Franciszkanski Swiat
Transkrypt
Franciszkanski Swiat
F ranciszkański Świat ® CZASOPISMO MŁODYCH www.franciszkanie.net Nr 2 (76) 2013 r. FŚ w tym numerze znajdziesz m.in.: „Kwiatki” franciszkańskie papieża Franciszka Wspomnienia młodzieży z „Dni Braterstwa” Stanowisko Kościoła wobec ateizmu Zaproszenia na wakacyjne akcje powołaniowe i pielgrzymkę oraz inne ciekawe rzeczy Franciszkański Świat Pokój i Dobro! Pokój i Dobro! Drodzy Czytelnicy Franciszkańskiego Świata Nie tak dawno świętowaliśmy zakończenie starego i rozpoczęcie nowego roku, a w tej chwili zbliżamy się do przerwy wakacyjnej. Myślę, że znane jest nam stwierdzenie, że od Pana Boga nie ma wakacji. To prawda. Odpocząć moża - i trzeba nawet - od pracy, nauki, ale nie od wiary. Wiarę należy potwierdzać uczynkami, bo inaczej jest ona martwa, nie istnieje. Niech czas nadchodzących wakacji będzie czasem przeżytym po Bożemu, z Jego słowem na ustach, pokojem w sercu i dobrem dla wszystkich ludzi. Z najlepszymi życzeniami odpoczynku i nabrania sił do dalszej pracy. Nasz adres: Franciszkański Świat ul. Mickiewicza 1 64 - 510 Wronki Franciszkański Świat o. Sylwester Brzeziński OFM Spis treści: Na Dzień Matki....................................................................................................4 /br. Justyn Berus OFM/ Jak trudno /wiersz/..............................................................................................6 /Weronika/ Franciszkański Świat na Facebook’u...................................................................7 Wybrane „kwiatki” franciszkańskie papieża Franciszka...............................8 /o. Salezy Tomczak OFM/ Z Pism świętego Franciszka z Asyżu...............................................................11 „Dni Braterstwa” w Pakości - wspomnienia uczestników.............................12 /Nikola, Dominika, Kasia/ Zaproszenie na powołaniowy weekend w klasztorze w Osiecznej............15 Stanowisko Kościoła wobec ateizmu.........................................................16 /o. Grzegorz Błoch OFM/ Zaproszenie do Franciszkańskiego Liecum Ogólnokształcącego..............19 Krzyżówka............................................................................................................20 Mój Patron - Patronem Europy........................................................................22 /br. Benedykt Stolarski OFM/ Powołaniowe akcje franciszkańskie.................................................................25 Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej w Toruniu zaprasza..........................26 „Abyście ogłaszali chwalebne dzieła...” - siła modlitwy uwielbienia.............28 /Zuzanna Mikołajczak - Książek/ Zaproszenie na pielgrzymkę brodnicką.........................................................31 Święta Maria Magdalena - nawrócona kobieta cudzołożna?...................32 /o. Sylwester Brzeziński OFM/ Franciszkański Świat Kościół i rodzina Pokój i Dobro! Na Dzień Matki aj kojarzy się nam najczęśM ciej z majówkami, maturami oraz kwitnącymi kwiatami. Dla lu- dzi wierzących maj jest szczególnie związany z Maryją i jej kultem, to właśnie wtedy odbywają się tradycyjne nabożeństwa ku czci Matki Najświętszej. Wierni gromadzą się wtedy w kościołach lub przy figurach Matki Bożej, aby na Jej chwałę śpiewać litanię loretańską i pieśni. Oprócz tego w maju jest jeszcze jeden szczególny dzień, który dotyczy zarówno katolików, jak i wszystkich innych ludzi. Tym dniem jest 26 maja, kiedy obchodzimy Dzień Matki. Dzień, który zasadniczo nie różni się niczym od innych dni roku, a jednak ma w sobie pewien urok, urok związany z naszym sercem, naszym dzieciństwem, początkiem naszego życia. Dlatego ten dzień w sposób szczególny powinien być przeżyty z naszymi Mamami. Jest to okazja, aby złożyć im życzenia, usiąść, porozmawiać, wręczyć mały upominek, czy zanieść kwiaty na grób, jeśli nasza Mama już nie żyje. Spójrzmy co mówi Pismo święte na temat szacunku do naszych Rodzicielek: Kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził (Syr 3, 4). W tych słowach zawarta jest wielka obietnica dla każdego człowieka, który z godnością i szacunkiem będzie się odnosił do swojej Mamy! Skoro sam Bóg przez swoich proroków mówi nam o takich sprawach, to w myśl posłuszeństwa Jego słowu, my musimy szanować nasze Mamy! Nie może być tak, abyśmy traktowali Je jak innych ludzi. Choćby były złe, choćby miały problemy z różnymi nałogami, choćby nie zajmowały się nami, to my winniśmy im dziękować mimo wszystko, ponieważ gdyby nie One, to nie byłoby nas na świecie! Prawda jest taka, że bez Mamy nikt nie mógłby pojawić się na tym świecie. Nawet Jezus Chrystus, Bóg, Franciszkański Świat kiedy przyszedł na świat miał Mamę w osobie Maryi. Jak dobrze wiemy pod krzyżem dał Maryję również nam za Matkę. Od tego momentu, możemy być pewni, że zawsze mamy Matkę, nawet wtedy, kiedy rodzona już nie żyje lub kiedy nas opuściła. Ze słów Pisma świętego wynika również, że Mama jest skarbem, którego nikt nam nie zastąpi. Któż z nas nie wzrusza się, kiedy przypomni sobie, jak Mama czytała mu bajki na dobranoc, czy troszczyła się, kiedy był chory i leżał w łóżku. Komu nie zakręci się łezka w oku, kiedy wspomni troskę Mamy o nasze potrzeby, czy o to abyśmy dobrze przygotowani ruszali do szkoły każdego dnia. Pomijam już fakt samego dbania o nasze żołądki, opartego na przygotowywaniu codziennie pysznego obiadu czy trosce, abyśmy mieli w ogóle co jeść. Nie można też policzyć