Spis treści

Transkrypt

Spis treści
PRAWO OCHRONY PRZYRODY
A PROCESY INWESTYCYJNE
pod redakcją
Natalii Ratajczyk i Dominika Kopcia
Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej
Łódź 2011
1
RECENZENCI
prof. dr hab. Marek Górski, Uniwersytet Łódzki
dr hab. Małgorzata Burchard-Dziubińska, Uniwersytet Łódzki
dr hab. Leszek Kucharski, Uniwersytet Łódzki
dr hab. Piotr Zieliński, Uniwersytet Łódzki
dr Dominik Drzazga, Uniwersytet Łódzki
KOREKTA JĘZYKOWA
Magdalena Owczarek
PROJEKT OKŁADKI
Dominik Kopeć
WYDAWCA
Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej
SKŁAD
EKO-GRAF Adam Świć
DRUK
Drukarnia READ ME
ISBN 978-83-928031-4-0
Łódź 2011, wydanie I, nakład 500 egz.
2
Spis treści
Przedmowa ..................................................................................................................5
Filozoficzne podstawy ochrony przyrody Joanna Miłkowska ...................................6
Rola przyrodnika w prawnej reglamentacji procesu inwestycyjnego
Piotr Matyjasiak, Marcin Pchałek ...........................................................................12
Wielopłaszczyznowość prawnej ochrony przyrody i jej wpływ na proces
inwestycyjny Michał Borowiak ...............................................................................21
Instytucja biegłych w sprawach z zakresu ochrony środowiska,
a w szczególności ochrony przyrody Ryszard Paczuski, Zbigniew Bukowski ..........34
Rozwój norm technicznych w ochronie przyrody Mateusz Kupracz .......................42
Ograniczenia wolności inwestycyjnej ze względu na ochronę prawną klimatu
Piotr Korzeniowski ...................................................................................................48
Problem dyskontowania w przypadku inwestycji w ochronie środowiska
przyrodniczego Małgorzata Burchard – Dziubińska ...............................................69
Przedsiębiorca a ochrona prawna krajobrazu Karolina Bartniak ............................76
Raport ze zrównoważonego rozwoju - struktura informacyjna
i przykłady ze świata Wojciech A. Nowak ...............................................................83
Przygotowanie organów administracji publicznej do realizacji celów ochrony
przyrody (na przykładzie samorządów gminnych województwa lubelskiego)
Małgorzata Stanicka ................................................................................................94
Planowanie przestrzenne w gminach województwa łódzkiego.
Studium przypadku gmin posiadających park krajobrazowy Agnieszka Rzeńca ...102
Ochrona przyrody w planowaniu przestrzennym a prawo do zabudowy
Anna Fogel ..............................................................................................................110
Uwarunkowania przyrodnicze w planowaniu przestrzennym w kontekście
ochrony obszarów Natura 2000 Mariusz Kistowski ...............................................117
Udział społeczny w ochronie przyrody na obszarach Natura 2000 – potrzeby
i oczekiwania Anna Traut-Seliga ...........................................................................126
Zespoły przyrodniczo-krajobrazowe – możliwości użytkowania gospodarczego
Agnieszka Wolańska-Kamińska .............................................................................135
Szanse i zagrożenia wynikające z rozwoju turystyki narciarskiej na obszarach
chronionych na przykładzie Beskidu Sądeckiego Alicja Kicińska ....................... 143
Jak efektywnie minimalizować oddziaływania inwestycji liniowych
na siedliska i gatunki chronione
Dominik Kopeć, Mariusz Glubowski, Marcin Podlaszczuk ...................................150
Lotnisko w Świdniku – inwestycja ponad podziałami Marcin Kozieł ...................158
3
Obowiązek konstruowania budowli hydrotechnicznych w sposób umożliwiający
migrację ryb – uregulowania prawne i aspekty praktyczne
Joanna Miłkowska, Natalia Ratajczyk ...................................................................173
Przeprowadzanie inwestycji typu liniowego przez tereny chronione
na przykładzie obwodnicy Tucholi Joanna Sylwia Kierzkowska ..........................180
Plany inwestycyjne na terenie podwrocławskiej gminy Siechnice
jako przykład uwzględnienia ochrony wartości przyrodniczych
Beata Warczewska .................................................................................................189
O autorach ...............................................................................................................200
4
Przedmowa
Współczesna ochrona przyrody polega na zachowania bioróżnorodności,
przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeb planowania przestrzennego, rozwoju
społecznego i gospodarczego. Ramy tych wzajemnych powiązań określają przepisy
prawa, zarówno krajowego, jak i międzynarodowego.
Miejscem, w którym szczególnie widać te zależności są obszary europejskiej
sieci Natura 2000. W prawie polskim jest to szczególna forma ochrony,
w której skuteczność zachowania gatunków i siedlisk zależy od jakości
przeprowadzanych ocen oddziaływania na środowisko. Dotyczą one przedsięwzięć,
planów i programów mogących mieć znaczny negatywny wpływ na cele ochrony
obszaru Natura 2000. Już pierwsze kilka lat istnienia tej formy w Polsce przyniosło
liczne doświadczenia dotyczące jej funkcjonowania. Szczególnie ważnym obszarem
działań jest sfera komunikacji pomiędzy lokalną społecznością a administracją
publiczną i przyrodnikami. Od jakości tej współpracy zależy społeczna akceptacja
dla zadań jakie stawia przed sobą ochrona przyrody.
Monografia stanowi kontynuację publikacji poświęconych aspektom prawnym,
gospodarczym, społecznym w zachowaniu bioróżnorodności. Autorami rozdziałów
są prawnicy, przyrodnicy i ekonomiści, których łączą wspólny cel – ochrona
dziedzictwa przyrodniczego dla przyszłych pokoleń.
Natalia Ratajczyk, Dominik Kopeć
5
Filozoficzne podstawy ochrony przyrody
Joanna Miłkowska
Streszczenie
Stosunek człowieka do przyrody na przestrzeni dziejów zmieniał się i był
podyktowany różnorodnymi motywami: religijnymi, filozoficznymi, społecznymi,
estetycznymi, gospodarczymi, wreszcie naukowymi. Ewolucja postawy człowieka
względem natury wiązała się z rozwojem nauk przyrodniczych i postępem
cywilizacyjnym, ale przede wszystkim była funkcją dorobku myśli humanistycznej
– w szczególności filozofii. Historia myśli filozoficznej pozwala dostrzec ewolucję
stosunku człowieka do natury i zmiany jego postaw wobec przyrody i idei jej
ochrony, a co za tym idzie umożliwia analizę i ocenę filozoficznych,
i aksjologicznych podstaw aktualnie istniejących koncepcji ekologicznych, takich
jak zrównoważony rozwój. Artykuł stanowi próbę udzielenia odpowiedzi na
pytanie, czy i jak na przestrzeni dziejów ewoluowała etyka przyrody (etyka
ekologiczna) oraz jakie są podstawy etyczne powszechnie wdrażanej,
także do systemów prawnych, koncepcji zrównoważonego rozwoju.
WSTĘP
Od początku swego istnienia człowiek zmuszony był do pozostawania
w określonej relacji do przyrody. Stosunek człowieka do jej form i przejawów
zmieniał się i był podyktowany różnorodnymi motywami: religijnymi,
filozoficznymi, społecznymi, estetycznymi, gospodarczymi, wreszcie naukowymi.
Stosunek człowieka do przyrody i zwierząt zmieniał się wraz z rozwojem nauk
przyrodniczych, ale przede wszystkim był funkcją dorobku myśli humanistycznej –
w szczególności filozofii. Historia myśli filozoficznej pozwala dostrzec ewolucję
stosunku człowieka od natury i zmiany jego postaw wobec przyrody i idei jej
ochrony.
STOSUNEK CZŁOWIEKA DO PRZYRODY W POGLĄDACH FILOZOFÓW
Już w czasach starożytnych Arystoteles, jakkolwiek uznawał zwierzęta
za podporządkowane człowiekowi z racji niższego intelektu, nie odmawiał im
posiadania duszy, a co za tym idzie zdolności odczuwania (Tatarkiewicz 1995,
t. I, s. 117). Pitagorejczycy propagowali wegetarianizm, albowiem w ich
przekonaniu dusza człowieka mogła zasiedlić każde ciało, w tym zwierzęce. Dusza
miała być uwięziona w ciele do czasu odpokutowania i oczyszczenia się, a kolejne
wcielenia były formą kary i pokuty. Zakaz spożywania zwierząt służył uniknięciu
zjedzenia innej duchowej istoty wcielonej (Tatarkiewicz 1995, t. I, s. 55).
Przedstawiciele szkoły cyników przewrotnie uważali zwierzęta za istoty nie tylko
równe, ale wręcz przewyższające człowieka pod wieloma względami (Copleston
1998, s. 142). Etyka stoików opierała się na wynikającym z poglądu,
iż natura jest rozumna, harmonijna i boska kulcie natury. Największą doskonałością
dla człowieka było życie w zgodzie z powszechną harmonią, a zatem w zgodzie
6
z naturą, którą rządziły jednakie prawa jak i człowiekiem. Życie zgodne z naturą
było życiem rozumnym, szczęśliwym i wolnym (Tatarkiewicz 1995, t. I, s. 132).
Słowa Biblii zdają się wprost wskazywać na obowiązek poszanowania zwierząt
przez człowieka, albowiem w Księdze Koheleta czytamy: „Los człowieka podobny
jest do losu zwierząt. Bóg chce ich bowiem [ludzi] doświadczyć, żeby wiedzieli,
że sami przez się są tylko zwierzętami. Los bowiem synów ludzkich jest ten sam
co i zwierząt, los ich jest jeden, jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego i oddech
życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest
marnością”. Wbrew jasnej wymowie słów Biblii tak w pismach św. Augustyna,
który deprecjonował zwierzęta jako nieposiadające rozumu, jak i św. Tomasza
z Akwinu nie odnajdujemy poparcia idei rozciągnięcia przykazania „nie zabijaj”
na zwierzęta. Ten ostatni wskazywał wprost, iż w drabinie bytów zwierzęta znajdują
się zdecydowanie niżej niż człowiek, i winne mu są podporządkowanie,
a zasada miłości bliźniego odnosi się jedynie do ludzi, nie dotyczy zaś zwierząt,
które Bóg pozwolił zabijać na pożytek człowieka. Wedle Augustyna badanie
przyrody było zajęciem próżnym i odwracało uwagę człowieka od kwestii naprawdę
istotnych, tj. od dróg osiągnięcia zbawienia1. Chrześcijaństwo, przyznając ludziom
duszę (i związany z nią byt pośmiertny), pogłębiło tylko przepaść pomiędzy nimi
a zwierzętami2. Jako że zwierzęta nie posiadają rozumu, nie są podmiotem praw,
a zatem człowiek może z nich korzystać do woli, poddając je nawet wiwisekcji
dla badań naukowych i zdrowotnych. Jakkolwiek dalej czytamy, iż człowiek
nie powinien dręczyć zwierząt bezcelowo, jest tak dlatego, iż „takie okrucieństwo
mogłoby wieść do okrucieństwa w stosunku do ludzi, a nadrzędnym celem jest
skłonienie ludzi przez Boga do miłosierdzia i łagodności dla siebie wzajem”
(św. Tomasz z Akwinu 1999, s. 171).
Szczególnego wymiaru nabierają na tle obowiązującej wówczas doktryny
chrześcijańskiej i jej stosunku do Boga poglądy św. Franciszka z Asyżu,
który propagował ochronę przejawów przyrody nie z uwagi na jej pożyteczność,
lecz z uwagi na jej piękno. Każdy przejaw przyrody zasługiwał w jego przekonaniu
na opiekę i poszanowanie. Myśl franciszkańska zyskała szerszą popularność dopiero
wraz z ukształtowaniem się nurtu ochrony przyrody w XIX wieku.
Najgłębsze korzenie myśli każącej dostrzegać w zwierzęciu istotę
współistniejącą wraz z człowiekiem na Ziemi w miejsce narzędzia eksploatacji
tkwią w renesansowej postawie humanistycznej (Gabriel-Węglowski 2008, s. 28).
Humanizm wymagał poznawania poprzez empiryczne badanie otaczającego świata
i samego siebie, co spowodowało, że zwierzęta i natura stawały się mniej wrogie
i tajemnicze, a to rzutowało na kształtowanie pozytywnego stosunku człowieka
do otaczającej go natury. Z pojęciem drabiny bytów zaproponowanej przez
Augustyna i św. Tomasza polemizował filozof epoki odrodzenia Michel Montaigne,
który uznawał człowieka za część przyrody, nie wynosił go ponad inne istoty
1
2
Tak św. Augustyn komentował Księgę Rodzaju. Za: Strzelczyk J., Odczuwanie przyrody
we wczesnym średniowieczu, [w:] Człowiek i przyroda w średniowieczu i we wczesnym
okresie nowożytnym, red. W. Iwańczyk, K. Bracha, Warszawa 2000, str. 11.
J. Tazbir, Ludzie przeciwko zwierzętom, „Znak”, nr 6/2008. Dostępne w Internecie:
http://www.miesiecznik.znak.com.pl
7
(„nie jesteśmy ani powyżej, ani poniżej reszty”), i uważał, iż tylko przyroda może
nauczyć człowieka sztuki życia, w tym umiaru (Tatarkiewicz 1995, t. II, s. 15).
W XVII wieku wraz z poglądami Kartezjusza pojawiła się mechanistyczna
koncepcja świata, która uznaje zwierzęta za maszyny, odmawiając im jakichkolwiek
praw, jako istotom pozbawionym duszy (Tatarkiewicz 1995, t. II, s. 50).
W wieku XVIII zaczyna sobie torować drogę koncepcja, między innymi dzięki
poglądom Jana Jakuba Rousseau oraz Jeremy’ego Benthama, iż zwierzę jest istotą
zdolną do odczuwania (Serpell 1999, s. 179). Rousseau wskazywał, iż cywilizacja
jest źródłem zła, a dobro można odnaleźć w naturze, i tym samym wzywał do jej
poszanowania i zachowania jej praw. Bentham podnosił, iż fakt, że zwierzętom brak
szeregu umiejętności właściwych ludziom jest moralnie nieistotny. Jeśli zwierzę jest
zdolne do odczuwania cierpienia, a wspólność z człowiekiem mechanizmów
fizjologicznych na to wskazuje, to nie da się usprawiedliwić ignorowania cierpienia
zwierząt. Podkreślił także podobieństwo pod względem zdolności mowy
oraz pojmowania świata pomiędzy zwierzętami a niemowlętami (Serpell op. cit.).
Kolejnym istotnym wyłomem w antropocentrycznej koncepcji etyki była teoria
ewolucji ogłoszona w 1859 roku przez Karola Darwina, która zakończyła okres
przekonania, iż rolą świata przyrody jest służenie człowiekowi jako istocie wyższej.
Tym samym obalony został mit, iż „wszechmocny byt umieścił ludzkość
na piedestale moralnym, wysoko ponad resztą wszelkiego stworzenia”.
Pogląd o konieczności ochrony świata zwierząt, w tym przed ingerencją
i okrucieństwem człowieka, propagowali także John Stuart Mill oraz zwolennik
teorii Darwina – Herbert Spencer.
Nowa, nie antropocentryczna, myśl etyczna zaistniała także jako element etyki
Mahatmy Gandhiego, który oceniał wielkość narodu według miary jego stosunku
do zwierząt, czy w pracach Alberta Schweitzera, twórcy etyki „szacunku dla życia”
i w poglądach wielu innych myślicieli XX wieku (Gabriel-Węglowski 2008, s. 31).
Problematyka praw zwierząt stopniowo stała się przedmiotem rozważań nie tylko
filozofii, lecz także nauk ekonomicznych i prawnych. Dorobek myśli filozoficznej
drugiej połowy XX wieku doprowadził do ukształtowania się w latach
siedemdziesiątych ubiegłego stulecia odrębnej dyscypliny etycznej, tj. etyki
środowiskowej.
ETYKA ŚRODOWISKOWA – WSPÓŁCZESNE ETYKI EKOLOGICZNE
W chwili obecnej najszerzej rozpowszechnioną i wdrażaną poprzez instrumenty
polityczne, prawne i ekonomiczne koncepcją ekologiczną jest idea
zrównoważonego rozwoju. Można wskazać na dwa wymiary etyki
zrównoważonego rozwoju: społeczny oraz ekologiczny. W aspekcie społecznym
istotne jest moralne uzasadnienie twierdzeń o potrzebie zapewnienia całej ludzkości
dostępu do podstawowych dóbr (takich jak: jedzenie, woda, przestrzeń życiowa,
edukacja, opieka zdrowotna), wykorzenienia ubóstwa, moralnej i politycznej
dyskryminacji oraz zapewnienia ciągłości rozwoju w perspektywie
międzypokoleniowej. W wymiarze ekologicznym rozważania prowadzone
są na gruncie podstaw ochrony środowiska naturalnego. Powstaje pytanie,
czy jest ono chronione na bazie etyki antropocentrycznej, czyli po to, aby zapewnić
8
wewnątrz- i międzypokoleniową równość w dostępie do zasobów środowiska,
czy też na gruncie etyki biocentrycznej, która traktuje człowieka jako element
przyrody, a środowisko naturalne uznaje za wartościowe samo w sobie (Kiełczewski
2007, s. 47). Etykę środowiskową dążącą do rozstrzygnięcia m.in. tej kwestii uznaje
się obecnie za samodzielną dyscyplinę naukową, która dysponując określonym
dorobkiem i własną metodologią, dotyka zupełnie nieodkrytych wcześniej obszarów
zainteresowań i badań (Tyburski 1999, s. 147).
Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Roberta Elliota etyka ekologiczna
to zbiór zasad, które mogłyby kierować naszym postępowaniem wobec środowiska
naturalnego. Etyka ta może przybrać następujące kształty: etyki skoncentrowanej
na człowieku (etyka antropocentryczna), etyki skoncentrowanej na zwierzętach,
etyki skoncentrowanej na życiu oraz etyki holistycznej (etyki biocentryczne),
(Elliot 1998, s. 327).
Etyka skoncentrowana na człowieku przyznaje status moralny wyłącznie
ludziom i sprawia, że decyzje praktyczne podejmowane są po rozpatrzeniu
wyłącznie ich interesów. Tym samym, ani gatunki jako całość, ani pojedyncze ich
egzemplarze nie maja wartości moralnej – moralnie znaczące jest tylko szczęście
i nieszczęście człowieka.
Zgodnie ze stanowiskiem etyki skoncentrowanej na zwierzętach, wszystkie
zwierzęta mają status moralny. Etyka ta nie traktuje wszystkich gatunków
jednakowo, nadając priorytet interesom określonych kategorii organizmów
w zależności od przyjętych kryteriów (Elliot 1998, s. 328). Robert Elliot podaje
obrazowy przykład akceptacji dla czasowego uwięzienia kangurów, celem
przeprowadzenia badań naukowych ich zachowania i a contrario braku akceptacji
dla uwięzienia ludzi dla celów badań naukowych. Prawo do wolności jest owym
dodatkowym interesem właściwym człowiekowi, który uzasadnia odmienne
traktowanie gatunku homo sapiens (Elliot 1998, s. 329). Jesteśmy winni zwierzętom
szacunek i ochronę z uwagi na rozpoznanie ich immanentnej, wewnętrznej wartości
(Tyburski 1999, s. 151-152).
Nie da się zaprzeczyć, że istoty żyjące to nie tylko zwierzęta, lecz również
rośliny oraz organizmy jednokomórkowe oraz, jak się wydaje wirusy, a niekiedy
nawet cała biosfera. Etyka skoncentrowana na życiu przyznaje status moralny
wszystkim istotom żyjącym, choć nie przyznaje im równego znaczenia.
Wymogi tej etyki sprawiają, iż przy podejmowaniu decyzji konieczne jest
rozważenie wpływu naszych działań na wszelkie istoty żyjące, które mogą być nim
dotknięte. Istoty ludzkie nie muszą być na gruncie tej etyki uznane za najbardziej
znaczące – ochrona interesów biosfery bądź wielkich ekosystemów może zostać
uznana za rzecz bardziej znaczącą niż ochrona dużej liczby ludzi (Elliot 1998,
s. 329-330). Zdaniem przedstawicieli etyki biocentrycznej, tradycyjna etyka stanowi
przejaw egoizmu gatunkowego (Tyburski 1999, s. 152). W Polsce przedstawicielem
etyki biocentrycznej jest Zdzisława Piątek3.
Niekiedy pojawiają się głosy, iż da się wyodrębnić również „etykę
wszystkiego” przyznającą status moralny także elementom przyrody nieożywionej
3
Por. np. Z. Piątek, Etyka środowiskowa. Nowe spojrzenie na miejsce człowieka
w przyrodzie, Wyd. Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1998.
9
(Elliot 1998, s. 330). Wydaje się, iż zaprezentowana na początku rozważań definicja
określa etykę ekologiczną sensu largo oraz że możliwe jest także wskazanie
definicji etyki ekologicznej w znaczeniu węższym, tj. koncepcji etycznej
przypisującej status moralny istotom innym niż ludzie i dostarczającą mocnego
punktu oparcia dla moralnych żądań ekologów. Niektórzy, np. J. Baird Callicott
rezerwują ten termin dla etyki holistycznej, tj. przyznającej status moralny całej
biosferze oraz składającym się na nią ekosystemom. Etyka holistyczna nadaje
wartość etyczną całej biosferze i uniezależnią tę wartość od użyteczności
dla człowieka (Tyburski 1999, s. 153). Etykę tę można dowolnie łączyć z opisanymi
wcześniej etykami (Singer 1998, s. 331).
Wydaje się, iż z uwagi na genezę i motywy idea zrównoważonego rozwoju
należy do grupy ekologii płytkich (hoministycznych). Powstała jako krytyka
tradycyjnego rozwoju ludzkości prowadzącego do nadmiernej eksploatacji zasobów
naturalnych, degradacji środowiska, rosnącej przepaści między krajami bogatymi
i biednymi. Jej celem jest zagwarantowanie zaspokojenia ludzkich potrzeb
(obecnych i przyszłych). A zatem jest to ekologia, w której ochrona innych bytów
jest jedynie środkiem do prolongowania ludzkiej egzystencji (Lejman 2006,
s. 99-105).
Zdaniem Lejmana, idea ta, z uwagi na swoją ogólność i obszerność teoretyczną,
kryje w sobie potencjał wypełnienia kryteriów etyki ekologii głębokiej4.
Nie jest bowiem celem ekologii głębokich zrównanie w prawach wszelkich bytów,
ale traktowanie ich adekwatnie do ich zdolności i potrzeb (głębokich natur).
Takie projekty już są czynione (na przykład Great Ape Project), problem polega
jedynie na tym, by po pierwsze, włączyć je w ogólny program zrównoważonego
rozwoju, po drugie zaś, by przedstawić zadowalające teoretyczne podstawy
dla takiego kroku (Lejman op. cit.).
W tym celu należy rozszerzyć główne założenia zrównoważonego rozwoju.
Celem tego programu nie może być ochrona życia z uwagi na jego pragmatyczne
i estetyczne przesłanki dla rozwoju ludzkiego, ale z uwagi na dobro życia
(pojmowanego indywidualistycznie) jako takiego (Lejman op. cit.). Tym samym
wyzwaniem współczesnej filozofii powinno być określenie statusu zwierząt,
znajdujące oparcie w wiedzy biologicznej. Takie próby są obecnie podejmowane,
m.in. przez P. Singera.
Lejman uważa, że zrównoważony rozwój winien mówić nie o rozwoju
i przyszłości człowieka w jego obecnej formie, ale raczej o świecie opartym na
współistnieniu ludzi i różnych gatunków zwierząt. Takie ujęcie z jednej strony
pozwala uniknąć nadmiernego antropocentryzmu, hominizmu, a z drugiej
nadmiernych, „romantycznych” w swej istocie deklaracji o podmiotowości skał,
gór,
wreszcie
planety
(będących
elementem
bądź
konsekwencją
„etyk wszystkiego”). Proponowana przez program zrównoważonego rozwoju
ekologia jest oparta na zasadach ekologii opiekuńczej. Opieka jednakże nie może
przeradzać się w kontrolę. O ile bowiem w wiekach poprzednich, jak widzieliśmy,
status praktyczny zwierząt był wyznaczany przez religię bądź filozofię, obecnie
4
Poprzez ekologie głębokie należy rozumieć ekologie traktujące środowisko w sposób
antyutylitarny i antyinstrumentalny, przypisujące środowisku wartość samoistną.
10
mamy do czynienia z sytuacją, w której los zwierząt jest wyznaczany przez ich
praktyczne znaczenie dla człowieka (Lejman op. cit.). Określenie teoretycznych
podwalin zrównoważonego rozwoju w postaci statusu zwierząt oraz właściwie
nakreślonych założeń i celów umożliwi zmianę praktycznego podejścia człowieka
do przyrody i może stanowić kanwę rzeczywistego odwrotu od instrumentalnego,
przedmiotowego, obracającego się przeciw ludzkości, stosunku człowieka
do planety, na której żyje.
LITERATURA
Copleston F., Historia filozofii, t. I, PAX, Warszawa 1998.
Elliot R., Etyka ekologiczna, [w:] Przewodnik po etyce, red. P. Singer, Książka
i Wiedza, Warszawa 1998.
Gabriel-Węglowski M., Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt,
TNOiK, Toruń 2008.
Kiełczewski D., Ethics of sustainable development [w:] Towards the theory
of sustainable development, red. B. Poskrobko, Białystok School of Economics,
Białystok – Warszawa 2007.
Lejman J., Etyka zwierząt w świetle idei zrównoważonego rozwoju. Szkic
filozoficzno-kulturowy, „Problemy Ekorozwoju”, vol. 1, No 2, 2006.
Serpell J., W towarzystwie zwierząt. Analiza stosunków ludzie – zwierzęta, PIW,
Warszawa 1999.
Św. Tomasz z Akwinu, Summa przeciwko poganom, za: J. Serpell, W towarzystwie
zwierząt. Analiza stosunków ludzie – zwierzęta, PIW, Warszawa 1999.
Tatarkiewicz W., Historia filozofii, t. I, II, PWN, Warszawa 1995.
Tyburski W., Spory w kręgu etyki środowiskowej, [w:] Między filozofią przyrody
a ekofilozofią, red. A. Latawiec, Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała
Wyszyńskiego, Warszawa 1999.
11
Rola przyrodnika
w prawnej reglamentacji procesu inwestycyjnego
Piotr Matyjasiak, Marcin Pchałek
Streszczenie
Niniejszy artykuł zakłada odejście od dominującego poglądu na temat podziału
ról na prawnika i przyrodnika w kształtowaniu uwarunkowań procesu
inwestycyjnego, w świetle którego to poglądu „sukces zależy od dobrej
argumentacji prawnej”. Praktyka realizacji planów i przedsięwzięć znacząco
oddziałujących na środowisko dowodzi bowiem następującej zależności – „sukces
procesu inwestycyjnego zależy od właściwej identyfikacji tła przyrodniczego”,
którego implikacje muszą zostać następnie ocenione pod kątem określonych zasad
dopuszczalności zamierzonych działań. Rola przyrodnika w kształtowaniu materiału
dowodowego spraw planistycznych i administracyjnych jest faktycznie znamienna.
Począwszy od inwentaryzacji, waloryzacji, poprzez opracowania ekofizjograficzne,
a skończywszy na ocenach oddziaływania na środowisko planów i przedsięwzięć
oraz innych uwarunkowaniach procesowych. Właściwe wykonanie powyższych
czynności wymaga jednak nie tylko przygotowania w płaszczyźnie nauk
przyrodniczych – co istotne bowiem, wymaga także znajomości instrumentów
prawnych, na potrzeby których efekty pracy będą wykorzystywane. To z kolei rodzi
konieczność odpowiedniej edukacji zawodowej oraz ścisłej współpracy z osobami
odpowiedzialnymi za projektowe i prawne aspekty realizacji inwestycji.
Wypracowanie modelu współpracy oraz kształcenia we wskazanym zakresie jest
zasadniczym celem niniejszego artykułu.
WSTĘP
Na potrzeby wprowadzenia do niniejszego artykułu wyróżniono trzy kategorie
pojęciowe terminu przyrodnik. Sprowadzają się one do: 1) miłośnika przyrody5;
2) osoby decyzyjnej6; 3) eksperta przyrodnika7. Z uwagi na profil rozważań
5
6
7
Osoby z wykształceniem przyrodniczym lub bez takiego wykształcenia, zabierające głos
jako vox populi, np. w konsultacjach społecznych i referendach. Często są cennym
źródłem wiedzy na temat walorów przyrodniczych w skali lokalnej i regionalnej.
Do tych osób należy adresować ogólnoprzyrodniczą ofertę edukacyjną,
w tym opracowania popularne na tematy związane ze skutkami, jakie dla środowiska
przyrodniczego mają różnorodne inwestycje.
Urzędnicy przygotowujący rozstrzygnięcia w ramach procesów planistycznych
oraz administracyjnych, a także pracownicy podmiotów inwestujących (publicznych
i prywatnych) odpowiedzialni za aspekty ochrony przyrody. Na kompetencje tych osób
istotny wpływ ma system kształcenia w zakresie edukacji ściśle przyrodniczej
funkcjonujący na wydziałach przyrodniczych polskich uczelni wyższych.
Osoby służące radą i konsultacjami w procesie inwestycyjnym, w tym wykonujący
stosowne opracowania na potrzeby tego procesu. Są to zwykle pracownicy naukowi
prowadzący własne badania i znający z doświadczenia biologię i ekologię organizmów
12
zdecydowano, że odnosić się będą one w głównej mierze do trzeciej z wskazanych
kategorii. Nie oznacza to jednak, iż przedstawione informacje będą dla dwóch
pierwszych irrelewantne. Wręcz przeciwnie – miłośnik przyrody czy urzędnik
posiadający kierunkowe wykształcenie powinni zdobyć naszkicowaną wiedzę
w trakcie studiów wyższych lub wykonywania pracy naukowej, jeżeli natomiast nie
było im to dane (z uwagi na program nauczania czy brak stosownego
wykształcenia) warto, by wiedzę tę zgłębiali indywidualnie, doskonaląc tym samym
metody monitoringu procesów inwestycyjnych (miłośnicy przyrody) oraz warsztat
niezbędny do wykonywania funkcji służbowej (osoby decyzyjne).
Skoro padł już także termin „proces inwestycyjny” – wyjaśnijmy na marginesie,
iż traktowany on będzie jako obejmujący wszystkie szczeble planowania
przestrzennego, proces budowlany, jak i monitoring oddziaływań na środowisko
planów i przedsięwzięć.
Wracając do definicji przyrodnika, zawężono ją także z punktu widzenia
specjalizacji, ograniczając się przede wszystkim do biologii środowiskowej
(ekologii), botaniki (w tym dendrologii), fitosocjologii, hydrobiologii i biologii
gleby (trzy ostatnie dziedziny tradycyjnie mają silne związki z ekologią).
Analizując obecny system kształcenia skoncentrowano się na kierunkach studiów
realizowanych na wydziałach biologii uczelni wyższych (jest to głównie biologia
i ochrona środowiska; w dużej mierze dotyczy to również kształcenia na wydziałach
leśnych i nauk o zwierzętach uczelni rolniczych).
Analiza doprowadziła do następujących wniosków:
1. Aktualnie w profilu kształcenia biologów silnie daje o sobie znać
nastawienie na nowoczesne technologie (biotechnologia, biologia
molekularna, inżynieria genetyczna i inne dziedziny biomedyczne).
Mamy tutaj do czynienia wręcz z pewną modą czy trendem
przekładającymi się na poziom finansowania. Dzięki tej modzie dużą
szansę na rozwój w naszym kraju ma ekologia molekularna – dziedzina
niezwykle cenna dla ochrony przyrody, pozwalająca poznawać
na poziomie genetycznym procesy zachodzące w populacjach
organizmów zamieszkujących siedliska silnie przekształcone przez
zagospodarowanie (np. zdegradowane, odizolowane, pofragmentowane).
2. Niedoceniany wydaje się natomiast blok kształcenia w zakresie biologii
środowiskowej. Prestiżem cieszą się jeszcze ekotoksykologia
i hydrobiologia, ale już kształcenie w zakresie zoologii i botaniki,
a czasami nawet ekologii, często jest niedoceniane i niedoinwestowane
(wyrazem tego jest np. zmniejszanie liczby godzin zajęć z tych
przedmiotów). Tymczasem właśnie biologia środowiskowa jest
tą dziedziną wiedzy, której specjaliści mają najwięcej do powiedzenia
oraz ich wrażliwość na różne czynniki środowiskowe (w tym antropogeniczne).
Zaliczają się do tej grupy również osoby niezajmujące się czynnie nauką, lecz pracujące
w firmach doradzających w zakresie ochrony przyrody. Kompetencje tych osób zależą
od systemu kształcenia. W przypadku pracowników naukowych są one uzależnione
w głównej mierze od profilu i jakości programów badawczych realizowanych
w jednostkach naukowych.
13
w kontekście oceny oddziaływania na środowisko (dalej też jako OOŚ).
To biologia środowiskowa, a szczególnie ekologia, tworzy podstawy
merytoryczne dla wdrażania koncepcji zrównoważonego rozwoju.
Efekt zarysowanego stanu rzeczy jest następujący: uczelnie opuszczają
absolwenci słabo zaznajomieni z biologią i ekologią gatunków roślin i zwierząt,
funkcjonowaniem siedlisk przyrodniczych bądź procesami ekologicznymi
zachodzącymi, np. w skali krajobrazu (sieci ekologicznej). Rozwój w kierunku
eksperta często następuje dopiero w sytuacji, gdy ambitne jednostki na własną rękę,
przy okazji studiów lub wykonywania pracy zawodowej, zdobywają wskazaną
wiedzę.
Na poziom wykształcenia potencjalnych ekspertów wpływa także charakter
programów badawczych realizowanych w jednostkach naukowych i na uczelniach
wyższych. Niestety, w naszym kraju prowadzi się zbyt mało badań, których wyniki
mogłyby być wykorzystane, np. w ocenach oddziaływania na środowisko.
Bardzo często brakuje aktualnych podstawowych danych na temat demografii,
użytkowania siedlisk, a nawet zagęszczenia populacji w różnych siedliskach
gatunków, np. „dyrektywowych”.
Z drugiej strony ujawnia się małe zainteresowanie pracowników naukowych
badaniami nad oddziaływaniem czynników antropogenicznych na różnych
poziomach organizacji (od organizmów po krajobraz). Przykładem mogą być
badania wpływu hałasu, pól elektromagnetycznych lub penetracji przez ludzi
na funkcjonowanie populacji. Badania i analizy wykonywane pod kątem raportów
oceny oddziaływania na środowisko często są traktowane wyłącznie jako źródło
dodatkowych dochodów, a ich wyniki nie są syntetyzowane i kompilowane,
więc kończą żywot w szufladach urzędników lub inwestorów. Niedostateczne jest
też wykorzystanie nowoczesnych narzędzi analitycznych, takich jak matematyczne
modele żywotności populacji czy spójności sieci ekologicznych. Nawet jeśli modele
takie są wykorzystywane, to często bywają parametryzowane danymi przyjętymi
z założenia lub zaczerpniętymi nie z wyników badań rodzimych populacji,
ale z publikacji zagranicznych, dotyczących populacji organizmów żyjących
w innych niż nasze warunkach ekologicznych. W efekcie wyniki modelowania nie
mogą być w pełni użyteczne.
ZAKRES KOMPETENCYJNY I MODEL DORADZTWA PRZYRODNIKA
Wprowadzenie do niniejszego artykułu należy skonfrontować w pierwszej
kolejności z zakresem aktywności eksperta przyrodnika w procesie inwestycyjnym,
aktywności które w rzeczywistości kształtują uwarunkowania tegoż procesu
ze wszystkimi skutkami w płaszczyźnie dopuszczalności realizacji partykularnych
przedsięwzięć.
Dla wszystkich czterech poziomów planowania przestrzennego8 istnieje
obowiązek uwzględniania uwarunkowań przyrodniczych. Wymóg ten powinien
8
Cztery poziomy: krajowy (koncepcja przestrzennego zagospodarowania
k.p.z.k.); wojewódzki (plan zagospodarowania przestrzennego województwa –
a w przypadku największych zespołów miejskich kraju uzupełniony
zagospodarowania przestrzennego obszaru metropolitalnego – p.z.p.o.m.);
14
kraju –
p.z.p.w.,
o plan
gminny
zostać spełniony poprzez realizację dwóch rodzajów dokumentacji: 1) opracowań
ekofizjograficznych; 2) prognoz oddziaływania na środowisko jako elementu
strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (dalej też jako SOOŚ),
oraz uwzględnienie ich ustaleń w projekcie dokumentu planistycznego.
Opracowanie ekofizjograficzne musi zostać sporządzone do projektów
dokumentów planistycznych na wszystkich poziomach, z wyjątkiem krajowego,
na którym należy przeprowadzić analizy uwarunkowań środowiskowych,
stanowiące część materiałów wyjściowych do sporządzenia projektu k.p.z.k.
W literaturze wskazuje się, iż wykonywanie opracowań ekofizjograficznych
powinno obejmować cztery podstawowe etapy:
Diagnozę stanu środowiska przyrodniczego i jego zagrożeń,
która wymaga zgromadzenia szerokiego zasobu materiałów archiwalnych
i/lub przeprowadzenia inwentaryzacji (badań) terenowych.
II. Ocenę ekofizjograficzną, przeprowadzaną w wielu aspektach,
która – w wyniku analizy informacji zgromadzonych na etapie diagnozy –
ma na celu ustalenie przydatności (wartości) terenu objętego dokumentem
planistycznym dla realizacji różnych sposobów zagospodarowania
i wskazanie ograniczeń dla tego zagospodarowania.
III. Prognozę w zakresie przewidywanych zmian w środowisku
przyrodniczym, które będą skutkiem kontynuowania sposobów
użytkowania i zagospodarowania terenu, istniejących w trakcie
sporządzania ekofizjografii.
IV. Wskazania ekofizjograficzne, posiadające charakter syntezy ustaleń
poprzednich etapów, szczególnie w zakresie oceny przydatności terenu
dla różnych form zagospodarowania i użytkowania, które powinny
stanowić bezpośrednie wskazania dla zespołu sporządzającego projekt
dokumentu, dotyczące możliwych do wprowadzenia różnorodnych
nowych funkcji (Kistowski, Pchałek 2009, s. 40).
Obowiązek przeprowadzenia procedury strategicznej oceny oddziaływania
na środowisko, wraz z opracowaniem prognozy, dotyczy obecnie bez wyjątku
wszystkich poziomów planowania. Głównym celem procedury SOOŚ jest
ekologizacja planu-programu poddawanego ocenie, dokonywana poprzez
przedstawienie stosownych zaleceń zespołowi przygotowującymi dokument.
Te zalecenia powinny zmierzać, m.in. do zmniejszenia oddziaływania
na środowisko przyrodnicze, wynikającego z realizacji programu. W tym zakresie
kluczową rolę powinna odgrywać analiza rozwiązań alternatywnych pozwalająca
na eliminację lub modyfikację określonych priorytetów – działań projektowanego
dokumentu, a także propozycje co do środków łagodzących – kompensujących
negatywne oddziaływania. W związku z powyższym prognoza SOOŚ powinna być
wykonywana równolegle z opracowywaniem programu, do którego się odnosi,
co pozwala na uwzględnienie jej wyników przed ukończeniem prac związanych
z opracowywaniem dokumentu (Pchałek i in. 2007, s. 5).
I.
(studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy –
s.u.ik.z.p.g.); lokalny (miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – m.p.z.p.).
15
Na etapie projektowania przedsięwzięć rola przyrodnika wykraczać będzie poza
zadania związane z identyfikacją tła przyrodniczego oraz udziałem w wykonaniu
oceny oddziaływania na środowisko (etap decyzji o środowiskowych
uwarunkowaniach oraz etap oceny ponownej – decyzji budowlanych).
Wynika to faktu, iż reglamentacja procesu inwestycyjnego może wiązać się w tej
fazie z obowiązkiem uzyskania szeregu innych decyzji administracyjnych
niezbędnych do realizacji przedsięwzięcia (a co za tym idzie koniecznością
identyfikacji wymogu uzyskania danej decyzji oraz przygotowania odpowiedniej
dokumentacji wnioskowej). Będą to przede wszystkim pozwolenia wodnoprawne
(związane z opracowywaniem operatów wodnoprawnych i instrukcji
gospodarowania wodą, gdzie współudział przyrodnika jest dalece wskazany),
decyzje w sprawie warunków prowadzenia robót mogących zmienić stosunki wodne
na terenach cennych przyrodniczo czy też zezwolenia na odstępstwa od zakazów
obowiązujących względem gatunków objętych ochroną ścisłą lub częściową.
Zarówno na etapie planowania przestrzennego (dotyczy to w szczególności
poziomu s.u.ik.z.p.g., m.p.z.p.), jak i projektowania przedsięwzięć podstawową rolę
przyrodnika sprowadzić można do sekwencji następujących działań:
1) identyfikacja funkcji terenów – elementów objętych lub wymagających ochrony
specjalnej; 2) identyfikacja celów danej ochrony; 3) ocena możliwości realizacji
celów ochrony w kontekście prawdopodobnych oddziaływań przedsięwzięcia
oraz uwarunkowań prawnych (prawo ochrony przyrody); 4)przełożenie wymogów
prawnych oraz uwarunkowań realizacji celów ochrony przyrody na rozwiązania
projektowe.
Wdrożenie wskazanych działań powinno następować w ściśle określonym
modelu pozwalającym na uniknięcie opóźnień proceduralnych9. Model ten obejmuje
sześć kroków:
Krok 1. Sporządzenie przez projektantów koncepcji przedsięwzięcia
wraz z rozwiązaniami wariantowymi oraz przedstawienie jej przyrodnikowi
oraz pozostałym członkom zespołu SOOŚ/OOŚ.
Krok 2. Identyfikacja przez przyrodnika kluczowych uwarunkowań realizacji
przedsięwzięcia oraz przedstawienie przez niego wymogów względem:
a) pozostałych analiz SOOŚ/OOŚ; b) doprecyzowania przez projektantów koncepcji
i rozwiązań wariantowych (efekty prac przekazane również pozostałym członkom
SOOŚ/OOŚ).
Krok 3. Przyrodnicza ocena istotności oddziaływań wariantów (na podstawie
uszczegółowionych analiz SOOŚ/OOŚ oraz doprecyzowanej koncepcji
przedsięwzięcia).
Krok 4. Rekomendacja przez przyrodnika wariantu optymalnego.
Krok 5. Akceptacja inwestora i zespołu projektowego oraz opracowanie finalnego
wniosku do dokumentu planistycznego lub o decyzję o środowiskowych
uwarunkowaniach.
Biorąc pod uwagę cel niniejszego artykułu, najtrudniejszym zadaniem,
stojącym przed przyrodnikiem, jest krok trzeci.
9
Model ten wymaga od inwestora
przed rozpoczęciem formalnych procedur.
16
określonych
działań
przygotowawczych
OCENA ISTOTNOŚCI ODDZIAŁYWAŃ PRZEDSIĘWZIĘĆ
Istotność oddziaływania przedsięwzięć na środowisko można rozpatrywać
na czterech poziomach organizacji biologicznej:
Poziom osobniczy. Na tym poziomie niezbędna jest wiedza z zakresu takich
dziedzin, jak: fizjologia, etologia, bioakustyka, endokrynologia, toksykologia.
Przykładem negatywnego oddziaływania jest chroniczny lub ostry stan stresu
wywołany u zwierząt przez czynniki antropogeniczne, a mogący powodować
zwiększoną śmiertelność (Wikelski i Cooke 2006, s. 38-46) lub obniżoną
rozrodczość (Burger 1981, s. 177-184). Progi istotności oddziaływań można
by wyznaczyć, analizując łańcuch zależności: poziom czynnika stresogennego
(np. hałasu komunikacyjnego)
zmiany w fizjologii organizmów (poziom stresu)
zmiany dynamiki populacji wywołane zwiększoną śmiertelnością
(stałe zmniejszanie się zagęszczenia populacji oznacza pogorszenie się statusu
ochronnego gatunku). Badania te są trudne i kosztowne ze względu na kosztowne
analizy chemiczne i pomiary procesów fizjologicznych organizmów. Ich wyniki
często nie są jednoznaczne (np. Creel i in. 2002, s. 809-814 ).
Poziom populacji lokalnych. Niezbędna jest tutaj gruntowna wiedza z zakresu
ekologii populacji, a w szczególności demografii. Analizuje się wpływ czynników
antropogenicznych na parametry demograficzne (rozrodczość, śmiertelność,
migracje). Przykładem jest wpływ farm wiatrowych na śmiertelność ptaków
(Everaert i Stienen 2007, s. 809-814).
Poziom biocenozy. W tym przypadku niezbędna jest wiedza na temat
funkcjonowania ekosystemów i biocenoz, czynników warunkujących selekcję
siedlisk przez dane organizmy, a także ekologii drapieżników, patogenów
i gatunków inwazyjnych. Analizuje się wpływ na rozmieszczenie populacji
w biocenozie (mierzone zagęszczeniem) obniżenia się jakości siedliska na skutek,
np. zanieczyszczenia hałasem, wprowadzenia patogenów, drapieżników, obcych
gatunków (np. inwazyjnych), degeneracji fitocenoz na skutek zaniku zbiorowisk
autogenicznych i rozszerzania zasięgu zbiorowisk antropogenicznych (Pullin 2007,
s. 393). Analiza oddziaływań na tym poziomie organizacji jest często bardziej
efektywna niż na poziomie osobniczym.
Poziom krajobrazu. Niezbędna jest wiedza z zakresu ekologii krajobrazu,
dynamiki metapopulacji (systemu populacji lokalnych), funkcjonowania sieci
ekologicznych (spójność sieci, łączność siedlisk). Analizuje się wpływ takich
czynników antropogenicznych, jak fragmentacja i rozdrobnienie siedlisk, tworzenie
barier ekologicznych w połączeniu z fragmentacją i izolacją siedlisk na spójność
przestrzenną sieci ekologicznych (np. Wiegand i in. 2005, s. 109-121).
17
MODEL DYDAKTYCZNY – NARZĘDZIA BADAWCZE
W badaniach populacyjnych podstawowym narzędziem badawczym
są matematyczne modele żywotności populacji (Beisinger i McCullogh 2002,
s. 577). Do parametryzacji tych modeli niezbędne są dane z badań podstawowych
nad demografią określonych gatunków (Caswell 2001, s. 722). Otrzymane
zależności są zazwyczaj nieliniowe – na ich podstawie można przewidzieć wartości
progowe oddziaływań, powyżej których zmniejszanie się liczebności populacji
może doprowadzić do jej wygaśnięcia (można wtedy powiedzieć o pogorszeniu się
statusu ochronnego interesujących nas organizmów). Jest to jedna z najbardziej
obiecujących metod oceny istotności oddziaływań na zwierzęta, szczególnie
kręgowce, a także na rośliny.
W badaniach na poziomie krajobrazu stosuje się modele populacyjne
i krajobrazowe (np. Wiegand i in. 2005, op. cit.; Van der Sluis 2005, s. 126).
Modele tego typu pozwalają oceniać wpływ różnych scenariuszy zagospodarowania
terenu na łączność płatów siedliska, która jest miarą możliwości przemieszczania się
osobników pomiędzy płatami siedlisk. Można ponadto analizować żywotność
populacji i określać czynniki mogące potencjalnie obniżać żywotność
metapopulacji. Do parametryzacji tych modeli niezbędne są podstawowe dane
na temat zagęszczeń osiąganych przez gatunki kluczowe w analizowanych
siedliskach, dane na temat dyspersji natalnej i rozrodczej, wielkości areałów
osobniczych i sposobu użytkowania przestrzeni przez osobniki. Modelowanie
krajobrazowe można stosować do porównywania różnych scenariuszy
zagospodarowania terenu na wiele gatunków zwierząt, od owadów (np. motyli)
po ssaki.
W analizie oddziaływania na każdym poziomie organizacji biologicznej
konieczna jest analiza statystyczna. Najczęściej stosowane są różne modele regresji
wielozmiennowej. Na przykład w badaniach wpływu czynników antropogenicznych
na zagęszczenie i strukturę przestrzenną populacji (poziom biocenozy) stosuje się
model regresji nieliniowej, pozwalający określić wartość progową oddziaływania,
powyżej którego można mówić o pogarszaniu się statusu ochronnego (np. wpływ
hałasu komunikacyjnego na populacje ptaków – Reijnen i in. 1996, s. 255-260).
Przydatną techniką statystyczną jest analiza serii czasowych. Pozwala ona
przewidywać na podstawie danych z przeszłości przyszłe trendy liczebności
populacji gatunków zagrożonych.
MODEL DYDAKTYCZNY – POTRZEBNE BADANIA
Analiza istotności oddziaływania przedsięwzięć nie jest możliwa bez posiadania
aktualnych danych empirycznych na temat biologii i ekologii przedmiotowych
gatunków i siedlisk przyrodniczych. Niezbędne jest prowadzenie badań
monitoringowych dostarczających aktualnych danych na temat rozmieszczenia
i liczebności w Polsce gatunków pospolitych i rzadkich (monitoring taki jest dobrze
prowadzony w przypadku ptaków), (Chylarecki i Jawińska 2007, s. 42).
W przypadku analiz z wykorzystaniem modeli matematycznych niezbędna jest
aktualna wiedza na temat demografii gatunków zagrożonych (o ile status ochronny
i liczebność populacji na to pozwalają) oraz innych gatunków cennych (znajomość
18
podstawowych parametrów demograficznych, np. rozrodczość, śmiertelność,
migracje, poszczególnych klas wiekowych). Konieczne są również aktualne dane
na temat struktury przestrzennej populacji gatunków kluczowych, użytkowania
przez nie przestrzeni (areały osobnicze), dyspersji natalnej i rozrodczej, migracji.
Badania modelowe różnych scenariuszy zagospodarowania terenów cennych
przyrodniczo powinny być aktualizowane w miarę jak pojawiają się nowe dane
na temat ekologii kluczowych gatunków i siedlisk.
Bardzo cenne są wyniki badań nad wpływem różnych oddziaływań
antropogenicznych na organizmy. Można tutaj wymienić kilka przykładów takich
badań: 1) wpływ pól elektromagnetycznych (w tym sieci telefonii komórkowej)
na rozrodczość zwierząt (ptaków, ssaków, płazów); 2) wpływ budowli i innych
struktur (mosty, maszty, itp.) na śmiertelność ptaków wędrownych; 3) wpływ farm
wiatrowych na śmiertelność w lokalnych populacjach ptaków drapieżnych;
4) wpływ zmian trofii siedlisk, stosunków wodnych lub pH gleb na populacje
rzadkich gatunków roślin. Bardzo istotnym źródłem wiedzy w tym zakresie
są wyniki monitoringu przed- i porealizacyjnego wykonywanego dla przedsięwzięć
mogących wpływać na śmiertelność organizmów (np. farm wiatrowych, mostów,
dróg szybkiego ruchu).
W przypadku oddziaływań na poziomie biocenozy cenne są badania na temat
wpływu na strukturę przestrzenną populacji zwierząt takich oddziaływań, jak:
zanieczyszczenie hałasem komunikacyjnym (np. zależności między poziomem
hałasu a zagęszczeniem populacji), penetracja przez ludzi, zanieczyszczenie
spalinami, zapylenie, pola elektromagnetyczne. Cenne byłyby badania czynników
antropogenicznych przyczyniających się do degradacji zbiorowisk roślinnych,
szczególnie tych o dalekim zasięgu oddziaływania (przykładem są inwestycje
hydrotechniczne, takie jak zbiorniki zaporowe, które oddziałują na fitocenozy
położone w znacznej odległości od nich. Podobnie jak w przypadku badań
populacyjnych bardzo ważnym źródłem wiedzy są wyniki monitoringu przedi porealizacyjnego (stan przed-, po-) wykonywanego dla przedsięwzięć mogących
wpływać, np. na spójność sieci ekologicznych (np. sieć dróg szybkiego ruchu, trasy
kolejowe, przetamowania).
Podsumowując, przy opracowaniu kryteriów istotności oddziaływania
przedsięwzięć podstawowe znaczenie ma wiedza na temat (wiedza ta powinna być
standardem
w
programach
kształcenia
specjalistów
przyrodników):
1) różnorodności biologicznej Polski; 2) statusu ochronnego w Polsce gatunków
kluczowych w ocenie oddziaływania na środowisko (w tym liczebności populacji
i rozmieszczenia); 3) biologii (w tym cykli życiowych), ekologii (dynamika
populacji, dyspersja, użytkowanie przestrzeni) i ochrony gatunków kluczowych;
4) demografii (struktura wiekowa populacji, rozrodczość, śmiertelność, migracje);
5) funkcjonowania biocenoz, ekosystemów; 6) funkcjonowania metapopulacji;
7) zjawisk zachodzących w skali krajobrazu (spójność sieci ekologicznych).
Źródłem wiedzy uzupełniającej są opracowania z zakresu fizjologii
(np. wpływ czynników antropogenicznych na procesy fizjologiczne i żywotność
organizmów), ekologii behawioralnej (wpływ czynników antropogenicznych, jak:
hałas, zapylenie, zanieczyszczenie wody, na takie zjawiska jak: komunikowanie się
19
zwierząt, selekcja siedlisk, użytkowanie przestrzeni, wybór partnera do rozrodu.)
i bioakustyki (np. wpływ hałasu na porozumiewanie się zwierząt).
Konieczne jest publikowanie wyników monitoringu przed- i porealizacyjnego
wykonywanego dla różnych przedsięwzięć.
LITERATURA
Beissinger S.R., McCullough D.R. Red., Population viability analysis, University
of Chicago Press, Chicago 2002.
Burger J., Behavioural responses of herring gulls Larus argentatus to aircraft noise,
Environmental Pollution (A) 24, 1981.
Caswell H., Matrix population models. Construction, analysis and interpretation,
Wyd. II. Sinauer Assoc., Inc. Publ., Sunderland, MA, 2001.
Chylarecki P., Jawińska D., Monitoring pospolitych ptaków lęgowych – raport z lat
2005–2006, OTOP, Warszawa 2007.
Creel S., Fox J.E., Hardy A., Sands J., Garrott B., Peterson R.O., Snowmobile
activity and glucocorticoid stress responses in Wolves and elks, Conservation
Biology 16 (3), 2002.
Everaert J., Stienen E.W.M., Impact of wind turbines on birds in Zeebrugge
(Belgium) – significant effect on breedig tern cology due to collisions,
Biodiversity Conservation 16, 2007.
Kistowski M., Pchałek M., Natura 2000 w planowaniu przestrzennym. Rola
korytarzy ekologicznych, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Pchałek M., Juchnik A., Serwecińska D., Poradnik dla organizacji pozarządowych:
Udział w procesie inwestycyjnym w korytach rzek, Część II – aspekty
praktyczne, WWF Polska, Warszawa 2007.
Maehr D.S., Lacy R.C., Land E.D., Bass O.L., Hoctor T.S., Evolution of population
viability assessments for the florida panther: a multiperspective approach,
[w:] Population viability analysis, red. S.R. Beissinger, D.R. McCullough,
University of Chicago Press, Chicago 2002, s. 284-311.
Pullin A., Biologiczne podstawy ochrony przyrody, Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 2007.
Reijnen R., Foppen R., Meeuwsen H., The effects of traffic on the density
of breeding birds in Dutch agricultural grasslands, Biological conservation 75,
1996.
Van der Sluis T. red., Evaluation of ecological consequences of development
scenarios for the Vistula River Valley, Warsaw – Wageningen – Utreht 2005.
Wiegand T., Revilla E., Moloney K.A., Effects of habitat loss and fragmentation
on population dynamics, Conservation Biology 19 (1): 2005.
Wikelski M., Cooke S.J., Conservation physiology, Trends in Ecology
and Evolution 21 (2), 2006.
20
Wielopłaszczyznowość prawnej ochrony przyrody
i jej wpływ na proces inwestycyjny
Michał Borowiak
Streszczenie
Istotną pozycję w systemie prawa ochrony środowiska zajmuje ochrona
przyrody. Obejmuje ona zakresem zainteresowania szczególne przedmioty ochrony,
których skuteczną ochronę można zapewnić tylko poprzez specyficzne środki
prawne oraz ich integrację z procesami gospodarczymi. Taki wyjątkowy charakter
powoduje, że ochrona przyrody w pewnym stopniu jest realizowana na wielu
płaszczyznach (konserwatorskiej ochrony przyrody, planowania przestrzennego,
ogólnych wymogów ochrony środowiska, ochrony zasobów przyrody).
W taki sposób ujętą wielopłaszczyznowość można określić jako zewnętrzną,
otwartą, powstałą na skutek uwzględnienia wymogów ochrony przyrody w aktach
prawnych regulujących zasady korzystania z zasobów środowiska naturalnego
(np. ustawie o lasach, o ochronie gruntów rolnych i leśnych, o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym).
Wielopłaszczyznowość można rozpatrywać także w węższym znaczeniu.
Powstaje ona w wyniku nakładania się na siebie poszczególnych obszarów
specjalnych o charakterze ekologicznym (w tym Natury 2000), indywidualnych
(obiektowych) form ochrony przyrody oraz powszechnej ochrony przyrody
(ochrona gatunkowa, ochrona terenów o szczególnych walorach przyrodniczych).
Tak wąsko ujętą wielopłaszczyznowość a contrario można określić
jako wewnętrzną, występującą w regulacjach stricte z zakresu ochrony przyrody.
Wymagania ochrony środowiska (w tym ochrony przyrody) stanowią jedne
z
najważniejszych
uwarunkowań
prawnych
procesu
inwestycyjnego.
Niejednorodność instrumentów prawnych zastosowanych w poszczególnych
płaszczyznach ochrony przyrody (głównie w wąskim ujęciu) powoduje,
że w procesie inwestycyjnym uczestniczą organy ochrony przyrody (środowiska)
o różnym zakresie właściwości i kompetencji oraz niekiedy na innych etapach tego
procesu. Wielopłaszczyznowość prawnej ochrony przyrody wpływa zatem w sposób
wyraźny na przygotowanie i realizację inwestycji. Celem opracowania jest ukazanie
tej zależności oraz problemów powstających podczas orzekania przez organy
ochrony środowiska w takich uwarunkowaniach.
WSTĘP
Ochrona przyrody może być rozumiana trojako: w znaczeniu wąskim
jako ochrona konserwatorska (wyjątkowych pod względem wartości przyrodniczych
obszarów, obiektów i gatunków), w ujęciu szerszym jako ochrona zasobów
przyrodniczych oraz w znaczeniu najszerszym jako niemal synonim ochrony
środowiska (Radecki 2008a, s. 45-62). Obecnie Prawo ochrony przyrody należy
do szerszej dziedziny regulacji – Prawa ochrony środowiska. Jednakże jest ono
na tyle wyjątkowe ze względu na cele i środki, że w ramach Prawa ochrony
21
środowiska może być względnie usamodzielniane, a w zasadzie z niego
wyodrębnione. Przedmiot Prawa ochrony przyrody stanowią bowiem wszystkie
komponenty środowiska (grunty, lasy, wody, zwierzęta, rośliny itp.),
ale tylko w odniesieniu do ich wyjątkowych wartości przyrodniczych (Radecki
2008b, s. 36-42). Tym samym ochrona przyrody realizowana jest zarówno poprzez
ogólne regulacje Prawa ochrony środowiska, ocen oddziaływania na środowisko,
planowania i zagospodarowania przestrzennego, ochrony gruntów rolnych i leśnych,
jak i stricte prawa ochrony przyrody oraz specyficznych dla tego prawa środków.
W taki sposób ujętej prawnej ochronie przyrody ujawniają się dwa rodzaje
wielopłaszczyznowości. Pierwszy powstaje na skutek nakładania się reżimów
ochronnych Ustawy o ochronie przyrody i innych ustaw. Z tego też względu można
określić ją jako zewnętrzną. Drugi ujawnia się w samej Ustawie o ochronie
przyrody i powstaje na skutek nakładania się reżimów prawnych poszczególnych
obszarów, obiektów i gatunków podlegających ochronie na podstawie jej przepisów.
Częściowo wynika ona także z transpozycji prawa wspólnotowego do krajowego
porządku prawnego poprzez wprowadzenie odrębnego systemu ochrony przyrody.
WIELOPŁASZCZYZNOWOŚĆ ZEWNĘTRZNA NA PRZYKŁADZIE USTAW:
O PLANOWANIU I ZAGOSPODAROWANIU PRZESTRZENNYM
ORAZ O OCHRONIE GRUNTÓW ROLNYCH I LEŚNYCH
Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003
r. (Dz. U. z 2003 r., Nr 80, poz. 717 z późn. zm.), wskazuje szereg dóbr i wartości,
których ochronę mają zapewnić jej regulacje. Wśród walorów wymienionych
na pierwszym planie znalazły się m.in. wymagania ładu przestrzennego,
w tym urbanistyki i architektury; walory architektoniczne i krajobrazowe;
wymagania ochrony środowiska, w tym gospodarowania wodami i ochrony gruntów
rolnych i leśnych (art. 1 ust. 2 pkt. 1-3 Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym). Prawo własności zostało natomiast wymienione dopiero na siódmej
pozycji (art. 1 ust. 2 pkt 7 tej ustawy). Wartości te zostały określone w doktrynie
jako „wysoko cenione” i mają charakter bezpośrednio obowiązujący organy
kształtujące i prowadzące politykę przestrzenną, niezależnie od regulacji
szczególnych (Niewiadomski 2008, s. 8). Są one realizowane poprzez plany
zagospodarowania przestrzennego (koncepcja przestrzennego zagospodarowania
kraju, wojewódzki i miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego,
studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego),
które odgrywają istotną rolę w integracji środków prawnej ochrony środowiska,
w tym ochrony przyrody (Sommer 2009, s. 22-41). Określa się w nich bowiem
granice i sposoby zagospodarowania obszarów i obiektów podlegających ochronie
na podstawie m.in. przepisów o ochronie przyrody, a także uwzględnia
uwarunkowania i zasady wynikające z występowania tego rodzaju przedmiotów
szczególnej ochrony (art. 10 ust. 1 pkt 10, art. 15 ust. 1 pkt 7, 39 ust. 3 pkt 2,
art. 47 ust. 2 pkt 2 Ustawy o planowaniu i ...). Zasadniczo jednak należy podkreślić,
że plany zagospodarowania przestrzennego służą nie tylko integracji środków
prawnych istniejących w innych aktach normatywnych. Przede wszystkim mają one
bowiem charakter kształtujący, zatem w sposób pośredni lub bezpośredni oddziałują
22
na sposób kształtowania przestrzeni. Podstawowym i jednocześnie najbardziej
istotnym aktem w systemie planowania przestrzennego jest miejscowy plan
zagospodarowania przestrzennego, ponieważ jako jedyny stanowi akt powszechnie
obowiązującego prawa miejscowego (art. 14 pkt 8 Ustawy o planowaniu i ...).
Plan miejscowy kształtuje nowy stan prawny na obszarze, który obejmuje,
ma zatem charakter konstytutywny (Niewiadomski 2008, s. 154). W planie
miejscowym bowiem w zależności od konkretnego stanu faktycznego
(Niewiadomski 2008, s. 452-453) określa się m.in. zasady ochrony i kształtowania
ładu przestrzennego oraz zasady ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu
kulturowego, szczególne warunki zagospodarowania terenów oraz ograniczenia
w ich użytkowaniu, w tym zakaz zabudowy (art. 15 ust. 2 pkt 2, 3 Ustawy
o planowaniu i ...), niezależnie od występowania na danym obszarze obiektów
i obszarów podlegających ochronie na podstawie odrębnych przepisów.
W tym też zakresie powstaje płaszczyzna prawnej ochrony przyrody,
zupełnie niezależna od prawa ochrony przyrody sensu stricto.
Dodatkowo należy wskazać, że prawodawca w ustawie o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym wyjątkowo wyraźnie określił zasady
stanowienia tego szczególnego aktu prawa miejscowego, w tym określił możliwość
wprowadzenia ograniczeń w użytkowaniu nieruchomości (np. zakaz zabudowy).
Regulacja tego rodzaju nie narusza zatem zasady wyłączności ustawowej 10,
gdyż sam plan miejscowy stanowi jedynie dopełnienie regulacji zastrzeżonej
dla ustawy i stanowiony jest wyłącznie w celu jej wykonania (por. Dąbek 2007,
s. 76-79). Nie ma zatem potrzeby poszukiwania w Ustawie o ochronie przyrody
podstaw do wprowadzania dodatkowych ograniczeń w planie miejscowym.
Przeciwny pogląd wyraziła A. Fogel (2007, s. 104, 2008, s. 145-153), upatrując taką
podstawę w art. 51 i 52 Ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004 r., Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.). Wskazać w tym miejscu należy, że przepisy te stanowią
podstawę do wprowadzenia zakazów (np. niszczenia siedlisk i ostoi) w stosunku
do wybranych gatunków roślin, grzybów i zwierząt w rozporządzeniach Ministra
Środowiska11, które bezpośrednio obowiązują na obszarze całego kraju.
W takim też przypadku rada gminy w planie miejscowym może ustalić
przeznaczenie terenu, na którym znajdują się siedliska lub ostoje gatunków objętych
ochroną gatunkową, ale tylko takie, które nie spowoduje ich zniszczenia
lub naruszenia innych zakazów zawartych w rozporządzeniach Ministra
Środowiska. Sam zakaz nie powinien być powtarzany w planie miejscowym,
ponieważ nie ma takiej potrzeby (normatywnie jest to zbędne, gdyż zakaz już
obowiązuje, por. Dąbek 2007, s. 131-132), a ponadto stanowiłoby to powtórzenie
już uregulowanej kwestii w innym akcie normatywnym, co wydaje się niezgodne
10
11
Np. art. 31 ust. 3, art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia
1997 r., Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483 z późn. zm.
Aktualnie obowiązujące rozporządzenia: z 9 lipca 2004 r. w sprawie gatunków dziko
występujących roślin objętych ochroną, Dz. U. z 2004 r., Nr 168, poz. 1764, z dnia
9 lipca 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących grzybów objętych ochroną,
Dz. U. z 2004 r., Nr 168, poz. 1765; z 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko
występujących zwierząt objętych ochroną, Dz. U. z 2004 r., Nr 220, poz. 2237.
23
z przepisami rozporządzenia w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”12.
Nadto art. 130 ust. 1 Ustawy prawo ochrony środowiska (z 27 kwietnia 2001 r.,
Dz. U. z 2008 r., Nr 25, poz. 150, t. jedn. z późn. zm.), wskazuje, że ograniczenie
sposobu korzystania z nieruchomości może nastąpić przez poddanie pod ochronę
obszarów lub obiektów na podstawie Ustawy o ochronie przyrody, natomiast norma
prawna zawarta w ust. 2 wyraźnie wskazuje, że ograniczenie takie może być
również wprowadzane na podstawie Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym, niezależnie od bezpośrednio obowiązujących przepisów szeroko
rozumianego prawa ochrony środowiska. Ponadto powtórzenie już obowiązującego
ograniczenia mogłoby spowodować problemy przy ustalaniu faktycznej normy
stanowiącej ograniczenie, a tym samym ustalenie organu właściwego do wypłaty
odszkodowania w przypadku powstania szkody w takich uwarunkowaniach13.
Wprowadzenie dodatkowych ograniczeń może natomiast wynikać z prowadzonych
w trakcie procedury planistycznej uzgodnień o charakterze konstytutywnym
z organami ochrony przyrody na podstawie Ustawy o ochronie przyrody, których
uzgodnienie dotyczy przede wszystkim ustaleń projektu planu, w części dotyczącej
obszaru podlegającego ochronie, a mogących wpłynąć negatywnie na jego ochronę
przyrody14.
Z podobnym przypadkiem mamy do czynienia w przepisach Ustawy o ochronie
gruntów rolnych i leśnych (z 3 lutego 1995 r., Dz. U. z 2004 r., Nr 121, poz. 1266,
t. jedn. z późn. zm.). W jej art. 7 określono grunty rolne i leśne wymagające
uzyskania zgody w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego
odpowiedniego organu na zmianę przeznaczenia na cele inne niż rolnicze i leśne.
Zatem w przypadku nieudzielenia takiej zgody przez właściwy organ lub w ogóle
nieprzeznaczenie w projekcie planu miejscowego takich gruntów na cele nierolnicze
lub nieleśne faktyczne ograniczenie wynikało będzie z tej ustawy, a nie planu
miejscowego. Podobnie rada gminy nie wprowadzi expressis verbis ograniczenia
w planie miejscowym15, gdyż obowiązuje ono już z mocy przepisów innej ustawy,
przeznaczenie natomiast ustalić może jedynie na rolne lub leśne.
W przypadku natomiast gruntów rolnych i leśnych, na których zmianę
przeznaczenia nie jest potrzebna zgoda stosownego organu, w przypadku uznania
przez gminę, że także te grunty powinny podlegać ochronie (np. ze względu na ich
deficyt w gminie lub inne ich walory, np. przyrodnicze ale niepodlegające ochronie
prawnej), gmina może skorzystać z władztwa planistycznego i wprowadzić
12
13
14
15
§143 w związku z §118 Prezesa Rady Ministrów z 20 czerwca 2002 r., Dz. U. z 2002 r.,
Nr 100, poz. 908.
Por. dział IX – ograniczanie sposobu korzystania z nieruchomości w związku z ochroną
środowiska Ustawy prawo ochrony środowiska.
Zgodnie z art. 10 ust. 6 projekty studiów i planów w części dotyczącej parku narodowego
i jego otuliny wymagają uzgodnienia z dyrektorem parku; analogicznie wymagają
uzgodnienia z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska: w części dotyczącej
rezerwatu przyrody i jego otuliny (art. 13 ust. 3a), parku krajobrazowego i jego otuliny
(art. 16 ust. 7), obszaru chronionego krajobrazu (art. 23 ust. 5), obszaru Natura 2000
(art. 30 ust. 3).
Stanowiącego w rzeczywistości „dopełnienie” Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym.
24
dodatkowe ograniczenia służące ochronie środowiska, w tym ochronie przyrody16.
Powtarzanie natomiast w planie miejscowym ograniczeń bezpośrednio
obowiązujących z mocy innych aktów normatywnych, w tym wyższej rangi
spowodowałoby utratę przez plan charakteru wykonawczego (Kaszubowski 2003).
Przepis aktu rangi wyższej powtórzony w akcie rangi niższej jest normatywnie
zbędny i grozi w procesie wykładni wywołaniem błędu, co do rangi przepisu
(Wronkowska, Zieliński 1997, s. 139). Tym samym poprzez ustawę o ochronie
gruntów rolnych i leśnych realizowana jest na pewnej płaszczyźnie prawna ochrona
przyrody sensu largo.
Podobne przykłady można wskazać w innych ustawach regulujących zasady
gospodarowania zasobami środowiska przyrodniczego, np. w Ustawie prawo wodne
(z dnia 18 lipca 2001 r., Dz. U. z 2005 r., Nr 239, poz. 2019, t. jedn. z późn, zm.),
(por. Habuda 2007, s. 169-174), jednak omówienie wszystkich przypadków,
jakie mogą ujawnić się w praktyce, wybiega poza ograniczony zakres niniejszego
opracowania, które na celu ma przede wszystkim ukazanie występowania
wielopłaszczyznowości.
WIELOPŁASZCZYZNOWOŚĆ WEWNĘTRZNA
W PRAWIE OCHRONY PRZYRODY SENSU STRICTO
Ustawa o ochronie przyrody stanowi szczególną rolę w systemie prawa ochrony
środowiska poprzez ochronę bardzo zróżnicowanych zasobów środowiska
przyrodniczego, ale wyjątkowo cennych pod względem wartości przyrodniczych.
Z tego też względu należy uznać rozwiązania w niej funkcjonujące jako szczególne
w stosunku do pozostałych rozwiązań istniejących w szeroko pojętym prawie
ochrony środowiska17. Dlatego zgodnie z zasadą lex specialis derogat legi generali
– przepis szczególny uchyla stosowanie przepisu ogólnego w przypadku zbiegu
norm prawnych – należałoby dać pierwszeństwo Ustawie o ochronie przyrody
przed innymi ustawami z zakresu prawa ochrony środowiska (por. Iwańska 2008,
s. 199-238). Jedynie w takim przypadku możliwe stanie się osiągnięcie celów,
dla jakich ta szczególna regulacja prawna została ustanowiona. W samej jednak
Ustawie o ochronie przyrody ujawniają się różne płaszczyzny ochrony, począwszy
od ochrony gatunkowej, poprzez powszechną ochronę wyjątkowych pod względem
przyrodniczym terenów, drzew i krzewów, formy obiektowe i obszarowe
(w tym obszary Natura 2000) po formy ochrony przyrody o najwyższym reżimie
ochronnym, jakie stanowią parki narodowe i rezerwaty przyrody.
W pierwszej kolejności należałoby wyjaśnić pojęcie obszaru specjalnego
16
17
Tym bardziej że w ostatnim okresie reżim ochronny Ustawy o ochronie gruntów rolnych
i leśnych jest osłabiany licznymi nowelizacjami mającymi ułatwić proces inwestycyjny
(np. Ustawa z dnia 19 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych
i leśnych, Dz. U. z 2008 r., Nr 237, poz. 1657).
Np. Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy: prawo ochrony
środowiska, prawo wodne, prawo geologiczne i górnicze, o udostępnianiu informacji
o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska
oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, o ochronie gruntów rolnych i leśnych,
o lasach.
25
o charakterze ekologicznym. Stelmasiak i Lebowa (2008, s. 109-114) definiują je
w następujący sposób: „Obszar specjalny o charakterze ekologicznym jest pojęciem
z nauki prawa administracyjnego, nie jest natomiast pojęciem ustawowym.
Oznacza to, że swoim zakresem przedmiotowym obejmuje w szczególności
wszystkie tzw. obszarowe prawne formy ochrony przyrody w rozumieniu
art. 6 ust. 1 Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody,
na terenie których obowiązuje system zakazów o charakterze administracyjnoprawnym wyłączający lub ograniczający powszechny porządek prawny”.
