O MNIE

Transkrypt

O MNIE
Odkąd BMW zabrało się za budowę sportowej hybrydy, zwróciło na siebie sporą uwagę. Co jakiś
czas serwisy internetowe informują o kolejnych testach modelu i8. Ostatnio wyciekły pierwsze
informacje, które możemy uznać za wiarygodne.
W stosunku do danych technicznych podawanych przed miesiącem niektóre uległy zmianie, część z
nich została również uzupełniona. Sam sposób napędzania samochodu już na pierwszy rzut oka
wydaje się dość skomplikowany. Od początku było wiadomo, że napęd stanowić będzie silnik
elektryczny napędzający koła przednie współpracujący z 3-cylindrową, 1,5-litrową jednostką
spalinową przenoszącą moc i moment obrotowy na tylną oś. Komputer pokładowy pozwoli na
wybór między trybem przednio-, tylno-, lub czteronapędowym. Przeniesienie napędu wyjątkowo
będzie stanowić 4-biegowa skrzynia biegów. Pozostałe auta serii i mają być wyposażone w
przekładnię bezstopniową.
Pierwsze plotki mówiły o mocy oscylującej w okolicach 350 KM, jednak jak się okazuje
współpraca obu jednostek da efekt w postaci 398 KM. Moment obrotowy wyniesie, z godnie z
przewidywaniami, 550 Nm. Masa samochodu ma się równać około 1450 kg, co biorąc pod uwagę
fakt, że napęd elektryczny nie należy do lekkich, jest niezłym wynikiem. Taka kombinacja ma
zapewnić przyspieszenie od 0 do 100 km/h w granicach 4,9 s oraz prędkość maksymalną
przekraczającą 250 km/h.
Samochód nie będzie tani. Zastosowanie dobrych jakościowo i lekkich materiałów do konstrukcji
pojazdu sprawi, że produkcja auta będzie również pracochłonna. Na cenę wpływ będzie również
miała spora ilość zaawansowanych technicznie systemów wspomagających kierowcę. Lista
asystentów jest dość długa, warto wspomnieć m. in. zdalne ustawianie temperatury wnętrza pojazdu
oraz zakończenia ładowania, system wspomagający nagłe hamowanie, czy kontrola prędkości auta
jednym tylko pedałem (niestety nieznane są jeszcze szczegóły).
Podobno BMW planuje sprzedaż na poziomie 10 tysięcy sztuk rocznie, czyli chce wyprzedzić np.
Porsche 911. Może się to okazać dość trudne zwłaszcza dlatego, iż należy przypuszczać, że cena
nowego egzemplarza bez trudu osiągnie pół miliona złotych. Jak donosi portal CAR Magazine,
który te informacje pozyskał, nie zostanie wyprodukowana wersja M ze spalinowym silnikiem V8.
Auto ma wejść do sprzedaży w roku 2014.
BMW i8 jest samochodem, który ciężko jest porównać do jakiejkolwiek produkowanej już
konstrukcji. Jest to samochód jedyny w swoim rodzaju, w którym żadne ze źródeł napędu nie jest
tym przeważającym. Owszem, silnik spalinowy jest mocniejszy od elektrycznego (225 KM wobec
173 KM), jednak nie ma on na tyle dużej pojemności, aby uznać go za ważniejszy. Ciężko go zatem
porównać z Audi R8, a także nie sposób ustawiać go obok czysto elektrycznej Tesli. Czym zatem
będzie i8?