Zobacz pracę - Sanktuarium bł. Karoliny

Transkrypt

Zobacz pracę - Sanktuarium bł. Karoliny
UNIWERSYTET PAPIESKI JANA PAWŁA II W KRAKOWIE
WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH
INSTYTUT NAUK O RODZINIE
AGNIESZKA KATARZYŃSKA
WYCHOWAWCZA FUNKCJA SANKTUARIUM NA PRZYKŁADZIE
SANKTUARIUM BŁ. KAROLINY KÓZKÓWNY W ZABAWIE
Praca magisterska
napisana na seminarium naukowym z Socjologii Religii
pod kierunkiem ks. prof. dra hab. Tadeusza Borutki
Kraków 2015
Autor: Agnieszka Katarzyńska
Tytuł: Wychowawcza funkcja sanktuarium na przykładzie sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie
Promotor: ks. prof. dr hab. Tadeusz Borutka
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Kraków 2015
Stron: 83
Liczba pozycji bibliograficznych: 83
ABSTRAKT
Praca zatytułowana Wychowawcza funkcja sanktuarium na przykładzie sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie stanowi próbę odpowiedzi na pytanie „Czy sanktuarium
może wychowywać?”. Zawiera ona analizę literatury dotyczącej procesu wychowania,
charakterystykę przykładowego sanktuarium i jego patronki oraz analizę inicjatyw duszpasterskich w nim podejmowanych, które mają na celu oddziaływanie wychowawcze.
SŁOWA KLUCZOWE
BŁ. KAROLINA, PIELGRZYMOWANIE, SANKTUARIUM, WYCHOWANIE
-3-
SPIS TREŚCI
WSTĘP............................................................................................................................... 4
ROZDZIAŁ I ................................................................................................................... 7
Istota wychowania........................................................................................................... 7
1.1. Pojęcie i cele wychowania .................................................................................. 7
1.2. Wychowanie w nauczaniu Kościoła ................................................................. 17
ROZDZIAŁ II ............................................................................................................... 27
Charakterystyka sanktuarium w Zabawie i jego patronka ...................................... 27
2.1. Istota i rola sanktuarium .................................................................................... 27
2.2. Błogosławiona Karolina – patronka sanktuarium w Zabawie .......................... 30
2.3. Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie ............................................................... 38
ROZDZIAŁ III .............................................................................................................. 49
Wychowawcze oddziaływanie sanktuarium w Zabawie ........................................... 49
3.1. Wychowanie do czystości i odpowiedzialnego małżeństwa ............................. 50
3.2. Wychowanie do patriotyzmu ............................................................................ 56
3.3. Propagowanie kultury, trzeźwości i kreatywnego spędzania wolnego czasu ... 62
3.4. Wychowanie do świętości ................................................................................. 68
ZAKOŃCZENIE ................................................................................................................ 76
BIBLIOGRAFIA ................................................................................................................ 78
WSTĘP
Zjawisko pielgrzymowanie jest bardzo powszechne we współczesnym świecie,
mimo że jego początki sięgają czasów, o których mówią już pierwsze rozdziały Pisma
Świętego. Z tematem pielgrzymowania nierozłącznie związane jest zagadnienie sanktuarium, które stanowi cel podejmowanej przez pątników drogi. W Polsce jest około 500
sankturiów, z czego 80% jest związanych z kultem maryjnym 1. Fenomenem w naszym
kraju jest fakt, że pielgrzymuje co siódmy z Polaków i nie ma tu znaczenia wiek, płeć czy
status społeczny2. Istotne jest również, że 50% ogółu pielgrzymująctch stanowi młodzież,
co bez wątpienia jest jednym z owoców pontyfikatu Jana Pawła II3.
Jeszcze dłuższą niż pielgrzymowanie tradycję ma bez wątpienia proces wychowawczy i oddziaływania podejmowane w jego zakresie przez pokolenia starsze w odniesieniu do młodszych. Człowiek podejmował te zadania od zarania dziejów, aby przekazać
potomkom wiedzę potrzebną do przetrwania i rozwoju kultury.
Oba wspomniane zjawiska można ze sobą połączyć, zwróciwszy uprzednio
uwagę na fakt, że droga podejmowana przez pielgrzyma sprzyja jego nawróceniu i przemianie życia, a zatem ma wpływ wychowawczy.
Rozprawa ta ma na celu przeanalizowanie wychowawczej funkcji sanktuarium na
przykładzie konkretnego miejsca, którym jest sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie. Wybór ten należy uzasadnić bardzo bogatą ofertą duszpasterską wspomnianego
ośrodka kultu, jego ciągłym i prężnym rozwojem, a także jego specyficznym charakterem, przyciągającym szczególnie młodych ludzi, wśród których oddziaływania wychowawcze są nie tylko najbardziej pożądane, ale także najbardziej owocne. Patronka wspomnianego sanktuarium była męczennicą w obronie czystości, która oddała swe życie dla
Chrystusa w czasie pierwszej wojny światowej w wieku zaledwie szesnastu lat. Dzięki
swojej odpowiedzialnej i odważnej postawie stałą się autorytetem dla młodzieży – tak
żeńskiej jak i męskiej – niezależnie od czasów i okoliczności. Sanktuarium, któremu patronuje błogosławiona należy zaliczyć do tych o randze diecezjalnej, choć jego prężny
1
Online:
07.05.2015 r.).
2
Tamże.
3
Tamże.
www.niedziela.pl/artykul/10646/Fenomen-polskiego-pielgrzymowania,
(dostęp:
-5rozwój sprawia, że co raz liczniej pielgrzymują do niego pątnicy z całej Polski. Podejmowane tu inicjatywy duszpasterskie przyciągają młodych z różnych stron kraju, a na szczególną uwagę zasługuje wakacyjne Miasteczko Modlitewne, w czasie którego w siedmiodniowych rekolekcjach uczestniczy co roku ponad setka młodych, mieszkających w namiotach rozbitych wokół sanktuarium.
Niniejsza praca stanowi próbę oceny oddziaływania wychowawczego sanktuarium, jako celu każdego pielgrzyma. Duszpasterze sprawujący opiekę nad pątnikami ponoszą wielką odpowiedzialność, która wiąże się z określeniem specyfiki danego miejsca
i profilu pielgrzymów do niego przybywających, a następnie rozważnym inicjowaniem
oddziaływań duszpasterskich dostosowanych do potrzeb pątników.
Przedstawienie powyższego zagadnienia wymagało przebadania wielu dokumentów i opracowań przedstawiających dzieje sanktuarium w Zabawie, uporządkowania ich
treści, zespolenia ich w jeden systematyczny opis. W pisaniu niniejszej pracy bardzo
pomocna była bogata litaeratura, zarówno dotycząca tematu wychowania (warto wspomnieć choćby o Wychowaniu w nauczaniu Kościoła S. Dziekońskiego czy Teorii wychowania w zarysie M. Łobockiego), jak i związana z sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie
(m. in. Córa tarnowskiej ziemi J. Trytka i Błogosławiona Karolina Kózkówna J. Białoboka).
Materiałem badawczym jest tu więc zestaw tekstów uwzględniony w bibliografii.
Te właśnie materiały w szczególny sposób nadają się do przebadania przy zastosowaniu
nowoczesnych metod analizy zarówno językowej jak i analizy treści, przy czym ta ostatnia okazała się szczególnie pożyteczna.
Pierwszy rozdział opracowania obejmuje analizę literatury przedmiotu z zakresu
wychowania. Omówione zostało w nim pojęcie wychowania, cechy i cele tego procesu.
Ponadto rozdział ten zawiera analizę dokumentów Kościoła i literatury odnoszącej się do
wychowania w nauczaniu Kościoła, co ma na celu pokazanie, jak podchodzi on do tematu
wychowania i jak dużą wagę do niego przykłada.
W drugiej części pracy krótko scharakteryzowane zostało pojęcie sanktuarium, a
następnie zaprezentowana została sylwetka patronki wybranego do analizy sanktuarium
– bł Karokina Kózkówna. Ta szesnastoletnia męczennica w obronie czystości i przekonań
religijnych stała się szczególnym wzorem dla młodzieży poszukującej w życiu właściwej
-6drogi. Aby czerpać siły i wytrwać w postanowieniach młodzi ludzie przybywają do rodzinnej parafii patronki – Zabawy, której omówienie również znajduje się w drugim rozdziale pracy.
Trzeci rozdział stanowi niejako syntezę tego, co zostało powiedziane w części
pierwszej i drugiej. Ma na celu pokazanie, w jaki sposób założenia procesu wychowania
realizowane są przez sanktuarium w Zabawie. Dla przejrzystości omówienia oddziaływani wychowawcze i związane z nimi inicjatywy duszpasterskie zostały podzielone na
cztery grupy, z których każda odnosi się do konkretnej wartości: czystości i małżeństwa,
patriotyzmu, wartościowego spędzania czasu wolnego i świętości. Oczywiście wymienione wartości nie stanowią zbioru zamkniętego, jednak zostały wybrane jako wyraźne
przykłady, mające pokazać wychowawczy wpływ sanktuarium.
ROZDZIAŁ I
ISTOTA WYCHOWANIA
Zanim rozwinięty zostanie temat wychowawczej roli sanktuarium, istotnym jest
określenie, co należy rozumieć pod pojęciem wychowanie.
W tym celu pierwszy rozdział niniejszej pracy podzielony został na dwie części.
Pierwsza z nich służy wyjaśnieniu tego terminu, omówieniu kilku wybranych definicji wychowania oraz wskazaniu jego cech i znaczenia. Ponadto poruszone w niej zostanie zagadnienie celów wychowania, ich rodzajów, uzasadnienia i funkcji.
Druga część rozdziału prezentuje natomiast nauczanie Kościoła odnoszące się do
wychowania oraz krótkie przedstawienie myśli Jana Pawła II w tym temacie. Wyszczególnienie to jest zasadne, gdy zwróci się uwagę na kontekst całej pracy, która poświęcona jest
specyficznemu podmiotowi wychowania, jakim jest sanktuarium.
1.1. POJĘCIE I CELE WYCHOWANIA
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać w związku z bogatą literaturą na ten temat,
termin „wychowanie” nie został dotychczas jednoznacznie sprecyzowany, gdyż proces ten
nie został jeszcze w pełni poznany i przebadany. Autorzy zgodni są jednak co do tego, że
wychowanie można rozumieć w znaczeniu szerszym i węższym. Pierwsze rozumienie, jak
wyjaśnia Mieczysław Łobocki, utożsamia wychowanie z rozwijaniem osobowości pod
względem wszystkich jej cech, a w jego skład wchodzi też nauczanie. Za Kazimierzem Sośnickim autor wskazuje, że „przedmiotem wychowania w znaczeniu szerszym jest całość
psychiki człowieka, czyli ogół procesów i właściwości psychicznych”1, zarówno intelektualnych, emocjonalnych i wolicjonalnych.
Jednak w kontekście niniejszej pracy kluczowe będzie rozumienie wychowania w znaczeniu węższym, czyli takim, „w którym – zgodnie z przekonaniem Bogdana Nawroczyńskiego - stała, silna, samodzielna, przedsiębiorcza i praktyczna wola jest skierowana na cele
1
M. Łobocki, Teoria wychowania w zarysie, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2010, s. 32.
-8wartościowe, w tym przede wszystkim na cele moralne”2. Chodzić tu będzie zatem o proces,
w czasie którego kształtowane będą zachowania pożądane społecznie i moralnie.
Po rozgraniczeniu wychowania rozumianego w sensie szerszym od jego znaczenia w
sensie węższym istotne jest zdefiniowanie omawianego pojęcia. Jak już zostało wspomniane, jak dotąd nie powstała jedna słuszna i powszechnie przyjęta definicja, jednak wielu
autorów wskazuje, jak można rozumieć ten termin, stąd też w literaturze przedmiotu znaleźć
można wiele różnych definicji wychowania. Przykładowo W. Okoń opisuje wychowanie
jako „świadomie organizowaną działalność społeczną, której celem jest wywoływanie zamierzonych zmian w osobowości człowieka. Zmiany te obejmują zarówno sferę poznawczoinstrumentalną, związaną z poznaniem rzeczywistości i umiejętnością oddziaływania na nią,
jak i sferę aksjologiczną, która polega na kształtowaniu stosunku człowieka do świata i ludzi,
jego przekonań i postaw, układu wartości i celu życia"3.
Zaproponowana przez Okonia definicja dotyczy raczej wychowania w sensie szerszym,
jednak zwraca uwagę na istotę tego procesu, nazywając go „świadomie zorganizowaną działalnością społeczną”. Wychowanie zatem nie jest zjawiskiem przypadkowym i nieuporządkowanym, ale zaplanowanym i świadomie przeprowadzanym oddziaływaniem. Ponadto nie
odbywa się ono jedynie w kontekście indywidualnym, ale zawsze jest procesem społecznym,
zachodzi w konkretnym środowisku, które jest ważnym składnikiem wychowania. Za wspomnianym autorem należy jeszcze wymienić podstawowe składniki wychowania. Są nimi:
wychowanie moralne, umysłowe, obywatelskie, estetyczne i fizyczne4.
Antonina Gurycka podaje definicję wychowania stworzoną na potrzeby pedagogiki.
Według tej autorki „wychowanie to dynamiczny, złożony układ oddziaływań społecznych,
instytucjonalnych, interpersonalnych, pośrednich i bezpośrednich, wywołujących zmiany w
osobowości człowieka tym oddziaływaniom poddawanego”5. Podobnie jak u Okonia nacisk
położony jest na oddziaływanie społeczne oraz na cel tego oddziaływania, jakim jest wywołanie u wychowanka określonych zmian.
Inaczej sformułowaną, choć nie mniej bogatą w treść definicję podaje B. Suchodolski.
Jego zdaniem wychowaniem jest to „przysposobienie, przygotowanie całych społeczeństw
Tamże.
W. Okoń, Słownik pedagogiczny, PWN, Warszawa 1984, s. 347-348.
4
Zob. więcej: Tamże.
5
A. Gurycka, Struktura i dynamika procesu wychowawczego. Analiza psychologiczna, Warszawa 1979, s.
55.
2
3
-9i każdego człowieka do współczesnego życia, do pełnienia w nim zadań płynących z dzisiejszego stanu rozwoju kultury i cywilizacji”6. Autor ten zwraca uwagę na fakt, że sposób
i szczegółowy cel wychowania jest zależny od danej epoki i konkretnego środowiska – inny
jest bowiem stan rozwoju kultury w Afryce, inny w Ameryce czy w Europie. Podobnie
współczesna cywilizacja różni się od tej sprzed kilku wieków i dlatego też podejmowane
obecnie działania wychowawcze muszą być dostosowane do dzisiejszego człowieka i społeczeństwa. W tym kontekście warto jeszcze odnieść się do definicji zaproponowanej przez
Emila Durkheima, który opisuje wychowanie jako „oddziaływanie pokoleń dorosłych na te,
które nie dojrzały jeszcze do życia społecznego”7. Autor ten zwraca uwagę na fakt, że wychowanie jest procesem organizowanym przez starsze pokolenie i ma oddziaływać na osoby
młodsze, które wymagają socjalizacji. Definicji tej zapewne można postawić liczne zarzuty
ze względu na to, że ogranicza ona mocno podmiot i przedmiot oddziaływań, jednak autorowi należy przyznać rację, że najczęściej wychowanie przebiega właśnie w tym kierunku.
Heliodor Muszyński definiuje wychowanie jako „wszelkie zamierzone działanie w formie interakcji społecznych mające na celu wywołanie trwałych, pożądanych zmian w osobowości ludzkiej”8. Podobnego zdania jest Cz. Kupisiewicz, który pod pojęciem wychowania rozumie „zamierzone i świadomie podejmowane czynności wychowanków według społecznie akceptowanego wzoru, czyli ideału wychowawczego”9. Autorzy ci wskazują na fakt,
że wskutek procesu wychowawczego w wychowanku mają nastąpić względnie trwałe
zmiany, które odpowiadać będą wzorom przyjętym w danym społeczeństwie. Istotne jest
także dla nich to, że wpływ osoby wychowującej musi być świadomy i zamierzony. Cechy
te jednak dotyczą przede wszystkim tzw. wychowania konwencjonalnego, czyli podejmowanego przez pewną ograniczoną liczbę osób. Istnieje bowiem także wychowanie płynące
z otoczenia wychowanka, a oddziaływanie to niekoniecznie jest świadome i zaplanowane.
Mieczysław Łobocki, poza licznymi propozycjami definiowania wychowania przedstawia również kilka uproszczonych definicji. „Określają one wychowanie jako: - celowe sterowanie procesem uczenia się człowieka; oddziaływanie na wszechstronny rozwój osobowości; działanie wywierające na człowieka określony wpływ; zjawisko przenikające całe
życie społeczne; dorastanie do zadań; kierowanie rozwojem”10.
6
B. Suchodolski, Zarys pedagogiki, PWN, Warszawa 1959, s. 16.
Cytat za: M. Łobocki, Teoria wychowania…, dz. cyt., s. 33.
8
H. Muszyński, Zarys teorii wychowania, PWN, Warszawa 1976, s. 10 i 25.
9
Cz. Kupisiewicz, Podstawy dydaktyki ogólnej, PWN, Warszawa 1979, s. 11.
10
M. Łobocki, Teoria wychowania…, dz. cyt., s. 34.
7
-10Dla lepszego zrozumienia omawianego zagadnienia warto jeszcze odnieść się do pewnych nowych światowych tendencji. Analizując wyniki najnowszych badań, R. Cowen i
L.A. Lauwerys określili wychowanie współczesne jako: „działalność (inspirująca oraz urabiająca) podejmowana przez różne podmioty wychowujące oraz, nie będące działalnością,
pewne wpływy otoczenia społecznego (wytwory ludzkie, zdarzenia), przy czym jedne i drugie są rozciągnięte w określonym czasie i prowadzą do takich stanów rzeczy lub ich zmian
w osobowości jednostki, które pozwalają jej nie tylko regulować, ale i przekształcać stosunki
społeczne, w które ono wchodzi”11. T. Borowska, autorka artykułu omawiającego ową teorię wskazuje, że dla wspomnianych autorów wychowanie jest takim procesem, w którym
osobowość młodych się rozwija oraz w którym rodzi się pewna baza zaufania, z jednej
strony pozwalająca akceptować przeszłość, a z drugiej budująca postawę otwarcia na nowości i oryginalność. Autorom zatem chodzi o to, by dzięki procesowi wychowawczemu jednostka potrafiła krytycznie odnosić się do istniejących norm i jednocześnie aktywnie uczestniczyła w przekształcaniu swojego otoczenia, co stanowi warunek rozwoju nie tylko człowieka, ale także współczesnej cywilizacji12.
Zarówno zaprezentowane przykłady definicji wychowania, jak i przedstawione propozycje uproszczonych ich form, pokazują z jednej strony, jak szerokim i wieloaspektowym
procesem jest wychowanie, a z drugiej, jak trudno jest je jednoznacznie zdefiniować. Mimo
rozwiniętej teorii wychowania i licznych badań z zakresu pedagogiki wychowanie nadal pozostaje tematem, które wymaga ciągłego zgłębiania i badania, co być może w przyszłości
przyczyni się do powstania jednej, przez wszystkich akceptowanej definicji tego procesu.
Po krótkim omówieniu problemu związanego z definicją wychowania trzeba wspomnieć o jego cechach. Mieczysław Łobocki wskazuje na pięć takich cech: złożoność, intencjonalność, interakcyjność, relatywność i długotrwałość13. Złożoność wychowania wynika
z faktu, że – podobnie jak mechanizmy regulacji zachowań ludzkich – są ono zależne od
uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych. Ponadto polega ono z jednej strony na akomodacji (przystosowaniu się do dopiero co poznanych norm) i asymilacji (przyswajaniu nowych norm i ich interioryzacji na różnym poziomie). Intencjonalność wychowania zdaje się
być oczywista w świetle tego, co zostało powiedziane powyżej – wychowawca jest świa-
T. Borowska, Współczesne rozumienie wychowania, [w:] „Ruch Pedagogiczny” nr 6(1985), s. 19.
Por. Tamże.
13
Zob. więcej: M. Łobocki, Teoria wychowania…, dz. cyt., s. 51-56.
11
12
-11domy tego, co chce osiągnąć wskutek swojego oddziaływania. Jak pisze M. Łobocki: „wychowanie obejmuje wyłącznie wpływy intencjonalne, czyli świadomie ukierunkowane, których celem jest oddziaływanie na rozwój zwłaszcza społeczny i moralny wychowanków lub
wspomaganie ich w tym rozwoju”14. Intencjonalność dotyczy nie tylko wychowania przez
profesjonalistów, ale także intuicyjnego wychowywania w rodzinie, bowiem rodzice też
mają świadomość celu, jaki chcą osiągnąć przez swoje działanie.
Interakcyjność wychowania oznacza, że polega ono na współpracy wychowanka z wychowawcą. Ta cecha nie była dostrzegana w wychowaniu tradycyjnym, w którym to wychowanka traktowano jedynie jako przedmiot wymagający „urobienia” za pomocą określonych
narzędzi. Interakcyjność zatem zakłada, że wychowanek aktywnie uczestniczy w procesie,
a oddziaływanie jest tym skuteczniejsze, im bardziej go angażuje i usamodzielnia.
Relatywność wychowania wynika z tego, że nie jest ono jedynym wpływem, któremu
podlega wychowanek, a zatem nie można do końca przewidzieć jego skutków. Jak pisze B.
Suchodolski: „nigdy nie jest tak, aby wychowawca był sam z wychowankiem, aby go kształtował jak rzeźbiarz swoje dzieło. Jest zawsze tak, że wychowawca ma mniej lub bardziej
jawnych wspólników: dom i życie albo czasem dom i ulicę; one współkształtują wychowanka, za którego losy instytucja wychowawcza i zatrudnieni w niej fachowcy mają ponosić
odpowiedzialność”15. Ponieważ wpływy wynikające z socjalizacji i inkulturacji są bardzo
silne, niejednokrotnie trudno jest ocenić, jaki efekt jest wynikiem wychowania, a jaki – innych oddziaływań. Dlatego też wychowanie trzeba zawsze omawiać w kontekście całego
procesu socjalizacji.
Ostatnią z wymienionych przez Łobockiego cech jest długotrwałość wychowania. Jest
ona oczywista, gdy weźmie się pod uwagę, że procesy przemiany osobowości mają miejsce
na każdym etapie życia człowieka. Cecha ta wskazuje na to, że wychowankami nie zawsze
będą dzieci i młodzież, ale także dorośli i osoby w podeszłym wieku. Na tym właśnie gruncie
zaczęła rozwijać się tzw. permanentna edukacji. Istotna jest tu bowiem systematyczność,
gdyż długie przerwy w oddziaływaniach wychowawczych mogą skutkować zaprzepaszczeniem tego, co już zostało osiągnięte, oraz cofaniem się w społeczno-moralnym rozwoju.
Drugą stroną długotrwałości wychowania jest konieczność nieustannej formacji samego wychowawcy.
Tamże, s. 52-52.
B. Suchodolski, Zagadnienia podstawowe, [w:] B. Suchodolski (red.) Pedagogika. Podręcznik dla kandydatów na nauczycieli, t. I, Warszawa 1985, s. 12.
14
15
-12Omówione powyżej cechy zapewne nie wyczerpują katalogu wszystkich cech procesu
wychowawczego, jednak pozwalają go precyzyjnie scharakteryzować i zrozumieć. W tym
miejscu warto jeszcze wspomnieć o funkcjach wychowania. Stefan Kunowski mówi o siedmiu znaczeniach wychowania: znaczenie techniczne, w którym podkreśla się przygotowanie
człowieka do pracy, co pozwoli na rozwijanie cywilizacji technicznej; znaczenie kulturotwórcze, które polega na przekazywaniu w procesie wychowania dorobku kultury następnym pokoleniom oraz rozwijaniu różnorakich uzdolnień twórczych; znaczenie biologiczne
zakładające, że nieprawidłowe wychowanie w najwcześniejszym okresie życia ma wpływ
na przyszły stan zdrowia i może wywoływać nerwice; znaczenie psychologiczne pozwalające na ćwiczenie myślenia i inteligencji, rozwijanie uczuć, woli i wyobraźni oraz kształtowanie zainteresowań i uzdolnień; znaczenie patriotyczne, według którego kształtowana jest
miłość do ojczyzny; znaczenie ekonomiczne, w myśl którego poprzez wychowanie wyrabia
się w społeczeństwie zmysł oszczędności czy wyższej wydajności pracy; znaczenie polityczne, gdyż od procesu wychowawczego zależy, czy człowiek będzie nastawiony nacjonalistycznie, czy też będzie dążyć do pokojowego współżycia międzynarodowego 16. Wymienione przez Kunowskiego funkcje wychowania pokazują, jak duże jest znaczenie tego procesu i dlaczego ku wysiłkom wychowawczym kieruje się tak wielkie uznanie. Ponadto podkreśla, jak wieloaspektowym procesem jest wychowanie i jak wielu płaszczyzn dotyka.
Po omówieniu definicji, cech i funkcji wychowania oraz po uzasadnieniu wagi tego
procesu można przejść do refleksji nad celami wychowania. Wyjaśnienie samego pojęcia
celów wychowania podaje m.in. Mieczysław Łobocki, wskazując, iż jest to „pewien postulowany stan osiągany w wyniku oddziaływań wychowawczych. Celami takimi są tzw. standardy (normy) wychowawcze wskazujące na pożądane społecznie i moralnie zachowania i
postawy oraz inne cechy osobowości wychowanków”17. Cele te są zatem zazwyczaj wyrazem określonych powszechnie przyjmowanych wartości i szeroko rozumianych norm,
zwłaszcza norm moralnych.
Według Kazimierza Sośnickiego cele wychowania mogą być statyczne lub dynamiczne. Pierwsze z nich „dają się osiągnąć poprzez stosowanie odpowiednich sposobów w
swojej pełnej, skończonej postaci”18 i rozumiane są jako „skończone i zamknięte rezultaty
Por. S. Kunowski, Podstawy współczesnej pedagogiki, Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 2004, s.
