Projekt „Wizualny ponadgraniczny teatr Leszka Mądzika

Transkrypt

Projekt „Wizualny ponadgraniczny teatr Leszka Mądzika
[egzemplarz bezp∏atny]
marzec 2006
21
GAZETKA
TEATRALNA
TEATRU LALEK
„PLECIUGA“
W SZCZECINIE
ISSN 1641 - 1072
nr
Projekt „Wizualny ponadgraniczny teatr Leszka Màdzika“
PRAPREMIERY
pami´ci Zygmunta Duczyƒskiego
Zanurzeni w codziennoÊci nie dostrzegamy skutków Procesu
– nieuniknionego i niezauwa˝alnego, toczàcego si´ w Czasie
i nieuchronnie zmierzajàcego ku Koƒcowi.
Proces ten zabiera i nas samych – tak cieleÊnie, jak i psychicznie.
Fenomen Odchodzenia, to jedna z tajemnic ˝ycia cz∏owieka.
Z sekundy na sekund´ ubywa nas coraz bardziej. M∏odoÊç, witalnoÊç, uroda – osiàgajà swoje apogeum, po którym nast´puje zwrot ku Obumieraniu.
Cia∏o ludzkie potrafi zdobyç nas swym pi´knem i doskona∏oÊcià, ale jego przemijanie – wywo∏aç zadum´.
Owà wiosn´ ˝ycia idealizowa∏ w swoim malarstwie Sandro
di Botticelli. Pe∏ne urody, kobiece i m´skie cia∏a nie sà jednak
wieczne. Kiedy nieub∏agany Czas skrycie zbiera ˝niwo, pe∏en
zachwytu okrzyk „chwilo, trwaj“ wydaje si´ absurdalnym i nic
nie znaczàcym sloganem.
Niezauwa˝alnie zmieniajàce si´ maski twarzy, na których
bruzdy czasu pozostawiajà swe pi´tno, stajà si´ coraz bardziej
starczo ekspresyjne. Ostatecznie – zatrzymane w kadrze – krzyczà jak twarze z obrazów Edwarda Muncha.
Jedynym Êladem naszej obecnoÊci staje si´ pami´ç. Ona
trwa, kiedy nas ju˝ nie ma.
Leszek Màdzik
Leszek Màdzik „Korozja“
scenariusz, re˝yseria, scenografia – Leszek Màdzik
muzyka – Piotr Klimek
asystent re˝ysera – Przemek ˚ychowski
prapremiera – marzec 2006
wyst´pujà:
Mariola Fajak-S∏omiƒska, Danuta Kamiƒska, Katarzyna
Klimek, Edyta Niewiƒska Van der Moeren, Marta ¸àgiewka,
Dariusz Kamiƒski, Miros∏aw Kucharski, Janusz S∏ominski,
Krzyszof Tarasiuk, Marcin Trz´sowski, Zbigniew Wilczyƒski,
Przemek ˚ychowski
Aktorzy Uckermärkische Bühnen Schwedt:
Nadine Panjas, Monika Radl, Rüdiger Daas, Uwe Heinrich,
Stephan von Soden,
Fot. Dariusz Kamiƒski
„Korozja“
Projekt scenograficzny Leszka Màdzika do przedstawienia „Korozja“.
„Droga“
Indywidualna i nas wszystkich. Ma swój poczàtek i koniec.
Przebywamy jà w dziwnym pojeêdzie, jakim jest czas. To jakby zamkni´ta przestrzeƒ przypominajàca wagon, autobus,
statek.
Zaczynamy t´ w´drówk´ nieÊwiadomi jej koƒca.
Nie jesteÊmy jednak podczas niej sami, mamy wspó∏towarzyszy, nawiàzujemy przyjaênie, relacje, kontakty. Konsekwencjà ich sà zmiany w nas samych. Wszystkie osoby podró˝ujàce ∏àczy wi´ê, tworzà zamkni´tà grup´, dryfujàcà
w tym osobliwym kosmosie.
Obrazy jawiàce si´ przed widzem istniejà jedynie w relacji
z muzykà. Gest, Êwiat∏o, ruch, maska, kostium tworzà dope∏nienie dramaturgii tego spektaklu.
Leszek Màdzik
Leszek Màdzik „Droga“
re˝yseria, scenografia, scenariusz – Leszek Màdzik
muzyka – Piotr Klimek
prapremiera polska – kwiecieƒ 2006
wyst´pujà:
Maria Jamiƒska, Edyta Niewiƒska Van der Moeren,
Miros∏aw Kucharski, Krzysztof Tarasiuk, Zbigniew Wilczyƒski
TWÓRCY
Fot. Dariusz Kamiƒski
ma uczelniami, w tym na sta∏e z Katolickim
Uniwersytetem Lubelskim, Uniwersytetem
Marii Curie-Sk∏odowskiej w Lublinie, Akademià Teatralnà w Warszawie.
W 2002 r. Scena Plastyczna KUL zaprezentowa∏a goÊcinnie na szczeciƒskim Ogólnopolskim Przeglàdzie Teatrów Ma∏ych
Form KONTRAPUNKT przedstawienia: „Wilgoç“, „Wrota“, „Ca∏un“; w ramach festiwalu
odby∏a si´ równie˝ wystawa fotografii Leszka Màdzika „Pejza˝e wyobraêni“.
Prac´ w ramach projektu „Ponadgraniczny wizualny teatr Leszka Màdzika“ twórca
rozpoczà∏ tu˝ po uwieƒczonych sukcesem
prezentacjach spektakli „Odchodzi“ (wg T.
Ró˝ewicza) Sceny Plastycznej KUL w nowojorskim teatrze La MaMa.
Leszek Màdzik – scenograf, fotograf, autor plakatów, wyk∏adowca wy˝szych uczelni
artystycznych, jeden z najwybitniejszych
wspó∏czesnych artystów polskiej kultury,
twórca autorskiego teatru – SCENY PLASTYCZNEJ KUL, w której od 1970 r. zrealizowa∏ 17 przedstawieƒ „bezs∏ownej prawdy“: „Ecce homo“, „Narodzenia“, „Wieczerza“, „W∏ókna“, „Ikar“, „Pi´tno“, „Zielnik“,
„Wilgoç“, „W´drowne“, „Brzeg“, „P´tanie“,
„Wrota“, „Tchnienie“, „Szczelina“, „Kir“,
„Ca∏un“, „Odchodzi“. Widowiska te prezentowane by∏y na wielu festiwalach, zdobywajàc nagrody, m.in. w Kairze (Egipt), Racine (USA), Tuyamie (Japonia). Leszek Màdzik poprowadzi∏ dziesiàtki warsztatów, jako wyk∏adowca stale wspó∏pracuje z wielo-
Piotr Klimek –
ur. 1973 w Szczecinie, kompozytor,
ukoƒczy∏ Liceum
Muzyczne w Szczecinie w klasie kontrabasu (1992).
Absolwent Królewskiego Konserwatorium w Hadze (1996; klasa kompozycji).
Studia swe kontynuowa∏ w Akademii Muzycznej w Poznaniu (klasa kompozycji),
gdzie w 1999 r. uzyska∏ dyplom magisterski
i w 2002 r. dokona∏ otwarcia przewodu
specjalizacyjnego I stopnia na wydziale
Kompozycji, Dyrygentury i Teorii Muzyki.
Piotr Klimek wielokrotnie by∏ stypendystà,
m. in. Towarzystwa Przyjació∏ Szczecina,
Klubu Ârodowisk Twórczych „13 Muz“,
fundacji: Burgemeester van Kolfschotenfonds w Hadze. Do swych wa˝niejszych
kompozycji zalicza: „Archetypes“ na kontrabas i taÊm´ [1994], „Tren“na perkusj´
i kontratenor solo [1995], „The King of
Spades“ – opera w 9 scenach [1995], „Lice Tuge“ na orkiestr´ i sopran solo [1996],
„Kantata o Anio∏ach“ na zespó∏ i 4 g∏osy
solowe [1997], „Kantata o Duchu“ na orkiestr´, duduk i sopran solo [2000], „Muzyka komputerowa“ na orkiestr´ i 2 klawesyny [2002].
Pisze równie˝ muzyk´ teatralnà i filmowà. Jest doktorem nauk humanistycznych,
wyk∏adowcà przedmiotów muzycznych na
Uniwersytecie Szczeciƒskim, zajmuje si´
tak˝e re˝yserià dêwi´ku i produkcjà muzycznà.
Dla Teatru Lalek „Pleciuga“ skomponowa∏ muzyk´ do nast´pujàcych przedstawieƒ: „Bajka o rybaku i z∏otej rybce“ wed∏ug A. Puszkina w re˝. Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz (1997); „B∏´kitny ptak“
M. Maeterlincka, w re˝. Bohdana G∏uszczaka (1998), „Bajkia o szcz´Êciu“ I. Degórskiej w re˝. Zbigniewa Niecikowskiego
(2001), „Tymoteusz wÊród ptaków“ J. Wilkowskiego w re˝. Z. Niecikowskiego
(2003), „8 dni stworzenia Êwiata“ K. Raua
(2003), „Alicja w krainie czarów“ L. Carrolla w re˝. K. Dworakowskiego (2004),
„Interesy Pana Kota“ g. Rodariego w re˝.
D. Kamiƒskiego (2004), „Czarny Koƒ Trzyg∏owa“ M. Maja w re˝. Z. Niecikowskiego“(2005).
O TWÓRCZOÂCI LESZKA MÑDZIKA LESZEK MÑDZIK O SWOIM TEATRZE
„Doprowadzajàc widza do granic zmys∏owej percepcji (przyk∏ad
najprostszy – na spektaklach Sceny zawsze znajdujemy si´ na skraju
widocznoÊci) Màdzik mobilizuje jego wra˝liwoÊç i wol´ zrozumienia
tego, co widaç. Doprowadza do niezwyk∏ej sytuacji: widz, który daje
z siebie tak du˝o, ma prawo sam si´ poczuç twórcà. (...) W teatrze
Màdzika aktor-cz∏owiek animuje widza. Wydobywa z niego dusz´.
Jest niewidoczny, bo taka praca musi byç niewidoczna“
Iwona Libucha: Narodziny anio∏a, „Didaskalia“ 2000, nr 40, s. 52
„Specyficzne potraktowanie przestrzeni powoduje koniecznoÊç powo∏ania nowego terminu, który objaÊnia∏by zadania, jakie pe∏ni ona
w spektaklach Sceny Plastycznej. Widowiska zbudowane sà zawsze
z kilku obrazów, podporzàdkowanych wspólnemu tytu∏owi. Dlatego
mo˝na nazwaç t´ przestrzeƒ multipikturalnà (wieloobrazowà, od ∏aciƒskiego okreÊlenia multae picturae). OkreÊlenie tej przestrzeni mianem multipikturalnej buduje pomost mi´dzy przedstawieniami Sceny a dzie∏em malarskim. Tworzone przez Màdzika struktury przestrzenne konstruowane sà wedle zasad kompozycji malarskiej, gdzie
kontrasty barw s∏u˝à pot´gowaniu napi´cia, Êwiat∏o prowadzi widza
do najwa˝niejszego znaczeniowo punktu, a obiekty rozmieszczone sà
zgodnie z regu∏ami proporcji pozwalajàcymi zachowaç jednoÊç przestrzennà.
