RG 2012 nr 1
Transkrypt
RG 2012 nr 1
issn 1426-3092 nr 1 (66) luty 2012 r. kwartalnik centralnej stacji ratownictwa górniczego s.a. Redaguje zespół Andrzej Plata – redaktor naczelny Mirosław Bagiński – z-ca redaktora naczelnego Barbara Kochan – z-ca redaktora naczelnego Katarzyna Myślińska – sekretarz redakcji Katarzyna Kajdasz-Szpotko Małgorzata Jankowska Adres redakcji: Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. 41-902 BYTOM ul. Chorzowska 25 tel. (32) 388 04 45 lub (32) 388 05 92 fax. (32) 388 04 44 e-mail: [email protected] Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu ul. Chorzowska 12d 41-902 BYTOM tel. (32) 388 06 22 e-mail: [email protected] Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego w Jaworznie ul. Krakowska 95 43-600 JAWORZNO tel. (32) 616 22 86 fax. (32) 616 44 33 e-mail: [email protected] Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śl. ul Marklowicka 3 44-300 WODZISŁAW Śl. tel. (32) 455 47 06 e-mail: [email protected] Okręgowa stacja Ratownictwa Górniczego w Zabrzu ul. Jodłowa 33 41-800 ZABRZE tel. (32) 271 35 06 e-mail: [email protected] Redakcja nie odpowiada za treść reklam i zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów tekstów oraz zamieszczania własnych t y tułów i śródtytułów. Nie zamówionych materiałów nie zwracamy. SPIS TREŚCI • Krótko . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1 • Wywiad z Prezesem CEN-MED -u Nie zatrzymujemy się w miejscu…. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 • Rzecznik prasowy CSRG S.A. informuje Konferencja prasowa w Wyższym Urzędzie Górniczym. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Porozumienia podpisane. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 System bezprzewodowej łączności ratowniczej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 • Adam Ściuk Mirosław Sobczak Akcja ratownicza w kopalni Bielszowice . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 • Rozmowa z prof. Kazimierzem Lebeckim Bezpieczeństwo najważniejsze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 • Zygmunt Ożóg Andrzej Plata Akcja ratownicza w kopalni Wujek. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 • Andrzej Chłopek Andrzej Plata Człowiek świadomy zagrożeń tworzy bezpieczne środowisko pracy . . . . . . . . 11 • Jan Syty Zasięg strefy zagrożenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 • Andrzej Plata Jan Szatan Szkolenie dyspozytorów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 • Kaja Gadowska Funkcjonowanie ratownictwa górniczego w świetle wyników badań socjologicznych - część II. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 • Katarzyna Myślińska Katarzyna Kajdasz-Szpotko Barbara Kochan Małgorzata Jankowska Szkolenia w 2011r . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 • Jarosław Gadomski Jerzy Kaczmarek Ćwiczenia ratowników w KS Kłodawa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Skład, opracowanie techniczne oraz druk: Drukarnia Skill 41-902 Bytom ul. Kochanowskiego 25/9 tel. (32) 387 34 10 Nakład: 450 egz. Fot. na okładce: KS Kłodawa „zastępy w drodze do bazy” Autor zdjęcia: Aleksander Ochendalski ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 KRÓTKO wznawiania przewietrzania. Udział w pracach – pogotowie pomiarowe CSRG S.A. Akcje z udziałem Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. Złota karta bezpiecznej pracy Na zakończenie pierwszego dnia konferencji odbyła się uroczystość wręczenia Kart Liderów Bezpiecznej Pracy, przyznanych podczas posiedzenia Komisji Wyboru Liderów, które odbyło się w CIOP – PIB w dniu 28 października 2011 r. . Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego otrzymała przedłużenie Złotej Karty Lidera Bezpiecznej Pracy na 2012 2013 r., którą odebrali przedstawiciele CSRG S.A. KWK Bielszowice 21 – 22.01. – akcja ratownicza polegająca na przewietrzaniu i penetracji wyrobiska przy współdziałaniu pogotowi górniczych OSRG Zabrze i OSRG Bytom. KWK Knurów – Szczygłowice 25.01.2012r. – planowana akcja ratownicza polegająca na otwarciu tamy izolacyjnej w celu ponownego W dniach 14-15 listopada 2011 r. w Hotelu Diament Park w Katowicach odbyła się konferencja pt.: „Komunikacja na rzecz bezpieczeństwa pracy w przedsiębiorstwie”. Konferencja była jednym z elementów kompanii społecznej „Bezpieczne miejsce pracy” i została zorganizowana przez Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy. Autor rubryki KRÓTKO Katarzyna Kajdasz-Szpotko Zdj. 1. Konferencja forum liderów bezpiecznej pracy. Zdj. 2. Uroczytość odebrania Złotej Karty Lidera Bezpiecznej Pracy. Fot: Centralny Instytut Ochrony Pracy-Państwowy Instytut Badawczy 1 NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII Nie zatrzymujemy się w miejscu… z dr n. med. Mariuszem Kusiem, prezesem spółki „CEN - MED” rozmawiała Aleksandra Szatkowska-Mejer. Panie Prezesie - Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „CEN - MED” prowadzi badania ratowników górniczych, jak długo funkcjonuje na rynku? Działamy prawie osiem lat. Dokładnie 29 września 2004 roku uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników powołano Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” Specjalistyczny Ośrodek Badań i Porad Lekarskich, wchodzący w strukturę „CEN-MED” Sp. z o.o.. Muszę podkreślić, że „CEN-MED” Sp. z o.o. jest spółką córką - w stu procentach należącą do Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu. Zgodnie ze statutem Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” podstawowymi działaniami Zakładu jest udzielanie świadczeń zdrowotnych, polegających głównie na przeprowadzaniu badań lekarskich - kwalifikacyjnych, okresowych oraz kontrolnych - ratowników górniczych oraz kandydatów na ratowników górniczych. Ponadto działalność Zakładu obejmuje również przeprowadzanie badań profilaktycznych pracowników - wstępnych, okresowych, kontrolnych i końcowych - zgodnych z ustawą o służbie medycyny pracy. Przedmiotem działalności Zakładu jest także profilaktyka zdrowotna, opiniowanie i orzekanie o stanie zdrowia oraz świadczenie usługi medycznej w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jakimi możliwościami badań dysponuje Zakład? W ramach prowadzonej działalności Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” dysponuje poradnią medycyny pracy, poradnią psychologiczną, poradnią kardiologiczną, poradnią chorób naczyń, poradnią neurologiczną, poradnią okulistyczną, poradnią laryn- foto: Łukasz Burda gologiczną, poradnią reumatologiczną, poradnią rehabilitacyjną, poradnią chorób płuc, poradnią alergologiczną, a także licznymi pracowniami, z których wymienić należy pracownię audiometryczną, elektrokardiograficzną, spirometryczną oraz pracownię fizjoterapii. W pracowni fizjoterapii wykonywane są zabiegi z zakresu hydroterapii, kinezyterapii, fizykoterapii oraz masażu leczniczego. Firma wyspecjalizowała się w badaniach ratowników górniczych, jaki jest zakres tych badań? Tak, to prawda. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” specjalizuje się przede wszystkim w badaniach ratowników górniczych. Rocznie w naszym Ośrodku przeprowadzanych jest ponad 8 tysięcy badań ratowników. Ich zakres jest zgodny z „Metodyką badań lekarskich i psychologicznych oraz kryteriami i zasadami oceny zdolności do pracy w ratownictwie górniczym” Cen2 tralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu. Ratownicy górniczy oraz kandydaci na ratowników górniczych kwalifikowani są do pracy w ratownictwie górniczym po wykonaniu kompleksowych badań lekarskich, badań dodatkowych oraz specjalistycznych testów psychologicznych. Oprócz oceny ogólnego stanu zdrowia, oceniana jest także ich wydolność fizyczna. W skład obowiązkowych badań dodatkowych wchodzą m. in.: badania laboratoryjne, badanie radiologiczne klatki piersiowej, badanie audiometryczne, badanie elektrokardiograficzne spoczynkowe oraz badanie spirometryczne. Po uzyskaniu pozytywnych wyników w/w badań, ratownik zostaje dopuszczony do próby wydolnościowej tj. testu PWC 170 na cykloergometrze, który wyznacza zdolność organizmu do wykonywania wysiłku o określonej intensywności. Ostatnim etapem badań jest badanie tolerancji gorąca w komorze klimatycznej. Dopiero wyniki wszystkich tych badań wskazują ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 na zdolność lub jej brak do służby w ratownictwie górniczym. Jaka jest kondycja fizyczna i psychiczna ratowników górniczych? Jak już wspomniałem, w trakcie badań ratowników oceniana jest ich zdolność do wykonywania wysiłku. Do końcowego etapu badań, tj. testu tolerancji gorąca w komorze klimatycznej, zostają dopuszczeni tylko ci ratownicy, którzy osiągnęli wymaganą wartość wskaźnika oceny wydolności fizycznej. Nie bez znaczenia są także badania psychologiczne, które są integralną częścią badań ratowników górniczych. Wykonują je psychologowie zatrudnieni w naszym Ośrodku. O zdolności do służby w ratownictwie górniczym decyduje nie tylko bardzo dobra kondycja fizyczna, ale także prawidłowy stan psychiczny. Nie trzeba nikomu uświadamiać w jak trudnych, a czasami wręcz ekstremalnie ciężkich warunkach pracują ratownicy. NR 1/2012 Ogromne znaczenie ma konieczność działania pod presją czasu i wpływem stresu, zwłaszcza w sytuacjach ratowania innych oraz zagrożenia życia własnego. tralnej Stacji Ratownictwa Górniczego - Czy jesteście Państwo ukierunkowani tylko na badania ratowników górniczych ? prowadzenia akcji w podziemnych za- Nie, nie tylko. Oprócz bieżącej działalności medycznej spółka prowadzi także działalność badawczą m. in., we współpracy z przedstawicielami Politechniki Śląskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w Warszawie. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji pierwszego etapu projektu, mającego na celu określenie zasad zatrudniania pracowników w trudnych warunkach mikroklimatycznych, występujących w podziemnych zakładach górniczych. dzi o badania? Wszystkie te badania są prowadzone we współpracy i po konsultacjach z kierownictwem i specjalistami z Cen- S.A. w Bytomiu. Głównym ich celem jest podniesienie bezpieczeństwa pracy górników oraz ratowników podczas kładach górniczych. Co w najbliższej przyszłości jeśli choPrzed nami kilka propozycji projektów, których cele są w fazie ustaleń. Ciągle dążymy do ulepszania metod badawczych. Obserwujemy inne ośrodki medyczne w kraju i za granicą. W najbliższym czasie zamierzamy opublikować w kwartalniku pt. „Ratownictwo Górnicze” artykuł dotyczący zakończonych badań nad wpływem wysokiej temperatury i wilgotności na gospodarkę wodno-elektrolitową i równowagę kwasowo-zasadową organizmu ratowników górniczych podczas testu w komorze klimatycznej. Dziękuję za rozmowę. rzecznik prasowy csrg s.a. informuje Konferencja prasowa nościach zapalenia metanu i wypadku -badawczych. We wnioskach Komisja w Wyższym Urzędzie zbiorowego w kopalni Krupiński /5 maja odniosła się również do przepisów prawa. Górniczym 2011r./ Według komisji przyczyną wy- Do wypadku doszło 5 maja 2011 na padku było nagromadzenie metanu trzeciej zmianie rejonie ściany N-12. o niebezpiecznym stężeniu w zamkniętej W jej rejonie zatrudnionych było wówczas przestrzeni przenośnika w ścianie N-12, łącznie 39 osób. Do zapalenia się metanu a następnie jego zapalenie od iskier wy- doszło o 19.45 u wylotu ze ściany. Z za- wołanych tarciem przenośnika o ryn- grożonego rejonu samodzielnie wycofało nę, lub korpus kombajnu. - Nie można się 33 pracowników. Sześciu wycofało się jednak jednoznacznie powiedzieć, że lutniociągiem. W wyniku prowadzonej za wypadek odpowiada człowiek, a nie akcji zastępy ratownicze wyprowadziły górnictwa węgla kamiennego – mówił natura – dodał W. Magiera. Podkreślił pozostałych pięciu pracowników, jeden Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższe- także, że w ciągu trzech miesięcy Okrę- z nich zmarł. W trakcie akcji ratowniczej go Urzędu Górniczego podczas konfe- gowy Urząd Górniczy w Rybniku sporzą- zginęło dwóch ratowników. rencji prasowej /24 stycznia/ dotyczącej dzi stosowne, w tym zakresie orzeczenie. W wyniku zdarzenia wypadkowi zbio- wypadku w kopalni. Ponadto Komisja WUG sformułowała rowemu uległo 14 pracowników, w tym Po przeszło ośmiu miesiącach komi- wnioski zaadresowane do: przedsiębior- 3 pracowników doznało obrażeń śmier- sja kierowana przez wiceprezesa WUG ców górniczych, jednostek ratownictwa telnych, 9 obrażeń ciężkich oraz 2 pra- poinformowała o przyczynach i okolicz- górniczego oraz do jednostek naukowo- cowników doznało lekkich obrażeń ciała. Akcja ratownicza w JSW S.A. KWK „Krupiński” prowadzona była w skrajnie trudnych warunkach, przy rozwijającym się pożarze, ograniczonej do minimum widoczności spowodowanej zadymieniem oraz przy wysokim poziomie zagrożenia wybuchem metanu. Akcja ta należała do najtrudniejszych w historii polskiego 3 NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII Podczas prowadzonej akcji ratowniczej oraz z uwzględnieniem regulacji praw- których konstrukcje w mniejszym lub /5-18 maja 2011/ udział wzięło 314 za- nych obowiązujących w krajach stron większym wymiarze były rozwijane. stępów ratowniczych. W akcji uczestni- porozumienia. Przewidziana jest także Ponad dziesięć lat temu w CSRG czyło pogotowie pomiarowe CSRG S.A. możliwość okresowej wymiany grup S.A. wprowadzono do eksploatacji qu- oraz OSRG Wodzisław. Nadzór nad ak- specjalistów w celu bezpośredniego po- asi-bezprzewodowy Radiowy System cją ratowniczą, nieprzerwanie sprawo- znawania działalności służb ratownic- Łączności Ratowniczej GABI 98, w za- wali przedstawiciele OUG w Rybniku. twa górniczego w Polsce, na Ukrainie kresie którego w ostatnim czasie wpro- W sztabie akcji nieprzerwanie praco- i w Kazachstanie. wadzono mniejsze gabarytowo nowe, wali także m.in. przedstawiciele CSRG Na kwiecień br. planowane jest szkole- o lepszych parametrach radiotelefony. S.A. i OSRG Wodzisław – mówił Andrzej nie ratowników z Kazachstanu w CSRG Większych zmian rozwojowych do- Chłopek, Prezes Zarządu CSRG S.A. S.A. w Bytomiu oraz udział przedstawi- konano w przewodowych systemach cieli CSRG S.A. w konferencji technicz- łączności ratowniczej (np. PTR-4). Porozumienia podpisane nej na Ukrainie, w której będą również Wniosek o doposażenie zastępów ra- W ostatnich dniach grudnia ubiegłego uczestniczyć przedstawiciele służb ra- towniczych o „system łączności ra- roku podpisano porozumienie między townictwa górniczego Kazachstanu towniczej o lepszych parametrach Centralną Stacją Ratownictwa Górnicze- oraz Rosji. użytkowych od obecnie stosowanych go S.A., a Centralnym Paramilitarnym Zawodowym Sztabem Ratownictwa Górniczego z Kazachstanu. System bezprzewodowej łączności ratowniczej (mniejsza waga, większy zasięg działania, większa niezawodność, umożliwiających transmisję danych po- Współpraca pomiędzy stronami ma Rozstrzygnięty został konkurs ogło- miarowych) sformułowała powołana służyć podniesieniu poziomu kwalifika- szony przez Dyrektora Narodowego przez Prezesa Wyższego Urzędu Gór- cji i ratowniczej gotowości do wzajem- Centrum Badań i Rozwoju /maj 2011/ niczego komisja dla zbadania przy- nej lub wspólnej pomocy - podkreśliły pt. „Opracowanie funkcjonalnego sys- czyn i okoliczności zapalenia metanu strony. Jako główne zadania współpra- temu bezprzewodowej łączności ra- oraz wypadku zbiorowego (18 września cy w ramach zawartego porozumienia towniczej z możliwością stosowania 2009 r.) w Kopalni Węgla Kamiennego strony uznały wymianę informacji na w wyrobiskach zagrożonych wybu- „Wujek”, Ruch „Śląsk” w Rudzie Ślą- temat organizacji służb ratowniczych chem metanu i/lub pyłu węglowego”, skiej (KHW S.A.). w poszczególnych krajach, akcji ratowni- który będzie realizowany w ramach Analogiczny wniosek aczkolwiek czych, metod i zasad szkolenia ratowni- strategicznego projektu badawczego w rozszerzonym zakresie, przygoto- czego, wyposażenia technicznego służb pt.: „Poprawa bezpieczeństwa pracy wała również powołana przez Prezesa ratowniczych, metod i zasad prowadzenia w kopalniach”. Wyższego Urzędu Górniczego Komi- działań ratowniczych, prezentacji nowych Partnerami w projekcie, którego li- sja, do zbadania