Monitoring mediów
Transkrypt
Monitoring mediów
W SIECI 2017-02-13 wSIECI KRAJ ROZMOWA Polska gra w pierwszej europejskiej lidze W Za kadencji Tuska doszło do kryzysu imigracyjnego i Brexitu. Nie jestem pewna, czy ktoś z takim dorobkiem to najlepsze rozwiązanie dla Europy Wywiad prezes Rady Ministrów Beaty S%ydlo dla portalu wPolityce.pl i tygodnika „wSieei" Pani premier, według danych GUS w minionym roku urodziło się 385 tys. dzieci, czylijakieślGtys. wię cej niż rok wcześniej. Co szczególnie uderza, widać wyraźny wzrost uro dzeń 10 ostatnich dwóch miesiącach 2016 r. W listopadzie wzrost ten wy niósł 5 tys. w stosunku do listopada 2015 r., a w grudniu-już ok. 5,7 tys. Tygodnik „wSieci" artykuł na ten te mat zatytułował żartobliwie „Dzieci Beaty", ale sprawa jest poważna, bo chodzi o oddalenie perspektywy zapaści demograficznej. Można już mówić, że to się udało? Beata Szydło: Kiedy przeczytałam ten tytuł, uśmiechnęłam się. To miły komplement. Oczywiście, musimy pamiętać, że to jest projekt całego obozu Prawa i Sprawiedliwości i jego lidera Jarosława Kaczyńskiego, ale cieszy, że wysiłek rządu pod moim kierownictwem w jego wdrożeniu jest przez media doceniany.Jeśli ktoś zauważa, że dzięki programowi 500rodzi się w Polsce więcej dzieci, i są dzi, że można je symbolicznie nazwać „dziećmi Beaty",to nie mam nic prze ciwko temu. Fantastyczna sprawa, ogromna radość. Gra idzie o to, by było to „pokolenie Beaty". By zmiana była trwała. Bardzo na to liczymy, tego się spo dziewamy, chcemy, by rodziły się nowe pokolenia szczęśliwych Pola ków. Wspomniane dane listopadowe i grudniowezdają się na to wskazywać, jednak spokojnie czekamy na kolejne podsumowania za pierwsze miesiące 2017 r. Ale i bez tych danych wiemy, że dzięki temu programowi polskie ro dziny uzyskały stabilizację. Nie tylko finansową. To miał być i jest mocny sygnał, że państwo polskie stawia na rodzinę, chceją wspierać na wszelkich możliwych polach, jest ona w centrum jego zainteresowania. Stąd po 500+ ruszamy z programem Mieszkanie*. Podkreślam z mocą: wsparcie dla ro dziny jest w centrum troski mojego rządu, a rodziny muszą wiedzieć, że to wsparcie jest trwałe. Rodziny otrzymują różne sygnały. Grzegorz Schety na, lider Platformy Obywatelskiej, największej partii opozycyjnej, zapowiedział ostatnio, że gdyby objął władzę, to zasadni czo przemodelowałby ten program. „Nasza wizja zderzy się zpisowskim rozdawnictwem, które jest tylko ku powaniem głosów"- stwierdził. W SIECI 2017-02-13 Jeśli któryś z polityków uważa, że program 500+to projekt polityczny, który można zdemontować po dojściu do władzy, to niewiele rozumie z rzeczy wistości społecznej i nie rozumie kon sekwencji własnych słów. Jeśli Grze gorz Schetyna na serio myśli o jego demontażu, to popełnia samobójstwo polityczne. To był oczywiście projekt Prawa i Sprawiedliwości, ale przecież niemający nic wspólnego z partyjnymi dżin, które muszą czuć się docenione i bezpieczne. Chciałabym, żeby kie dyś na świecie Polska kojarzyła się z silną rodziną i mocnym wsparciem państwa wtym obszarze. Tak zaczyna się zresztą dziać. Mówią mi o tym bez pośrednio, w czasie licznych rozmów, Polacy. Program otrzymał już dwie nagrody międzynarodowe, jego rolę w zwalczaniu ubóstwa wśród rodzin dostrzegły Bank Światowy i ONZ. 0 >V 1 W%_ interesami, tylko ze zdefiniowaniem zagrożenia demograficznego Polski i koniecznością wsparcia rodzin. Czy odpowiedzialny polityk może spokojnie patrzeć, jak naród się kurczy? Czy może czytać katastroficzne prognozy demograficzne i uważać, że to niejego sprawa? Tak robili nasi poprzednicy. My tak nie potrafimy. Młodzi Polacy planujący przyszłość musząwiedzieć, że państwu polskiemu na nich zależy. Za granicą i tak długo jeszcze za robią więcej. Może nie można nic zrobić, by powstrzymać masową emigrację młodzieży? Robimy wszystko, by zarobki w Pol sce też stały się godne, ale oczywiście na pełne