(...) Màdzik Êwiadomie pozbawi∏ swój teatr ekspresji aktorskiej,
aby noÊnikiem napi´cia pomi´dzy widownià a scenà by∏ tylko obraz,
budowany Êwiat∏em i intensyfikowany przez muzyk´. Cz∏owiek w widowiskach Sceny nie jest niezb´dnym czynnikiem konstruujàcym przestrzeƒ“.
2
D. ¸arionow: Przestrzeƒ multipikturalna Màdzika,
„Didaskalia“ 2001, nr 41
„... ten teatr mówi bez s∏ów. MyÊl´, ˝e to ju˝ si´ nie zmieni,
po doÊwiadczeniu, które mam za sobà, wierz´ w mo˝liwoÊç porozumienia si´ z cz∏owiekiem, widzem bez s∏ów, czyli poprzez
emocjonalnà wibracj´ wywo∏anà tym, co widzimy, s∏yszymy
i czujemy. Jest to dla mnie mo˝liwoÊç przekroczenia s∏owa,
a wi´c wykreowania sytuacji przeds∏ownej, która jest w nas, by
stworzy∏ si´ przep∏yw uczucia z jednej strony na drugà. MyÊl´,
˝e ten przep∏yw bezs∏owny, wizualny, który kiedyÊ nazwaliÊmy
po prostu plastycznym, jest tym, co si´ nie zmieni∏o, co wykszta∏ci∏o formu∏´ naszego teatru(...).
Wierz´, ˝e w Êwiecie dziecka dziejà si´ cudowne rzeczy, których nie rozumiemy, które prze˝ywamy, a nie potrafimy ich racjonalnie nazwaç. Potem spekulujemy, intelektualnie porzàdkujemy. Ka˝dy z nas nosi taki dziwny Êwiat dziecka w sobie, to jest
cudowne, ˝e doros∏y nie gubi tego. To dziwny rodzaj emocji,
podÊwiadoma wibracja, która czasami jest tak silna, ˝e ma
wp∏yw na to, jacy jesteÊmy. MyÊl´, ˝e nasza màdroÊç zabija
w nas autentyzm. Bo chcemy si´ pokazaç tak, jak chcemy, by nas
widziano. Ale jest w nas drugi Êwiat, drugie prze˝ywanie i nosimy w sobie te nieracjonalne wibracje. Im bardziej przybywa
nam lat, tym silniej je w sobie czujemy. Âwiat, który nam kiedyÊ
majaczy∏, którego nie rozumieliÊmy, by∏ i zosta∏. Albo by∏ cudowny, albo tragiczny, ale by∏. To wa˝ne w stosunku do tego, co
si´ z nami dzieje, i w stosunku do tego, ˝e to si´ gdzieÊ kiedyÊ
skoƒczy“.
Fragmenty z artyku∏u MyÊl´ obrazami – z Leszkiem Màdzikiem rozmawia Ksenia Duƒska, „Teatr“ 1995, nr 9
PROJEKT „Wizualny ponadgraniczny
teatr Leszka Màdzika“
Co by∏o pierwsze? DziÊ ju˝ nie pami´tam – mo˝e „Zielnik“, a mo˝e inne przedstawienie... Na pewno by∏o to w koƒcu lat siedemdziesiàtych. Jednak, mimo ˝e ju˝
wtedy wizualny teatr Leszka Màdzika – Scena Plastyczna KUL by∏ znaczàcym zjawiskiem, przez kolejne lata nie czu∏am potrzeby kontaktu z tym rodzajem sztuki.
Tak widocznie mia∏o byç, skoro dopiero pod koniec lat dziewi´çdziesiàtych
obejrza∏am „Kir“ i to ponowne zetkni´cie si´ z teatrem Leszka Màdzika sta∏o
si´ poczàtkiem nowego SPOTKANIA.
Nowego poznania. Nowego doznania i zupe∏nie nowych artystycznych emocji...
Piszàc o projekcie „Wizualny ponadgraniczny teatr Leszka Màdzika“, nie mog∏am uniknàç tej osobistej nuty. Bo przecie˝ gdyby nie te w∏aÊnie osobiste wra˝enia, to mo˝e w 2002 roku podczas festiwalu KONTRAPUNKT prezentacje
spektakli i wystaw Leszka Màdzika mia∏yby inny kszta∏t?
Ju˝ wtedy dyrektor Zbigniew Niecikowski podjà∏ pierwsze rozmowy na temat realizacji w Teatrze Lalek „Pleciuga“. Póêniej by∏y jeszcze warsztaty na festiwalu KONTRAPUNKT’05, po których ju˝ wiedzieliÊmy, ˝e Leszek Màdzik
zdecydowa∏ si´ pracowaç z nami w 2006 roku.
Decyzja ta sta∏a si´ impulsem do dalszych przemyÊleƒ i stanowi∏a genez´
projektu mi´dzynarodowego, bo czy mo˝na znaleêç lepszy sposób na promocj´ zarówno teatru polskiego, jak i podj´cie wspólnych artystycznych dzia∏aƒ
ni˝ realizacja spektaklu pozawerbalnego w wykonaniu aktorów polskich i niemieckich?
Pierwotny plan rozrós∏ si´ do rozmiarów trzech spektakli, warsztatów, wyk∏adu, wystaw. O tym wszystkim traktuje najnowszy numer Gazetki Teatralnej
„Gabit“ i dodatkowo programy teatralne. O tym wszystkim mo˝na przeczytaç,
ale przede wszystkim efekty realizacji projektu mo˝na zobaczyç i – sàdz´ –
prze˝yç.
Mam nadziej´, ˝e tak˝e dla Paƒstwa „Wizualny ponadgraniczny teatr Leszka
Màdzika“, przedstawienia „Korozja“, „Droga“ i pokaz warsztatowy „Trakt“ stanowiç b´dà wa˝ne artystyczne SPOTKANIE. A m∏odszym widzom Teatr Lalek
„Pleciuga“ stwarza szans´ na POZNANIE wybitnego zjawiska artystycznego,
jakim by∏ i jest plastyczny teatr Leszka Màdzika.
Anna Garlicka
Partnerzy: Fahrendes Folk e.V., Uckermärkische Bühnen Schwedt (Schwedt, Niemcy),
Muzeum Narodowe w Szczecinie
koordynator projektu - Anna Garlicka, zast´pca dyrektora Teatru Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie
Partner: Fahrendes Folk e.V., Uckermärkische Bühnen Schwedt (Schwedt, Deutschland),
Nationalmuseum Szczecin
Projektleiter - Anna Garlicka, stellvertretender Direktor des Puppentheaters „Pleciuga“ in Szczecin
Pojekt dofinansowany przez Uni´
Europejskà z Funduszu PHARE
Pojekt wspierany przez
Fundacj´ Wspó∏pracy Polsko-Niemieckiej
Patronat medialny
Gefördert aus Mitteln der Stiftung für
deutsch-polnische Zusammenarbeit
„Trakt“
warsztat teatralny Leszka Màdzika
TreÊcià warsztatu jest relacja aktora (cz∏owieka) z przedmiotem, rzeczà, obiektem. Wspó∏istnienie tych elementów tworzàcych nowà jakoÊç, wyraz, ekspresj´.
Jest to próba wzbogacenia wyzwolonych prze˝yç aktora przez przywo∏ane powy˝ej elementy. Si∏a przekazu osiàgni´ta ze wspó∏istnienia tych elementów daje nowy komunikat o cz∏owieku. Innym elementem jest przestrzeƒ jako tworzywo.
Przestrzeƒ osiàgni´ta przez Êwiat∏o jako g∏ówny bohater pracy warsztatowej:
Êwiat∏o jako tajemnica, Êwiat∏o wr´cz sakralne. Ono organizuje przebieg wyliczeƒ
i pot´guje dramaturgi´. Zaistniejà te˝ tworzywa wzi´te z natury, jak woda, zbo˝e, gleba (torf) i one dope∏niajà ogólnego wyrazu przygotowywanego warsztatu.
Krwioobiegiem etiudy b´dzie muzyka integralnie zwiàzana z akcjà. Jej wyraz,
ekspresja zasadniczo integrujà wszystkie cz´Êci pokazu.
Fina∏em pracy jest prezentacja 30-minutowej etiudy przed widownià.
Projekt – Kalendarium 2006
styczeƒ-marzec – okres przygotowawczy
24 marca – wystawa fotografii Leszka Màdzika w Muzeum Narodowym w Szczecinie
25 marca – prapremiera przedstawienia „Korozja“
(scenariusz, re˝yseria, scenografia – Leszek Màdzik,
muzyka – Piotr Klimek), z udzia∏em polskich i niemieckich aktorów w Teatrze Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie
25 marca – wydanie polsko-niemieckiego numeru Gazetki Teatralnej „Gabit“, tematycznie zwiàzanej z projektem
27-31 marca – warsztaty Leszka Màdzika z m∏odzie˝à polskà i niemieckà (w Miejscu Sztuki OFFicyna w Szczecinie)
31 marca – pokaz warsztatowy (w Miejscu Sztuki OFFicyna w Szczecinie)
31 marca – wyk∏ad dr Dominiki ¸arionow (Uniwersytet ¸ódzki) na temat twórczoÊci Leszka Màdzika, po∏àczony z pokazem filmów
1 kwietnia – polska prapremiera kameralnego przedstawienia „Droga“ (scenariusz, re˝yseria, scenografia –
Leszek Màdzik, muzyka – Piotr Klimek) z udzia∏em aktorów Teatru Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie.