zasług za czyny, których nie da się opisać, a tym bardziej nie da się sprawdzić poziomu miłości, jaki Mama ma w sercu względem nas, swoich dzieci. Fakt jest też taki, że miedzy dzieckiem nawiązuje się specyficzny kontakt z Mamą przez pępowinę. Czasem nam się wydaje, że uda się coś ukryć przed Mamą, wtedy jednak potrafi Ona nas zaskoczyć, kiedy rozpoznaje nasze myśli zanim zostaną wypowiedziane. Nikt z nas nie wie, co tak na prawdę ma miejsce pomiędzy matką i dzieckiem, a trzeba mieć na uwadze wspólne życie przez 9 miesięcy, a także początek życia, kiedy jesteśmy całkowicie uzależnieni od rodziców. Dzień 26 maja dlatego powinien być dniem innym niż wszystkie. Powinien być jednym z tych dni, kiedy człowiek zatrzymuje się, kiedy zapomina o pracy, choćby na jedną godzinę, kiedy uraduje osobę bliską sobie, z którą może już od dawna nie miał żadnego kontaktu, a co najważniejsze pomodli się do Mamy, która jest w niebie, Maryi, za Mamę którą ma na ziemi. Szanujmy Mamy w myśl czwartego przykazania Dekalogu: Czcij Ojca swego i Matkę swoją, a długo będziesz żył na ziemi. Tego życzę wszystkim i mam nadzieję, że 26 maja nikt nie będzie się smucił, a szczególnie nasze Mamy będą tryskały radością z powodu życzliwości, jakiej doświadczą ze strony swoich dzieci. Franciszkański Świat br. Justyn Berus OFM 5 Pokój i Dobro! Jak trudno… Myślę o Twym kochaniu, O miłości prawdziwej, która nie pyta: „Cóż to jest prawda?” Że ten ból, ta śmierć- to wszystko dla mnie… Patrzę na Twoje rany; Jestem jak Tomasz, który nie wierzył. To dla mnie? To za mnie? Tak po prostu? Za darmo? Przecież nie zasługuję! Nie zasługuję, Panie… Ciągle Cię ranię, przeze mnie cierpisz… Kiedy Cię krzywdzę-jestem Twym katem: Katem – Piłatem ręce myjącym, Katem-tłumem krzyczącym:”Ukrzyżuj!” Katem- bezlitosnym żołnierzem… Nie chcę być katem! Chcę być Szymonem albo Weroniką, Nie ranić, lecz kochać Tak bezgranicznie, bezinteresownie, Żyć dla miłości. Ale jak to trudno… Tak często nie potrafię… Franciszkański Świat Weronika Franciszkański Świat na Facebook’u :) Zapraszam do polubienia naszej strony na popularnym portalu społecznościowym. Znajdziesz nas, wpisując w wyszukiwarce nazwę gazetki, a następnie wybierając dział Media/Najnowsze/Wydawnictwo. Będziesz na bieżąco z artykułami każdego ostatniego numeru, znajdziesz zapowiedzi kolejnego wydania, obejrzysz zdjęcia miejsc Franciszkowych. Zapraszam! :) Franciszkański Świat Franciszkanizm W Pokój i Dobro! W ybrane „kwiatki”” franciszkańskie papieża Franciszka ielkim zaskoczeniem nie tylko dla Kościoła, ale całego świata był wybór na Stolicę Piotrową kardynała Jorge Mario Bergoglio, jezuity, arcybiskupa Buenos Aires i prymasa Argentyny. Zdziwienie wywołał również wybór imienia nowego papieża – Franciszek. Nie było wiadomo, o którego Franciszka chodzi. Wątpliwości rozwiał sam papież w przemówieniu skierowanym do dziennikarzy 16 marca 2013 roku. Powiedział wtedy: Niektórzy nie wiedzieli, dlaczego Biskup Rzymu chciał być nazywany Franciszkiem. Niektórzy myśleli o Franciszku Ksawerym, o Franciszku Salezym, a nawet Franciszku z Asyżu. Opowiem wam, jak to się stało. Podczas wyboru obok mnie był emerytowany arcybiskup São Paulo, a zarazem emerytowany prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kardynał 8 Claudio Hummes [franciszkanin]: wielki przyjaciel, wielki przyjaciel. Kiedy robiło się trochę „niebezpiecznie”, pocieszał mnie. A kiedy doszło do dwóch trzecich głosów i rozległy się zwyczajne w takiej sytuacji oklaski, bo wybrano papieża, on mnie objął, ucałował i powiedział: „Nie zapominaj o ubogich”. Słowo to zapadło mi w serce: biedni, ubodzy. Potem w nawiązaniu do ubogich pomyślałem natychmiast o św. Franciszku z Asyżu. Pomyślałem też o wojnach, a tymczasem dalej trwało liczenie głosów, aż do ostatniego. Franciszek jest człowiekiem pokoju. Tak przyszło mi na myśl imię: Franciszek z Asyżu, który jest dla mnie człowiekiem ubóstwa, pokoju, kochającym i strzegącym stworzenia, w tym czasie, kiedy nasza relacja z rzeczywistością stworzoną nie jest zbyt dobra – jest człowiekiem dającym nam tego ducha pokoju, człowiekiem ubogim … Franciszkański Świat W rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” 17 III na placu św. Piotra papież powiedział: Wybrałem imię patrona Włoch, św. Franciszka z Asyżu, a to umacnia moje duchowe więzy z tą ziemią, skąd – jak wiecie – pochodzi moja rodzina. Do tematu swego imienia powrócił także w przemówieniu wygłoszonym 22 marca 2013 roku do przedstawicieli 180 krajów utrzymujących stosunki dyplomatyczne z Watykanem. Powiedział: Jak wiecie, z różnych powodów wybrałem moje imię, myśląc o św. Franciszku z Asyżu – postaci dobrze znanej daleko poza granicami Włoch i Europy, a także wśród tych, którzy nie wyznają wiary katolickiej. Jednym z pierwszych powodów jest umiłowanie przez Franciszka ubogich. Jak wielu ubogich jest jeszcze w świecie! Na jak wielkie cierpienie napotykają! Na wzór św. Franciszka z Asyżu Kościół zawsze starał się troszczyć, opiekować się w każdym zakątku ziemi tymi, którzy cierpią z powodu nędzy … Msza św. inaugurująca pontyfikat papieża Franciszka została odprawiona na placu św. Piotra 19 marca, w Uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP. Przedtem papież wyraził życzenie, aby posługę liturgiczną w czasie tej Mszy świętej sprawowali franciszkanie z Góry Alwerni, gdzie 17 września 1224 roku św. Franciszek otrzymał stygmaty. I rzeczywiście, z sanktuarium w La Vernie na inaugurację