W szczególności obszarami takimi są zatem: parki narodowe, rezerwaty przyrody,
parki krajobrazowe, obszary chronionego krajobrazu oraz obszary Natura 2000
(formy obszarowe, Lipiński 2007, s. 198). Uznając definicję za trafną,
można stwierdzić, że mieścić się w niej będą także inne obszary podlegające
ochronie na podstawie tej ustawy – otulina, strefa ochrony gatunkowej oraz pewne
formy ochrony indywidualnej (obiektowej) – zespół przyrodniczo-krajobrazowy,
użytek ekologiczny, stanowisko dokumentacyjne. Radecki (2008b, op. cit.)
za swoiste kategorie terenów objętych ochroną uważa także tereny o szczególnych
walorach przyrodniczych (art. 118 Ustawy o ochronie przyrody) oraz pobliże morza,
jezior, i innych zbiorników wodnych, rzek i kanałów (art. 119 Ustawy o ochronie
przyrody). Podzielając powyżej zaprezentowany pogląd, można pokusić się
o dodanie do tej kategorii ostoi i siedlisk roślin, grzybów i zwierząt podlegających
ochronie gatunkowej (por. powyżej). Tak sklasyfikowane obszary specjalne
charakteryzują się właściwymi celami ochrony oraz reżimem ochronnym w postaci
właściwych dla ich ochrony zakazów o charakterze administracyjno-prawnym.
Szczegółowo zostały one scharakteryzowane w pracach Gruszeckiego (2005),
Radeckiego (2008b), Stelmasiaka i Lebowej (2008), Moczko-Wdowczyk (2006)
oraz Rotki (2006). Parki narodowe, rezerwaty przyrody i obszary Natura 2000
charakteryzują się reżimem prawnym obowiązującym bezpośrednio z mocy Ustawy
o ochronie przyrody, przy czym na obszarach dwóch pierwszych obowiązuje
27 wymienionych w art. 15 ust. 1 bardzo surowych zakazów, natomiast dla obszaru
Natura 2000 określony został jeden bardzo elastyczny zakaz określony
w art. 33 ust. 1 (podejmowania działań mogących, osobno lub w połączeniu
z innymi działaniami, znacząco negatywnie oddziaływać na cele ochrony obszaru
Natura 2000). Ustawodawca jednocześnie wprowadził możliwość uzyskania
zezwolenia na odstępstwa od zakazów obowiązujących na obszarze parku
narodowego18 lub rezerwatu przyrody19, jeżeli jest to uzasadnione potrzebą
realizacji inwestycji liniowych celu publicznego, w przypadku braku rozwiązań
alternatywnych
i
po
zagwarantowaniu
kompensacji
przyrodniczej 20.
Zgodnie natomiast z art. 33 ust. 3 Ustawy o ochronie przyrody projekty polityki,
strategii, planów i programów oraz zmian do takich dokumentów,
a także planowane przedsięwzięcia, które mogą znacząco oddziaływać na obszar
18
19
20
Wydawanego przez ministra właściwego ds. środowiska – art. 15 ust. 3 pkt 2 Ustawy
o ochronie przyrody.
Wydawanego przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska – art. 15 ust. 4 pkt 2
Ustawy o ochronie przyrody.
W rozumieniu art. 3 pkt 8 Ustawy prawo ochrony środowiska.
26
Natura 2000 (odpowiednio na obszar projektowany), a które nie są bezpośrednio
związane z ochroną obszaru Natura 2000 (odpowiednio z obszaru projektowanego)
lub nie wynikają z tej ochrony, wymagają przeprowadzenia odpowiedniej oceny
oddziaływania na zasadach określonych w Ustawie z dnia 3 października 2008 r.
o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko
(Dz. U. z 2008 r., Nr 199, poz. 1227 z późn. zm.). Szczególny przypadek stanowi
park krajobrazowy i obszar chronionego krajobrazu. Na tych obszarach prawodawca
ustanowił katalogi zakazów,(art. 17 ust. 1, art. 24 ust. 1 Ustawy o ochronie
przyrody), jakie mogą zostać wprowadzone uchwałą sejmiku województwa
(przed dniem 1 sierpnia 2009 r. rozporządzeniem wojewody)21,
przy czym zastosował w obu formach ochrony przyrody system mieszany.
Wśród enumeratywnie wymienionych względnie precyzyjnie określonych
14 zakazów (w parku krajobrazowym) oraz 9 zakazów (w obszarze chronionego
krajobrazu) znajduje się zakaz realizacji przedsięwzięć mogących znacząco
oddziaływać na środowisko. Zgodnie z art. 17 ust. 3 Ustawy o ochronie przyrody
w parku krajobrazowym zakaz ten nie dotyczy realizacji przedsięwzięć mogących
znacząco oddziaływać na środowisko, dla których sporządzenie raportu
o oddziaływaniu na środowisko nie jest obowiązkowe i przeprowadzona procedura
oceny oddziaływania na środowisko wykazała brak niekorzystnego wpływu
na przyrodę parku krajobrazowego. Odpowiednio zgodnie z art. 24 ust. 4 tej ustawy
na terenie obszaru chronionego krajobrazu zakaz ten nie dotyczy realizacji
przedsięwzięć
mogących
znacząco
oddziaływać
na
środowisko,
dla których przeprowadzona ocena oddziaływania na środowisko wykazała brak
znacząco negatywnego wpływu na ochronę przyrody obszaru chronionego
krajobrazu. Jednocześnie wskazać należy, że zakazy określane dla tych dwóch form
ochrony przyrody z mocy ustawy nie obowiązują w odniesieniu do inwestycji
celu publicznego (art. 17 ust. 2 pkt 4 oraz art. 24 ust. 2 pkt 3 Ustawy o ochronie
przyrody). Na uwagę zasługuje jeszcze reżim prawny obiektowych form ochrony
przyrody oraz otuliny. Pierwszy pod względem surowości stanowi formę pośrednią
pomiędzy dwoma powyżej opisanymi formami, a rezerwatami przyrody i parkami
narodowymi. O takim stanie decydują w zasadzie dwa zakazy: niszczenia,
uszkadzania lub przekształcania obiektu lub obszaru oraz zmiany sposobu
użytkowania ziemi (art. 45 ust. 1 pkt 1 i 7 Ustawy o ochronie przyrody),
które tworząc formę może wprowadzić rada gminy (przed 1 sierpnia 2008 r.
także wojewoda – zmiana op. cit.). Drugi natomiast wyprowadzony został
w orzecznictwie sądowo-administracyjnym22 z ustawowego celu otuliny23 i stanowi,
21
22
23
Zmiana wprowadzona Ustawą z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie niektórych ustaw
w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej
w województwie, Dz. U. z 2009 r., Nr 92, poz. 753.
Por. wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 7 listopada
2006 r., sygn. akt IV SA/Wa 1305/06, Lex nr 337805; 1 sierpnia 2006 r., sygn. akt IV
SA/Wa 546/06, Lex nr 281931.
Zgodnie z art. 5 pkt 14 Ustawy o ochronie przyrody otulina stanowi strefę ochronną
graniczącą z formą ochrony przyrody i wyznaczoną indywidualnie dla formy ochrony
przyrody w celu zabezpieczenia przed zagrożeniami zewnętrznymi wynikającymi
27
że w otulinie nie można realizować inwestycji, które stwarzają realne zagrożenie dla
formy ochrony przyrody, dla której została ona wyznaczona. Prawie wszystkie
powyżej opisane reżimy prawne (ochronne) mogą się nakładać na siebie, powodując
krzyżowanie się norm prawnych zawartych w tworzących je przepisach prawa.
Pokrywanie się systemu krajowych form ochrony przyrody ze stosunkowo
nową formą ochrony przyrody – obszarem Natura 2000, którą wprowadziła obecnie
obowiązująca ustawa o ochronie przyrody (art. 6 ust. 1 Ustawy o ochronie
przyrody), jest prawnie dopuszczalne. Może ona pokrywać się w zasadzie
ze wszystkimi innymi obszarami specjalnymi o charakterze ekologicznym, nie może
natomiast zastępować krajowego systemu, a jedynie go wzmacniać i uzupełniać,
o czym przesądził sam ustawodawca (Stelmasiak, Lebowa 2008). Wprowadzenie tej
formy ochrony do polskiego prawa ochrony przyrody wynika z przyjętego przez
polskiego prawodawcę sposobu implementacji prawa ochrony przyrody Unii
Europejskiej24 do krajowego systemu prawa.
W przypadku pozostałych obszarów podlegających ochronie prawodawca nie
wskazuje w żadnym z przepisów prawa wyraźnej normy zabraniającej tworzenia
danej formy w granicach innej już istniejącej. Należałoby się zatem zastanowić,
czy jest to prawnie dopuszczalne. W mojej ocenie jest, ponieważ tego rodzaju
rozwiązanie daje możliwość tworzenia stref o zróżnicowanym reżimie ochronnym.
Powszechnie znanym rozwiązaniem przyjętym przez organy ochrony przyrody jest
tworzenie obszarów krajobrazu chronionego w granicach otulin parków
narodowych, rezerwatów przyrody czy nawet parków krajobrazowych w celu
zapewnienia ich skuteczniejszej ochrony25. Podobnie w celu zapewnienia ochrony
najcenniejszych fragmentów krajobrazu oraz lokalnie zachowanych unikalnych
środowisk o charakterze naturalnym lub półnaturalnym na obszarach chronionego
krajobrazu oraz w parkach krajobrazowych za prawnie dopuszczalne należy uznać
tworzenie w ich granicach rezerwatów przyrody oraz obiektowych form ochrony
przyrody. Taką wykładnię tym bardziej należy uznać za dopuszczalną,
gdyż w przeciwnym wypadku po utworzeniu parku krajobrazowego niemożliwe
byłoby objęcie mocniejszym reżimem ochronnym najcenniejszych jego
fragmentów. W świetle natomiast orzecznictwa sądowo-administracyjnego26
oraz doktryny prawa plany ochrony parków krajobrazowych nie mogą zawierać
zakazów, które nie mają umocowania w ustawie (Rotko 2006, Radecki 2008b,
op. cit.). Tym samym górną granicę tego, czego można zakazać na terenie parku
krajobrazowego stanowi art. 17 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody.
24
25
26
z działalności człowieka.
Przede wszystkim dyrektyw Rady z dnia 21 maja 1992 r. Nr 92/43/EWG w sprawie
ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory, Dz. Urz. UE L 206
z 22.07.1992 r., z późn. zm. oraz z dnia 2 kwietnia 1979 r. Nr 79/409/EWG w sprawie
ochrony dzikiego ptactwa, Dz. Urz. UE L 103 z 25.04.1979 r., z późn. zm.
Rozporządzenie Nr 158 Wojewody Warmińsko-Mazurskiego z dnia 19 grudnia 2008 r.
w sprawie obszaru chronionego krajobrazu otuliny Mazurskiego Parku Krajobrazowego
– Zachód, Dz. Urz. Woj. Warm.-Maz. z 2008 r., Nr 198, poz. 3109.
Por. wyroki: WSA w Warszawie z dnia 8 kwietnia 2008 r., sygn. akt IV SA/Wa 89/08
(niepubl.); WSA w Białymstoku z dnia 24 stycznia 2008 r., sygn. akt II SA/Bk 793/07,
LEX nr 340451.
28
SKUTKI WIELOPŁASZCZYZNOWOŚCI DLA PROCESU INWESTYCYJNEGO
Pomimo faktu, iż w planie miejscowym zagospodarowania przestrzennego
mogą być wprowadzane dodatkowe ograniczenia, w tym wynikające z zasad
ochrony przyrody, w przypadku gdy plan istnieje, proces inwestycyjny jest
najprostszy i najkrótszy. Jedynym bowiem związanym z ochroną przyrody
wymogiem będzie przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko lub oceny
oddziaływania na obszar Natura 2000. Praktycznie nie ujawni się w takim
przypadku wielopłaszczyznowość prawnej ochrony przyrody sensu stricto.
Sytuacja o wiele bardziej komplikuje się, gdy dla danego obszaru plan
miejscowy
zagospodarowania
przestrzennego
nie
został
uchwalony.
W takim przypadku, co do zasady określenie sposobów zagospodarowania
i warunków zabudowy terenu następuje w drodze decyzji o warunkach zabudowy
i zagospodarowania terenu (decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego
oraz decyzji o warunkach zabudowy, art. 4 ust. 2 pkt 1 i 2 Ustawy o planowaniu
i ...)27. Decyzja ta w przeciwieństwie do planu miejscowego ma charakter
deklaratywny, co oznacza, że organ nie może wprowadzić do decyzji ustaleń
niemających oparcia w wyraźnie wskazanej normie prawnej. Rozwiązania
sprzeczne z wnioskiem organ powinien oprzeć na wyraźnej sprzeczności
z przepisem nakładającym wprost jakieś ograniczenie (Niewiadomski 2008,
op. cit.). W procesie zatem uzyskiwania tej decyzji będą miały znaczenie wszystkie
omówione powyżej reżimy w zależności od miejsca realizacji i rodzaju inwestycji.
W przypadku realizacji planowanego przedsięwzięcia mogącego zawsze znacząco
oddziaływać na środowisko lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko,
jeżeli obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia
na środowisko został stwierdzony na podstawie art. 63 ust. 1 Ustawy
o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko jednocześnie
położonego w granicach odpowiednio obszaru chronionego krajobrazu i obszaru
Natura 2000, inwestor będzie musiał w pierwszej kolejności uzyskać decyzję
o uwarunkowaniach środowiskowych. Ocena oddziaływania na środowisko obejmie
zarówno wpływ przedsięwzięcia na ochronę przyrody obszaru chronionego
krajobrazu oraz obszar Natura 2000 i w zależności od jej wyniku
oraz obowiązujących wyjątków przedsięwzięcie będzie mogło być zrealizowane
lub nie. Sprawa bardziej się skomplikuje w przypadku, gdy realizacja
przedsięwzięcia będzie naruszała wprost jakąś normę bezwzględnie obowiązującą
w obszarze specjalnym. Nie ma w takim przypadku potrzeby nakładania obowiązku
sporządzenia raportu, gdyż inwestycja i tak nie będzie mogła zostać zrealizowana,
w takim też przypadku czyni to bezprzedmiotową ocenę oddziaływania
na środowisko (por. Iwańska 2008, op. cit.). Jedynym rozwiązaniem wydaje się
umorzenie postępowania w sprawie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach,
27
Niepokojący staje się jednak fakt, iż dla wielu rodzajów inwestycji tworzone są tzw.
specustawy mające ułatwić przeprowadzenie procesu inwestycyjnego, do których
nie mają zastosowania ustawy: o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
oraz o ochronie gruntów rolnych i leśnych.
29
bowiem postępowanie stanie się bezprzedmiotowe z przyczyn faktycznych i nie
będzie mogło być dalej prowadzone.
Innego rodzaju problem powstanie w przypadku przedsięwzięcia mogącego
potencjalnie wpłynąć na obszar Natura 2000 i jednocześnie położonego w obszarze
chronionego krajobrazu lub parku krajobrazowego. Prawodawca bowiem
zrezygnował w takim przypadku z decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych.
Zgodnie natomiast z art. 96 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy organ właściwy
do wydania decyzji wymaganej przed rozpoczęciem realizacji przedsięwzięcia
(m.in. decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu), innego niż
przedsięwzięcie mogące znacząco oddziaływać na środowisko, które nie jest
bezpośrednio związane z ochroną obszaru Natura 2000 lub nie wynika z tej ochrony,
jest obowiązany do rozważenia, przed wydaniem tej decyzji, czy przedsięwzięcie
może potencjalnie znacząco oddziaływać na obszar Natura 2000.
Jednocześnie decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu wydawana
jest w takim przypadku po uzgodnieniu z regionalnym dyrektorem ochrony
środowiska na podstawie Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
w odniesieniu do innych niż park narodowy i jego otulina (w tym zakresie
podlega uzgodnieniu z dyrektorem parku, art. 53 ust. 4 pkt 7 w związku
z art. 60 ust. 1 Ustawy o planowaniu i ...), obszarów podlegających ochronie
na podstawie przepisów o ochronie przyrody (art. 53 ust. 4 pkt 8 w związku
z art. 60 ust. 1 Ustawy o planowaniu i ...). Powyższe uzgodnienie dotyczy zatem
również obszaru Natura 2000 i obszaru chronionego krajobrazu. Z uwagi na fakt,
iż ocena oddziaływania na obszar Natura 2000 ograniczona jest do badania wpływu
tylko na ten obszar (nie obejmuje badania wpływu na inne obszary specjalne,
jak ma to miejsce w przypadku oceny oddziaływania na środowisko) zasadne
wydaje się, by organ główny – wójt, burmistrz lub prezydent miasta – wystąpił
w pierwszej kolejności do regionalnego dyrektora ochrony środowiska o powyższe
uzgodnienie. Gdyby bowiem wójt w pierwszej kolejności nakazał przedłożenie
dyrektorowi regionalnemu stosownych dokumentów niezbędnych do określenia
potrzeby sporządzenia oraz określenia zakresu raportu mogłoby się okazać,
że inwestor przeprowadziłby ocenę na obszar Natura 2000, poniósłby koszty
sporządzenia raportu, a następnie nie uzyskałby uzgodnienia w zakresie obszaru
chronionego krajobrazu z uwagi na przykład na naruszenie zakazu budowy
obiektów budowlanych w odległości 100 m od rzek, jezior i innych zbiorników
wodnych. W takim jednak przypadku może powstać problem przed regionalnym
dyrektorem, gdy stwierdzi, że przedsięwzięcie jest zgodne z przepisami
dotyczącymi obszaru chronionego krajobrazu, natomiast występuje ryzyko znacząco
negatywnego wpływu przedsięwzięcia na obszar Natura 2000. Nie będzie on mógł
dokonać oceny oddziaływania na obszar Natura 2000 w tym współpostępowaniu,
ponieważ nie może nałożyć obowiązku sporządzenia raportu. Powinien zatem
wystąpić do organu głównego o zainicjowanie oceny habitatowej, wskazując,
że jest to kwestia prejudycjalna dla dokonania uzgodnienia na podstawie ustawy
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym28.
28
Por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 lutego 2009 r.,
sygn. akt II OSK 1085/08 (niepubl.): „Nadto gdyby organ odwoławczy uznał,
30
PODSUMOWANIE
Przedstawione przykłady pokazują, w jaki sposób w prawie ochrony przyrody
ujawnia się wielopłaszczyznowość. Wielopłaszczyznowość prawnej ochrony
przyrody sensu stricto powstaje na skutek pokrywania się poszczególnych reżimów
ochronnych i w zależności od obszaru może ujawnić się w wielu płaszczyznach
ochrony w granicach ustawy o ochronie przyrody. Wielopłaszczyznowość
w szerszym znaczeniu występuje natomiast w innych ustawach, których
rozwiązania także przyczyniają się do ochrony przyrody. Należałoby zadać pytanie,
czy aktualny stan prawny można byłoby zmienić w taki sposób,
by wielopłaszczyznowość ujawniała się w mniejszym stopniu, co bez wątpienia
przyczyniłoby się do uproszczenia procedur zapewniających przestrzeganie norm
materialno-prawnych. Odpowiedź nie jest prosta. Można byłoby rozważać
wprowadzenie jednego systemu prawnego ochrony przyrody opartego
na rozwiązaniach przyjętych w prawie wspólnotowym lub polskim.
Wydaje się jednak, że obecnie z uwagi na ogólne uwarunkowania prawa Unii
Europejskiej możliwy byłby jedynie pierwszy z przedstawionych wariantów.
Listy
gatunków
i
siedlisk
można
byłoby
poszerzyć
o
takie,
które są w zainteresowaniu Polski i wprowadzić jednolite instrumenty oceny
oddziaływania na obszary podlegające ochronie. Trudno bowiem prowadzić ocenę
oddziaływania na ochronę przyrody obszaru chronionego krajobrazu w przypadku,
gdy nie posiada on szczególnych przedmiotów ochrony, co powoduje powstawanie
że ze względu na charakter inwestycji, iż przedmiotowe przedsięwzięcie mieści się
w granicach określonych w art. 33 ust. 3 Ustawy o ochronie przyrody (co powinno być
uzasadnione wystąpieniem przesłanek wskazujących na istnienie takiego znaczącego
oddziaływania), a więc że sporna inwestycja może znacząco oddziaływać na obszar
Natura 2000 wobec niemożności wykluczenia takiego ryzyka, a w konsekwencji
niezbędne jest wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w ramach
postępowania w sprawie oceny oddziaływania na obszar Natura 2000, powinien
o powyższym powiadomić organ prowadzący postępowanie główne, uznając,
iż jest to kwestia prejudycjalna dla dokonania przedmiotowego uzgodnienia.
Procedura prowadząca do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach stanowi
gwarancję, że inwestycja realizowana z zachowaniem wymagań określonych w decyzji
o środowiskowych uwarunkowaniach w przypadku przedsięwzięć mogących znacząco
oddziaływać na obszary Natura 2000 nie wpłynie negatywnie na te obszary i nie można
jej zastępować opinią biegłego. Jednakże postępowanie takie nie toczy się z inicjatywy
organu współdziałającego w trybie art. 106 k.p.a. stąd też postępowanie takie winien
uruchomić uprawniony podmiot. Dlatego też nie można podzielić stanowiska Sądu
pierwszej instancji, iż w sprawie należy dopuścić dowód z opinii biegłego w celu
ustalenia, czy planowana inwestycja może w znaczący sposób pogorszyć stan siedlisk
przyrodniczych oraz siedlisk gatunków roślin i zwierząt, a także w znaczący sposób
wpłynąć negatywnie na gatunki, dla których został wyznaczony obszar Natura 2000”.
Wyrok zapadł w stanie prawnym sprzed 15 listopada 2008 r. – dnia wejścia w życie
Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, niemniej teza jest
częściowo aktualna.
31
zbyt dużych luzów decyzyjnych (por. Borowiak 2008, s. 187-194).
Należałoby jednak w pierwszej kolejności wypracować odpowiednie instrumenty
zapewniające dobrą jakość sporządzanych raportów oraz skuteczną ich weryfikację,
gdyż wstępne badania wskazują, że 40 proc. raportów ocen oddziaływania
na środowisko posiada znaczące braki (Kopeć 2008, s. 279-286).
LITERATURA
Borowiak M., Pojęcia luzu decyzyjnego, uznania i związania administracyjnego,
a problemy merytorycznej (przyrodniczej) oceny podczas wydawania
rozstrzygnięć administracyjnych z zakresu prawa ochrony przyrody – zarys
problematyki,
[w:] Prawo ochrony przyrody. Stan obecny, problemy, perspektywy, red. D.
Kopeć, N. Ratajczyk, Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej, Łódź 2008.
Dąbek D., Prawo miejscowe, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2007.
Fogel A., Ochrona przyrody w planowaniu przestrzennym a prawo własności,
[w:], Planowanie przestrzenne – szanse i zagrożenia społeczno-środowiskowe,
red. S. Kozłowski, P. Legutko-Kobus, Wydawnictwo KUL i Lubelska Szkoła
Biznesu, Lublin 2007.
Fogel A., Ochrona przyrody w planowaniu przestrzennym jako przejaw realizacji
interesu publicznego, [w:] Prawo ochrony przyrody. Stan obecny, problemy,
perspektywy, red. D. Kopeć, N. Ratajczyk, Towarzystwo Przyrodników Ziemi
Łódzkiej, Łódź 2008.
Gruszecki K., Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz, Zakamycze, Kraków 2005.
Habuda A., Ochrona wód na obszarach przyrodniczo cennych, [w:] Wybrane
problemy prawa ochrony środowiska. Rola sądów. Prawo wodne, red. H.
Lisicka, Wydawnictwo Prawa Ochrony Środowiska, Wrocław 2007.
Iwańska B., Postępowanie w przedmiocie wydania „decyzji o środowiskowych
uwarunkowaniach” – dylematy interpretacyjne, [w:] Wspólnotowe prawo
ochrony środowiska i jego implementacja w Polsce trzy lata po akcesji, red. J.
Jendrośka,
M. Bar, Centrum Prawa Ekologicznego, Wrocław 2008.
Kaszubowski K., Komentarz do §118 rozporządzenia z dnia 20 czerwca 2002 r.
w sprawie „Zasad techniki legislacyjnej”, [w:] Zasady techniki prawodawczej.
Komentarz, red. J. Warylewski, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2003.
Kopeć D., Raporty ocen oddziaływania na obszary Natura 2000 – Teoria
a praktyka, [w:] Prawo ochrony przyrody. Stan obecny, problemy, perspektywy,
red. D. Kopeć, N. Ratajczyk, Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej,
Łódź 2008.
Lipiński A., Prawne podstawy ochrony środowiska. Zakamycze, Kraków 2007.
Moczko-Wdowczyk S., Kierunki ochrony przyrody, rozdz. 6, [w:] Teoretyczne
podstawy prawa ochrony przyrody, red. W. Radecki., Wydawnictwo Prawa
Ochrony Środowiska, Wrocław 2006.
32
Niewiadomski Z., Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Komentarz,
C.H. Beck, Warszawa 2008.
Radecki W. (a), Zniszczenie w znacznych rozmiarach oraz istotna szkoda
w znamionach przestępstw przyrodniczych z art. 181 i 187 Kodeksu karnego,
[w:], Prawo ochrony przyrody. Stan obecny, problemy, perspektywy, red. D.
Kopeć, N. Ratajczyk, Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej, Łódź 2008.
Radecki W. (b), Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz, Difin, Warszawa 2008.
Rotko J., Instrumenty prawne ochrony przyrody, rozdz. 7, [w:] Teoretyczne
podstawy prawa ochrony przyrody, red. W. Radecki, Wydawnictwo Prawa
Ochrony Środowiska, Wrocław 2006.
Sommer J., Koncepcja zintegrowanej ochrony prawnej środowiska. Ochrona
Środowiska. Prawo i polityka, Towarzystwo Naukowe Prawa Ochrony
Środowiska, Wrocław 2009.
Stelmasiak J., Lebowa D., Obszar specjalny w prawie ochrony przyrody –
zagadnienia ogólne, [w:] Prawo ochrony przyrody. Stan obecny, problemy,
perspektywy, red. D. Kopeć, N. Ratajczyk, Towarzystwo Przyrodników Ziemi
Łódzkiej, Łódź 2008.
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, Dz. U. z 2003 r., Nr 207,
poz. 2016 z późn. zm.
Ustawa z dnia 3 lutego 1995 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych,
Dz. U. z 2004 r., Nr 121, poz. 1266, t. jedn. z późn. zm.
Ustawa z 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r., Nr 25,
poz. 150, t. jedn. z późn. zm.
Ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne, Dz. U. z 2005 r., Nr 239, poz. 2019,
t. jedn. z późn, zm.
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
Dz. U. z 2003 r., Nr 80, poz. 717 z późn. zm.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. z 2004 r., Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. z 2008 r., Nr 199, poz. 1227 z późn. zm.
Wronkowska S., Zieliński M., Zasady techniki prawodawczej, Wydawnictwo
Sejmowe, Warszawa 1997.
33
Instytucja biegłych w sprawach z zakresu ochrony środowiska,
a w szczególności ochrony przyrody
Ryszard Paczuski, Zbigniew Bukowski
Streszczenie
Referat dotyczy wykorzystania instytucji biegłego w sprawach
administracyjnych z zakresu ochrony środowiska. Autorzy postulują wykorzystanie
tej instytucji na większą skalę niż dotychczas.
WSTĘP
W języku polskim w wydawnictwach leksykalnych biegły, oznacza znawcę,
eksperta. Przytaczane przykłady z języka prawnego lub prawniczego,
nawiązujące do praktyki postępowania sądowego, zaczerpnięte są z literatury
prawniczej; np. z pracy prof. Stanisława Śliwińskiego wyjaśniającej:
„Przez biegłych (znawców) należy rozumieć osoby wezwane w postępowaniu
karnym w celu spostrzegania pewnych faktów, których poznanie wymaga
wiadomości fachowych (z dziedziny nauki, sztuki, rzemiosła itp.)”,
(Śliwiński 1948, s. 663).
Według encyklopedii biegły to: „rzeczoznawca powołany do wydania opinii
w zakresie posiadanych wiadomości fachowych. W postępowaniu sądowym […]
jest powoływany w celu przedstawienia opinii w przypadkach wymagających
specjalnych wiadomości z zakresu różnych dziedzin nauki, techniki, sztuki,
rzemiosła, obrotu gospodarczego itd.; w procesie karnym istnieje obowiązek
wezwania biegłego do oględzin zwłok, badania w przypadku otrucia i badania
psychiatrycznego. Sąd ocenia opinię biegłego jak każdy inny środek dowodowy,
tzn. nie jest nią związany” (Wielka encyklopedia powszechna PWN, 1961,
t. 1 s. 780).
Wprawdzie w obu wydawnictwach – leksykalnym i encyklopedycznym –
w lapidarnym ujęciu zwrócono uwagę na istotę znaczenia definicji pojęcia biegły
jako „rzeczoznawcy powołanego do wydania opinii w zakresie posiadanych
wiadomości fachowych, jednakże gdy chodzi przydatność i praktykę korzystania
z usług biegłych ograniczono się tylko do praktyki postępowania sądowego
i to głównie do procesu karnego29. Pominięto tu całkowicie niezmiernie ważne
wydarzenie z okresu II Rzeczpospolitej Polskiej, jakim było uchwalenie 22 marca
1928 r. rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej o postępowaniu
administracyjnym (r.p.a.), nazywane pierwszą polską kodyfikacją ogólnego
postępowania administracyjnego, będącą w swej istocie także i pierwszą kartą praw
29
Tę lukę informacyjną wypełniła dopiero „Wielka encyklopedia prawa”,
(wyd. 1 i 2,Białystok – Warszawa 2000 i 2005, wprowadzając prócz objaśnień
dotyczących pojęć biegły sądowy i biegły w procesie karnym (wyd. 1, s.86-87 i wyd. 2,
s. 68-69) także objaśnienia: biegli rewidenci, biegli w zakresie ochrony przyrody –
niestety już nieaktualne (wyd. 1, s. 86) oraz biegli w postępowaniu administracyjnym
(wyd. 2, s. 69).
34
człowieka i obywatela w układzie stosunków urząd a obywatel,
przez urzeczywistnienie przepisami dotyczącymi zwłaszcza postępowania
wyjaśniającego fundamentalnej zasady prawa rzymskiego „trzeba wysłuchać
i drugiej strony”, (Janowicz 1982, s. 35). Umożliwiła ona m.in. również korzystanie
w postępowaniu administracyjnym, na wniosek stron lub z urzędu, z usług biegłych.
„Ta pierwsza na gruncie polskim i jedna z pierwszych na świecie kodyfikacja
postępowania administracyjnego” – zaakcentował w konkluzji tenże autor –
„wprowadziła Polskę od razu do grupy państw o wysoko rozwiniętym prawie
postępowania administracyjnego”.
Wspomniana
„kodyfikacja
postępowania
administracyjnego”,
oparta na rozporządzeniu Prezydenta z 22 marca 1928 r. o postępowaniu
administracyjnym obowiązywała do końca 1960 r., to znaczy do czasu
wprowadzonej w życie reformy postępowania administracyjnego ustawą – Kodeks
postępowania administracyjnego (k.p.a.) uchwaloną 14 czerwca 1960 r.
i obowiązującą ze zmianami do dziś30. Uznano ten kodeks za dzieło bardzo udane.
„Najbardziej trafna” – jak stwierdził prof. Z. Janowicz – „syntetyczna jego ocena
wyszła spod pióra profesora F. Longchampsa, który określił kodeks jako dzieło
dojrzałej rozwagi politycznej i wysokiej kultury prawniczej”.
Otóż obydwa te akty prawne (r.p.a. i k.p.a.), tworzące w Polsce – gdy chodzi
o r.p.a. – przed wojną, a r.p.a. i k.p.a. także po wojnie, podstawy prawne
postępowania administracyjnego, przyczyniły się w naszym kraju nie tylko
do rozwoju postępowania administracyjnego i towarzyszącemu temu rozwojowi
orzecznictwa oraz literatury, ale i również – w ramach praktyki stosowania tego
prawa – upowszechnienia instytucji biegłych w postępowaniu administracyjnym.
Bardzo dużą wagę przywiązywano do postępowania administracyjnego i do roli
biegłego (nazywanego „znawcą technicznym” lub „rzeczoznawcą”) w sprawach
nazywanych dziś sprawami z zakresu ochrony środowiska, a mianowicie
w postępowaniu wodno-prawnym, przed wojną, to znaczy w czasach
II Rzeczpospolitej.
Wbrew pozorom wynikającym z przytoczonych objaśnień encyklopedycznych,
które udział biegłego w postępowaniu administracyjnym całkowicie pomijały,
w centralistycznym systemie zarządzania gospodarką uspołecznioną PRL rola
biegłego w postępowaniu administracyjnym nie tylko nie zmalała, lecz ewidentnie
wzrosła. Pod presją potrzeb doszło nawet do bardzo rozwiniętej, co nie oznacza
wcale kompleksowo uporządkowanej bardzo licznymi aktami prawnymi,
instytucjonalizacji biegłych z różnych dziedzin administracji, jak np.
Sprawy wydawania ocen i opinii przez państwowe i społeczne jednostki
organizacyjne oraz rzeczoznawców w „sprawach wymagających
wiadomości specjalnych” dla potrzeb organów administracji państwowej,
jednostek gospodarki uspołecznionej i organów ścigania, kontroli i arbitrażu
regulowała uchwała nr 178 Rady Ministrów z dnia 20 lipca 1967 r.
30
Nowy zasadniczy etap w rozwoju tego prawa o postępowaniu administracyjnym,
a zwłaszcza sądownictwa administracyjnego, otworzyła nowela ustawą z dnia
31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz o zmianie ustawy –
Kodeks postępowania administracyjnego.
35
w sprawie zasad organizacji rzeczoznawstwa, określająca m.in. podstawowe
warunki, jakim powinien odpowiadać rzeczoznawca.
W niektórych dziedzinach prawa administracyjnego, jak np. prawo budowlane,
obowiązujące w latach sześćdziesiątych przepisy tego prawa oparte były
na respektowaniu zasady art. 18 ust. 3 Ustawy prawo budowlane
z 31 stycznia 1961 r.: „wykonywanie czynności rzeczoznawcy
budowlanego może być powierzone wyłącznie osobie wpisanej na listę
rzeczoznawców budowlanych” i że, wykonywanie czynności rzeczoznawcy
budowlanego jest samodzielną funkcją techniczną w budownictwie.
Natomiast do ustalania w drodze rozporządzenia zasad i trybu ustanawiania
rzeczoznawców budowlanych upoważniony został Minister Gospodarki
Terenowej i Ochrony Środowiska, działający w porozumieniu z Ministrem
Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, z wyjątkiem spraw
dotyczących innego rodzaju budownictw specjalnych, jak: budownictwo
górnicze, energetyczne, komunikacyjne, łączności i gospodarki wodnej,
do których byli kompetentni, gdy chodzi o uregulowanie w drodze
rozporządzeń spraw organizacji rzeczoznawstwa – inni właściwi do tych
spraw ministrowie, a mianowicie ministrowie: górnictwa i energetyki,
komunikacji, łączności oraz rolnictwa.
Listy biegłych (rzeczoznawców, ekspertów) ustalały także niektóre
stowarzyszenia, np. Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa – TNOiK
(lista rzeczoznawców Zarządu Głównego TNOiK z wielu specjalności z zakresu
naukowych podstaw organizacji pracy, ze specjalnością także m.in. z zakresu nauki
administracji). Z usług ekspertów korzystały sporadycznie także zarządy
wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (od czasu
uzyskania przez nie osobowości prawnej), jednakże bez stosowania trybu i zasad
postępowania administracyjnego określonego przepisami k.p.a., odnoszącego się
do biegłych, które, jak uznawano, nie mają do tych instytucji zastosowania.
Natomiast w cieniu zainteresowań pozostawały przez cały okres powojenny
PRL (i niestety także i dziś pozostają) sprawy dotyczące uporządkowania kwestii
biegłych (rzeczoznawców) w postępowaniach administracyjnych: wodno-prawnym,
w sprawach ochrony przyrody oraz z zakresu innych dziedzin ochrony środowiska.
Gdy chodzi o sprawy wodno-prawne to, mimo obowiązującej do 1962 r. Ustawy
wodnej z 19 września 1922 r.31, która w art. 198 ust. 7 nakazywała: „Wszystkie
rozprawy należy z reguły przeprowadzać ustnie przy udziale znawcy technicznego”
i „spisany protokół z rozprawy ma być podpisany przez znawców”
– nie skorzystano z delegacji art. 258 pkt 1 tej ustawy, upoważniającej (i zarazem
obligującej) właściwego m inistra, że: „wyda w drodze rozporządzenia przepisy
31
Pełny zbiór przepisów prawa wodnego, zawierającej teksty ustawy wodnej i aktów
wykonawczych pt. Ustawa wodna. Przepisy wykonawcze i związkowe, Wyd. Prezydium
Wojewódzkiej Rady Narodowej w Poznaniu, Poznań 1959, został przygotowany
i opublikowany z inicjatywy Biura Wodno-Prawnego Ministerstwa Żeglugi i Gospodarki
Wodnej oraz Departamentu Wodnych Melioracji Ministerstwa Rolnictwa
z przeznaczeniem dla terenowych organów gospodarki wodnej, żeglugi śródlądowej
oraz pracowników służby wodno-melioracyjnej i spółek wodnych.
36
co do sposobu powoływania rzeczoznawców w dziedzinie postępowania wodnoprawnego”. Natomiast po uchyleniu Ustawy wodnej w 1962 r. w nowej Ustawie
prawo wodne z 1962 r. i w kolejnych ustawach (z 1974 r. i z 2001 r.) już tej
problematyki regulacji prawnej nie uwzględniono.
Pewne próby instytucjonalizacji biegłych z zakresu ochrony przyrody
oraz z innych dziedzin ochrony środowiska podjęto po przemianach
prawnoustrojowych w 1996 r. drogą nowelizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu
środowiska jednak po uchyleniu tej ustawy ustawą Prawo ochrony środowiska
w 2001 r. już tej problematyki w regulacji prawnej nie uwzględniono.
OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA ZASAD KORZYSTANIA Z BIEGŁYCH
WG PRZEPISÓW KODEKSU POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO
Jak podkreślają w literaturze prawniczej wybitni znawcy postępowania
administracyjnego, jego znamienną cechą jest „zgodne z ogólną linią rozwojową
postępowania administracyjnego w większości państw współczesnych – zbliżenie
do postępowania sądowego” (Janowicz 1982, op. cit.). W związku z tym,
zgodnie z jedną z podstawowych zasad postępowania administracyjnego,
wyrażoną w art. 7 k.p.a., a mianowicie zasadą dochodzenia prawdy obiektywnej
(prawdy materialnej) organ prowadzący postępowanie ma obowiązek
wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia z urzędu całego materiału dowodowego,
jak dokumenty, zeznania świadków, zasięgnięcie opinii biegłych, dokonania
oględzin (art. 75 zd. 2) i inne. Dowodem (środkiem dowodowym) może być,
zgodnie z art. 75 zd. 1. „wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy,
a nie jest sprzeczne z prawem”.
Organ może się zwrócić do biegłego o wydanie opinii, „gdy w sprawie
wymagane są wiadomości specjalne” (art. 84 §1). Opinia może być stosownie
do wezwania złożona ustnie lub pisemnie i powinna być uzasadniona.
Przyjęcie funkcji biegłego jest w zasadzie obowiązkiem. Biegły,
który bezzasadnie odmówił wydania opinii, może być zgodnie z art. 88 §1 „ukarany
przez organ przeprowadzający dowód grzywną (o określonej tym przepisem
wysokości).
Osoba powołana na biegłego może jednak odmówić wydania opinii
w sprawach, w których może odmówić zeznań świadek (art. 83 §1 w związku
z art. 84 §2 zd. 2), a także z innych uzasadnionych przyczyn, np. z powodu
przeciążenia obowiązkami z tego zakresu uniemożliwiającymi sporządzenie oceny
lub opinii w ściśle określonym czasie, z powodu choroby lub innej niedającej się
usunąć przeszkody.32
Biegły podlega wyłączeniu tych samych przypadkach i w tym samym trybie
co pracownik organu administracji publicznej (art. 84 §2 zd. 2).
Chodzi tu o respektowanie zasady prawdy obiektywnej w postępowaniu
administracyjnym; musi być ono prowadzone bezstronnie, by zmierzało
do dokładnego wyjaśnienia i ustalenia stanu faktycznego. Dlatego kodeks
32
Wynika to z wykładni a contrario art. 88 §1, że możliwość ukarania biegłego
odmówienia wydania opinii dotyczy bezzasadnego odmówienia takiej opinii.
37
postępowania administracyjnego uregulował zagadnienia związane z wyłączeniem
pracownika i organu bardzo starannie i wyczerpująco. Wyłączenie dokonuje się
na żądanie pracownika, strony albo z urzędu w formie postanowienia.
We wszystkich tych przypadkach wyłączenia pracownika organu administracji
publicznej, które określa art. 24 §1 i 233, pracownik tego organu jest wyłączony
z mocy ustawy.
Celem postępowania administracyjnego, podobnie jak w postępowaniu
sądowym – postępowania cywilnego i karnego – jest wydanie prawidłowego
rozstrzygnięcia merytorycznego i prawnego w konkretnej indywidualnej sprawie.
Jak wykazują uogólnione doświadczenia praktyki stosowania prawa, rozstrzygnięcie
takie możliwe jest tylko wtedy, gdy organ będzie respektował zasadę dochodzenia
prawdy obiektywnej i podejmie „wszelkie kroki niezbędne do dokładnego
wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy” (art. 5), to znaczy do dokładnego
i wiarygodnego poznania tego fragmentu stanu faktycznego, który jest przedmiotem
postępowania dowodowego w konkretnej sprawie. Ustawa (k.p.a.) nie ogranicza
organu prowadzącemu postępowanie w doborze środków dowodowych (dowodów).
Dowodem (środkiem dowodowym), jak już wspomniano, zgodnie z bardzo
szerokim zakresem przedmiotowym definicji prawnej dowodu „może być wszystko,
co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem”
(art. 75 zd. 1). Dowodami mogą być w szczególności dokumenty,
zeznania świadków, opinie biegłych oraz oględziny (art. 75 zd. 2).
Istnieją zasadnicze różnice między korzystaniem z dowodu przesłuchania
świadków, a korzystaniem z usług biegłego. Świadkowie składają zeznania
co do faktów spostrzeżonych przez siebie lub też spostrzeżonych przez inną osobę
(tzw. świadkowie ze słyszenia – testes de auditu), w tym drugim przypadku mamy
do czynienia z dowodem pośrednim. Natomiast biegli – w przeciwieństwie
do świadków – nie przekazują swoich spostrzeżeń o okolicznościach faktycznych
sprawy, lecz przedstawiają co do tych okoliczności swoją opinię na podstawie
posiadanych wiadomości fachowych i na podstawie swego doświadczenia
zawodowego. Wiadomościami specjalistycznymi (fachowymi), szczególnie
z takiego kierunku zainteresowań jak ochrona środowiska, przy respektowaniu
zasady zrównoważonego rozwoju (oprócz licznych specjalistycznych zasad prawa
ochrony środowiska, jak zasada przezorności, zasada zastosowania najnowszej
dostępnej techniki i inne) mogą być wiadomości z dziedziny budownictwa,
rolnictwa, transportu, medycyny, ekonomiki, postępu technicznego z zakresu
techniki i technologii itp. Nie ma tu żadnych ograniczeń przedmiotowych.
PRÓBY INSTYTUCJONALIZACJI BIEGŁEGO PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
W zakresie ochrony środowiska instytucja rzeczoznawcy pojawiła się
w Ustawie z dnia 31 stycznia 1980 r. o ochronie i kształtowaniu środowiska
w zakresie ocen oddziaływania na środowisko. Jego zadaniem było sporządzanie
opinii co do oddziaływania inwestycji lub obiektu budowlanego albo zespołu
33
Wszystkie te przypadki, jak wykazał Z. Janowicz, wzorowane były na postępowaniu
sądowym, gdyż są „w większości niemal analogiczne, jak w odniesieniu do sędziego
w postępowaniu cywilnym”.
38
obiektów na środowisko. Lista rzeczoznawców prowadzona była początkowo przez
centralny organ administracji rządowej (pierwotnie Ministra Administracji,
Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska), a potem przez terenowy
(wojewodę). Wskazać trzeba na sporą zmienność tej regulacji. Art. 70 dotyczący tej
problematyki był w ciągu dwudziestu jeden lat obowiązywania ustawy
nowelizowany ośmiokrotnie.
Do końca 1997 r. zasady powoływania biegłych z zakresu ochrony środowiska
musiały być regulowane w drodze aktów wewnętrznych Ministra Ochrony
Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, gdyż samoistna uchwała
nr 178 Rady Ministrów z dnia 20 lipca 1967 r. w sprawie zasad organizacji
rzeczoznawstwa (MP Nr 42, poz. 201), uznana została za nieobowiązującą uchwałą
nr 193 Rady Ministrów z dnia 21 listopada 1988 r. w sprawie uznania niektórych
uchwał Rady Ministrów i Prezydium Rządu ogłoszonych w Monitorze Polskim
za nieobowiązujące (MP z 1989 r. Nr 2, poz. 10). Zmieniono to Ustawą z dnia
3 kwietnia 1993 r. o zmianie ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska
oraz Ustawy prawo wodne, którą wprowadzono wymóg wydania przez Ministra
Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa rozporządzenia, w którym
określone zostaną kwalifikacje, jakim powinien odpowiadać biegły z listy
rzeczoznawców oraz tryb ich stwierdzania i koszty postępowania w tych sprawach.
Upoważnienie to zostało wykonane poprzez rozporządzenie Ministra Ochrony
Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 16 września 1998 r.
w sprawie biegłych z listy Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych
i Leśnictwa (Dz. U. Nr 122, poz. 800).
Regulacja ta początkowo wywołująca pozytywne konotacje, z czasem zaczęła
też podlegać krytyce ze względu na to, że rzeczoznawcę wybierał sam inwestor,
płacąc mu za sporządzenie tej opinii, co oczywiście nie pozostawało bez wpływu
na jej charakter.
Aktualnie obowiązujące przepisy prawne dotyczące biegłych przewidują
na dość dużą skalę instytucjonalizację tej funkcji. Ze względu na bardzo dużą rangę
biegłych w postępowaniu sądowym ma to miejsce w stosunku do biegłych
sądowych. Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz. U. Nr 98, poz. 1070 z późn. zm.) przewiduje instytucję ustanawiania biegłych
sądowych przez prezesa sądu okręgowego oraz listy tych biegłych przez tegoż
prezesa prowadzonej (art. 157 §1). Szczegóły z tym związane regulowane
są w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie
biegłych sądowych (Dz. U. Nr 15, poz. 133). Zgodnie z nim biegłych ustanawia się
dla poszczególnych gałęzi nauki, techniki, sztuki, rzemiosła, a także innych
umiejętności (przy czym listy są prowadzone właśnie według specjalności).
Ma to swoje znaczenie, biorąc pod uwagę fakt, że przepisy proceduralne sądowe
nakazują w niektórych sytuacjach korzystać z biegłych określonej specjalności
(zob. opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego zasięga się u co najmniej
dwóch psychiatrów – art. 202 §1 k.p.k., oględziny zwłok z udziałem w miarę
możliwości eksperta z zakresu medycyny sądowej – art. 209 §2 k.p.k. czy opinia
w sprawie ubezwłasnowolnienia danej osoby biegłego psychologa
oraz – w zależności od stanu zdrowia osoby, która ma być wysłuchana – biegłego
lekarza psychiatry lub neurologa – art. 547 §1 k.p.c.). Funkcja biegłego sądowego
39
ma charakter czasowy – powołanie jest na pięć lat. Prezes może zwolnić z funkcji
biegłego z ważnych powodów, w szczególności jeżeli nienależycie wykonuje
on swoje czynności.
W zakresie postępowań administracyjnych wskazać można na instytucję
biegłego skarbowego uregulowaną w Ustawie z dnia 17 czerwca 1966 r.
o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954
z późn. zm.). Biegły skarbowy to rzeczoznawca w określonej dziedzinie,
uprawniony do wyceny majątku zobowiązanego i wpisany na listę biegłych
skarbowych prowadzoną przez izbę skarbową. Skreślenie z tej listy następuje
m.in. w przypadku stwierdzenia nienależytego wykonywania funkcji biegłego
skarbowego. Ma więc miejsce w tym przypadku ocena przez organ administracji
posiadanych przez daną osobę kwalifikacji, wskazanie jej zakresu uprawnień
oraz weryfikacja działań podejmowanych przez biegłego, której następstwem może
być skreślenie z listy.
WNIOSKI
Sprawy z zakresu ochrony środowiska, a zwłaszcza z zakresu ochrony przyrody
wymagają przy ich rozstrzyganiu specjalistycznej wiedzy. W wielu sytuacjach
postępowania administracyjne prowadzone są przez organy, w których nie są
zatrudnieni pracownicy posiadający takie szczególne wiadomości (głównie chodzi
tutaj o organy kompetencji ogólnej – działające na poziomach samorządowych
gminnych i powiatowych). W takich sytuacjach przepisy o postępowaniu
administracyjnym umożliwiają powołanie biegłych.
Wprawdzie
przepisy
obowiązujące
w
latach
osiemdziesiątych
i dziewięćdziesiątych XX w. przewidywały konieczność sporządzania
odpowiednich opinii w postępowaniach z zakresu ochrony środowiska przez osoby,
których fachowa wiedza podlegała weryfikacji przez odpowiednie organy ochrony
środowiska poprzez wpis na listę biegłych (m.in. w zakresie ocen oddziaływania
na środowisko czy ekspertyz z zakresu ochrony przyrody). Jednakże, przyjmując
nowe rozwiązania legislacyjne na początku XXI w., z instytucji tych, zdaniem
autorów – bezzasadnie – zrezygnowano. Problemem była bardziej kwestia nowego
usytuowania tych fachowców, tak żeby wydawane przez nich opinie, nie były
uzależnione od zamawiającego je inwestora.
Praktyka funkcjonowania nowych przepisów w wielu sytuacjach dowiodła,
że dokumentacje przygotowywane są przez osoby niefachowe, a organy
administracji publicznej mają znaczne problemy z weryfikacją przedstawionej
dokumentacji. Stosunkowo rzadkie, ze względu na koszty, jest także korzystanie
z instytucji biegłego uregulowanej w przepisach k.p.a. Dlatego wydaje się
konieczne zdecydowane zwiększenie korzystania z biegłych w skomplikowanych
sprawach z zakresu ochrony środowiska, jak i ponowne przeanalizowanie
przywrócenia instytucji biegłego, jako osoby uprawnionej do sporządzania pewnych
wybranych specjalistycznych dokumentacji w zakresie ochrony środowiska.
40
LITERATURA
Janowicz Z., Postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądem
administracyjnym, PWN, Warszawa – Poznań 1982.
Śliwiński S., Proces karny. Przebieg procesu i postępowanie wykonawcze,
Gebethner i Wolf, Warszawa 1948.
Ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji
(Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954 z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98,
poz. 1070 z późn. zm.
Wielka encyklopedia powszechna PWN, PWN, Warszawa 1961.
41
Rozwój norm technicznych w ochronie przyrody
Mateusz Kupracz
Streszczenie
Normy techniczne mają silny wpływ na prawo ochrony przyrody.
Są ważnymi elementami norm prawnych. Przyczyniają się one do likwidowania
licznych barier technicznych, wpływając pozytywnie na rozwój procesów
inwestycyjnych. Rozwój norm technicznych dotyczących zagadnień ochrony
przyrody przede wszystkim łączy się z problematyką zrównoważonego użytkowania
zasobów przyrodniczych.
Posługiwanie się prawnymi wymaganiami technicznymi w ochronie przyrody
jest obok wiedzy i nauki w tym zakresie niezwykle istotne. Zwłaszcza ważne
znaczenie ma to zagadnienie w kontekście zachowania zrównoważonego
użytkowania oraz odnawianiu jej zasobów. Często bowiem ważnym kryterium jest
uwzględnienie zastanych możliwości technicznych oraz warunków technicznoprzyrodniczych.
Postęp techniczny wpływa bowiem na rozwój unormowań w zakresie
związanym przede wszystkim z szerokim zasięgiem norm technicznych.
Obejmuje ono także normy dotyczące jakości przyrody. Znacząca jest także w tym
kontekście różnorodność możliwych norm. Różnice pomiędzy nimi są widoczne
przede wszystkim w formie ich ujęcia. Normy techniczne są także często ważnymi
elementami norm prawnych. Z drugiej strony przyczyniają się one do likwidowanie
licznych barier technicznych zwłaszcza na gruncie Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002
r. o systemie oceny zgodności (Dz. U. z 2004 r. Nr 204, poz. 2087 z późn. zm.),
wpływając pozytywnie na rozwój procesów inwestycyjnych. Problematyka ta
dotyczy także odszkodowania za szkody w uprawach rolnych założonych
z naruszeniem powszechnie stosowanych wymogów agrotechnicznych.
Ochrona przyrody w odniesieniu w szczególności do ustawy z dnia
16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880
z późn. zm.) wiąże się przede wszystkim z działaniami zmierzającymi
do zachowania, jak i zrównoważonego użytkowania jej zasobów, tworów
oraz składników. Przejawia się ona zwłaszcza w tzw. zachowawczych aspektach
ochrony przyrody, polegających na ochronie określonych elementów lub walorów
przed zniszczeniem lub degradacją ze względów ekologicznych (Paczuski 2000,
s. 438 i n.). Istotne jest zatem odniesienie problematyki posługiwania się prawnymi
wymaganiami technicznymi w ochronie przyrody oraz związanych z nią procesach
inwestycyjnych.
Z inwestycjami w ochronie przyrody związane są zagadnienia planowania,
do których to odnosi się zwłaszcza art. 3 Ustawy o ochronie przyrody.
Wśród wymienionych w nim sposobów realizacji celów ochrony przyrody
uwzględnia się zwłaszcza działania inwestycyjne i gospodarcze, akcentując
dodatkowo szeroki zakres ochrony przyrody. Jej cele mogą natomiast być
42
realizowane w prawidłowy sposób w sytuacji, gdy ustawodawca określi sposób ich
realizacji.
Rozwój techniki szczególnie wpływa na likwidowaniu barier technicznych
oraz zagrożeń dla środowiska zgodnie z art. 2 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r.
o systemie oceny zgodności (Dz. U. z 2004 r. Nr 204, poz. 2087 z późn. zm.).
W literaturze wskazuje się, że przyroda jest zatem elementem środowiska w ujęciu
normatywnym (Ciechanowicz-McLean 2007, s. 22 i n.). Jako jeden z zasobów
środowiska odnoszą się do niej przepisy tytułu II Ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r.
prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150 z późn. zm.).
Ważną definicją związaną z zagadnieniami techniki jest zwłaszcza pojęcie
najlepszej dostępnej techniki z art. 3 pkt 10 prawa ochrony środowiska
(Górski 2001, s. 30 i n.)34.
Natomiat w problematyce ochrony przyrody szerokie odniesienie do zagadnień
technicznych zauważalne jest w art. 5 pkt 10 Ustawy o ochronie przyrody zarówno
w definicji ogrodu botanicznego jako urządzonego i zagospodarowanego terenu
wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nim związanymi,
będącego miejscem ochrony ex situ, uprawy roślin różnych stref klimatycznych.
Podobnie definicja ogrodu zoologicznego z art. 5 pkt 11 Ustawy o ochronie
przyrody dotyczy przede wszystkim „urządzonego i zagospodarowanego terenu
wraz z infrastrukturą techniczną oraz budynkami funkcjonalnie z nim związanymi”.
Również na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 1 Ustawy o ochronie przyrody
w odniesieniu do urządzeń technicznych w parkach narodowych oraz w rezerwatach
przyrody istnieje zakaz35 ich budowy lub rozbudowy. Z kolei utrzymywanie
w należytym stanie infrastruktury technicznej zarządzanej przez park narodowy
należy do zadań służby parku narodowego stosownie do art. 103 ust. 4 pkt tej
ustawy. Niewłaściwe natomiast wykorzystanie sprzętu mechanicznego
albo urządzeń technicznych stosownie do art. 88 ust. 1 pkt 1 Ustawy o ochronie
przyrody skutkuje w przypadku zniszczenia terenów zieleni, drzew i krzewów
wymierzeniem przez danego wójta, burmistrza albo prezydenta miasta
administracyjnej kary pieniężnej za zniszczenie terenów zieleni albo drzew
lub krzewów.
W art. 70 Ustawy o ochronie przyrody została zatem zawarta obligatoryjna
delegacja dla ministra właściwego do spraw środowiska do określenia w drodze
rozporządzenia warunków hodowli i utrzymania poszczególnych grup gatunków
zwierząt w ogrodzie zoologicznym36. Minister właściwy do spraw środowiska
34
35
36
W ramach pojęcia najlepszej dostępnej technika termin „technika” oznacza zarówno
stosowaną technologię, jak i sposób, w jaki dana instalacja jest projektowana,
wykonywana, eksploatowana oraz likwidowana. Z kolei określenie „dostępne techniki”
to techniki o takim stopniu rozwoju, który umożliwia ich praktyczne zastosowanie
w danej dziedzinie przemysłu z uwzględnieniem warunków ekonomicznych
i technicznych oraz rachunku kosztów inwestycyjnych i korzyści dla środowiska.
Pod pojęciem „technika” definicja najlepszej dostępnej techniki nakazuje zatem
rozumieć nie tylko rozwiązania technologiczne, ale także projektowe i organizacyjne.
Z wyjątkiem obiektów i urządzeń służących celom parku narodowego albo rezerwatu
przyrody.
Wykonując delegację zawartą w art. 70 ustawy Minister Środowiska wydał
43
określa w drodze rozporządzenia warunki hodowli i utrzymywania poszczególnych
grup gatunków zwierząt w ogrodzie zoologicznym, w tym zwłaszcza niezbędne
pomieszczenia i wyposażenie w urządzenia techniczne miejsc przebywania zwierząt
poszczególnych gatunków lub grup gatunków.
Podkreślić można w tym miejscu zwłaszcza szerokie znaczenie pojęcia normy
technicznej oraz techniki. Obejmuje ono bowiem zarówno normy jakości,
jak i w szczególności normy wyrażające definicje w ramach pojęcia
tzw. granicznych wartości wymagań. A. Michalska (1968, s. 5 i n.) podkreśla
w związku z tym konieczność wyodrębnienia pojęcia normy technicznej od pojęcia
dyrektywy technicznej, ponieważ odnosi się ono przeważnie do dyrektywy
celowościowej. W dyrektywie celowościowej związek pomiędzy zawartymi w niej
środkami, a celem jest oparty bowiem na związkach przyczynowych
obserwowanych zwłaszcza w przyrodzie37. Normy techniczne mają w większym
stopniu związek z normami postępowania, w których zawarte są uzasadnienia
dla dyrektyw technicznych (Breuer 1976, s. 46 i n.).
Z kolei zasady techniki dotyczące zasady wiedzy, stanowią w szczególności
powstające na użytek prawa zwroty odsyłające w przeważającej mierze do dyrektyw
technicznych38. Takie ujęcie pojęcia norm zauważalne jest w art. 51 ust. 2 Ustawy
o ochronie przyrody, zgodnie z którym w stosunku do gatunków dziko
występujących roślin i grzybów objętych ochroną gatunkową mogą być
wprowadzone odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1 tego artykułu,
dotyczące m.in. wykonywania czynności związanych z prowadzeniem racjonalnej
gospodarki rolnej, leśnej lub rybackiej, jeżeli technologia prac uniemożliwia
przestrzeganie zakazów. Możliwość taka istnieje w razie braku rozwiązań
alternatywnych oraz jeżeli nie spowoduje to zagrożenia dla dziko występujących
populacji objętych ochroną gatunkową roślin lub grzybów.
Rozbieżności w doktrynie natomiast wywołuje pogląd stwierdzający, że normy
techniczne nie są w ogólności normami postępowania ze względu na okoliczność,
iż nie odpowiada im w pełni postawa odnosząca się do „poczucia obowiązku”,
zwłaszcza u adresatów danych norm (Wilk 1982, s. 5 i n.). Z drugiej strony
zauważalna jest pozorność tego sporu ze względu na umiejscowienie w osobnej
problematyce w szczególności zakresu treści technicznych w określonych normach
(Łętowska 1978, s. 95 i n.).
W literaturze, często stosując wzajemnie różne określenia związane z normami,
zaznacza się jednocześnie, że ich wyróżnienie polegać powinno przede wszystkim
na wskazywaniu, jak właściwie posługiwać się określonymi zasobami,
w tym zwłaszcza zasobami przyrody (Kuźnik 1981, s.109 i n.).
Odniesienie do możliwości technicznych sensu largo zawarte jest w art. 21 Ustawy
37
38
rozporządzenie z dnia 20 grudnia 2004 r. w sprawie warunków hodowli i utrzymywania
poszczególnych grup gatunków zwierząt w ogrodzie zoologicznym, Dz. U. z 2005 r.
Nr 5, poz. 32.
Dyrektywy celowościowe oznaczają wypowiedzi, w których wskazuje się na środki
prowadzące do osiągnięcia określonego w nich celu.
Sytuacja taka występuje w przypadku przedstawionego wcześniej pojęcia najlepszej
dostępnej techniki.
44
o ochronie przyrody przy precyzowaniu upoważnienia ministra właściwego
do spraw środowiska do określenia w drodze rozporządzenia planu ochrony
dla parku narodowego, rezerwatu przyrody czy też parku krajobrazowego
Można również na tym tle wyróżnić tzw. normalizację formalną,
która jest określana przede wszystkim przez dane podmioty zgodnie z Ustawą z dnia
12 września 2002 r. o normalizacji (Dz. U. Nr 169, poz. 1386, z późn. zm.).
Działalność organów administracji publicznej polega wówczas w przeważającej
mierze na kreowaniu norm technicznych w określonych regulacjach prawnych39.
Ważny zatem jest aspekt metodyczny wyróżnienia normalizacji formalnej.
Normy mogą bowiem być powszechnie konsultowane poprzez podanie ich
do wiadomości publicznej. W związku z czym powinny one przede wszystkim
opierać się na aktualnym stanie wiedzy40, który powinien być również ustalany
w sposób obiektywny oraz wykazywać charakter naukowy (Korzeniowski 2000,
s. 56 i n.).
Na tle rozpatrywanej problematyki rozwoju norm technicznych w ochronie
przyrody istotne z tych względów jest zatem pominięcie podobieństwa formalnego
w danych typach wyróżnionych norm oraz kierowanie się w znacznie większym
stopniu ich specyfiką przedmiotową41. Z tych też względów właściwe okazuje się
wyróżnienie określenia normy technicznej w jej szerokim rozumieniu42.
Posługiwanie się terminem normy technicznej w odniesieniu do ich rozwoju jest
więc w pełni uzasadnione (Michalska 1968, op. cit.). Przykładem są w tym
względzie warunki techniczno-przyrodnicze zakładania zadrzewień w graniach pasa
drogowego określane w formie rozporządzenia zgodnie z art. 80 ust. 2 Ustawy
o ochronie przyrody przez ministra właściwego do spraw transportu
w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska. Problemem,
na który należy zwrócić uwagę, jest również okoliczność, że w rozporządzeniu tym
nie będą określone zasady wszystkich nasadzeń drzew lub krzewów w pasie
drogowym, ale jedynie te, które będą mogły być uznane za zadrzewienia
w rozumieniu art. 5 pkt 27 Ustawy o ochronie przyrody (Gruszecki 2005, s. 488
i n.)43.
Najbardziej istotne dla zagadnień rozwoju norm technicznych w zagadnieniach
ochrony przyrody stosownie art. 126 ust. 6 pkt 6 lit. c Ustawy o ochronie przyrody
wydaje się mieć natomiast problematyka odszkodowania od Skarbu Państwa
za szkody wyrządzone przez żubry, wilki, rysie, niedźwiedzie, bobry
oraz ewentualnie gatunki wskazane w rozporządzeniu wydanym przez Radę
39
40
41
42
43
Normy techniczne są wówczas elementem norm prawnych.
Zagadnienie te wiąże się także z zakresem ryzyka ponoszonego przez funkcjonowanie
aktualnych rozwiązań technicznych oraz poziomem ich rozwoju.
Ulega zatem wyłączeniu normalizacja oparta na ustawie o normalizacji, definiująca
normy w art. 2 pkt 4 ustawy o normalizacji jako skutek działalności normalizacyjnej
przez akcentowanie przede wszystkim sposobu tworzenia norm.
Zalicza się do nich przede wszystkim normy techniczne sensu stricto czy też normy
techniczne oparte nie tylko na prawach nauki, ale i również na ocenach będących
wynikiem również decyzji politycznych.
Brak tego aktu wykonawczego nie wyklucza ewentualnych nasadzeń w pasie drogowym,
pod warunkiem że nie będą one miały charakteru zadrzewień.
45
Ministrów na podstawie art. 126 ust. 12 ustawy. Odszkodowania od Skarbu Państwa
nie przysługuje bowiem za szkody w uprawach rolnych założonych z naruszeniem
powszechnie stosowanych wymogów agrotechnicznych. Zakres przedmiotowy tej
odpowiedzialności ogranicza się jedynie do szkód w mieniu i uzależniony jest
od preferencji pokarmowych poszczególnych gatunków. Nie obejmuje on natomiast
ewentualnych szkód w mieniu innego rodzaju niż wymienione w tym przepisie
(Rakoczy 2003)44. Odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne
występujące na obszarach określonych w art. 126 ust. 7 Ustawy o ochronie przyrody
została mocno ograniczona i nie obejmuje strat wyrządzonych przez zwierzęta
innych gatunków łownych oraz w innym zakresie niż określony w tym przepisie
(Gruszecki 2005, op. cit.)45. Powszechnie stosowane wymogi agrotechniczne
odnoszą się do przedstawionej wcześniej problematyki norm technicznych sensu
largo i ich rozwoju podyktowanego postępem naukowym związanym
z agrotechniką.
Ochrona przyrody i rozwój norm technicznych dokonany jest w sposób ogólny
przy użyciu pojęć o szerokim zakresie regulacji. Zgodnie z art. 2 ust. 1 Ustawy
o ochronie przyrody ochrona ta polega przede wszystkim na zachowaniu
oraz zrównoważonym jej użytkowaniu. Szczególnie widoczny jest bowiem związek
ochrony przyrody z wszelkiego rodzaju rozwojem, w tym przede wszystkim
z rozwojem gospodarczym oraz społecznym.
W ochronie przyrody podstawowe znaczenie mają w związku z tym normy
techniczne w rozumieniu materialnym, będące przede wszystkim normami
wyznaczającymi standard jej ochrony wynikający głównie z jej pierwszoplanowego
zadania, jakim niewątpliwie jest troska o zachowanie oraz zrównoważone
użytkowanie zasobów środowiska przyrodniczego. Istotna w związku z tym jest
okoliczność, że rozwój norm technicznych sensu largo wiąże się z tym, że nie mają
one przeważnie charakteru powszechnie obowiązujących norm prawnych
ze względu na to, że w przeważającej mierze są jedynie zaleceniami. Przestrzeganie
tych norm pozostawiono zatem co do zasady zainteresowanym podmiotom.
W niektórych z wymienionych sytuacji rozwój tych norm powinien być
uwzględniany w ochronie przyrody, m.in. w warunkach hodowli i utrzymania
zwierząt w ogrodach zoologicznych, warunkach techniczno-przyrodniczych
zakładania zadrzewień w granicach pasa drogowego czy też wymierzania kar
pieniężnych za zanieczyszczanie terenów zieleni, drzew i krzewów przez
niewłaściwe wykorzystywanie urządzeń technicznych. Istotny w tej mierze jest
44
45
O uprawie rolnej będziemy mogli zatem mówić w sytuacji, gdy na gruncie rolnym,
w wyniku celowego działania człowieka na określonej przestrzeni prowadzona jest
działalność związana z wykorzystaniem ziemi jako środka produkcji bez względu na to,
czy ma ona charakter jednorazowy, czy też wieloletni. Z pojęciem uprawy rolnej
w nierozerwalnym związku pozostają płody rolne, przez które należy rozumieć efekty
produkcyjne prowadzenia upraw rolnych. Nie chodzi bowiem w tym miejscu o uprawę
rozumianą jako pewne działania o charakterze agrotechnicznym.
Nie wyłącza to jednak dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na innych podstawach.
Źródłem szkód mogą być bowiem również inne zwierzęta objęte ochroną gatunkową,
niż te wymienione w art. 126 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody lub szkody te mogą być
innego rodzaju.
46
również zakres odpowiedzialności Skarbu Państwa z art. 126 Ustawy o ochronie
przyrody w związku z naruszeniem powszechnie stosowanych wymogów
agrotechnicznych. Natomiast rozwój norm technicznych dotyczących zagadnień
ochrony przyrody przede wszystkim łączy się z problematyką zrównoważonego
użytkowania zasobów przyrodniczych.
LITERATURA
Breuer R., Direkte und indirekte Rezeption technischer Regeln durch die
Rechtsordnung, „Archiv des öffentlichen Rechts”, nr 1, 1976.
Ciechanowicz-McLean J., Prawo ochrony przyrody w systemie środowiska,
„Ochrona Środowiska. Prawo i Polityka”, nr 1, 2007.
Górski M., [w:] Ustawa – Prawo ochrony środowiska. Komentarz, red. J. Jendrośka,
Centrum Prawa Ekologicznego,Wrocław 2001.
Gruszecki K., Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz, Zakamycze, Kraków 2005.
Łętowska E., Normy techniczne i dyspozycje umowne jako czynniki określające
jakość przedmiotu świadczenia, „Studia Cywilistyczne”, nr 29, 1978.
Korzeniowski P., Normy techniczne ochrony wód i powietrza w procesie
dostosowania polskiego prawa ochrony środowiska do standardów
obowiązujących w ustawodawstwie Unii Europejskiej, „Przegląd Legislacyjny”,
nr 4, 2000.
Kuźnik G., Znaczenie dyrektyw technicznych w prawnej regulacji ochrony
i kształtowania środowiska, [w:] Zagadnienia prawne ochrony środowiska,
red. K. Podgórski, Katowice 1981.
Michalska A., Prawo a normy techniczne w państwie socjalistycznym, Poznań 1968.
Paczuski R., Prawo ochrony środowiska, Bydgoszcz 2000.
Rakoczy B., Glosa do wyroku SN z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 795/00, OSP 2003,
z. 7, poz. 98.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 20 grudnia 2004 r. w sprawie
warunków hodowli i utrzymywania poszczególnych grup gatunków zwierząt
w ogrodzie zoologicznym, Dz. U. z 2005 r. Nr 5, poz. 32.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r. Nr
25, poz. 150 z późn. zm.
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. o systemie oceny zgodności, Dz. U. z 2004 r.
Nr 204, poz. 2087 z późn. zm.
Ustawa z dnia 12 września 2002 r. o normalizacji, Dz. U. Nr 169, poz. 1386,
z późn. zm.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. z 2004 r. Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Wilk E., Pojęcie normy technicznej i jej miejsce w systemie prawa, „Normalizacja”
nr 7, 1982.
47
Ograniczenia wolności inwestycyjnej
ze względu na ochronę prawną klimatu
Piotr Korzeniowski
Streszczenie
We współczesnym procesie prowadzenia działalności gospodarczej silnie
wzrasta rola działań inwestycyjnych. Przepływ kapitału inwestycyjnego zależy
w głównej mierze od zakresu wolności gospodarczej oraz wolności inwestycyjnej.
Ograniczenia wolności inwestycyjnej wynikają m.in. z przepisów regulujących
ochronę środowiska. Zakres zadań dla administracji publicznej w zakresie ochrony
środowiska wyznaczony jest ponadto przez przedmiot interesu publicznego.
Administracja publiczna jest odpowiedzialna za przestrzeganie tego interesu
w realizowanej polityce gospodarczej i polityce ochrony środowiska.
Stosując ograniczenia wolności inwestycyjnej ze względu na ważny interes
publiczny, wykonuje ona funkcję porządkowo-reglamentacyjną. Na regulację
prawną procesu inwestycyjnego z punktu widzenia ochrony klimatu składa się
obecnie wiele regulacji prawnych obowiązujących w prawie: międzynarodowym,
wspólnotowym oraz krajowym. Zapobieganie zmianom klimatycznym należy
do zasadniczych działań podejmowanych na rzecz ochrony środowiska w ramach
polityki i prawa ochrony środowiska. Nadmierne zużycie w procesach
inwestycyjnych paliw kopalnych, takich jak węgiel, gaz i ropa, powoduje
negatywne skutki dla klimatu. Wśród podmiotów aktywnie zaangażowanych
w działania na rzecz ochrony klimatu, UE należy do liderów w tym zakresie.
W prawie wspólnotowym, regulującym proces inwestycyjny, wyznaczone są cele
dotyczące ograniczania emisji i zużycia energii w związku z ochroną klimatu.
W tym celu został stworzony system handlu uprawnieniami do emisji. Umożliwia
on realizację zobowiązania podjętego w ramach protokołu z Kioto w zakresie
ograniczenia emisji dwutlenku węgla i innych tzw. gazów cieplarnianych.
KONCEPCJA WOLNOŚCI INWESTYCYJNEJ
ORAZ WOLNOŚCI GOSPODARCZEJ W SYSTEMIE PRAWA
Pojęcie wolności inwestycyjnej jest ściśle związane z ogólną koncepcją
wolności gospodarczej. Wolność inwestycyjna obejmuje: 1) ocenę wolności
przepływu kapitału (zwłaszcza zagranicznego); 2) ocenę obowiązywania przepisów
regulujących procedury inwestycyjne; 3) zachęcanie zagranicznych inwestorów
do inwestowania w danym kraju; 4) sprawiedliwe i równe traktowanie inwestorów
oraz 5) poziom ograniczeń w dostępie do obcej waluty.
Słowo „inwestować” w ramach pojęcia wolności inwestycyjnej oznacza:
„dokonywać inwestycji, nakładów gospodarczych oraz wkładać kapitał
w przedsiębiorstwo” (Słownik języka polskiego, 1978, t. I, s. 806).
Proces inwestycyjny jest realizowany poprzez dokonywanie lokat kapitałowych.
W ramach pojęcia wolności inwestycyjnej można wyodrębnić inwestycje
portfelowe (pośrednie) oraz bezpośrednie. Inwestycje portfelowe polegają
48
na wykupie części akcji firm, bez uzyskania pełnej kontroli nad aktywami
i działalnością tych podmiotów. Inwestycje bezpośrednie stanowią lokaty kapitału,
których celem jest tworzenie nowych przedsiębiorstw stanowiących własność
inwestora, bądź nabycie takiej ilości akcji, która zabezpiecza możliwość pełnej
kontroli nad już istniejącymi lub powstającymi przedsiębiorstwami. Inwestycje
dokonywane są ze środków poszczególnych osób lub korporacji gospodarczych,
bądź ze źródeł publicznych. We współczesnym procesie prowadzenia działalności
gospodarczej rola procesów inwestycyjnych silnie wzrasta. Przepływ kapitału
inwestycyjnego zależy w głównej mierze od zakresu wolności gospodarczej.
