Franciszkanski Swiat

Transkrypt

Franciszkanski Swiat
F ranciszkański Świat
®
CZASOPISMO MŁODYCH
www.franciszkanie.net
Nr 2 (76) 2013 r.
FŚ
w tym numerze
znajdziesz m.in.:
„Kwiatki” franciszkańskie
papieża Franciszka
Wspomnienia młodzieży
z „Dni Braterstwa”
Stanowisko Kościoła
wobec ateizmu
Zaproszenia na wakacyjne
akcje powołaniowe
i pielgrzymkę
oraz inne ciekawe rzeczy
Franciszkański Świat
Pokój i Dobro!
Pokój i Dobro!
Drodzy Czytelnicy Franciszkańskiego Świata
Nie tak dawno świętowaliśmy zakończenie starego i rozpoczęcie nowego roku,
a w tej chwili zbliżamy się do przerwy wakacyjnej.
Myślę, że znane jest nam stwierdzenie, że od Pana Boga nie ma wakacji.
To prawda. Odpocząć moża - i trzeba nawet - od pracy, nauki, ale nie od wiary.
Wiarę należy potwierdzać uczynkami, bo inaczej jest ona martwa, nie istnieje.
Niech czas nadchodzących wakacji będzie czasem przeżytym po Bożemu,
z Jego słowem na ustach, pokojem w sercu i dobrem dla wszystkich ludzi.
Z najlepszymi życzeniami odpoczynku i nabrania sił do dalszej pracy.
Nasz adres: Franciszkański Świat
ul. Mickiewicza 1
64 - 510 Wronki
Franciszkański Świat
o. Sylwester Brzeziński OFM
Spis treści:
Na Dzień Matki....................................................................................................4
/br. Justyn Berus OFM/
Jak trudno /wiersz/..............................................................................................6
/Weronika/
Franciszkański Świat na Facebook’u...................................................................7
Wybrane „kwiatki” franciszkańskie papieża Franciszka...............................8
/o. Salezy Tomczak OFM/
Z Pism świętego Franciszka z Asyżu...............................................................11
„Dni Braterstwa” w Pakości - wspomnienia uczestników.............................12
/Nikola, Dominika, Kasia/
Zaproszenie na powołaniowy weekend w klasztorze w Osiecznej............15
Stanowisko Kościoła wobec ateizmu.........................................................16
/o. Grzegorz Błoch OFM/
Zaproszenie do Franciszkańskiego Liecum Ogólnokształcącego..............19
Krzyżówka............................................................................................................20
Mój Patron - Patronem Europy........................................................................22
/br. Benedykt Stolarski OFM/
Powołaniowe akcje franciszkańskie.................................................................25
Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej w Toruniu zaprasza..........................26
„Abyście ogłaszali chwalebne dzieła...” - siła modlitwy uwielbienia.............28
/Zuzanna Mikołajczak - Książek/
Zaproszenie na pielgrzymkę brodnicką.........................................................31
Święta Maria Magdalena - nawrócona kobieta cudzołożna?...................32
/o. Sylwester Brzeziński OFM/
Franciszkański Świat
Kościół i rodzina
Pokój i Dobro!
Na Dzień Matki
aj kojarzy się nam najczęśM
ciej z majówkami, maturami
oraz kwitnącymi kwiatami. Dla lu-
dzi wierzących maj jest szczególnie
związany z Maryją i jej kultem, to
właśnie wtedy odbywają się tradycyjne nabożeństwa ku czci Matki
Najświętszej. Wierni gromadzą się
wtedy w kościołach lub przy figurach Matki Bożej, aby na Jej chwałę
śpiewać litanię loretańską i pieśni.
Oprócz tego w maju jest jeszcze jeden szczególny dzień, który dotyczy
zarówno katolików, jak i wszystkich innych ludzi. Tym dniem jest
26 maja, kiedy obchodzimy Dzień
Matki. Dzień, który zasadniczo nie
różni się niczym od innych dni roku,
a jednak ma w sobie pewien urok,
urok związany z naszym sercem,
naszym dzieciństwem, początkiem
naszego życia. Dlatego ten dzień
w sposób szczególny powinien być
przeżyty z naszymi Mamami. Jest
to okazja, aby złożyć im życzenia,
usiąść, porozmawiać, wręczyć mały
upominek, czy zanieść kwiaty na
grób, jeśli nasza Mama już nie żyje.
Spójrzmy co mówi Pismo święte
na temat szacunku do naszych Rodzicielek: Kto szanuje matkę, jakby
skarby gromadził (Syr 3, 4). W tych
słowach zawarta jest wielka obietnica dla każdego człowieka, który
z godnością i szacunkiem będzie
się odnosił do swojej Mamy! Skoro sam Bóg przez swoich proroków
mówi nam o takich sprawach, to
w myśl posłuszeństwa Jego słowu,
my musimy szanować nasze Mamy!
Nie może być tak, abyśmy traktowali
Je jak innych ludzi. Choćby były złe,
choćby miały problemy z różnymi
nałogami, choćby nie zajmowały się
nami, to my winniśmy im dziękować
mimo wszystko, ponieważ gdyby
nie One, to nie byłoby nas na świecie! Prawda jest taka, że bez Mamy
nikt nie mógłby pojawić się na tym
świecie. Nawet Jezus Chrystus, Bóg,
Franciszkański Świat
kiedy przyszedł na świat miał Mamę
w osobie Maryi. Jak dobrze wiemy
pod krzyżem dał Maryję również
nam za Matkę. Od tego momentu,
możemy być pewni, że zawsze mamy
Matkę, nawet wtedy, kiedy rodzona
już nie żyje lub kiedy nas opuściła.
Ze słów Pisma świętego wynika również, że Mama jest skarbem, którego
nikt nam nie zastąpi. Któż z nas nie
wzrusza się, kiedy przypomni sobie,
jak Mama czytała mu bajki na dobranoc, czy troszczyła się, kiedy był
chory i leżał w łóżku. Komu nie zakręci się łezka w oku, kiedy wspomni
troskę Mamy o nasze potrzeby, czy
o to abyśmy dobrze przygotowani ruszali do szkoły każdego dnia. Pomijam już fakt samego dbania o nasze
żołądki, opartego na przygotowywaniu codziennie pysznego obiadu
czy trosce, abyśmy mieli w ogóle co
jeść. Nie można też policzyć zasług
za czyny, których nie da się opisać,
a tym bardziej nie da się sprawdzić
poziomu miłości, jaki Mama ma
w sercu względem nas,
swoich dzieci. Fakt
jest też taki, że miedzy
dzieckiem nawiązuje
się specyficzny kontakt
z Mamą przez pępowinę. Czasem nam się
wydaje, że uda się coś
ukryć przed Mamą,
wtedy jednak potrafi
Ona nas zaskoczyć,
kiedy rozpoznaje nasze
myśli zanim zostaną
wypowiedziane. Nikt
z nas nie wie, co tak
na prawdę ma miejsce
pomiędzy matką i dzieckiem, a trzeba
mieć na uwadze wspólne życie przez
9 miesięcy, a także początek życia,
kiedy jesteśmy całkowicie uzależnieni od rodziców. Dzień 26 maja
dlatego powinien być dniem innym
niż wszystkie. Powinien być jednym
z tych dni, kiedy człowiek zatrzymuje się, kiedy zapomina o pracy, choćby na jedną godzinę, kiedy uraduje
osobę bliską sobie, z którą może już
od dawna nie miał żadnego kontaktu, a co najważniejsze pomodli się
do Mamy, która jest w niebie, Maryi,
za Mamę którą ma na ziemi. Szanujmy Mamy w myśl czwartego przykazania Dekalogu: Czcij Ojca swego i Matkę swoją, a długo będziesz
żył na ziemi. Tego życzę wszystkim
i mam nadzieję, że 26 maja nikt nie
będzie się smucił, a szczególnie nasze Mamy będą tryskały radością
z powodu życzliwości, jakiej doświadczą ze strony swoich dzieci.