7 kwietnia – premiera niemiecka kameralnego przedstawienia „Droga“ (scenariusz, re˝yseria, scenografia –
Leszek Màdzik, muzyka – Piotr Klimek) z udzia∏em aktorów niemieckich w Uckermärkische Bühnen Schwedt
(Schwedt, Niemcy)
kwiecieƒ – wystawa plakatów przedstawieƒ Leszka
Màdzika w Uckermärkische Bühnen Schwedt
(Schwedt, Niemcy)
maj – wydanie numeru zeszytów metodycznych „Kocham teatr“, tematycznie zwiàzanego z projektem
czerwiec – wystawa fotograficzna z realizacji projektu
„Grenzüberschreitendes visuelles Theater
Leszek Màdziks“ – 2006 – Kalender
Januar-März – Vorbereitungsphase
25. März - Uraufführung des Stücks „Korrosion“ (Szenario, Bühnenbild, Regie – Leszek Màdzik, Musik –
Piotr Klimek), unter Teilnahme der deutschen und der
polnischen Schauspieler des Puppentheaters „Pleciuga“ in Szczecin
24.März – Fotoausstellung Leszek Màdziks im Nationalmuseum in Szczecin
März - Herausgabe der deutsch-polnischen Ausgabe
des Theaterblatts „Gabit“, thematisch verbunden mit
dem Projekt
27-31.März – Workshops Leszek Màdziks mit deutschen und polnischen Jugendlichen (im kunstort OFFicyna in Szczecin)
31. März – Workshoppräsentation (w im kunstort OFFicyna in Szczecin)
31. März – Vortrag von Frau Dr. Dominika ¸arionow
(Universität ¸ódê) zum Schaffen Leszek Màdziks, verbunden mit Filmvorführungen
1. April – polnische Uraufführung des Kammerstücks
„Droga“/“Weg“ (Szenario, Bühnenbild, Regie – Leszek
Màdzik, Musik – Piotr Klimek), unter Teilnahme der
Schauspieler des Puppentheaters „Pleciuga“ in Szczecin
7. April – deutsche Uraufführung des Kammerstücks
„Weg“/“Droga“ (Szenario, Bühnenbild, Regie – Leszek
Màdzik, Musik – Piotr Klimek), unter Teilnahme der
deutschen Schauspieler der Uckermärkischen Bühnen
Schwedt (Schwedt, Deutschland)
April - Ausstellung der Plakate für Aufführungen Leszek
Màdziks im Gebäude der Uckermärkischen Bühnen
Schwedt (Schwedt, Deutschland)
Mai - Herausgabe der Ausgabe der methodischen Hefte „Kocham teatr“, thematisch verbunden mit dem Projekt
3
Uckermärkische Bühnen
Schwedt – Theaterkunst
und Unterhaltung am
Rande des Nationalparks
„Unteres Odertal“
4
Die Uckermärkischen Bühnen Schwedt entstanden 1990 aus der Fusion des Kulturhauses
und des Theaters der Stadt Schwedt.
Die ubs bieten heute in fünf Spielstätten Veranstaltungen einer großen Bandbreite an. Der
Große Saal mit über 800 Plätzen gibt seither
Raum sowohl für eigene Theater- und Musikproduktionen, als auch für Unterhaltungsveranstaltungen, Konzerte und Gastspiele nationaler und internationaler Ensemble. Im benachbarten „intimen theater“ finden in Studiobühnenatmosphäre vor allem Aufführungen des eigenen 16-köpfigen Schauspielensembles statt. Im Berlischky-Pavillon, der ehemaligen französischen Kirche von Schwedt und
einer der wenigen erhaltenen historischen Bauten der Oderstadt, haben Kammerkonzerte ihren festen Platz. In der reizvollen Atmosphäre
dieses mehr als 200 Jahre alten Rundbaus
führen die Aufführungen von Gesangs- und Instrumentalsolisten und kleinerer Klangkörper
auf geheimnisvolle Weise ins Historische. Der
benachbarte „Europäische Hugenottenpark“
lädt in den Sommermonaten zu Parkfestspielen
ein.
Die Uckermärkischen Bühnen Schwedt sind
ein Eigenbetrieb der Stadt Schwedt/Oder als
Einspartentheater (Schauspiel) mit erweitertem
Gastspielbetrieb. Jährlich begrüßen wir in 631
Veranstaltungen rund 150.000 Gäste – das ist
mehr, als die Uckermark Einwohner hat.
Die Uckermärkischen Bühnen Schwedt arbeiten seit 1992 intensiv mit polnischen Bühnen
und Kultureinrichtungen zusammen, Ergebnis
dieser Zusammenarbeit sind mehrere Koproduktionen in den Bereichen Schauspiel und
Musiktheater unter anderem mit der „Oper im
Schloss“, dem zeitgenössischen Theater „Teatr
Wspó∏czesny“ und dem Puppentheater „Pleciuga“ aus Stettin, der Theater Akademie, dem
„Teatr Polski“ und dem „Teatr Ochoty“ in Warschau. So wurden gemeinsam unter anderem
„Romeo und Julia“, die „West Side Story“, ein
Brecht-Programm, der „Zauberer der Smaragdenstadt“ und die Uraufführung der zweisprachigen Produktion „Inspiration Kafka“ auf die
Bühne gebracht. Nächste Projekte sind „My fair Lady“ (Premiere am 14. Oktober 2006) und
„Urfin und seine Holzsoldaten“ (Premiere am
23. November 2006). Für ihre deutsch-polnische Zusammenarbeit wurden die Uckermärkischen Bühnen Schwedt 2001 mit dem
„Walter-Mertineit-Preis“ der UNESCO
ausgezeichnet.
Aktorzy Uckermärkische Bühnen Schwedt
Uwe Heinrich –
ur.1953 roku w Lommatzsch; W 1978 r.
ukoƒczy∏ Wy˝szà Szko∏´ Teatralnà „Hans –
Otto“ w Leipzig.
Wspó∏racowa∏ z teatrami w Meiningen,
Dresden, Zwickau, Eisenach, Rudolstadt;
Schwäbisch Hall. Od 1994 roku pracuje
w Uckermärkische Bühnen Schwedt. Jego
najwi´ksze role na deskach tego teatru:
„Aleja S∏oneczna“, „Hamlet“, „Faust –
cz´Êç pierwsza tragedii“, „Faust 2“,
„Dzwonnik z Notre Dame“, „Polowanie
na czarownice“, „Top Dogs“, „Ladies Night“, „Anatewka“, „Ognisto-czerwony
kwiat“, „Nagie ob∏àkanie“, „Czarownik
ze Szmaragdowego Miasta“, „Intryga
i mi∏oÊç“, „Ponadczasowe jesienie“,
„Dzieci muru“, „K∏amstwa majà m∏ode
nó˝ki“, itd.
Uwe Heinrich – geboren 1953 in
Lommatzsch. Ausbildung: 1974-1978
Theaterhochschule Hans – Otto in Leipzig; Engagements: Meiningen, Dresden,
Zwickau,
Eisenach,
Rudolstadt;
Schwäbisch Hall. Besetzungen an den
Uckermärkische Bühnen Schwedt: „Die
Sonnenallee“, „Hamlet“, „Faust – Der
Tragödie erster Teil“, „Faust 2“, „Der
Glöckner von Notre Dame“, „Hexenjagd“, „Top Dogs“, „Ladies Night“, „Anatevka“, „Die Feuerrote Blume“, „Der Nackte Wahnsinn“, „Der wundersame Zauberer der Smaragdenstadt“ , „Kabale
und Liebe“, „Mauerkinder“, „Lügen haben junge Beine“.
Stephan von Soden
– ur. 1974 roku we
Frankfurcie nad Menem; wczeÊniej pracowa∏ jako specjalista
w dziedzinie hotelarstwa
i
barman;
w 2001 r. ukoƒczy∏
Szko∏´ Aktorskà i warsztaty teatralne w Mainz. Wspó∏pracowa∏
z teatrem w Nordhausen i z Staatstheater
Mainz (goÊcinnie).
W Uckermärkische Bühnen Schwedt
gra∏ w nast´pujàcych przedstawieniach:
„Hamlet“, „Faust – pierwsza cz´Êç tragedii“, „Faust 2“, „Top Dogs“, „Halo Nazi“,
„Wielka godzina rycerza Runkel“ , „Ach,
jak mnie to irytuje“, „Adam i Ewa“, „Intryga i mi∏oÊç“, „Jak nazywa si´ tutaj mi∏oÊç“, „Dzieci muru“, „Królowa Âniegu“,
itd.
Stephan von Soden – geboren 1974
in Frankfurt am Main. Ausbildung: Hotelfachmann; Barkeeping; 1998-2001
Schauspielschule, Theaterwerkstatt Mainz.
Engagements: Nordhausen, Staatstheater
Mainz (Gast).
Besetzungen an den Uckermärkische
Bühnen Schwedt: „Hamlet“, „Faust – Der
Tragödie erster Teil“, „Faust 2“, „Top
Dogs“, „Hallo Nazi“, „Ritter Runkels
große Stunde“, „Ach wie mich das aufregt“, „Adam und Eva“, „Kabale und Liebe“, „Mauerkinder“, „Die Schneekönigin“.
Rüdiger Daas – ur.
w 1969 roku w Schwerin; ukoƒczy∏ Wy˝szà
Szko∏´ Teatralnà „Hans
- Otto“ w Leipzig oraz
Berliƒskie „Studio Teatralne“. Wspó∏pracowa∏ z: Theater des Westens; Theater am
Kurfürstendamm; Capitol Theater Düsseldorf.
Od 1999 w Uckermärkische Bühnen
Schwedt, w którym przygotowa∏ choreografi´ do przedstawieƒ
„Skandal nad kana∏em“ i ‘Rycerz Runkel i Digedags w Wenecji“ oraz gra∏ w nast´pujàcych przedstawieniach: „Let’s talk
abort“, „Aleja S∏oneczna“, „Trainspotting“, „Hamlet“, „Faust – tragedia cz´Êç
pierwsza“, „Faust 2“, „Dzwonnik z Notre
Dame“, „Dworzec Friedrichstrasse“, „Polowanie na czarownice“, „Halo Nazi“,
„Anatevka“, „The Show must go on“,
„Ladies Night“, „Skandal nad Kana∏em“,
„Swinging St. Pauli“, „Nagie ob∏àkanie“,
„Czarownik ze Szmaragdowego Miasta“,
„Live ist Life II“, „Rycerz Runkel i Digedags w Wenecji“, „Intyga i mi∏oÊç“, „Top
Secret“, „Dzieci muru“, „Królowa Âniegu“.
Rüdiger Daas – geboren 1969 in
Schwerin. Ausbildung: Theaterhochschule
„Hans – Otto“ in Leipzig; Berliner „Theaterstudio“.Engagements: Theater des
Westens; Theater am Kurfürstendamm;
Capitol Theater Düsseldorf; An den
Uckermärkische Bühnen Schwedt: seit
1999 Inszenierungsarbeiten an den ubs:
„Skandal am Kanal“„ (Choreografie);
„Ritter Runkel und die Digedags in Venedig“ (Choreografie); Besetzungen an den
ubs: „Let’s talk about“, „Die Sonnenallee“, „Trainspoitting“, „Hamlet“, „Faust –
Der Tragödie erster Teil“, „Faust 2“, „Der
Glöckner von Notre Dame“, „Bahnhof
Friedrichstrasse“, „Hexenjagd“, „Hallo
Nazi“, „Anatevka“, „The Show must go
on“, „Ladies Night“, „Skandal am Kanal“, „Swinging St. Pauli“, „Der Nackte
Wahnsinn“, „Der wundersame Zauberer
der Smaragdenstadt“, „Live ist Life II“,
„Ritter Runkel und die Digedags in Venedig“, „Kabale und Liebe“, „Top Secret“,
„Mauerkinder“, „Die Schneekönigin“.