przyczyn i okolicz- rozwiązań technicznych i nowych tech- derem jest Akademia Górniczo-Hut- ności wypadku zbiorowego w KWK nologii wykonywania prac ratowniczych nicza - Wydział Inżynierii Mechanicz- Krupiński (JSW S.A. - 5 maja 2011 r.). oraz opracowywania zasad wspólnego nej i Robotyki, będą: Centralna Stacja Nowy system powinien być istotnym udziału w akcjach ratowniczych służb Ratownictwa Górniczego S.A., Główny krokiem w rozwój techniki ratowni- ratowniczych. Podobne porozumienie Instytut Górnictwa, Instytut Łączno- czej, który powinien przełożyć się na podpisane zostało także z Państwowym ści - Państwowy Instytut Badawczy, poprawę bezpieczeństwa i skuteczność Centralnym Sztabem Paramilitarnych EC Project Sp. z o.o., M&A Capital Sp. działań ratowniczych. Współczesne ra- Służb Ratownictwa Górniczego na Ukra- z o.o., eSecure Sp. z o.o., Ex Solution townictwo potrzebuje lekkiego, łatwego inie (Donieck). Strony porozumienia Adrian Skrobek, Profil Met Sp. J. K. w obsłudze, szybkiego w uruchomie- potwierdziły także, że w razie koniecz- Jasiński, Ł. Leiter. niu, skutecznego i bezprzewodowego systemu łączności ratowniczej. ności możliwe może być udzielanie Obecnie służby ratownictwa gór- wzajemnej pomocy przy prowadzeniu niczego w Polsce korzystają przede Przy pracach nad nowym systemem akcji ratowniczych. Wysłanie ekip ra- wszystkim z systemów przewodowych łączności CSRG S.A. powinna uczest- towniczych odbywać się będzie mogło oraz w zdecydowanie mniejszym zakre- niczyć w badaniach, testach i konsulta- jednak po uzyskaniu akceptacji orga- sie z radiowych systemów łączności ra- cjach na wszystkich etapach projektu. nów zwierzchnich stron porozumienia towniczej – quasi-bezprzewodowych, Oprac. Aleksandra Szatkowska-Mejer 4 ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 KWK „Bielszowice” Akcja przeciwpożarowa w kopalni Bielszowice 5.11.2011r. o godz. 1910 stwierdzono wzrost zagrożenia pożarowego w rejonie likwidowanej ściany 022 (rys.1), objawiający się stopniowym przyrostem stężenia tlenku węgla do wartości 185 ppm (0,0185%), zarejestrowanym przez analizator CO zabudowany w przekopie transportowym. Wobec utrzymywania się w przepływowym prądzie powietrza zawartości tlenku węgla przekraczających wartość 26 ppm oraz lekkich dymów w ścianie i w wyrobiskach odprowadzających powietrze z niej, kierownik ruchu zakładu górniczego o godz. 2234 podjął decyzję o rozpoczęciu akcji przeciwpożarowej. W związku z akcją przeciwpożarową nie było konieczności wycofywania pracowników z wyznaczonej strefy zagrożenia a dojścia do niej zabezpieczono posterunkami. Do akcji skierowano po 7 zastępów ratowniczych na każdej ze zmian, w tym zastępy własne i kopalń sąsiednich oraz OSRG w Zabrzu, Bytomiu i Jaworznie. Pokład 504 o grubości od 6,1 m do 7,0 m (warstwa dolna o grubości do 4,45 m), zaliczony został do IV kategorii zagrożenia metanowego, III stopnia zagrożenia tąpaniami, I stopnia zagrożenia wodnego i klasy B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego. Węgiel pokładu 504 został zaklasyfikowany do I grupy skłonności do samozapalenia, a jego okres inkubacji pożaru endogenicznego wynosi 73 dni. Od dnia 19.08.2010 r. prowadzono na zawał eksploatację dolnej warstwy pokładu 504 ścianą 022 (system eksploatacji podłużnym z zawałem stropu), zlokalizowaną pomiędzy chodnikami 1 aw i 2 aw, pod zrobami wcześniej wybranej warstwy górnej, z pozostawieniem półki węglowej w stropie o grubości od 0,2 do 0,6 m. Powietrze do ściany doprowadzane było z poziomu 780 m chodnikiem 2 aw i odprowadzane chodnikiem badawczym 1 aw, przekopem transportowym a następnie wyrobiskami do szybu wentylacyjnego „Pawłów Górny II” na mgr inż. Adam Ściuk Dyrektor OSRG Zabrze mgr inż. Mirosław Sobczak z-ca Dyrektora OSRG Zabrze poziomie 700 m. Po zakończeniu eksploatacji i wykonaniu do dnia 21.10.2011 r., przedziału transportowego, wydano ze ściany przenośnik oraz część kombajnu. W ścianie pozostały 124 sekcje obudowy zmechanizowanej. W związku z zaistniałym pożarem o godzinie 2319 wezwano pogotowie górnicze z OSRG Zabrze oraz pogotowie pomiarowe z CSRG S.A. W trakcie prowadzonych prac do godziny 600 dnia 6 listopada rozwinięto linię chromatograficzną L-1 do przekopu transportowego, 15 m od skrzyżowania z pochylnią II aw w pokładzie 504 wd. O godzinie 410 uzyskano pierwsze wyniki analiz z linii L-1, prowadzono w ścianie 022 w rejonie sekcji nr 40 i 42 aktywne gaszenie poprzez wtłaczanie do zrobów wody za pośrednictwem rur o średnicy 100 mm i 150 mm oraz prowadzono prace związane z budową tam TP-1 w chodniku 2 aw oraz TP-2 w przekopie transportowym. Równolegle podawano w rejonie ściany azot z wydajnością 500 m3/h. O godzinie 1545 w związku ze wzrostem zagrożenia pożarowego zakończono aktywne gaszenie w ścianie 022 a o godzinie 2340 odstąpiono od budowy tam TP-1 i TP-2 po kolejnym wzroście zagrożenia i przystąpiono do realizacji drugiej linii obrony poprzez zabudowę tam: TP-3 w przekopie technologicznym, 10-15 m na wschód od przecinki wentylacyjnej, TP-4 w przekopie pochyłym do chodnika 1z bad. pokł.504, 10-15 m na zachód od przekopu do pokładu 501 poz 700, TP-5 w przekopie odstawczym II, 10-15 m na wschód od przecznicy II poz 780 m. 7 listopada o godzinie 950 uruchomiono linię chromatograficzną L-2 w przekopie technologicznym w miejscu budowy tamy TP-3. O godzinie 1227 zgodnie 5 z ustaleniami komisji po kolejnym wzroście zagrożenia Kierownik Akcji podjął decyzję o kontynuowaniu budowy tam TP-4 i TP-5 i odstąpieniu od budowy tamy TP-3 i realizacji trzeciej linii obrony poprzez zabudowę dodatkowych tam: TP-6 w przekopie technologicznym na wschód od przekopu do pokładu 501, TP-7 w przecince do przekopu równoległego na wschód od przekopu do pokładu 501, TP-8 w przekopie równoległym na południe od przecinki do przekopu udostępniającego w pokł. 505/1. W przekopie objazdowym poziom 700 m na północ i południe od objazdu szybu PG-1 zabudowano tamy wentylacyjne, rozwinięto linie chromatograficzną (L-3) do miejsca projektowanej tamy TP-8 w przekopie równoległym na południe od przecinki do przekopu udostępniającego pokł. 505/1, zabudowano przegrodę wentylacyjną w miejscu projektowanej tamy TP-8. W kolejnych dniach akcji kontynuowano prace związane z budową tam i tak w dniu 8 listopada ukończono tamę TP-6 w przekopie technologicznym na wschód od przekopu do pokładu 501. W dniu 9 listopada zgodnie z zaleceniami komisji zabudowano i uruchomiono urządzenie chłodnicze w przekopie objazdowym, które w razie konieczności należało podłączyć lutniociągiem do przełazu tamy TP-7, ukończono zatłaczanie tam TP-4 w przekopie pochyłym do chodnika 1z badawczego pokł. 504, 10-15 m na zachód od przekopu do pokładu 501 poz. 700 i TP-7 w przecince do przekopu równoległego na wschód od przekopu do pokładu 501. Wykonywano uszczelnienie przekopu do pokładu 501 w rejonie tamy izolującej przecinkę do przekopu równoległego poz. 700 m, za pomocą oganianki zatłaczanej środkiem Izolitex, uszczelniano górotwór w rejonie tam izolacyjnych przeciwwybuchowych klejem organiczno - mineralnym Verpensin i Mariflex. 10 listopada kontynuowano prace związane z budową tamy TP-8, doszczelnianiem tam TP-6 oraz TP-7 z bazy ra- NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII Rys. 1. Mapa rejonu akcji. towniczej do tamy TP-8 rozwinięto linię chromatograficzną L-4, w tamie TP-5 zabudowano mikrofon, przed tamą TP-5 zainstalowano kamerę, a w przecznicy I na poziomie 780m monitor i aparat bazowy (nasłuch) dla kontroli podsadzenia tamy TP-5. W dniu następnym, tj. 11 listopada kontynuowano doszczelnianie tam TP-6 i TP-7 o godzinie 2210 zatłoczono tamę TP-8. 12 listopada o godzinie 446 zamknięto tamy przeciwwybuchowe oraz przystąpiono do wypełniania tamy TP-5, dodatkowo Kierownik Akcji polecił rozwinąć linię chromatograficzną L-5 za tamę TP-7. W związku z faktem utrzymywania się przy tamach izolujących rejon, stężeń gazów kopalnianych niezgodnych z przepisami dalsze prace w dniach następnych aż do zakończenia akcji polegały na regulacji sieci wentylacyjnej poprzez zabudowę tamy w przekopie do pokładu 501 pomiędzy przekopem objazdowym szybu PG-1, a przecinką do przekopu równoległego w celu uzyskania wyrównania potencjałów aerodynamicznych na tamach TP-6, TP-7 oraz uszczelnianiu górotworu celem ograniczenia migracji gazów i uzyskania składu atmosfery w rejonie tam izolacyjnych zgodnego z przepisami w rejonie przekopu do pokładu 501 oraz w rejonie tamy TP-8. 6 Ponadto 15 listopada przed tamą TP-6 uzupełniano uszczelnienie i odwiercono otwór 26 m z przekopu do pokładu 501 do skrzyżowania przekopu technologicznego z przecinką wentylacyjną dla wypełnienia tego miejsca środkiem Pianocem. W czasie akcji podawano również do rejonu zagrożonego azot, w sumie podano 142 450 m3 azotu. 19 listopada o godzinie 1330 Kierownik Akcji Ratowniczej po stwierdzeniu faktu, że stężenia gazów przed tamami izolującymi rejon ściany 022 oraz w całej strefie zagrożenia są zgodne z przepisami, zakończył akcję ratowniczą. ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 Bezpieczeństwo najważniejsze Prof. Kazimierz Lebecki, absolwent Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1959 roku nieprzerwanie pracuje w Głównym Instytucie Górnictwa w KD Barbara. Zajmuje się tematyką bezpieczeństwa pracy w przemyśle i górnictwie. Jest autorem 180 prac naukowych, w tym książki o zagrożeniu pyłowym w górnictwie. Jest to jedyna współczesna monografia zagadnienia zagrożeń pyłowych w górnictwie podziemnym. Międzynarodowy ekspert w zakresie wybuchów przemysłowych i członek wielu organizacji zawodowych i społecznych. Czym jest bezpieczeństwo i dlaczego kwestie związane z nim są tak bardzo istotne? zgodności ze współczesną techniką. Uczestnikom nie należy jedynie opowiadać teorii, ale próbować również tłumaczyć pewne zasady, umożliwiać pracowanie na symulatorach, oryginalnych maszynach. W przeciwnym razie wszystko pozostanie w sferze wyobraźni, a nie wiedzy rzeczywistej. foto: Łukasz Burda Bezpieczeństwo decyduje o życiu ludzi, jak również całej kopalni. Miało miejsce wiele przypadków, kiedy kopalnie w wyniku wybuchu zostały dosłownie skasowane i wtedy już żadna ekonomia nie mogła ich uratować. Dlatego też musi istnieć współdziałanie, współgranie programów ekonomicznych i programów bezpieczeństwa pracy. Są to dwa nierozerwalne pojęcia i jeżeli się je oddziela od siebie, można ponieść bardzo poważne konsekwencje. W całym górnictwie światowym jak i w górnictwie polskim, problemy bezpieczeństwa są problemami podstawowymi i organicznie związanymi z produkcją i produktywnością kopalń. Nie ma dobrej produkcji, jeżeli nie są przestrzegane podstawowe reguły i przepisy bezpieczeństwa. średniego poziomu światowego, chociaż może być jeszcze lepiej i jest dużo do zrobienia w tym obszarze. Proszę zwrócić uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch lat, w 2010 i 2011 roku, nie mieliśmy poważnych wybuchów ani dużych awarii górnictwie, natomiast w świecie było ich kilka lub kilkanaście i zginęło w nich po kilkudziesięciu górników. Jedno z najbezpieczniejszych, górnictwo amerykańskie miało w kwietniu 2010r .poważny wypadek, w którym w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego zginęło 29 górników. Kopalnia ta została zamknięta i nie zostanie reaktywowana. Jest to poglądowy przykład tego, jak jest związane bezpieczeństwo z wielkością produkcji. Nie ma bezpieczeństwa, nie ma produkcji. Jak ocenia Pan stan bezpieczeństwa w polskich kopalniach węgla kamiennego w odniesieniu do górnictwa światowego ? Jakie Pana zdaniem należy przedsięwziąć środki i działania aby cały czas doskonalić zasady i stan bezpieczeństwa w górnictwie ? Prosto mówiąc, oceniam dobrze. Nie jest to może górnictwo najlepsze na świecie, ale na pewno do najlepszych na świecie się zalicza, szczególnie biorąc pod uwagę trudne warunki, w jakich w tej chwili prowadzi się eksploatację - kiedy głębokość 1000 metrów przestaje robić wrażenie i staje się prawie powszechna. Górnicy bardzo dobrze wiedzą, co znaczy 1000 metrów - grozi wtedy zwiększone wydzielanie metanu. Można powiedzieć, że warunki bezpieczeństwa naszych kopalń, ludzi w kopalniach są na poziomie wyższym i to znacznie wyższym od W każdym orzeczeniu o przyczynach wypadku wymieniane są czynniki ludzkie. Czynnik ludzki czyli udział człowieka, który nie przestrzega przepisów, czyli nie jest odpowiednio wyszkolony. Podstawą jest odpowiednie szkolenie załóg i to jest w moim przekonaniu najważniejsza sprawa. Szkolenie winno polegać na wpajaniu uczestnikom zasad przestrzegania przepisów, uczeniu posługiwania się nowoczesną techniką. Pojęcia te związane są zarówno ze strefą psychologii jak i techniki. Bezpieczne górnictwo musi działać na zasadzie 7 Druga kwestia to przestrzeganie i zrozumienie przez zarządy i dyrekcje zakładów górniczych faktu, że bezpieczeństwo i produkcja muszą iść w parze. Nie można kosztem produkcji i jej zwiększenia zaniedbywać bezpieczeństwa. Dodatkowo mamy jeszcze kwestię wyposażenia kopalń, które jest coraz lepsze. Obecnie węgiel wraca do łask. W Polsce energia elektryczna w 95% produkowana jest z węgla. Nie stać nas na elektrownie wiatrowe ani słoneczne (nie mamy na to warunków). Elektrownia jądrowa, nawet jeżeli powstanie, to za co najmniej 8-10 lat. Węgiel w moim przekonaniu był, jest i długo jeszcze będzie podstawowym źródłem energii dla całej naszej gospodarki. Panie profesorze, proszę powiedzieć od kiedy datują się Pana kontakty z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego i jaki mają charakter? Od kiedy zacząłem pracę tj. od 1959 roku, mam bardzo ścisłe kontakty z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego. Znałem prawie wszystkich dyrektorów, były nawet plany zatrudnienia mnie w CSRG, ale ostatecznie do niego nie doszło, ze względu na mój macierzysty zakład pracy GIG. Pomimo tego zawsze bardzo ściśle współpracowałem z Centralną Stacją. Pracowałem w różnych organizacjach międzynarodowych, w komisjach normalizacyjnych. Obecnie szkolę ludzi na organizowanych przez Centralną Stację kursach różnego rodzaju, jak również miałem status eksperta ratownictwa. Zjeżdżałem po każdym poważnym wypadku, po wybuchu metanu czy pyłu węglowego, po pożarze na dół kopalni. Brałem udział w komisjach badających wypadki. Pisałem wiele orzeczeń komisji na temat przyczyn i okoliczności wybuchu. Wtedy właśnie współpracowałem z ratownikami, tak że moje związki z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego są zarówno na poziomie zawodowym, NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 jak i emocjonalnym. Jestem tu bardzo często, patrzę na zmieniającą się Stację i na jej rozwój. Na koniec proszę powiedzieć, jak Pana Profesora zdaniem Centralna Stacja może wpływać na poprawę bezpieczeństwa w zakładach górniczych. Z samej nazwy Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego mogłoby wynikać, że stacja interweniuje tylko wtedy, kiedy coś złego dzieje się na kopalni. Pogląd taki należy odrzucić, trzeba po prostu stale współpracować z kopalnianymi stacjami ratownictwa górniczego, ze służbami wentylacyjnymi czy służbami BHP. Szkolić ich i uczyć o nowych metodach ratownictwa. Stacja musi mieć ścisły związek z kopalniami, nie czekać aż coś złego się wydarzy. Mieć ten kontakt codziennie, być we wszystkich komisjach badających nie tylko wypadki, ale być we wszystkich komisjach problemowych dla górnictwa. Musi publikować jak najwięcej artykułów o akcjach ratowniczych aby pokazać jak to może wyglądać i co ROK XVII można zrobić, żeby akcje przebiegały możliwie najlepiej. Czyli musi po prostu zachować stały kontakt z życiem górniczym. Czyli model współpracy z przedsiębiorcami górniczymi, nadzorem górniczym przyjęty przez aktualny Zarząd CSRG S.A. pokrywa się z Pana poglądem. To cieszy. Bardzo dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Barbara Kochan Akcja przeciwpożarowa w kopalni Wujek Pożar w kopalni Autorzy opisują przebieg ratowniczej akcji przeciwpożarowej w kopalni Wujek w rejonie ścian VIII i VII w pokładzie 405. Pożar powstał prawdopodobnie w wyniku samozapalenia się spękanego węgla pokładu 