sam kontrakt
stoczniowy, w trakcie jego realizacji został
w sposób istotny zmieniony w ten sposób,
iż w miejsce stoczni, strony umowy
(„builder”)
wstąpił
nowy
podmiot
stoczniowy (tzw. nowacja kontraktu).
Wkrótce po takiej zmianie kupujący-
armator rozwiązał umowę (na skutek
niewykonania umowy przez stocznię) i
zażądał zwrotu zaliczek. Stocznia ogłosiła
upadłość i armator zwrócił się o zwrot
pieniędzy
do
ubezpieczyciela.
Ubezpieczyciel odmówił zapłaty (zwrotu
zaliczek) argumentując, iż nie wyraził
zgody
na
nowację
kontraktu
stoczniowego. Twierdził, iż udzielone w
tym przypadku zabezpieczenie miało
formę gwarancji („guarantee”) a jako takie
podlegało precedensowi „Holme v.
Brunskill” z 1877 roku, zgodnie z którym
jeżeli umowa podlegająca gwarancji
zostaje zmieniona bez uprzedniej zgody
wystawcy gwarancji, wówczas jest on
zwolniony z obowiązku gwarancyjnego.
Przy rozważaniu sprawy Sąd Apelacyjny
przypomniał, iż w prawie angielskim
istnieje
istotna
różnica
pomiędzy
„guarantee” a „indemnity”.
Na podstawie „guarantee” wystawca
gwarancji potwierdza (gwarantuje), iż
dłużnik wykona obowiązki przewidziane
daną umową.
Jeżeli dłużnik narusza
umowę, gwarant wstępuje w jego
obowiązki i wykonuje za niego obowiązki
kontraktowe. Jeżeli zabezpieczenie jest
dane w formie „indemnity”, wówczas
obowiązki poręczyciela sprowadzają się
do zapłaty sum należnych od dłużnika w
przypadku gdy ten ostatni nie wykona
zobowiązania umownego.
Innymi słowy „guarantee” jest formą
zabezpieczenia wykonania jakichkolwiek
obowiązków kontraktowych dłużnika, zaś
„indemnity” tylko obowiązków pieniężnych
wynikających z danego kontraktu.
W konsekwencji
Sąd stwierdził,
udzielone
w
zabezpieczenie
powyższego podziału,
iż gdyby przyjąć, że
rozważanej
sprawie
zaliczek miało formę
Strona 3
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
gwarancji, wówczas w przypadku nowacji
kontraktu stoczniowego precedens z 1877
miałby zastosowanie i ubezpieczyciel
(gwarant)
byłby
zwolniony
z
odpowiedzialności.
Jednakże precedens ten nie ma
zastosowania do zabezpieczenia w formie
„indemnity”. W tym przypadku bowiem
obowiązki wystawcy „indemnity” są
samodzielnym
zobowiązaniem
niezależnym od warunków umowy, która
jest
przedmiotem
zabezpieczenia.
Konsekwentnie,
jakiekolwiek
zmiany
warunków tej umowy nie wpływają na
ważność udzielonego zabezpieczenia
(„indemnity”) mającego samodzielny byt
prawny.
www.czernis.pl
Sąd Apelacyjny, uznał, iż w niniejszej
sprawie udzielone zabezpieczenie miało
formę
„indemnities”.
Decyzja
Sądu
potwierdza
istotną
zasadę
prawa
angielskiego, iż niezależnie od formalnej
nazwy przyjmowanej w kontraktach
stoczniowych dla zabezpieczeń zaliczek
armatorskich (jak np. „refund guarantee”
czy „advance payment guarantee”)
udzielone zabezpieczenie jest w istocie
formą
„indemnity” w której wystawca
zabezpieczenia
zobowiązany
jest
wyłącznie do zapłaty (za stocznię)
należnych armatorom kwot pieniężnych,
nie zaś do zagwarantowania wykonania
przez stocznię obowiązków kontraktowych
w ogólności.
■
Komisja stawia na
bezpieczeństwo
Andrzej Oryl
Nawiązując do niedawnej, setnej,
rocznicy zatonięcia RMS Titanic,
Komisja Europejska zdecydowała się
publicznie
podsumować
przeprowadzony
przegląd
prawodawstwa
dotyczącego
bezpieczeństwa
pasażerskich
przewozów
morskich.
Wyniki
dwuletnich prac przedstawione zostały
24 kwietnia bieżącego roku
przez
Wiceprzewodniczącego Komisji oraz
jednoczesnego Komisarza do spraw
transportu Siima Kallas’a. Estoński
polityk w swoim wystąpieniu podkreślił,
że chociaż unijne wymogi dotyczące
bezpieczeństwa statków zaliczają się
do najbardziej rygorystycznych na
świecie
to
jednak
na
wodach
okalających terytorium Unii nadal
dochodzi do wypadków zagrażających
ludzkiemu
życiu.
W
związku
z
powyższym Komisja dostrzega pole do
dalszych
zmian
jeszcze
bardziej
zaostrzających wymagania dotyczące
bezpieczeństwa żeglugi pasażerskiej.
Już przed końcem bieżącego roku
Komisja planuje przedstawić
projekt
nowelizacji:
a) Dyrektywy 2009/45/EC rozszerzający
jej zakres przedmiotowy o mniejsze
jednostki
pływające
oraz
statki
wykonane z materiałów innych niż stal
w szczególności zaś o żaglowce i
konstrukcje historyczne,
b) Dyrektywy 2003/25/EC podnoszący
minimalne
wymogi
dotyczące
stabilności promów typu Ro-Ro.