Franciszkański Świat
br. Justyn Berus OFM
5
Pokój i Dobro!
Jak trudno…
Myślę o Twym kochaniu,
O miłości prawdziwej, która nie pyta:
„Cóż to jest prawda?”
Że ten ból, ta śmierć- to wszystko dla mnie…
Patrzę na Twoje rany;
Jestem jak Tomasz, który nie wierzył.
To dla mnie? To za mnie?
Tak po prostu? Za darmo?
Przecież nie zasługuję! Nie zasługuję, Panie…
Ciągle Cię ranię, przeze mnie cierpisz…
Kiedy Cię krzywdzę-jestem Twym katem:
Katem – Piłatem ręce myjącym,
Katem-tłumem krzyczącym:”Ukrzyżuj!”
Katem- bezlitosnym żołnierzem…
Nie chcę być katem!
Chcę być Szymonem albo Weroniką,
Nie ranić, lecz kochać
Tak bezgranicznie, bezinteresownie,
Żyć dla miłości.
Ale jak to trudno…
Tak często nie potrafię…
Franciszkański Świat
Weronika
Franciszkański Świat na Facebook’u :)
Zapraszam do polubienia naszej strony na popularnym
portalu
społecznościowym.
Znajdziesz
nas,
wpisując
w wyszukiwarce nazwę gazetki, a następnie wybierając dział
Media/Najnowsze/Wydawnictwo.
Będziesz na bieżąco z artykułami każdego ostatniego
numeru,
znajdziesz
zapowiedzi
kolejnego
wydania,
obejrzysz zdjęcia miejsc Franciszkowych.
Zapraszam! :)
Franciszkański Świat
Franciszkanizm
W
Pokój i Dobro!
W ybrane „kwiatki””
franciszkańskie
papieża Franciszka
ielkim zaskoczeniem nie tylko dla Kościoła, ale całego
świata był wybór na Stolicę Piotrową kardynała Jorge Mario Bergoglio, jezuity, arcybiskupa Buenos
Aires i prymasa Argentyny. Zdziwienie wywołał również wybór
imienia nowego papieża – Franciszek. Nie było wiadomo, o którego
Franciszka chodzi. Wątpliwości
rozwiał sam papież w przemówieniu skierowanym do dziennikarzy
16 marca 2013 roku. Powiedział
wtedy: Niektórzy nie wiedzieli,
dlaczego Biskup Rzymu chciał być
nazywany Franciszkiem. Niektórzy
myśleli o Franciszku Ksawerym,
o Franciszku Salezym, a nawet
Franciszku z Asyżu. Opowiem
wam, jak to się stało. Podczas wyboru obok mnie był emerytowany
arcybiskup São Paulo, a zarazem
emerytowany prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kardynał
8
Claudio Hummes [franciszkanin]:
wielki przyjaciel, wielki przyjaciel.
Kiedy robiło się trochę „niebezpiecznie”, pocieszał mnie. A kiedy doszło
do dwóch trzecich głosów i rozległy
się zwyczajne w takiej sytuacji oklaski, bo wybrano papieża, on mnie
objął, ucałował i powiedział: „Nie
zapominaj o ubogich”. Słowo to zapadło mi w serce: biedni, ubodzy. Potem w nawiązaniu do ubogich pomyślałem natychmiast o św. Franciszku
z Asyżu. Pomyślałem też o wojnach,
a tymczasem dalej trwało liczenie
głosów, aż do ostatniego. Franciszek jest człowiekiem pokoju. Tak
przyszło mi na myśl imię: Franciszek
z Asyżu, który jest dla mnie człowiekiem ubóstwa, pokoju, kochającym
i strzegącym stworzenia, w tym czasie,
kiedy nasza relacja z rzeczywistością
stworzoną nie jest zbyt dobra – jest
człowiekiem dającym nam tego ducha pokoju, człowiekiem ubogim …
Franciszkański Świat
W rozważaniu przed modlitwą
„Anioł Pański” 17 III na placu św.
Piotra papież powiedział: Wybrałem imię patrona Włoch, św. Franciszka z Asyżu, a to umacnia moje
duchowe więzy z tą ziemią, skąd
– jak wiecie – pochodzi moja rodzina.
Do tematu swego imienia powrócił także w przemówieniu wygłoszonym 22 marca 2013 roku do
przedstawicieli 180 krajów utrzymujących stosunki dyplomatyczne
z Watykanem. Powiedział: Jak wiecie, z różnych powodów wybrałem
moje imię, myśląc o św. Franciszku
z Asyżu – postaci dobrze znanej daleko poza granicami Włoch i Europy,
a także wśród tych, którzy nie wyznają wiary katolickiej. Jednym z pierwszych powodów jest umiłowanie
przez Franciszka ubogich. Jak wielu
ubogich jest jeszcze w świecie! Na
jak wielkie cierpienie napotykają! Na
wzór św. Franciszka z Asyżu Kościół
zawsze starał się troszczyć, opiekować się w każdym zakątku ziemi tymi,
którzy cierpią z powodu nędzy …
Msza św. inaugurująca pontyfikat
papieża Franciszka została odprawiona na placu św. Piotra 19 marca,
w Uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP. Przedtem papież wyraził
życzenie, aby posługę liturgiczną
w czasie tej Mszy świętej sprawowali
franciszkanie z Góry Alwerni, gdzie
17 września 1224 roku św. Franciszek
otrzymał stygmaty. I rzeczywiście,
z sanktuarium w La Vernie na inaugurację pontyfikatu Ojca Świętego
Franciszka przybyło do Rzymu 14
franciszkanów. W klasztorze pozosta-
li tylko bracia chorzy i starsi wiekiem.
Przy tej okazji, gwardian klasztoru
w La Vernie Massimo Grassi, wyraził
nadzieję, że papież przybędzie z pielgrzymką do tego sanktuarium: Spodziewamy się, że wcześniej czy później
Ojciec Święty przyjedzie do swego
domu, bo to jest dom Franciszka.