wyrównanie poziomów ży cia potrzeba jeszcze trochę czasu. Są jednak czynniki, którymi możemy z powodzeniem zachęcać młodych ludzi do wiązania przyszłości z Pol ską. To jest jakość życia, nie zawsze przeliczalna na pieniądze, ale przede wszystkim stabilność wsparcia dla ro- A starczy pieniędzy? Opozycja cią głe twierdzi, że wszystkofajnie, ale w końcu budżet tego nie wytrzyma. Pieniędzy na pewno wystarczy. Program Rodzina 500+ ma zagwa rantowane stabilne finansowanie w przyjętym budżecie i będzie cały czas realizowany. Mówi pani premier o uznaniu dla programu 500+ na świecie. Ale jest też faktem, że akcja opozycji i sprzy jających jej mediów, przedstawia jąca demokratyczną zmianę władzy w Polsce jako coś strasznego, przy niosła ogromne szkody. Jesteśmy jako Polacy w stanie to odwrócić f To już się dzieje. Przywódcy euro pejscy zrozumieli, że popełnili błąd, ufając przekazowi opozycji w ocenie tego, co się dzieje w Polsce. Podobnie wszyscy już wiedzą, że nasze rządy nie są na chwilę, że to trwała zmiana ma jąca silne poparcie społeczne. Weźmy ostatni tydzień. Spotkanie przywód ców państw unijnych na Malcie- silny. znaczący głos Polski. Przyjęte tam sta nowisko, w dużej mierzedzięki mini strowi Konradowi Szymańskiemu, w pełni nam odpowiada. Potem wizyta w Warszawie kanclerz Angeli Merkel, która chce z nami rozmawiać o przy szłości Unii Europejskiej. Wreszcie moja wizyta w Holandii i premiera frlandii w Warszawie, także na te te maty. Pani kanclerz Merkel wrozmo wie ze mną w Warszawie stwierdziła. Czy dzięki 500+ rodzą się „dzieci Beaty"? Dlaczego nie. Kiedy przeczytałam to we „wSieci", uśmiechnęłam się że kluczowa rozmowa o Europie nie może się odbyć bez Polski. Życzyła bym każdemu takiej „izolacji", jak to określa opozycja. Ale nie dziwię się jej frustracji. Za czasów Donalda Tuska i Ewy Kopacz taki wzrost znaczenia Polski był nie do wyobrażenia. Czyli - mówi pani premier - nie tylko nie jest gorzej, lecz dużolepiej, jeśli chodzi o siłę i znaczenie Polski? Tak. Politycy europejscy zrozumieli, że bez Polski nie da się budować Unii Europejskiej. Jesteśmy obecni w wielu unijnych grupach i podgrupach.Wolę rozmów ze mną wyrazili przywódcy państw bałtyckich, planujemy spot kanie Grupy Wyszehradzkiej z part nerami z innych części Europy. Polskajest ważnym punktem odniesienia i uczestnikiem debaty w Europie. W jakim kierunku powinna iść w pani ocenie Unia Europejska?Jak określić to, o cow tej dyskusji o Unii Europejskiej chodzi Polsce? Najkrócej mówiąc, o powrót do ko rzeni wspólnoty europejskiej, o opar cie Unii na fundamencie wolnego przepływu towarów, osób, kapitału W SIECI 2017-02-13 i usług, wspólnej trosce o bezpie czeństwo. Jest w Europie refleksja, że trzeba się trzymać razem. Postano wienia szczytu NATO w Warszawie zdecydowanie poprawiły nasze bez pieczeństwo. Czasysię zmieniają, więc i Unia Europejska powinna ewoluo wać, tak aby Europejczycy wiedzieli, iż rzeczywiście zajmuje się ich spra wami. Temu właśnie mają służyć na sze propozycje, któredotyczą wzmoc nienia roli parlamentów narodowych oraz reformy unijnych instytucji. Czy jest szansa na otrzeźwienie biurokracji europejskiej, która w sprawie Polski wyraźnie wy chodzi ze swojej rolit Postrzegam te działania jako czy sto polityczne, liczę na refleksję i racjonalną, uczciwąocenę sytu acji w Polsce przez brukselskich urzędników. Także iv sprawie obowiązko wych kiaot przyjęcia imigran tów? Komisarz Timmermans zapowiada na marzec raport w tej sprawie 1 sugeruje kary dla państw członkowskich. 