19. Anna Jamroziakowa
Transkrypt
19. Anna Jamroziakowa
Anna Jamroziakowa (*) W kontrowersjach Ostatnia książka Bohdana Dziemidoka zajmując miejsce obok jego dzieł, z uwagą czytanych od lat 60., poświęconych zawsze indywidualnie wybranym zagadnieniom, podejmowanym na gruncie estetyki, stanowi symptomatyczne dopełnienie, ale i ukoronowanie całości jego filozoficznego dorobku. To - nie tylko opisujące rezultaty badań naukowych, ale i wartościujące - określenie, posłużyć ma wydobyciu tego, co wyróżniając książkę dopiero wówczas się eksponuje, gdy czytelnik/ recenzent może mówić o niej, uwzględniając jej wewnętrzną wielokontekstowość. Naukowe prace, którym towarzyszy szerokie spojrzenie ujmujące całość dyscypliny, mając za przedmiot zawsze sfragmentalizowany i wyspecjalizowany badawczo zespół zagadnień, mogą (a nawet powinny) zawierać więcej myślowych odniesień niżeli te, prezentowane w bezpośrednim referencjalnym porządku. Taki potencjał zawarty został u podłoża Głównych kontrowersji estetyki współczesnej - stąd celowość użytego określenia, naprowadzającego także na aktualizowanie się dawno wygasłego (wobec zdobyczy postindustrialnej globalizacji) „światła rozumu", ponieważ odnosi się do nowej sytuacji intelektualnego oddziaływania środowiska humanistycznego, zobiektywizowanego w pracach uczonych - specjalistów. Zatem, ostatnia książka zapewne znajdzie czytelników w coraz bardziej poszerzającym się gronie zainteresowanych tym (wbrew złym czasom dla elitarnych upodobań, nie mieszczących się w ramach kultury popularnej), co zrodziwszy się u zarania kultury śródziemnomorskiej, towarzysząc twórczym osiągnięciom człowieka Zachodu zdaje się też umożliwiać ciągłość rozwoju - mimo lawinowo zachodzących przemian i transformacji. Poszerzone grono oczekujących wsparcia, specjalistycznej „dokumentacji", legitymizującej nie tylko słuszność, ale i poprawność myślowych wyzwań, wyłania się z kręgów intelektualnych (*) Bohdan Dziemidok, Główne kontrowersje estetyki współczesnej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002, ss. 332. W kontrowersjach 201 i artystycznych, którym myśl estetyczna patronowała również w sposób nadświadomy, nie tylko jako (często niewerbalizowana) praktyka społeczno - kulturowa i stylistyczna dominacja, także umożliwiając samoidentyfikację na pograniczach subkultur. Można powiedzieć, że tego rodzaju książka będzie skupiać ciekawość czytelników aktualnością narzędzi poznawczych - opracowaną naukowo refleksją na temat podstaw i uwarunkowań estetyki, teoretycznymi propozycjami ujęcia istoty sztuki oraz natury tego co estetyczne i artystyczne. Jednak jeszcze czymś ponad to: perspektywami rozwoju badań w obszarze estetyki na styku relacji z filozofią sztuki i filozofią kultury. Z przekonaniem powiedziałabym, że autor tej książki pracuje nad interesującym obrazem głównych nurtów mentalnych, wpływających na kształt współczesnej refleksji estetycznej i oryginalnie opracowuje taki obraz. Sprawą oczywistą jest złożoność każdego obrazu, w którego ramach zawarta być musi wielość myślowych uwarunkowań badawczych i niejednorodność przedmiotowa dziedziny, jako obiektu badawczego. Tak zawsze było, zarówno z wytyczanym obszarem estetyki jak i w tym obszarze, że filozoficzne rozstrzygnięcia w polu ontologii, tezy epistemologiczne, rozwój świadomości aksjologicznej szeroko warunkowały zainteresowania dyscypliny naukowej jaką była/jest estetyka i pogląd na jej preferencje badawcze. Tyle, że przekształcały się one, wraz z narastaniem dyskursywności nowych ujęć i w rytmie historycznym wyłaniania się stanowisk, zawsze w ramach specjalizacji paradygmatów i ich wyczerpywania, także wobec dziejowości doświadczeń kulturowych i form uczestnictwa w tym historii sztuki. Przy czym, trzeba zaznaczyć, że w humanistyce upowszechniło się przekonanie, iż zadaniem badacza, podejmującego się - w sensie pozytywnym - opracowania problemowego spektrum w horyzoncie jakiegoś „tu i teraz" współczesności, są (a w każdym razie powinny mu przyświecać) starania o możliwie przekonujące wyklarowanie zarysu tego, co dominujące. Koncentracja na tym co dominujące, dotyczyła z kolei tego, co twórczo ukierunkowywało problematykę badawczą, nadając jej rozstrzygnięciom wagę respektowanego modelu naukowości. Główne zagadnienia, syntetyczno-problemowe