W homilii, wygłoszonej w czasie Mszy świętej na rozpoczęcie posługi Piotrowej, papież Franciszek
wspomniał Biedaczynę z Asyżu
w następujących słowach: Jednakże powołanie do opieki nie dotyczy
wyłącznie nas chrześcijan, ma wymiar uprzedni, ogólnoludzki, dotyczący wszystkich. Jest to opieka
nad całą rzeczywistością stworzoną,
pięknem stworzenia, jak nam mówi
Księga Rodzaju i jak nam pokazał
św. Franciszek z Asyżu: to poszanowanie każdego Bożego stworzenia
oraz środowiska, w którym żyjemy …
Dnia 6 kwietnia 2013 roku papież
Franciszek dokonał pierwszej nominacji w Kurii Rzymskiej. Minister
generalny Zakonu Braci Mniejszych,
José Rodriguez Carballo, został mianowany sekretarzem Kongregacji
Instytutów Życia Konsekrowanego
i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego
i równocześnie podniesiony do rangi
arcybiskupa tytularnego Belcastro.
W jednym ze swoich pierwszych
przemówień skierowanych do duchowieństwa papież Franciszek zachęcał
księży, aby gorliwie słuchali spowiedzi świętej. Siadajcie w konfesjonale – powiedział – a zobaczycie, że
od razu zaczną się ustawiać kolejki.
Franciszkański Świat
9
Pokój i Dobro!
Papież był nie tylko gorliwym spowiednikiem, ale sam regularnie się
spowiadał, a jego spowiednikiem
przez 30 lat był chorwacki franciszkanin o. Nikola Mihalijewić,
a gdy ten zachorował, jego miejsce zajął inny Chorwat, również
franciszkanin, o. Berislaw Ostojić.
Wielkim wydarzeniem 2013
roku było wystawienie świętego Całunu w Turynie. Z tej okazji papież Franciszek skierował
do wiernych specjalne przesłanie,
które zostało wyemitowane przez
włoską telewizje Rai Uno w programie Na Jego obraz. Przesłanie
kończy się następującymi słowami:
10
Dlatego kontemplując Człowieka
z Całunu, odmówię teraz modlitwę,
którą św. Franciszek z Asyżu wypowiedział przed Ukrzyżowanym:
Najwyższy, chwalebny Boże,
rozjaśnij ciemności mego serca
i daj mi Panie,
prawdziwą wiarę, niezachwianą
nadzieję,
doskonałą miłość,
zrozumienie i poznanie,
abym wypełnił Twoją świętą
i nieomylną wolę.
Amen.
Franciszkański Świat
o. Salezy Tomczak OFM
Z Pism
św. Franciszka
z Asyżu
Napomnienie 14.
Ubóstwo ducha
Błogosławieni ubodzy duchem,
bo do nich należy królestwo niebieskie (Mt 5,3).
Wielu jest takich, którzy oddając się gorliwie modlitwom
i obowiązkom, nękają swe ciała licznymi postami i umartwieniami,
lecz z powodu jednego tylko słowa,
które zdaje się być krzywdą dla ich ciała,
lub z powodu jakiejś rzeczy, której się ich pozbawia,
wzburzają się i wpadają w gniew.
Ci nie są ubodzy duchem.
Kto bowiem jest rzeczywiście ubogi duchem,
ten nienawidzi siebie samego (por. Łk 14,26)
i kocha tych, którzy uderzają go w policzek (por. Mt 5,39).
Franciszkański Świat
11
Głos młodzieży
Pokój i Dobro!
„Dni Braterstwa”
w Pakości –
wspomnienia uczestników
dniach 1 - 4 maja odbyły
W
się w Pakości DNI BRATERSTWA. Był to zjazd młodych
„Fratersów”, którzy chcą umacniać
swoją wiarę i poznawać nowych
ludzi. Tematem spotkania było hasło Zaufa-Nie Zaufa. W czasie tych
dni mieliśmy za zadanie nauczyć się
UFAĆ Panu Bogu i drugiej sobie.
Oprócz wspólnych Mszy świętych, modlitw oraz konferencji, które
były pełne mocnych słów, mogliśmy
uczestniczyć w warsztatach sprawnościowych: bębniarskich, muzycz-
12
nych, kulinarnych, tanecznych,
szczudlarskich, plucia ogniem,
plastycznych i w warsztatach z ogniowymi poikami. Wszyscy byli
bardzo zaangażowani oraz zadowoleni ze swoich postępów. Odwiedził
nas także polski Elvis Presley, który dał fantastyczny koncert dla nas
i mieszkańców Pakości. Czasem
było ciężko zapanować nad daną
sytuacją, ale dzięki zgraniu się grup
daliśmy radę. Było bardzo wesoło.
Mogliśmy rozegrać mecz siatkówki
między sobą, przy czym wszyscy
dobrze się bawili, później siedzieliśmy wspólnie przy ognisku i wysłuchaliśmy konferencji wygłoszonej
przez br. Ambrożego. Nie zabrakło
także najmłodszych uczestników,
to znaczy wspólnoty Rycerzy św.
Franciszka, którzy bardzo dobrze
dawali sobie radę, upiekli pyszne
ciasteczka podczas swoich warsztatów i dzielnie wytrwali do końca.
W czasie Dni Braterstwa mogliśmy również skorzystać z sakramentu pojednania, a w ostatnim
dniu uczestnicy pokazali na co ich
Franciszkański Świat
stać i czego się nauczyli w czasie
warsztatów. Odbyły się niezapomniane i pełne mocy pokazy ognia, tańca
z płonącymi poikami, układu tanecznego oraz występu bębniarzy. Mówiąc w przenośni - Pakość zapłonęła.
W ostatni dzień przyjechał do nas III
Zakon świętego Franciszka, z którym
wspólnie przeżyliśmy Mszę świętą, koncert zespołu Greccio i Drogę
Krzyżową. Myślę, że podczas minionych dni braterstwa wszyscy czegoś
doświadczyli. Czegoś, czego nie da
się opisać słowami. Najtrudniejsze
było dla nas rozstanie. Wszyscy przez
te 4 dni bardzo się zżyliśmy i nauczyliśmy się ufać sobie nawzajem. To były
naprawdę wspaniałe Dni Braterstwa!
Nikola
Hasłem tego spotkania były słowa: Zaufa-Nie zaufa. Ja zaufałam. Na
Dniach Braterstwa byłam już ósmy
raz. Ponownie mogliśmy się spotkać, by razem modlić się w radości
franciszkańskiej. Od pewnego czasu podczas Dni Braterstwa możemy
brać udział w warsztatach artystycznych, ale w tym roku były one dla
mnie jeszcze bardziej zdumiewające.
Każdy mógł wybrać coś dla siebie:
szczudła, poi ogniowe, muzyka bądź
taniec, warsztaty plastyczne, kulinarne…według uznania. Wspaniałym
wydarzeniem był czas składania przyrzeczeń przez trzy nowe osoby, które
dzięki temu dołączyły do wspólnoty
FRA. Miłym momentem było również odnowienie przyrzeczeń przez
starszych „Fratersów”. Nasze spotkanie zakończyło się wspólnym
świętowaniem z braćmi i siostrami
z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Kto nie był, niech żałuje!
