RG 2012 nr 1

Transkrypt

RG 2012 nr 1
issn 1426-3092
nr 1 (66) luty 2012 r.
kwartalnik centralnej stacji ratownictwa górniczego s.a.
Redaguje zespół
Andrzej Plata
– redaktor naczelny
Mirosław Bagiński
– z-ca redaktora naczelnego
Barbara Kochan
– z-ca redaktora naczelnego
Katarzyna Myślińska
– sekretarz redakcji
Katarzyna Kajdasz-Szpotko
Małgorzata Jankowska
Adres redakcji:
Centralna Stacja Ratownictwa
Górniczego S.A.
41-902 BYTOM
ul. Chorzowska 25
tel. (32) 388 04 45
lub (32) 388 05 92
fax. (32) 388 04 44
e-mail: [email protected]
Okręgowa Stacja Ratownictwa
Górniczego w Bytomiu
ul. Chorzowska 12d
41-902 BYTOM
tel. (32) 388 06 22
e-mail: [email protected]
Okręgowa Stacja Ratownictwa
Górniczego w Jaworznie
ul. Krakowska 95
43-600 JAWORZNO
tel. (32) 616 22 86
fax. (32) 616 44 33
e-mail: [email protected]
Okręgowa Stacja Ratownictwa
Górniczego w Wodzisławiu Śl.
ul Marklowicka 3
44-300 WODZISŁAW Śl.
tel. (32) 455 47 06
e-mail: [email protected]
Okręgowa stacja Ratownictwa
Górniczego w Zabrzu
ul. Jodłowa 33
41-800 ZABRZE
tel. (32) 271 35 06
e-mail: [email protected]
Redakcja nie odpowiada za treść
reklam i zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów tekstów oraz zamieszczania własnych t y tułów
i śródtytułów. Nie zamówionych
materiałów nie zwracamy.
SPIS TREŚCI • Krótko . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1
• Wywiad z Prezesem CEN-MED -u
Nie zatrzymujemy się w miejscu…. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2
• Rzecznik prasowy CSRG S.A. informuje
Konferencja prasowa w Wyższym Urzędzie Górniczym. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
Porozumienia podpisane. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4
System bezprzewodowej łączności ratowniczej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4
• Adam Ściuk
Mirosław Sobczak
Akcja ratownicza w kopalni Bielszowice . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
• Rozmowa z prof. Kazimierzem Lebeckim
Bezpieczeństwo najważniejsze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7
• Zygmunt Ożóg
Andrzej Plata
Akcja ratownicza w kopalni Wujek. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8
• Andrzej Chłopek
Andrzej Plata
Człowiek świadomy zagrożeń tworzy bezpieczne środowisko pracy . . . . . . . . 11
• Jan Syty
Zasięg strefy zagrożenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
• Andrzej Plata
Jan Szatan
Szkolenie dyspozytorów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
• Kaja Gadowska
Funkcjonowanie ratownictwa górniczego w świetle
wyników badań socjologicznych - część II. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
• Katarzyna Myślińska
Katarzyna Kajdasz-Szpotko
Barbara Kochan
Małgorzata Jankowska
Szkolenia w 2011r . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27
• Jarosław Gadomski Jerzy Kaczmarek
Ćwiczenia ratowników w KS Kłodawa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30
Skład, opracowanie techniczne
oraz druk:
Drukarnia Skill
41-902 Bytom
ul. Kochanowskiego 25/9
tel. (32) 387 34 10
Nakład: 450 egz.
Fot. na okładce: KS Kłodawa „zastępy w drodze do bazy”
Autor zdjęcia: Aleksander Ochendalski
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
KRÓTKO
wznawiania przewietrzania. Udział
w pracach – pogotowie pomiarowe
CSRG S.A.
Akcje z udziałem
Centralnej
Stacji Ratownictwa
Górniczego S.A.
Złota karta bezpiecznej
pracy
Na zakończenie pierwszego dnia
konferencji odbyła się uroczystość
wręczenia Kart Liderów Bezpiecznej
Pracy, przyznanych podczas posiedzenia Komisji Wyboru Liderów,
które odbyło się w CIOP – PIB w dniu
28 października 2011 r. . Centralna
Stacja Ratownictwa Górniczego
otrzymała przedłużenie Złotej Karty
Lidera Bezpiecznej Pracy na 2012 2013 r., którą odebrali przedstawiciele CSRG S.A.
KWK Bielszowice 21 – 22.01. – akcja ratownicza polegająca na przewietrzaniu i penetracji wyrobiska przy
współdziałaniu pogotowi górniczych
OSRG Zabrze i OSRG Bytom.
KWK Knurów – Szczygłowice
25.01.2012r. – planowana akcja ratownicza polegająca na otwarciu
tamy izolacyjnej w celu ponownego
W dniach 14-15 listopada 2011 r.
w Hotelu Diament Park w Katowicach
odbyła się konferencja pt.: „Komunikacja na rzecz bezpieczeństwa pracy
w przedsiębiorstwie”. Konferencja
była jednym z elementów kompanii społecznej „Bezpieczne miejsce pracy” i została zorganizowana
przez Centralny Instytut Ochrony
Pracy – Państwowy Instytut Badawczy.
Autor rubryki KRÓTKO
Katarzyna Kajdasz-Szpotko
Zdj. 1. Konferencja forum liderów bezpiecznej pracy.
Zdj. 2. Uroczytość odebrania Złotej Karty Lidera Bezpiecznej Pracy.
Fot: Centralny Instytut Ochrony Pracy-Państwowy Instytut Badawczy
1
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
Nie zatrzymujemy się w miejscu…
z dr n. med. Mariuszem Kusiem, prezesem spółki „CEN - MED”
rozmawiała Aleksandra Szatkowska-Mejer.
Panie Prezesie - Niepubliczny Zakład
Opieki Zdrowotnej „CEN - MED” prowadzi badania ratowników górniczych,
jak długo funkcjonuje na rynku?
Działamy prawie osiem lat. Dokładnie
29 września 2004 roku uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników powołano Niepubliczny Zakład
Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” Specjalistyczny Ośrodek Badań i Porad
Lekarskich, wchodzący w strukturę
„CEN-MED” Sp. z o.o.. Muszę podkreślić, że „CEN-MED” Sp. z o.o. jest
spółką córką - w stu procentach należącą do Centralnej Stacji Ratownictwa
Górniczego S.A. w Bytomiu. Zgodnie
ze statutem Niepublicznego Zakładu
Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” podstawowymi działaniami Zakładu jest
udzielanie świadczeń zdrowotnych, polegających głównie na przeprowadzaniu
badań lekarskich - kwalifikacyjnych,
okresowych oraz kontrolnych - ratowników górniczych oraz kandydatów na
ratowników górniczych. Ponadto działalność Zakładu obejmuje również przeprowadzanie badań profilaktycznych
pracowników - wstępnych, okresowych,
kontrolnych i końcowych - zgodnych
z ustawą o służbie medycyny pracy.
Przedmiotem działalności Zakładu
jest także profilaktyka zdrowotna, opiniowanie i orzekanie o stanie zdrowia
oraz świadczenie usługi medycznej w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Jakimi możliwościami badań dysponuje Zakład?
W ramach prowadzonej działalności Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
„CEN-MED” dysponuje poradnią medycyny pracy, poradnią psychologiczną, poradnią kardiologiczną, poradnią
chorób naczyń, poradnią neurologiczną,
poradnią okulistyczną, poradnią laryn-
foto: Łukasz Burda
gologiczną, poradnią reumatologiczną, poradnią rehabilitacyjną, poradnią
chorób płuc, poradnią alergologiczną,
a także licznymi pracowniami, z których
wymienić należy pracownię audiometryczną, elektrokardiograficzną, spirometryczną oraz pracownię fizjoterapii.
W pracowni fizjoterapii wykonywane
są zabiegi z zakresu hydroterapii, kinezyterapii, fizykoterapii oraz masażu
leczniczego.
Firma wyspecjalizowała się w badaniach
ratowników górniczych, jaki jest zakres
tych badań?
Tak, to prawda. Niepubliczny Zakład
Opieki Zdrowotnej „CEN-MED” specjalizuje się przede wszystkim w badaniach
ratowników górniczych. Rocznie w naszym Ośrodku przeprowadzanych jest
ponad 8 tysięcy badań ratowników. Ich
zakres jest zgodny z „Metodyką badań
lekarskich i psychologicznych oraz kryteriami i zasadami oceny zdolności do
pracy w ratownictwie górniczym” Cen2
tralnej Stacji Ratownictwa Górniczego
S.A. w Bytomiu. Ratownicy górniczy
oraz kandydaci na ratowników górniczych kwalifikowani są do pracy w ratownictwie górniczym po wykonaniu
kompleksowych badań lekarskich, badań dodatkowych oraz specjalistycznych
testów psychologicznych. Oprócz oceny
ogólnego stanu zdrowia, oceniana jest
także ich wydolność fizyczna. W skład
obowiązkowych badań dodatkowych
wchodzą m. in.: badania laboratoryjne,
badanie radiologiczne klatki piersiowej, badanie audiometryczne, badanie
elektrokardiograficzne spoczynkowe
oraz badanie spirometryczne. Po uzyskaniu pozytywnych wyników w/w badań,
ratownik zostaje dopuszczony do próby
wydolnościowej tj. testu PWC 170 na cykloergometrze, który wyznacza zdolność
organizmu do wykonywania wysiłku
o określonej intensywności. Ostatnim
etapem badań jest badanie tolerancji gorąca w komorze klimatycznej. Dopiero
wyniki wszystkich tych badań wskazują
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
na zdolność lub jej brak do służby w ratownictwie górniczym.
Jaka jest kondycja fizyczna i psychiczna
ratowników górniczych?
Jak już wspomniałem, w trakcie badań
ratowników oceniana jest ich zdolność
do wykonywania wysiłku. Do końcowego etapu badań, tj. testu tolerancji gorąca w komorze klimatycznej, zostają
dopuszczeni tylko ci ratownicy, którzy
osiągnęli wymaganą wartość wskaźnika
oceny wydolności fizycznej.
Nie bez znaczenia są także badania psychologiczne, które są integralną częścią
badań ratowników górniczych. Wykonują je psychologowie zatrudnieni w naszym Ośrodku. O zdolności do służby
w ratownictwie górniczym decyduje nie
tylko bardzo dobra kondycja fizyczna,
ale także prawidłowy stan psychiczny.
Nie trzeba nikomu uświadamiać w jak
trudnych, a czasami wręcz ekstremalnie
ciężkich warunkach pracują ratownicy.
NR 1/2012
Ogromne znaczenie ma konieczność
działania pod presją czasu i wpływem
stresu, zwłaszcza w sytuacjach ratowania
innych oraz zagrożenia życia własnego.
tralnej Stacji Ratownictwa Górniczego
- Czy jesteście Państwo ukierunkowani tylko na badania ratowników górniczych ?
prowadzenia akcji w podziemnych za-
Nie, nie tylko. Oprócz bieżącej działalności medycznej spółka prowadzi także
działalność badawczą m. in., we współpracy z przedstawicielami Politechniki Śląskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Centralnego Instytutu Ochrony
Pracy w Warszawie. Obecnie jesteśmy
w trakcie realizacji pierwszego etapu projektu, mającego na celu określenie zasad
zatrudniania pracowników w trudnych
warunkach mikroklimatycznych, występujących w podziemnych zakładach
górniczych.
dzi o badania?
Wszystkie te badania są prowadzone we współpracy i po konsultacjach
z kierownictwem i specjalistami z Cen-
S.A. w Bytomiu. Głównym ich celem
jest podniesienie bezpieczeństwa pracy górników oraz ratowników podczas
kładach górniczych.
Co w najbliższej przyszłości jeśli choPrzed nami kilka propozycji projektów,
których cele są w fazie ustaleń. Ciągle dążymy do ulepszania metod badawczych.
Obserwujemy inne ośrodki medyczne
w kraju i za granicą. W najbliższym czasie
zamierzamy opublikować w kwartalniku
pt. „Ratownictwo Górnicze” artykuł dotyczący zakończonych badań nad wpływem
wysokiej temperatury i wilgotności na
gospodarkę wodno-elektrolitową i równowagę kwasowo-zasadową organizmu
ratowników górniczych podczas testu
w komorze klimatycznej.
Dziękuję za rozmowę.
rzecznik prasowy csrg s.a. informuje
Konferencja prasowa
nościach zapalenia metanu i wypadku
-badawczych. We wnioskach Komisja
w Wyższym Urzędzie
zbiorowego w kopalni Krupiński /5 maja
odniosła się również do przepisów prawa.
Górniczym
2011r./ Według komisji przyczyną wy-
Do wypadku doszło 5 maja 2011 na
padku było nagromadzenie metanu
trzeciej zmianie rejonie ściany N-12.
o niebezpiecznym stężeniu w zamkniętej
W jej rejonie zatrudnionych było wówczas
przestrzeni przenośnika w ścianie N-12,
łącznie 39 osób. Do zapalenia się metanu
a następnie jego zapalenie od iskier wy-
doszło o 19.45 u wylotu ze ściany. Z za-
wołanych tarciem przenośnika o ryn-
grożonego rejonu samodzielnie wycofało
nę, lub korpus kombajnu. - Nie można
się 33 pracowników. Sześciu wycofało się
jednak jednoznacznie powiedzieć, że
lutniociągiem. W wyniku prowadzonej
za wypadek odpowiada człowiek, a nie
akcji zastępy ratownicze wyprowadziły
górnictwa węgla kamiennego – mówił
natura – dodał W. Magiera. Podkreślił
pozostałych pięciu pracowników, jeden
Wojciech Magiera, wiceprezes Wyższe-
także, że w ciągu trzech miesięcy Okrę-
z nich zmarł. W trakcie akcji ratowniczej
go Urzędu Górniczego podczas konfe-
gowy Urząd Górniczy w Rybniku sporzą-
zginęło dwóch ratowników.
rencji prasowej /24 stycznia/ dotyczącej
dzi stosowne, w tym zakresie orzeczenie.
W wyniku zdarzenia wypadkowi zbio-
wypadku w kopalni.
Ponadto Komisja WUG sformułowała
rowemu uległo 14 pracowników, w tym
Po przeszło ośmiu miesiącach komi-
wnioski zaadresowane do: przedsiębior-
3 pracowników doznało obrażeń śmier-
sja kierowana przez wiceprezesa WUG
ców górniczych, jednostek ratownictwa
telnych, 9 obrażeń ciężkich oraz 2 pra-
poinformowała o przyczynach i okolicz-
górniczego oraz do jednostek naukowo-
cowników doznało lekkich obrażeń ciała.
Akcja ratownicza w JSW S.A. KWK
„Krupiński” prowadzona była w skrajnie
trudnych warunkach, przy rozwijającym
się pożarze, ograniczonej do minimum
widoczności spowodowanej zadymieniem
oraz przy wysokim poziomie zagrożenia
wybuchem metanu. Akcja ta należała do
najtrudniejszych w historii polskiego
3
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
Podczas prowadzonej akcji ratowniczej
oraz z uwzględnieniem regulacji praw-
których konstrukcje w mniejszym lub
/5-18 maja 2011/ udział wzięło 314 za-
nych obowiązujących w krajach stron
większym wymiarze były rozwijane.
stępów ratowniczych. W akcji uczestni-
porozumienia. Przewidziana jest także
Ponad dziesięć lat temu w CSRG
czyło pogotowie pomiarowe CSRG S.A.
możliwość okresowej wymiany grup
S.A. wprowadzono do eksploatacji qu-
oraz OSRG Wodzisław. Nadzór nad ak-
specjalistów w celu bezpośredniego po-
asi-bezprzewodowy Radiowy System
cją ratowniczą, nieprzerwanie sprawo-
znawania działalności służb ratownic-
Łączności Ratowniczej GABI 98, w za-
wali przedstawiciele OUG w Rybniku.
twa górniczego w Polsce, na Ukrainie
kresie którego w ostatnim czasie wpro-
W sztabie akcji nieprzerwanie praco-
i w Kazachstanie.
wadzono mniejsze gabarytowo nowe,
wali także m.in. przedstawiciele CSRG
Na kwiecień br. planowane jest szkole-
o lepszych parametrach radiotelefony.
S.A. i OSRG Wodzisław – mówił Andrzej
nie ratowników z Kazachstanu w CSRG
Większych zmian rozwojowych do-
Chłopek, Prezes Zarządu CSRG S.A.
S.A. w Bytomiu oraz udział przedstawi-
konano w przewodowych systemach
cieli CSRG S.A. w konferencji technicz-
łączności ratowniczej (np. PTR-4).
Porozumienia podpisane
nej na Ukrainie, w której będą również
Wniosek o doposażenie zastępów ra-
W ostatnich dniach grudnia ubiegłego
uczestniczyć przedstawiciele służb ra-
towniczych o „system łączności ra-
roku podpisano porozumienie między
townictwa górniczego Kazachstanu
towniczej o lepszych parametrach
Centralną Stacją Ratownictwa Górnicze-
oraz Rosji.
użytkowych od obecnie stosowanych
go S.A., a Centralnym Paramilitarnym
Zawodowym Sztabem Ratownictwa
Górniczego z Kazachstanu.
System bezprzewodowej
łączności ratowniczej
(mniejsza waga, większy zasięg działania, większa niezawodność, umożliwiających transmisję danych po-
Współpraca pomiędzy stronami ma
Rozstrzygnięty został konkurs ogło-
miarowych) sformułowała powołana
służyć podniesieniu poziomu kwalifika-
szony przez Dyrektora Narodowego
przez Prezesa Wyższego Urzędu Gór-
cji i ratowniczej gotowości do wzajem-
Centrum Badań i Rozwoju /maj 2011/
niczego komisja dla zbadania przy-
nej lub wspólnej pomocy - podkreśliły
pt. „Opracowanie funkcjonalnego sys-
czyn i okoliczności zapalenia metanu
strony. Jako główne zadania współpra-
temu bezprzewodowej łączności ra-
oraz wypadku zbiorowego (18 września
cy w ramach zawartego porozumienia
towniczej z możliwością stosowania
2009 r.) w Kopalni Węgla Kamiennego
strony uznały wymianę informacji na
w wyrobiskach zagrożonych wybu-
„Wujek”, Ruch „Śląsk” w Rudzie Ślą-
temat organizacji służb ratowniczych
chem metanu i/lub pyłu węglowego”,
skiej (KHW S.A.).
w poszczególnych krajach, akcji ratowni-
który będzie realizowany w ramach
Analogiczny wniosek aczkolwiek
czych, metod i zasad szkolenia ratowni-
strategicznego projektu badawczego
w rozszerzonym zakresie, przygoto-
czego, wyposażenia technicznego służb
pt.: „Poprawa bezpieczeństwa pracy
wała również powołana przez Prezesa
ratowniczych, metod i zasad prowadzenia
w kopalniach”.