22-23.
17
Tamże, s. 120.
18
K. Sośnicki, Istota i cele wychowania, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 1964, s. 95.
16
-13czynności wychowawczych”19, choć oczywiście samo wychowanie jest procesem ukierunkowanym na dalszy rozwój osoby. Dlatego też do drugiej grupy celów należy zaliczyć te,
które „możemy uzyskać jedynie jako zapoczątkowanie i ukierunkowanie długotrwałego niekiedy procesu, który powoli zbliża do wyznaczonego celu” 20. W wyniku realizacji celów
statycznych osiągnięty zostaje pewien zakończony, niezmienny i ustalony raz na całe życie
stan psychiki osoby wychowywanej. Zdarza się, że wychowawca skupia się tylko na zewnętrznej stronie zachowania i postępowaniu wychowanka, pomijając psychiczny wymiar
jego osobowości. Według Sośnickiego cele takie osiągnąć można np. metodą tresury21.
Cele dynamiczne z kolei nie są rozumiane jako rezultat, ale jako „ukierunkowany proces, który dalej sam się będzie rozwijał i prowadził do coraz wyższych stanów psychiki
ludzkiej”22. Ważne tu jest zatem zainicjowanie procesu rozwoju tak, by dalej mógł on przebiegać już bez wychowawcy. Rozpoczyna się wówczas to, co można określić mianem „samowychowania”. Oznacza to, że uczeń uczestniczy w działaniach wychowawczych i również odpowiada za ich kształt. W tym kontekście warto przytoczyć wypowiedź Władysława
Cichonia, który zauważa, że uczeń staje się wychowankiem „o tyle tylko, o ile sam czynnie
bierze udział w procesie wychowawczym”23. Antonina Gurycka z kolei wyróżnia kilka rodzajów celów wychowania: cele kreatywne – np. wywołać nowe zainteresowania, ukształtować nowe postawy; cele optymalizujące – np. zwiększyć zaangażowanie, wzmóc wrażliwość, poszerzyć zainteresowania; cele minimalizujące – np. zmniejszyć agresję, ograniczyć
impulsywność, osłabić nadmierną wrażliwość; cele korekcyjne – np. zmienić przekonania
czy przekształcić postawę24.
Dla podkreślenia konieczności stawiania celów wychowawczych warto jeszcze omówić
ich funkcje. Po pierwsze, stanowią one pewien punkt odniesienia, według którego ocenia
się i przymierza wszystko w systemie dydaktyczno-wychowawczym25. Drugą funkcją celów
jest organizowanie treści, metod i form organizacyjnych w procesie wychowania. Mają one
też za zadanie pobudzanie pewnych inicjatyw, jak np. badania edukacyjne czy kształcenie
Tamże, s. 96.
Tamże, s. 95.
21
Por. Tamże, s. 96.
22
Tamże.
23
W. Cichoń, Wartość - człowiek - wychowanie, Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1996, s.
122.
24
Por. A. Gurycka, Struktura i dynamika…, dz. cyt., s. 163-165.
25
Zob. więcej: K. Denek, Cele wychowania w systemie edukacji narodowej, „Forum oświatowe”, 1(1990),
s. 32.
19
20
-14wychowawców, a tym samym sprzyjają innowacjom edukacyjnym 26. Funkcja motywująca
polega na nadawaniu sensu podejmowanym działaniom i zachęcaniu do dalszych poszukiwań. Kolejną funkcją jest funkcja regulacyjna. Polega ona na „zapobieganiu nadmiernemu
rozbudowaniu znaczenia i roli środków oraz narzędzi”27. Cele wychowania stoją zatem na
straży proporcjonalności między tym, co stanowi istotę wychowania, a środkami prowadzącymi do osiągnięcia efektów wychowawczych. Innymi słowy, cele są potrzebne, by nie doszło do przerostu formy nad treścią. Cele pełnią także funkcję prospektywną (przepowiadają
efekty procesu, inspirują i pobudzają do rozwoju) oraz koordynującą (mają integrować i
mobilizować oraz wyzwalać entuzjazm). Warto jeszcze podkreślić, że cele wychowania zapewniają przetrwanie wartości, „należą do przeszłości, dnia dzisiejszego i teraźniejszości,
co sprawia, że wzmacniają poczucie bezpieczeństwa i stanowią odpowiedź na niepokoje
ludzi, zwłaszcza te związane z poczuciem sensu życia i działania oraz z przyszłością i niepewnością jutra”28.
Antonina Gurycka omówione powyżej funkcje zredukowała do następujących: funkcja
wyodrębniająca – wyróżnienie celu specyficznego dla konkretnych procesów wychowawczych (np. aktywizowanie); funkcja strukturalizująca – właściwe dobranie struktur sytuacyjnych do wybranych celów wychowania; funkcja kontrolna – pozwala na ocenę otrzymanych
wyników29.
Jednym z argumentów może być wskazanie na zgodność między celami a wartościami.
Jak podaje M. Łobocki, „w teorii wychowania dużą wagę przywiązuje się do wartości moralnych, a wśród nich do: altruizmu, tolerancji, poczucia odpowiedzialności, wolności i sprawiedliwości”30. Innym argumentem uzasadniającym stawianie celów wychowania jest poszukiwanie w nich podobieństwa do norm moralnych. Często są one z nimi zbieżne, jednak
stanowią konkretne zalecenia czy zakazy wyrażone w formie powinności lub zobowiązania.
Jeszcze innym wytłumaczeniem dla celów wychowania jest zestawianie ich z prawami na-
26
Zob. więcej: S. Roller, Cele wychowania – tworzenie i odradzanie, [w:] I. Wojnar (red.), Bliskie i dalekie
cele wychowania, Warszawa 1987, s. 393.
27
M. Nowak, Teorie i koncepcje wychowania, Wydawnictwo akademickie i profesjonalne, Warszawa 2008,
s. 365.
28
T. Dąbrowska, B. Wojciechowska - Charlak, Między praktyką a teorią wychowania, Wydawnictwo
UMCS, Lublin 1997, s. 32-33.
29
Por. A, Gurycka, Struktura i dynamika, dz. cyt., s. 165-167.
30
M. Łobocki, Teoria wychowania…., dz. cyt., s. 121.
-15turalnymi lub „wykazywanie zgodności celów wychowania z poczuciem obowiązku moralnego jednostki”31. Ta ostatnia myśl wskazuje na fakt, że cele wychowania są zgodne z sumieniem jednostki, co przejawia się w świadomym wyborze osoby, która postępuje moralnie. Oznacza to, że jej wybór podyktowany jest wewnętrznym zobowiązaniem bycia wiernym powszechnie uznawanym normom moralnym32.
Zatem, ogólnie rzecz ujmując, często cele wychowania przyjmują postać uznawanych
powszechnie norm i wartości. M. Łobocki za jeden z podstawowych celów wychowania
uznaje „wspomaganie dzieci i młodzieży w ich rozwoju społeczno - moralnym, a więc
umożliwienie im w miarę samodzielnego kierowania takim rozwojem i zapewnienia niezbędnego wsparcia ze strony wychowawców”33. Innym ważnym celem wspomnianym przez
autora jest troska o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.
B. Ratuś za ogólny cel wychowania uważa „proces świadomego i celowego przekształcania przedmiotu wychowania w podmiot wychowania, aby w miarę wszechstronnie przygotować młodzież do życia i pracy w społeczeństwie obywatelskim oraz w szybko zmieniającym się świecie, aby optymalnie rozwijając zdolności twórcze człowiek stawał się tym,
kim być może"34. Według wspomnianego autora podstawowym celem procesu wychowawczego powinna być „podmiotowość człowieka, jego dobro, szczęście i wszechstronny rozwój"35.
Podział celów na kategorie prezentuje Bernard Gawlina. Rozróżnia on trzy grupy celów: przystosowanie wychowanka do warunków, w jakich żyje, i wymagań społecznych;
usprawnianie osoby wychowywanej do wykonania określonych zadań (kształcenie instrumentalne); indoktrynacja, czyli „urabianie świadomości według wzorców lansowanych
przez taką lub inną doktrynę oraz kształtowanie ideowej więzi z grupą (państwem, narodem,
Kościołem itp.)”36.
Celami wychowawczymi są także bez wątpienia poszczególne cechy osobowości w
pełni ukształtowanej. Za A. H. Maslowem można wymienić pewne cechy takiej osobowości
i zarazem cele wychowawcze. Osoba taka: „pełniej, mniej schematycznie i bardziej trafnie
Tamże, s. 122.
Por. Tamże, s. 123.
33
Tamże, s. 133.
34
B. Ratuś, Cele wychowania. Okres demokracji parlamentarnej (tezy), „Nowa Szkoła”, nr 5-6( 1990), s.
23.
35
Tamże.
36
B. Gawlina, Kierunek przemian celów wychowania, „Nowa Szkoła”, nr 5(1991), s. 14.
31
32
-16spostrzega ludzi i przedmioty; ma pozytywną samoocenę; nie jest nastawiona obronnie; jest
spontaniczny w swym myśleniu, odczuwaniu i zachowaniu; jest skoncentrowany na problemach, nie zaś na własnym ja. Żyje sprawami, które uważa za ważne; dobrze znosi samotność; przeżywa uniesienia, zdumienie, grozę, poczucie potęgi, a także bezradności i zagubienia; interesuje się społeczeństwem i miłuje ludzkość, współdźwięczy z nią. Nie żywi wrogości do ludzi; nawiązuje bliższe kontakty z niewieloma ludźmi, lecz są one nacechowane
głębią i powagą; znajduje większe zadowolenie niż inni w samym dążeniu do celu; ma poczucie humoru, lecz jest to humor raczej filozoficzny niż złośliwy; jest pod jakimś względem
twórczy, oryginalny; nie jest oderwany od kultury, lecz także nie jest od niej nazbyt zależny”37.
Te bardzo szczegółowe cele wychowania można określić ogólnie jako wszechstronny
rozwój człowieka i osiągnięcie pełnej dojrzałości osoby tak w sferze indywidualnej, jak i w
relacjach społecznych. Do nich należy jeszcze bez wątpienia dołożyć te, o których pisze
Mieczysław Łobocki, a mianowicie: „poszanowanie godności dzieci i młodzieży oraz zapewnienie im niezbywalnych praw, jak np. prawo do bezpieczeństwa, szacunku, wolności,
własności, samoaktualizacji”38.
Osiągnięcie wskazanych powyżej celów wychowania miałoby skutkować uzyskaniem
pożądanego modelu osobowości, czyli ideału wychowania. Jest to oczywiście niemożliwe,
bo osiągnięcia ideału wychowawczego oznaczałoby, że proces wychowania został zakończony. Jednak, jak wiadomo, proces ten kontynuowany jest przez całe życie, a ideał wychowania jest tym, do czego należy ciągle dążyć, by zapewnić osobie nieustanny rozwój. W
świetle tego, co zostało wcześniej powiedziane, współczesnym ideałem wychowania jest
osoba doceniająca wolność, mająca wszechstronnie rozwiniętą psychikę, szanująca godność
swoją i innych oraz potrafiąca wziąć odpowiedzialność za życie swoje oraz swoich bliskich.
Podsumowując rozważania na temat celów wychowania, trzeba zaznaczyć, że muszą
one pozostawać w zgodności z ogólnie przyjętymi wartościami, „muszą być im podporządkowane bądź też są w pełni z nimi tożsame”39. Nie jest oczywiście ani możliwe, ani konieczne tworzenie zamkniętego katalogu celów wychowania, jednak istotne jest, by w dążeniu do osiągnięcia poszczególnych celów nie zapomnieć o celu najważniejszym, jakim jest
człowiek jako osoba wraz z jego dążeniem do wartości ponadczasowych.
Z. Pietrasiński, Kierowanie własnym rozwojem, Warszawa 1977, s. 133.
M. Łobocki, Teoria wychowania…, dz. cyt., s. 138.
39
Tamże.
37
38
-17-
1.2. WYCHOWANIE W NAUCZANIU KOŚCIOŁA
W kontekście niniejszej pracy omawiającej wychowawczą rolę sanktuarium istotnym
aspektem teorii wychowania jest podejście Kościoła do tego procesu. Kościół ma nie tylko
prawo, ale i obowiązek wypowiadania się w pewnych kwestiach społecznych, szczególnie
zaś tych, od których zależy dobro osoby. Jedną z takich spraw jest bez wątpienia wychowanie.
Nie jest oczywiście przedmiotem niniejszej pracy omawianie wychowawczej roli Kościoła od początków jego istnienia, gdyż temu zagadnieniu poświęcone zostały liczne monografie, jednak warto odnieść się do tego, co Kościół rozumie przez wychowanie, jak traktuje ten proces, jakie cele mu przypisuje i jak wypowiada się na jego temat.
Stanisław Dziekoński wskazuje na trzy sposoby rozumienia w Kościele wychowania.
Wynikają one z różnych kontekstów społecznych i aktualnych trendów w pedagogice. Według tego autora, pierwszym głosem Magisterium Kościoła, który odnosił się do wychowania była encyklika Caritate Christi Leona XII. Papież ten przez wychowanie rozumiał proces „urabiania” wychowanka i „nasycanie go katolickimi obyczajami i doktryną”40. Kolejni
papieże XIX wieku podobnie wypowiadali się na temat wychowania, traktując wychowanka
raczej jak przedmiot czy też materiał, który trzeba urobić poprzez wpajanie mu odpowiednich obyczajów i wiedzy religijnej, a także poprzez pouczanie i ostrzeganie przed wszelkimi
niebezpieczeństwami. Dokumentem, w którym po raz pierwszy wprost pojawia się definicja
wychowania, jest encyklika Piusa XI Divini illius Magistri. Według tego papieża „sztuka
wychowania polega na urobieniu człowieka na taką modłę, by umiał odpowiednio postępować w życiu i w ten sposób osiągnął przeznaczony dla siebie cel” 41. Osoba wychowywana
jest w dokumencie wprost określana jako „przedmiot chrześcijańskiego wychowania”42. Takie rozumienie wychowania odpowiadało występującym już w średniowieczu założeniom,
że uczeń-wychowanek jest tym, który ślepo wierzy w autorytet nauczyciela-wychowawcy,
a ten z kolei „urabia” podopiecznego. Nie można jednak odczytywać tego dokumentu bez
odniesienia się do kontekstu, w jakim powstawał. Tak stanowcze poparcie dla tradycyjnego
Por. S. Dziekoński, Wychowanie w nauczaniu Kościoła, Wydawnictwo UKSW, Warszawa 2000, s. 18.
Pius XI, Encyklika Divini illius Magistri, (tł. M. Klepacz), Wydawnictwo Verbum, Kielce 1947, s. 26.
42
Tamże, s. 46.
40
41
-18modelu wychowania wynikało bowiem m.in. z konieczności odniesienia się do pojawiającego się trendu, jakim był naturalizm43. Podobne poglądy utrzymywali papieże, z nielicznymi wyjątkami, aż do Soboru Watykańskiego II.
Wypowiedzi Magisterium Kościoła w temacie wychowania zaczynają nieco zmieniać
swój kierunek pod koniec pierwszej połowy XX wieku. Jak pisze Stanisław Dziekoński, już
Pius XII zauważa, że „wychowawca powinien pobudzać spontaniczne zainteresowania
uczniów oraz dodawać bodźca do ich żarliwej pracy (…), [wychowanie] polega na pomocy
niesionej wychowankowi, czyli nie zaniedbuje całkowicie indywidualności i nie tłumi jej
inicjatywy”44. W opinii tego papieża w wychowaniu potrzebna jest współpraca wychowanka
z wychowawcą, którego rola wymaga także tego, by dostosował się do wieku, potrzeb i
zdolności wychowanka. Podobne stanowisko prezentuje Jan XXIII, dodając, że „wychowanie powinno umożliwiać dziecku rozwijanie jego własnej osobowości w atmosferze chrześcijańskiej”45. Papieże ci doceniają rolę aktywnego uczestnictwa wychowanka w procesie
kształtowania jego osobowości i w swoich wypowiedziach prezentują personalistyczną wizję procesu wychowania, jednak zgodnie odrzucają pojawiające się wówczas nowe, wypływające z naturalizmu, kierunki pedagogiczne, które traktowali jako zagrożenie dla chrześcijańskiego wychowania. Nie odrzucają jednak wszystkich osiągnięć współczesnej sobie pedagogiki, a jedynie ich skrajne teorie. Krótko mówiąc, w nauczaniu Piusa XII i Jana XXIII
można dostrzec większą otwartość, z której wypływało nowe podejście do wychowania jako
procesu integralnej formacji. Bez wątpienia na taki rozwój nauczania Kościoła w omawianej
dziedzinie wywarła wpływ myśl personalistyczna, według której wychowanek jest osobą
wolną i indywidualną, jest celem działania, a nie tylko materiałem, który trzeba urabiać według określonego schematu.
Sobór Watykański II w swoich dyskusjach poruszył także problem wychowania chrześcijańskiego. W Deklaracji o wychowaniu chrześcijańskim „Gravissimum educationis”
szczegółowo omawia to zagadnienie i jasno określa stanowisko Kościoła. Dokument ten
tłumaczy, dlaczego, zdaniem Kościoła, konieczna jest refleksja nad wychowaniem: „Z pewnością wychowanie młodzieży, a nawet ciągłe kształcenia dorosłych, staje się łatwiejsze i
zarazem pilniejsze w warunkach naszych czasów. Ludzie bowiem bardziej świadomi swej
Zob. więcej: J. Tarnowski, Encyklika Piusa XI „Divini illius Magistri” wobec ówczesnej pedagogiki
chrześcijańskiej, [w:] L. Baltera (red.), Człowiek we wspólnocie Kościoła, Warszawa 1979, s. 388.
44
Por. St. Dziekoński, Wychowanie w nauczaniu Kościoła, dz. cyt., s. 27.
45
Tamże.
43
-19godności i zadań pragną brać coraz aktywniejszy udział w życiu społecznym, a zwłaszcza w
życiu społecznym i ekonomicznym” (DWCH 1).
Pojęcie wychowania, w myśl nauczania Soboru, jest bardzo złożone i wieloaspektowe.
Dotyczy ono każdej płaszczyzny ludzkiego życia i ma przygotować osobę do odpowiedzialnego życia społecznego i odkrywania prawdy objawionej. W Deklaracji można przeczytać,
że w wychowaniu „należy pomagać dzieciom i młodzieży w harmonijnym rozwijaniu zalet
fizycznych, moralnych i intelektualnych oraz w stopniowym nabywaniu coraz większego
poczucia odpowiedzialności za właściwe kształtowanie własnego życia i dążenie do prawdziwej wolności tak przez nieustanny wysiłek, jak i przez odważne i wytrwałe przezwyciężanie przeszkód. Powinni oni także otrzymać pozytywne, mądre i odpowiednie do wieku
wychowanie seksualne. Ponadto tak należy ich przygotować do udziału w życiu społecznym,
aby dzięki odpowiedniemu i niezbędnemu wykształceniu potrafili włączać się czynnie w
różne zespoły ludzkiej społeczności oraz aby byli otwarci na dialog z innymi i chętnie zabiegali o dobro wspólne” (DWCH 1).
Kościół zatem, mówiąc o wychowaniu, nie odnosi tego procesu jedynie do sfery duchowej. Bowiem zadaniem Kościoła jest troska o człowieka także w wymiarze doczesnym,
czego wyrazem jest odniesienie do konieczności rozwoju fizycznego, społecznego czy wychowania seksualnego. To integralne oddziaływanie na człowieka ma spowodować jego rozwój jako osoby, co z kolei prowadzi do ukierunkowania go na cele eschatologiczne. Zatem
„prawdziwe wychowanie dąży do kształtowania osoby ludzkiej, mając na uwadze jej cel
ostateczny i jednocześnie dobro społeczeństw, których członkiem jest człowiek i w których
obowiązkach będzie on uczestniczył, gdy dorośnie”(DWCH 2).
Na podstawie tego, co zostało wcześniej powiedziane, można wskazać cele wychowania religijnego w świetle katolickim. Oczywiście zmieniały się one w ciągu wieków wraz z
ewolucją ideału wychowawczego. Przykładowo, w starożytności chrześcijańskiej ideałem
takim była osoba kierująca się w życiu przykazaniem miłości, a w średniowieczu – asceta.
Oddziaływania wychowawcze miały zatem na celu ukształtowanie takiej właśnie osoby, co
w efekcie miało prowadzić do osiągnięcia życia wiecznego. Obecnie, idąc na nauką Soboru
Watykańskiego II, za cel wychowania chrześcijańskiego należy uznać przygotowanie człowieka do sprawiedliwego życia oraz coraz głębszego odkrywania prawdy. Owocem tego
procesu ma natomiast być ukształtowanie człowieka doskonałego, co przyczyni się również
-20do wzrostu Mistycznego Ciała Chrystusa46. Zatem wychowanie religijne, poza dążeniem do
pełnego rozwoju osoby ludzkiej, ma stopniowo wprowadzać w tajemnicę zbawienia i uświadamiać otrzymany dar wiary. Krótko mówiąc, za cel wychowania, w myśl nauki Soboru
Watykańskiego II, należy uznać ukształtowanie dobrego chrześcijanina i uczciwego obywatela. Oczywiście wszystkie te cele podporządkowane są celowi nadrzędnemu – osiągnięciu
świętości i życia wiecznego.
Warto wspomnieć jeszcze o podmiotach wychowujących. We wspomnianej już Deklaracji o wychowaniu chrześcijańskim ojcowie soborowi wskazują na kilka takich podmiotów.
Na pierwszym miejscu Kościół stawia rodziców, którzy dali swoim dzieciom życie, i dlatego
mają prawo i jednocześnie obowiązek decydować o wychowaniu swoich dzieci. Ich wpływu
wychowawczego niczym nie da się zastąpić, bowiem to oni tworzą w rodzinie atmosferę
przepełnioną szacunkiem do Boga i bliźniego, co ma wpływ na spójne osobowe i społeczne
wychowanie dzieci. W wypełnianiu wspomnianego obowiązku rodzicom powinno pomagać
państwo i całe społeczeństwo, jednak zgodnie z zasadą subsydiarności. Pomoc ta polega
m.in. na tworzeniu licznych szkół, co umożliwia rodzicom wybranie dla swych dzieci placówki w pełnej wolności i w zgodzie z sumieniem. Ojcowie soborowi podkreślili także
szczególny obowiązek wychowawczy spoczywający na Kościele, którego zadaniem jest głoszenie wszystkim drogi zbawienia i troska, aby każdy człowiek mógł osiągnąć pełnię życia.
Gdy jasne są już cele wychowania chrześcijańskiego oraz podmioty, które mają je realizować, koniecznym jest wskazanie, jakimi środkami należy wychowywać. Za Stanisławem
Dziekońskim można wymienić następujące środki: tworzenie atmosfery miłości i wzajemnego zaufania, dobry przykład wychowawcy, indywidualne traktowanie wychowanka,
współpraca wychowanka z wychowawcą, wprowadzanie wychowanka w życie modlitwy i
sakramentów oraz ukazywanie wychowankowi wzorów osobowych47. Pierwsze cztery z wymienionych środków mają zastosowanie szczególnie w odniesieniu do celu, jakim jest wychowanie uczciwego obywatela, natomiast dwa ostatnie – dobrego chrześcijanina, choć
oczywiście wiele z podejmowanych działań służy realizacji obu tych celów jednocześnie.
Tworzenie atmosfery miłości i wzajemnego szacunku wynika z konieczności realizowania w życiu przykazania miłości Boga i bliźniego, które stanowi fundament do osiągniecia doskonałości obywatelskiej i chrześcijańskiej. Otaczanie wychowanka miłością przez
46
47
Por. Tamże, s. 316.
Zob. S. Dziekoński, Wychowanie w nauczaniu Kościoła, dz. cyt., s. 98-145.
-21wychowawcę ma nie tylko być świadectwem realizowania przez niego wspomnianego przykazania, ale jest także wyrazem troski o podopiecznego i szacunku do niego jako osoby.
Oczywiście należy postawić jasną, wypływającą ze zdrowego rozsądku granicę w okazywaniu owej miłości, aby nie przerodziła się ona w przesadną czułość i tkliwość.
Drugim z wymienionych przez Dziekońskiego środków jest dobry przykład wychowawcy. Znana maksyma mówiąca, że „słowa pouczają, ale przykłady pociągają” znajduje
swoje odzwierciedlenie także w nauczaniu Kościoła. Co więcej, brak świadectwa ze strony
wychowawcy lub też negatywny przykład może okazać się klęską dla społeczeństwa i
wspólnoty religijnej. W pierwszej kolejności korzystać z tego środka powinni rodzice, bowiem to oni, wychowując swoje dzieci na płaszczyźnie religijnej, moralnej i obywatelskiej
powinni posługiwać się przede wszystkim przykładem świętości własnego życia48.
O konieczności przykładu ze strony rodziców wspomina w swym artykule ks. Marek
Dziewiecki: „Pierwszym fundamentem wychowania religijnego jest zatem osobista przyjaźń
rodziców z Bogiem i opowiadanie dzieciom o tej przyjaźni. Fundament drugi to wierność
przysiędze małżeńskiej, którą małżonkowie składają w obliczu Boga, realizując Jego zamysł
małżeńskiej przyjaźni kobiety i mężczyzny. Gdy dziecko widzi, że tego, co Bóg złączył, nie
rozdzieli ludzka słabość, grzeszność czy naiwność, to wtedy pragnie ono być blisko tego
Boga, gdyż wie, że z Nim zawsze poradzi sobie z trudami życia i z własną słabością. Trzecim
fundamentem wychowania religijnego jest postawa rodziców wobec swoich dzieci. Chodzi
o to, by w odniesieniu do córek i synów rodzice naśladowali postawę Boga do człowieka,
czyli by swoje dzieci bezwarunkowo kochali a jednocześnie by stawiali dzieciom jasne wymagania oraz proponowali im wielkie ideały”49.