Co warte podkreślenia w tej drugiej kwestii
Komisja
blisko
współpracuje
z
International
Maritime
Organization,
dzieląc się z nią między innymi wynikami
uzyskanymi
w
ramach
projektu
badawczego
GOLADS.
Współpraca
pomiędzy obiema instytucjami zdaje się
Strona 4
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
mieć coraz trwalszy i głębszy charakter w
dalszej perspektywie czasowej Komisja
planuje bowiem implementowanie do
unijnego prawa reguł IMO dotyczących
bezpiecznego
powrotu
do
portu,
zdyscyplinowanej ewakuacji i porzucenia
statku.
Równolegle Komisja zamierza wspierać
oddolne inicjatywy dotyczące poprawy
bezpieczeństwa żeglugi poprzez spotkania
robocze i negocjacje ze zrzeszeniami
armatorów, a także prowadzić we
współpracy z European Maritime Safety
Agency regularne kontrole dotyczące
przestrzegania istniejących przepisów.
www.czernis.pl
Chociaż coraz głośniej słychać krytyków
twierdzących, iż przedstawione przez
Siima Kallas’a propozycje mają na celu nie
tyle poprawę warunków bezpieczeństwa
żeglugi pasażerskiej co raczej ochronę
interesów
finansowych
europejskich
armatorów
poprzez
eliminowanie
konkurencji z państw trzecich należy
przyjąć, iż najprawdopodobniej doczekają
się one realizacji. Po wypadku statku
Costa
Concordia
opinia
publiczna
oczekuje bowiem zdecydowanych działań
polityków
w
zakresie
poprawy
bezpieczeństwa żeglugi.
■
Zmiany w nadzorze nad
bezpieczeństwem w
farmakoterapii
Radosław Włodarczyk
Już od 21 lipca br. powinny zacząć
obowiązywać w
Polsce
przepisy
stanowiące implementację dyrektywy
zmieniającej
nadzór
nad
bezpieczeństwem farmakoterapii nr
2010/84/UE, którą dnia 22 września
2010r. przyjął Parlament Europejski, a
która weszła w życie w dniu 20 stycznia
2011r. Według opisanej dyrektywy
posiadacz pozwolenia na dopuszczenie
do obrotu produktu leczniczego będzie
miał
obowiązek
niezwłocznego
powiadamiania władz krajowych o
każdym zakazie lub ograniczeniu
nałożonym przez władze jakiegokolwiek
innego państwa, w którym ten produkt
jest sprzedawany. Musi on także
zapewnić, aby informacje o produkcie
leczniczym
były
na
bieżąco
dostosowywane do aktualnego stanu
wiedzy. Oprócz tego każdy podmiot,
który wprowadza na rynek produkty
medyczne, powinien opracować system
nadzoru
nad
bezpieczeństwem
farmakoterapii.
Ubiegając
się
o
dopuszczenie do obrotu, będzie musiał
przedstawić krótki opis owego systemu
bezpieczeństwa i obowiązujących w
nim procedur.
Dodatkowo, już za dwa miesiące pacjenci
powinni otrzymać możliwość zgłaszania do
Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych
w Polsce sygnałów o niepożądanym
działaniu farmaceutyków, które przyjmują.
Obecnie informacje w tym zakresie mają
prawo przesyłać do producenta tylko
lekarze
i
farmaceuci.
Odpowiednie
zgłoszenie w omawianym zakresie pacjent
będzie mógł przekazać listownie, przez
telefon lub za pośrednictwem specjalnego
portalu internetowego, który powinien
powstać
w
każdym
Państwie
Członkowskim. W Polsce za jego
powstanie jest odpowiedzialny Urząd
Rejestracji
Produktów
Leczniczych.
Projekt nowelizacji ustawy z dnia 6
września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne
(Dz. U. z 2011r., Nr 126, poz. 1381 ze
zm.) przewiduje tymczasem, że dane
Strona 5
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
pacjenta
jako
wrażliwe
nie
są
przetwarzane. Zgodnie bowiem z ustawą z
dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych
osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz.
926 ze zm.) dane o stanie zdrowia, np.
informacje o działaniach niepożądanych,
które wystąpiły u konkretnego pacjenta po
zażyciu leku, należą do tzw. danych
wrażliwych.
Ich
przetwarzanie
jest
dozwolone tylko wyjątkowo (art. 27
przywołanej
ustawy).
Zbieranie
i
przetwarzanie danych o działaniach
niepożądanych leków jest specyficzne,
dlatego z art. 27 ustawy o ochronie
danych
osobowych
wynikałoby,
że
potrzebna jest tylko zgoda osoby, której
dane dotyczą. Osoba, której dane dotyczą,
powinna się zgodzić jednak na ich
przetwarzanie w formie pisemnej. To z
kolei może okazać się niemożliwe bądź
znacznie utrudnione, z racji dysponowania
przez
poszczególne
podmioty
wprowadzające farmaceutyki na rynek
wyłącznie inicjałami pacjenta.
Dyrektywa
2010/84/UE
zobowiązuje
Państwa Członkowskie do opracowania
listy farmaceutyków mających status
szczególnie monitorowanych. Oznacza to,
że w Polsce przez pięć lat powinien je
nadzorować Urząd Rejestracji Produktów
Leczniczych. W tym czasie określone
medykamenty mają być też oznakowane
specjalnym czarnym symbolem, który
www.czernis.pl
pozwoli uświadomić lekarzom i pacjentom,
że
dany
lek
może
stanowić
niebezpieczeństwo
w
stosowaniu.