Pojęcie wolności gospodarczej obejmującej wolność inwestowania pojawiło się w
Anglii, pod koniec XVIII w., w programie gospodarczym przedstawicieli tzw.
szkoły klasycznej ekonomii politycznej, w poglądach W. Petty’ego i J. Locke’a.
Program ten był reakcją na merkantylistyczną metodę regulacji i kontroli życia
gospodarczego w państwie46. Podstawy teoretyczne wolności gospodarczej
oraz wolności inwestycyjnej wynikały ze sprzeciwu na merkantylizm.
Wymienić tu można prace F. Quesnaya oraz innych francuskich fizjokratów.
W takim ujęciu wolność gospodarcza była częścią porządku naturalnego. Źródła
koncepcji wolności gospodarczej obejmującej wolność inwestycyjną wywodzą się
z interpretacji prawa własności oraz wolności osobistych. Były one przynależne
człowiekowi od urodzenia jako niezbywalne prawa naturalne.
Pierwsze przepisy prawne wyznaczające kształt wolności gospodarczej
w procesach inwestowania znalazły się ustawodawstwie Wielkiej Rewolucji,
w Konstytucji Republiki z 1793 r. oraz w Konstytucji z 1848 r.
W Stanach Zjednoczonych koncepcja wolności gospodarczej znalazła swój wyraz
w przepisach Deklaracji Praw Człowieka z 4 lipca 1776 r. Pod koniec XIX w
nastąpiło stopniowe ograniczanie procesów inwestycyjnych na rzecz wprowadzania
reglamentacji w regulacjach prawnych dotyczących działalności gospodarczej.
W prawie amerykańskim przykładem przyjęcia takiej reglamentacji ograniczającej
swobodę w procesach inwestycyjnych może być Ustawa o międzystanowym handlu
z 1887 r. (Interstate Commerce Act) oraz Ustawa antytrustowa (Sherman Act)
z 1890 r. Zwiększony wpływ reglamentacji nad wolnością inwestycyjną widoczny
był także w okresie międzywojennym.
W Polsce w Konstytucji marcowej z 17 marca 1921 r. ograniczenia
dla procesów inwestycyjnych można wyprowadzić z konstrukcji normatywnej
gwarantowanych praw obywatelskich wyboru zajęcia i zarobkowania określonych
w art. 101. Konstytucja z 23 kwietnia 1935 r. nie zawierała przepisów,
które odnosiły się w sposób bezpośredni do procesu inwestycyjnego.
W ustawodawstwie zwykłym zagadnienia związane z tzw. wolnością przemysłową
regulowało rozporządzenie Prezydenta RP z dnia 7 czerwca 1927 r. o prawie
przemysłowym. Zgodnie z art. 1 rozporządzenia „przemysłem” było wszelkie
zatrudnienie zarobkowe lub przedsiębiorstwo, wykonywane samoistnie i zawodowo,
bez względu na to, czy polegało ono na wytwarzaniu, przetwarzaniu, handlu czy też
na świadczeniu usług. Zasadę wolności inwestycyjnej można było wyprowadzić
46
Zob. szerzej: C. Kosikowski, Wolność gospodarcza w prawie polskim, Warszawa 1995,
s. 19 i n.; M. Zdyb, Publiczne prawo gospodarcze, Kraków – Lublin 1997, s. 39 i n.
49
z treści art. 3 tego rozporządzenia. Zgodnie z tym przepisem prowadzenie
przemysłu było wolne i dozwolone każdemu, o ile rozporządzenie nie przewidywało
w tym względzie wyjątków lub ograniczeń.
Po II wojnie światowej koncepcja pełnej wolności w inwestowaniu została
przywrócona dopiero w Ustawie z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności
gospodarczej. Jedną z podstaw działalności gospodarczej uregulowanych w tej
ustawie była zasada wolności gospodarczej dopuszczająca m.in. dość szeroki zakres
wolności w inwestowaniu. Oznaczała ona głównie swobodę w podejmowaniu
działalności gospodarczej obejmującej stosunkowo duży zakres swobody
w inwestowaniu. Zasada ta opierała się na klauzuli generalnej, zgodnie z którą
każda działalność gospodarcza, w tym również działalność inwestycyjna,
wykonywana przez różne podmioty jest dozwolona, o ile przepisy ustawowe
nie wprowadzają wyjątków.
Według art. 6 Ustawy z dnia 29 grudnia 1989 r. o zmianie Konstytucji RP
wprowadzony został przepis w brzmieniu: „Rzeczpospolita Polska gwarantuje
swobodę działalności gospodarczej bez względu na formę własności; ograniczenie
tej swobody może nastąpić jedynie w ustawie”. Norma ta znalazła się w grupie
przepisów konstytucyjnych, które wyznaczały „Podstawy ustroju politycznego
i gospodarczego państwa”.
Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997 r. nie reguluje wprost zasady wolności
inwestycyjnej będącej podstawą ustroju gospodarczego kraju. Jego fundamentem
jest społeczna gospodarka rynkowa. Zasada wolności inwestycyjnej jest jednym
z elementów społecznej gospodarki rynkowej, której podstawą jest własność
prywatna, dialog i współpraca partnerów społecznych47. Kolejne podstawy
ustawowe dla obowiązywania zasady wolności inwestycyjnej wynikały z ustawy
z dnia 19 listopada 1999 r. oraz z ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie
działalności gospodarczej.
W Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. zasada wolności gospodarczej
uwzględniającej procesy inwestycyjne uregulowana została w roz. I w art. 20 i 22.
Z treści art. 20 Konstytucji RP wynika, że społeczna gospodarka rynkowa jest
podstawą ustroju gospodarczego państwa i opiera się m.in. na wolności działalności
gospodarczej. Konstytucja regulując ustrój gospodarczy RP, odwołuje się
do modelu gospodarki rynkowej, czyli do gospodarki opartej na własności
prywatnej oraz wolności działalności gospodarczej (art. 20). Zasada wolności
gospodarczej jest jednym z elementów szeroko rozumianej wartości wolności,
której adresatem jest człowiek (art. 31 ust. 1). Według Konstytucji wolność
ma swoje źródło w przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka.
Jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Podmioty władzy
publicznej w swojej działalności są ograniczone zakresem zasady praworządności
wynikającej z art. 7 Konstytucji.
Zasada wolności gospodarczej uwzględniającej procesy inwestycyjne jest
przedmiotem regulacji w następujących konstytucjach: Grecji z 1975 r., Hiszpanii
z 1978 r., Norwegii z 1814 r., Szwajcarii z 1999 r., Szwecji z 1974 r., oraz Włoch
47
Zob. K. Kruczalak, Wolność gospodarcza i jej ograniczenia w świetle Konstytucji RP.
Wybrane zagadnienia nowej Konstytucji, GSP, 1998, t. III, s. 43 i n.
50
z 1947 r. Zasadę wolności wyboru zawodu i zarobkowania reguluje Konstytucja
Austrii z 1920 r. Zasadę wolności wyboru zajęcia reguluje również Konstytucja
Niemiec z 1947 r.
Zasada wolności gospodarczej oraz zasada wolności inwestycyjnej należą
do fundamentalnych zasad prawa wspólnotowego. Na zasadach tych opiera się
funkcjonowanie jednolitego rynku. Ustanawiane przez państwa członkowskie
ograniczenia swobody przedsiębiorczości zdaniem J. Barcza (2004, s. 603-604)
muszą spełniać cztery kryteria: 1) muszą być stosowane w sposób niemający
charakteru dyskryminującego; 2) muszą być uzasadnione bezwzględnymi
przyczynami dotyczącymi interesu powszechnego; 3) muszą być odpowiednie
do zamierzonego celu; 4) nie mogą wykraczać poza to, co jest konieczne
dla realizacji tego celu.
Zasada wolności gospodarczej była przedmiotem analiz teoretycznych
i orzecznictwa48, według których obejmuje kilka swobód: swobodę tworzenia
przedsiębiorstwa, wyboru miejsca prowadzenia działalności gospodarczej
oraz swobodę wyboru przedmiotu i zakresu prowadzonej działalności gospodarczej
oraz inwestycyjnej.
W doktrynie możemy spotkać poglądy, które różnicują pojęcie wolności
gospodarczej od charakteru prawnego zasady wolności gospodarczej.
Według A. Walaszek-Pyzioł (1994, s. 8 i n.) zasada wolności gospodarczej, jest
tzw. publicznym prawem podmiotowym o charakterze negatywnym, któremu
odpowiada ogólny obowiązek państwa nienaruszania swobody działania
beneficjentów tego prawa w sferze działalności gospodarczej49. Zdaniem S. Biernata
(1994, s. 10) wolność gospodarcza to konstrukcja danego porządku prawnego
i oznacza domniemanie swobody podejmowania i prowadzenia działalności przez
przedsiębiorców, o ile (i dopóki) co innego nie wynika z przepisów ustawowych.
J. Grabowski (1992) wolność gospodarczą jako konstrukcję prawną uznaje
za zasadę prawa. Z tej zasady wynika domniemanie swobody, co do podejmowania
i prowadzenia działalności gospodarczej, jak i wolności od ingerencji państwa
w sferę gospodarki. Wolność gospodarcza obejmuje swobodę tworzenia
przedsiębiorstwa i wyboru miejsca prowadzenia działalności gospodarczej,
a także swobodę wyboru przedmiotu i zakresu prowadzonej działalności.
K. Pawłowicz (1990, s. 103) w ramach pojęcia działalności gospodarczej
wyróżnia prawo własności, wolność osobistą, wolność wyboru, zajęcia, miejsca
zamieszkania, prawo do przedsiębiorczości, prawo do równości wobec prawa,
prawo do konkurencji oraz wolność umów. W znaczeniu legislacyjnym wolność
gospodarcza należy do kategorii wolności prawnie chronionej (Wronkowska,
Zieliński 1993, s. 43). C. Kosikowski (1995, s. 42) uważa, że „Ukształtowanie
wolności gospodarczej wymaga uprzedniego ustalenia, czy w odniesieniu do danego
systemu prawnego pojęcie to: 1) dotyczy każdej formy aktywności gospodarczej
48
49
Zob. szerzej: S. Dudzik, Działalność gospodarcza samorządu terytorialnego.
Problematyka prawna, Zakamycze, Kraków 1998; M. Kubalica, P. Piszczek,
Orzecznictwo SN i NSA. Ustawa o działalności gospodarczej, Warszawa 1994,
S. Biernat, A. Wasilewski, Wolność gospodarcza w Europie, Zakamycze, Kraków 2000.
Zob. też W. Jakimowicz, Publiczne prawa podmiotowe, PiP, nr 1, 1999, s. 36 i n.
51
czy też tylko takiej, która przez ustawodawcę jest nazwana „działalnością
gospodarczą”; 2) oznacza jedynie swobodę podejmowania działalności
gospodarczej, czy także swobodę jej organizacji i prowadzenia; 3) obejmuje
jednostki organizacyjne, które zamierzają lub prowadzą działalność gospodarczą,
czy też dotyczy jedynie osoby fizycznej”.
KRYTERIUM WAŻNEGO INTERESU PUBLICZNEGO JAKO PRZESŁANKA
WPROWADZANIA OGRANICZEŃ W PROCESACH INWESTYCYJNYCH
Jak wynika z treści art. 22 Konstytucji RP: „Ograniczenie wolności działalności
gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny
interes publiczny”. Art. 31 Konstytucji wskazuje na obszary, które są chronione
przez państwo w sposób szczególny. Należą do nich takie kategorie jak:
bezpieczeństwo, porządek publiczny, środowisko, zdrowie, moralność publiczna.
Pojęcie „ważny interes publiczny” było przedmiotem analizy w orzecznictwie
sądowym, zwłaszcza w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego (TK). Według
TK regulacja ustawowa jest jedyną dopuszczalną formą ustanowienia ograniczeń
swobody działalności gospodarczej. Konstytucyjnie zakazane jest samoistne,
tzn. nie oparte na odpowiednio precyzyjnym upoważnieniu ustawowym
ustanawianie takich ograniczeń przez akty niemające ustawowej rangi50.
Ograniczenia zasady wolności inwestycyjnej wynikają z przepisów regulujących
ochronę środowiska. Zakres zadań dla administracji publicznej w zakresie ochrony
środowiska wyznaczony jest przez przedmiot interesu publicznego.
Administracja publiczna jest odpowiedzialna za przestrzeganie tego interesu
w procesie działalności inwestycyjnej. Stosując ograniczenia wolności gospodarczej
oraz wolności inwestycyjnej ze względu na ważny interes publiczny, wykonuje ona
głównie funkcję porządkowo-reglamentacyjną. Generalnym celem tej funkcji jest
ochrona interesu publicznego w ramach porządku publicznego. Prawo przyznaje
organom administracji publicznej uprawnienia do podejmowania określonych
działań ograniczających działalność gospodarczą oraz działalność inwestycyjną
w interesie publicznym. Jak podkreśla J. Litwin (1956, s. 3): „Nie ma chyba odcinka
życia społecznego, któremu nie odpowiadałaby działalność tych czy innych
organów administracji. Różne nasze sprawy są wplecione w tryby maszyny
administracyjnej”.
Realizowanie zadań zgodnie z interesem publicznym jest możliwe pod
warunkiem zidentyfikowania kategorii zagrożeń dla tego interesu.
Zdaniem J. Borkowskiego (1970, s. 19): „Ingerencja administracji w życie
społeczne sprowadza się nie tylko do funkcji reglamentacyjnych, lecz przede
wszystkim polega na organizowaniu tego życia”. Lista kategorii zagrożeń nie ma
jednak charakteru zamkniętego i stałego, zależy od sposobu rozumienia interesu
publicznego. Pojęcie „ważnego interesu publicznego” może być konkretyzowane
poprzez podanie systemu wartości, na które organ administracji może się powołać,
uzasadniając zakres ograniczeń wykonywania działalności inwestycyjnej.
50
Zob. Orzeczenie TK z 12.02.1991 r., K.6/90, OTK 1991, s. 22.
52
Poprzez tego rodzaju odesłanie prawodawca wskazuje kryteria związane z wartością
interesu publicznego51.
Sąd Najwyższy, wypowiadając się na temat „ważnego interesu publicznego”
w orzeczeniu z dnia 19 listopada 1993 r. uznał, że w państwie prawa
nie ma miejsca dla mechanicznie i sztywno pojmowanej zasady nadrzędności
interesu ogólnego nad interesem indywidualnym. Oznacza to, że w każdym
przypadku działający organ ma obowiązek wskazać, o jaki interes ogólny
(publiczny) chodzi i udowodnić, iż jest on na tyle ważny i znaczący,
że bezwzględnie wymaga ograniczenia uprawnień indywidualnych obywateli52.
Prowadzenie działalności inwestycyjnej w ramach uprawnień indywidualnych
obywateli jest częścią polityki gospodarczej realizującej funkcje i zadania państwa
związane z zaspokajaniem potrzeb społecznych zgodnie z zasadą proporcjonalności
oraz zasadą zrównoważonego rozwoju. Zasada proporcjonalności opiera się
na założeniu, według którego przy dążeniu do całkowitej realizacji pewnego celu,
należy stosować ograniczenia zasady wolności gospodarczej w sposób jak najmniej
uciążliwy. Ograniczenia zasady wolności inwestycyjnej wynikające z zasady
zrównoważonego rozwoju wymagają uwzględnienia ochrony interesu różnych grup
społecznych oraz harmonizowania ich realizacji w zgodzie z wymaganiami prawa
ochrony środowiska. Zdaniem niektórych autorów dodatkowo musi być jeszcze
spełniona przesłanka legalności interesu społecznego chronionego ograniczeniem
i adekwatnością środków oraz celów (Kaszubski, Radzikowski 2000, s. 1).
Tak wyznaczone pojęcie zasady wolności inwestycyjnej pozwala przyjąć
założenie, że jest to pojęcie złożone, które obejmuje swoim zakresem różne
ograniczone swobody, które dotyczą przedsiębiorców będących podmiotami
korzystającymi ze środowiska.
Zgodnie z art. 3 pkt. 20 Ustawy prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r.,
Nr 25, poz. 150 z późn. zm.) (p.o.ś.) podmiotem korzystającym ze środowiska jest:
1) przedsiębiorca w rozumieniu art. 4 Ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie
działalności gospodarczej, (Dz. U. nr 173, poz. 1807, z późn. zm.), a także osoby
prowadzące działalność wytwórczą w rolnictwie w zakresie upraw rolnych, chowu
lub hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa
śródlądowego oraz osoby wykonujące zawód medyczny w ramach indywidualnej
praktyki lub indywidualnej specjalistycznej praktyki;
2) jednostka organizacyjna niebędącą przedsiębiorcą w rozumieniu Ustawy
z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej;
3) osoba fizyczna niebędącą przedsiębiorcą, a korzystającą ze środowiska
w zakresie, w jakim korzystanie ze środowiska wymaga pozwolenia.
Podmiot korzystający ze środowiska będący przedsiębiorcą jest adresatem
zasadniczej części przepisów ustawy p.o.ś. określających jego obowiązki
wynikające z zasady zrównoważonego rozwoju ograniczające zakres wolności
gospodarczej.
W polskim systemie prawnym ochrony środowiska od dnia 15 listopada 2008 r.
obowiązuje Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji
51
52
Por. J. Starościak, Studia z teorii prawa administracyjnego, Wrocław 1967, s. 92.
Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18.11.1993 r. III ARN 49/93 OSNC 1994/9/181.
53
o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska
oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. z 2008 r. nr 199, poz. 1227,
dalej: d.u.o.ś.). Regulacja ta odgrywa bardzo dużą rolę w kształtowaniu podstaw
prawnych procesu inwestycyjnego. W zakresie podmiotowym obowiązek
przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko
spoczywa na organach administracji. Organ administracji opracowujący projekt
dokumentów lub wprowadzający w nim zmiany ma obowiązek opracowania
prognozy oddziaływania na środowisko. Wymaganie to występuje bez względu
na to, czy na dalszych etapach postępowania będzie przeprowadzane postępowanie
w sprawie oceny oddziaływania projektu lub programu na środowisko.
W czasie opracowywania programów powinny być uwzględniane również
informacje, które wynikają z programu oddziaływania na środowisko.
W ustawie uregulowano kilka rodzajów procedur oceny oddziaływania
na środowisko (Jendrośka 2008, s. 125 i n.). Zasadnicze znaczenie ma podział
na oceny określane jako strategiczne oraz oceny indywidualne. Pierwsze dotyczą
skutków wykonania postanowień znajdujących się we wskazanych dokumentach.
Drugie obejmują określone przedsięwzięcia. Dodatkowym składnikiem tych
procedur jest tzw. ocena transgraniczna. Powoduje ona zaangażowanie organów
państwa, potencjalnie dotkniętego oddziaływania, które mogą powstać.
Występują trzy rodzaje procedur oceny oddziaływania na środowisko: 1) ocena
strategiczna; 2) ocena indywidualna; 3) ocena transgraniczna.
OGRANICZENIA DZIAŁALNOŚCI INWESTYCYJNEJ
WYNIKAJĄCE Z REGULACJI PRAWNYCH
DOTYCZĄCYCH ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU
Zasada zrównoważonego rozwoju jest zasadą nadrzędną o charakterze
kierunkowym przy wyznaczaniu zakresu ograniczeń dla zasady procesów
inwestycyjnych.
Jej uzupełnieniem jest wyrażona w art. 6 TWE zasada integracji wymagań
ochrony środowiska przy ustalaniu i realizacji innych polityk, o których mowa
w art. 3 TWE, m.in. wspólnej polityki handlowej, wspólnej polityki rolnictwa
i rybołówstwa, wspólnej polityki w dziedzinie transportu. Zasada ta nie oznacza
w żadnym wypadku absolutnej i każdorazowej nadrzędności celów i zadań
z zakresu ochrony środowiska oraz pierwszeństwa w ich stosowaniu w odniesieniu
do innych równorzędnych wspólnotowych celów lub zadań. W takich sytuacjach
stosowany jest mechanizm „wyważenia” (niem. Abwägung). Instrument
„wyważania” powinien stworzyć możliwość znalezienia takiego optymalnego
rozwiązania konfliktu, który pozwoli zrealizować wszystkie cele i zadania
Wspólnoty w pewnym zakresie przedmiotowym. Naruszenie obowiązku
odpowiedniego wzajemnego „wyważania” celów i zadań wspólnotowych
ma miejsce wtedy, gdy jego wynik nie zasługuje na uwzględnienie ze względu
na stosowane wymogi. Może to nastąpić w przypadku przyjęcia jednostronnej
koncepcji realizacji jakiegoś zadania z naruszeniem wymogów ochrony środowiska
lub w przypadku braku zabezpieczenia gwarancji ochrony. Przykładem płaszczyzny
54
„wyważania” celów mogą być ograniczenia zasady wolności gospodarczej
wynikające z realizacji zasady zrównoważonego rozwoju.
W pojęciu zrównoważonego rozwoju mamy cztery zasadnicze elementy
wymagające zdefiniowania na początku prowadzenia dalszych rozważań
związanych z ograniczeniami inwestycyjnymi ze względu na ochronę prawną
klimatu: rozwój, rozwój gospodarczy, rozwój społeczny oraz wymagania ochrony
środowiska.
Rozwój oznacza: „wszelki długotrwały proces kierunkowych zmian,
w którym można wyróżnić prawidłowo po sobie następujące etapy przemian danego
obiektu, wykazujące stwierdzalne zróżnicowanie się tego obiektu pod określonym
względem; proces kierunkowych przemian, w którego toku obiekty przechodzą
od form lub stanów prostszych mniej doskonałych, do form lub stanów bardziej
złożonych, doskonalszych pod określonym względem”.
Rozwój gospodarczy stanowi „ekonomiczne, jakościowe i strukturalne zmiany
w gospodarkach narodowych, będące następstwem wzrostu gospodarczego.
Rozwój gospodarczy może przejawiać się, np. zmianą struktury ludności według
zatrudnienia”.
Rozwój społeczny jest „całokształtem zmian, jakim ulega dane społeczeństwo
(lub nawet społeczeństwo ludzkie w ogólności )”, (Nowa encyklopedia powszechna
PWN, 1996, t. V, s. 616).
Wymagania ochrony środowiska wyznaczają standardy, które muszą być
spełnione przy podejmowaniu wszelkich działań ochronnych w określonym czasie
w stosunku do środowiska jako całości lub w odniesieniu do jego poszczególnych
elementów.
Zasada zrównoważonego rozwoju pojawiła się w wyniku rozpoznania
środowiskowych kosztów rozwoju zagrażających warunkom życia. Koncepcja
zrównoważonego rozwoju opiera się na założeniu zapewnienia właściwych form
gospodarowania, pozwalających na zahamowanie procesów narastania zagrożeń
podważających perspektywy rozwoju i nadającym procesom rozwoju
gospodarczego i społecznego cechę trwałości wraz z zapewnieniem rzeczywistej
poprawy jakości życia ludzi. Zasada zrównoważonego rozwoju zakłada, że:
„obecnie trwające procesy rozwoju gospodarczego nie tylko nie zapewniają
osiągania wymienionych celów, lecz przeciwnie, mogą prowadzić do globalnego
załamania” (Sadowisk 1998, s. 13).
Zgodnie z założeniami pierwszego Raportu Medowsów z 1972 r.
zatytułowanego „Granice wzrostu” przygotowanego dla Klubu Rzymskiego
zagrożenia dla przyszłości świata wynikają z kumulacji negatywnych następstw
ekspansji przemysłowej oraz eksplozji ludnościowej53. Z raportu tego wynikały dwa
podstawowe założenia istotne dla stworzenia teoretycznych podstaw koncepcji
zrównoważonego rozwoju.
53
W 1968 r. doszło do utworzenia Klubu Rzymskiego, będącego stowarzyszeniem
grupującym uczonych, przemysłowców i nauczycieli z wielu krajów świata. Tworzyli oni
w ramach tego stowarzyszenia nowe idee dotyczące przyszłego modelu świata.
55
Współczesne ujęcie zasady zrównoważonego rozwoju wyznacza koncepcję
programową całego systemu przepisów prawa ochrony środowiska oraz przepisów
regulujących procesy inwestycyjne.
W Unii Europejskiej (UE) ważnym instrumentem realizacji zasady
zrównoważonego rozwoju są programy UE w dziedzinie ochrony środowiska.
Programy działania dotyczące polityki ochrony środowiska określają strukturę
oraz podstawowe zasady czynności podejmowanych na rzecz ochrony środowiska
w związku z procesami inwestycyjnymi. Wyznacza się w nich w sposób niewiążący
planowane przedsięwzięcia legislacyjne dotyczące ochrony środowiska.
Programy działania nie powinny być uznawane za samoistne źródło wiedzy
na temat stanu środowiska. Programy takie różnią się też od prognoz, które
najczęściej poprzedzają działania ustawodawcze regulujące działalność
inwestycyjną. Program działania w przeciwieństwie do prognozy porządkuje
zadania, zawiera harmonogram czynności, które powinny być podjęte w celu
realizacji obowiązujących przepisów. Programy w zakresie ochrony środowiska
wyznaczają ogólne warunki i sposoby realizacji celów określonych w traktatach
założycielskich. Zespalają one wspólne działania podejmowane na rzecz pewnego
sektora gospodarki. W programach planuje się działalność Wspólnoty
oraz przygotowuje się grunt dla nowych regulacji prawnych w danej dziedzinie
(Morand 1970, s. 37).
OGRANICZENIA DZIAŁALNOŚCI INWESTYCYJNEJ ZE WZGLĘDU
NA OCHRONĘ KLIMATU W PRAWIE MIĘDZYNARODOWYM
Klimat stanowi całokształt warunków pogodowych, charakterystyczny
dla danego obszaru lub miejsca kształtujący się pod wpływem położenia
geograficznego i właściwości fizycznych tego obszaru określony na podstawie
wieloletnich obserwacji (Okołowicz 1969, s. 15). Klimat jest układem stanów
pogodowych w okresie wieloletnim, gdzie na jego stan duży wpływ mają
np. aglomeracje miejskie (Niedbała 1999, s. 294). Dla kształtowania się klimatu
decydujące znaczenie mają: promieniowanie słoneczne, obieg wody oraz cyrkulacja
atmosfery. Pierwszej klasyfikacji klimatu dokonali Grecy w III w. p.n.e.
wyodrębniając na Ziemi 5 stref klimatycznych (Nowa encyklopedia..., op. cit, t. III,
s. 375-376).
Efekt cieplarniany i dziura ozonowa są elementami złożonego procesu zjawisk
klimatycznych. Zdaniem Ch. D. Schönwiesego (1997, s. 23) „klimat jest z definicji
procesem długotrwałym; rozpatruje się go w okresie co najmniej kilku lat,
lecz także w bardzo długich przedziałach czasu, aż po całą historię Ziemi. Klimatem
sterują różnorakie procesy zachodzące w systemie klimatycznym; obserwuje się go
i w miarę możliwości mierzy, przede wszystkim w atmosferze tuż nad powierzchnią
Ziemi określając takie jego elementy jak temperatura, opady itd.”. Jak z tego wynika
klimat nie jest zjawiskiem statycznym, lecz ulega znacznym zmianom w przestrzeni
i w czasie. Efekt cieplarniany jest jednym z największych współczesnych
problemów ochrony środowiska o znaczeniu globalnym (Schneider 2000, s. 66).
Jest on powiązany z takimi zagadnieniami jak: ubytek lasów i gleb, ekspansja
pustyń oraz zanieczyszczenie powietrza. Intensyfikacja efektu cieplarnianego jest
56
wynikiem działań człowieka. Przedstawiciele nauki już od pewnego czasu zwracali
uwagę na globalne zmiany klimatu spowodowane przez człowieka. W 1827 r.
francuski fizyk i matematyk J. de Fourier oraz w 1861 r. irlandzki fizyk J. Tyndall
określili jakościową zależność między stężeniem dwutlenku węgla w atmosferze
a klimatem oraz zdefiniowali naturalny efekt cieplarniany.
W 1896 r. szwedzki fizykochemik S. Arrhenius jako pierwszy przedstawił
swoją teorię oceny ocieplenia Ziemi w wyniku zwiększającej się koncentracji
dwutlenku węgla w atmosferze. Jego koncepcja nie spotkała się jednak wtedy
z zainteresowaniem opinii publicznej. Jedną z wielu bezpośrednich przyczyn zmian
warunków klimatycznych jest zmiana składu chemicznego atmosfery. Równolegle
z ewolucją Ziemi zmieniała się także atmosfera. Od początku XIX w. koncentracja
dwutlenku węgla w atmosferze zwiększyła się i obecnie szacunki wskazują na to,
że jeśli ta tendencja się nie zmieni, to przed końcem XXI w. nastąpi podwojenie
jego koncentracji. Ważnymi przyczynami zwiększającej się koncentracji dwutlenku
węgla są: spalanie paliw kopalnych oraz wylesianie. Drugim podstawowym gazem
szklarniowym jest metan54. Topnienie lodu jest jednym z najlepiej widocznych
symptomów ocieplenia klimatu Ziemi. Jeżeli temperatura na Ziemi będzie nadal
rosła, można spodziewać się przyspieszenia tempa wzrostu poziomu mórz
i oceanów. Jak wynika z modelowych obliczeń dokonanych przez grupę
naukowców z Intergovernmental Panel of Climate Change (IPCC) poziom mórz
w XXI w. może wzrosnąć nawet o metr (Gaffin 1997, s. 6). Na poziom mórz
jako wskaźnik globalnego ocieplenia wpływa ekspansja termiczna wody
oraz topienie lodowców znajdujących się w głębi lądów.
Debata nad koniecznością rozpoczęcia międzynarodowych działań na rzecz
ochrony klimatu pojawiła się w latach siedemdziesiątych. Światowa Strategia
Ochrony Przyrody wśród wspólnych dóbr ludzkości wymieniła atmosferę i klimat.
W dokumencie tym zwrócono uwagę na to, że atmosfera podobnie jak ocean
nie respektują granic administracyjnych. Oddziaływania na atmosferę w jednym
kraju mogą wpływać na żywe zasoby w innym w sposób bezpośredni lub przez
zmianę klimatu55. Zgodnie z tym dokumentem wielkie przekształcenia powierzchni
lądów – wylesienia, spiętrzenia wód i systemy nawadniające, rozrost obszarów
zurbanizowanych mogą przyczyniać się do zmiany lokalnego lub regionalnego
klimatu, np. przez zakłócenia wymiany ciepła i wilgoci pomiędzy ziemią
a atmosferą. Za najważniejszy problem klimatyczny Strategia uznaje akumulację
dwutlenku węgla w następstwie spalania kopalnych surowców energetycznych,
wylesienia i zmiany sposobu użytkowania ziemi.
W 1989 r. Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) i Program
Środowiskowy Narodów Zjednoczonych (UNEP) powołały Międzyrządowy Zespół
54
55
Gaz ten powstaje przede wszystkim w wyniku beztlenowego rozkładu materii
organicznej w osadach na polach ryżowych, bagnach, błotach oraz zalewowych
obszarach w strefie podzwrotnikowej. Ze źródeł naturalnych takich jak: bagna,
fermentacja jelitowa dzikich zwierząt, termity, oceany oraz wody lądowe emitowane jest
ok. 15,5 mln ton gazu rocznie. Z atmosfery metan jest usuwany w wyniku procesów
fotochemicznych w stratosferze oraz zachodzących w glebie procesów
mikrobiologicznych.
Światowa Strategia …, s. 138.
57
do spraw Zmian Klimatu IPCC. Był to zespół naukowców, któremu powierzono
zadanie przedstawiania studiów i ocen wskazujących na wpływ działalności
człowieka na światowy system klimatyczny. Jego zadaniem było również
dostarczanie rządom i organizacjom międzynarodowym raportów w oparciu,
o które miały być projektowane ramy polityki zapobiegania globalnemu ociepleniu.
Pierwszy raport zespołu został opublikowany w 1990 r.56. W dokumencie tym
dokonano podsumowania aktualnego stanu wiedzy na temat zmian klimatu,
a także wpływu tego zjawiska na gospodarkę i przyrodę. Wskazano na metody
zapobiegania zmianom klimatycznym oraz na sposoby adaptacji do zmiennych
warunków klimatycznych. Pierwszy raport cieszył się ogromnym rozgłosem
i w dużej mierze przyczynił się do podjęcia rozmów, których efektem było przyjęcie
Konwencji Klimatycznej57. Drugi raport Zespołu do spraw Zmian Klimatu z 1996 r.
potwierdził istnienie dowodów wskazujących na istotny wpływ działalności
człowieka na światowy system klimatyczny. Zostały w nim ugruntowane wnioski
dotyczące zmian i zagrożeń klimatu, które były przedstawione w pierwszym
raporcie IPCC (Sadowisk 1995, s. 213-230). Opublikowanie drugiego raportu IPCC
przyspieszyło dalsze negocjacje zmierzające do przyjęcia Protokołu z Kioto.
Wyniki pierwszego raportu stały się podstawą dla późniejszego opracowywania
tekstu Konwencji w sprawie Zmian Klimatu.
W dniach od 29 października do 7 listopada 1990 r. w Genewie odbyła się
II Światowa Konferencja Klimatyczna. Jak wynika z raportu grupy roboczej IPCC
na drugą Światową Konferencję Klimatyczną ONZ „[...] niektóre gazy mają
potencjalnie silniejszy wpływ na zmianę klimatu i można ocenić ich względne
oddziaływanie. Dwutlenek węgla był w przeszłości odpowiedzialny za ponad
połowę dodatkowego efektu cieplarnianego i jest prawdopodobne, iż tak będzie
również w przyszłości” (Schönwiese 1997, s. 167).
Na początku 1991 r. rozpoczęły się negocjacje w sprawie przyjęcia Ramowej
Konwencji NZ w sprawie Zmiany Klimatu (Unitek Nations Framework Convention
on Climate Change UN FCCC). Tekst konwencji przyjęto 9 maja 1992 r.
w Nowym Jorku i wystawiono do podpisu w Rio de Janeiro w dniach 4–14 czerwca,
a następnie od 19 do 20 czerwca w siedzibie Narodów Zjednoczonych. Konwencja
została podpisana przez 182 państwa w trakcie konferencji w Rio de Janeiro
i weszła w życie (w przypadku Polski) 24 października 1994 r. Polska podpisała
konwencję w dniu 5 czerwca 1992 r., a ratyfikowała ją 28 lipca 1994 r.
(Dz. U. z 1996 r., nr 53 poz. 238). Konwencja nakłada oddzielne zobowiązania
dla krajów rozwijających się. Celem podstawowym konwencji zgodnie z art. 2 jest
osiągniecie stabilizacji stężenia w atmosferze gazów cieplarnianych na takim
poziomie, który zapobiegnie niebezpiecznym antropogenicznym oddziaływaniom
na system klimatyczny.
Państwa uprzemysłowione (kraje aneksu I konwencji) przyjęły na siebie
obowiązek stabilizacji emisji gazów szklarniowych do 2000 r. na poziomie z 1990 r.
Z konwencji wynika zobowiązanie dotyczące przekazywania funduszy i technologii
56
57
Climate Change – the IPCC Scientific Assessment, IPCC, 1990.
Zob. M. Sadowski, A. Olecka, Zmiany klimatu – problem globalny i regionalny,
„Ochrona Środowiska i Zasobów Naturalnych”, 1998, nr 14, s. 21-24.
58
na rzecz powstrzymania globalnego ocieplenia odnoszące się wyłącznie do krajów
OECD wymienionych w aneksie II konwencji. W art. 4 konwencji ustalona została
lista dodatkowych zobowiązań adresowana do wszystkich państw,
które ratyfikowały konwencję. Do obowiązków tych należy: 1) publikowanie
krajowych wykazów antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych; 2) wdrożenie
i opublikowanie narodowych programów działania odnoszących się
do antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych; 3) promowanie i współpraca
w dziedzinie przekazywania technologii i metod postępowania służących
zapobieganiu emisji gazów cieplarnianych we wszystkich sektorach gospodarki;
4) uwzględnianie problemów ocieplenia w polityce społecznej, ekonomicznej
i ekologicznej; współpraca w dziedzinie wymiany informacji dotyczących
ocieplenia globalnego, jego społecznych i ekonomicznych konsekwencji
oraz strategii zapobiegania mu; 5) prowadzenie akcji edukacyjnych
i szkoleniowych, ułatwianie społeczne uczestnictwa w przedsięwzięciach
zapobiegających ociepleniu globalnemu (Stawinst 1997, s. 298).
Zgodnie z konwencją jej sygnatariusze zostali zobowiązani do odbywania
regularnych spotkań na konferencjach państw będących stronami konwencji
Conferences of the Parties (COP). Spotkania takie miały być poświęcone
szczegółowym rozwiązaniom dotyczącym implementacji postanowień konwencji
oraz planowania dalszych przedsięwzięć w tym zakresie. W dniach od 28 marca
do 7 kwietnia 1995 r. odbyła się w Berlinie I sesja Konferencji Stron Ramowej
konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu Konwencji
Klimatycznej. Sesja ta miała za zadanie wyznaczyć na okres, po roku 2000 r.,
kierunki międzynarodowych i krajowych działań zmierzających do łagodzenia
antropogenicznych zmian klimatu oraz przewidywanych konsekwencji
spodziewanych zmian. W dniach od 28 marca do 7 kwietnia 1995 r. obradowała
światowa konferencja klimatyczna ONZ w Berlinie (Hunter i in. 2000, s. 635-630).
Stanowiła ona kontynuację prac konferencji klimatycznej w Rio de Janeiro
w 1992 r. Głównym zadaniem konferencji berlińskiej było przygotowanie podstaw
do przyjęcia dalszych zobowiązań międzynarodowych zaostrzających normy
dotyczące światowej emisji dwutlenku węgla. Rozwiązania wymagały problemy
dotyczące sposobu pomiaru emisji i stopnia uwzględnienia tych kosztów
przy negocjowaniu umowy międzynarodowej obejmującej redukcję emisji gazów
cieplarnianych do atmosfery (Ostoj, Unger, s. 279).
W czasie spotkania II grupy roboczej IPCC w dniach 16–20 października
1995 r. w Montrealu dokonano oceny wpływu zmian klimatu na środowisko,
gospodarkę i życie człowieka („Zmiany Klimatu” 1996, s.3-5).
W okresie od 1 do 10 grudnia 1997 r. w Kioto obradowała III Sesja Konferencji
Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu.
Na tej sesji państwa strony Ramowej Konwencji NZ w sprawie zmian klimatu
pod dużym wpływem stanowiska Wspólnoty przyjęły został Protokół z Kioto 58.
Był to pierwszy protokół tej konwencji. Zawiera on zobowiązanie dla 38 krajów
58
Szerzej na ten temat: G. Loibl, The Role of the Eurpopean Union in the Formation
of International Environmental Law, [w:] The Yearbook of European Environmental Law,
red. H. Sosen, Oxford 2002, vol. 2 s. 229-230.
59
rozwiniętych, wymienionych w załączniku I do konwencji, do zmniejszenia emisji
gazów cieplarnianych o ok. 5.2 proc. w stosunku do emisji z 1990 r. (Matsuo 1999,
s. 7). Strona polska podpisała Protokół z Kioto w dniu 16 lipca 1998 r., a następnie
ratyfikowała go 13 grudnia 2002 r. (tekst ratyfikowany zob. Z. Bukowski 2004,
s. 118-134). Na mocy decyzji Rady 2002/358/WE z dnia 25 kwietnia 2002 r.
do Protokołu z Kioto przystąpiła Wspólnota Europejska59.
INSTRUMENTY PRAWNE OCHRONY KLIMATU
Z art. 17 Protokołu z Kioto wynika, że: strony wymienione w załączniku
B do protokołu mogą uczestniczyć w handlu emisjami w celu wywiązania się
ze swoich zobowiązań (Oberthu᾿r, Ott 1999, s. 191), oraz handel jest instrumentem
dodatkowym w stosunku do działań krajowych. Zasady, reguły i wytyczne miały
określić Konferencje Stron. Zgodnie z tym artykułem kraje wymienione
w załączniku B do tego protokołu mogą między sobą wymieniać – sprzedawać
i nabywać zredukowaną emisję gazów cieplarnianych. Występują dwa modele
handlu emisjami: handel emisją gazów cieplarnianych realizowany na poziomie
rządów oraz handel emisją pomiędzy przedsiębiorcami.
Za pomocą instrumentu handlu emisjami strona wymieniona w załączniku
I może wykorzystać poświadczone redukcje emisji do wywiązania się z części
swoich zobowiązań. Wprowadzenie tego mechanizmu miało spowodować,
że jednostki emisji gazów cieplarnianych, wyrażone w równoważnych jednostkach
dwutlenku węgla mogą być przedmiotem handlu na rynku międzynarodowym.
System zbywalnych pozwoleń na emisję jest instrumentem stosowanym stosunkowo
szeroko w USA (Richardson 2002, s. 145). W USA stosowane były od dłuższego
czasu, różne systemy handlu emisjami w dziedzinie ochrony atmosfery.
Warto podkreślić, że w USA istotne znaczenie posiadają dwa modele handlu
emisjami: program zwalczania kwaśnych deszczy oraz rynek kalifornijski (Sommer,
Kosiński 2003, s. 3).
Protokół wyznaczył dodatkowe działania, które powinny być podjęte
przez strony konwencji. Warto zwrócić tu uwagę na wdrażanie odpowiednich
polityk w sektorze energetycznym obejmujące takie działania jak: poprawa
efektywności energetycznej, promowanie i wdrażanie technologii wykorzystujących
odnawialne źródła energii. Szczególnie istotne znaczenie w tym zakresie
ma obowiązek wdrażania odpowiednich polityk w sektorze energetycznym
wpływających na: poprawę efektywności energetycznej, promowanie i wdrażanie
technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii, usuwanie problemów
rynkowych utrudniających redukcję emisji, tworzenie zachęt do wdrażania reform
sprzyjających redukcji w czasie procesów produkcji oraz dystrybucji energii.
Zgodnie z postanowieniami konwencji poszczególne kraje zostały zobowiązane
do podejmowania działań mających na celu niedopuszczenie do groźnych zmian
klimatycznych. Jak wynika z art. 16 protokołu w celu realizacji zobowiązań
wynikających z art. 3 każda strona wymieniona w załączniku 1 może przekazać
innej stronie z załącznika 1 lub nabyć od niej jednostki redukcji emisji powstałe
59
OJ, L 130, 15.5.2002, s. 1.
60
w wyniku projektów mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych
ze źródeł oraz zwiększenie ich usuwania przez pochłaniacze w różnych sektorach
gospodarki.
Wspólna realizacja Joint Implementation projektów pomiędzy krajami
z załącznika 1 do Konwencji Klimatycznej ma na celu obniżenie kosztów redukcji
emisji gazów cieplarnianych.
Nowym instrumentem wprowadzonym przez Protokół z Kioto jest mechanizm
czystego (ekologicznego) rozwoju Clean Development Mechanizm (CDM).
Pozwala on krajom rozwiniętym udzielać wsparcia krajom rozwijającym się
w osiągnięciu zrównoważonego rozwoju i wypełnienia podstawowych celów
konwencji. W ramach tego instrumentu kraj z załącznika 1 może realizować czystą
ekologicznie i efektywną ekonomicznie inwestycję w krajach spoza załącznika 1.
W zamian otrzymuje on jednostki redukcji emisji jako rezultat danego projektu
(Gubrynowicz 2001, s. 64-73). Kraje załącznika I zobowiązały się do wdrożenia
następujących kierunków działań zmierzających do redukcji gazów cieplarnianych:
1) poprawy efektywności energetycznej gospodarki; 2) ochrony pochłaniania
i retencjonowania gazów cieplarnianych, promowania zrównoważonej gospodarki
leśnej; 3) promowania zrównoważonych form rolnictwa; 4) promowania
i wdrażania technologii wykorzystujących odnawialne źródła energii,
pochłaniających dwutlenek węgla; 5) stopniowej redukcji barier rynkowych
utrudniających redukcję emisji w sektorach gospodarczych, w tym eliminowania
subsydiów, wprowadzania ulg podatkowych; 6) tworzenia zachęt do wdrażania
reform sprzyjających redukcji i pochłanianiu gazów cieplarnianych;
7) podejmowania działań zmierzających do ograniczania emisji w transporcie
oraz 8) ograniczenia emisji metanu z wysypisk odpadów oraz z procesów produkcji,
transportu i przetwarzania energii.
Zgodnie z protokołem organizacja zarządzania mechanizmami powinna składać
się z części krajowej, która pozwoli na kontrolę i zarządzanie zarówno projektami
realizowanymi w ramach mechanizmów jak i osiągniętymi nadwyżkami redukcji
oraz z części międzynarodowej. W celu prawidłowego wdrożenia mechanizmów
na poziomie krajowym niezbędne jest utworzenie krajowego systemu zarządzania
monitoringu, weryfikacji i raportowania. Do właściwości stron pozostawiono
utworzenie systemu organizacji. Powinien on składać się z instytucji koordynującej
oraz prowadzącej całość spraw, rządowego organu zatwierdzającego, komitetu
sterującego wraz z organem eksperckim, którego celem jest rozstrzyganie spraw
merytorycznych.
W dniach od 2 do 13 listopada 1998 r. w Buenos Aires odbyła się IV sesja
Konferencji Stron Ramowej konwencji NZ w sprawie zmian klimatu (COP 4).
Przedmiotem obrad Konferencji Stron były instrumenty wspomagające takie jak:
handel emisjami, joint implementation oraz mechanizm czystego rozwoju.
W dniach od 25 października do 5 listopada 1999 r. w Bonn odbywała się
V sesja Konferencji Stron Ramowej konwencji NZ w sprawie zmian klimatu.
Program tej sesji koncentrował się na pracach dotyczących wypełnienia zobowiązań
61
Konwencji Klimatycznej i opracowaniu szczegółowych zasad działania Protokołu
z Kioto60.
Od 13 listopada do 24 listopada 2000 r. w Hadze odbyła się VI sesja
Konferencji Stron Ramowej konwencji NZ w sprawie zmian klimatu.
W październiku 2001 r. odbyła się konferencja w Marakeszu. Skoncentrowała się
ona na rozwiązaniu zagadnień, które nie zostały rozstrzygnięte w Bonn. W dniach
od 1 do 12 grudnia w Poznaniu odbyła się XIV Konferencja Stron. Najważniejszym
osiągnięciem konferencji była zgoda przedstawicieli ponad 190 państw
na uruchomienie tzw. Funduszu Adaptacyjnego. Przewiduje on środki, dzięki
którym kraje rozwijające się będą mogły przystosowywać się do zmian klimatu.
Ponadto wszystkie państwa zgodziły się na zawarcia globalnego porozumienia
na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi podczas Konferencji Stron
w Kopenhadze. W Bangkoku od 28 września do 9 października odbyły się
przedostatnie międzysesyjne negocjacje klimatyczne ONZ prowadzone w ramach
przygotowań do konferencji COP 15, która odbyła się w Kopenhadze w grudniu
2009 r. Spotkanie Biura Konferencji Stron w Bangkoku miało duże
znaczenie dla dalszych przygotowań do grudniowej Konferencji Klimatycznej COP
15 w 2009 r.
W dniu 12 grudnia 2008 r. został przyjęty na szczycie w Brukseli pakiet
energetyczno-klimatyczny UE. Podstawowym celem pakietu zaproponowanego
przez KE w styczniu 2008 r. jest redukcja CO2 o 20 proc. w 2020 r. w porównaniu
do 1990 r. Przedstawiciele UE wyrazili gotowość do redukcji emisji nawet
o 30 proc., pod warunkiem że w ramach nowego, globalnego porozumienia
post-Kioto inne kraje zobowiążą się do porównywalnego wysiłku. Zasadniczym
narzędziem ograniczania emisji gazów cieplarnianych pozostanie unijny system
handlu emisjami (ETS). Będzie on jednak zmodernizowany. Ogólna pula uprawnień
do emisji objętych tym systemem będzie w 2020 r. o 21 proc. mniejsza niż
w roku 1995. Od 2013 r. zakłady przemysłowe będą zobowiązane kupować prawa
do emisji na specjalnych aukcjach. Na wniosek strony niemieckiej, energochłonnym
branżom przemysłu zostały przyznane bezpłatne uprawnienia. Elektrownie w Polsce
w latach 2013–2019 będą mogły korzystać z bezpłatnych uprawnień: maksymalnie
70 proc. W 2020 r. obowiązek zakupu ma objąć 100 proc. aukcji. Zgodnie z ogólną
zasadą bezpłatne uprawnienia nie będą przysługiwały nowo powstałym
elektrowniom. Zgodę na udzielenie okresu przejściowego będzie musiała wyrazić
Komisja Europejska. W 2018 r. zaplanowano ocenę funkcjonowania systemu
bezpłatnych uprawnień w energetyce. Środki pieniężne pochodzące z aukcji
powinny trafić do budżetów narodowych i mają służyć finansowaniu inwestycji
przyjaznych środowisku. W celu udzielenia dodatkowej rekompensaty kosztów
proekologicznych inwestycji biedniejszym krajom UE, przewidziano powstanie
specjalnego mechanizmu solidarności, w wysokości 12 proc. całej puli uprawnień.
Jednym z podstawowych celów pakietu jest wzrost zużycia energii ze źródeł
odnawialnych w UE z 8,5 do 20 proc. w 2020 r. Poszczególne kraje dostały
narodowe cele do zrealizowania. Każdy kraj członkowski został zobowiązany
60
From Bonn to Bonn a Compilation of Summary Business Reports (COP 5 – SB 12), Paris
2000, Section 6, s.1-4.
62
do opracowania szczegółowego planu zwiększenia udziału energii odnawialnej.
Do 2020 r. 10 proc. zapotrzebowania na energię w transporcie powinno być
pokrywane ze źródeł odnawialnych. W UE planuje się osiągnięcie oszczędności
energii dzięki różnym działaniom zwiększającym wydajność energetyczną.
W prawie polskim problem ograniczenia emisji do powietrza określonych
substancji i związków chemicznych reguluje ustawa z dnia 22 grudnia 2004 r.
o handlu uprawnieniami do emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych
substancji (Dz. U. nr 281, poz. 2784. z poźn. zm.). Podstawowym celem tej ustawy
jest umożliwienie osiągania wymagań, które dotyczą limitów emisji substancji
zanieczyszczających wprowadzanych do powietrza. W szczególności przepisy tego
aktu dotyczą gazów cieplarnianych odpowiedzialnych za zmiany klimatu
globalnego. Ustawa ta wprowadziła do polskiego systemu prawa mechanizm handlu
uprawnieniami do emisji. Zgodnie z ustawą „uprawnienie” to prawo
do wprowadzania do powietrza w określonym czasie ekwiwalentu w przypadku
gazów cieplarnianych lub 1 Mg jednej z pozostałych substancji, które może być
sprzedane, przeniesione lub umorzone na zasadach określonych w ustawie.
W takim znaczeniu uprawnienie jest jednostką, która określa ilość dopuszczalnej
emisji. Jednostkę taką, którą posiada podmiot mający do niej prawo, może ją
sprzedać, przenieść na inny podmiot. Przede wszystkim może on za jej pomocą
rozliczyć własną emisję. Wtedy to powoduje umorzenie uprawnienia.
Zdaniem M. Górskiego uprawnienie jest to „wirtualny (bo nie zmaterializowany
w odpowiednim dokumencie, a tylko przyznany w krajowym planie rozdziału)
papier wartościowy (Górski 2006, s. 177). Zgodnie z ogólną zasadą funkcjonowania
instrumentu handlu emisjami zrezygnowano z ustalania sztywnych standardów
emisji na rzecz rocznych uprawnień do emisji przydzielanych określonym
podmiotom. Uprawnienia odpowiadają określonej dopuszczalnej wielkości emisji.
Ponadto mogą one być przedmiotem handlu. Mechanizm ten powinien pełnić rolę
uzupełniającą w odniesieniu do istniejących regulacji związanych z polityką
ochrony powietrza.
System handlu uprawnieniami do emisji stworzony przez ustawę obejmuje
wspólnotowy system handlu uprawnieniami do emisji dotyczący gazów
cieplarnianych oraz krajowy system handlu uprawnieniami do emisji. W krajowym
i wspólnotowym systemie handlu uprawnieniami dla prowadzących instalacje objęte
systemem przydzielane są uprawnienia do emisji na okresy rozliczeniowe
nie krótsze niż trzy lata. Przepisy wykonawcze określają instalacje objęte systemem,
wskazując rodzaje instalacji oraz wartości progowe zdolności produkcyjnych
tych instalacji, których przekroczenie powoduje włączenie do systemu.
Zgodnie z art. 5 ust. 2 nadzór nad systemem handlu uprawnieniami sprawuje
minister właściwy do spraw środowiska przy pomocy Krajowego Administratora
Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji. Ja wynika z treści art. 7 ust. 1 ustawy
instalacja, która jest objęta krajowym systemem handlu uprawnieniami do emisji,
na wniosek prowadzącego instalację, może zostać czasowo (na okres rozliczeniowy)
wykluczona z tego systemu.
Zadania Krajowego Administratora zostały określone w art. 9 ust. 2 ustawy.
Należą do nich: 1) prowadzenie Krajowego Rejestru Uprawnień do Emisji;
2) prowadzenie bazy danych zawierającej informacje o instalacjach objętych
63
systemem niezbędne do opracowania krajowego planu rozdziału uprawnień
do emisji; 3) monitorowanie funkcjonowania systemu, w tym przeprowadzanie
przeglądów, analiz i ocen jego funkcjonowania; 4) opracowywanie projektów
krajowych planów rozdziału uprawnień do emisji; 5) udostępnianie projektów
krajowych planów rozdziału uprawnień do emisji do konsultacji społecznych;
6) opracowywanie raportów dotyczących systemu; 7) monitorowanie działań
związanych z realizacją projektów wspólnych wdrożeń i mechanizmu czystego
rozwoju; 8) udzielanie wyjaśnień, opracowywanie materiałów informacyjnych
oraz prowadzenie szkoleń dotyczących funkcjonowania systemu.
W Krajowym Rejestrze Uprawnień do Emisji są gromadzone informacje o:
1) zezwoleniach; 2) przyznanych uprawnieniach do emisji; 3) sprzedanych
i przeniesionych uprawnieniach do emisji; 4) umorzonych uprawnieniach do emisji;
5) wielkościach dopuszczalnej emisji i emisji rzeczywistej.
Jak wynika z treści art. 14 ust. 1 ustawy rozdział uprawnień do emisji
dla instalacji, które są objęte systemem jest dokonywany w krajowym planie
rozdziału uprawnień do emisji. Jest on sporządzany oddzielnie dla krajowego
systemu handlu uprawnieniami do emisji oraz dla wspólnotowego systemu handlu
uprawnieniami do emisji. Jest sporządzany na każdy okres rozliczeniowy
na podstawie informacji, które są przekazane przez prowadzących instalacje objęte
systemem. Do opracowania projektu krajowego planu zobowiązany jest krajowy
administrator. W krajowym planie określa się: 1) całkowitą liczbę uprawnień
do emisji do rozdziału w okresie rozliczeniowym; 2) całkowitą liczbę uprawnień
do emisji dla poszczególnych rodzajów instalacji objętych systemem; 3) wykaz
instalacji wraz z przyznaną dla nich liczbą uprawnień do emisji w okresie
rozliczeniowym lub w poszczególnych latach tego okresu oraz 4) liczbę uprawnień
do emisji, jakie w każdym roku okresu rozliczeniowego będą stanowić krajową
rezerwę uprawnień do emisji.
Ważnym zagadnieniem regulowanym w ustawie z punktu widzenia całej
konstrukcji handlu emisjami są przepisy regulujące sposób przydzielania uprawnień
do emisji z instalacji, które są objęte systemem. Uprawnienia do emisji zgodnie
z treścią art. 22 ustawy są przyznawane prowadzącemu instalacje dla każdej
instalacji objętej systemem na okres rozliczeniowy, z podziałem na poszczególne
lata tego okresu. Uprawnienia do emisji dla instalacji istniejących są przyznawane
w krajowym planie, a dla instalacji nowych w zezwoleniu. W sytuacji, kiedy nastąpi
zmiana w instalacji lub zmiana prowadzącego instalację, uprawnienia do emisji
na czas do końca okresu rozliczeniowego przyznaje się w zezwoleniu.
Według art. 26 ust. 1 ustawy przyznane dla instalacji uprawnienia do emisji na dany
rok okresu rozliczeniowego mogą być użyte według trzech sposobów: wykorzystane
na własne potrzeby prowadzącego instalację, odpowiadające rzeczywistej emisji
danej substancji do powietrza; sprzedawane oraz wykorzystane w następnych latach
okresu rozliczeniowego lub w następnym okresie rozliczeniowym.
Obowiązek uzyskania zezwolenia obciąża prowadzącego instalację objętą
systemem. Zezwolenie od strony formalnej jest decyzją administracyjną.
Zezwolenie jest wydawane na wniosek prowadzącego instalację. Jest ono
wydawane na dziesięć lat. Istotne znaczenie ma treść zezwolenia. Określa się
w nim: substancje objęte systemem; rodzaj instalacji objętych systemem;
64
wymagania w zakresie monitorowania wielkości emisji oraz wymagania dotyczące
rocznych raportów. W art. 38 ustawy uregulowano ważną sytuację, która w praktyce
działalności prowadzących instalacje może mieć miejsce. W przypadku nabycia
tytułu prawnego do instalacji objętej systemem, nabywca przejmuje prawa
i obowiązki wynikające z zezwolenia oraz przyznane dla tej instalacji uprawnienia
do emisji, a także jest zobowiązany do zgłoszenia nabycia tytułu prawnego
do instalacji do Krajowego Rejestru w ciągu trzydziestu dni od dnia zawarcia
umowy, na mocy której został nabyty tytuł prawny do instalacji.
Monitorowanie wielkości emisji i rozliczanie uprawnień do emisji jest, zgodnie
z treścią art. 40 ustawy, obowiązkiem prowadzącego instalację, któremu przyznano
uprawnienia do emisji, a ten jest zobowiązany do monitorowania wielkości emisji.
Rozliczenia uprawnień do emisji dokonuje się na podstawie rocznego raportu
sporządzanego na dzień 31 grudnia roku poprzedniego. Realizowanie emisji
poza posiadanymi uprawnieniami podlega sankcjom w postaci kar pieniężnych.
Są one ponoszone przez prowadzącego instalację za brak uprawnień na pokrycie
rzeczywistej wielkości emisji w poszczególnych latach okresu rozliczeniowego
na dzień 31 grudnia każdego roku.
ZAKOŃCZENIE
Na regulację prawną procesu inwestycyjnego z punktu widzenia ochrony
klimatu składa się obecnie wiele wyżej omówionych regulacji prawnych w prawie
międzynarodowym, wspólnotowym oraz w prawie krajowym. Zapobieganie
zmianom klimatycznym należy do zasadniczych działań podejmowanych na rzecz
ochrony środowiska. Nadmierne zużycie w procesach inwestycyjnych paliw
kopalnych, takich jak: węgiel, gaz i ropa – powoduj negatywne skutki dla klimatu.
Wśród podmiotów aktywnie zaangażowanych w działania na rzecz ochrony klimatu
UE należy do liderów. W prawie wspólnotowym regulującym proces inwestycyjny
wyznaczone są cele dotyczące ograniczania emisji i zużycia energii w związku
z ochroną klimatu. W tym celu w prawie wspólnotowym został stworzony system
handlu uprawnieniami do emisji. Umożliwia on realizację zobowiązania podjętego
w ramach Protokołu z Kioto w zakresie ograniczenia emisji dwutlenku węgla
i innych tzw. gazów cieplarnianych o 8 proc. (w porównaniu z rokiem 1990)
w latach 2008–2012. W tym systemie rządy państw UE ustalają i przyznają
przedsiębiorcom przemysłowym i energetycznym limity uprawnień do emisji
dwutlenku węgla. Podmioty, które nie wykorzystają wszystkich swoich uprawnień,
mają możliwość sprzedać pozostające limity innym przedsiębiorcom,
którzy nie chcą ponosić kosztów wynikających z przekroczenia dopuszczalnych
poziomów. Środki, które pochodzą ze sprzedaży limitów mogą zostać przeznaczone
na inwestycje dotyczące technologii bardziej przyjaznych dla środowiska.
Należy podkreślić, że regulacje prawne dotyczące zmian klimatu są jednym
z aspektów ograniczających procesy inwestycyjny ze względu na ochronę
środowiska. Prawo ochrony środowiska tworzy obecnie kompleksowy system
ochrony środowiska obejmujący różne zagadnienia od hałasu po odpady,
od ochrony rzadkich gatunków po wprowadzanie limitów w zakresie
zanieczyszczenia powietrza, od standardów wody w kąpieliskach po działania
65
w
przypadku
katastrof
ekologicznych.
Środki
zaradcze
polegają
m.in. na wprowadzeniu ograniczeń w stosowaniu niektórych substancji
lub specyficznych produktów. Jednak coraz częściej normy środowiskowe
są postrzegane jako swego rodzaju zachęta do stosowania bardziej ekologicznych
rozwiązań. Mają one również na celu sprzyjać powstawaniu produktów,
przy projektowaniu których użyto przyjaznych środowisku materiałów
i uwzględniono możliwość recyklingu po zakończeniu okresu ich użytkowania
LITERATURA
Barcz J., Swoboda przedsiębiorczości, [w:] Prawo Unii Europejskiej, red. J. Barcz,
Wyd. Prawo i Praktyka Gospodarcza, Warszawa 2004.
Biernat S., Podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej – wolność
gospodarcza de lege lata i de lege ferenda, „Przegląd Prawa Handlowego” nr 9,
1994.
Biernat S, Wasilewski A, Wolność gospodarcza w Europie, Zakamycze,
Kraków 2000.
Borkowski J., Decyzja administracyjna, Warszawa 1970.
Bukowski Z, Ochrona klimatu w prawie Wspólnoty Europejskiej, Wyd. C.H. Beck,
Włocławek – Bydgoszcz 2004.
Gaffin S. R., High Water Blues. Ipacts of Sea Level Rise on Selected Coats
and Islands, Washington 1997.
Górski M, Handel uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych w innych
substancji w świetle ustawy z 22 grudnia 2004 r., [w:] red. J. Boć, K. Nowacki,
Prawna ochrona powietrza i handel uprawnieniami emisyjnymi w Polsce
i w Niemczech, Kolonia Limited, Wrocław 2006.
Grabowski J., Prawne granice wolności gospodarczej. Rozprawy z prawa cywilnego
i ochrony środowiska, „Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego”, nr 1298,
1992.
Gubrynowicz A., Mechanizm czystego rozwoju, PiŚ, nr 2, 2001.
Hunter D., Salman J., Zaelke D., International Environmental Law and Policy,
New York 2000.
Jendrośka J., Nowa regulacja prawna dostępu do informacji i udziału społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz ocen oddziaływania na środowisko, PiŚ, nr 3,
2008.
Kaszubski R. W, Radzikowski K., Wolność gospodarcza i warunki dopuszczalności
jej ograniczeń, Glosa, nr 3, 2000.
Kosikowski C, Wolność gospodarcza w prawie polskim, Warszawa 1995.
Litwin J., Problematyka sądownictwa administracyjnego, „Nowe Prawo”, 1956,
nr 10.
Matsuo N., Climate Change Research Project, Discussion Papers, For the Design
of Effective Framework of Kyoto Mechanismes, Kanagawa 1999.
66
Morand A. Ch. Les recommendations, les résolutions et les avis du droit
communautaire, „Cahiers de droit européen”, nr 6, 1970.
Niedbała W., Miasto jako układ ekologiczny. Klimat, [w:] Kompendium wiedzy
o ekologii, red. J. Strzałko, T. Mossor-Pietraszewska, PWN, Warszawa –
Poznań 1999.
Nowa encyklopedia powszechna PWN, t. I-VI, PWN, Warszawa 1995-1996.
Oberthu᾿r S., Ott H. E., The Kyoto Protocol International Climate Policy
for the 21 st Century, Berlin 1999.
Okołowicz W, Klimatologia ogólna, Warszawa 1969.
Ostoj J., Unger P., Prawno-ekonomiczne instrumenty ograniczenia światowej emisji
dwutlenku węgla w świetle postanowień międzynarodowej konferencji
berlińskiej (1995), [w:] Aktualne problemy…, red. K. Lankosz
Pawłowicz K., Prawo i społeczeństwo obywatelskie, Warszawa 1990.
Ramowa konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu,
sporządzona w Nowym Jorku dnia 9 maja 1992 r., Dz. U. z 1996 r., nr 53 poz.
238.
Richardson B. J., Environmental Regulation trough Financial Organisations,
Kluwer Law International, the Hague-London-New York, 2002.
Sadowisk M., Zmiany klimatu – problem naukowo-polityczny, „Przegląd
Geofizyczny”, z. 3, 1995.
Sadowisk Z., Ekorozwój a wzrost gospodarczy, [w:] Sterowanie ekorozwojem,
red. B. Poskrobko, t. I: Teoretyczne aspekty ekorozwoju, Białystok 1998.
Schneider S. H., New Directions in the Economics and Integrated Assessment
of Global Climate Change, Arlington 2000.
Schönwiese Ch. D., Klimat i człowiek, Prószyński i S-ka,Warszawa 1997.
Sommer J., Kosiński P., Handel emisjami jako nowy instrument ochrony
środowiska, „Ochrona Środowiska Prawo i Polityka”, 2003, nr 2.
Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, PWN, Warszawa 1978.
Starościak J, Studia z teorii prawa administracyjnego, Wrocław 1967.
Stawinst R. N., Policy Instruments for Climate Change: How Can National
Governments Address a Global Problem? „The University of Chicago Legal
Forum”, 1997.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r.,
Nr 25, poz. 150 z późn. zm.
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej,
Dz. U. nr 173, poz. 1807, z późn. zm.
Ustawa z dnia 22 grudnia 2004 r. o handlu uprawnieniami do emisji do powietrza
gazów cieplarnianych i innych substancji, Dz. U. nr 281, poz. 2784. z poźn. zm.
67
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. Nr 199, poz. 1227.
Walaszek-Pyzioł A., Swoboda działalności gospodarczej, Księgarnia Akademicka,
Kraków 1994.
Wronkowska S., Zieliński M., Problemy i zasady redagowania tekstów prawnych,
Warszawa 1993.
Zdyb M, Publiczne prawo gospodarcze, Kraków – Lublin 1997.
„Zmiany Klimatu”, Biuletyn Informacyjny, nr 1, 1996.
68
Problem dyskontowania
w przypadku inwestycji w ochronie środowiska przyrodniczego
Małgorzata Burchard-Dziubińska
Streszczenie
W tekście dyskutowany jest problem wyboru stopy dyskontowej przy kalkulacji
ekonomicznej efektywności inwestycji służących ochronie środowiska
przyrodniczego. Badania pokazują, że wybór zbyt wysokiej stopy dyskontowej
może przekreślić podjęcie niektórych inwestycji. Dzisiaj, kiedy większość działań
proekologicznych jest wymuszona przez prawo, stosowanie typowych rynkowych
kryteriów decyzyjnych nie sprzyja ochronie środowiska, zwłaszcza w odniesieniu
do inwestycji o wysokich kosztach budowy i długim okresie zwrotu.
Jest to szczególnie łatwo zauważalne w przypadku ochrony klimatu, bowiem
brakuje nam pewności, czy podejmowane działania przyniosą spodziewane efekty
za 50–100 lat, a to zachęca do podnoszenia stopy dyskontowej.
WSTĘP
Rozwój polityki ekologicznej sprawia, że na podmiotach gospodarczych
spoczywa coraz więcej zadań związanych z realizacją inwestycji służących ochronie
środowiska przyrodniczego. Można założyć, że większość tych inwestycji nie
byłaby realizowana, gdyby nie przymus ze strony państwa, gdyż wiążą się one
z ponoszeniem określonych kosztów i wpływają na całokształt wyników
finansowych przedsiębiorstw. Ma to również wpływ – bezpośredni lub pośredni –
na funkcjonowanie gospodarstw domowych, które są nabywcami wytwarzanych
przez przedsiębiorstwa produktów. Państwo w swoim dążeniu do ograniczenia
negatywnego oddziaływania na środowisko nakłada na przedsiębiorstwa
obowiązki podejmowania działań inwestycyjnych, które zostałyby odrzucone
przy zastosowaniu typowo komercyjnej oceny opłacalności inwestycji.
Jednak tworząc powszechnie obowiązujące regulacje prawne, wyrównuje warunki
konkurencji, w jakich działają podmioty gospodarcze, przynajmniej w obrębie
własnej gospodarki. Różnice w konkurencyjności mogą natomiast pojawić się
w stosunkach międzynarodowych. Ekonomiści zajmujący się ochroną środowiska
przyrodniczego już dawno temu zwrócili uwagę na problemy związane z realizacją
inwestycji proekologicznych wynikające z dyskontowania wartości pieniądza
w czasie. Celem artykułu jest pokazanie, jak wybór stopy dyskontowej wpływa
na ocenę racjonalności działań służących ochronie środowiska, na przykładzie
inwestycji związanych ze zwalczaniem antropogenicznych przyczyn ocieplania
klimatu.
PROBLEM DYSKONTOWANIA I WARTOŚĆ PIENIĄDZA W CZASIE
W gospodarce rynkowej decyzje o podjęciu bądź zaniechaniu inwestycji są
podejmowane w oparciu o kalkulacje nakładów i wyników. Kluczowe dla
uruchomienia inwestycji są zyski, jakich przedsiębiorca spodziewa się w postaci
69
odpowiednio wysokich dodatnich przepływów pieniężnych, które nie tylko pokryją
poniesione koszty, ale także pozwolą osiągnąć w przyszłości wymierne korzyści
finansowe. Będą one nagrodą za jego przedsiębiorczość, gotowość do działania
i ponoszenia ryzyka oraz czynnikiem niezbędnym do przetrwania firmy na rynku
oraz jej rozwoju. Sprawy komplikują się w przypadku analizy inwestycji w ochronie
środowiska, zwłaszcza gdy nakłady mają charakter prywatny, a korzyści z nich
płynące stają się źródłem korzyści ogólnospołecznych i środowiskowych,
i często są niemożliwe do pełnego wyrażenia w pieniądzu.
Poważną trudność przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych napotykamy
przy analizie długookresowej, kiedy musimy dokonać dyskontowania kosztów
i korzyści w czasie. Inwestycja jest zawsze bieżącym wyrzeczeniem dla przyszłych
korzyści, co w praktyce oznacza rezygnację z tego, co znane i gwarantowane
na rzecz tego, co nieznane i niepewne. Intuicyjnie wyczuwamy, że jakaś suma
pieniędzy ma dziś większą wartość niż ta sama suma w przyszłości.
Wynika to z kilu przyczyn, takich jak:
preferowanie bieżącej konsumpcji,
niepewność co do kształtowania się przyszłości i ryzyko z tym związane,
inflacja,
możliwość inwestowania, dzięki której możemy w przyszłości dysponować
zasobem o większej wartości.
Inwestowanie ma zatem swój wymiar psychologiczny, związany z wyrzeczeniem,
i gotowością do ponoszenia ryzyka. Niepewność jest immanentną cechą
rzeczywistości, wynikającą ze złożoności i zmienności otoczenia zewnętrznego
oraz ograniczonych możliwości kontrolowania przez ludzi czynników
ją kształtujących. Jest to nazywane niepewnością natury lub niepewnością
obiektywną, zewnętrzną, egzogeniczną lub niezależną (Jajuga, Jajuga 2000,
s. 31-43). W jakiejś części niepewność ta wiąże się ze środowiskiem
przyrodniczym, z działaniem sił natury, którym podlegamy i których nie umiemy
ujarzmić. Termin: ryzyko odnosi się do działania podjętego w wyniku konkretnej
decyzji. Uogólniając, można powiedzieć, że na ryzyko decyzji inwestycyjnej mają
wpływ: ryzyko wynikające z niepewności natury oraz ryzyko wynikające
ze stosunku, jaki ma do niego inwestor. Ryzyko interpretowane bywa dwojako:
jako możliwość poniesienia szkody lub straty (ryzyko jako zagrożenie),
bądź jako możliwość wystąpienia efektu działania niezgodnego z oczekiwaniami,
który może być zarówno dodatni, jak i ujemny (ryzyko jako szansa lub zagrożenie).
Kolejnym istotnym czynnikiem związanym z inwestowaniem jest czas.
Upływ czasu, jakkolwiek sam w sobie niebędący przyczyną powstania przyszłych
korzyści, musi wystąpić, aby inwestycja mogła te korzyści przynieść. W analizie
finansowej przepływy, występujące w różnych momentach w czasie, są zwykle
od razu sprowadzane do momentu początkowego albo najpierw obliczana jest
tzw. wartość krańcowa, czyli wartość powstająca przez sprowadzenie przepływów
do momentu końcowego, która następnie jest sprowadzana do momentu
początkowego poprzez zdyskontowanie odpowiednią stopą.
Stopa dyskontowa jest to pewna wyrażona ułamkiem właściwym wielkość
parametru r, dla której wybór pomiędzy kwotą x0 dzisiaj, a kwotą xt /(1+ r)t
w jakimś przyszłym okresie, t staje się obojętne. Pozwala ona porównywać ze sobą
70
kwoty pochodzące z różnych okresów. Wybór stopy dyskontowej ma kluczowe
znaczenie przy określaniu opłacalności różnych projektów inwestycyjnych
w długiej perspektywie czasowej. Problemem tym zajmowali się między innymi
K.J. Arrow i R.C. Lind (1970, s. 366), T. Tietenberg (b.r., s. 73-89), a w Polsce
T. Żylicz (2004, s. 79-82). Dyskontowanie pomniejsza wartość z przyszłych
okresów, co w zasadzie jest zgodne z naturalnymi preferencjami ludzkimi, ale może
przemawiać za niepodejmowaniem działalności ochronnej. Dotyczy to zwłaszcza
rachunku prowadzonego dla długiej perspektywy czasowej, właściwej
dla sprawiedliwości międzygeneracyjnej.
Zależność między wartością obecną (x0) a wartością w następnym okresie (x1)
opisuje wzór: x0 = x1/(1+r), gdzie r jest stopą dyskontową. Dla sytuacji ogólnej
składającej się z t okresów zależność ta ma postać: x0 = xt/(1+ r)t , gdzie xt oznacza
kwotę zaistniałą w okresie t.
