Cztery lata wojny : szkice z dzieów polityki Polskiej Partyi Socyalno
Transkrypt
Cztery lata wojny : szkice z dzieów polityki Polskiej Partyi Socyalno
-co .O) 00 -o Daszyski, Ignacy Cztery lata wojny Purchased for the LiBRARY of the UNIYERSITY OF TORONTO from the KATHLEEN MADILL BEQUEST IGNACY DASZYSKI CZTERY LATA WOJNY / DZIEJÓW POLITYKI POLSKIEJ SZK.v PAl/TYI SOCYALNO-DF.MOKRATYCZNEJ . *t\f 00*(> CZTERY LATA WOJNY SZKICE Z DZIEJÓW POLITYKI POLSKIEJ PARTY! SOCYALNO-DEMOKRATYCZNE GALICYI I I LSKA NAPISA IGNACY DASZYSKI POSE DO RADY PASTWA KRAKÓW NAKADEM POSA 1918 /YGMUhrTA KLKMFNSIKWICZA - DHUKARNIA A. hr 87/ NAvyo.J( LUDOWA ^z TK' 1969 I. Polska Partya Socyalno-Demokratyczna przed wybuchem wojny wiatowej. Wojna wiatowa nie zastaa socyalistów polskich nieprzygotowanymi. Nie wiele partyi socyalistycznych w Midzynarodówce zajmowao siq tak o wojnie, jak socyalici polscy, a raczej dwie partye polskie „Polska Partya Socy alisty cz n a" (P. P. S.) myl „Polska Partya Socyalno Demokratyczna Galicyi lska" (P. P. S. D.). Wypyi i wao lat pooenia narodu polskiego, który od stu znajdowa si pod silnym naciskiem caratu roto z syjskiego iw walce z caratem. dzia te walk bezporednio, P. P. jej na zie zw P. P. S. prowaS. D. pomagaa ew kich dostpnych polach, czujc, raa Rosyi jej cikie klski. Trady- gro s cye wojny o niepodlego nie te obce adnemu Polakowi. caej Europie niema wielkiego narodu, któryby tak jak polski, porywa si w ostatniem stuleciu tyle razy do broni o swoj wolno. Warszawa Kraków tt nie po raz pierwszy staway obok siebie do przygotowania ruchów wyzwoleczych. Ruchy te byy nieraz gboko ideowe, przejte spoecznym duchem reformatorskim polityczn demokracy. wspomnie powstanie Ko' ae rew rok 1846 w Krakowie. W aa rok p W i Do i ' i buchem wojny wiatowej przypadaa w Polsce pówiekowa rocznica powstania r. 1863. wicili j naj- gorcej w najszczerzej robotnicy polscy Galicyi wielkich obchodach, wspominajc przytem dzie nie tak rewolucy z r. 1905/6 w k i w . dawn W ustach robotników sowa przypominajc z czasów ostatniej rcwolucyi nic walki z r. 1863 byy pustymi, szumnymi dwikami, bo wanie w tym czasie P. P. S. D. naleaa do „Ko misy Tymczasowej" stronnictw niepodlcj;fociowych sama decydowaa si na wstpowanie swojej modziey do stwie. i i i „Zwizku Strzeleckieg o". Tu móg za sowem w lad pój czyn epokowy, peen ofiar. Klasa robotnicza znajdujca si w takich warunhistorycznych, majca kach takiego, jak ccu-at rosyjski, musiaa przed sob wrog^a by strasznie wrogo przeciw rzdowi cara nastrojon, to te kady socyalista polski rozwija si w tradycyi walki z caratem. bomba Polaka Ignacego HryniewieTo, ckiego zgadzia cara w r. 1880, byo Polaków. Odtd wyobrania caego pokolenia rozpalaa si czynami terory stycznymi walki z caratem. walce tej socyalici polscy byli sojusznikami socyalistów re- e dum W i wolucyonistów rosyjskich w ten sposób walka z caratem nigdy nie czya si w umysach socyalistów i polskich z pojciem walki z narodem rosyjskim. Przeciwnie jedna wykluczaa drug. To te cele walki rysoway si tutaj zawsze jako wyzwolenie obu na: rodów. Polacy spodziewa si w poczenia si dotd dzielnic polskich, niej mogli nadto rozdzielonych, ostatnich latach przed wojn rozumny celowy dla osi- co stanowio zwaszcza w jedyny rodek gnicia nowoczesnego, gospodarczego rozwoju narodu polskiego przez to spotnienia ruchu pro- wiatow i i w letaryackiego narodzie. Pooenie ekonomiczne Galicyi byo bowiem przed wojn ponure. Zaniedbana przez rzd j-odzimych acraryuszy, spada ona do i rzdu kolonii fHIa przenriysu, handlu i bankowoci ausiryacklej I pruskiej. Olbrzymie skarby przyrody, miay z góry przej w obce kapirce, które z Galicyi zamierzay uczyni jak rezerw na przyszo, a tymczasem otrzymyway z kraju pó miliona robotników robotnic polskich, bdcych zaiste nie „czwartym", a jakim „pitym" stanem pó niewolników, pó robotników Ga- dotd nietknite, talistyczpe i ! ! ! oddzielona od Królestwa Królestwo od niej rozwija normalnie, nie mogy stworzy warstatu narodowej produkcyi, lecz zawise byy od dwu gospodarstw, które nieraz wysilay si^, aby ich rozwój uczyni chorobliwym. Chwai vj. oaciqte, lono i si^ w p. wielki rozwój przemysu to za rozwój przemysowy bez n. có Ale mogy nie wolnoci politycznej opieki spoecznej w znaczeniu Co to za klasa ! Królestwie. odrobiny bez adnej absolutnie naiszerszem tego sowa robotnicza, majca 6QPIq i analfabetów wywoona dziesitkami tysicy do wizie, na wygnanie, na Sybir za to, czyta uczy siq Na milionów za Polaków w Austryi, socyalistyczna partya po wier wieku pracy organizacyjnej, zdobywa 80.000 gosów wyborców 10 zaledwie mandatów. Podczas gdy 500.000 robotników galicyjskich pracowao rozrzuconych od Pensylwanii do i e pi i i a I budapeszteskich v7ojna przeciw caratowi .^,... ^«.^... ,, ^^,,^^.. wolucyonisty polskiego wielk szans, albo w niej runie, albo Polska si ode oderwie. tym . e • c .^ W Mickiewicza: „Wojnam zesa Panie 1" Podczas, rozumiano tu modlitw nc powszechn racz kiedy na Zachodzie Europy po dugim okresie spokoju i szalonego rozwoju ekonomicznego po wojnie francusko-niemieckiej 1870 r., ludzie jakby przestali wierzy w sam wojny traktowali z punktu widzenia filozoficznego, a jeeli zajmowali si ni, to widzieli w niej tylko cieranie si m p eryalistycznych interesów podczas gdy tam wyi^asa oddawna zbrojna walka o wolno, a zastpia walka pokojowa w parlamencie, gminie, fabryce: wschód Europy oczekiwa swego rozwoju, swojej wiosny narodowej wanie od wielkiego wstrznienia, które miao rozbi carat, to wielkie wizienie narodów. Jedni sdzili, to wstrznienie przyjdzie od wewntrz, inni liczy musieli na wojn. Socyalici Zachodniej Europy nie rozumieli Wschodu. Zdawao si, jedni drudzy innym mówi jzykiem, nawet wtedy, kiedy uchwalano wspólne rezo- moliwo j i i ; j e e i lucye na kongresach midzynarodowych. publiki francuskiej z caratem, stanowicy „równowag^i" pastw europejskich, Al fu;, rozbija wszelkie dawne, silne niegdy w Polsce wspomnienia roli wyzwalajcej Francyi. Za Francy staa Anglia, zbliay si^ do* niej Wochy. Stanowisko tych potqg odbieraj musiao Polakom wszelkie nadzieje na pomoc, zwi Prusy byy najwikszym przyjacielem Roszcza, jej wspólnikiem w walce przeciw syi, jej tarcz Polsce! Pozostawaa na wpó sowiaska, z Rosy konkurujca Austrya. Tak si zatem pojcia w go- e i i wach ukada musiay w Galicyi, e naley trzyma^ Austry, jako równie zagroon przez carat ro- z syjski. Jeszcze jeden róni rys socyalistów zachodnich od polskich, o ile chodzi o rozpatrywanie stosunku ich do wojny. Zachodnio-europejscy socyalici sdzili, e wojna w adnym razie nie unicestwi ich pastw narodowych, a bdzie tylko szeregiem krwawych ran na ciele ludzkoci i straszliw miczn. Rozpatrywano klsk i ruin ekono- sam kwesty wojny, zjawiska spoecznego, oderwanego od innych. Dyskutowano na temat, czy wojna jest wogóle w „dwudziestym wieku** moliw, czy jest dla socyalnej demokracyi w jakiejkolwiek formie drog do rozwizywania jakichkolwiek konfliktów narodowych pastwowych. Podczas kiedy jedni potpiali stanowczo wojn zaczepn, a uznawali wojn obronn, inni lubowali si frazesem „wojna wojnie I" Ale có z tern wszystkiem mieli pocz socyalici na Wschodzie? zwaszcza polscy? Czy wobec caratu wojna „zaczepna", czy „obronna" miaa mie uzasadnienie lub potpion w imi zasad? Pogldy P. P. S. D. na wojn dobrze charakteryzuje rezolucya przedoona wielkiemu zgromadzeniu ludowemu w Krakowie w dniu 21 padziernika 1912, a wiec w kilka tygodni po rozpomienieniu si wojny ba" kaskiej, wówczas Komitet Wykonawczy pi Zgromadzeniu do uchway rezolucy, której ci tu raczej jako i : A by < rystyczn cz drug przytaczamy: ^Wojna mi<;cizy Rosy Austro Wgrami musiaaby a to- nasi synowie musieliby w auna naszej ziemi nasze podatkowe stryackiem wojsku krew swoj przelewa pienidze opacayby takie koszta wojny. pooga, zastój w pracy, wyrzucajcy na bruk Mord choroby nawiedziyby setki tysicy pracujcego ludu, gód wówczas nasz ojczyzn. razie takiej wojny, w Polsce toczonej, nic mógby zorganizowany proletaryat polski pozosta biernym widzem strasznych wypadków, decydujcych moe o losach caego narodu polskiego. czy si ; i i i W by niczyim upem bezwolnym, Kraj polski nie mie nie bdzie niewiadomem naa proletaryat nie rzdziem w rkach jakiejkolwiek dyplomacyi. moe by i Wojna, któraby si toczya na polskiej ziemi, wywoa polskim proietfu^acie zorganizowanym ruch rewolucyjny, a celem tego ruchu moe by tylko walka przeciw zabor- w czemu caratowi. Krew polskiego chopa moe by robotnika i wyzwolenie go z jarzma obcej przemocy ucisku wyzysku kapitalistycznego '*. tylko za przelan z pod i Rezolucya ta przyjmuje wojn^ jako fakt, wobec stanowisko. Staktórego partya ma zaj nowisko to ma mie na celu wyzwolenie ludu wasne polskiego z pod obcej przemocy kapitalistycznego. rodkiem ma pod wyzysku „walka przeciw z i by zaborczemu caratowi*. Niemal równoczenie wydaje P. P. S. w Warszawie odezwa (12 padziernika 1912), w której czytamy: .Dotd niewiadomo, kto stanie si ofiar najazdu roAle dzi ju gono powinnimy stwierdzi, ktokolwiek nim bdzie, sympatye nasze po jego znajd si stronie, gdy kady wróg Rosyi naszym, choby mimowol- e syjskiego. nym jest sprzymierzecem, a klska pastwa rosyjskiego wszystkim niewolnikom carskim tylko na dobre nam lie wyj moe. Przytem, zamiary dyplomatów ros\ i i s ci trudne do odgadnicia. Przedmiotem ich {) bdzie albo Turcya, albo Austrya. Turcya dlatego, /c zapropanuje nad krainami, które wadzia u siebie konstytucy i — s carowi dla zwikszenia jego potgi. Austrya poniewa tam narodowo polska cho do pewnego stopnia Howizkiem moe si rozwija. I jeeli w wojnie z T potrzebne — kadego onierza polskiego powinno b\ przejcie do szeregów armii, w-'""-—' mówi o wojnie, gdzie Polak owi / C-ilicyi pontawiony zos broni lub -v' • . .