Wyższego Urzędu Górniczego Komi-
działań ratowniczych, prezentacji nowych
Partnerami w projekcie, którego li-
sja, do zbadania przyczyn i okolicz-
rozwiązań technicznych i nowych tech-
derem jest Akademia Górniczo-Hut-
ności wypadku zbiorowego w KWK
nologii wykonywania prac ratowniczych
nicza - Wydział Inżynierii Mechanicz-
Krupiński (JSW S.A. - 5 maja 2011 r.).
oraz opracowywania zasad wspólnego
nej i Robotyki, będą: Centralna Stacja
Nowy system powinien być istotnym
udziału w akcjach ratowniczych służb
Ratownictwa Górniczego S.A., Główny
krokiem w rozwój techniki ratowni-
ratowniczych. Podobne porozumienie
Instytut Górnictwa, Instytut Łączno-
czej, który powinien przełożyć się na
podpisane zostało także z Państwowym
ści - Państwowy Instytut Badawczy,
poprawę bezpieczeństwa i skuteczność
Centralnym Sztabem Paramilitarnych
EC Project Sp. z o.o., M&A Capital Sp.
działań ratowniczych. Współczesne ra-
Służb Ratownictwa Górniczego na Ukra-
z o.o., eSecure Sp. z o.o., Ex Solution
townictwo potrzebuje lekkiego, łatwego
inie (Donieck). Strony porozumienia
Adrian Skrobek, Profil Met Sp. J. K.
w obsłudze, szybkiego w uruchomie-
potwierdziły także, że w razie koniecz-
Jasiński, Ł. Leiter.
niu, skutecznego i bezprzewodowego
systemu łączności ratowniczej.
ności możliwe może być udzielanie
Obecnie służby ratownictwa gór-
wzajemnej pomocy przy prowadzeniu
niczego w Polsce korzystają przede
Przy pracach nad nowym systemem
akcji ratowniczych. Wysłanie ekip ra-
wszystkim z systemów przewodowych
łączności CSRG S.A. powinna uczest-
towniczych odbywać się będzie mogło
oraz w zdecydowanie mniejszym zakre-
niczyć w badaniach, testach i konsulta-
jednak po uzyskaniu akceptacji orga-
sie z radiowych systemów łączności ra-
cjach na wszystkich etapach projektu.
nów zwierzchnich stron porozumienia
towniczej – quasi-bezprzewodowych,
Oprac. Aleksandra Szatkowska-Mejer
4
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
KWK „Bielszowice”
Akcja przeciwpożarowa
w kopalni Bielszowice
5.11.2011r. o godz. 1910 stwierdzono wzrost zagrożenia pożarowego
w rejonie likwidowanej ściany 022
(rys.1), objawiający się stopniowym
przyrostem stężenia tlenku węgla
do wartości 185 ppm (0,0185%), zarejestrowanym przez analizator CO
zabudowany w przekopie transportowym. Wobec utrzymywania się
w przepływowym prądzie powietrza
zawartości tlenku węgla przekraczających wartość 26 ppm oraz lekkich
dymów w ścianie i w wyrobiskach
odprowadzających powietrze z niej,
kierownik ruchu zakładu górniczego
o godz. 2234 podjął decyzję o rozpoczęciu akcji przeciwpożarowej.
W związku z akcją przeciwpożarową nie było konieczności wycofywania
pracowników z wyznaczonej strefy zagrożenia a dojścia do niej zabezpieczono
posterunkami. Do akcji skierowano po
7 zastępów ratowniczych na każdej ze
zmian, w tym zastępy własne i kopalń
sąsiednich oraz OSRG w Zabrzu, Bytomiu i Jaworznie.
Pokład 504 o grubości od 6,1 m do 7,0 m
(warstwa dolna o grubości do 4,45 m),
zaliczony został do IV kategorii zagrożenia metanowego, III stopnia zagrożenia
tąpaniami, I stopnia zagrożenia wodnego i klasy B zagrożenia wybuchem pyłu
węglowego. Węgiel pokładu 504 został
zaklasyfikowany do I grupy skłonności do samozapalenia, a jego okres inkubacji pożaru endogenicznego wynosi 73
dni. Od dnia 19.08.2010 r. prowadzono
na zawał eksploatację dolnej warstwy
pokładu 504 ścianą 022 (system eksploatacji podłużnym z zawałem stropu),
zlokalizowaną pomiędzy chodnikami 1
aw i 2 aw, pod zrobami wcześniej wybranej warstwy górnej, z pozostawieniem
półki węglowej w stropie o grubości od
0,2 do 0,6 m. Powietrze do ściany doprowadzane było z poziomu 780 m chodnikiem 2 aw i odprowadzane chodnikiem
badawczym 1 aw, przekopem transportowym a następnie wyrobiskami do szybu
wentylacyjnego „Pawłów Górny II” na
mgr inż.
Adam Ściuk
Dyrektor OSRG Zabrze
mgr inż.
Mirosław Sobczak
z-ca Dyrektora OSRG Zabrze
poziomie 700 m. Po zakończeniu eksploatacji i wykonaniu do dnia 21.10.2011 r.,
przedziału transportowego, wydano ze
ściany przenośnik oraz część kombajnu.
W ścianie pozostały 124 sekcje obudowy
zmechanizowanej.
W związku z zaistniałym pożarem
o godzinie 2319 wezwano pogotowie
górnicze z OSRG Zabrze oraz pogotowie pomiarowe z CSRG S.A. W trakcie
prowadzonych prac do godziny 600 dnia
6 listopada rozwinięto linię chromatograficzną L-1 do przekopu transportowego, 15 m od skrzyżowania z pochylnią
II aw w pokładzie 504 wd. O godzinie 410
uzyskano pierwsze wyniki analiz z linii L-1, prowadzono w ścianie 022 w rejonie sekcji nr 40 i 42 aktywne gaszenie
poprzez wtłaczanie do zrobów wody za
pośrednictwem rur o średnicy 100 mm
i 150 mm oraz prowadzono prace związane z budową tam TP-1 w chodniku
2 aw oraz TP-2 w przekopie transportowym. Równolegle podawano w rejonie ściany azot z wydajnością 500 m3/h.
O godzinie 1545 w związku ze wzrostem
zagrożenia pożarowego zakończono aktywne gaszenie w ścianie 022 a o godzinie 2340 odstąpiono od budowy tam TP-1
i TP-2 po kolejnym wzroście zagrożenia
i przystąpiono do realizacji drugiej linii obrony poprzez zabudowę tam:
TP-3 w przekopie technologicznym,
10-15 m na wschód od przecinki wentylacyjnej,
TP-4 w przekopie pochyłym do chodnika 1z bad. pokł.504, 10-15 m na zachód
od przekopu do pokładu 501 poz 700,
TP-5 w przekopie odstawczym II, 10-15
m na wschód od przecznicy II poz 780 m.
7 listopada o godzinie 950 uruchomiono
linię chromatograficzną L-2 w przekopie technologicznym w miejscu budowy tamy TP-3. O godzinie 1227 zgodnie
5
z ustaleniami komisji po kolejnym wzroście zagrożenia Kierownik Akcji podjął
decyzję o kontynuowaniu budowy tam
TP-4 i TP-5 i odstąpieniu od budowy
tamy TP-3 i realizacji trzeciej linii obrony
poprzez zabudowę dodatkowych tam:
TP-6 w przekopie technologicznym
na wschód od przekopu do pokładu 501,
TP-7 w przecince do przekopu równoległego na wschód od przekopu do
pokładu 501,
TP-8 w przekopie równoległym na
południe od przecinki do przekopu
udostępniającego w pokł. 505/1.
W przekopie objazdowym poziom 700
m na północ i południe od objazdu szybu
PG-1 zabudowano tamy wentylacyjne,
rozwinięto linie chromatograficzną (L-3)
do miejsca projektowanej tamy TP-8
w przekopie równoległym na południe
od przecinki do przekopu udostępniającego pokł. 505/1, zabudowano przegrodę
wentylacyjną w miejscu projektowanej
tamy TP-8.
W kolejnych dniach akcji kontynuowano prace związane z budową tam
i tak w dniu 8 listopada ukończono tamę
TP-6 w przekopie technologicznym na
wschód od przekopu do pokładu 501.
W dniu 9 listopada zgodnie z zaleceniami komisji zabudowano i uruchomiono urządzenie chłodnicze w przekopie
objazdowym, które w razie konieczności należało podłączyć lutniociągiem do
przełazu tamy TP-7, ukończono zatłaczanie tam TP-4 w przekopie pochyłym
do chodnika 1z badawczego pokł. 504,
10-15 m na zachód od przekopu do pokładu 501 poz. 700 i TP-7 w przecince
do przekopu równoległego na wschód od
przekopu do pokładu 501. Wykonywano
uszczelnienie przekopu do pokładu 501
w rejonie tamy izolującej przecinkę do
przekopu równoległego poz. 700 m, za
pomocą oganianki zatłaczanej środkiem
Izolitex, uszczelniano górotwór w rejonie tam izolacyjnych przeciwwybuchowych klejem organiczno - mineralnym
Verpensin i Mariflex.
10 listopada kontynuowano prace
związane z budową tamy TP-8, doszczelnianiem tam TP-6 oraz TP-7 z bazy ra-
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
Rys. 1. Mapa rejonu akcji.
towniczej do tamy TP-8 rozwinięto linię
chromatograficzną L-4, w tamie TP-5
zabudowano mikrofon, przed tamą TP-5
zainstalowano kamerę, a w przecznicy
I na poziomie 780m monitor i aparat
bazowy (nasłuch) dla kontroli podsadzenia tamy TP-5. W dniu następnym,
tj. 11 listopada kontynuowano doszczelnianie tam TP-6 i TP-7 o godzinie 2210
zatłoczono tamę TP-8.
12 listopada o godzinie 446 zamknięto
tamy przeciwwybuchowe oraz przystąpiono do wypełniania tamy TP-5, dodatkowo Kierownik Akcji polecił rozwinąć
linię chromatograficzną L-5 za tamę TP-7.
W związku z faktem utrzymywania się
przy tamach izolujących rejon, stężeń
gazów kopalnianych niezgodnych z przepisami dalsze prace w dniach następnych
aż do zakończenia akcji polegały na regulacji sieci wentylacyjnej poprzez zabudowę tamy w przekopie do pokładu
501 pomiędzy przekopem objazdowym
szybu PG-1, a przecinką do przekopu
równoległego w celu uzyskania wyrównania potencjałów aerodynamicznych na
tamach TP-6, TP-7 oraz uszczelnianiu
górotworu celem ograniczenia migracji gazów i uzyskania składu atmosfery
w rejonie tam izolacyjnych zgodnego
z przepisami w rejonie przekopu do
pokładu 501 oraz w rejonie tamy TP-8.
6
Ponadto 15 listopada przed tamą TP-6
uzupełniano uszczelnienie i odwiercono
otwór 26 m z przekopu do pokładu 501
do skrzyżowania przekopu technologicznego z przecinką wentylacyjną dla
wypełnienia tego miejsca środkiem Pianocem. W czasie akcji podawano również
do rejonu zagrożonego azot, w sumie
podano 142 450 m3 azotu. 19 listopada
o godzinie 1330 Kierownik Akcji Ratowniczej po stwierdzeniu faktu, że stężenia
gazów przed tamami izolującymi rejon
ściany 022 oraz w całej strefie zagrożenia są zgodne z przepisami, zakończył
akcję ratowniczą.
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
Bezpieczeństwo najważniejsze
Prof. Kazimierz Lebecki, absolwent
Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1959
roku nieprzerwanie pracuje w Głównym
Instytucie Górnictwa w KD Barbara. Zajmuje się tematyką bezpieczeństwa pracy
w przemyśle i górnictwie. Jest autorem
180 prac naukowych, w tym książki o zagrożeniu pyłowym w górnictwie. Jest to
jedyna współczesna monografia zagadnienia zagrożeń pyłowych w górnictwie
podziemnym. Międzynarodowy ekspert
w zakresie wybuchów przemysłowych
i członek wielu organizacji zawodowych
i społecznych.
Czym jest bezpieczeństwo i dlaczego
kwestie związane z nim są tak bardzo
istotne?
zgodności ze współczesną techniką.
Uczestnikom nie należy jedynie opowiadać teorii, ale próbować również
tłumaczyć pewne zasady, umożliwiać
pracowanie na symulatorach, oryginalnych maszynach. W przeciwnym razie
wszystko pozostanie w sferze wyobraźni,
a nie wiedzy rzeczywistej.
foto: Łukasz Burda
Bezpieczeństwo decyduje o życiu ludzi,
jak również całej kopalni. Miało miejsce wiele przypadków, kiedy kopalnie
w wyniku wybuchu zostały dosłownie
skasowane i wtedy już żadna ekonomia
nie mogła ich uratować. Dlatego też
musi istnieć współdziałanie, współgranie
programów ekonomicznych i programów bezpieczeństwa pracy. Są to dwa
nierozerwalne pojęcia i jeżeli się je oddziela od siebie, można ponieść bardzo
poważne konsekwencje. W całym górnictwie światowym jak i w górnictwie
polskim, problemy bezpieczeństwa są
problemami podstawowymi i organicznie
związanymi z produkcją i produktywnością kopalń. Nie ma dobrej produkcji,
jeżeli nie są przestrzegane podstawowe
reguły i przepisy bezpieczeństwa.
średniego poziomu światowego, chociaż może być jeszcze lepiej i jest dużo
do zrobienia w tym obszarze. Proszę
zwrócić uwagę, że w ciągu ostatnich
dwóch lat, w 2010 i 2011 roku, nie mieliśmy poważnych wybuchów ani dużych
awarii górnictwie, natomiast w świecie
było ich kilka lub kilkanaście i zginęło
w nich po kilkudziesięciu górników.
Jedno z najbezpieczniejszych, górnictwo
amerykańskie miało w kwietniu 2010r
.poważny wypadek, w którym w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego
zginęło 29 górników. Kopalnia ta została
zamknięta i nie zostanie reaktywowana.
Jest to poglądowy przykład tego, jak jest
związane bezpieczeństwo z wielkością
produkcji. Nie ma bezpieczeństwa, nie
ma produkcji.
Jak ocenia Pan stan bezpieczeństwa
w polskich kopalniach węgla kamiennego w odniesieniu do górnictwa światowego ?
Jakie Pana zdaniem należy przedsięwziąć środki i działania aby cały czas
doskonalić zasady i stan bezpieczeństwa
w górnictwie ?
Prosto mówiąc, oceniam dobrze. Nie jest
to może górnictwo najlepsze na świecie,
ale na pewno do najlepszych na świecie się zalicza, szczególnie biorąc pod
uwagę trudne warunki, w jakich w tej
chwili prowadzi się eksploatację - kiedy
głębokość 1000 metrów przestaje robić
wrażenie i staje się prawie powszechna.
Górnicy bardzo dobrze wiedzą, co znaczy
1000 metrów - grozi wtedy zwiększone
wydzielanie metanu. Można powiedzieć,
że warunki bezpieczeństwa naszych
kopalń, ludzi w kopalniach są na poziomie wyższym i to znacznie wyższym od
W każdym orzeczeniu o przyczynach
wypadku wymieniane są czynniki ludzkie. Czynnik ludzki czyli udział człowieka, który nie przestrzega przepisów,
czyli nie jest odpowiednio wyszkolony.
Podstawą jest odpowiednie szkolenie
załóg i to jest w moim przekonaniu
najważniejsza sprawa. Szkolenie winno
polegać na wpajaniu uczestnikom zasad przestrzegania przepisów, uczeniu
posługiwania się nowoczesną techniką.
Pojęcia te związane są zarówno ze strefą psychologii jak i techniki. Bezpieczne górnictwo musi działać na zasadzie
7
Druga kwestia to przestrzeganie i zrozumienie przez zarządy i dyrekcje zakładów górniczych faktu, że bezpieczeństwo
i produkcja muszą iść w parze. Nie można kosztem produkcji i jej zwiększenia
zaniedbywać bezpieczeństwa. Dodatkowo mamy jeszcze kwestię wyposażenia
kopalń, które jest coraz lepsze. Obecnie
węgiel wraca do łask. W Polsce energia
elektryczna w 95% produkowana jest
z węgla. Nie stać nas na elektrownie
wiatrowe ani słoneczne (nie mamy na to
warunków). Elektrownia jądrowa, nawet
jeżeli powstanie, to za co najmniej 8-10
lat. Węgiel w moim przekonaniu był,
jest i długo jeszcze będzie podstawowym źródłem energii dla całej naszej
gospodarki.
Panie profesorze, proszę powiedzieć od
kiedy datują się Pana kontakty z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego
i jaki mają charakter?
Od kiedy zacząłem pracę tj. od 1959 roku,
mam bardzo ścisłe kontakty z Centralną
Stacją Ratownictwa Górniczego. Znałem
prawie wszystkich dyrektorów, były nawet plany zatrudnienia mnie w CSRG,
ale ostatecznie do niego nie doszło, ze
względu na mój macierzysty zakład pracy
GIG. Pomimo tego zawsze bardzo ściśle
współpracowałem z Centralną Stacją.
Pracowałem w różnych organizacjach
międzynarodowych, w komisjach normalizacyjnych. Obecnie szkolę ludzi na
organizowanych przez Centralną Stację
kursach różnego rodzaju, jak również
miałem status eksperta ratownictwa.
Zjeżdżałem po każdym poważnym wypadku, po wybuchu metanu czy pyłu
węglowego, po pożarze na dół kopalni.
Brałem udział w komisjach badających
wypadki. Pisałem wiele orzeczeń komisji na temat przyczyn i okoliczności wybuchu. Wtedy właśnie współpracowałem
z ratownikami, tak że moje związki z Centralną Stacją Ratownictwa Górniczego
są zarówno na poziomie zawodowym,
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
jak i emocjonalnym. Jestem tu bardzo
często, patrzę na zmieniającą się Stację
i na jej rozwój.
Na koniec proszę powiedzieć, jak Pana
Profesora zdaniem Centralna Stacja
może wpływać na poprawę bezpieczeństwa w zakładach górniczych.
Z samej nazwy Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego mogłoby wynikać,
że stacja interweniuje tylko wtedy, kiedy
coś złego dzieje się na kopalni. Pogląd
taki należy odrzucić, trzeba po prostu
stale współpracować z kopalnianymi stacjami ratownictwa górniczego, ze służbami wentylacyjnymi czy służbami BHP.
Szkolić ich i uczyć o nowych metodach
ratownictwa. Stacja musi mieć ścisły
związek z kopalniami, nie czekać aż coś
złego się wydarzy. Mieć ten kontakt codziennie, być we wszystkich komisjach
badających nie tylko wypadki, ale być
we wszystkich komisjach problemowych
dla górnictwa. Musi publikować jak najwięcej artykułów o akcjach ratowniczych
aby pokazać jak to może wyglądać i co
ROK XVII
można zrobić, żeby akcje przebiegały
możliwie najlepiej. Czyli musi po prostu zachować stały kontakt z życiem
górniczym.
Czyli model współpracy z przedsiębiorcami górniczymi, nadzorem
górniczym przyjęty przez aktualny
Zarząd CSRG S.A. pokrywa się z Pana
poglądem. To cieszy. Bardzo dziękuję
za rozmowę.
Rozmawiała:
Barbara Kochan
Akcja przeciwpożarowa w kopalni Wujek
Pożar w kopalni
Autorzy opisują przebieg ratowniczej akcji przeciwpożarowej
w kopalni Wujek w rejonie ścian
VIII i VII w pokładzie 405. Pożar
powstał prawdopodobnie w wyniku
samozapalenia się spękanego węgla
pokładu 405, pozostawionego w stropie ściany VIII, w sąsiedztwie uskoku
o zrzucie do 2,7 m, w rejonie skrzyżowania ściany VIII z dowierzchnią
8 zachód w następstwie niekontrolowanej migracji powietrza przez strefę
uskokową.
Pożar endogeniczny powstał w ścianie VIII w pokładzie 405, prowadzonej
obok ściany VII. Ściana VIII w chwili ujawnienia się pożaru przechodziła
przez uskok o zrzucie do 2,7 m w rejonie
skrzyżowania ściany VIII z dowierzchnią 8 zachód. Obie ściany wybierano
systemem poprzecznym z podsadzką
hydrauliczną, na wysokość do 3,4m,
w otoczeniu zrobów podsadzkowych
po wcześniej eksploatacji. Pokład 405,
o miąższości do 4,1m i nachyleniu 4-6°,
zaliczony został do II i III kategorii zagrożenia metanowego, klasy B zagrożenia
wybuchem pyłu węglowego oraz III grupy skłonności węgla do samozapalenia, jest pokładem nietąpiącym. Ściana
VIII przewietrzana była prądem powie-
inż.
