i kongres zagranicznych badaczy dziejów polski

Transkrypt

i kongres zagranicznych badaczy dziejów polski
I KONGRES ZAGRANICZNYCH BADACZY
DZIEJÓW POLSKI
J
D. Stachowicz
uż po raz drugi w ciągu trzech lat Kraków stał się miejscem War. A Polish Artist’s Mission to Liberate Soviet Ukraine, (Szkice
obrad wielkiego zgromadzenia historyków. We wrześniu 2004 z tajnej wojny. Polskiego artysty misja wyzwolenia Ukrainy Sowieroku przybyło tu prawie dwutysięczne grono naukowców, by wziąć ckiej) – tłumaczenie na język polski w przygotowaniu.
udział w XVII Powszechnym Zjeździe Historyków Polskich – uczoBadań nad dziejami Polski w świecie nie można oceniać jedynie
nych zagranicznych było wśród nich niewielu. Jednak już wówczas przez pryzmat znakomitych dzieł wyróżnionych w konkursie, ani
w krakowskim środowisku rozważano ideę zorganizowania kongresu w świetle samej statystyki uczestników. Cztery największe sympohistoryków Polski czynnych za
zja poświęcone były omówieniu
granicą. Prace prowadzone pod
stanu badań nad dziejami głównych
kierunkiem inicjatora przedsięokresów historii Polski. Liczne
wzięcia, prezesa Krakowskiego
wystąpienia badaczy z krajów
Oddziału Polskiego Towarzystwa
sąsiednich i bardziej odległych doHistorycznego prof. Andrzeja
wiodły, że nasza wiedza o pracach
Chwalby (za zgodą i wsparciem
prowadzonych za granicą bywa
Zarządu Głównego PTH) trwały
mocno niepełna, polskie bibliograprzez kolejne trzy lata. Dojście
fie nie notują wszystkich publikacji,
do skutku tak poważnej imprezy
a zagraniczne pojawiają się jedynie
nie byłoby możliwe bez pomocy
sporadycznie. W wystąpieniach nie
wielu instytucji państwowych,
ograniczano się jedynie do wylizwłaszcza Ministerstwa Kultury,
czenia dokonań osób i instytucji.
Ministerstwa Spraw ZagraniczWażniejsze wydają się opinie o tym,
nych oraz Muzeum Historii Polski
jaką rolę badania nad polskimi dzieW obradach Kongresu uczestniczyło około 700 osób, w tym 400
w Warszawie.
jami pełnią w ich krajach. Szczególgości zagranicznych
Kongresy poświęcone dorobnie interesujące były wystąpienia
kowi zagranicznych badaczy historii narodowej organizowane są naszych wschodnich sąsiadów, zdaniem których nowe, obiektywne
w kilku innych krajach. W Polsce odbywały się dotąd wyłącznie spojrzenie na dzieje Polski, odchodzące od żywionych przez lata
zjazdy zagranicznych polonistów, a historycy spotykali się jedynie resentymentów, sprzyja budowaniu podmiotowości ich własnych
w krajowym gronie.
narodów. Różne są oczywiście motywy zainteresowania Polską
Przygotowywanie listy osób zajmujących się dziejami Polski za i różny stopień intensywności badań – zmieniają się one z upływem
granicą, jako potencjalnych uczestników, przyniosło zaskakujące lat w poszczególnych krajach (np. osłabienie we Włoszech, stale
rezultaty – około 1300 nazwisk, co dowodzi niemałego zaintereso- wysoki poziom w Niemczech, zaskakujące ożywienie w niektórych
wania tematyką, jakkolwiek ich stopień zaangażowania w badanie krajach Dalekiego Wschodu). Zastanawiać może zmiana „mody” na
i nauczanie historii Polski bywa różny. Na Kongres nie przybyli, poszczególne okresy historyczne lub różne problemy szczegółowe.