- — t© có Pola,- i**' «>j- ir mordowa siq maj, > ciyxny >kiej wyda nn pnstwr runyt szmat 7 najd. slde^o dc»pt)lyxmu iwia. Wtedy, ludzie milczeli, karabiny s iczn. Wojna, w któri) carat i>iq uwiktti. musi zal i wolnoci skich z dla pod zaboru w Kto nic zechce ten caego pastwa, a niezalenoci ''*n ol- choby si^ ni- <f t wojny za caratem si^ wypowie lub kto swych stara do wybawienia ojczyzny, wrojficm narodu b<;dzie 7.a takiejjo bdzie chwili przyoy zdrajc i i uwaany. Niech wi<;c nikt nie zaniedba. obowizków, które na<>na niejfo potrzeby Rewolucyi Polskiej niech z chwil wybuchu wojny, jednem wspólnem hasem wszystkich obywai '—••• *^^---' teli •— - »^ '""; rosyjskimi**' W tych odezwacii, ktorc uRazafy si bez adnego porozumienia si ze sob obu organizacyi partyjnych, niemal w tym samym czasie .stanowisko jest to samo. po e P. P. S. D. nie wypowiada si ^^^ x^^'\fr^in\fstronic Austryi, jak P. P. S... Wogóle ostatnie trzy miesice 1912 roKu Drze- Tylko, s grob mienne bezporedniego wybuchu wojny midzy Rosy a Austry. Mobilizacya austro-.wgierrosyjska gromadziy w jesieni 1912 roku ogroska mne masy wojsk po obu stronach kordonu. Zaostrzao to jeszcze dwa cikie lata nieurodzaju zastoju Gai i licyi, potgowao droyzn i dno w wprowadzao W w ca lu- niepokój powszechny. tym czasie istnia ju zaoony przez tow. Józefa Pisudskiego „Z zek Strzeleck i", a grudniu 1912 powstaa w i w „K omisya Tymczasow skarbowe i polityczne a**, obejmujca wojskowe, „Zwizku „Druyn Strze- kierownictwo Strzeleckiego*", póniej równie nim zczonych. Spoeczestwo polskie si w tym gorcym czasie na trzy grupy. Pierwsz bya „Komisya Tymczasowa", w któleckich" w rej z Galicyi rozbio cz zasiadali z Galicyi reprezentanci P. P. S. D., ze Stapiskim i „Polskie Stronnictwo chopów stpowe" (posowie A. Lisiewicz i Po- Hipolit liwiski). ^f^g"^ y^P^t stanowili konserwatyci krakowscy (staczycy) wierni odtd ich sojusznicy, demokraci poli — 8cy. Trzecim obozem narodowi demokraci byli dolacy. „K. i po- opierajc si bya niepodlegociowa T.*' o Austry, gotowaa si do walki zbrojnej przeciwko Rosyi. Staczycy byli party austryack. Narodowi demokraci byli stronnictwem ugody z Rosy. Pomimo póniejszych zespole organizacyjnych, klasyfikacya ta przetrwaa do zimy 1917 roku, t. j. do wybuchu rewolucyi w Rosyi. Niepodlegociowcy mieli przeciwko sobie dwie ugody... Jeeli atakowali jedn z nich, zyskiwali chwilowy, cho nieszczery poklask drugiej. Byo to niemie w wielu razach „kompromitujce", a dawao powód do wiecznych narzeka tego lub owego towarzysza partyjnego, zalenie od tego, jakiem okiem patrzy na jedn z tych ugod. Nie chwiejno jednak naszej taktyki partyjnej bya tu najczciej winna, lecz wzgldna sabo ludowego ruchu niepodlegociowego w Polsce, przemiany kodecydowania si na lei losu wojennego kor lych warunkach. Wyczyn nawet w bardzo niek starczy zastanowi si gbiej nad tymi trzema miesicami gorczkowego ycia P. P. S. D., aby zobaczy, politycy jej w gruncie rzeczy pozostali wiernymi swoim zaoeniom przedwojennym. Szereg dokumentów wanie z jesieni 1912 wiadczy o tem. Na kilka z nich chcemy tu wskaza. parlamencie wiedeskim przemawiao w kwestyi zbliajcej si wojny dwu posów P. P. S. D., przemaDaszyski dr L ie b e r m a n. P" 1912 na wia w dyskusyi budetowej 30 pad temat wojny z Rosy nastzakoczy swoj i a i ' i e W i i mow i pujcym ustpem : „Z p~-- ' europejs «z ^ . ,,,v » iic*my podkada ojfnta pod jednak furya wojenna miaa zniszcz miao przyj do rzec7v -^^^--itr Polaków odkomendcrowan kom, nic panowir ocrekiwa, aby ri-i. zosta zimnym wici/tin wojny ua tcrrnir polskim. Nie c iyby ojc. szcj, , t. .. . by h('/.w!a(lir. dz/\» jaki< , . 111 KiDfMi kt<'>r <•'. )!.:(. I\s irl; / , nocnrstu. i 10 na terenie polskim. %'\}r\ V ^rnmo^riT na v nie i rozstrzyj^nif^cie ze ratrrymn «»i<; xnt nie i wiado- mie x<»> odukcyi ny pod t darem w walce spocc/nrj /;iprawiony zmierzy awe aiy ze awoim przeciwnikiem rzy Wiclki lar^ wcwnt;ti równa teren, i j zoi jfdzic i si^ "pie mo- ^ ' ' i it ; i i wy- sztan- moe A je- hówysze warstwy narodu pol ne rzostwie. nadwtlone niewiar, a broni, stawiy opór temu ruchowi, i'>i« lyiMi j. 11/^:^^,11 ?iiaby pozór oftki carskiej, to polski pracujcy lud sam tq wielk niepodlegy odyje zjednoczony rodziwalkq stoczy, nie narodów! (Oklaski)". ' eliby ' a w i W jffudniu za 1912 którcjjo zasadnicza przemawia dr Liebermann, czq wywodów brzmiaa: chodne rozwaanie interesów narodowych „Trzewe rozkazuje polskim socyalistom w 'wojnie zaczepnej rosyjskiej swoj si«j odda do dyspozycyi Austryi, jako swego naturalnego sojusznika. (Oklaski u polskich socyalistów). Nikt w Austryi nic myli o wojnie zaczepnej przeciw Rosyi, i ca podczas gdy do Galicyi przybywaj chmary szpiegów rosyjtysice rubli rozrzuca si^ skich kraju, za w dziennikach pan.Hlawistycznych opowiada sic; najstraszniejsze bajki o ucisku „Rosynn" w Austryi, których wogóle niema. Mówi si oficyalna polityka rosyjska nie jest identywprawdzie, czna z panslawizmem, ale carat panslawizm bardzo dobrymi brami. Naród polski stoi jako stra jest mocno zdecydowanym jak ongi przeciw Turkom, tak teraz przeciw w i e s i i bni! i i \ wystpi, dla swej wasnej obrony Europy. (ywe oklaski u polskich so>» istnie b^d polscy socyalici, nie zatcy si wolnej zjednoczonej Polski. u I cy mii i<jo/u- on '^iniejszynn, a V sprawy daje im jj^fK;.. ^- -'••• P« t;, -It i.». 1 V* jako oltikiwania Polacy wzy wiadomo susznoci e gorce yczenie caego narodu i cz u polskich socyalistów). socyalici wstpuj ten w socyalno-demokratyczn n k, której pozostan wiernymi. Jeeli polacy i.--_, --.j swej partyi nie sztandar niezawisoci Polaki, to czyni to take w wiadomoci, przez to Idontoin lud/koci. polscy socyalici nie chc wojny. \. '"f- rui;.. ich z e su e wróci do Polski, jeeli carat bzamany, kwestya polska jako klin wbija si w polityk ii\oie dxic europejsk, a im silniej carat ten uderza tem gbiej wcinie (Oklaski u socyalistów polsldch)**. bd. si on w o klin polityk. 11 mówcy ixK>wT juz w r. 1912 zjednoczooej* Pókce, co pokkiiii wydao si doptero 28 maia Ciekawe, ze ooa] o niepodlegej i niektórym kolofn 1917 Bó^ wie jakiem oJiycie [tyce polskiq^ Co prawda si o woinie z Brasami. m — fayta pi _ no wym xw iotem adnemu z nich nie Caa uwaga i caa , mi w RosjL A w tyuk, ktx>- rzy wskazywafi na smutny \os Poznaskiego^ odpoNjtmfirfh isUiiejc pireciei wiadafi socyaBsci, i zapytywafi, eMafctego to poposcy z Poomaski^o milczy albo nawet czrzd przeci opozycyi?^ Bo te taisto popitf^ n3d i sposoby pro adicnia polityki naroctow^ pracz Nici i win h poreprczentacy paramentam pold^ do dnia <liisif jur go pene znaków zapytania, prrrknnapy, spr a wa ta prdz czy póini^ k»ów wywietkm^ Poboe po innaby e w w w w e q by bo lA Mwaim solmi od reszty dwuduestn raiaonów i tmóao icb pokrywa jakirmi nicdomówirmami, wzgldami» czy obficzeniaoBi cbwiowej korzycip czy diodiy fiooów Poaków pod zdborem Tymczasem w rodku gorczkowego nastraja przedw paiiammcie Koo poidde. wojennego za>rao glos i Gównym oeem rezoocyi Koa byo ostrzeenie przed .agitacy kó obcycb narocknri polskieara*. hBkt nie wiedzia, jak to sobie tfómaczy. a Koo, ani jego awcieany prezes dr Leo, nie cbcieii, czy nie mogB ocwie^&ie. kto to «st ów a^tator .obc\* narodowa ^ S D. odiwaB Dlatego Khib posów P. P. 25 padn^nika 1912 iiaitiawiiii^ charakterystyczn rczokicy: 12 prreciw »i^ nym caratowi okrutnym i któf rnu, • ojfromnej jfnr narodu. Pot^iajc wro^e narodowi polskiemu ustawy wyjtko* stosowane przeciw Polakom równie w pastwie pru- we, e ródem tych ustaw jest nieuwaamy jednak, szcz^na przewaga reakcyjnego ywiou junkierskiej^o u lityce pruskiej. Naród polski nie traci wszake wraz r uda si<j nowoczesnym ywioioni dcm niemieckim nadziei, skiem, e usun Niemiec t^ wro^ cywilizacyi europejskiej polityk<; praw wyjtkowych w Prusiech Nie przesdzajc stanowiska, jakie zajmie spoeczestwo Królestwie Polakiem, uznajemy za swój o1.ov»m .7,1 uwiadomienie jak najszerszych warstw caeg^o n, skiego o koniecznoci zajcia stanowiska przeciw., nasze w nemu Polski wrogowi, caratowi. uchylamy sii; od odpowiedzialnoci, któr jako lenarodu w ruchu o wyzwolenie Ojczyzny na jestemy przewiadczeni, dzielno rozum polityczny naszego narodu uchroni Go od nieopatrznych lub dorywczych kroków, któreby zwarto Polski wobec wielkich zada przyszoci Nie galni zast<;pcy siebie bierzemy e i i '1 <).•- -; ". i Z dotychczas przytoczonych dokumentów publiczwidocznym jest nastrój kierunek P. P. S. D., która gotowaa si do wojny przeciw caratowi w swoim zakresie si wpywów. Ani ogólne zastrzeenia zachodnio-europejskich stronnictw socyalistynej natury, i i cznych, w ani trwoliwo, czy spoeczestwie polskiem, ugodowo nie odwiody stronnictw jej od myli zbrojnej walki przeciwko caratowi. bya niepodlega Polska, jednym ze r o dkó zbrojenie si robotników. Dlatego partya przyst- Celem w pia w grudniu do „Komisyi Tymczasowej", a wkrótce wydaa cyrkularz, wzywajcy robotników do wstpowania szeregi „Zwizku Strzeleckiego", kierowanego przez Józefa Pisudskiego. Czynia to po w gbokim nia a si wic rozmyle, wród cigych caoci prób porozumie- partyi socyalistycznych nietylko z P. P. S., lecz take z tzw. z w demokracy Królestwa Polskiego twy" Polsce, „S o c y a 1i Li- D. K. P. L.) oraz z „Lewic" P. P. S. Konferency zaproponowan przez P. P. S. D. w kraju odrzuciy obie partye „esdeckie". Wobec tego (S. Komitet Wykonawczy upowani delegatów swoich . 13 na Kongres midzynarodowy w Bazylei aby tam spróbowali jeszcze raz (24 listopad 1912), Po usilnych staraniach ze strony P. P. S. D. obie partye zasiady Bazylei do wspólnych narad pod warunkiem jenie zapadn adne absolutnie uchway dnak, porozumie si w z temi partyami. e ! Dugie debaty wykazay, ani w jednym punkcie e do cc . . zgody czy co do uzyskano nie celu, rodków walki z caratem. Republika wszechrosyjska miaa wyklucza niepodleg Polsk. O jakiemkolwiek zjednoczeniu narodu nie mona byo mówi. Wojskowy ruch zbrojny jako rodek wydawa si obu „esdeckim" partyom czem tak horendalnem, dziaju e traktoway go humorem jako szalestwo, lub z pewnego romieszny powrót do „szabelki" szlacheckiej. Przytem „Lewica" „S. D. K. P. L." byy reprezentowane przez emigrantów berliskich, paryskich, czy szwajcarskich, a P. P. S. D. przez polityków robotniczych kraju zamieszkaych. Przywódczyni „S. D. K. P. L." pani Róa Luksemburg bya nadto tak pewn, razie wojny europejskiej aden niemiecki socyalista nie bdzie strzela do francuskiego towarzysza, i na siebie kar rocznego wizienia za podobne wanie przemówienie publiczne. Kto takie mia pojcia o rzeczywistoci przedwojennej, nie móg patrze na zbrojny ruch robotniczy Dolski inaczci. jak na jakie dzikie szalestwo... P. P. S. D. rozpocziu wi«^«. ucn .