Zygmunt Ożóg
Dyrektor OSRG Bytom
mgr inż.
Andrzej Plata
CSRG S.A. w Bytomiu
trza o wydatku ok. 800m3/min, doprowadzanym dowierzchnią 8 zachód. Po
przewietrzeniu ściany prąd powietrza
kierowano do sąsiedniej ściany VII. Po
przewietrzeniu ścian powietrze odprowadzano dowierzchnią 6 wschód, skąd
drogami wentylacyjnymi do szybów wentylacyjnych W-I i W-II. Ściana VII była
doświeżana prądem powietrza płynącym
dowierzchnią 7 (rys.1). Rejon ścian był
poddany obserwacji metanometrycznej
i CO-metrycznej. We wszystkich dowierzchniach zabudowane były również
anemometry ( rys.1). W dniu 5.01.2012 r.,
około godziny 450 , na analizatorze CO,
zabudowanym w dowierzchni 6 wschód
(w prądzie powietrza odprowadzanym
ze ścian VII i VIII), stwierdzono wzrost
zawartości tlenku węgla powyżej 26ppm,
który początkowo interpretowano jako
efekt robót strzałowych wykonywanych
w tym wyrobisku przed frontem ściany
VII. Wskazania analizatora systematycznie rosły osiągając, około godziny 700,
wartość 100ppm. Do rejonu skierowano dyżurujący zastęp ratowniczy, który
8
stwierdził podwyższone zawartości CO
w ścianie VIII, w rejonie skrzyżowania
z dowierzchnią 8 zachód. O godzinie
735 rozpoczęto przeciwpożarową akcję
ratowniczą, której kierownictwo objął
z-ca kierownika ruchu zakładu górniczego.
Kierownik akcji ratowniczej powołał
kierownika akcji na dole, kierownika bazy
oraz sztab akcji, w pracach którego brali udział przedstawiciele jednostki ratownictwa górniczego. Wyznaczona została
strefa zagrożenia, którą zabezpieczono
9 posterunkami. Baza ratownicza została
zlokalizowana w przekopie materiałowym na poziomie 680m, w stabilnym
prądzie powietrza. Baza zabezpieczona
była zaporami przeciwwybuchowymi.
Plan prac ratowniczych przewidywał
aktywne gaszenie pożaru poprzez wtłaczanie wody do otworów odwierconych
z dowierzchni 8 zachód do warstwy
węgla w stropie ściany a następnie na
gaszeniu pożaru poprzez wykonanie
korków podsadzkowych w dowierzchni 8 zach. i dowierzchni 7 oraz korka
wodnego w dowierzchni 6 wsch.
Dla ciągłej kontroli parametrów atmosfery, w rejonie zagrożenia, do dowierzchni 7, dowierzchni 8 zachód oraz dowierzchni 6 wschód doprowadzono linie
chromatograficzne. Pierwszy pomiar
z linii chromatograficznej z dowierzch-
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
9
NR 1/2012
NR 1/2012
ni 6 wschód L-1 (wylot z rejonu pożaru)
wykazał stężenia (godz.1400): O2-19,97%;
CO2-0,2%; CO-310ppm; CH4 -0,13%;
H2-0,0%, CxHy- 0,0%.
Pomiary wykonywane w miejscu pracy
ratowników na zm.I przedstawiały się
następująco:
–– wskazania analizatora CO zabudowanego w dowierzchni 6 wschód – wylot
z rejonu ścian VII i VIII – stężenia CO
od 300 do 1000ppm,
Pomiary ręczne wykonane przez zastępy ratownicze:
–– w ścianie VIII w rejonie sekcji nr 4
(od strony dowierzchni 8 zachód)
o godz. 13 40 : CO=1%, CO 2 =4%,
CH4=0,4%, O2=14%, ts=32°C, φ=98%,
–– w dowierzchni 7 w rejonie skrzyżowania ze ścianą VIII o godz. 1030 :
CO=540ppm, CO2= 0,4%, O2=20,2%,
ts=24°C, φ=95%,
–– w dowierzchni 6 wschód – wylot z rejonu o godz. 1215: CO=800ppm, CO2=
0,6%, O2=20,4%, ts=23,8°C, φ=81%.
W związku z szybkim rozwojem pożaru prowadzono intensywne prace
polegające na:
–– podsadzeniu rejonu skrzyżowania
ściany VIII z dowierzchnią 8 zachód
podając ok. 1000m3 piasku (rys.2) ,
–– rozkręceniu rurociągu podsadzkowego
w dowierzchni 7 i podaniu ok. 300m3
Ratownictwo górnicze nr 66
piasku przed frontem ścian VII i VIII,
następnie rozpoczęto zalewanie wodą
rejonu ścian VII i VIII (rys.2, 3).
Po zalaniu wodą skrzyżowania ściany
VII z dowierzchnią 6 wschód rozszerzono strefę zagrożenia o dowierzchnię
7, dowierzchnię 8 zachód oraz wyrobiska
odprowadzające powietrze z dowierzchni 7 i 8 zachód do dowierzchni 6 wchód.
Z uwagi na występujące stężenia w dowierzchni 8 zachód - pomiary ręczne
wykonywane przez zastęp ratowników wykonujących wentylację lutniową
w dowierzchni 8 zachód wykazywały
na zm.I:
o godz. 830 : stężenia CH4 =0,18%,
CO=180ppm, CO2= 0,48%, O2=19,3%,
ts=25°C, φ=97%,
o godz. 9 30 : stężenia CH4 =0,22%,
CO=500ppm, CO2= 0,46%, O2=19,3%,
ts=24°C, φ=98%,
a w dowierzchni 7 podczas zabudowy
lutniociągu:
o godz. 830 : stężenia CH4=0,6%, CO=213ppm, CO2= 0,2%, O2=20,4%, ts=22°C,
φ=80%,
o godz. 10 00 : stężenia CH4 =0,5%,
CO=115ppm, CO2= 0,1%, O2=20,3%,
ts=23,5°C, φ=67%.
6.01.2012r. przystąpiono na zm.II do
ponownego podsadzenia dowierzchni 8 zachód w celu zwiększenia dłu10
ROK XVII
gości korka podsadzkowego podając
600m3 piasku.
Kontynuując akcję ratowniczą w następnych dniach w ykonano korek
podsadzkowy z przepustami tamowymi w oparciu tamy ryglowe ( rys.3), doszczelniono korek podsadzkowy w dowierzchni 8 zachód (na bazie zabudowanej
tamy ryglowej) oraz wtłaczano wodę
za korek w dowierzchni 7 celem doszczelnienia rejonu skrzyżowania ścian
VII i VIII z dowierzchnią 7 (rys.2).
Po wykonaniu tych prac i odczekaniu 24 godzin wobec tego, że miejsce
pożaru zostało skutecznie odizolowane
korkami podsadzkowymi oraz korkiem
wodnym, a w czynnych wyrobiskach
stwierdzono wymagany przepisami skład
powietrza i temperatury kierownik akcji zakończył akcję przeciwpożarową
w dniu 08.01.2012r. o godz. 2217. W akcji ratowniczej udział brały zastępy kopalni Wujek, OSRG Bytom, OSRG Jaworzno,
kopalni Murcki-Staszic, oraz pogotowie
pomiarowe CSRG.
W artykule wykorzystano materiały
WUG – informacja o akcji ratowniczej,
materiały z kopalni Wujek oraz materiały własne wynikające z uczestnictwa
w akcji ratowniczej.
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
Człowiek świadomy zagrożeń
tworzy bezpieczne środowisko
pracy
Autorzy opisują rolę człowieka,
świadomego istniejących zagrożeń
górniczych w tworzeniu bezpiecznego i przyjaznego środowiska pracy,
na przykładach zaistniałych zdarzeń
będących wynikiem jego działań. Opisują znaczenie podejmowanych decyzji i wagi świadomości skutków z nich
wypływających. Konkluzje wynikające
z tych dywagacji zmierzają do określenia
istoty roli człowieka funkcjonującego
w warunkach zagrożeń górniczych,
który w sposób świadomy powinien
dążyć do zapewnienia w każdym przypadku bezpiecznych warunków pracy.
Przy czym pojęcie bezpiecznych warunków pracy ratowników w akcjach
ratowniczych, w zależności od stopnia
podejmowanego ryzyka za każdym
razem może być inaczej definiowane.
Temat poruszany był już w referacie
wygłoszonym na XVIII międzynarodowej konferencji naukowo-technicznej
„Górnicze zagrożenia naturalne 2011
– Człowiek – zagrożenie i bezpieczeństwo” organizowanej przez Główny Instytut Górnictwa w listopadzie 2011 r.
dr inż.
Andrzej Chłopek
Prezes Zarządu CSRG S.A.
mgr inż.
Andrzej Plata
CSRG S.A. w Bytomiu
Zdarzenia mające miejsce w podziemnych wyrobiskach zakładów górniczych
determinujące konieczność prowadzenia
akcji ratowniczej są nieodzownym elementem rzeczywistości górniczej. Genezą
tych zdarzeń mogą być zagrożenia naturalne (metanowe, pożarowe, tąpaniami)
występujące w danej kopalni, stosowanie
określonej technologii wybierania złoża,
nieprzestrzeganie przepisów lub zasad
dobrej praktyki górniczej. Najczęściej
jednak do powstania zagrożenia dochodzi w wyniku wystąpienia kilku z ww.
czynników jednocześnie.
Bardzo groźnym zjawiskiem powszechnie występującym w kopalniach metanowych jest połączenie zagrożenia metanowego z potencjalnym zagrożeniem
pożarowym.
11
Współwystępowanie zagrożeń naturalnych (głównie zagrożenia metanowego
i pożarowego) z niewłaściwym prowadzeniem robót górniczych niejednokrotnie
było przyczyną powstania w przestrzeni roboczej ściany niebezpiecznych
koncentracji metanu, a następnie jego
zapalenia lub bezpośredniego wypływu
ze zrobów ściany płomienia palącego się
metanu. Zdarza się, że zjawiska te prowadzą do wybuchu metanu (Brzeszcze,
Krupiński), a w najbardziej drastycznych
przypadkach wybuchu pyłu węglowego
(Halemba, Śląsk). Ze względu na dynamiczny i bardzo gwałtowny przebieg
procesów związanych z wybuchem metanu i pyłu węglowego zjawiska te mogą
prowadzić do tragicznych skutków.
Niewątpliwie świadomość występujących zagrożeń pozwala zastosować odpowiednią technologię eksploatacji złoża
i wdrożyć adekwatne do występujących
zagrożeń naturalnych środki profilaktyczne w celu stworzenia w podziemnych
wyrobiskach bezpiecznego środowiska
pracy. Otwartą natomiast kwestią pozostaje zdefiniowanie pojęcia bezpiecznego
środowiska pracy i poziomu tolerowane-
NR 1/2012
go ryzyka. Świadomość występujących
zagrożeń i podejmowanie określonego
ryzyka nabiera szczególnego znaczenia
przy postępującej koncentracji wydobycia, a co za tym idzie koniecznością
zatrudniania w jednym rejonie kopalni dużej ilości pracowników.
Przykłady zdarzeń:
1.KWK „Mysłowice-Wesoła” Ruch
„Wesoła”– w dn. 13.01.2008 r. - w wyniku samozapalenia się węgla, w otamowanej części chodnika IX wsch.
i przecince ściany 558 w przystropowej
części pokładu 510 na poziomie 665 m,
doszło do zapalenia i wybuchu metanu. Podmuch oraz płomień palącego
się metanu zapoczątkowały wybuch
pyłu węglowego w rejonie skrzyżowania przecinki badawczej ściany
558 z chodnikiem VIIIa wschodnim,
w wyniku którego 2 pracowników uległo wypadkowi śmiertelnemu.
2.KWK „Borynia” – w dn. 4.06.2008 r. w rejonie ściany F-22, eksploatowanej
z zawałem stropu w pokł. 405/1łg na
poziomie 838 m nastąpiło zapalenie
i wybuch metanu, w wyniku którego
23 pracowników uległo wypadkom
(6 śmiertelnym, 5 ciężkim i 12 lekkim).
W momencie zdarzenia w rejonie
ściany przebywało 32 pracowników.
Przyczyną wypadku zbiorowego
było oddziaływanie na pracowników płomienia, wysokiej temperatury,
fali podmuchu i gazów szkodliwych
dla zdrowia, w wyniku zapalenia
i wybuchu metanu. Do zdarzenia
przyczyniło się skumulowanie niekorzystnych czynników, powodujących
zakłócenie istniejącego stanu równowagi w zrobach ściany tj.:
–– zaburzenie przepływu powietrza
w rejonie ściany, spowodowane
„krótkim spięciem wentylacyjnym”,
na skutek jednoczesnego otwarcia
tam wentylacyjnych, zabudowanych
w pochylni F- 22 i w chodniku F-20
w pokładzie 405/1łg,
–– rozszczelnienie rurociągu odmetanowania w chodniku F-22 b w odległości ok. 109 m przed frontem
ściany, sygnalizowane spadkiem
depresji na stacji odmetanowania,
–– utrzymywanie się niebezpiecznych nagromadzeń metanu w zrobach zawałowych ściany 405/1łg,
a w szczególności na odcinku pomiędzy ostatnią sekcją obudowy
zmechanizowanej a sekcją nr 90.
Ratownictwo górnicze nr 66
3.KWK „Sośnica-Makoszowy” Ruch
„Makoszowy” – w dn. 9.05.2010 r. zapalenie metanu, wypadek zbiorowy i pożar miały miejsce w ścianie
p 43 w pokładzie 412/1 na poziomie
850 m, w wyniku zaistniałego zdarzenia 4 pracowników uległo poparzeniom I i II stopnia.
4.KWK „Wujek” – Ruch „Śląsk” – w dn.
18.09.2010 r. - zapalenie metanu i wypadek zbiorowy zaistniały w rejonie
ściany 5 w pokładzie 409 na poziomie
1050. W strefie zagrożenia znajdowało
się 222 pracowników. W wyniku prowadzonej akcji ratowniczej z rejonu
ściany ewakuowano na powierzchnię górników z zagrożonych rejonów,
w tym 12 którzy ulegli wypadkom
śmiertelnym.
5.KWK „Mysłowice-Wesoła” Ruch „Wesoła” – w dn. 16.05.2010 r. o godz. 2344
- zapalenie metanu w zrobach ściany
555 w pokł. 510 na poz. 665 m objęło
swoim zasięgiem dwóch pracowników. Po zakończeniu akcji w dniu
17.05.2010r. około godziny 2022 wystąpiło ponowne zapalenie metanu
w zrobach ściany i wznowienie akcji ratowniczej. W tym przypadku
można mówić o kontrowersyjnej
(przedwczesnej) decyzji zakończenia
akcji ratowniczej.
6.KWK „Krupiński” – dn. 5.05.2011 r.
– zapalenie metanu i pożar oraz wypadek zbiorowy (14 wypadków 3 śmiertelne, 9 ciężkich oraz 2 lekkie).
O godzinie 1945 w rejonie wylotu ze
ściany N-12, z nieznanych przyczyn
nastąpiło zapalenie metanu, które
spowodowało pożar. W związku
z zaistniałym zdarzeniem Prezes
Wyższego Urzędu Górniczego powołał Komisję dla zbadania przyczyn i okoliczności zapalenia metanu
oraz wypadku zbiorowego, zaistniałych w dniu 05.05.2011 r. w JSW S.A.
KWK Krupiński.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami akcję ratowniczą będącą konsekwencją
wystąpienia niespodziewanego zdarzenia,
w początkowej fazie prowadzi dyspozytor ruchu zakładu górniczego. Często
od sprawnego prowadzenia akcji w jej
początkowej fazie zależy powodzenie
całej akcji ratowniczej. Dyspozytor ruchu zakładu górniczego prowadzi akcję
ratowniczą od kilku do kilkudziesięciu
minut, po czym przekazuje jej prowadzenie kierownikowi ruchu zakładu górniczego (czasami pośrednio najstarszej
12
ROK XVII
funkcyjnie osobie pracującej na danej
zmianie). Stanowcze a zarazem rozważne
podejmowanie decyzji przez dyspozytora, a następnie przez kierownika ruchu
mogą decydować o pełnym sukcesie
akcji ratowniczej. Aby akcję ratowniczą prowadzić płynnie z zachowaniem
wszelkich reguł bezpieczeństwa należy
posiadać niezbędną wiedzę i doświadczenie w tym zakresie, które nabywa się
przez wiele lat bazując na doświadczeniu
zdobytym w czasie kierowania rzeczywistymi akcjami jak również na umiejętnościach wyniesionych w czasie ćwiczeń
i zajęć praktycznych proponowanych np.
przez CSRG S.A. w ramach praktycznych
szkoleń dla dyspozytorów i kierowników ruchu zakładów górniczych.
Udany początek akcji ratowniczej to
szybkie dotarcie z informacją o zagrożeniu do wszystkich ludzi pracujących
w wyrobiskach zagrożonych i ich sprawne
wycofanie. W przypadku podejrzenia, że
doszło do zagrożenia zdrowia lub życia
ludzi znajdujących się w strefie zagrożonej
najistotniejszą kwestią jest jak najszybsze
ich wycofanie do bezpiecznego miejsca
lub zorganizowanie im możliwie szybkiej
pomocy przy zapewnieniu bezpieczeństwa pracy ratowników górniczych. Ilość
zastępów pracujących w strefie determinowana jest liczbą ludzi poszukiwanych
i skalą zagrożenia występującego w tej
strefie zagrożenia. Reasumując w początkowej fazie akcji najważniejszy jej aspekt
to uratowanie wszystkich zagrożonych
ludzi, w sposób zapewniający bezpieczeństwo niosącym pomoc ratownikom.
W oparciu o wybrane przykłady zdarzeń i w ich konsekwencji prowadzonych
akcji ratowniczych można stwierdzić,
że na sprawność przebiegu akcji mają
wpływ w szczególności następujące
czynniki:
–– samoratowanie się załogi (znajomość
dróg ucieczkowych, umiejętność użycia indywidualnego sprzętu ochrony
układu oddechowego),
–– umiejętność w yciąga nia w niosków z niepełnych informacji napływających z dołu, (szybka analiza
napływających raportów),
–– sprawne wycofanie załogi przez dyspozytora ruchu, który powinien posiadać niezbędną wiedzę w szczególności w zakresie kierunków rozpływu
powietrza w zagrożonym rejonie
oraz zagrożeń występujących w rejonie prowadzonej akcji,
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
–– właściwy podział obowiązków na
osoby wspomagające dyspozytora
w początkowej fazie akcji (dyspozytor
ruchu w początkowej fazie powinien
się skoncentrować na wyznaczeniu
strefy zagrożonej i wycofaniu z niej
zagrożonych ludzi, natomiast osoby
powołane przez dyspozytora do pomocy zagadnieniami związanymi m.
in. prowadzeniem książki akcji ratowniczej, powiadamianiem osób wg
planu ratownictwa, udzielaniem odpowiedzi na pytania np. mediów itp.),
–– wyznaczenie przez dyspozytora ruchu zakładu górniczego odpowiedniej
osoby dozoru organizującej akcję ratowniczą na dole,
–– szybkość mobilizacji zastępów ratowniczych (kopalniane zastępy oraz zastępy dyżurujące w OSRG i CSRG S.A
w Bytomiu oraz pogotowia specjalistyczne jednostki ratownictwa).