pontyfikatu Ojca Świętego Franciszka przybyło do Rzymu 14 franciszkanów. W klasztorze pozosta- li tylko bracia chorzy i starsi wiekiem. Przy tej okazji, gwardian klasztoru w La Vernie Massimo Grassi, wyraził nadzieję, że papież przybędzie z pielgrzymką do tego sanktuarium: Spodziewamy się, że wcześniej czy później Ojciec Święty przyjedzie do swego domu, bo to jest dom Franciszka. W homilii, wygłoszonej w czasie Mszy świętej na rozpoczęcie posługi Piotrowej, papież Franciszek wspomniał Biedaczynę z Asyżu w następujących słowach: Jednakże powołanie do opieki nie dotyczy wyłącznie nas chrześcijan, ma wymiar uprzedni, ogólnoludzki, dotyczący wszystkich. Jest to opieka nad całą rzeczywistością stworzoną, pięknem stworzenia, jak nam mówi Księga Rodzaju i jak nam pokazał św. Franciszek z Asyżu: to poszanowanie każdego Bożego stworzenia oraz środowiska, w którym żyjemy … Dnia 6 kwietnia 2013 roku papież Franciszek dokonał pierwszej nominacji w Kurii Rzymskiej. Minister generalny Zakonu Braci Mniejszych, José Rodriguez Carballo, został mianowany sekretarzem Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego i równocześnie podniesiony do rangi arcybiskupa tytularnego Belcastro. W jednym ze swoich pierwszych przemówień skierowanych do duchowieństwa papież Franciszek zachęcał księży, aby gorliwie słuchali spowiedzi świętej. Siadajcie w konfesjonale – powiedział – a zobaczycie, że od razu zaczną się ustawiać kolejki. Franciszkański Świat 9 Pokój i Dobro! Papież był nie tylko gorliwym spowiednikiem, ale sam regularnie się spowiadał, a jego spowiednikiem przez 30 lat był chorwacki franciszkanin o. Nikola Mihalijewić, a gdy ten zachorował, jego miejsce zajął inny Chorwat, również franciszkanin, o. Berislaw Ostojić. Wielkim wydarzeniem 2013 roku było wystawienie świętego Całunu w Turynie. Z tej okazji papież Franciszek skierował do wiernych specjalne przesłanie, które zostało wyemitowane przez włoską telewizje Rai Uno w programie Na Jego obraz. Przesłanie kończy się następującymi słowami: 10 Dlatego kontemplując Człowieka z Całunu, odmówię teraz modlitwę, którą św. Franciszek z Asyżu wypowiedział przed Ukrzyżowanym: Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca i daj mi Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję, doskonałą miłość, zrozumienie i poznanie, abym wypełnił Twoją świętą i nieomylną wolę. Amen. Franciszkański Świat o. Salezy Tomczak OFM Z Pism św. Franciszka z Asyżu Napomnienie 14. Ubóstwo ducha Błogosławieni ubodzy duchem, bo do nich należy królestwo niebieskie (Mt 5,3). Wielu jest takich, którzy oddając się gorliwie modlitwom i obowiązkom, nękają swe ciała licznymi postami i umartwieniami, lecz z powodu jednego tylko słowa, które zdaje się być krzywdą dla ich ciała, lub z powodu jakiejś rzeczy, której się ich pozbawia, wzburzają się i wpadają w gniew. Ci nie są ubodzy duchem. Kto bowiem jest rzeczywiście ubogi duchem, ten nienawidzi siebie samego (por. Łk 14,26) i kocha tych, którzy uderzają go w policzek (por. Mt 5,39). Franciszkański Świat 11 Głos młodzieży Pokój i Dobro! „Dni Braterstwa” w Pakości – wspomnienia uczestników dniach 1 - 4 maja odbyły W się w Pakości DNI BRATERSTWA. Był to zjazd młodych „Fratersów”, którzy chcą umacniać swoją wiarę i poznawać nowych ludzi. Tematem spotkania było hasło Zaufa-Nie Zaufa. W czasie tych dni mieliśmy za zadanie nauczyć się UFAĆ Panu Bogu i drugiej sobie. Oprócz wspólnych Mszy świętych, modlitw oraz konferencji, które były pełne mocnych słów, mogliśmy uczestniczyć w warsztatach sprawnościowych: bębniarskich, muzycz- 12 nych, kulinarnych, tanecznych, szczudlarskich, plucia ogniem, plastycznych i w warsztatach z ogniowymi poikami. Wszyscy byli bardzo zaangażowani oraz zadowoleni ze swoich postępów. Odwiedził nas także polski Elvis Presley, który dał fantastyczny koncert dla nas i mieszkańców Pakości. Czasem było ciężko zapanować nad daną sytuacją, ale dzięki zgraniu się grup daliśmy radę. Było bardzo wesoło. Mogliśmy rozegrać mecz siatkówki między sobą, przy czym wszyscy dobrze się bawili, później siedzieliśmy wspólnie przy ognisku i wysłuchaliśmy konferencji wygłoszonej przez br. Ambrożego. Nie zabrakło także najmłodszych uczestników, to znaczy wspólnoty Rycerzy św. Franciszka, którzy bardzo dobrze dawali sobie radę, upiekli pyszne ciasteczka podczas swoich warsztatów i dzielnie wytrwali do końca. W czasie Dni Braterstwa mogliśmy również skorzystać z sakramentu pojednania, a w ostatnim dniu uczestnicy pokazali na co ich Franciszkański Świat stać i czego się nauczyli w czasie warsztatów. Odbyły się niezapomniane i pełne mocy pokazy ognia, tańca z płonącymi poikami, układu tanecznego oraz występu bębniarzy. Mówiąc w przenośni - Pakość zapłonęła. W ostatni dzień przyjechał do nas III Zakon świętego Franciszka, z którym wspólnie przeżyliśmy Mszę świętą, koncert zespołu Greccio i Drogę Krzyżową. Myślę, że podczas minionych dni braterstwa wszyscy czegoś doświadczyli. Czegoś, czego nie da się opisać słowami. Najtrudniejsze było dla nas rozstanie. Wszyscy przez te 4 dni bardzo się zżyliśmy i nauczyliśmy się ufać sobie nawzajem. To były naprawdę wspaniałe Dni Braterstwa! Nikola Hasłem tego spotkania były słowa: Zaufa-Nie zaufa. Ja zaufałam. Na Dniach Braterstwa byłam już ósmy raz. Ponownie mogliśmy się spotkać, by razem modlić się w radości franciszkańskiej. Od pewnego czasu podczas Dni Braterstwa możemy brać udział w warsztatach artystycznych, ale w tym roku były one dla mnie jeszcze