Czynnik dyskontujący 1/(1+ r)t bardzo szybko maleje do zera, co oznacza,
że nawet bardzo niskie stopy dyskontowe po pewnym czasie znacząco zmniejszają
przyszłą wartość kwot. Jedynie zerowa stopa dyskontowa nie pomniejsza kwot
z przyszłości. Zdyskontowana na chwilę obecna wartość 1 miliona zł gwałtownie
maleje wraz upływem czasu i wzrostem stopy dyskontowej. Przykładowo,
przy zastosowaniu 4% stopy dyskontowej, po roku będzie to kwota 961 538 zł,
po dziesięciu latach 675 564 zł i 19 800 zł po stu latach. Wzrost stopy dyskontowej
do 8% da odpowiednio: po roku – 925 926 zł, po dziesięciu latach 463 193 zł
i niewiele znaczącą kwotę 455 zł po upływie stu lat. Prowadzenie tego typu
rachunków może przekreślać ekonomiczny sens niektórych działań na rzecz
ochrony środowiska, zwłaszcza w odniesieniu do problemów, które ze swej natury
wymagają spojrzenia długookresowego, np. ochrona klimatu, ochrona
bioróżnorodności czy składowanie odpadów radioaktywnych.
DYSKONTOWANIE A OCHRONA KLIMATU
Od kiedy problem globalnego ocieplenia stał się dyżurnym tematem
dyskutowanym na politycznych salonach, obserwujemy podążający niekiedy dość
niebezpiecznymi ścieżkami rozwój polityki ochrony klimatu. O ile naukowcom
wolno sprawdzać wszystkie, nawet fantastycznie brzmiące hipotezy w celu
weryfikacji ich prawdziwości, o tyle politycy powinni trzymać się sprawdzonych
faktów i wystrzegać popychania całych gospodarek do walki z nie do końca
zidentyfikowanym wrogiem. Dysponujemy oczywiście danymi świadczącymi
o ocieplaniu się klimatu, ale wśród naukowców wciąż brak konsensusu co do tego,
na ile mamy do czynienia z wywołaną przez człowieka zmianą klimatu, a na ile
z jego naturalną zmiennością. Potwierdzone fakty mówią o znaczącym wzroście
emisji i koncentracji w atmosferze gazów cieplarnianych takich jak: dwutlenek
węgla, metan, tlenki azotu, para wodna, spowodowanym wzrostem produkcji
w sektorze energetycznym, przemyśle, rolnictwie i transporcie, oraz o pojawieniu
się nowych gazów, tzw. gazów przemysłowych, które także należą do gazów
cieplarnianych, a trafiają do atmosfery wyłącznie z procesów produkcyjnych.
Wiadomo również, że narasta gwałtowność i częstość występowania ekstremalnych
zjawisk pogodowych, a średnia temperatura na kuli ziemskiej systematycznie rośnie
71
od początku ery przemysłowej. Nie umiemy jednak precyzyjnie określić, jak silnie
gospodarka człowieka oddziałuje na klimat. Nie pomaga w tym także matematyczne
modelowanie klimatu, gdyż uzyskiwane wyniki różnią się między sobą tak
znacznie, że można je raczej uznać za zmatematyzowane opinie twórców teorii
globalnego ocieplenia z przyczyn antropogenicznych aniżeli za odzwierciedlenie
rzeczywistości.
Warto w tym miejscu zadać pytanie, czy w związku z istniejącymi
wątpliwościami należy poczekać z wprowadzaniem polityki ochrony klimatu?
Moim zdaniem odpowiedź powinna być negatywna. Zgodnie z zasadą prewencji,
uznawaną za jedną z fundamentalnych zasad polityki ekologicznej,
należy przedsięwziąć działania prowadzące do zmniejszenia emisji z procesów
gospodarczych. Lepiej przecież zapobiegać niż leczyć. Trudno nie zgodzić się
ze stwierdzeniem, że im mniejsza ilość zanieczyszczeń trafia do środowiska,
tym lepiej dla niego i dla nas. Znacznie trudniej natomiast wyznaczyć dopuszczalny
poziom zanieczyszczenia środowiska lub patrząc od drugiej strony, akceptowalny
zakres działalności ochronnej. Determinacja, z jaką niektórzy politycy domagają się
ograniczenia emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, powinna
zostać poddana krytycznej analizie przynajmniej z trzech powodów.
Pierwszy z nich stanowi fakt, że samo ograniczenie emisji tych gazów
z procesów produkcyjnych nie gwarantuje rozwiązania problemu globalnego
ocieplenia.
Drugi związany jest ze zmuszaniem podmiotów gospodarczych
do podejmowania niepomiernie kosztownych wysiłków inwestycyjnych w imię
niepewnych i odległych w czasie korzyści, co może w stosunkowo krótkim czasie
przynieść znaczący wzrost cen energii, a w konsekwencji cen w ogóle,
trudny do akceptacji, zwłaszcza dla gospodarstw domowych.
Trzeci powód stanowi głęboka asymetria w stosunkach międzynarodowych,
zarówno w zakresie wielkości emisji z terytoriów poszczególnych krajów,
jak i gotowości do ponoszenia kosztów działalności ochronnej. Istotne jest również
rozproszenie po całym globie miejsc wystąpienia potencjalnych zagrożeń i korzyści
związanych z globalnym ociepleniem, które nie będą ani karą za pochodzące z tego
terenu wysokie emisje, ani nagrodą za niskie emisje i (lub) intensywną działalność
ochronną.
Politycy zdołali już uchwalić szereg przepisów o zasięgu międzynarodowym
i krajowym bezpośrednio związanych z ochroną klimatu lub pośrednio tej ochronie
służących. Do najważniejszych regulacji międzynarodowych należy oczywiście
przyjęta w 1992 r. Ramowa Konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian
klimatu i towarzyszący jej Protokół z Kioto (1997 r.). W prawie krajowym liczne
odniesienia do ochrony klimatu są rozproszone w prawie energetycznym,
budowlanym, geologicznym, dotyczącym gospodarki odpadami, leśnictwa itd.
Unia Europejska wprowadziła tzw. pakiet klimatyczno-energetyczny,
który skrótowo bywa nazywany „3 x 20”, co oznacza, że do 2020 r. UE ograniczy
emisję gazów cieplarnianych o 20 proc., zwiększy udział źródeł odnawialnych
w bilansie energetycznym do 20 proc. i o 20 proc. podniesie efektywność
energetyczną. Promuje on wszelakie działania, które mogą przyczynić się
do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych i zmniejszenia ich stężenia
72
w atmosferze przez składowanie lub pochłanianie. Z góry zakłada się, że rozwój
produkcji energii ze źródeł odnawialnych czy też sekwestracja i składowanie
dwutlenku węgla mogą być ekonomicznie nieefektywne i oferuje się ich
subsydiowanie. To oczywiście przyciąga inwestorów, ale zaciera ostrość rachunku
ekonomicznego. Tymczasem właśnie różne inwestycje, które mają służyć ochronie
klimatu, często nie wytrzymują próby dyskontowania. Problem ten znany jest
od wielu lat.
T. Tietenberg opisuje przypadek projektu z 1959 r. elektrowni pływowej,
która miała być zbudowana wspólnymi siłami Stanów Zjednoczonych i Kanady
między Maine i Nowym Brunszwikiem. Projekt ten charakteryzował się bardzo
wysokimi kosztami budowy i niskimi kosztami funkcjonowania, które utrzymałyby
się przez długi czas w przyszłości. Eksperci w obu krajach, wychodząc z tych
samych oszacowań kosztów i korzyści, doszli do przeciwnych wniosków w sprawie
opłacalności całego przedsięwzięcia. Kanadyjczycy uznali je za nieuzasadnione,
podczas gdy Amerykanie byli gotowi przystąpić do budowy. Rozbieżność zdań
wynikła z przyjęcia różnych stóp dyskontowych: Amerykanie przyjęli stopę
na poziomie 2,5 proc., a Kanadyjczycy 4,125 proc., co spowodowało, że różną wagę
w ich szacunkach zyskały koszty budowy i eksploatacji. Wyższa stopa dyskontowa
podnosiła znaczenie początkowych kosztów budowy, które były przecież wysokie.
To spowodowało, że w kanadyjskich kalkulacjach powstała ujemna korzyść netto,
podczas gdy niższa stopa dyskontowa w kalkulacjach amerykańskich podniosła
rangę przyszłych kosztów eksploatacji, które, jak wiemy, były niskie i spowodowała
pojawienie się dodatnich korzyści netto. Przykład ten dowodzi, że dyskontowanie
może niekiedy prowadzić do przekreślenia efektywności działań na rzecz ochrony
środowiska. Ten sam sposób analizy można zastosować w odniesieniu do instalacji
kolektorów słonecznych czy budowy farm wiatraków. Początkowe koszty budowy
są wprawdzie wysokie, ale korzyści długotrwałe i bazujące na energii odnawialnej.
Zasadne jest sprawdzenie, ile warto zapłacić za budowę nowej instalacji słonecznej
czy wiatrowej. Zależy to od wartości spodziewanego strumienia korzyści,
jaki ma generować instalacja. Im niższą stopę dyskontową zastosujemy w naszych
kalkulacjach, tym większą wartość bieżącą będzie miał strumień trwałych korzyści.
Najwyższą wartość tego strumienia uzyskamy, stosując zerową stopę dyskontową.
W przypadku wąsko rozumianej kalkulacji ekonomicznej chodzi o korzyść
komercyjną. Warto jednak w tym miejscu podkreślić wystąpienie także korzyści
ekologicznej, która zwykle nie ma swojej ceny rynkowej.
Walka z emisjami gazów cieplarnianych ponownie ożywiła dyskusję
nad wykorzystaniem energii jądrowej. W tym przypadku należy nie tylko cieszyć
się brakiem emisji dwutlenku węgla przy produkcji energii, ale zwrócić uwagę
na odsunięte, ale i rozciągnięte w czasie, koszty składowania odpadów
radioaktywnych. Ponieważ te koszty mają pojawić się w dość odległej przyszłości
ich znaczenie w kalkulacji opłacalności inwestycji jest znikome. W przeciwnym
razie koszt produkcji, a w konsekwencji cena energii z elektrowni jądrowych,
musiałaby być wyższa.
Generalizując, dyskontowanie sprawia, że trudno jest na gruncie ekonomii
uzasadnić podejmowanie dziś znacznych wysiłków inwestycyjnych na rzecz
ochrony klimatu, gdyż korzyści z tego płynące, o ile w ogóle, to pojawią się
73
w odległej przyszłości i będą dostępne dla przyszłych pokoleń. Ich wartość
sprowadzona do kategorii wartości bieżącej z użyciem niezerowej stopy
dyskontowej jest tak niewielka, że nie zachęca do rezygnacji z części dzisiejszej
konsumpcji. Jeśli porzucić kanon chłodnej kalkulacji ekonomicznej dla celów
komercyjnych, nietrudno znaleźć argumenty usprawiedliwiające prowadzenie nawet
kosztownej działalności ochronnej. Wiążą się one z kategorią sprawiedliwości
międzygeneracyjnej, wartością istnienia i wartością opcyjną, akcentującą możliwość
wystąpienia korzyści z użytkowania jakiegoś zasobu w bliżej nieokreślonej
przyszłości. Finansowanie inwestycji ze środków publicznych lub przynajmniej ich
subsydiowanie jest jakimś rozwiązaniem problemu braku zainteresowania
przedsiębiorców prywatnych. Jednak napięta sytuacja budżetowa w większości
krajów nie ułatwia prowadzenia takich działań.
WNIOSKI
Zdaniem wielu obrońców środowiska do dyskontowania należy podchodzić
z dużą ostrożnością, a jeśli już, to wybierać do tego niskie stopy, najlepiej stopę
zerową. Z ekonomicznego punktu widzenia byłoby to jednak działanie ryzykowne
przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze: stopa dyskontowa odzwierciedla
społeczne preferencje wobec przyszłości, a więc nie powinna być naginana
dla osiągania doraźnych celów politycznych. Po drugie: sztuczne potanienie kapitału
mogłoby zintensyfikować działalność inwestycyjną w całej gospodarce,
co w konsekwencji musiałoby się ujemnie odbić na stanie środowiska.
Niektórzy postulują stosowanie różnych stóp procentowych dla różnych projektów:
niższych dla projektów preferowanych i wyższych dla pozostałych. Takie działania
mogłyby prowadzić do manipulacji politycznych, choć nie sposób odmówić racji
tym, którzy zwracają uwagę na fakt, że dla pewnych projektów dostępność kapitału
jest łatwiejsza, a koszt z tym związany niższy niż dla innych. Inne wymagania
są bowiem stawiane projektom komercyjnym i niekomercyjnym. Od tych
pierwszych oczekuje się szybkiego zwrotu nakładów i wysokich zysków w celu
zatrzymania kapitału w danym zastosowaniu. W przypadku inwestycji
niekomercyjnych inwestorzy nie wymagają szybkiego zwrotu nakładów i nie ma
ryzyka, że przeniosą swoje środki do bardziej atrakcyjnych, to znaczy zyskownych,
zastosowań. Różnicowanie stóp dyskontowych bywa stosowane w praktyce,
np. przez Bank Światowy. Przy tego typu zabiegach, łatwo może jednak dojść
do finansowania projektów szkodliwych dla środowiska i prowadzących
do obniżenia społecznego dobrobytu.
LITERATURA
Arrow K. J., Lind R. C., Uncertainty and the Evaluation of Public Investment
Decisions, „American Economic Reviev”, June 1970, no. 60.
Jajuga K., Jajuga T.,, Inwestycje instrumenty finansowe, ryzyko finansowe,
inżynieria finansowa, PWN, Warszawa 2000.
Machała R., Praktyczne zarządzanie finansami firmy, PWN, Warszawa 2001,
s. 104-199.
74
Tietenberg T., Environmental and Natural Resource Economics, Third Edition,
HarperColins Publ., b.r.
Żylicz T., Ekonomia środowiska i zasobów naturalnych, PWE, Warszawa 2004.
75
Przedsiębiorca a ochrona prawna krajobrazu
Karolina Bartniak
Streszczenie
Ochrona środowiska obejmuje również krajobraz, a działalność gospodarcza
przedsiębiorcy na styku ochrony i zrównoważonego użytkowania krajobrazu
podlega prawnym ograniczeniom. Ograniczenia te znajdują swój wyraz w Ustawie
z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz. U. 01.99.1079 z późn. zm.)
w zakresie działalności gospodarczej na terenach objętych formami ochrony
przyrody z art. 6 ustawy, w Ustawie z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków
i opiece nad zabytkami (Dz. U. 03.162.1568), gdy na terenie parku kulturowego
(„krajobraz kulturowy”) lub jego części mogą być ustanowione zakazy
i ograniczenia dotyczące robót budowlanych oraz działalności przemysłowej,
rolniczej, hodowlanej, handlowej lub usługowej.
Wzmocnieniem prawnej ochrony krajobrazu jest Europejska Konwencja
Krajobrazowa (Dz. U. 06.14.98), w której Polska zobowiązuje się podejmować
m.in. działania chroniące krajobraz i „integrujące krajobraz” z własną polityką
gospodarczą, bezpośrednio lub pośrednio oddziałującą na krajobraz.
Niniejszy artykuł jest próbą analizy polskich przepisów prawnych (cytowanych
wyżej, jak i z Ustawy z 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska
(Dz. U. 08.25.150 t. jedn., dalej p.o.ś.), Ustawy z dnia 27 marca 2003 r.
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. 03.80.717) w zakresie
ograniczeń przedsiębiorcy wynikających z ochrony prawnej krajobrazu.
WSTĘP
Przedsiębiorca, prowadząc we własnym imieniu działalność gospodarczą
lub zawodową (art. 479 k.p.c.), musi w działalności swej uwzględnić ochronę
środowiska naturalnego człowieka, która obejmuje również krajobraz.
Ustawa prawo ochrony środowiska traktuje krajobraz jako jeden „z elementów
przyrodniczych” (art. 3 pkt 39 p.o.ś.), przez co odwołuje się do ustawy o ochronie
przyrody.
Krajowe przepisy dotyczące krajobrazu, umieszczono w wielu aktach prawnych
(ustawy: o ochronie przyrody, prawo ochrony środowiska, o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym, o samorządzie terytorialnym, o ochronie
zabytków i opiece nad zabytkami), co nie ułatwia nie tylko zarządzania zasobami
krajobrazowymi, ale i stosowania prawa odnoszącego się do krajobrazu.
Walory krajobrazowe środowiska podlegają ochronie prawa polegającej
na równoważeniu potrzeb: społecznych, działalności gospodarczej i środowiska.
Krajobraz rozumie się m.in. jako „zasób sprzyjający działalności gospodarczej”,
którego ochrona, gospodarka i planowanie mogą przyczyniać się do tworzenia
zatrudnienia.(vide preambuła Europejskiej Konwencji Krajobrazowej).
Europejska Konwencja Krajobrazowa ratyfikowana przez Rzeczpospolitą
Polską (Dz. U. 06.14.98, stosownie do art. 13 ust. 3 konwencji, weszła w życia
76
z dniem 1 stycznia 2005 r.), stanowi jedyny akt prawny, który traktuje krajobraz
wprost, definiuje jego pojęcie, działania związane z jego ochroną i zarządzaniem,
zmierza także do integracji przepisów z zakresu ochrony krajobrazu, zarówno
naturalnego, jak i kulturowego.
Celem artykułu jest analiza prawa krajowego w zakresie, w jakim możliwe jest
ograniczenie przedsiębiorcy wynikające z ochrony prawnej krajobrazu.
PRZEDSIĘBIORCA A OCHRONA PRAWNA KRAJOBRAZU NATURALNEGO
W art. 6 ust. 1 pkt. 3, 4 i 9 Ustawy o ochronie przyrody wymienione są
ze względu na ochronę krajobrazu, takie formy ochrony przyrody jak:
Park krajobrazowy – obszar chroniony ze względu na wartości
przyrodnicze, historyczne, kulturowe i krajobrazowe, tworzony
dla zachowania, popularyzacji i upowszechniania wartości tam
występujących w warunkach zrównoważonego gospodarowania.
Obszar chronionego krajobrazu – obejmuje ochroną m.in. wyróżniające się
krajobrazowo tereny o różnych typach ekosystemów.
Zespół przyrodniczo-krajobrazowy – tworzony celem ochrony określonych
w nim fragmentów krajobrazu, zarówno naturalnego jak kulturowego,
a w rozumieniu ustawy Prawo ochrony środowiska, krajobraz zarówno
w stanie naturalnym jak i przekształconym w wyniku działalności
człowieka, jest jednym z elementów przyrodniczych tworzących
środowisko, który winien być uwzględniany przy planowaniu
przedsięwzięć (art. 3 pkt 39 p.o.ś.).
Podstawą dla lokalizacji wyżej wymienionych przedsięwzięć gospodarczych
są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, w których uwzględnia się,
m.in. ochronę walorów krajobrazowych środowiska (art. 72 ust. 1 pkt 5 p.o.ś.).
Wprowadzenie form ochrony krajobrazu na obszarach, które przedsiębiorca
(właściciel) przeznacza do gospodarczego wykorzystania, nie wyłącza prawa
własności, a jedynie prawo to ogranicza. Co do zakazów wiążących przedsiębiorcę
na terenie parków krajobrazowych, to zauważyć należy, że Ustawa z 23 stycznia
2009 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale
zadań administracji publicznej w województwie, przekazująca samorządowi
województwa część kompetencji i zadań aktualnie wykonywanych przez
wojewodów (w tym przypadku, sejmik województwa w drodze uchwały tworzy
park krajobrazowy i wyznacza obszar chronionego krajobrazu), została skierowana
przez Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z 13 maja 2009 r. w sprawie Kp 2/09
(vide M. Pol. 32 poz. 477 z 2009 r.) uznał, że art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy
z 23 stycznia 2009 r. jest zgodny z Konstytucją stąd Prezydent RP podpisał ustawę
i zarządził jej ogłoszenie postanowieniem z 22 maja 2009 r. Ustawa weszła w życie
z dniem 1 sierpnia 2009 r. (Dz. U. 2009 Nr 92 poz. 753).
Powyższe jest istotne o tyle, że to organ założycielski decyduje,
które z zakazów wymienionych w art. 17 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody,
będą obowiązywały na konkretnym obszarze chronionym.
77
Realizacja przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko
(art. 17 ust. 3 Ustawy o ochronie przyrody) jest możliwa, gdy dane przedsięwzięcie
nie jest objęte obowiązkiem sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko
i jednocześnie postępowanie w sprawie oceny oddziaływania na środowisko
wykazało brak niekorzystnego wpływu na przyrodę.
Stąd postępowanie w sprawie oceny oddziaływania na środowisko
ma
pierwszoplanowe
znaczenie.
Regulowane
jest
w
przepisie
art. 46 ust. 1 i następne Ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji
o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska
oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. 08.199.1227).
W części przypadków (z art. 59 wyżej wymienionej ustawy) obowiązek
przeprowadzenia oceny wynika z mocy prawa, stąd ustawodawca ma obowiązek
określenia, jakie to są przedsięwzięcia, ma to wynikać z rozporządzenia Rady
Ministrów (art. 60 ustawy). Dotąd nie zostało wydane, stąd za sprawą postanowień
art. 173 ust. 1 ustawy, nadal obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów
z 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących
znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań
związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu
oddziaływania na środowisko (Dz. U. Nr 257, poz. 2573 z późn. zm.).
Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko powinien zawierać
uzasadnienie wskazujące jego oddziaływanie na krajobraz i krajobraz kulturowy
(art. 66 ust. 1 pkt 7 lit. b, d Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku
i jego ochronie…).
Podsumowując, na terenie parku krajobrazowego mogą być umiejscowione
przedsięwzięcia z mogących oddziaływać znacząco na środowisko,
które nie wymagają opracowywania raportu oddziaływania na środowisko w ogóle,
a z przeprowadzonej oceny wynika, że nie wywrą one negatywnego wpływu
na przyrodę parku krajobrazowego.
Skutkiem prawnym utworzenia obszaru chronionego krajobrazu jest
wprowadzenie, na jego terenie w całości lub jego częściach, wybranych,
a wymienionych w art. 24 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody, zakazów.
Krajobraz obejmowany ochroną (na obszarze chronionego krajobrazu) powinien
wyróżniać się zróżnicowaniem ekosystemów, czyli muszą występować
na stosunkowo małym obszarze duże różnice rzeźby terenu, wód, świata roślinnego
i zwierzęcego, wartościowych ze względu na możliwość zaspokajania potrzeb
związanych z turystyką i wypoczynkiem lub pełnioną funkcją korytarzy
ekologicznych (art. 23 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody).
Zakazy dotyczyć mogą m.in. realizacji przedsięwzięć mogących znacząco
oddziaływać na środowisko: wydobywania dla celów gospodarczych skał (w tym
torfu, skamieniałości, minerałów i bursztynu), dokonywania zmian stosunków
wodnych, jeżeli służą innym celom niż zrównoważone wykorzystanie użytków
rolnych i leśnych oraz racjonalna gospodarka wodna lub rybacka, lokalizowania
obiektów budowlanych w pasie szerokości 100 m od linii brzegowej rzek, jezior,
200 m od linii morskich brzegów klifowych.
Przy czym zakaz dotyczący „realizacji przedsięwzięć mogących znacząco
oddziaływać na środowisko”, nie dotyczy przedsięwzięć, dla których
78
przeprowadzona ocena oddziaływania na środowisko wykazała brak znacząco
negatywnego wpływu na ochronę przyrody obszaru chronionego krajobrazu
(art. 24 ust. 1 pkt 2 i ust. 3 Ustawy o ochronie przyrody).
Zespoły przyrodniczo-krajobrazowe wyznacza się zgodnie z postanowieniami
art. 43 Ustawy o ochronie przyrody, w przypadkach gdy cenne fragmenty
krajobrazu (z uwagi na ich walory widokowe lub estetyczne), nie są objęte inną
dalej idącą formą ochrony, gdyż formy ochrony krajobrazu (tak naturalnego,
jak kulturowego) nie powinny konkurować ze sobą.
Przepis art. 117 ust. Ustawy o ochronie przyrody mówi o stosowaniu ochrony
krajobrazowej (przepis dotyczy parków narodowych i rezerwatów przyrody),
do czego zobowiązane są podmioty użytkujące gospodarczo grunty (rolnicy,
ale także właściciele sklepów i obiektów sportowych, i rekreacyjnych).
Z reguły ta forma ochrony polega na niewprowadzaniu zmian w krajobrazie
(środowisku), jednakże i organy wydające pozwolenie na działania wprowadzające
zmiany w krajobrazie (przykładowo wydając pozwolenia na budowę) winny
uwzględniać wymogi wynikające z tego przepisu.
DZIAŁALNOŚĆ PRZEDSIĘBIORCY A KRAJOBRAZ KULTUROWY
Ustawa z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami
(Dz. U. 03.162.1568), odnosi się w art. 16, do tworzenia parków kulturowych.
Powołuje go uchwała rady właściwej gminy (względnie dwu lub kilku gmin).
Rada zatwierdza nadto plan ochrony parku kulturowego (plan sporządza wójt,
burmistrz, prezydent miasta). Działania organów gminy następują w uzgodnieniu
z wojewódzkim konserwatorem zabytków. „Utworzenie parku kulturowego łączy
się z koniecznością sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego dla terenów parku kulturowego” (art. 16 ust. 6 ustawy jest normą
szczególną w stosunku do Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
Dz. U. 03.162.1568).
Krajobraz kulturowy to „przestrzeń historycznie ukształtowana w wyniku
działalności człowieka, zawierająca wytwory cywilizacji oraz elementy
przyrodnicze”, z tym że park kulturowy stanowi wartość kulturową jako określona
całość, nie jest zatem konieczne, by na wszystkich objętych nim nieruchomościach
występowały obiekty zabytkowe.
Stosownie do przepisu art. 17 ust. 1 i 2 cytowanej ustawy, na terenie części
lub całości parku kulturowego mogą być ustanowione ograniczenia dotyczące
prowadzenia robót budowlanych lub innej działalności (przemysłowej, rolniczej,
hodowlanej, handlowej czy usługowej), przy czym utworzenie parku kulturowego
musi być uzasadnione, jeśli chodzi o cele, dla których podjęto uchwałę danej
treści61.
61
Por. wyrok NSA w Warszawie z 4 kwietnia 2007 r. II OSK 7/07 i Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Krakowie z 18 grudnia 2007 r. III SA/Kr 569/07 z uzasadnieniem.
79
PODSUMOWANIE
Przedsiębiorca, tak jak każdy inwestor, w swoich działaniach nie może naruszać
prawa, w tym prawa miejscowego (przykładowo wynikającego z miejscowego
planu zagospodarowania przestrzennego gminy). Konflikt interesów w zakresie
dotyczącym ochrony prawnej krajobrazu, który może wystąpić, mimo danego stanu
prawa, rozstrzyga ostatecznie postępowanie przed sądem administracyjnym,
co mogą obrazować dwa orzeczenia. Pierwsze to wyrok z 21 lutego 2006 r. NSA
w Warszawie II OSK 547/05, w którym, wobec zapisu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego wykluczającego na danym terenie działalność
gospodarczą związaną z wykorzystaniem urządzeń technicznych mogących
stwarzać uciążliwości dla środowiska, nadto ochroną walorów krajobrazowych
jednostki urbanistycznej, której wiodącą funkcją jest funkcja mieszkaniowa,
a które inwestycja pogorszy, uwzględnił interes mieszkańców i ostatecznie
nie zezwolił na inwestycję polegającą na budowie stacji nadawczo-odbiorczej
systemu GSM.
Drugie orzeczenie to cytowany wyżej wyrok w sprawie III SA/Kr 569/07,
w którym sąd uwzględnił interes przedsiębiorcy, stwierdzając nieważność uchwały
Rady Miasta w przedmiocie utworzenia parku kulturowego, podjętej wbrew ustawie
o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, w tym celu, by uniemożliwić
skarżącemu budowę dwu trzykondygnacyjnych budynków mieszkalnych.
Wprowadzenie form ochrony przyrody, w tym ze względu na ochronę
krajobrazu, może skutkować ograniczeniem prawa własności czy też innych praw
rzeczowych dotyczących nieruchomości. Przepis art. 129 i następne ustawy p.o.ś.
uprawniają właściciela i użytkownika wieczystego nieruchomości (w tym będącego
przedsiębiorcą) do ubiegania się o wykup nieruchomości lub zapłatę
odszkodowania. Roszczenie kierowane na drogę procesu cywilnego podlega
ograniczeniu, gdyż można z nim wystąpić w terminie dwóch lat od daty wejścia
w życie aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenia sposobu korzystania
z nieruchomości. Art. 129 ust. 5 ustawy, wyłącza w stosunku do wyżej
wymienionych roszczeń przepisy art. 36 Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym (Dz. U. 2003.80.177), dotyczące odszkodowań z tytułu ograniczenia
sposobu korzystania z nieruchomości na skutek zmiany planu zagospodarowania
przestrzennego. Uzasadnieniem wyłączenia jest to, że plany zagospodarowania
przestrzennego nie wprowadzają nowych ograniczeń w korzystaniu
z nieruchomości, tylko odzwierciedlają ograniczenia wynikające z innych tytułów,
stąd odszkodowanie winno być formułowane na podstawie innych aktów prawnych.
Europejska Konwencja Krajobrazowa (Dz. U. 06.14.98), została przedłożona
Prezydentowi RP do ratyfikacji w trybie art. 15 ust. 1 Ustawy z 14 kwietnia 2000 r.
o umowach międzynarodowych (Dz. U. 2000.39.443), to jest przy założeniu,
że ratyfikacja konwencji nie wymaga uprzedniej zgody Sejmu, wyrażonej
w ustawie. Fakt ten skutkuje tym, że „ustawy krajowe mają pierwszeństwo wobec
Europejskiej Konwencji Krajobrazowej” (ustawy zachowują pierwszeństwo wobec
umów międzynarodowych, do ratyfikacji których nie jest wymagana zgoda
parlamentu), co nakłada konieczność szczegółowej implementacji postanowień
konwencji dotyczących ochrony krajobrazu, wbrew stwierdzeniu zawartemu
80
w uzasadnieniu wniosku Prezesa Rady Ministrów o ratyfikację Europejskiej
Konwencji Krajobrazowej, który mówi: „Konwencja nie zawiera żadnych
postanowień sprzecznych z polskim prawodawstwem i nie będzie wymagała zmian
w prawie polskim”.
Projekt implementacji przedłożyła w 2006 r. Państwowa Rada Ochrony
Przyrody62, zawiera on zintegrowane zmiany w ramach trzech ustaw: o ochronie
przyrody, o planowaniu przestrzennym i Prawa Ochrony Środowiska, nadto zmiany
wykluczające zabudowę mieszkaniową na gruntach rolnych (art. 2 ust. 1 pkt 3
Ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, t. jedn. Dz. U. 04.121.1266 i art. 3
ust. 2 Ustawy o lasach, Dz. U. 05.45.435), pod pozorem „budowy siedlisk
rolniczych”, choć budynki mają charakter mieszkaniowy lub rekreacyjny,
czy też traktujące budynki i budowle jako „las” w rozumieniu ustawy o lasach.
Większej aktywności wymaga nadal podnoszenie świadomości społecznej
co do różnych aspektów działań, których przedmiotem jest krajobraz. Przykładem
za tym przemawiającym może być protest setek rolników (w tym osób
prowadzących działalność gospodarczą) z terenu gminy Sokółka 18 listopada
2008 r., przeciwko utworzeniu w południowej części gminy zespołu przyrodniczokrajobrazowego Kamionka. Uniemożliwiał on wydobywanie skał, żwiru i torfu,
bowiem powstające kolejne żwirownie niszczą krajobraz. Jednak na skutek protestu
radni projekt uchwały o utworzeniu zespołu przyrodniczo-krajobrazowego
odrzucili63.
LITERATURA
Banaszak B., System prawa w Polsce – stan obecny i uwagi de lege ferenda
fundamentali, [w:] „Przegląd Legislacyjny”,4.59, 2008.
Bąkowski T., Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Komentarz, Zakamycze, 2004.
Europejska Konwencja Krajobrazowa, Dz. U. 06.14.98.
Golat R., Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz,
Zakamycze, 2004.
Gruszecki K., Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz, Zakamycze, 2005.
Majchrowska A., Realizacja zapisów Europejskiej Konwencji Krajobrazowej,
[w:] „Czasopismo Techniczne Architektura”, Wydawnictwo Politechniki
Krakowskiej, z. 7A/2007.
Skrzydło W., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, wyd. IV,
Zakamycze, 2002.
Ustawa z dnia 16 października 1991 r. o ochronie przyrody, Dz. U. 01.99.1079
z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, t. jedn.
Dz. U. 08.25.150.
62
63
Zobacz w Internecie: http://www.stowarzyszenie-samorzadow.pl
Zobacz: „Gazeta Współczesna” z 19.11.2008 r., http://www.wspolczesna.pl
81
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
Dz. U. 03.80.717.
Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami,
Dz. U. 03.162.1568.
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. 08.199.1227.
Uzasadnienie wniosku o ratyfikację Europejskiej Konwencji Krajobrazowej,
druk sejmowy nr 2669.
82
Raport ze zrównoważonego rozwoju - struktura informacyjna
i przykłady ze świata
Wojciech A. Nowak
Streszczenie
Artykuł dotyczy sprawozdawczości z wyników działalności przedsiębiorstwa
w głównych płaszczyznach zrównoważonego rozwoju oraz z wpływu tychże
wyników na otaczający świat. Uwzględnia aspekty: przyrodniczy, społeczny
i ekonomiczny. Kształtowanie każdego z tych aspektów wymaga wsparcia
informacją prospektywną i retrospektywną. Informacja prospektywna służy
określaniu pożądanych rezultatów oraz instrumentów i działalności potrzebnych
do ich osiągnięcia. Informacja retrospektywna służy sprzężeniu zwrotnemu,
które prowadzi do zmian w zamierzeniach co do rezultatów oraz w instrumentach
i działaniach mających prowadzić do ich realizacji, a w konsekwencji także
w wymogach co do informacji. Raporty przedsiębiorstw z wyników w obszarach
zrównoważonego rozwoju są elementem sprzężenia zwrotnego. Ich struktura jest
kształtowana pod wpływem międzynarodowych standardów sprawozdawczych.
Przedstawiono zarówno przykłady struktur informacyjnych rocznych raportów
ogólnego przeznaczenia przedsiębiorstw wielonarodowych, jak i stan
międzynarodowej standaryzacji raportów.
WSTĘP
Zrównoważony rozwój (ang. sustainable development) definiowany jest
jako rozwój zaspokajający potrzeby obecne, bez pozbawiania przyszłych pokoleń
możliwości zaspokajania ich potrzeb (Burndtland Report, 1987, Chapter 2).
U podstaw tej definicji tkwią potrzeby ludzi oraz ograniczenia nakładane przez stan
technologii i organizacji społecznej na zdolność środowiska przyrodniczego do ich
zaspakajania, teraz i w przyszłości (tamże). Realizowany w warunkach ograniczeń,
zrównoważony rozwój ma więc być rozwojem trwałym – w płaszczyznach
ekonomicznej, społecznej i przyrodniczej, z krótkim (do 12 miesięcy) i długim
(powyżej 12 miesięcy) horyzontem czasowym.
Równoważenie rozwoju zależy od zachowań ludzi. Z gamy czynników
determinujących te zachowania, w artykule koncentrujemy się na informacyjnych
oddziaływaniach organizacji na funkcjonowanie osób i systemów społecznych,
a specyficznie na oddziaływaniach przedsiębiorstw transnarodowych,
realizowanych poprzez cykliczną eksternalizację informacji o wynikach osiąganych
w płaszczyznach zrównoważonego rozwoju. Generowanie i eksternalizacja tego
rodzaju informacji zależą od stanu samosterowności – samorządności systemów
społecznych i polityki publicznej w zakresie zrównoważonego rozwoju.
83
ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ A SAMOSTEROWNOŚĆ,
POLITYKA PUBLICZNA, RYNKI I INFORMACJA
Samosterowność społeczności wiąże się z rozpoznawaniem i podejmowaniem –
bądź nierozpoznawaniem lub niepodejmowaniem – problemów z własnej woli.
Polityka publiczna wiąże się z systemem wartości spajających dane społeczeństwo
oraz z działaniem bądź biernością władz publicznych. Istotne dla samosterowności
społeczeństwa czynniki warunkujące zachowania ludzi przedstawia ryc. 1.
Natomiast środki polityki publicznej przedstawia tab. 2. Zauważmy,
że i determinanty zachowań osób, i środki polityki publicznej mają postać
informacji lub zasobu materialno-energetycznego.
Czynniki wpływające na zachowania
Cechy osobowe
Krąg
społecznokulturowy
Czynniki
organizacyjne
Środowisko
wiek
przyjaciele
pracodawcy
społeczne
płeć
koledzy
fundacje
ekonomiczne
zdolności
rodzina
uczelnie
polityczne
wykształcenie
narodowość
religia
kultura
zawód
prawne
zawodowe
przyrodnicze
Poziom rozwoju osobistego w aspekcie wartości moralnych,
motywów, postanowień/powinności, przymiotów, dokonań
Osąd
Decyzja
Zachowanie
Ryc. 1. Determinanty zachowań ludzi.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (ICEW RI, 2007, s. 24-26).
84
Tab 1. Środki polityki publicznej.
Środki
Aktorzy
władze publiczne
przedsiębiorstwa
organizacje
pozarządowe/
/społeczne
Perswazja
Bodźce
Wymogi
kampanie
informacyjne
lobbowanie
podatki
i subsydia
nagradzanie
wyników
rozpowszechnianie
rezultatów badań
wyróżnienia
i darowizny
prawa,
normy, standardy
polityki wobec
pracowników
i dostawców
polityki wobec
otrzymujących
finansowanie
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (ICEW FRM, 2005, s.10-11).
We współczesnych społeczeństwach osiągnięcie celów i zaspokajanie potrzeb
społeczności i społeczeństw następuje poprzez zachowania zbiorowe, przyjmujące
postać rynków. Ponieważ zachowania są warunkowane przez informacje,
więc i rynki – jako zbiory specyficznych zachowań – wrażliwe są na informacje.
Sposób realizacji samosterowności i polityki publicznej poprzez rynki przedstawia
ryc.2. Jak wynika z tego schematu, efektywność i skuteczność realizacji
samosterowności i polityki publicznej zależą zarówno od treści i wolumenu,
jak i od jakości informacji, a tym samym od walorów moralnych osób generujących
i przekazujących informację oraz od metod weryfikacji i poświadczania jakości
tejże informacji.
Mechanizmy
środki stosowane przez
społeczeństwo dla
promocji pożądanych
rezultatów
Rynki
wszelkie działania
prowadzące do
osiągnięcia/ nie-osiągnięcia
pożądanych rezultatów
Rezultaty
samosterowności
i polityki publicznej
Informacja
preskryptywna i deskryptywna
Upewnianie co do jakości
Prawość generujących i przekazujących informację
Ryc 2. Realizacja samosterowności i polityki publicznej poprzez rynki.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (ICEW FRM, 2005, s.7-8, 21, 24).
Zrównoważony rozwój bywa promowany zarówno w ramach samosterowności
społeczeństwa, jak i w ramach polityki publicznej. Realizowany jest natomiast
poprzez rynki, ze swej natury, wrażliwe na informacje. Zatem efektywność
85
i skuteczność w zakresie równoważenia rozwoju zależą od wolumenu,
treści i jakości informacji (preskryptywnej i deskryptywnej). Fakt ten wykorzystują
organizacje i społeczeństwa dla promowania i kształtowania zrównoważonego
rozwoju w dogodny dla siebie sposób. Kształtowanie zrównoważonego rozwoju
poprzez rynki ilustruje ryc. 3. Zwróćmy uwagę na kluczowość roli informacji
w ogólności, a sprawozdawczości w szczególności w równoważeniu rozwoju.
Nadmieńmy, że o jakości informacji decydują takie cechy, jak: zrozumiałość,
przystawalność do potrzeb użytkownika, wiarygodność oraz porównywalność –
w pełni odnoszące się także do sprawozdawczości.
SPRAWOZDAWCZOŚĆ PRZEDSIĘBIORSTW TRANSNARODOWYCH
Z WYNIKÓW DZIAŁALNOŚCI W ZAKRESIE RÓWNOWAŻENIA ROZWOJU
– PRZYKŁADY ZE ŚWIATA
Na przełomie lat 1990 i 2000 w przedsiębiorstwach krajów najwyżej
rozwiniętych, pojawiła się roczna sprawozdawczość ze zrównoważonego rozwoju.
Obejmuje ona płaszczyzny: ekonomiczną, społeczną i przyrodniczą, a obecnie
realizowana jest w formie informacji dodatkowej do klasycznego raportu
finansowego bądź w formie odrębnego raportu ze zrównoważonego rozwoju
(Epstein M.J., 2008, rozdz. 9). Formę odrębnego raportu ze zrównoważonego
rozwoju przyjęła znaczna część korporacji transnarodowych. Raport taki
ma objętość od 40 do 120 stron. Zwykle publikowany jest w postaci papierowej
i elektronicznej, przy czym postać elektroniczna występuje w dwóch odmianach –
jako gotowy do druku plik pdf zamieszczony na stronach internetowych
lub jako odpowiednio spreparowany (czasami pełniejszy) raport on line.
Jest też zwykle poddawany weryfikacji przez niezależnych audytorów pod kątem
poświadczenia wiarygodności. Przykład struktury informacyjnej raportu
za rok 2008 z równoważenia rozwoju przez Toyota Motor Corporation przedstawia
tab.2. Przykłady struktur informacyjnych raportów za rok 2008 z równoważenia
rozwoju przez Royal Dutch Shell plc, Dell Inc., oraz Bayer Group przedstawiamy
w załączniku na schematach: A, B i C.
Międzynarodowa standaryzacja sprawozdawczości ze zrównoważonego
rozwoju
Ten typ standaryzacji jest obecnie domeną organizacji o nazwie The Global
Reporting Initiative (GRI). Jest to wspierana przez ONZ (UNEP) organizacja
bazująca na sieci podmiotów, która stworzyła najszerzej w świecie stosowane
wytyczne do sprawozdawczości ze zrównoważonego rozwoju (Sustainability
Reporting Guidelines) i ma za cel ich ciągłe doskonalenie i upowszechnianie.
W Internecie ma swój portal po adresem www.globalreporting.org.
86
Innym ciałem ustalającym międzynarodowe wytyczne dla sprawozdawczości
w zakresie zrównoważonego rozwoju jest działająca w ramach UNCTAD
Międzyrządowa Robocza Grupa Ekspertów do Spraw Międzynarodowych
Standardów Rachunkowości i Sprawozdawczości (Intergovernmental Working
Group of Experts on International Standards of Accounting and Reporting – ISAR).
Wytyczne te można znaleźć na stronie internetowej
www.unctad.org/Templates/Page.asp?intItemID=3914&lang=1.
Ryc 3. Kształtowanie zrównoważonego rozwoju poprzez rynki
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (ICEW FRM, 2004, s.12-14)
oraz (ICEW RI, 2007, s. 57).
87
Tab 2. Struktura informacyjna raportu za rok 2008 z równoważenia rozwoju
przez Toyota Motor Corporation: Ku nowej przyszłości dla ludzi,
społeczeństwa i planety.
Przesłanie zarządu 2
Wyróżnione aspekty
Zrównoważona ruchliwość 4
Zrównoważony zakład 6
Zrównoważony wkład społeczny 8
Wizja i struktury
Filozofia spółki10
Władanie spółką i zgodność z prawem 13
Przegląd roku finansowego 2007 14
Filozofia środowiskowa 16-19
Zasady, polityki, oraz plan działania
środowiskowego Toyoty 16
Promocja skonsolidowanego zarządzania
środowiskowego 16
Czwarty Plan Działania Środowiskowego
Toyoty 17
Zestawienie celów 17
Kluczowe punkty Czwartego Planu
Działania Środowiskowego Toyoty 18
Energia/ Ocieplenie Globalne 20-29
Dalsza redukcja CO2 w globalnych
operacjach Toyoty 20
Promocja rozwoju technologii
zorientowanych na osiągnięcie najwyższej
zużycia efektywności paliwa w każdym
kraju i regionie 24
Promocja rozwoju pojazdów czystej energii,
oraz zachęta do ich skutecznego wdrażania
dla osiągnięcia akceptacji przez szersze
rynki 25
Promocja inicjatyw zorientowanych na
usprawnienie strumieni ruchu drogowego za
pomocą różnych technologii sieciowych 26
Redukcja emisji CO2 w działalności
produkcyjnej zakładów Toyoty 27
Redukcja emisji CO2 w działalności
logistycznej w każdym kraju i regionie 28
Dane Środowiskowe Produkcji Globalnej
(CO2) 29
Recykling zasobów 30-34
Inicjatywy Toyoty promujące efektywne
zużycie zasobów dla dalszego
przyczyniania się do budowy społeczeństwa
bazującego na recyklingu 30
Redukcja zużycia wody przez Toyotę 31
Nieustanna implementacja systemów
Ciągła redukcja presji na środowisko
w ciągu całego cyklu życia pojazdów
poprzez implementację Eco-VAS (EcoVehicle Assessment System) 44
Przykłady inicjatyw zagranicznych 45
Status polityk środowiskowych spółki jako
całości 46
Inne działalności 48-49
Gospodarka mieszkaniowa 48
Załącznik 50-55
Rachunkowość środowiskowa 50
Status głównych danych środowiskowych 51
Wolumen zasobów wprowadzanych a
wolumen substancji odprowadzanych z
zakładów produkcyjnych i działalności
logistycznej 51
Dane środowiskowe dla nowego modelu
japońskiego oraz dla przeprojektowanych
pojazdów pasażerskich 52
Nagrody Środowiskowe 52
Główne kampanie prowadzone w Japonii w
ramach Skonsolidowanego Systemu
Zarządzania Środowiskowego 53
Kontynuowane zagadnienia
sprawozdawczości 53
Status certyfikacji ISO 14001 53
Spółki objęte Skonsolidowanym Systemem
Zarządzania Środowiskowego 53EMS 54
Współczynniki konwersji CO2 54
Lista głównych jednostek stowarzyszonych
wymienianych w niniejszym Raporcie 55
Relacje z klientami 56-60
Odpowiadanie na potrzeby klienta 56
Inicjatywy z zakresu poprawy jakości 57
Roboty – przyszłościowa technologia mająca
wspierać osiągnięcie zrównoważonego
rozwoju społecznego 58
Uniwersalne wzory elementów 60
Przykłady inicjatyw zagranicznych 60
Relacje z pracownikami 61-67
Podzielanie Toyoty Sposobu Działania 61
Respektowanie różnorodności 62
Rozwój zasobów ludzkich 64
Bezpieczeństwo i zdrowie 65
Przykłady inicjatyw zagranicznych 67
Relacje z partnerami biznesowymi 68-72
88
recyklingu w Japonii i Europie 32
Dalsza promocja i rozwój projektów
zorientowanego na recykling 33
Dane Środowiskowe Produkcji Globalnej
(odpady i zużycie wody) z przykładami
inicjatyw zagranicznych
34
Substancje szczególnej troski 35-36
Promocja wzmocnionego zarządzania
substancjami szczególnej troski oraz dalsza
redukcja ich zużycia 35
Redukcja produkcyjnego zrzutu do
środowiska substancji objętych PRTR
(Pollutant Release and Transfer Register),
z przykładami inicjatyw zagranicznych 36
Jakość atmosfery 37-38
Redukcja emisji pod kątem poprawy jakości
powietrza w rejonach zurbanizowanych we
wszystkich krajach i regionach 37
Działalność Toyoty w zakresie redukcji
emisji VOC (Volatile Organic
Compounds ), z przykładami inicjatyw
zagranicznych 38
Zarządzanie środowiskowe 39-47
Struktura promocji Globalnego zarządzania
Środowiskowego 39
Polityki i efekty Skonsolidowanego
Zarządzania Środowiskowego w roku
finansowym 2007 40
Wzmocnienie treści edukacji
środowiskowej 42
Dalsza promocja zarządzania
środowiskowego wśród partnerów
biznesowych 42
Promocja nowych działalności biznesowych
przyczyniających się do poprawy
środowiskowej 43
Współpraca z dostawcami 68
Współpraca z sieciami sprzedaży 70
Stymulacja rynku w Japonii 71
Przykłady inicjatyw zagranicznych 72
Relacje z udziałowcami 73
Społeczeństwo globalne/Społeczności
lokalne 74-87
Inicjatywy zorientowane na poprawę
bezpieczeństwa ruchu 74
Zasady i polityki w zakresie wkładu
społecznego 76
Inicjatywy środowiskowe 77
Inicjatywy z zakresu bezpieczeństwa ruchu78
Edukacja 79
Kultura i sztuka 80
Opieka społeczna 81
Przykłady inicjatyw zagranicznych 82
Komunikacja ze społeczeństwem 86
Przykłady inicjatyw zagranicznych 87
Rezultaty biznesowe oraz informacja
o segmentach geograficznych 88-89
Chronologiczne podsumowanie czterech lat
inicjatyw zagranicznych (aspekty społeczny)
90
Strony internetowe raportów zagranicznych
jednostek stowarzyszonych 90
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (Toyota SR08, 2008, s.1 – liczby
oznaczają numery stron)
PODSUMOWANIE
Kompleksowe raporty roczne przedsiębiorstw i innych organizacji z wyników
działalności w płaszczyznach ekonomicznej, społecznej i przyrodniczej, są istotnym
instrumentem kształtowania zrównoważonego rozwoju w skali lokalnej i skali
globalnej. Znaczenie tego instrumentu rośnie wraz z natężaniem się świadomego
podejścia do sterowania równoważeniem rozwoju. Informacja z raportów wpływa
na samosterowność społeczeństw, politykę publiczną i funkcjonowanie rynków,
przyczyniając się do harmonizacji i realizacji celów z zakresu trwałego rozwoju
89
zrównoważonego. Międzynarodowe wytyczne do sprawozdawczości w tym
obszarze służą osiąganiu należytej treści i jakości informacji w raportach.
LITERATURA
Brundtland Report, 1987, Our common future: Report of the World Commission
on Environment and Development¸ March 1987, (tłumaczenie polskie: Nasza
wspólna przyszłość, Raport Światowej Komisji do Spraw Środowiska i Rozwoju,
PWE, Warszawa 1991)
Epstein M.J., 2008, Making sustainability work: Best practices in managing
and measuring
corporate social, environmental, and economic impacts,
Greenleaf Publishing
Limited, Sheffield, UK & Berrett-KoehlerPublisher,
Inc.,
San Francisco, US
ICEW IMS, 2004, Information for better markets – Sustainability: The role
of Accountants, Institute of Chartered Accountants in England and Wales,
London
ICEW IMS, 2005, Information for better markets – Information for market
and society, Institute of Chartered Accountants in England and Wales, London
ICEW RI, 2007, Information for better markets – Reporting with integrity, Institute
of Chartered Accountants in England and Wales, London
Bayer SD08, 2008, Sustainable development report 2008,
www.sustainability2008.bayer.com/en/Sustainable-Development-Report2008.pdfx,
Dell SR08, 2008, Dell Corporate Responsibility Report, Fiscal Year 2008,
www.dell.com/content/topics/global.aspx/about_dell/values/sustainability/main/re
sources,
Shell SR08, 2008, Royal Dutch Shell Sustainability Report 2008,
Toyota SR08, 2008, Sustainability Report 2008: A New Future for People, Society
and the Planet, www.Toyota.co.jp/SR/en08repo, 2008.10.11
www.globalreporting.org, 2009.05.24
www.sustainability-index.com/, 2009.04.21
www.sustainability-reports.com, 2009.05.29
90
Załączniki
Schemat A
Struktura informacyjna raportu za rok 2008 z równoważenia rozwoju
przez Royal Dutch Shell plc
Shell a wyzwanie energetyczne
Wprowadzenie 1
Kim jesteśmy i co robimy 2
System energetyczny przyszłości 4
Nasza strategia 6
Nasze podejście 8
Wywiad z dyrektorem zarządzającym 10
Zmiana klimatu 12
Budowa odpowiedzialnej przyszłości
energetycznej
Więcej ropy z niekonwencjonalnych
obszarów 14
Czystsze paliwo dla energetyki 17
Nigeria 20
Bardziej zrównoważony transport 22
Czystsze produkty 24
Skraplanie gazu do postaci cieczy 25
Odpowiedzialna działalność
transformacyjna/operacyjna
Nasi sąsiedzi 26
Oddziaływanie na środowisko 29
Bezpieczeństwo osób i procesów 32
Przedsięwzięcia wspólne, wykonawcy
i dostawcy 34
Chemikalia w Singapurze 35
Pomiar naszych wyników
Dane o wynikach 36
Zewnętrzny komitet rewizyjny 38
Nasze podejście do sprawozdawczości 40
Zestawienie faktów (wewnętrzna strona
spodniej okładki)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (Shell SR08, 2008, s.1)
91
Schemat B
Struktura informacyjna raportu za rok 2008 z równoważenia rozwoju
przez Dell Inc.
Zrównoważenie operacji
transformujących 67
Wytwarzanie i inne operacje
transformujące 67
Piecza nad lasami 69
Globalny recykling klasy światowej 73
Globalne standardy 73
Programy konsumenckie 77
Commercial Offerings 80
Metrics and Reporting 81
Wyzwania recyklingu 82
Zaangażowanie pracowników 84
Wysłuchiwanie pracowników 84
Instrumentarium etyki pracowniczej 85
Globalna różnorodności i pełne
włączenie 87
Globalne zarządzanie talentami 91
Zdrowie i kondycja pracowników 93
Zrównoważone zaangażowanie
pracowników 96
Uczestnictwo w społecznościach
lokalnych 98
Fundacja Della 98
Wsparcie ze strony pracowników Della
99
Wsparcie ze strony Della 103
Załączniki 106
Charakterystyka niniejszego raportu 106
Akronimy i skróty 110
Najważniejsze treści raportu 8
Przegląd sytuacji Dell Inc. 12
Wylicznie się przez Dell Inc. 16
Wyłaniające się kwestie 17
Władanie i zarządzanie 22
Etyka i z godność z regulacjami 25
Konsultacje z interesariuszami 28
Obywatelstwo świata i etyczne
zaopatrzenie 31
Różnorodność dostawców 38
Prawa człowieka i swoboda zrzeszania
się 40
Odpowiedzialność środowiskowa 42
Cykl życia produktu 43
Koncepcja i projektownie produktu
43
Manufacturing and Operations 43
Product Purchase and Use 45
Product Recovery and Recycling 45
Projektowanie środowiskowego aspektu
produktu 46
Efektywność energetyczna 46
Zarządzanie chemikaliami 49
Opakowania 54
"Zielone" zaopatrzenie 55
Przywództwo w zakresie klimatu 57
Strategia w zakresie klimatu 57
Wytwarzanie i inne operacje
transformujące 62
Transport i logistyka 63
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (Dell SR08, 2008, s.1)
92
Schemat C
Struktura informacyjna raportu za rok 2008 z równoważenia rozwoju
przez Bayer Group
Profil raportu
Kluczowe dane finansowe Grupy Bayer
Grupa Bayer jako holding
Misja Grupy Bayer
Słowo wstępne - Werner Wenning,
Przewodniczący Rady Zarządzającej
Grupy Bayer 4
Nowości 2008 / 2009 6
Grupa Bayer 12
Subgrupy i jednostki usługowe 16
Strategia i zarządzanie 18
Nasze zarządzanie równoważeniem
rozwoju 18
Wywiad z członkiem Rady
Zarządzającej Grupy Bayer
dr. Wolfgangiem Plischke 24
Bayer w dialogu ze swymi
interesariuszami 26
Obszary koncentracji uwagi 28
Raport z wyników 48
Zasady sprawozdawczości 50
Ekonomia 53
Pracownicy 64
Prawa człowieka 75
Korporacyjna odpowiedzialność
społeczna 78
Ekologia 81
Piecza nad produktem 93
Raport Upewniający sporządzony przez
Ernst & Young 102
Postępy we wdrażaniu zasad ONZetowskiego programu
Global Compact 112
Dalsze informacje 112
Global commitment to sustainability 113
Winieta raportu 114
Kalendarz finansowy 114
Indeks GRI skrzydełko spodniej
okładki
Dalsze informacje rewers spodniej
okładki
Źródło: Opracowanie własne na podstawie (Bayer SD08, 2008, s.1)
93
Przygotowanie organów administracji publicznej
do realizacji celów ochrony przyrody
(na przykładzie samorządów gminnych województwa lubelskiego)
Małgorzata Stanicka
Streszczenie
Autorka, prowadząc badania do rozprawy doktorskiej na temat roli środowisk
naukowych, administracji publicznej i organizacji społecznych w tworzeniu
i funkcjonowaniu obszarów chronionych Lubelszczyzny, realizowanej w Zakładzie
Ochrony Środowiska INoZ UMCS w Lublinie, poddała krytycznej ocenie
przygotowanie samorządów gminnych w województwie lubelskim do realizacji
celów ochrony przyrody. Organy administracji samorządowej na poziomie gmin
posiadają duże uprawnienia i obowiązki w ochronie przyrody, lecz, według autorki,
nie są przygotowane do ich rzeczywistego wypełniania. W artykule przedstawiono
szczegółowo wyniki badań przeprowadzonych we wszystkich gminach
Lubelszczyzny dotyczących ich aktywności w działaniach na rzecz ochrony
przyrody.
Cele ochrony przyrody oraz sposoby ich realizacji i organy
za to odpowiedzialne są określone w Ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie
przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880). Ustawa zobowiązuje organy administracji
publicznej do „dbałości o przyrodę będącą dziedzictwem i bogactwem narodowym”
(Art. 4.1.) poprzez zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych
i finansowych dla ochrony przyrody oraz do prowadzenia działalności edukacyjnej,
informacyjnej i promocyjnej w dziedzinie ochrony przyrody.
Jednostki samorządu gminnego, w myśl tej ustawy, realizują cele ochrony
przyrody poprzez:
Uwzględnianie wymagań ochrony przyrody w działalności gospodarczej
i inwestycyjnej.
Uwzględnianie wymagań ochrony przyrody w: programach ochrony
środowiska, strategiach rozwoju gmin, studiach uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego gmin (s.u.ik.z.p.), miejscowych planach
zagospodarowania przestrzennego (m.p.z.p.).
Obejmowanie zasobów, tworów i składników przyrody formami ochrony
przyrody – poprzez utworzenie uchwałami rad gmin obszarów chronionego
krajobrazu, użytków ekologicznych, stanowisk dokumentacyjnych,
zespołów przyrodniczo-krajobrazowych, pomników przyrody.
Prowadzenie działalności edukacyjnej, informacyjnej i promocyjnej
w dziedzinie ochrony przyrody.
W urzędach gmin sprawy ochrony środowiska, w tym ochrony przyrody,
podlegają albo samodzielnym inspektorom albo różnym referatom, wydziałom
lub zespołom, najczęściej powiązanym z rolnictwem, gospodarką komunalną,
inwestycjami, gospodarką przestrzenną, infrastrukturą, rozwojem lokalnych itd.
94
Ważnym dla ochrony przyrody zagadnieniem jest wykształcenie pracowników
i radnych gmin. Wykształcenie przyrodnicze (od zawodowego do wyższego
z zakresu ochrony środowiska, biologii, geografii, ogrodnictwa, zootechniki,
melioracji, hydrologii, leśnictwa, rolnictwa) kadry urzędniczej w gminach w całej
Polsce zbadano pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wówczas tylko
825 pracowników gmin posiadało wykształcenie przyrodnicze, najwięcej
w województwie mazowieckim – 116, a najmniej w województwie lubelskim –
tylko 16 (Giordano 2005). Obecnie sytuacja ta znacznie się poprawiła,
ale nadal pozostawia wiele do życzenia.
Przygotowanie samorządów gminnych – jako podstawowych jednostek
samorządu terytorialnego o dużych uprawnieniach w ochronie przyrody –
do realizacji celów ochrony przyrody oraz do zarządzania środowiskiem zbadano
w gminach województwa lubelskiego za pomocą ankiet (w okresie od listopada
2007 do listopada 2008). Sprawdzono stan posiadania wymaganych dokumentów
planistycznych i ekorozwojowych, obecność wykwalifikowanych pracowników
i wydzielonych jednostek organizacyjnych w urzędach gmin, istnienie i zakres
współpracy ze społecznością lokalną, organizacjami społecznymi, środowiskami
naukowymi, organami i służbami ochrony przyrody. Wypełnione ankiety otrzymano
od 166 gmin, co stanowi 78 proc. gmin województwa lubelskiego. Wyniki ankiety
częściowo przedstawiono w tabelach 1 i 2.
Tabela 1. Stan posiadania wybranych dokumentów przez gminy województwa
lubelskiego. Źródło: opracowanie własne.
Nazwa dokumentu
Liczba gmin
posiadających
dokument
141 (85 proc.)
Liczba gmin
nieposiadających
dokumentu
25 (15 proc.)
studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego
miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego
opracowanie ekofizjograficzne
145 (87 proc.)
21 (13 proc.)
132 (80 proc.)
34 (20 proc.)
63 (38 proc.)
103 (62 proc.)
inwentaryzacja przyrodnicza gminy
58 (35 proc.)
108 (65 proc.)
program ochrony środowiska gminy
150 (90 proc.)
16 (10 proc.)
polityka ekologiczna gminy / program
ekorozwoju gminy
program współpracy z organizacjami
pozarządowymi
baza danych organizacji pozarządowych w
gminie
17 (10 proc.)
149 (90 proc.)
48 (29 proc.)
118 (71 proc.)
14 (8 proc.)
152 (92 proc.)
strategia rozwoju gminy
95
Z dziewięciu dokumentów, o które zapytano, tylko dwie gminy posiadały
wszystkie (Puławy miasto i Strzyżewice). Generalnie najwięcej opracowanych
dokumentów posiadają gminy miejskie i miejsko-wiejskie. Najczęściej posiadanymi
dokumentami są obligatoryjne programy ochrony środowiska, pochodzące głównie
z 2004 r. Większość gmin posiada studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego, strategię rozwoju gminy oraz miejscowe plany
zagospodarowania przestrzennego. Na potrzeby studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego, które posiada 87 proc. gmin oraz miejscowych
planów zagospodarowania przestrzennego, które posiada 80 proc. gmin, tworzy się
opracowania ekofizjograficzne (w latach dziewięćdziesiątych były to inwentaryzacje
przyrodnicze gmin), których posiadanie zgłosiło tylko 38 proc. gmin, co wydaje się
nielogiczne.
Tylko 29 proc. gmin posiada programy współpracy z organizacjami
pozarządowymi, które są obligatoryjne. Do ich corocznego uchwalania zobowiązuje
art. 5.3. Ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego
i o wolontariacie (Dz. U. nr 96, poz. 873). Zaledwie 8 proc. gmin dysponuje bazą
danych organizacji, a w 41 proc. gmin wyznaczono osobę do współpracy
z organizacjami. Tylko 8 gmin posiada równocześnie programy współpracy,
bazy danych organizacji oraz ma wyznaczoną osobę do współpracy z organizacjami.
Najczęstszą formą współpracy z organizacjami pozarządowymi jest wymiana
informacji (w 55 proc. gmin) oraz wsparcie finansowe (w 28 proc. gmin)
i organizacyjne (w 28 proc. gmin). Wspólne projekty z organizacjami realizuje
20 proc. gmin. Gminy najczęściej współpracują z kołami LOP i kółkami
ekologicznymi w szkołach. Efektami współpracy są zazwyczaj akcje „Sprzątania
świata”, konkursy i szkolenia.
96
Tabela 2. Odpowiedzi na wybrane pytania wg odpowiedzi udzielonych
w ankietach. Źródło: opracowanie własne.
Pytanie
Czy w gminie pracuje samodzielny
inspektor ds. ochrony środowiska?
Czy w urzędzie gminy jest osoba
odpowiedzialna za współpracę gminy
z organizacjami?
Czy gmina współpracuje z uczelniami
wyższymi w zakresie ochrony
środowiska?
Czy gmina współpracuje z zarządami
obszarów chronionych (zarządy parków
krajobrazowych, dyrekcje parków
narodowych) położonych w gminie
lub sąsiedztwie i z wojewódzkim
konserwatorem przyrody?
Czy gmina przynależy do związków,
stowarzyszeń lub porozumień gmin
związanych z ochroną środowiska?
Czy gmina bierze udział w konkursach
ekologicznych, czy otrzymała w nich
nagrody, wyróżnienia?
Czy w gminie są realizowane programy
rolnośrodowiskowe?
Czy w gminie są planowane programy
rolnośrodowiskowe?
Czy w gminie są obszary lub obiekty,
cenne pod względem przyrodniczym,
zasługujące na ochronę?
Czy gmina utworzyła obszary chronione
uchwałą rady gminy
Czy gmina planuje utworzyć obszary
chronione uchwałą rady gminy
Liczba i proc.
gmin, które
udzieliły
odpowiedzi
twierdzącej
75 (45 proc.)
Liczba i proc.
gmin, które
udzieliły
odpowiedzi
przeczącej
91 (55 proc.)
68 (41 proc.)
98 (59 proc.)
26 (16 proc.)
140 (84 proc.)
93 (56 proc.)
73 (44 proc.)
82 (49,4 proc.)
84 (50,6 proc.)
47 (28 proc.)
119 (72 proc.)
77 (46 proc.)
89 (54 proc.)
53 (32 proc.)
113 (68 proc.)
144 (87 proc.)
22 (13 proc.)
27 (16 proc.)
139 (84 proc.)
18 (11 proc.)
148 (89 proc.)
Urzędy gmin z obszaru doliny dolnego Wieprza i Tyśmienicy współpracowały
z lubelskimi organizacjami ekologicznymi w ramach kampanii „Wieprz – żywa
rzeka” w latach 2005–07. Jak stwierdzili działacze tych organizacji:
„Zaangażowanie lokalnych samorządów w ochronę jednej z najcenniejszych dolin
rzecznych Lubelszczyzny jest znikome. Władze gmin przekonane o absolutnej
konieczności ogołacania z roślinności i rozjeżdżania brzegów rzeki dla ochrony
97
przed powodzią, przystają na wszystkie propozycje, nie są zainteresowane
kontrolowaniem prawidłowości przebiegu prac, a nawet tolerują dewastację
przyrody i kradzieże w wykonaniu własnych mieszkańców, traktując je w skrajnych
przypadkach jako swego rodzaju formę »pomocy społecznej«” (www.wieprz.org.pl,
www.ekolublin.pl).
Gminy, zgodnie z wytycznymi II Polityki Ekologicznej Państwa z 2000 r.
muszą utworzyć stanowisko inspektora ds. ochrony środowiska (Giordano 2005).
Obecnie w województwie lubelskim tylko w 45 proc. gmin pracują samodzielni
inspektorzy ds. ochrony środowiska, z których 75 proc. posiada wykształcenie
wyższe, nie zawsze przyrodnicze. W 2008 r. zbadano wykształcenie urzędników
odpowiedzialnych za oceny oddziaływania na środowisko w gminach województwa
lubelskiego. Przy założeniu, iż pracownicy ci są odpowiedzialni za wszystkie
sprawy ochrony środowiska, można stwierdzić, że 31 proc. pracowników
odpowiedzialnych za ochronę środowiska w gminach Lubelszczyzny posiada
wykształcenie wyższe związane z zakresem obowiązków (za takie uznano biologię,
geografię, geologię, leśnictwo, ochronę środowiska, rolnictwo, architekturę
krajobrazu, zootechnikę oraz ogrodnictwo), a studia wyższe niezwiązane –
19,72 proc. pracowników (Tutak 2008).
W gminach nie ma odrębnych jednostek zajmujących się sprawami ochrony
środowiska. Podlegają one różnym referatom, wydziałom lub zespołom najczęściej
powiązanym z rolnictwem, gospodarką komunalną, inwestycjami, gospodarką
przestrzenną, infrastrukturą, rozwojem lokalnym itd. Często są one nadmiernie
rozbudowane, jak chociażby Referat Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej,
Rolnictwa i Ochrony Środowiska lub Wydział Inwestycji, Rolnictwa, Ochrony
Środowiska i Gospodarki Gruntami. Wydziały Ochrony Środowiska znajdują się
tylko w Lublinie (obecnie RDOŚ), Chełmie, Zamościu i Puławach.
Bardzo mało – tylko 16 proc. gmin – współpracuje z uczelniami. Są to kontakty
głównie z Uniwersytetem Przyrodniczym (60 proc. współpracujących gmin), UMCS
i KUL (po 26 proc. współpracujących gmin). Współpraca polega na wymianie
informacji (jednostronnej – na potrzeby prac licencjackich, magisterskich i rozpraw
doktorskich), szkoleniach, wspólnych publikacjach (opracowania „Ekorozwój
gmin”: Józefów na Roztoczu, Strzyżewice, Tomaszów Lubelski, Wola Uhruska,
Czemierniki, Terespol, Wólka, powstałe we współpracy z KUL). Z uczelniami
najczęściej współpracują gminy położone w pobliżu miast – Lublina, Białej
Podlaskiej, Radzynia Podlaskiego, Chełma i Zamościa.
Współpraca gmin ze społecznościami lokalnymi polega głównie
na informowaniu (w 61 proc. gmin) i edukowaniu (w 47 proc. gmin), a jej efektami
jest, według odpowiedzi udzielonych w ankietach, przede wszystkim podpisywanie
umów na wywóz śmieci i ich segregowanie.
Ponad połowa gmin – 56 proc. – współpracuje z zarządami obszarów
chronionych (zarządy parków krajobrazowych, dyrekcje parków narodowych)
położonych w gminie lub sąsiedztwie i z wojewódzkim konserwatorem przyrody.
Jest to przede wszystkim uzgadnianie projektów planów inwestycyjnych, planów
ochrony i zmian w dokumentach planistycznych (55 proc. współpracujących gmin),
konsultacje w sprawie wycinki drzew (18 proc. współpracujących gmin), opieka nad
98
pomnikami przyrody, projekty edukacyjne, konsultacje przy wyznaczaniu ścieżek
dydaktycznych, rowerowych i szlaków turystycznych itp.
Prawie połowa gmin, które odpowiedziały na ankietę, należy do związków,
stowarzyszeń lub porozumień gmin związanych z ochroną środowiska.
Są to głownie związki celowe, komunalne zawiązane dla wspólnego
zagospodarowania odpadów komunalnych lub budowy oczyszczalni ścieków.
Powstają także stowarzyszenia na rzecz ekorozwoju poszczególnych miejscowości
i gmin, ale zazwyczaj mają one charakter działań doraźnych, jak np. starania
o utrzymanie szkoły podstawowej. Dwie gminy Lubelszczyzny – Urszulin
i Zwierzyniec – należą do Stowarzyszenia Samorządów Polskich Współdziałających
z Parkami Narodowymi.
Tylko 28 proc. gmin, które odpowiedziały na ankietę zadeklarowało udział
w konkursach związanych z ochroną środowiska. Jednym z nich jest „Konkurs
na najbardziej ekologiczną gminę w Polsce”, konkurs ministra środowiska „Lider
polskiej ekologii” oraz narodowy konkurs „Przyjaźni środowisku” pod honorowym
patronatem Prezydenta RP z kategoriami m.in. „Gmina przyjazna środowisku”
oraz „Promotor ekologii”.
Programy rolno-środowiskowe, które są narzędziem ochrony przyrody
na obszarach rolnych, służącym także ochronie różnorodności biologicznej
i krajobrazowej obszarów Natura 2000, są realizowane w 77 gminach województwa
lubelskiego, które odpowiedziały na ankietę (46 proc.). Lubelszczyzna od początku
ich wdrażania w Polsce zajmowała pierwsze miejsce w ilości składanych wniosków:
do 2006 r. – 7371, co stanowiło prawie 16 proc. liczby wniosków krajowych
(Feledyn-Szewczyk 2006, s. 61-68). W 2005 r. na obszarach parków
krajobrazowych i obszarów chronionego krajobrazu rozpoczęto realizację
179 programów, a na obszarach Natura 2000 – 329 (Rygiel-Sawa, Sielewicz, 2006,
s.193-198). W 53 gminach, które odpowiedziały na ankietę (32 proc.) planowana
jest realizacja kolejnych programów rolno-środowiskowych.
W województwie lubelskim około 80 proc. gmin posiada obszary chronione.
Udział obszarów chronionych w powierzchni gmin waha się od 0 proc. do ponad
90 proc. (Degórski 2007, s. 143-156). Udział gmin w tworzeniu obszarów
chronionych jest niewielki. Gminy lubelskie utworzyły 40–50 użytków
ekologicznych i 3 zespoły przyrodniczo-krajobrazowe oraz 87 pomników przyrody.
Na tle Polski stanowi to 2,4 proc. liczby użytków ekologicznych utworzonych
przez gminy oraz 3,3 proc. liczby zespołów przyrodniczo-krajobrazowych (Ochrona
środowiska 2008 z poprawkami autorki). Gminy województwa lubelskiego
nie utworzyły stanowisk dokumentacyjnych ani obszarów chronionego krajobrazu.
Jedna gmina – Kraśnik – zlikwidowała 6 użytków ekologicznych w rok po ich
utworzeniu – był to pierwszy w Polsce przypadek zniesienia ochrony bez utraty
wartości przyrodniczych. Decyzja o likwidacji spowodowana była planami
przeprowadzenia obwodnicy miasta.
Kilka przykładów z Lubelszczyzny wskazuje na negatywny stosunek niektórych
samorządów gminnych do tworzenia lub powiększania obszarów chronionych
na swych terytoriach: niechęć gminy Izbica do utworzenia rezerwatu Muszczyzna
(Chuszcza 2006, s. 5-6), niechęć gminy Urszulin do korekty granic i nieznacznego
powiększenia Poleskiego Parku Narodowego (www.ekolublin.pl), problemy
99
z uzgodnieniem z gminą Włodawa powiększenia Sobiborskiego Parku
Krajobrazowego (informacje z Zarządu Parków Krajobrazowych Polesia).