rzecz jasna, wszyscy, ale w ciągu trzech dni obrad, które odbywały Nie zabrakło narzekań na niedostatki i „białe plamy” badań, jednak
się w dniach 28–30 czerwca br., przez sale Auditorium Maximum spojrzenie na dorobek zagraniczny z szerszej perspektywy dowodzi,
UJ, a także Międzynarodowego Centrum Kultury i Biblioteki że obcokrajowców interesuje wiedza o całej polskiej historii, i że
Jagiellońskiej przewinęło się niemal 700 osób, w tym około 400 potrafią do niej wnosić ważne i oryginalne ustalenia. O fluktuacjach
gości zagranicznych (z 40 krajów Europy, Ameryki, Azji). Poza zainteresowania dziejami Polski i o ich przyczynach zajmująco
obcokrajowcami pojawili się też licznie historycy polscy, którzy dyskutowali zaprzyjaźnieni z historykami poloniści na osobnym
pragnęli wziąć udział w Kongresie i poznać przy tej okazji nowych sympozjum. Powody tych zmian bywają różne, zarówno zmieniająca
potencjalnych współpracowników.
się pozycja Polski w świecie i w Europie, jak też motywy o lokalnym
Organizatorzy Kongresu nie ukrywali, iż pragną, by nasi koledzy charakterze, czy wreszcie całkowicie indywidualne upodobania.
działający w innych krajach odczuli, iż Polska dostrzega ich pracę Dziejami Polski nie zajmują się dziś jedynie badacze o polskich koi dokonania na rzecz znajomości polskiej historii i kultury w świecie. rzeniach, a ich motywy trudno byłoby poznać bez spotkań, dyskusji,
Jednym z dowodów tego uznania były wyróżnienia dla obcoję- a nawet osobistych rozmów.
zycznych prac naukowych zgłoszonych do konkursu Pro historia
Różnorodność tematyki nie oznacza, iż pewne zagadnienia nie
Polonorum. Spośród 45 proponowanych książek (z 11 krajów) osiem budziły szczególnego zainteresowania większości uczestników.
otrzymało nominacje do nagrody, zaś nagrodę główną wraz z figurką Obrady inaugurowała dyskusja panelowa na temat polityki histoGalla Anonima uzyskał prof. Timothy Snyder (z Uniwersytetu Yale) rycznej, rozpoczęta znakomitym wystąpieniem prof. Władysława
za nowatorską i znakomicie napisaną książkę Sketches from a Secret Bartoszewskiego i kontynuowana przez uczonych z kilku krajów.
70
ALMA MATER
D. Stachowicz
Podnoszono w niej rozmaitość podejścia do tego zjawiska zgodnie
Podczas Kongresu nie zabrakło także imprez turystycznych i arz lokalnymi tradycjami, podważano też opinię, jakoby polityka tystycznych. Zasadniczym obradom kongresowym towarzyszyły
historyczna nie dawała się pogodzić z naukowym obiektywizmem też afiliowane przy Kongresie spotkania kilku stowarzyszeń. Żywo
i musiała prowadzić do konfliktu – przeciwnie
dyskutowano w czasie cyklu sympozjów studenracjonalne podejście i spojrzenie z szerszej perspektów przybyłych z wielu krajów. Zadaniom, jakie
tywy dziejowej pozwala uniknąć nieporozumień.
stanęły przed gospodarzami, znakomicie sprostało
Ta tematyka wracała w trakcie wielu sympozjów,
grono pracowników naukowych, doktorantów
podobnie jak problematyka stosunków polsko-żyi studentów historii działających pod kierunkiem
dowskich i polsko-niemieckich. Miejsce tych zagadprof. Andrzeja Chwalby (przewodniczącego
nień w warsztacie historyka, nauczaniu, postawach
Komitetu Organizacyjnego) i prof. Krzysztofa
młodzieży, w środkach masowego przekazu było
Zamorskiego (dyrektora Biura Organizacyjżywo dyskutowane przez uczestników.
nego). Już po raz drugi (po Kongresie 2004 r.)