Ponieważ od sprawnego prowadzenia
akcji w jej początkowej fazie często zależy powodzenie całej akcji ratowniczej,
rola dyspozytora odgrywa nierzadko
kluczowe znaczenie w całym przebiegu
akcji. Niezwykle istotnym elementem
wyszkolenia dyspozytora ruchu kopalni jest umiejętność skoncentrowania się
na ratowaniu zagrożonych ludzi, pozostawiając wykonanie innych nałożonych
obowiązującymi przepisami obowiązków,
odpowiednim i dyspozycyjnym w danej
chwili osobom.
NR 1/2012
Kierownik ruchu zakładu górniczego
po przejęciu kierowania akcją ratowniczą ma do wykonania szereg czynności w zależności od stanu zawansowania
przebiegu akcji. Często zdarza się, że
dyspozytor samodzielnie nie podejmuje
wezwania zastępów ratowniczych jednostki ratownictwa górniczego zwlekając z tą decyzją do przybycia KRZG. Ten
fakt opóźnia przybycie zastępów ratowników do miejsca zdarzenia zwłaszcza
wtedy, kiedy czas dojścia zastępów dyżurujących w kopalni do miejsca zdarzenia jest dłuższy niż przybycie pogotowia
OSRG. Centralna Stacja Ratownictwa
Górniczego S.A. jest niejednokrotnie powiadamiana o zagrożeniu i prowadzeniu
akcji ratowniczej z dużym opóźnieniem.
Zdarzenia w zakładach górniczych w latach 2008 – 2011 r. z uwzględnieniem godziny
powiadomienia CSRG/OSRG
Lp.
Data
zdarzenie
rok 2008
Kopalnia
Rozpoczęcie
akcji
Powiadomienie
CSRG/OSRG
1.
13.01.2008 r.
X
919
1035
2.
3.
17.02.2008 r.
03.05.2008 r.
Y
Z
030
2300
1443
250
4.
4.06.2008 r.
A
2230
015
Rodzaj zdarzenia
Pożar endogeniczny, zapalenie
i wybuch metanu, wybuch pyłu
węglowego. (2 wypadki
śmiertelne, 1 lekki)
Pożar endogeniczny
Pożar endogeniczny
Zapalenie i wybuch metanu 23
pracowników uległo
wypadkom (6 śmiertelnych, 5
ciężkie i 12 lekkie )
rok 2009
1.
2.
3.
18.02.2009 r.
5.03.2009 r.
3.05.2009 r.
A
X
Y
Rozpoczęcie
akcji
1948
1515
2314
4.
9.05.2009 r.
E
214
440
5.
6.08.2009 r.
F
945
1230
6.
18.09.2009 r.
H
1013
1120
7.
22.09.2009 r.
J
130
413
Lp.
Data
Kopalnia
Powiadomienie
CSRG/OSRG
2300
1745
128
Rodzaj zdarzenia
Zawał i wypadek śmiertelny
Pożar endogeniczny
Pożar endogeniczny
Zapalenie metanu, pożar
endogeniczny i wypadek
zbiorowy
Pożar endogeniczny
Zapalenie metanu i wypadek
zbiorowy
Pożar endogeniczny
rok 2010
Lp.
Data
Kopalnia
Rozpoczęcie
akcji
1.
10.03.2010 r.
X
1837
1955
2.
16.05.2010 r.
Y
2344
058
3.
4.
15.08.2010 r.
4.10.2010 r.
Z
A
8
2310
930
021
5.
21.10.2010 r.
F
2228
2310
00
13
Powiadomienie
CSRG/OSRG
Rodzaj zdarzenia
Pożar endogeniczny w zrobach
zawałowych ściany
Zapalenie metanu i wypadek
zbiorowy
Pożar endogeniczny
Pożar endogeniczny
W wyniku wstrząsu i tąpnięcia
wypadkom uległo 8
pracowników (1 śmiertelny, 1
ciężki i 6 lekkich
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
rok 2011
Data
Kopalnia
Rozpoczęcie
akcji
Powiadomienie
CSRG/OSRG
1.
25.02.2011 r.
X
2337
220
2.
16.06.2011 r.
Y
240
420
Lp.
Zdarzało się również, że dyspozytor
ruchu prowadził przez niemal godzinę
akcję ratowniczą mimo, że powiadomione przez niego osoby kierownictwa
przebywały na terenie zakładu. Biorąc
pod uwagę wszystkie akcje ratownicze
prowadzone w ostatnim okresie można
stwierdzić, że:
–– rozległe akcje ratownicze zarówno
w aspekcie obszaru działania, jak również w kontekście złożonych warunków górniczych i wentylacyjno-gazowych powodują, że potrzeba powołania
sztabu doradczego jest natychmiastowa. Sztab złożony z doświadczonych
ludzi, oczywiście świadomych swoich
obowiązków jako sztab doradczy a nie
tylko „wyczekujący” na polecenia kierownika akcji może w sposób znaczący
przyczynić się do sprawnego prowadzenia akcji ratowniczej.
–– Mnogość zagadnień i problemów występująca podczas prowadzenia akcji powoduje, że nawet najbardziej doświadczony kierownik akcji może nie
być w stanie samodzielnie rozwiązać
wszystkich problemów. Powołani do
pracy w sztabie akcji pracownicy kopalni, przedstawiciele jednostki ratownictwa lub inni specjaliści (pracownicy
nauki oraz jednostek naukowo-badawczych) w zakresie zwalczania
zagrożeń wnoszą do prowadzonej
akcji nabyte doświadczenie w zakresie prowadzonych akcji w różnych
uwarunkowaniach.
–– Umiejętność właściwego korzystania
z pomocy sztabu doradczego nabiera
szczególnego znaczenia w przypadku
kopalń, w których akcje ratownicze
prowadzone są raz na kilkanaście lat
i z natury rzeczy w takich przypadkach nie zdobywa się doświadczenia
z zakresu prowadzenia akcji. Jedynym
doświadczeniem w takim przypadku
okazują się być zajęcia praktyczne
z seminarium dla KRZG lub KAD.
–– Kierownik akcji ratowniczej zgodnie
z przepisami ma mieć wydzielone pomieszczenie, w którym mogą również
przebywać: sekretarz techniczny kie-
rownika akcji ratowniczej, osoba odpowiedzialna za stan wentylacji w kopalni, kierownik jednostki ratownictwa
górniczego oraz inne osoby wezwane
przez kierownika akcji ratowniczej.
Jest sprawą bardzo ważną, aby kierujący akcją ratowniczą mógł w spokoju, z rozwagą podejmować decyzje,
a osoby nie wymienione w przepisach
i nie wezwane przez niego nie przeszkadzały mu w pracy.
–– Ważny jest również czas pracy kierownika akcji ratowniczej. O ile można
zrozumieć, że od początkowej fazy
akcji ratowniczej kierownik ruchu zakładu kierując akcją, prowadzi nieraz ją
przez wiele godzin, aż do osiągnięcia
zamierzonego celu, to po organizacyjnym uporządkowaniu prac ratowniczych powinien prowadzenie przejąć
jeden z zastępców KRZG. Niewypoczęty, zmęczony, zestresowany kierujący
akcją ratowniczą może łatwiej popełnić
błąd. A każdy błąd przy podejmowaniu decyzji to potencjalne zagrożenie
dla ratowników i ratowanych.
Niejednokrotnie w czasie akcji ratowniczych trzeba podjąć decyzję kłócącą
się z przyjętymi ogólnymi procedurami prowadzenia akcji np. wysyłając zastęp od strony wylotu powietrza z rejonu
pożaru (Brzeszcze, Krupiński) lub podjąć
decyzję niejednoczesnego zamknięcia
tam izolacyjnych w polu metanowym
(Staszic). Jaką wtedy wydać decyzję, jak
ją umotywować? Wszystko zależy od
okoliczności podejmowania nietypowej
decyzji, oraz tego co leży u jej podstaw?
Czy tak jak na Krupińskim ratowanie
ludzi, czy tak jak na Brzeszczach poszukiwanie człowieka bez możliwości wejścia
zastępów ratowniczych do strony wlotu
powietrza z uwagi na pożar w ścianie.
Czy na przykład wydanie polecenia poszukiwania lokalizacji poszkodowanych
(Rydułtowy) przez pracowników wyposażonych tylko w aparaty ucieczkowe
powoduje zagrożenie poszukujących
ale może jednocześnie przyczynić się
do uratowania poszkodowanych. Ale
bywają też niestety akcje ratownicze
14
Rodzaj zdarzenia
W trakcie rabunku obudowy
nastąpił opad skał stropowych
przysypując górnika
Pożar endogeniczny
w których kierujący akcją popełnia błędy. Na jednej z kopalń gdzie nastąpiło
zapalenie metanu, a następnie powstał
pożar, kierownik akcji ratowniczej wysłał
zastęp ratowników w miejsce w którym
czujnik metanu rejestrował stężenie 5 %
i dopiero po interwencji nadzoru górniczego zmienił swą decyzję. Kolejną decyzję jaką podjął to wysłanie do strefy
zagrożenia w której panowała atmosfera
niezdatna do oddychania kierownika
akcji na dole, który nie był ratownikiem.
Następną niewłaściwą decyzją kierującego
tą akcją ratowniczą w kolejnym dniu jej
prowadzenia było wysłanie zastępów do
strefy zagrożenia bez posiadania dla
nich zastępów ubezpieczających w bazie ratowniczej. Jak widać z powyższych
przykładów bywają decyzje, które nie
zawsze można tłumaczyć odstępstwem
od przepisów i zachowaniem zasad dobrej praktyki górniczej.
Przykład kolejny w kopalni X –ściana
zawałowa przewietrzana na „U” obłożona
do wydobycia. W chodniku doprowadzającym świeże powietrze do ściany kilkaset metrów przed jej frontem, w miejscu
w którym kilka tygodni wcześniej zlikwidowano zagrzanie węgla „wypuszczając” go ze stropu a powstałej pustki nie
wypełniając. W tym miejscu powstaje
ponownie zagrzanie węgla. Przejawiało
się ono wystąpieniem tlenku węgla w kawernie o stężeniu ponad 0,05 %, jednak
w prądzie opływowym płynącym do
ściany jego stężenia były śladowe. Wysłany zastęp ratowników przystąpił do
lokalizacji zagrożenia i stwierdziwszy
źródło ognia sprowokował opad palącego się węgla na spąg. Konsekwencją
tego zdarzenia było nagłe pojawienie
się w prądzie powietrza dopływającego do ściany zadymienia. Zaskoczona
załoga używając pochłaniaczy wycofała
się z prądem powietrza. W trakcie tego
incydentu miało miejsce kilka istotnych
zdarzeń. Mianowicie w momencie zadymienia ściany nie wszyscy górnicy
mieli przy sobie POG-i. Ekstremalne
było zachowanie strzałowego z wnęki w ścianie, który swój pochłaniacz za-
ROK XVII
mknął w skrzyni strzałowej. W chwili ewakuacji wyrwał pochłaniacz z rąk
swojego pomocnika siłą, uderzając go
w twarz i uciekł z rejonu. Nadsztygar
maszynowy nie potrafił otworzyć POG-a
i dopiero interwencja sztygara ze ściany
dała mu szanse ewakuacji w pochłaniaczu. Przykład ten świadczy o karygodnym
sposobie likwidacji zagrożenia pożarowego. Świadczy również o możliwym
zachowaniu ludzi będących w panice.
Te doświadczenia muszą być brane
pod uwagę przez osoby kierujące akcją
ratowniczą.
Każda akcja może przynieść nowe
dylematy i wyzwania, którym musi stawić czoło kierownik akcji ratowniczej.
Jeśli podjęta decyzja przyczyni się do
uratowania ludzi następuje ulga i zadowolenie, jeśli nie – przygnębienie
i wyrzuty sumienia, być może odpowiedzialność karna.
Osoby stanowiące zespół kierujący
akcją, czyli kierownika akcji ratowniczej, kierownik akcji na dole jak również kierownik bazy ratowniczej muszą
posiadać niezbędną wiedzę nie tylko
z zakresu ratownictwa górniczego ale
w przypadku dwóch pierwszych osób
również wiedzę z zakresu przewietrzania kopalni. Każde działania polegające
na otamowaniu rejonu wentylacyjnego
powodują zmiany w schemacie przewietrzania kopalni w zakresie jakościowym
i ilościowym. Wykonanie tam wentylacyjnych w rejonie akcji oddziaływuje
również na pozostałą część sieci wentylacyjnej kopalni z mniejszym czy większym
skutkiem. Są liczne przykłady świadczące,
że brak rozeznania w zakresie rozkładu
pola potencjału np. wokół tamowanego
rejonu może spowodować niekontrolowane przepływy powietrza zrobowego
lub gazów pożarowych do sąsiednich rejonów (wyrobisk) lub sąsiednich kopalń.
Jeżeli w składzie powietrza migrującego
w nie kontrolowany sposób znajduje się
np. metan czy tlenek węgla stwarza to
potencjalne zagrożenie dla ludzi niespodziewających się zagrożenia. Przykład z jednej z kopalń, gdzie w wyniku
zmiany kierunku przepływu powietrza
w otamowanym rejonie (spowodowane
to zostało zatrzymaniem pracy wentylatora w komorze kompensacyjnej),
przez tamę izolującą zroby zostały wyciśnięte gazy szkodliwe do przekopu,
w którym pracowali ludzie. W wyniku
tego 18 pracowników pracujących w tym
Ratownictwo górnicze nr 66
przekopie zatruło się tlenkiem węgla.
Sześciu z nich nie wróciło już do pracy.
Inny przykład to połączenia zrobowe
dwóch sąsiadujących ze sobą kopalń. Tu
kolosalne znaczenie ma kontrolowanie
i kształtowanie pola potencjału aerodynamicznego przez sąsiadujące kopalnie,
tak aby wewnątrz zrobowy kierunek przepływu powietrza nie wpływał ujemnie
na bezpieczeństwo pracy ludzi w wyrobiskach stanowiących otoczenie tych
zrobów w obu kopalniach. Przepływy
powietrza przez zroby w szczególności w polach metanowych i w warunkach
potencjalnego zagrożenia pożarowego
mogą mieć zasadniczy wpływ na bezpieczeństwo prowadzonych prac górniczych czy też ratowniczych.
Dlatego sztab akcji ratowniczej powinien w sposób ciągły analizować
uwarunkowania wentylacyjno-gazowe
w rejonie akcji i wpływ ewentualnych
zamian w tym zakresie na rejony sąsiednie. Stąd też nieodzowna jest obecność
w sztabie akcji osób posiadających w tym
zakresie rozległą wiedzę i doświadczenie
(pracownicy nauki i jednostek naukowo-badawczych). Przykładem z ostatniego
okresu udzielania bardzo dużej pomocy
przez specjalistów to akcja ratownicza
w KWK Krupiński. Kopalniany zespól
ds. zagrożeń naturalnych w składzie
poszerzonym o specjalistów z AGH,
CSRG S.A., JSW S.A. i przedstawicieli nadzoru górniczego prowadził bieżącą analizę działań ratowniczych i miał
znaczący wpływ na decyzje kierownika
akcji ratowniczej. Zespół wydał szereg
decyzji akceptujących działania kierownika akcji ratowniczej oraz zaleceń
wspomagających podejmowanie decyzji przez kierownika akcji ratowniczej.
Ponadto akcja ta jest również przykładem podejmowania decyzji przez kierownika akcji w skrajnie stresujących
uwarunkowaniach, w dużym obciążeniu psychicznym i odpowiedzialności za
życie ratujących i ratowanych.
Każda decyzja kierownika akcji ratowniczej obarczona jest odpowiedzialnością, którą może ponieść w przypadku
gdy wydane polecenie nie jest zgodne
z literą przepisów. Przepisy ratownicze
określają sposób prowadzenia akcji ratowniczej i można od nich odstąpić
tylko w wyjątkowych przypadkach ale
nie można odstąpić od zasad dobrej
praktyki górniczej, racjonalności działań i logiki bezpiecznego postępowania
15
NR 1/2012
czyli innymi słowy zapewnienia bezpieczeństwa prowadzenia akcji, w których
mieści się pojęcie m.in. zasad ratowania
ludzi w taki sposób aby uszczerbku na
zdrowiu nie ponieśli ratujący.
Przykład akcji ratowniczej w KWK
Krupiński obrazuje nie tylko ofiarność
zastępów ratowników ratujących ludzi z miejsc zagrożonych ale również
świadczy o trudzie jaki ratownicy muszą włożyć aby ratować ludzi zagrożonych. W przypadku akcji ratowania
ludzi w KWK Krupiński dopiero 183
wejście zastępu ratowniczego do strefy
zagrożonej pozwoliło na wyniesienie
ostatniego z poszukiwanych górników,
w tym przypadku poszukiwanego ratownika.
Człowiek świadomy niebezpieczeństwa – ratownik niesie pomoc innemu
człowiekowi, który w wyniku zaistnienia
niebezpiecznego zdarzenia znalazł się
w środowisku, które stwarza zagrożenie
życia ratowanemu i ratującemu. Jest to
sytuacja, której ten pierwszy - poszkodowany nie akceptuje, natomiast ten drugi - ratownik musi to środowisko pracy
akceptować, aby uratować życie koledze.
Wnioski:
1.Człowiek na co dzień tworzy i pracuje
na stanowisku pracy w określonym
środowisku zewnętrznym.
2. Środowisko determinuje sposób
wykonywania określonych zadań
przez człowieka. Świadomość występujących zagrożeń winna skutkować
stosowaniem odpowiedniej technologii eksploatacji złoża i adekwatnych
do występujących zagrożeń naturalnych środków profilaktycznych.
3.W podziemnych zakładach górniczych codzienna praca wykonywana
jest w środowisku współwystępowania
zagrożeń naturalnych i technicznych,
co powinno determinować określone
zachowania pracowników.
4.Zachowania człowieka w określonych
uwarunkowaniach środowiskowych
często jest rutyniarskie, nie analizujące na bieżąco potencjalnych niebezpieczeństw, co powoduje zagrożenie
dla niego i jego otoczenia. Tolerowanie
takich zachowań przez osoby dozoru górniczego potęgują dodatkowo
możliwości powstania niekontrolowanych zdarzeń będących skutkiem
nieprzestrzegania zasad i procedur.
W zderzeniu z niebezpiecznym środowiskiem pracy, takie zachowania
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
są przyczyną powstania zagrożenia
dla zdrowia i życia człowieka.
5.Człowiek na stanowisku pracy nie
powinien potęgować potencjalnych
zagrożeń, lecz poprzez codzienną
profilaktykę zapewniać sobie relatywnie bezpieczne warunki pracy.
6.W wyniku powstania zagrożenia
dla ludzi następuje konieczność pro-
wadzenia akcji ratowniczej, która
z natury rzeczy jest prowadzona
w warunkach dalece odbiegających
od normalnych uwarunkowań. Czasami są to warunki skrajnie niebezpieczne dla ratujących.
7.Kierownictwo akcji ratowniczej
musi cechować się odpowiednimi kwalifikacjami w zakresie or-
ROK XVII
ganizowania akcji ratowniczej,
odpowiednim doświadczeniem zawodowym i umiejętnościami wynikającymi z praktyki górniczej.
8.Doświadczenie i praktyka w zakresie
organizowania akcji ratowniczej odgrywa kolosalną rolę rzutującą na
skuteczność i bezpieczeńst wo
prowadzenia akcji ratowniczej.
