Strona 1 z 8 UWAGA! KOT Filemond ZAGINĄŁ! Musimy go odnaleźć

Transkrypt

Strona 1 z 8 UWAGA! KOT Filemond ZAGINĄŁ! Musimy go odnaleźć
Strona 1 z 8
UWAGA!
KOT Filemond ZAGINĄŁ!
Musimy go odnaleźć… na pewno jest zmachany i
biedny… chciałby wrócić do Rodziny… na pewno
nie chce rodziny zastępczej. Na pewno chciałby
wrócić, do prawowitej… gdzie został odziedziczony
i się przyzwyczaił… czy ktoś widział Kota
Filmonda? Jest Poszukiwany żywy… żeby lepiej nie
martwy… tak lepiej.
Nagroda pieniężna oczekiwana…
Za KOTA ŻYWEGO. Za zwłoki lub informację, gdzie
leży, choćby w częściach… zobaczy się… ale byłoby
smutno… bardzo. Tragicznie nawet. Kot Filemond
był spokojny i dobry. Nie był bojowy… lubił
spokój…
Czy można zebrać chociaż szczątki, jeśli go
rozrzuciło? Żeby złożyć potem. Bo my
Strona 2 z 8
chcielibyśmy, żeby żył… i żeby nie był jak
Frankenstein, że nie wiadomo, czy nie zdziczał.. i
czy to ten sam, chociaż podobny, ale poszyty… to
nic. Nie wygląd zewnętrzny się liczy. Ale
osobowość i umysł, czyli że dusza i KOT TEN SAM,
żeby mu się nie pomieszało i żeby nie zapomniał
kim był, zanim się go poskładało z martwych. Żeby
nie był podrobiony tylko ten SA. To by chodziło
tylko najbardziej. Jak byłby poharatany, to się
wyliże. Tylko żeby był umysłowo ten sam kot w
nienaruszonym stanie. Bez zmian. Ten sam… tylko
to najważniejsze, żeby można było z nim gadać i
widzieć go takiego samego jak KIEDYŚ. Tylko to. Jak
mama sztuczna, ale idealna na końcu I.A – Sztuczna
Inteligencja. Ale najlepiej, żeby nie był sztuczny. To
bez sensu. To można zamówić dowolny inny model
wg potrzeb. My chcemy tamtego, co był. Czy da się?
Żeby nie był sztuczny. Tylko ten sam. Chodzi o
mózg… no i trochę żeby przypominał wyglądem
tamtego… żeby nie trzeba było się przyzwyczajać
do wyglądu nowego… ale najważniejszy mózg. Koty
SA mądre. Potrafią się dostosować do nowych
okoliczności organicznych własnych ciała własnego
nawet nowego a nawet ledwo poszytego… chodzi
przecież tylko o obsługę, a obsługuje zawsze Mózg,
czyli KOT. I dlatego, żeby był taki sam. W
ostateczności, czy da się znaleźć Mózg? Resztę
dosztukujemy… Najważniejszy KOT, czyli Mózg. Bo
my go lubiliśmy jako KOTA, a nie ciało kota…
chyba, że się tulił i milił, to tak.. był ciepły i miły…
Strona 3 z 8
przytulny i przymilny. Jak koty, generalnie. Ale ten
na swój sposób. Niektóre takie nie są. Koty są różne
generalnie. Każdy jakoś trochę inny i da się
rozpoznać, choćby były nawet bardzo idealnie nie
do rozpoznania podobne tak bardzo, że bliźniaki
nawet jednojajowe… to jednak SA inne, jak
Dziewczyna i Chłopak. Coś je rożni – w
zachowaniu… to nie te same. Od razu poznać…
nawet, jak się starają. A nawet, jak są idealną kopią
klonowaną nawet na jedną sztancę drukarską
genetyczną. To jednak się nie da. Bo Mózg i kotów
są inne każdego jednego na Całym Świecie Bozym i
na Całej Ziemi… jak dusze.. każda absolutnie 100%
inna od każdej dowolnej innej. Tylko kotów
różnych, ile kotów różnych. Nie ma dwóch
idealnych. Od razu poznać, że to nie ten. Nawet, jak
są w pudełku. I nie widać. Bo liczy się KOT, czyli
Mózg, albo DUSZA KOTA, czyli KOT niepowtarzalny
każdy, jak każdy KTOŚ, kto Jest… a ciała to podobne
przecież… koty są generalnie bardzo podobne do
siebie, szczególnie w tej samej rasie i maści. No
wtedy to już prawie idealne kopie nawet. A jednak
są rózne… to widać od razu.. że dwie sztuki czarne
idealnie gładź bez ‘Znajdź różnice’, bo się nie da…
no genialnie idealnie identyczne na wagę nawet co
do grama. Jak kopie, no ale wystarczy pogadać z
kotem, poparzyć i od razu widać… na oko i nie
patrząc nawet.. .słychać nawet… czuje się z daleka
nawet.. ja idą dwa albo jeden z dwóch… że to ten…
albo tamten drugi. Nie ma takich samych kotów na
Strona 4 z 8
Ziemi ani we Wszechświecie. To oczywiste. Jak z
Ludźmi. I Innymi zwierzaczkami. Każdy jest
niepowtarzalny. I to jest takie właśnie Piękne…
dlatego to straszna tragedia, jak ginie jeden kot,
szczególnie znany i taki komu na nim akurat
zależało, bo go znał, a nie inne… tylko tego… no bo
to… jak w rodzinie. Można się przyzwyczaić do
kogoś nowego, ale ten stary znany to był taki
właśnie jak koty różne… inny… i nie da się
podrobić. Można zapomnieć. I przyzwyczaić się do
nowego, albo że starego nie ma… ale go nie ma…
nie da się zastąpić… można zastąpić funkcje i
pomoce i czynności… ale Kota ani nic, co było
jakieś, czyli Kimś, zastąpić się nie da. Jak z ludźmi.