Obrady toczyły się nie tylko w ramach licznie
krakowskie środowisko historyczne dało zatem
obsadzonych sympozjów problemowych i pubdowód swego potencjału organizacyjnego. Teraz
licznych dyskusji. Odbywały się też spotkania
staje przed nim zadanie kontynuacji nawiązanych
w węższym gronie – kameralne dyskusje warkontaktów i wykorzystania nowych możliwości
sztatowe i połączone z dyskusją projekcje filmów
współpracy – trwają dyskusje nad jej formą. Czy
historycznych. Dla gości przygotowano informacje
powołać należy stowarzyszenie zagranicznych
o nowych możliwościach wykorzystania polskich Prof. Andrzej Chwalba – przewodni- badaczy dziejów Polski, czy ograniczyć się do luźczący Komitetu Organizacyjnego
źródeł historycznych w kraju i za granicą: bibliotek
niejszej wymiany informacji, na przykład poprzez
i archiwów, zarówno państwowych, jak i kościelnych. Wielu uczest- portal internetowy. Prezes Zarządu Głównego PTH prof. Krzysztof
ników zainteresowało się prezentacją ofert materialnego wsparcia Mikulski zaproponował periodyczne organizowanie Kongresów
dla badań prowadzonych zagranicą. Liczba fundacji i instytutów w rytmie pięcioletnim (między kongresami krajowymi). Wprawnaukowych, które zechciały zareklamować swe projekty, świadczy dzie formuła tego typu spotkań ulegnie zapewne zmianie, jednak
o randze, jaką w ich oczach zyskała krakowska impreza. Jeśli chodzi co do potrzeby ich zwoływania większość uczestników nie miała
o zakres finansowego i logistycznego wsparcia dla badań nad polską wątpliwości – widocznie przebieg i rezultaty I Kongresu potwierhistorią za granicą, podkreślić wypada propozycje Muzeum Historii dziły potrzebę takich konwencji.
Polski (stypendia, bazy danych).
Maciej Salamon
IDEE ZWIĄZANE Z ORGANIZACJĄ
I POWSZECHNEGO ZJAZDU HISTORYKÓW POLSKICH
P
D. Stachowicz
otrzeba zorganizowania zjazdu przebijała się dość długo do za granicą, czego dowód dał prof. Norman Davies w jednym ze
świadomości historyków krajowych. Są argumenty na wyjaś- swoich wystąpień zjazdowych, kiedy stwierdził, iż sam nosił
nienie takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim tradycją powszech- się kiedyś z zamiarem zorganizowania takiej imprezy. Organinych zjazdów historyków jest to, aby zapraszać na nie gości zacja kongresu tego typu wymaga jednak ogromnego wysiłku
z zewnątrz, mających poważne
organizacyjnego i wsparcia inosiągnięcia na niwie badań
stytucjonalnego, o jakie trudno
historii Polski. Tradycja ta niew warunkach zagranicznych,
wątpliwie przetrwała złe czasy
gdzie siły i środki potrzebne
i trwać będzie dalej. Niezależnie
do organizacji są często ograod niej mamy nadzieję, że udało
niczone.
się zapoczątkować nową tradyBardzo ważnym powodem
cję: jest nią idea powszechnych
zorganizowania Kongresu był
zjazdów zagranicznych badaczy
fakt, iż wszyscy w Polsce zdadziejów Polski. Zrodziła się na
waliśmy sobie sprawę, jak wiele
17. Powszechnym Zjeździe Hipolska historiografia po drugiej
storyków Polskich, jaki odbył się
wojnie zawdzięcza historykom
w Krakowie w 2004 roku. Napolskim i obcym działającym
wiasem mówiąc, był on również
poza granicami naszego pańdziełem organizacyjnym Krastwa. Oddanie sprawiedliwości
kowskiego Oddziału Polskiego W ramach Kongresu odbywały się też spotkania w kameralnym gronie
słowami: wolność odzyskaliśmy
Towarzystwa Historycznego.
również dzięki wam, przyjeżWyrażona wtedy idea zorganizowania spotkania historyków za- dżajcie, spotkajcie się w kraju, który jest waszym, którym się
granicznych, będących zarazem badaczami dziejów Polski, stała interesujecie, ciekawią nas wasze badania, chcemy z wami współsię jednym z przesłań tamtego spotkania. Jak się potem okazało, pracować – jest wymogiem etyki. Tą drogą chcieliśmy wyrazić
odpowiadała niezależnym zamiarom luminarzy polskiej historii im nasze uznanie. Na taki gest musieliśmy się zdobyć.