Dominika
Zaufać!
Długo oczekiwane Dni Braterstwa w Pakości odbyły się w czasie
majowego weekendu. Tradycyjnie
było to pierwsze w roku spotkanie wszystkich wspólnot Franciszkańskiego Ruchu Apostolskiego
z naszej prowincji. Mimo że „bratki”
w Pakości były dla mnie już ósmym
takim spotkaniem, zapamiętam je na
długo i z niecierpliwością oczekuję
na kolejne.
Już pierwszego dnia nie było
chwili wytchnienia. Tak wiele pozytywnych wydarzeń działo się od
samego początku z nami i dla nas.
Przywitanie ze znajomymi, modlitwa, wspaniały obiad, oraz mnóstwo
czasu na integrację. Wieczorem przyszedł czas adoracji i osobistej modlitwy, by wreszcie, o północy przejść
do punktu kulminacyjnego − Eucharystii. Wspólny śpiew i przeżywanie
razem Mszy Świętej jest jedną z najpiękniejszych chwil spędzonych we
wspólnocie, kiedy ponad 100 osób
Franciszkański Świat
13
Pokój i Dobro!
potrafi stanąć razem przy Bożym ołtarzu i mimo wszechogarniającego
zmęczenia po prostu zaufać… Właśnie o zaufanie w Pakości chodziło,
bo taki był temat tych Dni Braterstwa: Zaufa, nie zaufa. Sama mogłam
przekonać się, jakie to trudne, wybierając warsztaty szczudlarskie. Chciałam przełamać własny strach, jednak
okazało się, że bez zaufania drugiej
osobie ani rusz, a ja niestety pokładałam nadzieję wyłącznie w barierce
i szybko skończyło się to upadkiem. Dokładnie tak wyglądał drugi dzień
- wiele emocji, zdobywanie nowych
umiejętności na warsztatach i dużo
radości. Wszyscy, dzięki wspaniałym instruktorom w gotowaniu, malowaniu, tańczeniu czy chodzeniu
na szczudłach, mogliśmy poćwiczyć
swoje zaufanie, sprawdzić możliwości i po prostu razem się dobrze bawić.
Z każdym kolejnym dniem czuliśmy się ze sobą coraz lepiej, pewniej i bezpieczniej. Każdy z naszej
wielkiej braterskiej wspólnoty miał
dla drugiego ciepły uśmiech, miłe
słowo i wiele serca, a gdy siedzieliśmy razem przy ognisku, czas
się dla nas zatrzymywał. Mieliśmy
momenty na to, aby przemyśleć to,
komu możemy zaufać, dlaczego bez
wahania możemy pokładać ufność
w Panu Bogu i czy nam można zaufać. W trzeci dzień zmieniłam swój warsztat na nieco mniej ekstremalny i postanowiłam poszukać swojego miejsca
w chórze, gdzie zaufanie dyrygentowi
było konieczne, ale jego brak nie był
tak niebezpieczny i nie powodował
uszczerbków na zdrowiu, co najwyżej kilka nieczystych dźwięków.
Codziennie czuwali przy nas wspaniali kapłani, którzy bawili się z nami,
a kiedy było trzeba, pocieszali, pomagali, prowadzili poważne rozmowy, ale
także rozśmieszali. Dbali o nasz rozwój duchowy i o dobre samopoczucie.
Ostatniego dnia naszego spotkania
dołączyli do nas członkowie Franciszkańskiego Zakonu Świeckich z naszej
Prowincji, którzy przybyli na uroczyste
otwarcie wyremontowanej Kalwarii
Pakoskiej. Na wspólnej Mszy świętej
i Drodze Krzyżowej było niesamowicie. Wszyscy tak rożni wiekiem,
zainteresowaniami, czy upodobaniami, zebraliśmy się razem , by idąc za
przykładem św. Franciszka z Asyżu
wielbić Boga i pięknie Mu zaufać.
Właśnie tacy - napełnieni franciszkową radością i pełni nowych sił
wróciliśmy do domu. Ufam, że ten
wspólny czas, w którym jest zaplanowana każda Twoja minuta, jest czasem błogosławionym, czyli szczęśliwym. Dzięki takim spotkaniom
i ludziom jakich spotykam na „bratkach” nabieram sił na przezwyciężanie codziennych kłopotów i staram
się częściej ufać. Módlmy się, o to,
aby takich dni było więcej, bo wystarczy O! o! odrobina nadziei, Jezu
ufam Tobie, miłość wszystko zmieni…
Kasia, FRA Jarocin
14
Franciszkański Świat
Drogi Przyjacielu!
Zapraszamy Cię na chwile
modlitewnego skupienia i refleksji.
Masz może problem w życiu?
Chciałbyś jeszcze lepiej zbudować
swoją relację z Chrystusem?
A może szukasz swojego powołania?
Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco,
to znaczy, że właśnie dla Ciebie jest to zaproszenie!
Przyjedź na weekend do Osiecznej!
Pobyt w klasztorze nic nie kosztuje.
Warunkiem pobytu jest włączenie się
w plan dnia braci nowicjuszy.
Jak dojechać do Osiecznej?
Do Leszna (woj. wielkopolskie) pociągiem,
a stamtąd autobusem linii nr 13
Adres: Klasztor Franciszkanów
ul. O. E. Frankiewicza 4
64 - 113 Osieczna
Franciszkański Świat
15
Wiara i nauka
Pokój i Dobro!
STANOWISKO KOŚCIOŁA
WOBEC ATEIZMU
ostawa Kościoła wobec ateizmu
P
wynika, z logiczną konsekwencją, z misji zbawczej człowieka,
zleconej Kościołowi przez jego Założyciela Jezusa Chrystusa. Kościół
nie może milczeć wobec szeroko rozumianego ateizmu i niewiary. Na te
tematy Kościół wypowiada się jasno i jednoznacznie w różnych encyklikach i dokumentach kościelnych.
Przytoczę najważniejsze z nich: encyklikę Ecclesiam suam Pawła VI,
konstytucję duszpasterską o Kościele w świecie współczesnym (KDK)
Gaudium et spes (nr 19,20 i 21) oraz
wypowiedzi niektórych papieży.
Ojciec święty Paweł VI we
wspomnianej encyklice stwierdził,
że ateizm należy do najpoważniejszych problemów naszych czasów.
Wypowiedział o nim ważne słowa:
Wiemy dobrze, że […] wielu,
z różnych przyczyn, zaprzecza istnieniu Boga, […] jawnie okazują
16
swoją bezbożność […]. Doszli bowiem do niedorzecznego i szkodliwego przekonania, że uwalniają
ludzi od przestarzałych i fałszywych
poglądów o życiu i świecie, dając w zamian, jak twierdzą, poglądy zgodne z nauką i postępem.