wglądy, tendencje kiełkujące wszędzie tam, gdzie w naukowej estetyce coś się dokonywało/dokonuje, wypełniały krąg zainteresowań piszącego na ten temat, umożliwiając mu ukazanie uporządkowanego i w tym także ujednoliconego oblicza. Wydaje się nawet, że to wskazany i uściślony „wyraz", nadający przedmiotowi badań jednolity ton, nie rzadko traktowany był jako w ogóle wart podjęcia naukowo - badawczych studiów. I dlatego też studia porządkujące, których celem nie jest przede wszystkim wskazanie na sposób pełnego sproblematyzowania horyzontu badań, lecz panoramę zawierającą (i oferującą) wiele równoprawnych stanowisk, jest traktowany jako poznawczo konstruktywny, wprowadzając czytelnika tam, gdzie poznanie ciągle się toczy, oczekując odeń udziału w poznawczych procesach. 202 Anna Jamroziakowa Tymczasem, od początku swej filozoficznej drogi związany z tematyką i teoretycznym warsztatem estetyki, Bohdan Dziemidok postawił sobie nie tylko inne, ale i ambitniejsze zadanie, którego efekty odnaleźć można w tej książce. Autor monograficznych opracowań poświęconych wybranym kategoriom estetycznym (książka O komizmie), studiom teoretyczno-problemowym z estetyki, umożliwiającym rozstrzygnięcia także co do jej naukowej kondycji (książki: Teoria przeżyć i wartości estetycznych w polskiej estetyce dwudziestolecia międzywojennego oraz Sztuka, wartości, emocje) zmierzył się teraz z tym jeszcze, co ciągle w dyscyplinie badawczej żywe, co stanowi ojej wewnętrznym, twórczym poruszeniu, a co pozwoliło mu wyeksponować nie przemijające tezy, lecz zagadnienia aktualnie ważne. Kontrowersje jakie wydobywa, jako budujące główne nurty najnowszej estetyki, stanowią o jej otwarciu na nową sztukę, co każe dostrzec nienormatywne usytuowanie przedmiotu jakim jest sztuka w obszarze refleksji estetycznej. To też pozwala wyraziście dostrzec nową rolę i znaczenie estetyki, traktowanej jako filozofia sztuki - zakorzeniona w istotnej problematyce epistemologicznej, czerpiąca z ontologii, aksjologii, filozofii języka, filozofii kultury. Dziemidok podchodzi do tego z tak wnikliwym nastawieniem i charakteryzuje w taki sposób, że upoważnia do dalszych jeszcze i szerszych interpretacji. Tym więcej, że dysponując rozległą wiedzą i dzieląc się w licznych analizach znajomością poglądów, stanowisk, opcji, wyborów filozoficznych i artystycznych warunkujących kontrowersyjne podłoże współczesnych poglądów estetycznych, jest wnikliwy w badaniach i oszczędny w ferowaniu opinii. Raczej skłonny sugerować, uściślać, analitycznie pogłębiać niżeli wsparłszy się o tezy korygować jednoznacznym wnioskowaniem. Dlatego książka tak angażuje podczas lektury, oferując złożoność podejmowanych zagadnień, sięgnięciem w różne obszary estetycznych zainteresowań. W trzech częściach książki podjęte zostały najpierw zagadnienia metaestetyczne, dotyczące istoty i estetycznej natury sztuki oraz podstawowych kategorii estetycznych. Najobszerniejsza jest część środkowa i w niej też autor podzielił się swoją imponującą wiedzą i kompetencjami, jakie wydają się mieć czasem również bardzo prywatny wymiar. Pochodzą bowiem nie tylko z ogromnej ilości anglojęzycznych i rosyjskich książek, ale też z bliskich, (i także w tym sensie) odkrywczych kontaktów z czasopiśmienniczymi, kongresowymi, ale i wokół konferencyjnymi publikacjami i różnymi formami rozprzestrzeniania się naukowej, choć do pewnego stopnia „duchowej" - nieformalnej wiedzy. Czasem wydaje się, że Dziemidok odbiera ducha czasów, wskazując, np. na społeczne potrzeby arteterapii, które tkwią w „magicznej" potędze sztuki, jej katartycznych - terapeutycznych możliwościach. Skądinąd odpowiada to komercyjnym praktykom, które niezależnie od wiedzy estetycznej są w ostatnich latach coraz szerzej wykorzystywane. W ostatniej części, którą kończy Postscriptum, obok uwagi dla kategorii i sposobu istnienia zjawisk estetycznych, postawiona została kwestia relacji estetyki filo- W kontrowersjach 203 zoficznej i filozofii kultury, rzutująca na perspektywy rozwoju estetyki jako dziedziny badawczej. Pierwsza część stanowi wprowadzenie w dyscyplinę estetyki jako filozofii, podejmując zagadnienia jej przedmiotu, zakresu, metody, zadań i statusu poznawczego, a także jej aksjologicznych aspektów i normatywistycznych