Pacjenci staną się głównym źródłem
informacji o bezpieczeństwie zażywania
farmaceutyku.
Istotnym jest również fakt, iż zmienia się
definicja „niepożądanych działań leków”.
Obecnie o tym zdarzeniu mówi się wtedy,
gdy lek dobrej jakości przyjmowany jest w
prawidłowy sposób, a mimo to występują
powikłania terapii. Według nowej definicji,
pod pojęciem „niepożądanych działań
leków” będą się kryły wszystkie przypadki
powikłań po stosowaniu leku dobrej
jakości — niezależnie od tego, czy został
on użyty prawidłowo, czy nie. Jako
„niepożądane działania leków” będą
traktowane zatem również przypadki
stosowania leku poza zaaprobowanymi
wskazaniami (off-label use), w celach
pozamedycznych,
wynikające
z
przedawkowania, uzależnienia lekowego,
a także wskutek błędu medycznego.
Zatem o błędzie w stosowaniu leku będzie
można
powiedzieć
w
sytuacji
niezamierzonego/nieumyślnego błędu w
przepisywaniu, wydaniu lub podaniu
produktu leczniczego. Ten błąd może
popełnić zarówno fachowy pracownik
ochrony zdrowia, jak i pacjent czy osoba
opiekująca się nim.
■
Zmiana sposobu
dochodzenia roszczeń przed
sądem – nowelizacja k.p.c.
Piotr Gajlewicz
W dniu 03.05.2012r. weszła w życie
nowelizacja kodeksu postępowania
cywilnego wprowadzająca szereg zmian
w zakresie przebiegu postępowania
przed sądem cywilnym. Założeniem do
zmian
było
uczynienie
sędziego
„gospodarzem
procesu”
przy
jednoczesnym zobowiązaniu stron do
jego aktywnego „wspierania”.
Punktem wyjścia do zmian była likwidacja
odrębnego postępowania w sprawach
Strona 6
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
gospodarczych (tj. między stronami, które
prowadzą/prowadziły
działalność
gospodarczą). Zgodnie z wyrażaną
powszechnie krytyką, postępowanie to
cechował
nadmierny
formalizm,
przejawiający się przede wszystkim w tzw.
„prekluzji
dowodowej”,
znacząco
ograniczającej
możliwość
stron
występowania w toku procesu z nowymi
twierdzeniami i przedkładania nowych
dowodów, co częstokroć prowadziło do
niekorzystnego wyniku postępowania.
Na
skutek
zmian,
przedsiębiorcy
dochodzący roszczeń pieniężnych mają
czynić to na takich samych zasadach jak
osoby
prywatne.
Do
wszystkich
postępowań obowiązywać będą bowiem te
jednolite reguły. Problem polega jednak na
tym, iż wraz z nowelizacją procedury
cywilnej, rygory związane z byłym
postępowaniem gospodarczym zostały
nieco zmodyfikowane i rozszerzone na
cały proces cywilny.
Sędzia będzie mógł bowiem pominąć
„spóźnione”
twierdzenia
i
dowody.
„Spóźnione” to te, które nie zostały
przedstawione w początkowym etapie
postępowania, pomimo, iż powinny być
zgłoszone gdyby strona działała zgodnie z
„dobrymi obyczajami”. Odstępstwo od tej
reguły nastąpi gdy strona udowodni brak
swej winy, albo zaistnienie innych
niezależnych od niej okoliczności, które
uniemożliwiły
zgłoszenie
twierdzenia/
dowodu we wcześniejszym etapie. Tym
samym, zasada prekluzji dowodowej,
znana wcześniej wyłącznie postępowaniu
w sprawach gospodarczych obowiązywać
będzie od tej pory, w nieco zmienionej
formie, w każdym postępowaniu.
Powyższej,
przedstawionej
zmianie
towarzyszy zasadnicze przeobrażenie
przebiegu postępowania sądowego. W
chwili
obecnej,
osoba
dochodząca
roszczenia, nie będzie już pełniła roli
„gospodarza procesu” w tym znaczeniu, iż
tak jak uprzednio, mogła, co do zasady,
swobodnie decydować o tym w którym
momencie i w jakim zakresie złoży pismo
procesowe bądź wystąpi z nowym
www.czernis.pl
argumentem na poparcie swego żądania.
O przebiegu postępowania, decydować
będzie bowiem sędzia, a strony sporu
będą miały obowiązek wspierać go w tym
zakresie „zgodnie z dobrymi obyczajami”.
W praktyce oznaczać to będzie, iż po
wniesieniu pozwu/odpowiedzi na pozew, w
którym
strona
powinna
przytoczyć
twierdzenia i dowody na uzasadnienie
swego żądania, możliwość i sposób
zgłaszania pisemnego dalszych twierdzeń
czy nowych dowodów będzie zależała od
uznania sędziego i przyjętej przez niego w
tym zakresie strategii postępowania (w
zależności od okoliczności konkretnej
sprawy). Sędzia, będzie mógł tym samym
znacząco ograniczyć prawo stron w
zakresie
wnoszenia
dalszych
pism
procesowych (pisma wnoszone przez
strony wbrew tak rozumianej „woli”
sędziego będą podlegały zwrotowi).
Zaznaczyć należy, iż przedstawione
ograniczenie odnosi się do pisemnego
trybu postępowania.