Monika Radl – ur. 1976 roku w Sulzbach-Rosenberg; ukoƒczy∏a Wy˝szà
Szko∏´ Muzycznà i Teatralnà w Rostocku
(gra na flecie poprzecznym).
W Uckermärkische Bühnen Schwedt
miejsce sztuki OFFicyna
miejsce sztuki OFFicyna to laboratorium
dzia∏aƒ artystyczno-spo∏ecznych. Wspó∏istniejà tu wystawy w galerii, warsztaty, projekty kuratorowane i wspó∏tworzone przez
uczestników, dzia∏ania w przestrzeni miejskiej i wyjazdy do innych miejsc sztuki, projekty rezydencjalne, dzia∏ania performance, multimedia i festiwale sztuk synkretycznych. Trwa praca w rzeczywistym miejscu
i czasie. OFFicyna jako jedyna w Szczecinie
definiuje poj´cie sztuki.
miejsce sztuki OFFicyna, animowane przez
Stowarzyszenie OFFicyna, dzia∏a od 1998.
Od 2006 m/s OFFicyna dzia∏a we wspó∏pracy i na terenie Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki.
m/s OFFicyna jest placówkà, która dba
o sztuk´, kultur´ i edukacj´ w ich wzajemnej
relacji. Profil jej aktywnoÊci sk∏ada si´ wi´c
z dzia∏aƒ, które obejmujà te trzy obszary.
OFFicyna jest Êrodowiskiem, skupionym
wokó∏ miejsca sztuki i stowarzyszenia, które wspó∏tworzy artystyczny aspekt szczeciƒskiej rzeczywistoÊci.
Uckermärkische Bühnen
Schwedt
Teatr Sztuki i Rozrywki
na obrze˝ach Parku
Narodowego Dolnej
Odry
OFFicyna to kompleks budynków z ogromnym potencja∏em przestrzennym (ponad
900 m2 pod dachem, oko∏o 600 m2 podwórza + du˝y komin) z pracownià plastycznà, galerià, halà wystawienniczà, salà
kinowo-teatralnà i pomieszczeniami warsztatowymi – to miejsce spo∏eczne.
W miejscu sztuki OFFicyna odbywajà si´ w ramach projektu „Ponadgraniczny wizualny
teatr Leszka Màdzika“: warsztaty, pokaz powarsztatowy, wyk∏ad.
miejsce sztuki OFFicyna • ul. Lenartowicza 3-4 • 71-445 Szczecin
091 4236901, 0600.397739, gg 5955635 [email protected]
www.officyna.art.pl
zagra∏a w nast´pujàcych przedstawieniach:
„Jak si´ tutaj nazywa mi∏oÊç“, „Aleja S∏oneczna“, „Trainspotting“, „Hamlet“, „Faust
– tragedia cz´Êç pierwsza“, „Dzwonnik
z Notre Dame“, „Polowanie na czarownice“, „S∏uga dwóch panów“, „The Show
Must go on“, „Wkroczenie do zamku“, „Creeps“, „Skandal nad kana∏em“, „Wielka godzina rycerza Runkel“, „Adam i Ewa“, „Rycerz Runkel i Digedags w Wenecji“, „Jak
Bóg we Francji“, „Dzieci muru“, „Królowa
Âniegu“.
Monika Radl – geboren: 1976 in Sulzbach-Rosenberg; Ausbildung: HTM Rostock; Engagements: Uckermärkische Bühne
Schwedt, Besonderheiten: spielt Querflöte.
Besetzungen an den ubs: „Was heisst’n hier
Liebe“, „Die Sonnenallee“, „Trainspotting“,
„Hamlet“, „Faust – Der Tragödie erster Teil“,
„Faust 2“, „Der Glöckner von Notre Dame“,
„Hexenjagd“, „Der Diener zweier Herren“,
„The Show must go on“, „Einzug ins
Schloss“, „Creeps“, „Skandal am Kanal“,
„Ritter Runkel große Stunde“, „Adam und
Eva“, „Ritter Runkels und die Digedags in
Venedig“, „Wie Gott in Frankreich“, „Mauerkinder“, „Die Schneekönigin“.
Nadine Panjas – ur. 1976 roku; odby∏a
czteroletnie studia w Wy˝szej Szkole Folkwang w Essen zakoƒczone w 2003 r. dy-
plomem
aktorskim.
Wspó∏pracowa∏a z Bremer Theater. (przed studiami). Role w Uckermärkische Bühne Schwedt: „Trainspotting“, „Faust – tragedia cz´Êç pierwsza“,
„Faust 2“, „Dzwonnik
z Notre Dame“, „Creeps“,
„Skandal nad kana∏em“, „Nagie ob∏akanie“, „Wielka godzina rycerza Runkel“,
„Ach jak mnie to irytuje“, „Czarownik ze
Szmaragdowego Miasta“, „Rycerz Runkel
i Digedags w Wenecji“, „Intryga i mi∏oÊç“,
„Jak nazywa si´ tutaj mi∏oÊç“, „Dzieci muru“, „K∏amstwa majà krótkie nó˝ki“.
Nadine Panjas – geboren 1976; 4jähriges Studium an der Folkwang –Hochschule
Essen (1999-2003); Diplom – Bühnendarstellerin. Engagements: Bremer Theater.
Besetzungen an den ubs: „Trainspotting’,
„Faust – Der Tragödie erster Teil“, „Faust 2’,
„Der Glöckner von Notre Dame“, „Creeps’,
‘Skandal am Kanal’, „Der Nackte Wahnsinn“, „Ritter Runkels große Stunde“, „Ach,
wie mich das aufregt“, „Der wundersame
Zauberer der Smaragdenstadt“, „Ritter
Runkel und die Digedags in Venedig“, „Kabale und Liebe“, „Was heißt hier Liebe“,
‘Mauerkinder“, „Lügen haben junge
Beine“.
Teatr Uckermärkischen Bühnen Schwedt
powsta∏ w 1990 roku, z po∏àczenia Domu
Kultury i Teatru miasta Schwedt.
Teatr nasz dysponuje obecnie a˝ pi´cioma
miejscami, w których mogà odbywaç si´
ró˝nego typu przedstawienia. Pierwsze pomieszczenie to tzw. Du˝a Sala, z 800 miejscami siedzàcymi, w której odbywajà si´ nie
tylko w∏asne teatralne i muzyczne spektakle,
ale równie˝ produkcje rozrywkowe, koncerty oraz wyst´py niemieckich i mi´dzynarodowych zespo∏ów artystycznych.
W sàsiadujàcym z Du˝à Salà „Teatrze Intymnym“, którego g∏ównym atutem jest
studyjno-sceniczna atmosfera, prezentowane sà przedstawienia kreowane przez nasz
16-osobowy zespó∏ aktorski.
W Berlischky-Pavillon, b´dàcym niegdyÊ
koÊcio∏em francuskim i jednym z niewielu
zachowanych do dziÊ zabytków miasta, odbywajà si´ koncerty kameralne. W pe∏nej
wdzi´ku atmosferze, ponad 200-letniej starej rotundzie, Êpiewacy i wykonawcy instrumentalni wprowadzajà widzów w Êwiat tajemniczych, pe∏nych historii melodii.
Europejski Park Hugenotów zaprasza co
roku w miesiàcach letnich na interesujàce,
pe∏ne wra˝eƒ festiwale.
Teatr Uckermärkischen Bühnen Schwedt
co roku prezentuje ponad 630 spektakli.
Widowiska te oglàda ponad 150 tysi´cy
osób – to jest wi´cej ni˝ liczba mieszkaƒców
w regionie Uckermark.
UBS Od 1992 roku intensywnie wspó∏pracuje z polskimi scenami o ró˝nych profilach
artystycznych: ze szczeciƒskimi – Operà na
Zamku, Teatrem Wspó∏czesnym, Teatrem
Lalek „Pleciuga“ oraz z warszawskimi: Akademià Teatralnà, Teatrem Polskim i Teatrem
Ochota. Rezultatem tej pracy sà kooprodukcje – widowiska teatralne i przedstawienia
muzyczne, np. „Romeo i Julia“, „West Side
Story“, „Czarodziej ze Szmaragdowego Miasta“ i premiera dwuj´zycznej produkcji „Inspiracje Kafki“. Do nowych projektów nale˝a: „My Fair Lady“ (planowana premiera
14.1.2006) oraz „Urfin i jego drewniani ˝o∏nierze“ (premiera – 23.11.2006).
W 2001 roku teatr Uckermärkischen
Bühnen Schwedt otrzymal nagrod´ UNESCO „Walter-Mertineit-Preis“ za ca∏okszta∏t
pracy niemiecko-polskiej.
przygotowa∏a Monika Rudolph
(Uckermärkische Bühne Schwedt),
opracowanie E.S.
5
OPINIE O PRZEDSTAWIENIU
V. Bogorodê i M. Ciunel „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ w re˝. M.
Ciunela (prapremiera listopad 2005)
Ca∏kiem przypadkiem trafi∏am na spektakl i musz´ przyznaç,
ze szcz´Êcie definitywnie mi dopisa∏o. Ju˝ dawno nie widzia∏am
czegoÊ, co zrobi∏oby na mnie podobne wra˝enie. Chyba przede
wszystkim dzi´ki nietypowej formie oraz swego rodzaju psychodelicznoÊci przedstawienia. Tylko pozazdroÊciç scenariusza,
jak i zresztà wykonania. Nietuzinkowe, na pograniczu, snu, horroru, bajki. Po∏àczenie niewinnego Êwiata dzieci z koszmarami,
z tym, co dzieciom robià dzieci, ale ju˝ te doros∏e, robi∏o wra˝enie. Nie mówiàc ju˝ o wieloaspektowoÊci tego widowiska.
Naprawd´ w wielu miejscach spektakl by∏ wstrzàsajàcy, w wielu absurdalnie zabawny. Wra˝enie by∏o doÊç silne, bo przy okazji podró˝y ∏ódkà i wys∏uchania piosenek w po∏àczeniu z obrazami ∏zy Êciska∏y mi gard∏o. By∏a te˝ pewna doza zaskoczenia,
bo za ka˝dym razem, kiedy ju˝ myÊla∏am, ˝e kurtyna zas∏oni
scen´, nast´powa∏a akcja, dalej si´ toczy∏a, wariacko, inaczej.
