turkusOwe wybrzeŻe meksyku

podróże
turkusowe
wybrzeże
meksyku
Błękitna woda, słońce i pyszna meksykańska
kuchnia. Do tego lenistwo, które niemal nie pozwala
zejść z leżaka. Tysiące turystów zjeżdża na południe
Meksyku, na plaże Jukatanu. Naprawdę jest tam
tak atrakcyjnie?
Typowy meksykański
kościół zbudowany
na ruinach indiańskich
świątyń Zapoteków
i Mixteków
w Villa de Mitla.
O
rgia kolorów, szaleństwo wprost
upajających zapachów i bajeczne
krajobrazy. Domy
w ciepłych cukierkowych barwach i surowe oblicza stoków wulkanów na horyzoncie. Góry do wspinania i rzeki do
raftingu, „La Bamba” z Vera Cruz
i salsa z karaibskiego wybrzeża
Jukatanu. Skaliste cyple Pacyfiku
okalające białe plaże zwieńczone
spienionym grzebieniem wysokich, doskonałych do surfingu fal.
Albo ciche, spokojne zatoki wśród
kokosowych palm, pełne gorącego
piasku, i kryształowa woda z drugą
co do długości barierową rafą na
świecie. A kobiety…?
Za każdym razem, gdy ktoś pyta
mnie, co właściwie jest w tym Meksyku, to aż mnie zatyka. Jak można
nie wiedzieć, co? Przecież w Meksyku jest wszystko.
Po prostu raj
Oczywiście mój odbiór tego
kraju jest zaburzony. Widzę go
wciąż i zawsze oczami 18-latka
wkraczającego w dorosłość, zafascynowanego ludźmi, zapachami,
krajobrazem muzyką i wszechobecną wolnością. Ale żaden
z moich powrotów do Meksyku nigdy mnie nie rozczarował.
Wręcz przeciwnie, moja miłość do
niego wciąż ma się dobrze i pięknie rozkwita. Wróćmy jednak do
F
rzeczywistości.
81
archiwum prywatne (2)
styl Życia
Jukatan, oprócz plaż,
to słynne ruiny miast
Majów. Na zdjęciu
malowniczo położona
świątynia w Tulum.
robert harding/bulls
Meksyk, czyli Stany Zjednoczone Meksyku (Estados Unidos Mexicanos), jest krajem o powierzchni około 40 milionów kilometrów
kwadratowych, zamieszkanym
przez prawie 120 milionów ludzi.
W samym mieście Mexico City,
poprawnie nazywanym Mexico
DF (Defe – tak wymawiają to Meksykanie), mieszka podobno 25 milionów ludzi, a dodatkowe 15 milionów mieszka na jego obrzeżach,
znajdując sobie codzienną pracę
w mieście. Ogrom, kulturalna stolica Ameryki Łacińskiej, o miano
której walczą z nim na darmo Buenos Aires czy Santiago.
Przeżyj to sam!
Jednak turystyczne szlaki kierują europejskich turystów głównie
na południe Meksyku, do kuror-
tów Jukatanu w pasie nazywanym
Costa Turquesa – Turkusowe Wybrzeże. Nie na darmo nosi ono tę
nazwę. Tak większość turystów wyobraża sobie raj. Plaże, przeźroczysta, błękitna, ciepła woda, słońce
i meksykańska kuchnia. Właśnie
kuchnia. Słyszeliście o innych
kuchniach z Ameryki Łacińskiej?
O kuchni gwatemalskiej? Albo
kuchni chilijskiej? Albo ekwadorskiej? Widzieliście gdzieś wenezuelskie knajpy? Nie ma. A… też
nie ma. Kuchnia meksykańska ma
monopol. Jest po prostu przepyszna. Jest męska poprzez odpowiedni dobór składników i piekielną,
aż gniewną czasami paprykową
ostrość. Ma też w sobie pierwiastek
żeński w postaci doborów kolorów
i sposobów podania potraw na talerzu. Na Jukatanie potrawy lądo-
Przygody na Jukatanie
Mañana to znaczy jutro, a jutro znaczy: zapomnij o tym. Jeśli
umawiacie się z miejscowym na coś
konkretnego i usłyszycie „mañana”,
natychmiast znajdźcie drugą osobę,
która to wam załatwi. Mañana jest
filozofią w podejściu do życia, tropikalnym przeciwieństwem naszego:
„Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj”.
Brońcie się, jak możecie, przed tą jedyną groźną meksykańską chorobą,
bo przy dłuższym pobycie w Meksyku łatwo się nią zarazić i przywlec ją do Polski, a to na pewno nie
spodoba się waszym pracodawcom.
Jukatan, oprócz plaż, to słynne ruiny miast Majów. Chociaż największe i najbardziej znane to Palenque położone w sąsiednim stanie
Chiapas, to na Jukatanie mamy
niewiele mniejsze ruiny Chichen
Barwne
stroje
kobiet
z Jukatanu.
Kuchnia meksykańska ma monopol. Słyszeliście
o innych kuchniach z Ameryki Łacińskiej? O kuchni
gwatemalskiej? Albo kuchni chilijskiej? Albo ekwadorskiej?
Widzieliście gdzieś wenezuelskie knajpy? Nie ma.