Jeśli chodzi o zasadniczą postawę
Kościoła wobec ateizmu, to jest rzeczą jasną i zrozumiałą, że Kościół odrzuca go z całą stanowczością, gdyż
kłóci się z samą istotą wiary chrześcijańskiej o istnieniu Boga. Ale zaraz
dodajmy, że chociaż Kościół odrzuca
ateizm całkowicie, to jednak szczerze
wyznaje, iż wszyscy ludzie, wierzący
i niewierzący (to znaczy mniej wierzący) powinni się przyczyniać do należytej budowy tego świata, w którym
wspólnie żyją […]. Wypada dodać, że
Kościół pozostaje szczególnie wrażliwym na postawę tych ludzi, którzy nie
mogą pogodzić istnienia Boga z wielorakim doświadczeniem zła i cierpie-
Franciszkański Świat
nia. Tkwią oni poniekąd w błędnym
kole myślenia: Nie wierzę w Boga bo
istnieje zło i cierpienie; skoro zaś istnieje zło i cierpienie, to nie wierzę,
żeby istniał Bóg dobry i miłosierny.
W konstytucji duszpasterskiej
Gaudium et spes Kościół przeprowadził zwięzłą, ale i wyczerpującą
analizę ateizmu. Stwierdził, że wyraz „ateizm” oznacza zjawiska dość
różne, a więc ma szeroki zakres;
i tak jedni przeczą istnieniu Boga
(ateizm), inni uważają, że człowiek
w ogóle nic nie może o Nim powiedzieć (agnostycyzm), jeszcze inni
zagadnienie Boga badają metodą doświadczeń (empiryczną), co nie ma
sensu. Nazwą „ateisty” można objąć i tych, którzy z Boga robią jakiś
twór wymyślony; tak pojęty Bóg na
pewno nie jest Bogiem Ewangelii.
Kościół zawsze głosił, że BógStwórca uczynił człowieka rozumnym i wolnym, że przede wszystkim
człowiek jest powołany, jako przybrany syn Boga, do samej wspólnoty z Bogiem i do udziału w Jego
szczęściu. Zdaje sobie jednak sprawę, że często współczesny ateizm
jest niezupełnie zawiniony, bo jest
reakcją przeciwko życiu chrześcijan
niezgodnemu z Ewangelią lub jest
wynikiem ich niemoralnego życia
Zarówno dawniej jak i dzisiaj ateizm kryje się pod różnymi formami,
a bywa nieraz ukryty i zamaskowany.
Czymże bowiem jest przypisywanie
człowiekowi absolutnej wolności albo
całkowitej autonomii, niezależności
od nikogo i od niczego; czymże jest
skrajny liberalizm etyczno-moralny,
Krzyż był i jest znakiem sprzeciwu
oddawanie czci bogini rozumu, stawianie człowieka w miejsce Boga,
różnego rodzaju bunty przeciwko
Bogu i Jego prawu? A czym jest tak
zwany humanizm świecki, który
krótko mówiąc: z religii Boga, który
stał się człowiekiem, staje się religią
człowieka, który czyni się Bogiem?
Dzisiejszym ateistom trzeba jasno głosić naukę Kościoła, iż uznanie
Boga nie stoi w sprzeczności z godnością człowieka, ponieważ godność ta opiera się właśnie na Bogu
i w Nim się wypełnia. Wierność
Bogu i ludziom nakazuje Kościołowi sprzeciwiać się tym poglądom
i działaniom, które sprzeciwiają się
rozumowi i powszechnemu doświadczeniu ludzkiemu i oddalają człowieka od wrodzonej mu wspaniałości.
Franciszkański Świat
17
Pokój i Dobro!
Kościół Chrystusowy ma obowiązek troszczyć się o zbawienie wszystkich ludzi, a więc także niewierzących
i ateistów. Daremny jest bowiem trud
tych, którzy budują raj na ziemi bez
Boga, głównego Architekta. Niewiara
zubaża człowieka, udaremnia rozwój
jego osobowości. Wiara natomiast
nikogo nie poniża, przeciwnie, Bóg
jest fundamentem godności człowieka
i wszelkiego ładu. Tylko w Bogu można znaleźć rozwiązanie zagadki życia
i śmierci, winy i cierpienia, prawdziwej wolności, pokoju, szczęścia.
Kościół podaje nam także środki
zaradcze na ateizm, którymi są między innymi: jasny wykład doktryny
wiary chrześcijańskiej, nieskazitelne życie Kościoła i jego członków,
dawanie świadectwa wiary, okazywanie sprawiedliwości i miłości,
uobecnianie w świecie Boga Ojca
i Jego Syna wcielonego, nieustanne
odnawianie się i oczyszczanie pod
kierunkiem Ducha Świętego, dawanie przykładu żywą i dojrzałą wiarą.
Kościół zaś przyjaźnie zaprasza
ateistów, by otwartym sercem rozważali Ewangelię Chrystusową. Bardzo
ważny jest dla nas głos jego przedstawicieli: Człowiek, który zabija
Boga, nie znajdzie także ostatecznego
hamulca, aby nie zabijać człowieka
(bł. Jan Paweł II). Kto usiłuje walczyć z Bogiem w imię dobra człowieka, na kogo będzie mógł liczyć, gdy
działanie ludzkie stanie się bezsilne?
(Benedykt XVI). Ludzie postanowili, że Boga nie ma. On jednak nie ma
obowiązku stosowania się do naszych
uchwał (Stefan kard. Wyszyński).
Kościół dzisiaj unika potępiania
ateistów, a wobec niewiernych, zbałamuconych mrzonką ziemskiego raju
i większej wolności, zajmuje stanowisko Matki, pełnej miłosierdzia i zrozumienia.
o. Grzegorz Błoch OFM
18
Kościół to przede wszystkim wierni
Franciszkański Świat
Franciszkański Świat
19
Pokój i Dobro!
Drodzy Czytelnicy!
Serdecznie dziękuję
za wszystkie przesłane rozwiązania krzyżówki.
Ostatnio było ich nieco mniej,
bo odpowiedź była trudniejsza,
ale dziś będzie już łatwiej.
Nagrody za prawidłowe rozwiązanie ostaniej
krzyżówki (jej hasło brzmiało: konklawe)
otrzymują:
- Karolina Ignaszak z Krosna
- Wojciech Kucharski z Poznania
- Natalia Nowacka z Nowej Wsi
- Anna Reinke z Pakości
- Zenon Reinke z Pakości
Przed nami kolejna łamigłówka.
Litery z oznaczonych pól
utworzą rozwiązanie krzyżówki.
Odpowiedzi proszę przesyłać na adres:
o. Sylwester Brzeziński
ul. Mickiewicza 1
64 - 510 Wronki
lub [email protected]
Dla 5 osób czekają nagrody!
Zapraszam do zabawy!!!
Start!!!
20
Franciszkański Świat
Dzisiejsza krzyżówka jest dosyć łatwa, a pytania związane są z apostołami Pana Jezusa.
Wszystkie hasła dotyczą imion lub przydomków
uczniów Chrystusa.
PYTANIA:
1. Zmarł powieszony na słupie lub krzyżu,
prawdopodobnie w Hierapolis.