Zasięg strefy zagrożenia
Skutki działania fali ciśnień po wybuchu metanu
Autor przedstawia w drugiej części artykułu propozycję metodyki szacowania zmian ciśnienia fali wybuchu
w zależności od odległości od obszaru
wybuchu, oporów aerodynamicznych
wyrobisk, przeszkód miejscowych
w wyrobisku, zmiany przekroju, załamań wyrobisk i skrzyżowań. Autor
proponuje zastosowanie tej metody
do określenia bezpiecznego miejsca
lokalizacji bazy ratowniczej, zasięgu
strefy zagrożenia. Metoda ta zawiera
wiele uproszczeń i uogólnień dlatego
też redakcja traktuje artykuł jako
przyczynek do dyskusji na ten temat.
Objętość
komory z
metanem
[m3]
mgr inż.
Jan Syty
CSRG S.A. w Bytomiu
Wyniki badań zjawiska
wybuchu metanu
w wyrobiskach
doświadczalnych
KD „Barbara”
Prędkość przemieszczania się płomienia wybuchu metanu (w stosunku
do ociosów wyrobisk) zależy od kilku
podstawowych parametrów:
–– sk ładu mieszaniny w ybuchowej
oraz stężenia metanu,
–– charakterystyki inicjału,
–– parametrów wyrobiska,
–– wielkości (objętości) nagromadzonej
mieszaniny wybuchowej.
Zależnie od tych parametrów prędkości płomienia mieszaniny wybuchowej
metanu o składzie zbliżonym do stechiometrycznego wahają się od kilku do około
800m/s (deflagracyjne spalanie metanu)
[1]. Większe prędkości płomienia (do
2000 m/s) były rejestrowane dla wybuchów pyłu węglowego lub dla mieszanin
hybrydowych metanu i pyłu węglowego. Opisując w dużym uproszczeniu to
zjawisko: przemieszczający się płomień
powoduje powstanie fali ciśnień przed
frontem płomienia. Badaniami stwierdzono zależność: im większa prędkość
płomienia (prędkość reakcji spalania)
tym większe wygenerowane ciśnienie.
Obszerne badania wybuchów metanu w objętościach do 200 m3 przeprowadzone w chodniku badawczym
o długości 400 m przez K.Lebecki [2]
dały wyniki przedstawione w tabeli 1.
Vpł max
Vpł śr
Pstat 20m
Pstat 40m
Pstat 80m
Pstat 200m
Pstat 400m
Pdyn
[m/s]
[m/s]
[kPa]
[kPa]
[kPa]
[kPa]
[kPa]
[kPa]
4*
35
18
16
14
-
8
1
0,2
25
95
70
87
45
30
12
10
3
50
233
164
165
82
90
45
10
15
100
471
204
322
62
110
70
15
50
150
441
197
562
117
182
85
12
48
200
580
203
700
155
207
100
15
49
Tabela 1. Parametry wybuchu metanu – badania w KD „Barbara” (Lebecki 1989).
Objaśnienia do tabeli 1: Objętość komory z metanem w stężeniach stechiometrycznych, Vpł max - maksymalna
prędkość płomienia, Vpł śr - średnia
prędkość płomienia z kilku­d ziesięciu
prób, Pstat 20m - maksymalne ciśnienie statyczne na 20 m, 40 m, 80 m, 200
m, 400 m chodnika badawczego, Pdyn 16
ciśnienie dynamiczne w końcu komory
metanowej (granica obszaru wybuchowego), * przystropowa warstwa metanu,
rozciągająca się na długości 30 m.
Minova Ekochem S.A.
ul. Budowlana 10, 41-100 Siemianowice Âl
Tel: 32 208 68 00, Fax: 32 208 68 01
[email protected], www.minova.pl
Minova Ekochem S.A. produkuje i oferuje do wykorzystania w przemyÊle górniczym nast´pujàce materia∏y:
● ¸adunki klejowe do obudowy kotwiowej LOKSET
● Systemy poliuretanowe do wzmacniania ska∏ i pok∏adów w´gla
● Systemy fenolowe do wype∏niania pustek i tam izolacyjnych
● Systemy mocznikowe do wype∏niania pustek i uszczelniania
● Systemy mineralno – organiczne do wzmacniania i uszczelniania górotworu i w´gla
● Spoiwa nieorganiczne do budowy tam wentylacyjnych, tam
przeciwwybuchowych i pasów podsadzkowych
● Zestawy pompowe i osprz´t do iniekcji
● Torby wodne do budowy przeciwwybuchowych
zapór wodnych
● Sprz´t ochrony osobistej
Realizujemy procesowy model
Zarzàdzania JakoÊcià ISO 9001: 2000
Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP)
Systemu POLKO
do opylania py³em kamiennym ociosów wyrobisk górniczych
Parametry techniczno-eksploatacyjne:
- zasilanie sprê¿onym powietrzem 0,2 - 0,5MPa
- wydajnoϾ 6,0 Mg/h
- odleg³oœæ transportowa ok. 1000m
- objêtoœæ podajnika komorowego 0,25 - 0,4m3
900
1300
POLKO
1350
Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP)
Systemu POLKO
posiada wszelkie wymagane przepisami dopuszczenia
i certyfikaty do stosowania w podziemnych
wyrobiskach górniczych
Kooperacja POLKO zaprasza do wspó³pracy
oferuj¹c doradztwo techniczne, dobór parametrów technicznych urz¹dzeñ,
szkolenie za³ogi, sprawny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
Wyniki obserwacji i analiz po
wybuchach w kopalniach
Mieszanina metanu z powietrzem
w wyrobiskach górniczych pod wpływem inicjału może ulec:
–– spalaniu spokojnemu (dyfuzyjnemu) –
występuje wtedy gdy stężenie metanu
jest poniżej dolnej granicy wybuchowości, proces spalania wymaga ciągłej
obecności inicjału np. płomienia,
Nadciśnieni
e
[kPa]
3-10
11-20
–– spalaniu wybuchowemu (wypalenie
metanu) – zjawisko występuje gdy
stężenie metanu jest powyżej górnej
granicy wybuchowości oraz przy niewielkiej (poniżej 4 m3) objętości metanu w stężeniach wybuchowych,
obserwuje się nieznaczny przyrost ciśnienia i przemieszczający się wzdłuż
wyrobisk kulisty płomień,
–– wybuchowi (deflagracja, eksplozja) –
zjawisko zachodzi dla mieszanin me-
61-300
310-650
650-1700
> 1700
tanowo-powietrznych w zakresie stężeń wybuchowych, powoduje znaczny
wzrost ciśnienia, wzrost temperatury,
zjawiska akustyczne i generuje [2]:
a)powstanie fali ciśnieniowej dla prędkości płomienia do 200 m/s, ciśnienia
do 0,2 MPa,
b)powstanie fali uderzeniowej dla prędkości płomienia 200-2000 m/s, ciśnienia > 0,2 MPa,
Działanie ciśnienia na obiekty i wyposażenie
Nazwa obiektu
Obudowa drewniana
Urządzenia
wentylacyjne (tamy)
Obudowa drewniana.
Urządzenia
wentylacyjne.
Przewody wentylacyjne
(lutnie).
Przewody elektryczne.
Obudowa metalowa,
betonowa i
żelazobetonowa.
Sprzęt masa do 1 t.
Wagoniki.
21-60
NR 1/2012
Obudowa metalowa i
betonowa.
Monolityczny
żelazobeton.
Obudowa drewniana.
Szynowe drogi
transportu.
Sprzęt masa do 1 t.
Wagoniki
Sprzęt masa powyżej 1
tony
Obudowa metalowa i
żelazobetonowa
Obudowa betonowa.
Monolityczny
żelazobeton.
Sprzęt
Obudowa betonowa.
Monolityczny
żelazobeton.
Monolityczny
żelazobeton
Charakter zniszczeń
Brak widocznych zniszczeń
Częściowe uszkodzenia (pochylenie, wybijanie
pojedynczych stojaków)
Naruszenie szczelności
Znaczne zniszczenia
Pełne zniszczenie
Odrywają się od obudowy z naruszeniem całości.
Odrywają się z naruszeniem izolacji
Nieznaczne uszkodzenia
(przemieszczenia źle umocowanych elem.)
szczeliny i odpryski w betonie
Przemieszczenie z fundamentów, wywracanie,
złamania, deformacja ram
Deformacja bocznych ścianek nadwozia
Częściowe zniszczenie (powstanie szczelin,
wyrywanie elementów z położenia roboczego,
deformacja)
Nieznaczne zniszczenia
Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych
zawałów
Odrywanie szyn od podkładów, deformacja szyn
Naruszenie całości, deformacja, przemieszczenia
Zrzucanie z szyn, ogólna deformacja nadwozia i
ramy
Przewracanie, przemieszczenia, deformacja części
Pełne zniszczenie na całej długości wyrobiska z
powstaniem rozległych zawałów
Znaczne zniszczenie
Częściowe zniszczenie (powstanie głębokich
szczelin, naruszenie całości betonu)
Pełne zniszczenie
Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych
zawałów
Znaczne zniszczenia
Pełne zniszczenie z powstaniem rozległych
zawałów
Tabela 2. Charakter zniszczeń dla różnych wartości nadciśnienia generowanego wybuchem [3].
17
NR 1/2012
–– detonacji, gdzie spalanie jest najszybsze a energia wybuchu największa –
zjawisko może wystąpić gdy inicjał
działa na duże objętości mieszanin
stechiometrycznych (długie odcinki wyrobisk wypełnione metanem),
szczególnie jeżeli obszar wybuchowy
zamknięty jest tamami przeciwwybuchowymi. Jeżeli nastąpi zapłon mieszaniny wybuchowej wypełniającej
przestrzeń od np. ogniska pożaru do
tamy może wystąpić efekt nakładania
się odbitych fal i gwałtownego spalania (sprężonych ciśnieniem wybuchu)
gazów w sąsiedztwie tamy. Definicja:
detonacja – wybuch rozprzestrzeniający się z prędkością naddźwiękową,
któremu towarzyszy fala uderzeniowa
[2]. Detonacja może generować ciśnienia rzędu 4 MPa [1].
Podstawowe wielkości charakteryzujące wybuchy w kopalniach [1]:
–– temperatura zapłonu mieszanin metanowo-powietrznych 550°C – 750°C,
–– do spalenia 1 m 3 metanu potrzeba
2–3 m3 tlenu, tj. około 9,5–14,3 m 3
powietrza,
–– wybuch 1 m3 mieszaniny metanowo-powietrznej powoduje powstanie
około 10,5 m3 gazów i pary wodnej,
–– temperatura wybuchu stechiometrycznej mieszaniny metanowo-powietrznej sięga około 2150°C, a w pobliżu
granicy wybuchowości około 1500°C,
Ratownictwo górnicze nr 66
–– przeciętnie ciśnienie gazów po wybuchu
metanu rośnie 9–10 razy w stosunku
do pierwotnego,
–– zasięg płomienia wybuchu może obejmować wyrobiska na odcinku około
6 krotnej długości obszaru wybuchu.
Analiza danych statystycznych podanych w pracy [3] obejmujących 1838
wybuchów w górnictwie węglowym
w USA w latach 1880- 1966 oraz wybuchy
w Zagłębiu Kuźnieckim w ZSRR w latach 1935- 1980 (liczby wybuchów nie
podano) wskazuje, że jedynie 3,5% wybuchów charakteryzuje się wartością
większą od 300 kPa (według danych
amerykańskich 8%). W tabeli 2 przedstawiono zaobserwowane zniszczenia
w wyrobiskach po rzeczywistych wybuchach (metanu, pyłu węglowego)
przytoczone w pracy [3].
Analiza skutków wybuchów metanu
w górnośląskich kopalniach za okres
2000-2011 wskazuje, że w żadnym przypadku nie wystąpiły fale uderzeniowe
o ciśnieniu wyższym niż 300 kPa. Małe
prawdopodobieństwo wystąpienia idealnych warunków dla rozprzestrzeniania
się płomienia z maksymalną prędkością
tłumaczy stosunkowo mały udział silnych
wybuchów (Δp > 300 kPa) w statystyce
katastrof wybuchów we współczesnym
górnictwie. Analiza danych literaturowych wskazuje, że zakładanie wystąpienia detonacji mieszaniny palnej jest
nieadekwatne do rzeczywistych pro-
ROK XVII
cesów zachodzących przy wybuchach
w kopalniach [4].
Wartość nadciśnienia
bezpieczna dla organizmu
człowieka
Bezpośredni wpływ fali ciśnienia na
człowieka należy rozpatrywać w dwu
aspektach. Po pierwsze jest to oddziaływanie nagłego zwiększenia ciśnienia
na organizm, a następnie oddziaływanie
dynamiczne ruchu powietrza. Człowiek
jest bardzo czuły na zmianę ciśnienia
(„zatykanie uszu” w czasie zjazdu w szybie) nawet przy relatywnie długim czasie
zmiany tego parametru. Odczuwalne są
zmiany ciśnienia o wartości 0,5 kPa (np.
otwarcie lub zamknięcie drzwi w tamach wentylacyjnych). Podczas propagacji fali ciśnienia na pracownika działa
impuls zmiany ciśnienia w czasie około
20-250 ms. Skutki oddziałania fali ciśnienia na ludzi [5] podano w tabeli 3 i 4.
Fala ciśnieniowa (uderzeniowa) oddziałuje nie tylko poprzez zawarte w niej
nadciśnienie, ale także powoduje dynamiczny ruch powietrza.
W procedurach stosowanych w górnictwie czeskim [6] przyjmuje się, że dopiero
ciśnienie fali o wielkości poniżej 10 kPa
(0,010MPa) nie stanowi zagrożenia dla
zdrowia ludzi. Podobne wartości przyjęto w górnictwie rosyjskim i ukraińskim.
Przyjmuje się, że fala ciśnień do 10 kPa
nie spowoduje urazów mechanicznych
związanych z przemieszczaniem ciała
Ciśnienie
[kPa]
Objawy
Zawroty, bóle głowy, stłuczenia i złamania przy upadku
20 - 40
Średnio ciężkie urazy, pęknięcia hełmu
30 - 50
Przebicia bębenków usznych (zależne od ustawienia głowy)
35 - 105
Ciężkie urazy, uszkodzenia organów wewnętrznych,
systemu krwionośnego i mięśni
Rozległe zranienia, złamania, deformacje czaszki,
uszkodzenia odzieży i obuwia
40 - 100
powyżej 80
Tabela 3. Orientacyjne wartości ciśnienia i ich oddziaływanie na człowieka.
18
ROK XVII
Prędkość ruchu
powietrza
V [m / s]
5
10
17
24
30
Ratownictwo górnicze nr 66
Relatywna wartość
w st.
Beauforta [OB]
3
6
8
10
12
NR 1/2012
Oddziaływanie siłowe na dorosłą
osobę
F [kN]
0,2
0,8
2,0
4,5
7,0
Tabela 4. Dynamiczne działanie fali ciśnienia na człowieka.
i uderzeniami o obudowę lub wyposażenie wyrobiska.
czonych empirycznie w opracowaniach
naukowych.
Metodyka obliczania
bezpiecznej odległości
Przykładowa
procedura obliczeń jest
następująca [6]:
Teorię tłumienia fali wybuchu metanu na drodze jej propagacji w wyrobiskach górniczych można wykorzystać
do obliczenia bezpiecznej odległości od
miejsca możliwego wybuchu. Szczególnie dla ustalenia lokalizacji bazy ratowniczej, zasięgu strefy zagrożenia (w tym
rozmieszczenia posterunków obstawy)
lub do wyznaczania miejsc budowy tam
przeciwwybuchowych. Ciśnienie pierwotne w czole wygenerowanej fali wybuchu, w miarę rozprzestrzeniania się
tej fali będzie maleć, przy czym o szybkości spadku będzie decydowało szereg
czynników takich jak:
–– długości i przekroje poprzeczne wyrobisk,
–– rodzaje obudowy wyrobisk,
–– wyposażenie techniczne wyrobisk,
–– występowanie załamań i rozgałęzień
(skrzyżowań),
–– temperatury powietrza w wyrobiskach itp.
Elementy te należy uwzględniać przy
określaniu spadku ciśnienia fali uderzeniowej na drodze jej przepływu. Dla
oszacowania zasięgu niebezpiecznych
skutków ewentualnego wybuchu metanu
prowadzi się obliczenia z zastosowaniem
odpowiednich danych: odczytanych
z map górniczych, ujętych w dokumentacji technicznej wyrobisk, uzyskanych
z pomiarów oraz wskaźników wyzna-
a)obliczenia wielkości ciśnienia fali uderzeniowej wybuchu prowadzi się
w oparciu o mapę lub schemat rejonu
gdzie następuje rozprzestrzenianie
się tej fali. Na mapie (schemacie)
należy zaznaczyć:
–– długość charakterystycznych odcinków wyrobisk (o takich samych
gabarytach, parametrach obudowy i identycznym wyposażeniu),
–– wielkość poprzecznego przekroju
poszczególnych odcinków wyrobisk,
–– charakter rozgałęzienia wyrobisk
w poszczególnych węzłach wentylacyjnych, z zaznaczeniem kąta
między zasadniczymi wyrobiskami tego rozgałęzienia (bocznicami skąd dopływa fala uderzeniowa
i do której kieruje się jej zasadnicza część),
–– wielkość współczynnika aerodynamicznego oporu α charakterystycznego dla obudowy rozpatrywanego odcinka wyrobiska.
b)obliczenia prowadzi się od rejonu
wybuchu we wszystkich wyrobiskach otaczających, kolejno dla poszczególnych odcinków wyrobisk,
przy czym w odcinku końcowym
rozprzestrzeniania się fali wybuchu, jej nadciśnienie nie powinno
być większe jak 10 kPa (0,010 MPa),
19
c)obliczenia należy rozpocząć od ustalenia wielkość ciśnienia początkowego
fali uderzeniowej na granicy obszaru
wybuchu. Wartość tą można po podstawieniu danych charakteryzujących
wielkość obszaru wybuchowego obliczyć (jeżeli posiadamy takie dane)
lub przyjąć wartość maksymalną
np. 1000kPa (typowa wartość maksymalna 1,0 MPa). W przypadku
skrajnie niekorzystnym (duża objętość mieszaniny wybuchowej, możliwość występowania fal odbitych,
wybuchu pyłu węglowego) wartość
maksymalną należy przyjąć 2800
kPa (2,8 MPa),
d)po obliczeniu spadku ciśnienia
fali uderzeniowej (podstawienie danych do wzorów lub odczytanie z nomogramów) w pierwszym odcinku
rozpatrywanej sieci wentylacyjnej
obliczenia należy przeprowadzić
dla drugiego odcinka, przyjmując w nim ciśnienie początkowe
o wielkości końcowej jaka występuje
w odcinku poprzednim (tłumienie
fali wynika z wykonanej pracy na
pokonanie oporu aerodynamicznego wyrobiska i oddawania ciepła
do otoczenia),
e)dla każdej zmiany przekroju, i każdego załamania wyrobiska należy
wprowadzić współczynnik charakteryzujący opór miejscowy (wartości wyznaczone empirycznie dostępne
w postaci tabel),
f)wszystkie skrzyżowania wyrobisk
należy uwzględnić w obliczeniach
poprzez zastosowanie współczynnika
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
zmniejszającego ciśnienie fali uderzeniowej w węźle wentylacyjnym
(miejsca gdzie wyrobiska ulegają rozwidleniu lub skrzyżowaniu).
