konflikt na wschodzie nadal w cenach polskich akcji

Transkrypt

konflikt na wschodzie nadal w cenach polskich akcji
TYGODNIOWY KOMENTARZ RYNKOWY
04.04.2014
I NVESTMENT I NSTINCT
KONFLIKT NA WSCHODZIE NADAL W CENACH POLSKICH AKCJI
Z początkiem marca na polski rynek akcji zawitały spadki indeksów giełdowych. Wzbierający na sile konflikt rosyjsko-ukraiński,
realna perspektywa interwencji zbrojnej wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy oraz zapowiedź odłączenia Krymu wprowadziła
na rynki finansowe sporą niepewność, czego efektem był wzrost awersji względem ryzyka. Nasz rynek z uwagi na położenie
geograficzne, powiązania handlowe z sąsiadami ze wschodu oraz przynależność do koszyka rynków wschodzących tracił
wyjątkowo mocno. W połowie marca, na ostatniej sesji giełdowej przed zaplanowanym referendum na Krymie, indeks
szerokiego rynku – WIG sięgnął najniższych w tym roku poziomów, które ostatnio obserwowaliśmy w okolicach września
minionego roku. Wynik wspomnianego referendum okazał się zgodny z oczekiwaniami, a po jego ogłoszeniu sytuacja
na rynkach finansowych znacznie się uspokoiła. Pierwsza sesja giełdowa przyniosła nawet silne wzrosty, zapoczątkowując
odbicie od ukształtowanego wcześniej dołka. Kolejne dni to ponowne uspokojenie atmosfery, co było związane
z oczekiwaniem uczestników rynku na wygaśnięcie marcowej serii kontraktów terminowych. Z kolei ostatnie pięć sesji marca
przyniosło wreszcie wyczekiwane odreagowanie na rynkach po niedawnych dotkliwych spadkach. Indeks WIG zyskał w tym
okresie 3,7%, a indeks największych dwudziestu spółek warszawskiego parkietu nawet 4,26%. Niestety z początkiem kwietnia
już ewidentnie zabrakło paliwa na kontynuowanie wzrostów w takim tempie jak to obserwowaliśmy wcześniej. Podsumowując
stan głównych indeksów po zamknięciu czwartkowej sesji (03.04) należy stwierdzić, że zarówno indeks WIG jak i WIG-20
odrobiły zaledwie dwie trzecie spadków wywołanych konfliktem za naszą wschodnią granicą. Duża część ryzyka pozostaje,
zatem nadal w cenach, co wydaje się być uzasadnione. Poza niepewnością związaną z ponownym nasileniem konfliktu,
należy w obecnych cenach akcji uwzględnić także realny czynnik w postaci obniżenia tempa wzrostu naszego PKB na skutek
zmniejszenia eksportu na wschód. Obecnie próba dokładnego oszacowania wpływu tego czynnika może okazać
się bardzo zgubna, ze względu na niepewność, co do dalszej sytuacji na wschodzie, jednak wstępnie mówi się o spadku
tempa wzrostu polskiego PKB o około 20-30 punktów bazowych.
Wydaje się zatem, że do kontynuowania odbicia na naszym rynku niezbędne będą dodatkowe impulsy, inne niż czysto
techniczne ukształtowanie dołka i odrabianie wcześniejszych strat w wyniku ograniczenia czynnika ryzyka. Nie wydaje się żeby
impuls ten przyszedł szybko z rynku amerykańskiego, który zazwyczaj wyznacza trendy na światowych giełdach. Co prawda
indeks S&P500 w ostatnich dniach po raz kolejny testował historyczne maksima. Słowo testował w tym przypadku w pełni
oddaje niestety dalszy rozwój tej sytuacji. Przez trzy kolejne sesje kwietnia na wykresie indeksu obserwowaliśmy najwyższe
w historii poziomy cenowe (intraday) jednak w efekcie różnica pomiędzy obecnym, a uprzednim maksymalnym poziomem
wyniosła w sumie niespełna 10 pkt., czyli w ujęciu procentowym niewiele ponad 0,5%. Sytuacja ta poniekąd odzwierciedla
nastroje samych uczestników rynku. Lepsze dane z amerykańskiej gospodarki w małym stopniu są dyskontowane w cenach
ponieważ rośnie prawdopodobieństwo utrzymania lub nawet przyśpieszenia dotychczasowego tempa wygaszania programu
QE. Z kolei pojawiające się słabsze dane dają nadzieję na spowolnienie tego procesu i również w bardzo małym stopniu
uwzględniane są w cenach. Ta druga sytuacja momentami okazuje się jednak zgubna dla uczestników próbujących
przewidzieć to, co się na rynku dopiero wydarzy. Po serii słabszych danych z amerykańskiej gospodarki część spośród
tamtejszych inwestorów miała pewnie nadzieje na ograniczenie tempa wygaszania programu skupu aktywów na posiedzeniu
FOMC z 19 marca. Decyzja okazała się jednak zgodna z oczekiwaniami większości rynku oraz wcześniejszymi zapowiedziami.