Podsumowując, organy administracji publicznej w gminach, z wyjątkami,
nie są aktywne w ochronie przyrody, gdyż nie są do tego przygotowane kadrowo
i organizacyjnie. Władze gmin są niechętne tworzeniu nowych i powiększaniu już
istniejących obszarów chronionych na swych terytoriach. Gminy nie posiadają
wszystkich
wymaganych,
aktualnych
dokumentów
planistycznych
i ekorozowojowych, w urzędach gmin brakuje kierunkowo wykształconych
inspektorów do spraw ochrony środowiska, pracownicy gmin często nie posiadają
wiedzy na temat obszarów chronionych; w urzędach nie ma odrębnych jednostek
(referatów, wydziałów, zespołów itp.) zajmujących się sprawami ochrony
środowiska (są one doklejone do innych, różnorakich jednostek); współpraca
z organizacjami społecznymi najczęściej ogranicza się do wymiany informacji
i wsparcia organizacyjnego, bardzo rzadko są to wspólne projekty, konsultacje
i zlecanie zadań, co świadczy o początkowej fazie kształtowania się zasad
współpracy. Bardzo mało gmin współpracuje z uczelniami w sprawach ochrony
środowiska. Współpraca ze społecznością lokalną w zakresie ochrony środowiska
ogranicza się najczęściej do informowania, a efekty współpracy dotyczą
w większości jedynie gospodarowania odpadami. Mieszkańcy i władze gmin
obawiają się ograniczeń i utrudnień w użytkowaniu ziemi i w lokalizacji nowych
inwestycji na obszarach chronionych i w ich otoczeniu.
Sytuacja taka wzbudzać powinna niepokój i refleksje nad m.in. przyznawaniem
gminom w takiej sytuacji zbyt szerokich uprawnień dotyczących ochrony przyrody.
LITERATURA
Chuszcza T., Starcia o rezerwat, „Oikos” nr 4, 2006.
Degórski M., Gminy z obszarową prawną ochroną przyrody, [w:] Śleszyński P.,
Bański J. i in., Stan zaawansowania planowania przestrzennego w gminach,
IGiPZ PAN, Warszawa 2007.
Feledyn-Szewczyk B., Program rolnośrodowiskowy ważnym czynnikiem ekorozwoju
w województwie lubelskim, [w:] Problemy i zadania w zakresie ochrony
środowiska w województwie lubelskim, red. K. Wojciechowski K.,
Cz. Dąbrowski Cz., PKE, KUL, IUNG, UMCS, Lublin – Puławy 2006.
Giordano K., Planowanie zrównoważonego rozwoju gminy w praktyce, Wyd. KUL,
Lublin 2005.
Ochrona środowiska 2008, GUS, Warszawa
Rygiel-Sawa M., Sielewicz B., Program rolnośrodowiskowy – instrument ochrony
różnorodności biologicznej, [w:] Raport o stanie środowiska województwa
lubelskiego w 2005 r., Biblioteka Monitoringu Środowiska, WIOŚ, Lublin 2006.
Tutak W., Funkcjonowanie systemu ocen oddziaływania na środowisko planowanych
przedsięwzięć na poziomie gmin, rozprawa doktorska w przygotowaniu,
INoZ UMCS, Lublin 2008.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. Nr 92, poz. 880.
100
Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego
i o wolontariacie, Dz. U. Nr 96, poz. 873.
Strona w Internecie http://www.ekolublin.pl (EkoLublin – Ekologiczny Portal
Lubelszczyzny)
101
Planowanie przestrzenne w gminach województwa łódzkiego.
Studium przypadku gmin posiadających park krajobrazowy
Agnieszka Rzeńca
Streszczenie
Podejmując rozważania dotyczące prawnych uregulowań ochrony przyrody
w kontekście planowanych i realizowanych inwestycji, nie sposób pominąć
problematykę planowania przestrzennego. Gmina, będąca podstawowym ogniwem
planowania przestrzennego państwa, ma możliwość kreowania własnej polityki
zagospodarowania przestrzeni oraz określania zasad wykorzystania przestrzeni,
a tym samym tworzenia warunków i kształtowania polityki rozwoju gminy.
Dzięki dostępnym opracowaniom planistycznym (studium uwarunkowań
i
kierunków
zagospodarowania
przestrzennego
i
miejscowe
plany
zagospodarowania przestrzennego) gmina może tworzyć spójną wizję polityki
przestrzennej będącą odpowiedzią na „oddolną” aktywność inwestycyjną, potrzeby
i oczekiwania społeczne oraz wymagania regulacji prawnych i zasad planowania
przestrzennego, tj. ładu przestrzennego, ochrony dziedzictwa kulturowego
i środowiska przyrodniczego oraz ochrony interesu prywatnego.
Celem artykułu jest identyfikacja i ocena wykorzystywanych instrumentów
planowania przestrzennego przez gminy województwa łódzkiego, ze szczególnym
uwzględnieniem gmin posiadających park krajobrazowy. W artykule przedstawiono
wyniki badań, dotyczących powyższej problematyki, przeprowadzonych w 2004 r.
oraz w 2007 r., których głównym celem był monitoring planowania przestrzennego
oraz identyfikacja barier procesu planowania przestrzennego.
WSTĘP
„Sprawy ładu przestrzennego” znajdują się na pierwszym planie katalogu zadań
własnych gminy obok gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska
i przyrody oraz gospodarki wodnej. Regulacje prawne z zakresu planowania
przestrzennego – Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym
(Dz. U. Nr 89 poz. 415 z późn. zm.), a następnie Ustawa z dnia 27 marca 2003 r.
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80 poz. 717 z późn.
zm.). – doprecyzowują zadania gminy w tej dziedzinie oraz wskazują gminę jako
wiodący podmiot planowania przestrzennego i bezpośredniego decydenta
zagospodarowania i użytkowania jej terenu. Tym samym planowanie przestrzenne
staje się ważnym obszarem działalności władz samorządowych i odpowiedzialności
za stan i jakość przestrzeni gminy, szczególnie w kontekście ochrony krajobrazu
w skali lokalnej.
Planowanie przestrzenne w gminach zostaje oparte o postulowany w teorii
planowania przestrzennego dualizm procedur planistycznych, polegający
na określeniu z jednej strony polityki zagospodarowania przestrzennego, z drugiej
zaś – wskazaniu wytycznych co do skali i zakresu użytkowania terenu (Howe,
Langdon 2002,s. 209-212). Charakter taki posiadają opracowania planistyczne
102
uchwalane przez radę gminy: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania
przestrzennego gminy (dalej studium, studium gminne) oraz miejscowe plany
zagospodarowania przestrzennego (dalej plany miejscowe, plany, m.p.z.p.).
Instrumentem planistycznym o najsilniejszej pozycji – zarówno merytorycznej,
jak i prawnej jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, będący aktem
prawa miejscowego „określający zarówno treść, jak i formę materialną działalności
społeczno-gospodarczej prowadzonej na poszczególnych terenach” (GorzymWilkowski, 1999, s. 201). Plan miejscowy pełni funkcje przede wszystkim
regulacyjne
i
decyzyjne,
gdyż
wskazuje
warunki
wykorzystania
oraz zagospodarowania przestrzeni. Jego zapisy są wiążące dla użytkowników
przestrzeni i rodzą określone skutki gospodarcze (określenie warunków
inwestycyjnych i lokalizacyjnych oraz sposobu wykonywania prawa własności
nieruchomości) i ekonomiczne (renta planistyczna). Dla gmin, na terenie których
ustanowiono formy ochrony przyrody, plany miejscowe są również ważnymi
instrumentem ochrony przyrody.
Celem artykułu jest identyfikacja i ocena wykorzystywanych instrumentów
planowania przestrzennego przez gminy województwa łódzkiego, ze szczególnym
uwzględnieniem gmin posiadających park krajobrazowy. W artykule przedstawiono
wyniki badań, dotyczących powyższej problematyki, przeprowadzone w 2004 r.
oraz w 2007 r., których głównym celem jest monitoring planowania
przestrzennego oraz identyfikacja barier procesu planowania przestrzennego.
Wyniki przeprowadzonych badań przedstawiono w ujęciu międzyregionalnym
i wewnątrzregionalnym i stanowią one tło dla rozważań studium przypadku gmin
województwa łódzkiego, na terenie których utworzono park krajobrazowy.
PLANOWANIE PRZESTRZENNE
W GMINACH WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO
Obecny stan planowania przestrzennego jest konsekwencją wygaśnięcia planów
miejscowych uchwalonych przed 1995 r., według porządku prawnego sprzed
reformy ustrojowej oraz regulacji ustawowych z 1994 r. oraz 2003 r.
obowiązujących w nowych warunkach społeczno-gospodarczych. Aby ocenić
aktywność władz lokalnych w zakresie uchwalania „nowych” planów miejscowych,
celowo do analizy przyjęto dwa punkty czasowe – 2004 r. i 2007 r.
Po 1994 r. gminy w poszczególnych województwach z różną intensywnością
przystąpiły do opracowania planów miejscowych. W większości województw
obserwujemy w 2004 r. niewielki udział powierzchni objętej planami miejscowymi
według nowych przepisów (ryc. 1). Sytuacja ta spowodowana była przede
wszystkim tym, iż do końca 2003 r. ważne były „stare” plany miejscowe.
Ten odległy, jakby się wydawało, termin ich uchylenia był zapewne jednym
z czynników demobilizującym władze lokalne. W tej sytuacji aktywność władz
lokalnych gmin województwa łódzkiego należy ocenić pozytywnie. Gminy podjęły
wysiłek opracowania planów miejscowych na mocy ustawy z 1994 r. w efekcie
na koniec 2004 r. niemal 20 proc. ogółu powierzchni województwa objęta była
planami. Do końca roku 2006 r. uchwalane były jeszcze plany według ustawy
z 1994 r. Niepokojące, ale charakterystyczne dla gmin regionu łódzkiego,
103
jak i innych województw jest duże zróżnicowanie wewnątrzregionalne.
Badania wykazały, iż gminy, które uchwaliły plany miejscowe dla całej gminy
lub jej znacznej części stanowią znikomy procent, wiele gmin planami objęło
niewielkie obszary lub nie podjęło inicjatywy w tym zakresie.
ZACHODNIOPOMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
ŚWIĘT OKRZYSKIE
ŚLĄSKIE
POMORSKIE
PODLASKIE
PODKARPACKIE
2007
OPOLSKIE
2004
MAZOWIECKIE
MAŁOPOLSKIE
ŁÓDZKIE
LUBUSKIE
LUBELSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
DOLNOŚLĄSKIE
0
5
10
15
20
25
30
35
40
45
50
Ryc. 1 Udział obszarów objętych planami miejscowymi według województw
uchwalonych na podstawie przepisów ustawy z 1994 r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie Banku Danych Regionalnych, GUS 2009
Decydujące znaczenie dla planowania przestrzennego ma 2003 r., kiedy to utraciły
ważność „stare” plany i została uchwalona nowa ustawa o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym. Zaistniałe warunki nie były dostatecznym
impulsem do opracowywania i uchwalania planów miejscowych przez większość
gmin. Na koniec 2007 r. w sześciu województwach (kujawsko-pomorskie, lubuskie,
warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie) udział powierzchni
objętej planami sporządzanymi według ustawy z 2003 r. stanowił poniżej 5 proc.
ogółu powierzchni (ryc. 2). Należy zauważyć, że są to województwa, które mają
również najmniejszą powierzchnię objętą planami uchwalanymi na mocy ustawy
z 1994 r., co świadczy o celowej działalności władz lokalnych, które nie podejmują
się uregulowania kwestii zagospodarowania przestrzeni poprzez plany miejscowe.
Obserwujemy jednocześnie województwa, których gminy są szczególnie aktywne
w zakresie uchwalania planów niezależnie od obowiązującego porządku prawnego
(województwa: śląskie, małopolskie, lubelskie i dolnośląskie). Na ich tle
województwo łódzkie wypada niekorzystnie, gdyż w 2007 r. zaledwie 28,5 proc.
jego powierzchni pokryte było obowiązującymi planami (w województwach:
małopolskim, lubelskim, śląskim ponad 50 proc. w dolnośląskim ponad 40 proc.).
W województwie łódzkim, jak w większości województw dominują plany
104
uchwalone na mocy ustawy z 1994 r. (21,1 proc. pow. województwa).
Zaledwie 7,4 proc. powierzchni województwa pokrywają plany opracowane według
ustawy z 2003 r.
ZACHODNIOPOMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
ŚWIĘT OKRZYSKIE
ŚLĄSKIE
POMORSKIE
PODLASKIE
2007
PODKARPACKIE
2004
OPOLSKIE
MAZOWIECKIE
MAŁOPOLSKIE
ŁÓDZKIE
LUBUSKIE
LUBELSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
DOLNOŚLĄSKIE
0
5
10
15
20
25
30
35
40
45
50
%
Ryc. 2 Udział obszarów objętych planami miejscowymi według województw
uchwalonymi na podstawie przepisów ustawy z 2003 r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie Banku Danych Regionalnych, GUS 2009
Przy zaledwie jednej trzeciej powierzchni województwa łódzkiego objętej
planami obserwujemy duże dysproporcje pomiędzy różnymi typami gmin. W 2007
r. w gminach wiejskich planami miejscowymi objęte było 28,6 proc. ogółu ich
powierzchni, niemal tyle samo w gminach miejsko-wiejskich. Zdecydowanie
mniejszy udział terenów objętych planami odnotowuje się w gminach miejskich
(16,3 proc.) i miastach na prawach powiatu (6,5 proc.). (tab. 1)
105
Tab. 1 Plany miejscowe w gminach województwa łódzkiego
Typ jednostki
Województwo
łódzkie
Gminy miejskie
Gminy wiejskie
Gminy miejskowiejskie
Miasta na
prawach
powiatu
Rok
2007
2006
2007
2006
2007
2006
2007
2006
2007
2006
Wg ustawy z 1994 r.
Pow. objęta
Liczba
planem
planów
[w ha]
789
385 055
824
385 477
132
8 416
151
8 434
384
293 684
395
294 138
154
80 004
159
79 954
119
2 951
119
2 951
Wg ustawy z 2003 r.
Pow. objęta
Liczba
planem
planów
[w ha]
244
134 606
160
125 258
42
5 236
32
8 669
136
100 305
90
90 489
37
24 607
25
22 150
29
4 458
13
3 950
Źródło: opracowanie własne na podstawie Banku Danych Regionalnych, GUS 2009
W 2007 r. stosunku do roku poprzedniego o 52,5 proc. wzrosła liczba
uchwalonych planów miejscowych, ale zaledwie o 7,5 proc. wzrósł udział obszarów
objętych planami na mocy ustawy z 2003 r. Niemniej jednak we wszystkich typach
gmin (oprócz miast na prawach powiatu) odnotowujemy utratę ważności planów
sporządzonych według ustawy z 1994 r., w efekcie o zaledwie 1,7 proc. zwiększył
się udział obszarów objętych aktualnymi planami miejscowym. Zadowalające jest,
że 2007 r. gminy przystąpiły do opracowania 296 planów o łącznej powierzchni
117 383 ha, których blisko połowa (131) jest opracowywana w formie cyfrowej.
PLANOWANIE PRZESTRZENNE
W GMINACH WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO,
NA TERENIE KTÓRYCH UTWORZONO PARK KRAJOBRAZOWY
Podstawowymi instrumentami zarządzania obszarowymi formami ochrony
przyrody od początku ich powoływania są instrumenty planistyczne 64.
64
Dla pierwszych powstających parków krajobrazowych podstawowym dokumentem,
na którym opierano funkcjonowanie parków krajobrazowych i realizację zasad ochrony
przyrody, były plany obszarów funkcjonalnych (uchwalane na podstawie ustawy
o zagospodarowaniu przestrzennym z 1984 r.). Plan obszarów funkcjonalnych miał
zapewniać ochronę walorów mających swe źródła w środowisku przyrodniczym
i kulturowym, a jego treść miała dotyczyć konkretnych ustaleń wskazujących kierunki
zagospodarowania w obrębie różnych typów krajobrazów czy form użytkowania,
a nie wyznaczonych jednostek administracyjnych. A. Szwichtenberg, Parki
krajobrazowe. Problemy zagospodarowania przestrzennego, „Miasto”, nr 6/1988, s. 1921. Do 1994 r., czyli do wejścia w życie ustawy o planowaniu przestrzennym, plan
ochrony traktowany był jako plan zagospodarowania przestrzennego obszarów
funkcjonalnych (w myśl ustawy z 1984 r.).
106
Obecnie są nimi m.in. studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania
przestrzennego oraz plany miejscowe. Z założenia instrumenty te mają służyć
kształtowaniu ładu przestrzennego oraz osiąganiu celów ochrony przyrody,
determinują one bowiem zachowania osób fizycznych i prawnych oraz wyznaczają
ramy ich działalności gospodarczej w przestrzeni.
W województwie łódzkim 7 parków krajobrazowych zasięgiem obejmuje
35 gmin (28 gmin wiejskich, 4 gminy miejsko-wiejskie, 3 miasta na prawach
powiatu) o zróżnicowanym udziale obszarów parkowych. Większość badanych
gmin w 2007 r. posiadało plany miejscowe dla mniej niż 10 proc. swojej
powierzchni. W porównaniu do 2004 r. w 6 gminach (Wierzchlas, Widawa,
Stryków, Nowosolna, Wolbórz, m. Skierniewice) odnotowano znaczny przyrost
terenów objętych planami, dla kolejnych 7 odnotowano niewielki wzrost.
Dwie gminy, które w 2004 r. nie posiadały planów, gmin Wierzchlas i Widawa,
przystąpiły do ich opracowania. W efekcie stopień pokrycia planami wynosi
odpowiednio 6,1 proc. i 15 proc. ogółu ich powierzchni. Charakterystyczne jest,
że 7 gmin, mimo iż nie posiadało w 2004 r. planu miejscowego do 2007 r.
nie podjęło uchwały w sprawie przygotowania ich projektu. Świadczyć to może
o celowym działaniu władz lokalnych.
Tab. 2 Plany miejscowe w gminach województwa łódzkiego na terenie, których
utworzono park krajobrazowy (2007 r.)
Udział
pow. parku
krajobrazowego
Udział pow.
objętej mpzp
Do 5%
5-15%
15-30%
30-50%
0%
Ostrówek,
Rusiec,
Lubochnia
Sieradz
Poświętne,
Aleksandrów
Pątnów
0-10%
Dmosin,
Zduńska
Wola
10-20%
Mniszków,
Piotrków
Rzeczyca,
Tryb.,
Zapolice,
Burzenin,
Sędziejowice,
Wolbórz,
Bolimów,
Ręczno
Kowiesy, Wierzchlas
Sulejów,
Przedbórz
Tomaszów
Mazowiecki Nowy Kawęczyn
Łódź
Brzeziny
-
Nieborów
40-60% Skierniewice
-
Działoszyn
-
60-80%
-
-
-
-
80-100%
-
Stryków
Skierniewice
100%
-
-
-
0-40%
Powyżej
50%
Inowłódz
Widawa
-
Nowosolna,
Konopnica
Uwaga: gminy wiejskie, gminy miejsko-wiejskie, gminy miejskie
Źródło: opracowanie własne na podstawie badań ankietowych
107
Wyniki przeprowadzonych badań wskazują na niską rangę planowania
przestrzennego w gminach posiadających park krajobrazowy. Obszary przyrodniczo
cenne nie są argumentem dla władz lokalnych do obejmowania ich ochroną poprzez
plany miejscowe i nie mobilizują władz lokalnych do uregulowania kwestii
zagospodarowania przestrzennego w skali całej gminy.
PODSUMOWANIE
Z przeprowadzonych badań wynika, iż planowanie przestrzenne w wielu
kwestiach nie spełnia założeń teoretycznych. Struktura użytkowania terenu gmin
w poszczególnych województwach oraz ich profil gospodarczy nie są czynnikami
różnicującymi aktywność gmin w zakresie opracowania planów miejscowych.
Władze lokalne cechuje pasywna postawa w zakresie polityki przestrzennej,
której podstawowym instrumentem nie są plany miejscowe, a decyzje o warunkach
do zabudowy (w wielu gminach podstawą są wyłącznie decyzje). W województwie
łódzkim, jak i w całej Polsce, realizacja inwestycji na terenach pozbawionych
planów stała się normą, podczas gdy w krajach zachodnich to „wyjątkowy wyjątek”
(Jędraszko 2005, s. 25).
Mimo iż województwo łódzkie należy do województw o udziale powierzchni
objętych planami miejscowymi powyżej średniej krajowej, to we wszystkich typach
gmin regionu łódzkiego obserwowany jest niski poziom efektywności
w opracowaniu planów miejscowych. Gminy w większości operują niemal
wyłącznie „wyrywkowymi” planami miejscowymi co uniemożliwia kompleksowe
sterowanie procesami przestrzennymi. Obserwujemy brak ciągłości procesu
planistycznego, jego incydentalność oraz niedocenianie roli planów miejscowych
dla efektywnego i optymalnego kształtowania przestrzeni. Władze lokalne
nie doceniają znaczenia planów miejscowych, które są fundamentem kreowania
ładu przestrzennego i harmonizowania działań we wszystkich dziedzinach życia
społeczno-gospodarczego, w tym również ochrony lokalnego krajobrazu
przyrodniczego i antropogenicznego. Obecność parku krajobrazowego dla wielu
gmin nie jest czynnikiem determinującym ich politykę przestrzenną. Przestrzeń i jej
jakość nie jest przedmiotem bezpośredniego zainteresowania władz lokalnych,
mimo, iż to przestrzeń estetyczna i funkcjonalna może stać się „przestrzenią
innowacyjną”, budując przewagę konkurencyjną gminy.
LITERATURA
Gorzym-Wilkowski W., Gospodarka przestrzenna gminy, [w:] Zarys ekonomiki
gminy, red. A. Miszczuk, E. Miszczuk E., Wydawnictwo Norbertinum,
Lublin 1999.
Howe J., Langdon C., Towards a Reflexive Planning Theory. Planning Theory 1.3,
2002.
Jędraszko A., Zagospodarowanie przestrzenne w Polsce – drogi i bezdroża
regulacji ustawowych. Unia Metropolii Polskich, Kryspinów 2005.
Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, Dz. U. Nr 16,
poz. 95 z późn. zm.
108
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym, Dz. U. Nr 89,
poz. 415 z późn. zm.
Ustawa z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
Dz. U. Nr 80 poz. 717 z późn. zm.
109
Ochrona przyrody w planowaniu przestrzennym
a prawo do zabudowy
Anna Fogel
Streszczenie
Zabudowa terenów o wysokich wartościach przyrodniczych jest jednym
z najważniejszych problemów planowania przestrzennego w Polsce. Presji tej
poddawane są zarówno atrakcyjne tereny wokół dużych miast, jak i położone
w sąsiedztwie obszarów chronionych, jezior czy lasów. Jednak uprawnienie
do zabudowy swojego terenu może i powinno być ograniczane z uwagi na ochronę
przyrody. Prawne ramy dla takich ograniczeń wyznaczają konstytucyjne zasady
proporcjonalności i zrównoważonego rozwoju. Jakkolwiek prawo do zabudowy
wynika z istoty prawa własności nieruchomości, nie jest co do zasady tożsame
z jego istotą. Każdorazowo zależy to od charakteru nieruchomości, w tym
pełnionych przez nią funkcji przyrodniczych. Ograniczenia te nie dotyczą wyłącznie
obszarowych form ochrony przyrody, tworzonych na podstawie Ustawy o ochronie
przyrody. Obowiązek reglamentacji przeznaczania terenów na określone cele,
w tym budowlane, w dokumentach planistycznych tworzonych na szczeblu gminy,
wprowadza Ustawa prawo ochrony środowiska, przede wszystkim z uwagi
na konieczność zachowania równowagi przyrodniczej.
WSTĘP
Presja związana z dążeniem do zabudowy jest jednym z poważniejszych
zagrożeń wartościowych przyrodniczo terenów. Możliwości zagospodarowania
terenu poprzez jego zabudowę są w szczególny sposób uregulowane w przepisach
dotyczących ochrony przyrody i ochrony środowiska. Ograniczenia lub zakaz
zabudowy mogą być wprowadzone w przepisach ustawowych (przede wszystkim
zawartych w Ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004
r., Nr 92, poz. 88 z późn. zm., dalej: u.o.p) oraz przepisach prawa miejscowego,
zarówno organów administracji rządowej, jak i samorządowej. Szczególną rolę
odgrywa tu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (dalej: plan
miejscowy), a pośrednio również studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego gminy (dalej: studium uwarunkowań).
KONSTYTUCYJNE UWARUNKOWANIA OGRANICZANIA
LUB ZAKAZU ZABUDOWY
Możliwość ograniczania lub zakazu zabudowy w pierwszym rzędzie należy
przeanalizować w aspekcie konstytucyjnych zasad, dotyczących możliwości
ograniczania konstytucyjnie chronionych praw i wartości, w tym własności.
Zarówno zasada proporcjonalności, wyrażona w art. 31 ust. 3, jak zasada ochrony
własności, zawarta w art. 64 ust. 3 Konstytucji, zakazują wprowadzania ograniczeń
naruszających istotę wolności lub prawa, w tym wypadku własności.
Jakkolwiek zatem Konstytucja wyraźnie wskazuje, że prawa i wolności jednostki
110
nie mają charakteru absolutnego i mogą być ograniczane, to zakłada, że dadzą się
wyodrębnić takie elementy składowe prawa, bez których nie będzie już można
mówić o prawie, tyle że podlegającym ograniczeniom, lecz nastąpi w istocie jego
pozbawienie, poprzez „wydrążenie” z tych cech lub elementów.
Niezbędne jest ustalenie, na ile prawo do zabudowy terenu można zaliczyć
do treści prawa własności nieruchomości i czy prawo to należy do istoty prawa
własności. Takie rozważania w pierwszym rzędzie powinny opierać się na ustaleniu,
jakie rozumienie własności podlega analizie. Poszczególne płaszczyzny rozumienia
prawa własności krzyżują się65, nie oznacza to jednak, że własność nabiera
przez to cech mieszanych. Analiza prawa własności w ujęciu konstytucyjnym
wymaga przede wszystkim ustalenia, czy prawo to ma charakter prawa –
uprawnienia, prawa wolnościowego czy też prawa – instytucji (Jarosz-Żukowska
2003, s. 81). Należy uznać, że najbardziej właściwe będzie rozumienie własności
w ujęciu konstytucyjnym jako specyficznej instytucji, która, jakkolwiek zawiera
w sobie elementy wolnościowe, powinna być postrzegana odmiennie.
Jednostka ma więc konstytucyjne prawo do tego, aby ustawodawca utworzył
i odpowiednio ukształtował własność jako pewną sferę uprawnień. Zakres ochrony
konstytucyjnego prawa własności podlega jednak kształtowaniu coraz bardziej
ukierunkowanemu na zapewnienie istotnych potrzeb ogólnych, między innymi
ochrony środowiska, co może pozostawać w kolizji z prawem własności (Wojtyczek
1999, s. 212). Własność w ujęciu administracyjnoprawnym jest sferą dozwolonej
aktywności podmiotu uprawnionego, wobec której władcza ingerencja organów
publicznych każdorazowo musi mieć prawne umocowanie. Jest też definiowana
jako rodzaj publicznego prawa podmiotowego. Własność w ujęciu cywilistycznym
jest najpełniejszym prawem do rzeczy, przysługującym właścicielowi
z wyłączeniem innych podmiotów. Jej treść i zakres określane są przez ustawy
oraz niedookreślone prawnie uwarunkowania zewnętrzne (społeczno-gospodarcze
przeznaczenie prawa i zasady współżycia społecznego). Takie prawo jest typowym
przykładem praw podmiotowych w ujęciu cywilistycznym.
Istotne znacznie przy określaniu dopuszczalnego zakresu ograniczeń
ma ustalenie, czy zawsze są to istotnie ograniczenia. Ograniczenia prawa własności
to: „wynikające z przepisów prawa uwarunkowania ograniczające treść lub sposób
korzystania z własności, w tym nakładające określone obowiązki na właściciela
wobec przedmiotu własności lub zobowiązujące go do znoszenia określonego
oddziaływania na przedmiot własności” (Sommer 2000, s. 7). Ograniczenia te nie
pozbawiają właściciela możliwości korzystania z rzeczy, zgodnie z jej społecznogospodarczym przeznaczeniem, pobierania z niej pożytków oraz rozporządzania
rzeczą. Ich sensem i celem jest jedynie ustalenie treści i zakresu ochrony prawa
własności w interesie ogólnym, w tym właściciela. Odróżnia je to zarówno
od ograniczeń prawa własności ustanawianych na rzecz osób trzecich,
65
Przykładem może być Art. 15 ust. 1 pkt. 1 oraz ust. 2 pkt. 5 u.o.p., dotyczący wyłączenia
spod obowiązujących na terenie parków narodowych i rezerwatów przyrody nakazów
i zakazów obszarów objętych ochroną krajobrazową w trakcie ich gospodarczego
wykorzystywania przez jednostki organizacyjne, osoby prawne lub fizyczne
oraz wykonywania prawa własności, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego.
111
takich na przykład jak użytkowanie, służebności czy najem, jak i od wywłaszczenia.
Ograniczenia wyznaczają przy tym nie poszczególne przepisy, ale całokształt
obowiązującego prawodawstwa, co należy uwzględniać przy dokonywaniu
wykładni przepisów. Natomiast zasady współżycia społecznego i społecznogospodarcze przeznaczenie rzeczy są klauzulami generalnymi. W demokratycznym
państwie prawnym klauzule te obejmują między innymi potrzeby związane
z ochroną środowiska. Oznacza to, że mimo, że właściciel nie narusza norm
administracyjnoprawnych w zakresie ochrony środowiska, to sytuacja ta nie jest
równoznaczna z tym, że jego zachowanie jest zgodne z prawem i zasługuje
na ochronę (Rakoczy 2006, s. 282).
DOKTRYNALNE ZAGADNIENIA
„WOLNOŚCIOWEGO PRAWA DO ZABUDOWY”
Zasada tak zwanej wolności budowlanej została zawarta w Ustawie z dnia
7 lipca 1994 r. prawo budowlane (Dz. U. 2006, Nr 156, poz. 1118, t. jedn. z późn.
zm.). Oznacza ona prawo zabudowy terenu, do którego ma się tytuł prawny,
jeżeli wykaże się przeznaczenie tego terenu na cele budowlane. Natomiast zgodnie
z art. 6 ust. 2 Ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym (Dz. U. z 2003 r., Nr 80, poz. 717 z późn. zm., dalej: u.p.z.p.)
„każdy ma prawo, w granicach określonych ustawą, do: 1) zagospodarowania
terenu, do którego ma tytuł prawny, zgodnie z warunkami ustalonymi w planie
miejscowym albo decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, jeżeli
nie narusza to chronionego prawem interesu publicznego oraz osób trzecich;
2) ochrony własnego interesu prawnego przy zagospodarowaniu terenów
należących do innych osób lub jednostek organizacyjnych”.
Z. Niewiadomski wiąże prawo do zagospodarowania terenu, na warunkach
określonych w planie miejscowym bądź decyzji o warunkach zabudowy
i
zagospodarowania
terenu,
z
przepisami
prawa
budowlanego,
przede wszystkim instytucji pozwolenia na budowę. Oznaczałoby to, że przepis
art. 6 ust. 2 pkt 1 u.p.z.p. jest powtórzeniem zawartych tam regulacji (Niewiadomski
2008, s. 62). Taka argumentacja jest słuszna w odniesieniu do procesu
budowlanego, opartego na możliwości zabudowy swojego terenu, przeznaczonego
na cele budowlane. Jednak całościowa interpretacja art. 6 ust. 2 pkt 1 u.p.z.p.
przez pryzmat Prawa budowlanego nie znajduje oparcia w zakresie u.p.z.p.,
wskazanym w art. 1. Określanie sposobu zabudowy terenu jest bowiem tylko
jednym z elementów planowania i zagospodarowania przestrzennego i brak
prawnych podstaw do twierdzenia, że najważniejszym. Przyjęcie takiego założenia
oznaczałoby, że istotą planowania przestrzennego jest stworzenie ram prawnych
do zabudowy terenu. W rzeczywistości planowanie przestrzenne prowadzi często
(i powinno prowadzić, zgodnie z zasadą racjonalnej gospodarki terenami,
a przede wszystkim zasadami: zrównoważonego rozwoju i ładu przestrzennego)
do ustalenia zupełnie innego przeznaczenia terenu. Czasem zatem istotą planowania
przestrzennego powinna być wręcz reglamentacja możliwości zabudowy.
W. Jakimowicz prawo do zabudowy definiuje jako możliwą do wskazania
w obrębie konstytucyjnego prawa własności sferę prawną związaną z możliwością
112
szczególnego rozporządzania nieruchomością, w postaci prawa zabudowy
i zagospodarowania jej przestrzeni. (Jakimowicz 2005 s. 53). Konsekwencją
uznania tej zasady jest konieczność interpretowania przepisów dotyczących
planowania i zagospodarowania przestrzennego na rzecz uprawnień właścicielskich.
W doktrynie wyrażane są jednak również głosy krytyczne wobec koncepcji
aprobujących istnienie wolności zabudowy. Podnosi się, że przyjęcie,
iż norma zawarta w art. 6 u.p.z.p. rodzi domniemanie prawa do zabudowy, nasuwa
wiele zastrzeżeń, gdyż prowadzi do bardzo luźnej i szerokiej interpretacji zasad
wydawania decyzji o warunkach zabudowy, stwarzającej złudzenie prawa
do otrzymania warunków zabudowy zgodnie z wnioskiem, w sytuacji braku
zakazów zawartych w ustawach (Izdebski et al. 2006, s.44).
Uznanie publicznego prawa podmiotowego dotyczącego prawa do zabudowy
nieruchomości, w odniesieniu do materii planowania i zagospodarowania
przestrzennego, za immanentny składnik prawa własności, który jednostka
przeciwstawia władzy publicznej w procesie inwestycyjnym, jest także nie
do przyjęcia wobec regulacji konstytucyjnych. Wskazać tu należy na zasadę
zrównoważonego rozwoju czy też wprowadzenie w zasadzie proporcjonalności
ochrony środowiska jako materialnej przesłanki ograniczania konstytucyjnie
chronionych praw i wolności. W aspekcie uwarunkowań konstytucyjnych można
raczej mówić „o prawie do zagospodarowania terenu, w tym prawie do zabudowy,
jeżeli nie zaistniały przesłanki ograniczające lub wręcz wyłączające takie prawo”.
Wyizolowanie z regulacji konstytucyjnych wyłącznie zagadnień związanych
z ochroną własności, a w dodatku akcentowanie jednego z jej elementów,
prawa do zabudowy, jako elementu najistotniejszego w stosunku do nieruchomości,
prowadzi na tle prawa zagospodarowania przestrzennego do wniosków dalece
jednostronnych.
Należy również uwzględnić szczegółowe regulacje ustawowe określające
wpływ cech przyrodniczych terenu na możliwość jego zabudowy. Będą to głównie
przestrzenne formy ochrony przyrody, tworzone na podstawie przepisów
u.o.p. Należy również wskazać na, określony w art. 1 ust. 2 u.p.z.p, wymóg
uwzględniania w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wymagań ochrony
środowiska. Istotne są również przepisy Ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo
ochrony środowiska (t. jedn. Dz. U. z 2008 r., Nr 25, poz.150 z późn. zm., dalej:
p.o.ś).
Na podstawie art. 73 ust. 1 pkt 1 p.o.ś. w planie miejscowym oraz w decyzji
o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu uwzględnia się ograniczenia
wynikające z ustanowienia przestrzennych form ochrony przyrody.
Zgodnie z art. 72 ust. 2 p.o.ś., w studium uwarunkowań i planach miejscowych,
przy przeznaczaniu terenów na poszczególne cele oraz przy określaniu zadań
związanych z ich zagospodarowaniem, w strukturze wykorzystania terenu, ustala się
proporcje pozwalające na zachowanie lub przywrócenie na nich równowagi
przyrodniczej i prawidłowych warunków życia. Przepis ten wprowadza w istocie
ustawowy wymóg reglamentacji przeznaczania terenów na poszczególne cele.
Wprowadzanie zakazu zabudowy lub ograniczenie tej zabudowy musi być jednak
oparte na obiektywnie istniejących i wykazanych przesłankach, czemu służyć
ma przede wszystkim opracowanie ekofizjograficzne i strategiczna ocena
113
oddziaływania na środowisko. W planach miejscowych mogą być zatem określane
warunki zagospodarowania terenów, a nawet wprowadzany zakaz zabudowy.
Plany miejscowe są bowiem w istocie instrumentem prawnej reglamentacji
przestrzeni.
OGRANICZANIE I ZAKAZ ZABUDOWY
WOBEC ZAKAZU OGRANICZANIA ISTOTY PRAWA WŁASNOŚCI
Własność zdefiniowana została przez kodeks cywilny w art. 140. Zgodnie
z przepisem tym „w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia
społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy
zgodnie
ze
społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem
swego
prawa,
w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych
granicach może rozporządzać rzeczą”. Zabudowa w cywilistycznym ujęciu może
być pojmowana albo jako możność korzystania z nieruchomości (ius utendi
fruendi), w tym prawo przetworzenia rzeczy, jej zużycia, a nawet zniszczenia
(ius abutendi). Może być również rozważana jako uprawnienie do rozporządzania
rzeczą (ius disponendi).
Cywilistyczne ujęcie prawa własności jest jednak determinowane zarówno
przez ustawy, jak i zasady współżycia społecznego oraz społeczno-gospodarcze
przeznaczenie prawa. To ostatnie kryterium, zasługuje na wnikliwszą analizę,
właśnie z uwagi na istniejące prawne gwarancje ochrony środowiska66.
Należy określić, czy społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa określa istotę
własności. Ma to szczególnie istotne znaczenie w odniesieniu do nieruchomości
gruntowych, zwłaszcza w kontekście znaczenia prawa do zabudowy tych terenów.
W doktrynie coraz częściej kwestionuje się wartość normatywną tej klauzuli
generalnej, podnosząc, że odnosiła się ono do funkcjonalizmu własności,
rozwiniętego o wiele bardziej w czasach PRL, i obecnie straciła ona swą doniosłość
(Rudnicki 2004, s. 654). Uwzględnianie potrzeb środowiskowych, jako niezwykle
istotnych potrzeb rozwoju społeczeństwa, prowadzi jednak do wniosku, że nawet
w obecnych realiach społeczno-gospodarczych klauzule są czynnikiem wewnętrznie
ograniczającym prawo własności. Treść prawa własności jest odmienna zależnie
od przedmiotu własności, co szczególnie wyraźnie widać na przykładzie własności
nieruchomości gruntowych. Trudno bowiem uznać, aby gospodarczo-społecznym
przeznaczeniem
prawa
własności
nieruchomości
rolnych,
leśnych,
a także wartościowych przyrodniczo nieużytków, choć położonych na terenach
66
Trwające prace nad nowym Kodeksem cywilnym wskazują, że klauzula ta nadal uznana
jest za istotny element wpływający na wykonywanie praw podmiotowych.
Zgodnie z projektowanym art. 5. §2 nowego kodeksu, „nie można czynić użytku z prawa
podmiotowego, który byłby sprzeczny z celem prawa, względami słuszności […].
Takie działanie albo zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa
podmiotowego (nadużycie prawa)”. Jakkolwiek zatem projekt odchodzi od pojęcia
„społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa”, to użyte pojęcie „cel prawa” w jeszcze
większym stopniu odnosić się będzie do przyrodniczych uwarunkowań związanych
w wykonywaniem prawa własności nieruchomości. Tekst projektu w Internecie:
http://www.ms.gov.pl/kkpc/ksiega.rtf
114
atrakcyjnych turystycznie (w pobliżu jezior, punktów widokowych) było
co do zasady ich zabudowanie. Są to bowiem nieruchomości o określonych
funkcjach produkcyjnych lub przyrodniczych.
Odwołanie się do cywilistycznego ujmowania prawa własności jest kluczowe
w odniesieniu do analizy regulacji administracyjnych. W parkach narodowych
obowiązujące zakazy i nakazy nie dotyczą bowiem obszarów objętych ochroną
krajobrazową w trakcie ich gospodarczego wykorzystywania przez jednostki
organizacyjne, osoby prawne lub fizyczne oraz wykonywania prawa własności,
zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego. Należy więc określić, czy prawo
do zabudowy stanowi istotę prawa własności w ujęciu cywilistycznym.
Na tak postawione pytanie należy udzielić odpowiedzi negatywnej.
Prawo do zabudowy jest elementem prawa własności, a w odniesieniu
do nieruchomości przeznaczonych na cele budowlane będzie zwykle elementem
określającym istotę własności. Nie może być jednak traktowane jako element
generalnie należący do istoty własności. Nie jest bowiem typowym przejawem
ani prawa do korzystania z rzeczy, ani prawa do rozporządzania rzeczą.
Jest to rodzaj uprawnienia do szczególnego przekształcenia rzeczy nieruchomej,
które to prawo, z uwagi na specyfikę nieruchomości, podlega znacznie silniejszym
regulacjom, określającym zakres tego prawa. Nieruchomość gruntowa ma określone
cechy fizyczne i biologiczne, jest ponadto rzeczą niewytwarzalną. Ma to istotne
znaczenie w określaniu dopuszczalności ograniczania prawa własności przez ustawy
w świetle art. 64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
WNIOSKI
Brak jest podstaw prawnych do uznania, że przepisy u.p.z.p. wprowadzają
„wolnościowe prawo do zabudowy”, rozumiane jako chroniona prawnie sfera
uprawnień jednostki do zabudowy swego terenu, jeżeli nie zostało to wyraźnie
ograniczone. Prawo do zabudowy jest elementem prawa własności, nie może być
jednak traktowane jako element przesądzający o istocie treści tego prawa.
Nie jest bowiem typowym przejawem ani prawa do korzystania z rzeczy, ani prawa
do rozporządzania rzeczą. Jest to rodzaj uprawnienia do przekształcenia rzeczy
nieruchomej, które to prawo, z uwagi na specyfikę nieruchomości, podlega znacznie
silniejszym regulacjom, określającym zakres tego prawa. Szczególną rolę
odgrywają tu regulacje ustawowe, określające zakres prawa własności oraz klauzule
generalne, określające wpływ uwarunkowań społecznych na dopuszczalne
korzystanie z tego prawa.
LITERATURA
Bieniek G., Rudnicki S., Nieruchomości. Problematyka prawna, Warszawa 2004.
Izdebski H., Nelicki A., Zachariasz I., Zagospodarowanie przestrzenne. Polskie
prawo na tle standardów demokratycznego państwa prawnego, Warszawa 2007.
Jakimowicz W., Konstrukcja i istota wolnościowego prawa zabudowy, ST 2005,
nr 6.
Jarosz-Żukowska S., Konstytucyjna zasada ochrony własności, Kraków 2003.
115
Niewiadomski Z. (red.), Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Komentarz,
wyd. 4, Warszawa 2008.
Rakoczy B., Ograniczenie praw i wolności jednostki ze względu na ochronę
środowiska w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Toruń 2006.
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, Dz. U. z 2006, Nr 156, poz. 1118,
t. jedn. z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r.,
Nr 25, poz. 150, t. jedn. z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
Dz. U. z 2003 r., Nr 80, poz. 717 z późn. zm.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. z 2004 r., Nr 92,
poz. 88 z późn. zm.
Sommer J. (red.), Ochrona środowiska a prawo własności, Wrocław 2000.
Wojtyczek K., Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka
w Konstytucji RP, Kraków 1999.
116
Uwarunkowania przyrodnicze w planowaniu przestrzennym
w kontekście ochrony obszarów Natura 2000
Mariusz Kistowski
Streszczenie
Proekologiczny sposób planowania zagospodarowania przestrzennego stanowi
jeden z podstawowych instrumentów ochrony środowiska, dlatego struktura
i funkcjonowanie środowiska przyrodniczego powinny być jak najszerzej
uwzględnione w trakcie sporządzania dokumentów planistycznych. Służą temu dwa
rodzaje dokumentacji: opracowania ekofizjograficzne i prognozy oddziaływania
planów na środowisko. Regulacje prawne wprowadzone w drugiej połowie
2008 roku poszerzyły zakres obowiązków związanych ze sporządzeniem prognozy,
w szczególności dotyczących ochrony obszarów Natura 2000. Artykuł ogólnie
przedstawia zakres opracowania ekofizjograficznego i prognozy w odniesieniu
do obowiązku potrzeby ochrony siedlisk i gatunków stanowiących przedmiot
zainteresowania Wspólnoty oraz utrzymania integralności i ogólnej spójności sieci
tych obszarów.
UWARUNKOWANIA PRZYRODNICZE W POLSKIM SYSTEMIE
PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO
Planowanie przestrzenne to jeden z najważniejszych instrumentów ochrony
środowiska, w tym ochrony przyrody. Dlatego w celu lepszej ochrony obszarów
Natura 2000, która ma prowadzić do: 1) nie pogarszania stanu siedlisk
przyrodniczych oraz siedlisk roślin i zwierząt, a także gatunków roślin i zwierząt,
dla których wyznaczono obszary Natura 2000; 2) utrzymania integralności
obszarów Natura 2000 i ich powiązań z innymi obszarami Natura 2000 (zachowania
ogólnej spójności sieci), konieczne jest uwzględnienie w dokumentach
planistycznych i związanych z nimi opracowaniach środowiskowych, problematyki
sieci Natura 2000 i jej ochrony.
Krajowy system planowania przestrzennego, regulowany przepisami Ustawy
z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
(Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.), obejmuje hierarchicznie uporządkowane
opracowania planistyczne oraz towarzyszące im dokumentacje, których celem jest
m.in. uwzględnienie uwarunkowań przyrodniczych w procesie planowania (ryc. 1).
System ten obejmuje cztery podstawowe szczeble:
3. krajowy – koncepcja przestrzennego zagospodarowania kraju (k.p.z.k.);
4. wojewódzki – plan zagospodarowania przestrzennego województwa
(p.z.p.w.) oraz plany zagospodarowania przestrzennego obszarów
metropolitalnych (p.z.p.o.m.);
5. gminny – studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania
przestrzennego (s.u.ik.z.p.);
6. lokalny – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (m.p.z.p.).
117
Dwa pierwsze poziomy mają charakter strategicznych planów
przestrzennych obejmujących duży obszar i sporządzanych w małej skali (k.p.z.k.
1:500.000–1.000.000, p.z.p.w. 1:100.000–1:200.000, p.z.p.o.m. 1:50.000)
i określają polityki przestrzenne. Dwa kolejne obejmują mniejsze obszary
(gminy lub ich części) i cechują się dużą skalą wykonania map (s.u.ik.z.p.
1:10.000–1:25.000, m.p.z.p. 1:1.000–1:5.000), wskazując konkretną lokalizację
form zagospodarowania przestrzennego. Jednak studium nie stanowi aktu prawa
miejscowego i ma charakter wytycznych dla sporządzania m.p.z.p.
Przedstawioną hierarchię zaburza dodatkowy instrument prawny,
umożliwiający realizację zagospodarowania przestrzennego – decyzja o warunkach
zabudowy i zagospodarowania terenu (w.z.iz.t.). Może on być stosowany tylko
w przypadku braku uchwalonych m.p.z.p., jednak liczne samorządy zwlekają
z przyjmowaniem m.p.z.p., wydając te decyzje masowo (często po kilkaset rocznie),
co potęguje chaos przestrzenny i negatywny wpływ zagospodarowania
przestrzennego na środowisko przyrodnicze i kulturowe.
Na wszystkich poziomach planowania przestrzennego, za wyjątkiem wydania
decyzji o w.z.iz.t., konieczne jest uwzględniania uwarunkowań przyrodniczych.
Wymóg ten powinien zostać spełniony w wyniku sporządzenia opracowania
ekofizjograficznego oraz prognozy oddziaływania na środowisko, jako elementu
procedury strategicznej oceny oddziaływania na środowisko, jak i uwzględnienia
ich ustaleń w projekcie dokumentu planistycznego. Podstawową funkcją
opracowania ekofizjograficznego jest określenie i ocena uwarunkowań
przyrodniczych
pod względem stwarzanych
przez
nie
możliwości
dla zagospodarowania przestrzennego, natomiast prognoza wskazuje, jaki będzie
wpływ na środowisko planowanych polityk lub form zagospodarowania
przestrzennego.
Dokumenty planistyczne oraz opracowania dotyczące uwarunkowań
przyrodniczych, powinny być sporządzane we właściwej sekwencji czasowej.
Ekofizjografia lub analiza uwarunkowań środowiskowych (dla k.p.z.k.) powinny
zostać opracowane przed sporządzeniem projektu planu, aby w trakcie tego
tworzenia istniała możliwość uwzględnienia uwarunkowań przyrodniczych.
Prognozę oddziaływania na środowisko projektu dokumentu planistycznego należy
sporządzać dla gotowego projektu planu, aby możliwa była ocena poprawności
włączenia do jego treści problematyki środowiskowej, a także sformułowanie
rozwiązań alternatywnych oraz łagodzących lub kompensujących negatywne skutki
środowiskowe.
Z punktu widzenia ochrony obszarów Natura 2000, podstawowe znaczenie
posiada planowanie przestrzenne na szczeblu gminnym i lokalnym, ponieważ
dopiero w przypadku planów sporządzanych na tych poziomach, możliwa jest
obiektywna ocena uwarunkowań związanych wpływem ochrony siedlisk i gatunków
na możliwości lokalizacji przedsięwzięć, jak i z oddziaływaniem planowanego
zagospodarowania na środowisko przyrodnicze obszarów Natura 2000.
118
UWZGLĘDNIENIE INFORMACJI O SIECI NATURA 2000
W OPRACOWANIACH EKOFIZJOGRAFICZNYCH
Wymóg uwzględniania uwarunkowań przyrodniczych w ekofizjografii dotyczy
także obszarów Natura 2000. W świetle Ustawy prawo ochrony środowiska
(art.72 ust. 3) powinny one obejmować charakterystykę poszczególnych elementów
przyrodniczych obszaru objętego dokumentem planistycznym oraz powiązań
występujących między nimi. Wprowadzenie prawnego obowiązku sporządzania
tych opracowań nastąpiło w 2001 r., czyli przed wejściem Polski do UE
i powstaniem obowiązku uwzględniania dyrektywy siedliskowej i ptasiej.
Dlatego nie uwzględniało ich także rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia
9.09.2002 r. w sprawie opracowań ekofizjograficznych (Dz. U. 02.155.1298.),
które bardziej szczegółowo reguluje zakres tej dokumentacji. Jednak treść tego
rozporządzenia generalnie można uznać za aktualną. W oparciu o nią możliwe jest
sformułowanie wymagań dotyczących uwzględniania w dokumentach
planistycznych problematyki odnoszącej się do obszarów Natura 2000.
W świetle wyżej wymienionego rozporządzenia, opracowanie ekofizjograficzne
powinno uwzględniać:
Potrzebę dostosowania funkcji, struktury i intensywności zagospodarowania
przestrzennego do uwarunkowań przyrodniczych.
Zapewnienie trwałości podstawowych procesów przyrodniczych w obszarze
objętym opracowaniem planistycznym.
Zapewnienie warunków odnawialności zasobów środowiska.
Sposoby eliminowania lub ograniczania zagrożeń i negatywnego wpływu
na środowisko.
Ustalenie kierunków rekultywacji obszarów zdegradowanych.
Opracowanie ekofizjograficzne powinno objąć cztery podstawowe etapy:
V.
Diagnozę stanu środowiska przyrodniczego i jego zagrożeń,
która wymaga zgromadzenia szerokiego zasobu materiałów archiwalnych,
w tym często przeprowadzenia badań terenowych, dlatego stanowi
najbardziej pracochłonny etap opracowania.
VI. Ocenę ekofizjograficzną, przeprowadzaną w wielu aspektach,
która – w wyniku analizy informacji zgromadzonych na etapie diagnozy –
ma na celu ustalenie przydatności terenu objętego dokumentem
planistycznym dla realizacji różnych sposobów zagospodarowania
i wskazanie ograniczeń dla tego zagospodarowania.
VII. Prognozę w zakresie przewidywanych zmian w środowisku
przyrodniczym, które będą skutkiem kontynuowania sposobów
użytkowania i zagospodarowania terenu, istniejących w trakcie
sporządzania
ekofizjografii.
Odpowiada
ona
wariantowi
„0” (nie podejmowania działań) prognozy oddziaływania na środowisko
projektu dokumentu planistycznego, sporządzanej w ramach procedury
strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.
VIII. Wskazania ekofizjograficzne, traktowane jako synteza ustaleń
poprzednich etapów, szczególnie w zakresie oceny przydatności terenu
dla
różnych
form
zagospodarowania
i
użytkowania.
119
Powinny one zawierać bezpośrednie wskazania dla zespołu
sporządzającego projekt planu, dotyczące możliwych do wprowadzenia
nowych funkcji i form przestrzeni.
Taka formuła opracowania pozwala na uwzględnienie, na kolejnych jego
etapach, informacji zgromadzonych i analiz wykonanych w poprzednich etapach
oraz umożliwia przejrzystą prezentację rezultatów prac, co jest szczególnie ważne
ze względu na służebną funkcję opracowania ekofizjograficznego w stosunku
do dokumentów planistycznych.
W przypadku dokumentów planistycznych sporządzanych na szczeblu
gminnym (s.u.ik.z.p.g.) i lokalnym (m.p.z.p.), uwzględnianie w opracowaniu
ekofizjograficznym obszarów Natura 2000 napotyka na istotny problem
metodyczny, dotyczący tych obszarów położonych poza obszarem gminy
lub objętym planem w przypadku m.p.z.p.. Wynika on z faktu, że planowane
zagospodarowanie może powodować negatywne skutki dla obszarów Natura 2000
położonych poza obszarem planowania. Celowe jest więc uwzględnienie tych
potencjalnych zależności już na etapie sporządzenia ekofizjografii, a następnie
projektu planu, a nie dopiero w trakcie przeprowadzania strategicznej oceny
oddziaływania na środowisko. Przywoływane wcześniej rozporządzenie MŚ
w sprawie opracowań ekofizjograficznych w §6 pkt. 1d stanowi, że powinny w nim
zostać uwzględnione „powiązania przyrodnicze obszaru z jego szerszym
otoczeniem”. Jeśli więc w trakcie sporządzania ekofizjografii zostaną stwierdzone
istotne przesłanki, z których może wynikać, że zmiany w zagospodarowaniu mogą
spowodować istotne ujemne skutki dla obszarów Natura 2000 położonych
poza obszarem objętym planu lub studium, wówczas ten fakt powinien zostać
uwzględniony w opracowaniu, aby projektanci planu byli w stanie wziąć go pod
uwagę w swoich pracach. Powinni oni wyeliminować lub ograniczyć typy
zagospodarowania, które mogą powodować takie skutki, jednak pełna ocena
wpływu planowanego zagospodarowania na środowisko, powinna zostać
przeprowadzona dopiero po wykonaniu projektu, w prognozie oddziaływania
na środowisko.
Na etapie diagnozy, w kontekście ochrony obszarów Natura 2000,
należy uwzględnić:
1. Abiotyczne i biotyczne składowe (komponenty, elementy i ich cechy)
środowiska, kreujące warunki siedliskowe (siedliska przyrodnicze
oraz siedliska roślin i zwierząt).
2. Procesy zachodzące w środowisku przyrodniczym, polegające na wymianie
materii i energii pomiędzy różnymi komponentami środowiska i obszarami,
w podziale na funkcjonowanie: geodynamiczne, hydrologiczne,
klimatyczne i biologiczne.
3. Reżimy ochronne ustanowionych i planowanych do utworzenia obszarów
Natura 2000 i innych form ochrony przyrody.
4. Aktualny stan zagospodarowania i użytkowania obszarów Natura 2000
i ich otoczenia;
5. Antropogeniczne źródła oddziaływania na siedliska i gatunki chronione
w obrębie obszarów Natura 2000 oraz siedliska i gatunki priorytetowe.
6. Aktualne skutki oddziaływania tych źródeł dla stanu ochrony siedlisk
120
przyrodniczych oraz gatunków roślin i zwierząt występujących w obrębie
obszarów Natura 2000.
7. Retrospekcję dotychczasowych zmian w środowisku przyrodniczym,
w szczególności zmian w stanie ochrony siedlisk przyrodniczych
oraz gatunków roślin i zwierząt.
Realizacja etapu II wymaga sporządzenia szeregu ocen cząstkowych, obejmujących:
1. Ocenę odporności siedlisk przyrodniczych oraz gatunków roślin i zwierząt
na antropopresję, a także ocenę ich możliwości regeneracyjnych.
2. Istnienie barier fizjograficznych i prawnych dla obecnego i przyszłego
zagospodarowania, wynikających ze struktury przyrodniczej terenu
oraz ochrony obszarowej i gatunkowej.
3. Ocenę jakości środowiska w odniesieniu do norm prawnych i jakości
otoczenia, wynikającą m.in. z odstępstw od właściwego stanu ochrony
siedlisk i gatunków.
4. Ocenę przydatności środowiska w obszarach Natura 2000 i ich sąsiedztwie
do realizacji funkcji społeczno-gospodarczych i związanego z nimi
zagospodarowania przestrzennego.
5. Ocenę zgodności aktualnego użytkowania i zagospodarowania
przestrzennego z uwarunkowaniami przyrodniczymi, wynikającymi
m.in. z występowania chronionych siedlisk przyrodniczych oraz gatunków
roślin i zwierząt, jak i stanu ich ochrony.
6. Ocenę wystarczalności dotychczasowej ochrony siedlisk i gatunków w sieci
Natura 2000.
7. Występowanie konfliktów środowiskowych (o dostęp do zasobów
i walorów przyrodniczych) w obrębie obszarów Natura 2000 i ich
sąsiedztwie oraz ich wpływ na stan ochrony siedlisk przyrodniczych
oraz gatunków.
Etap III obejmuje wstępną prognoza zmian zachodzących w środowisku
przyrodniczym pod wpływem aktualnego użytkowania i zagospodarowania.
W odniesieniu do sieci Natura 2000, należy określić, jakie będą przypuszczalne
kierunki i natężenie zmian zachodzących w stanie ochrony siedlisk i gatunków
w ciągu następnych kilku, kilkunastu lat.
Ostatni, rekomendacyjny, etap ekofizjografii, powinien zawierać informacje
dotyczące:
1. Występowania obszarów predystynowanych do pełnienia funkcji
przyrodniczych, wynikające z: istnienia wysokich walorów przyrodniczych
(np. siedlisk i gatunków będących przedmiotem zainteresowania
Wspólnoty), występowania ograniczeń przyrodniczych lub prawnych
dla zagospodarowania przestrzennego lub braku przydatności dla realizacji
funkcji społeczno-gospodarczych;
2. Istnienia obszarów korzystnych do pełnienia funkcji społecznogospodarczych, których wprowadzenie nie spowoduje znaczących zmian
w stanie ochrony siedlisk i gatunków.
3. Zasad i kierunków likwidacji lub ograniczania negatywnego wpływu
zagospodarowania na środowisko przyrodnicze, w tym na obszary
Natura 2000, m.in. likwidację lub modernizację źródeł antropopresji
121
powodujących znaczące negatywne skutki dla siedlisk i gatunków będących
przedmiotem zainteresowania Wspólnoty oraz kształtowanie elementów
zwiększających równowagę ekologiczną korytarzy ekologicznych łączących
obszary Natura 2000, w celu poprawy funkcjonowania przyrodniczego
w ich obrębie.
WPŁYW NA OBSZARY NATURA 2000
W PROGNOZACH ODDZIAŁYWANIA PLANÓW NA ŚRODOWISKO
Prognoza oddziaływania na środowisko stanowi dokument sporządzany w toku
przeprowadzania
strategicznej
oceny
oddziaływania
na
środowisko.
Zakres prognozy został przedstawiony w art. 51 ust. 2 Ustawy z dnia 3 października
2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale
społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko
(Dz. U. Nr 199 poz. 1227 z późn. zm.). Przedstawia on elementy treści prognozy,
wymogi w odniesieniu do zakresu charakterystyki, analizy i oceny różnych
zagadnień, które powinny być w niej zawarte oraz wskazań dotyczących zmian
w projekcie dokumentu planistycznego, które powinny wynikać z ustaleń prognozy.
Szczególnie należy podkreślić ostatni wymieniony element, czyli wskazania,
gdyż funkcją prognozy jest nie tylko stwierdzenie przewidywanych skutków
dla środowiska realizacji ustaleń zawartych w dokumencie, ale przede wszystkim
zaproponowanie rozwiązań, dzięki którym skutki te mogą zostać wyeliminowane
lub złagodzone.
Dla m.p.z.p. bardziej precyzyjne warunki sporządzania prognozy określało
rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 listopada 2002 r. w sprawie
szczegółowych warunków, jakim powinna odpowiadać prognoza oddziaływania
na środowisko dotycząca projektów miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego (Dz. U. Nr 197, poz. 1667), które przestało obowiązywać
w 2007 roku. Pomimo utraty mocy prawnej, niektóre wskazania tego
rozporządzenia nadal mogą być wykorzystywane, przy zastrzeżeniu, że należy
je poszerzyć w szczególności o ocenę oddziaływania na obszary Natura 2000.
Prognoza oddziaływania na środowisko projektu dokumentu planistycznego
powinna obejmować następujące pięć etapów:
I. Dokumentacyjno-analityczny, polegający na określeniu metod sporządzania
prognozy, omówieniu ocenianego projektu dokumentu planistycznego
i celów sformułowanych w innych przyjętych lub wcześniej
przygotowanych dokumentach dotyczących obszaru planowania,
a także na charakterystyce stanu środowiska oraz problemów ochrony
środowiska w obszarze objętym opracowaniem. Tu powinna zostać
dokonana kwalifikacja stwierdzająca, czy dokument planistyczny
jest bezpośrednio powiązany z ochroną obszaru Natura 2000 lub konieczny
do zarządzania tym obszarem. Dokumenty planistyczne nigdy w całości,
a tylko czasem w części, będą służyły tym celom.
II. Oceny zgodności z innymi dokumentami, polegający na ocenie
wewnętrznej
zgodności
dokumentu,
sposobu
uwzględnienia
w analizowanym dokumencie celów (w szczególności dotyczących ochrony
122
środowiska), sformułowanych w innych dokumentach dotyczących
opracowywanego obszaru, a także ocenie sposobu uwzględnienia
w ocenianym dokumencie problemów ochrony środowiska występujących
na analizowanym obszarze, szczególnie dotyczących ochrony przyrody,
w celu stwierdzenia, czy te problemy zostały uwzględnione
w wystarczającym zakresie i czy znaleziono dla nich satysfakcjonujące
rozwiązania w ramach ocenianego dokumentu. Obejmuje on m.in. ocenę
zgodności planowanego dokumentu z ustaleniami planów ochrony
lub planów zadań ochronnych obszarów Natura 2000, a jeśli nie zostały
one opracowane, to z planami ochrony przyrody wykonanymi dla innych
form ochrony przyrody, które pokrywają się z tymi obszarami.
III. Oceny
oddziaływania
na
środowisko,
obejmujący
określenie
przewidywanych znaczących oddziaływań na poszczególne komponenty
środowiska przyrodniczego, ludzi oraz wybrane elementy środowiska
„zbudowanego”, jak również na cele i przedmiot ochrony oraz integralność
obszarów Natura 2000. Powinien on też umożliwić podanie informacji
o możliwym transgranicznym oddziaływaniu na środowisko oraz opis stanu
środowiska na obszarach objętych przewidywanym znaczącym
oddziaływaniem. Ocena oddziaływania ustaleń projektu dokumentu
planistycznego na cele ochrony, siedliska, gatunki i integralność obszarów
Natura 2000 powinna doprowadzić do stwierdzenia istnienia lub braku
znaczących negatywnych oddziaływań na te elementy. W przypadku
ich braku, planowane zagospodarowanie z tego punktu widzenia może być
zrealizowane, natomiast gdy one istnieją, przystępuje się do wykonania
następnego etapu prognozy.
IV. Konkluzji i wskazań dotyczących zmian projektu dokumentu, zawierający
kluczowe wnioski z przeprowadzonej oceny, obejmujące w szczególności
charakterystykę oddziaływań i ich istotności (w tym dla gatunków i siedlisk
o znaczeniu priorytetowym) oraz propozycje: a) działań łagodzących;
b) rozwiązań alternatywnych w stosunku do zawartych w ocenianym
dokumencie; c) działań kompensujących negatywne skutki dla środowiska,
a szczególnie dla obszarów Natura 2000; d) metod monitorowania skutków
realizacji ustaleń ocenianego dokumentu planistycznego dla środowiska.
Na tym etapie odbywa się kluczowa analiza możliwych do realizacji
rozwiązań alternatywnych dla proponowanych w projekcie dokumentu
planistycznego, mogących znacząco oddziaływać na obszary Natura 2000
(pod warunkiem, że oddziaływań tych nie da się odpowiednio ograniczyć).
Jeśli warianty alternatywne istnieją, należy dokonać ich oceny strategicznej,
rozpoczynając od etapu I prognozy. Jeśli nie, to należy ustalić,
czy za planowanymi funkcjami przemawiają nadrzędne interesy publiczne.
Projekt może być procedowany w pierwotnym kształcie tylko, jeśli takie
interesy wystąpią. Natomiast, gdy stwierdzone zostanie zagrożenie
negatywnymi skutkami gatunków lub siedlisk priorytetowych,
należy ustalić, czy planowane funkcje służą interesom ochrony zdrowia,
bezpieczeństwa państwa lub przyniosą nadrzędne korzyści środowiskowe.
Jeżeli tak – projekt dokumentu może być dalej procedowany.
123
Jeśli nie – należy wykazać inne nadrzędne interesy publiczne oraz zasięgnąć
opinii Komisji Europejskiej. Tylko po spełnieniu powyższych przesłanek
można dopuścić realizację planowanego zagospodarowania, mogącego
znacząco negatywnie oddziaływać na gatunki i siedliska priorytetowe
lub integralność obszaru Natura 2000, przy czym wykonawcy prognozy
muszą zaproponować środki kompensujące, które będą w stanie zachować
spójność sieci Natura 2000.
V. Podsumowujący, zawierający wnioski z wcześniejszych etapów,
przede wszystkim syntetyczny opis stwierdzonych przewidywanych
znaczących oddziaływań na środowisko lub ich braku wraz z uzasadnieniem
oraz środków zaproponowanych w celu likwidacji, ograniczenia
lub kompensacji tych oddziaływań oraz uzasadnienie wyboru tych środków.
Wskazane jest, aby te wnioski zostały przedstawione odrębnie
dla oddziaływań na obszary Natura 2000. Prognozę kończy streszczenie
w języku niespecjalistycznym.
Należy także zwrócić uwagę na problem kwalifikowania dokumentów
planistycznych do przeprowadzenia strategicznej oceny oddziaływania
na środowisko. Jest ona konieczna w przypadku, gdy obszary Natura 2000
są położone na obszarze objętym dokumentem. Natomiast w przypadku obszarów
Natura 2000 położonych poza nim, wskazanie konieczności przeprowadzenia
strategicznej oceny oddziaływania na środowisko powinno zostać dokonane
przez odpowiedni organ administracji w ramach uzgodnienia zakresu i stopnia
szczegółowości informacji wymaganych w prognozie w trybie art. 53 Ustawy
o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. W trakcie tej
kwalifikacji należy wziąć pod uwagę dwie podstawowe grupy kryteriów: odległość
terenu objętego dokumentem planistycznym od obszaru Natura 2000 i związek
funkcjonalny terenu objętego dokumentem z obszarami Natura 2000.
Pełniejsze informacje dotyczące sposobu zastosowania tych kryteriów zostały
przedstawione w opracowaniu autora artykułu (Kistowski 2006, s. 81-89).
Problematyka poruszana w niniejszym opracowaniu została szerzej zaprezentowana
w podręczniku metodycznym autorstwa M. Kistowskiego i M. Pchałka, wydanym
w 2009 roku przez Ministerstwo Środowiska, który ma także być dostępny
na stronach internetowych resortu.
LITERATURA
Kistowski M., Wybrane problemy metodyczne sporządzania ocen oddziaływania
na środowisko w obszarach Natura 2000 i ich sąsiedztwie. [w:] Zarządzanie
zasobami przyrody na obszarach Natura 2000 w Polsce, red. T. Chmielewski,
Wyd. Akademii Rolniczej w Lublinie, Lublin 2006.
Kistowski M., Pchałek M., Natura 2000 w planowaniu przestrzennym – rola
korytarzy ekologicznych, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 27 października 2008 r. zmieniające
rozporządzenie w sprawie obszarów specjalnej ochrony ptaków Natura 2000,
Dz. U. Nr 198, poz. 1226.
124
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 listopada 2002 r. w sprawie
szczegółowych warunków, jakim powinna odpowiadać prognoza oddziaływania
na środowisko dotycząca projektów miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego, Dz. U. Nr 197, poz. 1667.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 9 września 2002 r. w sprawie
opracowań ekofizjograficznych, Dz. U. 02.155.1298.
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, Dz. U. z 2003 r., Nr 207,
poz. 2016 z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r.,
Nr 25, poz. 150 z późn. zm.
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. Nr 199, poz. 1227.
125
Udział społeczny w ochronie przyrody
na obszarach Natura 2000 – potrzeby i oczekiwania
Anna Traut-Seliga
Streszczenie
Natura 2000 to nowoczesny program ochrony przyrody wdrażany w granicach
Unii Europejskiej. Jego głównym celem jest zachowanie różnorodności biologicznej
Europy poprzez ochronę siedlisk przyrodniczych i ważnych dla Wspólnoty
gatunków roślin i zwierząt. Szczególne znaczenie ma fakt, iż powyższe walory mają
być chronione w toku użytkowania gospodarczego człowieka. W praktyce oznacza
to istnienie wielu grup interesu funkcjonujących na obszarach objętych ochroną
w ramach programu Natura 2000 (m.in. rolnicy, właściciele stawów rybnych,
leśnicy, przyrodnicy, urzędnicy itd.).
Specyfika programu Natura 2000 sprawia, iż członkowie lokalnych
społeczności – jako gospodarze terenów chronionych – mają do odegrania kluczową
rolę w procesie ochrony przyrody na tych obszarach. Często jednak nie zdają sobie
z tego sprawy, nie widzą w tym swojej szansy, a ochronę przyrody traktują
jako niesprawiedliwie nałożone obciążenie i hamulec postępu.
Komunikacja społeczna na obszarach Natura 2000 to nie tylko uświadomienie
lokalnym społecznościom jej obowiązków i możliwych korzyści płynących
z ochrony przyrody, ale również dialog pomiędzy wszystkimi grupami interesu
i droga do ochrony różnorodności biologicznej, efektywnego udziału społecznego
w ochronie przyrody, a w dalszej konsekwencji – do budowania społeczeństwa
obywatelskiego.
WSTĘP
Poniższa wypowiedź nie jest owocem naukowych badań, lecz zbiorem refleksji.
Stanowią one pokłosie współorganizowanych i przeprowadzonych przeze mnie
ponad stu spotkań w ramach komunikacji społecznej na obszarach Natura 2000
w województwach łódzkim i mazowieckim. Wypowiedź ta jest głosem w coraz
lepiej słyszalnej dyskusji o konieczności zapewnienia udziału społecznego
w zarządzaniu obszarami Natura 2000, a także o pobudzaniu poczucia
odpowiedzialności za zasoby przyrodnicze będące jednocześnie częścią zasobów
różnorodności biologicznej i prywatną własnością. Poniższe wystąpienie, stawiając
pytania z pogranicza nauk przyrodniczych i socjologicznych, jest również
zaproszeniem do wymiany poglądów na przedmiotowy temat.
WPROWADZENIE DO ZAGADNIENIA
Natura 2000 jest europejskim programem ochrony przyrody, funkcjonującym
w granicach wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej. Powstał on,
aby zapewnić efektywne wdrażanie licznych konwencji międzynarodowych
dotyczących ochrony naturalnych zasobów i tworów przyrody. Zaliczamy
m.in. Konwencję ramsarską z 1971 r. o obszarach wodno-błotnych mających
126
znaczenie międzynarodowe, Konwencję bońską o ochronie wędrownych gatunków
dzikich zwierząt z 1979 r., Konwencję berneńską z 1982 r., o ochronie gatunków
europejskich dzikich zwierząt i roślin oraz siedlisk naturalnych, a także jedną
z najważniejszych – Konwencję z Rio de Janeiro z 1992 r. – o różnorodności
biologicznej.
Podstawą prawną programu Natura 2000 są dwie unijne dyrektywy: Dyrektywa
Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE z dnia 30 listopada 2009 r., zwana
Dyrektywa Ptasią oraz Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r., zwana
Dyrektywą Siedliskową.
Dyrektywa Ptasia ma na celu przede wszystkim ochronę ptaków
zamieszkujących kontynent europejski, ale także gospodarowanie „zasobami
ptasimi” oraz regulację liczebności poszczególnych gatunków ptaków. Zawiera ona
kilka bardzo istotnych załączników, wymieniających gatunki ptaków, które muszą
być objęte ochroną ścisłą i dla których powinny być tworzone obszary chronione,
gatunki, które w poszczególnych państwach mogą mieć status gatunku łownego, itp.
W jednym z załączników wymienia się również metody polowań, które nie mogą
być wykorzystywane w krajach Unii Europejskiej, w innym – priorytetowe tematy
badań z zakresu ornitologii.
Dyrektywa Siedliskowa ma na celu zapewnienie trwania różnorodności
biologicznej poprzez obejmowanie ochroną siedlisk przyrodniczych oraz gatunków
dzikiej fauny i flory (z wyłączeniem ptaków). Dyrektywa ta, podobnie jak Ptasia,
zawiera szereg załączników doprecyzowujących postanowienia w niej zapisane.
Przykładowo załącznik I wymienia typy siedlisk, których zachowanie wymaga
tworzenia obszarów chronionych (obszarów Natura 2000), załącznik II określa
gatunki roślin i zwierząt, dla których zabezpieczenia także wymagane jest tworzenie
obszarów Natura 2000. Zabronione metody pozyskiwania wymienione
są w załączniku VI.
Zgodnie z treścią Dyrektywy Siedliskowej, każdy kraj powinien utworzyć
obszary Natura 2000 proporcjonalnie do posiadanych zasobów przyrodniczych.
Kraje członkowskie Unii Europejskiej biorą na siebie szczególną odpowiedzialność
za gatunki, które swoje spektrum występowania mają głównie w granicach
Zjednoczonej Europy; muszą być one traktowane priorytetowo i objęte szczególną
ochroną. Przykładem mogą tu być ptaki – wodniczka Acrocephalus paludicola
i derkacz Crex crex. Wymienia się również siedliska przyrodnicze (tzw. „siedliska
o znaczeniu wspólnotowym”), czyli takie, które są zagrożone zanikiem w swoim
naturalnym zasięgu, i (lub) mają niewielki zasięg z przyczyn całkowicie
naturalnych, i (lub) stanowią wybitne przykłady cech typowych dla jednego
(lub więcej) regionów biogeograficznych.