bardziej zdumiewające. Każdy mógł wybrać coś dla siebie: szczudła, poi ogniowe, muzyka bądź taniec, warsztaty plastyczne, kulinarne…według uznania. Wspaniałym wydarzeniem był czas składania przyrzeczeń przez trzy nowe osoby, które dzięki temu dołączyły do wspólnoty FRA. Miłym momentem było również odnowienie przyrzeczeń przez starszych „Fratersów”. Nasze spotkanie zakończyło się wspólnym świętowaniem z braćmi i siostrami z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Kto nie był, niech żałuje! Dominika Zaufać! Długo oczekiwane Dni Braterstwa w Pakości odbyły się w czasie majowego weekendu. Tradycyjnie było to pierwsze w roku spotkanie wszystkich wspólnot Franciszkańskiego Ruchu Apostolskiego z naszej prowincji. Mimo że „bratki” w Pakości były dla mnie już ósmym takim spotkaniem, zapamiętam je na długo i z niecierpliwością oczekuję na kolejne. Już pierwszego dnia nie było chwili wytchnienia. Tak wiele pozytywnych wydarzeń działo się od samego początku z nami i dla nas. Przywitanie ze znajomymi, modlitwa, wspaniały obiad, oraz mnóstwo czasu na integrację. Wieczorem przyszedł czas adoracji i osobistej modlitwy, by wreszcie, o północy przejść do punktu kulminacyjnego − Eucharystii. Wspólny śpiew i przeżywanie razem Mszy Świętej jest jedną z najpiękniejszych chwil spędzonych we wspólnocie, kiedy ponad 100 osób Franciszkański Świat 13 Pokój i Dobro! potrafi stanąć razem przy Bożym ołtarzu i mimo wszechogarniającego zmęczenia po prostu zaufać… Właśnie o zaufanie w Pakości chodziło, bo taki był temat tych Dni Braterstwa: Zaufa, nie zaufa. Sama mogłam przekonać się, jakie to trudne, wybierając warsztaty szczudlarskie. Chciałam przełamać własny strach, jednak okazało się, że bez zaufania drugiej osobie ani rusz, a ja niestety pokładałam nadzieję wyłącznie w barierce i szybko skończyło się to upadkiem. Dokładnie tak wyglądał drugi dzień - wiele emocji, zdobywanie nowych umiejętności na warsztatach i dużo radości. Wszyscy, dzięki wspaniałym instruktorom w gotowaniu, malowaniu, tańczeniu czy chodzeniu na szczudłach, mogliśmy poćwiczyć swoje zaufanie, sprawdzić możliwości i po prostu razem się dobrze bawić. Z każdym kolejnym dniem czuliśmy się ze sobą coraz lepiej, pewniej i bezpieczniej. Każdy z naszej wielkiej braterskiej wspólnoty miał dla drugiego ciepły uśmiech, miłe słowo i wiele serca, a gdy siedzieliśmy razem przy ognisku, czas się dla nas zatrzymywał. Mieliśmy momenty na to, aby przemyśleć to, komu możemy zaufać, dlaczego bez wahania możemy pokładać ufność w Panu Bogu i czy nam można zaufać. W trzeci dzień zmieniłam swój warsztat na nieco mniej ekstremalny i postanowiłam poszukać swojego miejsca w chórze, gdzie zaufanie dyrygentowi było konieczne, ale jego brak nie był tak niebezpieczny i nie powodował uszczerbków na zdrowiu, co najwyżej kilka nieczystych dźwięków. Codziennie czuwali przy nas wspaniali kapłani, którzy bawili się z nami, a kiedy było trzeba, pocieszali, pomagali, prowadzili poważne rozmowy, ale także rozśmieszali. Dbali o nasz rozwój duchowy i o dobre samopoczucie. Ostatniego dnia naszego spotkania dołączyli do nas członkowie Franciszkańskiego Zakonu Świeckich z naszej Prowincji, którzy przybyli na uroczyste otwarcie wyremontowanej Kalwarii Pakoskiej. Na wspólnej Mszy świętej i Drodze Krzyżowej było niesamowicie. Wszyscy tak rożni wiekiem, zainteresowaniami, czy upodobaniami, zebraliśmy się razem , by idąc za przykładem św. Franciszka z Asyżu wielbić Boga i pięknie Mu zaufać. Właśnie tacy - napełnieni franciszkową radością i pełni nowych sił wróciliśmy do domu. Ufam, że ten wspólny czas, w którym jest zaplanowana każda Twoja minuta, jest czasem błogosławionym, czyli szczęśliwym. Dzięki takim spotkaniom i ludziom jakich spotykam na „bratkach” nabieram sił na przezwyciężanie codziennych kłopotów i staram się częściej ufać. Módlmy się, o to, aby takich dni było więcej, bo wystarczy O! o! odrobina nadziei, Jezu ufam Tobie, miłość wszystko zmieni… Kasia, FRA Jarocin 14 Franciszkański Świat Drogi Przyjacielu! Zapraszamy Cię na chwile modlitewnego skupienia i refleksji. Masz może problem w życiu? Chciałbyś jeszcze lepiej zbudować swoją relację z Chrystusem? A może szukasz swojego powołania? Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to znaczy, że właśnie dla Ciebie jest to zaproszenie! Przyjedź na weekend do Osiecznej! Pobyt w klasztorze nic nie kosztuje. Warunkiem pobytu jest włączenie się w plan dnia braci nowicjuszy. Jak dojechać do Osiecznej? Do Leszna (woj. wielkopolskie) pociągiem, a stamtąd autobusem linii nr 13 Adres: Klasztor Franciszkanów ul. O. E. Frankiewicza 4 64 - 113 Osieczna Franciszkański Świat 15 Wiara i nauka Pokój i Dobro! STANOWISKO KOŚCIOŁA WOBEC ATEIZMU ostawa Kościoła wobec ateizmu P wynika, z logiczną konsekwencją, z misji zbawczej człowieka, zleconej Kościołowi przez jego Założyciela Jezusa Chrystusa. Kościół nie może milczeć wobec szeroko rozumianego ateizmu i niewiary. Na te tematy Kościół wypowiada się jasno i jednoznacznie w różnych encyklikach i dokumentach kościelnych. Przytoczę najważniejsze z nich: encyklikę Ecclesiam suam Pawła VI, konstytucję duszpasterską o Kościele w świecie współczesnym (KDK) Gaudium et spes (nr 19,20 i 21) oraz wypowiedzi niektórych papieży. Ojciec święty Paweł VI we wspomnianej encyklice stwierdził, że ateizm należy do najpoważniejszych problemów naszych czasów. Wypowiedział o nim ważne słowa: Wiemy dobrze, że […] wielu, z różnych przyczyn, zaprzecza istnieniu