405, pozostawionego w stropie ściany VIII, w sąsiedztwie uskoku o zrzucie do 2,7 m, w rejonie skrzyżowania ściany VIII z dowierzchnią 8 zachód w następstwie niekontrolowanej migracji powietrza przez strefę uskokową. Pożar endogeniczny powstał w ścianie VIII w pokładzie 405, prowadzonej obok ściany VII. Ściana VIII w chwili ujawnienia się pożaru przechodziła przez uskok o zrzucie do 2,7 m w rejonie skrzyżowania ściany VIII z dowierzchnią 8 zachód. Obie ściany wybierano systemem poprzecznym z podsadzką hydrauliczną, na wysokość do 3,4m, w otoczeniu zrobów podsadzkowych po wcześniej eksploatacji. Pokład 405, o miąższości do 4,1m i nachyleniu 4-6°, zaliczony został do II i III kategorii zagrożenia metanowego, klasy B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego oraz III grupy skłonności węgla do samozapalenia, jest pokładem nietąpiącym. Ściana VIII przewietrzana była prądem powie- inż. Zygmunt Ożóg Dyrektor OSRG Bytom mgr inż. Andrzej Plata CSRG S.A. w Bytomiu trza o wydatku ok. 800m3/min, doprowadzanym dowierzchnią 8 zachód. Po przewietrzeniu ściany prąd powietrza kierowano do sąsiedniej ściany VII. Po przewietrzeniu ścian powietrze odprowadzano dowierzchnią 6 wschód, skąd drogami wentylacyjnymi do szybów wentylacyjnych W-I i W-II. Ściana VII była doświeżana prądem powietrza płynącym dowierzchnią 7 (rys.1). Rejon ścian był poddany obserwacji metanometrycznej i CO-metrycznej. We wszystkich dowierzchniach zabudowane były również anemometry ( rys.1). W dniu 5.01.2012 r., około godziny 450 , na analizatorze CO, zabudowanym w dowierzchni 6 wschód (w prądzie powietrza odprowadzanym ze ścian VII i VIII), stwierdzono wzrost zawartości tlenku węgla powyżej 26ppm, który początkowo interpretowano jako efekt robót strzałowych wykonywanych w tym wyrobisku przed frontem ściany VII. Wskazania analizatora systematycznie rosły osiągając, około godziny 700, wartość 100ppm. Do rejonu skierowano dyżurujący zastęp ratowniczy, który 8 stwierdził podwyższone zawartości CO w ścianie VIII, w rejonie skrzyżowania z dowierzchnią 8 zachód. O godzinie 735 rozpoczęto przeciwpożarową akcję ratowniczą, której kierownictwo objął z-ca kierownika ruchu zakładu górniczego. Kierownik akcji ratowniczej powołał kierownika akcji na dole, kierownika bazy oraz sztab akcji, w pracach którego brali udział przedstawiciele jednostki ratownictwa górniczego. Wyznaczona została strefa zagrożenia, którą zabezpieczono 9 posterunkami. Baza ratownicza została zlokalizowana w przekopie materiałowym na poziomie 680m, w stabilnym prądzie powietrza. Baza zabezpieczona była zaporami przeciwwybuchowymi. Plan prac ratowniczych przewidywał aktywne gaszenie pożaru poprzez wtłaczanie wody do otworów odwierconych z dowierzchni 8 zachód do warstwy węgla w stropie ściany a następnie na gaszeniu pożaru poprzez wykonanie korków podsadzkowych w dowierzchni 8 zach. i dowierzchni 7 oraz korka wodnego w dowierzchni 6 wsch. Dla ciągłej kontroli parametrów atmosfery, w rejonie zagrożenia, do dowierzchni 7, dowierzchni 8 zachód oraz dowierzchni 6 wschód doprowadzono linie chromatograficzne. Pierwszy pomiar z linii chromatograficznej z dowierzch- ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 9 NR 1/2012 NR 1/2012 ni 6 wschód L-1 (wylot z rejonu pożaru) wykazał stężenia (godz.1400): O2-19,97%; CO2-0,2%; CO-310ppm; CH4 -0,13%; H2-0,0%, CxHy- 0,0%. Pomiary wykonywane w miejscu pracy ratowników na zm.I przedstawiały się następująco: –– wskazania analizatora CO zabudowanego w dowierzchni 6 wschód – wylot z rejonu ścian VII i VIII – stężenia CO od 300 do 1000ppm, Pomiary ręczne wykonane przez zastępy ratownicze: –– w ścianie VIII w rejonie sekcji nr 4 (od strony dowierzchni 8 zachód) o godz. 13 40 : CO=1%, CO 2 =4%, CH4=0,4%, O2=14%, ts=32°C, φ=98%, –– w dowierzchni 7 w rejonie skrzyżowania ze ścianą VIII o godz. 1030 : CO=540ppm, CO2= 0,4%, O2=20,2%, ts=24°C, φ=95%, –– w dowierzchni 6 wschód – wylot z rejonu o godz. 1215: CO=800ppm, CO2= 0,6%, O2=20,4%, ts=23,8°C, φ=81%. W związku z szybkim rozwojem pożaru prowadzono intensywne prace polegające na: –– podsadzeniu rejonu skrzyżowania ściany VIII z dowierzchnią 8 zachód podając ok. 1000m3 piasku (rys.2) , –– rozkręceniu rurociągu podsadzkowego w dowierzchni 7 i podaniu ok. 300m3 Ratownictwo górnicze nr 66 piasku przed frontem ścian VII i VIII, następnie rozpoczęto zalewanie wodą rejonu ścian VII i VIII (rys.2, 3). Po zalaniu wodą skrzyżowania ściany VII z dowierzchnią 6 wschód rozszerzono strefę zagrożenia o dowierzchnię 7, dowierzchnię 8 zachód oraz wyrobiska odprowadzające powietrze z dowierzchni 7 i 8 zachód do dowierzchni 6 wchód. Z uwagi na występujące stężenia w dowierzchni 8 zachód - pomiary ręczne wykonywane przez zastęp ratowników wykonujących wentylację lutniową w dowierzchni 8 zachód wykazywały na zm.I: o godz. 830 : stężenia CH4 =0,18%, CO=180ppm, CO2= 0,48%, O2=19,3%, ts=25°C, φ=97%, o godz. 9 30 : stężenia CH4 =0,22%, CO=500ppm, CO2= 0,46%, O2=19,3%, ts=24°C, φ=98%, a w dowierzchni 7 podczas zabudowy lutniociągu: o godz. 830 : stężenia CH4=0,6%, CO=213ppm, CO2= 0,2%, O2=20,4%, ts=22°C, φ=80%, o godz. 10 00 : stężenia CH4 =0,5%, CO=115ppm, CO2= 0,1%, O2=20,3%, ts=23,5°C, φ=67%. 6.01.2012r. przystąpiono na zm.II do ponownego podsadzenia dowierzchni 8 zachód w celu zwiększenia dłu10 ROK XVII gości korka podsadzkowego podając 600m3 piasku. Kontynuując akcję ratowniczą w następnych dniach w ykonano korek podsadzkowy z przepustami tamowymi w oparciu tamy ryglowe ( rys.3), doszczelniono korek podsadzkowy w dowierzchni 8 zachód (na bazie zabudowanej tamy ryglowej) oraz wtłaczano wodę za korek w dowierzchni 7 celem doszczelnienia rejonu skrzyżowania ścian VII i VIII z dowierzchnią 7 (rys.2). Po wykonaniu tych prac i odczekaniu 24 godzin wobec tego, że miejsce pożaru zostało skutecznie odizolowane korkami podsadzkowymi oraz korkiem wodnym, a w czynnych wyrobiskach stwierdzono wymagany przepisami skład powietrza i temperatury kierownik akcji zakończył akcję przeciwpożarową w dniu 08.01.2012r. o godz. 2217. W akcji ratowniczej udział brały zastępy kopalni Wujek, OSRG Bytom, OSRG Jaworzno, kopalni Murcki-Staszic, oraz pogotowie pomiarowe CSRG. W artykule wykorzystano materiały WUG – informacja o akcji ratowniczej, materiały z kopalni Wujek oraz materiały własne wynikające z uczestnictwa w akcji ratowniczej. ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 Człowiek świadomy zagrożeń tworzy bezpieczne środowisko pracy Autorzy opisują rolę człowieka, świadomego istniejących zagrożeń górniczych w tworzeniu bezpiecznego i przyjaznego środowiska pracy, na przykładach zaistniałych zdarzeń będących wynikiem jego działań. Opisują znaczenie podejmowanych decyzji i wagi świadomości skutków z nich wypływających. Konkluzje wynikające z tych dywagacji zmierzają do określenia istoty roli człowieka funkcjonującego w warunkach zagrożeń górniczych, który w sposób świadomy powinien dążyć do zapewnienia w każdym przypadku bezpiecznych warunków pracy. Przy czym pojęcie bezpiecznych warunków pracy ratowników w akcjach ratowniczych, w zależności od stopnia podejmowanego ryzyka za każdym razem może być inaczej definiowane. Temat poruszany był już w referacie wygłoszonym na XVIII międzynarodowej konferencji naukowo-technicznej „Górnicze zagrożenia naturalne 2011 – Człowiek – zagrożenie i bezpieczeństwo” organizowanej przez Główny Instytut Górnictwa w listopadzie 2011 r. dr inż. Andrzej Chłopek Prezes Zarządu CSRG S.A. mgr inż. Andrzej Plata CSRG S.A. w Bytomiu Zdarzenia mające miejsce w podziemnych wyrobiskach zakładów górniczych determinujące konieczność prowadzenia akcji ratowniczej są nieodzownym elementem rzeczywistości górniczej. Genezą tych zdarzeń mogą być zagrożenia naturalne (metanowe, pożarowe, tąpaniami) występujące w danej kopalni, stosowanie określonej technologii wybierania złoża, nieprzestrzeganie przepisów lub zasad dobrej praktyki górniczej. Najczęściej jednak do powstania zagrożenia dochodzi w wyniku wystąpienia kilku z ww. czynników jednocześnie. Bardzo groźnym zjawiskiem powszechnie występującym w kopalniach metanowych jest połączenie zagrożenia metanowego z potencjalnym zagrożeniem pożarowym. 11 Współwystępowanie zagrożeń naturalnych (głównie zagrożenia metanowego i pożarowego) z niewłaściwym prowadzeniem robót górniczych niejednokrotnie było przyczyną powstania w przestrzeni roboczej ściany niebezpiecznych koncentracji metanu, a następnie jego zapalenia lub bezpośredniego wypływu ze zrobów ściany płomienia palącego się metanu. Zdarza się, że zjawiska te prowadzą do wybuchu metanu (Brzeszcze, Krupiński), a w najbardziej drastycznych przypadkach wybuchu pyłu węglowego (Halemba, Śląsk). Ze względu na dynamiczny i bardzo gwałtowny przebieg procesów związanych z wybuchem metanu i pyłu węglowego zjawiska te mogą prowadzić do tragicznych skutków. Niewątpliwie świadomość występujących zagrożeń pozwala zastosować odpowiednią technologię eksploatacji złoża i wdrożyć adekwatne do występujących zagrożeń naturalnych środki profilaktyczne w celu stworzenia w podziemnych wyrobiskach bezpiecznego środowiska pracy. Otwartą natomiast kwestią pozostaje zdefiniowanie pojęcia bezpiecznego środowiska pracy i poziomu tolerowane- NR 1/2012 go ryzyka. Świadomość występujących zagrożeń i podejmowanie określonego ryzyka nabiera szczególnego znaczenia przy postępującej koncentracji wydobycia, a co za tym idzie koniecznością zatrudniania w jednym rejonie kopalni dużej ilości pracowników. Przykłady zdarzeń: 1.KWK „Mysłowice-Wesoła” Ruch „Wesoła”– w dn. 13.01.2008 r. - w wyniku samozapalenia się węgla, w otamowanej części chodnika IX wsch. i przecince ściany 558 w przystropowej części pokładu 510 na poziomie 665 m, doszło do zapalenia i wybuchu metanu. Podmuch oraz płomień palącego się metanu zapoczątkowały wybuch pyłu węglowego w rejonie skrzyżowania przecinki badawczej ściany 558 z chodnikiem VIIIa wschodnim, w wyniku którego 2 pracowników uległo wypadkowi śmiertelnemu. 2.KWK „Borynia” – w dn. 4.06.2008 r. w rejonie ściany F-22, eksploatowanej z zawałem stropu w pokł. 405/1łg na poziomie 838 m nastąpiło zapalenie i wybuch metanu, w wyniku którego 23 pracowników uległo wypadkom (6 śmiertelnym, 5 ciężkim i 12 lekkim). W momencie zdarzenia w rejonie ściany przebywało 32 pracowników. Przyczyną wypadku zbiorowego było oddziaływanie na pracowników płomienia, wysokiej temperatury, fali podmuchu i gazów szkodliwych dla zdrowia, w wyniku zapalenia i wybuchu metanu. Do zdarzenia przyczyniło się skumulowanie niekorzystnych czynników, powodujących zakłócenie istniejącego stanu równowagi w zrobach ściany tj.: –– zaburzenie przepływu powietrza w rejonie ściany, spowodowane „krótkim spięciem wentylacyjnym”, na skutek jednoczesnego otwarcia tam wentylacyjnych, zabudowanych w pochylni F- 22 i w chodniku F-20 w pokładzie 405/1łg, –– rozszczelnienie rurociągu odmetanowania w chodniku F-22 b w odległości ok. 109 m przed frontem ściany, sygnalizowane spadkiem depresji na stacji odmetanowania, –– utrzymywanie się niebezpiecznych nagromadzeń metanu w zrobach zawałowych ściany 405/1łg, a w szczególności na odcinku pomiędzy ostatnią sekcją obudowy zmechanizowanej a sekcją nr 90. Ratownictwo górnicze nr 66 3.KWK „Sośnica-Makoszowy” Ruch „Makoszowy” – w dn. 9.05.2010 r. zapalenie metanu, wypadek zbiorowy i pożar miały miejsce w ścianie p 43 w pokładzie 412/1 na poziomie 850 m, w wyniku zaistniałego zdarzenia 4 pracowników uległo poparzeniom I i II stopnia. 4.KWK „Wujek” – Ruch „Śląsk” – w dn. 18.09.2010 r. - zapalenie metanu i wypadek zbiorowy zaistniały w rejonie ściany 5 w pokładzie 409 na poziomie 1050. W strefie zagrożenia znajdowało się 222 pracowników. W wyniku prowadzonej akcji ratowniczej z rejonu ściany ewakuowano na powierzchnię górników z zagrożonych rejonów, w tym 12 którzy ulegli wypadkom śmiertelnym. 5.KWK „Mysłowice-Wesoła” Ruch „Wesoła” – w dn. 16.05.2010 r. o godz. 2344 - zapalenie metanu w zrobach ściany 555 w pokł. 510 na poz. 665 m objęło swoim zasięgiem dwóch pracowników. Po zakończeniu akcji w dniu 17.05.2010r. około godziny 2022 wystąpiło ponowne zapalenie metanu w zrobach ściany i wznowienie akcji ratowniczej. W tym przypadku można mówić o kontrowersyjnej (przedwczesnej) decyzji zakończenia akcji ratowniczej. 6.KWK „Krupiński” – dn. 5.05.2011 r. – zapalenie metanu i pożar oraz wypadek zbiorowy (14 wypadków 3 śmiertelne, 9 ciężkich oraz 2 lekkie). O godzinie 1945 w rejonie wylotu ze ściany N-12, z nieznanych przyczyn nastąpiło zapalenie metanu, które spowodowało pożar. W związku z zaistniałym zdarzeniem Prezes Wyższego Urzędu Górniczego powołał Komisję dla zbadania przyczyn i okoliczności zapalenia metanu oraz wypadku zbiorowego, zaistniałych w dniu 05.05.2011 r. w JSW S.A. KWK Krupiński. Zgodnie z obowiązującymi przepisami akcję ratowniczą będącą konsekwencją wystąpienia niespodziewanego zdarzenia, w początkowej fazie prowadzi dyspozytor ruchu zakładu górniczego. Często od sprawnego prowadzenia akcji w jej początkowej fazie zależy powodzenie całej akcji ratowniczej. Dyspozytor ruchu zakładu górniczego prowadzi akcję ratowniczą od kilku do kilkudziesięciu minut, po czym przekazuje jej prowadzenie kierownikowi ruchu zakładu górniczego (czasami pośrednio najstarszej 12 ROK XVII funkcyjnie osobie pracującej na danej zmianie). Stanowcze a zarazem rozważne podejmowanie decyzji przez dyspozytora, a następnie przez kierownika ruchu mogą decydować o pełnym sukcesie akcji ratowniczej. Aby akcję ratowniczą prowadzić płynnie z zachowaniem wszelkich reguł bezpieczeństwa należy posiadać niezbędną wiedzę i doświadczenie w tym zakresie, które nabywa się przez wiele lat bazując na doświadczeniu zdobytym w czasie kierowania rzeczywistymi akcjami jak również na umiejętnościach wyniesionych w czasie ćwiczeń i zajęć praktycznych proponowanych np. przez CSRG S.A. w ramach praktycznych szkoleń dla dyspozytorów i kierowników ruchu zakładów górniczych. Udany początek akcji ratowniczej to szybkie dotarcie z informacją o zagrożeniu do wszystkich ludzi pracujących w wyrobiskach zagrożonych i ich sprawne wycofanie. W przypadku podejrzenia, że doszło do zagrożenia zdrowia lub życia ludzi znajdujących się w strefie zagrożonej najistotniejszą kwestią jest jak najszybsze ich wycofanie do bezpiecznego miejsca lub zorganizowanie im możliwie szybkiej pomocy przy zapewnieniu bezpieczeństwa pracy ratowników górniczych. Ilość zastępów pracujących w strefie determinowana jest liczbą ludzi poszukiwanych i skalą zagrożenia występującego w tej strefie zagrożenia. Reasumując w początkowej fazie akcji najważniejszy jej aspekt to uratowanie wszystkich zagrożonych ludzi, w sposób zapewniający bezpieczeństwo niosącym pomoc ratownikom. W oparciu o wybrane przykłady zdarzeń i w ich konsekwencji prowadzonych akcji ratowniczych można stwierdzić, że na sprawność przebiegu akcji mają wpływ w szczególności następujące czynniki: –– samoratowanie się załogi (znajomość dróg ucieczkowych, umiejętność użycia indywidualnego sprzętu ochrony układu oddechowego), –– umiejętność w yciąga nia w niosków z niepełnych informacji napływających z dołu, (szybka analiza napływających raportów), –– sprawne wycofanie załogi przez dyspozytora ruchu, który powinien posiadać niezbędną wiedzę w szczególności w zakresie kierunków rozpływu powietrza w zagrożonym rejonie oraz zagrożeń występujących w rejonie prowadzonej akcji, ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 –– właściwy podział obowiązków na osoby wspomagające dyspozytora w początkowej fazie akcji (dyspozytor ruchu w początkowej fazie powinien się skoncentrować na wyznaczeniu strefy zagrożonej i wycofaniu z niej zagrożonych ludzi, natomiast osoby powołane przez dyspozytora do pomocy zagadnieniami związanymi m. in. prowadzeniem książki akcji ratowniczej, powiadamianiem osób wg planu ratownictwa, udzielaniem odpowiedzi na pytania np. mediów itp.), –– wyznaczenie przez dyspozytora ruchu zakładu górniczego odpowiedniej osoby dozoru organizującej akcję ratowniczą na dole, –– szybkość mobilizacji zastępów ratowniczych (kopalniane zastępy oraz zastępy dyżurujące w OSRG i CSRG S.A w Bytomiu oraz pogotowia specjalistyczne jednostki ratownictwa). Ponieważ od sprawnego prowadzenia akcji w jej początkowej fazie często zależy powodzenie całej akcji ratowniczej, rola dyspozytora odgrywa nierzadko kluczowe znaczenie w całym przebiegu akcji. Niezwykle istotnym elementem wyszkolenia dyspozytora ruchu kopalni jest umiejętność skoncentrowania się na ratowaniu zagrożonych ludzi, pozostawiając wykonanie innych nałożonych obowiązującymi przepisami obowiązków, odpowiednim i dyspozycyjnym w danej chwili osobom. NR 1/2012 Kierownik ruchu zakładu górniczego po przejęciu kierowania akcją ratowniczą ma do wykonania szereg czynności w zależności od stanu zawansowania przebiegu akcji. Często zdarza się, że dyspozytor samodzielnie nie podejmuje wezwania zastępów ratowniczych jednostki ratownictwa górniczego zwlekając z tą decyzją do przybycia KRZG. Ten fakt opóźnia przybycie zastępów ratowników do miejsca zdarzenia zwłaszcza wtedy, kiedy czas dojścia zastępów dyżurujących w kopalni do miejsca zdarzenia jest dłuższy niż przybycie pogotowia OSRG. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. jest niejednokrotnie powiadamiana o zagrożeniu i prowadzeniu akcji ratowniczej z dużym opóźnieniem. Zdarzenia w zakładach górniczych w latach 2008 – 2011 r. z uwzględnieniem godziny powiadomienia CSRG/OSRG Lp. Data zdarzenie rok 2008 Kopalnia Rozpoczęcie akcji Powiadomienie CSRG/OSRG 1. 13.01.2008 r. X 919 1035 2. 3. 17.02.2008 r. 03.05.2008 r. Y Z 030 2300 1443 250 4. 4.06.2008 r. A 2230 015 Rodzaj zdarzenia Pożar endogeniczny, zapalenie i wybuch metanu, wybuch pyłu węglowego. (2 wypadki śmiertelne, 1 lekki) Pożar endogeniczny Pożar endogeniczny Zapalenie i wybuch metanu 23 pracowników uległo wypadkom (6 śmiertelnych, 5 ciężkie i 12 lekkie ) rok 2009 1. 2. 3. 18.02.2009 r. 5.03.2009 r. 3.05.2009 r. A X Y Rozpoczęcie akcji 1948 1515 2314 4. 9.05.2009 r. E 214 440 5. 6.08.2009 r. F 945 1230 6. 18.09.2009 r. H 1013 1120 7. 22.09.2009 r. J 130 413 Lp. Data Kopalnia Powiadomienie CSRG/OSRG 2300 1745 128 Rodzaj zdarzenia Zawał i wypadek śmiertelny Pożar endogeniczny Pożar endogeniczny Zapalenie metanu, pożar endogeniczny i wypadek zbiorowy Pożar endogeniczny Zapalenie metanu i wypadek zbiorowy Pożar endogeniczny rok 2010 Lp. Data Kopalnia Rozpoczęcie akcji 1. 10.03.2010 r. X 1837 1955 2. 16.05.2010 r. Y 2344 058 3. 4. 15.08.2010 r. 4.10.2010 r. Z A 8 2310 930 021 5. 21.10.2010 r. F 2228 2310 00 13 Powiadomienie CSRG/OSRG Rodzaj zdarzenia Pożar endogeniczny w zrobach zawałowych ściany Zapalenie metanu i wypadek zbiorowy Pożar endogeniczny Pożar endogeniczny W wyniku wstrząsu i tąpnięcia wypadkom uległo 8 pracowników (1 śmiertelny, 1 ciężki i 6 lekkich NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII rok 2011 Data Kopalnia Rozpoczęcie akcji Powiadomienie CSRG/OSRG 1. 25.02.2011 r. X 2337 220 2. 16.06.2011 r. Y 240 420 Lp. Zdarzało się również, że dyspozytor ruchu prowadził przez niemal godzinę akcję ratowniczą mimo, że powiadomione przez niego osoby kierownictwa przebywały na terenie zakładu. Biorąc pod uwagę wszystkie akcje ratownicze prowadzone w ostatnim okresie można stwierdzić, że: –– rozległe akcje ratownicze zarówno w aspekcie obszaru działania, jak również w kontekście złożonych warunków górniczych i wentylacyjno-gazowych powodują, że potrzeba powołania sztabu doradczego jest natychmiastowa. Sztab złożony z doświadczonych ludzi, oczywiście świadomych swoich obowiązków jako sztab doradczy a nie tylko „wyczekujący” na polecenia kierownika akcji może w sposób znaczący przyczynić się do sprawnego prowadzenia akcji ratowniczej. –– Mnogość zagadnień i problemów występująca podczas prowadzenia akcji powoduje, że nawet najbardziej doświadczony kierownik akcji może nie być w stanie samodzielnie rozwiązać wszystkich problemów. Powołani do pracy w sztabie akcji pracownicy kopalni, przedstawiciele jednostki ratownictwa lub inni specjaliści (pracownicy nauki oraz jednostek naukowo-badawczych) w zakresie zwalczania zagrożeń wnoszą do prowadzonej akcji nabyte doświadczenie w zakresie prowadzonych akcji w różnych uwarunkowaniach. –– Umiejętność właściwego korzystania z pomocy sztabu doradczego nabiera szczególnego znaczenia w przypadku kopalń, w których akcje ratownicze prowadzone są raz na kilkanaście lat i z natury rzeczy w takich przypadkach nie zdobywa się doświadczenia z zakresu prowadzenia akcji. Jedynym doświadczeniem w takim przypadku okazują się być zajęcia praktyczne z seminarium dla KRZG lub KAD. –– Kierownik akcji ratowniczej zgodnie z przepisami ma mieć wydzielone pomieszczenie, w którym mogą również przebywać: sekretarz techniczny kie- rownika akcji ratowniczej, osoba odpowiedzialna za stan wentylacji w kopalni, kierownik jednostki ratownictwa górniczego oraz inne osoby wezwane przez kierownika akcji ratowniczej. Jest sprawą bardzo ważną, aby kierujący akcją ratowniczą mógł w spokoju, z rozwagą podejmować decyzje, a osoby nie wymienione w przepisach i nie wezwane przez niego nie przeszkadzały mu w pracy. –– Ważny jest również czas pracy kierownika akcji ratowniczej. O ile można zrozumieć, że od początkowej fazy akcji ratowniczej kierownik ruchu zakładu kierując akcją, prowadzi nieraz ją przez wiele godzin, aż do osiągnięcia zamierzonego celu, to po organizacyjnym uporządkowaniu prac ratowniczych powinien prowadzenie przejąć jeden z zastępców KRZG. Niewypoczęty, zmęczony, zestresowany kierujący akcją ratowniczą może łatwiej popełnić błąd. A każdy błąd przy podejmowaniu decyzji to potencjalne zagrożenie dla ratowników i ratowanych. Niejednokrotnie w czasie akcji ratowniczych trzeba podjąć decyzję kłócącą się z przyjętymi ogólnymi procedurami prowadzenia akcji np. wysyłając zastęp od strony wylotu powietrza z rejonu pożaru (Brzeszcze, Krupiński) lub podjąć decyzję niejednoczesnego zamknięcia tam izolacyjnych w polu metanowym (Staszic). Jaką wtedy wydać decyzję, jak ją umotywować? Wszystko zależy od okoliczności podejmowania nietypowej decyzji, oraz tego co leży u jej podstaw? Czy tak jak na Krupińskim ratowanie ludzi, czy tak jak na Brzeszczach poszukiwanie człowieka bez możliwości wejścia zastępów ratowniczych do strony wlotu powietrza z uwagi na pożar w ścianie. Czy na przykład wydanie polecenia poszukiwania lokalizacji poszkodowanych (Rydułtowy) przez pracowników wyposażonych tylko w aparaty ucieczkowe powoduje zagrożenie poszukujących ale może jednocześnie przyczynić się do uratowania poszkodowanych. Ale bywają też niestety akcje ratownicze 14 Rodzaj zdarzenia W trakcie rabunku obudowy nastąpił opad skał stropowych przysypując górnika Pożar endogeniczny w których kierujący akcją popełnia błędy. Na jednej z kopalń gdzie nastąpiło zapalenie metanu, a następnie powstał pożar, kierownik akcji ratowniczej wysłał zastęp ratowników w miejsce w którym czujnik metanu rejestrował stężenie 5 % i dopiero po interwencji nadzoru górniczego zmienił swą decyzję. Kolejną decyzję jaką podjął to wysłanie do strefy zagrożenia w której panowała atmosfera niezdatna do oddychania kierownika akcji na dole, który nie był ratownikiem. Następną niewłaściwą decyzją kierującego tą akcją ratowniczą w kolejnym dniu jej prowadzenia było wysłanie zastępów do strefy zagrożenia bez posiadania dla nich zastępów ubezpieczających w bazie ratowniczej. Jak widać z powyższych przykładów bywają decyzje, które nie zawsze można tłumaczyć odstępstwem od przepisów i zachowaniem zasad dobrej praktyki górniczej. Przykład kolejny w kopalni X –ściana zawałowa przewietrzana na „U” obłożona do wydobycia. W chodniku doprowadzającym świeże powietrze do ściany kilkaset metrów przed jej frontem, w miejscu w którym kilka tygodni wcześniej zlikwidowano zagrzanie węgla „wypuszczając” go ze stropu a powstałej pustki nie wypełniając. W tym miejscu powstaje ponownie zagrzanie węgla. Przejawiało się ono wystąpieniem tlenku węgla w kawernie o stężeniu ponad 0,05 %, jednak w prądzie opływowym płynącym do ściany jego stężenia były śladowe. Wysłany zastęp ratowników przystąpił do lokalizacji zagrożenia i stwierdziwszy źródło ognia sprowokował opad palącego się węgla na spąg. Konsekwencją tego zdarzenia było nagłe pojawienie się w prądzie powietrza dopływającego do ściany zadymienia. Zaskoczona załoga używając pochłaniaczy wycofała się z prądem powietrza. W trakcie tego incydentu miało miejsce kilka istotnych zdarzeń. Mianowicie w momencie zadymienia ściany nie wszyscy górnicy mieli przy sobie POG-i. Ekstremalne było zachowanie strzałowego z wnęki w ścianie, który swój pochłaniacz za- ROK XVII mknął w skrzyni strzałowej. W chwili ewakuacji wyrwał pochłaniacz z rąk swojego pomocnika siłą, uderzając go w twarz i uciekł z rejonu. Nadsztygar maszynowy nie potrafił otworzyć POG-a i dopiero interwencja sztygara ze ściany dała mu szanse ewakuacji w pochłaniaczu. Przykład ten świadczy o karygodnym sposobie likwidacji zagrożenia pożarowego. Świadczy również o możliwym zachowaniu ludzi będących w panice. Te doświadczenia muszą być brane pod uwagę przez osoby kierujące akcją ratowniczą. Każda akcja może przynieść nowe dylematy i wyzwania, którym musi stawić czoło kierownik akcji ratowniczej. Jeśli podjęta decyzja przyczyni się do uratowania ludzi następuje ulga i zadowolenie, jeśli nie – przygnębienie i wyrzuty sumienia, być może odpowiedzialność karna. Osoby stanowiące zespół kierujący akcją, czyli kierownika akcji ratowniczej, kierownik akcji na dole jak również kierownik bazy ratowniczej muszą posiadać niezbędną wiedzę nie tylko z zakresu ratownictwa górniczego ale w przypadku dwóch pierwszych osób również wiedzę z zakresu przewietrzania kopalni. Każde działania polegające na otamowaniu rejonu wentylacyjnego powodują zmiany w schemacie przewietrzania kopalni w zakresie jakościowym i ilościowym. Wykonanie tam wentylacyjnych w rejonie akcji oddziaływuje również na pozostałą część sieci wentylacyjnej kopalni z mniejszym czy większym skutkiem. Są liczne przykłady świadczące, że brak rozeznania w zakresie rozkładu pola potencjału np. wokół tamowanego rejonu może spowodować niekontrolowane przepływy powietrza zrobowego lub gazów pożarowych do sąsiednich rejonów (wyrobisk) lub sąsiednich kopalń. Jeżeli w składzie powietrza migrującego w nie kontrolowany sposób znajduje się np. metan czy tlenek węgla stwarza to potencjalne zagrożenie dla ludzi niespodziewających się zagrożenia. Przykład z jednej z kopalń, gdzie w wyniku zmiany kierunku przepływu powietrza w otamowanym rejonie (spowodowane to zostało zatrzymaniem pracy wentylatora w komorze kompensacyjnej), przez tamę izolującą zroby zostały wyciśnięte gazy szkodliwe do przekopu, w którym pracowali ludzie. W wyniku tego 18 pracowników pracujących w tym Ratownictwo górnicze nr 66 przekopie zatruło się tlenkiem węgla. Sześciu z nich nie wróciło już do pracy. Inny przykład to połączenia zrobowe dwóch sąsiadujących ze sobą kopalń. Tu kolosalne znaczenie ma kontrolowanie i kształtowanie pola potencjału aerodynamicznego przez sąsiadujące kopalnie, tak aby wewnątrz zrobowy kierunek przepływu powietrza nie wpływał ujemnie na bezpieczeństwo pracy ludzi w wyrobiskach stanowiących otoczenie tych zrobów w obu kopalniach. Przepływy powietrza przez zroby w szczególności w polach metanowych i w warunkach potencjalnego zagrożenia pożarowego mogą mieć zasadniczy wpływ na bezpieczeństwo prowadzonych prac górniczych czy też ratowniczych. Dlatego sztab akcji ratowniczej powinien w sposób ciągły analizować uwarunkowania wentylacyjno-gazowe w rejonie akcji i wpływ ewentualnych zamian w tym zakresie na rejony sąsiednie. Stąd też nieodzowna jest obecność w sztabie akcji osób posiadających w tym zakresie rozległą wiedzę i doświadczenie (pracownicy nauki i jednostek naukowo-badawczych). Przykładem z ostatniego okresu udzielania bardzo dużej pomocy przez specjalistów to akcja ratownicza w KWK Krupiński. Kopalniany zespól ds. zagrożeń naturalnych w składzie poszerzonym o specjalistów z AGH, CSRG S.A., JSW S.A. i przedstawicieli nadzoru górniczego prowadził bieżącą analizę działań ratowniczych i miał znaczący wpływ na decyzje kierownika akcji ratowniczej. Zespół wydał szereg decyzji akceptujących działania kierownika akcji ratowniczej oraz zaleceń wspomagających podejmowanie decyzji przez kierownika akcji ratowniczej. Ponadto akcja ta jest również przykładem podejmowania decyzji przez kierownika akcji w skrajnie stresujących uwarunkowaniach, w dużym obciążeniu psychicznym i odpowiedzialności za życie ratujących i ratowanych. Każda decyzja kierownika akcji ratowniczej obarczona jest odpowiedzialnością, którą może ponieść w przypadku gdy wydane polecenie nie jest zgodne z literą przepisów. Przepisy ratownicze określają sposób prowadzenia akcji ratowniczej i można od nich odstąpić tylko w wyjątkowych przypadkach ale nie można odstąpić od zasad dobrej praktyki górniczej, racjonalności działań i logiki bezpiecznego postępowania 15 NR 1/2012 czyli innymi słowy zapewnienia bezpieczeństwa prowadzenia akcji, w których mieści się pojęcie m.in. zasad ratowania ludzi w taki sposób aby uszczerbku na zdrowiu nie ponieśli ratujący. Przykład akcji ratowniczej w KWK Krupiński obrazuje nie tylko ofiarność zastępów ratowników ratujących ludzi z miejsc zagrożonych ale również świadczy o trudzie jaki ratownicy muszą włożyć aby ratować ludzi zagrożonych. W przypadku akcji ratowania ludzi w KWK Krupiński dopiero 183 wejście zastępu ratowniczego do strefy zagrożonej pozwoliło na wyniesienie ostatniego z poszukiwanych górników, w tym przypadku poszukiwanego ratownika. Człowiek świadomy niebezpieczeństwa – ratownik niesie pomoc innemu człowiekowi, który w wyniku zaistnienia niebezpiecznego zdarzenia znalazł się w środowisku, które stwarza zagrożenie życia ratowanemu i ratującemu. Jest to sytuacja, której ten pierwszy - poszkodowany nie akceptuje, natomiast ten drugi - ratownik musi to środowisko pracy akceptować, aby uratować życie koledze. Wnioski: 1.Człowiek na co dzień tworzy i pracuje na stanowisku pracy w określonym środowisku zewnętrznym. 2. Środowisko determinuje sposób wykonywania określonych zadań przez człowieka. Świadomość występujących zagrożeń winna skutkować stosowaniem odpowiedniej technologii eksploatacji złoża i adekwatnych do występujących zagrożeń naturalnych środków profilaktycznych. 3.W podziemnych zakładach górniczych codzienna praca wykonywana jest w środowisku współwystępowania zagrożeń naturalnych i technicznych, co powinno determinować określone zachowania pracowników. 4.Zachowania człowieka w określonych uwarunkowaniach środowiskowych często jest rutyniarskie, nie analizujące na bieżąco potencjalnych niebezpieczeństw, co powoduje zagrożenie dla niego i jego otoczenia. Tolerowanie takich zachowań przez osoby dozoru górniczego potęgują dodatkowo możliwości powstania niekontrolowanych zdarzeń będących skutkiem nieprzestrzegania zasad i procedur. W zderzeniu z niebezpiecznym środowiskiem pracy, takie zachowania NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 są przyczyną powstania zagrożenia dla zdrowia i życia człowieka. 5.Człowiek na stanowisku pracy nie powinien potęgować potencjalnych zagrożeń, lecz poprzez codzienną profilaktykę zapewniać sobie relatywnie bezpieczne warunki pracy. 6.W wyniku powstania zagrożenia dla ludzi następuje konieczność pro- wadzenia akcji ratowniczej, która z natury rzeczy jest prowadzona w warunkach dalece odbiegających od normalnych uwarunkowań. Czasami są to warunki skrajnie niebezpieczne dla ratujących. 7.Kierownictwo akcji ratowniczej musi cechować się odpowiednimi kwalifikacjami w zakresie or- ROK XVII ganizowania akcji ratowniczej, odpowiednim doświadczeniem zawodowym i umiejętnościami wynikającymi z praktyki górniczej. 