zapisz jako pdf
Transkrypt
zapisz jako pdf
Joanna Penson: Było więc minęło - nowa książka Remigiusza Grzeli O pani prof. Joannie Penson, bohaterce tej książki, i o samej książce parę zdań od siebie: Nigdy dotąd nie trafiłem na tak fascynującą postać - opowieść - biografię - osobowość. Rozmowy z panią prof. Joanną Penson to chyba dotąd najciekawsza moja zawodowa przygoda. Nasza rozmowa jest iskrząca, bo pani profesor w ogóle tej książki nie chciała, co zresztą zapisałem. Odwoływała mnie z tej pracy kilka razy, dzwoniła do mnie zaskoczona, że nadal jestem w Gdańsku i nie wróciłem do Warszawy, mimo to byłem przekonany, że książka o jej życiu jest konieczna. Jej niezwykła relacja z Lechem Wałęsą, trochę jak relacja matki i syna bardzo mnie porusza. Rozmawiają, spierają się, często mają odmienne poglądy na wiele spraw. Pani Profesor wie, że "Szef" - jak nazywa Wałęsę - nie zmieni zdania pod wpływem jej argumentacji, a mimo to nie ustaje w wysiłku. Więcej, uważa, że najważniejsze, co ma do zrobienia w życiu, to "obronić Lecha". * 1 października 2013 roku na promocji w gdańskim Ratuszu Staromiejskim byli m.in.: Danuta i Lech Wałęsa, biskup Gocłowski, prezydent Gdańska, prezydent Sopotu, Halina Winiarska z Jerzym Kiszkisem, Andrzej Drzycimski, Dorota Lulka, Krystyna i Stefan Chwinowie... Zdjęcia z promocji. Zdjęcie wykonane przez Lecha Wałęsę (na zdjęciu Krystyna Chwin, Remigiusz Grzela, Joanna Penson i Krystyna Lubieńska) i relacja z wydarzenia. Z relacji: Remigiusz Grzela przyznał, że napisanie książki nie było proste. Bohaterka na początku nie zgodziła się na rozmowę, a potem ciągle mu przypominała, że mieli rozmawiać o Wałęsie. - Miałam inne widzenie tej sprawy; chciałam tylko pisać o moim szefie - powiedziała Joanna Penson. - Moja biografia jest taka, jak całego pokolenia, naznaczona bardzo przez II wojnę światową - dodała. Wałęsa powiedział dziennikarzom, że Joanna Penson była przy nim w najważniejszych momentach jego życia i jest jego najlepszym lekarzem. Profesor odwzajemniła się, mówiąc że były prezydent jest jej najmilszym pacjentem. * O promocji książki pisze Viola Wojda: Wracam ze spotkania z twórcami książki "Było, więc minęło", Panią Joanną Penson i Remigiuszem Grzelą. Wracam przepełniona mnogością Dobrych Uczuć... Uczestniczyłam w opowieści o Skromności, Wierności, Fascynacji, Wielkiej Miłości, Zadziwieniu. Pani prof. Penson, Dama z Wielką Klasą, zaciekawiła mnie jako Osoba, Kobieta, Człowiek... Remigiusz Grzela po raz kolejny z niebywałym wyczuciem, delikatnością, subtelnością podzielił się Rozmową... "Było, ale nie minęło..." i Ola Saar: W opowiadaniu tkwi szczególna moc. W ludzkich historiach. Pozornie zapomnianych, przeoczonych, niedocenionych, wskutek zaistnienia pewnych zbiegów okoliczności czasem szczęśliwie wydobywanych z odmętów pamięci. "Było, więc minęło", ale... jest, żyje przecież podskórnie w głowie, w sercu, w chwili zatrzymanej na fotografii. Czasem dobrze z kimś usiąść przy herbacie i podzielić się swoją historią. Dobrze takiej historii wysłuchać i zabrać ją ze sobą w dalszą podróż, zapamiętać dla innych. Wyobraźmy sobie, że przy herbacie spotkały się: skromność, łagodność, hart i pogoda ducha, klasa, erudycja i mądrość. Takim właśnie przeczuwam (bezpośrednio przed lekturą, a tuż po wczorajszej premierze książki) spotkanie Remigiusza Grzeli (tego, który pyta) i prof. Joanny Penson (tej, która podarowuje nam swoją historię). Zapis tej opowieści znajdziecie w książce "Było, więc minęło". * Z recenzji Marty Fox pt. "Kocham Panią, Pani Penson": Powiem wprost: książka jest rewelacyjna! Wystarczy przeczytać „przedmowę” (wypowiedź bohaterki) lub „od autora”, by nie wypuścić egzemplarza z rąk. A jeśli ktoś miałby wątpliwości, niech zajrzy do rozdziału ostatniego „Stary profesor”. Jestem pewna, że bez wahania odłoży wszystkie niecierpiące zwłoki rzeczy do zrobienia, zarwie noc, ale nie zrezygnuje z lektury. Pomysł, by wiersz Wisławy Szymborskiej „Stary Profesor” posłużył do zadawania pytań bohaterce, jest świetny. To także dowód, jak intrygującą może być rozmowa, w której poezja jest punktem wyjścia. /.../ Joanna Penson opowiada o przeszłości, starości, swojej filozofii życiowej, ale przede wszystkim o Lechu Wałęsie. Uważa, że to najważniejsze, co może jeszcze zrobić, „obronić” go. W biografię bohaterki wplotły się też inne znane osoby: Milena Jesenska, Pola Gojawiczyńska, Alina Margolis-Edelman, bratanica generała de Gaulle’a, czy żona Tadeusza Boya-Żeleńskiego. /.../ Prof. Penson uwielbia poezję Wisławy Szymborskiej. Pytana dlaczego, odpowiada: „Bo jest nieprawdopodobnie mądra i głęboka. Miała z życiem relację, która jest mi bliska – kpiąco-wątpliwą. /../ To, co dla mnie ważne u Szymborskiej, to jej skromność w epoce ekshibicjonizmu. W dodatku umiała tę skromność obronić. Nie lubiła mówić o sobie.”