Podsumowując, w nowym porządku
procesowym,
strony
będą
mogły
prezentować w sprawie swoje stanowisko,
jak powyżej, w pismach składanych do akt
na każdorazowe wezwanie sądu bądź
poprzez swoją „aktywność” na rozprawie
(tj. poprzez ustne wystąpienie czy też w
formie załącznika do protokołu rozprawy).
W każdym przypadku sędzia będzie
uprawniony pominąć „spóźniony” wniosek
dowodowy.
W niniejszym artykule nie zostały
omówione wszystkie zmiany do procedury
cywilnej. Do tychże zaliczyć można
ponadto, m.in. wprowadzenie nowych
wzorów urzędowych pism procesowych
stosowanych
w
tzw.
postępowaniu
uproszczonym; zmiany kwot wartości
przedmiotu
sporu
uzasadniających
właściwość sądu do rozpatrzenia sprawy;
rozszerzenia obowiązku sądu w zakresie
pouczeń stron sporu o przysługujących
uprawnieniach;
uchylenie
regulacji
przewidującej umorzenie postępowania
sądowego w przypadku ogłoszenia
upadłości
likwidacyjnej
pozwanego;
Strona 7
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
możliwości
zażalenia
do
Sądu
Najwyższego na postanowienia Sądu
Apelacyjnego w zakresie uchylenia wyroku
sądu pierwszej instancji i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania. W
razie pytań w tym zakresie – proszę o
bezpośredni kontakt z autorem artykułu.
Nowe przepisy, co do zasady, obowiązują
w postępowaniach sądowych wszczętych
www.czernis.pl
po 4-tym maja 2012r. a więc do spraw
wszczętych przed tą datą obowiązywać
będzie dotychczasowy „porządek”. Jest to
reguła, która doznaje odstępstw, i tak
przykładowo, przepisy przewidują, iż
„zgodnie
z
dobrymi
obyczajami”
postępować w procesie powinniśmy bez
względu na to kiedy proces został
wszczęty.
■
Spółka cicha w obrocie
gospodarczym
Krzysztof Wiszniewski
Wśród stypizowanych w polskim
systemie prawnym spółek brak jest
spółki cichej. Od 1964 roku uchylone
zostały przepisy kodeksu handlowego,
które stanowiły normatywną podstawę
spółki cichej. Czy oznacza to, że w
aktualnym
obrocie
gospodarczym
spółka cicha nie funkcjonuje? Nic
bardziej mylnego.
Ułożenie wzajemnych stosunków tak, aby
odpowiadały one modelowi „spółki cichej”
jest dopuszczalne na podstawie zasady
swobody umów (art. 3531 K.c.). Oznacza
to, że umowa spółki cichej stanowi
obecnie rodzaj umowy nienazwanej.
W
odróżnieniu
od
spółek
prawa
handlowego, zawarcie spółki cichej nie
prowadzi
do
powstania
odrębnego
podmiotu prawa, jakim byłaby przykładowo
spółka jawna lub spółka akcyjna. Przy
spółce cichej nie powstaje również
współwłasność łączna wspólników, która w
spółce cywilnej stanowi masę majątkową
przeznaczoną
do
prowadzenia
działalności gospodarczej. Skoro zatem
zawarcie umowy nie prowadzi ani do
organizacyjnego,
ani
nawet
gospodarczego wyodrębnienia majątku
spółki, to spółka cicha stanowi jedynie
kontrakt
zobowiązaniowy
zawarty
pomiędzy wspólnikami.
Spółka cicha zawierana jest pomiędzy
dwiema kategoriami wspólników:
1) wspólnikiem jawnym, który prowadzi
przedsiębiorstwo we własnym imieniu
oraz
2) wspólnikiem cichym, który wnosi do
odrębnego majątku wspólnika jawnego
wkład przeznaczony do realizacji
wspólnego przedsięwzięcia.
Wspólnik cichy w ramach swojego udziału
we wspólnym przedsięwzięciu nie jest
zatem przedsiębiorcą, nie prowadzi spraw
spółki cichej, ani nie reprezentuje jej na
zewnątrz. Obowiązkiem wspólnika cichego
jest natomiast zasilenie majątku wspólnika
jawnego umówionym wkładem pieniężnym
lub aportem. W zamian może on
oczekiwać wypłaty udziału w zysku z
działalności
gospodarczej
wspólnika
jawnego, objętej zakresem spółki cichej.
Wspólnik
cichy
może
być
także
uprawniony
do
części
majątku
przeznaczonego
do
prowadzenia
przedsiębiorstwa po rozwiązaniu spółki.
Dla osób trzecich kontrahentem pozostaje
zawsze wspólnik jawny i tylko on
odpowiada za zobowiązania spółki cichej.
Jednocześnie udział wspólnika cichego
może, ale nie musi być ujawniany.
Strona 8
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
Wobec braku normatywnej podstawy dla
spółki
cichej,
szczegółowe
relacje
wspólników powinny zostać uregulowane
www.czernis.pl
w samej umowie. Od treści umowy zależy
również, jak zostaną opodatkowane
wkłady wnoszone do spółki cichej.
■
Podwyższenie granic
odpowiedzialności za
roszczenia morskie
Maciej Grudziński, Piotr Porzycki
15 lutego 2012 r. w Polsce weszły w
życie
znowelizowane
przepisy
dotyczące
ograniczenia
odpowiedzialności
za
roszczenia
morskie. Powyższe nastąpiło wskutek
ratyfikacji
przez
Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej Protokołu
zmieniającego
Konwencję
o
ograniczeniu odpowiedzialności za
roszczenia morskie z 1976 r. znaną
powszechnie
jako
„LLMC”
(ang.