Nawet pomimo korekty w dół tempa wzrostu gospodarczego (na skutek wyjątkowo srogiej zimy) QE zostało zmniejszone
o kolejne 10 miliardów dolarów. Krótkoterminowo reakcja rynku okazała się negatywna, co można powiązać z opuszczaniem
parkietu przez inwestorów oczekujących innej decyzji. Szybko jednak inwestorzy zaczęli dostrzegać realną przyczynę
kontynuacji zacieśniania programu skupu aktywów, którą jest oczywiście poprawiająca się perspektywa amerykańskiej
gospodarki. Impet wzrostów nie jest jednak nadal na tyle duży, aby przełamać wyraźnie obecne poziomy cenowe i w miejsce
dotychczasowych ekstremów cenowych ukształtować wsparcie, które później można byłoby z powodzeniem bronić.
Poszukując impulsów, jakie mogą w najbliższym czasie oddziaływać na nasz rynek nie należy zapominać o wracającym
temacie OFE. Niestety mimo dobrego początku na skutek czynników zewnętrznych nie udało się do końca zrealizować
scenariusza, który zakładał, że OFE w okresie od zakończenia przenosin aktywów do ZUS (koniec stycznia) do rozpoczętego
1 kwietnia „okienka transferowego” będą pozytywnie oddziaływać na rynek akcji aby wypracować w tym czasie
jak najlepsze stopy zwrotu, promujące je o oczach przyszłych emerytów. Obecnie czeka nas czteromiesięczny okres wyboru
po upływie, którego dowiemy się, jaki odsetek społeczeństwa zdecydował się na przejście wyłącznie do ZUS. Niewykluczone,
że na rynku może zrobić się znowu gorąco.
I NVESTMENT INSTINCT
I NVESTMENT I NSTINCT
TEMPO WZROSTU ŚWIATOWYCH GOSPODAREK ZGODNE Z OCZEKIWANIAMI
W miniony wtorek poznaliśmy końcowe odczyty PMI w przemyśle za marzec 2014 roku. Wskazania te zarówno w Chinach, Strefie
Euro oraz Stanach Zjednoczonych okazały się niższe od tych sprzed miesiąca. Nie odbiegały jednak od wartości oczekiwanych
przez analityków, dlatego trudno mówić o jakimkolwiek zaskoczeniu. PMI dla całej strefy euro wyniosło 53 pkt. względem 53,2 pkt.
poprzednio, ten sam odczyt dla Stanów Zjednoczonych spadł o 1,6 pkt. do poziomu 55,5 pkt., a PMI w przemyśle Chin nadal
pozostał poniżej granicznego poziomu 50 pkt. Odczyt na poziomie 48 pkt. okazał się o 0,5 pkt. niższy niż w zeszłym miesiącu.
Spadek PMI w poszczególnych gospodarkach europejskich takich jak Wielka Brytania, Niemcy czy Polska został
zrekompensowany wzrostem w innych krajach, przez co łączny PMI na poziomie całej strefy okazał się jedynie minimalnie poniżej
poprzedniego odczytu.
Z kolei w czwartek publikowane bły wskazania PMI w sektorze usług. Tutaj również obyło się bez większych niespodzianek.