ALMA MATER
71
D. Stachowicz
Idea zjazdu wydawała się słuszna i z innego powodu, a to z racji dzieje Polski są atrakcyjnym przedmiotem badań, a są, to w interesie
błędnych przekonań istniejących w naszej świadomości. Na swój profesjonalnych historyków w naszym kraju leży ich promocja. Prosposób i według naszych możliwości próbowaliśmy je skorygować. mocja badań nad dziejami Polski jest promocją naszego kraju, a od
Chodzi o to, że nostalgiczność w prezentacji własnych dziejów do- tego przecież zdystansować się nie chcemy i nie mamy powodu.
prowadziła w Polsce do sytuacji, w jakiej pokaźna część opinii pub- Chcieliśmy zorganizować ten zjazd jednak i dla zysku własnego,
licznej, najczęściej ta niezainteresowana profesjonalnie historią, żyła bo przecież oznacza on dopływ nowych idei, zderzenie różnych
w przeświadczeniu, że tak naprawdę nikt nie zajmuje się dziejami poglądów, spotkanie często nowych metod, informacji o źródłach
Polski poza nami samymi,
i opracowaniach bardzo
a jeśli już się nimi interedla nas istotnych. Dla zysuje, to nie jest w stanie
sku wspólnego, bo łatwiej
oddać ich złożoności.
nam będzie w przyszłości
Wiedzieliśmy o wielu
organizować spotkania
historykach prowadząi sesje naukowe, wiedząc
cych badania nad dziejami
o sobie i swoich zaintePolski, ale informacja ta
resowaniach. Wspólne
nie docierała do opinii
spotkania pomagają we
publicznej. Zjazd miał
wzajemnym zrozumieniu
oddać prawdę, trafić z nią
racji i podstaw wyrado opinii społecznej i w
żanych sądów. Cieszy
jakimś sensie to uczynił.
nas zatem, że na naszym
Wykazał też, że w sumie
zjeździe znalazła się duża
to przecież szerokie zaini mocna reprezentacja hiteresowanie naszymi dziestoryków niemieckich, że
jami ma różne podłoża.
po raz pierwszy od wielu
Po pierwsze, jest polat przyjechali do Polski
wszechne i naturalne u na- Uczestnicy obrad w auli Auditorium Maximum
tak licznie historycy roszych sąsiadów, wszak
syjscy. Cieszy nas, że tak
nasze dzieje stanowią istotną część ich własnych. Po drugie, dzieje silnie zaznaczyła swą obecność problematyka stosunków polskoPolski są w dużej mierze dziejami wielu dzisiejszych narodów, żydowskich, polsko-ukraińskich czy polsko-litewskich. Cieszy
które tu żyły, które tu tworzyły część własnej kultury i tożsamości i inny aspekt zrozumienia idei zjazdu jako wspólnego przedsięwzięi które współtworzyły historię Polski. Na tym polu stała współpraca cia. Aktywny udział w nim zaznaczyli historycy każdej generacji.
i wymiana opinii jest czymś oczywistym, praktycznym i pożytecz- Szczególnie dynamicznie jednak zaprezentowali się nasi młodsi
nym, wypracowanym już – lepiej lub gorzej – w tradycji klasycznej koledzy, profesjonalni historycy, doktoranci i studenci. Chodzi
historiografii. Po trzecie, istnieje też i inna przestrzeń porozumienia tu nie tylko o pomoc w organizacji przedsięwzięcia, ale o meryi konieczności współpracy. Chodzi mianowicie o podejmowane toryczny udział w Kongresie.