Zdecydowanie by∏o to coÊ, co dzia∏a, daje do myÊlenia, coÊ, co
sk∏ania do bycia bardziej wra˝liwym i odpowiedzialnym. Jestem
urzeczona. Gratuluj´ efektu. Chcia∏abym cz´Êciej.
Justyna Czarnecka, 18 lat
***
By∏am na przedstawieniu „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ ju˝ drugi raz
i namawiam tych znajomych, którzy nie byli ze mnà, ˝eby równie˝ si´ wybrali. Uwa˝am, ˝e jest to pouczajàcy spektakl, uczy
wra˝liwoÊci, pokazuje tragedie rodzinne widziane oczami dziecka, o których na co dzieƒ s∏uchamy w wiadomoÊciach, a które
coraz cz´Êciej przyjmujemy jako suche fakty. Sztuka porusza.
Najwi´ksze wra˝enie zrobi∏y na mnie piosenki na kolejnych
brzegach. Zestawienie dzieci´cych g∏osów z opisywanymi przez
nie zdarzeniami wbija w fotel. Ca∏a oprawa muzyczna jest fenomenalna i doskonale wpasowuje si´ w tematyk´ „DZIKICH ¸AB¢DZIEci“. Bohaterowie sà wyraziÊci, szczególnie podoba∏ mi
si´ sposób, w jaki zosta∏a zagrana rola L.Izy (du˝y plus za ekspresyjnoÊç i ciekawy glos), ¸.Geniusza (nieporadnoÊç i nieÊmia∏oÊç, to cechy, które niezbyt cz´sto pojawiajà si´ w teatrze, aktor Êwietnie je pokaza∏) oraz matki (za jej uÊmiech „z reklamy“
i spontanicznoÊç).
Za pierwszym razem, kiedy oglàda∏am spektakl, razi∏a mnie
postaç staruszki, wydawa∏a mi si´ przerysowana, ale ju˝ drugim
6
Adrian Kendar, kl. IV d, SP nr 45 („DZIKIE ¸AB¢DZIEci“)
razem mam wra˝enie ze zosta∏a zagrana inaczej, du˝o lepiej.
Nie pami´tam tylko, którymi fragmentami pierwsze przedstawienie ró˝ni si´ od drugiego, wydaje mi si´ ze by∏y zmiany na
poczàtku. WczeÊniej podoba∏ mi si´ efekt „zawieszania si´“
L.Izy w kabinie w trakcie mówienia, póêniej ju˝ tego nie by∏o,
a szkoda.
Ca∏e przedstawienie jest bardzo urozmaicone i kontrastowe,
ale tym ciekawsze. Zastosowanie nowych technik i ciàg∏y ruch
na scenie nie pozwala widzowi na nud´.
„DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ zmuszajà do refleksji. Odebra∏am je jako sztuk´ o odrzuceniu, samotnoÊci wÊród ludzi, zatruwaniu rodziny przez media i o tym, jak najbli˝si mogà w imi´ êle pojmowanej „mi∏oÊci“ (rodzicielskiej) nieÊwiadomie wyrzàdziç nam
ogromnà krzywd´. Jestem tylko zawiedziona, ˝e na przedstawienia przychodzi tak ma∏o m∏odzie˝y.
Zuza Krzemiƒska, l. 18
***
Jestem uczennicà pierwszej klasy liceum, chcia∏abym wyraziç
swojà opini´ na temat przedstawienia pt. „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“. Bardzo podoba∏o mi si´ po∏àczenie teatru z filmem (nagrania video), poniewa˝ niewàtpliwie przyciàga to uwag´ widza.
Pozytywnym zaskoczeniem by∏o dla mnie nagranie w stylu filmu niemego. Wra˝enie te˝ robi∏a muzyka, szczególnie rozpoczynajàca i koƒczàca wyst´p (...). Chcia∏abym te˝ pochwaliç gr´
aktorów, szczególnie odtwórczyni roli L.Izy i ¸.Gieniusza. Kolejnà zaletà by∏o metaforyczne, delikatne przedstawienie molestowania seksualnego. MyÊl´, ˝e w scenach (kiedy g∏ówna bohaterka przep∏ywa∏a przez rzeki) ukazujàcych ró˝ne odmiany patologii wyraênie i ciekawie przedstawiono problematyk´, ponadto w zupe∏nie niespodziewany i poruszajàcy sposób.
Co do tematyki „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ – cieszy mnie, ˝e porusza∏a tematy ˝ycia codziennego, tego co dzieje si´ wokó∏ nas,
a wszyscy zdajà si´ jakby tego nie zauwa˝aç. Problemy patologicznych rodzin i molestowania seksualnego dzieci nie sà nam
obce, a jednak nadal ma∏o kto podejmuje dzia∏ania w kierunku
zapobiegania im. MyÊl´, ˝e przedstawienie mog∏oby otworzyç
oczy ludziom na te sprawy, pobudziç do myÊlenia i dzia∏ania. Wed∏ug mnie, jest przeznaczone dla osób w m∏odym wieku (17-25
lat), takich, które dopiero wkraczajà w doros∏e ˝ycie na w∏asnà r´k´. Wiele mog∏oby im uÊwiadomiç i pomog∏o walczyç z oboj´tnoÊcià wobec tego typu przypadków. Ale równie˝ rodzicom pomóc zrozumieç swe pociechy... Czasem trudno si´ dogadaç, choç
mówimy w tym samym j´zyku, mieszkamy pod tym samym dachem, a zgrzytów nie brakuje.
Kamil Kruszelnicki, kl. IV a, SP nr 45 („DZIKIE ¸AB¢DZIEci“)
Daria Wróbel
***
Mam 15 lat. Nie oglàda∏am jeszcze przedstawienia pt. „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“, ale chcia∏abym wypowiedzieç si´ na temat
podejmowanych tematów w przedstawieniach dla dzieci. MyÊl´, ˝e warto poruszaç w sztukach trudne tematy, które ukazujà Êwiat takim, jaki jest. Nie jestem ju˝ takim ma∏ym dzieckiem,
˝eby oglàdaç przedstawienia kukie∏kowe [lalkowe – red.]
o ksi´˝niczkach i smokach. To w takim razie, jakie powinno si´
robiç przedstawienia dla m∏odzie˝y? Wed∏ug mnie – ukazujàce
problemy dzisiejszego Êwiata, brak porozumienia wÊród ludzi.
Byç mo˝e w∏aÊnie teatr pomaga w zrozumieniu tego wszystkiego, co si´ dzieje w dzisiejszych czasach. MyÊl´, ˝e takie sztuki lepiej wp∏ywajà na postrzeganie Êwiata przez m∏odzie˝ ni˝ suche t∏umaczenie „tego nie wolno, nie wolno paliç, piç“, itd.
I myÊl´, ˝e szko∏a powinna przy∏àczyç si´ do takiego wychowywania m∏odzie˝y, poniewa˝ w szkole sp´dzamy wi´kszà cz´Êç
dnia (np. od 8.00-17.00) i powinna ona nie tylko uczyç ró˝nych przedmiotów, ale równie˝ wychowywaç. W szko∏ach brakuje rozmów na tematy, które sà bardzo wa˝ne w ˝yciu m∏odego cz∏owieka, a o których nie ma on czasu lub mo˝liwoÊci porozmawiaç z rodzicami. I chyba wybior´ si´ nied∏ugo na spektakl „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“, jeÊli tylko b´dzie grany w Pleciudze.
Katarzyna ¸àcka
List nades∏any do „Gazety Wyborczej. Szczecin“, patrona medialnego projektu „Andersen – twórca baÊniowej wyobraêni Europy“.
***
Jeszcze przed premierà „DZIKICH ¸AB¢DZIEci“ wiedzia∏am,
o czym b´dzie ten spektakl. Razem z moimi trzema kole˝ankami Êpiewa∏yÊmy bowiem piosenki w tym przedstawieniu i pan
re˝yser przed nagraniem d∏ugo z nami na ich temat rozmawia∏.
Jednak gdy zacz´∏am oglàdaç przedstawienie, czas jakby stanà∏ w miejscu, jakbym by∏a w innej rzeczywistoÊci, w tamtej rzeczywistoÊci. To by∏o coÊ niesamowitego, z poczàtku inaczej wyobra˝a∏am sobie przebieg wydarzeƒ, ale to, co zobaczy∏am,
bardzo mi si´ spodoba∏o. Ca∏y spektakl opowiada o tym, ˝e niekoniecznie tam, gdzie sà pieniàdze i dobrobyt, jest te˝ mi∏oÊç
i szcz´Êcie. Scena, w której bohaterka przebywa z rodzicami
w hipnodromie uwidacznia fakt, ˝e niekoniecznie marzenia naszych bliskich sà naszymi marzeniami.
Spodoba∏ mi si´ moment, w którym L.Iza spotyka si´ z W∏ad-
Fot. M. Ciunel
Nie dostrzegam wad, co nie znaczy, ˝e ich nie ma... ;)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wyjÊcia do teatru,
przedstawienie wywar∏o na mnie du˝e wra˝enie i wzbudza∏o
wiele emocji – od uÊmiechu poprzez melancholi´, a˝ po wzruszenie.
cà Snów. T´ postaç mo˝na porównaç do prezesa wielkiej firmy
handlowej, który celowo „wprowadza na rynek“ coraz bardziej
atrakcyjne towary, i dzi´ki temu, ˝e ludzie bardzo pragnà je
mieç, zyskuje nad nimi w∏adz´. Dzieciom jednak nie wystarczajà super wyposa˝one Barbie i szybkie samochodziki na baterie,
w momencie gdy zaczyna doskwieraç im samotnoÊç i brak zainteresowania rodziców, w ró˝ny sposób okazujà swoje niezadowolenie. Jedni reagujà agresjà, inni zamykajà si´ w sobie,
jeszcze inni uciekajà z domów. Wtedy opiekunowie posy∏ajà
swoich wychowanków do specjalistów. W przedstawieniu instytucj´, która ma za zadanie wyeliminowaç ten problem symbolizuje „Dom Przyjació∏ Dziecka Twego“.
Ka˝dy z nas ma jakiÊ l´k. ¸.Gieniusz, który mia∏ „pomóc“
L.Izie, sam ba∏ si´ krasnoludków. Na szcz´Êcie dziewczynka pomog∏a mu, pokazujàc, ˝e nie jest sam, ˝e ma na kogo liczyç
i dzi´ki temu razem pokonali strach.
Scena, w której L.Iza trafia na Êmietnisko pokazuje nam, ˝e
w naszym Êwiecie ludzie starzy (Queen) cz´sto czujà si´ osamotnieni i odrzuceni przez m∏odych.
Przewoênik Aron pomaga L.Izie przep∏ynàç przez trzy rzeki,
w których zamiast wody p∏ynà ∏zy. Dziewczynka musi dop∏ynàç
do ostatniego brzegu, brzegu „dzikich dzieci“. Po drodze L.Iza
s∏yszy p∏acz bitych i molestowanych dzieci. Odzwierciedleniem
ich smutku sà trzy bardzo pi´kne piosenki, które zarówno bohaterka, jak i widzowie s∏yszà podczas w´drówki.