0 obowiązkowych kwotach niewielu już chce rozmawiać. Nasze stanowisko, że to nie może być narzucone, że musi być w tak delikatnej sprawie dobro wolność, że trzeba przede wszystkim pomagać potrzebującym na miej scu, zaczyna zdobywać coraz więcej sojuszników. Pojawił się za to temat poparcia dla Donalda Tuska w jego staraniach o kolejną kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Jakie tujest właściwie stanowisko pani rządu? W mojej ocenie jest tu możliwych bardzo wiele scenariuszy. Wszystko przed nami. Mamy czas, aby podjąć w tej sprawie decyzję. A Donald Tusk w jakikolwiek spo sób zabiega o wsparcie pani rząduf Zwrócił się kiedykolwiek z prośbą o takie spotkanie? Zaprezentował swój dorobek i plany? Nie. Nigdy takiej rozmowy ani prośby o nią nie było. Spotykałam się z nim wielokrotnie, nigdy o tym nawet nie wspomniał. Pierwszy raz publicznie 0 tym, żejest gotów ubiegać się o drugą kadencję, powiedział na spotkaniu szefów rządów na Malcie. Żadnego innego komunikatu w tej sprawie nie było. Ale my też mówimy jasno, że nie personalia są najważniejsze, ale skoncentrowanie się na reformie Unii Europejskiej. Nie trzeba się bać roz mowy na temat zmian w traktatach, nie trzeba się bać otwartej rozmowy na temat przyszłości wspólnoty. Niech 1 Donald Tusk się w tej sprawie wypo wie, niech przedstawi plan zmian, ja- Europejscy politycy już zrozumieli, że popełnili błąd, ufając ocenom opozycji. I że nasz rząd jest na dłużej kąś wizję. To jest przecież szef Rady Europejskiej, za którego kadencji do szło do największych kryzysóww Unii, takich jak kryzysimigracyjny i Brexit. Niejestem pewna, czy ktoś z takim do robkiem naczele Rady Europejskiej to jest najlepsze rozwiązanie dla Europy. Pani premier nie wypada, ale dzien nikarz może wskazać na ten mniej oficjalny aspekt relacji międzynaro dowych. Bo o ile politycy niemieccy zachowywali pewną wstrzemięźli wość w ocenie wyborczych decyzji Polaków z 2015 r., to już soft power, media, organizacje, wpływy, rzu cono do walki z nowymi władzami Polski z całą mocą. Ależ ja też widzę tę grę. Powiedziałam wczoraj pani kanclerz Angeli Merkel, że nie zgadzamy się, byPolacy i Polska byli w tak nieprawdziwy sposób opi sywani w mediach niemieckich. Do ceniam to, że politycy niemieccy nie wypowiadają się wobec Polski agre sywnie. Ale mogę oczekiwać także, by zareagowali, gdy w mediach niemie ckich pojawiają się skrajnie niepraw dziwe informacje na tematPolski. Jeśli będziemy takie rzeczy zostawiali bez komentarza, nie będzie mowyo praw dziwym partnerstwie. Bez wątpienia Polska znalazła się w pierwszej lidze państw kluczo wych dla przyszłości Unii Europej skiej. Jesteśmy postrzegani jako kraj dynamiczny, ambitny, mający dobry plan dla siebie. Ten wzrost znacze nia naszego państwa nie wszystkim oczywiście odpowiada i to jest jedna z przyczyn tych ataków na Polskę. Nie możemy oczekiwać, że kiedy zaczę liśmy walczyć o swoje interesy, nadal nas będą poklepywali po plecach. Nie przejmujemy się tym, robimy swoje. To przynosi efekty. Ten atak był prowadzony równolegle z zewnątrz i z we wnątrz. Pewnie pani premier zauważyła, co odnotowaliśmy na portalu wPolityce.pl, że sprzed Kancelarii Premiera po cichu zniknęły przegniłe namioty tzw. KOD. Została już tylko symboliczna przyczepa. Zauważyłam [śmiech]. Ludzie po prostu odrzucili ten atak na Pol skę i polski rząd, a zwłaszcza ten styl i język. Ci, którzy tego puczu próbo wali, zwyczajniesię ośmieszyli. Co nie znaczy, że zrezygnowali. Obóz Prawa i Sprawiedliwości swoimi reformami przywraca elementarną uczciwość i praworządność w naszym kraju. Zresztą na tle wielu innych państw europejskich Polska jest oazą stabilno ści, co ważne, z perspektywądobrych rządów na co najmniej lalka najbliż szych lat. Na razie skończyła pani przegląd re sortów. Zapowiedziała pani wpraw dzie, że nie będzie w jego wyniku zmian personalnych, ale naprawdę nie ma nikogo, kto by odstawał? Głównym celem było sprawdzenie pla nów ministerstw, sposobu zorganizo wania ich pracy. Mam oczywiście swoje uwagi. Są resorty, które oceniam bardzo dobrze, są takie, które wypadły gorzej. U tych ostatnich liczęna poprawę, aje śli jej nie będzie, wnioski personalne zostaną oczywiście wyciągnięte. To jednak niejest jeszcze ten moment. X Rozmawiał Michał Karnowski