Na podstawie zapisów obu dyrektyw można tworzyć obszary chronione.
Dla ochrony ptaków tworzy się tzw. obszary ptasie, czyli obszary specjalnej
ochrony ptaków; dla ochrony siedlisk przyrodniczych i gatunków roślin i zwierząt
(poza ptakami) tworzy się tzw. obszary siedliskowe, czyli specjalne obszary
ochrony.
Podkreśleniem wagi obu dyrektyw i związanej z nimi ochrony zasobów
i tworów przyrody, jest tzw. cel 2010, który zakłada, iż do roku 2010 Unia
Europejska powstrzyma spadek różnorodności biologicznej w swoich granicach
127
i od tego roku nie utraci już ani jednego siedliska przyrodniczego i gatunku rośliny
czy zwierzęcia.
Nadrzędnym celem przyświecającym stworzeniu programu Natura 2000 były
ochrona i restytucja siedlisk oraz gatunków priorytetowych dla Europy
w warunkach zrównoważonego rozwoju. Zadaniem, jakie zostało postawione przed
krajami wdrażającymi program Natura 2000, jest ochrona całości różnorodności
biologicznej Europy, według tych samych zasad na całym kontynencie.
Takie podejście – obiektywne zasady takie same dla wszystkich krajów
członkowskich – miało zapewnić maksymalny stopień bezstronności przy
wyznaczaniu obszarów chronionych i obejmowaniu ochroną konkretnych gatunków
roślin i zwierząt. Szczególne znaczenie ma fakt, iż powyższe walory mają być
chronione w toku użytkowania gospodarczego człowieka. W praktyce oznacza
to istnienie wielu grup interesu funkcjonujących na obszarach objętych ochroną
w ramach programu Natura 2000 (m.in. rolnicy, właściciele stawów rybnych,
leśnicy, przyrodnicy, urzędnicy itd.).
LOKALNE SPOŁECZNOŚCI A PROGRAM NATURA 2000
Specyfika programu Natura 2000 sprawia, iż członkowie lokalnych
społeczności – jako gospodarze terenów chronionych – mają do odegrania kluczową
rolę w procesie ochrony przyrody na obszarach Natura 2000. Często jednak
nie zdają sobie z tego sprawy, nie widzą w tym swojej szansy, a ochronę przyrody
traktują jako niesprawiedliwie nałożone obciążenie i hamulec postępu.
Takie podejście wynika często z uzasadnionej nieufności wobec rozwiązań
narzuconych odgórnie, bez prawa do sprzeciwu lub wyrażenia własnego zdania.
Tego typu rozwiązania często były stosowane w historii ochrony przyrody w Polsce.
Nie trzeba jednak uciekać się do szukania przykładów w czasach minionych –
pierwsze zatwierdzone przez Polskę obszary Natura 2000 zostały wprowadzone
bez zachowania jakichkolwiek procedur, również tych związanych z udziałem
społecznym. Akcji wdrażania programu Natura 2000 w latach 2003–2005
nie towarzyszyły zakrojone na właściwą skalę działania propagandowe,
a dostępność informacji była znikoma. Przez długi czas jedynym źródłem wiedzy
była broszura Ministerstwa Środowiska z 2002 r., później uzupełniana wiedzą
zawartą w okazyjnie wydawanych folderach. W tej sytuacji trudno się dziwić,
iż lokalne społeczności przyjmują kolejne obszary Natura 2000 z nieufnością
i negatywnym nastawieniem, które trudno przełamać. Niemal każda dyskusja
z mieszkańcami obszarów Natura 2000 rozpoczyna się od postulatu zniesienia tej
formy ochrony (jak zresztą każdej innej) i wymieniania wszelkich – rzeczywistych
i urojonych – ograniczeń, jakie ona ze sobą niesie. Zawsze pojawia się
uzasadnienie: „Nikt nas nie pytał o zdanie”.
Innym powodem negatywnego nastawienia lokalnych społeczności do Natury
2000 jest nieznajomość idei zrównoważonego rozwoju, pojmowanie rozwoju
jako niczym nieograniczonego korzystania z zasobów przyrody. Wydaje się to
nieprawdopodobne w XXI w., ale taka jest rzeczywistość. Las wciąż jest tyle wart,
ile może dostarczyć drewna (zaznaczam, że wcale nie jest to podejście leśników),
wartość pagórka sandrowego to wartość piasku, który można z niego wydobyć,
128
jezioro jest wartościowe, o ile można z niego wybrać określoną ilość sandacza
(i nieważne, że zanim się je wydzierżawiło było ono jeziorem oligotroficznym…),
a wartość ojcowizny mierzy się ilością działek budowlanych, na którą można
ją podzielić. W takiej sytuacji wszelkie ograniczenia (w rzeczywistości niewielkie,
jak głoszą art. 34–36 Ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r.
(Dz. U. Nr 92, poz. 880 z późn. zm) niesione przez program Natura 2000
są irytującą uciążliwością.
Podkreślić należy, iż obszary Natura 2000 nie są szczególnie restrykcyjną formą
ochrony przyrody. Właściwie obowiązuje w ich granicach tylko jeden zakaz,
zapisany w art. 33.1 Ustawy o ochronie przyrody – zakaz prowadzenia działań
mogących znacząco negatywnie oddziaływać na cele ochrony obszaru Natura 2000
(z zastrzeżeniem art. 34).
Nawet jeśli jednak uda się to wyjaśnić zainteresowanym osobom,
wyrażają one sceptycyzm w odniesieniu do uczciwego stosowania tego zapisu
przez urzędników oraz niewiarę w jego trwałość („Dzisiaj zapis może i tak brzmi,
ale już jutro może brzmieć inaczej, za tym się nie trafi” – cytat ze spotkania
konsultacyjnego w Starostwie Powiatowym w Łęczycy).
Skąd bierze się otwarta niechęć lokalnych społeczności do programu Natura
2000? Być może stąd, iż tej formy ochrony przyrody nie można zignorować
w tak prosty sposób, jak to ma miejsce w przypadku innych form przewidzianych
prawem polskim (Ustawa o ochronie przyrody). Jest ona wciąż obecna
w codziennym życiu – przy dopłatach obszarowych i rolnośrodowiskowych,
przy planowaniu inwestycji, budowie domu, rolniczym wykorzystaniu gruntów,
nawet poza granicami danego obszaru Natura 2000. Obszar Natura 2000 pojawia się
i nagle urzędnicy zaczynają zadawać mnóstwo pytań – często niewygodnych.
Pojawia się dyskomfort, a reakcją na ten stan jest niechęć lub nawet agresja.
Dodatkowym czynnikiem wzmagającym niechęć i ośmielającym do jej
otwartego wyrażania, również w formach nieparlamentarnych, jest próba zbicia
politycznego kapitału na ludzkim strachu i niechęci do tego, co nowe, obce,
narzucone odgórnie, przez władze gminne oraz lokalnych polityków. Jest to temat
trudny, ale czynnik ten nader często decyduje o niepowodzeniu misji oswajania
lokalnych społeczności z programem Natura 2000 i dla prób włączenia
interesariuszy w działania zmierzające do ochrony różnorodności biologicznej
na terenach będących ich własnością. Z doświadczeń zebranych przeze mnie
podczas licznych spotkań komunikacyjnych na obszarach Natura 2000
województwa łódzkiego wynika, iż przekroczenie bariery nieufności w stosunku
do programu Natura 2000 jest dla członków lokalnych społeczności skrajnie trudne,
a co za tym idzie – praca osób zaangażowanych w przełamywanie stereotypów
związanych z programem Natura 2000 jest zazwyczaj niełatwa i niewdzięczna.
Tymczasem przełamanie stereotypu, poprawa wizerunku programu Natura 2000
w oczach lokalnych społeczności żyjących i pracujących na obszarach ptasich
i siedliskowych to dopiero pierwszy etap pracy, mającej na celu aktywizację
interesariuszy i włączenie ich w działania związane z zachowaniem przedmiotów
ochrony na poszczególnych obszarach Natura 2000, czyli zapewnienie realnego
udziału społecznego w ochronie przyrody na obszarach Natura 2000.
129
Z powyższego wynika, iż udział społeczny w ochronie przyrody w granicach
obszarów Natura 2000 próbuje się uzyskać w bardzo niesprzyjających warunkach.
Dlaczego przez lata pomijany udział społeczny w ochronie przyrody nagle stał się
taki ważny?
Pytań jest znacznie więcej, wśród nich są następujące: czy w ogóle udział
społeczny w ochronie przyrody na obszarach Natura 2000 jest konieczny? A jeżeli
już trzeba go zapewnić, bo takie są wymagania Unii Europejskiej, to czy nie lepiej
poprzestać na formalnościach, nie dręczyć ludzi, nie wymagać zaangażowania,
nie dodawać sobie obowiązków i kłopotów? Dlaczego udział społeczny w ochronie
przyrody na obszarach Natura 2000 w Europie Zachodniej jest oczywistością,
a w Polsce nie?
Odpowiedzią na to ostatnie pytanie może być geneza programu Natura 2000.
Jest to unijna forma ochrony przyrody, wprowadzona początkowo na obszarach,
gdzie społeczeństwo obywatelskie ma długą tradycję i gdzie lokalne społeczności
potrafią dbać o respektowanie ich praw i przywilejów (tzw. stara Unia Europejska).
W takich okolicznościach narzucenie lokalnym społecznościom czegoś
kłopotliwego i ewidentnie godzącego w ich interesy byłoby niemożliwe.
Program Natura 2000 został skonstruowany i wdrożony w takich właśnie
okolicznościach. W związku z tym musiał, oprócz kija, zawierać mocny akcent –
marchewkę. I rzeczywiście zawierał – i dziś Natura 2000 ma w starej Unii
Europejskiej bardzo pozytywny PR. Logo Natury 2000 to silna i rozpoznawalna
marka. Lokalne społeczności są z reguły przekonane, iż program ten to dla nich
kolejna szansa rozwoju, z której szybko nauczyły się korzystać. Podobna sytuacja
mogła mieć miejsce również w Polsce, gdzie pierwsze jaskółki społeczeństwa
obywatelskiego mogłyby rozłożyć opiekuńcze skrzydła nad obszarami Natura 2000
i pozwolić lokalnym społecznościom na korzystanie z tej szansy zrównoważonego
rozwoju. Jednak postępowanie władz Polski na szczeblu centralnym
oraz samorządowym skutecznie zraziło ludzi do tej formy ochrony, zdołało nastawić
sceptycznie nawet liczną rzeszę przyrodników i służby ochrony przyrody.
Osoby i organizacje, które obecnie trudnią się poprawianiem wizerunku programu
Natura 2000 w Polsce wśród lokalnych społeczności, nie startują od zera – lecz
ze znacznie niższego poziomu.
Obszary Natura 2000, dzięki nowoczesnemu unijnemu prawu,
są predestynowane do objęcia funkcji poligonów wdrażania rozwoju
zrównoważonego. W tym miejscu należy dodać, że zanim myśl o tym programie
powstała w głowach unijnych ekspertów i decydentów, polskie prawo dało nam
szansę do podjęcia eksperymentu związanego z ochroną przyrody w toku
użytkowania gospodarczego i w ramach wdrażania zrównoważonego rozwoju;
szansę niewykorzystaną, niespełnioną (a w każdym razie wykorzystaną w stopniu
dalekim od satysfakcjonującego). Mowa, oczywiście, o parkach krajobrazowych,
dziś w trakcie burzliwych przemian.
Wracając do obszarów Natura 2000, ich konstrukcja prawna daje lokalnym
społecznościom, samorządom i organizacjom pozarządowym, szansę ćwiczenia
udziału społecznego na różnych jego poziomach w zakresie ochrony przyrody.
Stąd już tylko krok do innych wspólnych i rozwojowych inicjatyw. Obszary Natura
2000 są formą ochrony, która, aby spełnić nałożone na nią cele i zadania,
130
wręcz musi opierać się na realnym, efektywnym udziale społecznym. Każdy może
znaleźć dla siebie poziom zaangażowania, który mu odpowiada i który mógłby
realizować. Jest tu miejsce dla osób, którym wystarczy możliwość wyrażenia
własnego zdania po wysłuchaniu argumentów, a także dla osób, które chcą wziąć
udział w dyskusji i pracach planistycznych związanych np. z tworzeniem planu
zadań ochronnych lub planu ochrony dla obszaru Natura 2000. Jest to również
szansa dla osób, które wziąwszy udział w spotkaniach informacyjnych, dyskusjach
i procesie planowania, będą chciały również uczestniczyć w procesie decyzyjnym
związanym z zatwierdzaniem powyższych dokumentów. Najważniejsze jest jednak
zaangażowanie we wdrażanie zapisów planu ochrony lub planu zadań ochronnych.
Członkowie lokalnych społeczności pragnący wziąć udział w pracach na tym etapie
zaangażowania są bardzo ważni, gdyż w aktywny i realny sposób mogą przyczynić
się do zachowania korzystnego statusu ochronnego przedmiotów ochrony danego
obszaru Natura 2000 i jego integralności.
Zaznaczyć należy, że chociaż nastawienie negatywne wciąż dominuje wśród
interesariuszy, to nie ma obszaru Natura 2000, gdzie już w tej chwili
nie rozwijałyby się inicjatywy (plany konkretnych działań i działania), zmierzające
do wykorzystania tej nowej sytuacji dla dobra lokalnych społeczności lub śmiałków
indywidualnych. Odgórną inicjatywą Ministerstwa Środowiska, która ma wzmocnić
udział społeczny i wykazać korzyści, jakie płyną z programu Natura 2000,
jest wydanie szeregu wartościowych publikacji dotyczących różnych aspektów
działalności człowieka na obszarach Natura 2000 (Roy, Heras i in. 2008, s. 3-27;
Engel 2009, s. 3-73; Gil 2009, s. 3-33; Kaługa 2009, s. 3-59; Kistowski, Pchałek
2009, s. 3-115; Kowalczyk i in. 2009, s. 3-116; Rutkowski 2009, s. 3-69).
Dotychczasową lukę w tym zakresie próbowały wypełniać organizacje
pozarządowe, a szczególnie Klub Przyrodników (Iddle, Bines 2004, s. 3-62;
Jermaczek 2006, s. 7-221). Dostarczane przez świat nauki dane miały bardziej
charakter informacyjny niż naukowy (Chmielewski 2006, s. 5-152).
UDZIAŁ SPOŁECZNY W OCHRONIE PRZYRODY
NA OBSZARACH NATURA 2000
Najważniejszym elementem udziału społecznego, który w chwili obecnej
wymaga rozwinięcia i wdrożenia, jest ten pierwszy i podstawowy – komunikacja
społeczna. Nawiązanie porozumienia i wzajemnego zrozumienia jest wstępem
do efektywnego działania i zaangażowania, którym powinien być udział społeczny.
Efektywne działanie i zaangażowanie nie przychodzi bez pracy, osiągnięcie tego
etapu udziału społecznego wymaga zaangażowania wykwalifikowanych
moderatorów, poświęcenia dużej ilości czasu, a także zasobów finansowych.
Proces dochodzenia do efektywnego udziału społecznego w ochronie przyrody
na obszarach Natura 2000 rozpoczyna się od wzbudzenia zainteresowania
zagadnieniami związanymi z programem Natura 2000 oraz od uświadomienia
wszystkim interesariuszom zagadnień i problemów (nie mylić z kłopotami) z nim
związanych. W procesie komunikacji należy doprowadzić do stworzenia bilansu
zysków i strat związanych z utworzeniem danego obszaru Natura 2000 i umożliwić
otwarte wyrażanie własnych opinii i pomysłów. Bardzo korzystne jest również
131
udanie się na sesje wyjazdowe w miejsca, gdzie Natura 2000 stała się już źródłem
zysków i satysfakcji przedstawicieli lokalnych społeczności. Przydają się także
warsztaty, gdzie można wymyślać rozwiązania poszczególnych problemów
i przeprowadzać symulacje wdrażania pomysłów. Dobrze przeprowadzona
komunikacja społeczna zapewnia możliwie bezbolesne przejście przez te wszystkie
etapy do fazy akceptacji programu Natura 2000 (a przynajmniej pogodzenia się
z nim i przyjęcia go do wiadomości) oraz konkretnych obszarów. Umożliwia także
wyłowienie spośród interesariuszy przyszłych liderów angażujących się
we wdrażanie założeń ochronnych danego obszaru Natura 2000, jak również w inne
typy przyjaznej przyrodzie działalności, takie jak: ekoturystyka, agroturystyka,
rękodzieło, ginące zawody (nie mam tu na myśli budnictwa, lecz np. hafciarstwo,
garncarstwo i rzetelne dziennikarstwo), edukacja ekologiczna itp.
Przykładem wzorowo przeprowadzonej komunikacji społecznej, świadczącej
o dojrzałości do udziału społecznego lokalnej społeczności są działania samorządu
gminy Warta w województwie łódzkim. Gmina ta, dużym nakładem sił i środków,
opracowała plan zagospodarowania turystycznego zbiornika retencyjnego Jeziorsko,
utworzonego na rzece Warcie. Tymczasem okazało się, że ze względu na bogactwo
ornitofauny, obszar ten został zaproponowany do objęcia ochroną w ramach
programu Natura 2000. Władze i lokalna społeczność gminy Warta poczuły się tym
faktem zaniepokojone i początkowo silnie protestowały przeciwko utworzeniu
obszaru Natura 2000. Jednak po serii spotkań w ramach komunikacji społecznej,
w których uczestniczyli przedstawiciele władz lokalnych i wojewódzkich,
mieszkańcy gminy, przyrodnicy, członkowie organizacji pozarządowych, planiści,
urzędnicy zajmujący się gospodarką wodną, a także inni interesariusze, nastawienie
społeczne do obszaru Natura 2000 uległo zmianie. Dzięki właściwie
przeprowadzonym działaniom komunikacji społecznej i elastyczności wszystkich
stron, doszło do bardzo wartościowego wydarzenia – wspólnie ustalono stanowisko
dotyczące zmiany granic planowanego do zatwierdzenia obszaru tak,
aby nie ucierpiała przyroda, a samorządy mogły kontynuować realizację swoich
planów rozwoju. Dzięki pozytywnemu nastawieniu Wojewódzkiego Konserwatora
Przyrody w Łodzi oraz Głównego Konserwatora Przyrody w Ministerstwie
Środowiska, udało się uzyskać pozytywną opinię dotyczącą tych zmian w Komisji
Europejskiej i to w ekspresowym tempie! Był to pierwszy przypadek takich działań
w Polsce. Skuteczność podjętych zabiegów bardzo pozytywnie wpłynęła
na stosunek władz i lokalnej społeczności gminy Warta do programu Natura 2000.
Program ten został włączony do planu rozwoju gminy, stał się jego częścią. Należy
mieć nadzieję, iż bardzo ambitne plany obejmujące m.in. zbiornik Jeziorsko,
zostaną zrealizowane w duchu zrównoważonego rozwoju.
PODSUMOWANIE
Komunikacja społeczna na obszarach Natura 2000 to nie tylko uświadomienie
lokalnym społecznościom jej obowiązków i możliwych korzyści płynących
z ochrony przyrody, ale również nawiązanie dyskusji oraz wytworzenie poczucia
wspólnoty pomiędzy wszystkimi grupami interesu. Jest to (wyboista) droga
do zapoczątkowania realnego, efektywnego udziału społecznego w ochronie
132
przyrody; droga tak do ochrony różnorodności biologicznej, jak do i budowania
społeczeństwa obywatelskiego.
Należy podkreślić, iż komunikacja społeczna oraz udział społeczny w ochronie
przyrody na obszarach Natura 2000 w Polsce nie doczekały się jeszcze naukowych
opracowań. Do realizacji badań poświęconych tym niezmiernie ważnym
zagadnieniom niezbędne jest połączenie sił przyrodników i socjologów. W chwili
obecnej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Skierniewicach powstaje
projekt takich badań, które będą realizowane w latach 2010–2013.
LITERATURA
Chmielewski T. (red.), Zarządzanie zasobami przyrody na obszarach Natura 2000
w Polsce, Wyd. AR, Lublin 2006.
Dyrektywa Ptasia – Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE
z dnia 30 listopada 2009 r. w sprawie ochrony dzikiego ptactwa.
Dyrektywa Siedliskowa – Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r.
w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory.
Engel J., Natura 2000 w ocenach oddziaływania na środowisko, Ministerstwo
Środowiska, Warszawa 2009.
Gil F. M., Natura 2000 i akwakultura, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Iddle, E., Bines, T., Planowanie ochrony obszarów cennych przyrodniczo.
Przewodnik dla praktyków i ich szefów, Wyd. Klubu Przyrodników, Świebodzin
2004.
Jermaczek A. (red.), Ochrona przyrody po europejsku, Wyd. Klubu Przyrodników,
Świebodzin 2006.
Kaługa I., Korzyści dla rolnictwa wynikające z gospodarowania na obszarach
Natura 2000, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Kistowski M., Pchałek M., Natura 2000 w planowaniu przestrzennym – rola
korytarzy ekologicznych, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Kowalczyk P., Nieznański P., Stanko R., Mas F. M., Sanz M. B., Natura 2000
a gospodarka wodna, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2009.
Natura 2000 – europejska sieć ekologiczna, Ministerstwo Środowiska, Warszawa
2000, s. 5-101.
Pawlaczyk P., Jermaczek A., Natura 2000 – narzędzie ochrony przyrody.
Planowanie ochrony obszarów Natura 2000, WWF Polska, Warszawa 2004,
s. 3-76.
Roy C., Heras S., Zamanillo F. S. i in., Strategia komunikacyjna na obszarach
Natura 2000, Ministerstwo Środowiska, Warszawa 2008.
Rutkowski P., Natura 2000 w leśnictwie, Ministerstwo Środowiska, Warszawa
2009.
133
Uspołecznione planowanie ochrony przyrody na obszarach Natura 2000:
przewodnik powarsztatowy, Wyd. Klubu Przyrodników. Świebodzin 2004, s. 3188.
Ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r., Dz. U. Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
134
Zespoły przyrodniczo-krajobrazowe – możliwości użytkowania
gospodarczego
Agnieszka Wolańska-Kamińska
Streszczenie
Zespół przyrodniczo-krajobrazowy (ZPK) jest jedną z nowszych prawnych form
ochrony przyrody w Polsce. Celem niniejszego opracowania było prześledzenie
zasad funkcjonowania tego typu obiektów w praktyce na podstawie analizy
dokumentacji prawnych planistycznych i innych dla 112 zespołów z terenu
17 województw. Z badań wynika, że możliwości użytkowania zespołów
przyrodniczo-krajobrazowych są stosunkowo duże, ale zróżnicowane pod względem
szczegółowości i rygoru w stosunku do różnych typów gospodarki,
z uwzględnieniem celu i przedmiotu ochrony. Dopuszcza się w ich obrębie
prowadzenie planowej gospodarki leśnej, łowieckiej i rybackiej, ale pod kątem
zachowania zasadniczych walorów obiektu, co związane jest z wprowadzeniem
ograniczeń o różnym zakresie, poczynając od ogólnie przyjętych zasad
(np. ekologizacji lasu) po przepisy rygorystyczne (wprowadzające np. zakaz
polowania). Możliwe jest również rolnicze użytkowanie ZPK – tu przepisy wydają
się być nawet bardziej liberalne w porównaniu z poprzednimi, a skłaniające się
w stronę zachowania użytków zielonych i promocji rolnictwa ekologicznego.
Najbardziej szczegółowe i jednocześnie najostrzejsze przepisy odnoszą się
do budownictwa – zwłaszcza przemysłowego, ale także do osadniczego
i rekreacyjnego.
Przyjęte w stosunku do zespołów ogólne zasady gospodarowania porównywalne
są z praktykowanymi w obrębie parków krajobrazowych, co upodabnia do siebie
te formy w zakresie możliwości ich użytkowania.
WSTĘP
Zespół przyrodniczo-krajobrazowy (ZPK) jest jedną z prawnych form ochrony
przyrody w Polsce. Wprowadzony po raz pierwszy w życie Ustawą o ochronie
przyrody z 16 października 1991r. definiowany jest obecnie jako: „fragmenty
krajobrazu naturalnego i kulturowego zasługujące na ochronę ze względu na ich
walory widokowe lub estetyczne” (Ustawa o ochronie przyrody).
Po osiemnastu latach funkcjonowania zespołów objęto tą formą ochrony
207 obiektów na terenie kraju (GUS 2008). O tak dużej liczbie zadecydowała
niewątpliwie uogólniona definicja ZPK i fakt wielorakich jej interpretacji, a także
prosta droga legislacyjna (rozporządzenie wojewody lub uchwała rady gminy)
prowadząca do jego powołania. Mimo szerokiej akceptacji tej formy jednocześnie
brak jednorakich przepisów czy choćby wytycznych precyzujących cechy zespołu,
czy określających, jakie są możliwości ich użytkowania. Brak również wskazówek
na temat metod wyznaczania ZPK oraz zasad wykonywania w nich głównych zadań
ochronnych.
135
Czy zespołom bliżej do rezerwatów, czy parków krajobrazowych? Jaki jest
zakres obowiązujących na ich terenie przepisów? Czy możliwe jest ich gospodarcze
użytkowanie? Powszechnie panuje pogląd, że jest to raczej łagodna forma ochrony,
w obrębie której dotychczasowa działalność gospodarcza i osadnictwo mogą być
kontynuowane, pod warunkiem że nie spowodują one utraty wartości
przyrodniczych i krajobrazowych tych obiektów (Olaczek 1999).
METODY I OBIEKT BADAŃ
Celem niniejszego opracowania było prześledzenie zasad funkcjonowania
tego typu obiektów w praktyce. Pod uwagę wzięto zespoły istniejące najdłużej,
bo około dziesięciu lat, czyli powołane w latach 1992–1999. Grupa objęła
112 obiektów z terenu 17 województw. Przeanalizowano ich dokumenty prawne
i planistyczne, karty inwentaryzacyjne oraz dokumentacje projektowe i naukowe.
Przeglądowi poddano również plany urządzeniowe lasów oraz plany ochrony
parków krajobrazowych i rezerwatów terytorialnie związanych z zespołami.
Analizy dokonano pod kątem określenia głównego przedmiotu ochrony
w zespołach, ich powiązania z krajową siecią obszarów chronionych, struktury
użytkowania gruntów oraz zasad prowadzenia gospodarki nawiązującej
do dominującej struktury użytkowania gruntów.
WYNIKI
Przedmiot ochrony
W obrębie analizowanego zbioru 112 zespołów mamy do czynienia z różnymi
obiektami, których powołanie służyć miało nie tylko ochronie cech estetycznych
krajobrazu (jak przewiduje ustawa) ale także innych wartości, wśród nich
elementów przyrodniczych i historycznych. Pozwala to na zastosowanie w stosunku
do zespołów uproszczonej klasyfikacji, podobnej do praktykowanej w odniesieniu
do rezerwatów, a opartej na głównym przedmiocie ochrony. Proponuje się podział
zespołów na następujące typy i podtypy:
Przyrodnicze (53 obiekty) tzn. takie, w których głównym przedmiotem ochrony
są składniki przyrody. Jest to bardzo zróżnicowana grupa w obrębie której
wyróżnić można dodatkowo podtypy zespołów, takie jak: biocenotyczne,
faunistyczne, drzewostanowe i przyrody nieożywionej.
Przyrodniczo-kulturowe (31 obiektów), w których głównym przedmiotem
ochrony są nie tylko elementy przyrodnicze, ale także współwystępujące
z nimi obiekty historyczne, pamiątkowe, kulturowe i techniczne.
Tu jako podtypy wymienić należy: parki miejskie, parki zabytkowe, zespoły
przyrodniczo-pamiątkowe.
Krajobrazowe (28 zespołów), w których za główny przedmiot ochrony uznano
cechy estetyczne krajobrazu bez dodatkowego podziału.
Powiązania z siecią obszarów chronionych
Na 112 analizowanych zespołów 43 występują poza siecią obszarów
chronionych. Pozostałe natomiast wykazują ścisłe z nią powiązania.
Największą grupę stanowią te zespoły, które leżą w obrębie parków
136
krajobrazowych: 42 zespoły występują w 18 parkach krajobrazowych.
Najliczniej w Gostynińsko-Włocławskim PK (11 ZPK) i Kaszubskim PK (8 ZPK).
W stosunku do rezerwatów zespoły pełnią raczej rolę otulin, obejmując je swym
zasięgiem. Dotyczy to 8 zespołów, w obrębie których położonych jest
11 rezerwatów np. Stok Szyndzielni, Zamkowa Góra, Ostrzycki Las .
W odniesieniu do obszarów chronionego krajobrazu zespoły
podobnie
jak w parkach krajobrazowych stanowią ich składowe. W granicach 15 takich
obszarów leży 25 spośród analizowanych obiektów.
Spośród powyższych przykładów na uwagę zasługują te zespoły przyrodniczokrajobrazowe, które dla danego terenu stanowią trzecią formę ochrony.
Należą do nich m.in. 4 zespoły z terenu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego:
Dolina Łeby, Rynna Brodnicko-Kartuska, Rynna Ostrzycko-Dąbrowska, Rynna
Potęgowska będące jednocześnie strefami ochronnymi dla rezerwatów.
Wzajemne nakładanie się na siebie kilku form ochrony przyrody jest sprawą
dyskusyjną, choćby z tego względu, że obszarom raz objętym ochroną opieka
prawna jest już zapewniona. Działania takie nie są jednak procederem
nieprawidłowym, a ustanawianie ZPK na obszarach wyższej rangi może być
uzasadnione w przypadkach, gdy zespoły przyrodniczo-krajobrazowe reprezentują
wartości odmienne od formy obszarowej pod względem charakteru, motywów
powołania, przedmiotu, celu i działań ochronnych. Celem tworzenia ich w obrębie
jednostek wielkoobszarowych, takich jak parki krajobrazowe czy obszary
chronionego krajobrazu, jest w takim przypadku wskazanie wyjątkowo cennych
fragmentów krajobrazu, zachowanie ich ze względów estetycznych
i wyeksponowanie z formy obszarowej przez objęcie dodatkową ochroną.
W przypadku rezerwatów zasadne jest zastosowanie zespołów przyrodniczokrajobrazowych tylko jako otulin.
Użytkowanie gruntów
Sposób użytkowania gruntów decyduje o ogólnym charakterze zespołu.
Dane na ten temat uzyskano dla 78 ZPK. Pozostałe nie posiadają wykazów
użytkowania gruntów w żadnym z materiałów źródłowych. Biorąc pod uwagę
8 stosunkowo uogólnionych grup, wyróżnionych na podstawie różnych sposobów
gospodarowania ziemią, stwierdzić należy, że zdecydowaną większość ogólnej
powierzchni uwzględnionych w tej analizie zespołów stanowią grunty leśne –
60 proc. Dużym udziałem charakteryzują się również wody – 15 proc. oraz grunty
orne (pola, sady i ogrody) – 14 proc. Po 3 proc. zajmują użytki zielone
(łąki i pastwiska) oraz tereny, które z punktu widzenia możliwości wykorzystania
traktowane są jako nieużytki, a z punktu widzenia ochrony przyrody jako obiekty
godne zachowania, jak na przykład wychodnie czy odsłonięcia skalne (Góry
Wapienne). Po 2 proc. przypada na elementy gospodarczej działalności człowieka
(zabudowania, infrastruktura komunikacyjna) i na powierzchnie zajęte przez trudny
do zaklasyfikowania typ użytkowania, np. plaża miejska (ostoja łabędzi).
Najmniejszym udziałem 1 proc. charakteryzują się zakrzewienia i zadrzewienia,
występujące poza zwartymi kompleksami leśnymi.
137
Przepisy ochronne stosowane w zespołach
Ustawa o ochronie przyrody nie przewiduje w stosunku do ZPK specjalnych
zasad normujących kierunki prowadzonych w obrębie tych obiektów działań.
Sugeruje jedynie ograniczenia, nakazy i zakazy odnoszące się wspólnie
do zespołów, użytków ekologicznych, pomników przyrody i stanowisk
dokumentacyjnych.
Analiza 112 aktów prawnych ustanawiających zespoły przyrodniczokrajobrazowe i 14 rozporządzeń powołujących parki krajobrazowe (na terenie
których funkcjonują ZPK) wykazała, że zawarte w nich ograniczenia i zakazy,
dotyczą przede wszystkim: zanieczyszczania odpadami (wprowadzone w stosunku
do 74 obiektów), pogarszania stosunków wodnych i zabudowy obszarów
chronionych (oba wprowadzone dla 68 zespołów) oraz pozyskiwania, niszczenia
lub uszkadzania drzew (wprowadzone w 59 przypadkach) i wydobywania skał
i minerałów (w 58 przypadkach). Stosunkowo często stosowano przepisy
wprowadzające ograniczenia polowania i łowienia (w 40 ZPK). W około jednej
czwartej ZPK wprowadzono ograniczenia w stosowaniu środków chemicznych,
pozyskiwaniu roślin, zakazy niszczenia gleby i zmiany sposobu jej użytkowania.
Porównanie aktów prawnych ustanawiających zespoły na terenie parków
krajobrazowych z rozporządzeniami ustanawiającymi te parki wykazała, że przepisy
wprowadzone przez dwa różne akty prawne obowiązujące w odniesieniu do tych
samych obiektów, nie pozostają w stosunku do siebie w sprzeczności,
ale wzajemnie się uzupełniają lub uściślają. I tak np. w przypadku zespołów: Dolina
Rzeki Ryszki, Dolina Rzeki Prusiny, Dolina Rzeki Sobińska Struga – położonych na
terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego – grupa zakazów i ograniczeń zawartych
w rozporządzeniu Wojewody Bydgoskiego, ustanawiającym zespoły, rozszerza
przewidziane dla parku przepisy o punkty dotyczące, np. ograniczenia polowania
i wędkowania, pozyskiwania i niszczenia drzew, stosowania środków chemicznych.
Na terenie wymienionych zespołów obowiązuje również przepis dotyczący
ograniczenia budowy i rozbudowy obiektów budowlanych, linii komunikacyjnych
itd. W wielu przypadkach pozornie identyczne przepisy zastosowane w stosunku
do całego terenu parku, są bardziej ogólne i liberalne niż w odniesieniu
do zespołów, gdzie podlegają uszczegółowieniu, odnosząc się bezpośrednio
do konkretnego obiektu i jego funkcji ochronnych, np. pozyskiwanie skał, torfu
i kopalin, które w parkach: Wdeckim, Krajeńskim, Rogalińskim, Międzyrzecza
Warty i Widawki – jest możliwe dla potrzeb miejscowej ludności, w odniesieniu
do zespołów z terenu tych obszarów – objęte jest całkowitym zakazem.
Oprócz wyżej omówionych przepisów ogólnych dla większości ZPK przyjęto
szczegółowe postanowienia, nawiązujące do specyfiki konkretnego obiektu,
z uwzględnieniem jego przedmiotu i celu ochrony, i tak np. dla obiektów, w których
zasadniczy przedmiot ochrony stanowi szata roślinna, a celem ochrony jest jej
zachowanie w stanie niezmienionym i jej renaturyzacja, wprowadzono przepisy
temu służące, takie jak m.in. zakaz osuszania bagien i torfowisk, nakaz stopniowego
odtwarzania właściwych dla obszaru zbiorowisk roślinnych i drzewostanów
zgodnych z siedliskiem. Dodatkowo dla obiektów przyrodniczo-pamiątkowych
uwzględniono przepisy mające na celu ochronę ich wartości historyczno-
138
kulturowych, np. przez zakaz rozbiórki istniejących obiektów historycznopamiątkowych (ZPK Kaplica św. Barbary, ZPK Podgrodzie). Dla zespołów
o charakterze faunistycznym, które stanowią przede wszystkim kompleksy stawów,
wprowadzono zasady mające na celu stworzenie optymalnych warunków
dla rozrodu, bytowania i żerowania ptaków, m.in. zakaz wykaszania roślinności
szuwarowej, zakaz osuszania przyległych obszarów rolniczych i prowadzenia
na nich intensywnych zabiegów agrotechnicznych. W zespołach, w których główny
przedmiot ochrony stanowi drzewostan (ZPK Borkowice, ZPK Dąbrowa) przyjęto
zakaz jego pozyskiwania. W zespołach przyrody nieożywionej (Wąwóz Dule
z Jaskinią Zbójecką, Dolina Łagowicy, Góry Wapienne, Ostra Górka) wprowadzono
zakaz zmiany morfologii obiektu chronionego, a także zakaz uszkadzania
i chodzenia po skałach. W ZPK Rochna – obejmującym obszary źródliskowe –
przyjęto w celu ich ochrony zastosowano zakaz ujmowania wody ze źródeł i nakaz
zachowania obecnego systemu krenologicznego.
Najszerszy zakres szczegółowych postanowień zastosowano do obiektów,
w których główny przedmiot ochrony stanowi krajobraz, a celem ochrony jest jego
zachowanie lub rewaloryzacja. W tym przypadku przepisy bezpośrednio dotyczą
gospodarki przestrzennej i dążą do ograniczenia zabudowy do minimum.
Zastosowano tu szereg zakazów i nakazów, które szczegółowo zostaną omówione
w następnym podrozdziale.
Kierunki działań gospodarczych w ZPK
Dominującym rodzajem użytkowania w obrębie analizowanych ZPK są lasy
Skarbu Państwa. Prowadzona w nich gospodarka leśna opiera się na zasadach
pochodzących z kilku źródeł: planów urządzeniowych lasu, planów ochrony parków
krajobrazowych, aktów prawnych ZPK. Dotyczą one między innymi dążenia
do zachowania naturalnego charakteru lasu przez stosowanie wyłącznie gatunków
rodzimych, preferowanie naturalnych odnowień i kształtowanie drzewostanów
zgodnie z siedliskiem. Dąży się też do urozmaicania ich struktury wiekowej
i gatunkowej oraz do utrzymywania różnorodności siedlisk, m.in. przez zachowanie
i ochronę terenów podmokłych. Zabiegi te – w stosunku do takich zespołów jak:
Dolina Rzeki Ryszki, Dolina Rzeki Sobińska Struga, Wiejkowski Las i innych
o charakterze biocenotycznym – jak najbardziej sprzyjają zachowaniu głównego
przedmiotu ochrony. Przyjęto również zasady co do zabiegów gospodarczych,
m.in. zakaz lub ograniczenie rębni zupełnych, ograniczenie do minimum stosowania
środków chemicznych, zakaz wykonywania zabiegów w okresie wegetacyjnym.
Dla nielicznych zespołów wprowadzono zakaz prowadzenia jakichkolwiek
zabiegów – poza cięciami pielęgnacyjnymi. Dotyczy to m.in. ZPK Niemysłów,
którego celem jest ochrona występującego w jego obrębie starodrzewia, dla innych
wprowadzono zakaz usuwania starych drzew, nawet nie uznanych za pomniki
przyrody (np. ZPK Zwierzyniec). Dla dwóch zespołów: Bór Bagienny i Wiejkowski
Las, zalecono pozostawianie wszystkich martwych i jałowych wykrotów
oraz prowadzenie cięć sanitarnych tylko w posuszu czynnym – co nadaje tym
obiektom charakter rezerwatowy. Dla niektórych ZPK wprowadzono bardzo
szczegółowe zalecenia odnoszące się do głównego przedmiotu ochrony,
mające na celu jego zachowanie. I tak np. w zespole Przybiernowskie Cisy
139
nakazano ogrodzenie największego skupienia siewek cisa, a w Widłakowym Lesie
nakazano wstrzymanie wszystkich prac leśnych mogących przyczynić się
do zniszczenia dużego stanowiska widłaka jałowcowatego.
Warto zaznaczyć, że 15 analizowanych zespołów funkcjonuje w granicach
3 leśnych kompleksów promocyjnych, gdzie gospodarkę leśną prowadzi się
w oparciu o podstawy ekologiczne.
Jeśli chodzi o rolnictwo, to w ZPK dopuszcza się prowadzenie normalnej
gospodarki rolnej z nielicznymi ograniczeniami. Dotyczą one najczęściej
stosowania środków chemicznych, rzadziej nawozów. W kilku zespołach przyjęto
nakaz utrzymania łąk, stosując ekstensywne metody gospodarowania i zakaz
zmiany ich użytkowania na inne. W przypadku ZPK Dolina Chocieli – której
przedmiot ochrony stanowią przede wszystkim łąki pełnikowe – wskazano nawet
konkretne terminy i zasady ich koszenia. W przypadku dwóch zespołów:
Międzyrzecki Rejon Umocniony i Uroczysko Ośniańskich Jezior – przyjęto zasadę
promocji i wdrażania rolnictwa ekologicznego. W nielicznych przypadkach
(Michałówka, Drumliny Zboińskie) zwrócono uwagę na wprowadzanie i ochronę
zadrzewień śródpolnych, które (obok szeregu innych funkcji) zdecydowanie
podnoszą walory estetyczne krajobrazu.
Jeśli chodzi o gospodarkę łowiecką i rybactwo, to ten rodzaj działalności
w obrębie zespołów przyrodniczo-krajobrazowych (poza pewnymi wyjątkami) –
nie podlega specjalnym ograniczeniom. Dopuszcza się polowanie i połów ryb.
Jeśli chodzi o wyjątki, to w przypadku dużych ssaków łownych zakaz ich polowania
wprowadzono w zespole Ostrowie, w których zwierzęta te stanowią główny
przedmiot ochrony, a teren ZPK pełni rolę ich matecznika. Natomiast w zakresie
rybactwa – w odniesieniu do niektórych zespołów (głównie jezior) – stosuje się
ograniczenia lub zakazy dotyczące np. łowiectwa podwodnego (ZPK
w województwie pomorskim) lub łowienia na skalę gospodarczą (np. Jezioro
Wielkie). W innych natomiast – obejmujących stawy hodowlane, takich jak Stawy
Siemień i Wielikąt – gospodarczy charakter rybactwa jest jak najbardziej wskazany.
To hodowla ryb i związane z nią zabiegi – uzupełnianie ubytków wody, okresowe
odmulanie, utrzymywanie stawów, rowów i jazów, i inne (Jankowski 1999,
s. 49-58) – stanowią warunek zachowania głównego przedmiotu ochrony: ptactwa
wodno-błotnego.
W odniesieniu do gospodarki przestrzennej – przez którą w ramach tej pracy
rozumie się przede wszystkim szeroko pojęte budownictwo (osadnicze, rekreacyjne,
przemysłowe...) – w zespołach przyrodniczo-krajobrazowych podporządkowana jest
ona licznym zasadom, zróżnicowanym w zależności od specyfiki obiektu,
jego powierzchniowego zasięgu, struktury użytkowania, zagrożeń itd. Jeśli chodzi
o osadnictwo w obrębie ZPK, to mamy z nim do czynienia przede wszystkim
w przypadku obiektów bardzo rozległych, w skład których weszły jednostki
osadnicze – na ogół o charakterze wiejskim. Celem polityki przestrzennej –
w większości takich przypadków – jest ograniczenie zabudowy
do dotychczasowych jej granic lub maksymalne zmniejszenie jej uciążliwości
dla środowiska. Służyć temu mają np. przepisy wprowadzające kategoryczne zakazy
wznoszenia nowych budynków w oderwaniu od zwartej zabudowy wiejskiej,
nakazy ograniczania lokalizacji nowej zabudowy do obecnego obszaru
140
zainwestowania lub do miejsc o takim przeznaczeniu (ZPK Drumliny Zboińskie,
Łęgi Mechlińskie). Jeśli chodzi o budownictwo rekreacyjne – największej jego
presji podlegają zespoły z terenów parków krajobrazowych: Kaszubskiego,
Gostynińsko-Włocławskiego i Brudzeńskiego. Charakteryzują je szeroko znane
walory turystyczne, wynikające z obecności obiektów wodnych i kompleksów
leśnych oraz bliskość miast. Gospodarka przestrzenna w takich zespołach podlega
zasadom, których celem jest ograniczenie presji budownictwa letniskowego
przez maksymalną jego koncentrację w miejscach ściśle na nie przeznaczonych.
Służą temu zakazy lokalizacji tego typu obiektów w bliskim sąsiedztwie jezior,
lasów, cieków, np. w ZPK Skalna zakazuje się lokalizacji budynków w odległości
mniejszej niż 100 m od brzegu lasu. Taka sama odległość obowiązuje w stosunku
do linii brzegowej jezior, m.in. w ZPK Jezioro Piaseczyńskie, ZPK Jezioro Wielkie,
Uroczysko Lubniewsko oraz od cieków w ZPK Drumliny Zboińskie.
W kilku zespołach – w celu zachowania estetycznych walorów krajobrazu –
wprowadzono przepisy szczegółowo określające cechy architektoniczne,
jakim odpowiadać mają nowo powstające obiekty mieszkalne i letniskowe,
dążąc do maksymalnej ich harmonii z krajobrazem przez nawiązanie do tradycji
regionalnych i skali otoczenia. I tak np. w zespole Łęgi Mechlińskie miejscowy plan
zagospodarowania przestrzennego ZPK wprowadza ograniczenie wysokości
nowych budynków mieszkalnych do jednej kondygnacji z użytkowym poddaszem.
Jeśli chodzi o budownictwo przemysłowe, to jego lokalizację w obrębie większości
zespołów hamują przepisy wprowadzające zakaz budowy obiektów produkcyjnych.
Dotyczy to przede wszystkim urządzeń i obiektów uciążliwych dla środowiska,
mogących np. spowodować obniżenie poziomu wód gruntowych, zwiększyć tło
zanieczyszczeń pyłowych, powodować nadmierny hałas oraz innych, np. budowy
wież telekomunikacyjnych (ZPK Łęgi Mechlińskie).
WNIOSKI
1. Przedmiot ochrony w zespołach przyrodniczo-krajobrazowych jest bardzo
zróżnicowany i daleko odbiega od określonego przez ustawę, bowiem rzadziej
stanowią go estetyczne cechy krajobrazu niż wartości przyrodnicze (w ustawie
pominięte, typu: szata roślinna, fauna, drzewostan, budowa geologiczna
lub rzeźba terenu, założenie parkowe, parki miejskie, lasy o walorach
historycznych).
2. Zespoły przyrodniczo-krajobrazowe charakteryzuje podobna do form ochrony
obszarowej – zwłaszcza parków krajobrazowych – struktura użytkowania
gruntów ze zdecydowaną dominacją obszarów leśnych i wysokim udziałem
obszarów użytkowanych rolniczo i wód.
3. Rodzaje powiązań licznych zespołów przyrodniczo-krajobrazowych z parkami
krajobrazowymi, obszarami chronionego krajobrazu i rezerwatami przyrody
wskazuje, że wartości przyrodnicze ZPK są niejednokrotnie wyższe
od prezentowanych w obrębie całego obszaru parku czy OCHK, a jednocześnie
niższe od prezentowanych przez rezerwat – formy bardziej restrykcyjnej.
4. Możliwości
użytkowania
zespołów
przyrodniczo-krajobrazowych
są stosunkowo duże, ale zróżnicowane pod względem szczegółowości i rygoru
141
w stosunku do różnych typów gospodarki, z uwzględnieniem celu i przedmiotu
ochrony. Szczegółowe i jednocześnie najostrzejsze przepisy odnoszą się
do budownictwa – zwłaszcza przemysłowego, ale także do osadniczego
i rekreacyjnego, co w przypadku tej formy ochrony przyrody – której
założeniem było zachowanie przede wszystkim estetycznych cech krajobrazu –
wydaje się być jak najbardziej słuszne, bowiem niekontrolowana gospodarka
przestrzenna może najbardziej zaszkodzić sugerowanemu w definicji ZPK
walorowi krajobrazu.
5. Przyjęte w stosunku do zespołów ogólne zasady gospodarowania porównywalne
są z praktykowanymi w obrębie parków krajobrazowych, co upodabnia
do siebie te formy w zakresie możliwości ich użytkowania.
LITERATURA
Jankowski W., Plany ochrony stawów rybnych, „Przegląd Przyrodniczy” X,
1/2, 1999.
Olaczek R., Ochrona przyrody i środowiska, [w:] Słownik szkolny, WSiP,
Warszawa 1999.
Ochrona środowiska 2007, GUS, Warszawa 2008.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Dz. U. Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
142
Szanse i zagrożenia wynikające z rozwoju turystyki narciarskiej
na obszarach chronionych na przykładzie Beskidu Sądeckiego
Alicja Kicińska
Streszczenie
Kierunki zagospodarowywania terenów górskich od dawna wzbudzały
ożywione dyskusje. Potrzeba tworzenia atrakcyjnych produktów czy ofert
turystycznych skłania inwestorów do szukania coraz to nowych terenów
przeznaczanych pod zabudowę, także cennych krajobrazowo i przyrodniczo.
Zainteresowanie społeczne, niemal na każdym etapie procesu inwestycyjnego,
wskazuje na olbrzymie zaangażowanie i nadzieje, jakie pokładają społeczności
lokalne w rozwój terenów, które zamieszkują. Nie zawsze jednak plany inwestorów
idą w parze z krajowymi przepisami prawnymi oraz międzynarodowymi
zobowiązaniami. Wiele takich zamierzeń napotyka na problemy lub obostrzenia
prawne stawiające pod znakiem zapytania planowaną inwestycję, a w dalszej
perspektywie może dochodzić do ostrych konfliktów na płaszczyźnie inwestor –
organy władzy – lokalna społeczność. Na obszarze Beskidu Sądeckiego w ostatnich
latach obserwuje się wzmożone inwestycje w rozwój turystyki, w tym ośrodków
narciarstwa zjazdowego. Śmiałe plany inwestorów, np. rozbudowa stacji
Wierchomla – Szczawnik czy projekt 7 Dolin unaocznia trudność zarządzania
i utrzymania w stanie niezmienionym terenów cennych przyrodniczo,
a także skłania do weryfikacji i nowelizacji obowiązującego prawa, zwłaszcza
przepisów dotyczących ochrony przyrody, zasobów wodnych i środowiska.
Praca jest finansowana z badań statutowych KGOŚ AGH nr umowy
11.11.140.447.
WSTĘP
Beskid Sądecki stanowi jeden z najcenniejszych pod względem przyrodniczym,
krajobrazowym i kulturowym zakątek Małopolski. Swoje walory krajobrazowe
zawdzięcza położeniu w widłach dwóch dużych rzek – Dunajca i Popradu,
do których spływają mniejsze potoki górskie modelujące pasma Jaworzyny
Krynickiej i Radziejowej. Górskie gleby, duża lesistość i bogactwo wód
mineralnych spowodowały już od XIX wieku szybki rozwój turystyki (głównie
leczniczej, uzdrowiskowej) i coraz to większy napływ turystów na ziemię sądecką.
Obecnie w Beskidzie Sądeckim znajduje się 5 statutowych uzdrowisk: Krynica,
Muszyna z dzielnicą uzdrowiskową Złockie, Żegiestów, Piwniczna i Szczawnica.
Na obszarze tym funkcjonuje również 7 ośrodków narciarskich i aż 4 z nich
zlokalizowane są właśnie w gminach uzdrowiskowych (Fudaliński 2005).
Każdy taki ośrodek posiada niezbędną, specyficzną infrastrukturę służącą
do uprawiania narciarstwa (wyciągi, trasy zjazdowe) oraz korzysta z infrastruktury
towarzyszącej, takiej jak: baza noclegowa, gastronomiczna, kulturowa i inna
(tab. 1). Powiększanie infrastruktury narciarskiej oraz coraz dłuższe
i intensywniejsze jej użytkowanie w sezonie zimowym (poprzez naśnieżanie
143
i wydłużanie godziny pracy wskutek sztucznego oświetlania stoków i wykorzystania
armatek śnieżnych) powoduje zagrożenie trwałości i jakości naturalnych
ekosystemów (Guzik i in. 2002, s. 723-735; Kicińska-Świderska i in. 2005, s. 69-71;
Pieńkoś 2006, s. 49-59).
Tabela 1. Zestawienie parametrów zagospodarowania ośrodków narciarskich
na terenie Beskidu Sądeckiego.
Rytro
Szczawnica
Sucha Dolina
7200
3350
7000
2750
6100
4630
10
5,6
2,9
8
3,4
3,8
4
Sztuczne
oświetlenie
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Sztuczne
naśnieżanie
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Pojemność
parkingów
1150
b.d.
b.d.
b.d.
500
b.d.
b.d.
Przepustowość
(os./godz.)
Długość tras
narciarskich
(km)
Tylicz
Słotwiny
8500
Parametry
techniczne
Jaworzyna
Wier-chomla
Krynica
Problemowymi stają się kwestie związane z budową i rozbudową ośrodków
narciarskich, i nowych urządzeń, trwałego przekształcania krajobrazu, zamykania
korytarzy ekologicznych, fragmentacji i wycinki drzewostanów, modelowania
i odwadniania stoków. Już na etapie planowania inwestycji należy rozważyć wiele
kwestii środowiskowych związanych z późniejszym funkcjonowaniem każdego
ośrodka. Kluczowymi problemami dla obszarów górskich, cennych przyrodniczo są:
pobór wody z potoków górskich w celu wytwarzania sztucznego śniegu
(tj. ok. 80 proc. masy śniegu wykorzystywanego w sezonie zimowym),
wprowadzanie solanki podczas zimowych zabiegów utrzymania dróg, rozbudowa
infrastruktury towarzyszącej w postaci: parkingów, punktów gastronomicznych,
bazy noclegowej. Konsekwencją tych działań są zmiany środowiskowe
(krajobrazowe oraz w zakresie ilości i jakości fauny i flory), często trudne
do zaakceptowania (i przewidzenia) przez organy odpowiedzialne za utrzymanie
właściwego stanu obszarów chronionych (Kicińska, Garwol 2007, s. 105-120;
Kurek 2004, s. 161-168).
144
Na przykładzie projektu inwestycyjnego o nazwie 7 Dolin przedstawiono
problemy inwestycyjne i przyrodnicze, z jakimi musieli zmierzyć się inwestorzy
oraz administracja i społeczność lokalna gmin terenów znajdujących się
w Beskidzie Sądeckim i włączonych do owego projektu. Projekt 7 Dolin powstały
na obszarze Beskidu Sądeckiego przybrał charakter sporu (również medialnego)
pomiędzy inwestorami a zarządem PPK, w który została włączona społeczność
lokalna. Projekt ten zakłada połączenie siedmiu dolin: Łosie, Roztoka Wielka,
Słotwiny,
Czarny
Potok,
Jasieńczyk,
Szczawnik
i
Wierchomla
w trzydziestokilometrowy kompleks tras zjazdowych, o łącznej przepustowości
20 tys. osób na godzinę, w skład którego wchodzić będzie wyciąg gondolowy,
6 wyciągów krzesełkowych oraz 12 orczykowych67. Na obszarze tym znajduje się
kilka formy ochrony obszarowej i punktowej: Popradzki Park Krajobrazowy (PPK),
dwa zgłoszone obszary Natura 2000: Ostoja Popradzka i Ostoja Krynica,
jest tu 14 rezerwatów przyrody (głównie leśnych) i 171 pomników przyrody.
Z istnienia tylu różnorakich form ochrony wynika konieczność stosowania
przepisów prawnych, takich jak: Ustawa o ochronie przyrody, Ustawa o ochronie
środowiska, Ustawa o gminach uzdrowiskowych i leczeniu uzdrowiskowym, Prawo
wodne, Prawo górnicze, Ustawa o ochronie środowiska i inne.
Analizując argumenty obu stron konfliktu można powiedzieć, iż każda ze stron
rości sobie prawo użytkowania terenu, widząc walory ziemi sądeckiej przez pryzmat
własnych interesów. Zestawiając kontrargumenty, stron podzielić je można na dwie
grupy: zagrożenia i korzyści, jakie mogą wynikać z realizacji tego przedsięwzięcia.
ZAGROŻENIA WYNIKAJĄCE Z ROZWOJU TURYSTYKI NARCIARSKIEJ
Dla przyrody i środowiska
O najważniejszych zagrożeniach dla środowiska już wspomniano, są to:
przerywanie korytarzy ekologicznych, trwała zmiana krajobrazu, zmiany ilościowe
i jakościowe populacji łąkowych, leśnych, zmiany stosunków wodnych,
uszczuplanie bazy pokarmowej i rozwojowej fauny (zwłaszcza dużych ssaków),
hałas, drgania i wibracje wpływające na zwierzęta zamieszkujące górskie tereny,
wprowadzanie substancji ropopochodnych i solanek do struktury glebowo-wodnej,
trwałe zmiany użytkowania terenów, utrudnienia migracji dużych drapieżników
i zbyt wczesne wybudzanie ich ze snu zimowego, grożące niemożliwością zdobycia
pożywienia, a w konsekwencji śmiercią zwierząt.
Dla administracji lokalnej
Urzędnicy administracji lokalnej znajdują się pod dużą presją społeczną
wymuszającą poszukiwanie nowych kierunków rozwoju gmin, tworzenia nowych
miejsc pracy, rozwiązywania problemów bezrobocia, zapobiegania stagnacji
i emigracji młodych z obszarów wiejskich do większych ośrodków. Jednocześnie
będąc gospodarzami terenów, muszą rozwiązać ważne aspekty środowiskowe
związane z rozbudową ośrodków turystycznych, takie jak: składowanie i utylizacja
odpadów, rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej, wodno-ściekowej, uzgadnianie
67
Szczegółowe informacje o projekcie są w Internecie: http://www.siedemdolin.pl
145
i zatwierdzanie planów zagospodarowania przestrzennego we współpracy z PPK.
Dla społeczności lokalnej
Angażowanie ludności miejscowej w nowe inwestycje stwarza możliwości
zarobkowe, ale tylko dla tych, którzy są zatrudnieni (głównie jest to praca
sezonowa). Zjawiskiem ubocznym bogacenia się jednych jest wrogość i konflikty
społeczne z tymi, którzy na tym rozwoju nie zarabiają. W efekcie może dochodzić
do polaryzacji ludności miejscowej na różne grupy interesów. Problemem stać się
może również łatwy zarobek, związany np. z czerpaniem dochodów z wynajmu
kwater i zaprzestanie procesu kształcenia czy podejmowania stałej pracy
zarobkowej. Jest to bardzo niekorzystny trend, zwłaszcza dla młodych osób, które
jako główne źródło dochodu traktują zyski z turystyki.
Na obszarach recepcji turystycznej mogą pojawić się zjawiska patologiczne:
prostytucja, narkomania, wynikające z dominującej liczby osób przyjezdnych
nad stałymi mieszkańcami na danym terenie (tab. 2). W Krynicy rocznie przebywa
ponad 8 razy więcej osób przyjezdnych niż rdzennych mieszkańców (choć dane
GUS-u wydają się być mocno zaniżone z powodu nieuwzględnienia liczby
noclegów udzielonych w kwaterach prywatnych).
Uciążliwości dla miejscowej ludności są też związane z nadmierną liczby osób
korzystających z infrastruktury np. komunikacyjnej zwłaszcza w sezonie. Zapchane
ulice i parkingi utrudniają życie miejscowym. Znacznemu pogorszeniu ulega
również stan środowiska, zwłaszcza poprzez emisję spalin z pojazdów osób
przyjezdnych i ilości śmieci które pozostawiają po sobie na tym terenie
(Kicińska-Świderska, Słomka 2004, s. 295-299).
Dla inwestorów
Budowa wyciągów i tras zjazdowych wymusza wycinkę lasów i konieczność
uiszczenia opłaty Lasom Państwowym. Są to podstawowe i, jak oceniają
inwestorzy, duże koszty funkcjonowania ośrodków narciarskich, stawiające pod
znakiem zapytania rentowność całej inwestycji. Przykładowo opłaty Jaworzyny
Krynickiej z tego tytułu wniosły już 7,7 mln złotych. Do innych znaczących
kosztów należą: obsługa kredytu i koszty wody wykorzystywanej do sztucznego
naśnieżania stoków.
Tabela 2. Zestawienie liczby mieszkańców i korzystających z bazy noclegowej
w wybranych gminach Beskidu Sądeckiego.
Liczba:
Krynica
Muszyna
Piwniczna
Rytro
Stary
Sącz
Szczawnica
mieszkańców*
18 159
11 188
10 102
3726
22023
7380
korzystających
z noclegów**
151 691
24 461
28 756
17 684
1961
48 206
udzielonych
noclegów**
935 183
240 768
152 549
45 413
5 396
331 426
* stan na 31 grudnia 2001 r. dane GUS, ** dane GUS za 2006 r.
146
SZANSE WYNIKAJĄCE Z ROZWOJU TURYSTYKI NARCIARSKIEJ
Dla społeczności lokalnej
W powiecie nowosądeckim ponad 47 proc. ludności aktywnej zawodowo
to rolnicy indywidualni (stan na 31.05.2002 r.), poza rolnictwem pracuje 23,5 proc.,
a bezrobotnych jest 19 proc. Nieznaczny (ok. 6 proc.) spadek bezrobocia
obserwowany jest w miesiącach letnich (prace sezonowe). W grupie bezrobotnych
wysoki jest udział kobiet (52 proc.), i osób zamieszkałych na wsi (60 proc.),
osoby w przedziale wiekowym 18–24 lata stanowią 32,5 proc. Około 50 proc. osób
bezrobotnych to absolwenci zasadniczych szkół zawodowych, gimnazjów i osoby
z wykształceniem podstawowym. Rozwój turystyki, zwłaszcza dla mieszkańców
wsi posiadających wykształcenie podstawowe bądź zasadnicze, może być jedyną
szansą na zatrudnienie oraz na podjęcie dodatkowej edukacji (poprzez kursy, szkoły
profilowane, a nawet studia).
Dla administracji lokalnej
Jednym z podstawowych celów administracji lokalnej jest aktywizacja
zawodowa młodzieży i osób bezrobotnych. Budowa nowych inwestycji pociąga
za sobą powstawanie nowych miejsc pracy, związanych z jej obsługą. Nawet
sezonowe zajęcie jest korzystnym zjawiskiem, zwłaszcza w rodzinach, które dotyka
zjawisko „pokoleniowego bezrobocia”.
Dla przyrody
Rozwój turystyki to również wpływy finansowe, które mogą być wykorzystane
na różnorakie ochroniarskie i związane z promocją dziedzictwa przyrodniczego
zadania. Modernizacja infrastruktury i jej rozbudowa pochłania na terenie
Popradzkiego Parku Krajobrazowego co najmniej 10 tys. rocznie. Zwiększanie
ekoświadomości przyjezdnych i miejscowej ludności jest nieocenionym dobrem,
powoli można zaobserwować już korzyści płynące z dotychczasowych działań.
Dla inwestorów
W dotychczasowych deklaracjach finansowych jedynie ośrodek Wierchomla
deklaruje zyski, osiągając rocznie ok. 10 mln przychodu. Autorzy projektu 7 Dolin
zobowiązali się do inwestowania zysków w rozwój sportu i rekreacji na obszarach
gmin, na których znajdują się tereny narciarskie.
FINAŁ (?) PROJEKTU 7 DOLIN
Pomimo dużego medialnego zainteresowania tą sprawą oraz zawiązania
Społecznego Komitetu Wspierania Budowy Stacji Narciarskiej 7 Dolin w roku 2006
Zarząd PPK odmówił pozytywnego uzgodnienia projektu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego zespołu sportowo-rekreacyjnego uzasadniając,
iż „przedłożony projekt planu nie pozwala stwierdzić, że przedstawione w nim
zapisy i ustalenia nie naruszają wymogów ochrony przyrody”. Burmistrz jednej
z gmin – Muszyny, na której miało być realizowane przedsięwzięcie
wniósł zażalenie do Ministra Środowiska z prośbą o uchylenie tej decyzji,
jednak minister decyzję utrzymał. Pomimo wniesienia skargi do Wojewódzkiego
147
Sądu Administracyjnego w Warszawie i zaangażowania przedstawicieli polityki
i biznesu w sprawę, WSA nie zmienił decyzji na korzyść inwestorów.
Bezsprzecznymi argumentami w tej sprawi są: występowanie cennych na skalę
europejską siedlisk przyrodniczych, zgłoszenie tego terenu jako obszaru
Natura 2000 – Ostoja Popradzka i konieczności ochrony od momentu zgłoszenia
oraz zagrożenie likwidacji korytarzy ekologicznych ważnych dla całego
łuku Karpat (ryc. 1).
Ryc. 1. Schemat występowania siedlisk Natura 2000 na obszarze Ostoi
Popradzkiej i terenów wnioskowanych pod rozbudowę stacji narciarskich
w projekcie 7 Dolin.
Tereny dla narciarstwa
zjazdowego rekreacyjnego:
Uhryń
zagospodarowane
dopuszczone do
zagospodarowania wdokumentach planistycznych gmin
Roztoka Wielka
wnioskowane
do udostępnienia
obszary, dla których
odmówiono zgody wtoku
postępowania administtracyjnego
rezerwaty przyrody
tereny lasów(wtymtereny
zainwestowane)
siedliskaNATURA2000:
3150-2, 6210-3, 6230-2,
6510-1, 6510-3, 6510-4,
7230-1, 9110, 9110-2,
9110-3, 9130-2, 9130-3,
9170-2, 9180, 9180-2,
91E0, 91E0-1, 91E0-5,
91E0-6, 91E0-7, 91Q0,
9410-1, 9410-3.
Wierchomla Mała
Jastrzębik
Szczawnik
1km
PODSUMOWANIE
Czy da się pogodzić tak sprzeczne interesy? Czy można spotkać się w połowie
drogi? W zasadzie wszystkie strony w tego typu konfliktach, pomimo upierania się
przy swoich argumentach, wiedzą, iż są skazane na kompromis. Inwestorzy
z nadzieją oczekują zmiany ustawy o wylesieniach, obniżających opłaty za wycinkę
drzew i uzyskania zgody na zmianę w planach zagospodarowanie przestrzennego.
Mieszkańcy mają nadzieję, iż znajdą zatrudnienie w usługach świadczonych
turystom przy stacjach narciarskich (szkółki narciarskie, punkty gastronomiczne,
wypożyczalnie sprzętu, parkingi, noclegi i inne), polepszając swoją sytuację
materialną. Gminy upatrują zwiększonych podatków z tytułu wypłat wynagrodzeń
zatrudnionym, podatku VAT, podatków leśnych oraz zatrzymania młodych ludzi
148
na swoim terenie. A przyroda? Musi dostosować się do obowiązujących przepisów
prawnych, oby jak najlepiej chroniących jej cenne i niepowtarzalne walory.
LITERATURA
Guzik M., Skawiński P., Wężyk P. Oddziaływanie narciarstwa zjazdowego na szatę
roślinną Doliny Goryczkowej w Tatrach, [w:] Użytkowanie turystyczne Parków
Narodowych. Ruch turystyczny – zagospodarowanie – konflikty – zagrożenia,
red. J. Partyka, Ojców 2002.
Fudaliński J. (red.). Analiza potencjału turystycznego pogranicza polskosłowackiego – wybrane aspekty, PWSZ, Nowy Sącz 2005.
Kicińska A., Garwol P. Zagospodarowanie turystyczne obszaru Natura 2000 Ostoja
Popradzka – stan aktualny, problemy i spodziewane kierunki przemian,
[w:] Turystyka w obszarach Natura 2000, red. Z. Wnuk, M. Ziaja, Rzeszów
2007.
Kicińska-Świderska A., Bazarnik K., Kowalska J. The structure of road traffic
and lead concentration in Krynica soils, [in:] Geotourism – new dimensions
in XXI century tourism and changes for future development, red. M. Doktor,
A. Waśkowska-Oliwa, Kraków 2005.
Kicińska-Świderska A., Słomka T. Rola społeczności lokalnej w należytym
utrzymaniu zasobów przyrody nieożywionej, [w:] Kształtowanie jakości
produktu turystycznego regionu z zachowaniem rozwoju zrównoważonego,
Warszawa 2004.
Kurek W. Turystyka na obszarach górskich Europy. IGiGP, Kraków 2004.
Pieńkoś K. Rozwój turystyki a ochrona środowiska przyrodniczego, [w:] Turystyka
i rekreacja jako czynnik podnoszenia atrakcyjności i konkurencyjności regionu,
red. D. Dudkiewicz, F. Midura, E. Wysocka, Warszawa 2006.
Turystyka w województwie małopolskim w 2006 r. Urząd Statystyczny,
Kraków 2006.
Raport o stanie powiatu nowosądeckiego
Nowosądeckiego, Nowy Sącz 2002.
149
1999–2002.
Zarząd
Powiatu
Jak efektywnie minimalizować oddziaływania inwestycji liniowych
na siedliska i gatunki chronione
Dominik Kopeć, Mariusz Glubowski, Marcin Podlaszczuk
Streszczenie
Jednym z głównych wyzwań współczesnej ochrony przyrody jest skuteczne
minimalizowanie negatywnego oddziaływania inwestycji na środowisko.
Szczególnym zagrożeniem dla środowiska przyrodniczego są inwestycji liniowe,
które m.in. odseparowują lokalnej populacje gatunków, zmieniają stosunki wodne
w dolinach rzecznych czy stanowią dogodną drogę do rozprzestrzeniania się
gatunków inwazyjnych.
Projekty realizowanych dziś inwestycji liniowych zakładają stosowanie
szeregu środków łagodzących, których cele jest ograniczenie do minimum
lub wyeliminowanie tych niekorzystnych oddziaływań. Wariantowanie,
ograniczenia wprowadzane na etapie budowy i rozwiązania techniczne
minimalizujące długoterminowe oddziaływania w trakcie eksploatacji pochłaniają
znaczne środki i niejednokrotnie są nieskuteczne.
Celem niniejszego opracowanie jest wskazanie konkretnych, skutecznych
rozwiązań, które efektywnie ograniczają negatywne oddziaływania zarówno
na etapie analizy wariantów, jaki i proponowanych rozwiązań technicznych
i ograniczeń na etapie budowy.
WSTĘP
Postępująca w ostatnich latach ewolucja przepisów dotyczących ocen
oddziaływania na środowisko (OOŚ) doprowadziła do sytuacji, w której przy
tworzeniu raportów oceniających wpływ inwestycji liniowych konieczna jest
współpraca z przyrodnikami. Współpraca ta ogranicza się przeważnie do wykonania
inwentaryzacji przyrodniczej wzdłuż wariantów przebiegu drogi, opisania
oddziaływań i zaproponowaniu środków łagodzących. Schemat postępowania
podczas wykonywania takiej waloryzacji został szczegółowo opisany
w Podręczniku dobrych praktyk wykonywania opracowań środowiskowych dla dróg
krajowych. Praktyka wskazuje jednak, że w czasie projektowania, a później
w czasie realizacji takich inwestycji pojawiają się nowe komplikacje, które naszym
zdaniem można rozwiązać lub im zapobiec. Celem niniejszego artykułu jest
wskazanie tych problemów i zaproponowanie sposobów ich rozwiązania. Dotyczą
one w szczególności: wariantowania, podstaw waloryzacji przyrodniczej i środków
łagodzących szkodliwość inwestycji dla środowiska przyrodniczego.
WARIANTOWANIE
Jednym z kluczowych i obligatoryjnych elementów oceny oddziaływania
na środowisko jest analiza wariantowa. Jej poprawne przeprowadzenie jest
najskuteczniejszym narzędziem minimalizującym oddziaływanie inwestycji
150
na środowisko. Wariantowanie nabiera szczególnego znaczenia w kontekście
ochrony siedlisk przyrodniczych oraz gatunków roślin i zwierząt przed skutkami
bezpośrednich i pośrednich oddziaływań inwestycji liniowych. Szczególnie mocno
zostało ono docenione w obowiązującej dziś w Polsce Dyrektywie Siedliskowej
(Dyrektywa Rady 92/43/EWG). W praktyce realizacja zapisów tego aktu prawnego
przekłada się na zlecanie botanikom i zoologom wykonania opracowania,
które oceniałoby wpływ realizacji inwestycji na zwierzęta i rośliny oraz siedliska
chronione w przedstawionych przez projektantów wariantach. Zdarza się,
że analizowanych wariantów przebiegu drogi jest ponad 10 i każdy z nich znacząco
oddziałuje na pewne siedliska i gatunki chronione. Do takiej sytuacji dochodzi
na skutek zbyt późnego udziału przyrodników w wytyczaniu wariantów.
Konsultacje dotyczące możliwości wpływu inwestycji na siedliska i gatunki
chronione powinny odbywać się we wczesnej fazie, jeszcze przed
zaprojektowaniem wariantów.
Jakie korzyści mogą przynieść pierwsze konsultacje z przyrodnikami na tak
wczesnym etapie? Na pewno oszczędność czasu i skuteczniejszą ochronę przyrody.
Rozważmy hipotetyczny przykład: załóżmy, że zamierzamy poprowadzić drogę
łączącą dwie miejscowości. Zaprojektowane zostały trzy warianty przebiegu drogi.
Następnie, w czasie pełnego sezonu wegetacyjnego i lęgowego analizowane jest ich
oddziaływanie na siedliska i gatunki chronione. Wyniki przeprowadzonej
inwentaryzacji bardzo często wskazują konflikt wszystkich wariantów
ze stanowiskami poszczególnych gatunków chronionych lub płatami siedlisk
chronionych. W efekcie tego projektowane są nowe warianty, które podlegają
inwentaryzacji w kolejnym sezonie wegetacyjnym. Przy założeniu optymistycznego
scenariusza po dwóch latach projekt przebiegu drogi jest ukończony. Realizacja
inwestycji przeciąga się jednak w czasie, a za opóźnienia te obwinia się ekspertów
przeprowadzających monitoring.
Istnieje jednak inna droga postępowania, której niestety się nie praktykuje
(to wynika z naszych doświadczeń), a która wydaje się o wiele skuteczniejsza.
Udział przyrodników w projektowaniu przebiegu wariantów powinien być
dwuetapowy. Na wczesnym etapie realizacji projektu, jeszcze przed wyznaczeniem
wariantów, w określonym hipotetycznym korytarzu przebiegu drogi, przyrodnicy
powinni wskazać miejsce potencjalnie cenne, które nie powinny zostać zniszczone.
Takiego rozpoznania można dokonać poza sezonem wegetacyjnym czy lęgowym,
w oparciu o analizę zdjęć lotniczych, satelitarnych, materiałów publikowanych
i wstępnego rekonesansu w terenie. W drugim etapie, już po zaprojektowaniu
wariantów omijających te najcenniejsze miejsca, przyrodnicy przystępują
do szczegółowej inwentaryzacji, opartej na badaniach terenowych, postępując
zgodnie z ogólnie przyjętą metodyką inwentaryzacji. Dzięki takiemu postępowaniu
unikniemy większości problemów związanych ze znacznym oddziaływaniem
inwestycji na środowisko przyrodnicze i znacznie przyspieszymy prace zmierzające
do uzyskania decyzji środowiskowej.