Moment, gdy L.Iza odlatuje znaczy, ˝e nasza bohaterka zamyka si´ w sobie, staje si´ coraz bardziej skryta, mo˝na powiedzieç, ˝e nawet „dzika“, jednak dziewczyna uÊwiadamia sobie,
˝e sà ludzie, którzy jà kochajà, którzy za nià t´sknià i ˝e ma do
kogo wracaç.
Ca∏e przedstawienie mo˝na interpretowaç na ró˝ne sposoby,
ale, wed∏ug mnie, mówi ono o Êwiecie doros∏ych, którzy uganiajà si´ tylko za w∏asnymi marzeniami, pragnieniami, sà zapatrzeni na nowoÊci cywilizacyjne i, tak jak w przypadku rodziców
L.Izy, zapominajà o uczuciach swoich dzieci. W pewnym momencie dziewczynka zaczyna si´ zastanawiaç, czy w innych domach te˝ sà takie dzieci, odepchni´te przez Êwiat doros∏ych
Nie twierdz´, ˝e rodzice przestajà je kochaç, tylko z powodu
ciàg∏ej gonitwy za dobrobytem i pieni´dzmi ludzie zapominajà
o swoich pociechach i o tym, co jest dla nich tak naprawd´ najwa˝niejsze.
Wed∏ug mnie, mo˝na na podstawie tej opowieÊci poprowadziç bardzo ciekawà rozmow´ pomi´dzy nauczycielami, rodzicami a dzieçmi. Ja po obejrzeniu tego spektaklu d∏ugo rozma-
„DZIKIE ¸AB¢DZIEci“; scena zbiorowa
7
OPINIE O PRZEDSTAWIENIU
„Czarny Koƒ Trzyg∏owa“ uczniów kl. III a i c SP
nr 18 w Szczecinie
„(...) Najbardziej mi si´ podoba∏o, kiedy w wie˝y zosta∏
zamkni´ty jeden z braci a pozostali bracia w tajemnicy przed
rycerzem zamieniali si´ z nim miejscami. By∏o to bardzo zabawne. Muzyka by∏a bardzo ∏adna, niecodzienna, s∏ychaç
by∏o fujarki i flety.“
¸ukasz Lesiecki
„Podoba∏o mi si´ to przedstawienia. Na poczàtku niepotrzebnie gadali, ale by∏o za to du˝o przyjaêni i mi∏oÊci. Przedstawienie by∏o naprawd´ super“.
Micha∏ Nowak
„Przedstawienie bardzo mi si´ podoba∏o. Wspania∏a scenografia, jak równie˝ dobrane g∏osy aktorów umia∏y nas
przenieÊç w czasy Êredniowiecza. Wszystkie rekwizyty by∏y
prawdziwe, sta∏y na scenie, a nie jak w innych przedstawieniach namalowane na tekturowych planszach. W przeciwieƒstwie do przedstawienia pt. „Interesy pana Kota“, kukie∏ki
[lalki – red.] gra∏y na scenie i dlatego spektakl by∏ ciekawszy
dla dzieci.“
Weronika Sza∏kowska
Na pierwszym planie Edyta Niewiƒska Van der Moeren (Queen), w tle Maria
Dàbrowska (L.Iza); „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“; fot. M. Ciunel.
wia∏am o nim z mojà mamà.
MyÊl´, ˝e dzieci, gdy oglàdajà to przedstawienie, nie czujà l´ku. W niektórych momentach jest nawet zabawnie. MyÊl´ te˝, ˝e
m∏odzie˝ w moim wieku, a mam prawie 14 lat, te˝ du˝o by skorzysta∏a, mogàc obejrzeç to widowisko. Kilka osób z mojej klasy
by∏o na tym przedstawieniu i gdy oglàda∏am twarze moich kolegów, widzia∏am skupienie i zainteresowanie. Gdy opuÊciliÊmy
widowni´, na moje pytanie „I jak wam si´ podoba∏o?“ us∏ysza∏am: „No, fajnie“, ale nie oczekiwa∏am od nich ca∏ej recenzji i ta
krótka odpowiedê ca∏kowicie mnie satysfakcjonowa∏a.
Du˝o myÊla∏am o przes∏aniu tego spektaklu i do kogo jest adresowany i dosz∏am do wniosku, ˝e jest przeznaczony dla ró˝nych grup wiekowych, bo ten problem wszystkich nas mo˝e
dotyczyç i, niestety, wszystkich nas mo˝e dopaÊç. DZIKIE ¸AB¢DZIEci poruszy∏y moje serce, umys∏ i podÊwiadomoÊç i sprawi∏y, ˝e teraz b´d´ bardziej uwa˝na na to, co si´ dzieje w moim
Êrodowisku.
Na koniec, jako uczennica szko∏y muzycznej, chc´ podkreÊliç,
˝e muzyka w tym spektaklu jest wspania∏a i fantastyczna, za
ka˝dym razem, kiedy jej s∏ucham, przechodzà mnie dreszcze.
„Przedstawienie by∏o ciekawe, chocia˝ chwilami troch´
nudne. Najbardziej rozÊmieszy∏o mnie to, gdy bracia wo∏ali
Domas∏awa, a ja s∏ysza∏em „do mas∏a“ i myÊla∏am, ˝e to jest
ich ulubione powiedzonko. Du˝e wra˝enie zrobi∏a na mnie
scena przedstawiajàca Trzyg∏owa i inne postacie w dymie
i kolorowych Êwiat∏ach. Szczególnie podoba∏a mi si´ swobodnie grajàca aktorka, która we wst´pnie opowiada∏a
o przedstawieniu.“
Eliza Bogdaƒska
„(...) Z postaci wyst´pujàcych najbardziej podoba∏ mi si´
Stra˝nik, poniewa˝ nie wiedzia∏, co robiç, kiedy bracia przyszli ratowaç Wszemi∏a i powiedzieli: „Chcesz jednego czy
dwóch Wszemi∏ów?“, a˝ tak mu zamieszali w g∏owie i uciekli. W tym przedstawieniu wyst´powa∏y same lalki, które
mia∏y wiele przygód. Podoba∏y mi si´ równie˝ dekoracje, bo
Zuzanna Bogus∏awska, l. 14
„Dziecko jest istotà rozumnà. Styka si´ ze wszystkim
z∏em i dobrem Êwiata nie dopiero po przekroczeniu
okreÊlonej przez pedagogów granicy wieku, ale
zawsze, stale, od pierwszego momentu budzenia si´
ÊwiadomoÊci”.
Jan Wilkowski
8
Piszcie do nas o tym przedstawieniu na adres:
[email protected]. Skrzynk´ otwiera re˝yser
Marek Ciunel i odpisuje na ka˝dy list.
Agata Murawska, kl. III a, SP nr 1; („Czarny Koƒ Trzyg∏owa“)
wyglàda∏y jak prawdziwe. To by∏a bardzo ciekawa sztuka.
Wszystkich serdecznie na nià zapraszam.“
Ania Gorwa
„(...) Bardzo polecam obejrzenie sztuki, bo to pi´kny Êredniowieczny spektakl. To ciekawa opowieÊç o trzech braciach.
Najbardziej podoba∏ mi si´ Trzyg∏ów, poniewa˝ mia∏ trzy twarze i Êwiecàce zielone oczy. MyÊl´, ˝e warto zobaczyç to
przedstawienie.“
Patryk D´bski
„Przedstawienie podoba∏o mi si´, poniewa˝ trzej bracia:
Wszemi∏, Domas∏aw, Budzisz i ich siostra byli pó∏sierotami
i mieli ojca, który si´ nimi opiekowa∏. Przedstawienie podoba∏o mi si´ tak˝e dlatego, bo bracia sami wybierali sobie zawody“.
Agata Murawska
„Najbardziej podoba∏o mi si´, jak saski szpieg zada∏ cios
polskiemu pos∏owi. Choç nie widzia∏em wszystkiego, bo inne
dzieci mi zas∏ania∏y, to przedstawienie by∏o bardzo ciekawe“.
Bartek Wodniak
„Mnie najbardziej podoba∏ si´ Trzyg∏ów ze Êwiecàcym
okiem. TajemniczoÊci dodawa∏a mroczna i troch´ smutna muzyka. Podobali mi si´ bracia, którzy si´ lubili i wzajemnie sobie pomagali. Ucieszy∏em si´, gdy przygoda Wszemi∏a skoƒczy∏a si´ szcz´Êliwie“.
Przemek Czerwiƒski
Dawid B∏achowiak, kl. III a, SP nr 56; („Interesy Pana Kota“)
Dnia 5.11.2005 r. odby∏a si´ wycieczka szkolna do Teatru
Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie, gdzie przedstawiany by∏ spektakl pt. „Czarny Koƒ Trzyg∏owa“ W przedstawieniu bra∏y
udzia∏ marionetki*, niewielkie szmaciane kukie∏ki, poruszane
przez ludzi. Marionetki by∏y ubrane w starym stylu, mia∏y ciekawe, wyszukane fryzury. Akcja przedstawienia toczy∏a si´
w Êredniowiecznym zamku. Bardzo podoba∏ mi si´ wystrój
zamku, ubiory marionetek, treÊç przedstawienia. Chcia∏bym
jeszcze kiedyÊ tam pojechaç, by obejrzeç równie˝ ciekawy
spektakl.
Klaudia Hada∏a, kl. II a, SP w Mielenku Drawskim
Od redakcji – lalki u˝ywane w przedstawieniu „Czarny Koƒ
Trzyg∏owa“ nie sà marionetkami (poruszanymi przez aktora za
pomocà nici, przymocowanych do krzy˝aka); aktorzy animujà
lalki, które ∏àczà w sobie cechy ró˝nych typów.
Radek Snastin, kl. III a, SP nr 18; („Czarny Koƒ Trzyg∏owa“)
Daria Gross, kl. III a, SP nr 56; („Interesy Pana Kota“)
Justyna Biesaga, kl. II, SP w Pomierzynie; („Trzy bajki o smoku“)
9
„Wilkowski na Olimpie“
Z okazji Dnia Teatru i Mi´dzynarodowego Dnia Teatru Lalek
(21.03) dedykujemy wszystkim lalkarzom fragmenty tekstu
prof. Henryka I. Rogackiego z Akademii Teatralnej w Warszawie, dzi´kujàc autorowi za udost´pnienie maszynopisu.