w historiografii powszechnej badania porównawcze, w których
Skuteczna promocja historii Polski za granicą musi być oparta
przypadek Polski stanowi ciekawy i wart zainteresowania problem, o silny potencjał badawczy, ale musi też znaleźć wsparcie instyże wymienię tu choćby historyczną porównawczą analizę procesów tucjonalne: instytucji i organizacji naukowych otwartych na tego
kulturowych, procesów narodotwórczych w Europie, zagadnienie typu działalność, uznających ją za swój obowiązek. To wsparcie
porównawczej analizy systemów władzy czy choćby problem przetestowaliśmy w pewnym sensie, organizując konferencję,
migracji. Po czwarte wreszcie, w wielu uczelniach europejskich dlatego tak bardzo cenimy pomoc i zaangażowanie środowisk
i pozaeuropejskich istnieją ośrodki zajmujące się profesjonalnie naszego Uniwersytetu, jego władz centralnych, dziekańskich
historią i kulturą Polski. Prowadzone są i istnieją zarówno dzięki i instytutowych. Również rosnący potencjał infrastrukturalny
aktywności intelektualnej polskich środowisk emigracyjnych, jak naszej Uczelni okazał się tu nadzwyczaj pomocny. Na marginesie,
i zainteresowaniu ludzi niemających tak bliskich związków z na- nigdy nie zapomnę dość anegdotycznej sytuacji, w której jeden
szym krajem. Dla nich zjazd mógł stać się forum szerokiej wymiany z japońskich gości konferencji, gdy rozmawialiśmy o Auditorium
myśli, pogłębienia już istniejących kontaktów i nawiązania nowych. Maximum UJ, stwierdził z dumą, że… oni mają takie samo.
Zważywszy na szerokie spektrum problemów, które w jakimś sensie Nie przeczę, że miło zrobiło mi się na sercu, nawet jeśli wziąć
powinny były znaleźć swoje miejsce w obradach Kongresu, przyjęli- poprawkę na fakt, iż był to tylko szczery i może nazbyt szczodry
śmy założenie, że nie ograniczymy naszych zaproszeń wyłącznie do akt sympatii. Tradycyjnie w Krakowie znaleźliśmy zrozumienie
historyków. Dlatego oferta programowa pierwszego zjazdu została w Międzynarodowym Centrum Kultury, Instytucie Książki.
skierowana do badaczy literatury polskiej, socjologów, politologów, Nie zawiodła pomoc lokalnych instytucji państwowych i samoantropologów kultury, ale też i do dziennikarzy.
rządowych, mam na myśli w szczególności władze Krakowa
Last but not least kwestia, jaka przewijała się często w kuluarach i województwa małopolskiego. W szczególności jednak cieszy
zjazdu, w dyskusji na różnych forach przed i po zjeździe. Obawiano nas, że w organizację tak skutecznie i profesjonalnie zaangażosię, iż Kongres jest elementem polityki historycznej, takiej polityki, wało się Muzeum Historii Polski. Muzeum nie tylko wsparło
w której historia jest traktowana instrumentalnie. Problem widzie- nas organizacyjnie, ale miało też wiele konkretnych propozycji
liśmy i widzimy jednak zupełnie inaczej. Wyszliśmy z założeń, dla uczestników Kongresu. Powstanie portalu internetowego,
które pokrótce przedstawiłem powyżej. Bowiem skoro jest tak, iż informującego zarówno o aktualnych problemach historyków
72
ALMA MATER
działających w Polsce jak i o możliwościach prowadzenia badań
na miejscu, wsparcie stypendialne dla młodych badaczy – to
informacje, na które wielu spośród nich czekało.
No koniec jeszcze jedna konstatacja. Trudno wyobrazić sobie
realizację tej idei w przyszłości bez pomocy ze strony władz
państwowych. To spotkanie doszło do skutku dzięki zrozumieniu
okazanemu dla tego przedsięwzięcia przez Ministerstwa Kultury,
Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa
Wyższego. Serdecznie za to dziękujemy.
