Biznes na długach

Transkrypt

Biznes na długach
Biznes na długach
Wpisany przez Marek Matusiak
Zdecydowanie wzrosło zainteresowanie usługami windykacji wierzytelności obejmujących
drobne długi konsumenckie.
Polski rynek obrotu wierzytelnościami jest atrakcyjny dla rodzimych firm
windykacyjnych i przedstawicieli zagranicznej śmietanki finansowej, ale jego dynamika
ostatnio wyraźnie osłabła.
Dokładnie nie wiadomo, ile wynosi wartość wszystkich wierzytelności krążących w polskiej
gospodarce, ale biorąc pod uwagę olbrzymią popularność kredytu kupieckiego znawcy
przedmiotu określający rozmiary tego zjawiska nie wahają się wymienić kwoty nawet 200 mld
zł.
Nieuchronne zmiany
Sektor windykacyjny jest najszybciej rozwijającą się branżą całego polskiego rynku
finansowego. Boom rozpoczął się na początku 2000 roku, gdy kilka firm windykacyjnych
zyskało miano prawdziwych rekinów rynku. Rozrost tych firm i wyraźna perspektywa rozwoju
zainteresowały fundusze venture capital i private equity, które zainwestowały w firmy
windykacyjne na przestrzeni ostatnich lat 70-90 mln euro. Tak duży impuls finansowy, a także
napływ do Polski renomowanych przedsiębiorstw zagranicznych, również dysponujących
znacznym kapitałem, spowodował ten szybki rozwój rynku, określający większe możliwości
obrotu i windykacji wierzytelności.
Możliwość wspólnego tworzenia funduszy sekurytyzacyjnych przez największe firmy
windykacyjne i TFI daje szanse pozyskania znaczących środków na zakupy wierzytelności
bankowych i jeszcze szybszy rozwój rynku.
1/4
Biznes na długach
Wpisany przez Marek Matusiak
Jest to jakby ukoronowanie zmian, jakie następowały na rynku obrotu wierzytelnościami w ciągu
ostatnich trzech, czterech lat. W zasadzie zniknęły zupełnie kompensaty, zdecydowanie
zmniejszyła się liczba i wartość dużych wierzytelności wystawianych na sprzedaż wskutek
aktywności przedsiębiorców, którzy oferują do sprzedaży wyłącznie wierzytelności o bardzo
wysokim ryzyku niewypłacalności dłużnika. Zdecydowanie wzrosło zainteresowanie usługami
windykacji wierzytelności obejmujących drobne długi konsumenckie.
Specjalizacja daje efekty
Zmienia się również sama struktura rynku. Minął okres, kiedy ściąganie długów traktowane było
wprawdzie jako niezwykle intratny interes, ale taki, którym może zajmować się każdy rzutki
przedsiębiorca, zwłaszcza zatrudniający egzekutorów -ochroniarzy. Dziś wymuszenia podczas
egzekwowania długów także się jeszcze zdarzają, ale to jednostkowe przypadki.
Normą na rynku stają się wyspecjalizowane przedsiębiorstwa, dysponujące nowoczesnym
zapleczem technicznym i informatycznym, zatrudniające specjalistów z różnych dziedzin.
Wymaga to dużych nakładów finansowych, którym nie jest w stanie sprostać cała masa firm,
dotychczas jakoś sobie radzących na rynku. Jeśli przed trzema laty na polskim rynku
wierzytelności funkcjonowało prawie 800 firm, to obecnie została mniej więcej co czwarta, a ich
liczba nadal topnieje z miesiąca na miesiąc.
2/4
Biznes na długach
Wpisany przez Marek Matusiak
Wzrost aktywów
Sytuacja na rynku windykacyjnym zaczyna się coraz bardziej krystalizować. Największe firmy
windykacyjne w swych programach inwestycyjnych jako jeden z priorytetów mają zapisane
przejmowanie mniejszych podmiotów. Od ponad roku toczą się rozmowy ze spółkami, które
mogą zostać przejęte przez większych graczy.
Procesy te są podyktowane głównie przez inwestorów, postrzegających akwizycję jako szybką
metodę powiększenia aktywów swoich spółek, zwiększenia ich przychodów oraz źródło efektów
synergii, których należy oczekiwać nawet w przejęciach średnich spółek. Szukają więc spółek
posiadających dobrych klientów, oferujących pewne specyficzne i komplementarne produkty
czy usługi, dysponujących świetnie wykształconymi i bardzo doświadczonymi pracownikami.
Mimo powszechnych opinii, że fuzje największych graczy miałyby wielki sens ekonomiczny i
najbardziej wstrząsnęłyby rynkiem, obecnie nie słyszy się o możliwej szybkiej finalizacji rozmów
dotyczących tej kwestii.
Od windykacji do faktoringu
Najobszerniejszą ofertą dysponuje windykacja należności, zwłaszcza we wspomnianej już
3/4
Biznes na długach
Wpisany przez Marek Matusiak
sferze długów konsumenckich. A przecież do końca lat dziewięćdziesiątych nasz rynek
ignorował tego rodzaju długi, zajmując się jedynie wierzytelnościami przemysłowymi. To
widoczna miara postępu i dojrzałości polskiego rynku. W dodatku - kierunek perspektywiczny.
Analitycy zwracają uwagę, że statystyczny polski konsument jest kilkunastokrotnie mniej
zadłużony w bankach niż jego odpowiednik w rozwiniętych krajach europejskich, nie
wspominając już o rynku amerykańskim. Innymi słowy, istnieje duże prawdopodobieństwo - co
zresztą potwierdza praktyka ostatnich miesięcy - że zacznie się bardziej zadłużać, a to
oznaczać może dynamiczny przyrost złych kredytów, które można będzie windykować.
Na razie jednak największymi obrotami gotówkowymi na rynku wierzytelności mogą poszczycić
się firmy faktoringowe. W tym roku - jeśli liczyć wszystkie zaangażowane w taką działalność
podmioty - obroty powinny przekroczyć poziom 23 mld zł. Ta część rynku jest zdominowana
przez kilka największych firm, ściśle kapitałowo powiązanych z bankami. Uzyskanie
finansowania od tych przedsiębiorstw wymaga kooperowania z odbiorcami terminowo
spłacającymi swoje zobowiązania. Jest to łatwiejsze niż zdobycie kredytu w bankach. Ale wielu
drobnych przedsiębiorców nie spełnia tych kryteriów - do ich obsługi angażuje się coraz więcej
firm wywodzących się z obrotu wierzytelnościami, które są skłonne obsługiwać nawet taki
biznes, który nie ma pełnej i stałej zdolności kredytowej. I to jest kolejna szansa rozwoju rynku.
4/4