Convention on Limitation of Liability for
Maritime Claims).
Protokół zmieniający sporządzony został w
1996 roku a w życie wszedł 13 maja 2004
roku (tj. po upływie 90 dni od momentu,
kiedy dziesięć państw zgodziło się na
związanie jego postanowieniami). Protokół
ma na celu zapewnienie wyższego
odszkodowania
oraz
uproszczenia
procedur aktualizacji wysokości kwot
ograniczenia. Znacznemu podwyższeniu
uległy zarówno granice odpowiedzialności
za roszczenia z tytułu śmierci lub
uszkodzenia ciała, jak również te
przewidziane dla pozostałych roszczeń.
Tradycyjnie
limity
odpowiedzialności
wyrażane
są
w
jednostkach
obliczeniowych
Specjalnego
Prawa
Ciągnienia („SDR”)1, które według wartości
1
Państwa, które nie są członkami Międzynarodowego
Funduszu Walutowego i których prawo nie zezwala na
przeliczanie SDR na walutę krajową stosują do obliczenia
limitów
odpowiedzialności
jednostkę
walutową
odpowiadającą sześćdziesięciu pięciu i pół miligramom
złota próby dziewięćset.
koszyka walut z początku czerwca 2012 r.
pozwalają w przybliżeniu przyjąć, że na
1 SDR przypada ok. 1,22 EUR. Warto
zasygnalizować, że zmieniły się także
przedziały
tonażowe
decydujące
o
sposobie wyliczenia górnego limitu
odpowiedzialności – to ważna informacja
szczególnie dla właścicieli statków o
tonażu do 500 ton, którzy dotychczas byli
w relatywnie uprzywilejowanej sytuacji
(mogli skorzystać z ograniczeń o
wysokości odpowiednio 333 000 SDR
(śmierć/uszkodzenie ciała) i 167 000 SDR
(inne roszczenia)), a obecnie znaleźli się w
jednej grupie z właścicielami statków o
tonażu do 2 000 ton, dla których nowe
limity wynoszą 2 000 000 SDR za
roszczenia
z
tytułu
śmierci
lub
uszkodzenia ciała i 1 000 000 SDR w
odniesieniu do pozostałych roszczeń. W
przypadku jednostek większych, granice
odpowiedzialności za roszczenia z tytułu
śmierci lub uszkodzenia ciała podwyższają
się w ten sposób, że górny limit 2 000 000
SDR wzrasta o dodatkową kwotę
wynikającą z konkretnego tonażu statku. I
tak dla jednostek o tonażu brutto od 2 001
do 30 000 ton, za każdą tonę powyżej
2 000 należy do limitu 2 000 000 SDR
doliczyć kwotę 800 SDR. Armatorzy
jeszcze większych statków, do kwot
opisanych powyżej doliczyć muszą 600
SDR za każdą tonę w przedziale 30 001 –
70 000 oraz 400 SDR za każdą tonę
powyżej 70 000 tonażu brutto.
Strona 9
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
W odniesieniu do wszelkich innych
roszczeń niż wynikające ze śmierci lub
uszkodzenia
ciała,
granica
odpowiedzialności wynosi 1 000 000 SDR
dla jednostek nieprzekraczających 2 000
ton. Dla statków o tonażu wyższym,
analogicznie do granic odpowiedzialności
za roszczenia z tytułu śmierci lub
uszkodzenia ciała – do kwoty 1 000 000
SDR dodane zostaje:
400 SDR za każdą tonę pomiędzy 2.001
GT, a 30.000 GT;
300 SDR za każdą tonę w przedziale
30.001 GT - 70.000 GT;
200 SDR za każdą tonę powyżej 70.000
GT; 2
Przypomnieć należy, że powyższe limity
dotyczą
roszczeń
niezwiązanych
z
żeglugą
pasażerską.
Roszczenia
pasażerskie mają bowiem od początku
obowiązywania konwencji LLMC odrębne
zasady ograniczenia odpowiedzialności,
które także uległy zaostrzeniu na mocy
Protokołu. W odniesieniu do roszczeń
powstałych
wskutek
śmierci
lub
uszkodzenia ciała pasażerów statku,
granicę odpowiedzialności właściciela
statku wyznacza kwota 175 000 SDR
(dawniej: 46 666 SDR), pomnożona przez
liczbę pasażerów, do przewożenia której
statek jest uprawniony, zgodnie z
certyfikatem okrętowym. Co istotne, do
obliczonego w ten sposób ograniczenia
konwencja LLMC stosowała dodatkowy,
2
www.czernis.pl
niezależny limit odpowiedzialności, a
mianowicie kwotę 25 000 000 SDR, która
zawsze
stanowiła
górną
granicę
odpowiedzialności właściciela statku. To
ostatnie ograniczenie znika z konwencji
LLMC właśnie na mocy Protokołu z 1996 r.
Protokół uprawnia także Państwa – Strony
do uregulowania we własnym zakresie
zasad
odpowiedzialności,
znajdujące
zastosowanie w odniesieniu do roszczeń z
tytułu śmierci oraz uszkodzenia ciała
pasażerów
statku.
Granica
odpowiedzialności nie może być jednak
niższa niż określona w Protokole (tj. 175
000 SDR przemnożona przez liczbę
pasażerów, którą statek może przewozić).
Do zdarzeń, które miały miejsce przed
ratyfikacją Protokołu przez Rzeczpospolitą
Polską, stosuje się dotychczasowe
przepisy, tj. postanowienia LLMC w
brzmieniu z 1976 r.