2. Zginął na wzgórzu watykańskim; wg tradycji
na krzyżu powieszony głową w dół.
3. Drugie imię autora pierwszej Ewangelii.
4. Zwany Didymos.
5. Imię apostoła, nazywanego przez świętego
Jana Natanaelem.
6. Syn Alfeusza.
7. Umiłowany uczeń Chrystusa.
8. Przydomek tego, który zdradził Jezusa.
9. Rozpięty na krzyżu w kształcie litery „X”.
Franciszkański Świat
Maciej z Wronek
21
Mój patron
Pokój i Dobro!
K
Mój Patron –
Patronem Europy
ończąc postulat – pierwszy
etap formacji zakonnej, każdy z braci ma wybrać sobie nowe
imię – świętego patrona, który będzie przewodnikiem przez całe życie
w zakonie. Długo nie miałem pomysłu, kogo wybrać. Tuż przed samym
dniem składania propozycji, nagle
w myślach pojawił mi się święty Benedykt. Znałem go tylko z medalika
i z tego, że jest patronem Europy....
O świętym Benedykcie wiemy,
że urodził się około roku 480 we
włoskiej miejscowości Nursja (dziś
Norcia w Umbrii). Został wysłany
do Rzymu na naukę, nie zatrzymał
się tam jednak długo. Jako w pełni
wiarygodną przyczynę jego wyjazdu
święty Grzegorz Wielki, który spisał
życie świętego, wspomina, że młody Benedykt był pełen niesmaku dla
stylu życia wielu swoich kolegów ze
studiów. Żyli oni w sposób rozwiązły,
a Benedykt nie chciał popełnić tych
22
samych błędów, co jego rówieśnicy.
Chciał podobać się tylko Bogu. Nie
znaczy to jednak, że pozostał człowiekiem niewykształconym.
Po opuszczeniu Rzymu przyjął habit od jednego z pustelników
i przez trzy lata przebywał w górach
w miejscowości Subiaco, w całkowitym odosobnieniu. Dowiedziała
się o nim miejscowa ludność i zaczęła przybywać do niego. Wśród
nich byli także mnisi. Pod jego kierownictwem otworzono dwanaście
klasztorów po dwunastu zakonników w każdym. Z czasem Benedykt przeniósł się, wraz z kilkoma
towarzyszami, do ruin dawnej fortecy w Monte Cassino. Wypleniwszy
tam ślady pogaństwa mnisi zaczęli
organizować życie zakonne, w którym święty był genialnym przewodnikiem. Właśnie tam przystąpił do
redagowania swojej słynnej Reguły,
jednego z najwybitniejszych dzieł
Franciszkański Świat
monastycyzmu zachodniego, z którego czerpią inne zakony aż do dzisiaj.
Pisał ją praktycznie przez całe życie, zmieniając tekst i dodając nowe
rozdziały. Cechą charakterystyczną
Reguły jest święty umiar w modlitwie, pracy, jedzeniu i spoczynku;
wypracowywanie w sobie cnoty roztropności i umiarkowania. Benedykt
dbał o rodzinną atmosferę wśród
mnichów, zalecał im, aby życie dzielili na modlitwę i pracę fizyczną.
Badając Regułę świętego Benedykta można powiedzieć o nim, że
był to człowiek spokojny i poważny.
Cenił umiar, ład i porządek. Działał
refleksyjnie i z rozwagą. Był wielkim
autorytetem, a zarazem był dyskretny,
delikatny i skromny. Swoje ziemskie
życie święty Benedykt zakończył 21
marca 547 roku w Monte Cassino
w oratorium (kaplicy – red.), gdzie
przyjąwszy Eucharystię, w obecności współbraci, oddał ducha Panu.
Dnia 24 października 1964
roku papież Paweł VI ogłosił świętego Benedykta Patronem Europy. Dzięki temu oficjalnie uznał
wielki wkład Świętego w kształtowanie się i tworzenie cywilizacji oraz kultury europejskiej.
A to wypowiedź papieża Benedykta XVI z 9 kwietnia 2008 roku,
kiedy wygłaszał katechezę o swoim
patronie: Rzeczywiście, dzieło Świętego, a zwłaszcza jego Reguła, miały
wnieść prawdziwy zaczyn duchowy, który odmienił w ciągu stuleci,
przekraczając granice jego ojczyzny
i jego czasów, oblicze Europy, wzbudzając po upadku jedności politycz-
br. Benedykt OFM przy obrazie
swojego świętego patrona
nej, jaką stworzyło Cesarstwo, nową
jedność duchową i kulturową, jedność wiary chrześcijańskiej, podzielanej przez narody kontynentu. Tak
narodziła się rzeczywistość, którą
nazywamy „Europą” (...) Dziś Europa, która wyszła właśnie ze stulecia
głęboko zranionego przez dwie wojny światowe i po upadku wielkich
ideologii, które okazały się tragicznymi utopiami, poszukuje własnej
tożsamości. Dla stworzenia nowej
i trwałej jedności istotne są niewątpliwie narzędzia polityczne, gospodarcze i prawne, ale trzeba również
wzbudzić odnowę etyczną i duchową, czerpiącą z chrześcijańskich korzeni kontynentu, w przeciwnym razie nie sposób odbudować Europy.
Franciszkański Świat
23
Pokój i Dobro!
Wiemy teraz, dlaczego święty
Benedykt jest tak ważny dla naszego kontynentu i możemy domyślać
się, dlaczego papież Benedykt XVI
obrał sobie tego świętego za patrona
swego pontyfikatu. Przecież przez
cały czas swojej posługi Ojciec
Święty przypominał Europie o jej
chrześcijańskich korzeniach, wzywał do odnowy duchowej i powrotu
do Chrystusa. Święty Benedykt żył
w bardzo trudnych czasach, spowodowanych chaosem wywołanym
przez upadek Cesarstwa Rzymskiego, czego skutkiem był upadek
wartości i obyczajów. Tak i teraz
w dobie współczesnego kryzysu
wiary i moralności w świecie mogliśmy się cieszyć wspaniałym pontyfikatem Benedykta XVI, który prowadził Kościół z taką samą mądrością
i roztropnością jak jego święty patron.
Jestem bardzo dumny, nosząc to
właśnie imię. Na początku nie zdawałem sobie sprawy, że jest ono aż
takie niezwykłe. Święty Benedykt
jest dla mnie przykładem ogromnej
wiary, gorliwości i pokory, a jednocześnie spokojnego wzrastania
w Bogu każdego dnia, poprzez modlitwę i pracę. Na koniec dodam, że
imię Benedykt oznacza: „dobrze
życzyć”, czyli „ktoś taki, któremu
dobrze życzono, taki, którego błogosławiono”. Życzę więc Wam,
drodzy Czytelnicy, abyście zawsze
byli błogosławieni przez innych,
żeby każdy Wam dobrze życzył.
br. Benedykt Stolarski OFM
Benedyktyński kościół klasztorny w Lubiniu
24
Franciszkański Świat
Franciszkański Świat
25
Pokój i Dobro!