Boga, […] jawnie okazują 16 swoją bezbożność […]. Doszli bowiem do niedorzecznego i szkodliwego przekonania, że uwalniają ludzi od przestarzałych i fałszywych poglądów o życiu i świecie, dając w zamian, jak twierdzą, poglądy zgodne z nauką i postępem. Jeśli chodzi o zasadniczą postawę Kościoła wobec ateizmu, to jest rzeczą jasną i zrozumiałą, że Kościół odrzuca go z całą stanowczością, gdyż kłóci się z samą istotą wiary chrześcijańskiej o istnieniu Boga. Ale zaraz dodajmy, że chociaż Kościół odrzuca ateizm całkowicie, to jednak szczerze wyznaje, iż wszyscy ludzie, wierzący i niewierzący (to znaczy mniej wierzący) powinni się przyczyniać do należytej budowy tego świata, w którym wspólnie żyją […]. Wypada dodać, że Kościół pozostaje szczególnie wrażliwym na postawę tych ludzi, którzy nie mogą pogodzić istnienia Boga z wielorakim doświadczeniem zła i cierpie- Franciszkański Świat nia. Tkwią oni poniekąd w błędnym kole myślenia: Nie wierzę w Boga bo istnieje zło i cierpienie; skoro zaś istnieje zło i cierpienie, to nie wierzę, żeby istniał Bóg dobry i miłosierny. W konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes Kościół przeprowadził zwięzłą, ale i wyczerpującą analizę ateizmu. Stwierdził, że wyraz „ateizm” oznacza zjawiska dość różne, a więc ma szeroki zakres; i tak jedni przeczą istnieniu Boga (ateizm), inni uważają, że człowiek w ogóle nic nie może o Nim powiedzieć (agnostycyzm), jeszcze inni zagadnienie Boga badają metodą doświadczeń (empiryczną), co nie ma sensu. Nazwą „ateisty” można objąć i tych, którzy z Boga robią jakiś twór wymyślony; tak pojęty Bóg na pewno nie jest Bogiem Ewangelii. Kościół zawsze głosił, że BógStwórca uczynił człowieka rozumnym i wolnym, że przede wszystkim człowiek jest powołany, jako przybrany syn Boga, do samej wspólnoty z Bogiem i do udziału w Jego szczęściu. Zdaje sobie jednak sprawę, że często współczesny ateizm jest niezupełnie zawiniony, bo jest reakcją przeciwko życiu chrześcijan niezgodnemu z Ewangelią lub jest wynikiem ich niemoralnego życia Zarówno dawniej jak i dzisiaj ateizm kryje się pod różnymi formami, a bywa nieraz ukryty i zamaskowany. Czymże bowiem jest przypisywanie człowiekowi absolutnej wolności albo całkowitej autonomii, niezależności od nikogo i od niczego; czymże jest skrajny liberalizm etyczno-moralny, Krzyż był i jest znakiem sprzeciwu oddawanie czci bogini rozumu, stawianie człowieka w miejsce Boga, różnego rodzaju bunty przeciwko Bogu i Jego prawu? A czym jest tak zwany humanizm świecki, który krótko mówiąc: z religii Boga, który stał się człowiekiem, staje się religią człowieka, który czyni się Bogiem? Dzisiejszym ateistom trzeba jasno głosić naukę Kościoła, iż uznanie Boga nie stoi w sprzeczności z godnością człowieka, ponieważ godność ta opiera się właśnie na Bogu i w Nim się wypełnia. Wierność Bogu i ludziom nakazuje Kościołowi sprzeciwiać się tym poglądom i działaniom, które sprzeciwiają się rozumowi i powszechnemu doświadczeniu ludzkiemu i oddalają człowieka od wrodzonej mu wspaniałości. Franciszkański Świat 17 Pokój i Dobro! Kościół Chrystusowy ma obowiązek troszczyć się o zbawienie wszystkich ludzi, a więc także niewierzących i ateistów. Daremny jest bowiem trud tych, którzy budują raj na ziemi bez Boga, głównego Architekta. Niewiara zubaża człowieka, udaremnia rozwój jego osobowości. Wiara natomiast nikogo nie poniża, przeciwnie, Bóg jest fundamentem godności człowieka i wszelkiego ładu. Tylko w Bogu można znaleźć rozwiązanie zagadki życia i śmierci, winy i cierpienia, prawdziwej wolności, pokoju, szczęścia. Kościół podaje nam także środki zaradcze na ateizm, którymi są między innymi: jasny wykład doktryny wiary chrześcijańskiej, nieskazitelne życie Kościoła i jego członków, dawanie świadectwa wiary, okazywanie sprawiedliwości i miłości, uobecnianie w świecie Boga Ojca i Jego Syna wcielonego, nieustanne odnawianie się i oczyszczanie pod kierunkiem Ducha Świętego, dawanie przykładu żywą i dojrzałą wiarą. Kościół zaś przyjaźnie zaprasza ateistów, by otwartym sercem rozważali Ewangelię Chrystusową. Bardzo ważny jest dla nas głos jego przedstawicieli: Człowiek, który zabija Boga, nie znajdzie także ostatecznego hamulca, aby nie zabijać człowieka (bł. Jan Paweł II). Kto usiłuje walczyć z Bogiem w imię dobra człowieka, na kogo będzie mógł liczyć, gdy działanie ludzkie stanie się bezsilne? (Benedykt XVI). Ludzie postanowili, że Boga nie ma. On jednak nie ma obowiązku stosowania się do naszych uchwał (Stefan kard. Wyszyński). Kościół dzisiaj unika potępiania ateistów, a wobec niewiernych, zbałamuconych mrzonką ziemskiego raju i większej wolności, zajmuje stanowisko Matki, pełnej miłosierdzia i zrozumienia. o. Grzegorz Błoch OFM 18 Kościół to przede wszystkim wierni Franciszkański Świat Franciszkański Świat 19 Pokój i Dobro! Drodzy Czytelnicy! Serdecznie dziękuję za wszystkie przesłane rozwiązania krzyżówki. Ostatnio było ich nieco mniej, bo odpowiedź była trudniejsza, ale dziś będzie już łatwiej. Nagrody za prawidłowe rozwiązanie ostaniej krzyżówki (jej hasło brzmiało: konklawe) otrzymują: - Karolina Ignaszak z Krosna - Wojciech Kucharski z Poznania - Natalia Nowacka z Nowej Wsi - Anna Reinke z Pakości - Zenon Reinke z Pakości Przed nami kolejna łamigłówka. Litery z oznaczonych pól utworzą rozwiązanie krzyżówki. Odpowiedzi proszę przesyłać na adres: o. Sylwester Brzeziński ul. Mickiewicza 1 64 - 510 Wronki lub [email protected] Dla 5 osób czekają nagrody! Zapraszam do zabawy!!! Start!!! 