^v.uj sama. Ani niemieccy ani czescy towarzysze nie uczynili adnych kroków podobnym kierunku. Niemieccy towarzysze i w e w cigna i w zachowywali si z rezerw nie wypowiadali si przeciwko P. P. S. D. samej P. P. S. D. rónic nie byo. Maleka grupka, na której czele sta pewien towarzysz krakowski nie tak dawno czonek grupy „Proletaryat" krytyczne stanowisko jednego i W — z posów, który by w — i Biurze Midzynarodowem re- „Lewicy" P. P. S., oto byy jedyne oznaki sabych zreszt rónic w pogldach partyi na naley jakie wybra drogi do to, do czego prezentantem dy i 14 celu. Na 161 czonków XIII. Zjazdu P. P. S. D. w grudniu 1913 w Krakowie odbyteg^o, owiadczyo si przeciwko zasadniczej polityce partyjnej w sprawie naleenia do „K. T." tylko 8 gosów. Zgiek przedwojenny jesieni 1912 r. okoo grudnia nagle ucich. Wojna trwaa jednak dalej na Baprzemienia si w 1913 r. na wojn Serbii, kanie Rumunii przeciwko Bugarom. Zarzewie Grecyi ogólnfego poaru tlio w Europie pomimo wysików Anglii, aby poar zagasi ostatecznie. Partya pracuje w „K. T.", a modzi robotnicy wicz si w zbrojnym ruchu strzeleckim, którego *V8 czci liczbowo reprezentuj. Lwów, Stryj, Borysaw, Stanisawów, Przemyl, Jarosaw, Rzeszów, N. Scz, Tarnów, Bo- do i i Wieliczka, Kraków, Zagbie górnicze chrzawiele bardzo gniazd robotniczych na nowskie. Biaa lsku zaroiy si od wiczcych si w robieniu broni socyalistów polskich. Póniej to wszystko poszo chnia, i Pisudskim w pole. Rozcito splot pyta, czy wolno socyalicie polskiemu gotowa si do wojny z caratem, czy wojna narodu, czy jest jest drog wyzwolenia si ludu to ruch „militarny", czy „rewolucyjny", rozcito go czynem, siln decyzy. „Kielich niewoli speni trzeba kielichem krwi !" pisa w dniach wybuchu wojny wiaz — towej jeden z towarzyszy w „Naprzodzie" (I. K.) i to byo symboliczne haso zasadnicze". „Militaryzm** jednak róni si od „rewolucyi" tem, ta ostatnia sza torami klasowymi a pierwszy do wydobycia ze wszystkich klas sumy zgodnej energii do jednego zdajcy celu. I chocia ten „militaryzm" e dy polski, te „Zwizki Strzeleckie" nie suyy na razie adnemu rzdowi, adnemu pastwu, a ju z pewnoci adnemu „imperyalizmowi" polskiemu (jak w naiwnym argonie przedtem potem próbowano to przedi stawia), to jednak o celach go w by mowy; tu ofierze spoecznych robotnicy, jako klasa, najwiksze powicenia, musieli najwiksz dyscyplin, karno Icg^^ej, nie mo- skadali wykaza W rozwag. niepodzjednoczonej Polsce otwieray si przed nimi i 15 tak ogromne horyzonty rozwoju e w i siy proletaryackiej, stanem podziau Polski jej dotychczasowej niewoli narodowej warto byo ponie choby najwiksze ofiary. Nie byli wprawdzie jedy- porównaniu z i nym czynnikiem walki z caratem, ale oni jedni mieli mogli mie zrozumienie dla tej wielkiej przyszoci, z rozwinitymi partyjoni jedni mogli niejako nymi sztandarami do nowo wywalczonej, wyzwolonej ich take krwi Polski. Linia politycznego rozwoju P. P. S. D. bowiem od lat dziesiciu, od pierwszych i wej strzaów rewolucyonistów warszawskich na Grzybowie w duchu niepod- konsekwentnie (1904), sza cigle legej, zjednoczonej Polski. Kady ruch Warszawy od- bdcem albo dalszym i bija si w Krakowie echem, cigiem czynu Królestwa, albo jego przygotowaniem... Nikt w wiecie poza granicami imperyum rosyjskiego nie przeywa tak bezporednio rewolucyi w Królestwie, jak P. P. S. D. To dziesiciolecie skupio si skrystalizowao w chwili wybuchu wojny wiatowej i z si ywioow. ale Nie rozumiano tego na emigracyi, byo to czem naturalnem w Tote niema w tem przesady Galicyi. adnej, e „K^ T.**, „Komisy Skonfederowanych Stronnictw Niepodlegociowych" („K. S. zwana póniej S. N."), opieraa si gównie na socyalistach, a na szczycy niemal P. P. S. D. szczególnoci. Bo onnictwo Posi o ni nie troszczyli, a „Poi stpowe" byo tak tak lokalno Iwowskiem, i pozostawaa waciwie P. P. S. D. Jak za niezo- w r maem e mnie staa ona przy tej pracy, tego dowodem zachowanie si jej podczas wiosennej kampanii polskiej po Lwów ugody, zainscenizowanej od Chicago przeciwko K. S. S. N. Wszystko wówczas odpado od K. S. S. N. I p. Studnicki p. Tetp. Feldman a i i w jej dumajer, którzy nie tak dawno pisali mówili chu. Synna jazda dwóch amerykaskich „patryotów" i pp. Karabasza modoci teraz za otarli jechali czy K. S. S. N. i i Rakoczego, którzy w swej si rkawem o krymina europejski, w imieniu Ameryki uroczycie bada, Zwizki Strzeleckie aby zasuguj na 16 pomoc pienin Polonii amerykaskiej, synna ta podró, rzemiennym dyszlem po Europie odbywana, staa s\ sposobnoci dla niebywaej nagonki na K. emigranci czyli swe S. S. N. gosy w zgodnym chórze z politykami w kraju przeciw ruchowi zbrojnemu polskiemu, chciano mu bro albo przynajmniej wygodzi go z r<5ki wydrze, zmniejszy do granic nieszkodliwych. to na Byo i dwa miesice zaledwie przed wybuchem wojny wiatowej! Czyniono tu ostatni prób rozpaczliw, aby Polska nie dzielnie przeciw Rosyi czy ktokolwiek, i byle nie Polska! po amerykasku urzdzonej, dzieli z o co idzie, moga wystpi samo- Niechby to czynia Austrya, drudzy szli w tej „hecy" róni jedni wieza nimi z niewiadomoci, powodu pychy obraonej, naladowania drugich, Byli ludzie ; dla prostej sensacyi lub e faktem pozostanie, niestao P. P. S. D. uratowaa K. S. S. N., a przez to umoliwia jej dalszy wpyw na pierwsze lata wojny, o ile chodzio o hasa niepodlegociowe p>olskie w póniejszym ruchu Legionów Polskich. Po zamordowaniu pary arcyksicej w Sarajewie, atmosfera polityczna Europy staa pod straszliwem drugiej poowie lipca cinieniem grozy Wojennej. 1914 cinienie to zbliao si do rozptania si burzy Austrya z jednej, a Francya, wiatowej. Niemcy Rosya Anglia z drugiej strony gotoway si gorczkowo do walki,, moe na mier ycie!... Straszliwe ryzyko wojenne zaciyo na przyszoci najwikszych potg militarnych ekonomicznych wiata. Ryzyko wzgldnie mae przedstawiao si tylko Polski w formie zamiany dotychczasowej niewoli podziau, na now niewol, na inny podzia, ale po drugiej zomno ale i W i i i — i — i stronie wiecia mono obalenia zczenia rozdzielonych dotd i caratu, dzielnic uzyskania niepodlegego bytupastwoe Polska, odwyka od wieków od wego... Tylko brania na sieoie ryzyka wojennego, nie miaa adnych^ si do podjcia inicyatywy, do wystpienia pod wasnym sztandarem, za wasn spraw... 20 milionów 17 da Polaków miao wedle najskromniejszych oblicze dwa miliony onierzy Oprócz tego : miliardy koron, marek i rubli na prowadzenie wojny. Ale to jeszcze nie wszystkie ofiary Polski. Ziemia polska miaa by przez niewia- domy miec i bezporednim wojny Niemia j krwawy p>ug wojny czas terenem Austryi z Rosy, przeora od Krakowa gien piskich. Miay a po puszcze Biaowiey i ba- j To wszystko czekao Polsk, choby ani jeden nie podniós sztandaru walki o niepodlego. Polak t wycign<;a z tej niedoli konsekwencyq, skoro nas to wszystko bez adnej inicyatywy na- P. P. S. D. e szej ma oczekiwa, wic naley rozpocz walk za wasne cele, naleao wzi inicyatyw, aby uzyska w umysach milionów Polaków podniet do dania praw swoich w zamian za swoje ofiary swoj krew. A poniewa krew ta la si miaa pod trzema niepolskimi sztandarami, wic trzeba byo szuka wyi razu osobnego dla niej, trzeba j byo niejako ochrzci na polsk, trzeba byo powiedzie wiatu Polsce, gdyby byy warunki sprzyjajce potemu, krew polsk przelewayby wojska Polski za Polsk. To byo symboliczne znaczenie czynu Pisudskiego, to by wyraz wasny Polski, która w owych dniach lipcowych 1914 r. musiaa si zdecydowa na jaki jeden front wojenny, skoro polscy onierze w niepolskich armiach mieli ich dwa: antyrosyjski antyniemie- e i a cki. Wówczas za dla i walczcych Polaków mogo by nie byo innego frontu, jak front antycarski. Cokolwiekby u nas nie mówiono o tem przed rewolucy po rewolucyi w Rosyi, w latach 1912 do 1915 wcznie carat by gównym Polski wrogiem to tego rodzaju wrogiem, o sojuszu z nim nie mopa ruasa prjska marzy, jeeli chciaa w tym SOJUSZU wystpi jako Polska. Próbowano twoi nie i a i e 18 rzy wojsko ochotnicze polskie pod caratem ffranicami caratu, próbowano naladowa inir Pisudskiego w odwrotnym kierunku, nie s7a zaiste ani niemieckiej, ani austryackiej polityki poza i ' w przeklinajc j, próbowano latami oczernia socyalistów z P. P. S. P. P. S. D. jako sucLskiego sce, 1 i i i „agentów do braterstwa ", caratu Polityka nim a Polakami tak jej piczem zapeni. zdoano Polaków skoni ale nie broili z caratem. wobec gbok adne Polski wykopaa midzy przepa, e nie zdoano pojcie o potdze i nie- zniszczalnoci caratu nie potrafio niczego wicej z Polarmii, podobnie ski wykrzesa, jak normaln Austryi Niemczech. jak to byo Strzeleckie, a póniej Legiony Polskie sub w w i w Zwizki mogy si utworzy w owym na ziemi polskiej w Austryi. czasie tylko Ani w obrbie Niemiec, ani pod caratem nie mogy powsta, a Galicya S' dynym dla nich gruntem moga by Jest to austryacki. remu który i fakt historyczny, je- i przeciwko i- ' mona byo agitowa, politykowa, pisa, ale wypywa z historycznego stanowiska Ga'- •• by wyrazem do wiernym tego stanowiska. byy a potem Legiony inicyatywy, w caoci wypywem Zwi polskiej si liczy z tolerancy, pomoc pastwa austrya- ale musiay z wzgldnie nawet cki ego. Ktokolwiek zna Pisudskiego caym spokojem moe traktowa te plotki, jako wybryki fantazyi. Przez Zwizek Strzelecki przeszo 30.000 ludzi wiczcych do wybuchu wojny. Takiej organizacyi nikt nie móg i history P. P. S. D., ten z traktowa jako tajnej organizacyi, jako spisku. Zwizek wiczyf na wojskowych strzelnicach, dostawa po cenie kosztu naboje wiczebne, otrzymywa minimaln ilo karabinów sub wojenn poznawali „strzelcy" w odbywajc wiczenia nieraz po kilkuset ludzi, szereg dni i t. d. polu, przez 19 Najwaniejsz rzecz by w Galicy brak poj^j o niesychanej, nadludzkiej pott^dze caratu. Traktowano tu carat jako pot^, której Austrya Niemcy inosr da rad zwyciy. Oparcie o Austry byo wysoko cenione, a nadzieja na wzniecenie ruchu zbrojnego w Królestwie po pierwszem zaraz zajciu polskich terytoryów wycofaniu si Rosyan, bya tak wielk, graniczya w wielu gowach z matei i i i e matyczn pewnoci. Nie wy zdawano sobie niechci do Niemiec, spra- rozumiano skutków chopskiej polityki rzdu rosyjskiego po r. 1863. O wojsku rosyjskiem miano pojcia dokadniejsze, bo chocia pocztkowo armia rosyjska wywoa moga groz zdumienie u wielu niefachowców, a zachwyt nawet w Królestwie, to jednak dalszy pochód wojny zrehabilitowa tych, którzy nie mieli wysokiego wyobraenia o wartoci bojowej carskich milionów oz nie i nierzy, tej zaiste najliczniejszej armii, jak wi- dziay dzieje wiata. nej Ogromne znaczenie dla polskiej inicyatywy wojenmia Pisudski. W wikszych stosunkach ode- w wojnie graby by tego rodzaju czowiek epokow. Talent na zdolno rol charakter wielkiego wodza, wola kierowani poczona z szein horyzontem l umysu wanie przen tam, gdzie trzeba byo szybko wiernie ocenia tok zdarze wojennych, przy gbokiem poczuciu patryotyzmu polskiego tradycyi rewolucyjnej, czyniy i i, i i i i Pisudskiego gówn warto wojenn polsk. L^ warto t Polacy sami próbowali rozdrobni, poniunicestwi, si to czciowo powiodo, to bdzie na dugie czasy dowodem, jak bardzo nie byliprzygotowanymi do podjcia ryzyka wojny, jak daleko odeszlimy majcego na celu twór/ Dla z y, e my < j. P. P. S. D. Pisudski by najtsz gwara n- cy, e ruch strzelecki