Wielkości współczynnika zostały wyznaczone empirycznie (doświadczalnie) w zależności od kąta
pod jakim krzyżują się wyrobiska
i kierunków rozpływu powietrza
(wartości współczynnika dostępne
w postaci tabel),
g)sumaryczna długość odcinków wyrobisk w których nastąpiło wytłumienie
fali wybuchu do wartości ciśnienia
bezpiecznego tj. poniżej 10 kPa przyjmujemy jako odległość bezpieczną.
uwzględniać możliwość i zasięg skutków ewentualnego wybuchu metanu,
poszerzając odpowiednio tę strefę”.
§ 94 ust.2
„2. Kierownik akcji ratowniczej powinien konsultować ze sztabem akcji decyzje dotyczące w szczególności:
1.zasięgu strefy zagrożenia (skażenia)
i sposobu jej zabezpieczenia,
2.lokalizacji bazy ratowniczej i sposobu jej zabezpieczenia, …”
§ 98 ust.1
„1. W podziemnym zakładzie górniczym baza ratownicza powinna być
zlokalizowana w miejscu położonym jak
najbliżej wykonywanych prac; miejsce
to powinno:
1) być położone poza strefą zagrożenia,
a jeżeli jest w polach metanowych lub
rejonie, w którym może wystąpić zagrożenie wybuchem, miejsce to powinno
być oddzielone od miejsca zagrożenia
co najmniej dwoma załamaniami wyrobisk, …”
Przedstawione w artykule informacje mogą być pomocne dla pracujących
w sztabie akcji specjalistów oraz kierownika akcji ratowniczej w zakresie podejmowania decyzji o zasięgu strefy zagrożenia.
Należy podkreślić, że lokalizacja bazy za
„co najmniej dwoma załamaniami wyrobisk” może być w szczególnych przypadkach (np. krótkie odcinki wyrobisk
oddzielających bazę od dużego obszaru
wybuchu) niewystarczająca w aspekcie
możliwego zasięgu niebezpiecznych
skutków wybuchu. W pewnych okolicznościach oddzielenie bazy od obszaru
wybuchu odpowiednio długim odcinkiem prostoliniowego wyrobiska (np.
długie chodniki przyścianowe), może
skuteczniej wytłumić skutki wybuchu
niż dwa załamania na krótkim odcinku.
Dlatego należy zawsze dokonać analizy
wielkości ewentualnego obszaru wybuchu, układu i długości wyrobisk aby
właściwie określić strefę zagrożenia
i lokalizację bazy ratowniczej.
W Jednostce Ratownictwa Górniczego
CSRG S.A. w Bytomiu opracowany został
program komputerowy [7] wspomagający przeprowadzanie obliczeń spadku
ciśnienia wybuchu w wyrobiskach pod-
Istotne ograniczenia
zastosowania
przedstawionej powyżej
przykładowej metodyki Metodyka zawiera wiele uproszczeń
i z tego względu mimo prowadzenia
dość złożonych obliczeń musimy mieć
świadomość operowania wielkościami szacunkowymi. Wyniki obliczeń
mogą wspomagać decyzje kierownika
akcji ratowniczej jednak nigdy nie zastąpią zdroworozsądkowego myślenia.
Szczególnie należy zwrócić uwagę na
możliwość zainicjowania (przez wybuch
metanu) wybuchu pyłu węglowego który
potrafi się propagować w zapylonych wyrobiskach daleko poza obszar wybuchowy metanu. Jeśli zawiodą zabezpieczenia
przeciwwybuchowi pyłu węglowego nie
potrafimy oszacować żadnej sensownej
bezpiecznej odległości. Również występowanie podczas pożarów mieszanin
gazów pożarowych i metanu oraz zaburzeń wentylacyjnych może być przyczyną
powstania niekontrolowanych obszarów mieszanin gazów wybuchowych
dla których nie można bezkrytycznie
stosować powyższej metody.
Wnioski
Aktualne przepisy ratownicze (Rozporządzenie MG z dnia 12.06.2002 r.
w sprawie ratownictwa górniczego)
wymagają:
pkt.1.19 załącznika nr 3
„1.19. Podczas wyznaczania strefy
zagrożenia pożarowego powinno się
20
ROK XVII
ziemnych. Kilkakrotnie specjaliści CSRG
S.A. w Bytomiu podczas akcji ratowniczych przeprowadzili w/w programem
obliczenia w celu dokładniejszego ustalenia: miejsca budowy tam przeciwwybuchowych, zasięgu strefy zagrożenia,
lokalizacji bazy ratowniczej i lokalizacji posterunków obstawy. Zebrane doświadczenia wskazują na uzyskiwanie
wyników szacunkowych, pomocnych
do podejmowania decyzji jednak nie
zastępujących wiedzy i doświadczenia
specjalistów w tej dziedzinie. Jednocześnie zauważono potrzebę dalszych
badań i opracowania doskonalszych
narządzi informatycznych wspomagających podejmowanie decyzji w trakcie
akcji ratowniczych.
Literatura:
[1] Cybulski W.: Wybuchy pyłu węglowego i ich zwalczanie. Wydawnictwo
„Śląsk” 1973 r.
[2] Lebecki K.: Zagrożenia pyłowe
w górnictwie. Katowice 2004 r.
[3] Miasnikow A.A., Starkow S.P., Cikunow W.I. : Priedupreżdienije wzrywow gaza i pyli w ugolnych szachtach.
Moskwa, Nedra 1985 r.
[4] Włodarczyk E., Spychała A., Trąbiński R. : Konstrukcja górniczych tam
bezpieczeństwa w wykonaniu przeciwwybuchowym. Ekspertyza pracowników WAT na zamówienie CSRG 1987 r.
[5] Faster P.: O ochronie przeciw skutkom wybuchu. Zachranar HBZS Ostrava
Kwiecień 1986 r.
[6] Paprok F.: Metoda obliczania bezpiecznej odległości od ogniska wybuchu
wieloskładnikowych mieszanin gazu
i pyłu węglowego w wyrobiskach kopalnianych. Instrukcja HBZS Ostrava-Radvanice Kwiecień 1988 r.
[7] Ćwięk B., Matuszewski J.: Metodyka
ustalania bezpiecznej odległości miejsca wykonywania izolacji, od obszaru
ewentualnego wybuchu w wyrobiskach
kopalnianych. Bytom Listopad 2008r.
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
Szkolenie dyspozytorów ruchu
zakładu górniczego
w zakresie prowadzenia akcji ratowniczych w jej początkowej fazie przy wykorzystaniu
symulacji komputerowo-wizualnych
Autorzy przedstawiają w artykule
sposób szkolenia dyspozytorów ruchu
zakładu górniczego przy wykorzystaniu symulacji komputerowo-wizualnych poprawiającej efektywność
nabywania umiejętności w zakresie prowadzenia akcji ratowniczej
w jej początkowej fazie. Przedstawia się istotne elementy szkolenia,
które poprawiają bezpieczeństwo
ludzi pracujących na dole w przypadku rzeczywistego powstania zagrożenia i konieczności prowadzenia
akcji ratowniczej. Sposób szkolenia
dyspozytorów opisany w referacie
polega na interaktywnym wykorzystaniu schematów przestrzennych
zakładów górniczych generowanych
przez program „Ventgraph”, który pozwala na symulacje zagrożeń
wentylacyjno-pożarowych i kontrolowanym sprowokowaniu reakcji dyspozytora ruchu zakładu górniczego,
który zgodnie z odpowiednimi przepisami musi podjąć akcje ratowniczą. Działania dyspozytora ruchu są
determinowane przez moderatora,
który w sposób werbalny i poprzez wizualizację zagrożenia powoduje, że
dyspozytor musi wykonywać określone czynności, musi kierować akcją ratowniczą w celu ratowania ludzi z rejonu zagrożonego i w dalszej
kolejności mienia kopalni.
Szkolenia, oprócz przekazywania wartości merytorycznych, powinny także
zmieniać poziom samooceny. Powinny
umacniać wiarę, że potrafimy radzić sobie w każdej sytuacji. Jednocześnie obnażając sfery niekompetencji powinny
wskazać obszary wymagające dalszych,
intensywnych ćwiczeń. Uczestnicząc
w szkoleniach dyspozytorzy ruchu zakładu górniczego powinni z każdym
przećwiczonym przykładem czuć się
pewniej. Powinni utrwalać swoją wiedzę,
zdobyć informacje, poznać nowe, interesujące osoby, które mogą ich zmotywować do działania albo od których mogą
się wiele nauczyć. Szkolenie daje każde-
mgr inż.
Andrzej Plata
CSRG S.A. w Bytomiu
mgr inż.
Jan Szatan
CSRG S.A. w Bytomiu
mu człowiekowi na pewno coś innego,
zależy w jakiej jest sytuacji zawodowej,
czy szuka pracy, przekwalifikowania
się, czy po prostu chce rozwijać swoje
umiejętności. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. w ramach działalności statutowej zapewnia spełnienie
wymienionych celów poprzez szkolenia
pracowników zakładów górniczych wynikające z rozporządzeń Ministra Gospodarki, jak również szkolenia podnoszące
poziom wiedzy z zakresu przydatnego
w codziennej pracy służb górniczych.
Na przestrzeni ostatnich dziesięciu
lat, a zwłaszcza w okresie 2008 - 2010
w szkoleniach wprowadziliśmy zmiany
dostosowując programy szkoleniowe do
zmieniających się potrzeb, wynikających
z rozwoju wyposażenia sprzętowego
i metod organizacji szkoleń w zakresie
m.in. szkoleń skierowanych do członków kopalnianych drużyn ratowniczych,
osób kierujących akcjami ratowniczymi oraz innych służb kopalnianych.
Wprowadzono zmiany zmierzające do
zwiększenia jakości i efektów szkolenia
m.in. poprzez:
–– wykorzystanie specjalnie opracowanych programów komputerowych
pozwalających na wykonanie symulacji wizualizujących zagrożenie wentylacyjno-pożarowe, zagrożenie gazowe
w wyniku zdarzeń takich jak obwał czy
zawał w wyrobisku i innych zjawisk,
skutkujących wzrostem oporu w danej
bocznicy wentylacyjnej. Ten element
ćwiczenia praktycznego pozwala na
zwiększenie efektywności szkolenia
kierowników akcji ratowniczych ,
kierowników akcji na dole i dyspozytorów ruchu zakładów górniczych.
–– wykonanie kilkudziesięciu przykładów symulacji komputerowych wy21
korzystywanych w czasie ćwiczeń na
kursach dla kierowników akcji na dole
i seminariach dla kierowników ruchu zakładu górniczego oraz dyspozytorów ruchu zakładu górniczego
– w oparciu o program „Ventgraph”.
Oraz programy szkoleniowe CSRG_K
i CSRG_D opracowane dla CSRG S.A.
przez IMG PAN w Krakowie.
–– opracowanie i wdrożenie koncepcji „symulatora działań ratowniczych” przeznaczonego dla szkolenia praktycznego
dyspozytorów ruchu zakładu górniczego oraz dla kierowników akcji na dole
w postaci wyodrębnionego pomieszczenia odpowiednio wyposażonego
w sprzęt audio-wizualny z możliwością moderowania przez instruktorów sytuacji zachodzących w czasie
rzeczywistych akcji.
–– wykorzystanie programu „Ventgraph”
do prezentacji na kursach z zakresu
ratownictwa górniczego dla osób nie
wchodzących w skład kopalnianych
drużyn ratowniczych i członków sztabu
akcji zmian wentylacyjno-pożarowych
dynamicznie zachodzących w czasie
rozwoju pożaru.
–– zastosowanie nowoczesnego sprzętu
wizualizującego omawiane tematy poprzez zastosowanie w procesie
dydaktycznym sprzętu takiego jak
rzutniki multimedialne, tablice interaktywne, filmy szkoleniowe, programy komputerowe umożliwiające
symulacje zjawisk zachodzących na
dole kopalni.
Ćwiczenia w symulatorze wzbogacane
merytoryczną dyskusją podnoszą poziom
przygotowania dyspozytorów ruchu zakładu górniczego do kierowania akcją
ratowniczą. Innymi słowy, bezpieczeństwo ludzi w przypadku wystąpienia
zagrożenia, które w dużej mierze zależy
od poziomu wyszkolenia dyspozytorów w zakresie umiejętności zorganizowania akcji ratującej ludzi z rejonu
zagrożonego dzięki tak zorganizowanym ćwiczeniom jest większe. Szkolenie w tym zakresie polega na wykorzystaniu schematów przestrzennych
NR 1/2012
zakładów górniczych generowanych
przez program „Ventgraph”, który pozwala na zasymulowanie zagrożenia
wentylacyjno-pożarowego i kontrolowanym sprowokowaniu reakcji dyspozytora ruchu zakładu górniczego, który
zgodnie z odpowiednimi procedurami bazującymi na przepisach górniczych musi podjąć określone działania
organizując akcję ratowniczą. Działania
dyspozytora ruchu w czasie szkolenia
są determinowane przez moderatora,
który werbalnie i poprzez wizualizację
zagrożenia powoduje, że dyspozytor
pracując w otoczeniu realno-wirtualnym
musi wykonywać określone czynności doprowadzające w konsekwencji do
uratowania ludzi z rejonu zagrożonego
i wykonania dalszych czynności mających na celu ratowanie mienia kopalni.
Ćwiczenia na symulatorze prowadzone są przez dwóch instruktorów (moderatorów). Jeden z nich to moderator
kreujący sytuacje dołowe, przebywa poza
symulatorem, posiada z symulatorem
łączność telefoniczną. Drugi natomiast
przebywając w symulatorze obserwuje
i równocześnie kontroluje postępowanie
dyspozytora. Na bieżąco ma możliwość
korygowania ewentualnych błędów, które
popełnia ćwiczący dyspozytor, o ile mają
one decydujący wpływ na poprawność
prowadzenia działań ratowniczych.
Ćwiczenie prowadzone jest tak długo,
aż dyspozytor wykona wszystkie podstawowe czynności wynikające z obowiązujących przepisów ratowniczych
lub do momentu popełnieni przez ćwiczącego błędów nieodwracalnych, podjęcia fatalnych decyzji albo zaniechania
koniecznych działań. Na zakończenie
każdego ćwiczenia, jeśli zachodzi taka
potrzeba, instruktor przedstawia prawidłowy przebieg postępowania w ramach
danej symulacji, omawia popełnione
błędy i w formie dyskusji przekazuje
wiedzę na temat prawidłowego kierowania akcją ratowniczą.
Ćwiczenia w symulatorze w wielu
przypadkach stanowią dla dyspozytorów pierwszą okazję do przeprowadzenia
akcji ratowniczej w sposób praktyczny,
niemal zbliżony do sytuacji rzeczywistej.
Symulator stanowi bardzo dobry poligon doświadczalny dla wszelkich osób
pracujących, choćby tylko w weekendy
na stanowisku dyspozytora ruchu zakładu górniczego. Praca w warunkach
stresu związanego z zagrożeniem rozbudowuje nie tylko wyobraźnię w za-
Ratownictwo górnicze nr 66
kresie np. możliwości rozwoju na pozór
niegroźnego pożaru, którego skutki są
wizualizowane na ekranie, ale również
uczy jak wykonać szybką analizę stanu
zagrożenia i wycofać w sposób prawidłowy ludzi bez uszczerbku dla ich bezpieczeństwa.
Szkolenie dyspozytorów jest prowadzone w niewielkich, kilkuosobowych
grupach, spośród których każdorazowo
dwóch dyspozytorów ćwiczy w symulatorze – jeden jako dyspozytor główny
(zdj.1), drugi jako pomocniczy, a pozostałe osoby w tym czasie obserwują ich
foto: archiwum CSRG S.A.
ROK XVII
działania (zdj.2) na ekranie monitora
zlokalizowanego w sali ćwiczeń, posiadając pełny podsłuch rozmów prowadzonych przez dyspozytora z „dołem
kopalni”. W wyniku tak opracowanego modelu ćwiczeń osoby obserwujące
przebieg symulacji mogą również analizować prawidłowość postępowania
dyspozytora w symulatorze, dzieląc się
uwagami między sobą. Na zakończenie
szkolenia instruktorzy podsumowując
ćwiczenia wskazują na popełnione nieprawidłowości przez ćwiczących i ponownie
Zdj. nr 1. Pomieszczenie symulatora.
Zdj. nr 2. Sala ćwiczeń – ćwiczący
obserwują na ekranie monitora działania dyspozytora w symulatorze.
22
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
instruują ich w zakresie prawidłowego
wykonania tych czynności.
Przykład przebiegu
ćwiczeń
Jedna z osób ćwiczących pełniąca rolę
dyspozytora ruchu zasiada w symulatorze
za pulpitem dyspozytora ruchu, druga
za biurkiem dyspozytora pomocniczego.
Obaj dyspozytorzy mają wyświetlany
schemat przestrzenny rejonu kopalni na
monitorze i dodatkowo na ścianie symulatora (imitacja tablicy synoptycznej).
Na schemacie przestrzennym opisane
są z nazwy wyrobisk oraz podane są
lokalizacje: czujników CO-metrii, me-
Z chwilą wygenerowania zagrożenia
edytowanego na czujniku (czujnikach)
przez program komputerowy lub otrzymania meldunku z „dołu kopalni” przekazanego telefonicznie przez moderatora
dyspozytor rozeznaje zagrożenie i przystępuje do organizowania akcji ratowniczej, cały czas bacznie obserwowany
przez instruktora. Akcja ratownicza powinna być prowadzona przez dyspozytora
zgodnie z wymogami ujętymi w rozporządzeniu w sprawie ratownictwa górniczego, które przewidują następujące
działania dyspozytora w początkowej
fazie akcji ratowniczej (rys.2):
Rys.1. – Schemat przestrzenny rejonu z zaznaczeniem
miejsc czujników i miejsc pracy ludzi
NR 1/2012
1. Uruchomienie telefonu alarmowego z zapisem rozmów dotyczących
wydawanych poleceń i przyjmowanych meldunków z dołu kopalni,
prowadzenie właściwej dokumentacji dotyczącej organizowanej akcji ratowniczej.
2.Powiadomienie o niebezpieczeństwie
osoby kierownictwa lub dozoru ruchu, przebywającej najbliżej miejsca
zagrożenia, z jednoczesnym wydaniem jej polecenia zorganizowania
akcji zabezpieczenia ludzi i likwidacji zagrożenia.
3. Powiadomienie o niebezpieczeństwie
wszelkimi dostępnymi środkami ludzi znajdujących się w wyrobiskach
zagrożonych i wskazania im miejsca,
do których muszą się wycofać ze strefy zagrożonej oraz skierowania do
udziału w akcji ratowniczej ratowników górniczych, czyli mobilizacja
zarówno kopalnianych zastępów dyżurujących, jak również mobilizacja
tanometrii, anemometry, telefonów i sygnalizatorów alarmowych ( telefonów zintegrowanych) – rys.1. Każda symulacja
zaczyna się od podania obłożenia robót
w danym rejonie przez osoby dozoru
ruchu, zastępowych, przodowych itd.
i w tę rolę wciela się moderator, dzwoniąc
z pomieszczenia moderowania symulacji do dyspozytorni. Wszystkie raporty
z dołu do dyspozytora napływają od
moderatora. Po uzyskaniu przez dyspozytora ruchu zakładu górniczego
pełnego obłożenia robót, instruktor
przebywający w symulatorze uruchamia
program wizualizujący stan zagrożenia
wentylacyjno-pożarowego. Od tego
momentu dyspozytor ruchu zakładu
górniczego i dyspozytor pomocniczy
wykonują swoje obowiązki zgodnie z obowiązującymi ich przepisami i zakresem Rys.2. Schemat przestrzenny rejonu uzupełniony o wyznaczoną strefę zagrożenia,
wyznaczonym przez kierownika ruchu
uruchomione sygnalizatory alarmowe
danego zakładu górniczego.