Itza, malownicze Tulum stojące na
skalistym brzegu morza i tajemnicze, ukryte w dżungli, Coba, które,
gdy zwiedzałem je wiele lat temu,
wciąż przypominało świątynie
z filmu „Indiana Jones”. Wszędzie
do wszystkich tych ruin dotrzemy
z pomocą zorganizowanych wycieczek, dla bardziej wytrwałych
polecam trekkingi przez dżunglę
do pojedynczych małych piramid
zbudowanych nad brzegami cenotes. Cenoty, krasowe studnie-jaskinie wypełnione czystą wodą, były
od wieków źródłem wody pitnej dla
mieszkańców Jukatanu. Majowie
budowali nad nimi swoje miasta,
korzystając obficie z niewyczerpalnych w ich czasach zasobów wody.
Obecnie cenoty są jedną z atrakcji
turystycznych półwyspu. Kąpiel
w kryształowej słodkiej wodzie podziemnych jeziorek jest przyjemną
odmianą po gorących falach Morza
Karaibskiego. Cenoty są również
miejscem poważnych eksploracji
nurkowych. Ich wielokilometrowe
korytarze penetrowane są przez najlepszych na świecie badaczy podwodnego świata. Warto wspomnieć,
że rekord w długości nurkowania
należy do polskich płetwonurków.
Na półwyspie Jukatan zachowały
się do tej pory jedne z największych
na świecie plantacji agawy. Włókna
tej kolczastej rośliny – sizal, nazywany w lokalnym języku „henequen”,
używany jest do wyrobu lin, toreb
i jakże tu popularnych hamaków,
służących w tym gorącym klimacie
do spania. Najlepsze fabryki hamaków znajdziecie w Méridzie – stolicy stanu Yucatán, słynącej również
z barwnych haftowanych strojów
miejscowych kobiet i wieczornych
tańców odbywających się na głównym rynku tak zwanym zócalo.
Jukatan to tylko fragment tego
barwnego kraju, którego nie sposób
zwiedzić w czasie jednego krótkiego
pobytu. Zachęcam was do zwiedzania jego innych części, jakże odmiennych od opisanego rajskiego
wybrzeża. Surowe pustynie na północy, wysokie stożki wulkanów czy
półwysep Baja California oferują
odmienne atrakcje, które na pewno
zaspokoją najbardziej wymagających turystów i amatorów mocnych
wrażeń.
Viva! poleca
kolekcję
„Moja przygoda
z »Boso…«”.
To seria 27 książek z DVD z odcinkami
najpopularniejszego telewizyjnego
programu podróżniczego „Wojciech
Cejrowski – Boso przez świat”.
Autorem tekstów do książek jest
Sławomir Makaruk, a Wojciech
Cejrowski napisał do nich wstępy.
Tom 2 kolekcji
„Meksyk
część 1”
będzie w sprzedaży
w kioskach od
18 lutego, a tom 3
„Meksyk część 2”
trafi do kiosków
4 marca. Szczegóły
na temat kolekcji
na stronie
www.hitfilmy.pl.
Tekst Sławomir Makaruk
Autor jest podróżnikiem, kierownikiem
wypraw i producentem programu
„Wojciech Cejrowski
– Boso przez świat”.
83
getty images/fpm
archiwum prywatne (2)
styl Życia
archiwum prywatne sławomira makaruka
Meksykańskie
przekąski:
pasta z awokado
– guacamole,
nachos, fasola, chili.
Obok: kadr z planu
„Boso przez świat”.
Plaża w Tulum,
w okolicach Cancun –
turyści mówią, że tak
musiał wyglądać raj.
we są trochę mniej wyszukane, ale
również smaczne – spróbujcie koniecznie cochinita pibil (to autentyczna kuchnia Majów) – pieczona
wieprzowina marynowana w paście
z czerwonych orzechów achiote
(którymi smarowali się Indianie,
żeby uzyskać czerwony kolor skóry)
i soku z limonki. Ale na Jukatanie
królują owoce morza. Największe
langusty, które tam własnoręcznie
łowiłem, miały ponad 1,2 metra
długości. Duże muszle – konchy
o intensywnie pomarańczowym
środku i słodkim, bardzo kruchym
mięsie, krewetki i przede wszystkim
ryby. Tak wielka rafa barierowa, która osłania południowe wybrzeża Jukatanu, dostarcza wielu gatunków
smakowitych ryb. Wielkie strzępiele – „mero” i mniejsze – „abadejo”
dostarczane są do restauracji przez
łowiących tradycyjnie na dużych
głębokościach metyskich rybaków,
„picudy”, czyli osiągające tu ponad
półtora metra barakudy, tradycyjnie posmarowane czerwoną pastą
są przygotowane na grillu. Nie sposób wymienić wszystkich potraw.
Po prostu trzeba pojechać i spróbować samemu. Na Jukatanie jest
jednak wiele atrakcji, które każdy
turysta powinien zobaczyć. Oczywiście jeśli chce mu się zwlec z hamaka rozciągniętego pod palmami.
A zwlec się trudno, nie na darmo
osławiona „mañana” dopada każdego, jak zaraza przenosi się z miejscowych na szukających wypoczynku
turystów.
Charakterystyczny
meksykański widok.
Na pierwszym planie
Piramida Słońca
fotografowana
z Piramidy Księżyca.