„(...) Osobliwà niepowtarzalnoÊç aktorstwa dramatycznego
wyjaÊnia si´ zazwyczaj z pomocà wyblak∏ej ju˝ nieco, metafory
„instrument i wirtuoz w jednym ciele“. Jan Wilkowski o aktorze
z lalkà powiedzia∏ skromniej, ˝e to mianowicie „kombajn-instrument i muzyk“, sugerujàc oczywiÊcie, i˝ równie dobrze czuje si´
lalka w roli muzyka jak lalkarz w roli instrumentu. Niejako z natury rzeczy i poetyki teatru animacji wynika∏o nieustanne zainteresowanie aktorem-lalkarzem, do osoby którego dochodzi∏ Wilkowski, w mgnieniu oka rozpoczynajàc teatralne refleksje od
uwag skupionych na dalekich od aktorstwa rejonach. Dlatego zadaniem wykonalnym wydaje si´ podj´cie próby odtworzenia rejestru wiar Jana Wilkowskiego, dotyczàcych aktora-lalkarza, który ˝adnà miarà nie mo˝e byç rozumiany jako poetyka normatywna, z powodzeniem natomiast jako coÊ na kszta∏t drogowskazu.
Wydaje mi si´, i˝ Jan Wilkowski mniema∏, ˝e:
1. Nakaz wewn´trzny, mus bycia lalkarzem, to dar otrzymany od
Boga albo od Pani Natury – od kogoÊ, poniekàd nierozpoznawalnego, ale naj˝yczliwszego ludzkiemu istnieniu.
2. Lalkarz jest Êwiadomy tajemnych zwiàzków ∏àczàcych go z lalkami i z plemieniem przedmiotów a równoczeÊnie przeczuwa
potencjalnà obcoÊç Êwiata rzeczy i mo˝liwy magiczny opór
materii.
3. Wykreowujàc, w sposób w istocie zagadkowy, byty sceniczne,
lalkarz jest wyznawcà, entuzjastà i wykonawca ci´˝kiej, fizycznej, mi´Êniowej pracy.
4. Sztuka lalkarza jest najcz´Êciej owocem sprawdzonych artystycznych przyjaêni, bywa jednak rezultatem p∏odnej artystycznie samotnoÊci.
5. Lalkarz winien s∏u˝yç ludziom prostym, dzieciom i poetom, zachowujàc zawsze pogod´ ducha, zdrowy rozsàdek, logik´
i poczucie miary.
6. W dramatycznych sporach i konfliktach swego czasu lalkarz
jest zawsze po stronie ludu, buntujàc si´ wszak˝e przeciwko
zmursza∏emu Êwiatu, nade wszystko nie ustaje w walce z anachronizmem i komuna∏em szpetnie postarza∏ej sztuki.
7. Lalkarz jest obywatelem Êwiata cyganerii, nie ˝ywi jednak pogardy wobec bliênich nie b´dàcych artystami i potrafi si´ zdobyç na wielkodusznoÊç nawet wobec filistra.
8. JeÊli lalkarz – stworzony do w´drowania – obierze ˝ywot osiad∏y, to z ca∏a powagà poczyna traktowaç takie pozorne drobiazgi, jak np. ceny w bufecie dla publicznoÊci i to wszystko,
co s∏u˝y w teatrze codziennej wygodzie i komfortowi widzów.
9. Lalkarz, b´dàc artystà, nie potrafi byç urz´dnikiem, jeÊli si´
jednak oka˝e, ˝e umie nim byç, wówczas skutecznie potrafi
ukryç i zlekcewa˝yç t´ umiej´tnoÊç.
10. Dla lalkarza tworzenie sztuki jest dzia∏aniem o znamionach
misteryjnych; dojmujàcà, intymnà, zmys∏owà wr´cz rozkoszà
bàdê udr´kà artysty – nawet tego sk∏onnego do sceptycyzmu
i autoironii; dzia∏aniem, którego najistotniejszym celem jest
„pokrzepienie serc“ w najpatetyczniejszym Sienkiewiczowsko-Faulknerowskim znaczeniu powy˝szych s∏ów.
11. Lalkarz doskona∏y wie, ˝e swoistà paradoksalnà formà artystycznej obecnoÊci mo˝e byç obecnoÊç przez zaniechanie podj´te z premedytacjà, màdre milczenie artysty.
12. Lalkarz musi byç cz∏owiekiem malowniczym, wyró˝niajàcym
si´ ró˝norodnymi emanacjami w∏asnej osobowoÊci (np. celebracjà sposobu bycia, kwiecistoÊcià i namaszczeniem mowy,
nadzwyczajnà starannoÊcià dykcji, itd.) a nade wszystko i zawsze tym, ˝e swego widza, s∏uchacza i partnera traktuje, z za∏o˝enia, z rewerencjà nale˝nà istotom màdrzejszym od niego
- lalkarza, który jeÊli nie jest m´drcem lub krypto-m´drcem,
to po prostu nie jest lalkarzem. (...)
Powy˝szy rejestr mniemaƒ Jana Wilkowskiego ˝adnà miarà nie
roÊci sobie prawa do kompletnoÊci, ka˝da jednak z wyliczonych
wiar i ka˝de przekonanie znajduje, Êmiem sàdziç, potwierdzenie
w ˝yciu i twórczoÊci artysty. (...)“
Tekst „Wilkowski na Olimpie“ zosta∏ wyg∏oszony w Akademii Teatralnej w Bia∏ymstoku 1.05.1999 r. w trakcie uroczystoÊci nadania
Teatrowi Szkolnemu imienia Jana Wilkowskiego.
Jan Wilkowski – pierwszy dziekan Wydzia∏u Lalkarskiego w Bia∏ymstoku, jeden z najznakomitszych lalkarzy polskich okresu powojennego, aktor i re˝yser, twórca wielkich spektakli polskiego lalkarstwa, autor cyklu sztuk o misiu Rymcimci, ulubionym bohaterze
dzieci´cej widowni i telewizyjnych seriali lalkowych. Jan Wilkowski by∏ „duszà“ Wydzia∏u Lalkarskiego, póêniej tak˝e Wydzia∏u
Re˝yserii Teatru Lalek, wieloletnim profesorem i mistrzem bia∏ostockich lalkarzy a˝ do swej Êmierci w 1997 roku.
Parada postaci andersenowskich, listopad 2005; fot. Z. Niecikowski
10
Konferencja „Wokó∏ Andersena“, listopad 2005. Od lewej: prof.
Piotr Urbaƒski, prof. Henryk I. Rogacki; fot. Z. Niecikowski
KRONIKA
16.11.05 – jury II Ogólnopolskiego Festiwalu Polskich Sztuk Wspó∏czesnych dla Dzieci i M∏odzie˝y KON-TEKSTY 2005 w sk∏adzie: Hanna Baltyn (przewodniczàca) oraz Przemys∏aw Czapliƒski i Jaros∏aw Kilian przyzna∏o nagrod´ Annie Augustynowicz za re˝yseri´ sztuki Anety Wróbel „Co si´ dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci“ oraz II
nagrod´ Teatrowi Lalek „Pleciuga“ ze Szczecina za spektakl „Co si´
dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci?“. Ponadto jury studenckie
przyzna∏o w kategorii Kon-tekstów Konkursowych: wyró˝nienie dla
twórców spektaklu „Co si´ dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci“
za interesujàcà form´ plastycznà i dzieci´cà wra˝liwoÊç w postrzeganiu Êwiata
paêdziernik – nominacja przedstawienia „Imi´“ Jona Fosse w re˝. A.
Augustynowicz do Plebiscytu Bursztynowego PierÊcienia, organizowanego przez „Kurier Szczeciƒski“
18-20.11 – realizacja cz´Êci programu „Andersen – twórca baÊniowej wyobraêni Europy“:
16-18.11.05 – warsztaty teatralne i plastyczne dla dzieci i m∏odzie˝y polskiej i niemieckiej, realizowane we wspó∏pracy z Pa∏acem M∏odzie˝y w Szczecinie
18.11.05 – rozdanie nagród laureatom dwóch konkursów [na prac´
plastycznà zainspirowanà dowolnie wybranà baÊnià Andersena
(„Mój Andersen“) i na projekt plakatu do przedstawienia na podstawie baÊni H.Ch. Andersena „Dzikie ∏ab´dzie“] po∏àczone z otwarciem
wystaw pokonkursowych w siedzibie teatru i w Pa∏acu M∏odzie˝y
18-19.11.05 – mi´dzynarodowa interdyscyplinarna konferencja naukowa „Wokó∏ Andersena“, organizowana we wspó∏pracy z Instytutem Polonistyki i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Szczeciƒskiego,
opiekun merytoryczny – dr Anna Ciciak (w goÊcinie w Zamku Ksià˝àt
Pomorskich)
19.11.05 – godz. 14.00 PARADA POSTACI ANDERSENOWSKICH
pod tytu∏em „Cztery pory roku pana Andersena“ z udzia∏em aktorów,
dzieci i m∏odzie˝y uczestniczàcych w warsztatach oraz mieszkaƒców
Szczecina; scenariusz – Arkadiusz Buszko, aktor Teatru Wspó∏czesnego
w Szczecinie; projekty strojów i masek – Agnieszka Ja∏owiec; muzyka
– Piotr Klimek (trasa: przejÊcie od pl. ˚o∏nierza do pl. Lotników i nast´pnie do „Pleciugi“)
listopad – nominacja przedstawienia „Imi´“ Jona Fose w re˝. Anny
Augustynowicz do Nagrody Bursztynowego PierÊcienia
19.11.05, godz. 18.00 – prapremiera autorskiego przedstawienia
Violi Bogorodê i Marka Ciunela DZIKIE ¸AB¢DZIEci na motywach baÊni H. Ch. Andersena „Dzikie ∏ab´dzie“; re˝yseria – Marek Ciunel, scenografia – Agnieszka Ja∏owiec, muzyka – Piotr Nazaruk; obsada: Maria Dàbrowska (goÊcinnie), Mariola Fajak-S∏omiƒska, Maria Jamiƒska,
Danuta Kamiƒska, Katarzyna Klimek, Marta ¸àgiewka, Edyta Niewiƒska Van der Moeren, Leszek Czy˝, Dariusz Kamiƒski, Miros∏aw Ku-
Zbigniew Burkacki
(6.08.1929 – 15.02.2006)
architekt, scenograf, w latach 1960-61 kierownik plastyczny Teatru Lalek „Pleciuga“
w Szczecinie i jego wieloletni wspó∏pracownik, stworzy∏ ponad 50 scenografii,
tak˝e w Teatrze „Baj“ w Warszawie, Teatrze
Lalki i Aktora „KubuÊ“ w Kielcach, Teatrze „Maska“ w Rzeszowie, Teatrze“Baj Pomorski“ w Toruniu. W 2003 r. otrzyma∏ dyplom honorowy Polskiego OÊrodka Lalkarskiego POLUNIMA.