wytrzyma chrzest ogniowy 2 honorem, e nie ugnie si nic bdzie ani chwili teatraln poz. Atak f> g w a r a n r y , e nie przeleje si n e u d ai i 20 tnie i Ucz po trzebnic krew towarzyszy, P. r. S. D. w os:ie posya. Historya których wojny w Polsce wydwignie posta F^isudskicjfo na spiowy piedesta, przyczcm nie kult osoby mam na myli, a wojenn warto realn tego polskiego wodza ludowego. rozdzielona w soPolska sza do wojny rozbita Sto lat wspólnego ycia, a choby wspólnych mczarni z trzema pastwami zaborczemi, wywaro tej i gbokie wpywy byy : trzy polityki polskie, cztery wojska z polskich onierzy, kilka „Narodowych Skarcae mnóstwo stronnictw o najrozbieniejbów** szych pogldach na najwaniejsze, najbardziej podstawowe sprawy wojny. Partya zorganizowanych rona lsku napróno botników polskich w Galicyi szukaa wród spoeczestwa czego, co byoby podobnem do jej ruchu zbrojnego o niepodlego spoto przeciwne ugody dwie tykaa ugod, a raczej polskie... Posza wic do boju sama, dajc na froncie na tyach to co miaa, t. j. siebie. Dnia 2 sierpnia 1914 pojawi si na cztery dni przed wypowiedzeniem wojny Rosyi przez Austry manifest Komitetu Wykonawczego P. P. S. D., który przytaczamy jako dokument historyczny. Manifest brzmia: i i ; a i i „Towarzysze! Towarzyszki! Robotnicy Polacy! Zblia si chwila epokowa dla naszego kraju narodu -~ chwila zaczcia walki z odwiecznym wrogiem Polski, wolnowalki z caratem! Groza wojny, ci cywilizacyi europejskiej któr mordujcy narody carat narzuci kadej chwili moe Austryi, zawisa nad nasz ziemi, nad milionami naszych i — i braci. Wojny tej nie prowokowalimy i wiemy dobrze, e naj- ciszem brzemieniem spadnie ona na barki ludu pracujcego. Nic przedstawiamy te sobie wojny z caratem, jako co atwego, co co bez najkrwawszych ofiar monaby przeprowadzi. Nic chcemy lekkomylnie utraci ani jednego zdobytego prawa, ani jednej placówki robotniczej. Ale wojna z caratem rosyjskim to walka z najokrutniejszym gnbicielcm ludów, walka z tyranem Polski, wrogiem wolnoci rozwoju naszego. Walka ta jest naszym witym i obowizkiem, jeeli chcemy jasnej przyszoci klasy pracu- jcej polskiej, jeeli chcemy by narodem wolnym, czonem wielkiej rodziny narodów. godnym ! Gotujc w w caralcm speniamy obowirek wobec caej klasy pracujcej EuT^^dzic wobec tych milionów ludu roc w ostatnich dniach wstrzsay lak do wojny si<; nietylko wob<"ropy, a pi« ^ir-W'^ z lecz R wymownie swojemi kajdanami na boczego ^ . w ulicach mia.st ro wiecie nie moe nie zechce potcpi^' gotowoci do walki z caratem, kto tylko prawa, godnych ludzi stosunków na Wschód/ Raczej haba przeklestwo tym Polakom, klórzy w waenia siq losów naszego narodu. stan<;li po stronic gn<;bicieU, po stronie wojsk carskich! Wojna z Rosy to w historyi Wschodu Europy zwrotny punkt dziejowy, a Polska w tej wojnie musi wiadeNikt i c i e zoy e Polska e ctwo, Polska yje, chce si«; rozwija, chce by duej podnókiem cara Agenci carscy po polsku niestety mówicy, nie chc stumi poryw yciowy Polski, chc zdawi podem osk stwem ruch wolnociowy Polaków; obiecuj „sowia; ') Polaków z Rosyanami maskuj knut CiirsKi ten - i Df^tnemi przyrzeczeniami, e carat zwolni obroe; no -»iyi. iia<»^..-j Z pogard patrzc na te zabiegi zdrajców lokajów dobrowolnych cara. gotujmy si** ^-^ "'^nów, które trzeba zrobi, aby zada jak najwicej kl< >wi. i Zachowajmy jedno i , u i w szeregach Polskiej Partyi Socyalno-Demokratycznej: suchajmy jej me/.(')w zaufania. cia wybranych wskazówek jej i nas zastan ud: Puste alarmy p< haj pozostanie zai mnej rozw^ji skurben jasne którem otaczamy organizacy^ part silni, zagrzani do boju wielkoci Solu. toci naizej Sprawy czekamy przyszoci! iomitet Wykonawczy Polskiej Partyi Socyalno-Demoi > : i r . i . kratycznej Gaticyi W cztery pod wodz^ <i i a za dzielcy z R czynny, v> wymaszerowaa icgo „pierwsza ni poszy ^Druyniaków" niczny, Wojna lska". 'liej ' 1 kompani a", ców" i — z Krakowa kadrowa dalsze oddziay „Strzel- przekraczajc kordon graGalicyc od Królestwa Polskiego. ^l! P. P. S. D. wzia w niej podyktowany udzia. , a Naczelny Komitet Narodowy. Legiony. II. owii^rony powinien O! by waciwie pastwa au- dr) <'] '. y / nie niog^c jednak „ ani jednej dziesitej czci faktów tutaj przedstawia -7q si z koniecznoci na kilku fazach zna- si:. . \, w których rozbiór, czy lui . polityka P. P. S. D. zasug^uje krytyk. K. S. S. N. z „Naczelnym Ko(N. K. N.) nie byo wycznie polityczno-narodowej natury. Kiedy wiedziano, za kilka dni wybuchnie wojna midzy Austry do dra L e a Rosy, uda si pose z daniem zwoania „notablów" partyi poszczególpole. nych, celem narady nad wyruszeniem Strzelców Poczenie si mitetem Narodowym" e Daszyski w Na Daszyski zaproponowali konserwatywnej wzicie na partyi demokratycznej siebie wspóodpowiedzialnoci politycznej za ruch zbrojny. Wszyscy reprezentanci demokratów konserwatystów odmówili, a dr Jaworski, póniejszy prezes N. K. N., kryjcy si z tak dum za Legionów czyn zbrojny, owiadczy, e on jego stronnicy n aczynu zbrojnewet zrozumie nie konferencyi Pisudski i i i mog go Pisudskiego!... Jedyn em swoim krya w caoci i party, która udzia- zbrojn walk swojej bya w Galicyi P. P. S. D. i Polskie Stronnictwo Postpowe. Posowie P. P. S. D. Moraski, Klemensiewicz, i c ze sk wstpili do szeregów, a pose Daszyn- Strzelców, Bobrow- Lieberman w i k zosta komisarzem wojskowym w Miechowie, gdzie wkrótce potem nastpi po nim byy pose dr Ryszard Kunicki ze lska. Partya posza z Pisudskim pod jego komend oczywicie w caej masie modziey robotniczej. rodki robotnicze s i i take do pyny obficie. N. K. N. powsta z dwóch Wiednia ' *t na utworzenie wytworzy Legiony noczesnych, które c/._) niu^ów : z zgody takiej organizacyi, P"' i \ z która trudnoci Pisudskiego od- 23 dzia w j(\<»:o rozwoju. Ten drui^i czynnik skoni reprezentantów P. P. S. D. do ochraniania wojska przez kompromis. Kompromis ten polega na tem, K. S. S. N. zla si miaa z narodowo-demokraty- e „Centralnym Komitetem Naród o- cznym w y m" (C. K. N.) istniejcym polskich Koa we Lwowie, aby pod wic wikszoci partyi utworzy „Naczelny Komitet Naro- patronatem polskiego, a do wy". P. P. S. D. wysaa do N. K. N. czonków swoich Daszyskiego, Hausnera, Hudeca Marka. Póniej weszli do N. K. N. posowie Bobrowski, Diamand, Moraczewski. Kompromis w N. K. N. polega na kilku warunkach nietrwaej wogóle natury. Aby trzy dotd rozbiene kierunki metody socyalistów, ugoi : i dowców austryackich trzeba byo najpierw utrzyma razem, wielkiego napicia e n t u z y az m u narodowego. Nastpnie trwalszego powodzenia, ni ono byo w jesieni r. 1914. Wreszcie mopracy polegaa N. K. N. tylko na zasadzie, eby nikt nie czu si zmajoryzowany! Entuzyazm tak wysokiego nastroju by moliwym tylko przez kilka tygodni powodzenie zamienio si w szereg klsk ju po szeciu tygodniach, a kady z trzech i liwo rosyjskich w ; e kierunków wkrótce poczu, e jest Socyalici sarkali, „Daszyski worskim", staczycy, „Jaworski szyskim", a narodowi-demokraci, szed pod e komend jednego decydujc bya i —w mniejszoci... poczy si z Japoczy si z Dae Gbiski po- drugiego... Dla P. P. S. D. mono wzrostu wojska Pisud- skiego, dla innych cakiem odwrotne skrawsz okazaa si sprzeczno midzy mnoy cele. Najjasocyalistami a tymi, którzy zamiast Legiony, rozwizali ju drugiej poowie wrzenia 1914 „Legion Wschodni" w Mszanie Dolnej. Byli to endecy pod w Cieskiego wodz pp. miaru omawia caego Skarbka. Nie mam zaniepodnych steku krtactw nic rezultatem byo roz; i i wrów, których anvy modych Polaków z pod legionów cJaów zagarnicie do swej dyspozycyi stukilkudziei : 24 len .V mnocii do dlaicj^o socyalistyzbrojnyci czni cziu... .. le N. K. N. odbywszy wraz z innymi pod przewodnictwem Daszyskiego w pierwszej polowie padziernika szereg- poufnych narad, usunli najpierw p. dra Stroskiego z przewodnictwa Departamentu Organizacyjnego N. K. N., potem za w dniu 20 padziernika postawili wniosek na penym N. K. N Kich sii i , ^wyrazi tym osobom, które spowodoway rozwizanie tak zwanego „Legionu Wschodniego" votum nieufnoci". Wniosek aby przeszed, a Narodowi Demokraci Podolacy ustpili z N. K. N. Na miejsce p. Stroskiego wybrano w Dep. Organizacyjnym posa dra Marka przewodniczcym, który w osobnej odezwie wezwa spoeczestwo do „dalszych wysików dalszych ofiar". N. K. N. pozostay zatem ju tylko dwie grupy i i W konserwatystów i socyalistów. tach nie wspominam osobno, lityk konserwatystów. O demokra- bo prowadzili oni po- Konserwatyci wzmacniali swoje szeregi przez dobieranie sobie nowych, najbardziej zaufanych ludzi, Sojak redaktor „Czasu" Starzewski, Hupka t. d. cyalici dobrali swoich : Andrzeja Moraczewskiego, D«amanda, Aleksandra Dbskiego z Ameryki. Musieli i pamita równie wem zgodzili si o Polskiem Stronnictwie Postpona dobranie p. Stan. Downarowicza dra Tokarza. P. dr M. Sokolnicki reprezentowa w niedokadny sposób jedno stronnictwo soKrólestwa. tem miejscu warto nadmieni, cyalici byli ju od owego czasu w znikajcej mniejszoci w N. K. N. Na razie jednak nie dawao si to odczuwa, bo byli oni najpracowitszym czynnikiem N. K. N., któremu w danej chwili (jesie 1914) chodzio o mono. rozwinicia pracy agitacyji i nej do i W e organizacyjnej w Królestwie Pol- skiem. Konserwatyci bali si Królestwa tyka z rónych powodów ogólnych osobistych do musieli godzi si tam na energiczn prac socyahf i i c 25 stów. Za to czynili ju obecnie zabiegi, aby pozyska dla siebie dwóch przedstawicieli Polskiego Stronni- ctwa Postpowego pp. wnarow Sikorskiego D o- St. i w zupenoci po kilku miesicach udao wywoao zupeny rozam w tem maem stronnictwie (pp. liwiski Lisiewicz nie poszli -dyw lady pp. Sikorskiego Downarowicza, c z a, co im siq i i i ' i f ' mali si^ stale z socyalistami). Dwie sprawy, jedna wojskowej, dru^a poli- tycznej N. K. N. : powrotu z ku N. K. natury, wypeniay sprawa „brygady karpackiej** pierwszy rok istnienia Wgier do Polski, oraz sprawa N. do Królestwa. Dwaj wysannicy N. K. N. ^^ ^ i «^ jej u n- do Naczelnej ts.omendy Armii 'pp. Stanisaw Stroski Cieski umówili si 21 wrzenia 1914 Armii o wysanie dwóch «^ puków i Tadeusz Nacz. Kom. Legionów (8000 luz do pónocnych Wgier w Karpaty dla obrony wwozów karpackich od Moskali. Przy tej sposobnoci ustalono, e Legiony nie maj by „uyte razem" poniewa oddzia Pisudskiego pozostawa w Poldzi) sce i ew równie przy.szosci nie maj by razem Krok ten, uczyniony zreszt w porozumieniu z p. drem Jaworskim za jego aprobat, trzymano miesic cay w tajemnicy przed penym N. K. N. Mia on sta si potem punktem wyjcia niesychanego rozbicia rozdwojenia w yciu Legionów, które przetrwao do czasu, kiedy ostatecznie Legiony, uyte. i i a póniejszy „Polski Korpus Posikowy** dnia 19 lutego 1918 r. rozwizano. Rozdzia{ Legionów dokonany w czasie ich formowania, sta si nigdy nie si ran, nn kór^i rhor/»i' inn^^i-J.i mn gojc ta formacya wojskowa Na nic si nie pr^yaaiy Mini.sterstwie Spraw Zagra 1914), na nic wnioski soc\ w uc, uchwalane po„ tem przez N. K. N. przedrzdowi, czy Naczelnej Komendzie Armii. Rozdzia utrzyma si w caej peni przez pierwszy rok, a potem ut: go ju z pewnrj p(;lskiej strony tak systi i i ._• ! : J<) mona powiedzie, i powstay byy przez to ówi\ polskie wojska ochotniczel Nic wiedziano /.c e co prawda, pi!... Ii wojsk tych bn^dzie póniej cztery, albo wa Pisudskiego spotkaa si przez to e tak gruntownem, w samem wojsku utworzyy si specyalne koa, które miay tylko na celu obalenie twórcy polskiego czynu zbrojnego Te koa, które pracoway najusilniej nad zniszczeniem .V litoci olbrzymiej, jak dla utworzenia armii polby geniusz wojenny Pisudskiego, póniej na^ ay armia polska powsta nie moe. nad tem, ze zwitl. 