Krzysztof Zamorski
SKARGA DO EUROPEJSKIEGO TRYBUNAŁU
PRAW CZŁOWIEKA
K
A. Wojnar
ażdy obywatel Polski, podobnie jak pozostałych 45 państw, nazwa: Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
które ratyfikowały Europejską Konwencję Praw Człowieka, Wartości), stanowiącej umowę międzynarodową zawartą przez
ma możliwość złożenia indywidualnej skargi do Europejskiego państwa członkowskie Rady Europy (weszła w życie 3 września
Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który powstał w 1998 1953 r.). Definicję zawartych w Konwencji praw i wolności oparto na
roku, zastępując dotychczasową
Powszechnej Deklaracji Praw Człodziałalność Europejskiej Komisji
wieka przyjętej przez ONZ w 1948
Praw Człowieka. Skarga musi
roku. Konwencja gwarantuje więc
spełniać ścisłe wymogi formalne
26 praw i wolności obywatelskich
i może dotyczyć tylko naruszenia
i politycznych uzupełnionych przez
przez państwo (władze publiczne,
protokoły dodatkowe. Są to miedzy
administrację, sądy, samorząd
innymi: prawo do życia, wolności
itp.) praw zagwarantowanych
i bezpieczeństwa osobistego, zakaz
w Konwencji uzupełnionej przez
stosowania tortur, niewolnictwa,
protokoły dodatkowe. – Osią
pracy przymusowej i obowiązpostępowania przed Trybunałem
kowej, wolność wyborów, myśli,
w Strasburgu jest skarga indywisumienia i wyznania, przekonań,
dualna, w przypadku której musi
wypowiedzi i publikacji oraz wolistnieć pełna jasność, czy doszło
ność zgromadzeń i zrzeszeń. Każdy
do naruszenia Konwencji – wyjaś- Otwarcie konferencji Europejski Trybunał Praw Człowieka – dzia- obywatel ma prawo do sprawiedlinił Jakub Wołąsiewicz, pełnomoc- łalność i przyszłość w sali Refektarz w Collegium Wróblewskiego wego procesu, obowiązuje zakaz
nik ministra spraw zagranicznych do spraw postępowania przed wstecznego stosowania prawa karnego, a sądy powinny być niezaEuropejskim Trybunałem Praw Człowieka, podczas konferencji wisłe i orzekać na zasadzie domniemania niewinności. Nie wolno
Europejski Trybunał Praw Człowieka – działalność i przyszłość, orzekać kary więzienia za długi, istnieje zakaz ponownego sądzenia
jaka odbyła się 20 czerwca br. na Uniwersytecie Jagiellońskim w tej samej sprawie oraz zakaz stosowania kary śmierci. Konwencja
w sali Refektarz Collegium Wróblewskiego, a została zorganizo- potwierdza też prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinwana przez studentów z Sekcji Praw Człowieka TBSP UJ.
nego, prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, a także
Nie można więc skarżyć naruszenia praw, o których Kon- prawo poszanowania mienia i nauki. Zagwarantowana jest także
wencja nie wspomina (na przykład praw socjalnych), nie jest swoboda przemieszczania się i prawo opuszczenia swojego kraju.
też możliwe postępowanie skierowane przeciwko osobom lub Obowiązuje ochrona prywatnej własności oraz prawo do pobierania
organizacjom prywatnym. Trybunał nie pełni również roli sądu nauki. Konwencja wyraźnie zakazuje dyskryminacji na jakiejkolwiek
odwoławczego i nie ma możliwości unieważnienia lub zmiany podstawie – płci, rasy, koloru skóry, wyznania, języka, pochodzenia,
już wydanych przez sądy krajowe orzeczeń. – Dorobek Trybu- przekonań itp.
nału Strasburskiego jest wybitnym osiągnięciem współczesnej
Katalog praw chronionych w Europejskiej Konwencji Praw
europejskiej kultury prawnej i koncepcji europejskiego porządku Człowieka nie jest ostateczny i zamknięty, wciąż jest uzupełpublicznego – stwierdził podczas konferencji dr Michał Kowalski niany. Zawieszenie tych praw może nastąpić tylko i wyłącznie
z Katedry Prawa Międzynarodowego Publicznego UJ. – Jest to w przypadku wojny lub innego niebezpieczeństwa zagrażającego
efektywny instrument rozstrzygania problemów, wobec których istnieniu narodu, z wyjątkiem prawa do życia, niestosowania tortur
stają współczesne społeczeństwa.
i niedziałania prawa wstecz.
Co niezwykle istotne, w Konwencji nie tyle następuje wyliczeEUROPEJSKA KONWENCJA PRAW CZŁOWIEKA
nie wspomnianych praw i wolności każdego obywatela państwa
– JAKICH PRAW MOŻEMY BRONIĆ?
strony, ile ustanowienie procedury kontrolnej (co jest unikatowe w skali światowej), umożliwiającej właśnie w przypadku
Ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Stras- jej naruszenia żądanie przywrócenia tych praw lub uzyskania
burgu możemy wystąpić, gdy zostaną naruszone nasze prawa i wol- stosownego zadośćuczynienia finansowego – i tu właśnie rola
ności zawarte w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (pełna strasburskiego trybunału.
ALMA MATER
73