23
NR 1/2012
zastępów ratowniczych OSRG i mobilizacja zastępów własnych stosownie
do zaistniałej sytuacji zagrożenia.
4.Powiadomienie o zagrożeniu kierownika ruchu zakładu górniczego lub
jego zastępcy, osoby kierownictwa
lub dozoru ruchu odpowiedzialnej
za pracę w zakładzie górniczym na
danej zmianie roboczej, kopalnianej stacji ratownictwa górniczego
oraz innych osób i instytucji, zgodnie z planem ratownictwa.
Wymienione czynności, które ma
wykonać dyspozytor są na bieżąco monitorowane przez instruktora przebywającego w symulatorze. Polecenia
wydawane załodze zlokalizowanej w wyrobiskach w danym rejonie przekazywane są przez telefon lub sygnalizator
alarmowy poprzez telefoniczny kontrakt
z moderatorem, który każdorazowo
wciela się w rolę osoby, do której dzwoni dyspozytor i wirtualnie wykonuje
polecenia wizualizując sytuacje na dole
kopalni poprzez składanie informacji np.
Ratownictwo górnicze nr 66
o zadymieniu w strefie, o stanie załogi,
o występowaniu w czasie wycofywania
się zjawisk dynamicznych itp.
Zasadniczym obowiązkiem dyspozytora jest w sposób prawidłowy i z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa wycofanie
ludzi ze strefy oraz podjęcie dalszych
działań mających na celu zabezpieczenie
mienia kopalni. W przypadku popełnienia
przez dyspozytora błędu kardynalnego,
symulacja jest przerywana i instruktor
naprowadza ćwiczącego na „właściwą
ścieżkę postępowania”.
Ćwiczenie trwa do momentu wykonania przez ćwiczącego wszystkich
zadań wyznaczonych dla dyspozytora,
jednak nie dłużej niż pół godziny. Potem następuje zamiana miejsc w parze
ćwiczących i dotychczasowy dyspozytor pomocniczy staje się dyspozytorem
ruchu a dyspozytor ruchu dyspozytorem pomocniczym. W ciągu 6 godzin
maksymalnie może być przeszkolonych
8-10 ćwiczących, w zależności od ich
sprawności i umiejętności. Po zakoń-
ROK XVII
czeniu ćwiczeń w symulatorze, następuje
podsumowanie pracy całej grupy ćwiczących, w czasie którego omawiane są
wszystkie nieprawidłowości popełnione
przez dyspozytorów.
Ćwiczenia, również te w symulatorze
to podstawa dla ludzi wykonujących odpowiedzialne zadania. Dyspozytor ruchu zakładu górniczego to osoba, która
sprawuje nadzór nie tylko nad ruchem
zakładu ale też nad bezpieczeństwem ludzi tam pracujących. Musi umieć kierować
akcją ratowniczą, potrafić podejmować
decyzje i być świadomy skutków swoich
decyzji. Symulator pozwala to wszystko
przećwiczyć i zweryfikować umiejętności.
Symulator i moderatorzy to tylko gra.
Błędy tu popełnione nie skutkują nieodwracalnymi konsekwencjami natomiast
pozwalają poznać braki w wyszkoleniu,
wiedzy zawodowej i sprawności w akcji.
Bowiem mylić się jest rzeczą ludzką, ale
popełnić ten sam błąd to już głupota,
zwłaszcza błąd w realnej akcji ratowniczej.
Funkcjonowanie ratownictwa
górniczego
w świetle wyników badań socjologicznych
przeprowadzonych wśród kadry kierowniczej kopalń
węgla kamiennego
Część I
Prezentowane w niniejszy m
opracowaniu wyniki socjologicznych badań jakościowych wśród
przedstawicieli wyższego dozoru
kopalń węgla kamiennego stanowią wynik realizacji finansowanego
przez MNiSzW projektu badawczego
N524 371537 pt. Kierunki modernizacji funkcjonowania ratownictwa
górniczego w branży górnictwa węgla
kamiennego z uwzględnieniem uwarunkowań ekonomicznych i społecznych. Tekst stanowi rozdział książki pod redakcją Kai Gadowskiej pt.
Ratownictwo górnicze w kopalniach
węgla kamiennego. Uwarunkowania
techniczne, ekonomiczne, organizacyjne i społeczne, opublikowanej
nakładem Wydawnictwa Głównego
Instytutu Górnictwa w 2011 r. 1.1.
Wymogi na stanowisko mechanika
sprzętu ratowniczego
dr
Kaja Gadowska
Uniwersytet Jagielloński
1.1. Wymogi na stanowisko
mechanika sprzętu
ratowniczego
Większość respondentów opowiedziała się za pozostawieniem przepisów określających warunki konieczne do
ubiegania się o stanowisko mechanika
sprzętu ratowniczego w dotychczasowym kształcie, choć część postulowała
podwyższenie koniecznego stażu pracy
z 5 do 6 lub nawet 7 lat.
W praktyce funkcja mechanika jest
swoistym prestiżowym „ukoronowaniem” kariery ratowniczej. Kierownicy
kopalnianych stacji ratowniczych bardzo
uważnie selekcjonują kandydatów na
mechaników, biorąc pod uwagę takie
24
cechy jak predyspozycje psychiczne, staranność, dokładność. Z wywiadów wynika, że zwykle mechanikiem sprzętu
zostaje się po około 7–8 latach pracy
w ratownictwie.
Według kierownika jednej z KSRG:
Ja powiem tak, stanowisko mechanika
sprzętu ratowniczego to jest, takie można powiedzieć ukoronowanie kariery
ratowniczej. Trzeba mieć te minimum
5 lat pracy na stanowisku ratownika.
Ale w praktyce mechanikiem [sprzętu
ratowniczego] się zostaje po 8 latach,
czasem 7. Przypatruję się temu człowiekowi. Koledzy mu się przypatrują. To
jest naprawdę bardzo odpowiedzialna
funkcja, choćby się wydawało, że to takie tam. Od stanu sprzętu zależy życie
ludzkie [...]. Nie każdy się nada. Bo tu są
potrzebne pewne cechy charakteru, dokładność i sumienność. Żeby sprawdzić
ROK XVII
spokojnie, upewnić się. Żeby koledzy mieli zaufanie. Zdaniem kolejnego respondenta, kierownika KSRG: W przepisach
nie ma co grzebać, po prostu trzeba się
ludziom przyglądać i tyle. 7 lat to jest tak
średnio. A czasem pewnie i 5 wystarczy.
Można człowieka poznać w tym czasie.
Jeden z kierowników ruchu zakładu
powiedział: Jeżeli chodzi o mechaników,
te 5 lat, no też to jest okres pracy na stanowisku ratownika może nie za długi,
ale tu bym zostawił. Jest w przepisach
te 5 lat i tu bym już nic nie zmieniał. Tu
już kierownik kopalnianej stacji on sobie
dobiera, on obserwuje. I tu już z reguły na
kurs mechanika wybiera się no naprawdę
ratowników o dużym doświadczeniu, zaangażowanych, po przejściach. Awans na
mechanika sprzętu to jest forma awansu
w drużynie ratowniczej.
Inny z kierowników KSRG argumentował: 5 lat to jest spory okres czasu. Można
w tym czasie studia skończyć spokojnie.
Dużo ludzi tu w tej chwili pracuje po
technikach. Nawet niektórzy mają wyższe
wykształcenie. Ci ludzie mają pewne predyspozycje. Do nich trzeba mieć ogromne
też zaufanie, bo im się powierza sprzęt,
który ratuje życie. Oni wszyscy muszą mieć
wtedy do siebie zaufanie. Ja muszę mieć
do nich. Oni wiedzą, że się pod tym podpisują itd. Jest to pewna taka nobilitacja
też dla ratownika. W większości przypadków jest to tak, że oni przechodzą pewne
szczeble. Najpierw jednak jest zastępowym, a później dopiero mechanikiem.
Chociaż są pewne osoby, które nie mają
specjalnych predyspozycji do kierowania
zespołami ludzkimi, ale może być bardzo
dobrym mechanikiem. Rzetelny, spokojny.
On nie potrafi tymi ludźmi pokierować,
bo ratownictwo ma swoją specyfikę, nieraz trzeba ostrzej postawić sprawę, nie
ma czasu na uprawianie demokracji,
musi tak być, robota na rozkaz, a szczególnie w zastępie, a jeszcze w czasie akcji,
to nawet już nie ma o czym mówić. Tak
że przechodzi pewne szczeble, ma swoje doświadczenie. Tak że 5 lat to jest to
minimum. Ale rzadko się zdarza, że po
5 latach posyłamy na kurs mechanika.
Przeważnie jest to 6–7 lat. I wtedy też to
nie jest od razu tak, że on jest po kursie
i jest mechanikiem. On się potem uczy od
pierwszego mechanika. On ich praktycznie uczy zawodu, składania aparatu, tych
elementów. Mają problemy, zwracają się
do niego, on nadzoruje te roboty, wdraża
ich do zawodu. Oni są mechanikami tzw.
rezerwowymi i z czasem ci najlepsi spośród rezerwowych przechodzą na stałe.
Obecnie około jedna trzecia mechaników,
Ratownictwo górnicze nr 66
którzy są na stacji jest w tym trzonie stałych mechaników.
Zdaniem kolejnego respondenta, kierownika sztabu akcji ratowniczej, z doświadczeniem ratowniczym: 5 lat pracy
w ratownictwie, wydaje mi się, daje już
na tyle doświadczenia, na tyle obycia
ze sprzętem, że taki człowiek już sobie
poradzi. Oczywiście na początku on też
musi pracować pod kierownictwem bardziej doświadczonego kolegi, ale moim
zdaniem to już wystarcza. Taki człowiek
w okresie tych pięciu lat najczęściej uczestniczył już w kilku akcjach ratowniczych
takich rzeczywiście prowadzonych już na
szerszą skalę. Szczególnie, że w ostatnich
latach tych akcji planowanych jest coraz więcej, bo zaostrzyły się wymogi dla
prac, które już powinny być prowadzone
na zasadach akcji ratowniczej. Tak że
doświadczenie bez problemu zdobędzie.
A poza tym codzienna praca z aparatem,
bo mechanik jest przede wszystkim od
tego, żeby opiekować się aparatami oddechowymi. Więc to doświadczenie zdobędzie na pewno.
Kierownik akcji na dole stwierdził:
Tu jest specyfika i bezpieczeństwo, tak
że tu już na człowieku trzeba się poznać,
tu już naprawdę od mechanika bardzo
dużo zależy, on konserwuje sprzęt. Co
prawda ratownicy później przy użyciu
itd. robią swoje kontrole, i zastępowego
i swoje. Ale to już jest naprawdę prawdziwy kryształ wybrany wśród ratowników.
Tak że to musi być już pewny punkt. On
musi wiedzieć, znać się na pewnych rzeczach. Tak że to już jest taka hierarchia
naprawdę powyżej, powyżej średnich.
Tak że ten pięcioletni okres jest wystarczający, żeby on będąc już ratownikiem
nauczył się rzemiosła.
1.2. Wymogi na stanowisko
zastępowego
Zdecydowana większość respondentów opowiedziała się za utrzymaniem
stażu pracy koniecznego do objęcia tej
funkcji w dotychczasowym wymiarze. Jak
wyraził się jeden z kierowników KSRG:
Uważam ten czas za wystarczający, pięć
lat to nie jest mało, nie jest dużo. Uważam, że za pięć lat idzie się już zapoznać.
Kolejny rozmówca stwierdził: Pięć lat
wystarczy, żeby się zorientować, czy można powierzyć taką funkcję danej osobie.
Tak że tu bym akurat niczego nie zmieniał. Jeden z szefów sztabu akcji, będący
równocześnie ratownikiem, stwierdził:
Zastępowych wyznacza szef kopalnianej
stacji ratownictwa. To znaczy nie tyle
wyznacza, bo formalnie wyznacza kie25
NR 1/2012
rownik ruchu zakładu, ale na wniosek
kierownika stacji. Tak że to jest w gestii kierownika stacji. On musi wiedzieć,
kto się nadaje do pełnienia takiej funkcji.
Pięć lat, moim zdaniem, wystarczy, żeby
z jednej strony zdobyć już to doświadczenie ratownicze. No a z drugiej strony,
żeby dać się poznać, prawda, żeby szef
stacji no już sobie to zdanie o człowieku
mógł wyrobić. Podobnie zdaniem jednego z kierowników kopalnianej stacji ratownictwa: Pięcioletni staż pracy
w przypadku kandydata na zastępowego
jest, uważam, wystarczający. Po takim
czasie gość dysponuje już sporym naprawdę doświadczeniem ratowniczym
i jeśli ma odpowiednie predyspozycje, to
można mu taką funkcję powierzyć. A po
tych pięciu latach, nawet wcześniej, to ja
już wiem, jakie kto ma predyspozycje,
jak się zachowuje w trudnej sytuacji,
czy ma zdolności organizacyjne i czy ma
autorytet w grupie. Kolejny z kierowników KSRG dodał: Pięć lat wystarczy,
żeby nabrać doświadczenia. Tak że ten
okres jest wystarczający, ja uważam.
Natomiast nie każdy się na tego zastępowego nadaje. To musi być gość z jajami,
który pociągnie za sobą ludzi, z którym
się liczą. Musi mieć autorytet w zastępie, zdolności przywódcze. Ale nie tylko
to. Liczy się opanowanie. Ja muszę mieć
pewność, że w ekstremalnych warunkach
on zrobi, co należy.
1.3. Wymogi na stanowisko
kierownika kopalnianej
stacji ratownictwa
Obowiązujące rozwiązania dotyczące
wymogów formalnych niezbędnych do
objęcia stanowiska kierownika KSRG
są oceniane pozytywnie. Przy wyborze
kandydata na kierownika jest cenione
doświadczenie w ratownictwie, w tym
liczba akcji, w jakiej kandydat brał udział,
a także określone cechy osobowościowe
m.in. zdolności przywódcze, stanowczość, umiejętność kierowania zespołem
i zdolności organizacyjne, jak również
autorytet wśród załogi. Przy podejmowaniu decyzji jest istotna także ścieżka
kariery kandydata – wybierane są raczej
osoby, które według oceny kierownika
ruchu zakładu są gotowe związać swą
karierę zawodową z ratownictwem, niż
te, dla których będzie to jedynie etap
dalszej drogi zawodowej.
Jeden z respondentów, kierownik KSRG,
stwierdził: Według mnie formalne wymogi dla objęcia funkcji kierownika stacji są
wystarczające. Powinny być zachowane,
nic tu nie powinno być zmieniane. Kie-
NR 1/2012
rownik kopalnianej stacji ratowniczej
powinien mieć staż co najmniej pięcioletni ratownika górniczego, powinna to
być osoba dozoru wyższego, oczywiście
powinna mieć odpowiednie kursy itd. I to
praktycznie tyle. Bo jeśli ktoś był ratownikiem górniczym 5 lat, daje mu to już
pewien pogląd na całą sytuację związaną z funkcjonowaniem ratownictwa na
kopalni. Decyzja należy do kierownika
ruchu zakładu. Różne rzeczy są tu na
pewno brane pod uwagę. Inny kierownik KSRG zauważył: Duży wpływ na
awans na kierownika [KSRG] ma kierownik działu wentylacji. To w zasadzie
od niego to powinno wypłynąć. Jak jest
doświadczony kierownik działu, to chce
mieć doświadczonego kierownika stacji.
Kolejny z respondentów zauważył:
Funkcja kierownika kopalnianej stacji ratowniczej jest funkcją dozoru wyższego lub kierownictwa kopalni. Kiedyś
było nieco inaczej, bo nawet z opowieści kolegów wiem, że funkcji kierownika
kopalnianej stacji ratownictwa nie obejmował człowiek młody. Była to zawsze
osoba starsza z, no, kilkunastoletnim
doświadczeniem pracy w kopalni. Ale
w ostatnich latach na każdej w zasadzie
kopalni wystąpiła straszna luka pokoleniowa. Tą lukę, niestety, trzeba wypełnić.
Nie zawsze, prawda, jak ktoś odszedł, znalazło się kandydata, który ma wszystkie
predyspozycje plus doświadczenie. […]
Ale może to mieć też dobre strony. Osoby młode mają inną koncepcję na pracę
w zespole. Starsze osoby są, powiedziałbym, bardziej zachowawcze – „tak było
zawsze, to tak robimy dalej”, młode nie
boją się zmiany. […] W każdym razie to
musi być osoba, która ma odpowiednie
cechy osobowości, to raz. I która chce się
związać z ratownictwem.
Kierownik ruchu zakładu (kierownik akcji) opowiadał: No miałem taką
sytuację swego czasu, że było dwóch
kandydatów na kierownika KSR. Obaj
spełniali kryteria, obaj mieli moim zdaniem, predyspozycje do objęcia tego stanowiska. Ale dla jednego to byłby tylko
etap w karierze. Za jakiś czas poszedłby
dalej. To było oczywiste. A drugi, wydawało mi się, poświęciłby się tej roli,
zaangażował. I wybrałem tego drugiego.
I z perspektywy czasu uważam, że miałem
rację. Inny kierownik ruchu stwierdził:
Uważam, że bardzo ważne jest doświadczenie ratownicze; liczba akcji, w jakich
ten człowiek brał udział i charakter tych
akcji [...]. A poza tym cechy osobowości.
Dobra organizacja, umiejętność kiero-
Ratownictwo górnicze nr 66
wania zespołem, stanowczość, posłuch
wśród ludzi, autorytet.
Kolejny kierownik ruchu mówił: Dokonując wyboru na kierownika kopalnianej stacji ratowniczej w pierwszej
kolejności patrzymy, że tak powiem, na
jego doświadczenie zawodowe. Na jego
umiejętność współpracy z no podległym
mu zespołem. Jest to jedna z ważniejszych
takich cech, które musi mieć. Jeśli nie
potrafi zjednać sobie tą brać górniczą
i ratowniczą, natomiast skłonny jest do
siania jakichś takich konfliktów, na pewno
takiej funkcji pełnić nie może. To musi być
osoba o bardzo dużym doświadczeniu,
dużym zaufaniu, o wręcz trzeba powiedzieć nienagannej postawie moralnej,
bo na nim ciąży w pewnym momencie
mobilizacja ratowników. Bo jak gdyby
z przepisów no on nie uczestniczy bezpośrednio w akcji będąc na dole i podejmując
decyzje, ale to tam się zbierają ratownicy
przed wyjazdem, u niego w kopalnianej
stacji ratownictwa górniczego, tam też
wyjeżdżają. I ten człowiek, jeżeli no nie
potrafi z nimi porozmawiać wcześniej,
zmobilizować… Musi mieć autorytet.
To są według mnie najważniejsze cechy,
które powinien posiadać kierownik kopalnianej stacji.
Jeden z kierowników KSRG powiedział z kolei, że: Nie od razu zostaje się
kierownikiem stacji. Z reguły kierownik
stacji wybierany jest przez kierownika ruchu [zakładu górniczego, czyli dyrektora
kopalni], spośród zastępców kierownika
stacji. Tak było w moim przypadku. Byłem młodym inżynierem. Niekoniecznie
tak wyobrażałem sobie moją karierę. […]
To musi być osobą o dużym doświadczeniu, o pewnych predyspozycjach. Bo
to jest praca na trudnym odcinku. To
jest dość specyficzne i trudne stanowisko. Ratownicy to nie są owieczki. To są
wilki. Pani z owieczkami do boju by nie
poszła, a z wilkami, lwami tak. Tu trzeba
człowieka, który by sobie z tym żywiołem poradził, i który by ich odpowiednio
ustawił. Wśród ratowników musi się
cieszyć autorytetem, znajomością zagadnień zawodowych, związanych nie
tylko z ratownictwem bezpośrednio, ale
i z wentylacją itd.