St
Studia licencjackie z filologii
- Hebraistyka
Studia podyplomowe
- Judaizm
- Filologia hebrajska. Świat Biblii
- Sztuka żydowska na ziemiach
polskich
Kurs przewodnika po Ziemi Świętej
Kurs j. hebrajskiego i jidisz
U nas war
● doświadczona k
● międzynarodow
● najnowocześnie
● unikalny księgoz
● tanie i smaczne
● przytulny akade
www.wsfh.edu.pl
www.judaizm.net
www.franciszkanie.net
26
Franciszkański Świat
tudiuj u franciszkanów w Toruniu!
rto studiować!
kadra naukowa
we kontakty
ejsze wyposażenie
zbiór
e posiłki
emik
87-100 Toruń, ul. Poznańska 49
tel.+48 56 662 62 62
e-mail: [email protected]
Franciszkański Świat
27
Życie Kościoła
Pokój i Dobro!
„Abyście ogłaszali
chwalebne dzieła…”
– siła modlitwy uwielbienia
azwyczaj, gdy znajdziemy
Z
czas na modlitwę osobistą, na
pierwszy plan wysuwają się nasze
potrzeby. Bardzo łatwo przychodzi
nam prosić Boga o Jego interwencję, a czy potrafimy Go po prostu
uwielbić? Od około dwunastu lat,
gdy po raz pierwszy doświadczyłam mocy modlitwy uwielbienia,
staram się by oddawanie chwały Bogu było nieustannie obecne
w moim życiu. Niestety w wielu
przypadkach modlitwa uwielbienia
wydaje się być najtrudniejszą ze
wszystkich modlitw. Jak uwielbiać
Boga, gdy w naszym życiu wydarzyło się coś złego, gdy najbliższa
osoba jest chora, bezskutecznie
próbujemy znaleźć pracę albo nasze małżeństwo przeżywa kryzys?
Pamiętajmy, że wielbienie Boga
nie jest w istocie sprawą uczuć, ale
woli. Dzięki łasce Boga możemy
28
postanowić, że będziemy Go uwielbiać
i czynić to niezależnie
od naszego samopoczucia, czy życiowej sytuacji. W trudnych momentach warto przypomnieć
sobie, co czyni modlitwa uwielbienia.
Przynosi ona nie tylko wewnętrzną radość, ale przede wszystkim wolność.
Moc tej modlitwy wykorzystali Paweł
i Sylas, gdy przebywali w więzieniu:
O północy Paweł i Sylas modlili się,
śpiewając hymny Bogu. A więźniowie
im się przysłuchiwali. Nagle powstało
silne trzęsienie ziemi, tak, że zachwiały
się fundamenty więzienia Natychmiast
otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany. (Dz 16, 25-26)
Siła modlitwy, w której oddajemy
chwałę Bogu jest porażająca. Kajdany opadają nie tylko z tych, którzy się
modlą, ale także z tych, którzy przysłuchują się modlitwie. Paweł i Sylas
Franciszkański Świat
mogli prosić Boga o wolność, ale zdecydowali się na pełne mocy uwielbienie Boga w trudnej sytuacji. Pan Bóg,
w odpowiedzi na ich modlitwę, daje
im więcej niż oczekiwali. Tak jak
każdy z nas jest powołany do świętości, tak samo Bóg zaprasza każdego
do oddawania Mu chwały. Modlitwa
uwielbienia niczego Bogu nie dodaje,
ale uświęca tych, którzy się modlą.
My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha
Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc,
upodabniamy się do Jego obrazu.
(2 Kor 3, 18)
Gdy uczniowie pytają Jezusa jak
mają się modlić, Mistrz uczy ich modlitwy Ojcze nasz, której pierwsze zda-
nie brzmi: Ojcze,
niech się święci Twoje imię…
(Łk 11, 2). Jezus
wskazuje, że na
początku naszej
modlitwy powinniśmy oddawać
chwałę
Bogu,
głosić
chwałę
Jego imienia. Dopiero w dalszej
jej części następują prośby skierowane do Boga
Ojca.
Dlatego,
gdy powierzamy
Bogu w modlitwie nasze potrzeby (dotyczące
finansów, pracy,
zdrowia) podziękujmy i uwielbijmy Go najpierw
w tym, co już otrzymaliśmy.
Nasze oddawanie chwały Bogu powinno się opierać na akceptacji Bożej
doskonałej woli we wszystkich okolicznościach, na ufności, że On wie,
co jest najlepsze w danej sytuacji, że
zawsze wyprowadzi dobro ze zła.
Co możemy zrobić, aby wprowadzić więcej modlitwy uwielbienia
w naszym życiu? Przede wszystkim
sięgnąć do Psalmów, które doskonale przypominają o naszej powinności wychwalania Boga. Świetnie
sprawdzają się wtedy, gdy ktoś dopiero uczy się błogosławić Boga
w codziennych sytuacjach. Psalmy: 92, 95, 97, 98, 99, 100, 103, 104 i wiele innych to jedne z najpiękniejszych
Franciszkański Świat
29
Pokój i Dobro!
modlitw uwielbienia. Najważniejszą modlitwą, która cała jest przeniknięta dziękczynieniem i oddawaniem chwały Bogu, jest oczywiście
Eucharystia. Częste uczestnictwo
w Mszy Świętej to pierwszy krok,
który należy wykonać, by w naszym
życiu częściej wielbić Boga. Wysławianie Boga może odegrać ogromną rolę w modlitwie o uzdrowienie,
dlatego najczęściej taka modlitwa
jest poprzedzona Eucharystią oraz
błogosławieniem Boga w pieśniach. Żywe uwielbienie jest też
pomocą w walce duchowej, może
chronić przed atakami złego ducha
i uwalniać od lęków i niepokoju.
30
Nie można zmusić się do autentycznego wielbienia Boga, ale możemy prosić Go, by swoją łaską uzdolnił
nas do dziękowania i błogosławienia
Mu. Pamiętajmy, że już tu na ziemi jesteśmy powołani do tego, by ogłaszać
chwałę Pana, aby później doświadczyć pełni siły uwielbienia w niebie.
Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem,
narodem świętym, ludem Bogu na
własność przeznaczonym, abyście
ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który
was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła…(1 P 2, 9-10)
Zuzanna Mikołajczak-Książek
Franciszkański Świat
Franciszkański Świat
31
Odkrywanie Biblii
Pokój i Dobro!
Święta Maria Magdalena nawrócona
kobieta cudzołożna?
dy słyszymy jej imię, koG
jarzymy ją jednoznacznie
– z nawróconą jawnogrzesznicą,
kobietą, która dzięki Chrystusowi zmieniła swoje życie o 180
stopni. Kim jest Maria Magdalena
i czy rzeczywiście Pan Jezus uchronił ją przed ukamienowaniem?