1 J e ^ jLasypywano ródo, aby potem gin z pragnienia... 40.0()0 legionistów, rozbitych na dwa sprzeczne obozy, pod dwiema komendami, nie mogo odegra tej roli, któr im naznaczano. Bya to polska tragedya, wytiil ajca jednak nietylko z rónic partyjnych, czy osobistych, lecz bdca wyrazem braku pastw'a polskiego na polskiej ziemi. Historya oceni gbsze przy/viiy tego stanu rzeczy Legionach. Historya jednak w pewnoci tem niebywaem w XX. wieku zjawiskiem wojskowem, jakiem linie byy si z Legiony. Na tym punkcie Pisudski zyska nazwisko powane u najtszych fachowpodobnej forców wojennych. Jestem przekonany, macyi nie stworzono nigdzie w wiecie, a liczne gosy zawodowców utrwalaj mnie w tem przekonaniu. z pewnoci e pocz z Królestwem PolPytanie: „Co skie m?** stanowio równie wze tragiczny dla N. jake K. N. od pierwszej chwili jego istnienia. Bo mogo by inaczej Wszak w Warszawie utworzy si niemal równoczenie z N. K. N. „C e n t r a n y K omitet Obywatelski", który opar si o Petersburg o synn odezw Wielkiego Ksicia Mikoaja i ! 1 i — obiecujc „zjednoczenie wszystkich ziem polskich". W oczach war- Mikoajewicza szawskich polityków „zjednoczenie" ziem polskich Królestwa, Galicyi, obu lsków, Poznaskiego Prus Zachodnich byo czem tak olbrzymiem, byo cofni^ ciem dziejów o kilka wieków na korzy Polski, ^kwobcc tych obietnic N. K. N. musia si wydawa i e 27 — niepolmaem, zalenem Wprawdzie armia rosyjska nie bronia dugo lewego brzegu Wisy, wprawdzie odezwa nie obiecywaa niepodlegoci, a rzd rosyjski obiecywa coraz to skromniejsz „autonpmi^", wprawdzie Litwa czem skiem nieskoczenie i !... w potg miliyw w War- gin«^a na wieki dla Polski, ale wiara niszo Rosy i bya tak tarn i ludzie z Centr. Komitetu byli szawie, pewni swojej drogi. e w absolutnie Ale byy w Warszawie na prowincyi take inne organizacye, tajne, wrogie caratowi, w walce z nim oddawna zostajce, jak P. P. S., Narodowy Zwizek Robotniczy (N. Z. R.) inne grupy, które opuciy obóz endecki. Te byy jednak tajne jak si i — i okazao — i bardzo sabe. Stosunek za — Galicyi do Królestwa komplikowa si z dwóch powodów. Endecy Podolacy nie chcieli zawleka „zarazy" N. K. N. i do Królestwa, gdzie ich „oryentacya** rosyjska bya gór Staczycy za lkali si znale tam za duo przewrotowych" czynników, jako „rewolucyjnych jedynych stronnictw gotowych do walki z caratem. Umówiono si wic na formuk zgodn, e Królestwo zostanie wspóczynnikiem politycznym wojskowym N. K. N. wtedy, kiedy tam utworzy si po; i i i rozumienie wszystkich stronnictw, rodzaj walka, reprezentowana drugiego N. K. N. Ale ycie przez socyalistów, zczonych przez Pisudskiego z radykalnymi patryotami wszelkiego rodzaju, przt rrpnia 1914 r. 'a ju d kroczyy granice konsek dla Króle niosy z sob k< stwa! Rzucili si na to ycie z dwóch stron Endecy Staczycy, jedni w obronie Rosyi, drudzy w obronie konserwatyzmu. Ta równolego ataków konserwa'' cia w niezwyky sp)Os endecl^ tywnych rozeznania, o co ch« m dziom sady Królestwie powstaa we wrzeniu 1914 „Polska Organizacya Narodowa" (P. O. N.) jako wyraz socyalistycznego radykalnego Królestwa. Ale ^a rót Hin* "dostv* 'wn 7 ,iwy i i '•' " • i i i i i W i ' i ' ; m : .^8 e armii rosyjskiej, rozbiy P. O. N. doszcz<;lnie tak, listopadzie ju nie istniaa. Na jej miejsce utworzyli socyalici „Delegacy N. K. N.", która prowadzia Departament Wojskowy N. prac<; systematyczniej, Downa K. N., zawiadywany przez pp. Sikorskiego zimie 1915 r. do Królestwa i pod rowicza, wszed kierownictwem Staczyków dokona znacznegfo osabienia robót „Delegacyi". Niemniej roboty te stay si punktem wyjcia dla oywienia P. P. S. po nia póniej grup takich, jak Polskie Stronnictw* w a i w i dowe, Partya Niepodlegoci t. p. Socyalici nie moosign skutków militarnych, ale osignli i gli w kadym rezultaty razie przygotowujc stanowisko polityczno-organizacyjne, póniejszej organizacyi „Centralnego Komitetu Narodowego** (C. K. N.), a nastpnie caej opozycyjnej „Lewicy Kró„Delegacyi** najgorliwiej lestwa Polskiego". W pracowa pose Andrzej Moraczewski, którego dziaalno znalaza szeroki odgos w Królestwie. Oczywicie konserwatyci próbDwali potajemnie rozbija t robot przez swoich dwóch pomocników pp. przez ludowca p. Jana Sikorskiego Downarowicza Dbskiego. Ale skutek swój wywara. Wkrótce miay konflikty midzy socyalistami a koni i serwatystami wybuchn jasnym p>omieniem. Warszawa zostaa 5 sierpnia 1915 zdobyt, a wnet potem cae niemal Królestwo oczyszczone z Moskali. Naro- dowa Demokracya ucieka w z Rosyanami lub umilka yciu publicznem. Zostay dwa kierunki N. K. N. .socyalici szed czas i konserwatyci. Socyalici uwaali, szerszej realizacyi e nad- zamiarów polskich na polu wojskowem politycznem konserwatyci wiw akcie wyzwolenia Królestwa tylko widomy wedle znak potgi mocarstw centralnych tego chcieli postpowa. Socyalici zaczli (1 wrzenia 1915) stawia dania co do polskiego charakteru Legionów co do komendy naczelnej w Legionach dla Pisudskiego, konserwatyci chcieli zoWarszawa, dowód rzdowi Austro-Wjfier, a za ni prowincya, dadz licznego rekruta do Lei ; dzieli i i y e 29 ^Monow bez komendy Pisudskiego, bez g^waranryi stawianych przez socyalistów. Rozpocz<ja siq wi^c walka o werbunek do Legionów, która trwaa od wrzenia 1915 do lata 1917 roku. Walka, która koncentrowaa w sobie z biegiem czasu wszystkie inne pytania polityki polskiej w Królestwie. „V/ bunkowiec** lub „antywerbunkowiec** stali si^ hasl tak roznami^tniajcemi ludzi w N. K. N. w Królestwie, uczyniy je sobie wrogiemi. wypeniy dusze poparcia Pomimo bogatych rodków pieninych wszystkich oficyalnych czynników, jakie pp. Sikorski Downarowicz mieli do rozporzdzenia, praca ich i e i i i nad rozwiniciem werbunku nie powio- da s i q. Potajemnie poszo w tym okresie tyle samo Pisudskiego, co ich dostarczy ogromny modziey do aparat K. N. werbunkowy Departamentu Wojskowego Jako za N. drugiego rekruta rójednego nia siq zasadniczo, co zreszt atwo zrozumie. Nic chcemy tej walce powica tu wicej miejsca, zaznaDepartament Wojskowy umia czy jednak naley, pozyska dla siebie jednostki z obozu P. P. S. D. Panowie dr Wyrostek, Maryan Hudcc (syn), Hartleb kilku innych owiadczyli si przeciw taktyce partyi oddali si w caoci na usugi Departamentu. Nie wywoao to jednak wywoa nic mogo adnego rozamu w P. P. S. D., bo za Departamentem stay wpywy, które nie mogy liczy na jakkolwiek sympaty w szeregach robotników polskich. Jednostki te oddaliy si od partyi c\.\\v sir i^ozvskar iniuni zvnnikom. Oto wszystkt) Inna natomiast kwcsiya nanawatany sir^ tuiaj do szczeomówienia, chocia z góry wiedzie mona, góowo si podczas wojny omówi nie da. Jest to za„Chcerzut niekonsekwencyi, czyniony socyalistom cie armii, a nic chcecie werbunku!" Jeeliby zarzut ten rozwin odpowiednio do rzeczyi e i i i i t > e : wistych, wówczas zachodzcych sprzecznoci, py- musiaoby brzmie „Jak stworzy polsk armi, nie pytajc si polskiego spoeczestwa?" Departament Wojskowy mia n tanie : . 30 pytanie panii, ...... wj pocztku a do k*,i., n wui tworzy polsk armi^ mona nawet bez po- ;.i:, e .:.. 1 1 zwolenia polskiego spot zywa ' iwa w Królestwie i ' na- „pastwotwói '^yk N. K. N.". Socyacakiem odmiennego zdania zdaje si^, e jstwo po ich stronic stano. Dla nich armia polska miaa by pierwsz gwarantk niepodlegoci Polski. Ale w negacyi Departamentu Wojskowego pomagali socyalistom pocichu, lecz zajadle, take to V i i , wszyscy zwolennicy oryentacyi rosyjskiej, co dawao powód do najdzikszych sprzecznoci pomieszania i poj w gowach trzny Kady A aden polskich... zewn- czynnik nie przyczyni siq do wyklarowania sytuacyi. miesic jeszcze bardziej komplikowa sprze- j cznoci zaostrza. i O tych sprawach historya kiedy rozsadzi. Umowa ostateczna midzy Koem a N. K. N. zo- stawiaa caoksztat spraw legionowych N. K. N. Jednak od czerwca 1916 roku socyalici rozpoczli tak energiczn walk w onie N. K. N., nie zajmowa si on ju niczem innem, jak tylko wyrównywaniem sprzecznoci wewntrznych robot rozbien obu stron na zewntrz. Konserwatyci, wsparci przez Podolaków demokratów, przygotowywali na zewntrz organizacy antysocyalistyczn, która wypy- e i i na w r. 1917 jako lici tworzyli „Praca narodowa", „Lig Niezawisoci", socyaa ludowcy absentowali si najczciej, gotujc sojusz z endekami o". To w formie „Zjednoczenia wszystko zatem, co istniao przed wojn, wyania si zaczo ju w trzecim roku wojny napowrót Akt 5 listopada 1'916, jako nastpstwo Narodoweg . wydarze wojennych poprzednich, . uczy- ni istnienie N. K. N. bezprzedmiotowe m. Miao wedle tego aktu powsta polskie. Niep>odobie8twem nadal byo, eby na terenie p a a polskiego rzdzi opiekowa si wojskiem pastwo i - 31 zwizek ilicyjski ^ , nazywa N. K. N. odpowiada absolutnie rjy siej : j Przytem akt 5 listopada nie zamiarom politycznym ani N. K. skiej^o, ani Galicyt. N., ani Socyalici stawiali wi^c Koa poi- ju w jc- wniosek rozwizania .. V. N., co jednak wikszo odrzucaa. Dopiero stycznia 1917 uchwalono jednoz gronie N. K. N. rozwiza. Ale zakulisowa gra polityczna niechtnie wyzbywaa si takiego narzdzia, jakiem by w ostatnich miesicach swego istnienia dlatego p. Jaworski zwleka z wykonaniem N. K. N. ostatecznie w dniu uchway z miesica na miesic, 2 wrzenia 1917 doszo z powodu tego zwlekania do burzliwego rozbicia posiedzenia „Koa Sejmowego" do wystpienia oficyalnego na ratuszu krakowskim socyalistów z N. K. N. w pierwszych dniach wrzenia. Zostali wic ju tylko konserwatyci wraz ze swoimi oczywicie z pp. Sikorklientami demokratycznymi Ale takiej instytucyi St. Downarowiczem. skim two utrzyma nie narodowej to jedno 1916 r. kilkakrotnie kocem i a i i i miao siy i dlatego wród eh , zawodze p. Ja- worskiego w Kole polskiem ogoszono w jesieni 1917 likwidacy N. K. N. z jak Komisy likwidacyjn, na której czele stan p. hofrat Laskowski, nie- gdy borze osawiony starosta krakowski, którego, po wyDaszyskiego na posa w r. 1897, z urzdu usunito i umieszczono na jakiej synekurze autono- micznej ... Koniec N. K. N. nie odpowiada wspaniaym dniom kiej Galicyi pocztku. Wielki poryw ma lego, histopowodu inicyatywy wojennej " jego z 1 ryczna rola Galicyi jako „polskiego Piemontu**, wytworzyy instytucy narodow w wielkim stylu, która na siebie zadanie wielkiej miary w pomoga ateryalne; setki lityce narodu polskiego. By' >own wysokiej ludzi nioso w ofierze prac nieraz wartoci. Archaiczne jednak metody pracy, p-" -'ogicznie punkt patrzenia faszywy narodowo wzi ' i na przyszo narodu ^o, odpychajce nieraz . 