1.4. Wymogi na stanowisko
kierownika akcji na dole
W przypadku wymogów formalnych
dotyczących objęcia funkcji kierownika akcji na dole, respondenci zwracali uwagę, że istotne kryterium powinno
stanowić doświadczenie i staż pracy na
dole: Ważne jest przede wszystkim do26
ROK XVII
świadczenie i staż pracy. Ja uważam, że
to nie może być osoba, która robi 5 albo
10 lat nawet. To musi być osoba, która
przede wszystkim ma styczność z dołem
kopalni, nie osoba, która tylko gdzieś na
powierzchni pracuje. Osoba, która coś na
dole doświadczyła. Doświadczenie jest
w górnictwie jedną z najważniejszych
rzeczy. Ta osoba może wtedy wiele rzeczy
przewidzieć. […] Osoby, które zajmują
różne stanowiska one są w danym swoim
dziale odpowiednio kompetentne, robią
pewne rzeczy profesjonalnie. Ale w przypadku zaistnienia jakiejś sytuacji osoba,
która ma dane kwalifikacje prowadzenia
akcji [na dole], a nie jest zatrudniona na
co dzień w wentylacji, to ona musi pewne
rzeczy skonsultować.
Według kierownika akcji na dole: Kto
zostaje powołany, to już nie mi to oceniać.
Przeważnie są to osoby z działu wentylacji, dlatego że w większość akcji jakie
są, są to typowo akcje pożarowe. I w zasadzie każda akcja na dole wiąże się
z wentylacją, z doprowadzeniem wentylacji. I to jak gdyby już sugeruje, że
musi to być osoba, która zna się na tych
rzeczach. Owszem są akcje zawałowe,
gdzie bardziej doświadczenie górnicze
by się liczyło, ale w większości też jest to
związane z wentylacją czy odrębną czy
opływową, z występowaniem gazów kopalnianych, z zagrożeniem zapłonu,
związane z temperaturą. Tak, że są to
osoby z doświadczeniem bardzo często
albo w większości właśnie typowane
z dozoru wyższego działu wentylacji. Ja
będąc w wentylacji nadsztygarem znam
sieć wentylacyjną. Potrafię szybciej pojąć,
gdzie może wystąpić jakiś gaz i jestem
w stanie jak gdyby szybciej zareagować,
żeby pewne rzeczy usunąć czy zrobić.
Jeśli dostanę meldunek od ratownika, że
coś tam się dzieję, ja już po prostu mogę
pewne rzeczy proponować. Dzwonię
do kierownika akcji u góry: taka i taka
sytuacja, prawdopodobnie to i to. I on
mi wtenczas nakazuje sprawdzenie czegoś tam, co może mieć wpływ na daną
sytuację. Ale są na przykład osoby na
wydobyciu, które też bardzo dobrze znają
całą kopalnię. Ja jako osoba dozoru nie
muszę na wszystkich rzeczach ratowniczych się znać.
Inny z rozmówców zauważył: Nie ma
wymogu, żeby kierownikiem akcji na dole
była osoba związana z ratownictwem.
Ale ja jestem akurat związany z ratownictwem 20 lat, ponad 20 lat. No i na
pewno to doświadczenie jest pomocne.
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
CSRG S.A. - 2011 r.
Szkolenie w liczbach
Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. w 2011 roku prowadziła
kształcenie ustawiczne organizując różne formy kształcenia. Szkolenia prowadzono w Centralnej Stacji Ratownictwa
Górniczego oraz w czterech Okręgowych
Stacjach Ratownictwa Górniczego S.A..
Zgodnie ze schematem organizacyjnym
szkolenia nadzorował wiceprezes ds. technicznych CSRG S.A., natomiast koordynował je kierownik działu ratowniczego
ds. szkolenia. Zajęcia na szkoleniach
prowadzili pracownicy lub byli pracownicy CSRG S.A. i OSRG, byli kierownicy
działów wentylacji kopalń, kierownicy
ruchu zakładów górniczych oraz pracownicy instytutów naukowych.
Pracownikom CSRG S.A. i OSRG należy się duże uznanie oraz podziękowania
za zaangażowanie i wkład w organizację i prowadzenie szkoleń w Centralnej
Stacji Ratownictwa Górniczego S.A.
i w Okręgowych Stacjach Ratownictwa
Górniczego.
Szkolenia, które są organizowane
przez CSRG S.A. to kursy i seminaria,
w których uczestnictwo pracowników zakładów górniczych jest obowiązkowe
- wynika to z zapisów rozporządzenia
Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002 r.
w sprawie ratownictwa górniczego.
Druga grupa szkoleń to kursy, w których uczestnictwo pracowników zakładów górniczych jest podyktowane chęcią
podniesienia wiedzy z zakresu ratownictwa górniczego, minimalizacji zagrożeń
górniczych, obsługi urządzeń i sprzętu
stosowanego w ratownictwie, pomocy
przedmedycznej i innych zagadnień
związanych z górnictwem podziemnym.
Pierwsza grupa obejmuje
następujące formy
szkolenia:
1.Seminarium kierowników ruchu zakładu górniczego z zakresu zwalczania zagrożeń w zakładach górniczych
oraz prowadzenia akcji ratowniczych.
2.Seminarium dyspozytorów ruchu zakładu górniczego z zakresu zwalcza-
Katarzyna Myślińska
Katarzyna Kajdasz-Szpotko
Barbara Kochan
Małgorzata Jankowska
CSRG S.A. w Bytomiu
nia zagrożeń w zakładach górniczych
oraz prowadzenia akcji ratowniczych.
3.Kurs kierowników akcji ratowniczych na dole.
4.Kurs kierowników baz ratowniczych.
5.Kurs podstawowy dla kierowników kopalnianych stacji ratownictwa górniczego.
6.Kurs okresowy dla kierowników kopalnianych stacji ratownictwa górniczego.
7.Kurs dla zastępowych kopalnianych drużyn ratowniczych z zakresu
udzielania pomocy przedmedycznej.
8.Kurs podstawowy dla ratowników górniczych.
9.Kurs okresowy dla ratowników górniczych.
10.Kurs podstawowy dla mechaników sprzętu ratowniczego.
11.Ku rs ok resow y d la mecha ników sprzętu ratowniczego.
12.Kurs dla osób kierownictwa i dozoru
ruchu zakładu górniczego, niewchodzących w skład drużyny ratowniczej.
Drugą grupę tworzą:
1.Kurs podstawowy dla laborantów w zakresie analizy gazów.
2.Kurs dla kierowników laboratoriów chemicznych w zakresie analizy gazów.
3.Kurs obsługi chromatografu gazowego.
4.Seminarium dla specjalistów będących członkami kopalnianych drużyn ratowniczych.
5.Seminarium dla członków sztabu
akcji ratowniczych.
6.Kurs dla osób dozoru ruchu kopalnianych oddziałów przeciwpożarowych.
7.Kurs dla osób wykonujących pomiary parametrów fizyko-chemicznych
powietrza kopalnianego.
27
8.Kurs dla osób wykonujących kontrolę
sprzętu pomiarowego.
9.Kurs dla osób wykonujących konserwację sprzętu przeciwpożarowego.
10.Kurs dla osób zatrudnionych przy
napełnianiu zbiorników przenośnych
o pojemności powyżej 350cm3 w zakresie: gazy sprężone – butle.
11.Kurs dla osób obsługujących specjalistyczny sprzęt do wykonywania
profilaktyki pożarowej.
12.Kurs dla osób wykonujących konserwację i naprawę lamp górniczych.
13.Kurs dla osób zatrudnionych przy
konserwacji sprzętu oczyszczającego
ucieczkowego i aparatów regeneracyjnych ucieczkowych.
14.Kurs z zakresu obsługi ucieczkowych
aparatów regeneracyjnych różnych
typów oraz pochłaniaczy typu POG.
15.Szkolenie praktyczne z zakresu organizacji akcji ratowniczej w symulatorze CSRG dla dyspozytorów ruchu
zakładu górniczego.
16.Kurs I pomocy d la k ierowników KSRG.
17.Kurs zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy.
W 2011 roku zorganizowaliśmy dwa
kursy z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy w oparciu o program zatwierdzony przez Wojewodę Śląskiego.
Uczestniczyło w nich 28 osób . Byli to
zarówno ratownicy górniczy jak i osoby
z innych jednostek ratowniczych (PSP,
WOPR). Po ukończonym kursie wszystkie osoby przystąpiły do egzaminu państwowego i uzyskały tytuł ratownika.
Tytuł ten uprawnia do wykonywania
następujących czynności :
–– resuscytację krążeniowo-oddechową, bezprzyrządową i przyrządową,
z podaniem tlenu oraz zastosowaniem
według wskazań defibrylatora zautomatyzowanego,
–– tamowanie krwotoków zewnętrznych
i opatrywanie ran,
–– unieruchamianie złamań i podejrzeń
złamań kości oraz zwichnięć,
–– ochronę przed wychłodzeniem lub
przegrzaniem,
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
–– prowadzenie wstępnego postępowania
przeciwwstrząsowego poprzez właściwe ułożenie osób w stanie nagłego
zagrożenia zdrowotnego, ochronę
termiczną osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotneg,
–– stosowanie tlenoterapii biernej,
–– ewakuację z miejsca zdarzenia osób
w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego,
–– wsparcie psychiczne osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego,
–– prowadzenie wstępnej segregacji medycznej polegającej na ustaleniu kolejności udzielania pomocy poszczególnym osobom w stanie nagłego
zagrożenia zdrowotnego, ich transportu i udzielania wsparcia psychicznego
tym osobom.
W 2012 roku zaplanowane zostały
2 kursy z kwalifikowanej pierwszej pomocy, jednak w miarę większego zainteresowania możemy zorganizować
dodatkowe kursy.
ROK XVII
Szkolenie w liczbach
W 2011r. w pierwszej grupie szkoleń
zorganizowano łącznie 265 kursów,
na których przeszkolono 6003 osoby.
W drugiej grupie szkoleń zorganizowano
171 kursów szkoląc łącznie 1300 osób.
Poniższe tabele prezentują dokładne
dane dotyczące szkoleń. Tabela nr 1
przedstawia dane szkoleń w grupie pierwszej, a tabela nr 2 dane w grupie drugiej.
Tabela nr 1 - Kursy obowiązkowe
Lp
Nazwa Kursu
Ilość
Ilość
kursów
przeszkolonych
1.
Kurs dla kierowników akcji na dole
7
114
2.
Kurs dla kierowników baz ratowniczych
7
124
3.
Kurs podst. dla kier. kopalnianych stacji ratownictwa górniczego
2
26
4.
Kurs okr. dla kier. kopalnianych stacji ratownictwa górniczego
3
59
41
869
3
93
21
311
5.
6.
7.
Kurs z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej dla zastępowych
kopalnianych drużyn ratowniczych
Seminarium dla kierowników ruchu zakładu górniczego
Seminarium dla dyspozytorów ruchu w podziemnych zakładach
górniczych
8.
Kurs podstawowy dla ratowników górniczych
26
480
9.
Kurs okresowy dla ratowników górniczych
52
918
10. Kurs podstawowy dla mechaników sprzętu ratowniczego
6
103
11. Kurs okresowy dla mechaników sprzętu ratowniczego
9
141
88
2765
265
6003
Kurs z zakresu ratownictwa górniczego dla osób kierownictwa i dozoru
12. ruchu podziemnego zakładu górniczego, niewchodzących w skład
drużyny ratowniczej
RAZEM
28
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
Tabela nr 2 – kursy nieobowiązkowe
Lp
1
2
3
Ilość
Nazwa Kursu
Ilość
kursów przeszkolonych
Dla osób wykonujących pomiary parametrów powietrza kopalnianego
Dla osób kontrolujących przyrządy pomiarowe do pomiarów parametrów
powietrza kopalnianego
Kurs dla osób zatrudnionych przy napełnianiu zbiorników przenośnych
powyżej 350 cm3 w zakresie: gazy sprężone – butle
4
29
6
73
5
40
7
62
Kurs dla osób zatrudnionych przy konserwacji i kontroli sprzętu
4
oczyszczającego POG i ucieczkowego typu SR-60, SR-60T, KA-60, OXY,
SZSS.
5
Kurs z zakresu konserwacji i obsługi lamp górniczych
2
22
6
Dla konserwatorów sprzętu przeciwpożarowego
3
38
7
Dla osób obsługujących sprzęt do profilaktyki przeciwpożarowej
3
61
8
Specjaliści kopalnianych drużyn ratowniczych
2
39
9
Członkowie sztabu akcji ratowniczych
2
18
10 Kurs obsługi chromatografu gazowego
4
13
11 Kurs kierowników kopalnianych laboratoriów chemicznych
1
5
12 Kurs laborantów w zakresie analizy gazów
3
12
13 Kurs z zakresu użytkowania sprzętu oddechowego
71
557
1
9
1
15
5
45
49
234
2
28
171
1300
Kurs podstawowy dla ratowników górniczych, kandydatów na członków
14 specjalistycznych zastępów do prac z użyciem technik alpinistycznych w
wyrobiskach pionowych lub o dużym nachyleniu
15
16
17
Kurs z zakresu ratownictwa górniczego zorganizowany dla grupy chińskich
specjalistów.
Kurs z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej dla kierowników
kopalnianych stacji ratownictwa górniczego
Ćwiczenia z zakresu organizacji akcji ratowniczej w symulatorze działań
ratowniczych
18 Kurs z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy
RAZEM
29
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
Wspólne ćwiczenia ratownicze
Współpraca wielu służb ratowniczych
jest niejednokrotnie podstawą sukcesu
podczas nieoczekiwanych zdarzeń i katastrof. Aby ta współpraca była efektowna
oprócz mechanizmów ją umożliwiających (odpowiednie umowy o współpracy) potrzebne są jeszcze wspólne
ćwiczenia i wzajemne poznanie się ratowników różnych służb ratowniczych.
W ramach takich ćwiczeń następuje
poznanie możliwości sprzętowych, poziomu wyszkolenia oraz zasad działania
ratowników pochodzących z różnych
środowisk zawodowych. W czerwcu
ubiegłego roku w wyrobiskach KS Kłodawa odbyły się pierwsze w kopalniach
soli wspólne ćwiczenia ratowników górniczych KS Kłodawa, strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Kole,
Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej PSP
w Poznaniu, oraz specjalistycznej grupy
ratownictwa medycznego JRG PSP z Pleszewa. Celem ćwiczeń, było zarówno
sprawdzenie umiejętności współpracy
między poszczególnymi służbami ratowniczymi, możliwości pracy strażaków PSP na dole kopalni jak i sprawdzenie
umiejętności i zachowania się psów będących w dyspozycji Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej PSP z Poznania,
w nietypowych dla nich warunkach
Jarosław Gadomski
Kopalnia Soli Kłodawa
Jerzy Kaczmarek
kopalni soli na głębokości 600metrów.
Jednym z zadań postawionych przed
ratownikami było odszukanie przy pomocy trzech psów odciętych przez zawał
osób i udzielenie tym osobom pomocy
medycznej oraz ich wytransportowanie.
W ćwiczeniach udział wzięli:
–– 19 ratowników górniczych z KS Kłodawa,
–– 4 strażaków z Komendy Powiatowej
PSP w Kole,
–– 12 strażaków z 3 psami z grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej PSP w Poznaniu oraz
–– 4 ratowników z PSP w Pleszewie.
Ćwiczenia odbyły się 30 czerwca 2011 r.
Po odprawie która odbyła się na terenie
Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego KS Kłodawa odbył się instruktaż
bhp a następnie zjazd na poziom 600 m.
W wyrobiskach kopalni na poziomie
600m zaaranżowano sytuacje w której
należało poszukiwać 4 osoby (4 pozoran-
Foto: Aleksander Ochendalski - autor wszystkich zdjęć.
tów). Symulacja akcji ratowniczej zaczęła
się od informacji którą o godzinie 1500
otrzymał dyspozytor KS Kłodawa. Informacji wynikało, że należy udzielić pomocy 4 górnikom. Dyspozytor rozpoczął
prowadzenie akcji ratowniczej zgodnie
z procedurami. W akcji poszukiwawczej
wykorzystano psy z Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej PSP z Poznania.
Przebieg ćwiczeń wykazał, że możliwa
i celowa jest współpraca pomiędzy różnymi służbami ratowniczymi. Ćwiczący
doszli do wniosku, że nadal należy ćwiczyć procedury związane ze wspólnymi działaniami w trakcie potencjalnych
niespodziewanych zdarzeń i katastrof.
Takie ćwiczenia umożliwiają sprawdzenie kompatybilności sprzętu ratowniczego będącego w dyspozycji różnych
służb ratowniczych, sprawdzenie łączności w trakcie współdziałania i wzajemne
poznanie swoich możliwości. Podczas
podsumowania ćwiczeń zadeklarowano chęć dalszej współpracy, wspólnego
szkolenia podczas ćwiczeń, jak również
zaplanowano następne ćwiczenia tym
razem innych specjalistycznych grup,
w tym specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego Państwowej Straży
Pożarnej. Ćwiczenia takie miałyby się
odbyć w pierwszym kwartale 2012 roku.
Zdj. 1. Przybycie zastepow do KSRG.
30
ROK XVII
Ratownictwo górnicze nr 66
NR 1/2012
Zdj. 2. Zbiorka ratowników na powierzchni.
Zdj. 3. Oczekiwanie na zjazd na poz.600m.
31
NR 1/2012
Ratownictwo górnicze nr 66
ROK XVII
Zdj. 4. Zastępowy składa raport kierownikowi akcji na dole.
Zdj. 5. Transport poszkodowanego.
32
Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A.
Dział Ratownictwa ds. Szkolenia
41-902 Bytom, ul. Chorzowska 25
tel. 032 3880419; 032 3880453; fax: 032 2822681
www.csrg.bytom.pl
e-mail: [email protected]
Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. oferuje szkolenia:
 dla pracowników zakładów górniczych, wynikające z zapisów rozporządzenia
Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002r. w sprawie ratownictwa górniczego,
 dla służb kopalnianych, których celem
jest podniesienie wiedzy w zakresie:
-
pomocy przedmedycznej,
-
profilaktyki pożarowej,
-
pomiarów parametrów fizykochemicznych powietrza kopalnianego,
-
obsługi sprzętu ochrony dróg
oddechowych,
-
innych zagadnień związanych
z górnictwem podziemnym.
Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu posiada:
 Akredytację Śląskiego Kuratorium Oświaty,
 Stwierdzenie Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach o spełnieniu warunków
do prowadzenia szkoleń pracowników zatrudnionych w ruchu zakładów górniczych.
 Wpis do prowadzonej przez Miasto Bytom ewidencji niepublicznych szkół i placówek
jako: NIEPUBLICZNA PLACÓWKA DOKSZTAŁCANIA I DOSKONALENIA ZAWODOWEGO
Zapraszamy
podmioty trudniące się ratownictwem,
w różnych branżach zawodowych
na:
KURS Z ZAKRESU KWALIFIKOWANEJ
PIERWSZEJ POMOCY,
którego program został zatwierdzony przez
Wojewodę Śląskiego.
Centralna
Stacja
Ratownictwa
Górniczego S.A.
ul. Chorzowska 25
41 – 902 Bytom
tel. 32 282 – 25 – 25
fax. 32 282 – 26 – 81
e-mail:
[email protected]
http://www.csrg.bytom.pl