Przykład rodziców ma zatem dotyczyć kilku płaszczyzn. Po pierwsze, ich stosunku do
Boga, pobożności, życia modlitwą i kierowania się w życiu przykazaniami. Po drugie, ich
stosunku do siebie nawzajem, co pozwala młodemu człowiekowi odkryć nie tylko wartość
małżeństwa jako sakramentu, ale uczy go także szacunku w relacjach społecznych. Po trzecie zaś dotyczy stosunku rodziców do dziecka, które poprzez relację pełną miłości, szacunku, ale też stawianie wymagań odkrywa wartość siebie jako osoby i rozwija swoje człowieczeństwo. Jak pisze Dziekoński: „poprzez dobry przykład wychowawca ukazuje drogę
dobra, strzeże skarbu łaski oraz wszystkich darów, które człowiek otrzymuje na chrzcie
48
Por. Pius XI, Encyklika Divini illius Magistri, dz. cyt., s. 54-55.
M. Dziewiecki, Wychowanie religijne: dodatek czy fundament?, online: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/md_religijnedodatek.html, (dostęp: 11.03.2015 r.).
49
-22świętym. Dlatego też każdy wychowawca powinien zdawać sobie sprawę z obowiązku dawania dobrego przykładu, od którego jest uzależniona efektywność jego wychowawczego
działania. Przykładne życie wychowawcy sprawia też, że jest on godnym sprawowanej funkcji oraz otrzymania od Boga potrzebnych do tego łask”50.
Kolejnym środkiem do osiągniecia celów wychowawczych jest indywidualne traktowanie wychowanka. To indywidualne podejście do każdej osoby pozwala na odpowiednie
dobrnie środków wychowawczych, które będą optymalne w oddziaływaniu na daną osobę,
mającą konkretne cechy charakteru i osobowości czy też szczególny rodzaj wrażliwości.
Wychowanka trzeba zatem dobrze poznać, by znaleźć odpowiednią drogę do osiągnięcia
celu wychowawczego. Nie oznacza to oczywiście, by ulegać pewnym kaprysom wychowanka i czy spełniać jego żądania, ale by rozpoznać jego myśli, uzasadnione pragnienia i
oczekiwania. Ponadto indywidualne traktowanie wychowanka odnosi się także do potrzeby
dostosowania metod wychowawczych do jego sytuacji materialnej, warunków społecznopolitycznych, w jakich żyje, czy choćby jego wieku. Indywidualne podejście, zwłaszcza gdy
ma się do czynienia z grupą, nie jest łatwe i wymaga wiele wysiłku, jednak przynosi wymierne efekty.
Współpraca wychowanka z wychowawcą jest jednym z postulatów pedagogiki personalistycznej. W myśl tego postulatu wychowanie należy rozumieć jako relację osobową pomiędzy wychowankiem i wychowawcą. Wspomniana współpraca ma dotyczyć wielu płaszczyzn – tak moralnej i intelektualnej, jak i nadprzyrodzonej. Wychowawca powinien angażować wychowanka tak, by uczestniczył on we własnym rozwoju poprzez ćwiczenia, wyrażanie opinii czy dyskusje. Aby osiągnąć cele wychowawcze konieczny jest bowiem wysiłek
nie tylko wychowawcy, ale też osoby wychowywanej.
Dwa ostatnie środki mają służyć przede wszystkim wychowaniu dobrego chrześcijanina. Pierwszym z nich jest wprowadzanie wychowanka w życie modlitwy i sakramentów.
Sakramenty, zwłaszcza zaś pokuta i Eucharystia, stanowią skuteczną obronę przeciw złu,
jakie może zagrażać młodemu człowiekowi. Jak można przeczytać w dekrecie Quam Singulari: „Dzieci (…) oderwane w niewinności swego wieku od miłości Chrystusowej, nie odżywiały się sokami życia wewnętrznego. Wskutek tego młodzież, pozbawiona tak potężnej
mocy i straciwszy swoją niewinność wśród wielu zasadzek, pogrążała się w nałogi, zanim
50
S. Dziekoński, Wychowanie w nauczaniu Kościoła, dz. cyt., s. 106.
-23skosztowała świętych Tajemnic”51. Zacytowany dekret dotyczył wcześniejszego dopuszczenia dzieci do sakramentów, którą to konieczność tłumaczono faktem, że sakramenty stanowią dla młodego człowieka potrzebną ochronę przed zagrożeniami świata. Powinny do niech
przystępować dzieci, które posiadają już zdolność odróżniania dobra od zła, a wychowawcy
powinni dopilnować, by przystępowały do nich jak najczęściej i z należytą pobożnością.
Życie modlitewne jest natomiast dla wychowanka drogą do otrzymania łaski potrzebnej do
podejmowania postanowień i wyrzeczeń oraz do panowania nad sobą. Modlitwa wzmacnia
także wiarę i zabezpiecza ją. W budowaniu cnoty czystości szczególnie pomocny ma być
zaś kult Matki Bożej,
Drugim środkiem służącym do wychowania dobrego chrześcijanina jest ukazywanie
wychowankowi wzorów osobowych. Wychowawca powinien stawiać za wzór godny naśladowania przede wszystkim świętych, ponieważ oni „osiągnęli w najwyższym stopniu cel
wychowania chrześcijańskiego, przez co stali się chlubą ludzkości i przyczynili się wielce
do przymnożenia dorobku cywilizacyjnego”52.
Gdy mowa jest o stawianiu świętych jako przykładu w procesie wychowawczym, warto
przytoczyć fragment homilii wygłoszonej przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie mszy
świętej beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny: „Czyż święci są po to, ażeby zawstydzać? Tak.
Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w
całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości. Potrzebny jest nam wszystkim, starym i młodym”53. W kontekście niniejszej pracy,
która analizuje wychowawczą rolę sanktuarium bł. Karoliny, słowa te są szczególnie istotne.
Przykład świętych jest bowiem tym, co ukierunkowuje oddziaływania wychowawcze w
duszpasterstwie danego sanktuarium.
Święci mogą być wykorzystani jako wzór dla każdego, ponieważ „nie brak tam ani
prostego i skromnego rolnika, ani uczonego i literata; są między nimi prości rzemieślnicy i
wodzowie wojsk, zwykli ojcowie rodzin i monarchowie; obok zacnych dziewcząt i kobiet z
domowego zacisza, są królowe i cesarzowe”54. Zatem, przy indywidualnym podejściu do
51
Dekret Świętej Kongregacji dla Spraw Sakramentów „Quam Singulari” z 8 sierpnia 1910 r., [w:] R. Rak
(red.), Eucharystia w wypowiedziach papieży i innych dokumentach Stolicy Apostolskiej XX wieku, Londyn
1987, s. 39. (31-36).
52
Pius XI, Encyklika Divini illius Magistri, dz. cyt., s. 68.
53
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny, Tarnów, 10 czerwca
1987 r., online: http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x477/homilia-w-czasie-mszy-sw-beatyfikacyjnej-karoliny-kozkowny/, (dostęp: 20.05.2014 r.).
54
Tamże.
-24wychowanka, można wybrać dla niego taki wzór, który będzie mu bliski, a tym samym wyda
się łatwy do przyjęcia i zrealizowania. Przedstawione wychowankowi wzorce przede
wszystkim mają pomóc w kształtowaniu osobowości wychowanka, pobudzać do działania
dla dobra innych, dostarczać poczucia własnej wartości oraz ukazać sens życia. Warto także
podkreślić, że wzorce stawiane przez Kościół mają charakter uniwersalny i ponadczasowy,
dlatego mogą być stawiane każdemu wychowankowi.
Po krótkim omówieniu stanowiska Kościoła w odniesieniu do wychowania warto jeszcze nawiązać do myśli świętego papieża Jana Pawła II, który wniósł niebagatelny wkład w
nauczanie Kościoła na ten temat. Według Ojca Świętego wychowanie powinno przede
wszystkim uwrażliwiać na godność i wielkość każdego człowieka jako osoby. Jego personalistyczna wizja wychowania uwidacznia się choćby w słowach wypowiedzianych 2
czerwca 1980 r. w paryskiej siedzibie UNESCO: „W wychowaniu bowiem chodzi właśnie
o to, ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem - o to, ażeby bardziej „był”, a nie
tylko więcej „miał” - aby więc poprzez wszystko, co „ma”, co „posiada”, umiał bardziej i
pełniej być człowiekiem - to znaczy, ażeby również umiał bardziej „być” nie tylko z „drugimi”, ale także i „dla drugich”. Wychowanie posiada podstawowe znaczenie dla kształtowania stosunków międzyludzkich i społecznych”55.
Jak widać, dla papieża najważniejszy w wychowaniu jest człowiek, zaś społeczeństwo
znajduje się na drugim miejscu. Wychowanie ma być procesem sprzyjającym rozwojowi
człowieka na każdej płaszczyźnie, szczególnie zaś w aspekcie duchowym i moralnym. Papież podkreśla konieczność wykształcenia w wychowanku właściwej hierarchii wartości, w
której „być” ma pierwszeństwo przed „mieć”, a etyka przed techniką. Stąd też łatwo wyprowadzić wniosek, ze głównym zadaniem wychowania jest wprowadzenie wychowanka w
świat wartości, wśród których najważniejsza jest wartość człowieka i chrześcijanina, zdolności oraz powołanie do świętości.
Jan Paweł II powiedział, że „we współczesnym społeczeństwie wychowanie do wartości jest bez wątpienia najpoważniejszym wyzwaniem dla całej społeczności edukacyjnej”56.
Osoba, która została już ukształtowana i osiągnęła pewną dojrzałość, może wychowywać
samą siebie, bowiem rozpoczęty przez wychowawcę proces oddziaływania powinien być
55
Jan Paweł II, W imię przyszłości kultury. Przemówienie Ojca Świętego w siedzibie UNESCO 02.06. 1980
r. [w:] Jan Paweł II, Nauczanie papieskie, t. III, Poznań – Warszawa 1985, s. 728-729.
56
Jan Paweł II, Wychowanie do wartości moralnych. Audiencja dla uczestników XIV Światowego Kongresu
Szkół Katolickich 05.03.1994 r., [w:] Wychowanie w nauczaniu Jana Pawła II (1978-1999), Warszawa 2000,
361-362.
-25kontynuowany przez samego wychowanka. Środkiem do tego jest praca nad sobą. To samowychowanie potwierdza wszystko, co dokonało się w dziecku przez wychowawczy wpływ
rodziny i szkoły.
Na spotkaniu z młodzieżą w Turynie Jan Paweł II zadał pytanie, co oznacza bycie prawdziwym wychowawcą. Odpowiadając na nie powiedział, że to „znaczy przede wszystkim
być człowiekiem, który potrafi rozumieć młodych ludzi”57. Dodatkowo, chrześcijański wychowawca nie może zapominać o swoich najgłębszych przekonaniach i musi je uwzględnić
w czasie oddziaływania na wychowanka. Oznacza to, że prawdziwy wychowawca musi nie
tylko nauczać innych, ale także żyć wartościami, które przekazuje. Ponadto w procesie wychowania należy się kierować miłością do wychowanka, a miłość ta ma mieć charakter wymagający58. Wychowawca powinien zatem zawsze szanować godność wychowanka, kształtować w nim zdolność poszanowania prawdy, a także zdolność działania, transcendencji i
miłości59.
Warto jeszcze wspomnieć, że Jan Paweł II, patron rodziny, właśnie w rodzinie widział
pierwszy podmiot wychowawczy. W Liście do rodzin papież pouczał, że to rodzice są pierwszymi i bezpośrednimi wychowawcami swoich dzieci, a wszystkie inne podmioty wychowawcze mają działać w ich imieniu i za ich zgodą. W odniesieniu do Kościoła mówi natomiast, że chodzi nie tylko o to, by powierzyć Kościołowi wychowanie moralno-religijne, ale
także o to, by wychowywać wraz z Kościołem60.
Trzeba zauważyć, że Jan Paweł II bardzo dużą wiarę pokładał w młodzieży, w której
widział nadzieję i przyszłość narodów i Kościoła. Nie brak było jednak w jego wypowiedziach słów na temat zagrożeń, które niszczą ład moralny młodego pokolenia. Wśród tych
zagrożeń najniebezpieczniejsze są m.in.: konsumpcjonizm, zanik wartości, uzależnienia, zanik wartości, erotyzm, ucieczka od odpowiedzialności, hedonizm, erotyzm i cyniczne podejście do małżeństwa czy pracy. Dlatego właśnie święty papież ukazuje za wzór wychowania samego Jezusa Chrystusa, który nie tylko jest najlepszym wychowawcą, ale też jedyną
drogą prowadzącą do prawdy i życia.
Warto jeszcze odwołać się do słów Jana Pawła II, które wypowiedział na temat kalwaryjskiego sanktuarium, a które to słowa potwierdzają zawartą w niniejszej pracy tezę, że
Jan Paweł II, Prawdziwy wychowawca rozumie młodych ludzi. Spotkanie z młodzieżą szkolną w Turynie
13.04.1980 r., [w:] Wychowanie w nauczaniu Jana Pawła II…, dz. cyt., s. 115.
58
Por. Jan Paweł II, W imię przyszłości kultury…, dz. cyt., s. 728-729.
59
Zob. K. Wojtyła, Miłość i odpowiedzialność, Lublin 1986, s. 24-79.
60
Zob. Jan Paweł II, List do rodzin, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1994, n. 7.
57
-26sanktuarium powinno wychowywać. Aby nie pominąć kontekstu zapisanych przez Ojca
Świętego w książce Przekroczyć próg nadziei słów, zostaną one przytoczone w obszerniejszym fragmencie: „(...) odnalazłem też tę szczególną więź, jaka łączy mnie z Bogarodzicą
w coraz to nowych wymiarach. Wymiar pierwszy, najdawniejszy, to jest modlitwa w dzieciństwie przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wadowickim kościele parafialnym(...). To jest tradycja pielgrzymek do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, jednego z tych miejsc ściągających rzesze pielgrzymów, zwłaszcza z południowej Polski oraz
z drugiej strony Karpat. To sanktuarium regionalne ma jeszcze jedną właściwość, mianowicie jest ono nie tylko maryjne, ale też i głęboko chrystocentryczne. Pielgrzymki zaś, które
przybywają, w ciągu dni swego pobytu na Kalwarii przede wszystkim odbywają „dróżki”, a
są one po prostu „drogą krzyżową”, na której człowiek odnajduje swoje miejsce przy Chrystusie poprzez Maryję. Ukrzyżowanie jest też najwyższym punktem topograficznym, który
dominuje nad całą okolicą Sanktuarium. Uroczysta procesja maryjna poprzedzająca uroczystość Wniebowzięcia to nic innego, jak wyraz wiary ludu chrześcijańskiego w szczególny
udział Maryi w zmartwychwstaniu i chwale własnego Syna. Od najmłodszych lat maryjność
wiązała się więc dla mnie ściśle z wątkiem chrystologicznym. W tym kierunku wychowywało mnie właśnie Kalwaryjskie sanktuarium”61.
Podsumowując tę część pracy, należy zaznaczyć, że temat wychowania nie jest obojętny Kościołowi. Wręcz przeciwnie – stanowi on istotny aspekt jego nauczania. Bowiem to
przez wychowanie kształtowane są postawy, w tym zaś postawa chrześcijańska. W swoim
nauczaniu Kościół mówi o wielkiej odpowiedzialności wychowawców, szczególnie zaś tych
pierwszych i najważniejszych – rodziców. Wskazuje także na konieczność przekazywania
wychowankom wartości, które winny być fundamentem ludzkiego życia i relacji społecznych.
61
Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Lublin 1994, s. 158.
ROZDZIAŁ II
CHARAKTERYSTYKA SANKTUARIUM W ZABAWIE
I JEGO PATRONKA
Pierwsza część niniejszej pracy stanowiła omówienie procesu wychowania i jego
rozumieniu w nauczaniu Kościoła. Drugi rozdział natomiast poświęcony zostanie drugiej
ze wspomnianych we wstępie rzeczywistości, a mianowicie sanktuarium. Zanim zostaną
poruszone kwestie dotyczące konkretnego wybranego do opracowania miejsca, konieczne jest krótkie omówienie pokazujące, czym w ogóle jest sanktuarium i jak należy
je scharakteryzować. Po tym wprowadzeniu opisane zostanie sanktuarium w Zabawie
wraz z formami kultu oraz inicjatywami duszpasterskimi w nim podejmowanymi, a także
przedstawiona będzie historii życia i męczeństwa jego patronki, błogosławionej Karoliny
Kózkównej.
2.1. ISTOTA I ROLA SANKTUARIUM
Teologia pielgrzymowania pokazuje, że droga, jaką podejmują pątnicy, jest ważna
ze względu na swą analogię do ludzkiego życia oraz na wszystkie trudy i wyrzeczenia,
które łączą się z jej podjęciem. Jednym z konstytutywnych elementów pielgrzymowania
jest cel pątnika, czyli sanktuarium. Jest on istotny, ponieważ stanowi główną motywację
do wyruszenia z domu. Droga ma za zadanie przygotować człowieka do spotkania z Bogiem, a cel pielgrzymki – miejsce święte – jest właśnie okazją do tego spotkania i weryfikuje jakość owego przygotowania.
„Gdziekolwiek znajdują się relikwie, są też ludzie modlący się nie tylko w myślach,
ale całym swoim ciałem, na kolanach lub na stojąco. W tych miejscach mamy poczucie,
że niebo i ziemia ocierają się o siebie”1. Te słowa Jima Foresta w bardzo obrazowy sposób
ukazują, czym jest sanktuarium. Jest to bowiem miejsce szczególne, w którym w wyjąt-
1
J. Forest, Pielgrzymowanie jako droga przez życie, Wydawnictwo WAM, Kraków 2009, s. 69.
-28kowy sposób można odczuć Bożą obecność, a modlitwa wydaje się w nim o wiele łatwiejsza. Jest to miejsce, w którym w pewien sposób niebo styka się z ziemią. Może to
być zarówno budynek (kaplica, bazylika) czy inne miejsce kultu (kalwaria), ale zdarza
się także, że określa się tym mianem pewną przestrzeń, w której człowiek czuje, że jest
blisko Boga i niemal namacalnie Go doświadcza w Jego dziełach (góry, kaniony, piękne
krajobrazy). Ta intuicja wydaje się słuszna, bowiem w „Słowniku teologicznym” można
znaleźć następującą definicję miejsca świętego: „W szerokim znaczeniu jako miejsca
święte (loca sacra) uważa się kościoły, kaplice, sanktuaria, cmentarze oraz niektóre miejsca geograficzne otaczane szczególną czcią i kultem, wyjęte spod jurysdykcji świeckiej
z powodu uświęcenia ich ważnymi wydarzeniami religijnymi”2.
M. Ostrowski w następujący sposób określa cel pielgrzyma: „Sanktuarium bądź inne
miejsce pielgrzymkowe jest wydzielone od innych miejsc. Przynależy do samego Boga
lub Jego świętych, którzy w swym ziemskim życiu odzwierciedlali świętość Stwórcy.
Tam w intensywniejszy sposób objawia się działanie Bożej łaski”3. Natomiast z prawnego punktu widzenia należy zdefiniować sanktuarium w następujący sposób: „Kościół
lub inne miejsce, do którego - za aprobatą ordynariusza miejscowego – pielgrzymują
liczni wierni z powodu szczególnej pobożności”4. Definicja ta poza wspomnianymi
wcześniej elementami zawiera jeszcze – ze względu na swoje jurydyczne pochodzenie –
aspekt prawny, mianowicie aprobatę biskupa. Chodzi tu o prawne uznanie sanktuarium.
W historii częste były sytuacje, że liczne pielgrzymki do miejsca uznanego za szczególne
przez samych wiernych powodowały uznanie go przez władzę kościelną i określenie mianem sanktuarium. Może też być odwrotnie – Kościół nadaje danemu miejscu status sanktuarium i w ten sposób sprawia, że pielgrzymki do niego intensyfikują się. Istnieją także
przypadki, że ludzie pielgrzymują tłumnie do miejsca, które jeszcze nie jest przez Kościół
uznane za sanktuarium, ale nie wyklucza się, że wskutek żywego nim zainteresowania
zostanie mu taki tytuł nadany.
Na podstawie tego, co zostało opisane powyżej, można mówić o różnych czynnikach
wpływających na powstanie sanktuarium. Należy zatem wyróżnić następujące faktory:
2
Z. Krzyszowski, Miejsca święte, [w:] Słownik teologiczny, A Zuberbier (red.), Katowice 1998, s.
582-583.
3
M. Ostrowski, Jesteśmy pielgrzymami przed Tobą, Wydawnictwo Naukowe PAT, Kraków 2005, s. 50.
4
KPK, kan, 1230.
-29czynnik obiektywny o przedmiotowym charakterze (wydarzenie nadprzyrodzone – objawienie albo cud; sytuacja z życia Chrystusa, apostołów, świętych); czynnik formalnoprawny (oficjalne uznanie miejsca za sanktuarium przez władze kościelne); czynnik subiektywny – konkretny człowiek czy grupa odkrywa, że dane miejsce stanowi dla niego
szczególną wartość duchowo – religijną5.
W temacie sanktuariów należy jeszcze omówić ich zróżnicowanie pod względem
wielkości, zasięgu i aktywności duszpasterskiej. Można zatem wyszczególnić ośrodki
kultu o randze: światowej (mające szczególne historyczne znaczenie dla całego chrześcijaństwa), np. Jerozolima czy Rzym; międzynarodowej (których oddziaływanie przekracza jeden kontynent); krajowej (oddziałujące na konkretny kraj); ponadregionalnej (których oddziaływanie przekracza obszar diecezji); regionalnej (mające znaczenie dla
mieszkańców macierzystej diecezji)6.
Wskazany podział dotyczy nie tylko zakresu duchowego wpływu sanktuarium, ale
także obszaru, z którego pochodzą pielgrzymi. Ośrodek kultu omawiany w niniejszej
pracy należy do ostatniej z wymienionych grup, jednak pewne inicjatywy duszpasterskie
w nim podejmowane dają podstawy, by możliwe było zakwalifikowanie go do grupy
sanktuariów ponadregionalnych. O inicjatywach tych będzie mowa w dalszej części
pracy.
Ośrodki kultu można oczywiście podzielić ze względu na różne kryteria, jednak klasyfikacja taka nie jest konieczna w kontekście niniejszej pracy7. Po omówieniu ogólnych
zagadnień związanych z pojęciem sanktuarium można przejść do przedstawienia patronki
sanktuarium w Zabawie oraz scharakteryzowania tego miejsca i prowadzonego w nim
duszpasterstwa.
Por. M. Ostrowski, Jesteśmy pielgrzymami…dz. cyt., s. 51.
Por. A. Jackowski, I. Sołjan, E. Bilska-Wodecka, Wielka encyklopedia geografii świata, Religie świata.
Szlaki pielgrzymkowe, Poznań 1999, t. XV, s. 109.
7
Na temat typologii sanktuariów zob. więcej: A. Jackowski, I. Sołjan, E. Bilska-Wodecka, Wielka encyklopedia geografii świata, dz. cyt., s. 106-111; M. Ostrowski, Jesteśmy pielgrzymami…, dz. cyt., s. 4952.
5
6
-30-
2.2. BŁOGOSŁAWIONA KAROLINA – PATRONKA SANKTUARIUM W ZABAWIE
Błogosławiona Karolina stała się patronką parafii sanktuarium utworzonym przy parafii, którą współtworzyła od początku jej istnienia. Niedługo było jej dane należeć do
nowo powstałej wspólnoty, jednak powszechne w tym środowisku przekonanie o jej
świętości oraz szybko rozwijający się jej kult sprawiły, że po latach parafia ta zyskała
miano sanktuarium, któremu patronuje owa szesnastoletnia błogosławiona.
Karolina urodziła się w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda 2 sierpnia 1898 r. jako
czwarte z jedenaściorga dzieci Jana i Marii. Podobnie jak reszta rodzeństwa uważana była
przez rodziców za dar od Boga i sprawiała im wielką radość. Jej narodziny w święto
Matki Bożej Anielskiej matka uznała za szczególne – był to bowiem jedyny jej poród,
który przebiegał bez akuszerki i bezboleśnie, a na dodatek w ogóle jej nie zmęczył – zaraz
po urodzeniu córki wróciła do przerwanego zajęcia – pieczenia chleba8. Karolina została
ochrzczona pięć dni po narodzeniu w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Radłowie.
O korzeniach rodziny Kózków niewiele wiadomo – na wsi wówczas nie przywiązywano dużej wagi do pamięci przodków, a księgi parafialne często ulegały zniszczeniu
wskutek działań wojennych lub pożarów. Z przekazów rodzinnych wiadomo jedynie, że
dziadkowie Karoliny – Stanisław i Katarzyna – byli ludźmi pobożnymi, pracowitymi i
żyjącymi w zgodzie z sąsiadami9. Mieli pięcioro dzieci, a najmłodszy syn – Jan – był
ojcem Karoliny. Drudzy dziadkowie – Tomasz i Teresa Borzęccy – również uważani byli
za ludzi uczciwych i pracowitych10. Rodzice Błogosławionej przejęli od swoich rodzin
głęboką wiarę i postawę zawierzenia Bogu oraz zamiłowanie do modlitwy.
Wieś Wał-Ruda w czasach, w których żyła Karolina, liczyła 738 mieszkańców i
składała się z pięciu przysiółków: Bór, Grobla, Wał, Ruda i Śmietana11. Rodzina Kózków
mieszkała w ostatnim z wymienionych przysiółków. Rodzice Karoliny nie byli zbyt zamożni – początkowo pracowali na 2-hektarowym gospodarstwie, a ich drewniany dom
Zob. więcej: J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi błogosławiona Karolina Kózkówna, Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2013, s. 9-11.
9
Por. tamże, s. 15.
10
Por. tamże.
11
J. Białobok, Błogosławiona Karolina Kózkówna, Rzeszów 2005, s. 61.
8
-31składał się z sieni, jednej izby mieszkalnej i obory12. Własny dom i gospodarstwo pozwalały im jednak na zaspokojenie wszystkich potrzeb swoich i dzieci. Karolina dorastała w
atmosferze żywej i szczerej wiary, którą poczuć można było we wspólnej rodzinnej modlitwie, w codziennym śpiewie Godzinek, częstym przystępowaniu do sakramentów i
uczestniczeniu w codziennej Eucharystii mimo ok. 7 km drogi dzielącej dom Kózków od
kościoła. Rodzice Karoliny wybrali sobie za wzór Świętą Rodzinę, a przesłaniem ich życia było: „módl się i pracuj”13. Wiadomo również, że w niewielkim domu Kózków było
co najmniej dwanaście świętych obrazów i symbole religijne14.