8.Doświadczenie i praktyka w zakresie organizowania akcji ratowniczej odgrywa kolosalną rolę rzutującą na skuteczność i bezpieczeńst wo prowadzenia akcji ratowniczej. Zasięg strefy zagrożenia Skutki działania fali ciśnień po wybuchu metanu Autor przedstawia w drugiej części artykułu propozycję metodyki szacowania zmian ciśnienia fali wybuchu w zależności od odległości od obszaru wybuchu, oporów aerodynamicznych wyrobisk, przeszkód miejscowych w wyrobisku, zmiany przekroju, załamań wyrobisk i skrzyżowań. Autor proponuje zastosowanie tej metody do określenia bezpiecznego miejsca lokalizacji bazy ratowniczej, zasięgu strefy zagrożenia. Metoda ta zawiera wiele uproszczeń i uogólnień dlatego też redakcja traktuje artykuł jako przyczynek do dyskusji na ten temat. Objętość komory z metanem [m3] mgr inż. Jan Syty CSRG S.A. w Bytomiu Wyniki badań zjawiska wybuchu metanu w wyrobiskach doświadczalnych KD „Barbara” Prędkość przemieszczania się płomienia wybuchu metanu (w stosunku do ociosów wyrobisk) zależy od kilku podstawowych parametrów: –– sk ładu mieszaniny w ybuchowej oraz stężenia metanu, –– charakterystyki inicjału, –– parametrów wyrobiska, –– wielkości (objętości) nagromadzonej mieszaniny wybuchowej. Zależnie od tych parametrów prędkości płomienia mieszaniny wybuchowej metanu o składzie zbliżonym do stechiometrycznego wahają się od kilku do około 800m/s (deflagracyjne spalanie metanu) [1]. Większe prędkości płomienia (do 2000 m/s) były rejestrowane dla wybuchów pyłu węglowego lub dla mieszanin hybrydowych metanu i pyłu węglowego. Opisując w dużym uproszczeniu to zjawisko: przemieszczający się płomień powoduje powstanie fali ciśnień przed frontem płomienia. Badaniami stwierdzono zależność: im większa prędkość płomienia (prędkość reakcji spalania) tym większe wygenerowane ciśnienie. Obszerne badania wybuchów metanu w objętościach do 200 m3 przeprowadzone w chodniku badawczym o długości 400 m przez K.Lebecki [2] dały wyniki przedstawione w tabeli 1. Vpł max Vpł śr Pstat 20m Pstat 40m Pstat 80m Pstat 200m Pstat 400m Pdyn [m/s] [m/s] [kPa] [kPa] [kPa] [kPa] [kPa] [kPa] 4* 35 18 16 14 - 8 1 0,2 25 95 70 87 45 30 12 10 3 50 233 164 165 82 90 45 10 15 100 471 204 322 62 110 70 15 50 150 441 197 562 117 182 85 12 48 200 580 203 700 155 207 100 15 49 Tabela 1. Parametry wybuchu metanu – badania w KD „Barbara” (Lebecki 1989). Objaśnienia do tabeli 1: Objętość komory z metanem w stężeniach stechiometrycznych, Vpł max - maksymalna prędkość płomienia, Vpł śr - średnia prędkość płomienia z kilkud ziesięciu prób, Pstat 20m - maksymalne ciśnienie statyczne na 20 m, 40 m, 80 m, 200 m, 400 m chodnika badawczego, Pdyn 16 ciśnienie dynamiczne w końcu komory metanowej (granica obszaru wybuchowego), * przystropowa warstwa metanu, rozciągająca się na długości 30 m. Minova Ekochem S.A. ul. Budowlana 10, 41-100 Siemianowice Âl Tel: 32 208 68 00, Fax: 32 208 68 01 [email protected], www.minova.pl Minova Ekochem S.A. produkuje i oferuje do wykorzystania w przemyÊle górniczym nast´pujàce materia∏y: ● ¸adunki klejowe do obudowy kotwiowej LOKSET ● Systemy poliuretanowe do wzmacniania ska∏ i pok∏adów w´gla ● Systemy fenolowe do wype∏niania pustek i tam izolacyjnych ● Systemy mocznikowe do wype∏niania pustek i uszczelniania ● Systemy mineralno – organiczne do wzmacniania i uszczelniania górotworu i w´gla ● Spoiwa nieorganiczne do budowy tam wentylacyjnych, tam przeciwwybuchowych i pasów podsadzkowych ● Zestawy pompowe i osprz´t do iniekcji ● Torby wodne do budowy przeciwwybuchowych zapór wodnych ● Sprz´t ochrony osobistej Realizujemy procesowy model Zarzàdzania JakoÊcià ISO 9001: 2000 Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP) Systemu POLKO do opylania py³em kamiennym ociosów wyrobisk górniczych Parametry techniczno-eksploatacyjne: - zasilanie sprê¿onym powietrzem 0,2 - 0,5MPa - wydajnoœæ 6,0 Mg/h - odleg³oœæ transportowa ok. 1000m - objêtoœæ podajnika komorowego 0,25 - 0,4m3 900 1300 POLKO 1350 Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP) Systemu POLKO posiada wszelkie wymagane przepisami dopuszczenia i certyfikaty do stosowania w podziemnych wyrobiskach górniczych Kooperacja POLKO zaprasza do wspó³pracy oferuj¹c doradztwo techniczne, dobór parametrów technicznych urz¹dzeñ, szkolenie za³ogi, sprawny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 Wyniki obserwacji i analiz po wybuchach w kopalniach Mieszanina metanu z powietrzem w wyrobiskach górniczych pod wpływem inicjału może ulec: –– spalaniu spokojnemu (dyfuzyjnemu) – występuje wtedy gdy stężenie metanu jest poniżej dolnej granicy wybuchowości, proces spalania wymaga ciągłej obecności inicjału np. płomienia, Nadciśnieni e [kPa] 3-10 11-20 –– spalaniu wybuchowemu (wypalenie metanu) – zjawisko występuje gdy stężenie metanu jest powyżej górnej granicy wybuchowości oraz przy niewielkiej (poniżej 4 m3) objętości metanu w stężeniach wybuchowych, obserwuje się nieznaczny przyrost ciśnienia i przemieszczający się wzdłuż wyrobisk kulisty płomień, –– wybuchowi (deflagracja, eksplozja) – zjawisko zachodzi dla mieszanin me- 61-300 310-650 650-1700 > 1700 tanowo-powietrznych w zakresie stężeń wybuchowych, powoduje znaczny wzrost ciśnienia, wzrost temperatury, zjawiska akustyczne i generuje [2]: a)powstanie fali ciśnieniowej dla prędkości płomienia do 200 m/s, ciśnienia do 0,2 MPa, b)powstanie fali uderzeniowej dla prędkości płomienia 200-2000 m/s, ciśnienia > 0,2 MPa, Działanie ciśnienia na obiekty i wyposażenie Nazwa obiektu Obudowa drewniana Urządzenia wentylacyjne (tamy) Obudowa drewniana. Urządzenia wentylacyjne. Przewody wentylacyjne (lutnie). Przewody elektryczne. Obudowa metalowa, betonowa i żelazobetonowa. Sprzęt masa do 1 t. Wagoniki. 21-60 NR 1/2012 Obudowa metalowa i betonowa. Monolityczny żelazobeton. Obudowa drewniana. Szynowe drogi transportu. Sprzęt masa do 1 t. Wagoniki Sprzęt masa powyżej 1 tony Obudowa metalowa i żelazobetonowa Obudowa betonowa. Monolityczny żelazobeton. Sprzęt Obudowa betonowa. Monolityczny żelazobeton. Monolityczny żelazobeton Charakter zniszczeń Brak widocznych zniszczeń Częściowe uszkodzenia (pochylenie, wybijanie pojedynczych stojaków) Naruszenie szczelności Znaczne zniszczenia Pełne zniszczenie Odrywają się od obudowy z naruszeniem całości. Odrywają się z naruszeniem izolacji Nieznaczne uszkodzenia (przemieszczenia źle umocowanych elem.) szczeliny i odpryski w betonie Przemieszczenie z fundamentów, wywracanie, złamania, deformacja ram Deformacja bocznych ścianek nadwozia Częściowe zniszczenie (powstanie szczelin, wyrywanie elementów z położenia roboczego, deformacja) Nieznaczne zniszczenia Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych zawałów Odrywanie szyn od podkładów, deformacja szyn Naruszenie całości, deformacja, przemieszczenia Zrzucanie z szyn, ogólna deformacja nadwozia i ramy Przewracanie, przemieszczenia, deformacja części Pełne zniszczenie na całej długości wyrobiska z powstaniem rozległych zawałów Znaczne zniszczenie Częściowe zniszczenie (powstanie głębokich szczelin, naruszenie całości betonu) Pełne zniszczenie Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych zawałów Znaczne zniszczenia Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych zawałów Tabela 2. Charakter zniszczeń dla różnych wartości nadciśnienia generowanego wybuchem [3]. 17 NR 1/2012 –– detonacji, gdzie spalanie jest najszybsze a energia wybuchu największa – zjawisko może wystąpić gdy inicjał działa na duże objętości mieszanin stechiometrycznych (długie odcinki wyrobisk wypełnione metanem), szczególnie jeżeli obszar wybuchowy zamknięty jest tamami przeciwwybuchowymi. Jeżeli nastąpi zapłon mieszaniny wybuchowej wypełniającej przestrzeń od np. ogniska pożaru do tamy może wystąpić efekt nakładania się odbitych fal i gwałtownego spalania (sprężonych ciśnieniem wybuchu) gazów w sąsiedztwie tamy. Definicja: detonacja – wybuch rozprzestrzeniający się z prędkością naddźwiękową, któremu towarzyszy fala uderzeniowa [2]. Detonacja może generować ciśnienia rzędu 4 MPa [1]. Podstawowe wielkości charakteryzujące wybuchy w kopalniach [1]: –– temperatura zapłonu mieszanin metanowo-powietrznych 550°C – 750°C, –– do spalenia 1 m 3 metanu potrzeba 2–3 m3 tlenu, tj. około 9,5–14,3 m 3 powietrza, –– wybuch 1 m3 mieszaniny metanowo-powietrznej powoduje powstanie około 10,5 m3 gazów i pary wodnej, –– temperatura wybuchu stechiometrycznej mieszaniny metanowo-powietrznej sięga około 2150°C, a w pobliżu granicy wybuchowości około 1500°C, Ratownictwo górnicze nr 66 –– przeciętnie ciśnienie gazów po wybuchu metanu rośnie 9–10 razy w stosunku do pierwotnego, –– zasięg płomienia wybuchu może obejmować wyrobiska na odcinku około 6 krotnej długości obszaru wybuchu. Analiza danych statystycznych podanych w pracy [3] obejmujących 1838 wybuchów w górnictwie węglowym w USA w latach 1880- 1966 oraz wybuchy w Zagłębiu Kuźnieckim w ZSRR w latach 1935- 1980 (liczby wybuchów nie podano) wskazuje, że jedynie 3,5% wybuchów charakteryzuje się wartością większą od 300 kPa (według danych amerykańskich 8%). W tabeli 2 przedstawiono zaobserwowane zniszczenia w wyrobiskach po rzeczywistych wybuchach (metanu, pyłu węglowego) przytoczone w pracy [3]. Analiza skutków wybuchów metanu w górnośląskich kopalniach za okres 2000-2011 wskazuje, że w żadnym przypadku nie wystąpiły fale uderzeniowe o ciśnieniu wyższym niż 300 kPa. Małe prawdopodobieństwo wystąpienia idealnych warunków dla rozprzestrzeniania się płomienia z maksymalną prędkością tłumaczy stosunkowo mały udział silnych wybuchów (Δp > 300 kPa) w statystyce katastrof wybuchów we współczesnym górnictwie. Analiza danych literaturowych wskazuje, że zakładanie wystąpienia detonacji mieszaniny palnej jest nieadekwatne do rzeczywistych pro- ROK XVII cesów zachodzących przy wybuchach w kopalniach [4]. Wartość nadciśnienia bezpieczna dla organizmu człowieka Bezpośredni wpływ fali ciśnienia na człowieka należy rozpatrywać w dwu aspektach. Po pierwsze jest to oddziaływanie nagłego zwiększenia ciśnienia na organizm, a następnie oddziaływanie dynamiczne ruchu powietrza. Człowiek jest bardzo czuły na zmianę ciśnienia („zatykanie uszu” w czasie zjazdu w szybie) nawet przy relatywnie długim czasie zmiany tego parametru. Odczuwalne są zmiany ciśnienia o wartości 0,5 kPa (np. otwarcie lub zamknięcie drzwi w tamach wentylacyjnych). Podczas propagacji fali ciśnienia na pracownika działa impuls zmiany ciśnienia w czasie około 20-250 ms. Skutki oddziałania fali ciśnienia na ludzi [5] podano w tabeli 3 i 4. Fala ciśnieniowa (uderzeniowa) oddziałuje nie tylko poprzez zawarte w niej nadciśnienie, ale także powoduje dynamiczny ruch powietrza. W procedurach stosowanych w górnictwie czeskim [6] przyjmuje się, że dopiero ciśnienie fali o wielkości poniżej 10 kPa (0,010MPa) nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi. Podobne wartości przyjęto w górnictwie rosyjskim i ukraińskim. Przyjmuje się, że fala ciśnień do 10 kPa nie spowoduje urazów mechanicznych związanych z przemieszczaniem ciała Ciśnienie [kPa] Objawy Zawroty, bóle głowy, stłuczenia i złamania przy upadku 20 - 40 Średnio ciężkie urazy, pęknięcia hełmu 30 - 50 Przebicia bębenków usznych (zależne od ustawienia głowy) 35 - 105 Ciężkie urazy, uszkodzenia organów wewnętrznych, systemu krwionośnego i mięśni Rozległe zranienia, złamania, deformacje czaszki, uszkodzenia odzieży i obuwia 40 - 100 powyżej 80 Tabela 3. Orientacyjne wartości ciśnienia i ich oddziaływanie na człowieka. 18 ROK XVII Prędkość ruchu powietrza V [m / s] 5 10 17 24 30 Ratownictwo górnicze nr 66 Relatywna wartość w st. Beauforta [OB] 3 6 8 10 12 NR 1/2012 Oddziaływanie siłowe na dorosłą osobę F [kN] 0,2 0,8 2,0 4,5 7,0 Tabela 4. Dynamiczne działanie fali ciśnienia na człowieka. i uderzeniami o obudowę lub wyposażenie wyrobiska. czonych empirycznie w opracowaniach naukowych. Metodyka obliczania bezpiecznej odległości Przykładowa procedura obliczeń jest następująca [6]: Teorię tłumienia fali wybuchu metanu na drodze jej propagacji w wyrobiskach górniczych można wykorzystać do obliczenia bezpiecznej odległości od miejsca możliwego wybuchu. Szczególnie dla ustalenia lokalizacji bazy ratowniczej, zasięgu strefy zagrożenia (w tym rozmieszczenia posterunków obstawy) lub do wyznaczania miejsc budowy tam przeciwwybuchowych. Ciśnienie pierwotne w czole wygenerowanej fali wybuchu, w miarę rozprzestrzeniania się tej fali będzie maleć, przy czym o szybkości spadku będzie decydowało szereg czynników takich jak: –– długości i przekroje poprzeczne wyrobisk, –– rodzaje obudowy wyrobisk, –– wyposażenie techniczne wyrobisk, –– występowanie załamań i rozgałęzień (skrzyżowań), –– temperatury powietrza w wyrobiskach itp. Elementy te należy uwzględniać przy określaniu spadku ciśnienia fali uderzeniowej na drodze jej przepływu. Dla oszacowania zasięgu niebezpiecznych skutków ewentualnego wybuchu metanu prowadzi się obliczenia z zastosowaniem odpowiednich danych: odczytanych z map górniczych, ujętych w dokumentacji technicznej wyrobisk, uzyskanych z pomiarów oraz wskaźników wyzna- a)obliczenia wielkości ciśnienia fali uderzeniowej wybuchu prowadzi się w oparciu o mapę lub schemat rejonu gdzie następuje rozprzestrzenianie się tej fali. Na mapie (schemacie) należy zaznaczyć: –– długość charakterystycznych odcinków wyrobisk (o takich samych gabarytach, parametrach obudowy i identycznym wyposażeniu), –– wielkość poprzecznego przekroju poszczególnych odcinków wyrobisk, –– charakter rozgałęzienia wyrobisk w poszczególnych węzłach wentylacyjnych, z zaznaczeniem kąta między zasadniczymi wyrobiskami tego rozgałęzienia (bocznicami skąd dopływa fala uderzeniowa i do której kieruje się jej zasadnicza część), –– wielkość współczynnika aerodynamicznego oporu α charakterystycznego dla obudowy rozpatrywanego odcinka wyrobiska. b)obliczenia prowadzi się od rejonu wybuchu we wszystkich wyrobiskach otaczających, kolejno dla poszczególnych odcinków wyrobisk, przy czym w odcinku końcowym rozprzestrzeniania się fali wybuchu, jej nadciśnienie nie powinno być większe jak 10 kPa (0,010 MPa), 19 c)obliczenia należy rozpocząć od ustalenia wielkość ciśnienia początkowego fali uderzeniowej na granicy obszaru wybuchu. Wartość tą można po podstawieniu danych charakteryzujących wielkość obszaru wybuchowego obliczyć (jeżeli posiadamy takie dane) lub przyjąć wartość maksymalną np. 1000kPa (typowa wartość maksymalna 1,0 MPa). W przypadku skrajnie niekorzystnym (duża objętość mieszaniny wybuchowej, możliwość występowania fal odbitych, wybuchu pyłu węglowego) wartość maksymalną należy przyjąć 2800 kPa (2,8 MPa), d)po obliczeniu spadku ciśnienia fali uderzeniowej (podstawienie danych do wzorów lub odczytanie z nomogramów) w pierwszym odcinku rozpatrywanej sieci wentylacyjnej obliczenia należy przeprowadzić dla drugiego odcinka, przyjmując w nim ciśnienie początkowe o wielkości końcowej jaka występuje w odcinku poprzednim (tłumienie fali wynika z wykonanej pracy na pokonanie oporu aerodynamicznego wyrobiska i oddawania ciepła do otoczenia), e)dla każdej zmiany przekroju, i każdego załamania wyrobiska należy wprowadzić współczynnik charakteryzujący opór miejscowy (wartości wyznaczone empirycznie dostępne w postaci tabel), f)wszystkie skrzyżowania wyrobisk należy uwzględnić w obliczeniach poprzez zastosowanie współczynnika NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 zmniejszającego ciśnienie fali uderzeniowej w węźle wentylacyjnym (miejsca gdzie wyrobiska ulegają rozwidleniu lub skrzyżowaniu). Wielkości współczynnika zostały wyznaczone empirycznie (doświadczalnie) w zależności od kąta pod jakim krzyżują się wyrobiska i kierunków rozpływu powietrza (wartości współczynnika dostępne w postaci tabel), g)sumaryczna długość odcinków wyrobisk w których nastąpiło wytłumienie fali wybuchu do wartości ciśnienia bezpiecznego tj. poniżej 10 kPa przyjmujemy jako odległość bezpieczną. uwzględniać możliwość i zasięg skutków ewentualnego wybuchu metanu, poszerzając odpowiednio tę strefę”. § 94 ust.2 „2. Kierownik akcji ratowniczej powinien konsultować ze sztabem akcji decyzje dotyczące w szczególności: 1.zasięgu strefy zagrożenia (skażenia) i sposobu jej zabezpieczenia, 2.lokalizacji bazy ratowniczej i sposobu jej zabezpieczenia, …” § 98 ust.1 „1. W podziemnym zakładzie górniczym baza ratownicza powinna być zlokalizowana w miejscu położonym jak najbliżej wykonywanych prac; miejsce to powinno: 1) być położone poza strefą zagrożenia, a jeżeli jest w polach metanowych lub rejonie, w którym może wystąpić zagrożenie wybuchem, miejsce to powinno być oddzielone od miejsca