Loty poza ekliptykę
Transkrypt
Loty poza ekliptykę
Temat: Elementy astronautyki (mechaniki lotów kosmicznych) – asysta grawitacyjna Załóżmy, że sonda kosmiczna mając prędkość v1 leci w kierunku planety pod kątem do toru tej planety poruszającej się z prędkością U1 (a styczna do toru sondy nie przecina się z torem planety wewnątrz tej planety). Załóżmy też (na początku), że planeta porusza się w kierunku do sondy. Pole grawitacyjne planety zakrzywi tor sondy w ten sposób, że dalszy jej ruch nie będzie w tym samym kierunku (dalszy tor sondy będzie „hiperbolicznym odbiciem”) – patrz. odpowiedni (pierwszy) Rys. Oznaczmy prędkości sondy i planety po tym zdarzeniu z indeksami 2: v2 oraz U2. Załóżmy dalej (też tylko na początek), że = 0 (tor sondy jest równoległy do toru planety). Wyprowadźmy wzory na prędkości: v2 oraz U2. Załóżmy, ze mamy dane obie masy: sondy m i planety M. Załóżmy też, że M >> m (zamiast planety mogłaby być np. planetoida spełniająca ten warunek) Aby znaleźć zależności na prędkości v2 oraz U2 skorzystajmy z 2 zasad zachowania: energii (kinetycznej) oraz pędu. 1a) MU12/2 + mv12/2 = MU22/2 + mv22/2 1b) MU1 + mv1 = MU2 + mv2 Po wymnożeniu przez 2 i odpowiednim zgrupowaniu wyłączamy masy przed nawiasy: 2a) M(U12 – U22) = m(v22 – v12) 2b) M(U1 – U2) = m(v2 – v1) Po skorzystaniu ze wzoru skróconego mnożenia: a2 – b2 = (a - b)(a + b) podzielmy stronami r-nia 2a i 2b: M(U1 – U2)(U1 + U2) m(v2 – v1)(v2 + v1) = M(U1 – U2) m(v2 – v1) Po podzieleniu otrzymamy 3): U1 + U2 = v2 + v1 A. Obliczmy v2 = f(U1, v1, M, m). /W p. B obliczymy U2 = f(U1, v1, M, m)/ Z 3) otrzymamy: U2 = v2 + v1 – U1 Po wstawieniu powyższego do 1b otrzymamy: MU1 + mv1 = M(v2 + v1 – U1) + mv2 Kolejno wymnażamy i odpowiednio grupujemy: (M + m)v2 = MU1 + mv1 – Mv1 + MU1 (M + m)v2 = 2MU1 + (m - M)v1 2M m-M v2 = M + m U1 + M + m v1 B. Aby obliczyć U2 wstawiamy też do 1b zależność z 3) ale na: v2 = U1 + U2 – v1 Po podobnych przekształceniach otrzymamy: M-m 2m U2 = M + m U1 + M + m v1 Dokonajmy matematycznego założenia (początkowo), że sonda spoczywa czyli v1 = 0. Wtedy: M-m U2 = M + m U1 + 0 Ponieważ M >> m więc w przybliżeniu: 2M oraz: v2 = M + m U1 + 0 M-0 U2 = M + 0 U1 Czyli: U2 = U1 2M oraz: v2 = M + 0 U1 oraz: v2 = 2U1 Czyli spoczywające ciało lekkie (sonda) „odbiłoby się” więc od „uderzającego” ciała ciężkiego (planety) z podwojoną prędkością ciała ciężkiego! Jeśli odrzucimy już matematyczne założenie v1 = 0 to stosując dalej analogię zderzenia sprężystego możemy napisać, że po „odbiciu od pola grawitacyjnego” planety sonda uzyska prędkość o wartości: v2 = 2U1 + v1 Załóżmy teraz ogólniej, że kąt jest niezerowy. Jak wiadomo, prędkość można rozłożyć na 2 składowe prostopadłe wektorowo do siebie. Ze wspomnianego już rysunku, stosując funkcje trygonometryczne mamy: v1x Cos = ----v1 oraz: v1y Sin = ---v1 a stąd: v1x = v1cos v1y = v1sin Tak więc: v2x = v1cos + 2U v2y = v1sina Z prostopadłych składowych v2x oraz v2y można wyliczyć prędkość v2 z twierdzenia Pitagorasa: v2 = v2x2 + v2y2 czyli: v2 = (v1cos + 2U)2 + (v1sin)2 Aby ujednolicić trygonometrycznie pozbądźmy się sinusa stosując wzór sin2 + cos2 = 1 czyli: sin2 = 1 – cos2(Wpierw podnieśmy do kwadratu drugi nawias): v2 = (v1cos + 2U)2 + v12(1-cos2) Załóżmy, że prędkość początkowa sondy jest taka sama jak planety. Prędkości planet są rzędu kilkudziesięciu (10 do 40) km/s, np. Ziemi: 30 km/s. (Nie należy sądzić, że sondy nie mogą mieć prędkości porównywalnych z prędkościami planet!). Załóżmy więc: U = v1 Wtedy, korzystając po drodze z (innego) wzoru skróconego mnożenia: (a + b)2 = a2 + 2ab + b2 v2 = (v1cos + 2v1)2 + v12(1-cos2) = [v1(cos + 2)]2 + v12(1-cos2) = = v12(cos + 2)2 + v12(1-cos2) = v12[(cos + 2)2 + (1-cos2)] v1 (cos + 2)2 + 1-cos2 = v1 (cos2 + 4cosa + 4) + 1-cos2 czyli: = v2 = v1 4cos + 5 Rozważmy kilka przykładowych kątów – takich dla których cosinus jest liczbą wymierną, ‘prostą’: Cos 0o = 1 więc v2 = v1 4 x 1 + 5 = v1 9 Cos 60o = 1/2 więc v2 = v1 4 x 1/2 + 5 = v1 7 Cos 90o = 0 więc v2 = v1 4 x 0 + 5 = v1 5 Wciąż otrzymujemy liczby > v1 więc rozpatrzmy kąty rozwarte. Skorzystajmy dalej ze wzoru: cos(180 - ) = -cos 120o = 1800 – 600 więc Cos 120o = -cos600 = -1/2 Cos 180o = -1 czyli więc v2 = v1 -2 + 5 = v1 3 v2 = v1 -4 + 5 = v1 1 = v1 Czyli praktycznie dla każdego kąta zawsze jest zysk prędkości (z wyjątkiem jedynego przypadku gdy = 180o). Największy zysk prędkości (w powyższym przypadku = 9 = 3) jest oczywiście dla kąta zerowego. Rysunek następny przedstawia przykładowe wykorzystanie asysty grawitacyjnej. W 1997 r. wystartowała sonda Cassini; W drodze do Saturna (przylot w 2004 r.) aż 4krotnie skorzystała z asysty grawitacyjnej: Wenus (dwukrotnie!), Ziemi (!) oraz Jowisza. Asysta grawitacyjna ma wiele innych nazw np. efekt procy grawitacyjnej, wsparcie grawitacyje, itp. Wspomaganie grawitacyjne pozwala zaoszczędzić paliwo ale wydłuża i komplikuje drogę więc precyzyjnie muszą trajektorię obliczyć komputery znając różne cykle trajektorii planet, księżyców. Asysta grawitacyjna została opracowana w 1959 (w ZSRR). Stosując asystę grawitacyjną można też spowodować wyjście sondy z płaszczyzny ekliptyki naszego Układu Słonecznego (czyli płaszczyzny wirowania planet). Dzięki asyście Saturna (i Tytana – jego największego księżyca) w 1980 r. odbiła się od ekliptyki sonda Voyager I. A w 1990 sonda Ulysses wyrwała się z ekliptyki aby zbadać biegunowe okolice Słońca. Wykorzystując asystę Jupitera (Jowisza) skierowano sondę „przed” a dodatkowo – „pod” niego i w ten sposób sonda oddaliła się prostopadle do ekliptyki. 2007-06-30 / 2011-02-17 Przy podróżach poza Układ Słoneczny można kiedyś będzie skorzystać ze znajdujących się w Naszej Galaktyce podwójnych układów gwiazd; Asystą grawitacyjną dającą największy przyrost prędkości ( W dalszym ciągu maksymalnie v+2V ) byłby podwójny układ gwiazd neutronowych. O takiej metodzie zwiększania prędkości napisał już w 1963 r. fizyk Freeman Dyson z USA (Ośrodek naukowy Princeton). Para gwiazd neutronowych obiega siebie (wspólny środek masy) z bardzo dużą prędkością, która jest możliwa m.in. dlatego, że gwiazdy neutronowe są bardzo małe a więc i obwód toru może być bardzo mały. Mając przykładowo masy równe masom naszego Słońca gwiazdy neutronowe mogą mieć średnice po zaledwie 20 km i okrążać się 200 razy na sekundę (częstotliwość 200 Hz; Okres obiegu T = 0,005 sekundy)!! Statek kosmiczny (sonda) zakręcając wokół jednej z takich gwiazd mógłby uzyskać prędkość 0,27c czyli prawie 1/3 prędkości światła (81 tys. km/s)!! Gdyby skorzystać z innej pary gwiazd – białych karłów, to zysk byłby mniejszy ale oczywiście również znacznie większy niż w naszym Układzie Słonecznym; Mając przykładowo masy równe masom naszego Słońca białe karły mogą mieć średnice po 20 tys. km i okrążać się z okresem T = zaledwie 100 sekund! Statek kosmiczny (sonda) zakręcając wokół jednej z takich gwiazd mógłby uzyskać prędkość 0,009c czyli prawie 1% prędkości światła (2,7 tys. km/s)! 2011-03-02 Dokonajmy sami szacunków podanych wartości prędkości dla powyższych danych. Obliczmy orbity gwiazd a następnie ich pierwsze prędkości kosmiczne. Siłę grawitacji przyrównajmy do dośrodkowej: GMm mv2 GMM Mv2 R2 = R czyli R2 = R GM czyli = v2. R 2πR v= T GM 2πR a więc R = ( T )2. 3 GM 2 (2π)2 T M to masa Ziemi czyli 2*1030 kg, GM 6*10-11*2*1030 1019 = 3 (2π)2 ≈ (2*3)2 Stąd R = R= G= 6,67*10-11. 3 1019 2 3 T Dla gwiazd neutronowych mamy: R = Czyli R = R v = 2π T 3 1019 2 3 0,005 3 1019 3 250 3 249 -3 2 12 4 4 3 (10 *5) = 10 ≈ 10 3 3 3 = 10 *4,3 = 43 * 10 m = 43 km R 43*103 v≈ 6 = 6 = 52*106 = 0,52*108 T 5*10-3 c=3*108 0,52 więc v = 3 c = 0,17c Statek kosmiczny może mieć więc maksymalny wzrost prędkości 2*0,17c = 0,34c = c/3 3 1019 2 Dla białych karłów mamy: R = 3 100 3 1019 3 100 3 99 4 21 7 7 6 10 = 10 ≈ 10 3 3 3 = 10 *3,2 = 32 * 10 m = 32 tys. km R 32*106 v = 6T = 6 102 = 192*104 = 0,0192*108 0,019 v = 3 c = 0,006c Statek kosmiczny może mieć więc maksymalny wzrost prędkości 2*0,006c = 0,012c ≈ 1% c Czyli R = 2011-03-09