Str. 2

Transkrypt

Str. 2
Opinie, Komentarze
środa 13 sierpnia 2008 - Gazeta Kociewska
nr 33
listy
Klaniny - uzupełnienie
Zanim się wytnie...
Nawiązując do artykułu
„Klaniny – wieś pachnąca
żywicą” dodaję kilka zdań.
Autor artykułu Kazimierz
Szmagliński powtarza niektóre z
moich postulatów, jakie zgłosiłam
już 25.05.2006 r. do Urzędu Gminy
w Osiecznej. Dotyczyły one: 1.
Budowy toalety publicznej na
zapleczu podwórka między budynkiem OSP, sklepem a klubem.
2. Wyznaczenia i urządzenia
boiska dla naszej młodzieży. 3.
Urządzenia placu zabaw dla dzieci
(naprzeciw sklepu). 4. Ujednolicenia numeracji domów i oznaczenia
tabliczkami nazw i kierunków do
sąsiednich wsi (Huta Kalna, Zimne
Zdroje, Osieczna). 5. Zobowiązania
właściciela jeziora do oczyszczania jego brzegu i poprawienia
dostępności dla mieszkańców
poprzez wykoszenie trzciny i
...warto się zastanowić,
czy się o nie zatroszczyć.
wysypanie piaskiem (w pobliżu jest
„kiskula” - cała wieś brała z tego
piach). 6. Umieszczenia większego
pojemnika na śmieci na składowanie odpadów po napojach przez
uczestników zabaw i pijących piwo.
7. Zbudowania małej oczyszczalni
ścieków dla wsi. 8. Uruchomienia
przystanku autobusowego dla
mieszkańców Klanin, co ułatwiłoby
dojazd do pracy mieszkańcom wsi.
Ponadto, zgadzając się z
autorem artykułu, że kupione
przez osobę prywatną jezioro
jest zaniedbane, do tej listy dziś
dopisuję wniosek o zbadanie
przez Urząd Gminy, czy faktycznie właściciel je zaniedbuje. W
przypadku stwierdzenia, że tak
się dzieje, proszę UG o podjęcie
działań, które umożliwiłby mieszkańcom wsi wykup tego jeziora.
Władysława Littorin
@ E-mail. Numerki na
lipach. Wycinka?
Szanowna Redakcjo! Codziennie
jadę ulicą Skarszewską do centrum
Starogardu i z powrotem. Niedawno zaniepokoiło mnie, że prawie
wszystkie drzewa przy tej ulicy są
ponumerowane. Domyślam się, że ta
numeracja oznacza wycinkę. Byłaby
to wielka strata dla całego kompleksu parkowego rejonu Kocborowa i
Łapiszewa, jak i dla całego Kociewia.
Nie chodzi o zwykłe drzewa. Przy ul.
Skarszewskiej, od jej skrzyżowania
z ulicą Derdowskiego do granic
miasta w kierunku na Skarszewy,
stoją piękne, wiekowe lipy, które na
pierwszy rzut oka wyglądają kwitnąco i są w sile wieku. Na wysokości
domów kocborowskich, z wartościo-
wym i starym drzewostanem oraz
urokliwym stawem, znajduje się z 6
stuletnich dębów. Dzisiaj na świecie
i również w Polsce zwraca się uwagę
na takie dziedzictwo przyrody, chroni
i się je pielęgnuje, a na Kociewiu
- numeruje. Wyciąć drzewa można
w każdej chwili, ale zanim się to
zrobi, warto się zastanowić, czy
nie lepiej się o nie zatroszczyć.
Zastanawiający jest również motyw wycinki tych drzew. Na pewno
ludzie odpowiedzialni za wycinkę
będą argumentować to względami
bezpieczeństwa, ale jakoś przez wiele
lat przy ul. Skarszewskiej nikomu na
głowę nie spadł żaden konar. Jeszcze
raz powtarzam – lepiej się zatroszczyć. W przyszłości ta ulica, na
której cały czas obowiązuje ograniczenie prędkości, może być piękną aleją.
E-mail do
wiadomości Redakcji
XII Międzynarodowy festiwal Muzyki Gospel
Nie ma już stresów
red. tech. - KK
Z Małgorzatą Zaborowską – sekretarzem
zarządu Stowarzyszenia Miłośników
Muzyki Chrześcijańskiej Gospel rozmawia
Tadeusz Majewski.
- Ilu będzie uczestników na tegorocznym
Gospelu?
- Na warsztatach około
czterystu. Pierwsze chór
przyjeżdża w niedzielę z uwagi na koncert,
który zorganizowaliśmy
w Gdańsku. Reszta dojedzie w poniedziałek.
Pierwsi artyści przyjadą
w czwartek. Wśród nich
są dwa potężne chóry
ze Strzyżowa z południa
Polski i Postscriptum ze
Szczecina. W sumie około
160.
- A więc razem zjedzie do Osieka prawie
600 artystów. Liczba od
kilku lat jest podobna i
imponująca... Największe gwiazdy?
- Z Polski Zbigniew
Wodecki, Alicja Majewski,
Jacek Wójcicki, Włodzimierz Korcz i Ernest Bryll,
który w sobotę otworzy
koncert Oratorium „Woła
nas Pan”.
