Czas w gimnazjum wspominam pod wieloma względami bardzo

Transkrypt

Czas w gimnazjum wspominam pod wieloma względami bardzo
Czas w gimnazjum wspominam pod wieloma względami bardzo miło. Niewiele spraw
wolałabym nie pamiętać ;) Z uśmiechem wspominam przerwy na których się trochę broiło
i uciekało przed gniewem nauczycieli. Chętnie cofnęłabym się w czasie na chwilę i poszła na
lekcję biologii z p. Fisher, na w-f z moją wychowawczynią p. Twardy, na francuski
z p. Podwińską lub na angielski z p. Kuzbyt. To co wolałabym nie pamiętać nie ma nic
wspólnego z lekcjami czy nauczycielami, tylko z typowymi troskami jakie się doświadcza
w "gimbzie" ;)
Dzisiaj przechodzę czasami korytarzami gimnazjum już nie jako uczeń, ale nauczyciel. Pracuję
w Szkole Podstawowej im. Kornela Makuszyńskigo w Kotli i zdarza mi się czasami coś załatwiać
w gimnazjum- stąd moje odwiedziny. Muszę przyznać, że doświadczenia
z gimnazjum również po części wpłynęły na obraną ścieżkę zawodową. Na pewno nie żałuję,
że po podstawówce wylądowałam w takim, a nie innym gimnazjum.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia Bartczak