Oczywiste. Każdy Jeden to 100% inny… można
tylko porównywać… jak ktoś lubi… ale każdy wie
lepiej… każdy jest inny… i nie ma takich samych…
oczywistości…
Ta, więc kontynuując prośbę – czy da się znaleźć
chociaż Mózg kota? No bo że w całości, to marne
nadzieje płonne już, naprawdę. Tyle tygodni go nie
ma… tragedia rodzinna… pogodziliśmy się już z
losem… i kotem… chociaż cały czas mamy wielką
ogromną niegasnącą nadzieję, że jednak jest żywy
nadal i tęskni za nami… błądząc gdzieś szukając
powrotnej drogi do domu… na pewno gdzieś się
błąka biedak i tęskni tak samo, jak my za Nim… i
żeby tylko ułatwić Mu powrót… żeby mógł wrócić.
Strona 5 z 8
Bo Kot to nie Człowiek… może by chciał… ale jest
niski.. ledwo przy ziemi… nie łatwo rozpoznać mu
drogę powrotną… może psu tak… ma inny węch…
ale też na pewno by chciauł…
Jeśli ktoś widział Kota Filemonda, bardzo prosimy,
jeśli można, żeby pomóc mu wrócić do domu do
rodziny. Rodzina czeka z utęsknieniem zmartwiona
o losy Kota FIlemonda.
Dziękujemy z góry awansem i czekamy z nagrodą
dla Miłego Znalazcy Pomocnikowi, który pomoże
Kotowi… Dziękujemy. Czekamy.
Z nadzieją.
Z poważaniem,
Zrozpaczona Rodzina.
Oto adres dla Znalazcy:
Strona 6 z 8
Prosimy poinformować:
Tel. 346346456445376
Lub na adres można przynieść kota, jak niedaleko…
zwrócimy za podróż. Oto adres:
Warszawa, ŁadneLasy, Obok Sadów… niedaleko.
Prosimy… tam mógł zbłądzić. Tu jest dużo
ogrodów… i zieleni… pewnie błądzi albo śpi i szuka
pożywienia… możliwe. Albo pod ławką… szuka
przyjaciela… różnie może się zachowywać w obcym
terenie. Był przyzwyczajony do rodziny. I że
zawsze ktoś z nim był… biedny… mógł chociaż
wstąpić do Biblioteki… a zaginął… straszne…
A czy można go znaleźć NASĄ? Bo NASA widziała
na pewno, jak Kot wychodził z bloku sam i
poszedł… czy można by śledzić jego trop od wyjścia
aż do zaginięcia?... Czy gdzieś nie wszedł.. np. do
piwnicy.. do okienka, albo skrzynki na listy dużej
jakiejś. Może jest głodny. Szuka myszy. Ale jak się
skończą?... albo woda. Mógłby czuć się przerażony i
byłaby tragedia. Jak żywi się kot w zamknięciu jak
jest sam??? Czy może przeżyć? Jak długo? A jak
wpadł do studzienki na ulicy? Albo w jakąś dziurę…
Boże…
Strona 7 z 8
Czy Państwo NASA mogą zobaczyć Trasę KOTA?
Gdzie teraz jest, gdzie zawędrował przez te
tygodnie?...
Jak się włącza NASĘ?
- A czy pani wie kiedy dokładnie zaginął kot i w
którym miejscu? Wtedy się da sprawdzić i śledzić
kota. Nawet jeśli zginął rok temu… da się znaleźć
gdzie jest teraz. Jak leminga. Nie ma problemu.
Kiedy zaginął i w którym miejscu. Mniej więcej.
Powiedzmy tydzień różnicy w oszacowaniu
dokładności czasu zaginięcia kota oraz hektar
powierzchni, na której mógł zaginąć, nawet w
mieście, to nie problem. Jednak byłoby łatwiej,
gdyby wiedzieć w którym miejscu dokładnie i o
jakiej porze zaginął. Przedział czasowy najbardziej
dokładny PEWNY, czyli że wcześniej na pewno
BNYŁ… a potem już go nie było. I gdzie był
Ostatnio, zanim zniknął?
To wystarcz, żeby znaleźć KOTA.
Strona 8 z 8
[..].
TBC.
Warszawa, dn. 20.07.2013 r.
Godz.: 22:51CET.
DS.`.PL.EU.JUL.20.2013T22:51CET.
====.
DS`.
PL.EU.