Dla
porządku,
warto
jedynie
zasygnalizować, że w perspektywie
odpowiedzialność
odszkodowawcza
właścicieli statków będzie się zwiększać,
bowiem Międzynarodowa Organizacja
Morska już przygotowała zmiany do
Protokołu,
przewidujące
dalsze
podwyższenie limitów odpowiedzialności.
Prawdopodobnie wejście tychże zmian w
życie nastąpi w 2015 r.
■
Dla porównania dodajmy, że LLMC w brzmieniu
pierwotnym (tj. przed wejście w życie Protokołu)
przewidywała (dla roszczeń innych niż „pasażerskie”)
następujące limity odpowiedzialności:
1) dla roszczeń z tytułu śmierci lub uszkodzenia ciała:
333 000 SDR dla statków do 500 ton, Limit ten
ulegał następnie zwiększeniu:
a. za każdą tonę od 501 do 3000 ton – o 500 SDR;
b. za każdą tonę od 3001 do 30 000 ton – o 333
SDR;
c. za każda tonę od 30 001 do 70 000 ton – o 250
SDR;
d. za każdą tonę ponad 70 000 ton – o 167 SDR;
2) w odniesieniu do wszelkich innych roszczeń
„pozapasażerskich”: 167 000 SDR dla statków o
tonażu do 500 ton. Limit ten ulegał powiększeniu:
a. za każdą tonę od 501 do 30 000 ton – o 167
SDR;
b. za każdą tonę od 30 001 do 70 000 ton – o 125
SDR;
c. za każdą tonę ponad 70 000 ton – o 83 SDR.
Strona 10
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
www.czernis.pl
Faktury uproszczone i
wyższy podatek VAT
Piotr Porzycki
28 maja 2012 r. Ministerstwo Finansów
opublikowało
projekt
nowelizacji
przepisów ustawy o podatku od
towarów
i
usług
(VAT)
[dalej:
„Ustawa”]. Pomimo, że omawiana
nowelizacja dotyczy przede wszystkim
wprowadzenia
tzw.
faktur
uproszczonych, to przewiduje także
podwyższenie podatku VAT.
Nowelizacja wprowadza do Ustawy art.
106f, na mocy którego, w przypadku gdy
kwota należności ogółem nie przekracza
kwoty 450,00 zł albo 100,00 €, wystawiona
faktura może przyjąć formę faktury
„uproszczonej”, która nie musi zawierać
imienia i nazwiska lub nazwy podatników i
nabywców towarów lub usług oraz ich
adresów. Nadto, w zakresie danych
nabywcy, faktura taka nie musi zawierać
miary i ilości dostarczonych towarów lub
zakresu
wykonanych
usług,
ceny
jednostkowej towaru lub usługi netto (bez
kwoty podatku) oraz wartości netto
dostarczonych towarów lub wykonanych
usług, objętych transakcją (bez kwoty
podatku), jeśli zawiera dane pozwalające
określić dla poszczególnych stawek
podatku kwotę podatku, w przypadku, gdy
sprzedaż jest opodatkowana różnymi
stawkami. Dane nabywcy mogą zatem
zostać ograniczone wyłącznie do Numeru
Identyfikacji Podatkowej.
Zaproponowane
przez
ministerstwo
finansów zmiany w Ustawie dotyczą
również wartości prezentów o małej
wartości. Zgodnie ze znowelizowanym art.
7 ust. 4, prezentem o małej wartości są
przekazywane przez podatnika jednej
osobie towary:
łącznej wartości nieprzekraczającej w
roku podatkowym kwoty 200,00 zł
(wraz z kwotą podatku), jeżeli podatnik
prowadzi ewidencję pozwalającą na
ustalenie tożsamości tych osób;
których przekazania nie ujęto we
wskazanej powyżej ewidencji, jeśli
jednostkowa cena nabycia towaru albo
jednostkowego kosztu wytworzenia
(wobec braku ceny nabycia), określone
w momencie przekazania towaru, nie
przekraczają kwoty 20,00 zł.
Powyższe oznacza, że - w przypadku
prezentów
jednostkowych
–
w
zaproponowanej
przez
ministerstwo
nowelizacji nastąpiło podwyższenie limitu
kwoty niepodlegającej opodatkowaniu z
10,00 zł do 20,00 zł, zaś w przypadku
prezentów wręczanych w ciągu roku
jednej osobie limit ten został podniesiony z
kwoty 100,00 zł do 200,00 zł (w tym
przypadku przedsiębiorca zobowiązany
jest prowadzić ewidencję obdarowanych).
Nowelizacja przewiduje także zmianę
ogólnej zasady dotyczącej powstania
obowiązku podatkowego. W chwili obecnej
obowiązek podatkowy, co do zasady,
powstaje w chwili wystawienia faktury
VAT. Propozycja zmian Ministerstwa
Finansów w tym zakresie dotyczy
przeniesienia
powstania
obowiązku
podatkowego na koniec miesiąca w
którym dokonano sprzedaży, a faktury
wystawiane będą najpóźniej do 7 dnia
następującego po zakończeniu miesiąca w
którym sprzedaż została wykonana.
Przedsiębiorcy rozliczający się metodą
kasową („mali podatnicy”), zobowiązani
będą – na gruncie nowelizacji – do zapłaty
podatku z końcem miesiąca, w którym
podatnik otrzymał zapłatę całości lub
części należnej mu kwoty.