Ze Zbigniewem Burkackim, czyli po prostu – Zbyszkiem, wià˝e si´ ca∏y mój pobyt w Szczecinie. Skojarzy∏a nas ówczesna dyrektor „Pleciugi“,
pani Irena Pikiel (jest to jedna z wielu rzeczy, które jej zawdzi´czam).
Pierwsze wspólne prace „Kozio∏ek Mato∏ek“ i „KajtuÊ Czarodziej“
charski, Janusz S∏omiƒski, Krzysztof Tarasiuk, Marcin Trz´sowski, Przemek ˚ychowski, Zbigniew Wilczyƒski
19.11.05 – wydanie polsko-niemiecko-angielskiego numeru Gazetki
Teatralnej GABIT, zwiàzanego tematycznie z projektem
20.11.05 – po spektaklu „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ w re˝. M. Ciunela
odby∏a si´ dyskusja widzów z twórcami przedstawienia
23.11.05. – podczas XII Mi´dzynarodowych Toruƒskich Spotkaƒ Teatrów Lalek (19-25.11.2005) organizowanych przez Teatr „Baj Pomorski“ nasz Teatr zaprezentowa∏ przedstawienie „Imi´“ Jona Fosse
w re˝. Anny Augustynowicz
15.12.05. – po spektaklu „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“ w re˝. Marka Ciunela odby∏o si´ (wyjàtkowo w „Pleciudze“) FORUM DIALOGU, prowadzone przez Celin´ Skrobisz. Naszymi goÊçmi byli eksperci: Marzena
Maçkowiak (Komenda Wojewódzka Policji), o. Rafa∏ (dominikanin),
Marek Ciunel – re˝yser, El˝bieta Linartowicz (Poradnia „Akademos“)
oraz prof. Miros∏awa Koz∏owska (teatrolog, Uniwersytet Szczeciƒski),
Joanna Rogacka (kierownik artystyczny Teatru „Lalka“ w Warszawie),
Bogus∏aw Pasierbski (Polskie Stowarzyszenie Rodziców), pedagodzy
i psychologowie. W goràcej dyskusji podejmowano kwestie wartoÊci
artystycznych, jaki i tematyki przedstawienia oraz spo∏ecznej roli teatru.
20.12.05 – w „Gazecie Wyborczej.Szczecin“ ukaza∏ si´ artyku∏ Ewy
Podgajnej na temat przedstawienia „DZIKIE ¸AB¢DZIEci“. Redakcja
zaproponowa∏a czytelnikom dyskusj´ na temat: „Czy teatr dla dzieci
ma prawo poruszaç trudne tematy? Czy mo˝e byç partnerem dla
szkó∏ i rodziców w dêwiganiu odpowiedzialnoÊci za to, co widzimy?“
Jednà z wypowiedzi drukujemy na str. 7
30.01.06 – otwarcie wystawy fotografii autorstwa Zbigniewa Niecikowskiego i Dariusza Kamiƒskiego dokumentujàcych PARAD¢ „Cztery pory roku Pana Andersena“, zdj´ciom towarzyszy∏a prezentacja
kostiumów postaci andersenowskich
7.02.06 – konferencja prasowa na temat realizacji projektu „Ponadgraniczny wizualny teatr Leszka Màdzika“, w której udzia∏ wzi´li obok
dyrekcji naszego teatru: Leszek Màdzik, Gösta Knothe i aktorzy
z Uckermärkische Bühnen Schwedt
9.02.06 – El˝bieta Stelmaszczyk (sekretarz literacki) uczestniczy∏a
w forum „Ma∏y – du˝y cz∏owiek bohaterem teatru dla dzieci“, zorganizowanym w Teatrze Lalka w Warszawie. Punktem wyjÊcia do rozmowy by∏o przedstawienie V. Bogorodê i M. Ciunela „Król Olch“ wg
Goethego w re˝. M.Ciunela, poruszajàce trudny problem relacji mi´dzy dzieçmi i rodzicami.
6.03.06 – Teatr Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie zosta∏ nominowany do
Nagrody Artystycznej Miasta Szczecina
13.03.06 – dyrektor Zbigniew Niecikowski uczestniczy∏ w konferencji „Przysz∏oÊç polskiego teatru lalek“, organizowanej w Warszawie
przez ZASP i Polski OÊrodek Lalkarski UNIMA
zbli˝y∏y nas do siebie zawodowo, jak i zwiàza∏y trwa∏à i d∏ugoletnià
przyjaêƒ. Bliski mi by∏ Jego pogodny nastrój, delikatny dowcip i optymizm, który przejawia∏ si´ zarówno w ˝yciu, jak i w twórczoÊci scenograficznej. Nie bez znaczenia by∏a nasza wspólna „wileƒskoÊç“. Lubi∏em
jego opowieÊci o rodzinnych sp∏ywach kajakowych, a jego pami´tnik
z zes∏ania na Syberi´ i do Kazachstanu, jest jednym z wa˝niejszych dokumentów tamtej okrutnej epoki. Teraz, kiedy ju˝ Go nie ma wÊród nas,
pozostanie w moim sercu i pami´ci.
Krzysztof Niesio∏owski, dyrektor Teatru „Baj“ w Warszawie
Z wielkim ˝alem ˝egnamy
Zygmunta Duczyƒskiego
(1951-2006)
twórc´ i dyrektora artystycznego Teatru Kana
wybitnego obywatela naszego miasta
DZI¢KUJEMY
• wszystkim (autorom artyku∏ów, opinii, listów, recenzji, prac
plastycznych), którzy nadsy∏ali swe prace do Gazetki Teatralnej „Gabit“: uczniom klasy II ze Szko∏y Podstawowej w Pomierzynie; opiekunka – Teresa Stàporek („Trzy bajki o smoku“),
klasy „O“ ze szko∏y Podstawowej nr 48 w Szczecinie; nauczycielka – M. Berek („Tajemnica czarciego b∏ota“), klasy III a ze
Szko∏y podstawowej nr 56 w Szczecinie; nauczycielka – Anna
Bejger („Interesy Pana Kota“); niestety, zastosowane ró˝no-
rodne techniki uniemo˝liwi∏y zeskanowanie prac wykonanych
np.z u˝yciem plasteliny, grupy „O“ ze Szko∏y Podstawowej nr
11 w Szczecinie („Czerwony Kapturek“), klasy I b ze Szko∏y
Podstawowej nr 20
• 21 numer Gazetki Teatralnej „Gabit“ zosta∏ dofinansowany przez Uni´ Europejskà z Funduszu PHARE.
Informujemy, ˝e ksià˝k´ „Pó∏ wieku teatru lalek w Szczecinie. «Rusa∏ka» – «Pleciuga» 1953-2003“ Roberta CieÊlaka, El˝biety
Stelmaszczykowej mo˝na nabyç w Teatrze Lalek „Pleciuga“. Kontakt: Iwona Zys tel. 091 43 410 02 wew. 16
rok wydania – 2004; oprawa – twarda; format – 21,5cm x 27,5 cm;
iloÊç stron – 209; liczne kolorowe i czarno-bia∏e fotografie
zawiera p∏yt´ CD z nagraniami „Pó∏ wieku muzyki w Pleciudze" (oprac. P. Klimek)
ISBN 83-920500-0-2
Cena – 60 z∏
przy zamównieniach telefonicznych – koszty przesy∏ki 4,30 z∏.
Dla „Pleciugi” wod´ dostarcza
70-101 Szczecin, ul. Madaliƒskiego 9
www.softvision.pl, tel. (091) 485 48 73...4
[email protected]
WARTA S.A. ODDZIA¸ W SZCZECINIE – SPONSOR PE¸NEGO PAKIETU UBEZPIECZE¡ MIKROBUSU
VOLKSWAGEN, NIEZB¢DNEGO W PROWADZENIU DZIA¸ALNOÂCI KULTURALNEJ
INFORMACJE
• Przypominamy, ˝e po ka˝dym spektaklu mo˝ecie zostaç na zaj´ciach z cyklu „Poznaj teatr”, w czasie których spotkacie si´
z aktorami. Opowiedzà Wam o swej pracy, zademonstrujà
techniki lalkowe i odkryjà przed Wami niektóre tajemnice teatru!
• Proponujemy Wam równie˝ warsztaty teatralne – cykl zaj´ç, w czasie których nauczycie si´ tworzyç scen´ teatralnà, wykonaç lalk´, stosowaç techniki jej animowania, budowaç rol´ teatralnà.
• Raz w miesiàcu przed sobotnim przedstawieniem organizowane b´dà warsztaty teatralne dla widzów indywidualnych
(kontakt – Magdalena Bogus∏awska, tel. 091 433 58 04).
• Pi´cioro pierwszych dzieci, które obchodzà urodziny akurat w dniach sobotnich i niedzielnych przedstawieƒ, otrzyma bezp∏atny bilet.
• Zapraszamy na nasze strony internetowe: www.pleciuga.pl
na których, mi´dzy innymi, znajduje si´ aktualny repertuar.
• Czekamy na Wasze propozycje: teksty, recenzje, opinie, rysunki. Nadsy∏ajcie je na adres Teatru Lalek “Pleciuga” z dopiskiem
„Gabit” lub korzystajàc ze skrzynki: [email protected]
Bilety zamawiaç mo˝na wysy∏ajàc e-mail na adres:
[email protected]
lub dzwoniàc: 091 433 58 04
Wydawca: Teatr Lalek „Pleciuga”, ul. Kaszubska 9, 70-403 Szczecin, tel. 091 43 41 002 (centrala)
redaktorka – El˝bieta Stelmaszczykowa
fot.: Zbigniew Niecikowski, Marek Ciunel, Dariusz Kamiƒski
opracowanie graficzne – Danuta Dàbrowska-Wojciechowska
repro: SOFT VISION, Szczecin, ul. Madaliƒskiego 9; tel. [0-91] 485 48 73...4
druk: „Colorado”, al. Woj. Polskiego 184 B, Szczecin, tel. [0-91] 486 41 00
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i zmian nades∏anych tekstów.
Niniejszy dokument powsta∏ przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Wy∏àcznà odpowiedzialnoÊç za treÊç niniejszego dokumentu ponosi Teatr Lalek „Pleciuga“ w Szczecinie i w ˝adnym razie nie mo˝e ona byç uto˝samiana
z oficjalnym stanowiskiem Unii Europejskiej.
This document was financially supported by the European Union. The Puppet Theatre „Pleciuga“ in Szczecin is solely responsible for the document’s content, which in no way can be identified with the official position expressed
by the European Union.
Das vorliegende Dokument ist bei der finanziellen Unterstützung der Europäischen Union entstanden. Die ausschließliche Verantwortung für den Inhalt des vorliegenden Dokuments trägt das Puppentheater „Pleciuga“ Stettin
und er kann keinesfalls mit der offiziellen Stellung der Europäischen Union gleichgesetzt werden.

Podobne dokumenty