Ich chatę nazywano „kościółkiem” (lub „Jerozolimką” czy „Betlejemką”), ponieważ
często gromadzili się w nim sąsiedzi i krewni na wspólnym czytaniu Biblii, żywotów
świętych czy religijnych czasopism oraz na śpiewie Gorzkich żali czy kolęd15. Praktyki
religijne były tym, co spajało dużą rodzinę Kózków, której liczne obowiązki nie często
dawały możliwość spędzania wspólnego czasu. Taka atmosfera sprawiła, że Karolina pokochała modlitwę i niemal nie rozstawała się z różańcem, który dostała od matki. Swoją
wiarę Karolina wyrażała także w bezwzględnym posłuszeństwie rodzicom czy podejmowanej z miłością i troską opiece nad licznym rodzeństwem. Pomagała także rodzicom w
pracy na roli.
Rówieśnicy Karoliny wspominali ją jako bardzo skromną, ale niestroniącą od towarzystwa. Jej wiara, praktyki religijne i czynna miłość bliźniego były czymś tak naturalnym, że nikt nie postrzegał tego za dziwactwo16. Ks. Jan Białobok przytacza wiele wypowiedzi znajomych na temat Karoliny, które świadczą o jej pokorze, dobroci i mądrości
życiowej. Warto zacytować choćby kilka z nich: „Była zawsze opanowana” (Maria Łazarz), „Była usposobienia cichego, powolna, nie wybuchowa, opanowana, ale towarzyska, dziewuchy ją lubiły” (Teresa Kurtyka), „Dla koleżanek była dobrą, ale umiała być i
ostrą, zwłaszcza gdy widziała zło, to się temu sprzeciwiała. (…) Kiedy powstawały u nas
wątpliwości, czy dobrze coś robimy, w ten czas mówiłyśmy sobie: chodźmy do Karolki,
12
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości bł. Karoliny Kózkówny, Wydawnictwo Biblos, Tarnów
2008, s. 17.
13
J. Białobok, Błogosławiona Karolina Kózkówna, dz. cyt., s. 61.
14
Zob. więcej: J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 17-18.
15
Zob. więcej: A. Paciorek, Jak rosy kropla. Karolina Kózkówna męczennica w obronie czystości, Wydawnictwo Missio Polonia, Warszawa 1995, s. 18.
16
Zob. więcej: J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 34.
-32ona nam wyjaśni. A ona jak było co dobre, to chwaliła, a gdy było jej zdaniem coś niepewnego lub złego, mówiła: W to nie wchodźcie. Nam, choć się to czasem nie bardzo
podobało, to przyjmowałyśmy jej zdanie, bośmy ją kochały i wiedziałyśmy, że to, co
mówi, jest dobre” (Maria Gulig)17.
Karolina miała wiele koleżanek i kolegów, ale utrzymywała z nimi relacje wyłącznie
przyjacielskie – nie myślała o zakładaniu rodziny, ponieważ całe swoje życie zamierzała
poświęcić Panu Bogu, żyjąc w czystości. Świadkowie jej życia zeznali także, że ich zdaniem Karolina nie popełniła nigdy nawet lekkiego grzechu, a „jej cnoty nosiły znamię
heroiczności”18.
Po ukończeniu sześcioletniej szkoły19 uczęszczała jeszcze na dodatkowe lekcje trzy
razy w tygodniu. Była bardzo dobrą i chętną do nauki uczennicą, a szkoła rozwijała w
niej ducha patriotyzmu i wspierała wychowanie religijne. Karolina, biorąc przykład z
matki – światłej jak na tamte czasy kobiety – dużo czytała i często korzystała z biblioteki.
Szczególnie dużo czasu poświęcała lekturze Pisma Świętego, żywotów świętych i literatury religijnej. Jej wyjątkowo bogata wiedza religijna, a także nieposzlakowana opinia
sprawiły, że powierzono jej naukę katechezy dla najmłodszych. W czasie, gdy rodzice
wykonywali swoje obowiązki w gospodarstwie czy na roli, małe dzieci spotykały się z
Karoliną „pod gruszą”, gdzie uczyły się podstawowych prawd wiary20.
Na religijne wychowanie Karoliny wpływ wywarł także moderator religijny przysiółku, jej wuj Franciszek Borzęcki. Ten młodszy brat matki Karoliny był człowiekiem
niezwykle jak na swoje środowisko kulturalnym i oczytanym – poszerzał odziedziczoną
po swoim ojcu bibliotekę o nowe książki i prenumerował czasopisma religijne. Choć był
w życiu wielokrotnie doświadczany przez Boga (stracił żonę i sześcioro dzieci, a wskutek
wypadku cierpiał na epilepsję)21, nie załamywał się, ale bardzo aktywnie uczestniczył w
życiu parafii i wspólnoty sąsiedzkiej. Przez swoje zaangażowanie stał się niejako moderatorem życia społecznego i religijnego w swoim środowisku. To właśnie on włączył Karolinę do pomocy w prowadzeniu swojej prywatnej świetlicy i biblioteki. Były to miejsca,
Por. J. Białobok, Błogosławiona Karolina Kózkówna, dz. cyt., s. 124-126.
J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 57.
19
O czasach szkolnych zob. więcej: P. Bednarczyk, Błogosławiona Karolina Kózka: dziewica i męczennica 1898-1914, Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1987, s. 35-38 oraz A. Paciorek, Jak rosy
kropla…dz. cyt., s. 21.
20
Por. J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 27-29.
21
O wuju zob. więcej: tamże, s. 36-38.
17
18
-33gdzie spotykali się mieszkańcy przysiółku i wsi, by toczyć kształcące dyskusje, zdobywać
nową wiedzę, komentować współczesne aktualne wydarzenia, śpiewać pieśni patriotyczne i religijne, słuchać książek i tekstów religijnych, a także recytować utwory polskich wieszczów. Karolina obdarzona była pięknym i silnym głosem oraz dużą bystrością
i inteligencją, a talenty te wykorzystywała właśnie w posłudze w świetlicy wuja.
Karolinie nie wystarczało pogłębianie własnego życia duchowego i zdobywanie wiedzy religijnej. Wszystkim tym, czego się dowiedziała, od razu chciała się dzielić z innymi.
Katechizowała w ten sposób nie tylko swoje rodzeństwo, ale także okoliczne dzieci. Potrafiła także zachęcać je do modlitwy i życia według przykazań. Karolina od dzieciństwa
rozwijała w sobie cześć do Matki Bożej i pragnienie Jej naśladowania i bycia do Niej
podobną. Była także członkiem Towarzystwa Wstrzemięźliwości oraz Apostolstwa Modlitwy i Arcybractwa Wiecznej Adoracji Najświętszego Sakramentu oraz zelatorką różańcowej róży panien. Nie powinien zatem dziwić fakt, że gdy w Zabawie tworzyła się
nowa parafia, Karolina została, jak w czasie procesu beatyfikacyjnego zeznał ks. Władysław Mendrala, prawą ręką proboszcza w sprawach organizacyjnych22. Parafia, która
obecnie stanowi centrum kultu błogosławionej Karoliny – sanktuarium w Zabawie – tak
naprawdę była jej parafią jedynie przez niespełna rok. Jednak to właśnie w tym miejscu
Karolina przyjęła sakrament bierzmowania i tu na prośbę księdza Władysława Mendrali
rozpoczęła budowanie wspólnoty parafialnej oraz duszpasterstwa, choć w sensie ścisłym
Zabawa stała się parafią dopiero w 1925 roku. O historii kościoła, parafii i sanktuarium
będzie jeszcze mowa w kolejnej części rozdziału.
Kiedy wybuchła wojna, a wielu mężczyzn z Radłowa zostało powołanych do służby
wojskowej, sąsiedzi często przychodzili do domu Kózków i Borzęckich, by słuchać informacji zamieszczanych w prasie, którą prenumerowała matka i wuj Karoliny. Od 11
listopada 1914 roku, kiedy to oddziały regularnej armii rosyjskiej wkroczyły do Tarnowa,
mieszkańcy Radłowa żyli w ciągłym strachu. Wiadomo, że Karolina, choć była w stanie
łaski uświecającej, postanowiła pójść do spowiedzi 16 listopada, czyli dwa dni przed
swoją śmiercią23. W ostatnim dniu swego życia Karolina, mając złe przeczucia, bardzo
chciała pójść do kościoła, by kontynuować rozpoczętą kilka dni wcześniej nowennę do
22
23
Zob. więcej: P. Bednarczyk, Błogosławiona Karolina Kózka…, dz. cyt., s. 38-43.
Por. J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 62.
-34św. Stanisława Kostki. Jednak matka, bojąc się o jej bezpieczeństwo, nakazała dziewczynie zostać w domu z ojcem, a do kościoła zabrała młodszą córkę24. Około godziny 9 rano,
gdy Karolina przygotowywała śniadanie, przybiegła do niej jej młodsza koleżanka,
ostrzegając ją przed nadchodzącym żołnierzem, któremu właśnie uciekła. Karolina nie
posłuchała rady i ze spokojem wróciła do swoich obowiązków. Chwilę później w
drzwiach pojawił się uzbrojony rosyjski żołnierz żądający informacji na temat pobytu
austriackiego wojska. Karolina próbowała uciekać, ale żołdak zastawił jej wyjście.
Ponieważ zarówno dziewczyna, jak i jej ojciec twierdzili, że wojsko austriackie wycofało się na Kraków, rozgniewany żołnierz kazał im się ubierać i wyjść z nim z domu,
pod pozorem pójścia do komendanta. Zmusił ich do skierowania się w stronę lasu, a tuż
przed nim przystawił ojcu Karoliny karabin do głowy i nakazał mu wracać do domu. Nie
przystał na prośbę ojca, by wziął jego zamiast córki i sterroryzowany wykonał w końcu
polecenie żołnierza. Dwóch przypadkowych świadków – starszych kolegów Karoliny –
zeznało, że gdy napastnik prowadził dziewczynę w głąb lasu, udało jej się wyrwać
oprawcy. Wówczas zaczęła uciekać. Biegła blisko 1 km, dopóki żołnierzowi nie udało
się z powrotem jej pochwycić. Wtedy to zranił ją po raz pierwszy szablą. Następnie zadał
jej kolejne ciosy, aż w końcu poderżnął jej gardło25.
Poszukiwania Karoliny rozpoczęto jeszcze tego samego dnia, jednak nie wiadomo
było, gdzie jej szukać, a jej najbliżsi ciągle mieli nadzieję, że wróci do domu cała i
zdrowa. Po trzech dniach matka dziewczyny poinformowała księdza Mędralę o całej sytuacji, a ten wykorzystał swoją pozycję, by zorganizować poszukiwania. Wskutek wystosowanej przez niego do rosyjskiego dowództwa skargi, pułkownik Januszewski wydzielił
oddział, który miał pomóc w poszukiwaniach. Nie przyniosły one jednak żadnego efektu.
Zmasakrowane zwłoki zamordowanej dziewczyny znalazł dopiero 4 grudnia jeden z
mieszkańców wioski, zbierając chrust na skraju lasu, nieopodal pola Kózków. Jak zeznał
szwagier Jana Kózki, który od razu przybiegł na wskazane przez chłopa miejsce: „Zobaczyliśmy tam skostniałe zwłoki Karoliny, leżała na wznak w lesie, prawe ramię łokciem
wsparte o ziemię z zaciśniętą dłonią skierowaną ku górze, lewa zaś ręka leżała na ziemi,
ściskając chustkę z głowy”26.
Por. tamże, s. 63.
Por. tamże, s. 66-67.
26
Por. tamże, s. 73.
24
25
-35Gdy ciało Karoliny przewieziono do domu, po umyciu od razu stwierdzono, że stoczyła ona z napastnikiem walkę. Świadczyły o tym liczne rany i siniaki. Aby dopełnić
formalności – stwierdzić zgon Karoliny – wezwano przebywającą we wsi akuszerkę (lekarza wówczas nie było). Matka poprosiła ją także o sprawdzenie, czy córka obroniła
swoje dziewictwo. Dokładne badanie potwierdziło ten fakt27. Ksiądz Mendrala, przewidując przyszły proces beatyfikacyjny swojej parafianki, zaraz po pogrzebie spisał świadectwa akuszerki i urzędowego badacza zwłok28. Doznane przez Karolinę rany i zachowanie przez nią dziewictwa zostały potwierdzone również w trakcie procesu – w 1980
roku – przez ekshumację zwłok.
Męczennica niemal od razu została uznana za świętą w swoim najbliższym otoczeniu. Według różnych źródeł mówi się o dwóch lub nawet trzech tysiącach osób obecnych
na jej pogrzebie29. Sąsiedzi i parafianie przychodzili także często modlić się przy grobie
Karoliny oraz pod pomnikiem ufundowanym ku jej czci przez Kózków, a później przeniesionym na plac kościelny. W drugą rocznicę śmierci Karoliny postanowiono upamiętnić miejsce, w którym oddała swoje życie. W miejscu znalezienia ciała umieszczono sześciometrowy dębowy krzyż z marmurową tablicą: "Ku pamięci szesnastoletniej Karoliny
Kózkównej zamordowanej 18.11.1914 r., rodzice". Poniżej umieszczono wiersz świadczący o przekonaniu miejscowej ludności o męczeńskiej śmierci Karoliny: „Kiedy najeźdźcy jak wzburzona fala / Jej wieś zalali, w las uprowadzona / Zginęła z ręki dzikiego
Moskala, / Po krwawej walce śmiertelnie zraniona. / Droższą niż życie była dla niej cnota,
/ Gdy w jej obronie stoczyła bój z wrogiem, / Milszą śmierć sroga, niż grzechu sromota,
/ Więc męczennica stanęła przed Bogiem”30. Już w grudniu 1916 roku wydano pierwszą
książkę o Karolinie. To niewielkie, około 30-stronicowe opracowanie, zostało napisane
przez ks. Kazimierza Bisztygę i nosiło tytuł Ofiara niewinności z czasów inwazji31.
Kult prywatny Karoliny rozwijał się tak szybko, że w trzecią rocznicę jej śmierci, po
dokonaniu ekshumacji (w czasie której okazało się, że ciało po trzech latach w ziemnym
Por. tamże, s. 75.
Zob. więcej: P. Bednarczyk, Błogosławiona Karolina Kózka…, dz. cyt.: s. 74-78. O stwierdzeniu i
udokumentowaniu nienaruszonego dziewictwa: J. Białobok, Błogosławiona Karolina Kózkówna, dz. cyt.,
s. 206-210.
29
Por. J. Białobok, Błogosławiona Karolina Kózkówna, dz. cyt., s. 212-219.
30
Tamże, s. 220; K. Bochenek, Błogosławiona Karolina Kózka, Kraków 1995, s. 16.
31
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 29.
27
28
-36grobie nie uległo rozkładowi) przeniesiono jej ciało z cmentarza grzebalnego na przykościelny, w okolice jej pomnika. Zaczęto też pisać pieśni i modlitwy za wstawiennictwem
Karoliny. Ten prywatny kult oraz zaangażowanie ks. Mendrali spowodowały, że rozpoczęto starania o jej beatyfikację. Z powodu licznych przeciwności proces informacyjny
w sprawie beatyfikacji Karoliny rozpoczął dopiero bp tarnowski Jerzy Ablewicz w 1965
roku32. Listy polecające kierowane do Watykanu zwracały uwagę nie tylko na fakt męczeństwa w obronie czystości, ale także na świętość życia Karoliny i fakt, że może ona
być wzorem dla młodzieży. Jan Paweł II po dyskusji teologów zdecydował w 1981 roku,
by proces prowadzić z tytułu męczeństwa33.
10 czerwca 1987 roku w Tarnowie, podczas III pielgrzymki do ojczyzny, Ojciec
Święty Jan Paweł II uroczyście ogłosił Karolinę Kózkównę błogosławioną, a jej liturgiczne święto wyznaczył na 18 listopada, czyli dzień jej śmierci. W czasie mszy beatyfikacyjnej powiedział: „Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka.
Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dla nas i dla naszego zbawienia - to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec
Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. (…) Karolina
Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania. Żyła z tą
świadomością i dojrzewała w niej. Z tą świadomością oddała wreszcie swoje młode życie,
kiedy trzeba było je oddać, aby obronić swą kobiecą godność. Aby obronić godność
polskiej, chłopskiej dziewczyny"34. Warto również dodać, że w miejscu, w którym znajdował się ołtarz papieski, wybudowano kościół będący obecnie pod wezwaniem bł. Karoliny Kózkówny.
Uroczystym początkiem kultu błogosławionej była translokacja relikwii, czyli przeniesienie trumny z jej ciałem z przedsionka kościoła do sarkofagu pod mensą głównego
ołtarza35. Jest to jedyny przypadek na świecie, gdzie parafianka pochowana jest w mensie
J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 83.
Tamże, s. 84.
34
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny, Tarnów, 10 czerwca
1987 roku, online: http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x477/homilia-w-czasie-mszy-sw-beatyfikacyjnejkaroliny-kozkowny/ ; (dostęp: 03.11.2014).
35
Por. W. Szczebak, Przewodnik śladami błogosławionej Karoliny, wydawnictwo Biblos, Tarnów 2002,
s. 18-20.
32
33
-37głównego ołtarza36. Kult nowej błogosławionej rozwijał się bardzo szybko – zaczęto nadawać jej imię parafiom, szkołom i innym budynkom, poświęcano jej liczne figury, pisano pieśni i modlitwy. Do kościoła parafialnego w Zabawie, w którym znajdują się doczesne szczątki błogosławionej Karoliny, zaczęły przybywać rzesze pielgrzymów nie
tylko z diecezji tarnowskiej. Do sanktuarium bł. Karoliny przybywają ludzie różnych stanów, jednak szczególnie upodobała sobie to miejsce młodzież. Karolina jest bowiem patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i wstawia się u Boga w intencji dobrego
wyboru drogi życiowej i też znalezienia dobrego męża lub żony. Jan Paweł II w czasie
jej beatyfikacji powiedział: „(…) młodzieży oazowa i członkowie ruchu "Światło-Życie";
harcerki i harcerze; (…) Wszyscy, skądkolwiek przybywacie. Wszyscy, którzy tutaj
jesteście. Przypatrzcie się powołaniu waszemu37”.
Warto w tym miejscu dodać, że 18 listopada 2006 roku, w rocznicę śmierci Karoliny,
odbyła się pierwsza sesja trybunału, który w sprawie bł. Karoliny powołał bp Wiktor
Skworc38. Był to pierwszy krok w kiernku kanonizacji szesnastoletniej błogosławionej.
Biskup tarnowski w homilii w Zabawie powiedział wówczas: „Pragnienie nazywania bł.
Karoliny świętą podziela wielu ludzi, szczególnie młodych, którym bł. Karolina jest
bliska czystością serca i życiem Ewangelią tak mocno, że sama stała się Ewangelią, a
widzimy to mimo upływu czasu coraz wyraźniej. Z tych racji rozpoczęliśmy diecezjalny
etap procesu kanonizacyjnego”39. Obecnie trwa oczekiwanie na cud za wstawiennictwem
bł. Karoliny, który niezbędny jest do ogłoszenia jej świętą.
Dużą popularnością cieszą się drogi krzyżowe szlakiem męczeństwa błogosławionej, które odbywają się zawsze osiemnastego dnia miesiąca, niezależnie od pogody i warunków atmosferycznych. Karolina jest także przykładem życia w czystości, stąd Ruch
Czystych Serc obrał ją sobie za szczególną patronkę, a pierścień czystości tak popularny
wśród młodzieży nazywany jest także pierścieniem bł. Karoliny.
Ponieważ męczeństwo Karoliny miało miejsce na początku I wojny światowej, w
symboliczny sposób potraktowano ją jako tę, która otwiera poczet wielu męczenników,
36
Informacja podana w filmie „Karolina” (2014) w reż. Dariusza Roguckiego. Potwierdzona na stronie
internetowej: online: http://sanktuariapolskie.info/diecezje/38/tarnowska/sanktuaria/125/sanktuarium-blogoslawionej-karoliny-kozkowny, (dostęp: 01.05.2015 r.).
37
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny, Tarnów, 10 czerwca
1987 roku, online: http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x477/homilia-w-czasie-mszy-sw-beatyfikacyjnejkaroliny-kozkowny/ ; (dostęp: 03.11.2014). .
38
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 34.
39
Tamże.
-38którzy w czasie wojny ginęli z imieniem Jezusa na ustach, a często nie zostali oficjalnie
ogłoszeni świętymi. Dlatego właśnie w 2004 roku przy Diecezjalnym Sanktuarium bł.
Karoliny w Zabawie poświęcona została Kaplica Męczenników XX wieku i Ofiar Przemocy40. W 2012 roku odsłonięto natomiast Pomnik Ofiar Wypadków Komunikacyjnych.
Mając na uwadze, jak wielkim wstrząsem dla rodziców dziewczyny i parafian była śmierć
Karoliny, uznano, że miejsce jej kultu będzie również odpowiednie, by uczcić pamięć
ofiar wypadków i prowadzić duszpasterstwo dla ich bliskich. O duszpasterskich działaniach wynikających z charyzmatu tego miejsca będzie jeszcze mowa w kolejnych częściach pracy.
2.3. SANKTUARIUM BŁ. KAROLINY W ZABAWIE
Po przedstawieniu historii życia i męczeństwa bł. Karoliny Kózkówny oraz początków jej kultu należy wspomnieć nieco więcej o sanktuarium w Zabawie, w którym w
sposób szczególny czczona jest bł. Karolina. Do niego to bowiem przybywają liczni pielgrzymi, by modlić się za jej wstawiennictwem. Tu także znajdują się relikwie Błogosławionej.
Wieś Zabawa leży w odległości około 20 km na północny zachód od Tarnowa, a za
datę jej powstania można obrać rok 124141. Sama parafia w Zabawie liczy obecnie około
1400 wiernych, a samodzielną placówką duszpasterską stała się ona w 1913 roku. Wówczas poświęcono także kościół, który zaczęto budować już w 1910 roku. Można powiedzieć, że powstanie nowej parafii w Zabawie było raczej kwestią przypadku czy też wynikiem przepychanek między wpływowymi mieszkańcami okolic Radłowa, niż faktyczną
potrzebą duszpasterską42. Konieczność przebudowy parafialnego kościoła w Radłowie
(ówczesny pochodził z XIV wieku) wymuszała na mieszkańcach okolicznych wsi włożenie środków finansowych. Wskutek przepychanek i konfliktu interesu zamożniejszych
gospodarzy zdecydowano jednak, że wybudowany zostanie nowy kościół – w Zabawie.
40
Strona internetowa parafii w Zabawie, online: http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/sanktuarium2/kaplica-meczennikow (dostęp: 06.12.2014 r.).
41
G. Bożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 4.
42
Zob. więcej: J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 48-51.
-39Początkowo był to kościół filialny parafii w Radłowie, a obsługiwać go miał ks. Władysław Mendrala. W budowaniu duszpasterstwa w pierwszym roku istnienie nowego kościoła pomagała mu właśnie przyszła błogosławiona.
Kościół jest jednonawową świątynią z prezbiterium, zakrystią i skarbcem. Na ścianie
w jego przedsionku znajduje się pomnik poświęcony błogosławionej rodaczce. Wykonany jest on z brązu, a umieszczony w tym miejscu w 1988 roku jako upamiętnienie
miejsca, w którym niegdyś złożone były relikwie Karoliny. Mówi o tym napis: „W tym
miejscu były złożone jej doczesne szczątki w latach 1981-1987 w czasie trwania procesu
beatyfikacyjnego”. Obecnie relikwie męczennicy znajdują się w sarkofagu stanowiącym
podstawę ołtarza głównego, który także wykonany jest z brązu. Ma on kształt trumienki
z wizerunkiem błogosławionej oraz ze sceną jej śmierci i łacińskim napisem: Nata 1898,
mortua 1914, beatificata 1987. Na wieku sarkofagu znajdują się ponadto kwiaty lilii i
palma męczeństwa, symbolizujące okoliczności śmierci Karoliny.
O kulcie błogosławionej w tym miejscu świadczy także jej obraz43 namalowany
przez Stanisława Jakubczyka w 1987 roku44. Przedstawia on Karolinę idącą i modlącą się
na różańcu, który trzyma w prawej ręce. W lewej natomiast dziewczyna ma chusteczkę
w białym kolorze, który symbolizuje dziewiczą czystość, podobnie jak lilie znajdujące
się wokół. Pod stopami Karoliny artysta namalował gałązkę cierniową wskazującą na jej
męczeńską śmierć.
43
Jest to obraz namalowany z okazji beatyfikacji Karoliny, którego kopie znane są powszechnie czcicielom błogosławionej.
44
W. Szczebak, Przewodnik…, dz. cyt., s. 20.
-40-
Rysunek 1 Obraz bł. Karoliny (1987) autorstwa Stanisława Jakubczyka.
Oprócz obrazu w kościele można zobaczyć także witraż poświęcony Błogosławionej. Karolina jest na nim przedstawiona w stroju krakowskim, który zakładała na czas
procesji i noszenia feretronu. Klęczy przed Niepokalaną Matką Boską, a dwaj aniołowie
-41i kwiat lilii umieszczeni obok niej świadczą o czystości męczennicy. Witraż ten został
ufundowany i wykonany w okresie międzywojennym, co wskazuje na to, że już wtedy
kult przyszłej błogosławionej się rozwijał.
Przed kościołem, w lewym narożniku placu, można zobaczyć dawny grób Karoliny,
do którego przeniesiono jej ciało w trzecią rocznicę śmierci. Pomnik nagrobny został
ufundowany przez jej rodziców, a przedstawia on Matkę Boską Niepokalaną. Wokół
znajdują się napisy, m. in.: „Tu spoczywa śp. Karolina Kózka, męczennica za swe panieństwo z ostatniej wojny światowej…” oraz „Duszo dziewicza, przed tronem Boga proś
za nami i wypraszaj nam więcej takich dusz niewinnych”.