PMI strefy euro spadło o 0,4 pkt., a odczyt na poziomie 52,2 pkt. okazał się nieznacznie niższy od oczekiwań analityków, głownie
za sprawą wskazań PMI z gospodarek Niemiec i Włoch – odpowiednio 1 i 2,5 pkt. poniżej konsensusu rynkowego. W tym drugim
przypadku oznaczało to nawet spadek poniżej granicznego poziomu 50 pkt. oznaczającego dekoniunkturę w sektorze.
Na szczególną uwagę zasługują z kolei odczyty PMI we Francji. PMI w sektorze przemysłu zanotował wzrost do poziomu 52,1 pkt.
względem 49,7 pkt. w lutym, ten sam odczyt jednak w sektorze usług wzrósł w ciągu miesiąca o ponad 4 pkt. do poziomu 51,5.
W ramach uzupełnienia należy wspomnieć, że odczyty w Chinach i Stanach zjednoczonych w marcu wyniosły odpowiednio 51,9
pkt. i 55,3 pkt., czyli odpowiednio 0,9 i 2 pkt. powyżej wskazań z poprzedniego miesiąca i niemal zgodnie z oczekiwaniami rynku.
Adrian Gabzdyl | Doradca Inwestycyjny
Departament Zarządzania Portfelami
Dom Maklerski Secus Asset Management S.A.
I NVESTMENT INSTINCT
I NVESTMENT I NSTINCT
DOM MAKLERSKI
Secus Asset Management S.A.
CENTRALA
ul. Szafranka 2-4
40-025 Katowice
Tel. +48 32 352 00 13
Fax +48 32 352 00 14
ODDZIAŁ WARSZAWA
ul. Zielna 37
00-108 Warszawa
Tel. +48 22 338 63 70
Fax +48 22 338 63 72
[email protected]
www.secus.pl
Niniejszy materiał opracowany został przez Secus Asset Management S.A. z siedzibą w Katowicach (dalej jako: „SECUS AM”) i rozpowszechniany jest wyłącznie w celu
promocji i reklamy usług świadczonych przez SECUS AM. Niniejszy materiał nie jest w żadnym razie przedstawiany komukolwiek w zamiarze dokonania jakiejkolwiek
czynności prawnej lub wywołania jakichkolwiek skutków prawnych, a w szczególności nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, oferty inwestycyjnej,
oferty świadczenia usług inwestycyjnych, a także ewentualne informacje o instrumentach finansowych lub warunkach ich nabycia zawarte w niniejszym materiale w żadnym
wypadku nie mogą stanowić informacji wystarczających do podjęcia jakiejkolwiek decyzji o odpłatnym nabyciu jakichkolwiek instrumentów finansowych w rozumieniu art. 3
ust. 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach
publicznych (t.j. Dz. U. z 2009r., Nr 185, poz. 1439).
Opinie wyrażone w niniejszym materiale dotyczące spółki oraz instrumentów finansowych nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej, chyba że wyraźnie została
przedstawiona rekomendacja w brzmieniu : kupuj , sprzedaj lub trzymaj. Prawa autorskie do niniejszego dokumentu przysługują SECUS AM. Żadna z części tego dokumentu
nie może być kopiowana lub przekazywana nieupoważnionym osobom. Dokument ten nie może być odtwarzany lub przetrzymywany w jakimkolwiek systemie odtwórczym:
elektronicznym, magnetycznym lub innym. Wykorzystywanie tego dokumentu przez osoby nieupoważnione lub działające niezgodnie z powyższymi zastrzeżeniami na
jakimkolwiek polu eksploatacji bez pisemnej zgody Secus AM lub w inny sposób naruszające przepisy prawa autorskiego może być powodem wystąpienia z odpowiednimi
roszczeniami. Przedstawienie informacji zawartych w niniejszym materialne nie wypełnia w żadnej części obowiązków informacyjnych SECUS AM, określonych szczegółowo
w Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 20 listopada 2009 r. w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych, banków, o których mowa w art. 70 ust. 2
ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, oraz banków powierniczych (Dz. U. z 2009r., Nr 204, poz. 1577).
I NVESTMENT INSTINCT