Kolejnym problemem związanym z wariantowaniem jest projektowanie
wariantów przeznaczonych do odrzucenia. Naszym zdaniem taka sytuacja miała
miejsce przy projektowaniu drogi ekspresowej S14, będącej zachodnią obwodnicą
Łodzi. Do przyrodniczej oceny wskazane zostały trzy warianty przebiegu drogi:
151
niebieski (nr II), czerwony (nr I), brązowy (nr IA) (ryc. 1). Jeden z tych wariantów
(czerwony) był już w latach dziewięćdziesiątych wskazywany jako prawdopodobna
lokalizacja drogi. Dlatego korytarz jej przebiegu był w większości wolny
od zabudowy i porośnięty obecnie roślinnością spontaniczną. Teren ten na tle silnie
zabudowanego otoczenia, wyróżniał się pozytywnie swoją cennością.
W celu spełnienia wymogów stawianych prze Unię Europejską, projektanci
wyrysowali dodatkowe warianty przebiegu drogi, które naszym zdaniem miały
zostać w wyniku procedury odrzucone. Powstał wówczas wariant niebieski,
przebiegający przez tereny miejskie o dużym zwarciu zabudowy jednorodzinnej,
oraz wariant brązowy, który tylko na kilku kilometrach różnił się od czerwonego.
Wyniki inwentaryzacji przyrodniczej wykazały, co można było łatwo przewidzieć,
że ze względu na ochronę awifauny na odcinku między węzłem Łódź Teofilów
a Łódź Południe inwestycja powinna być zrealizowana wariantem niebieskim, który
poprowadzony po terenie zabudowanym wyróżniał się znacząco mniejszą liczbą
stanowisk gatunków cennych i chronionych (tab. 1).
Tabela 1. Liczebność najcenniejszych gatunków ptaków na dwóch wariantach
drogi S14 na południe od węzła Teofilów. Tłustym drukiem wyróżniono
gatunki z załącznika I Dyrektywy Rady 79/409/EWG w sprawie ochrony
dzikich ptaków.
Nazwa gatunku
Gąsiorek Lanius collurio
Ortolan Emberiza hortulana
Lerka Lulula arborea
Derkacz Crex crex
Bocian biały Ciconia ciconia
Bączek Ixobrynchus minutus
Krogulec Accipiter nisus
Brzegówka Riparia riparia – kolonia lęgowa
Przepiórka Coturnix coturnix
Liczba stanowisk
Wariant I
Wariant II
czerwony
niebieski
8
0
5
0
4
2
2
0
2
0
0
1
1
0
1
0
3
1
W efekcie tak nierozważnego zaprojektowania wariantów alternatywnych
stworzona została sytuacja rodząca wiele konfliktów na linii ludność lokalna –
projektanci – przyrodnicy. Jej ostateczne rozwiązanie do dziś jeszcze nie jest znane.
Warto jeszcze wspomnieć o innej, niezrozumiałej praktyce stosowanej
przez zleceniodawców analiz przyrodniczych odnośnie wyboru wariantu.
Dotyczy ona wymogu wyboru jednego wariantu na całej długości trasy, nawet
wtedy gdy różne warianty krzyżują się ze sobą, a nawet mają częściowo wspólny
przebieg (ryc. 1). Brak możliwości wyboru wariantu mieszanego w takim wypadku
jest ewidentnie sprzeczny z logiką i niepotrzebnie ogranicza możliwości
minimalizowania negatywnego oddziaływania na środowisko realizowanych
inwestycji. Trzymanie się jednego wariantu na całej trasie wydaje się wynikać
jedynie z przywiązania projektantów do nazw poszczególnych wariantów.
152
GATUNKI
Wybór wariantu nie może być subiektywną oceną eksperta. Inwentaryzacja
przyrodnicza powinna zawierać informację o ptakach, ssakach, płazach i gadach,
a także o roślinach naczyniowych i siedliskach. Ważne jest także wskazanie miejsc
odpowiednich na przejścia dla zwierząt oraz określenie ich wymiarów.
Istotne jest ustalenie konkretnej listy gatunków, które podlegać będą inwentaryzacji.
W przypadku roślin naczyniowych, gatunki chronione nie zawsze dobrze
odzwierciedlają florystyczną wartość danego obszaru. Powinno unikać się
sumowania
licznych
stanowisk
gatunków
chronionych
niszczonych
dla poszczególnych wariantów, ponieważ nierozważne stosowanie takiego
porównania może prowadzić do błędnych wniosków na temat cenności
analizowanego terenu. Przyczyną tego stanu jest skład gatunków tworzących listę
(Kopeć i in. 2008, s. 241-151). Znajduje się na niej równocześnie powszechne
gatunki, tj. kocanki piaskowe, kalina koralowa, przylaszczka pospolita, jak i wiele
cennych, np. salwinia pływająca czy długosz królewski.
Znaczna jest liczba gatunków ptaków objętych ochroną ścisłą, gdyby więc
za kryterium wyboru wariantu przyjąć ilość gatunków chronionych wykazanych
podczas inwentaryzacji, wnioski mogłyby być mylące. Ochroną gatunkową ścisłą
objęte są następujące gatunki liczne w całym kraju: sikora bogatka Parus major,
sikora modra Parus caeruleus, skowronek Alauda arvensis, sierpówka Streptopelia
decaocto. Tym samym typem ochrony objęte są gatunki znacznie rzadsze,
takie jak dzięcioł trójpalczasty Picoides tridactylus, turkawka Streptopelia turtur,
dudek Upupa epops, samotnik Tringa ochropus (Sikora i in. 2007; Tomiałojć
i Stawarczyk 2003; Janiszewski i in. 2009) Zdarza się także, że gatunek rzadki
nie podlega ochronie gatunkowej. Przykładem może tu być słonka Scolopax
rusticola, która jest znacznie mniej liczna na terenie Polski niż sierpówka
czy dzięcioł duży. Lepiej odzwierciedlają stan awifauny na badanym terenie gatunki
umieszczone w załączniku I Dyrektywy Ptasiej (Dyrektywa Parlamentu
Europejskiego i Rady 2009/147/WE). Nie jest to jednak pełna lista gatunków,
pozwalająca dobrze przeprowadzić porównanie proponowanych wariantów.
Brakuje w nim gatunków lokalnie rzadkich czy szybko zmniejszających swoją
liczebność. Dotyczy to np. rycyka Limosa limosa (Wylęgała 2007, s. 210-211)
czy turkawki Streptopelia turtur (Janiszewski 2009, s. 80-81; Zielińska 2007;
Tomiałojć i Stawarczyk 2003). Ptaki naturowe także można podzielić na gatunki
o mniejszej lub większej randze. Lęgowy bielik Haliaeetus albicila, głuszec Tetrao
urogallus czy gadożer Circaetus gallicus ma większe znaczenie niż pojedyncze
gąsiorki Lanius collurio czy ortolany Emberiza hortulana. Niezbędne wydaje się
stworzenie kompletnej listy gatunków przyrodniczo cennych wykorzystywanych
podczas inwentaryzacji przyrodniczych. Najlepiej byłoby, gdyby listy takie były
zróżnicowane regionalnie, co dawałoby szansę na odzwierciedlenie
nierównomiernego rozmieszczenia poszczególnych gatunków na obszarze kraju.
153
ŚRODKI ŁAGODZĄCE
Inwestycje liniowe wiążą się z wysokimi kosztami. Zrozumiałe jest,
że inwestorzy starają się ograniczać te koszty, niestety także poprzez redukcję
wydatków na urządzenia techniczne, mające na celu ograniczanie negatywnego
wpływu na przyrodę. Z drugiej strony stosowane są rozwiązania inżynierskie,
które są ewidentnie szkodliwe, a wydają się być stosunkowo drogie. Wydaje się
więc zasadne sformułowanie pewnych zaleceń dla projektantów szlaków
komunikacyjnych, które mogłyby zminimalizować straty przyrodnicze,
przy jednoczesnej racjonalizacji wydatków. Przynajmniej część z tych zaleceń
powinna zostać sformalizowana w postaci norm prawnych zabezpieczających
pewne standardy środków łagodzących. Kilka propozycji zostało przedstawionych
poniżej. Część z nich wskazuje optymalne z przyrodniczego punktu widzenia
rozwiązania techniczne, które powinny być powszechnie stosowane, zaś część
ma charakter negatywny, dający podstawę do zakazów stosowania szkodliwych
rozwiązań, z przykładami których spotykaliśmy się w praktyce.
Do pierwszej grupy proponowanych rozwiązań należą przejścia dla zwierząt.
Zalecenia odnośnie ich budowy są powszechnie znane (Jędrzejewski i in. 2006)
lecz inwestorzy mają tendencje do ich ignorowania lub przynajmniej dążą
do redukcji liczby przejść, m.in. wymagając uzasadnienia ich budowy poprzez
wykazanie stanowisk zwierząt, które mają z nich korzystać. Podejście takie jest
zasadniczo błędne z dwóch powodów. Po pierwsze, o ile „stanowisko” gatunku
ma głęboki sens w przypadku roślin czy grzybów to w przypadku z natury
mobilnych zwierząt pojęcie to często jest iluzoryczne. Ma to uzasadnienie zarówno
biologiczne jak i metodologiczne. W zasadzie o „stanowiskach” można mówić
głównie w przypadku ptaków i płazów. Faunistyczne badania ornitologiczne
w dużej mierze opierają się na głosie terytorialnych samców, które odzywają się
zazwyczaj w centrum swojego areału, w pobliżu miejsca lęgu. Ptaki są w okresie
lęgowym silnie przywiązane do jednego miejsca, którego charakter decyduje
o istnieniu danego stanowiska gatunku. Jak już wspomniano, stanowisko to jest
ponadto dość łatwo ustalić, nie tylko na podstawie głosów, ale także innych
zachowań, jak np. noszenie materiału na gniazdo i pokarmu czy odpędzanie
konkurentów i drapieżników. Także płazy, przez większość roku przebywające
na lądzie, rozproszone na dużym obszarze i sezonowo zmieniające środowiska są
silnie uzależnione od miejsc rozrodu, które decydują o trwaniu danej populacji.
Podobnie jak u ptaków miejsca te łatwo ustalić na podstawie głosów godowych,
obserwacji przystępujących do rozrodu osobników dorosłych jak i pozostawianych
przez nie jaj czy larw. W przypadku innych grup kręgowców samo ustalenie miejsca
rozrodu jest nieporównanie trudniejsze, ale także mniej zasadne. Gady i ssaki mogą
wydawać na świat potomstwo co roku w innym miejscu, ponadto mogą opuścić
to miejsce niemal natychmiast po tym akcie rozrodczym. Inwentaryzacja tych
zwierząt odbywa się na podstawie dość przypadkowych obserwacji osobników,
które w krótkim czasie mogą znaleźć się w zupełnie innym miejscu. Pojawia się
pytanie, jak zaznaczyć na mapie stanowisko takiego gatunku, który ponadto żyje
na całym badanym obszarze, ale zagęszczenie jego populacji jest bardzo niskie?
Punktowy z definicji charakter „stanowiska” nie przystaje do natury znacznej liczby
154
gatunków zwierząt. Z drugiej strony przejścia dla zwierząt, zwłaszcza ssaków,
są potrzebne również z dala od miejsc ich stałego przebywania. Populacje wielu
gatunków są pofragmentowane, a konieczną dla ich trwałości łączność między
metapopulacjami zapewniają epizodyczne migracje pojedynczych osobników,
których wykrycie podczas standardowych inwentaryzacji jest praktycznie
niemożliwe.
Przyjęcie pewnych standardów dotyczących budowy przejść dla zwierząt
pozwoliłoby na uniknięcie wspomnianych powyżej dylematów związanych
z inwentaryzacją. Jeden z nich powinien dotyczyć przekraczania przez szlaki
komunikacyjne dolin rzecznych. Doliny wszelkich cieków wodnych stanowią,
zwłaszcza w najsilniej zagospodarowanej części kraju ostoje bioróżnorodności
i naturalne korytarze migracyjne zwierząt. Prawdopodobieństwo przemieszczania
się zwierząt wzdłuż cieków wodnych jest niemal zawsze wyższe niż na terenach
sąsiednich. Dlatego mosty na wszelkich ciekach zawsze powinny zapewniać
możliwość niezakłóconej migracji pod nimi, zarówno zwierząt wodnych
jak i lądowych. Wiąże się to w oczywisty sposób z ich rozmiarami.
Naszym zdaniem konstrukcje zapewniające przejście dróg czy torów kolejowych
przez doliny rzeczne zawsze powinny mieć postać mostu lub estakady, które swoim
światłem obejmowałyby co najmniej terasę zalewową rzeki. Zalety takiej formy
z przyrodniczego punktu widzenia są nie do przecenienia. Pozwoliłoby to m.in.
uniknąć obserwowanego przy tradycyjnych nasypach przekształcenia środowiska
doliny, które polega na podtopieniu dna doliny powyżej wału i przesuszenie części
doliny poniżej takiej konstrukcji. Przekształcenie takie obserwuje się na wielu
istniejących obecnie szlakach komunikacyjnych, często obejmuje ono dość znaczny
odcinek doliny rzecznej. Ponadto estakada zapewnia szerokie, bezkolizyjne
przejście dla zwierząt. Rozmiary przejść przyjmowane w podręcznikach
(Jędrzejewski i in. 2006) są pewnego rodzaju kompromisem pomiędzy potrzebami
zwierząt a możliwościami finansowania środków łagodzących. Projektantom może
się wydawać, że przejście pod drogą, w którym swobodnie zmieści się dane zwierzę
będzie wystarczające dla jego potrzeb. W praktyce zwierzęta bardzo często
obawiają się przeznaczonych dla nich przejść i niejednokrotnie wybierają inną,
trudniejszą i bardziej niebezpieczną drogę (Malec 2006). Duża estakada wydaje się
być pod tym względem rozwiązaniem optymalnym – rozmiary, kształt,
wkomponowanie w naturalne ukształtowanie terenu, a także zachowanie naturalnej
roślinności na dnie doliny decydują o jej przyjaznym dla zwierząt charakterze.
Niezwykle istotne, zwłaszcza przy zmiennym poziomie wody, jest także
pozostawienie szerokiego pasa lądu, który może być wykorzystywany przez
migrujące zwierzęta. Z wyżej wymienionych względów przekraczanie dolin cieków
wodnych na całej ich szerokości przez szlaki komunikacyjne powinno być prawnie
unormowane, nawet jeśli miałoby to się odbyć kosztem mniejszej liczby przejść
w innych miejscach.
Oprócz propozycji dotyczących zalecanych rozwiązań technicznych powinny
się także pojawić normy prawne zakazujące niektórych stosowanych obecnie
konstrukcji. Należą do nich coraz częściej głębokie rowy i wszelkiego typu korytka
odwadniające. Niektóre z nich, wykonane z betonu, o bardzo stromych ścianach
i głębokości przekraczającej nawet 50 cm stanowią śmiertelne pułapki dla wielu
155
zwierząt lądowych o małych i średnich rozmiarach ciała. Można tu wymienić
dla przykładu choćby płazy, ryjówkowate czy nawet jeże (Piłacińska i in. 2008,
s. 22-23). Wszystkie te zwierzęta są w Polsce objęte ochroną prawną i wszystkie
są praktycznie pozbawione możliwości wydostania się z takich urządzeń.
Nawet z punktu widzenia zwierząt, których nie chroni rozporządzenie o ochronie
gatunkowej, sytuacja, kiedy wpadają do takich korytek i następnie w nich giną
z głodu, stresu i na skutek nieustających prób wydostania się na zewnątrz,
jest niedopuszczalna. Należy zaznaczyć, że drobne zwierzęta naziemne, które mogą
stać się ofiarami takich pułapek, żyją powszechnie w każdym miejscu kraju,
nawet jeśli nie są wykazywane podczas standardowych inwentaryzacji.
Z drugiej strony korytka odwadniające są stosowane przy przebudowie linii
kolejowych i dróg nawet na obszarze parków narodowych (ryc. 2)! Również płytsze
korytka, które nie stanowią śmiertelnego zagrożenia dla zwierząt, mogą być dla nich
poważną przeszkodą utrudniającą migrację. Dotyczy to chociażby dużych, ciężkich
płazów (np. samic ropuchy szarej Bufo bufo) wędrujących na gody.
Zdaniem autorów konieczny jest zatem natychmiastowy zakaz stosowania
wszelkich korytek z litego betonu o nachyleniu ścian przekraczającym 20 stopni,
chyba że są one wyposażone w odpowiednie konstrukcje zapewniające możliwość
ich szybkiego opuszczenia przez zwierzęta.
LITERATURA
Atlas ptaków lęgowych Łodzi, red. T. Janiszewski, W. Wojciechowski,
J. Markowski, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2009.
Atlas rozmieszczenia ptaków lęgowych Polski 1985–2004, red. A. Sikora, Z. Rohde,
M. Gromadzki, G. Neubauer, R. Chylarecki, Bogucki Wyd. Nauk., Poznań
2007.
Dyrektywa Ptasia – Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE
z dnia 30 listopada 2009 r. w sprawie ochrony dzikiego ptactwa.
Dyrektywa Siedliskowa – Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r.
w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory.
Janiszewski T., Turkawka Streptopelia turtur, [w:] Atlas ptaków lęgowych Łodzi,
red. T. Janiszewski, W. Wojciechowski, J. Markowski, Wydawnictwo
Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2009.
Jędrzejewski W., Nowak S., Kurek R., Mysłajek R.W., Stachura K., Zawadzka B.,
Zwierzęta a drogi. Metody ograniczania negatywnego wpływu dróg na
populacje dzikich zwierząt, ZBS, Białowieża 2006.
Kopeć D., Ratajczyk N., Sieradzki J., Krytyczne uwagi o aktualnej liście
chronionych gatunków roślin naczyniowych. [w:] Prawo ochrony przyrody,
stan obecny, problemy, perspektywy, red. D. Kopeć, N. Ratajczyk,
Wyd. Towarzystwo Przyrodników Ziemi Łódzkiej, Łódź 2008.
Malec K., Rola przejść pod drogami i ich rozmiaru w ochronie ropuchy szarej Bufo
bufo, Praca magisterska wykonana w Zakładzie Dydaktyki Biologii i badania
różnorodności biologicznej Uniwersytetu Łódzkiego, 2006.
156
Piłacińska B., Piłacińska M., Gintrowicz J. 2008. Mortal trap for hedgehocks
(Erinaceus spp.). Protection of free-living mammal populations in Central
and Eastern Europe. 26–28.09.2008, Poznań 2008.
Podręcznik dobrych praktyk wykonywania opracowań środowiskowych dla dróg
krajowych, red. J. Bohatkiewicz J., Kraków 2008.
Tomiałojć L., Stawarczyk T., Awifauna Polski. Rozmieszczenie, liczebność i zmiany,
PTPP „pro Natura”, Wrocław 2003.
Wylęgała P., Rycyk Limosa limosa, [w:] Atlas rozmieszczenia ptaków lęgowych
Polski 1985–2004, red. A. Sikora, Z. Rohde, M. Gromadzki, G. Neubauer,
R. Chylarecki, Bogucki Wyd. Nauk., Poznań 2007.
Zielińska M. 2007. Turkawka Streptopelia turtur, [w:] Atlas rozmieszczenia ptaków
lęgowych Polski 1985–2004, red. A. Sikora, Z. Rohde, M. Gromadzki, G.
Neubauer, R. Chylarecki, Bogucki Wyd. Nauk., Poznań 2007.
157
Lotnisko w Świdniku – inwestycja ponad podziałami
Marcin Kozieł
Streszczenie
W pracy przedstawiono przebieg konfliktu dotyczącego budowy portu
lotniczego dla Lubelszczyzny, który w 2007 r. zakończył się porozumieniem
pomiędzy inwestorami, organizacjami ekologicznymi, władzami samorządowymi
oraz politykami. Przedmiotem sporu był nie tyle wybór odpowiedniej lokalizacji
dla lotniska, ile zlokalizowana w Świdniku największa w Polsce kolonia susła
perełkowanego (Spermophilus suslicus). Ekolodzy stanowczo sprzeciwiali
się planom rozbudowy lotniska w Świdniku i opowiadali się za alternatywną jego
lokalizacją – w Niedźwiadzie koło Lubartowa. W 2007 r. władze województwa
zdecydowały się na korektę planu inwestycji (przesunięcie pasa startowego poza
obszar występowania kolonii susła perełkowanego), który został pozytywnie
zaopiniowany i zaakceptowany przez Ministerstwo Środowiska oraz organizacje
ekologiczne. Ostatecznie udało się dostosować planowaną inwestycję do wymogów
prawa unijnego. Sukces ten wydaje się jednak iluzoryczny, pomija się bowiem
smutny fakt, że w ciągu ostatnich lat populacja susła perełkowanego w kolonii
w Świdniku drastycznie spadła z szacowanych 11–12 tys. (2006 r.) do zaledwie
175 osobników (2009 r.) i w niedługim czasie może być tylko wspomnieniem.
WSTĘP
Od kilku lat obserwujemy w Polsce dynamiczny rozwój lotniczych przewozów
pasażerskich oraz wzrost zainteresowania inwestycjami związanymi z rozbudową
i budową nowych portów lotniczych. O lokalizowanie i rozwój lotnisk
komunikacyjnych na ich obszarach zabiegają zwłaszcza władze samorządowe
województw Polski wschodniej, gdyż wiążą z nimi ogromne nadzieje na ożywienie
niedoinwestowanych gospodarczo regionów kraju. Ich zdaniem port lotniczy
jest ważnym czynnikiem decydującym o konkurencyjności regionów i o jakości
życia w danym regionie. Dodatkowo wywiera znaczny wpływ na rozwój inwestycji
i wybór regionu jako miejsca lokalizacji produkcji. Funkcjonowanie portu
lotniczego przynosi nie tylko korzyści społeczne w postaci rozwoju miejsc pracy,
ale również jest czynnikiem aktywizującym turystykę (Marciszewska, Kaliński
2006, s. 330-350). Ocenia się, że milion pasażerów obsłużonych w porcie lotniczym
przyczynia się do wykreowania 950 miejsc pracy w samym porcie lotniczym,
1425 miejsc pracy w bezpośredniej okolicy portu, 2000 miejsc pracy w regionie
i 2950 miejsc pracy w skali całego kraju (The social... 2004, s. 9).
Samorządy lokalne nie są w stanie samodzielnie udźwignąć kosztów budowy
lotnisk, a później ich utrzymania, dlatego zabiegają o inwestorów strategicznych,
liczą na dofinansowanie z budżetu państwa lub korzystają z dotacji unijnych.
W przypadku korzystania z tych ostatnich planowana inwestycja nie może
pozostawać w sprzeczności z obowiązującym prawem ochrony przyrody, zarówno
wspólnotowym jak i polskim. Inwestycje lotnicze w odróżnieniu od inwestycji
158
drogowych czy kolejowych rzadko prowadzą do sytuacji konfliktowych, ponieważ
mają inny charakter punktowy, a nie liniowy. W województwie lubelskim jedna
z proponowanych lokalizacji portu lotniczego obejmuje swym zasięgiem największą
kolonią susła perełkowanego w Polsce i w Unii Europejskiej – co spotkało się
z protestem ze strony organizacji pozarządowych. Konflikt ten był szeroko
nagłośniony w mediach.
Głównym celem niniejszego opracowania jest przedstawienie przebiegu sporu
wokół wyboru lokalizacji oraz planów budowy portu lotniczego Lublin,
a także zwrócenie uwagi na trudną sytuację kolonii susła perełkowanego.
W pracy omówiono ponadto aktualną sytuację polskiego transportu lotniczego
oraz szanse jego rozwoju w najbliższych latach.
TRANSPORT LOTNICZY W POLSCE
Liberalizacja i otwarcie rynku dla nowych przewoźników, rosnąca konkurencja
i spadek cen biletów, a także wzrost gospodarczy sprawiają, że latamy coraz więcej.
W 2008 r. polskie porty lotnicze obsłużyły blisko 20 mln 600 tys. pasażerów
(Transport – wyniki działalności..., s. 1-241). Prognozy podawane przez Urząd
Lotnictwa Cywilnego (ULC) przewidywały, że w 2009 r. nastąpi spadek liczby
obsłużonych pasażerów o 8,3 proc. w stosunku do 2008 r. (do około 19 mln
pasażerów), a później – do r. 2030 przewidywany jest stały wzrost w tempie
5,5 proc. rocznie (ryc. 1).
Ryc. 1. Prognoza ruchu oraz operacji pasażerskich wg danych ULC
(kwiecień 2009). 1. liczba pasażerów; 2. operacje pasażerskie.
Źródło: ULC (www.ulc.gov.pl).
O potencjale rozwoju pasażerskiego ruchu lotniczego w Polsce świadczą
wskaźniki lotniczej ruchliwości komunikacyjnej. W Polsce tylko ok. 3 proc.
podróżnych wybiera transport lotniczy, natomiast w krajach Europy ok. 25 proc.
159
(Marciszewska, Kaliński 2006, op. cit.). Wskaźnik liczby pasażerów transportu
lotniczego przypadającej na 1 mln mieszkańców jest w Polsce znacznie niższy
niż w krajach Europy Zachodniej (ryc. 2).
Ryc. 2. Mobilność lotnicza krajów europejskich w 2006 r.
(Program rozwoju sieci lotnisk… 2007, s. 1-157).
Obecnie w Polsce jest 11 portów lotniczych obsługujących zarówno loty
pasażerskie, jaki i czarterowe (ryc. 3). Sieć portów lotniczych w Polsce jest znacznie
rzadsza w porównaniu z wysoko rozwiniętymi krajami Europy Zachodniej.
Średnio na jeden port lotniczy w Polsce przypada 3,2 mln obywateli,
podczas gdy w krajach starej Unii Europejskiej liczba ta wynosi około 460 tys.
mieszkańców (w Szwecji i Grecji ok. 300 tys. mieszkańców). W polskiej
rzeczywistości oznacza to, że w niektórych regionach kraju ludzie muszą przebyć
ponad 200 km, aby dostać się do najbliższego portu lotniczego (Wielicki 2008,
s. 12-16).
Optymistyczne prognozy dla sektora lotniczego oraz perspektywa organizacji
EURO 2012 sprawiają, że do 2013 r. wartość inwestycji w lotniska w Polsce
osiągnie niespotykane dotychczas rozmiary – przekroczy 7 mld zł. Jedna trzecia
tej kwoty zostanie przeznaczona na budowę nowych portów regionalnych (Budowa
lotnisk… 2007). Rządowa koncepcja rozwoju sieci lotnisk i lotniczych urządzeń
naziemnych zakłada budowę kilku nowych portów lotniczych, zwłaszcza w mniej
rozwiniętych, wschodnich województwach – warmińsko-mazurskim, podlaskim,
lubelskim i świętokrzyskim. Z wyjątkiem woj. podlaskiego, które ma tylko jedną
potencjalną lokalizację nowego lotniska, pozostałe województwa mają po dwie
możliwości umiejscowienia nowego portu lotniczego, wybierając między tańszą
adaptacją już istniejących lotnisk sportowych lub wojskowych a droższą budową
160
nowego portu od podstaw (Program rozwoju sieci lotnisk… 2007).
Największe plany inwestycyjne wśród istniejących lotnisk mają porty w Krakowie,
Katowicach, Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu. Niemal pewne jest powstanie
lotnisk w Modlinie, Świdniku oraz Białymstoku. Możliwe jest powstanie
mniejszych portów regionalnych pod Opolem i Koszalinem, pod znakiem zapytania
stoi zaś inwestycja w podkieleckich Obicach (Budowa lotnisk… 2007).
Ryc. 3. Istniejące i planowane porty lotnicze w Polsce (Budowa lotnisk… 2007).
1. istniejące porty lotnicze; 2. planowane nowe regionalne porty lotnicze;
3. planowane nowe lokalne porty lotnicze.
Istotnym warunkiem wzrostu rozwoju transportu lotniczego w Polsce jest
oprócz rozbudowy infrastruktury lotniczej, zwiększenie efektywności
wykorzystania przestrzeni powietrznej. Parametrem określającym możliwość
obsługi ruchu przez port lotniczy jest przepustowość, którą wyraża się
jako teoretyczną maksymalną liczbę pasażerów bądź operacji lotniczych, którą dany
port jest w stanie obsłużyć w jednostce czasu. Załączona tabela (tab. 1) przedstawia
szacunkowe przepustowości polskich portów lotniczych na rok 2009.
161
Tab. 1. Przepustowość polskich portów lotniczych wg danych ULC
(lipiec 2009).
Port
Drogi startowe
Terminale 2009
pasażerowie/
/rok
operacje/
/godzinę
pasażerowie
obsłużeni
wykorzystanie
Bydgoszcz
15
280 000
264 910
94,61%
Gdańsk im. Lecha Wałęsy
15
3 000 000
1 951 051
65,04%
Zielona Góra – Babimost
5
144 000
5 237
3,64%
Kraków – Balice
19
3 060 000
2 895 262
94,62%
Katowice – Pyrzowice
8
4 000 000
2 406 591
60,16%
Łódź – Lublinek
6
3 640 875
341 788
9,39%
Poznań – Ławica
10
1 500 000
1 255 884
83,73%
Rzeszów – Jasionka
8
1 156 000
321 034
27,77%
Szczecin – Goleniów
10
850 000
298 576
35,13%
Warszawa – Okęcie
36
12 950 000
9 436 958
72,87%
Wrocław – Strachowice
12
1 500 000
1 480 463
98,70%
32 080 875
20 657 754
64,39%
Ogółem
Uwaga: dane nie uwzględniają pasażerów w ruchu tranzytowym oraz general
aviation. Źródło: ULC (www.ulc.gov.pl).
Oczywiście modernizacja istniejących lotnisk to nie wszystko. Ważną rzeczą
w planowanej budowie – rozbudowie portów lotniczych jest zapewnienie
jak najlepszej ich komunikacji z siecią transportu naziemnego. Obecnie większość
naszych lotnisk jest słabo połączona z siecią dróg krajowych i autostrad (Wielicki
2008, op. cit.).
Wśród pozostałych zagrożeń dla rynku lotniczego w Polsce wymienia się:
1) możliwość włączenia unijnych linii lotniczych do handlu dwutlenkiem węgla;
2) ujednolicenie opłat lotniskowych przez Komisję Europejską; 3) brak pilotów.
LOTNISKO DLA LUBELSZCZYZNY
O budowie lotniska w pobliżu Lublina władze samorządowe województwa
(bez względu na polityczne barwy) marzą od przeszło dziesięciu lat. Przez kilka lat
nie mogły zdecydować się na wybór odpowiedniej lokalizacji dla lotniska,
choć od początku w grę wchodziły tylko dwie: Świdnik oraz Niedźwiada.
Niemal w tym samym czasie przystąpiono do realizacji dwóch niezależnych
projektów budowy lotnisk o zasięgu międzynarodowym oraz regionalnym.
Pomysły te z upływem lat ulegały zmianom.
W 2000 r. sejmik województwa lubelskiego, na czele którego stał PSL,
zdecydował, że lotnisko dla Lublina powstanie na polach wsi Niedźwiada, 36 km
od Lublina. W 2001 r. zgodę na lokalizację lotniska wydał Minister Transportu.
W 2004 r. zawiązała się spółka – Międzynarodowy Port Lotniczy „Niedźwiada SA”
162
– którą popierały 23 gminy, 3 powiaty i urząd marszałkowski. Przedsięwzięcie
znalazło się w projekcie Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) na lata
2007–2013, który po zatwierdzeniu przez rząd miał trafić do Brukseli. Samorząd
województwa wnioskował do Brukseli o 57,8 mln euro, czyli ok. 230 mln zł.
Zgłoszony projekt miał bardzo duże szanse na otrzymanie tych pieniędzy
i rozpoczęcie prac budowlanych już wiosną 2007 r.
Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy władzę w sejmiku wojewódzkim
przejęła koalicja PO – PiS. Marszałek województwa (PiS), zapowiedział,
że nie będzie realizował pomysłów poprzedniej ekipy z PSL. Uznał, że lepszą
lokalizacją będzie oddalony o 10 km od Lublina aeroklub w Świdniku. Nowy zarząd
województwa pod jego rządami zdecydował, że lotnisko dla Lublina powstanie
w miejscu obecnego trawiastego lotniska sportowego. Marszałek województwa
zerwał kontrakt z hiszpańską firmą Ineco na przygotowanie studium wykonalności
lotniska w Niedźwiadzie (zamówione przez ekipę PSL – miało kosztować 1,4 mln
zł), gdyż jego zdaniem opracowanie to było lakoniczne, pobieżne i niepełne.
Choć spełniało warunki formalne, miało wiele uchybień i braków. To przesądziło,
że zarząd województwa ostatecznie zrezygnował z budowy lotniska w Niedźwiadzie
(inwestycja została wykreślona z RPO) i wystąpił o dotacje unijne w kwocie 20 mln
euro (ok. 100 mln zł) na wsparcie inwestycji w Świdniku, dla której była gotowa
„Koncepcja programowo-przestrzenna wielofunkcyjnego lotniska w Świdniku”
oraz raport oddziaływania na środowisko (OOŚ). Zdaniem władz województwa nic
nie stało na przeszkodzie, aby inwestycja mogła być realizowana, pomimo ostrych
sprzeciwów organizacji ekologicznych oraz inżynierów, którzy w opracowanej
ekspertyzie wyraźnie odradzali inwestowanie w Świdniku, ze względu na bariery
architektoniczne oraz bliskie sąsiedztwo Lublina.
W tym samym czasie, za wnioskiem marszałka województwa, ekolodzy wysłali
do Komisji Europejskiej w Brukseli protest przeciwko niszczeniu kolonii susła
perełkowanego zamieszkującego na terenie trawiastego lotniska. Swoje racje
opierali na prawie wspólnotowym oraz wyr. Trybunału Sprawiedliwości,
zgodnie z którym teren przewidziany pod budowę stanowi Projektowany Obszar
o Znaczeniu Wspólnotowym Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000,
co oznacza, że należy traktować go tak, jakby był już obszarem zatwierdzonym
(orzeczenie z dnia 14 września 2006 r. w sprawie C-244/5, s.16). Suseł perełkowany
jest gatunkiem priorytetowym wg Dyrektywy Siedliskowej, a zatem zgoda
na lokalizację szkodliwej inwestycji może zostać wydana po zasięgnięciu opinii
Komisji Europejskiej. Art. 6 (3) i 6 (4) Dyrektywy Siedliskowej oraz zapisy Ustawy
o ochronie przyrody (art. 34 ust. 1 i 2) przewidują, że jeśli projekt inwestycji może
negatywnie oddziaływać na Specjalny Obszar Ochrony Siedlisk to wówczas należy
zastosować wariant alternatywny. Alternatywą w tym przypadku jest lokalizacja
wskazana w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Lubelskiego –
regionalny port lotniczy w Niedźwiadzie (Ginalski 2006, s. 4-5). W przypadku
nieprzyjęcia alternatywnej lokalizacji inwestycja nie może być zrealizowana.
Komisja Europejska dopuszcza lokalizację inwestycji pozostających w konflikcie
z przyrodą jedynie w przypadku realizowania projektów związanych z ochroną
zdrowia i życia ludzi, zachowaniem bezpieczeństwa powszechnego
lub wynikających z nadrzędnego interesu publicznego. Zdaniem ekologów
163
z Towarzystwa dla Natury i Człowieka (TdNiCz), przygotowany przez zespół
pod kierunkiem dr. Stefana Męczyńskiego raport OOŚ był niespójny z „Koncepcją
programowo-przestrzenną wielofunkcyjnego lotniska w Świdniku” oraz pomijał
analizę wpływu planowanej inwestycji na kolonię susła perełkowanego
(brak rzetelnych analiz wpływu startów i lądowań samolotów o planowanych
dla świdnickiego lotniska parametrach na funkcjonowanie kolonii susła).
Raport dopuszczał też możliwość przesiedlenia części susłów w nowe miejsce,
czemu stanowczo sprzeciwiali się ekolodzy, podkreślając, że w tej sprawie
są sprzeczne opinie w środowisku biologów zajmujących się susłami. Ich zdaniem
całe przedsięwzięcie stało pod dużym znakiem zapytaniem, gdyż od momentu
wpisania kolonii w Świdniku w 2005 r. – PLH 060021 Świdnik – do unijnego
programu Natura 2000 Komisja Europejska ma sześć lat (tj. do 2011 r.)
na zatwierdzenie lub odrzucenie wniosku o ochronę terenu. Do tego momentu
wyrażenie zgody na przeprowadzenie inwestycji w obszarze Natura 2000 nie jest
możliwe.
W drugiej połowie 2007 r. – po kolejnych wyborach – nastąpił istotny przełom
w sprawie budowy lotniska w Świdniku. Nowe władze lotniska oraz nowe władze
wojewódzkie i samorządowe zdecydowały się na korektę planu inwestycji.
Przedstawiono cztery nowe koncepcje budowy pasa startowego, który miałby
omijać kolonię susła perełkowanego. Jedna z nich została pozytywnie zaopiniowana
i zaakceptowana przez Ministerstwo Środowiska oraz organizacje ekologiczne.
Jednym z efektów przełomu w sprawie lotniska w Świdniku było zapewnienie
władz samorządowych oraz udziałowców Portu Lotniczego Lublin
o zaangażowaniu się w ochronę susła perełkowanego. Spółka Port Lotniczy Lublin
oraz trzy organizacje pozarządowe: Stowarzyszenie „Lotnisko w Świdniku”,
Lubelskie Towarzystwo Ornitologiczne oraz Towarzystwo dla Natury i Człowieka
powołały na początku 2008 r. Fundację Ochrony Susła Perełkowanego.
W 2008 r. zostało złożone doniesienie do pr.ratury przez działaczy PSL
(w 2007 r.), w którym twierdzili, że koalicja PO – PiS złamała prawo, decydując
bez zgody sejmiku o zmianie lokalizacji z Niedźwiady na Świdnik, zostało
odrzucone, a cała sprawa umorzona. Zdaniem pr.ratury zarząd województwa
nie złamał prawa, gdyż swą decyzję oparł na treści strategii rozwoju województwa,
w której znajduje się zapis o konieczności poprawy komunikacji w regionie.
W dostępnym na stronach internetowych Planie Zagospodarowania Przestrzennego
Województwa Lubelskiego wciąż jednak czytamy, że konieczne jest „stworzenie
warunków dla szybkich połączeń lotniczych przez realizację lotniska regionalnego
Lublin – Niedźwiada”.
W połowie 2008 r. został ogłoszony konkurs na budowę portu lotniczego
Lublin. Konkurs wygrało polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Are, Polconsult
i Sener. Projektowane lotnisko zajmie powierzchnię ponad 200 ha.
Będzie ogrodzone płotem o długości 10 km. Pas startowy będzie miał długość
2520 m. Port będzie posiadał jedyny w Polsce terminal, do którego będzie można
wjechać szynobusem. Na lotnisku znajdzie się również lądowisko dla helikopterów.
Jesienią 2008 r. przystąpiono do rozbiórki domów i budynków gospodarczych
położonych na terenie przyszłego lotniska; ostanie mają być rozebrane w bieżącym
roku. Jeśli ich właściciele nie będą chcieli zgodzić się na cenę zaproponowaną
164
przez spółkę Port Lotniczy Lublin, zostaną wywłaszczeni na mocy obowiązującej
tzw. specustawy lotniskowej. W styczniu 2009 r. Minister Środowiska zgodził się
na wycięcie 142 ha lasu w Świdniku. Na 118 ha powstanie pas startowy
oraz budynki infrastruktury lotniskowej, na pozostałej części wybudowane zostaną
drogi dojazdowe. Wcześniej pozytywną opinię w tej sprawie wydała Wojewódzka
Rada Ochrony Przyrody w Lublinie.
Na początku września 2009 r. uprawomocniły się decyzje rad gmin: Mełgiew,
Świdnik i Wólka Lubelska w sprawie zmian lokalnych planów zagospodarowania
przestrzennego i wpisania do nich planowanego lotniska. Oznacza to, że spółka Port
Lotniczy Lublin może wystąpić do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska
w Lublinie o wydanie decyzji środowiskowej, która jest niezbędna do uzyskania
pozwolenia na budowę. Nadal (inf. ustna RDOŚ, marzec 2010) oczekuje się
na decyzję, której wydania pierwotnie spodziewano się w listopadzie 2009 r.
Lotnisko w Świdniku wraz z pełną infrastrukturą ma kosztować pół miliarda
złotych. Komisja Europejska wyraziła zgodę, aby na budowę lotniska przeznaczyć
296 mln zł ze środków publicznych.
Ostatecznie udało się dostosować planowaną inwestycję do wymogów prawa
unijnego i dziś (niemal) nic nie stoi na przeszkodzie, aby budowa portu
regionalnego mogła być zrealizowana.
SUSEŁ PEREŁKOWANY – GATUNEK PRIORYTETOWY
Suseł perełkowany (Spermophilus suslicus) należy do najbardziej zagrożonych
gatunków ssaków w Polsce. Ten średniej wielkości gryzoń z rodziny
wiewiórkowatych, o długości ciała 18–23 cm i średniej wadze 230–300 g,
jest gatunkiem wschodnioeuropejskim, charakterystycznym dla stepu
kontynentalnego – jego kolonie spotyka się od brzegów Wołgi, przez Rosję,
Ukrainę i Mołdawię aż do Morza Czarnego i ujścia Dunaju na zachodzie.
Północno-zachodnia
granica
występowania
tego
gatunku
przebiega
przez południowo-wschodnią Polskę. Populacje susłów występujące na terenie
Polski (ryc. 4) są częścią izolowanego, wyspowego zasięgu obejmującego Wyżynę
Wołyńską w środkowo-zachodniej Ukrainie (Głowaciński, Męczyński 2001,
s. 64–67; Piskorski 2004, s. 445-450).
Suseł perełkowany jest zwierzęciem terenów otwartych. Chętnie zasiedla
łagodne i słoneczne stoki wzgórz, pastwiska i wygony. Typowym środowiskiem
susła jest step naturalny bądź sztuczny step kulturowy. W Polsce zamieszkuje
na rozległych obszarach suchych łąk, pastwiskach, nieużytkach, niezaoranych
skrawkach pól, na drogach polnych, poboczach dróg i szos oraz trawiastych
lotniskach. Jego stanowiska występują głównie na glebach lessowych, rzadziej
na rędzinach i czarnoziemach, a także glebach piaszczystych (Piskorski 2004,
op. cit.).
165
Ryc. 4. Zasięg występowania susła perełkowanego w Polsce (opracowanie
własne). 1. zasięg gatunku, 2. kolonie.
A – Hubale (PLH 60008), B – Pastwiska nad Huczwą (PLH 60014), C – Popówka
(PLH 60016), D – Suśle Wzgórza (PLH 60019), E – Świdnik (PLH 60021),
F – Wygon Grabowiecki (PLH 60027).
Susły rozmnażają się tylko raz w roku (jest to gatunek monoestralny).
Na wiosnę, zaraz po przebudzeniu się – od końca marca do drugiej połowy kwietnia
– ma miejsce ruja, a po trwającej około miesiąca ciąży przychodzą na świat młode.
Z reguły w miocie jest ich 3–8. Żyją do pięciu lat, w hodowli nawet do ośmiu.
W okresie jesienno-zimowym susły zapadają w stan hibernacji, który trwa
ok. 6–7 miesięcy – od września lub października do końca marca lub początku
kwietnia. Susły nie gromadzą zapasów pokarmu na zimę. Śmiertelność w czasie
hibernacji waha się pomiędzy 50–60 proc. i jest wyższa wśród osobników młodych
– może u nich sięgać nawet 70 proc. lub więcej (Piskorski 2004, op. cit.).
Susły żyją w podziemnych norach w koloniach, które mogą liczyć wiele tysięcy
osobników i zajmować znaczną powierzchnię, ale mogą też występować
w rozproszeniu. Prowadzą osiadły tryb życia. Żerują zwykle w bezpośredniej
okolicy nory, choć czasem potrafią się od niej oddalić na około 100–150 m,
zwłaszcza gdy baza pokarmowa jest ograniczona, np. na polach i miedzach.
Susły są roślinożercami. Ich głównym pożywieniem są zielone części roślin: liście
i młode pędy traw oraz innych roślin zielnych, a także kwiaty, nasiona, owoce
166
i bulwy. Nie stronią także od pokarmu zwierzęcego, jak dżdżownice czy drobne
owady (Piskorski 2004, op. cit.).
Zwierzęta te są aktywne w ciągu dnia. Większość czasu, jaki susły spędzają
na powierzchni ziemi, zajmuje im, oprócz żerowania, obserwacja terenu. Suseł jest
narażony na ataki ze strony wielu drapieżników. Są to zarówno ssaki, jak i ptaki,
kot, pies, lis Vulpes vulpes, tchórz Mustela putorius, tchórz stepowy Mustela
eversmanii, gronostaj Mustela erminea, łasica Mustela nivialis, kuny Martes spp.,
myszołów Buteo buteo, gołębiarz Accipiter gentili, błotniaki Circus spp., orzełek
Hiratus pennatus, raróg Falco cherrug. W razie pojawienia się niebezpieczeństwa
charakterystycznym gwizdem ostrzegają inne osobniki i znikają pod ziemią.
Śmiertelność spowodowana przez drapieżniki jest wysoka i dotyka głównie
osobniki młodociane (Piskorski 2004, op. cit.).
OCHRONA SUSŁA PEREŁKOWANEGO W POLSCE
Suseł perełkowany objęty jest ścisłą ochroną gatunkową w Polsce od 1984 r.
Figuruje w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt – kategoria EN (gatunek bardzo
wysokiego ryzyka, silnie zagrożony wyginięciem) oraz został wpisany na Czerwoną
Listę IUCN – kategoria VU (gatunek wysokie ryzyka, narażony na wyginięcie),
a wszystkie jego obecne stanowiska zostały objęte ochroną w ramach sieci
ekologicznej Natura 2000. Polskie susły są jedynymi populacjami znajdującymi się
na terenie Unii Europejskiej (Głowaciński, Męczyński 2001, Piskorski 2004,
op. cit.).
Gatunek ten jest reliktem stepowym pochodzenia pontyjskiego. Można zatem
przypuszczać, że zwierzęta te zasiedlały nasz obszar w okresie ocieplenia klimatu,
a następnie po powstaniu krajobrazu rolniczego przetrwały jako zwierzę reliktowe
(Piskorski 2004, op. cit.). W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat drastyczne zmiany
w sposobie użytkowania terenów rolniczych w naszym kraju doprowadziły
do znacznej fragmentacji siedlisk tego gryzonia. Intensywne wykorzystanie
wcześniejszych nieużytków i likwidacja dużych stad bydła sprawiły, że wyginęło
wiele z istniejących wcześniej kolonii, a zniszczenie korytarzy ekologicznych
i zwiększenie odległości między populacjami istotnie zmniejszyło możliwości
migracji między nimi (Gondek 2007, s. 18-21).
Pierwsze szczegółowe dane na temat liczebności susła perełkowanego w Polsce
pochodzą z lat pięćdziesiątych. W wyniku przeprowadzonej inwentaryzacji
stwierdzono występowanie 143 stanowisk susłów, w których łącznie żyło ok. 70 tys.
zwierząt (Surdacki 1954, s. 307–353). W latach 1954–1961 liczebność ta spadła
o ponad połowę – odnotowano tylko ok. 24 tys. osobników w 81 stanowiskach.
Równocześnie liczba dużych kolonii zmniejszyła się z 20 w 1954 r. do 6 w 1961 r.
(Surdacki 1963, s. 79-90). Kolejne badania, przeprowadzone w latach 1979–1985,
wykazały dalszy drastyczny spadek liczebności gatunku. W latach osiemdziesiątych
istniały już tylko 32 stanowiska (Męczyński 1991, s. 207–238).
Inwentaryzacje z końca lat dziewięćdziesiątych wykazały 7 dużych kolonii i tylko
18 w rozproszeniu. Na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu lat liczba stanowisk
susłów zmniejszyła się o ok. 90 proc. Obniżyła się także liczebność poszczególnych
kolonii. Obecna wielkość populacji susła perełkowanego w Polsce nie jest dokładnie
167
znana, ale według dostępnych danych jest on w naszym kraju na skraju wyginięcia
(Piskorski 2004, op. cit.).
W latach dziewięćdziesiątych XX w. „odkryto” ogromną sztuczną kolonię
susłów zasiedlającą niemal całe trawiaste lotnisko (ponad 120 ha) w Świdniku
pod Lublinem (Męczyński 1991). W 2004 r. liczyła ona ok. 15 tys. osobników,
co stanowiło 90 proc. całej polskiej populacji susłów (Gondek 2004, s. 40-42).
Susły nigdy nie były obserwowane na tak daleko wysuniętych stanowiskach
(północny zachód), a kolonia pojawiła się nagle, dlatego można przypuszczać,
że zostały one tu celowo introdukowane przez człowieka. Na temat pochodzenia
susłów krąży wiele mniej lub bardziej wiarygodnych hipotez, wręcz legend. Kolonia
w Świdniku jest jedynym przykładem udanej introdukcji. Poza nią nie ma miejsc,
gdzie susły perełkowane utrzymują się dłużej w wyniku wsiedlenia przez człowieka.
Dotychczas podjęte próby planowych (2–3) reintrodukcji nie przyniosły
pozytywnych, długotrwałych rezultatów (Piskorski 2004, op. cit.).
Poza kolonią w Świdniku suseł perełkowany występuje w sześciu zwartych
koloniach o niewielkiej liczbie osobników na terenie Zamojszczyzny. Cztery z nich
to stanowiska rezerwatowe Hubale, Popówka, Wygon Grabowiecki i Suśle
Wzgórza. Dwa pozostałe znajdują się terenie użytku ekologicznego Błonia
Nadbużańskie oraz na terenie pastwiska w okolicy wsi Tyszowce (Gondek 2004,
Piskorski 2004, op. cit.).
Suseł perełkowany jest jednym z nielicznych gatunków występujących
w Polsce, które objęte są szeroko zakrojonym programem ochrony.
Na Zamojszczyźnie prowadzone są zabiegi aktywnej ochrony konserwatorskiej
polegające na koszeniu, karczowaniu podrostów drzew i krzewów, podsiewaniu
mieszanek traw oraz wypasaniu krów. Zabiegi te przynoszą już wymierne efekty
(tab. 2).
Tab. 2. Zestawienie liczebności susła perełkowanego w koloniach zwartych.
Kolonia/Lata
Rezerwat Hubale
Rezerwat Popówka
Rezerwat Wygon Grabowiecki
Rezerwat Suśle Wzgórza
Użytek ekologiczny Błonia
Nadbużańskie
Pastwiska nad Huczwą
Świdnik
Średnia liczba susłów (liczba nor)
2006
2007
2008
29 (74)
16 (43)
5 (18)
249 (693)
2577 (6630)
3287
15 (42)
6 (16)
2 (7)
449 (1270)
676 (1730)
691
3 (7)
5 (12)*
–
59 (152)
9800
199 (513)
5995
51
390
*w 2007 r. – występowanie tylko na granicy pól uprawnych, gatunek wymarł
na terenie kolonii zwartej (pastwisko).
Źródło: inwentaryzacje susła perełkowanego w Polsce z lat 2006–2008, Zamojskie
Towarzystwo Przyrodnicze.
168
Wszystkie występujące w Polsce populacje susła perełkowanego od 2003 r.
są badane w ramach projektu mającego na celu ocenę ich zmienności genetycznej
i występowania u tych gryzoni pasożytów (Gondek 2004, op. cit.). Wyniki badań
potwierdziły dotychczasowe przepuszczenia naukowców, że zmienność genetyczna
polskich populacji susła kształtuje się na poziomie charakterystycznym
dla krytycznie zagrożonych populacji (Biedrzycka 2008, s. 4801-4811; Biedrzycka,
Konopiński 2008, s. 1211-1221). Okazało się także, że zmienność genetyczna
kolonii susłów z lotniska w Świdniku, pomimo jej ogromnej liczebności (badania
prowadzono w 2004 r.), jest typowa dla populacji składających się zaledwie z kilku
lub kilkunastu osobników. Kolonia świdnicka – całkowicie pozbawiona kontaktu
z innymi populacjami – już w momencie powstania była narażona na utratę
zmienności genetycznej, na skutek tzw. efektu założyciela (ograniczenia
różnorodności w populacji), jak również przy każdym spadku liczebności
jej populacji poprzez dryf genetyczny, do którego dochodzi przez losową utratę
pewnych wariantów genów (Gondek 2007, op. cit., Pilot 2009, s. 475-484;
Łomnicki 2009, s. 377-384).
Z prowadzonych badań na licznych gatunkach gryzoni (np. wiewiórkach
oraz myszach), wynika że poziom heterozygotyczności może wpływać na wiele
cech, np. u ssaków na dyspersję, ciężar ciała, przebieg procesów metabolicznych
(Rushton i in. 2000, s. 997-1012 za Gondek 2004, op. cit.). W zamkniętych
populacjach – a taką jest kolonia świdnicka – dochodzi do zubożenia genetycznego,
również we fragmentach genomu odpowiedzialnych za odporność na patogeny,
co z kolei wywołuje śmiertelność prowadzącą do fluktuacji, a w konsekwencji
wyginięcia subpopulacji (Meagher 1999 s. 1318-1324, za Gondek 2004, op. cit.).
W chwili obecnej dla kolonii w Świdniku proponuje się szereg działań
doraźnych w ramach programu aktywnej ochrony susła; są to m. in.: rekultywacja
lotniska w pobliżu suślich stanowisk (działania o podobnym charakterze przyniosły
dobre rezultaty w dwóch rezerwatach na Zamojszczyźnie (Suśle Wzgórza, Popówka
– odbudowano populacje susła z 20 do 3 tys. osobników);wysianie mieszanki traw
zbliżonej do naturalnych siedlisk susłów; postawienie płotu ograniczającego dostęp
wałęsających się dzikich kotów i psów na teren kolonii susłów.
Zdaniem ekologów z TdNiCz główną przyczyną spadku liczebności populacji
susłów w Świdniku jest zbyt duże zagęszczenie zwierząt, niekorzystna pogoda
(słaba zima powoduje, że susły zbyt wcześnie budzą się ze snu i nie mogą znaleźć
pożywienia) oraz dzikie psy i koty.
PODSUMOWANIE
Planowana inwestycja – budowa portu lotniczego w Świdniku – przyczyni się
do wzrostu znaczenia regionu jako ośrodka przyciągającego inwestycje. Nie od dziś
wiadomo, że regiony dysponujące lotniskami są obszarami postrzeganym przez
potencjalnych inwestorów jako miejsca korzystne do lokalizacji działalności
gospodarczej. Są bardziej konkurencyjne w stosunku do obszarów, które takimi
walorami nie dysponują.
Obecna sytuacja susła perełkowanego bytującego w Świdniku jest niewątpliwie
dramatyczna. Drastyczny spadek populacji z tego stanowiska z szacowanych
169
11–12 tys. (2006 r.) do zaledwie 175 osobników (2009 r.), może sprawić,
że w niedługim czasie populacja przestanie istnieć. Podjęcie działań polegających
na połączeniu wysiłków mających na celu odbudowę jego siedlisk i choć częściowe
odbudowanie jego zmienności genetycznej jest ważną szansą dla przetrwania tego
gatunku. Należy mieć jednak pełną świadomość, że głównym sprawcą tej całej
sytuacji jest człowiek i jego nieodpowiedzialne zachowanie. Suseł perełkowany
nigdy nie powinien znaleźć się w okolicach Świdnika, poza zwartą granicą jego
występowania. Jeżeli już doszło do takiej sytuacji to nie powinien być pozostawiony
sam sobie. Jest gatunkiem chronionym, a zatem jego siedliska oraz stan zdrowia
i zmienność genetyczna, powinny być stale monitorowane.
Co zatem zrobić, aby zachować nieliczne ocalałe populacje w Polsce?
Najkorzystniejszym posunięciem wydaje się zwiększenie różnorodności
genetycznej poprzez translokację osobników między poszczególnymi populacjami.
Dziś wiemy, że proponowane dotychczas działania mające na celu wykorzystanie
susłów z lotniska w Świdniku i użycie ich do zasilania pozostałych populacji
czy reintrodukcji na wymarłych stanowiska na terenie Polski, byłyby posunięciem
niezwykle niebezpiecznym, gdyż spowodowałyby obniżenie zmienności populacji
zasilanej, co z kolei mogłoby doprowadzić do depresji wsobnej, a w konsekwencji
do osłabienia tej populacji. Uważa się, że depresja wsobna jest jedną z głównych
przyczyn nieudanych reintrodukcji, a zatem niebranie pod uwagę danych
o strukturze genetycznej populacji może sprawić, że środki przeznaczone
na reintrodukcję (program odtworzenia gatunku) zostaną zmarnowane.
W tej sytuacji znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się być zasilenie polskich
populacji osobnikami z Ukrainy (Gondek 2004, op. cit.). Susły ukraińskie posiadają
wyższe wskaźniki zmienności wewnątrzpopulacyjnej niż polskie, a porównanie
różnych populacji sugeruje, że dochodziło między nimi do migracji (Gondek
i in. 2006, s. 359-361; Biedrzycka 2008, Biedrzycka i Konopiński 2008, op. cit.).
Należy mieć nadzieję, że suseł perełkowany nie podzieli losu swojego kuzyna –
susła moręgowanego, który całkowicie wyginął w latach siedemdziesiątych XX w.,
a dziś szczęśliwie powraca na swe dawne siedliska na Dolnym Śląsku (Jurczyszyn
M. i in. 2004, s. 440-444, Dmitruczuk A. 2007).
LITERATURA
Biedrzycka A., Population fragmentation and major histocompatibility complex
variation in the spotted suslik, Spermophilus suslicus, „Molecular Ecology” 17,
2008.
Biedrzycka A., Konopiński M. K., Genetic variability and the effect of habitat
fragmentation in spotted suslik Spermophilus suslicus populations from two
different regions, „Conservation Genetics” 9, 2008.
Budowa lotnisk w Polsce 2007 – prognoza rozwoju w latach 2008-2013, PMR
Publications, dział PMR Ltd.
Dmitruczuk A., Ostatnie susły wypuszczone w Kamieniu Śląskim. „Gazeta
Wyborcza”. Opole 2007, http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,4324006.html
170
Dyrektywa Siedliskowa – Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r.
w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory.
Ginalski A., Kolonia susłów kontra lotnisko, OIKOS 1, 2006.
Głowaciński Z., Męczyński S., Suseł perełkowany Spermophilus suslicus,
[w:] Polska czerwona księga zwierząt, red. Z. Głowaciński, Państwowe
Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 2001.
Gondek A., Sytuacja susła perełkowanego w Polsce – zagrożenia i program
ochrony, „Biuletyn Monitoringu Przyrody” 1, 2004.
Gondek A., Nie prześpijmy susła, „Academia. Magazyn Polskiej Akademii Nauk”,
2, 2007.
Gondek A., Verduijn M, Wolff K., Polymorphic microsatellite markers
for endangered spotted suslik, Spermophilus suslicus, „Molecular Ecology
Notes” 6, 2006.
Jurczyszyn E., Zgrabczyńska E., Kala B., Spermophilus citellus (L., 1766) Suseł
moręgowany, [w:] Gatunki zwierząt (z wyjątkiem ptaków). Poradniki ochrony
siedlisk i gatunków Natura 2000 – podręcznik metodyczny, red. P. Adamski,
R. Bartel, A. Bereszyński, A. Kepel, Z. Witkowski, Ministerstwo Środowiska,
6, 2004.
Łomnicki A., Dryf genetyczny. „Kosmos” 58 (3-4), 2009.
Marciszewska E., Kaliński D., Transport lotniczy. [w:] Uwarunkowania rozwoju
systemu transportowego Polski, red. B. Liberadzki, L. Mintura L., Szkoła
Główna Handlowa, Warszawa 2006.
Meagher S., Genetic diversity and Capillaria hepatica (Nematoda) prevalence
in Michigan deer mouse populations. „Evolution” 53, 1999.
Męczyński S., Występowanie susła perełkowanego Spermophilus suslicus
Gueldenstaedt, 1770 w Polsce i koncepcje jego ochrony. „Ochrona Przyrody”
48, 1991.
Orzeczenie z dnia 14 września 2006 r. w sprawie C-244/5, Dz. Urz. Unii
Europejskiej Seria C Nr 281 z 18 listopada 2006 r.
Pilot M., Mechanizmy prowadzące do zróżnicowania genetycznego między
populacjami w obrębie gatunku, „Kosmos” 58 (3-4), 2009.
Piskorski M., Spermophilus suslicus (Guldenstaedt 1770) Suseł perełkowany,
[w:] Gatunki zwierząt (z wyjątkiem ptaków). Poradniki ochrony siedlisk i
gatunków Natura 2000 – podręcznik metodyczny, red. P. Adamski, R. Bartel, A.
Bereszyński, A. Kepel, Z. Witkowski, Ministerstwo Środowiska, 6, 2004.
Program rozwoju sieci lotnisk i lotniczych urządzeń naziemnych, Ministerstwo
Transportu, Warszawa 2007.
Rushton S. P., Lurz P. W. W. , Gurnell J., Fuller R., Modeling the spatial dynamics
of spatial parapoxvirus disease in red and grey squirrels: a possible cause of the
decline in the red squirrel in the UK? „Journal of Appiled Ecology” 37, 2000.
171
Surdacki S.. Suseł perełkowany (Citellus suslica Gueld) na Lubelszczyźnie, Annales
UMCS C. 9 (7), 1954.
Surdacki S., Zmiany w rozmieszczeniu i liczebności susła perełkowanego Citellus
suslicus (Gueldenstaedt, 1770) na Lubelszczyźnie w okresie 1954–1961.
„Acta Theriologica” 7 (7), 1963.
The social and economic impact of airports in Europe, ACI Europe/York Aviation,
2004.
Transport – wyniki działalności za 2008 r., GUS, Warszawa.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Wielicki P., Polskie lotniska czekają na inwestycje, „Transport i Spedycja” 2, 2008.
W Internecie strona główna Urzędu Lotnictwa Cywilnego http://www.ulc.gov.pl
172
Obowiązek konstruowania budowli hydrotechnicznych
w sposób umożliwiający migrację ryb – uregulowania prawne
i aspekty praktyczne
Joanna Miłkowska, Natalia Ratajczyk
Streszczenie:
Budowle hydrotechniczne mają znaczący wpływ na wędrówki ryb. Przepisy
Ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne wprowadzają normę nakazującą przy
projektowaniu oraz wykonywaniu urządzeń wodnych respektować dobry stan
ekologiczny wód i charakterystycznych dla nich biocenoz. Pomimo funkcjonowania
przepisów regulujących sposób konstruowania budowli hydrotechnicznych
drożność polskich rzek jest dalece niezadowalająca. Niniejszy artykuł analizuje ten
problem na przykładzie województwa łódzkiego.
WPŁYW BUDOWLI HYDROTECHNICZNYCH NA ICHTIOFAUNĘ
W miarę rozwoju nauk przyrodniczych zaobserwowano, iż regulacja rzek
i potoków, wznoszenie konstrukcji związanych z retencjonowaniem wody, ochroną
przeciwpowodziową, małą energetyką, a także melioracje w strefie terenów
zalewowych powodują niekorzystne zmiany stosunków wodnych, a nadto, iż brak
drożności rzek poprzegradzanych poprzecznymi budowlami regulacyjnymi
(np. zaporami) prowadzi do zmian ekologicznych w zakresie ichtiofauny
oraz do zaniku występowania ryb migrujących (Kukuła i in. 2008, s. 61).
Większość gatunków ryb europejskich, podejmuje w cyklu życia krótsze
bądź dłuższe wędrówki związane z rozrodem, poszukiwaniem miejsc żerowania
czy zimowisk. Wędrówki umożliwiają także unikanie zagrożeń związanych
ze zmianami istotnych elementów środowiska oraz poszukiwanie optymalnych
warunków życia. Wymagania poszczególnych gatunków ryb istotnie różnią się
między sobą. Niektóre gatunki wymagają do rozrodu odcinków rzeki o kamienistym
bądź żwirowym dnie, inne, jak szczupak, uzależnione są od regularnego wylewu
rzeki poza jej koryto, trą się bowiem na terenach zalewowych. Odrębną kategorię
stanowią ryby dwuśrodowiskowe, których istnienie uzależnione jest od odbywania
cyklicznych migracji pomiędzy obszarami morskimi a śródlądziem. Do takich ryb
należą łosoś i troć, które trą się w górnych odcinkach rzek (górskich), a dorosłe
życie spędzają w Bałtyku, a także węgorz, który dorosłe życie spędza w wodach
śródlądowych, przybywając na okres tarła do Morza Sargassowego. Te ryby
są najbardziej narażone na negatywne oddziaływania poziomego przegradzania
rzek. Budowle hydrotechniczne dzielą rzekę, utrudniając lub wręcz uniemożliwiając
rybom i innym organizmom swobodną migrację wzdłuż jej koryta. Prowadzi to
do zmniejszenia liczebności, a niekiedy do wyginięcia całych populacji.
Za negatywny przykład takich oddziaływań posłużyć może regulacja dolnej Wisły
zwieńczona wybudowaniem zapory we Włocławku. Historycznie w systemie
tej rzeki występowały populacje jesiotra zachodniego, łososia atlantyckiego, troci,
certy, węgorza i ciosy oraz przedstawiciela krągłoustych – minoga rzecznego
173
(Wiśniewolski i in. 2004). Poza katadromicznym węgorzem, spływającym na tarło
do morza, wszystkie wymienione gatunki należą do grupy anadromicznych,
tzn. wstępujących z wód morskich i przymorskich do rzek w celu rozrodu
(Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.). Załamanie populacji jesiotra i ciosy nastąpiło
na skutek regulacji ujściowego odcinka Wisły, przeprowadzonej w końcu XIX w.
Wykonano wówczas nowe koryto, odcinając jazami dotychczasowe połączenie
tej rzeki z Zalewem Wiślanym (Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.). Na załamanie się
populacji troci i certy wpłynęło przede wszystkim wybudowanie zapory
we Włocławku. Przerwana wówczas została wędrówka tych ryb na główne tarliska,
które zlokalizowane były w podkarpackich dopływach Wisy. Wybudowana w dwa
lata po uruchomieniu zapory (tj. w 1971 roku) przepławka okazała się wadliwa a jej stopnie za wysokie. W chwili obecnej, na skutek erozji dna poniżej zapory wlot
przepławki znajduje się blisko 3 m nad poziomem wody. Przegradzanie rzek,
ich regulacja oraz zanieczyszczenie wód i nadmierne odłowy sprawiły, że ostatnie
tarliska łososia obserwowano w Sole i Skawie w latach 50-tych XX wieku
(Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.).
Badania dowodzą, że ograniczająco na możliwości migrowania ryb
oddziaływają nie tylko tak duże piętrzenia, jak zapory. W odniesieniu do większości
gatunków ryb występujących w rzekach przeszkodą nie do pokonania stają się już
piętrzenia o wysokości kilkudziesięciu centymetrów. O możliwości pokonania
przeszkody decydują możliwości poszczególnych gatunków ryb przeciwstawiania
się sile prądu wody oraz pokonywania przeszkody skokiem. Dla małych ryb
nie do pokonania okazują się nawet jednolite progi betonowe o wysokości
20-30 cm. Dużym zagrożeniem dla ryb spływających w dół rzeki są również
zlokalizowane na trasie ich wędrówki elektrownie wodne. Ryby wpływają
do komory turbin, są kaleczone, a część ich również jest zabijana przez obracające
się łopatki turbin (Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.). Konieczne staje się
wypracowanie rozwiązań technicznych sterujących zachowaniem ryb, tak,
aby kierować je w stronę istniejących przepławek i odstraszać od okolic wlotów
turbin. Skuteczność stosowanych metod (światło, pole elektryczne, ekrany
akustyczne, kurtyny z pęcherzyków sprężonego powietrza) zależy jednakże
od wielu czynników, min. prędkości wody, czy gatunku ryb (por. Ziola, Malinowski
2008, s. 61).
Przegradzające koryta rzeczne jazy, zapory i stopnie wodne zmieniają również
fizyko-chemiczne warunki bytowania ryb prowadząc do przekształcenia struktury
ichtiofauny. Gatunki reofilne, wymagające występowania odcinków rzeki o wartkim
prądzie, dobrze natlenionej wodzie oraz kamienistym bądź żwirowatym dnie,
takie jak: pstrąg potokowy, lipień, brzana, świnka, jelec, boleń, jaź ustępują,
a ich miejsce zajmują ryby wód wolno płynących i stojących – leszcz, płoć, karp,
okoń. Ryby te opanowują niekiedy ekosystem rzeki powyżej przegrody,
gdzie konkurują z rodzimymi, bardziej wymagającymi gatunkami reofilnymi,
prowadząc do ich zaniku (Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.).
Budowle piętrzące są jednak potrzebne, gdyż przyczyniają się do poprawy
struktury bilansu wodnego oraz stosunków powietrzno-wodnych. Przewiduje się je
zarówno w programach związanych z ochroną mokradeł, jak i w rozwoju małej
retencji czy systemów melioracyjnych.
174
REGULACJE PRAWNE
Środki prawne służące ochronie organizmów wodnych wód śródlądowych
przewidziane są w wielu aktach prawnych w systemie polskiego prawa.
Środki bezpośrednio nakierowane na ochronę organizmów wodnych znajdują się
głównie w Ustawie z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym
i w Ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U., Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.) oraz w rozporządzeniach wykonawczych do tych aktów.
W większości dotyczą one zasad pozyskiwania organizmów wodnych,
takich jak okresy ochronne, wymiary ochronne, obręby ochronne, określenie
dozwolonych narzędzi połowu oraz reglamentacja podmiotowa połowu. Ustawa
o ochronie przyrody wraz z aktami wykonawczymi określa katalog organizmów
objętych ochroną gatunkową oraz określa obszary, w których rybactwo
i wędkarstwo są zakazane. Ustawodawca wprowadza także uregulowania
zmierzające do zapewnienia należytej jakości wód oraz ograniczenia eutrofizacji,
chroniące organizmy wodne pośrednio, poprzez zapewnienie im odpowiedniego
środowiska życia.
Przepisy Ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne (Dz. U. z 2005 r., Nr 239,
poz. 2019, t. jedn. z późn, zm.), wprowadzają w dziale dotyczącym budownictwa
wodnego szczególny obowiązek prawny. Art. 63 zawiera normę nakazującą
przy projektowaniu oraz wykonywaniu urządzeń wodnych respektować dobry stan
ekologiczny wód i charakterystycznych dla nich biocenoz. Zgodnie z jego
brzmieniem „przy projektowaniu, wykonywaniu oraz utrzymywaniu urządzeń
wodnych należy kierować się zasadą zrównoważonego rozwoju, a w szczególności
zachowaniem dobrego stanu wód i charakterystycznych dla nich biocenoz, potrzebą
zachowania istniejącej rzeźby terenu oraz biologicznych stosunków w środowisku
wodnym i na terenach podmokłych”. Ust. 2 opisywanego artykułu stanowi,
że „budowle piętrzące powinny umożliwiać migrację ryb, o ile jest to uzasadnione
lokalnymi warunkami środowiska”. Uzasadnione, w sensie stwierdzonego istnienia
organizmów, które chciałyby z tych urządzeń umożliwiających migrację korzystać.
Opisany nakaz zawarty jest również w akcie wykonawczym do ustawy,
precyzującym wymogi stawiane budowlom hydrotechnicznym. Zgodnie z §18
rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 20 kwietnia 2007 r. w sprawie
warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle hydrotechniczne i ich
usytuowanie, budowle piętrzące przegradzające rzekę wyposaża się w urządzenia
zapewniające swobodne przedostawanie się ryb przez przeszkodę, o ile jest to
uzasadnione warunkami lokalnymi, a zbiorniki wodne kształtuje się tak,
aby pozostawić ostoje i tarliska dla ryb. Opisana regulacja zastąpiła podobny nakaz
wyposażania ”budowli hydrotechnicznych przegradzających rzekę w urządzenia
zapewniające swobodne przedostawanie się ryb przez przeszkodę”68 zawarty
68
Powstaje także problem terminologiczny. W literaturze funkcjonuje określenie
przepławka, ale w aktach prawnych zastosowane są określenia o charakterze opisowym,
np. „urządzenia umożliwiające migrację ryb”. Wynika to z faktu dokonywania
w literaturze pewnego uproszczenia – ponieważ umożliwiać migrację ryb mogą nie tylko
urządzenia będące w sensie technicznym przepławkami, ale także śluzy itp.
175
w §21 rozporządzenia MOŚZNiL z dnia 20 grudnia 1996 roku w sprawie warunków
technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane gospodarki wodnej
i ich usytuowanie (Dz. U. z 1996 r., Nr 21, poz. 111). Tym samym, w końcu uznano
wodę za istotny czynnik w procesach ekologicznych i dla zachowania cech
charakterystycznych biocenozy (Szachułowicz 2003, s. 156-157).
Prezentowane obowiązki w zakresie odnoszącym się do przywracania funkcji
ekologicznej rzek jako korytarzy ekologicznych współbrzmią z treścią art. 117,
pkt. 1 Ustawy o ochronie przyrody, który mówi: „Gospodarowanie zasobami dziko
występujących roślin, zwierząt i grzybów oraz zasobami genetycznymi roślin,
zwierząt i grzybów użytkowanymi przez człowieka powinno zapewniać
ich trwałość, optymalną liczebność i ochronę różnorodności genetycznej,
[…], a także ochronę tras migracyjnych zwierząt”.
Rozwiązania prawne istotne dla statusu ryb migrujących i ich restytucji
w polskich rzekach zawierają również akty prawa międzynarodowego. W pierwszej
kolejności należy wskazać na Konwencję o ochronie gatunków wędrownych dzikich
zwierząt (Konwencja bońska z 1983 roku), która obliguje państwa sygnatariuszy
do podejmowania działań na rzecz ochrony wędrownych gatunków zwierząt.
W tej kategorii mieszczą się również anadromiczne i katadromiczne gatunki ryb,
których warunkiem ochrony jest przywracanie ciągłości rzek. W ramach Konwencji
o ochronie europejskich gatunków zwierząt i roślin oraz ich siedlisk naturalnych
(Konwencja berneńska z 1979 roku) podejmowane są działania mające na celu
renaturyzację rzek przekształconych przez działalność człowieka oraz restytucji
gatunków. Przywracanie ciągłości ekologicznej rzek jest jednym z elementów
szeroko zakrojonych działań (Wiśniewolski i in. 2004, op. cit.).