zagrożenia co najmniej dwoma załamaniami wyrobisk, …” Przedstawione w artykule informacje mogą być pomocne dla pracujących w sztabie akcji specjalistów oraz kierownika akcji ratowniczej w zakresie podejmowania decyzji o zasięgu strefy zagrożenia. Należy podkreślić, że lokalizacja bazy za „co najmniej dwoma załamaniami wyrobisk” może być w szczególnych przypadkach (np. krótkie odcinki wyrobisk oddzielających bazę od dużego obszaru wybuchu) niewystarczająca w aspekcie możliwego zasięgu niebezpiecznych skutków wybuchu. W pewnych okolicznościach oddzielenie bazy od obszaru wybuchu odpowiednio długim odcinkiem prostoliniowego wyrobiska (np. długie chodniki przyścianowe), może skuteczniej wytłumić skutki wybuchu niż dwa załamania na krótkim odcinku. Dlatego należy zawsze dokonać analizy wielkości ewentualnego obszaru wybuchu, układu i długości wyrobisk aby właściwie określić strefę zagrożenia i lokalizację bazy ratowniczej. W Jednostce Ratownictwa Górniczego CSRG S.A. w Bytomiu opracowany został program komputerowy [7] wspomagający przeprowadzanie obliczeń spadku ciśnienia wybuchu w wyrobiskach pod- Istotne ograniczenia zastosowania przedstawionej powyżej przykładowej metodyki Metodyka zawiera wiele uproszczeń i z tego względu mimo prowadzenia dość złożonych obliczeń musimy mieć świadomość operowania wielkościami szacunkowymi. Wyniki obliczeń mogą wspomagać decyzje kierownika akcji ratowniczej jednak nigdy nie zastąpią zdroworozsądkowego myślenia. Szczególnie należy zwrócić uwagę na możliwość zainicjowania (przez wybuch metanu) wybuchu pyłu węglowego który potrafi się propagować w zapylonych wyrobiskach daleko poza obszar wybuchowy metanu. Jeśli zawiodą zabezpieczenia przeciwwybuchowi pyłu węglowego nie potrafimy oszacować żadnej sensownej bezpiecznej odległości. Również występowanie podczas pożarów mieszanin gazów pożarowych i metanu oraz zaburzeń wentylacyjnych może być przyczyną powstania niekontrolowanych obszarów mieszanin gazów wybuchowych dla których nie można bezkrytycznie stosować powyższej metody. Wnioski Aktualne przepisy ratownicze (Rozporządzenie MG z dnia 12.06.2002 r. w sprawie ratownictwa górniczego) wymagają: pkt.1.19 załącznika nr 3 „1.19. Podczas wyznaczania strefy zagrożenia pożarowego powinno się 20 ROK XVII ziemnych. Kilkakrotnie specjaliści CSRG S.A. w Bytomiu podczas akcji ratowniczych przeprowadzili w/w programem obliczenia w celu dokładniejszego ustalenia: miejsca budowy tam przeciwwybuchowych, zasięgu strefy zagrożenia, lokalizacji bazy ratowniczej i lokalizacji posterunków obstawy. Zebrane doświadczenia wskazują na uzyskiwanie wyników szacunkowych, pomocnych do podejmowania decyzji jednak nie zastępujących wiedzy i doświadczenia specjalistów w tej dziedzinie. Jednocześnie zauważono potrzebę dalszych badań i opracowania doskonalszych narządzi informatycznych wspomagających podejmowanie decyzji w trakcie akcji ratowniczych. Literatura: [1] Cybulski W.: Wybuchy pyłu węglowego i ich zwalczanie. Wydawnictwo „Śląsk” 1973 r. [2] Lebecki K.: Zagrożenia pyłowe w górnictwie. Katowice 2004 r. [3] Miasnikow A.A., Starkow S.P., Cikunow W.I. : Priedupreżdienije wzrywow gaza i pyli w ugolnych szachtach. Moskwa, Nedra 1985 r. [4] Włodarczyk E., Spychała A., Trąbiński R. : Konstrukcja górniczych tam bezpieczeństwa w wykonaniu przeciwwybuchowym. Ekspertyza pracowników WAT na zamówienie CSRG 1987 r. [5] Faster P.: O ochronie przeciw skutkom wybuchu. Zachranar HBZS Ostrava Kwiecień 1986 r. [6] Paprok F.: Metoda obliczania bezpiecznej odległości od ogniska wybuchu wieloskładnikowych mieszanin gazu i pyłu węglowego w wyrobiskach kopalnianych. Instrukcja HBZS Ostrava-Radvanice Kwiecień 1988 r. [7] Ćwięk B., Matuszewski J.: Metodyka ustalania bezpiecznej odległości miejsca wykonywania izolacji, od obszaru ewentualnego wybuchu w wyrobiskach kopalnianych. Bytom Listopad 2008r. ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 Szkolenie dyspozytorów ruchu zakładu górniczego w zakresie prowadzenia akcji ratowniczych w jej początkowej fazie przy wykorzystaniu symulacji komputerowo-wizualnych Autorzy przedstawiają w artykule sposób szkolenia dyspozytorów ruchu zakładu górniczego przy wykorzystaniu symulacji komputerowo-wizualnych poprawiającej efektywność nabywania umiejętności w zakresie prowadzenia akcji ratowniczej w jej początkowej fazie. Przedstawia się istotne elementy szkolenia, które poprawiają bezpieczeństwo ludzi pracujących na dole w przypadku rzeczywistego powstania zagrożenia i konieczności prowadzenia akcji ratowniczej. Sposób szkolenia dyspozytorów opisany w referacie polega na interaktywnym wykorzystaniu schematów przestrzennych zakładów górniczych generowanych przez program „Ventgraph”, który pozwala na symulacje zagrożeń wentylacyjno-pożarowych i kontrolowanym sprowokowaniu reakcji dyspozytora ruchu zakładu górniczego, który zgodnie z odpowiednimi przepisami musi podjąć akcje ratowniczą. Działania dyspozytora ruchu są determinowane przez moderatora, który w sposób werbalny i poprzez wizualizację zagrożenia powoduje, że dyspozytor musi wykonywać określone czynności, musi kierować akcją ratowniczą w celu ratowania ludzi z rejonu zagrożonego i w dalszej kolejności mienia kopalni. Szkolenia, oprócz przekazywania wartości merytorycznych, powinny także zmieniać poziom samooceny. Powinny umacniać wiarę, że potrafimy radzić sobie w każdej sytuacji. Jednocześnie obnażając sfery niekompetencji powinny wskazać obszary wymagające dalszych, intensywnych ćwiczeń. Uczestnicząc w szkoleniach dyspozytorzy ruchu zakładu górniczego powinni z każdym przećwiczonym przykładem czuć się pewniej. Powinni utrwalać swoją wiedzę, zdobyć informacje, poznać nowe, interesujące osoby, które mogą ich zmotywować do działania albo od których mogą się wiele nauczyć. Szkolenie daje każde- mgr inż. Andrzej Plata CSRG S.A. w Bytomiu mgr inż. Jan Szatan CSRG S.A. w Bytomiu mu człowiekowi na pewno coś innego, zależy w jakiej jest sytuacji zawodowej, czy szuka pracy, przekwalifikowania się, czy po prostu chce rozwijać swoje umiejętności. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. w ramach działalności statutowej zapewnia spełnienie wymienionych celów poprzez szkolenia pracowników zakładów górniczych wynikające z rozporządzeń Ministra Gospodarki, jak również szkolenia podnoszące poziom wiedzy z zakresu przydatnego w codziennej pracy służb górniczych. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, a zwłaszcza w okresie 2008 - 2010 w szkoleniach wprowadziliśmy zmiany dostosowując programy szkoleniowe do zmieniających się potrzeb, wynikających z rozwoju wyposażenia sprzętowego i metod organizacji szkoleń w zakresie m.in. szkoleń skierowanych do członków kopalnianych drużyn ratowniczych, osób kierujących akcjami ratowniczymi oraz innych służb kopalnianych. Wprowadzono zmiany zmierzające do zwiększenia jakości i efektów szkolenia m.in. poprzez: –– wykorzystanie specjalnie opracowanych programów komputerowych pozwalających na wykonanie symulacji wizualizujących zagrożenie wentylacyjno-pożarowe, zagrożenie gazowe w wyniku zdarzeń takich jak obwał czy zawał w wyrobisku i innych zjawisk, skutkujących wzrostem oporu w danej bocznicy wentylacyjnej. Ten element ćwiczenia praktycznego pozwala na zwiększenie efektywności szkolenia kierowników akcji ratowniczych , kierowników akcji na dole i dyspozytorów ruchu zakładów górniczych. –– wykonanie kilkudziesięciu przykładów symulacji komputerowych wy21 korzystywanych w czasie ćwiczeń na kursach dla kierowników akcji na dole i seminariach dla kierowników ruchu zakładu górniczego oraz dyspozytorów ruchu zakładu górniczego – w oparciu o program „Ventgraph”. Oraz programy szkoleniowe CSRG_K i CSRG_D opracowane dla CSRG S.A. przez IMG PAN w Krakowie. –– opracowanie i wdrożenie koncepcji „symulatora działań ratowniczych” przeznaczonego dla szkolenia praktycznego dyspozytorów ruchu zakładu górniczego oraz dla kierowników akcji na dole w postaci wyodrębnionego pomieszczenia odpowiednio wyposażonego w sprzęt audio-wizualny z możliwością moderowania przez instruktorów sytuacji zachodzących w czasie rzeczywistych akcji. –– wykorzystanie programu „Ventgraph” do prezentacji na kursach z zakresu ratownictwa górniczego dla osób nie wchodzących w skład kopalnianych drużyn ratowniczych i członków sztabu akcji zmian wentylacyjno-pożarowych dynamicznie zachodzących w czasie rozwoju pożaru. –– zastosowanie nowoczesnego sprzętu wizualizującego omawiane tematy poprzez zastosowanie w procesie dydaktycznym sprzętu takiego jak rzutniki multimedialne, tablice interaktywne, filmy szkoleniowe, programy komputerowe umożliwiające symulacje zjawisk zachodzących na dole kopalni. Ćwiczenia w symulatorze wzbogacane merytoryczną dyskusją podnoszą poziom przygotowania dyspozytorów ruchu zakładu górniczego do kierowania akcją ratowniczą. Innymi słowy, bezpieczeństwo ludzi w przypadku wystąpienia zagrożenia, które w dużej mierze zależy od poziomu wyszkolenia dyspozytorów w zakresie umiejętności zorganizowania akcji ratującej ludzi z rejonu zagrożonego dzięki tak zorganizowanym ćwiczeniom jest większe. Szkolenie w tym zakresie polega na wykorzystaniu schematów przestrzennych NR 1/2012 zakładów górniczych generowanych przez program „Ventgraph”, który pozwala na zasymulowanie zagrożenia wentylacyjno-pożarowego i kontrolowanym sprowokowaniu reakcji dyspozytora ruchu zakładu górniczego, który zgodnie z odpowiednimi procedurami bazującymi na przepisach górniczych musi podjąć określone działania organizując akcję ratowniczą. Działania dyspozytora ruchu w czasie szkolenia są determinowane przez moderatora, który werbalnie i poprzez wizualizację zagrożenia powoduje, że dyspozytor pracując w otoczeniu realno-wirtualnym musi wykonywać określone czynności doprowadzające w konsekwencji do uratowania ludzi z rejonu zagrożonego i wykonania dalszych czynności mających na celu ratowanie mienia kopalni. Ćwiczenia na symulatorze prowadzone są przez dwóch instruktorów (moderatorów). Jeden z nich to moderator kreujący sytuacje dołowe, przebywa poza symulatorem, posiada z symulatorem łączność telefoniczną. Drugi natomiast przebywając w symulatorze obserwuje i równocześnie kontroluje postępowanie dyspozytora. Na bieżąco ma możliwość korygowania ewentualnych błędów, które popełnia ćwiczący dyspozytor, o ile mają one decydujący wpływ na poprawność prowadzenia działań ratowniczych. Ćwiczenie prowadzone jest tak długo, aż dyspozytor wykona wszystkie podstawowe czynności wynikające z obowiązujących przepisów ratowniczych lub do momentu popełnieni przez ćwiczącego błędów nieodwracalnych, podjęcia fatalnych decyzji albo zaniechania koniecznych działań. Na zakończenie każdego ćwiczenia, jeśli zachodzi taka potrzeba, instruktor przedstawia prawidłowy przebieg postępowania w ramach danej symulacji, omawia popełnione błędy i w formie dyskusji przekazuje wiedzę na temat prawidłowego kierowania akcją ratowniczą. Ćwiczenia w symulatorze w wielu przypadkach stanowią dla dyspozytorów pierwszą okazję do przeprowadzenia akcji ratowniczej w sposób praktyczny, niemal zbliżony do sytuacji rzeczywistej. Symulator stanowi bardzo dobry poligon doświadczalny dla wszelkich osób pracujących, choćby tylko w weekendy na stanowisku dyspozytora ruchu zakładu górniczego. Praca w warunkach stresu związanego z zagrożeniem rozbudowuje nie tylko wyobraźnię w za- Ratownictwo górnicze nr 66 kresie np. możliwości rozwoju na pozór niegroźnego pożaru, którego skutki są wizualizowane na ekranie, ale również uczy jak wykonać szybką analizę stanu zagrożenia i wycofać w sposób prawidłowy ludzi bez uszczerbku dla ich bezpieczeństwa. Szkolenie dyspozytorów jest prowadzone w niewielkich, kilkuosobowych grupach, spośród których każdorazowo dwóch dyspozytorów ćwiczy w symulatorze – jeden jako dyspozytor główny (zdj.1), drugi jako pomocniczy, a pozostałe osoby w tym czasie obserwują ich foto: archiwum CSRG S.A. ROK XVII działania (zdj.2) na ekranie monitora zlokalizowanego w sali ćwiczeń, posiadając pełny podsłuch rozmów prowadzonych przez dyspozytora z „dołem kopalni”. W wyniku tak opracowanego modelu ćwiczeń osoby obserwujące przebieg symulacji mogą również analizować prawidłowość postępowania dyspozytora w symulatorze, dzieląc się uwagami między sobą. Na zakończenie szkolenia instruktorzy podsumowując ćwiczenia wskazują na popełnione nieprawidłowości przez ćwiczących i ponownie Zdj. nr 1. Pomieszczenie symulatora. Zdj. nr 2. Sala ćwiczeń – ćwiczący obserwują na ekranie monitora działania dyspozytora w symulatorze. 22 ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 instruują ich w zakresie prawidłowego wykonania tych czynności. Przykład przebiegu ćwiczeń Jedna z osób ćwiczących pełniąca rolę dyspozytora ruchu zasiada w symulatorze za pulpitem dyspozytora ruchu, druga za biurkiem dyspozytora pomocniczego. Obaj dyspozytorzy mają wyświetlany schemat przestrzenny rejonu kopalni na monitorze i dodatkowo na ścianie symulatora (imitacja tablicy synoptycznej). Na schemacie przestrzennym opisane są z nazwy wyrobisk oraz podane są lokalizacje: czujników CO-metrii, me- Z chwilą wygenerowania zagrożenia edytowanego na czujniku (czujnikach) przez program komputerowy lub otrzymania meldunku z „dołu kopalni” przekazanego telefonicznie przez moderatora dyspozytor rozeznaje zagrożenie i przystępuje do organizowania akcji ratowniczej, cały czas bacznie obserwowany przez instruktora. Akcja ratownicza powinna być prowadzona przez dyspozytora zgodnie z wymogami ujętymi w rozporządzeniu w sprawie ratownictwa górniczego, które przewidują następujące działania dyspozytora w początkowej fazie akcji ratowniczej (rys.2): Rys.1. – Schemat przestrzenny rejonu z zaznaczeniem miejsc czujników i miejsc pracy ludzi NR 1/2012 1. Uruchomienie telefonu alarmowego z zapisem rozmów dotyczących wydawanych poleceń i przyjmowanych meldunków z dołu kopalni, prowadzenie właściwej dokumentacji dotyczącej organizowanej akcji ratowniczej. 2.Powiadomienie o niebezpieczeństwie osoby kierownictwa lub dozoru ruchu, przebywającej najbliżej miejsca zagrożenia, z jednoczesnym wydaniem jej polecenia zorganizowania akcji zabezpieczenia ludzi i likwidacji zagrożenia. 3. Powiadomienie o niebezpieczeństwie wszelkimi dostępnymi środkami ludzi znajdujących się w wyrobiskach zagrożonych i wskazania im miejsca, do których muszą się wycofać ze strefy zagrożonej oraz skierowania do udziału w akcji ratowniczej ratowników górniczych, czyli mobilizacja zarówno kopalnianych zastępów dyżurujących, jak również mobilizacja tanometrii, anemometry, telefonów i sygnalizatorów alarmowych ( telefonów zintegrowanych) – rys.1. Każda symulacja zaczyna się od podania obłożenia robót w danym rejonie przez osoby dozoru ruchu, zastępowych, przodowych itd. i w tę rolę wciela się moderator, dzwoniąc z pomieszczenia moderowania symulacji do dyspozytorni. Wszystkie raporty z dołu do dyspozytora napływają od moderatora. Po uzyskaniu przez dyspozytora ruchu zakładu górniczego pełnego obłożenia robót, instruktor przebywający w symulatorze uruchamia program wizualizujący stan zagrożenia wentylacyjno-pożarowego. Od tego momentu dyspozytor ruchu zakładu górniczego i dyspozytor pomocniczy wykonują swoje obowiązki zgodnie z obowiązującymi ich przepisami i zakresem Rys.2. Schemat przestrzenny rejonu uzupełniony o wyznaczoną strefę zagrożenia, wyznaczonym przez kierownika ruchu uruchomione sygnalizatory alarmowe danego zakładu górniczego. 23 NR 1/2012 zastępów ratowniczych OSRG i mobilizacja zastępów własnych stosownie do zaistniałej sytuacji zagrożenia. 