32 sualsiww p.wt.^ci N. K. N. jc>j<) j».iiivjiiM- II. szych ludzi, ich nieprzeparte denie do snucia lisowych intryg polityczna wobec il, kto przeciw nim \ te wady doprow.i na tle zmiennych losów wojennych waha dyplomatycznych, do niechlubneg-o koca Naczelnego Komitetu Narodowego, którego jest dzi w masach polskich znacznie gorsz, ni by on wtedy, kiedy w caym kraju sta siq jedyn wielk, polsk instytucy polityczn wojskow, kiedy najubosi spieszyli, aby do jego kasy odda na Legiony ostatni grosz, srebro familijne, lub lubn zot obrczk i i i ' i — pami i . IIL Posowie socyalistyczni w . Kole polskiem. Wstpienie posów socyalno-demokratycznych do polskiego byo nastpstwem naleenia ich do N. K. N. A do N. K. N. naleeli, aby kry wojsko Koa zabezpieczy jego rozrost. Od 16 sierpnia 1914 r. decyduje si P. P. S. D. na coraz to dalsze konsekwencye odkd w r. 1912 uchwalia przystpienie do Zwizków Strzeleckich. Wielu t. zw. „czystych" socyalistów prowadzio przeciwko polityce P. P. S. D. ju od r. 1912 zacit walk. Nie jednak poszczególnych argumentów w tej walce tutaj rozpatrywa. Trzymam z Chrystusem przeciw „Zakonowi", nie uznaj „czystych" „nieczystych* stworze w socyalizmie. warunkach, w jakich znalaz si proletaryat polski od pó wieku, nie mia on innej drogi do wyboru, jak zwalcza swego miertelnego wroga: carat rosyjski. Walk t podj robotnik polski; w niej otrzymywa rany, szeregi jego nieraz zostay zachwiane, lub nawet rozbite, to charakteru historycznego pooenia jego w niczem nie zmienia. Czy w walce tej gosi hasa „rewolucyi", czy „powstania", i bd i W e e to równie rzeczy. s rónice tylko w sowach, nie w istocie Kto si zbroi, choby tylko moralnie, ten musia na wojn; kto podj wojn narodow, ten pój 33 musia by w zwolennikiem skupienia si narodu tej Wszak oto przed nami ley przykad najjaskrawszy tej prawdy stanowisko socyalistów wojnie. : niemieckich, a jeszcze bardziej racy przykad opozycyi francuskiej („Zimmerwaldczyków** wpywem ofenzywy niemiegosowa gosowali za budetem wojennym p. Clemenceau, a wic dali francuskich którzy pod !), ckiej uchwalili i miliardowe rodki w rce swego zajadego przeciwnika politycznego spoecznego, aby zadokumentowa jenarodu francuskiego w wojnie! To fakty i dno s wymowne. W poprzednim rozdziale wspomniaem o tem, ze konserwatyci z Izby Panów postanowili w r. 1915 zabra w swoje rce lwi wp>ywów na spraw polsk. Dziao si to wobec bliskiego wówczas rozwizania sprawy w duchu ^austropolskim". jesieni 1915 wayy si losy Polski rzekomo w tym wanie kierunku. Berlin wówczas mia Wiedniowi zostawi wolne rce, jak chce rozwiza problem cz polski ze anie im — W — swego stanowiska. Chodzio o przeciwdziaKole, a równoczenie o przyjcie ich do w z którego byli w r. 1914 ustpili. Socyalici Kole mieli by cen za zrzeczenie si intryg konserwatystów przeciw Legionom Koo miao tak czy owak zagarn polityk polsk w Galicyi. Tak stay sprawy w listopadzie 1915 roku wtedy zaczli si socyalici zastanawia nad pytaniem wstpi do Koa, czy nie? poowie listopada pojecha Daszyski nad Styr do Pisudskiego, aby usysze jego zdanie. Pisudski radzi wstpi. Z powrotem porozumiewa si Daszyski z reprezentantami P. P. S. N. K. N., w . . . ca i : W w Warszawie; nie mieli niczego do zarzucenia. Nastpnie zwoano zarzd P. P. S. D. na dzie 9 stycznia 1913 zarzd powzi nastpujc uchwa: „Klub polskich posów socyalno-de«nokratycznych ma wstpi do Koa polskiego w parlamencie auatryackim. W/vwa si wszystkich po%\6w do wykonania tej uchway" i W ' .,Napr/.odzic" uchway, w którym • ,j^ . v l^.j ustp : : : 34 HU ..L nasza i,-i i>ol- posK •. '>'>'• Po wi< ''ciw poili uclu'. r<jn. i \, , ni poza i , ^ \VVW'»a . zmusi do zastanów w których likami ycia narodu, tycciwicstw stao 8iq V: takich dot.\(! wska/aiuem szczerejjo, uczciw. stanu adna korzy naszej klasy czy naszej par ty ' rozumem [ /mu. i odwie nas od zczenia i moj^a nie innemi stronnictwami w chwili strasziiwcj^o przeomu wojcnnej^o, adna pokusa nie bya siln, aby rozdzieli obóz narodu na zwalczajce siq osabiajce obozy partyjne. i dy Nie zdradzamy tajemnicy: Oto I jeszcze jedno. skusyi, najbardziej sumiennej wyczerpujcej, jakie z dziejów partyjnych pamiqtamy, nie powoywano si prawie wcale na partyaci socyalistycznych to, jakie zmiany wojna siq z do w i wywoaa w e niema w Europie innych narodów. Rozumiano dokadnie, drujpego cywilizowanejco, rozwini^tcjo narodu, którego los mójby by porównanym do losu narodu polskiego". Potem odbyy si jeszcze liczne posiedzenia Komitetu Wykonawczego, jeszcze raz posiedzenie Zarzdu, a w dniu 23 marca 1916 wstpili posowie P. P. S. D. do Koa, gdzie zoyli deklaracy, z której cytujemy kilka ustpów „My polscy posowie cenia Zarzdu partyi do stryackim, owiadczamy socyalistyczni, wstpujcy Koa w polskiego z pole- parlamencie au- Wykonujemy uchwa Zarzdu w tern przewiadczeniu, krok nasz spotguje siy caego narodu polskiego w okresie wojny, której caa niemal ziemia nasza jest pobojowiskiem. Uwaamy zespolenie wszystkich si narodu jako jeden z koniecznych warunków powstania na ziemi polskiej którego formy nie chcemy pastwa tutaj przesdza. Jakiekolwiek siy o jakichkolwiek zamiarach decydowa zechc o loSach narodu polskiego, powinny one zasta ten naród mocno zjednoczony w jcdnem, silnem e . . . . . . deniu do wolnej pastwowoci wynikiem krwi polskiej przelanej na polach niezliczonych bitew, ofiar nieludzkich caego narodu jego niewygasego nigdy prawa do ycia godnego narodów cywilizowanych wolnych. Temi zasadami wiedzeni przystte same pilimy dnia 16-go sierpnia 1914 r. do N. K. N. jako prawo przyrody, . . . majcej . . by i i i obecnie w czeniu si zasady wycznie przywiecaj nam .rrKKi,.., ze stronnictwami, istniejcemi w '<'"i« .^-.Ic:L-;».« wypadków tego od nas wymaca i i ' 35 Jako wspótwórcy i — na polu polityki — o- czynni nierze wojska oywieni jestemy poczuciem obowizku l>aczn«co czuwania nad tern. aby to wojsko . . wszdzie mojjo godnie spenia suib<; wojenn na korzy narodu pod jego sztandarem". „Wstpujc w szcrccfi Koa polskiego, nic wst(;pujemy do niego jako do icgo, lecz chcemy stworzy so. . . . zawsze i i ( cao lidarn r narodu polskiego, mieszkajcego w granicach Auslryi. bolidamo ta ma by wskazaniem dla caej Polski, zjednoczenie caego narodu jest w oczach nas/.ych w czasie tej wojny ;m nakazem polskiego rozumu stanu, nakazem dla h Polaków. . , e ' : Trzymajc wysoko sztandar naszegr> sironnictwa, nie ronic adnej z naszych zasad przewodnich, pragniemy, aby naród polski wiat cay widzia nasz sztandar w zczonym i szeregu polskim, aby zrozumiano, do wyzwolenia narodu". Podkadem politycznym do Koa w wyranie podkreli owym e socyalizm polski wstpienia czasie dy socyalistów — co naley do poczenia Galcyi z Królestwem. Czy kto da temu deniu nazw „austropolskiej" polityki, czy zatem ujmie ten problem nie ze wzgldu na cel, a raczej ze wzgldu na d r o g do tego celu wiodc, to istoty rzeczy nie zmienia. Jeeli kto podczas wojny, wanie wojenn drog do tego celu wybra, nie moe zasugiwa na faryzeuszowskie potpienia zarzuty odstpstwa. milionów Polaków w Austryi chce czy si z pastwem polskiem to stao si centralnem polskich — byo ich denie i Pi po i politycznem deniem socyalistów polskich w Austryi. bla Galicyi byo to spenienie si jej „maksymalnego" niejako programu. Nie tu si rozwodzi nad szczegóami. Wystarczy spojrze na Polski, policzy ludno, dowiedzie si ilu Polaków, ilu robotników polskich znalazoby si wtenczas razem w pastwie polskiem, rozejrze si w ukadzie gór rzek, kopal skarbów natury w Polsce, a is' Afo polityczno-narodowego denia okae si /., ni wszelkie skrupuy, które nie tracc swojego znaczenia, ustpi musz na plan drugi. Jeeli urzeczywistnienie si tego programu nie da si przeprowadzi w czasie <»' :n, có komu z ic {>rzyj inot:, / takie, czy inne sk bd map i i ' . A wanie mia hlibkiiii i:>y< w czas, i<*n którym so- e cyalici nabrali byli wewntjtrznego przekonania, urzeczywistnienie si^ ich denia nie jest utopii). Najktórzy byli innego zdania, albo ci, ciekawsze, wogóle sceptycznie traktowali „austropolskie** 'rozwizanie, opierali cae swoje nadzieje na Berlinie i na rzekomej chqci Niemców z Rzeszy przyczenia „W I n o do Polski raczej Wilna, ni Krakowa czy Kraków! oto byo pytanie, rozwizywane wówczas na obie strony; raz Wilno trzeba byo ratowa, bo Krakowowi „na razie nie grozi wynarodowienie", drugi raz znów wskazywano na oczywist niemolitej wojnie Polski bez Krakowa... zbudowania za ze obrocom Wilna lub Który Polak tym pochodzie do pastwa polskiego, Krakowa kadli silniejszy nacisk na swoje ukochane miasto ? Galicyi wstpili do Koa, aby Socyalici polscy sparaliowa wszelkie wpywy zewntrzne, liczce na ich walce o Polsk. rozdwojenie i rozbicie Polaków tych, jak okaza rok 1917, byo bardzo samej Austryi, tak u góry jak i u dou wiele Wstpili do Koa, aby nie pozwoli na polityk „dwoKole przyszed wanie raków", którzy sdzili, drugi poczas jej rozkwitu. Zdaniem mojem jeden jedno drugie zadawód by wystarczajco Kole cigu dwu lat pobytu socyalistów nie zostao e ! wo . . — i . w moe wzi w e w w Wpywów w . e . w i wanym do i ; w w pomylnie wypenionem. Jako ludzie P. P. S. D. ^^ko i socyalici ponieli posowie ogromn osobist ofiar przez Przyzwyczajeni do dziaalnoci energicznej pracy, musieli w Kole traci najdroszy wstpienie do Koa. i czas wród wiecznego niedostwa i wprost nieby- waego próniactwa ogromnej wikszoci swoich za- cnych kolegów koowych. Kto tego sam nie przey, ten nie uwierzy Jest np. w Kole polskiem pewnik, . . . „na posiedzenie Koa spóni si nie mona!" To znaczy choby przyszed najpóniej, jeszcze si nie spónisz ... W cigu tych dwóch lat, e : pi lub sze razy peny, rzeczynie wiem, czy by wisty komplet tego szacownego klubu narodowego... . 