Do końca 2013 r. prawdopodobnie
utrzymane
zostaną
ograniczenia
dotyczące odliczenia VAT w przypadku
kupna samochodów osobowych, a także
zakazy w przedmiocie odliczenia podatku
Strona 11
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
www.czernis.pl
VAT od paliwa wykorzystywanego do
samochodów służbowych.
pory zwolnione od podatku). Wzrośnie
także 5% stawka na sprzedaż lodów oraz
gotowych dań i posiłków – do 8%.
W kwestii podwyższonego podatku VAT,
wskazać należy przede wszystkim objęcie
przez projekt nowelizacji 23% stawką VAT
usług
pocztowych
niepowszechnych,
świadczone przez Pocztę Polską (do tej
Ministerstwo Finansów nie poinformowało,
kiedy zamierza skierować projekt ustawy
do Sejmu.
■
Kiedy przedsiębiorca
funkcjonujący w Internecie
objęty jest obowiązkiem
informacyjnym?
Adam Gielnik
Znaczna
część
polskich
przedsiębiorców oferuje w Internecie
swoje usługi lub produkty, a nawet
świadczy je za jego pośrednictwem.
Wielu nie zdaje sobie jednak sprawy z
ciążącego
na
nich
obowiązku
informacyjnego.
Przyczyna
istnienia
wspomnianego
obowiązku wydaje się oczywista – osobie,
do której za pośrednictwem Internetu
kierowana jest przez przedsiębiorcę oferta
należy zapewnić przynajmniej minimalny
zakres danych, na podstawie których
osoba ta może dokonać świadomego i
bezpiecznego wyboru. Problemem wydaje
się jednak brak jednolitości uregulowań,
które obowiązku informacyjnego dotyczą.
Niemal wszystkie podmioty działające,
chociaż w niewielkim stopniu, za
pośrednictwem Sieci związane są w
omawianej materii nakazem podania
określonych
danych
na
podstawie
przepisów chociażby jednej ustawy, a
sytuację prawną wielu z nich reguluje kilka
aktów prawnych. Niniejszy artykuł ma na
celu zatarcie braku jednolitości rozwiązań
polskiego ustawodawcy poprzez opisanie
wszystkich sytuacji, kiedy obowiązek
informacyjny względem przedsiębiorcy
funkcjonującego
w
Internecie
się
aktualizuje.
Na mocy przepisów Ustawy o swobodzie
działalności gospodarczej obowiązkiem
informacyjnym objęte jest składanie ofert
za pośrednictwem Internetu. Nie chodzi tu
jedynie
o
oferty
skierowane
do
indywidualnie określonego kontrahenta,
ale również do z góry nieznanej grupy
osób, który to typ oferty jest w Sieci
znacznie bardziej popularny. Należy
jednak pamiętać, że istotą oferty jest
zawarcie w niej ważnych postanowień
ewentualnej umowy. Z reguły obowiązkiem
podania
informacji
identyfikujących
przedsiębiorcę nie będą więc obciążone
wszelkiego rodzaju reklamy, cenniki czy
ogłoszenia. Tego typu działania będą, w
razie wątpliwości, traktowane jako dobrze
znane wszystkim użytkownikom portali
aukcyjnych zaproszenia do składania
ofert.
Ustawa o świadczeniu usług drogą
elektroniczną jest kolejnym aktem prawa,
który nakazuje niektórym podmiotom
działającym w Sieci podanie określonych
Strona 12
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
danych.
Obowiązkiem
informacyjnym
objęci będą, rzecz jasna, przedsiębiorcy
świadczący usługi drogą elektroniczną.
Katalog danych objętych koniecznością
publikacji jest zróżnicowany i zależy od
charakteru prawnego danego podmiotu i
od tego, czy prowadzi on działalność na
podstawie
zezwolenia
organu
administracji. Zgodnie z omawianą ustawą
przedsiębiorca może mieć np. obowiązek
odesłania swojego klienta do zasad etyki
zawodowej dotyczącej wykonywanej przez
niego profesji rozwiązanie to jest
efektem transpozycji do polskiego prawa
europejskiej
Dyrektywy
o
handlu
elektronicznym.
Podmiot
świadczący
usługi drogą elektroniczną, który nie
zastosuje się do opisywanego obowiązku
może fakt ten boleśnie odczuć –
przewidziana jest grzywna w wysokości do
5.000 zł.
Bardzo szeroki katalog informacji o sobie i
swoim przedsiębiorstwie musi podać
podmiot,
który
zorganizował
swoją
działalność
tak,
by
zawierać
z
konsumentami umowy na odległość. Na
mocy Ustawy o ochronie niektórych praw
konsumentów oraz odpowiedzialności za
szkodę
wyrządzoną
przez
produkt
niebezpieczny, dane objęte koniecznością
udostępnienia
muszą
być
podane
najpóźniej w chwili złożenia oferty.
Następnie, jeżeli oferta zostanie przez
drugą stronę przyjęta, przedsiębiorca jest
zobowiązany do potwierdzenia tych
informacji konsumentowi najpóźniej w
momencie
spełnienia
świadczenia.
Obowiązek potwierdzenia nie dotyczy
jednorazowych
świadczeń,
których
dokonuje się przy użyciu środków
porozumiewania się na odległość i za
które rachunek wystawia osoba fizyczna
lub prawna, która w ramach swojego
przedsiębiorstwa udostępnia co najmniej
jeden środek porozumiewania się na
odległość,
dostępny
zarówno
dla
przedsiębiorcy
jak
i
konsumenta.