Postać Marii z Magdali pojawia
się kilkakrotnie na kartach Pisma
Świętego. W niemalże wszystkich przypadkach jest pokazana
w kontekście wydarzeń paschalnych (związanych ze śmiercią
i zmartwychwstaniem Pana Jezusa). Wyjątkiem jest ósmy rozdział
Ewangelii wg świętego Łukasza,
który mówi o tym, że Maria Magdalena znajdowała się wśród kobiet
towarzyszących Jezusowi i apostołom w ich wędrówkach po Ziemi
Świętej. Następnie wędrował [Jezus Chrystus] przez miasta i wsie,
32
nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od
złych duchów i od słabości: Maria,
zwana Magdaleną, którą opuściło
siedem złych duchów; Joanna, żona
Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna
i wiele innych, które im usługiwały
ze swego mienia (Łk 8, 1 – 3). Jak
widzimy święty Łukasz nie podaje,
że którakolwiek z przebywających
z Panem Jezusem niewiast była nawróconą jawnogrzesznicą. Pozostałe fragmenty Ewangelii wspominające o Marii z Magdali również
nie mówią, że była nierządnicą,
a dopiero spotkanie z Chrystusem
odmieniło jej życie. Skąd więc „łatka” Marii Magdaleny jako nawróconej kobiety lekkich obyczajów?
Taki obraz (i trzeba to przyznać
z bólem serca) promowany jest dzisiaj przez wielu kaznodziejów czy
Franciszkański Świat
katechetów. Dlaczego o Marii Magdalenie mówią, że była nierządnicą?
Prawdopodobnie dlatego, że opierają
się na tym, co usłyszeli od swoich
poprzedników, znajomych itd. Być
może sami spotkali się z hipotezą
(specjalnie to podkreślam, ponieważ
jest to tylko przypuszczenie) świętego papieża Grzegorza Wielkiego żyjącego na przełomie VI i VII w., który Marię z Magdali wziął za kobietę
cudzołożną. Taka kobieta pojawia się
na przyjęciu w domu faryzeusza Szymona (Łk 7, 36 – 50). Inną Pan Jezus
ocalił przed kamienowaniem, o czym
pisze święty Jan ewangelista (J 8, 1 –
11). Prawdopodobnie właśnie do tych
niewiast nawiązuje papież Grzegorz
Wielki. Na podstawie samej Ewangelii widzimy jednak, że doszło do pomieszania faktów. We wspomnianych
przeze mnie tekstach Łukasza i Jana
występują trzy kobiety. Tylko jedna
z nich jest określona imieniem Maria
i nie jest powiedziane, że była kobietą
lekkich obyczajów. Jak miały na imię
pozostałe dwie? Tego nie wiemy.
Przyjmowanie, że Maria Magdalena
była nierządnicą, jest więc błędem.
O głównej postaci tego artykułu możemy mówić tylko tyle, ile podaje
św. Łukasz ewangelista. Mianowicie,
że znajdowała się wśród kobiet, który
chodziły z Panem Jezusem i że Chrystus uzdrowił ją, gdy opuściło ją siedem złych duchów. Jak rozumieć to
uzdrowienie, egzorcyzm Pana Jezusa?
Nierzadko zdarzało się, że ludzie opętani jak gdyby „dodatkowo”
cierpieli na różne choroby spotykane
w czasach Chrystusa w Izraelu np.
Pan Jezus uwolnił Marię Magdalenę od
siedmiu złych duchów
epilepsja (Mt 17, 18), brak mowy
(Mt 9, 32), czy ślepota (Łk 11,14).
Z tego też powodu Pan Jezus nie
tylko wypędzał złe duchy, ale dokonywał także uzdrowień ciała.
Zdarzało się, że uwolniony od diabła odzyskiwał słuch czy wzrok bez
drugiego, osobnego uzdrowienia
z tych chorób. Istniało bowiem przeświadczenie, że choroba fizyczna to
skutek działania szatana. Pan Jezus
mówi do zebranych Żydów, którzy
oburzyli się, że uzdrowił kobietę
w szabat: A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał
na uwięzi, nie należało uwolnić od
tych więzów w dzień szabatu? (Łk
13,16). Nigdzie jednak w Ewangelii nie wyczytamy, że opętanie
wiąże się z popełnieniem grzechu
Franciszkański Świat
33
Pokój i Dobro!
cudzołóstwa, a i wyrzucanie złego ducha nie było jednoznaczne
z uzdrowieniem z upadku moralnego.
Święty Łukasz nie podaje, jak wyglądało spotkanie Marii Magdaleny
z Chrystusem w chwili uzdrowienia.
Możemy jedynie przypuszczać, że
zanim Pan Jezus ją uzdrowił, bardzo cierpiała. Miała w sobie siedem
złych duchów. Liczba „siedem”
oznacza w Biblii jakąś pełnię, wiele, mnogość. Skoro po uzdrowieniu
opuściło ją siedem złych duchów,
jej życie uległo wielkiej zmianie.
Od tamtego wydarzenia, zdrowa już,
chodziła z Chrystusem i apostołami.
Jak więc widzimy powszechna
opinia o tym, że Maria Magdalena była
nawróconą jawnogrzesznicą, jest nieprawdziwa. Ewangelie nic o tym nie
mówią. Myślę, że warto poprawiać
ten krążący w naszych środowiskach
pogląd. Jeśli ktoś z nas spotka się
z takim stwierdzeniem, może śmiało
korygować takie przeświadczenie.
o. Sylwester Brzeziński OFM
Czy Pismo Święte przedstawia Marię Magdalenę jako jawnogrzesznicę?
34
Franciszkański Świat
BEZ SLOGANU II Już ponad 200
filmowych katechez.
Wszystkie dostępne
w sieci.
W każdy czwartek
na stronie
www.franciszkanie.net
Zobacz!
Zdjęcia ilustrujące Franciszkański Świat - jeśli nie są podpisane - pozostają bez
związku z treścią artykułów; nie odnoszą się do osób, sytuacji ani autorów tekstów. Są „przypadkowe”, pochodzą z archiwum redakcji lub od zaprzyjaźnionych osób.
Na okładce: br. Tycjan OFM. Przypominamy, że zasadą prenumeraty Franciszkańskiego
Świata jest wcześniejsze zgłoszenie chęci jego otrzymywania. Można to uczynić listownie,
telefonicznie lub pocztą elektroniczną.
- do użytku wewnętrznego Franciszkański Świat - pismo Franciszkańskiego Duszpasterstwa Młodzieży Prowincji św. Franciszka
z Asyżu. Twórcami są bracia i ojcowie z Zakonu Braci Mniejszych oraz czytelnicy Franciszkańskiego Świata.
Adres do korespondencji: Klasztor Franciszkanów ul. Mickiewicza 1, 64 - 510 Wronki; e - mail:
[email protected]. Osobami odpowiedzialnymi za pismo są: o. Sylwester Brzeziński OFM - redaktor,
o. Kamil Paczkowski OFM - korekta, Zuzanna Mikołajczak - Książek - korekta językowa. Redakcja
zastrzega sobie prawo do skracania i poprawiania nadesłanych materiałów.
Franciszkański Świat
35
Deus meus et omnia
36
Franciszkański Świat

Podobne dokumenty