Zgodnie z postanowieniami Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza
z 1982 roku państwa nadbrzeżne powinny ze sobą współpracować w zakresie
zapewnienia ochrony i utrzymania stad gatunków występujących w wyłącznych
strefach ekonomicznych dwóch lub więcej państw oraz gatunków migrujących.
Za ochronę oraz gospodarowanie gatunkami anadromicznymi i katadromicznymi
odpowiedzialne są państwa, z których rzek gatunki te pochodzą, oraz państwa
nadbrzeżne, w wodach których gatunki te spędzają większość cyklu życiowego
(Przyborowska-Klimczak 2004, s. 222). W zakresie odnoszącym się do ochrony
bioróżnorodności, istotne znaczenie dla przywracania naturalnego stanu siedlisk
i ekosystemów wodnych nabierają postanowienia Konwencji o ochronie
różnorodności biologicznej podpisanej w Rio de Janeiro w 1992 roku.
W odniesieniu do ichtiofauny i ryb wędrownych wskazuje ona na potrzebę ochrony
naturalnego zróżnicowania ekosystemów wodnych, zapewniających możliwości
bytowania gatunków o odmiennych wymaganiach, jak również udrażniania
ekologicznego zniszczonych poprzez zabudowę i regulację rzek oraz potrzebę ich
renaturyzacji
Uregulowania zawarte w opisanych aktach prawa międzynarodowego
są zbieżne z treścią dokumentów przyjętych w ramach Unii Europejskiej,
tj. Dyrektywy Rady 92/43/EEC w sprawie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej
fauny i flory (Dyrektywa Siedliskowa) oraz Dyrektywy Parlamentu Europejskiego
i Rady 2000/60/WE w sprawie ustanowienia ram dla działalności wspólnoty
w dziedzinie polityki wodnej (Ramowa Dyrektywa Wodna).
176
ZABUDOWA HYDROTECHNICZNA I STAN BUDOWLI
UMOŻLIWIAJĄCYCH MIGRACJĘ RYB
NA TERENIE WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO
Pomimo funkcjonowania przepisów regulujących sposób konstruowania
budowli hydrotechnicznych drożność polskich rzek jest dalece niezadowalająca.
Przyczyn takiego stanu jest kilka. Po pierwsze, większość urządzeń
hydrotechnicznych, w szczególności osadzonych na małych ciekach, pochodzi
z czasów przedwojennych, a nawet z końca XIX w. Tak jest na przykład
w przypadku cieków województwa łódzkiego, którego rzeki ulegały przekształceniu
już w średniowieczu na skutek zabudowy piętrzeniami młyńskimi. W XIX i XX w.
w miejsce drewnianych postawiono młyny murowane z zainstalowanymi turbinami
wodnymi. Opisane budowle sytuowane były przede wszystkim na niewielkich,
a nawet tylko okresowych ciekach. Prezentowane ujęcie zabudowy
hydrotechnicznej na rzekach województwa łódzkiego nie obejmuje tych niewielkich
wód płynących. Ogółem, na terenie całego województwa łódzkiego
zlokalizowanych jest ponad 1200 budowli hydrotechnicznych.
Na trzech największych rzekach województwa wznosi się ogółem 607 budowli
hydrotechnicznych69. Zarówno na Warcie, Bzurze jak i na Pilicy utworzono
zbiorniki zaporowe. Na obszarze województwa znajduje się jedynie pięć
przepławek, co oznacza, że ogromna większość jazów, zastawek, przepustów,
stopni i progów nie została wyposażona w urządzenia umożliwiające migrację ryb.
Ponadto mechanizmy te są mało sprawne. Są to przepławki:
Przy stopniu wodnym (progu) Tyczyn na rzece Warcie w km 539+750.
Przy jazie na rzece Warcie w km 664+740 w m. Zakrzówek Szlachecki.
Przy jazie na rzece Rawce w km 17+000 (zbiornik retencyjny Joachimów –
Ziemiary).
Przy jazie na rzece Czarnej Malenieckiej w km 24+100.
Przy jazie Rożenek w km 12+550 rzeki Czarnej Malenieckiej.
Należy wskazać, iż wyposażanie budowli w mechanizmy umożliwiające migrację
ryb na wskazanych rzekach jest ekologicznie uzasadnione. W rzekach województwa
odnotowywano występowanie jesiotra zachodniego, łososia atlantyckiego, troci
wędrownej, certy oraz węgorza. W chwili obecnej, przede wszystkim w związku
z przegrodzeniem Wisły zaporą we Włocławku oraz Warty zbiornikiem Jeziorsko,
a także na skutek wybudowania licznych konstrukcji poprzecznie grodzących rzeki
w województwie wielkopolskim, występuje tylko węgorz. Aktualnie, w związku
z uruchomieniem możliwości uzyskania pomocy finansowej w ramach Sektorowego
Programu Operacyjnego Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb 2004–2006
(Dz. U. z dnia 30 września 2004 r., Nr 213 poz. 2163), na wykonanie urządzenia
lub zespołu urządzeń umożliwiających wędrówkę ryb dwuśrodowiskowych,
w wielu województwach, w tym także w województwie łódzkim, wdrażane są
Programy Ochrony i Rozwoju Zasobów Wodnych.
69
Wojewódzki Program Ochrony Zasobów Wodnych województwa łódzkiego.
177
METODY UDRAŻNIANIA CIEKÓW
W przypadku budowli piętrzących charakteryzujących się dużą różnicą
położenia zwierciadła wody powyżej i poniżej, w szczególności chodzi tu o zapory,
wykonanie w ich obrębie przepławki jest jedynym sposobem udrożnienia cieku.
Prekursorami w opracowaniu ekologicznych przejść dla ryb są Austriacy,
którzy stosują na górskich rzekach naturalne progi skalne. Innym ekologicznie
zasadnym rozwiązaniem są tzw. obejścia, czyli oboczne koryto formowane obok
cieku w naturalnym podłożu, z miejscami zapewniającymi zredukowaną prędkość
przepływu wody, gdzie kolejne baseny oddzielone są od siebie progami z luźno
ułożonych kamieni i głazów oraz bystrotoki. Bystrotok to naturalny odcinek cieku
bądź w postaci kanału uformowanego obok cieku, przeprowadzający wodę w ten
sposób, że strumień nie odrywa się od dna (Mokwa, Malczewska 2008, s. 86-87).
Analizując sposoby udrażniania cieków należy jednakże wziąć pod uwagę fakt,
iż ogromna większość budowli piętrzących charakteryzuje się niewielką wysokością
piętrzenia (nawet znacznie poniżej metra) i wówczas budowanie przepławek nie jest
technologicznie ani ekonomicznie uzasadnione. Zupełnie wystarczającym
rozwiązaniem jest modernizacja budowli (takich jak jazy), tak, aby nie stanowiły
przeszkody dla ryb. W większości przypadków jest to technologicznie bardzo
proste. Jednym ze sposobów jest zasypanie dolnego stanowiska jazu kamieniami
i ułożenie większych bloków kamiennych tak, aby utworzyły rampy.
LITERATURA
Dyrektywa Siedliskowa – Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r.
w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory.
Kukuła K., Kukuła E., Kulesza K., Niska zabudowa poprzeczna jako czynnik
zagrażającyh ichtiofaunie, [w] Ochrona ichtiofauny w rzekach z zabudową
hydrotechniczną, red. M. Mokwa, W. Wiśniewolski, Dolnośląskie
Wydawnictwo Edukacyjne, Wrocław 2008.
Mokwa M., Malczewska B., Współczesne tendencje w budowaniu przejść dla ryb,
[w] Ochrona ichtiofauny w rzekach z zabudową hydrotechniczną, red. M.
Mokwa, W. Wiśniewolski, Dolnośląskie Wydawnictwo Edukacyjne, Wrocław
2008.
Przyborowska-Klimczak A., Ochrona przyrody. Studium prawnomiędzynarodowe,
Wydawnictwo UMCS, Lublin 2004.
Ramowa Dyrektywa Wodna – Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady
2000/60/WE z dnia 23 października 2000 r. w sprawie ustanowienia ram dla
działalności Wspólnoty w dziedzinie polityki wodnej
Rozporządzenie MOŚZNiL z dnia 20 grudnia 1996 r. w sprawie warunków
technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane gospodarki
wodnej
i ich usytuowanie, Dz. U. z 1996 r., Nr 21, poz. 111.
Sektorowy Program Operacyjny Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb 2004–2006,
Dz. U. z dnia 30 września 2004 r., Nr 213 poz. 2163.
178
Szachułowicz J., Nowe prawo wodne z komentarzem, Wydawnictwo Prawnicze
Lexis Nexis, Warszawa 2003.
Ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne, Dz. U. z 2005 r., Nr 239, poz. 2019,
t. jedn. z późn, zm.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. z 2004 r., Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Ustawie z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym Dz.U. 1985 Nr 21
poz. 91 z późn zm.
Wiśniewolski W., Augustyn L., Bartel R., Depowski R., Dębowski P., Klich M.,
Kolman R., Witkowski A., Restytucja ryb wędrownych a drożność polskich
rzek, WWF, Warszawa 2004.
Ziola S., Malinowski M., Urządzenie do kierowania zachowaniem się ryb
w środowisku wodnym „Neptun”, [w] Ochrona ichtiofauny w rzekach z
zabudową hydrotechniczną, red. M. Mokwa, W. Wiśniewolski, Dolnośląskie
wydawnictwo edukacyjne, Wrocław 2008.
179
Przeprowadzanie inwestycji typu liniowego przez tereny chronione
na przykładzie obwodnicy Tucholi
Joanna Sylwia Kierzkowska
Streszczenie
Inwestycje liniowe przeprowadzane na terenach chronionych podlegają
przepisom z zakresu prawa ochrony środowiska, w tym w szczególności prawu
o ochronie przyrody. Sama definicja „ instalacji (przedsięwzięcia) typu liniowego”
nie jest dookreślona w prawie. Ustawa prawo ochrony środowiska mówi jedynie
o „instalacjach” i niebezpieczeństwie powstania zagrożenia dla środowiska
ze źródeł rozproszonych. Takim źródłem może być uruchomiona obwodnica.
Na terenach przylegających do miasta Tuchola powstanie obwodnicy od lat
napotyka na wiele różnorodnych problemów. Jednym z nich było wcześniejsze
niedookreślenie obszarów Natura 2000. Od wejścia w życie w 2008 r. nowelizacji
rozporządzenia Ministra Środowiska z 2004 r., ustanawiającego konkretne tereny
objęte ochroną ze względu na wymagania tzw. Dyrektywy Ptasiej, sytuacja prawna
z tego punktu widzenia jest rozwiązana, brak jest natomiast ostatecznych
rozstrzygnięć co do obszarów tworzonych w oparciu o Dyrektywę Siedliskową.
Tym niemniej w procesie inwestycyjnym możliwości oddziaływania na tego typu
obszary ochronne muszą być wzięte pod uwagę. Analiza tych wymagań będzie
przedmiotem opracowania.
Oprócz występowania w okolicach Tucholi obszarów Natura 2000,
w sąsiedztwie granic miasta znajdują się tereny innych rodzajów form ochrony
przyrody. Przy rozpatrywaniu wariantów przeprowadzenia obwodnicy wchodziły
w grę tereny w granicach Parku Krajobrazowego Doliny Rzeki Brdy. Konieczność
uwzględnienia wymagań ochrony takich obszarów między innymi przyczyniła się
do przedłużania procesu projektowego i wyboru wariantu dla planowanej
obwodnicy.
Problem nadmiernego ruchu pojazdów w Tucholi dostrzegano od wielu lat70.
Mieszkańcy ulic najbardziej dotkniętych problemem hałasu i szkodliwego
dla zdrowia zanieczyszczenia pochodzącego ze spalin samochodowych od lat
zarzucają władzom opieszałość w sprawie budowy obwodnicy71. Początkowo
problemem był brak umiejscowienia tucholskiej inwestycji w planach
zagospodarowania przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego. W planie
pochodzącym z 2003 r. stwierdzono, że Tuchola ma być ośrodkiem centralnym
dla obszaru północnego województwa ukierunkowanym na rozwój gospodarki
70
Wg danych z 2000 r. przez to małe powiatowe miasteczko przyjeżdżało ok. 6,5 tys.
samochodów na dobę. Zob. K. Mróz, Obwodnica się opóźnia., „Tygodnik Tucholski”,
Nr 37/2003.
71
Na temat protestów mieszkańców domagających się budowy obwodnicy zob. m.in.
L. Zdanowska, Będziemy blokować ulice, „Tygodnik Tucholski” Nr 17/2006.
180
leśnej i użytkowania rekreacyjnego72. Między innymi kreowanie Tucholi na ośrodek
wyłącznie turystyczny spowodowało wcześniejszy brak uwzględnienia obwodnicy
w planach rozbudowy komunikacyjnej regionu kujawsko-pomorskiego
i skoncentrowanie się jedynie na modernizacji dwóch dróg dojazdowych do miasta
o statusie dróg wojewódzkich73. Jednak we wskazywanym planie uznano,
że dla poprawy komunikacji regionu konieczna jest, oprócz dalszej modernizacji
dróg wojewódzkich74 w regionie, także budowa obwodnicy Tucholi75. Działanie to
stanowi realizację wymagań stawianych wojewódzkim planom zagospodarowania
przestrzennego realizowanych na podstawie Ustawy z dnia 27 marca 2003 r.
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn.
zm.), gdzie zgodnie z art. 39 ust. 3 pkt 3 konieczne jest uwzględnienie w nich
„inwestycji celu publicznego o znaczeniu ponadlokalnym” 76. Obwodnica Tucholi
ma charakter inwestycji celu publicznego, gdzie aspekt społeczny jest determinantą
do powstania tej inwestycji, która ma charakter ponadlokalny poprzez fakt jej
budowy na odcinku drogi wojewódzkiej. Modernizacja infrastruktury
komunikacyjnej w regionie postrzegana jest nawet przez specjalistów jako korzyść
z punktu widzenia środowiskowego, co potwierdzone zostało w prognozie
oddziaływania na środowisko projektu planu zagospodarowania przestrzennego
województwa kujawsko-pomorskiego77.
Narastające niezadowolenie społeczne powodowane brakiem postępów
w pracach nad wdrożeniem założeń planistycznych było w ostatnich latach coraz
bardziej akcentowane przez społeczność lokalną. Jednak dotychczasowa niejasna
sytuacja prawna w wielu dziedzinach bezpośrednio i pośrednio związanych
z planowanym przedsięwzięciem spowodowała przedłużanie się w czasie
podejmowanych decyzji. Dodatkowo, przeprowadzane konsultacje społeczne w tej
sprawie powodowały wychodzenie na światło dzienne różnorodnych problemów.
Mieszkańcy nie godzili się na wariant pośredni i tym samym tymczasowy,
rozwiązujący jedynie na pewien czas problem nadmiernego ruchu, słusznie
oprotestowując propozycje marszałka wojewódzkiego, który uwypuklając problem
finansowy, nie godził się na rozwiązanie kompleksowe w postaci obwodnicy dającej
rozwiązanie problemu nadmiernego ruchu nie tylko w centralnej części Tucholi,
72
73
74
75
76
77
Zob. plan zagospodarowania przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego
z 2003 r., s. 68.
Czyli drogi nr 240 na trasie Świecie –Tuchola oraz drogi nr 237 na trasie Mąkowarsko –
Tuchola. Zob. także kategorie dróg w Polsce: Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach
publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 z późn. zm. ).
Chodzi przede wszystkim o modernizację dróg wojewódzkich nr: 237, 240 i 241.
Zob. Plan…, s. 81. Jak czytamy w cytowanym planie obwodnica miała także objąć Żalno
i Bladowo.
Przepis wszedł w życie 22 września 2004 r. Więcej zob. m.in. Planowanie
i zagospodarowanie przestrzenne. Komentarz, red. Z. Niewiadomski, Wyd. C.H. Beck.,
Warszawa 2006, s. 301 i n.
Por. Prognoza oddziaływania na środowisko projektu planu zagospodarowania
przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego. Prognoza wykonana przez
Interdyscyplinarny Zespół Ochrony i Kształtowania Środowiska przy UMK pod
kierunkiem A. Gizińskiego, Toruń, październik 2002 r., s. 26.
181
ale także na obszarze (będącego obecnie w granicach miasta) osiedla Rudzki Most
oraz na terenie pobliskiej wsi Bladowo. Przełom nastąpił na początku 2009 r.,
gdy wojewódzkie władze samorządowe przychyliły się (nieoficjalnie) do koncepcji
samorządu lokalnego, uznając, że rozwiązaniem problemu finansowego może być
emisja i sprzedaż obligacji78.
Przeprowadzanie inwestycji typu liniowego napotyka na wiele trudności
nie tylko od strony finansowej, ale również od strony prawnej. Sama definicja
„instalacji (czy też przedsięwzięcia) typu liniowego” nie jest znana jako definicja
legalna funkcjonująca w obrocie prawnym. W Ustawie prawo ochrony środowiska
z dnia 27 kwietnia 2001 r. (Dz. U. Z 2008 r., Nr 25, poz. 150 z późn. zm.;
dalej p.o.ś.) wg art. 3 pkt 6 jako „instalację” rozumie się m.in. „budowle niebędące
urządzeniami technicznymi ani ich zespołami, których eksploatacja może
spowodować emisję”. Z kolei emisja przez p.o.ś. (art. 3, pkt 4 ustawy) rozumiana
jest jako „wprowadzenie, bezpośrednio lub pośrednio, w wyniku działalności
człowieka, do powietrza, wody, gleby lub ziemi: 1) substancji, 2) energii,
takich jak ciepło, hałas, wibracje lub pola elektromagnetyczne”. W przypadku
uruchomionej obwodnicy z całą pewnością będzie dochodziło do powstania emisji,
w szczególności do powietrza, substancji i energii, w głównej mierze w postaci
hałasu. Poza tym, ustawa p.o.ś. odnosi się do niebezpieczeństwa powstania
zagrożenia dla środowiska ze źródeł rozproszonych79. Takim źródłem może być
funkcjonująca obwodnica. Z kolei oddzielna grupa przepisów ustawy p.o.ś. odnosi
się do ochrony przed zanieczyszczeniami powstającymi w wyniku eksploatacji
„budowli liniowych”, gdzie także przy braku definicji legalnej tego pojęcia można
uznać, że są nią wymieniane tu: linie kolejowe, linie tramwajowe i drogi80.
Zgodnie z art. 174 ust. 1 p.o.ś. eksploatacja źródła o charakterze liniowym
nie powinna powodować przekroczenia standardów imisyjnych (określających
wymaganą jakość środowiska). Naruszenia tych standardów powstające wskutek
powodowanej eksploatacją emisji nie mogą powodować wskazanych naruszeń poza
terenem, do którego eksploatujący źródło ma tytuł prawny (art.174 ust. 2 p.o.ś.).
Przepisy sformułowane w dziale III tytułu III p.o.ś. kierowane są m.in.
do „zarządzających drogą”81, którzy zobowiązani są do podejmowania określonych
pomiarów poziomów w środowisku substancji lub energii wprowadzanych
w związku z eksploatacją tych obiektów82. Jednak przepisy te odnoszą się
do istniejących i funkcjonujących już „obiektów liniowych”, co powoduje,
że dla potrzeb rozwiązywania problemów pojawiających się na etapie powstawania
78
79
80
81
82
Więcej zob. L. Zdanowska, Marszałek: Budujemy całą obwodnicę, „Tygodnik
Tucholski” Nr 5/2009.
Zob. także rozporządzenie WE Nr 166/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
18 stycznie 2006 r. w sprawie ustanowienia Europejskiego Rejestru Uwalniania
i Transferu Zanieczyszczeń i zmieniające dyrektywę Rady 91/689/EWG i 96/61/WE
(Dz. Urz. WE L Nr 33 z dnia 18 stycznia 2006 r.).
Zob. art. 173 i n. tamże.
Także na podstawie przepisów p.o.ś. dotyczących przeciwdziałania zanieczyszczeniom,
gdzie eksploatacja drogi w zgodzie z wymaganiami środowiskowymi jest obowiązkiem
zarządzającego tym obiektem. Zob. art. 139 p.o.ś.
Zarządzającym w tym przypadku będzie Zarząd Dróg Wojewódzkich.
182
inwestycji typu liniowego należy posiłkować się definicją „budowli” i „obiektu
budowlanego”, które wynikają z Ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. prawa budowlanego
(Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.). Zgodnie z art. 3, pkt 3 tej ustawy,
„budowlą” jest „każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem […] jak drogi…”,
z kolei jako „obiekt budowlany” (art. 3 pkt.1 lit. b prawa budowlanego) ustawa
definiuje m.in. jako „budowle stanowiącą całość techniczno-użytkową
wraz z instalacjami i urządzeniami”.
Oddzielnym problemem w przypadku projektowania inwestycji typu liniowego,
jakim jest obwodnica Tucholi, jest konieczność jej przeprowadzenia przez tereny
chronione. W granicach projektowanej obwodnicy znalazły się tereny „naturowe”
(objęte bądź przygotowane do objęcia ochroną w ramach systemu obszarów
chronionych Natura 2000). Znacznym problemem było wcześniejsze
niedookreślenie obszarów Natura 2000. Od wejścia w życie w 2008 r. nowelizacji
rozporządzenia Ministra Środowiska z 2004 r. (Dz. U. Nr 229, poz. 2313 z późn.
zm.) ustanawiającego konkretne tereny objęte ochroną ze względu na wymagania
Dyrektywy Ptasiej (Dz. Urz. WE L Nr 103, poz. 1 z późn. zm.) sytuacja prawna
z tego punktu widzenia jest rozwiązana, brak jest natomiast ostatecznych
rozstrzygnięć co do obszarów tworzonych w oparciu o Dyrektywę Siedliskową
(Dz. Urz. WE L Nr 206, poz. 7 z późn. zm.). Obecnie w skali kraju istnieje
141 obszarów specjalnej ochrony ptaków i 364 propozycje (zatwierdzone)
specjalnych obszarów ochrony siedlisk, które są traktowane jako obszary mające
szczególne znaczenie dla Wspólnoty, czyli w zasadzie lista ta jest wiążąca
i uznawana za tereny Natura 2000 na obszarze Polski. Jednak do końca 2009 r.
Komisja Europejska planuje kolejną aktualizację listy siedliskowej. Na liście
chroniącej ptaki, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia
27 października 2008 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie obszarów
specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 (Dz. U. Nr 198, poz. 1226), znalazł się
obszar pod nazwą Bory Tucholskie (PLB 220009)83, gdzie wyznaczono obszar
ochrony ptaków położony w województwie kujawsko-pomorskim na terenie gminy
Tuchola84. Z kolei na zaprojektowanej przez Polskę liście specjalnych obszarów
ochrony siedlisk przekazanej do Komisji Europejskiej, pod nr 106 (PHL 220048)
wpisano obszar Dolina Brdy i Stążki w Borach Tucholskich85. Termin przekazania
przez rząd powyższej propozycji to (dopiero) sierpień 2007 r., propozycja została
zaakceptowana przez Komisję Europejską 12 grudnia 2008 r.86.
Samo wariantowanie projektu obwodnicy na tle powyższych unormowań
prawnych po grudniu 2008 r. nabrało nowego wymiaru. Po pierwsze, ze względu na
istnienie na terenie gminy Tuchola obszarów cennych w odniesieniu do przepisów
Dyrektywy Ptasiej oraz istotnych dla siedlisk dzikiej fauny i flory, w tym przypadku
dolin dwóch rzek przepływających w okolicach Tucholi, czyli rzeki Stążki i rzeki
83
84
85
86
Nie należy mylić granic tego obszaru z obszarem Parku Narodowego Bory Tucholskie.
Obejmuje on obszar 15 308,9 ha. Zob. §2, pkt 89, lit. a rozporządzenia Ministra
Środowiska z dnia 27 października 2008 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie
obszarów…
Teren ten jest rozszerzeniem tzw. Shadow List 2006.
Źródło w Internecie: http://www.mos.gov.pl z dnia 24 lutego 2009 r.
183
Brdy. Dotychczas brano pod uwagę wiele koncepcji przeprowadzenia obwodnicy,
najczęściej proponowano obejście północne, bądź południowe miasta (niektóre
wizje planowe samorządowców oparte były nawet o odnalezione poniemieckie
plany podobnej inwestycji). Po społecznych konsultacjach zdecydowano się
na wariant obejścia miasta od południa. Jedna z gdańskich firm projektowych
wygrała przetarg na opracowanie koncepcji przebiegu obejścia drogowego
dla Tucholi. Powstało pięć wariantów uwzględniających konfigurację terenu,
zagospodarowanie: przestrzenne, ochronę środowiska, warunki geologiczne
oraz konsultacje społeczne87.
Przed powstaniem nowego stanu prawnego dotyczącego sieci „naturowej”
przy rozpatrywaniu wariantów przeprowadzenia obwodnicy wchodziły w grę
również tereny w granicach Parku Krajobrazowego Doliny Rzeki Brdy.
Parki krajobrazowe, podobnie jak obszary Natura 2000, są prawnymi formami
ochrony przyrody88 tworzonymi na podstawie Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r.
o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880 z późn. zm.). Na terenach chronionych
obowiązują liczne zakazy, między innymi związane z procesami inwestycyjnymi.
Nie zawsze są to zakazy wykluczające prowadzenie inwestycji. Jednak ograniczenia
te muszą być brane pod uwagę szczególnie po 2004 r. ,od kiedy to konieczne jest
respektowanie również prawa wspólnotowego. „Casus Rospudy” pokazuje
nieuchronność konsekwencji nierespektowania prawa środowiskowego, zarówno
tego wewnętrznego, jak i unijnego. Mając to na uwadze, samorządowe organy
gminy i powiatu tucholskiego słusznie analizują różnorodne rozwiązania,
tak by nie dopuścić do naruszenia prawa, w tym prawa środowiskowego.
Dodatkowo od wejścia w życie nowej Ustawy z dnia 3 października 2008 r.
o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa
w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko
(Dz. U. Nr 199, poz. 1227; dalej d.u.o.ś.), ważne jest uwzględnianie oceny
oddziaływania na środowisko przy realizacji określonych typów przedsięwzięć.
„Przedsięwzięcie” jest zamierzeniem budowlanym lub inną ingerencją
w środowisko, polegającym na przekształceniu lub zmianie sposobu wykorzystania
terenu. Wobec tego podstawowym typem przedsięwzięcia jest zamierzenie
budowlane, czyli także budowa drogi (obwodnicy), (Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r.
prawo budowlane, Dz. U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016 z późn. zm.).
Procedura oceny indywidualnej89 jest konieczna do przeprowadzenia
dla przedsięwzięcia wpływającego bezpośrednio lub pośrednio na środowisko.
Jak podkreśla M. Górski, ustawa dzieli „planowane przedsięwzięcia” w zasadzie
87
88
89
Zob. L. Zdanowska, Powstało pięć oficjalnych propozycji obwodnicy., „Tygodnik
Tucholski”, Nr 4/2008.
W doktrynie prawa ochrony środowiska formy te określane są mianem form
„obszarowych”. Zob. m.in. D. Lebowa, Prawne formy ochrony przyrody.,
[w:] J. Stelmasiak [red.] Prawo ochrony środowiska., LexisNexis., Warszawa 2009,
s. 343.
Więcej na temat doktrynalnego podziału ocen oddziaływania na środowisko w oparciu
o nowe przepisy, zob. M. Górski, Procedury ocen oddziaływania na środowisko
po 15 listopada 2008 r., Ogólnopolska Konferencja Szkoleniowa „Nowe prawo ochrony
środowiska” Poznań, 29–30 stycznia 2009 r., s. 29 i n.
184
na trzy grupy: 1) „Przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko”,
z planowanymi przedsięwzięciami mogącymi „zawsze” znacząco oddziaływać
na środowisko. 2) Planowane przedsięwzięcia mogące „potencjalnie” znacząco
oddziaływać na środowisko. 3) Przedsięwzięcia nie mające charakteru mogących
znacząco oddziaływać na środowisko – „zawsze” lub „potencjalnie” (Górski 2009,
s. 36).
Istnieją trzy typy procedur oceny indywidualnej przedsięwzięcia.
Ocena indywidualna musi być przeprowadzona w ramach wydawania decyzji
administracyjnych dla określonych kategorii przedsięwzięć, w tym także
dla planowania inwestycji drogowej (budowy obwodnicy). „Procedurę
podstawową” oceny oddziaływania na środowisko zgodną z art. 59, ust. 1 d.u.o.ś.
przeprowadza się dla planowanych przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać
na środowisko: 1) „zawsze”, 2) „potencjalnie”. Należy uznać, że planowane
przedsięwzięcie drogowe, jakim jest uruchomienie obwodnicy, będzie zaliczone
do kategorii przedsięwzięć mogących potencjalnie negatywnie oddziaływać
na środowisko (§3 pkt 56). Nawet gdyby tak nie było, to gdy realizacja
planowanego przedsięwzięcie może wywoływać skutki na obszar Natura 2000,
trzeba przeprowadzić ocenę oddziaływania na ten obszar. To organ właściwy
do wydania decyzji wymaganej przed rozpoczęciem realizacji przedsięwzięcia
(innego niż mogące znacząco oddziaływać) jest obowiązany do rozstrzygnięcia,
czy przedsięwzięcie to będzie miało wpływ na obszar Natura 2000
(art. 96 ust.1 d.u.o.ś.).
Dla przedsięwzięcia drogowego koniecznym jest uzyskanie „decyzji
o środowiskowych uwarunkowaniach” – decyzja środowiskowa. Decyzja
środowiskowa musi być wydana przed uzyskaniem decyzji o zezwoleniu
na realizację inwestycji drogowej (art. 72, ust 1, pkt 10 d.u.o.ś.), (decyzji
realizacyjnej, w tym dotyczącej realizacji obwodnicy). Niekiedy do realizacji
przedsięwzięcia konieczne jest uzyskanie więcej niż jednej decyzji realizacyjnej,
wtedy decyzja środowiskowa musi być uzyskana przed wystąpieniem o pierwszą
decyzję realizacyjną (Górski 2009, s. 39), (w takim przypadku nie jest konieczne
uzyskiwanie więcej niż jednej decyzji środowiskowej). Organem właściwym
do wydania decyzji środowiskowej w przypadku inwestycji drogowej zaliczanej
do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać jest (od 15 listopada
2008 r.) regionalny dyrektor ochrony środowiska (Górski 2009, s. 41-42)
w odniesieniu do pozostałych dróg wójt (burmistrz, prezydent miasta).
Procedura oceny podstawowej przeprowadzana jest w ramach postępowania
o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (obligatoryjnie
dla przedsięwzięcia mogącego „zawsze” znacząco oddziaływać na środowisko
i fakultatywnie w odniesieniu do przedsięwzięcia mogącego „potencjalnie”
znacząco oddziaływać na środowisko), (Górski 2009, s. 42-43). Podjęcie
rozstrzygnięcia o przeprowadzeniu procedury (lub nie przeprowadzaniu) musi mieć
oparcie w przepisie prawnym zawartym w art. 63, ust. 1 d.u.o.ś. Kiedy w decyzji
środowiskowej stwierdzono, że należy wykonać „uzupełniającą ocenę
oddziaływania na środowisko”90 lub kiedy dokonano zmian warunków na etapie
90
Z koniecznością uzyskania dla planowanej drogi opinii Państwowego Wojewódzkiego
185
między wydaniem decyzji środowiskowej, a ubieganiem się o wydanie decyzji
o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, to konieczne jest przeprowadzenie
„procedury uzupełniającej”. W ramach oceny oddziaływania przedsięwzięcia
na środowisko, na etapie postępowania o wydanie decyzji środowiskowej, podmiot,
który planuje podjęcie realizacji przedsięwzięcia, do wniosku o wydanie tej decyzji
musi przedłożyć raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.
Obowiązek wcześniejszego uzyskania decyzji środowiskowej dotyczy także decyzji
o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (art. 88 i art. 72, ust. 1,
pkt 10 d.u.o.ś.). Ocena podstawowa składa się nie tylko z powyższych etapów.
Z analizy prawnej wynika, że powinna ona obejmować kolejno: 1) złożenie
oraz przyjęcie raportu, 2) udział społeczeństwa (art. 79, ust. 1 d.u.o.ś.), 3) dokonanie
uzgodnień warunków decyzji środowiskowej (z regionalnym dyrektorem ochrony
środowiska)91, 4) uzyskanie opinii inspektora sanitarnego.
Należy dodać, że budowa obwodnicy dla miasta Tuchola ze względu
na centralne położenie województwa na mapie administracyjnej kraju nie będzie
potrzebowała przeprowadzenia kolejnego rodzaju oceny oddziaływania
na środowisko, jakim jest ocena transgraniczna. W przypadku budowy tucholskiej
obwodnicy powstaje problem związany z miejscowym planem zagospodarowania
przestrzennego (m.p.z.p.), a w zasadzie brakiem jednolitego planu gminnego.
W przypadku tworzenia w gminie tego typu dokumentu planistycznego konieczne
jest uwzględnienie w nim planowanej inwestycji i w zasadzie to on powinien być
uchwalony przed podjęciem wszelkich działań związanych z przygotowaniem
planowanej inwestycji drogowej, z uwzględnieniem tej inwestycji (ostatecznej
wersji obwodnicy) w części graficznej tego aktu prawa miejscowego (art. 14,
ust. 8 Ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu
przestrzennym). Na terenie gminy obowiązuje „Studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania Gminy Tuchola” uchwalone w 2006 r. i uaktualnione w 2007 r.,
którego charakter normatywny nie jest na tyle jednoznaczny, co m.p.z.p. przez to,
iż nie jest aktem prawa miejscowego (art. 9, ust. 5 Ustawy o planowaniu i ...),
korzystniejsza byłaby prawdopodobnie sytuacja, w której inwestycja powstawałaby
na obszarze objętym planem. Jednak w omawianym przypadku chodzi o czas,
w zasadzie jego brak, ze względu na narastający problem ruchu w mieście.
Dlatego słuszne jest prowadzenie niezbędnych działań o wiele wcześniej. Ważne,
by te działania i wszelkie uzgodnienia miały charakter formalny, czyli były
oficjalnymi dokumentami prawnymi, bo w przypadku kadencyjności władzy
samorządowej i częstości zmian prawnych (np. wprowadzenie nowego organu
właściwych do spraw wydawania decyzji środowiskowych), istnieje potencjalna
możliwość, że nie dojdzie do planowanego przedsięwzięcia lub jego realizacja
nastąpi z naruszeniem prawa, co skutkuje wkroczeniem organu nadzorczego
z możliwością udziału prokuratora (na zasadach ogólnych).
91
Inspektora Sanitarnego (art. 78, ust. 1 d.u.o.ś.).
Kiedy właściwy do wydania decyzji środowiskowej jest wójt, czyli w przypadku
analizowanej budowy obwodnicy uzgodnień dokonuje się ze starostą (przepis
obowiązuje do 15 listopada 2010 r.). Zob. art. 156 d.u.o.ś.; więcej zob. M. Górski,
Procedury ocen…, s. 43.
186
W przypadku planowanej inwestycji, decyzja środowiskowa została wydana
przed wejściem w życie nowej d.u.o.ś., jednak dla innego wariantu przebiegu trasy.
Po opracowaniu założeń dla nowego wariantu, już w nowym stanie prawnym,
konieczne było ponowne wystąpienie o decyzję środowiskową, gdzie postępowanie
nie zostało zakończone, a pojawiły się istotne wątpliwości co do przebiegu trasy
przez istniejący rezerwat przyrody oraz możliwości powstania negatywnych
oddziaływań na obszary Natura 2000, które trasa miałaby przecinać.
Pierwsza z okoliczności w zasadzie wyklucza przebieg aktualnie rozważanego
wariantu, bowiem wymagałoby to zniesienia rezerwatu, co najmniej na fragmencie
obszaru. Ustawa o ochronie przyrody taką przyczynę likwidacji rezerwatu
wyklucza, więc i stanowisko właściwego w tej sprawie organu, czyli regionalnego
dyrektora ochrony środowiska, było negatywne. Te fakty spowodowały, że decyzja
środowiskowa dla rozpatrywanego wariantu nie mogła zostać wydana, a tym samym
inwestycji, nawet od strony formalnej, dotychczas nie rozpoczęto. Tym niemniej
przebieg procedury należy ocenić pozytywnie, bowiem tym razem nie doszło
do prób naginania bądź nawet naruszania przepisów o ochronie środowiska
dla realizacji trochę chyba zbyt beztrosko (z punktu widzenia wymagań prawa
ochrony środowiska) przyjętego wariantu inwestycji drogowej.
LITERATURA
Górski M., Procedury ocen oddziaływania na środowisko po 15 listopada 2008 r.,
Ogólnopolska Konferencja Szkoleniowa „Nowe prawo ochrony środowiska”
Poznań, 29–30 stycznia 2009.
Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Komentarz, red. Z. Niewiadomski,
C.H. Beck., Warszawa 2006.
Dyrektywa rady 79/409/EWG z dnia 2 kwietnia 1979 r. w sprawie ochrony dzikich
ptaków, Dz. Urz. WE L Nr 103, poz. 1 z późn. zm.
Dyrektywa Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk
naturalnych oraz dzikiej fauny i flory, (Dz. Urz. WE L Nr 206,poz. 7 z późn.
zm.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 21 lipca 2004 r. w sprawie obszarów
specjalnej ochrony ptaków Natura 2000, (Dz. U. Nr 229, poz. 2313.
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 27 października 2008 r. zmieniające
rozporządzenie w sprawie obszarów specjalnej ochrony ptaków Natura 2000,
Dz. U. Nr 198, poz. 1226.
Plan zagospodarowania przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego
z 2003 r.
Prognoza oddziaływania na środowisko projektu planu zagospodarowania
przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego. Prognoza wykonana
przez Interdyscyplinarny Zespół Ochrony i Kształtowania Środowiska przy
UMK pod kierunkiem A. Gizińskiego, Toruń 2002.
Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, Dz. U. z 2007 r. Nr 19,
poz. 115 z późn. zm.
187
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, Dz. U. z 2003 r., Nr 207,
poz. 2016 z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2008 r.,
Nr 25, poz. 150 z późn. zm.
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,
Dz. U. Nr 80, poz. 717 z późn. zm.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. Nr 199, poz. 1227.
Strona w Internecie: http://www.mos.gov.pl
188
Plany inwestycyjne
na terenie podwrocławskiej gminy Siechnice
jako przykład uwzględnienia ochrony wartości przyrodniczych
Beata Warczewska
Streszczenie
Masowy wymiar antropopresji XX i początków XXI w. wymusza podjęcie
konkretnych działań mających na celu zachowanie istniejących wartości środowiska
przyrodniczego. Uwzględnienie wartości przyrodniczych w planowanych
przedsięwzięciach inwestycyjnych przedstawiono na przykładzie podwrocławskiej
gminy Siechnice (do 31 grudnia 2009 r. - gminy Św. Katarzyna).
Zapoznano się z projektami trzech inwestycji o znaczeniu ponadlokalnym, które
mają charakter inwestycji liniowych. Wyboru dokonano ze względu na ich
lokalizację, częściowo na obszarach Natura 2000. W przypadku realizacji nowej
drogi wojewódzkiej oraz linii elektroenergetycznej należy wskazać na dużą ważność
interesu publicznego i rozstrzygnąć ich ewentualną nadrzędność nad ochroną
obszarów Natura 2000. Rozwój społeczno-gospodarczy pociąga za sobą
konieczność realizacji wielu inwestycji, które w różny sposób wpływają
na środowisko. Celem działań ochronnych nie powinno być ograniczenie ich
realizacji, czy całkowita eliminacja, ale przede wszystkim ograniczenie
do minimum negatywnego oddziaływania na środowisko.
WSTĘP
Lokalizacja wielu kategorii działalności ludzkiej pociąga za sobą zmiany
w środowisku, które dla środowiska przyrodniczego są najczęściej zmianami
negatywnymi. Wprowadzone przepisami prawa różne formy ochrony przyrody mają
tym zmianom zapobiegać (Ptaszycka-Jackowska, Baranowska-Janota 1998).
Najważniejszymi aktami prawa dotyczącymi ochrony środowiska i przyrody,
obok Konstytucji, są ustawy: prawo ochrony środowiska, o ochronie przyrody
oraz ustawa o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale
społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko
(zwanej dalej ustawą o udostępnieniu informacji o środowisku). Ustawy te,
wraz z aktami wykonawczymi, dostosowują polskie prawo do przepisów i norm
unijnych. Destrukcyjny wpływ człowieka na otoczenie określa się mianem
antropopresji (Albińska 2005). Najbardziej niekorzystne zmiany w środowisku
dotyczą obszarów silnie zurbanizowanych i rejonów uprzemysłowionych.
Presja nadmiernego zainwestowania (rozlewanie się miast) występuje zwłaszcza
w sąsiedztwie wielkich ośrodków miejskich. Zmiany dotyczą najczęściej:
użytkowania terenów, zaburzenia funkcjonowania ekosystemów (szczególnie
przerywania ich ciągłości) wprowadzenia dysharmonii w krajobrazie. Inwestycje
infrastrukturalne realizowane na obszarach dotychczas użytkowanych rolniczo
wywołują szereg konsekwencji dla środowiska przyrodniczego. Na obszarach
rolniczych występuje zazwyczaj bogata mozaika siedlisk przyrodniczych, jak podaje
189
Kozłowski „Około 30 proc. użytków rolnych, przedstawia wysokie walory
przyrodnicze, spełniając funkcję ostoi zagrożonych gatunków flory i fauny”
(Kozłowski 2005, s. 21). Narzędziem ograniczenia lub eliminacji zagrożenia
destrukcji środowiska przyrodniczego jest konieczność uzyskania przed
pozwoleniem na budowę decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych.. Zwłaszcza
przedsięwzięcia, które mają być zrealizowane na obszarach wchodzących w skład
sieci Natura 2000 wymagają specjalnego podejścia. Celem przeprowadzenia oceny
oddziaływania przedsięwzięcia na obszary sieci Natura 2000 jest poszukiwanie
wariantów minimalizujących negatywne oddziaływanie w przypadku wyższości
interesu publicznego lub braku rozwiązań alternatywnych, kompensacji
przyrodniczej siedlisk przyrodniczych, które w wyniku realizacji przedsięwzięcia
zostaną zniszczone lub ich wartość umniejszona.
Na obszarach Natura 2000 nie zakazuje się działalności gospodarczej, rolnej,
leśnej, łowieckiej i rybackiej, dozwolona jest realizacja różnych przedsięwzięć,
pod warunkiem że nie wystąpi zagrożenie zachowania siedlisk przyrodniczych
i siedlisk gatunków roślin i zwierząt, dla ochrony których utworzono dany obszar
oraz nie spowoduje to pogorszenia ich stanu poprzez negatywne oddziaływanie
(Warczewska, Mastalska-Cetera 2008). W sytuacji, kiedy przemawia za tym
nadrzędny interes publiczny oraz nie ma możliwości zastosowania rozwiązań
alternatywnych właściwy regionalny dyrektor ochrony środowiska zezwala
na realizację planu lub przedsięwzięcia, które może mieć negatywny wpływ
na siedliska przyrodnicze i gatunki na obszarze Natura 2000. W takim przypadku
właściwy organ stwierdza konieczność wykonania kompensacji przyrodniczej
(art. 101, ust. 3 Ustawy o udostępnieniu informacji o środowisku..., Dz. U. z 2008 r.,
Nr 199, poz. 1227).
ZAKRES ANALIZ
Do analiz wybrano trzy inwestycje celu publicznego, w rozumieniu Ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (art. 6) (Dz. U. 1997
Nr 115 poz. 741 z późn. zm.), mające przebiegać przez obszar podwrocławskiej
gminy Siechnice, są to: 1) Oława – odbudowa i modernizacja koryta rzeki na terenie
gmin Siechnice i Oława;2) Planowana droga wojewódzka klasy G 2/2 Bielany –
Łany – Długołęka oraz 3) Wielotorowa dwunapięciowa linia elektroenergetyczna
400 + 110 kV Pasikurowice – Wrocław Południe.
190
Ryc. 1. Lokalizacja opisywanych inwestycji na terenie gminy Siechnice
(dawniej: Św. Katarzyna). Źródło: opracowanie własne.
Przeprowadzone analizy uwzględniają szczególnie aspekt ochrony przyrody.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa dla każdej opisywanej inwestycji
została wydana przez Wojewodę Dolnośląskiego decyzja o środowiskowych
uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia. Zostały przeprowadzone
procedury oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, w ramach każdej
opracowano raport oddziaływania na środowisko.
CHARAKTERYSTYKA GMINY SIECHNICE
Siechnice są gminą o charakterze rolniczym. Fakt graniczenia
z Wrocławiem przyczynia się do zmiany gospodarki gminy, powstaje tu coraz
więcej zakładów produkcyjnych, usługowych oraz osiedli mieszkaniowych,
zarówno zabudowy jednorodzinnej, jak i wielorodzinnej. Przeważająca część gminy
jest mało zróżnicowana pod względem przyrodniczym i krajobrazowym, występuje
tu roślinność i krajobraz typowy dla użytkowania rolniczego. Przez teren gminy
przepływają dwie rzeki Odra (na granicy) oraz Oława. Wzdłuż ich biegu występuje
bogactwo różnorodności przyrodniczej i krajobrazowej. Cześć tych terenów została
już objęta formą ochrony prawnej, część jest planowana do ochrony (projektowany
park krajobrazowy).
191
Specjalny obszar ochrony siedlisk Grądy w Dolinie Odry (PLH020010)
obejmuje jeden z większych kompleksów leśnych w dolinie Odry, tereny łąk,
a także fragment doliny rzecznej. Około 75 proc. powierzchni obszaru stanowią
siedliska przyrodnicze wymienione w załączniku I Dyrektywy Siedliskowej.
Występuje tu 15 gatunków zwierząt (oprócz ptaków) (podano za: Aneks do raportu
o oddziaływaniu na środowisko wielotorowej…). Obszar specjalnej ochrony ptaków
Grądy Odrzańskie (PLB020002) został ustanowiony rozporządzeniem Ministra
Środowiska z dnia 21 lipca 2004 r. w sprawie obszarów specjalnej ochrony ptaków
Natura 2000 (Dz. U. z 2004 r., Nr 229 poz. 2313). Na terenie gminy Siechnice
znajduje się 2587,9 ha tego obszaru, obejmuje on jeden z przyrodniczo
najcenniejszych fragmentów doliny Odry, który jest bardzo zróżnicowany
pod względem siedliskowym. Na obszarze tym stwierdzono występowanie
113 gatunków ptaków lęgowych, w tym 22 gatunki umieszczone w załączniku
I Dyrektywy Ptasiej i 5 gatunków z Polskiej czerwonej księgi zwierząt (2001).
OŁAWA – ODBUDOWA I MODERNIZACJA KORYTA RZEKI NA TERENIE
GMIN SIECHNICE I OŁAWA
Opis inwestycji
Inwestorem przedsięwzięcia jest Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń
Wodnych we Wrocławiu. Przedsięwzięcie polega na przebudowie koryta rzeki
Oławy na długości około 7 km oraz budowie na odcinku długości 2 km wału
przeciwpowodziowego. Podstawowym celem realizacji inwestycji jest zapewnienie
ochrony terenów zamieszkałych oraz upraw rolnych. Planowana inwestycja ma się
znaleźć w granicach obszaru specjalnej ochrony ptaków Grądy Odrzańskie
oraz specjalnego obszaru ochrony siedlisk Grądy w Dolinie Odry. Wariant zerowy,
czyli rezygnacja z realizacji przedsięwzięcia, spowoduje utrzymanie niekorzystnego
stanu obecnego, częste zalewanie terenów, wywołujące straty finansowe
i społeczne.
Znaczenie inwestycji
Inwestycja ma duże znaczenie społeczno-gospodarcze, w przypadku realizacji
przewiduje się mianowicie ograniczenie częstych zalewów powodziowych terenów
przyległych do rzeki (pól uprawnych oraz terenów zabudowanych).
Dotyczy to szczególnie miejscowości Groblice i Durok leżących w gminie
Siechnice oraz Marcinkowice (gmina Oława). Oprócz zapewnienia ochrony
przeciwpowodziowej terenów zabudowanych i innych leżących w pobliżu,
realizacja inwestycji ma się przyczynić do udrożnienia koryta rzeki Oławy,
a także poprawy bilansu wodnego.
Raport o oddziaływaniu na środowisko przedsięwzięcia
Autorzy raportu uznali, że realizacja tak zwanego wariantu inwestorskiego
wywoła zbyt mocną ingerencję w środowisko przyrodnicze i zaproponowali wariant
ekologiczny, w którym przedstawiono sposoby minimalizacji negatywnych
oddziaływań oraz propozycję działań mogących poprawić stan siedlisk w otoczeniu
przedsięwzięcia.
192
W celu zmniejszenia negatywnego wpływu sformułowano szereg zaleceń
dotyczących etapu budowy i eksploatacji przedsięwzięcia. Zaleca się
w szczególności: nieprowadzenie prac jednocześnie na obu brzegach rzeki na tym
samym odcinku, zapewnienie zróżnicowanego profilu poprzecznego koryta
oraz szczególne starania o zachowanie roślinności drzewiastej i krzewiastej,
ograniczenie okresu prowadzenia robót oraz kontrolę wprowadzenia środków
łagodzących negatywne oddziaływanie i ich przestrzegania. Przyjmując wariant
ekologiczny, zespół autorski stwierdza, że nie ma przeciwwskazań do realizacji
przedsięwzięcia także na obszarach Natura 2000.
W załączniku A do raportu o oddziaływaniu na środowisko przedsięwzięcia:
Oława – odbudowa i modernizacja koryta rzeki (na obszarze gmin Siechnice
i Oława) zostało stwierdzone znaczące negatywne oddziaływanie, w przypadku
realizacji wariantu inwestorskiego, na gatunki i siedliska, do ochrony których
utworzono obszar Natura 2000. Zaproponowano wariant ekologiczny,
który uzgodniono z przedstawicielami projektanta. Oprócz znacznego ograniczenia
negatywnego oddziaływania planowanego przedsięwzięcia, uwzględnienie zaleceń
ma się przyczynić do wywołania korzystnych zmian w środowisku przyrodniczym,
polepszenia warunków występowania gatunków i siedlisk chronionych, wzrostu
różnorodności gatunkowej i siedliskowej.
Raport oraz załącznik A do niego opracowano z dużą starannością,
szczegółowością oraz na wysokim poziomie naukowym. Wydaje się, że realizacja
przedsięwzięcia zgodnie z zawartymi w nim wytycznymi pozwoli na uniknięcie
strat w środowisku przyrodniczym.
PLANOWANA DROGA WOJEWÓDZKA KLASY G 2/2
BIELANY – ŁANY – DŁUGOŁĘKA
Opis inwestycji
Droga wojewódzka Bielany – Łany – Długołęka ma przebiegać przez Wrocław
oraz gminy: Kobierzyce, Siechnice, Czernica i Długołęka. Ma ona połączyć drogi
krajowe nr 5 i 8 (w rejonie Bielan Wrocławskich) z drogą krajową
nr 8 (w rejonie miejscowości Długołęka). Będzie zlokalizowana po południowowschodniej stronie Wrocławia. Łączna długość drogi ma wynosić około 29,5 km,
ma być docelowo realizowana jako droga dwukierunkowa, po dwa pasy w każdym
kierunku. Projektowana droga wojewódzka przebiegać będzie głównie przez tereny
niezabudowane. Inwestorem jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.
Znaczenie planowanej inwestycji
Celem nadrzędnym inwestycji jest pobudzenie wzrostu aktywności
gospodarczej południowo-wschodniej części aglomeracji wrocławskiej, poprawa
jakości połączeń komunikacyjnych gmin przyległych do Wrocławia
oraz uzupełnienie układu komunikacyjnego powiatu i województwa.
Droga ta ma odciążyć ruch tranzytowy prowadzony obecnie przez Wrocław.
Na terenie gminy Siechnice, na trasie oraz w okolicy projektowanej drogi,
znajdują się obszary i obiekty podlegające różnym formom ochrony.
Są to: zabudowa mieszkaniowa, gleby wysokich klas bonitacyjnych, strefy ochrony
wód podziemnych (w tym strefa ochrony bezpośredniej ujęcia wód dla Wrocławia),
193
wały przeciwpowodziowe, strefy K ochrony krajobrazu kulturowego (Iwiny),
strefy B ochrony konserwatorskiej (Zacharzyce), strefy OW obserwacji
archeologicznej (Iwiny, Zacharzyce, Bilzanowice), drogi cenne krajobrazowo (rejon
Bilzanowic), stanowiska archeologiczne, obszary Natura 2000, niewielkie
powierzchnie lasów wodochłonnych nad Odrą, niewielkie powierzchnie łąkowych
użytków zielonych nad Odrą, projektowany Park Krajobrazowy Dolina Odry II
(w odległości ok. 500 m), obszar wysokiej ochrony (OWO) dla Głównego Zbiornika
Wód Podziemnych (GZWP) nr 320, cenne krajobrazowo aleje i szpalery drzew
(Siechnice), (podano za: Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach
dla planowanego przedsięwzięcia polegającego na budowie drogi wojewódzkiej
Bielany – Łany – Długołęka, Wojewoda Dolnośląski, wrzesień 2006).
Raport oddziaływania na środowisko
Ponieważ projektowana droga ma przechodzić przez obszary Natura 2000,
celem dodatkowych analiz było zaproponowanie rozwiązań zminimalizowania
negatywnych oddziaływań lub wskazanie formy kompensacji przyrodniczej.
Wybrany wariant przebiegu drogi minimalizuje szkodliwe oddziaływanie zarówno
na środowisko przyrodnicze, jak i istniejące zagospodarowanie (droga ma być
prowadzona, na przeważającej długości, na terenach rolniczych). Wariant ten
był konsultowany zarówno z gminami, organami administracji rządowej,
pozarządowej, jak i osobami prywatnymi i prawnymi, a także z organizacjami
ekologicznymi. Ponieważ droga ma przecinać tereny wodonośne dla Wrocławia,
zaleca się w celu zapobieżenia przenikania zanieczyszczeń powstałych w czasie
eksploatacji drogi, bezwzględne zastosowanie ekranów (lub zieleni) oraz zbieranie
i odizolowanie ścieków deszczowych. Negatywne oddziaływanie na florę i faunę
związane jest z koniecznością wycinki drzew oraz krzewów, emisją zanieczyszczeń
do powietrza, uniemożliwieniem lub ograniczeniem swobodnej migracji zwierząt.
Na niektórych odcinkach droga będzie kolidowała z obszarami Natura 2000
oraz korytarzem ekologicznym Doliny Widawy, negatywne oddziaływanie ma być
zniwelowane poprzez działania zapobiegawcze i kompensacyjne. Należą do nich:
prowadzenie drogi mostem w celu uniknięcia strat w populacji zamieszkujących
w zbiorniku wodnym płazów, dostosowanie kolorystyki mostów i estakad
do otoczenia, budowa mostów i estakad nad doliną Oławy na wysokości minimum
5 m, w celu dostępu światła i deszczu oraz odtworzenia roślinności. Zaleca się
realizację w nasypach drogi przejść o średnicy 1,2–1,5 m dla mniejszych zwierząt.
W celu ochrony ptaków przed kolizją z samochodami, podczas przelotów nad
ciekami i zbiornikami wodnymi, zaleca się instalację ekranów dźwiękochłonnych.
Raport poszerzono o dodatkowe analizy dotyczące oddziaływania
przedsięwzięcia na środowisko w zakresie ochrony klimatu akustycznego (załącznik
nr 4, proGeo). Dopuszczalny poziom hałasu ustalono na 60 dB w ciągu dnia
(od godz. 6.00 do 22.00) oraz 50 dB (w nocy, od godziny 22.00 do 6.00).
W celu redukcji uciążliwości akustycznej zaproponowano budowę ekranów
akustycznych, a w przypadku niemożliwości ich realizacji wymianę okien
na dźwiękoizolacyjne. Oprócz uciążliwości hałasu, ruch pojazdów może
powodować drgania, generowane głównie przez pojazdy o dużej masie. Wysokie
parametry techniczne drogi mają zniwelować to oddziaływanie.
194
W zakresie ochrony powietrza atmosferycznego przed zanieczyszczeniami
(załącznik nr 5, proGeo) zaleca się zastosowanie zieleni izolacyjnej, szczególnie
wzdłuż odcinka drogi przebiegającego obok istniejącej i projektowanej zabudowy
(na terenie gminy Siechnice będzie to skrzyżowanie z drogą
nr 95 w Siechnicach).
Opracowano dodatkowo Raport oddziaływania na środowisko budowy drogi
wojewódzkiej Bielany – Łany – Długołęka w aspekcie oddziaływania na obszary
Natura 2000. Na terenie gminy Siechnice dotyczy on istniejącego obszaru OSO
Grądy Odrzańskie oraz ówcześnie potencjalnego obszaru SOO Grądy w Dolinie
Odry. Jako najpoważniejsze zagrożenia wielkoskalowe zidentyfikowano:
bezpośrednie niszczenie siedlisk roślin oraz zwierząt podczas budowy,
zanieczyszczenia komunikacyjne i hałas podczas eksploatacji, wzrost
zanieczyszczenia wód opadowych, możliwość odwodnienia siedlisk przyrodniczych
na etapie budowy (głębokie wykopy) i podczas eksploatacji (odwodnienie drogi),
utrudnienie lub uniemożliwienie poruszania się zwierząt korytarzami ekologicznymi
wzdłuż doliny Odry i Oławy. Dla każdej z tych sytuacji zaproponowano sposoby
minimalizacji oddziaływań lub, w przypadku braku jej skuteczności, jako formę
kompensacji przyrodniczej, utworzenie odpowiednich siedlisk w innym miejscu.
Określono szereg warunków środowiskowych mających zminimalizować
negatywne oddziaływanie oraz przedstawiono sposoby kompensacji przyrodniczej.
Każde zniszczone siedlisko przyrodnicze ma zostać odtworzone na takiej samej
lub większej powierzchni jak przed ingerencją. Przewiduje się, że około 43 ha
siedlisk zostanie zniszczonych oraz wskazuje się zasady i miejsce kompensacji
przyrodniczej.
Opisywana inwestycja jest najbardziej konfliktową nie tylko w aspekcie
ochrony przyrody, ale także społecznym. Paradoksalnie inwestycja mająca
polepszyć warunki komunikacyjne (a tym samym podnieść jakość życia) jest
najbardziej nielubiana przez społeczność lokalną, odbierana jako uciążliwa (hałas,
spaliny). Realizacja drogi wysokiej klasy wymaga zajęcia i przekształcenia dużych
połaci terenu. Inwestycja liniowa staje się barierą przestrzenną dzielącą nie tylko
przestrzeń rolniczą, ale także korytarze ekologiczne, stając się często dla zwierząt
barierą nie do pokonania. Dodatkowo jej negatywne oddziaływanie nie zamyka się
w granicach występowania, szczególnie duży zasięg ma emisja zanieczyszczeń
i hałasu.
WIELOTOROWA DWUNAPIĘCIOWA LINIA ELEKTROENERGETYCZNA
400 + 110 kV PASIKUROWICE – WROCŁAW POŁUDNIE
Opis inwestycji
Inwestorem są Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. jednoosobowa spółka
Skarbu Państwa z siedzibą w Warszawie. Długość projektowanej linii wynosi
47,5 km, trasa ma przechodzić przez teren pięciu gmin powiatu wrocławskiego:
Długołęka, Czernica, Siechnice, Żurawina i Kobierzyce. Długość linii
na terenie gminy Siechnice ma wynosić około 14,39 km. Na terenie gminy
Siechnice przebieg linii ma się krzyżować z obszarem specjalnej ochrony ptaków
Grądy Odrzańskie oraz specjalnym obszarem ochrony siedlisk Grądy
195
w Dolinie Odry. Na odcinku od Bilzanowic do Siechnic przebieg linii jest
najbardziej konfliktowy z punktu widzenia ochrony przyrody. Na odcinku tym
znajdują się rozlewiska rzeki Oławy, z licznymi siedliskami cennych gatunków
roślin i zwierząt. Ta część obszaru zaproponowana jest do objęcia ochroną w formie
parku krajobrazowego, jest to także część obszaru specjalnej ochrony ptaków Grądy
Odrzańskie. Na wysokości Siechnic trasa linii ma przebiegać przez strefę pośrednią
ujęcia wody.
Znaczenie inwestycji
Aglomeracja wrocławska zasilana jest w energię elektryczną za pośrednictwem
dwóch stacji elektroenergetycznych najwyższych napięć, należących do sieci
przesyłowej: 400/110 kV. Połączenie pomiędzy tymi stacjami nie gwarantuje
pewności zasilania i jest niewystarczające do rozwoju aglomeracji wrocławskiej
oraz terenów aktywności gospodarczej, szczególnie gmin Kobierzyce
i Siechnice. Planowana budowa wynika także z konieczności zapewnienia
niezawodności krajowego systemu elektroenergetycznego. Obecnie, ewentualna
awaria mogłaby spowodować brak ciągłości dostaw energii elektrycznej do wielu
odbiorców, w tym zakładów przemysłowych i wielkopowierzchniowych placówek
handlowych.
Raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko
W raporcie stwierdzono, że praca linii nie będzie znacząco oddziaływać
na środowisko, nie ma więc potrzeby ciągłego lub okresowego monitoringu
oddziaływania linii. Nie ma potrzeby utworzenia obszarów ograniczonego
użytkowania terenu w sąsiedztwie linii. W pobliżu linii, w pasie o maksymalnej
szerokości 30 m od osi linii po stronie toru 400 kV, natężenie pola
elektromagnetycznego przekroczy wartość 1kV, określoną jako maksymalną
dla terenów zabudowy mieszkaniowej. Ograniczenie dotyczy więc zakazu
wznoszenia na tym terenie zabudowy mieszkaniowej. Ze względu na znaczenie
gospodarcze nie może być rozpatrywany tzw. wariant zerowy, polegający
na zaniechaniu realizacji inwestycji. Przyjęto rozwiązanie budowy linii dwutorowej
(400 i 110 kV) jako bardziej korzystnej dla środowiska. Dla wybudowania linii
niezbędna będzie wycinka drzew na obszarach leśnych oraz pojedynczych drzew
rosnących na trasie linii. W czasie pracy linia elektroenergetyczna nie wytwarza
jakichkolwiek ścieków, odpadów, nie emituje zanieczyszczeń do powietrza
w postaci pyłów, nie wpływa na powietrze, glebę, złoża kopalin, wody
powierzchniowe i podziemne, klimat oraz dobra materialne i kultury. Ze względu
na wysokie słupy zostanie obniżona wartość krajobrazu. Linia ma przechodzić
głównie przez tereny otwarte, użytkowane rolniczo, dlatego wysokie słupy będą
dobrze widoczne nawet z dużych odległości i będą stanowiły dominantę
krajobrazową. Można stwierdzić, że nie nastąpi negatywny wpływ linii na zdrowie
ludzi, gdyż w miejscach dostępnych dla ludności wartości graniczne oddziaływań
nie zostaną przekroczone. W obszarze pod linią będzie możliwe bez ograniczeń
przebywanie ludzi związane z prowadzeniem działalności rolniczej i leśnej,
a także turystycznej i rekreacyjnej. Nie stwierdza się negatywnego wpływu linii
na florę i faunę (załącznik nr 4, A. Cywińska).
196
Wpływ linii na obszary Natura 2000 przedstawiono w aneksie (patrz: aneks
do raportu o oddziaływaniu) stwierdzono, że emisje pola elektromagnetycznego,
w czasie eksploatacji linii, w aspekcie ochrony przyrody należy uznać za nieistotne.
Wysoko zawieszone na słupach kable przesyłowe będą stanowiły zagrożenie
kolizji dla przelatujących większych ptaków, szczególnie nocą, kiedy linie
są nieoświetlone. Zaleca się umieszczanie na przewodach linii, co 50 m, atrap
przedstawiających sylwetki ptaków drapieżnych lub stosowanych w innych krajach
Unii Europejskiej jaskrawych kul. Na etapie eksploatacji proponuje się monitoring
skuteczności urządzeń mających odstraszać ptaki w celu uniknięcia kolizji
z przewodami linii. Negatywne oddziaływanie będzie związane z emisją hałasu,
której wielkość będzie zależała od zastosowanych materiałów oraz warunków
pogodowych (wilgotności powietrza). Podczas dobrych warunków atmosferycznych
poziom hałasu nie zostanie przekroczony.
W przypadku tej inwestycji zastosowanie wysokich technologii i nowoczesnych
materiałów w wyraźnym stopniu ogranicza negatywne skutki realizacji
i eksploatacji dla środowiska przyrodniczego.
WNIOSKI
Na podstawie przeprowadzonych analiz wybranych inwestycji nasuwają się
następujące wnioski:
Poziom merytoryczny, naukowy i szczegółowości wykonywanych raportów jest
różny, zależny od wiedzy i inwencji autorów, wydaje się, że istnieje
konieczność ustalenia bardziej szczegółowych ram zakresu, dokładności
i celowości badań i analiz.
Zauważalny jest brak koordynacji zaleceń wskazanych przez przyrodników
(w raportach) z możliwościami technicznymi realizacji inwestycji i zasadami
planistycznymi.
Wyraźnie widoczny jest zbyt mały lub żaden udział społeczności lokalnej na etapie
projektowania przedsięwzięć inwestycyjnych. Ten stan rzeczy zmienia Ustawa
z dnia 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego
ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko (Dz. U. z 2008 r., Nr 199 poz. 1227).
Mało precyzyjnie określone jest monitorowanie sposobów i skutków realizacji
przedsięwzięć.
Działania w ramach kompensacji przyrodniczej mają wywoływać pozytywne efekty
w środowisku przyrodniczym. Należy jednak zwrócić uwagę na konieczność
monitorowania ich skutków.
Mimo drobnych zastrzeżeń (szczególnie dotyczących lepszego egzekwowania
wykonalności zapisów ustaw) wydaje się jednak, że obowiązujące przepisy
prawa zapewniają skuteczną ochronę środowiska.
Wszystkie opisywane inwestycje wywołają znaczne zmiany w krajobrazie,
w przypadku drogi wojewódzkiej i linii elektroenergetycznej będą to zmiany
negatywne.
197
ZAKOŃCZENIE
Wszystkie przedstawione w niniejszym opisie inwestycje zaliczono do celu
publicznego. Zgoda na ich realizację została wydana przez Wojewodę
Dolnośląskiego z zastrzeżeniem kompensacji przyrodniczej poniesionych strat
oraz monitoringu oddziaływania w czasie eksploatacji.
Najbardziej konfliktową z opisanych inwestycji, w aspekcie ingerencji
w środowisko przyrodnicze, jest budowa drogi wojewódzkiej. Z realizacją tej
inwestycji związanych jest najwięcej działań kompensacyjnych. Wywołała ona
również najwięcej protestów społeczności lokalnej.
Należy jednak podkreślić, że niezbędnym czynnikiem rozwoju społecznogospodarczego Polski jest między innymi rozwój infrastruktury technicznej
i komunikacyjnej. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej Polska jest
pod tym względem opóźniona. Słusznie więc uznaje się nadrzędność interesu
publicznego w przypadku realizacji tych przedsięwzięć. Minimalizacja
negatywnego oddziaływania na środowisko przyrodnicze oraz uniknięcie
konfliktów społecznych jest możliwe poprzez koordynację działań w polityce
przestrzennej gminy oraz szerokie konsultacje społeczne.
LITERATURA
Albińska E., Człowiek w środowisku przyrodniczym i społecznym. Zarys
problematyki ekologii społecznej, Wydawnictwo KUL, Lublin 2005.
Aneks do raportu oddziaływania na środowisko budowy drogi wojewódzkiej Bielany
– Łany – Długołęka w aspekcie oddziaływania na obszary Natura 2000,
K. Świerkosz, M. Krukowski i in., Wrocław
Aneks do raportu o oddziaływaniu na środowisko wielotorowej dwunapięciowej
linii elektroenergetycznej 400 +110 kV Pasikurowice – Wrocław Południe.
Analiza wpływu przedsięwzięcia na obszary Natura 2000. EkoPrzestrzeń Beata
Kastunowicz, Wrocław 2006.
Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji, wydana przez Wojewodę
Dolnośląskiego 11 września 2006 r.
Kozłowski S., Przyrodnicze aspekty gospodarki przestrzennej, [w:] Ochrona
środowiska w gospodarce przestrzennej, red. L. Ryszkowskiego i A. Kędziory,
Zakład Badań Środowiska Rolniczego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk,
Poznań 2005.
Kryk B., Wybrane aspekty gospodarowania przestrzenią w elektroenergetyce,
[w:] Ekologiczne aspekty gospodarki przestrzennej, t. II, red. T. Łaguny.
Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok 2004.
Ptaszycka-Jackowska D., Baranowska-Janota M., Przyrodnicze obszary chronione.
Możliwości użytkowania, Instytut Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej,
Warszawa 1998.
Raport oddziaływania na środowisko drogi wojewódzkiej Bielany – Łany –
Długołęka, proGeo Sp. z o.o., Wrocław
198
Raport o oddziaływaniu na środowisko przedsięwzięcia: Oława – odbudowa
i modernizacja koryta rzeki (na obszarze gmin Św. Katarzyna i Oława),
wykonał zespół pod kierunkiem Włodzimierza Czamary, Wrocław 2007.
Raport o oddziaływaniu na środowisko wielotorowej dwunapięciowej linii
elektroenergetycznej 400 + 110 kV Pasikurowice – Wrocław Południe, Jacek
Kucharski, EL-BIT Consulting, Warszawa
Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 21 lipca 2004 r. w sprawie obszarów
specjalnej ochrony ptaków Natura 2000, Dz. U. z 2004 r., Nr 229, poz. 2313.
Polska czerwona księga zwierząt. Kręgowce, red. Zbigniew Głowaciński,
Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 2001
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. prawo ochrony środowiska, Dz. U. z 2006 r.,
Nr 129, poz. 902.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, Dz. U. z 2004 r., Nr 92,
poz. 880 z późn. zm.
Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku
i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko, Dz. U. z 2008 r., Nr 199, poz. 1227.
Warczewska B., Mastalska-Cetera B., Wybrane problemy ochrony środowiska
przyrodniczego w planowaniu przestrzennym gmin, [w:] Problemy wdrażania
sieci Natura 2000 na obszarze Sudetów, red. M. Furmankiewicz, B. MastalskaCetera, Muzeum Przyrodnicze w Jeleniej Górze, Katedra Gospodarki
Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Jelenia Góra 2008.
Załącznik A do raportu o oddziaływaniu na środowisko przedsięwzięcia: Oława –
odbudowa i modernizacja koryta rzeki (na obszarze gmin Św. Katarzyna i
Oława), Marek Krukowski i in., Wrocław 2006.
Załącznik nr 4 do raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko
w zakresie ochrony klimatu akustycznego, opr. proGeo Sp. z o.o., Wrocław.
Załącznik nr 5 do raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko
w zakresie ochrony powietrza atmosferycznego przed zanieczyszczeniami,
opr. proGeo Sp. z o.o., Wrocław.
Załącznik nr 2 do raportu o oddziaływaniu na
dwunapięciowej linii elektroenergetycznej 400 +
Wrocław Południe, I. Szarapo, Wrocław 2006.
Załącznik nr 4 do raportu o oddziaływaniu na
dwunapięciowej linii elektroenergetycznej 400 +
Wrocław Południe, A. Cywińska i in.,
199
środowisko wielotorowej
110 kV Pasikurowice –
środowisko wielotorowej
110 kV Pasikurowice –
O autorach
Agnieszka Wolańska-Kamińska, Katedra Ochrony Przyrody, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Karolina Bartniak, doktorant w Zakładzie Ochrony Środowiska Wydziału Prawa
i Administracji, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Michał Borowiak, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Warszawa,
e-mail: [email protected]
Ryszard Paczuski, Katedra Prawa Administracyjnego i Prawa Ochrony
Środowiska, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego
Zbigniew Bukowski, Katedra Prawa Administracyjnego i Prawa Ochrony
Środowiska, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego,
e-mail: [email protected]
Małgorzata Burchard-Dziubińska, Katedra Ekonomii Rozwoju,
Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Anna Fogel, Instytut Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa w Warszawie,
Członek Warszawskiego Seminarium Aksjologii Administracji,
e-mail: [email protected]
Mariusz Glubowski, Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności
Biologicznej, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Alicja Kicińska, Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska i Geoturystyki,
AGH Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Wydział Geologii, Geofizyki
i Ochrony Środowiska, Katedra Geologii Ogólnej, Ochrony Środowiska
i Geoturystyki, al. A. Mickiewicza 30, 30-059 Kraków
e-mail: [email protected]
Joanna Sylwia Kierzkowska, Bydgoska Szkoła Wyższa, Bydgoszcz,
e-mail: [email protected]
Mariusz Kistowski, Instytut Geografii, Uniwersytet Gdański,
e-mail: [email protected]
Dominik Kopeć Katedra Ochrony Przyrody, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Piotr Korzeniowski, Zakład Prawa Ochrony Środowiska, Katedra Prawa
Administracyjnego i Nauki Administracji, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
200
Marcin Kozieł, Zakład Ochrony Środowiska, Instytut Nauk o Ziemi, Uniwersytet
Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie,
e-mail: [email protected]
Mateusz Kupracz, doktorant na Wydziale Prawa i Administracji,
Uniwersytet Gdański,
e-mail:
Piotr Matyjasiak, Centrum Badań Ekologicznych PAN, Dziekanów Leśny,
Łomianki,
e-mail: [email protected]
Wojciech A. Nowak, Katedra Rachunkowości, Wydział Zarządzania,
Uniwersytet Łódzki
Joanna Miłkowska, Zakład Prawa Ochrony Środowiska Wydziału Prawa
i Administracji, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Marcin Pchałek, Ochrona Środowiska i Działalność Inwestycyjna – Konsulting,
Warszawa,
e-mail: [email protected]
Marcin Podlaszczuk, Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności
Biologicznej, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Natalia Ratajczyk Katedra Ochrony Przyrody, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Agnieszka Rzeńca, Katedra Gospodarki Regionalnej i Środowiska, Wydział
Ekonomiczno-Socjologiczny, Uniwersytet Łódzki,
e-mail: [email protected]
Małgorzata Stanicka, Zakład Ochrony Środowiska, Instytut Nauk o Ziemi,
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie,
e-mail: [email protected]
Anna Traut-Seliga, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Skierniewicach,
e-mail: [email protected]
Beata Warczewska, Katedra Gospodarki Przestrzennej, Uniwersytet Przyrodniczy,
Wrocław,
e-mail: [email protected]
201

Podobne dokumenty