Poza kościołem parafialnym w Zabawie pielgrzymi przybywający, by modlić się za
wstawiennictwem Karoliny, udają się także pod gruszę, która w jej życiu była miejscem
ważnym. Tu bowiem w porze letniej wokół Karoliny gromadziły się szczególnie dzieci,
aby słuchać „katechez”, rozmawiać o Bogu. Grusza ta jest zatem „wciąż żywym – choć
niemym – świadkiem apostolskiej gorliwości naszej Błogosławionej”45. Koło tej gruszy
przechodziła także Karolina wraz z ojcem owej nocy, kiedy męczeńsko oddała życie.
Innym ważnym dla pielgrzymów znakiem jest miejsce męczeństwa patronki. Po obdukcji jej zwłok i oględzinach lasu, a także dzięki zeznaniom dwóch 17-letnich chłopców
widzących część drogi Karoliny prowadzonej przez żołnierza, udało się odtworzyć szlak
jej męczeństwa. W lesie, wśród bagien, umieszczony został krzyż na postumencie z polnego kamienia. U jego stóp znajduje się napis: „Na tym miejscu zginęła śmiercią męczeńską w obronie cnoty czystości Karolina Kózkówna”.
Z okazji piętnastej rocznicy beatyfikacji Karoliny, bp tarnowski Wiktor Skworc ustanowił kościół parafialny w Zabawie sanktuarium Błogosławionej oraz zatwierdził do odmawiania „Litanię do bł. Karoliny”46. Jest ona odmawiana m. in. 10 dnia każdego miesiąca w czasie specjalnego nabożeństwa upamiętniającego jej wyniesienie męczennicy na
ołtarze. Wówczas też wierni proszą o jej kanonizację słowami modlitwy:
„Boże wszechmogący, który tajemnice królestwa objawiasz pokornym i ubogim, Ty
prowadziłeś bł. Karolinę do świętości drogą wytrwałej modlitwy, sumiennego spełniania
codziennych obowiązków, zaangażowania w parafialne apostolstwo i wierności Twojej
Tamże, s. 27.
Tekst litanii: J. Bartoszek, Z. Szostak (red.), 25 lat z błogosławioną Karoliną Kózkówną, Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2012, s. 59-60.
45
46
-42nauce aż do śmierci. Dopomóż mi trwać - jak ona – na modlitwie, uczynić pracę służbą
Tobie i bliźnim oraz gorliwie podejmować apostolskie dzieła we wspólnocie Kościoła.
Wzmocnij mnie, Panie Twą łaską, abym w obliczu przeciwności – za przykładem bł.
Karoliny – swoją postawę chrześcijańską, a kiedy trzeba będzie nawet ofiarą życia,
świadczył, że tylko Ty jesteś prawdziwym Życiem i najwyższym Dobrem. Proszę Cię,
Boże wszechmogący, aby bł. Karolina mogła zostać ukazana w chwale świętych Kościoła. Oby za jej przykładem i wstawiennictwem młodzi ludzie XXI wieku odważnie
szli drogą ewangelicznych błogosławieństw, stając się światłem świata i solą ziemi, a
wszyscy zagubieni i poszukujący prawdy odnajdowali drogę do Ciebie. Przez Chrystusa,
Pana naszego. Amen”47.
Oprócz wspomnianego nabożeństwa przy sanktuarium w Zabawie 18 dnia każdego
miesiąca (na pamiątkę śmierci Karoliny 18 listopada 1914 r.) odprawiana jest droga krzyżowa śladami jej męczeństwa. Regularnie bierze w niej udział kilka tysięcy wiernych 48.
Wyruszają oni spod domu, w którym mieszkała Błogosławiona, a w którym obecnie
utworzone jest muzeum. Pierwsza stacja znajduje się pod wspomnianą gruszą, przy której
Karolina realizowała swój apostolat. Na początku lasu wierni zatrzymują się, by rozważać stację III drogi krzyżowej, a kolejne stacje umieszczone są wzdłuż drogi, która prowadzi do miejsca śmierci. Tam też znajduje się ostatnia stacja. Poszczególne stacje oznaczone są za pomocą kamieni z krzyżami49.
Z głębokiego przeżywania przez wiernych drogi krzyżowej śladami męczeństwa bł.
Karoliny zrodził się pomysł urządzenia Kaplicy Męczenników XX i XXI wieku i Ofiar
Przemocy. Z inicjatywą tą wyszedł kustosz sanktuarium, ks. Zbigniew Szostak, a gotową
już kaplicę w sanktuarium w Zabawie poświęcił biskup tarnowski Wiktor Skworc. Miało
to miejsce w 90. rocznicę śmierci błogosławionej Karoliny, w roku 2004 50. Do kaplicy
wchodzi się z przedsionka kościoła. Ma ona podłużny kształt i przypomina katakumby.
Z przodu w specjalnej niszy umieszczone zostały dwie trumny Karoliny, w których spoczywało jej ciało, zanim zostało przniesione do mensy głównego ołtarza. Nad trumnami
znajduje się rzeźba Chrystusa Frasobliwego. Na jednej ze ścian kaplicy przymocowano
W. Szczebak, Przewodnik…, dz. cyt., s. 70.
Por. G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 32.
49
Przykładowe rozważania w: G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt.,, s. 72-87; J.
Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 120-131.
50
Por. J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 104.
47
48
-43tabliczki z nazwiskami osób, które w XX wieku oddali życie za wiarę, a których Kościół
ogłosił już świętymi lub błogosławionymi.
Na przeciwległej ścianie zostały natomiast zamieszczone nazwiska, miejsca pochodzenia i daty narodzin i śmierci wielu młodych ludzi, których życie zakończyło się wskutek bezsensownej przemocy. Tych imion i nazwisk ciągle przybywa, a śmierć każdej z
tych osób wiąże się z bólem i rozpaczą bliskich. To między innymi im ma służyć to miejsce – przykład błogosławionej Karoliny może być nadzieją dla rodzin pogrążonych w
żałobie, ponieważ pokazuje, że śmierć ich bliskich w przyszłości może wydać wspaniałe
owoce, jak było to w przypadku Karoliny. Miejsce to gromadzi także ludzi cierpiących z
powodu fizycznego okaleczenia. Ich świadectwa pokazują, że mogą oni zjednoczyć się
tu w ciszy z cierpiącym Chrystusem, przez modlitwę znaleźć uzdrowienie i pocieszenie,
a także zdobywają się na przebaczenie.
Pewną tradycją związaną bezpośrednio z bł. Karoliną i ze wspomnianą kaplicą stało
się już wystawienie o zmroku 18 dnia każdego miesiąca świateł pamięci 51. Wspominają
one tych wszystkich, którzy, podobnie jak Karolina, byli ofiarami bezmyślnych zbrodni
i zostali pozbawieni życia w sposób bezsensowny i niezrozumiały. Jest to czas pamięci o
tych wszystkich, których imiona są wyryte na tabliczkach i umieszczonych w Kaplicy
Męczenników XX i XXI wieku i Ofiar Przemocy.
Innym przejawem rozwijającego się kultu Karoliny a także wyrazem duszpasterskiej
troski kustosza sanktuarium było wybudowanie Pomnika Ofiar Wypadków Drogowych
„Przejście”. Śmierć Karoliny była nagła i niespodziewana, tym bardziej stanowiła dla jej
rodziny i parafian ogromny wstrząs. Kózkowie przeżyli ponadto kilkakrotnie śmierć
dziecka – pierworodny syn Stanisław zmarł miesiąc po urodzeniu, córka Albina w wieku
dwóch lat, a syn Władysław w wieku pięciu lat. Jan i Maria uczestniczyli też w pogrzebach swoich dorosłych dzieci – 28-letniego Józefa i 26-letniego Stanisława52. Mimo iż
sto lat temu ludzie bardziej byli przyzwyczajenie do śmierci swoich dzieci, to jednak ze
śmiercią Karoliny rodzice nie mogli się pogodzić do końca życia. Początkowo obwiniali
siebie samych, że nie zapobiegli tragedii, a dopiero później dostrzegli w śmierci swojej
córki szczególny zamysł Boży. Podobne rozterki towarzyszą także wielu współczesnym
51
52
Por. G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 32.
Por J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 115.
-44rodzinom, które tracą bliskich w wypadkach. Stąd zrodził się pomysł, by właśnie ich powierzyć wstawiennictwu Karoliny.
Żelbetowy pomnik ma długość 40 m, 11 m szerokości w najszerszym punkcie i maksymalną wysokość 6 m. Zaprojektowany został przez dra Jacka Kucabę i nosi nazwę
„Przejście”, bo umożliwia przybywającym tam przejście przez cztery bramy. Ma to stanowić przestrzeń kontemplacyjną. Jak powiedział artysta: „Ma to być hołd dla świadomości zbuntowanej przeciw przemijaniu. To wspomnienie przejścia ku niebu tych, którzy
odeszli”53. Pomnik powinien także pełnić funkcję terapeutyczną dla rodzin ofiar wypadków. Docelowo przy sanktuarium planowana jest budowa ośrodka pomocy i terapii dla
osób poszkodowanych w wypadkach i ich bliskich. Powstanie takiego ośrodka byłoby
ewenementem w skali europejskiej.
Inną inicjatywą duszpasterską proponowaną przez sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie jest nowenna do bł. Karoliny54. W każdy piątek przed mszą świętą wieczorną
przedstawiane są tu wszystkie prośby i podziękowania składane przez pielgrzymów przybywających do sanktuarium. Liczne świadectwa uzdrowień i otrzymanych łask spisywane są w specjalnej księdze. Mówią one m. in. o tym, że „Karolina jest czytelnym znakiem dla poszukujących drogi do świętości w XXI wieku”55.
Karolina uważana jest za wzór dla młodzieży i patronkę wszystkich pragnących zachować czystość. Nie powinien zatem dziwić fakt, że powstały w 2002 roku ogólnopolski
Ruch Czystych Serc za swoją patronkę obrał właśnie tą Błogosławioną56. Ruch ten powstał z inicjatywy miesięcznika „Miłujcie się!” na wzór amerykańskiego ruchu Truthe
Love Waits (Prawdziwa Miłość Czeka). Powszechnie uważa się, że ta amerykańska inicjatywa była odpowiedzią na rewolucję seksualną i zło, które ze sobą przyniosła57. Ruch
Czystych Serc zrzesza tych młodych ludzi, którzy chcieliby wytrwać w dziewiczej czystości aż do dnia ślubu i żyć w wolności od wszelkich nałogów, przyzwyczajeń i grzechów oraz troszczyć się o czystość serca przez częste korzystanie z sakramentu pokuty i
Tamże, s. 117.
Tekst nowenny: J. Bartoszek, Z. Szostak (red.), 25 lat z błogosławioną…, dz. cyt., s. 130-174.
55
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 33.
56
Por. tamże, s. 35.
57
Por. J. Trytek, Córa tarnowskiej ziemi, dz. cyt., s. 108.
53
54
-45Eucharystii. Józef Trytek w swej książce Córa tarnowskiej ziemi zastanawia się, co sprawiło, że współczesny polski ruch młodych ludzi obrał sobie za patronkę właśnie błogosławioną Karolinę, która żyła przecież sto lat temu.
Odpowiada w ten sposób: „Najważniejszy był chyba radykalizm Błogosławionej
Karoliny. Stanowcze nie wobec przemocy i zła. Wierność Chrystusowi, odwaga i determinacja, z jaką walczyła do końca w obronie godności swojego ciała, to najważniejsze
cechy charakteru i osobowości Karoliny, które imponują młodym ludziom także dzisiaj”58. Choć wydawać by się mogło, że w czasach, w których żyła Karolina, trwanie w
wierze i czystości było łatwiejsze, to nie jest to takie oczywiste. Nie było co prawda swobody obyczajów czy mediów promujących „wolną miłość”, jednak czystość duszy i ciała
nie zawsze i nie dla wszystkich była czymś oczywistym.
Członkowie Ruchu Czystych Serc od kilkunastu lat gromadzą się przy grobie męczennicy, obchodząc jej urodziny. Wówczas ślubują m. in. trwanie w łasce uświęcającej,
troskę o czyste serce oraz wstrzymanie się od współżycia płciowego do czasu zawarcia
związku małżeńskiego. Ze ślubami tymi wiąże się jeszcze pewien symbol, którym jest
pierścień błogosławionej Karoliny. Są one wykonane ze srebra i przedstawiają lilię – znak
czystości. Szczególnie zachęca się do ich noszenia tych wszystkich, którzy wiele zawdzięczają wstawiennictwu Błogosławionej. Mogą oni w ten sposób wyrazić jej
wdzięczność i cześć oraz szerzyć jej kult. W trudnych chwilach pierścień ma przypominać temu, kto go nosi, że zwycięstwo zawsze jest możliwe, niezależnie od czasów i okoliczności. Pierścienie czystości chętnie są noszone przez młodzież, która pragnie podejmować walkę o piękno swojej miłości i przyjaźni oraz o czyste serce. Pierwsze pierścienie zostały poświęcone w dwudziestą rocznicę beatyfikacji Karoliny – w 2007 roku. Na
marginesie warto dodać, że rocznicę tę uczczono także wykonaniem na frontonie wieży
kościoła granitowo-marmurową mozaikę przedstawiającą Karolinę na tle wał-rudzkiego
lasu i trzymającej w ręce katechizm. W tym roku poświęcono również rzeźbioną bramę
postawioną na początku drogi krzyżowej. Na bramie przedstawiony jest m. in. obraz Jezusa Dobrego Pasterza prowadzącego swoje owce oraz Karolinę prowadzoną do nieba
przez aniołów.
58
Tamże, s. 108.
-46Błogosławiona Karolina jest także patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży
zrzeszającego ludzi wieku 14-30 lat, którzy pragną całym swoim życiem służyć Bogu,
Kościołowi i ojczyźnie. W 2007 roku Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży zorganizowało pierwszą ogólnopolską pielgrzymkę relikwii błogosławionej Karoliny – były one
przyjmowane przez parafie i różne wspólnoty i stowarzyszenia. Ponadto, co roku na początku czerwca odbywają się ogólnopolskie pielgrzymki młodzieży z KSM-u do grobu
patronki.
Inną inicjatywą, której patronuje Karolina, są Szkolne Koła „Caritas”. Zaczęły one
powstawać w diecezji tarnowskiej w roku, w którym rozpoczął się proces kanonizacyjny
Karoliny. Postawienie dzieciom i młodzieży tej Błogosławionej za wzór do naśladowania
ma inspirować ich do skutecznej pomocy bliźniemu i działalności charytatywnej. W ciągu
dwóch lat w diecezji tarnowskiej powstało ponad 70 Szkolnych Kół „Caritas”, w których
działa ponad 2,5 tys. dzieci i młodzieży59.
Szczególną inicjatywą duszpasterską przyciągającą do Zabawy młodych ludzi jest
za pewne „miasteczko modlitewne” połączone ze świętowaniem urodzin Karoliny. Jest
to czas 9-dniowych rekolekcji, w czasie których młodzież może razem uczestniczyć we
mszy świętej, modlić się, bawić, śpiewać, tańczyć i rozmawiać. Młodzi mieszkają wówczas w namiotach lub w innych kwaterach, a ich celem jest zgłębianie przykładu błogosławionej i zbliżenie się do Boga i drugiego człowieka. Jest to także czas odpoczynku i
zabawy, ponieważ miasteczko modlitewne odbywa się w wakacje, na przełomie lipca i
sierpnia. Momentem kulminacyjnym całych rekolekcji są „urodziny Karoliny” – jest to
dzień przeżywany w duchu radości. Odbywają się wówczas urodzinowe zabawy z wodzirejami, koncerty i festyny, ale nie brak także czasu na modlitwę i czuwanie przy grobie
Karoliny. Przy tej okazji zostają także poświęcone pierścienie czystości, o których była
już mowa, a które przypominają tym wszystkim, którzy je noszą, że nawet w najtrudniejszych okolicznościach zwycięstwo jest możliwe. Pierścienie te chętnie zakłada przede
wszystkim młodzież, która w dzisiejszych czasach w sposób szczególny musi walczyć o
piękno swojej przyjaźni i miłości, a do przyjęcia tego symbolu przygotowują właśnie te
kilkudniowe rekolekcje.
59
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 37.
-47Przy tej okazji watro także wspomnieć, że co roku sanktuarium w Zabawie gości
pielgrzymów Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę. Jest to dla pątników grupy
B postój szczególny, ponieważ w tym miejscu zawierane są śluby- zawsze w drugim dniu
pielgrzymki, 18 sierpnia. Postawa narzeczonych, którzy, nie zważając na wczesną porę
(msza święta z sakramentem małżeństwa zazwyczaj odbywa się ok. godziny 6 rano) decydują się przysięgać sobie dozgonną miłość przed obliczem bł. Karoliny w takich niezwykłych okolicznościach, świadczy o znaczeniu tego miejsca. Jest to także czytelny
znak, jak ważną jest Karolina patronką również dla tych, którzy rozpoczynają wspólną
drogę małżeńskiego życia.
Omawiając działalność duszpasterską sanktuarium w Zabawie nie sposób pominąć
informację o prężnie działającej stronie internetowej60, na której znaleźć można liczne
świadectwa osób pielgrzymujących do bł. Karolinie oraz tych, którzy nie mogą udać się
w pielgrzymkę, ale wierzą w szczególne wstawiennictwo męczennicy. Przede wszystkim
są tu opisy uzdrowień oraz podziękowania za dar macierzyństwa, ale wierni mówią także
o innych sytuacjach, w których modlitwa za wstawiennictwem bł. Karoliny zaowocowała
szczególną, dającą się odczuć łaską. Można tu znaleźć także liczne intencje, które wierni
zanoszą do Boga za pośrednictwem błogosławionej. Znajduje się tu wiele próśb o dobrego męża lub żonę, o uzdrowienie dla członków rodziny czy o pojednanie w rodzinie.
Świadectwa zamieszczane na stronie często opisują uzdrowienia z nieuleczalnych
chorób, wyrażają wdzięczność za dar długo oczekiwanego rodzicielstwa lub przekonanie
o szczególnej opiece Karoliny. Są one zbyt obszerne, by przytoczyć je w niniejszym opracowaniu, jednak warto w tym miejscu przytoczyć kilka spośród około sześciuset zamieszczonych w ciągu ostatniego roku przez wiernych próśb i podziękowań, jakie można przeczytać na stronie internetowej sanktuarium: „Bł. Karolino, przed Bogiem moje błagania
nie są Ci obce. Proszę uproś dla mnie u Jezusa siłę na miarę Twojej czystości abym jeszcze głośniej słyszał jego głos, który powstrzyma mnie od grzechu, i z którym sam nie
mogę sobie poradzić. Córki i żona są dla moim największym skarbem na ziemi. Miej je
swojej opiece i uroś umocnienie wiary miłości i szacunku oraz aby nigdy nie zwątpili w
Zmartwychwstałego Pana” (Adam)61, „Błogosławiona Karolinko, proszę Cię z całego
serca wyjednaj u Jezusa Miłosiernego łaskę nawrócenia i czystości dla mojego męża,
60
61
Online: http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/, (dostęp: 06.12.2014 r.).
Online: http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/prosby?start=10, (dostęp: 06.12.2004).
-48który mnie i córkę porzucił dla innej kobiety oraz dla mnie - o łaskę unicestwienia nienawiści i chęci odwetu, znalezienia dobrej pracy oraz o zdrowie, siły, dary Ducha Świętego dla całej rodziny” (Atina)62, „Błogosławiona Karolino, dziękuję Bogu że na drodze
mojego życia postawił takiego jak Ty. W ostatnim czasie powierzono mi bardzo trudne
zadanie, proszę wspieraj mnie abym zawsze był wierny Bogu i sumiennie wypełniał zlecone mi prace” (Henryk)63. Przytoczone intencje pokazują, że Karolina jest nie tylko wzorem, który pragną naśladować jej czciciele, ale także orędowniczką, w której wstawiennictwo wierni szczególnie wierzą.
Liczne działania duszpasterskie parafii w Zabawie sprawiają, że kult bł. Karoliny co
raz bardziej się rozwija, a do jej sanktuarium przybywają rzesze pielgrzymów, szczególnie zaś ludzi młodych. Świadczą oni swoimi słowami, ale także życiem, że męczennica
jest dla nich ważną patronką i że chcę traktować ją jako wzór do naśladowania. Liczne
zanoszone za jej pośrednictwem prośby oraz świadectwa otrzymanych łask pokazują, że
sanktuarium to jest przesiąknięte modlitwą, a pielgrzymi wierzą w wyjątkowe orędownictwo Karoliny. Kolejny rozdział niniejszej pracy ma na celu pokazanie, że opisane powyżej działania duszpasterskiej oddziałują wychowawczo na parafian i pielgrzymów
przybywających do sanktuarium.
62
63
Tamże.
Tamże.
ROZDZIAŁ III
WYCHOWAWCZE ODDZIAŁYWANIE SANKTUARIUM W ZABAWIE
Ostatnia część niniejszej pracy zawiera omówienie poszczególnych aspektów wychowawczej działalności sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie. Warto więc poruszyć temat wartości oraz wychowanie do wartości, bowiem to one stanowić będą cele oddziaływań wychowawczych sanktuarium.
Aby nie wdawać się w głęboką polemikę z licznymi sposobami rozumienia wartości, co nie stanowi istoty niniejszego opracowania, pojęcie to rozumiane będzie jako
„wszystko, co cenne, godne pożądania i wyboru; co stanowi cel ludzkich dążeń”1.
Samo sformułowanie wychowanie do wartości może wydawać się dość dziwne i niestosowne, gdyż w kontekście tego, co zostało powiedziane wcześniej, stanowi ono pewną
redundancję. Skoro bowiem cele wychowania mają odpowiadać konkretnym wartościom, a efektem procesu wychowania ma być człowiek realizujący je w życiu, to każde
wychowanie jest wychowaniem do wartości. Jednak głębsza analiza historii tego pojęcia
oraz jego znaczenia pozwoli ocenić, czy ten z pozoru niepotrzebny dodatek do słowa
wychowanie ma sens.
Jak podaje Wolfgang Brezinka, idea wartości stanowiła ideę przewodnią różnych
teorii pedagogicznych na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku2. Potem jednak zapomniano o tej idei aż do lat siedemdziesiątych. Wówczas pojawiła się ona powtórnie,
najpierw w USA, a następnie w Niemczech, jednak tym razem nie wywodzono jej z filozofii wartości, ale z negatywnych doświadczeń życia i wychowania w zsekularyzowanym
pluralistycznym społeczeństwie. Alvin Toffler wyjaśnia, że pojęcie wychowania do wartości zrodziło się w środowisku, w którym nie może istnieć nic trwałego, zmiany kultury
są bardzo szybkie, a wszelkie instytucje, więzi społeczne i światopoglądowe punkty
orientacyjne są niestabilne. Zdrowie psychiczne w takim środowisku jest mocno zagrożone, gdyż człowiek jest bombardowany nadmiarem bodźców i zmuszany do ciągłego
1
2
W. Krajewski (red.), Słownik pojęć filozoficznych, Warszawa 1996, s. 207.
Por. W. Brezinka, Wychowywać dzisiaj, Wydawnictwo WAM, Kraków 2007, s. 169.
-50podejmowania decyzji3. Ludzkie decyzje podejmowane są według własnych wartości danej osoby, stąd też rola wychowawcy musi polegać na takim pokierowaniu wychowankiem, by potrafił on określić i wyjaśnić uznawane przez siebie wartości, a także poddać
je próbie. Według Tofflera, nie powinno być w tym aspekcie istotne, jakie te wartości są
– ważne, by wychowanek potrafił je określić. Wychowawca jednak powinien także służyć podopiecznemu pomocą w zakresie rozwiązywania konfliktu w jego własnym systemie wartości4. Zatem w amerykańskim systemie szkolnictwa program wychowania do
wartości oznacza pomoc w rozpoznaniu i rozwijaniu własnych wartości. Wolfgang Brezinka wskazuje, że pojęcie wychowania do wartości może być sensowne wówczas, gdy
jest ono interpretowane jako „wezwanie do nastawienia wychowania na normatywne dobra przewodnie (lub ideały) naszej kultury” 5. Celem takiego wychowania miałoby więc
być nastawienie wychowanka na wartości, co powinno uzdolnić go właściwego i odpowiedzialnego społecznie życia. Nieodłącznymi elementami tego procesu musi być oczywiście wychowanie światopoglądowe, religijne i moralne. Podstawowym środowiskiem,
w którym osiąganie tego celu powinno zachodzić, jest rodzina, ale nie można zapomnieć
także o roli państwa i obywateli oraz Kościoła.
W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę na wybrane wartości, do których w sposób
szczególny wychowuje sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie. Wartościami tymi są m.in.:
czystość i odpowiedzialne małżeństwo, patriotyzm, twórcze spędzanie czasu wolnego
oraz świętość. Wspomniane wartości zostaną poniżej szerzej omówione, a następnie zobrazowane przykładami inicjatyw wychowawczych podejmowanych w sanktuarium mających na celu wychowanie do danej wartości. Wybrane aspekty działalności wychowawczej sanktuarium w Zabawie nie tworzą oczywiście katalogu zamkniętego, ale posłużą
jako przykłady do opisania wychowawczej roli sanktuarium.
3.1. WYCHOWANIE DO CZYSTOŚCI I ODPOWIEDZIALNEGO MAŁŻEŃSTWA
Ogólnie rzecz ujmując, działanie Kościoła w zakresie wychowania prorodzinnego
widoczne jest przede wszystkim w podkreślaniu sakralności instytucji małżeństwa, które
Por. W. Brezinka, Wychowywać dzisiaj, dz. cyt. s. 170-171.
Zob. więcej: tamże.
5
Tamże, s. 192.