Omawiane zwolnienie nie dotyczy jednak
informacji o imieniu i nazwisku (lub
nazwie), adresie zamieszkania (lub
siedziby) oraz organie, który zarejestrował
www.czernis.pl
działalność gospodarczą przedsiębiorcy i
numerze, pod którym przedsiębiorca
został zarejestrowany. Najważniejszymi
informacjami
objętymi
koniecznością
podania przez przedsiębiorcę są, na
podstawie omawianej ustawy, istotne
właściwości świadczenia, które, zgodnie z
wypracowanym orzecznictwem sądowym,
powinny być interpretowane szeroko.
Podmioty wpisane do Krajowego Rejestru
Sądowego, na mocy postanowień Ustawy
o KRS, są zobowiązane do zamieszczania
odpowiednich
informacji
w
oświadczeniach pisemnych kierowanych w
zakresie
swojej
działalności
do
oznaczonych osób lub organów. Z
obowiązku tego zwolnione są one jedynie
w
razie
kontaktów
z
osobami
pozostającymi z nimi w stałych stosunkach
handlowych, a więc przede wszystkim
wtedy, kiedy są stronami jednej umowy.
Jeżeli przedsiębiorca nie wykonuje
ciążącego na nim obowiązku, sąd
rejestrowy może ukarać go grzywną w
kwocie do 5.000 zł.
Przepisy Kodeksu Spółek Handlowych
dodatkowo
komplikują
sytuację
przedsiębiorców
funkcjonujących
za
pośrednictwem Internetu, którzy działają w
formie spółki akcyjnej, komandytowoakcyjnej bądź też spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością. Są oni zobowiązani
do zamieszczania wskazanych w ustawie
danych identyfikacyjnych w pismach i
zamówieniach handlowych w formie
pisemnej i elektronicznej oraz na swojej
stronie
internetowej.
Przepisy
wyznaczające opisywany obowiązek nie
są jednak doskonałe – przy zastosowaniu
dosłownej wykładni stanowią konieczność
podania określonych informacji również w
odniesieniu do takich „pism” jak wizytówki
czy kartki świąteczne. Za naruszenie
opisywanej części KSH grzywna grozi
członkom zarządu i likwidatorom spółek
akcyjnej
i
z
ograniczoną
odpowiedzialnością
oraz
komplementariuszom
spółki
komandytowo-akcyjnej. Maksymalny pułap
takiej kary wynosi 5.000 zł.
Strona 13
Plac Rodła 8, 70-419 Szczecin, tel.: +48 91 359 44 30, faks: +48 91 359 44 32
Ostatnim aktem prawa, który może
wpłynąć na katalog informacji podawanych
obowiązkowo
przez
przedsiębiorcę
działającego w Internecie jest Ustawa o
ochronie danych osobowych. Podmiot
funkcjonujący w Sieci, w celu zapewnienia
sprawnego wykonywania zadań musi
przechowywać dane swoich klientów.
Postępowanie z takimi danymi jest ściśle
uwarunkowane przepisami wspomnianej
ustawy, wyznacza ona również katalog
informacji, które muszą być przez podmiot
funkcjonujący jako administrator danych
osobowych podane. Ich zakres zależy od
tego, czy dane zbierane są od osoby,
której dotyczą.
Równie ważny co ustalenie katalogu
danych
objętych
obowiązkiem
informacyjnym jest sposób podania tych
informacji. Jeżeli będzie on nieodpowiedni,
organy kontrolne mogą uznać, iż
ustawowy wymóg nie został spełniony i
mimo wszystko obciążyć przedsiębiorcę
dotkliwymi sankcjami.
Informacje podane na stronie www bądź w
oświadczeniach
przesyłanych
drogą
elektroniczną powinny być łatwo i
bezpośrednio dostępne dla ich odbiorców.
W praktyce najczęściej sprowadza się to
do zamieszczania określonych danych na
stronach internetowych dostępnych niemal
z każdego miejsca serwisu internetowego
przedsiębiorcy bądź do korzystania z
nagłówka
lub
stopki
wiadomości
elektronicznej, gdzie nadawca podaje
www.czernis.pl
wymagane prawem informacje.
Najważniejsze wydaje się być, aby sposób
zaprezentowania
informacji
objętych
obowiązkiem podania spełniał wymogi: (i)
łatwej dostępności, (ii) prawdziwości i
pełności danych oraz (iii) ich dostępności
w każdym czasie. Dostęp do wiadomości
uważany jest za łatwy jeżeli nie wymaga
specjalnego sprzętu lub oprogramowania
ani nie jest poprzedzony żmudnymi
poszukiwaniami. Jeżeli odnośnik jest
dostatecznie widoczny, postulat ten
spełnia nawet zamieszczenie hiperłącza
do witryny ze wszystkimi niezbędnymi
danymi o przedsiębiorcy. Od informacji
prawdziwej wymaga się nie tylko
zgodności ze stanem faktycznym, ale
również niewprowadzania odbiorców w
błąd. W odniesieniu do trzeciego
postulatu,
informacje
powinny
być
dostępne i obecne cały czas, a nie jedynie
w chwili poprzedzającej zawarcie umowy,
czy prezentację oferty.
Jak wynika z powyższego opracowania,
prowadzenie
przedsiębiorstwa
funkcjonującego w Internecie zgodnie ze
wszystkimi wymogami prawa może być, z
racji
wielości
różnych
regulacji
dotyczących tego samego obowiązku,
bardzo utrudnione. Mamy nadzieję, że po
lekturze
niniejszego
artykułu
będą
Państwo świadomi, czy konieczność
podania określonych danych dotyczy
również Państwa działalności.
■
Strona 14

Podobne dokumenty