37 Najprostsza uchwaa wloka si w Kole tygodniami, a dochodzia do skutku wród bezustannego udawania siq na osobne narady poszczególnycli stronnictw. Nikt nie chcia paci najdrobniejszej skadki na cele Koa. Lokal personal pomocniczy opaca w r. 1915/16 z wasnej kieszeni p. Biliski Potem prezesowa Kou czcigodny prezes Rady powiatowej w Wadowicach, a potem ju, od wrzenia 1917 do chwili, gdy to pisz w kwietniu 1918 Koo nie potrafio wybra prezesa! Rozpdzao si^ co pi^ razy, wybrao raz nawet na trzy tygodnie prezesa utkno w bezkrólewiu, jak w piasku. Rozpado si, a prezesa nie wybrao intrygi! Wprost z posiedzenia szli pewni ^kolarze" do dziennikarzy, aby im poda przekrcone zoliwie oszczerczo mowy, czy fakty z Koa. Nie zostawiano na sobie wzajemnie suchej nitki poza plecami kolegów. Kilku posów znanych jest w Kole jako „informatorzy" rzdu, lub i ! — — — a — i ! A i Neue si freie Presse ich nazwisk. Kto nie chce, moe dowiedzie A przemówienia w Kole! S . . . mówcy, którzy wprost jarmarcznym patosem wzbudzaj w szeregach tumione kanie miechu Sami „inteligienci** oczywicie, nie adni prostatam . czkowie W . ! to atmosferze P. P. S. D. przez dwa lata. gnackiej kliki z Izby Panów, takiej wytrzymali posowie Mamowali zapdy maa j niemal w zupe- noci usunli od polityki Koa. Zwalczali agraryuszów przeszkadzali niezdrowym apetytom kapitalistycznym, i czy karyerowiczowskim, a przedewszystkicm wykazy- e dzisiejsza forma Koa jako jednolitego klubu jest niemoliwym anachrowali, nizmem. W sprawie ogólno- narodowej przygotowyzwrot z 28 maja 1917 r., zmusili Koo do w penej Izbic zajcia si obron Legionistów wali i spraw polsk w znany mamy monoci omawia. stawiali nie aprowizacy, stpnie w mudnej i Galicyi, o sposób, którego tutaj W walkach o chleb odbudow kraju, a na- pracy nad konstytucy któr miano wyodrbni, dla socyalistyczni po- rCSpCKI i 0»> -v\»\» /iliii^iii , punktualnoci i ' r\ > 1 1 1 1< I itj/.Y/liy, wiedzy, z jak| traktowali ll|- kade nie. Koa w do weszli epoce najwikszego natenia w Austryi. Hr. Sturg-kh rzdzi wówczas niepodzielnie, o ile jakikolwiek rzd cywilny absolutyzmu móg swoje funkcye nazywa „rzdzeniem"... Partya zostaa unicestwion, wzit do wojska, zmuszon do kopalpracowania w zmilitaryzowanych fabrykach niach. O wolnoci prasy, stowarzysze, zgromadze nie byo mowy. Zgromadzenie poufne, zwoane w Wiedniu przez prezydenta parlamentu Sylwestra, zostao zakazane Szczegóów opisywa tu nie moemy. Wywarcie najdrobniejszego wpywu na rzd byo dla polskiego Klubu socyalistycznego niemal wykluczone. reprezentacyi polskiej by natoWf>yw na i ! cao moliwy wywierali go socyalici. Okazao si to w dwóch sprawach bardzo wyrazicie. Mam tu na myli konflikt z baronem Burianem, ówczesnym ministrem spraw zagranicznych prac nad miast i i konstytucy W dla „wyodrbnionej" Gali- jednej drugiej sprawie rola socyalistów bya cy typowym przykadem wykonywania wanych dla kraju zada, dla których wstpili do Koa polskiego. i. Lato mienne i 1916 w byo Polski dla i dla Austryi brze- nastpstwa niepomylne. Bitwa pod Lu- ckiem miaa swoje skutki. W Kole jednak i w N. K. N. panowaa zwyka cisza nie miano tu poczucia, jakoby miay nastpi jakiekolwiek zmiany... Z kocem i czerwca postawi w N. K. N. Daszyski imieniem opozycyi N. K. N. wniosek, którego pierwsza cz daa oddyplomacyi au ro-wgierskiej owiadczenia si w sprawie po Wist I kszo s k ej. i traktowaa wniosek niechtnie, zasaniajc si brakiem kompetencyi. Wówczas Daszyski zobowiza si skoni prezesa Koa p. Biliskiego do interwencyi w duchu wniosku, pojecha do IschI, letniej siedziby prezesa uzyska jego pismo do Buriana, oparte o wniosek. Na dzie 21 lipca zwoano Komisy polityczn Koa tu przeyli Polacy dziwne chwile. i i .59 Oto f)' owi. od lo z Buriana daniem, aby polskiej, drugi z nikomu p. a dwa s\ ogólnikowem rzdu ••m jeden sprawie listy: w pierwszego listu pre- odczytywa, ani treci jego nie popocztkach sierpnia ju by p. B o b r z y dawa... s k w Wiedniu, gdzie tworzyy s\ zarysy a k t u 5 listopada. padzierniku za zebrao siq Koo polskie na którem pose dr Lieberman postawi wniozes W nie i sek W : „Koo polskie wyraa gbokie e ubolewanie, Kierownictwo spraw zagranicznych monarchii austrowgierskicj nie utrzymywao w toku pertraktacyi z rzdem niemieckim o spraw polsk kontaktu z poworeprezentacy narodu polskiego lekcewayo opini spoeczestwa. To lekcewaenie stao si ródem szeregu bdów, popenionych przez p. ministra spraw zagranicznych, które wyrzdziy niepowetowan szkod narodowi polskiemu, obraajc jego uczucia naruszajc jego najywotniejsze interesy". Wniosek ten uchwalio Koo 28 gosami przeciw 15. Po raz pierwszy od lat pidziesiciu mgg by taki wniosek uchwalony w Kole. Charakterystyczne z tego posiedzenia jeszcze inne wnioski, n. p. wniosek po- an i i s stwierdza, e sów Marka Moraczewskiego: „Koo polskie deniem naszem jest powstanie n ei i podlegego pastwa polskiego, jednoczcego cay naród polski. Nie wyrzekajc tej naczelnej zasady, stwierdza Koo polskie, e wynikiem obecnej wojny powinno by utworzenie niepodlegego pastwa pol- si skiego, skadajcego si lestwa Polskiego, z Galicyi i Kró- zabezpieczonego od wschodu dawnymi krajami R z c c z v d o s d olitej". Wniosek U-n upcmi. k^ijik)C1 SOCyaiir>ivj v% ^ui-^*) v^ .111 za nim tylko pp. liwiski, Tertil, Zieleniewski... I^y to czas widnicia o f c y a 1 n e j polityki „austrof)olskiej", czas nr7.vi?otovvania do osroszcnin nktu 5 istopada. ^ i u |j ti li t akcie j j^^^' j^t'iiiv>-/.iK III znaczeniu dla Polski, nic mam zamiaru w tych szkicach i O i 1 I 40 oznacza on zaprzeczenie jej dpi^ukq chciano Polakom jjalicyjskim pisa. DlaIG|a|l c y i e. Gorzk osodzi t. t^ i „wyodrbnieniem Galicy i". zw. Koo polskie miao przygotowa konstytucy i cay X\.iA niininistracyjny dla tej wyodrtjbnionej „pro- ii.t twa". Pracowano ca zimq od grudnia do marca pK> cztery do piciu posiedze na tydzie. Dwaj socyalistyczni posowie Daszyski Diamand mieli tu sposobno do pracy w obronie kadego prawa ludowego obowizek ten spenili w ten spo> . - . , i i sób, e Zarzd raczewskiego kowanie. Gboko skarbowoci na wniosek posa P. P. S. D. wyraizi im obu uznanie sigajca reforma M o- podzisdownictwa, i administracyi ogólnej, a przedewszystkiem oparcie caego ycia spoecznego politycznego na demokracyi, oto by owoc tej pracy konstytucyjnej, która nie przyobleka si wprawdzie instytucye, ale pokazaa wiatu, Polacy jako wcale nie s, ani nie potrzebuj niczem narodem reakcyjnym. Socyalici niemieccy byli zachwyceni daleko sigajc demokracy projektu polskiej konstytucyi to uznawali. Gdyby .socyalistów Kole nie byo, oznaczaoby to dla przyszoci najbliszej cikie niebezpieczestwa. Ale „wyodrbnienie" nie przyszo do skutku. Opierano je w Wiedniu na pewnym pomyle dworskiej polityki, eby z pominiciem parlamentu (od trzech lat nie zwoywanego !) cesarz patentem ukonstytuoAustry na jakiej nowej podstawie, przyczem Galicya miaa „wyodrbnion" zblion przez to samo do Królestwa Polskiego, nie nalec i i e w by w cao gono wówczas w i wa by pastwowo. W i do przeciwiestwie do Niemców buruazyjnych, którzy swoj polityk oparli na tym majcym przyj „p a t e n c e", Polacy wcale nie akcentowali tego, jakoby ich nadzieje miay si speni tylko na tej drodze przeciwnie Koo uchwalio dwukrotnie na wniosek Daszyskiego ca i ; sif^ od rzdu zwoania domaga parlamentu. Wiosna r. 1917 przyniosa w dniu 30 maja cie parlamentu. Miesic przedtem rzd 41 m Mar hr. C a nadzieje na n r a odebra Polakom ws/dkic wyodrbnienie Galicyi. Akt 5 listopada zamyka im drog do Królestwa. Programy z 16 siermaja 1916 1 pnia 1914, ponawiane 8 sierpnia 1913 Galicyi zoonem, o pastwie polskiem z Królestwa runy w przepa. Powstaa luka gboka... Kiedy wic Koo zebrao si dnia 14 maja, postawili socyalici w -Kole program, obejmujcy szerszy zakres poI 1 1 1 i i program ratujcy przynajnarodu do bytu pastwowego bez wzgldu na c i w o w zrealizowania formy tego pastwa. Wniopolskiej, lityki denie mniej i mono 1 socyalistów da inicyatyw do caego szeregu wniosków pp. Gbiskiego, Hallera, Tetmajera itd. Nadto stay na porzdku dziennym wnioski p. Stcsowicza, Angermana D a m a n d a zapowiada- sek : i jce, e Koo i polskie znajdzie si w opo- zycyi do rzdu. Dnia 16 maja przystpiono do glosowania. Pierwszy wniosek Daszyskiego odrzuGbiskiego. cono. Zostaway wnioski Tetmajera Ten ostatni mia ustp o koronie polskiej dla cesarza. Uchwalono wniosek Tetmajera, a nastpnie i Stesowicza. Zwoano te Koo sejmowe na dzie 28 maja do Krakowa. Dzie przedtem zebrane w Krakowie Koo polskie, uchwalio 49 go"•u przeciw 2 40, tecznie sawn „Koo ' której tekst i Lubomir- brzmia osta- : narodu '" gosom Abrahamowicza rezolucy, 'ki polskie '*'" • ">ej poUkicjfo / z doKt<;pem Clo mor/a i n/najt- suj suiiduriirni / teOJ lem. Koo sejmowe kter tej sprawy i stwierdza dalej midzynarodowy charauzncje jej urzeczywistnienie za peruk trwaego jKkoju. Polskir Koo sejmowe wyraa nadzieja, ie yoJiwy nam Austryi spraw*; t^ ujtt- - "^we r^c. przy pomocy Austryi Wskrzeszenie pastwa zapewni jej naturalnejfo i trv.