uwikłań. Rozważania metaestetyczne pozwalają na głębszym poziomie postawić, w części drugiej, fundamentalne problemy z filozofii sztuki - jej istoty i estetyczności dającej znać o sobie poprzez zdolność wywoływania przeżyć estetycznych i zaspokajania estetycznych potrzeb, a także przynależnych konstytutywnie dziełom sztuki wartości estetycznych. Uznanie uniwersalnej istoty sztuki przywiodło estetyków do zainteresowań jej naturą i doprowadziło do powstawania esencjalistycznych teorii sztuki, które zostały dalej bardzo interesująco omówione, także dzięki studium poglądów reprezentantów takich ujęć, od emocjonalizmu i formalizmu zaczynając, poprzez perceptualizm estetyczny i anglo-amerykański antyesencjalizm, wkraczając dalej we wnikliwie usytuowany w książce, poznawczy spór o estetyczną naturę sztuki jej autonomię i wartości. W części trzeciej zajął się autor kluczowymi na polu estetyki pojęciami, które jako kategorie estetyczne i najważniejsze w tej dyscyplinie kwestie, podjęte zostały w rozważaniach nad katharsis, postawą estetyczną, przeżywaniem i wartościowaniem dzieł sztuki, sposobami wartościowania, wartościami estetycznymi i artystycznymi, a także postawą jaką zajmuje człowiek i rozumieniem jego potrzeb estetycznych. Dziemidok, sięgając do neoawangardowych realizacji artystycznych i zawężając rozumienie przeżycia i wartości estetycznych, twórczo dewaluuje teoretyczne i metodologiczne dylematy estetyki w związku z relacjami wartości artystycznych i estetycznych oraz wartościowaniem. Ten atrakcyjny i merytorycznie głęboki wgląd, we współczesną kondycję filozoficznych badań z zakresu estetyki, wart jest uwagi nie tylko badaczy - specjalistów i studentów filozofii, ale i szerokiego kręgu uczonych - optujących humanistycznie. Kontrowersje, poprzez które Bohdan Dziemidok umożliwia poznanie intelektualnych pokładów złożoności przedmiotu, jego podstaw, perspektyw, teorii sztuki, filozofii sztuki, a także estetycznej natury sztuki i poznawczego ładunku kategorii estetycznych, stanowić mogą „łakomy kąsek" dla wszystkich myślowo aktywnych w ramach integralnego modelu nauki. Oferują bowiem dostęp do precyzyjnie wyrażonych zagadnień, które w formie wewnętrznych problemów estetyki, ukazane zostały jako otwarte^ spory, narastające polemiki, a nawet nieformalnie dygresyjne zastrzeżenia, obudowując w ten sposób proponowane autorskie analizy i wyłaniające się syntetyczne całości. Gdyby podjąć próbę prześledzenia tego sposobu wypowiadania się, tak właściwego dla całej książki (kontrowersje!), warto by odwołać się np. do teoretyczno-historycznego studium poświęconego postawie estetycznej, która może uchodzić (jeśli śledzić historyczny rozwój badań) 204 Anna Jamroziakowa za warunkującą to, co określamy pojęciem przeżycia estetycznego. Już tytuł rozdziału zawiera termin „spór", zaś cały, ponad dwudziestostronicowy artykuł, zbudowany jest w oparciu o tropienie wieloznaczności, ich precyzyjne formułowanie, zgłaszanie dalszych wątpliwości i nie tyle podejmowanie się ich rozstrzygania, ile dostarczanie argumentów by „wielość wieloznaczności" zaopatrzyć w rozróżnienia, jakich dostarcza ujęcie problemowe, wnikliwe prezentacje materiału historycznego i jego podstaw teoretycznych. Przy czym, historia nadal się toczy i najciekawsza bodaj prezentacja materiałów źródłowych w bezpośredniej autorskiej polemice, łączy się z artykułem Dickiego The Myth of Aesthetic Attitude i rozwijanymi dalej, w kilku jego książkach poglądami. Polemika jaką Dziemidok przeprowadza mogłaby służyć jako wzór uprawiania naukowych sporów, mimo że kończy się nierozstrzygającą sporu konkluzją: „Pojęcie postawy estetycznej nie może być uznane za najważniejszą kategorię, za pojęcie - klucz, nie wystarcza ono bowiem do wyodrębnienia i określenia swoistości zjawisk estetycznych. Chociaż oczekiwania niektórych teoretyków (zbyt wiele sobie po nim obiecujących) nie zostały spełnione, nie znaczy to jednak wcale, że pojęcie to powinno zostać odrzucone jako całkowicie bezużyteczne. Jest ono jednym z zasadniczych pojęć estetyki i może być obok innych jednym ze środków określenia specyfiki zjawisk estetycznych." Szkoda jednak, że radość czytania książki może zakłócić niestaranna korekta, a chodzi tu o najbardziej trywialne „literówki", także w terminach angielskich.