20 Franciszkański Świat Dzisiejsza krzyżówka jest dosyć łatwa, a pytania związane są z apostołami Pana Jezusa. Wszystkie hasła dotyczą imion lub przydomków uczniów Chrystusa. PYTANIA: 1. Zmarł powieszony na słupie lub krzyżu, prawdopodobnie w Hierapolis. 2. Zginął na wzgórzu watykańskim; wg tradycji na krzyżu powieszony głową w dół. 3. Drugie imię autora pierwszej Ewangelii. 4. Zwany Didymos. 5. Imię apostoła, nazywanego przez świętego Jana Natanaelem. 6. Syn Alfeusza. 7. Umiłowany uczeń Chrystusa. 8. Przydomek tego, który zdradził Jezusa. 9. Rozpięty na krzyżu w kształcie litery „X”. Franciszkański Świat Maciej z Wronek 21 Mój patron Pokój i Dobro! K Mój Patron – Patronem Europy ończąc postulat – pierwszy etap formacji zakonnej, każdy z braci ma wybrać sobie nowe imię – świętego patrona, który będzie przewodnikiem przez całe życie w zakonie. Długo nie miałem pomysłu, kogo wybrać. Tuż przed samym dniem składania propozycji, nagle w myślach pojawił mi się święty Benedykt. Znałem go tylko z medalika i z tego, że jest patronem Europy.... O świętym Benedykcie wiemy, że urodził się około roku 480 we włoskiej miejscowości Nursja (dziś Norcia w Umbrii). Został wysłany do Rzymu na naukę, nie zatrzymał się tam jednak długo. Jako w pełni wiarygodną przyczynę jego wyjazdu święty Grzegorz Wielki, który spisał życie świętego, wspomina, że młody Benedykt był pełen niesmaku dla stylu życia wielu swoich kolegów ze studiów. Żyli oni w sposób rozwiązły, a Benedykt nie chciał popełnić tych 22 samych błędów, co jego rówieśnicy. Chciał podobać się tylko Bogu. Nie znaczy to jednak, że pozostał człowiekiem niewykształconym. Po opuszczeniu Rzymu przyjął habit od jednego z pustelników i przez trzy lata przebywał w górach w miejscowości Subiaco, w całkowitym odosobnieniu. Dowiedziała się o nim miejscowa ludność i zaczęła przybywać do niego. Wśród nich byli także mnisi. Pod jego kierownictwem otworzono dwanaście klasztorów po dwunastu zakonników w każdym. Z czasem Benedykt przeniósł się, wraz z kilkoma towarzyszami, do ruin dawnej fortecy w Monte Cassino. Wypleniwszy tam ślady pogaństwa mnisi zaczęli organizować życie zakonne, w którym święty był genialnym przewodnikiem. Właśnie tam przystąpił do redagowania swojej słynnej Reguły, jednego z najwybitniejszych dzieł Franciszkański Świat monastycyzmu zachodniego, z którego czerpią inne zakony aż do dzisiaj. Pisał ją praktycznie przez całe życie, zmieniając tekst i dodając nowe rozdziały. Cechą charakterystyczną Reguły jest święty umiar w modlitwie, pracy, jedzeniu i spoczynku; wypracowywanie w sobie cnoty roztropności i umiarkowania. Benedykt dbał o rodzinną atmosferę wśród mnichów, zalecał im, aby życie dzielili na modlitwę i pracę fizyczną. Badając Regułę świętego Benedykta można powiedzieć o nim, że był to człowiek spokojny i poważny. Cenił umiar, ład i porządek. Działał refleksyjnie i z rozwagą. Był wielkim autorytetem, a zarazem był dyskretny, delikatny i skromny. Swoje ziemskie życie święty Benedykt zakończył 21 marca 547 roku w Monte Cassino w oratorium (kaplicy – red.), gdzie przyjąwszy Eucharystię, w obecności współbraci, oddał ducha Panu. Dnia 24 października 1964 roku papież Paweł VI ogłosił świętego Benedykta Patronem Europy. Dzięki temu oficjalnie uznał wielki wkład Świętego w kształtowanie się i tworzenie cywilizacji oraz kultury europejskiej. A to wypowiedź papieża Benedykta XVI z 9 kwietnia 2008 roku, kiedy wygłaszał katechezę o swoim patronie: Rzeczywiście, dzieło Świętego, a zwłaszcza jego Reguła, miały wnieść prawdziwy zaczyn duchowy, który odmienił w ciągu stuleci, przekraczając granice jego ojczyzny i jego czasów, oblicze Europy, wzbudzając po upadku jedności politycz- br. Benedykt OFM przy obrazie swojego świętego patrona nej, jaką stworzyło Cesarstwo, nową jedność duchową i kulturową, jedność wiary chrześcijańskiej, podzielanej przez narody kontynentu. Tak narodziła się rzeczywistość, którą nazywamy „Europą” (...) Dziś Europa, która wyszła właśnie ze stulecia głęboko zranionego przez dwie wojny światowe i po upadku wielkich ideologii, które okazały się tragicznymi utopiami, poszukuje własnej tożsamości. Dla stworzenia nowej i trwałej jedności istotne są niewątpliwie narzędzia polityczne, gospodarcze i prawne, ale trzeba również wzbudzić odnowę etyczną i duchową, czerpiącą z chrześcijańskich korzeni kontynentu, w przeciwnym razie nie sposób odbudować Europy. Franciszkański Świat 23 Pokój i Dobro! Wiemy teraz, dlaczego święty Benedykt jest tak ważny dla naszego kontynentu i możemy domyślać się, dlaczego papież Benedykt XVI obrał sobie tego świętego za patrona swego pontyfikatu. Przecież przez cały czas swojej posługi Ojciec Święty przypominał Europie o jej chrześcijańskich korzeniach, wzywał do odnowy duchowej i powrotu do Chrystusa. Święty Benedykt żył w bardzo trudnych czasach, spowodowanych chaosem wywołanym przez upadek Cesarstwa Rzymskiego, czego skutkiem był upadek wartości i obyczajów. Tak i teraz w dobie współczesnego kryzysu wiary i moralności w świecie mogliśmy się cieszyć wspaniałym pontyfikatem Benedykta XVI, który prowadził Kościół z taką samą mądrością i roztropnością jak jego święty patron. Jestem bardzo dumny, nosząc to właśnie imię. Na początku nie zdawałem sobie sprawy, że jest ono aż takie niezwykłe. Święty Benedykt jest dla mnie przykładem ogromnej wiary, gorliwości i pokory, a jednocześnie spokojnego wzrastania w Bogu każdego dnia, poprzez modlitwę i pracę. Na