3
4
-51przez Chrystusa podniesione zostało do godności sakramentu. Ponadto Kościół głosi
świętość małżeństwa, gdyż widzi w nim obraz miłości Kościoła i Chrystusa. Wspomina
o tym m.in. Jan Paweł II, mówiąc, że „przykładem dla chrześcijańskiej miłości małżonków jest Chrystus, który się całkowicie daje Kościołowi”6. Miłość ta wpisuje się w tajemnicę paschalną – tajemnicę ofiary z miłości, tajemnicę śmierci i zmartwychwstania,
tajemnicę radości i nadziei.
W wymiarze duszpasterskim należy jednak zwrócić uwagę na co najmniej trzy
aspekty działalności odnoszące się do tego zagadnienia– wychowanie do czystości, pomoc w rozpoznaniu powołania oraz wychowanie do odpowiedzialnego małżeństwa. Zagadnienia te zostaną poniżej kolejno omówione.
Czystość, o jakiej tu mowa, należy rozumieć zarówno w sensie szerokim, jak i w
sensie węższym. Oznacza to, że rolą sanktuarium jest wychowanie do czystości pojmowanej ogólnie jako czystość serca, czyli wewnętrzny ład, a także do czystości szczegółowo rozumianej jako czystość seksualna. O czystości serca, której czystość seksualna
jest jednym z wymiarów, Jan Paweł II powiedział: „(…) Czystość serca jest każdemu
człowiekowi zadana. Musi on stale podejmować trud opierania się siłom zła, tym działającym z zewnątrz i tym od wewnątrz – siłom, które chcą go od Boga oderwać. I tak w
sercu ludzkim rozgrywa się nieustanna walka o prawdę i szczęście. Ażeby zwyciężyć w
tej walce, człowiek musi się zwrócić ku Chrystusowi”7. W innym miejscu święty papież
powiedział: „wedle nauki ewangelicznej, tak wspaniale rozwiniętej w listach Pawłowych,
czystość jest nie tylko „powstrzymaniem się od pożądliwej namiętności” (1 Tes 4,5),
czyli wstrzemięźliwością, ale jako wstrzemięźliwość toruje równocześnie drogę do coraz
pełniejszego odkrycia godności ciała ludzkiego, co wiąże się organicznie z wolnością
daru osoby w integralnym autentyzmie jego męskiej lub kobiecej podmiotowości osobowej. W ten sposób czystość jako wstrzemięźliwość dojrzewa w sercu człowieka, który
ją pielęgnuje, w kierunku odkrycia i afirmacji oblubieńczego sensu ciała w jego integralnej prawdzie. Ta właśnie prawda musi być poznana wewnętrznie, musi być poniekąd
„odczuta sercem”, ażeby odniesienia wzajemne mężczyzny i kobiety – nawet takie, jak
zwyczajne spojrzenie – odzyskiwały ową autentycznie oblubieńczą treść swoich znaczeń.
Jan Paweł II, Msza św. dla rodzin, Panama, 5 maja 1983 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i
rodzinie, Wydawnictwo m Apostolicum, Kraków – Ząbki 1997, s. 109.
7
K. Chałas (red.), Wychowanie ku wartościom w świetle nauczania Jana Pawła II, t. III, Wydawnictwo
Jedność, Lublin-Kielce 2006, s. 137.
6
-52Na tę właśnie treść wskazuje w Ewangelii „czystość serca””8. Zatem wychowanie do
czystości polegać powinno na wykształceniu u wychowanka odpowiedzialności, by potrafił „zachować czystość obyczajów samodzielnie, nawet pomimo narzucającego się zła,
a więc w sposób zupełnie świadomy i dobrowolny”9.
Czystość seksualna szczególnie wydaje się odnosić do młodzieży. Oczywiście, należy też pamiętać o czystości małżeńskiej, kapłańskiej czy zakonnej, jednak to czystość
przedmałżeńska zdaje się być główną wartością podkreślaną przez duszpasterzy w Zabawie, co nie powinno dziwić ze względu na patronującą sanktuarium bł. Karolinę Kózkównę – męczennicę w obronie dziewictwa. Dlatego to właśnie młodzież stanowi najliczniejszą grupę pielgrzymów odwiedzających sanktuarium.
Jak pisze Emilia Fert: „Czystość w młodości to czas bolesnego zmagania, czas
wyłaniania się nowego człowieka, silnego, odpowiedzialnego i wolnego, panującego nad
sobą”10. Za ks. Januszem Nagórnym należy dodać, że „w praktyce życia często następuje
zderzenie miłości z popędem seksualnym nastawionym na przyjemność i egoizm. U
wielu ludzi drogi miłości i płciowości wyraźnie się rozchodzą, ale odkrycie tego następuje często zbyt późno z racji tak łatwego dzisiaj zafałszowania miłości”11.
O zmaganiu w zachowaniu czystości, które wiąże się z trudem i wyrzeczeniami,
a także wymaga odwagi pokonywania coraz częściej pojawiających się we współczesnym
świecie pokus, Jan Paweł II w Liście do młodych napisał: „Bądźcie pewni, Bóg nie pragnie skrępować ani umartwić waszej młodości; nie mąci waszej radości. Wręcz przeciwnie! Jego moc nie narzuca nam ograniczeń, ale jest dynamizmem prowadzącym do pełnego rozwoju: rozwoju ciała, umysłu, uczuciowości do wzrost wiary, do szerzenia się
czynnej miłości ogarniającej was samych, bliźniego i całą rzeczywistość ziemską i duchową. (…) Przyjęcie wezwania Chrystusa jest warunkiem waszej pełnej samorealizacji,
twórczego włączenia się w społeczeństwo i tajemnica prawdziwej radości w czasie i
wieczności (por. Mt 19,29)”12.
Jan Paweł II, Audiencja Generalna, 1 kwietnia 1981 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie,
dz. cyt., s. 36-37.
9
H. Sławiński, Wychowanie prorodzinne według pedagogów katolickich Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 2000, s. 90.
10
E. Fert, Wychowanie do czystości w nauczaniu Jana Pawła II, Wydawnictwo Jedność, Kielce 1998,
s. 25.
11
J. Nagórny, Wychowanie do wartości, Wydawnictwo KUL, Lublin 2012, s. 142-143.
12
Jan Paweł II, Bądźcie chrześcijanami konsekwentnymi i odważnymi, Przemówienie podczas spotkania
z młodzieżą w Budapeszcie, 19 VIII 1991, [w:] Jan Paweł II, Dzieła zebrane, t. XI, Wydawnictwo m, Kraków 2009, s. 720-722.
8
-53Ks. Janusz Nagórny wskazuje, że praktykowanie czystości jest warunkiem wyzbycia się egoizmu i otwarcia na drugiego człowieka. „Wychowanie do dojrzałej miłości
jest jednocześnie odrzuceniem tego wszystkiego, co przeszkadza rozwojowi miłości. Jest
nade wszystko nieustanną walką z pokusą zamknięcia się w świecie egoistycznych potrzeb i oczekiwań. Jest walką z pokusą zepchnięcia na margines spraw miłości, co objawia się w oschłości życiowej, w fałszywej racjonalizacji spraw życiowych (…) Wychowanie do miłości oznacza, że najpierw trzeba tak ukształtować siebie, by być w pełni
osobą, by rozwinąć swoją osobowość, bo tylko wówczas możliwy jest dar z siebie samego, a nie tylko z tego, co się posiada. W tym wzajemnym oddaniu możliwe jest stworzenie takiej wspólnot osób, w której nie dochodzi do zagubienia własnej podmiotowości”13. Zatem tylko czystość może przygotować człowieka na to, by stał się darem dla
drugiego. To zaś jest podstawą prawidłowego wypełnienia powołania, bez względu na to,
czy to będzie droga życia rodzinnego, kapłańskiego, zakonnego czy powołanie do życia
w samotności.
Sanktuarium w Zabawie propagowanie czystości traktuje jako swoisty priorytet.
Po pierwsze, czyni to poprzez stawianie za wzór błogosławionej Karoliny, męczennicy
w obronie czystości, która, będąc młodą dziewczyną odkryła wartość tej cnoty, co doprowadziło ją do chwały ołtarzy. Sylwetka tej patronki jest rozpowszechniana wśród młodzieży na różne sposoby. Przykładem mogą tu być konkursy plastyczne, muzyczne czy
literackie poświęcone tej błogosławionej, a także licznie wydawane publikacje na jej temat. Poza wydawnictwami książkowymi i przewodnikami trzeba wspomnieć o wydawanym przez sanktuarium kwartalniku „Śladami Karoliny”, w którym regularnie opisywany
jest rozwijający się prężnie kult błogosławionej oraz jego owoce. Dotąd ukazało się pięć
numerów tego czasopisma. Wśród najnowszych przejawów rozpowszechniania sylwetki
błogosławionej Karoliny koniecznie trzeba zwrócić uwagę na film „Karolina” wyświetlany w wielu polskich kinach14, który dotarł do wielu odbiorców, a w którego powstanie
aktywnie włączyło się sanktuarium w Zabawie. W obrazie tym historia Karoliny spleciona została z losami dwóch współczesnych absolwentek szkoły filmowej. Taka kreacja
miała na celu zwrócić szczególną uwagę na aktualność przesłania życia bł. Karoliny i
wartość czystości także w życiu współczesnego młodego człowieka.
13
14
J. Nagórny, Wychowanie do wartości, dz. cyt., s. 145.
O filmie zob. więcej: online: http://karolina-film.pl/, (dostęp: 23.04.2015 r.).
-54Ponieważ Karolina jest wzorem dla młodzieży i patronką wszystkich pragnących
zachować czystość, za swoją patronkę obrał ją także powstały w 2002 roku ogólnopolski
Ruch Czystych Serc. O organizacji tej była już mowa w poprzednim rozdziale, jednak w
kontekście wychowania do czystości nie sposób pominąć informacji o rzeszach młodych
ludzi, którzy pragną wytrwać w dziewiczej czystości aż do ślubu i być wolnymi od wszelkich grzechów, nałogów i przyzwyczajeń, a dbać o czystość serca poprzez częste korzystanie z sakramentów - szczególnie pokuty i Eucharystii. Członkowie Ruchu Czystych
Serc od ponad dziesięciu lat gromadzą się przy grobie męczennicy, przybywając niejako
do swojej stolicy i źródła, m. in. obchodząc jej urodziny. Wówczas składają śluby trwania
w łasce uświęcającej, troski o czyste serce i powstrzymanie się od współżycia seksualnego aż do zawarcia związku małżeńskiego. Ruch Czystych Serc jest zatem doskonałym
przykładem na skuteczność wychowawczego oddziaływania sanktuarium w Zabawie.
Ze wspomnianymi ślubami wiąże się pewien symbol, mianowicie wspomniany
już pierścień czystości – pierścień błogosławionej Karoliny. Ci, którzy je przyjmują,
świadczą w swoim środowisku, że życie w czystości jest możliwe i daje prawdziwą wolność. Ponadto noszenie pierścienia może być wyrazem wdzięczności i czci dla Karliny
oraz elementem szerzenia jej kult. Ma on także przypominać w chwilach próby, że zwycięstwo jest możliwe zawsze, bez względu na czas i okoliczności. Przyjęcie pierścienia
świadczy o pragnieniu życia w czystości i naśladowania bł. Karoliny, a także wyraża
troskę o piękną miłość i przyjaźń.
Z wychowaniem do czystości związana jest także pomoc w rozeznaniu powołania
życiowego. Czystość wspiera w dokonywaniu wyborów życiowych, bez względu na to,
czy dotyczą one wyboru drogi życia kapłańskiego, zakonnego czy rodzinnego. W Liście
do Młodych Jan Paweł II nazywa rozpoznawanie powołania „wspaniałą pracą”, Pisze on:
„Jest to praca pasjonująca. Fascynujący trud wewnętrzny. W trudzie tym rozwija się i
rośnie Wasze człowieczeństwo, Wasza młoda osobowość uzyskuje wewnętrzną dojrzałość. Zakorzeniacie się w tym, kim każda i każdy z Was jest, aby stawać się tym, kim ma
się stać: dla siebie – dla ludzi – dla Boga”15. Życie ludzkie osiąga swą pełnię, gdy staje
się darem z samego siebie: darem, który może się wyrazić w małżeństwie, w bezżenności
Jan Paweł II, List do młodych „Parati semper”, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kalwaria Zebrzydowska 2010, s. 24.
15
-55poświęconej Bogu, w służbie bliźniemu w imię jakiegoś ideału, wreszcie w wyborze kapłaństwa służebnego”16.
Sanktuarium w Zabawie poucza przybywających do niego pielgrzymów, że rozpoznanie powołania jest sprawą niezwykle ważną i wymagającą modlitwy, by wybór był
słuszny. Ma to miejsce szczególnie w czasie miasteczka modlitewnego, ale także podczas
licznych rekolekcji czy spotkań dla różnych grup. Szczególnym powołaniem do wyboru
którego przygotowuje sanktuarium, jest powołanie do życia małżeńskiego i rodzinnego.
W tym miejscu trzeba przypomnieć, że walka o czystość nie kończy się wraz z zawarciem
związku małżeńskiego. Kościół poucza bowiem o konieczności zachowywania czystości
małżeńskiej, która ma nieco inny wymiar niż czystość przedmałżeńska, ale podobnie jak
ona służy umacnianiu więzi z małżonkiem oraz pogłębia relację z Chrystusem. Jak powiedział Jan Paweł II: „Miłość jest sprzymierzona z czystością małżeńską, która, przejawiając się jako opanowanie, wypracowuje wewnętrzny ład życia małżeńskiego. Czystość
jest bytowaniem w ładzie serca. Ład ten pozwala rozwijać się „znakom miłości” w ich
właściwej proporcji i znaczeniu. W ten sposób potwierdza się też czystość małżeńska
jako „życie wedle Ducha” (Por. Ga 5,25), stosownie do wyrażenia św. Pawła. (…) W
centrum duchowości małżeńskiej leży więc czystość, nie tylko jako cnota moralna
(ukształtowana przez miłość), ale zarazem jako cnota zespolona z darami Ducha Świętego, nade wszystko zaś z darem czci wobec tego wszystkiego, co pochodzi od Boga”17.
Święty papież Polak mówi też o wolności, która wynika z czystości: „Tylko człowiek wolny, a więc nie opanowany prze pożądliwość, potrafi ofiarować samego siebie i
przyjąć bez zastrzeżeń drugą osobę. Celem powściągliwości jest właśnie jest zdobycie
umiejętności panowania nad sobą”18. Jak zatem widać, czystość małżeńska jest nieodłącznym elementem związanym z powołaniem do życia w rodzinie i zarazem czynnikiem,
który ma ogromny wpływ na urzeczywistnianie miłości małżeńskiej i stawanie się co raz
bardziej darem dla drugiej osoby.
Przy tej okazji należy jeszcze przypomnieć, że co roku w sanktuarium w Zabawie
modlą się pielgrzymi Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę. W tym właśnie
16
Jan Paweł II, Rodzina musi być przedmiotem waszej największej troski, Homilia wygłoszona w Campo
Grande 17 X 1991, [w:] Jan Paweł II, Dzieła zebrane, t. XII, dz. cyt., s. 472.
17
Jan Paweł II, Audiencja Generana, 14 listopada 1984 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie,
dz. cyt., s. 127.
18
Jan Paweł II, Rzym, 10 stycznia 1992 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie, dz. cyt., s.
151.
-56miejscu zawierane są śluby w drugim dniu pielgrzymki, czyli 18 sierpnia. Znamienny jest
fakt, że narzeczeni wybierają właśnie sanktuarium bł. Karoliny, aby w tym miejscu przyrzekać sobie dozgonną miłość i wierność. Sanktuarium, które ich wychowało do odpowiedzialnego podjęcia powołania do życia małżeńskiego, staje się zarazem świadkiem
owej decyzji. Bł. Karolina natomiast w sposób szczególny patronuje parom, które u jej
stóp pragną założyć szczęśliwą i trwałą rodzinę. Ta postawa narzeczonych, którzy decydują się zawrzeć sakrament małżeństwa przed obliczem bł. Karoliny w tak niezwykłych
okolicznościach pokazuje, jak ważne jest to miejsce. To także znak, jak ważną patronką
jest Karolina również dla tych, którzy wkraczają na wspólną drogę małżeńskiego życia.
Jak widać zatem, głównym celem wychowawczym założonym przez duszpasterzy
sanktuarium w Zabawie jest zachowania przez pielgrzymów czystości – zarówno w życiu
przedmałżeńskim, jak i w przeżywaniu już konkretnie rozeznanego powołania.
3.2. WYCHOWANIE DO PATRIOTYZMU
Z patriotyzmem nierozłącznie związane jest pojęcie narodu. Oznacza ono wspólnotę,
która jest miejscem tworzenia, przetwarzania, gromadzenia i gwarantowania wielorakich
wartości. Wytwarzane są w nim całe zespoły wspólnych idei, przekonań, wartości, wzorów i postaw moralnych, które mają stać się dla jego członków przewodnikiem i ideałem19. Celem wychowania kulturalnego i patriotycznego jest zatem ukształtowanie poczucia własnej tożsamości, aktywnego działania we własnym środowisku oraz nauczenie
zrozumienia innych społeczno-kulturowych rzeczywistości. Innymi słowy, wychowanie
to powinno ukształtować postawy patriotyczne. Kultura narodowa ma za swój cel wychowanie młodego pokolenia, stąd też tak ważne jest propagowanie jej szczególnie w
miejscach, gdzie przebiega proces wychowania. Takim ośrodkiem bez wątpienia jest
sanktuarium. O propagowaniu kultury narodowej w sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny
będzie mowa w kolejnych akapitach.
Por. H. Skowroński, O potrzebie edukacji patriotycznej, [w:] W. Janiga (red.), Wychowanie do patriotyzmu, Przemyśl – Rzeszów 2006, s. 346-347.
19
-57Ks. Marek Dziewiecki wskazuje na kilka przejawów współczesnego patriotyzmu.
Wymienia wśród nich znajomość historii, tradycji i wartości narodowych, troskę o osobisty rozwój, troskę rodzinę, kompetentną aktywność zawodową i rozważną aktywność
społeczną i polityczną20. Znajomość historii, tradycji i wartości narodowych ma bezpośredni związek z patriotyzmem – można nawet stwierdzić, że stanowi jego fundament.
Nie można przecież kochać czegoś, czego się nie zna. Stąd też ważnym przejawem patriotyzmu jest interesowanie się ojczyzną – jej przeszłością, kulturą, aktualną sytuacją.
Pierwszym środowiskiem, w którym zainteresowanie takie jest rozwijane, jest oczywiście
rodzina, jednak nie można tu zapominać o udziale placówek oświatowych, mediów, Kościoła oraz o samowychowaniu w tym zakresie, choćby poprzez odwiedzanie instytucji
kulturalnych (muzea, teatry) czy czytanie wartościowych publikacji.
Drugim wymiarem patriotyzmu według M. Dziewieckiego jest troska o osobisty rozwój. Można by postawić pytanie, w jaki sposób rozwój jednostki może wiązać się z miłością ojczyzny. Odpowiedź zdaje się być oczywista: patriotyzm to także troska o dzisiejszą pomyślność ojczyzny, która uzależniona jest kondycji poszczególnych członków narodu. Człowiek powinien zatem dążyć do osobistego rozwoju moralnego, religijnego, fizycznego i psychologicznego dla dobra swojej ojczyzny. Tylko dojrzały, uformowany i
odpowiedzialny obywatel , który jest wewnętrznie wolny i idzie za głosem rozwagi i sumienia, może budować i walczyć o niepodległość swojej ojczyzny.
Kolejnym przejawem patriotyzmu jest troska o rodzinę. Nie chodzi tu jedynie o opiekowanie się własną rodziną, choć to także jest bardzo istotne, ale przede wszystkim troska o to, by rodzina była instytucją trwałą i silną, ponieważ to ona stanowi fundament
narodu. Jak pisze M. Dziewiecki: „Troska o dobre przygotowanie się do założenia trwałej
rodziny i o mądre wychowanie swoich przyszłych dzieci jest jednym z najważniejszych
przejawów patriotyzmu” 21. Oznacza to, że od siły rodziny zależy siła ojczyzny.
Kompetentna aktywność zawodowa jest czynnikiem wpływającym na postęp naukowy i techniczny oraz na zwiększenie poziomu rozwoju gospodarczego, co obecnie ma
dla ojczyzny bardzo duże znaczenie. Ojczyzna, której obywatele są źle wykształcenia,
nie mają pracy lub niedbale ją wykonują, staje się zależna od innych i nie może cieszyć
20
Zob. więcej: M. Dziewiecki, Wychowanie patriotyczne dzisiaj: Jak kochać ojczyznę?, [w;] „Służyć
prawdzie”, nr 30/210, s. 14-19.
21
Tamże, s. 17.
-58się pełną suwerennością. Zatem za współczesnego patriotę można uznać nie tylko tego,
kto sumiennie pełni służbę wojskową, ale także – a może nawet przede wszystkim – tego,
kto dba o swoje wykształcenie, zdobywa nowe kompetencje, jest przedsiębiorczy i potrafi
współpracować z innymi, a przez to ma wpływ na rozwój gospodarczy ojczyzny.
Ostatnim z wspomnianych przejawów patriotyzmu jest rozważna aktywność społeczna i polityczna. Sytuacja narodu i ojczyzny jest uzależniona od stopnia politycznej i
społecznej świadomości obywateli, stąd też współczesnym patriotą należ nazwać tego,
kto ma pozytywny wpływ na politykę i życie społeczne swojego narodu. Wymaga to
oczywiście odpowiedniego rozeznania sytuacji i rozpoznania ewentualnych zagrożeń
oraz uznania za fundament podstawowych wartości, jakimi są ochrona ludzkiego życia,
troska o godność człowieka, sprawiedliwość, odpowiedzialność i uczciwość oraz solidarność społeczna. Przejawem patriotyzmu będzie zatem także kontrola podmiotów rządzących, demaskowanie zła, uczestnictwo w wyborach i zaangażowanie na rzecz choćby
wspólnoty lokalnej.
Opisane powyżej przejawy patriotyzmu pozwalają odróżnić go od pewnych postaw
skrajnych, jakimi są nacjonalizm i kosmopolityzm. W pierwszej z nich naród jest idealizowany i stawiany ponad innymi narodami, co pociąga za sobą wrogość, a nawet nienawiść wobec nich. Drugą skrajnością jest kosmopolityzm, który objawia się brakiem więzi
z ojczyzną i uznanie się za „obywatela świata”. Obecnie postawa taka jest często propagowana, gdyż odwołuje się rzekomo do poprawności politycznej i błędnie rozumianej
tolerancji, a jej efektem jest zatracanie korzeni i tożsamości narodowej i kulturowej22.
Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Jana Pawła II, który wskazuje na istotę patriotyzmu: „Młody człowiek stoi przed wyzwaniami, których nośnikiem są procesy ekonomiczne, społeczne, kulturowe, ideologiczne. Mimo tych wyzwań o charakterze bezosobowym, sytuacji wejścia Polski do Zjednoczonej Europy, zadaniem młodych ludzi jest
trwanie na straży zachowania dóbr materialnych i duchowych, które stanowiły podstawę
Przed postawami tymi ostrzegał również Jan Paweł II, zob.: J. Nagórny, Wychowanie do wartości, dz.
cyt., s. 281.
22
-59tradycji europejskiej, w obronie których stały poprzednie pokolenia, oraz ich pomnażanie”23.Trzeba więc zauważyć, że otwarcie się na szerszą niż naród społeczność oraz poznawanie nowych i innych tradycji jest sprawą dobrą i pożądaną, o ile nie przejawia się
patologicznym przyjmowaniem jednej z wymienionych wcześniej skrajnych postaw.
Patriotyzm jest również pewnym wyrazem wdzięczności i wypływa z porządku miłości. Owa wdzięczność odnosi się do poprzednich pokoleń i do dziedzictwa, jakie nam
one przekazały. Jak pisze J. Nagórny: „prawdziwy patriotyzm rodzi się zawsze z przekonania, jak wiele zawdzięczamy poprzednim pokoleniom, jak to z ich pracy, a nade
wszystko z ich miłości wyrosło to dziedzictwo, które jest teraz dane i zadane nowym
pokoleniom”24. Odnosząc się do tego dziedzictwa, Jan Paweł II powiedział: „Wiele na
polskiej ziemi zmieniło się i zmienia. Mijają stulecia, a Polska rośnie wśród kolei losów,
jak ten wielki dziejowy dąb, ze swoich korzeni. To jest wielkie dziedzictwo, z którym
idziemy w przyszłość. Pragnę was jeszcze zachęcić, abyście nadal strzegli swojej tożsamości, pielęgnując więzi rodzinne, pogłębiając znajomość swojego języka i starając się
przekazywać swą bogatą tradycję młodemu pokoleniu”25. Następstwo pokoleń jest więc
z jednej strony podstawą patriotyzmu, a z drugiej – podkreśla jego wagę. Bowiem jedynie
poprzez przyjęcie postawy patriotycznej przez kolejne pokolenia możliwe jest trwanie
narodu i jego tradycji.
Aby zrozumieć zaangażowanie duszpasterzy sanktuarium w Zabawie w wychowanie do patriotyzmu, należy zauważyć, że miłość do narodu i tradycji zawsze łączyła się z
wychowaniem religijnym, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę polskie realia. Hasło
„Bóg, honor, ojczyzna” wyraźnie pokazuje związek między tymi rzeczywistościami. A.
Chmura przypomina, że „Kościół zarówno w przeszłości, tak i obecnie zabiega o wychowanie narodowe każdego człowieka. Kościół jest skutecznym narzędziem do wychowania narodu do patriotyzmu. Wiara katolicka, która była zawsze na usługach Kościoła,
rodzi przekonanie o sensie dziejów, sakramenty rodzą duchowe moce do działania w porządku nadprzyrodzonym i doczesnym, wreszcie wielowiekowa mądrość Kościoła
K. Chałas, S. Kowalczyk, Wychowanie ku wartościom narodowo – patriotycznym, t. II, Wydawnictwo
Jedność, Lublin – Kielce 2006, s. 131.