4.Powiadomienie o zagrożeniu kierownika ruchu zakładu górniczego lub jego zastępcy, osoby kierownictwa lub dozoru ruchu odpowiedzialnej za pracę w zakładzie górniczym na danej zmianie roboczej, kopalnianej stacji ratownictwa górniczego oraz innych osób i instytucji, zgodnie z planem ratownictwa. Wymienione czynności, które ma wykonać dyspozytor są na bieżąco monitorowane przez instruktora przebywającego w symulatorze. Polecenia wydawane załodze zlokalizowanej w wyrobiskach w danym rejonie przekazywane są przez telefon lub sygnalizator alarmowy poprzez telefoniczny kontrakt z moderatorem, który każdorazowo wciela się w rolę osoby, do której dzwoni dyspozytor i wirtualnie wykonuje polecenia wizualizując sytuacje na dole kopalni poprzez składanie informacji np. Ratownictwo górnicze nr 66 o zadymieniu w strefie, o stanie załogi, o występowaniu w czasie wycofywania się zjawisk dynamicznych itp. Zasadniczym obowiązkiem dyspozytora jest w sposób prawidłowy i z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa wycofanie ludzi ze strefy oraz podjęcie dalszych działań mających na celu zabezpieczenie mienia kopalni. W przypadku popełnienia przez dyspozytora błędu kardynalnego, symulacja jest przerywana i instruktor naprowadza ćwiczącego na „właściwą ścieżkę postępowania”. Ćwiczenie trwa do momentu wykonania przez ćwiczącego wszystkich zadań wyznaczonych dla dyspozytora, jednak nie dłużej niż pół godziny. Potem następuje zamiana miejsc w parze ćwiczących i dotychczasowy dyspozytor pomocniczy staje się dyspozytorem ruchu a dyspozytor ruchu dyspozytorem pomocniczym. W ciągu 6 godzin maksymalnie może być przeszkolonych 8-10 ćwiczących, w zależności od ich sprawności i umiejętności. Po zakoń- ROK XVII czeniu ćwiczeń w symulatorze, następuje podsumowanie pracy całej grupy ćwiczących, w czasie którego omawiane są wszystkie nieprawidłowości popełnione przez dyspozytorów. Ćwiczenia, również te w symulatorze to podstawa dla ludzi wykonujących odpowiedzialne zadania. Dyspozytor ruchu zakładu górniczego to osoba, która sprawuje nadzór nie tylko nad ruchem zakładu ale też nad bezpieczeństwem ludzi tam pracujących. Musi umieć kierować akcją ratowniczą, potrafić podejmować decyzje i być świadomy skutków swoich decyzji. Symulator pozwala to wszystko przećwiczyć i zweryfikować umiejętności. Symulator i moderatorzy to tylko gra. Błędy tu popełnione nie skutkują nieodwracalnymi konsekwencjami natomiast pozwalają poznać braki w wyszkoleniu, wiedzy zawodowej i sprawności w akcji. Bowiem mylić się jest rzeczą ludzką, ale popełnić ten sam błąd to już głupota, zwłaszcza błąd w realnej akcji ratowniczej. Funkcjonowanie ratownictwa górniczego w świetle wyników badań socjologicznych przeprowadzonych wśród kadry kierowniczej kopalń węgla kamiennego Część I Prezentowane w niniejszy m opracowaniu wyniki socjologicznych badań jakościowych wśród przedstawicieli wyższego dozoru kopalń węgla kamiennego stanowią wynik realizacji finansowanego przez MNiSzW projektu badawczego N524 371537 pt. Kierunki modernizacji funkcjonowania ratownictwa górniczego w branży górnictwa węgla kamiennego z uwzględnieniem uwarunkowań ekonomicznych i społecznych. Tekst stanowi rozdział książki pod redakcją Kai Gadowskiej pt. Ratownictwo górnicze w kopalniach węgla kamiennego. Uwarunkowania techniczne, ekonomiczne, organizacyjne i społeczne, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Głównego Instytutu Górnictwa w 2011 r. 1.1. Wymogi na stanowisko mechanika sprzętu ratowniczego dr Kaja Gadowska Uniwersytet Jagielloński 1.1. Wymogi na stanowisko mechanika sprzętu ratowniczego Większość respondentów opowiedziała się za pozostawieniem przepisów określających warunki konieczne do ubiegania się o stanowisko mechanika sprzętu ratowniczego w dotychczasowym kształcie, choć część postulowała podwyższenie koniecznego stażu pracy z 5 do 6 lub nawet 7 lat. W praktyce funkcja mechanika jest swoistym prestiżowym „ukoronowaniem” kariery ratowniczej. Kierownicy kopalnianych stacji ratowniczych bardzo uważnie selekcjonują kandydatów na mechaników, biorąc pod uwagę takie 24 cechy jak predyspozycje psychiczne, staranność, dokładność. Z wywiadów wynika, że zwykle mechanikiem sprzętu zostaje się po około 7–8 latach pracy w ratownictwie. Według kierownika jednej z KSRG: Ja powiem tak, stanowisko mechanika sprzętu ratowniczego to jest, takie można powiedzieć ukoronowanie kariery ratowniczej. Trzeba mieć te minimum 5 lat pracy na stanowisku ratownika. Ale w praktyce mechanikiem [sprzętu ratowniczego] się zostaje po 8 latach, czasem 7. Przypatruję się temu człowiekowi. Koledzy mu się przypatrują. To jest naprawdę bardzo odpowiedzialna funkcja, choćby się wydawało, że to takie tam. Od stanu sprzętu zależy życie ludzkie [...]. Nie każdy się nada. Bo tu są potrzebne pewne cechy charakteru, dokładność i sumienność. Żeby sprawdzić ROK XVII spokojnie, upewnić się. Żeby koledzy mieli zaufanie. Zdaniem kolejnego respondenta, kierownika KSRG: W przepisach nie ma co grzebać, po prostu trzeba się ludziom przyglądać i tyle. 7 lat to jest tak średnio. A czasem pewnie i 5 wystarczy. Można człowieka poznać w tym czasie. Jeden z kierowników ruchu zakładu powiedział: Jeżeli chodzi o mechaników, te 5 lat, no też to jest okres pracy na stanowisku ratownika może nie za długi, ale tu bym zostawił. Jest w przepisach te 5 lat i tu bym już nic nie zmieniał. Tu już kierownik kopalnianej stacji on sobie dobiera, on obserwuje. I tu już z reguły na kurs mechanika wybiera się no naprawdę ratowników o dużym doświadczeniu, zaangażowanych, po przejściach. Awans na mechanika sprzętu to jest forma awansu w drużynie ratowniczej. Inny z kierowników KSRG argumentował: 5 lat to jest spory okres czasu. Można w tym czasie studia skończyć spokojnie. Dużo ludzi tu w tej chwili pracuje po technikach. Nawet niektórzy mają wyższe wykształcenie. Ci ludzie mają pewne predyspozycje. Do nich trzeba mieć ogromne też zaufanie, bo im się powierza sprzęt, który ratuje życie. Oni wszyscy muszą mieć wtedy do siebie zaufanie. Ja muszę mieć do nich. Oni wiedzą, że się pod tym podpisują itd. Jest to pewna taka nobilitacja też dla ratownika. W większości przypadków jest to tak, że oni przechodzą pewne szczeble. Najpierw jednak jest zastępowym, a później dopiero mechanikiem. Chociaż są pewne osoby, które nie mają specjalnych predyspozycji do kierowania zespołami ludzkimi, ale może być bardzo dobrym mechanikiem. Rzetelny, spokojny. On nie potrafi tymi ludźmi pokierować, bo ratownictwo ma swoją specyfikę, nieraz trzeba ostrzej postawić sprawę, nie ma czasu na uprawianie demokracji, musi tak być, robota na rozkaz, a szczególnie w zastępie, a jeszcze w czasie akcji, to nawet już nie ma o czym mówić. Tak że przechodzi pewne szczeble, ma swoje doświadczenie. Tak że 5 lat to jest to minimum. Ale rzadko się zdarza, że po 5 latach posyłamy na kurs mechanika. Przeważnie jest to 6–7 lat. I wtedy też to nie jest od razu tak, że on jest po kursie i jest mechanikiem. On się potem uczy od pierwszego mechanika. On ich praktycznie uczy zawodu, składania aparatu, tych elementów. Mają problemy, zwracają się do niego, on nadzoruje te roboty, wdraża ich do zawodu. Oni są mechanikami tzw. rezerwowymi i z czasem ci najlepsi spośród rezerwowych przechodzą na stałe. Obecnie około jedna trzecia mechaników, Ratownictwo górnicze nr 66 którzy są na stacji jest w tym trzonie stałych mechaników. Zdaniem kolejnego respondenta, kierownika sztabu akcji ratowniczej, z doświadczeniem ratowniczym: 5 lat pracy w ratownictwie, wydaje mi się, daje już na tyle doświadczenia, na tyle obycia ze sprzętem, że taki człowiek już sobie poradzi. Oczywiście na początku on też musi pracować pod kierownictwem bardziej doświadczonego kolegi, ale moim zdaniem to już wystarcza. Taki człowiek w okresie tych pięciu lat najczęściej uczestniczył już w kilku akcjach ratowniczych takich rzeczywiście prowadzonych już na szerszą skalę. Szczególnie, że w ostatnich latach tych akcji planowanych jest coraz więcej, bo zaostrzyły się wymogi dla prac, które już powinny być prowadzone na zasadach akcji ratowniczej. Tak że doświadczenie bez problemu zdobędzie. A poza tym codzienna praca z aparatem, bo mechanik jest przede wszystkim od tego, żeby opiekować się aparatami oddechowymi. Więc to doświadczenie zdobędzie na pewno. Kierownik akcji na dole stwierdził: Tu jest specyfika i bezpieczeństwo, tak że tu już na człowieku trzeba się poznać, tu już naprawdę od mechanika bardzo dużo zależy, on konserwuje sprzęt. Co prawda ratownicy później przy użyciu itd. robią swoje kontrole, i zastępowego i swoje. Ale to już jest naprawdę prawdziwy kryształ wybrany wśród ratowników. Tak że to musi być już pewny punkt. On musi wiedzieć, znać się na pewnych rzeczach. Tak że to już jest taka hierarchia naprawdę powyżej, powyżej średnich. Tak że ten pięcioletni okres jest wystarczający, żeby on będąc już ratownikiem nauczył się rzemiosła. 1.2. Wymogi na stanowisko zastępowego Zdecydowana większość respondentów opowiedziała się za utrzymaniem stażu pracy koniecznego do objęcia tej funkcji w dotychczasowym wymiarze. Jak wyraził się jeden z kierowników KSRG: Uważam ten czas za wystarczający, pięć lat to nie jest mało, nie jest dużo. Uważam, że za pięć lat idzie się już zapoznać. Kolejny rozmówca stwierdził: Pięć lat wystarczy, żeby się zorientować, czy można powierzyć taką funkcję danej osobie. Tak że tu bym akurat niczego nie zmieniał. Jeden z szefów sztabu akcji, będący równocześnie ratownikiem, stwierdził: Zastępowych wyznacza szef kopalnianej stacji ratownictwa. To znaczy nie tyle wyznacza, bo formalnie wyznacza kie25 NR 1/2012 rownik ruchu zakładu, ale na wniosek kierownika stacji. Tak że to jest w gestii kierownika stacji. On musi wiedzieć, kto się nadaje do pełnienia takiej funkcji. Pięć lat, moim zdaniem, wystarczy, żeby z jednej strony zdobyć już to doświadczenie ratownicze. No a z drugiej strony, żeby dać się poznać, prawda, żeby szef stacji no już sobie to zdanie o człowieku mógł wyrobić. Podobnie zdaniem jednego z kierowników kopalnianej stacji ratownictwa: Pięcioletni staż pracy w przypadku kandydata na zastępowego jest, uważam, wystarczający. Po takim czasie gość dysponuje już sporym naprawdę doświadczeniem ratowniczym i jeśli ma odpowiednie predyspozycje, to można mu taką funkcję powierzyć. A po tych pięciu latach, nawet wcześniej, to ja już wiem, jakie kto ma predyspozycje, jak się zachowuje w trudnej sytuacji, czy ma zdolności organizacyjne i czy ma autorytet w grupie. Kolejny z kierowników KSRG dodał: Pięć lat wystarczy, żeby nabrać doświadczenia. Tak że ten okres jest wystarczający, ja uważam. Natomiast nie każdy się na tego zastępowego nadaje. To musi być gość z jajami, który pociągnie za sobą ludzi, z którym się liczą. Musi mieć autorytet w zastępie, zdolności przywódcze. Ale nie tylko to. Liczy się opanowanie. Ja muszę mieć pewność, że w ekstremalnych warunkach on zrobi, co należy. 1.3. Wymogi na stanowisko kierownika kopalnianej stacji ratownictwa Obowiązujące rozwiązania dotyczące wymogów formalnych niezbędnych do objęcia stanowiska kierownika KSRG są oceniane pozytywnie. Przy wyborze kandydata na kierownika jest cenione doświadczenie w ratownictwie, w tym liczba akcji, w jakiej kandydat brał udział, a także określone cechy osobowościowe m.in. zdolności przywódcze, stanowczość, umiejętność kierowania zespołem i zdolności organizacyjne, jak również autorytet wśród załogi. Przy podejmowaniu decyzji jest istotna także ścieżka kariery kandydata – wybierane są raczej osoby, które według oceny kierownika ruchu zakładu są gotowe związać swą karierę zawodową z ratownictwem, niż te, dla których będzie to jedynie etap dalszej drogi zawodowej. Jeden z respondentów, kierownik KSRG, stwierdził: Według mnie formalne wymogi dla objęcia funkcji kierownika stacji są wystarczające. Powinny być zachowane, nic tu nie powinno być zmieniane. Kie- NR 1/2012 rownik kopalnianej stacji ratowniczej powinien mieć staż co najmniej pięcioletni ratownika górniczego, powinna to być osoba dozoru wyższego, oczywiście powinna mieć odpowiednie kursy itd. I to praktycznie tyle. Bo jeśli ktoś był ratownikiem górniczym 5 lat, daje mu to już pewien pogląd na całą sytuację związaną z funkcjonowaniem ratownictwa na kopalni. Decyzja należy do kierownika ruchu zakładu. Różne rzeczy są tu na pewno brane pod uwagę. Inny kierownik KSRG zauważył: Duży wpływ na awans na kierownika [KSRG] ma kierownik działu wentylacji. To w zasadzie od niego to powinno wypłynąć. Jak jest doświadczony kierownik działu, to chce mieć doświadczonego kierownika stacji. Kolejny z respondentów zauważył: Funkcja kierownika kopalnianej stacji ratowniczej jest funkcją dozoru wyższego lub kierownictwa kopalni. Kiedyś było nieco inaczej, bo nawet z opowieści kolegów wiem, że funkcji kierownika kopalnianej stacji ratownictwa nie obejmował człowiek młody. Była to zawsze osoba starsza z, no, kilkunastoletnim doświadczeniem pracy w kopalni. Ale w ostatnich latach na każdej w zasadzie kopalni wystąpiła straszna luka pokoleniowa. Tą lukę, niestety, trzeba wypełnić. Nie zawsze, prawda, jak ktoś odszedł, znalazło się kandydata, który ma wszystkie predyspozycje plus doświadczenie. […] Ale może to mieć też dobre strony. Osoby młode mają inną koncepcję na pracę w zespole. Starsze osoby są, powiedziałbym, bardziej zachowawcze – „tak było zawsze, to tak robimy dalej”, młode nie boją się zmiany. […] W każdym razie to musi być osoba, która ma odpowiednie cechy osobowości, to raz. I która chce się związać z ratownictwem. Kierownik ruchu zakładu (kierownik akcji) opowiadał: No miałem taką sytuację swego czasu, że było dwóch kandydatów na kierownika KSR. Obaj spełniali kryteria, obaj mieli moim zdaniem, predyspozycje do objęcia tego stanowiska. Ale dla jednego to byłby tylko etap w karierze. Za jakiś czas poszedłby dalej. To było oczywiste. A drugi, wydawało mi się, poświęciłby się tej roli, zaangażował. I wybrałem tego drugiego. I z perspektywy czasu uważam, że miałem rację. Inny kierownik ruchu stwierdził: Uważam, że bardzo ważne jest doświadczenie ratownicze; liczba akcji, w jakich ten człowiek brał udział i charakter tych akcji [...]. A poza tym cechy osobowości. Dobra organizacja, umiejętność kiero- Ratownictwo górnicze nr 66 wania zespołem, stanowczość, posłuch wśród ludzi, autorytet. Kolejny kierownik ruchu mówił: Dokonując wyboru na kierownika kopalnianej stacji ratowniczej w pierwszej kolejności patrzymy, że tak powiem, na jego doświadczenie zawodowe. Na jego umiejętność współpracy z no podległym mu zespołem. Jest to jedna z ważniejszych takich cech, które musi mieć. Jeśli nie potrafi zjednać sobie tą brać górniczą i ratowniczą, natomiast skłonny jest do siania jakichś takich konfliktów, na pewno takiej funkcji pełnić nie może. To musi być osoba o bardzo dużym doświadczeniu, dużym zaufaniu, o wręcz trzeba powiedzieć nienagannej postawie moralnej, bo na nim ciąży w pewnym momencie mobilizacja ratowników. Bo jak gdyby z przepisów no on nie uczestniczy bezpośrednio w akcji będąc na dole i podejmując decyzje, ale to tam się zbierają ratownicy przed wyjazdem, u niego w kopalnianej stacji ratownictwa górniczego, tam też wyjeżdżają. I ten człowiek, jeżeli no nie potrafi z nimi porozmawiać wcześniej, zmobilizować… Musi mieć autorytet. To są według mnie najważniejsze cechy, które powinien posiadać kierownik kopalnianej stacji. Jeden z kierowników KSRG powiedział z kolei, że: Nie od razu zostaje się kierownikiem stacji. Z reguły kierownik stacji wybierany jest przez kierownika ruchu [zakładu górniczego, czyli dyrektora kopalni], spośród zastępców kierownika stacji. Tak było w moim przypadku. Byłem młodym inżynierem. Niekoniecznie tak wyobrażałem sobie moją karierę. […] To musi być osobą o dużym doświadczeniu, o pewnych predyspozycjach. Bo to jest praca na trudnym odcinku. To jest dość specyficzne i trudne stanowisko. Ratownicy to nie są owieczki. To są wilki. Pani z owieczkami do boju by nie poszła, a z wilkami, lwami tak. Tu trzeba człowieka, który by sobie z tym żywiołem poradził, i który by ich odpowiednio ustawił. Wśród ratowników musi się cieszyć autorytetem, znajomością zagadnień zawodowych, związanych nie tylko z ratownictwem bezpośrednio, ale i z wentylacją itd. 1.4. Wymogi na stanowisko kierownika akcji na dole W przypadku wymogów formalnych dotyczących objęcia funkcji kierownika akcji na dole, respondenci zwracali uwagę, że istotne kryterium powinno stanowić doświadczenie i staż pracy na dole: Ważne jest przede wszystkim do26 ROK XVII świadczenie i staż pracy. Ja uważam, że to nie może być osoba, która robi 5 albo 10 lat nawet. To musi być osoba, która przede wszystkim ma styczność z dołem kopalni, nie osoba, która tylko gdzieś na powierzchni pracuje. Osoba, która coś na dole doświadczyła. Doświadczenie jest w górnictwie jedną z najważniejszych rzeczy. Ta osoba może wtedy wiele rzeczy przewidzieć. […] Osoby, które zajmują różne stanowiska one są w danym swoim dziale odpowiednio kompetentne, robią pewne rzeczy profesjonalnie. Ale w przypadku zaistnienia jakiejś sytuacji osoba, która ma dane kwalifikacje prowadzenia akcji [na dole], a nie jest zatrudniona na co dzień w wentylacji, to ona musi pewne rzeczy skonsultować. Według kierownika akcji na dole: Kto zostaje powołany, to już nie mi to oceniać. Przeważnie są to osoby z działu wentylacji, dlatego że w większość akcji jakie są, są to typowo akcje pożarowe. I w zasadzie każda akcja na dole wiąże się z wentylacją, z doprowadzeniem wentylacji. I to jak gdyby już sugeruje, że musi to być osoba, która zna się na tych rzeczach. Owszem są akcje zawałowe, gdzie bardziej doświadczenie górnicze by się liczyło, ale w większości też jest to związane z wentylacją czy odrębną czy opływową, z występowaniem gazów kopalnianych, z zagrożeniem zapłonu, związane z temperaturą. Tak, że są to osoby z doświadczeniem bardzo często albo w większości właśnie typowane z dozoru wyższego działu wentylacji. Ja będąc w wentylacji nadsztygarem znam sieć wentylacyjną. Potrafię szybciej pojąć, gdzie może wystąpić jakiś gaz i jestem w stanie jak gdyby szybciej zareagować, żeby pewne rzeczy usunąć czy zrobić. Jeśli dostanę meldunek od ratownika, że coś tam się dzieję, ja już po prostu mogę pewne rzeczy proponować. Dzwonię do kierownika akcji u góry: taka i taka sytuacja, prawdopodobnie to i to. I on mi wtenczas nakazuje sprawdzenie czegoś tam, co może mieć wpływ na daną sytuację. Ale są na przykład osoby na wydobyciu, które też bardzo dobrze znają całą kopalnię. Ja jako osoba dozoru nie muszę na wszystkich rzeczach ratowniczych się znać. Inny z rozmówców zauważył: Nie ma wymogu, żeby kierownikiem akcji na dole była osoba związana z ratownictwem. Ale ja jestem akurat związany z ratownictwem 20 lat, ponad 20 lat. No i na pewno to doświadczenie jest pomocne. ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 CSRG S.A. - 2011 r. Szkolenie w liczbach Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. w 2011 roku prowadziła kształcenie ustawiczne organizując różne formy kształcenia. Szkolenia prowadzono w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego oraz w czterech Okręgowych Stacjach Ratownictwa Górniczego S.A.. Zgodnie ze schematem organizacyjnym szkolenia nadzorował wiceprezes ds. technicznych CSRG S.A., natomiast koordynował je kierownik działu ratowniczego ds. szkolenia. Zajęcia na szkoleniach prowadzili pracownicy lub byli pracownicy CSRG S.A. i OSRG, byli kierownicy działów wentylacji kopalń, kierownicy ruchu zakładów górniczych oraz pracownicy instytutów naukowych. Pracownikom CSRG S.A. i OSRG należy się duże uznanie oraz podziękowania za zaangażowanie i wkład w organizację i prowadzenie szkoleń w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. i w Okręgowych Stacjach Ratownictwa Górniczego. Szkolenia, które są organizowane przez CSRG S.A. to kursy i seminaria, w których uczestnictwo pracowników zakładów górniczych jest obowiązkowe - wynika to z zapisów rozporządzenia Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002 r. w sprawie ratownictwa górniczego. Druga grupa szkoleń to kursy, w których uczestnictwo pracowników zakładów górniczych jest podyktowane chęcią podniesienia wiedzy z zakresu ratownictwa górniczego, minimalizacji zagrożeń górniczych, obsługi urządzeń i sprzętu stosowanego w ratownictwie, pomocy przedmedycznej i innych zagadnień związanych z górnictwem podziemnym. Pierwsza grupa obejmuje następujące formy szkolenia: 1.Seminarium kierowników ruchu zakładu górniczego z zakresu zwalczania zagrożeń w zakładach górniczych oraz prowadzenia akcji ratowniczych. 2.Seminarium dyspozytorów ruchu zakładu górniczego z zakresu zwalcza- Katarzyna Myślińska Katarzyna Kajdasz-Szpotko Barbara Kochan Małgorzata Jankowska CSRG S.A. w Bytomiu nia zagrożeń w zakładach górniczych oraz prowadzenia akcji ratowniczych. 3.Kurs kierowników akcji ratowniczych na dole. 4.Kurs kierowników baz ratowniczych. 5.Kurs podstawowy dla kierowników kopalnianych stacji ratownictwa górniczego. 6.Kurs okresowy dla kierowników kopalnianych stacji ratownictwa górniczego. 7.Kurs dla zastępowych kopalnianych drużyn ratowniczych z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej. 8.Kurs podstawowy dla ratowników górniczych. 9.Kurs okresowy dla ratowników górniczych. 10.Kurs podstawowy dla mechaników sprzętu ratowniczego. 11.Ku rs ok resow y d la mecha ników sprzętu ratowniczego. 12.Kurs dla osób kierownictwa i dozoru ruchu zakładu górniczego, niewchodzących w skład drużyny ratowniczej. Drugą grupę tworzą: 1.Kurs podstawowy dla laborantów w zakresie analizy gazów. 2.Kurs dla kierowników laboratoriów chemicznych w zakresie analizy gazów. 3.Kurs obsługi chromatografu gazowego. 4.Seminarium dla specjalistów będących członkami kopalnianych drużyn ratowniczych. 5.Seminarium dla członków sztabu akcji ratowniczych. 6.Kurs dla osób dozoru ruchu kopalnianych oddziałów przeciwpożarowych. 7.Kurs dla osób wykonujących pomiary parametrów fizyko-chemicznych powietrza kopalnianego. 27 8.Kurs dla osób wykonujących kontrolę sprzętu pomiarowego. 9.Kurs dla osób wykonujących konserwację sprzętu przeciwpożarowego. 10.Kurs dla osób zatrudnionych przy napełnianiu zbiorników przenośnych o pojemności powyżej 350cm3 w zakresie: gazy sprężone – butle. 11.Kurs dla osób obsługujących specjalistyczny sprzęt do wykonywania profilaktyki pożarowej. 12.Kurs dla osób wykonujących konserwację i naprawę lamp górniczych. 13.Kurs dla osób zatrudnionych przy konserwacji sprzętu oczyszczającego ucieczkowego i aparatów regeneracyjnych ucieczkowych. 14.Kurs z zakresu obsługi ucieczkowych aparatów regeneracyjnych różnych typów oraz pochłaniaczy typu POG. 15.Szkolenie praktyczne z zakresu organizacji akcji ratowniczej w symulatorze CSRG dla dyspozytorów ruchu zakładu górniczego. 16.Kurs I pomocy d la k ierowników KSRG. 17.Kurs zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. W 2011 roku zorganizowaliśmy dwa kursy z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy w oparciu o program zatwierdzony przez Wojewodę Śląskiego. Uczestniczyło w nich 28 osób . Byli to zarówno ratownicy górniczy jak i osoby z innych jednostek ratowniczych (PSP, WOPR). Po ukończonym kursie wszystkie osoby przystąpiły do egzaminu państwowego i uzyskały tytuł ratownika. Tytuł ten uprawnia do wykonywania następujących czynności : –– resuscytację krążeniowo-oddechową, bezprzyrządową i przyrządową, z podaniem tlenu oraz zastosowaniem według wskazań defibrylatora zautomatyzowanego, –– tamowanie krwotoków zewnętrznych i opatrywanie ran, –– unieruchamianie złamań i podejrzeń złamań kości oraz zwichnięć, –– ochronę przed wychłodzeniem lub przegrzaniem, NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 –– prowadzenie wstępnego postępowania przeciwwstrząsowego poprzez właściwe ułożenie osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, ochronę termiczną osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotneg, –– stosowanie tlenoterapii biernej, –– ewakuację z miejsca zdarzenia osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, –– wsparcie psychiczne osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, –– prowadzenie wstępnej segregacji medycznej polegającej na ustaleniu kolejności udzielania pomocy poszczególnym osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, ich transportu i udzielania wsparcia psychicznego tym osobom. W 2012 roku zaplanowane zostały 2 kursy z kwalifikowanej pierwszej pomocy, jednak w miarę większego zainteresowania możemy zorganizować dodatkowe kursy. ROK XVII Szkolenie w liczbach W 2011r. w pierwszej grupie szkoleń zorganizowano łącznie 265 kursów, na których przeszkolono 6003 osoby. W drugiej grupie szkoleń zorganizowano 171 kursów szkoląc łącznie 1300 osób. Poniższe tabele prezentują dokładne dane dotyczące szkoleń. Tabela nr 1 przedstawia dane szkoleń w grupie pierwszej, a tabela nr 2 dane w grupie drugiej. Tabela nr 1 - Kursy obowiązkowe Lp Nazwa Kursu Ilość Ilość kursów przeszkolonych 1. Kurs dla kierowników akcji na dole 7 114 2. Kurs dla kierowników baz ratowniczych 7 124 3. Kurs podst. dla kier. kopalnianych stacji ratownictwa górniczego 2 26 4. Kurs okr. dla kier. kopalnianych stacji ratownictwa górniczego 3 59 41 869 3 93 21 311 5. 6. 7. Kurs z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej dla zastępowych kopalnianych drużyn ratowniczych Seminarium dla kierowników ruchu zakładu górniczego Seminarium dla dyspozytorów ruchu w podziemnych zakładach górniczych 8. Kurs podstawowy dla ratowników górniczych 26 480 9. Kurs okresowy dla ratowników górniczych 52 918 10. Kurs podstawowy dla mechaników sprzętu ratowniczego 6 103 11. Kurs okresowy dla mechaników sprzętu ratowniczego 9 141 88 2765 265 6003 Kurs z zakresu ratownictwa górniczego dla osób kierownictwa i dozoru 12. ruchu podziemnego zakładu górniczego, niewchodzących w skład drużyny ratowniczej RAZEM 28 ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 Tabela nr 2 – kursy nieobowiązkowe Lp 1 2 3 Ilość Nazwa Kursu Ilość kursów przeszkolonych Dla osób wykonujących pomiary parametrów powietrza kopalnianego Dla osób kontrolujących przyrządy pomiarowe do pomiarów parametrów powietrza kopalnianego Kurs dla osób zatrudnionych przy napełnianiu zbiorników przenośnych powyżej 350 cm3 w zakresie: gazy sprężone – butle 4 29 6 73 5 40 7 62 Kurs dla osób zatrudnionych przy konserwacji i kontroli sprzętu 4 oczyszczającego POG i ucieczkowego typu SR-60, SR-60T, KA-60, OXY, SZSS. 5 Kurs z zakresu konserwacji i obsługi lamp górniczych 2 22 6 Dla konserwatorów sprzętu przeciwpożarowego 3 38 7 Dla osób obsługujących sprzęt do profilaktyki przeciwpożarowej 3 61 8 Specjaliści kopalnianych drużyn ratowniczych 2 39 9 Członkowie sztabu akcji ratowniczych 2 18 10 Kurs obsługi chromatografu gazowego 4 13 11 Kurs kierowników kopalnianych laboratoriów chemicznych 1 5 12 Kurs laborantów w zakresie analizy gazów 3 12 13 Kurs z zakresu użytkowania sprzętu oddechowego 71 557 1 9 1 15 5 45 49 234 2 28 171 1300 Kurs podstawowy dla ratowników górniczych, kandydatów na członków 14 specjalistycznych zastępów do prac z użyciem technik alpinistycznych w wyrobiskach pionowych lub o dużym nachyleniu 15 16 17 Kurs z zakresu ratownictwa górniczego zorganizowany dla grupy chińskich specjalistów. Kurs z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej dla kierowników kopalnianych stacji ratownictwa górniczego Ćwiczenia z zakresu organizacji akcji ratowniczej w symulatorze działań ratowniczych 18 Kurs z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy RAZEM 29 NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII Wspólne ćwiczenia ratownicze Współpraca wielu służb ratowniczych jest niejednokrotnie podstawą sukcesu podczas nieoczekiwanych zdarzeń i katastrof. Aby ta współpraca była efektowna oprócz mechanizmów ją umożliwiających (odpowiednie umowy o współpracy) potrzebne są jeszcze wspólne ćwiczenia i wzajemne poznanie się ratowników różnych służb ratowniczych. W ramach takich ćwiczeń następuje poznanie możliwości sprzętowych, poziomu wyszkolenia oraz zasad działania ratowników pochodzących z różnych środowisk zawodowych. W czerwcu ubiegłego roku w wyrobiskach KS Kłodawa odbyły się pierwsze w kopalniach soli wspólne ćwiczenia ratowników górniczych KS Kłodawa, strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Kole, Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej PSP w Poznaniu, oraz specjalistycznej grupy ratownictwa medycznego JRG PSP z Pleszewa. Celem ćwiczeń, było zarówno sprawdzenie umiejętności współpracy między poszczególnymi służbami ratowniczymi, możliwości pracy strażaków PSP na dole kopalni jak i sprawdzenie umiejętności i zachowania się psów będących w dyspozycji Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej PSP z Poznania, w nietypowych dla nich warunkach Jarosław Gadomski Kopalnia Soli Kłodawa Jerzy Kaczmarek kopalni soli na głębokości 600metrów. Jednym z zadań postawionych przed ratownikami było odszukanie przy pomocy trzech psów odciętych przez zawał osób i udzielenie tym osobom pomocy medycznej oraz ich wytransportowanie. W ćwiczeniach udział wzięli: –– 19 ratowników górniczych z KS Kłodawa, –– 4 strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Kole, –– 12 strażaków z 3 psami z grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej PSP w Poznaniu oraz –– 4 ratowników z PSP w Pleszewie. Ćwiczenia odbyły się 30 czerwca 2011 r. Po odprawie która odbyła się na terenie Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego KS Kłodawa odbył się instruktaż bhp a następnie zjazd na poziom 600 m. W wyrobiskach kopalni na poziomie 600m zaaranżowano sytuacje w której należało poszukiwać 4 osoby (4 pozoran- Foto: Aleksander Ochendalski - autor wszystkich zdjęć. tów). Symulacja akcji ratowniczej zaczęła się od informacji którą o godzinie 1500 otrzymał dyspozytor KS Kłodawa. Informacji wynikało, że należy udzielić pomocy 4 górnikom. Dyspozytor rozpoczął prowadzenie akcji ratowniczej zgodnie z procedurami. W akcji poszukiwawczej wykorzystano psy z Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej PSP z Poznania. Przebieg ćwiczeń wykazał, że możliwa i celowa jest współpraca pomiędzy różnymi służbami ratowniczymi. Ćwiczący doszli do wniosku, że nadal należy ćwiczyć procedury związane ze wspólnymi działaniami w trakcie potencjalnych niespodziewanych zdarzeń i katastrof. Takie ćwiczenia umożliwiają sprawdzenie kompatybilności sprzętu ratowniczego będącego w dyspozycji różnych służb ratowniczych, sprawdzenie łączności w trakcie współdziałania i wzajemne poznanie swoich możliwości. Podczas podsumowania ćwiczeń zadeklarowano chęć dalszej współpracy, wspólnego szkolenia podczas ćwiczeń, jak również zaplanowano następne ćwiczenia tym razem innych specjalistycznych grup, w tym specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego Państwowej Straży Pożarnej. Ćwiczenia takie miałyby się odbyć w pierwszym kwartale 2012 roku. Zdj. 1. Przybycie zastepow do KSRG. 30 ROK XVII Ratownictwo górnicze nr 66 NR 1/2012 Zdj. 2. Zbiorka ratowników na powierzchni. Zdj. 3. Oczekiwanie na zjazd na poz.600m. 31 NR 1/2012 Ratownictwo górnicze nr 66 ROK XVII Zdj. 4. Zastępowy składa raport kierownikowi akcji na dole. Zdj. 5. Transport poszkodowanego. 32 Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. Dział Ratownictwa ds. Szkolenia 41-902 Bytom, ul. Chorzowska 25 tel. 032 3880419; 032 3880453; fax: 032 2822681 www.csrg.bytom.pl e-mail: [email protected] Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. oferuje szkolenia: dla pracowników zakładów górniczych, wynikające z zapisów rozporządzenia Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002r. w sprawie ratownictwa górniczego, dla służb kopalnianych, których celem jest podniesienie wiedzy w zakresie: - pomocy przedmedycznej, - profilaktyki pożarowej, - pomiarów parametrów fizykochemicznych powietrza kopalnianego, - obsługi sprzętu ochrony dróg oddechowych, - innych zagadnień związanych z górnictwem podziemnym. Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu posiada: Akredytację Śląskiego Kuratorium Oświaty, Stwierdzenie Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach o spełnieniu warunków do prowadzenia szkoleń pracowników zatrudnionych w ruchu zakładów górniczych. Wpis do prowadzonej przez Miasto Bytom ewidencji niepublicznych szkół i placówek jako: NIEPUBLICZNA PLACÓWKA DOKSZTAŁCANIA I DOSKONALENIA ZAWODOWEGO Zapraszamy podmioty trudniące się ratownictwem, w różnych branżach zawodowych na: KURS Z ZAKRESU KWALIFIKOWANEJ PIERWSZEJ POMOCY, którego program został zatwierdzony przez Wojewodę Śląskiego. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. ul. Chorzowska 25 41 – 902 Bytom tel. 32 282 – 25 – 25 fax. 32 282 – 26 – 81 e-mail: [email protected] http://www.csrg.bytom.pl