„.. ^. ^^rzymierzeca**... cc-iarz 1 Rezolucya z 28 maja oznaczaa dla Polski ^woln jej rcaliwojny wiatowej. rk" wród odmtów O 42 mówi przed ukoczeniem wojny, jest rzecz 7^cyi nie prowadzc do celu. Bya ona pewnego rodzaju psychiczn koniecznoci po upadku programów, które uwaano za „pozytywne". Odpowiada te ona w pewnej mierze programowi zasad P. P. S. U., Ir podkrelili. jakemy to ju w pierwszym Wobec „austro-polskiej" polityki brzmiaa jak jej zaprzeczenie. Ztd szalona opozycya staczyków przer : i ciw niej, ztd rozbicie Galicyi skandaliczne sceny drugiego Koa Sejmowego w dniu 2 wrzenia, gdy Staczycy próbowali j obali! Ma ona tq dobr kady Polak moe si na ni zgodzi stron, nie ulega zmianom „pozytywnych" programów, opierajcych si z natury rzeczy na zmiennym ukadzie t. d. Jeeli ju t. zw. „pozytywne programy" si runy w przepa, niechaj przynajmniej masa narodu skupia si koo hasa, które obejmuje jej zasadnicze denia wród zmieniajcych si wiecznie szans urzei z e i e i czywistnienia Gniewaa gniewa pewnych „polityków" dla wielkiej masy narodu jest nadzwyczaj — . . i . podan. W po 28 maja posowie kilka tygodni czni musieli podj si socyalisty- dugiej, niesychanie mozolnej penej moralnych wstrznie akcyi ratunkowej dla Legionistów. Akcya ta wynikaa z ogóli nego stanowiska partyi wobec „Pisudczyków" t. j. Legionistów, uwaajcych bezwarunkowo za swojego wodza Komendanta Pisudskiego. Analiza stosunków, jakie zapanoway w Legionach, po ich przeniesieniu do Królestwa oddaniu pod komend gen. B e seler a zajaby tutaj zbyt wiele miejsca. Zaznaczy jednak naley, chocia P. P. S. D. nie miaa najmniejszego wpywu na odmówienie przysigi i , e ze. strony wikszoci onierzy ioficerów jednak zrczny manewr Staczyków zrobi z tego „akcy socyalistów". Kiedy w pól roku póniej (luty 1918) nastpia druga ostatnia katastrofa w Legionach, socyalici .'nie odpacili równ miark, nie napadli na Staczyków, lecz zachowali si cakiem inaczej Ale rezultatem wydarze war(lipiec 1917), to i . . . . ^ 43 szawskich z lipca 1917 h interwencyi posów socy. najwicej trudu wzili na siebie posowie h , ^ li Bobrow- Moraczewski. ski, Lieberman Jedna kwestya stanowia podczas pobytu socyanaj przykrzejszy listów w Kole polskiem najciszy k w ctemat rozmów wród czonków P. P. S. D. stya gosowania za budetem. Im silniej partya zaczynaa zyc znowu peiniejszem yciem, im cizszemi staway si warunki tego ycia w Galicyi, tem sprawa gosowania bardziej piekca stawaa si i i : i socyalistycznych za budetem w parlamencie. Ze socyalici, jako skrajnie opozycyjna partya nie powinni gosowa za budetem pastwa, które nie koach P. P. S. D. nie jest socyalistycznem, to ulegao nigdy adnej wtpliwoci. Odnosi si to do tutaj mamy w dziejach czasów normalnych, chocia Europie parlamentarnych klubów socyalistycznych w czasach pokoju sobardzo liczne przykady, niemieccy gosowali za cyalici francuscy, angielscy czasie walki budetem wrogiego sobie pastwa. , bloku" francuskiego o oddzielenie iw walce liberaów angielskich przeod ciw Izbie lordów, socyalici popierali czynnie czasie rzd i gosowali za budetem. i jednak pogldy na taktyk parlamentarn zn w bardzo radykalnie. Francuzi, Niemcy, so posów w i w e i i W Kocioa pastwa W wojny Anglicy gosowali za bu de te m. Wspominalimy ju, e niedawno temu najskrajniejsi so- cyalici francuscy gosowali za budetem. Kiedy wród zimie memców austryackich wybucha kwestya 1918 czy gosowa za budetem, czy nie, doniesiono mi z niemieckich kó oficyalnych socyalistów, Fryderyk Adler, zabójca hr. Stuergkha z wi- w e zienia swego mia wyrazi sw zgod na gosowanie fi ie wtedy goza budetem. Niemieccy soc^ lOSÓw zaleao, sowali te za budetem, kicti Kiedy tego ^niebezczy budet przejdzie, czy nie przeciw budpieczestwa** nie byo, gosowali * ' . . ' . miao etowi. Warunki parlamentu podczas wojny s wo- ; . 44 ni podczas pokoju ... W tych ramach naleaoby dopiero rozpatrywa kwestyt; wówczas okazayby sic; gosowania za budetem szczególne warunki, wród których jaka parza lub przetya decydowa si musi na goprawdopodociw! Czescy posowie nie goso bnie za budetem ani razu w tej wojnie, bo gono twierdzili, e tej wojny nie chc od po k u. Ale tutaj nie socyalizm decydowa Polscy posowie socyalistyczni waciwie raz tylko gosowali za budetem, a raczej decydowali na równi inne ^óle ogólnych i • ; — t . - . w Kole polskiem, e naley gosobudetem. Byo to w padzierniku 1917 roku. czerwcu bowiem 1917 roku Koo polskie dao nowemi\ rzdowi dra S e d e r a swoje gosy za budetowem prowizoryum, jako czysto techniczn koniecznoci pastwow. Za to usun^o gabinet hr. C la mz innymi kolegami wa W za i 1 Martinica z ministrami S 14, a przedewszystkiem ministrem kolei bar. Forsterem Hr. Clam-Martinic upad w czerwcu, bo nie móg dosta ani budetu, z ani ! prowizoryum budetowego do koca czerwca Seidlerowi uchwalono prowizoryum na cztery miesice, aby módz zobaczy ile dotrzyma z niezmiernie dugiej listy pontnych obietnic... dr. Dopiero w padzierniku byo wic gosowanie za budetem, wyrazem niejako stosunku parlamentarnego Koa polskiego do rzdu dra Seidlera. Polacy mieli Rzd dra Seidlera obiecywa zalitani ca spokoi przynajmniej najwaniejsze z nich w szeregu konferencyi dosza do skutku formalna umowa na pimie midzy rzdem a Koem. Otó w toku tych da ! ; pertraktacyi zaobserwowa mona byo u niektórych socyalistów niemieckich oryginalne zakopotanie^ o to, czy Koo polskie bdzie gosowao za budetem, czy z bardzo prostego nie ?... Troska ta dziwna jak zazapatrywania Jeeli Koo polskie bdzie wsze gosowao za budetem, to budet bdzie mia wikszo zapewnion socyalici niemieccy mogli gosowa przeciw budetowi. Wówczas tra/d miaby dycyi rewolucyjnej staoby si zado« pyna — : i — bd i ; — budet. Ale jeeli Koo pod wpywem posów socyalistycznych zapomni o swej roli, jeeli rzuci swe gosy przeciw budetowi ? Ha, wówczas socyalici niemieccy musieliby ratowa rzd pastwo musieliby gosowa za budetem!... Tak siq stao np. marcu 1918 przy nastpnem gosowaniu. Wi^c nic dziwnego, dbali o swoj „cnot^** socyalici niemieccy przeznaczali Kou polskiemu z góry rol woiccnotliwego**, aby módz czysto swoich piórek zachowa... Epizod ten warto zanotowa, aby uczyni grcj parlamentarn w Wiedniu atwiej zrozumia dla niejednego. — i i w e Umow Koa sownem z rzdem poda „Naprzód" w dowic nie jej tu rozbiera. Wszystkie ciaa P. P. mieli bd brzmieniu, S. D., wszyscy jej czonkowie ten sposób w otwarte sposobno zajrzenia w ani jeden gos protestu nie pod- karty; niós si w padzierniku ty i. Notuj to, aeby podnie, z szeregów e protesty parpodniosy si potem pod wpywem „lewicy" niemieckiej w Wiedniu... Widziaa ona bardzo bystro „bd" polskich socyalistów, a pokrywa milczeniem gorszy „bd" najbliszych, bo cztery miesice potem. swoich w niemieckich socyalistów moe kiedy sposobno, aby si nad tem zjawiskiem bliej zastanowi dzi wystarczy je zanotowa. Mówiono wiele przy tej Bdzie okazyi o rozbiciu w Klubie posów P. P. S. D. ^ak zwykle przesadzono. Bo jakie tu mogo by ro/ icie, gdy wikszo Klubu godzia si na czteromiesiczne prowizoryum, a jeden z posów socyalistycznych stawia w Kole wniosek na uchwalenie dwu- miesicznego Rozpatrujc gosowanie polskich socyalistów w padzierniku, a niemieckich w cztery miesice póniej, widzimy te same powody, te same obietnice, te same m\ no przytaczane motywy partyjnej polityki. Nit / owiem rzecz atw w rodku wojny zdecydowa si nawet wrogowi wojny, nawet partyi przeciwnej polityce pastwa wojn toczcego, zdecydowa si na odmówienie temu pastwu rodków ! 46 k> imk n lii f/i.-»c*»^ iii\ lini^t^"— my wojenny y zewntrznej natury. Wedwojakie: wewntrznej wntrzne trudnoci streszczaj si w grobie roz«. i i. i i /.->*. \.t\ k >i > s i pdzenia parlamentu. Zewntrzne byy dla Polaków w tern, e wanie wówczas hr. Cze rn ówczesny minister spraw zagranicznych, obie- n, i cywa najgortsze poparcie poczenia Galicyi z Kró- lestwem... w ^adne pastwo Europie, neutralne, nie znalazo si w prowadzce wojn, czy czasie ostatnich lat czte- rech w tern pooeniu, eby parlament grozi rzdowi odmówieniem budetu, chocia idzie tu wszdzie o mi- Niemcy maj 121 posów socyalistycznych Reichstagu, Francy a 100, Anglia okoo 60, a jednak nigdzie tam frakcya socyalistyczna nie postawia liardy. w adnego swojego rzdu s y i w pooenie bez wyjcia. W R o- za padziernikowej rzdzi „mienszewiki'*, którzy bez lamentarnego rzucali W Austryi Kiereski — socyalici parwojny miliardy rubli! i adnego pozwolenia w otcha socyalici niemieccy rzucili swoich 40 gosów na korzy rzdu, gdy Koo polskie zawiodo w zimie 1918. Rónice midzy „prawic" a „lewic" socyalistyczna niemal tu nie istniej, jak tego widzielimy przykady w Austryi we Francyi. Wojna pociga bowiem za sob niezwyczajne konsekwencye parlamentarnem. w c a e yciu, a wic i Dopiero traktat w Brzeciu postawi przed polskimi posami spraw gosowania przeciwko budetowi w takich warunkach, cae Koo byo zdecyi w m e dowane rzuci swoje gosy przeciw rzdowi, aby go obali i zmieni przez to kierunek polityki wojennej pastwa. IV. Socyalici Koa polskiego. podpisano w Brzeciu Litew- wystpuj z Dnia 9 lutego 1918 skim traktat pokojowy midzy Austry a Ukraisk republik ludow w artykule II. tego traktatu odstpiono Ukrainie polsk ziemi chemsk podlask. Dnia 12 lutego na ratuszu krakowskim postai i 47 wi pos( n cic wniosek ur?^ madze protestujcych - w caym niidzypartyjnym 17 lutego 1918 Zgrokraju, a pose Mora- — czewski zaproponowa przrr ie terminu na poniedziaek 18 lutego. Dzie ^ by dniem olbrzymiego poruszenia milionów Polaków w Austryi. Nie1 socyalistyczne czynniki w Komitetach postanowiy, eby w tym da dniu Polacy zaprzysigli „nie ziemi...** Socyalici odradzali od tej patetycznej formy, lecz musieli ustpi... Koo polskie uchwalio jednogonie protest napisany przez posa Da^ '^o i odezw przeze pr/edooi^. Protest ode ^ nia 20 lutego prezes Koa bar. Goetz w parlamnencie po kilku dniach z prezesostwa ustpi z powodu tar z narodow demokracy. Imieniem socyalistów przemawia tego samego dnia pose Daszyski. Miqdzy i — Koem a rzdem zawrzaa walka. Koo zerwao stosunki z rzdem, który przez to straci wit;k s z o . Za kilka dni koczyo si uchwalone padzierniku prowizoryum budetowe. Polacy mieli sposobno rzd obali. Po audyencyi u cenia 7 marca postanowia wikszo -V:i Koa go w . rzd uratowa wyj podczas gosowania z izby. Dziesi minut przed gosowaniem w parlamencie i uchwali Klub z Koa wystpi P. i P. S. D. gosowa jednogonie przeciw rz- dowi. 59 posów polskich niesocyalistycznych wyrzd otrzyma budet przy czynnej poszo z Izby mocy socyalistów niemio' ^--^r i Ulubion tez prasy konserwatywnej od szeregu miesicy byo Socyalici polscy nie mog prowadzi narodowej polityki od czasu, kiedy na Wschodzie zamiast caratu rzdzi rcwolucya bolszewicka to miao by jedynym powodem wystpienia ich z Koa polskiega. Nie moemy tutaj niestety zaj si nie tracimy nadziei, tym tematem bliej, zwaszcza i o tych intercsujijcyeh sprawach Wschodu wkrótce : i e 48 O s Ob nj [> r a c «* u d a s i q n a j> i >. u c. 1 u I" I H podnie dwie daty: Rewolucya bolszcwit k.i zwyciya w listopadzie 1917, a socyalici wystpili z Koa w marcu 1918. W- czasie za wojny tylko byskawicznie szybkich przemian okresem. I jeRosyi, cztery miesice szcze jedna refleksya. Oto np. organ socyalistów nienajkonmieckich „A r be t e r ze t u n g" najsilniej sekwentniej nawoywa do pomagania „bolszewikom", do ochraniania rezultatów ich zwycistwa ; a jednak gosonie przeszkodzio to niemieckim socyalistom i tryumfowa waniu za budetem dla rzdu, który .i z powodu upokorzenia bolszewików!... Nie i rewolucyjnych, s dugim w i i i w y • byo motywów petersburskich do w} socyalistów polskich z . la Koa, wystarczyy polskie... wier wieku organizacyi uratowao socyalistów polskich od ujemnych skutków ostatniego kryzysu. Na drugi dzie po gdzie ma wystpieniu z Koa, kady wiedzia, co i Miano przede wszystkiem wicej czasu A potem nie potrzebowano niczyjego poklasku, tak jak lata dugie nie obawiano si grób niczyich... robi. ! Daszyski, Ignacy J14 676^ A5634D3 Cztery lata wojny PLEASE CARDS OR DO NOT REMOVE SLIPS UNIYERSITY PROM THIS OP TORONTO POCKET LIBRARY