24
J. Nagórny, Wychowanie do wartości, dz. cyt., s. 282.
25
Jan Paweł II, Homilia podczas mszy świętej w Sopocie, 5 czerwca 1999, [w:] Jan Paweł II, Polska
1999. Przemówienia i homilie, Marki 1999, s. 19.
23
-60sprawdzała się w różnych narodowych dziejach. Kościół (…) przy okazji wydarzeń narodowych, a także w zwyczajnym nauczaniu przypomina o bohaterstwie Polaków, a także
o cnotach i wartościach, które budowały pomyślność Ojczyzny, a niekiedy budziły zrozumiałą zazdrość sąsiadów”26.
Sanktuarium w Zabawie poprzez liczne inicjatywy wspiera rozwój patriotyzmu u
przybywających do niego pielgrzymów. Przede wszystkim dzieje się to poprzez przybliżanie pątnikom czasów, w których żyła błogosławiona Karolina, a które są bardzo wymownym i trudnym dla Polski okresem. Wiele publikacji wydawanych przy współpracy
z tym ośrodkiem kultu zawiera bardzo szeroki kontekst historyczny i kulturowy. Przedstawione są w nich utwory liryczne, dzieła wieszczy i opisy nieraz bardzo odległych dziejów Polski. Ma to związek m.in. z faktem, że bł. Karolina uznawała patriotyzm za wartość
bardzo istotną i uczestniczyła w jego szerzeniu poprzez działalność edukacyjną oraz poprzez propagowanie polskiej kultury i literatury w czasie posługi w wiejskiej świetlicy.
Przeżywanie comiesięcznej drogi krzyżowej śladami błogosławionej męczennicy
odbywa się zawsze w duchu patriotyzmu i łączy się z modlitwą w intencjach narodu.
Najważniejszą jednak inicjatywą związaną z patriotyzmem, która podjęta została przez
kustosza sanktuarium – ks. Zbigniewa Szostaka – jest otwarcie Kaplicy Męczenników
XX i XXI wieku i Ofiar Przemocy. Została ona poświęcona w 90. rocznicę śmierci błogosławionej Karoliny, w roku 2004. Na ścianie kaplicy przymocowane zostały tabliczki
z nazwiskami męczenników, którzy w XX wieku oddali swe życie za wiarę, za co Kościół
ogłosił ich już świętymi lub błogosławionymi. Naprzeciwko zaś zamieszczono nazwiska,
miejsca pochodzenia i daty narodzin i śmierci licznych młodych ludzi, które straciły życie
wskutek bezsensownej przemocy. Tych ostatnich ciągle przybywa, a śmierć każdej z tych
osób wiąże się z bólem i rozpaczą bliskich. Pomijając inne aspekty pastoralnej wymowy
tego miejsca, trzeba zauważyć, że prowokuje ono do refleksji nad losem przeszłych pokoleń i ich ofiarą, dzięki której zachowana została polska tożsamość. Miejsce to przypomina także tragiczne losy ojczyzny i jej obywateli, a jednocześnie stwarza okazję do zadumy i modlitwy w intencji narodu.
26
A. Chmura, Pastoralne aspekty wychowania do patriotyzmu, [w:] W. Janiga (red.), Wychowanie do
patriotyzmu, dz. cyt., s. 479.
-61Ze wspomnianą kaplicą łączy się pewna tradycja, jaką jest wystawienie o zmroku 18
dnia każdego miesiąca świateł pamięci . Przywołują one na pamięć tych wszystkich, którzy, tak jak Karolina, stali się ofiarami bezmyślnych zbrodni, a ich śmierć była bezsensowna i niezrozumiała. Jest to czas pamięci o osobach, których imiona wyryto na tabliczkach i umieszczono w Kaplicy Męczenników XX i XXI wieku i Ofiar Przemocy. Do ich
grona dołączają w pamięci modlitewnej także setki anonimowych ofiar, których imion
często nie, dało się poznać, a które niejednokrotnie miały swój udział w obronie ojczyzny.
W kontekście wychowania do patriotyzmu koniecznym wydaje się jeszcze wspomnienie o licznych pieśniach patriotycznych, które propagowane są wśród pielgrzymów.
Najczęściej dotyczą one postaci patronki, jednak kładą nacisk na jej związek z narodem
i historią Polski. Zwraca się w nich uwagę m. in. na fakt, że Karolina jest „córą polskiej
ziemi”. Przykładem takiej pieśni jest np. ta autorstwa o. Gruszy:
1. O gwiazdo ludu tarnowskiej ziemi
I męczennico naszych dni,
Sercami Boga miłującymi
Wdzięczności pieśń śpiewamy Ci.
Ref. Wypraszaj męstwo w próby czas,
Zwycięstwa drogą prowadź nas
Niech Bogiem silni, z Nim zjednoczeni,
Czyn Twój sławimy jeszcze raz.
2. Nie ulękniona i wierna szczerze,
Świętością zdobisz wiek i stan,
Gdy młode życie składasz w ofierze,
Gdy sercu bliski chłopski łan.
3. Spójrz z wysokości niebieskiej chwały
Na naszą Polskę, na nasz ród.
Kościół, Ojczyznę i naród cały
U wiekuistych przedstaw wrót27.
27
Online: http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/bl-karolina-2/piesni/131-o-gwiazdo-ludu, (dostęp:
01.05.2015 r.). Więcej pieśni można znaleźć m. in. w: J. Bartoszek, Z. Szostak (red.), 25 lat z błogosławioną…, dz. cyt., s. 73-91.
-62Jak pisze A. Sokołowska: „Głównym celem nauczania pieśni patriotycznych jest zapoznanie uczniów z dorobkiem muzyki narodowej na przestrzeni dziejów oraz kształtowanie uczuć i postaw patriotycznych”28. I w innym miejscu: „Pieśń patriotyczna jest bardzo ważnym elementem dziedzictwa kulturowego każdego narodu. W tradycji narodowej
pełni istotną rolę, sprzyjając przekazywaniu wartości związanych z kształtowaniem i
utrwalaniem tożsamości narodowej”29.
Opisane powyżej działania wychowawcze sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie nie
wyczerpują katalogu wszystkich aktywności związanych z szerzeniem patriotyzmu, ale
w bardzo wyraźny sposób pokazują, że wpisuje się ono w rolę wychowawcy do patriotyzmu poprzez podejmowane w nim inicjatywy z zakresu edukacji historycznej, obywatelskiej i kulturowej oraz poprzez animację społeczną, mającą na celu urzeczywistnianie
wartości narodowo – patriotycznych, a także poprzez zainteresowanie młodych pielgrzymów losami ojczyzny, historią (szczególnie tym jej etapem, który miał związek z męczeństwem patronki) i kulturą polską
3.3. PROPAGOWANIE KULTURY, TRZEŹWOŚCI I KREATYWNEGO SPĘDZANIA WOLNEGO CZASU
Na początku rozważań nad tematem wychowania do kultury i kreatywnego spędzania wolnego czasu trzeba zastanowić się, czym jest kultura. Pomijając definicje filozoficzne i socjologiczne tego pojęcia, warto przytoczyć tę, którą zaproponował Jan Paweł
II: „Czym jest kultura? Kultura jest wyrazem człowieka. Jest potwierdzeniem człowieczeństwa. Człowiek ją tworzy – i przez nią tworzy siebie. Tworzy siebie wewnętrznym
wysiłkiem ducha: myśli, woli i serca. I jednocześnie człowiek tworzy kulturę we wspólnocie z innymi. Kultura jest wyrazem międzyludzkiej komunikacji, współmyślenia i
współdziałania ludzi. Powstaje ona na służbie wspólnego dobra – i staje się podstawowym dobrem ludzkich wspólnot”30. Kultura w wyżej zaproponowanym rozumieniu jest
28
A. Sokołowska, Znaczenie pieśni patriotycznych w nauczaniu i wychowaniu młodzieży, [w:] W. Janiga
(red.), Wychowanie do patriotyzmu, dz. cyt., s. 612.
29
Tamże, s. 618.
30
Jan Paweł II, Inspiracje chrześcijańskie w kulturze polskiej. Przemówienie do młodzieży w Gnieźnie,
3 czerwca 1979, [w:] Jan Paweł II, Nauczanie papieskie, t. II – rok 1979, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 1990, s. 611-612.
-63więc taką działalnością człowieka, która właśnie przez to, że jest właściwością jedynie
ludzką, wyraża człowieka i pozwala mu się rozwijać. Z wychowaniem do tak pojmowanej
kultury musi iść w parze wychowanie do kreatywnego i odpowiedzialnego spędzania
czasu wolnego. Dzięki szybkiemu rozwojowi społeczeństwa oraz wielu udogodnieniom
technologicznym młodzi ludzie mają do swojej dyspozycji coraz więcej wolnego czasu.
Stąd też trzeba zastanowić się, jak ten czas jest wykorzystywany, jakie formy jego spędzania preferuje młodzież oraz jakie zagrożenia mogą płynąć z niewłaściwego jego zagospodarowania. Zatem, zanim przedstawione zostaną inicjatywy sanktuarium w Zabawie podejmowane w tym zakresie, warto zapoznać się z wynikami badań, które dają obraz, jak współczesna młodzież spędza czas wolny.
Z przeprowadzonych prze Łukasza Burligę badań31, w których wzięła udział młodzież szkół średnich w Suchej Beskidzkiej, wynika, że najczęstszą formą spędzania wolnego czasu zarówno przez chłopców jak i dziewczęta jest korzystanie z komputera, a na
drugim miejscu znajdują się spotkania z przyjaciółmi (częściej u dziewcząt). Z pozostałych form ankietowani najczęściej wskazywali na spędzanie czasu z rodziną (dziewczęta)
oraz na świeżym powietrzu (chłopcy). Nieliczne osoby skazywały na sport, teatr lub kino,
kółka zainteresowań czy Kościoły i wspólnoty. Wyniki badania prezentuje poniższy wykres.
31
Zob. więcej: Ł. Burliga, Formy spędzania wolnego czasu przez młodzież na przykładzie młodzieży
szkół średnich w Suchej Beskidzkiej, [w:] „Rocznik Wydziału Pedagogicznego Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej IGNATIANUM w Krakowie”, 2010, s. 65-83.
-64-
18
16
14
12
10
8
6
dziewczeta
4
chłopcy
2
0
Wykres 1. Formy spędzania wolnego czasu przez młodzież w zależności od płci, źródło: Ł. Burliga,
Formy spędzania wolnego czasu…, dz. cyt. s. 68.
W czasie badania opisane zostały także formy rozwijania zainteresowań przez ankietowanych. Najczęściej wskazywali oni na podróżowanie, spotkania z przyjaciółmi
(częściej chłopcy), granie na instrumentach, czytanie książek i gazet (częściej dziewczęta) oraz chodzenie na imprezy (częściej chłopcy). Najrzadziej uczniowie wskazywali
na wolontariat oraz na udział w kółkach tematycznych.
Tabela 1. Rozwijające formy spędzania wolnego czasu przez młodzież, źródło: Ł. Burliga, Formy spę-
Gnanie na
Dziewczęta
ChłopCy
16
lat
17
lat
21
25
12
17
25
20
20
30
38
26
18 m w L. Tech
lat i i O. nia e
kum
s ś
t
o
17 2 1 12 18
8 8
Liceum
Zawodowe
11
14 1 2 23 12
9 6
10
14
28 3 3 30 26
5 3
22
Instrumentach
Czytanie
Książek, gazet
Spotkania
z przyjaciółmi
dzania wolnego czasu…, dz. cyt., s. 71.
16
-65Uczęszczanie na kółka
16
9
13
7
5
1 1 15 8
3 2
2
Wolontariat
8
6
8
4
2
9 5 8
1
Podróżowanie
28
30
19
25
Chodzenie na
19
25
18
19
14 3
9
7 2
3
23
10
16
Pomaganie innym
17
6
10
Σ
187
169
Tematyczne
1 31 18
9
2 19 8
1
9
6
11 2 1 10 15
3 0
8
8
5
3
Imprezy
Kino, teatr,
5
muzeum, opera
8 1 14 6
5
142 111 10 1 1 15 116
3 9 5 2
7 9
17
88
Oczywiście wyników przywołanego badania nie można uogólniać, ponieważ należy
wziąć pod uwagę specyfikę regionu oraz dostęp do instytucji kulturalno-oświatowych.
Nie mniej jednak, wyniki pokazują, co interesuje młodych ludzi i na co przeznaczają oni
swój czas wolny.
Młodzież została również zapytana o zagrożenia, jaki mogą pojawić się podczas
czasu wolnego. Ci, którzy w ogóle udzielili odpowiedzi na to pytanie, najczęściej wskazywali na uzależnienia oraz negatywny rozwój osobowości (zaburzenie kontaktu z rówieśnikami, depresja, zaburzenia osobowości) i nieodpowiedzialne podejście do sfery
seksualnej. Wykres zagrożeń, które może spotkań młodzież w czasie spędzanym na rozrywce zaprezentowany został poniżej:
-66-
Rodzaje zagrożeń spotykanych przez młodzież
podczas spędzania czasu wolnego na rozrywce
alkohol
40
narkotyki
49
17
konflikt z prawem
24
34
26
nieodpowiedzialne podejscie do
sfery seksualnej
złe towarzystwo
żadne
Wykres 2. Rodzaje zagrożeń spędzanych przez młodzież podczas spędzania czasu wolnego na rozrywce,
źródło: Ł. Burliga, Formy spędzania wolnego czasu…, dz. cyt. s. 75.
W kontekście uzależnień jako zagrożenia wynikającego z niewłaściwego zagospodarowania czasu wolnego warto wspomnieć o wynikach badań ukazujących wiek inicjacji picia alkoholu przez polskie dzieci i młodzież. Dla chłopców wiek inicjacji wygląda
następująco:
- do 9 roku życia: piwo 12,86%, wino 5,42%, wódka 3,08%
- 10-11 lat: piwo 19,93%, wino 10, 38%, wódka 4,76%
- 12-14 lat: piwo: 36,12%, wino 29,54%, wódka 27,39%
- 15-16 lat: piwo 12,35%, wino: 15,07%, wódka 22,53%
Wyniki dla dziewcząt nie wydają się być o wiele bardziej optymistyczne:
- do 9 roku życia: piwo 5,82%, wino 3,01%, wódka 1,59%
- 10-11 lat: piwo 10,76%, wino 4,93%, wódka 2,86%
- 12-14 lat: piwo: 40,29%, wino 28,64%, wódka 22,94%
- 15-16 lat: piwo 21,01%, wino: 28,47%, wódka 25,21%32.
Wyniki badań za: J. Śledzianowski, Wolność od uzależnień wyzwaniem dla wychowania chrześcijańskiego, [w:] A. Rynio (red.), Wychowanie chrześcijańskie. Między tradycją a współczesnością, Wydawnictwo KUL, Lublin 2007, s. 565. Dla podkreślenia wagi problemu warto także zwrócić uwagę na wyniki
32
-67Zaprezentowane powyżej wyniki badań pokazują, jak bardzo potrzebne jest młodzieży wychowanie do trzeźwości i jak dużym zagrożeniem może być brak właściwych
wzorców dla spędzania czasu wolnego. Sanktuarium w Zabawie poprzez liczne inicjatywy włącza się w wychowanie młodego pokolenia do kultury, trzeźwości i wartościowego zagospodarowania wolnego czasu oraz kreatywnego i odpowiedzialnego podejścia
do jego organizacji. O wspomnianych inicjatywach mowa będzie w kolejnych akapitach.
Czas poświęcany przez badaną młodzież na rozwój duchowy ograniczał się zazwyczaj (ponad 50%) na cotygodniowym udziale we mszy świętej. Prawie 30% odpowiedziało jednak, że na życie duchowe poświęca czas raz dziennie. Prawie 20% badanych
wskazało, że ważna jest dla nich pomoc drugiemu człowiekowi (działają w różnego rodzaju organizacjach i stowarzyszeniach, włączają się w WOŚP lub w Ochotniczą Straż
Pożarną).
Podsumowując rozważania na temat sposobów spędzania wolnego czasu przez młodzież, warto zauważyć, że Kościół może odegrać bardzo ważną rolę w organizowaniu
czasu wolnego młodym ludziom. Poprzez liczne działania duszpasterskie, społeczne, formacyjne i kulturalne może kształtować ich osobowość oraz system wartości, sprzyjać
właściwemu rozwojowi młodego człowieka oraz zapobiegać licznym zagrożeniom, które
wypływają z niewłaściwego spędzania wolnego czasu. W takie właśnie działanie wpisuje
się sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie. Już sama infrastruktura tego miejsca pozwala
na wskazanie młodym wielu wartościowych form spędzania wolnego czasu. Obok sanktuarium znajduje się prawdziwa stodoła, w której urządzone zostało miejsce spotkań,
szczególnie dla młodzieży. Chętni mogą rozpalić nieopodal ognisko lub po prostu spotkać
się i porozmawiać czy pograć na gitarze. Wydarzeniem w szczególny sposób uczącym,
jak kreatywnie organizować swój czas wolny, są coroczne „Urodziny Karoliny”. Dzień
ten przeżywany jest w duchu radości. Odbywają się wówczas liczne urodzinowe zabawy
prowadzone przez wodzirejów, festyny i koncerty, ale nie brak też czasu na modlitwę i
czuwanie przy grobie Karoliny. Przy tej okazji zostają także poświęcone pierścienie czystości, o których była już mowa. Uczestnictwo w „Urodzinach Karoliny” pokazuje i uczy,
jak można świętować w sposób radosny i wartościowy, który daje satysfakcję i zadowolenie i nie wymaga spożywania w tym celu alkoholu czy innych używek. Jest to także
bardziej szczegółowych badań pokazujących częstotliwość upijania się alkoholem oraz sięganie po środki
psychoaktywne i narkotyki przez młodzież: tamże, s. 566-568.
-68okazja do poznania wielu osób i poczucia siły i wartości wspólnoty. „Urodziny Karoliny”
stanowią niejako uwieńczenie tygodniowych rekolekcji zwanych „Miasteczkiem modlitewnym”, o którym będzie mowa w ostatniej części opracowania.
Bł. Karolina jest też patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, stąd też jej
sanktuarium stało się niejako stolicą tej organizacji. Zrzesza ona ludzi wieku 14-30 lat,
którzy chcą całym swoim życiem służyć ojczyźnie, Bogu i Kościołowi. Ponadto, co roku,
zawsze na początku czerwca, członkowie KSM-u z całej Polski pielgrzymują do grobu
swojej patronki. KSM jest wspólnotą, która, biorąc przykład ze swojej patronki, pragnie
uczyć młodzież kreatywnego spędzania wolnego czasu i poprzez organizację obozów,
wycieczek, konkursów i aktywności zmierzających do rozwoju własnych zainteresowań
i odkrywania pasji.
Błogosławiona Karolina patronuje także Szkolnym Kołom „Caritas”, które uczą, jak
realizować siebie poprzez zaangażowanie na rzecz innych, zwłaszcza tych najbardziej
potrzebujących. Ta podjęta z okazji rozpoczęcia procesu kanonizacyjnego patronki inicjatywa zachęca młodych do takiej organizacji czasu wolnego, w której znajdzie się miejsce na aktywność społeczną i pomoc bliźniemu. Ukazanie dzieciom i młodzieży błogosławionej Karoliny jako wzoru do naśladowania ma na celu inspirowanie ich do skutecznej pomocy drugiemu człowiekowi i działalności charytatywnej. W diecezji tarnowskiej
w ciągu dwóch lat powstało ponad siedemdziesiąt Szkolnych Kół „Caritas”, w działania
których włącza się ponad 2,5 tys. dzieci i młodzieży33.
Wymienione powyżej przykłady propagowania wśród młodzieży wartościowego
spędzania czasu wolnego pokazują, że sanktuarium włącza się w działalność wychowawczą mającą na celu animację czasu wolnego i rozwijanie zainteresowań i pasji. Istotne
jest także szerzenie ideału trzeźwości jako postawy możliwej do osiągnięcia wbrew temu,
co może się wydawać współczesnej młodzieży.
3.4. WYCHOWANIE DO ŚWIĘTOŚCI
Świętość moralna jest powszechnym powołaniem każdego człowieka. Mówi o tym
sam Bóg w Piśmie Świętym: „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty” (Kpł 11,44; 1P
33
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 37.
-691,16). W Nowym Testamencie przypomina o tym także święty Paweł, mówiąc, że Bóg
nie powołał ludzi do nieczystości, ale do świętości (Por. 1Tes 4,7). Sobór Watykański II
wskazuje natomiast na to, jak tę świętość należy rozumieć. W Konstytucji Dogmatycznej
o Kościele Lumen gentium można przeczytać, że: „wszyscy chrześcijanie, jakiegokolwiek stanu i zawodu, powołani są do pełni życia chrześcijańskiego i do doskonałej miłości” (KK 40).
Jan Paweł II wyjaśnia natomiast, na czym polega realizacja powołania do świętości
moralnej w życiu codziennym: „Świętość bowiem polega na miłości. Opiera się na przykazaniu miłości.(…) Świętość jest więc szczególnym podobieństwem do Chrystusa. Jest
podobieństwem przez miłość”34. W innym miejscu papież Polak dodaje: „Świętość dobywa się ofiarą. Nie ma tu miejsca na żadne kompromisy, trzeba być wiernym, do końca,
trzeba mieć odwagę chronić obrazu Bożego w swojej duszy, nawet za największą cenę”35.
Skoro świętość polega na miłości i ofierze, człowiek może zrealizować ją jedynie w
świetle łaski Bożej, wśród bliźnich - w Kościele. Świętość jest więc jednym z najważniejszych znamion Kościoła, które wyraża łaciński termin: Eclessia sancta, bowiem Kościół jest wspólnotą ludzi ochrzczonych. Natura Kościoła potwierdza zatem, że nie istnieje świętość samotna, wyizolowana. Jednym z głównych celów Kościoła jest wprowadzenie każdego człowieka w Boże życie – w życie Trójcy Świętej. „W Kościele rodzi się
człowiek do życia nadprzyrodzonego, oczyszcza moralnie-duchowo, uświęca mocą
Słowa Bożego i Sakramentów świętych oraz uzdalnia się do czynnej miłości, aby tworzyć
społeczność doskonałą (1 Kor 5,12; Ef 5, 25-27)”36. Jak pisze Krystyna Chałas: „Świętość
jest najważniejszym motywem i celem życia ludzkiego. Syntetyzuje naturalne i nadprzyrodzone cele osoby ludzkiej, kierunkuje życie człowieka ku Osobowej Świętości, ku
Bogu, bez którego pomocy jest nieosiągalna. Cnota świętości promieniuje na wiarę, namaszcza nadzieję, motywuje do miłości, wprowadza boski wymiar we wszelkie działania
człowieka. Świętość jako najgłębsza wartość chrześcijańska określa nadrzędne zadanie
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej o. Rafała Kalinowskiego i Brata Alberta
– Adama Chmielowskiego odprawionej na Błoniach, Kraków 22 czerwca 1983, [w:] K. Chałas (red.), Wychowanie ku wartościom w nauczaniu Jana Pawła II, dz. cyt., s. 352.
35
Jan Paweł II, Homilia podczas nabożeństwa czerwcowego, Elbląg 6 czerwca 1999, [w:] K. Chałas
(red.), Wychowanie ku wartościom w nauczaniu Jana Pawła II, dz. cyt., s. 352.
36
K. Chałas, A. Maj, A. Mariański, Wychowanie ku wartościom religijnym, t. IV, Wydawnictwo Jedność, Lublin – Kielce 2009, s. 302.
34
-70życiowe człowieka, którym jest maksymalistyczne dążenie do najbardziej godnego stylu
życia w świetle Boga Świętego”37.
Zarówno w przeszłości, jak i w czasach obecnych można wskazać wiele osób, które
podjęły i wypełniły wyzwanie do świętości. W Kościele są one czczone jako święci i
błogosławieni, których życie było pełnym miłości uwielbieniem Boga, a zarazem świadectwem pokazującym, że zrealizowanie powszechnego powołania do świętości jest
możliwe w każdym czasie i w różnych okolicznościach. Wyniesieni na ołtarze są osobowym wzorem pełnego życia chrześcijańskiego, który wskazywany jest przez Kościół jako
przykład warty naśladowania. Bez wątpienia takim właśnie wzorem jest dla młodych błogosławiona Karolina Kózkówna, której przykład ukazywany w sanktuarium w Zabawie
pociąga młodzież i motywuje do podjęcia trudu czystości i życia modlitewnego dla osiągnięcia świętości. Czystość jako cnota warta naśladowania propagowana przez wspomniane sanktuarium została już szeroko omówiona w pierwszej części niniejszego rozdziału, jednak warto jeszcze zatrzymać się nad modlitwą, która wypełniania życie błogosławionej patronki młodzieży, a która jest cnotą konieczną do osiągnięcia świętości.
Modlitwa jest oczywiście zależna od życia i aktywności człowieka, ponieważ, jak
mówi Katechizm Kościoła Katolickiego „modlimy się tak, jak żyjemy, ponieważ żyjemy
tak, jak się modlimy” (KKK 2752). Zatem bogactwo modlitewnego życia człowieka jest
wynikiem praktykowania w codziennej aktywności przykazania miłości. Ponadto, w modlitwie konieczna jest asystencja Ducha Świętego, bez którego pomocy nikt nie może
szczerze wyznać, że Jezus jest Panem (Por. 1Kor 12,3). Modlitwa jest zatem pewnym
trudem wymagającym poświęcenia czasu i zaangażowania, ale jest też łaską i darem, do
którego usprawnia człowieka sam Bóg. Jednocześnie jest modlitwa ludzką aktywnością,
w której należy się ćwiczyć i zdobywać doświadczenie, tym samym pogłębiając swoje
życie duchowe. Tego uczy w swojej działalności duszpasterskiej sanktuarium w Zabawie.
Po pierwsze ukazuje bł. Karolinę jako przykład życia modlitwą. Ta młoda dziewczyna
była przepełniona modlitwą – codziennie uczestniczyła w Eucharystii, a w czasie kilkukilometrowej drogi do kościoła odmawiała różaniec lub śpiewała godzinki. Uczestniczyła
też w licznych nabożeństwach, a wieczorami niejednokrotnie klęczała do późnej pory,
37
Tamże, s. 306.