koniec dodam, że imię Benedykt oznacza: „dobrze życzyć”, czyli „ktoś taki, któremu dobrze życzono, taki, którego błogosławiono”. Życzę więc Wam, drodzy Czytelnicy, abyście zawsze byli błogosławieni przez innych, żeby każdy Wam dobrze życzył. br. Benedykt Stolarski OFM Benedyktyński kościół klasztorny w Lubiniu 24 Franciszkański Świat Franciszkański Świat 25 Pokój i Dobro! St Studia licencjackie z filologii - Hebraistyka Studia podyplomowe - Judaizm - Filologia hebrajska. Świat Biblii - Sztuka żydowska na ziemiach polskich Kurs przewodnika po Ziemi Świętej Kurs j. hebrajskiego i jidisz U nas war ● doświadczona k ● międzynarodow ● najnowocześnie ● unikalny księgoz ● tanie i smaczne ● przytulny akade www.wsfh.edu.pl www.judaizm.net www.franciszkanie.net 26 Franciszkański Świat tudiuj u franciszkanów w Toruniu! rto studiować! kadra naukowa we kontakty ejsze wyposażenie zbiór e posiłki emik 87-100 Toruń, ul. Poznańska 49 tel.+48 56 662 62 62 e-mail: [email protected] Franciszkański Świat 27 Życie Kościoła Pokój i Dobro! „Abyście ogłaszali chwalebne dzieła…” – siła modlitwy uwielbienia azwyczaj, gdy znajdziemy Z czas na modlitwę osobistą, na pierwszy plan wysuwają się nasze potrzeby. Bardzo łatwo przychodzi nam prosić Boga o Jego interwencję, a czy potrafimy Go po prostu uwielbić? Od około dwunastu lat, gdy po raz pierwszy doświadczyłam mocy modlitwy uwielbienia, staram się by oddawanie chwały Bogu było nieustannie obecne w moim życiu. Niestety w wielu przypadkach modlitwa uwielbienia wydaje się być najtrudniejszą ze wszystkich modlitw. Jak uwielbiać Boga, gdy w naszym życiu wydarzyło się coś złego, gdy najbliższa osoba jest chora, bezskutecznie próbujemy znaleźć pracę albo nasze małżeństwo przeżywa kryzys? Pamiętajmy, że wielbienie Boga nie jest w istocie sprawą uczuć, ale woli. Dzięki łasce Boga możemy 28 postanowić, że będziemy Go uwielbiać i czynić to niezależnie od naszego samopoczucia, czy życiowej sytuacji. W trudnych momentach warto przypomnieć sobie, co czyni modlitwa uwielbienia. Przynosi ona nie tylko wewnętrzną radość, ale przede wszystkim wolność. Moc tej modlitwy wykorzystali Paweł i Sylas, gdy przebywali w więzieniu: O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. A więźniowie im się przysłuchiwali. Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak, że zachwiały się fundamenty więzienia Natychmiast otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany. (Dz 16, 25-26) Siła modlitwy, w której oddajemy chwałę Bogu jest porażająca. Kajdany opadają nie tylko z tych, którzy się modlą, ale także z tych, którzy przysłuchują się modlitwie. Paweł i Sylas Franciszkański Świat mogli prosić Boga o wolność, ale zdecydowali się na pełne mocy uwielbienie Boga w trudnej sytuacji. Pan Bóg, w odpowiedzi na ich modlitwę, daje im więcej niż oczekiwali. Tak jak każdy z nas jest powołany do świętości, tak samo Bóg zaprasza każdego do oddawania Mu chwały. Modlitwa uwielbienia niczego Bogu nie dodaje, ale uświęca tych, którzy się modlą. My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu. (2 Kor 3, 18) Gdy uczniowie pytają Jezusa jak mają się modlić, Mistrz uczy ich modlitwy Ojcze nasz, której pierwsze zda- nie brzmi: Ojcze, niech się święci Twoje imię… (Łk 11, 2). Jezus wskazuje, że na początku naszej modlitwy powinniśmy oddawać chwałę Bogu, głosić chwałę Jego imienia. Dopiero w dalszej jej części następują prośby skierowane do Boga Ojca. Dlatego, gdy powierzamy Bogu w modlitwie nasze potrzeby (dotyczące finansów, pracy, zdrowia) podziękujmy i uwielbijmy Go najpierw w tym, co już otrzymaliśmy. Nasze oddawanie chwały Bogu powinno się opierać na akceptacji Bożej doskonałej woli we wszystkich okolicznościach, na ufności, że On wie, co jest najlepsze w danej sytuacji, że zawsze wyprowadzi dobro ze zła. Co możemy zrobić, aby wprowadzić więcej modlitwy uwielbienia w naszym życiu? Przede wszystkim sięgnąć do Psalmów, które doskonale przypominają o naszej powinności wychwalania Boga. Świetnie sprawdzają się wtedy, gdy ktoś dopiero uczy się błogosławić Boga w codziennych sytuacjach. Psalmy: 92, 95, 97, 98, 99, 100, 103, 104 i wiele innych to jedne z najpiękniejszych Franciszkański Świat 29 Pokój i Dobro! modlitw uwielbienia. Najważniejszą modlitwą, która cała jest przeniknięta dziękczynieniem i oddawaniem chwały Bogu, jest oczywiście Eucharystia. Częste uczestnictwo w Mszy Świętej to pierwszy krok, który należy wykonać, by w naszym życiu częściej wielbić Boga. Wysławianie Boga może odegrać ogromną rolę w modlitwie o uzdrowienie, dlatego najczęściej taka modlitwa jest poprzedzona Eucharystią oraz błogosławieniem Boga w pieśniach. Żywe uwielbienie jest też pomocą w walce duchowej, może chronić przed atakami złego ducha i uwalniać od lęków i niepokoju. 30 Nie można zmusić się do autentycznego wielbienia Boga, ale możemy prosić Go, by swoją łaską uzdolnił nas do dziękowania i błogosławienia Mu. Pamiętajmy, że już tu na ziemi jesteśmy powołani do tego, by ogłaszać chwałę Pana, aby później doświadczyć pełni siły uwielbienia w niebie. Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła…(1 P 2, 9-10) Zuzanna Mikołajczak-Książek Franciszkański Świat Franciszkański Świat 31 Odkrywanie Biblii Pokój i Dobro! Święta Maria Magdalena nawrócona kobieta cudzołożna? dy słyszymy jej imię, koG jarzymy ją jednoznacznie – z nawróconą jawnogrzesznicą, kobietą, która dzięki Chrystusowi zmieniła swoje życie o 180 stopni. Kim jest Maria Magdalena i czy rzeczywiście Pan Jezus uchronił ją przed ukamienowaniem? Postać Marii z Magdali pojawia się kilkakrotnie na kartach Pisma Świętego. W niemalże wszystkich przypadkach jest pokazana w kontekście wydarzeń paschalnych (związanych ze śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa). Wyjątkiem jest ósmy rozdział Ewangelii wg świętego Łukasza, który mówi o tym, że Maria Magdalena znajdowała się wśród kobiet towarzyszących Jezusowi i apostołom w ich wędrówkach po Ziemi Świętej. Następnie wędrował [Jezus Chrystus] przez miasta i wsie, 32 nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia (Łk 8, 1 – 3). Jak widzimy święty Łukasz nie podaje, że którakolwiek z przebywających z Panem Jezusem niewiast była nawróconą jawnogrzesznicą. Pozostałe fragmenty Ewangelii wspominające o Marii z Magdali również nie mówią, że była nierządnicą, a dopiero spotkanie z Chrystusem odmieniło jej życie. Skąd więc „łatka” Marii Magdaleny jako nawróconej kobiety lekkich obyczajów? Taki obraz (i trzeba to przyznać z bólem serca) promowany jest dzisiaj przez wielu kaznodziejów czy Franciszkański Świat katechetów. Dlaczego o Marii Magdalenie mówią, że była nierządnicą? Prawdopodobnie dlatego, że opierają się na tym, co usłyszeli od swoich poprzedników, znajomych itd. Być może sami spotkali się z hipotezą (specjalnie to podkreślam, ponieważ jest to tylko przypuszczenie) świętego papieża Grzegorza Wielkiego żyjącego na przełomie VI i VII w., który Marię z Magdali wziął za kobietę cudzołożną. Taka kobieta pojawia się na przyjęciu w domu faryzeusza Szymona (Łk 7, 36 – 50). Inną Pan Jezus ocalił przed kamienowaniem, o czym pisze święty Jan ewangelista (J 8, 1 – 11). Prawdopodobnie właśnie do tych niewiast nawiązuje papież Grzegorz Wielki. Na podstawie samej Ewangelii widzimy jednak, że doszło do pomieszania faktów. We wspomnianych przeze mnie tekstach Łukasza i Jana występują trzy kobiety. Tylko jedna z nich jest określona imieniem Maria i nie jest powiedziane, że była kobietą lekkich obyczajów. Jak miały na imię pozostałe dwie? Tego nie wiemy. Przyjmowanie, że Maria Magdalena była nierządnicą, jest więc błędem. O głównej postaci tego artykułu możemy mówić tylko tyle, ile podaje św. Łukasz ewangelista. Mianowicie, że znajdowała się wśród kobiet, który chodziły z Panem Jezusem i że Chrystus uzdrowił ją, gdy opuściło ją siedem złych duchów. Jak rozumieć to uzdrowienie, egzorcyzm Pana Jezusa? Nierzadko zdarzało się, że ludzie opętani jak gdyby „dodatkowo” cierpieli na różne choroby spotykane w czasach Chrystusa w Izraelu np. Pan Jezus uwolnił Marię Magdalenę od siedmiu złych duchów epilepsja (Mt 17, 18), brak mowy (Mt 9, 32), czy ślepota (Łk 11,14). Z tego też powodu Pan Jezus nie tylko wypędzał złe duchy, ale dokonywał także uzdrowień ciała. Zdarzało się, że uwolniony od diabła odzyskiwał słuch czy wzrok bez drugiego, osobnego uzdrowienia z tych chorób. Istniało bowiem przeświadczenie, że choroba fizyczna to skutek działania szatana. Pan Jezus mówi do zebranych Żydów, którzy oburzyli się, że uzdrowił kobietę w szabat: A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? (Łk 13,16). Nigdzie jednak w Ewangelii nie wyczytamy, że opętanie wiąże się z popełnieniem grzechu Franciszkański Świat 33 Pokój i Dobro! cudzołóstwa, a i wyrzucanie złego ducha nie było jednoznaczne z uzdrowieniem z upadku moralnego. Święty Łukasz nie podaje, jak wyglądało spotkanie Marii Magdaleny z Chrystusem w chwili uzdrowienia. Możemy jedynie przypuszczać, że zanim Pan Jezus ją uzdrowił, bardzo cierpiała. Miała w sobie siedem złych duchów. Liczba „siedem” oznacza w Biblii jakąś pełnię, wiele, mnogość. Skoro po uzdrowieniu opuściło ją siedem złych duchów, jej życie uległo wielkiej zmianie. Od tamtego wydarzenia, zdrowa już, chodziła z Chrystusem i apostołami. Jak więc widzimy powszechna opinia o tym, że Maria Magdalena była nawróconą jawnogrzesznicą, jest nieprawdziwa. Ewangelie nic o tym nie mówią. Myślę, że warto poprawiać ten krążący w naszych środowiskach pogląd. Jeśli ktoś z nas spotka się z takim stwierdzeniem, może śmiało korygować takie przeświadczenie. o. Sylwester Brzeziński OFM Czy Pismo Święte przedstawia Marię Magdalenę jako jawnogrzesznicę? 34 Franciszkański Świat BEZ SLOGANU II Już ponad 200 filmowych katechez. Wszystkie dostępne w sieci. W każdy czwartek na stronie www.franciszkanie.net Zobacz! Zdjęcia ilustrujące Franciszkański Świat - jeśli nie są podpisane - pozostają bez związku z treścią artykułów; nie odnoszą się do osób, sytuacji ani autorów tekstów. Są „przypadkowe”, pochodzą z archiwum redakcji lub od zaprzyjaźnionych osób. Na okładce: br. Tycjan OFM. Przypominamy, że zasadą prenumeraty Franciszkańskiego Świata jest wcześniejsze zgłoszenie chęci jego otrzymywania. Można to uczynić listownie, telefonicznie lub pocztą elektroniczną. - do użytku wewnętrznego Franciszkański Świat - pismo Franciszkańskiego Duszpasterstwa Młodzieży Prowincji św. Franciszka z Asyżu. Twórcami są bracia i ojcowie z Zakonu Braci Mniejszych oraz czytelnicy Franciszkańskiego Świata. Adres do korespondencji: Klasztor Franciszkanów ul. Mickiewicza 1, 64 - 510 Wronki; e - mail: [email protected]. Osobami odpowiedzialnymi za pismo są: o. Sylwester Brzeziński OFM - redaktor, o. Kamil Paczkowski OFM - korekta, Zuzanna Mikołajczak - Książek - korekta językowa. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i poprawiania nadesłanych materiałów. Franciszkański Świat 35 Deus meus et omnia 36 Franciszkański Świat