- Od początku imprezy zajmuje się pani jej
organizacją. To musi być
niemały rebus. Zacznijmy
od zakwaterowania...
- Chóry śpią w szkole
w Osieku, w Szkole Podstawowej i w internacie
Szkół Agrobiznesu też
w Skórczu, a nawet w
nowo otwartej Sali Obrad w Osieku... Zamiast
radnych – chórzyści...
Też tam mogą obradować
(śmiech).
- Warunki?
- Kawałek podłogi.
Karimaty i śpiwory przywożą sami.
- A ci wielcy artyści?
- Instruktorzy śpią w
czterech pokojach gościnnych na plebanii. Prócz
tego śpią tutaj soliści. W
Domu Pielgrzyma śpią
wszyscy muzycy w liczbie
około 30. W sumie razem
na plebanii i w Domu Pielgrzyma jest 45 miejsc noclegowych o wysokim standardzie. Wszystkie pokoje
z łazienkami, telewizją.
Niestety, nie ma jeszcze
internetu, aczkolwiek sądzimy, że i tym wymogom
sprostamy... Dodatkowo
pokoje są zarezerwowane w hotelu Gramburg.
Prócz tego korzystamy
jeszcze z gościnności BS
w Osieku, który ma trzy
duże, ładne pokoje, też z
łazieneczkami, kuchnią,
i tam także śpią artyści...
W dużej mierze jesteśmy samowystarczalni.
Tu wielkie podziękowanie dyrekcji szkoły
w Osieku za udostępnienie całej szkoły, co nam
bardzo pomogło.
- Wyżywienie?
- Mamy słynny namiot
wypożyczony z Targów
Gdańskich. Jest w stanie
pomieścić 800 osób na raz.
Stanął w piątek. Dzisiaj
jest sobota, wyposażamy
go w stoliki, krzesła, energię elektryczną. Postawić
taki namiot to nie lada
wyczyn. Musi do tego być
profesjonalna ekipa...
Są dwie panie kucharki. Oprócz tego pomaga
nam 20-osobowa grupa
młodzieży z Osieka i nie
tylko. Cieszy, że ta grupa
z roku na rok rośnie. W
tym roku będziemy mieli
również grupę maltańską
ze Starogardu, która pomoże w zabezpieczeniu
medycznym imprezy... Tu
dziękujemy firmom pana
Gzelli i Iglotexowi, które
od samego początku bezpłatnie pomagają nam w
wyżywieniu uczestników
warsztatów i artystów.
- Transport? Do Gdańska, Zblewa, Starogardu,
Tczewa i Malborka...
- Transport zabezpieczamy my. Wypożyczamy
autokary od PKS-ów. Tu
dziękujemy PKS-om za
wywieszone w autobusach
plakaty. To bardzo dobra
reklama.
- Jeszcze o innych
formach reklamy...
- Przede wszystkim
reklama plakatowa. Nie
tylko w autokarach w
Gdańsku i w Starogardzie,
ale i w parafiach. Wydaliśmy z 4 tysiące plakatów
głównych i oprócz tego na
poszczególne koncerty...
Oprócz tego reklama w
internecie. Na naszej stronie, ale także rozsyłamy
zaproszenia internetowe.
Do tego mamy reklamę
radiową w Radio Gdańsk.
Poza tym w tym roku
wszystkie rozgłośnie katolickie w Polsce otrzymały
8-minutowy wywiad z
prezesem, z dyrygentką
Chóru Juventus i z chórzystami. Reklamy mamy
też w trzech telewizjach:
The Jacksons Singers (USA) już nie muszą narzekać np. na nagłośnienie. W ciągu kilku lat mnóstwo się u nas zmieniło. O wszystko dbają
profesjonaliści.
TVN, Polsat i Telewizja
Plus, gdzie można zobaczyć specjalnie nakręcony półgodzinny reportaż
przez telewizję Puls.
- Widziałem. To świetna promocja dla Kociewia... Rola internetu
przy organizacji takiej
wielkiej imprezy?
- Siedzę sobie cały czas
w internecie, również w
Naszej-klasie, gdzie mamy
linki... W ciągu dwóch lat
zablokowała się skrzynka.
Wysłałam 5500 maili.
- Ilu szacunkowo
będzie widzów?
- Mówimy 20 – 30
tysięcy, ale podajemy
wszystkich, którzy uczestniczą w organizowanych
przez nas koncertach,
nie tylko w Osieku. Rok
temu pomagała nam
Policja. Uwzględnili liczbę samochodów, jakimi
przyjechano na koncert
Maryli Rodowicz. Wyszło
im około 20 tysięcy ludzi.
Po Maryli część z nich
jakby wymiotło. A przecież
po niej był występ gwiazdy
Clive Browna.
- Jestem tu na plebanii – sztabie imprezy
- co roku. Zawsze były
stresy. Teraz ich nie
widzę.
- Juz ich nie ma. Myślę, że swoje robi doświadczenie. Poza tym
zaczęliśmy korzystać z
profesjonalnych firm.
Profesjonalne zespoły,
na przykład z USA, mają
bardzo skomplikowane
wymagania techniczne.
To był dla nas problem.
Dziś są już u nas firmy,
które obsługują wszystko, co wiąże się z najbardziej skomplikowanym
instrumentarium.