-71odmawiając pacierz. Ponadto Karolina była skuteczną nauczycielką modlitwy. Prowadząc słynne „katechezy pod gruszą”, uczyła swoje młodsze koleżanki i kolegów nie tylko
prawd wiary i zasad moralności, ale także rozwijała w nich zamiłowanie do dialogu z
Bogiem i powierzania mu całego swojego życia. Swoją postawą modlitewną i bogatym
życiem duchowym pociągała innych, przyczyniając się do wzrostu ich pobożności.
Idąc za wzorem patronki, duszpasterze sanktuarium w Zabawie dużą wagę przykładają do propagowania różnych form modlitwy. Przede wszystkim warto wspomnieć o
drodze krzyżowej, która odprawiana jest nie tylko w czasie wielkiego postu, ale także
każdego 18 dnia miesiąca, na pamiątkę męczeństwa Karoliny. Droga krzyżowa przeżywana jest wówczas nie w kościele, a w terenie – poszczególne stacje umieszczone są w
miejscach związanych z życiem błogosławionej, a w szczególności z jej męczeńską
śmiercią. To nabożeństwo przyciąga wielu pielgrzymów i zawsze jest dla nich okazją do
zagłębienia się w refleksji na temat cierpienia i jego zbawczego wymiaru oraz do oddania
czci Chrystusowi za Jego mękę, a także za przykład błogosławionej Karoliny.
Innym nabożeństwem odprawianym w sanktuarium jest nowenna do bł. Karoliny38.
Odbywa się ona w każdy piątek przed wieczorną mszą świętą wieczorną, a w czasie jej
trwania przedstawiane są wszystkie podziękowania i prośby zanoszone przez pątników
przybywających do sanktuarium i parafian. Liczne świadectwa otrzymanych łask i uzdrowień opisywane są w specjalnej księdze. Można w niej przeczytać m. in. o tym, że „Karolina jest czytelnym znakiem dla poszukujących drogi do świętości w XXI wieku”39.
Wyjątkową inicjatywą duszpasterską, która przyciągaj do Zabawy szczególnie młodych ludzi, jest „miasteczko modlitewne”, którego zwieńczeniem są obchody „Urodzin
Karoliny”. Miasteczko Modlitewne to ogólnopolska inicjatywa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, która po raz pierwszy miała miejsce w 2010 roku. Jej początków należy dopatrywać się w dziewięciodniowej nowennie do błogosławionej Karoliny. Obecnie są to 7-dniowe rekolekcje, w czasie których młodzież wspólnie uczestniczy we mszy
świętej, modli się, bawi, śpiewa, tańczy i rozmawia. Młodzi ludzie mieszkają wówczas
w namiotach lub innych kwaterach, a celem ich przyjazdu do Zabawy jest zgłębianie
przykładu błogosławionej Karoliny i zbliżenie się zarówno do Boga, jak i do drugiego
człowieka.
38
39
Tekst nowenny: J. Bartoszek, Z. Szostak (red.), 25 lat z błogosławioną…, dz. cyt., s. 130-174.
G. Brożek, Z. Szostak, Drogi życia i świętości…, dz. cyt., s. 33.
-72-
Rysunek 2: Plakat zapowiadający Miasteczko Modlitewne 2015.
Jest to też oczywiście czas odpoczynku i zabawy, gdyż rekolekcje te odbywają się w
wakacje, zawsze na przełomie lipca i sierpnia. Jak można przeczytać na stronie internetowej sanktuarium: „Miasteczko Modlitewne, to inicjatywa zainspirowana życiem i świadectwem życia bł. Karoliny, to czas i miejsce, w którym może zmienić się Twój pogląd
na modlitwę. W programie można znaleźć:
-Eucharystię
-codzienną adorację Najświętszego Sakramentu
-spotkania w grupach
-pielgrzymkę do Wał-Rudy i Radłowa
-Drogę Krzyżową szlakiem męczeństwa bł. Karoliny
-wspólne posiłki
-pogodne wieczorki
-koncerty
-73A PRZEDE WSZYSTKIM SPOTKASZ SIĘ Z BOGIEM I DRUGIM CZŁOWIEKIEM WE WSPANIAŁEJ WSPÓLNOCIE! :)
Powinieneś siebie często pytać jak jest z modlitwą w Twoim życiu, by go nie przegrać. Kto utrzymuje, że jest wierzącym w Boga, swoje życie stara się poddać Bogu. Jeśli
szukasz miejsca w życiu, które Pan Bóg przewidział właśnie dla Ciebie, gdzie On Cię
potrzebuje, to na pewno je znajdziesz, gdy będziesz uważnie słuchał Słowa Bożego, spotykał się z Jezusem w Sakramentach Świętych. Bł. Karolina zaprasza Cię do Zabawy do
swojego domu. Przyjedź i rozbij namiot; spotkaj się z Bogiem :)” 40.
Kulminacyjnym punktem rekolekcji są „urodziny Karoliny” – o tym wydarzeniu
była już mowa we wcześniejszej części pracy.
Sanktuarium propaguje także liczne form modlitwy przy okazji każdej podejmowanej działalności. Przykładowo, na Facebooku internauci zachęcani są do częstego odmawiania Koronki do Bożego Miłosierdzia, a w czasie przyjmowania pielgrzymek duszpasterze uczą, jak pobożnie przeżywać nabożeństwo drogi krzyżowej – szczególnie tej śladami bł. Karoliny.
Na stronie internetowej sanktuarium można także znaleźć zaproszenie do włączenia
się w żywy różaniec bł. Karoliny. Członkowie tej wspólnoty modlą się we wszystkich
intencjach, jakie polecane są wstawiennictwu bł. Karoliny drogą elektroniczną. Na wspomnianej stronie można przeczytać, że bycie członkiem żywej róży różańca bł. Karoliny
oznacza:
„- Życie według Ewangelii, która jest fundamentem i źródłem życia chrześcijańskiego. Różaniec jest modlitwą ewangeliczną, ponieważ zawiera Modlitwę Pańską i Pozdrowienie Anielskie oraz ewangeliczne Tajemnice naszego odkupienia. Z tego powodu
Różaniec nazywamy streszczeniem lub zbiorem najważniejszych prawd Ewangelii.
- Życie wiarą, nadzieją i miłością, należeć bowiem do Żywego Różańca znaczy –
wierzyć w istnienie Boga i wierzyć Bogu, który przemawia, ufać Bogu i w Jego dzieło
zbawienia oraz kochać Boga, a w Bogu i dla Boga ludzi.
40
Online:
https://m2.facebook.com/miasteczkomodlitewnewzabawie?v=info&expand=1&nearby&refsrc=http%3A%2F%2Fwww.google.pl%2F&refid=9#_=_, (dostęp: 01.05.2015 r.).
-74- Żywy Różaniec składa się z Żywych Róż. Każda Róża posiada dwadzieścia osób,
z których każda odmawia codziennie jeden dziesiątek różańca, czyli jedną tajemnicę połączoną z rozważaniem. W ten sposób odmawiany jest w Róży codziennie cały Różaniec
– dwadzieścia tajemnic. Jest to jakby wieniec różany składany u stóp Królowej”41.
W tym miejscu trzeba jeszcze wspomnieć o elektronicznej skrzynce intencji, które
internauci zawierzają Bogu za wstawiennictwem bł. Karoliny. Znajdują się w niej setki
intencji odnoszących się do przeróżnych sytuacji życiowych. Warto przytoczyć kilka
przykładowych intencji zapisanych przez internautów w ostatnich tygodniach: „Bł. Karolino, proszę o siłę i wsparcie dla mojego kochanego narzeczonego Maćka, aby wybudził
się ze śpiączki i powrócił do zdrowia, abyśmy razem mogli doświadczyć sakramentu
małżeństwa”; „Proszę o uratowanie małżeństwa”; „O przemianę serc dla Łukasza i Jadwigi, oraz o uzdrowienie małżeństwa Marii i Marka, o zgodę, miłość i przebaczenie”;
„Bł. Karolino dziękuję za codzienne wsparcie, proszę o pozytywne załatwienie sprawy
rodzinnej w najbliższą środę, wsparcie światło dla mojej mamy. JEZU UFAM TOBIE!”;
„Proszę o modlitwę za Dawida, gimnazjalistę, który nie ma ochoty przyjąć sakramentu
bierzmowania. Boże, spraw, aby zwrócił swe serce ku Tobie!”; „Proszę dla mnie i dla
Michała o łaskę czystej i pięknej miłości oraz założenia kochającej się, pobożnej rodziny.
Będę wdzięczna do końca życia”42. Jak widać, wierni modlą się za wstawiennictwem bł.
Karoliny w przeróżnych intencjach, jednak najczęściej dotyczą one nawrócenia i wytrwania w czystości oraz znalezienia odpowiedniego męża czy żony i założenia szczęśliwej
rodziny. To pokazuje, jak bardzo czystość jest ważna na drodze do świętości oraz że modlitwa jest niezbędnym środkiem do wytrwania w wierności Bogu i drugiemu człowiekowi.
Na zakończenie tej krótkiej refleksji nad wychowaniem do świętości warto zauważyć, że „w wychowaniu ku wartościom religijnym chodzi o to, by młody człowiek był
nosicielem wiary i nadziei chrześcijańskiej, żył miłością na co dzień, był świadkiem
Chrystusa Zmartwychwstałego, z odwagą pokonywał trudności, które niesie życie, budował cywilizację miłości w życiu osobistym, we wspólnotach, w których żyje i funkcjonuje. Integrował w swoim postępowaniu Prawdę, Dobro, Miłość, mądrość, rozumienie
41
Online: http://www.rozanieckaroliny.diecezja.tarnow.pl/index.php/78-stale/119-zapraszamy-do-zywego-rozanca-bl-karoliny, (dostęp: 23.04.2015 r.).
42
Online: http://www.rozanieckaroliny.diecezja.tarnow.pl/index.php/intencje?start=10, (dostęp:
23.04.2015 r.).
-75ostatecznego celu i sensu życia człowieka, miłość bliźniego i służbę mu, poszanowanie
życia ludzkiego, kultury i przyrody”43. Te wszystkie aspekty działalności wychowawczej
obecne są w duszpasterstwie prowadzonym w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie, w
głównym i nadrzędnym celem działań w nich podejmowanych, jest właśnie doprowadzenie pielgrzymów do świętości – przez modlitwę, czystość, patriotyzm i właściwe przeżywanie życia codziennego.
43
K. Chałas, A. Maj, A. Mariański, Wychowanie ku wartościom religijnym, dz. cyt., s. 320.
ZAKOŃCZENIE
Niniejsza praca miała na celu odpowiedzieć na pytanie, czy sanktuarium może
wychowywać, a jeśli tak, to w jaki sposób to robi. Przedstawiona w pracy literatura oraz
dokumenty Kościoła miały potwierdzić tezę o wychowawczej funkcji sanktuarium, a
przewodniki i opracowania dotyczące sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie
pokazały, jaka jest specyfika tego miejsca, oraz jakie inicjatywy duszpasterskie w nim
podejmowane mają charakter wychowawczy.
Podsumowując niniejszą pracę, należy stwierdzić, że hipoteza postawiona przed
rozpoczęciem jej pisania została w pełni potwierdzona. Sanktuaria rzeczywiście pełnią
rolę wychowawcy, a ich patronowie mogą stanowić ideał wychowawczy oraz wzór do
naśladowania.
Przykładowe sanktuarium wybrane do omówienia zostało szczegółowo opisane,
a analiza wykazała, że do sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie najczęściej
pielgrzymuje młodzież, której patronuje właśnie ta błogosławiona. Młodzi ludzie modlą
się za jej wstawiennictwem o szczęśliwe przyszłe życie małżeńskie, dokonywanie właściwych wyborów i wytrwanie w czystości. Zostają im także wpajane inne cenne wartości, jak patriotyzm, dążenie do świętości oraz trzeźwe i odpowiedzialne przeżywanie
czasu wolnego.
Sanktuarium propaguje je poprzez liczne inicjatywy, takie jak Miasteczko Modlitewne, Urodziny Karoliny, droga krzyżowa śladami bł. Karoliny, szerzenie przesłania
Ruchu Czystych Serc czy organizowanie wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych. Warto
w tym miejscu wspomnieć o licznych pieśniach sławiących błogosławioną męczennicę,
które śpiewane są przez pielgrzymów przybywających do Zabawy, a które propagują jednocześnie miłość do ojczyzny. Trzeba również podkreślić rolę letnich rekolekcji, które
jednocześnie uczą, jak trzeźwo i odpowiedzialnie przeżywać swoją młodość oraz jak poprzez modlitwę i miłość bliźniego osiągnąć świętość.
Uzupełnieniem niniejszej pracy i zarazem jej kontynuacją mogłaby być kolejna –
praca, w której badaniu i analizie poddane zostałyby skutki oddziaływania wychowawczego sanktuarium. Opracowanie takie zweryfikowałoby skuteczność podejmowanych
przez ośrodek inicjatyw i pokazałoby, czy określone przez duszpasterzy cele zostały osiągnięte. Aby zdobyć takie dane, należało by przeprowadzić badanie ankietowe wśród piel-
-77grzymów przybywających do sanktuarium w Zabawie i uczestniczących w organizowanych tam wydarzeniach. Analiza wyników takiego badania pozwoliłaby na kolejne potwierdzenie tezy o wychowawczej roli sanktuarium bądź też zweryfikowałoby ją pokazując, że sanktuarium co prawda podejmuje onicjatywy wychowawcze, jednak nie wywiera na pielgrzymaw oczekiwanego wpływu wychowawczego.
BIBLIOGRAFIA
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2000.
Sobór Watykański II, Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim „Gravissimum educationis”, [w:] Sobór Watykański II, Konstytucje, dekrety, deklaracje, wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2002, s. 314-324.
Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen gentium”, [w:] Sobór
Watykański II, Konstytucje, dekrety, deklaracje, wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2002, s. 104-166.
Nauczanie Kościoła:
Jan Paweł II, Audiencja Generalna, 1 kwietnia 1981 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie, dz. cyt., s. 36-37.
Jan Paweł II, Audiencja Generana, 14 listopada 1984 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie, dz. cyt., s. 127-128.
Jan Paweł II, Bądźcie chrześcijanami konsekwentnymi i odważnymi, Przemówienie podczas spotkania z młodzieżą w Budapeszcie, 19 VIII 1991, [w:] Jan Paweł II,
Dzieła zebrane, t. XI, Wydawnictwo m, Kraków 2009, s. 720-722.
Jan Paweł II, Homilia podczas mszy świętej w Sopocie, 5 czerwca 1999, [w:] Jan Paweł
II, Polska 1999. Przemówienia i homilie, Marki 1999, s. 17-19.
Jan Paweł II, Homilia podczas nabożeństwa czerwcowego, Elbląg 6 czerwca 1999, [w:]
K. Chałas (red.), Wychowanie ku wartościom w świetle nauczania Jana Pawła
II, t. III, Wydawnictwo Jedność, Lublin-Kielce 2006, s. 348-352.
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny, Tarnów,
10 czerwca 1987 r., online: http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x477/homiliaw-czasie-mszy-sw-beatyfikacyjnej-karoliny-kozkowny/, (dostęp: 20.05.2014
r.).
Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy świętej beatyfikacyjnej o. Rafała Kalinowskiego i
Brata Alberta – Adama Chmielowskiego odprawionej na Błoniach, Kraków 22
czerwca 1983, [w:] K. Chałas (red.), Wychowanie ku wartościom w świetle nauczania Jana Pawła II, t. III, Wydawnictwo Jedność, Lublin-Kielce 2006, s. 352
– 354.
-79Jan Paweł II, Inspiracje chrześcijańskie w kulturze polskiej. Przemówienie do młodzieży
w Gnieźnie, 3 czerwca 1979, [w:] Jan Paweł II, Nauczanie papieskie, t. II – rok
1979, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 1990, s. 611-612.
Jan Paweł II, List do młodych „Parati semper”, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kalwaria Zebrzydowska 2010.
Jan Paweł II, List do rodzin, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1994.
Jan Paweł II, Msza św. dla rodzin, Panama, 5 maja 1983 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie, Wydawnictwo m Apostolicum, Kraków – Ząbki 1997, s. 109110.
Jan Paweł II, Prawdziwy wychowawca rozumie młodych ludzi. Spotkanie z młodzieżą
szkolną w Turynie 13.04.1980 r., [w:] Wychowanie w nauczaniu Jana Pawła II
(1978-1999), Warszawa 2000, 361-362.
Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Lublin 1994, s. 115.
Jan Paweł II, Rodzina musi być przedmiotem waszej największej troski, Homilia wygłoszona w Campo Grande 17 X 1991, [w:] Jan Paweł II, Dzieła zebrane, t. XII,
Wydawnictwo m, Kraków 2009, s. 472.
Jan Paweł II, Rzym, 10 stycznia 1992 r., [w:] A. Sujka (red.), Ku małżeństwu i rodzinie,
Wydawnictwo m Apostolicum, Kraków – Ząbki 1997, s. 151.
Jan Paweł II, W imię przyszłości kultury. Przemówienie Ojca Świętego w siedzibie UNESCO 02.06. 1980 r. [w:] Jan Paweł II, Nauczanie papieskie, t. III, Poznań – Warszawa 1985, s. 728-729.
Jan Paweł II, Wychowanie do wartości moralnych. Audiencja dla uczestników XIV Światowego Kongresu Szkół Katolickich 05.03.1994 r., [w:] Wychowanie w nauczaniu Jana Pawła II (1978-1999), Warszawa 2000, 361-362.
Pius XI, Encyklika “Divini illius Magistri”, (tł. M. Klepacz), Wydawnictwo Verbum,
Kielce 1947.
Dekret Świętej Kongregacji dla Spraw Sakramentów „Quam Singulari” z 8 sierpnia
1910 r., [w:] R. Rak (red.), Eucharystia w wypowiedziach papieży i innych dokumentach Stolicy Apostolskiej XX wieku, Londyn 1987, s. 31-36.
Kodeks Prawa Kanonicznego, wydawnictwo Pallottinum, Poznań 1984.
-80-
Literatura:
Bartoszek J., Szostak Z. (red.), 25 lat z błogosławioną Karoliną Kózkówną, Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2012.
Bednarczyk P., Błogosławiona Karolina Kózka: dziewica i męczennica 1898-1914, Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1987.
Białobok J., Błogosławiona Karolina Kózkówna, Rzeszów 2005.
Bochenek K., Błogosławiona Karolina Kózka, Kraków 1995.
Borowska T., Współczesne rozumienie wychowania, [w:] „Ruch Pedagogiczny” nr
6(1985), s. 18-26.
Brezinka W., Wychowywać dzisiaj, Wydawnictwo WAM, Kraków 2007.
Brożek G., Szostak Z., Drogi życia i świętości bł. Karoliny Kózkówny, Wydawnictwo
Biblos, Tarnów 2008.
Burliga Ł., Formy spędzania wolnego czasu przez młodzież na przykładzie młodzieży
szkół średnich w Suchej Beskidzkiej, [w:] „Rocznik Wydziału Pedagogicznego
Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej IGNATIANUM w Krakowie”,
2010, s. 65-83.
Chałas K., Kowalczyk S., Wychowanie ku wartościom narodowo – patriotycznym, t. II,
Wydawnictwo Jedność, Lublin – Kielce 2006.
Chałas K., Maj A., Mariański A., Wychowanie ku wartościom religijnym, t. IV, Wydawnictwo Jedność, Lublin – Kielce 2009.
Chałas K. (red.), Wychowanie ku wartościom w świetle nauczania Jana Pawła II, t. III,
Wydawnictwo Jedność, Lublin-Kielce 2006.
Chmura A., Pastoralne aspekty wychowania do patriotyzmu, [w:] W. Janiga (red.), Wychowanie do patriotyzmu, dz. cyt., s. 465-482.
Cichoń W., Wartość - człowiek - wychowanie, Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego,
Kraków 1996.
Dąbrowska T., Wojciechowska – Charlak B., Między praktyką a teorią wychowania, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1997.
Denek K., Cele wychowania w systemie edukacji narodowej, „Forum oświatowe”,
1(1990), s. 28-39.
Dziekoński S., Wychowanie w nauczaniu Kościoła, Wydawnictwo UKSW, Warszawa
2000.
Dziewiecki M., Wychowanie patriotyczne dzisiaj: Jak kochać ojczyznę?, [w;] „Służyć
prawdzie”, nr 30/210, s. 14-19.
-81-
Dziewiecki M., Wychowanie religijne: dodatek czy fundament?, online:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/md_religijnedodatek.html,
(dostęp:
11.03.2015 r.).
Fert E., Wychowanie do czystości w nauczaniu Jana Pawła II, Wydawnictwo Jedność,
Kielce 1998.
Forest J., Pielgrzymowanie jako droga przez życie, Wydawnictwo WAM, Kraków 2009.
Gawlina B., Kierunek przemian celów wychowania, „Nowa Szkoła”, nr 5(1991), s. 1116.
Gurycka A., Struktura i dynamika procesu wychowawczego. Analiza psychologiczna,
Warszawa 1979.
Jackowski A., Sołjan I., Bilska-Wodecka E., Wielka encyklopedia geografii świata, Religie świata. Szlaki pielgrzymkowe, t. XV, Poznań 1999.
Krajewski W. (red.), Słownik pojęć filozoficznych, Warszawa 1996.
Krzyszowski Z., Miejsca święte, [w:] Słownik teologiczny, A Zuberbier (red.), Katowice
1998, s. 582-583.
Kunowski S., Podstawy współczesnej pedagogiki, Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 2004.
Kupisiewicz Cz., Podstawy dydaktyki ogólnej, PWN, Warszawa 1979.
Łobocki M., Teoria wychowania w zarysie, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków
2010.
Muszyński H., Zarys teorii wychowania, PWN, Warszawa 1976.
Nagórny J., Wychowanie do wartości, Wydawnictwo KUL, Lublin 2012.
Nowak M., Teorie i koncepcje wychowania, Wydawnictwo akademickie i profesjonalne,
Warszawa 2008.
Okoń W., Słownik pedagogiczny, PWN, Warszawa 1984.
Ostrowski M., Jesteśmy pielgrzymami przed Tobą, Wydawnictwo Naukowe PAT, Kraków 2005.
Paciorek A., Jak rosy kropla. Karolina Kózkówna męczennica w obronie czystości, Wydawnictwo Missio Polonia, Warszawa 1995.
Pietrasiński Z., Kierowanie własnym rozwojem, Warszawa 1977.
Ratuś B., Cele wychowania. Okres demokracji parlamentarnej (tezy), „Nowa Szkoła”,
nr 5-6 (1990), s. 20-27.
Roller S., Cele wychowania – tworzenie i odradzanie, [w:] I. Wojnar (red.), Bliskie i dalekie cele wychowania, Warszawa 1987, s. 389-399.
-82Skowroński H., O potrzebie edukacji patriotycznej, [w:] W. Janiga (red.), Wychowanie
do patriotyzmu, Przemyśl – Rzeszów 2006, s. 341-364.
Sławiński H., Wychowanie prorodzinne według pedagogów katolickich Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 2000.
Sokołowska A., Znaczenie pieśni patriotycznych w nauczaniu i wychowaniu młodzieży,
[w:] W. Janiga (red.), Wychowanie do patriotyzmu, Przemyśl – Rzeszów 2006,
s. 605-619.
Sośnicki K., Istota i cele wychowania, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 1964.
Suchodolski B., Zagadnienia podstawowe, [w:] B. Suchodolski (red.) Pedagogika. Podręcznik dla kandydatów na nauczycieli, t. I, Warszawa 1985, s. 8-29.
Suchodolski B., Zarys pedagogiki, PWN, Warszawa 1959.
Sujka A. (red.), Ku małżeństwu i rodzinie, wydawnictwo m Apostolicum, Kraków –
Ząbki 1997.
Szczebak W., Przewodnik śladami błogosławionej Karoliny, wydawnictwo Biblos, Tarnów 2002.
Śledzianowski J., Wolność od uzależnień wyzwaniem dla wychowania chrześcijańskiego,
[w:] A. Rynio (red.), Wychowanie chrześcijańskie. Między tradycją a współczesnością, Wydawnictwo KUL, Lublin 2007, s. 560-572.
Tarnowski J., Encyklika Piusa XI „Divini illius Magistri” wobec ówczesnej pedagogiki
chrześcijańskiej, [w:] L. Baltera (red.), Człowiek we wspólnocie Kościoła, Warszawa 1979, s. 378-392.
Trytek J., Córa tarnowskiej ziemi błogosławiona Karolina Kózkówna, Wydawnictwo Biblos, Tarnów 2013.
Wojtyła K., Miłość i odpowiedzialność, Lublin 1986.
Wychowanie w nauczaniu Jana Pawła II (1978-1999), Warszawa 2000.
STRONY INTERNETOWE:
http://sanktuariapolskie.info/diecezje/38/tarnowska/sanktuaria/125/sanktuarium-blogoslawionej-karoliny-kozkowny, (dostęp: 01.05.2015 r.).
http://karolina-film.pl/, (dostęp: 23.04.2015 r.).
http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/, (dostęp: 06.12.2014 r.).
http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/bl-karolina-2/piesni/131-o-gwiazdo-ludu, (dostęp: 01.05.2015 r.).
http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/prosby?start=10, (dostęp: 06.12.2004).
-83-
http://sanktuariumzabawa.pl/index.php/pl/sanktuarium-2/kaplica-meczennikow (dostęp:
06.12.2014 r.).
http://www.rozanieckaroliny.diecezja.tarnow.pl/index.php/78-stale/119-zapraszamy-dozywego-rozanca-bl-karoliny, (dostęp: 23.04.2015 r.).
http://www.rozanieckaroliny.diecezja.tarnow.pl/index.php/intencje?start=10,
(dostęp: 23.04.2015 r.).
http://niedziela.pl/artykul/10646/Fenomen-polskiego-pielgrzymowania,
(dostęp: 07.05.2015r.)
https://m2.facebook.com/miasteczkomodlitewnewzabawie?v=info&expand=1&nearby&refsrc=http%3A%2F%2Fwww.google.pl%2F&refid=9#_=_
(dostęp:01.05.2015 r.).

Podobne dokumenty