ZBIGNIEW IZDEBSKI, JANUSZ L. WIŚNIEWSKI INTYMNIE
Transkrypt
ZBIGNIEW IZDEBSKI, JANUSZ L. WIŚNIEWSKI INTYMNIE
ZBIGNIEW IZDEBSKI, JANUSZ L. WIŚNIEWSKI INTYMNIE. Rozmowy nie tylko o miłości Rozdział IX, s. 217 – 226 JLW: Mówiąc o ostroŜności w sferze seksu, nie sposób pominąć dramatycznie waŜnego aspektu, jakim jest nieprzemijające zagroŜenie AIDS. Wśród chorób przenoszonych drogą płciową zakaŜenie wirusem HIV jest wciąŜ najgroźniejsze. Jest to choroba do tej pory nieuleczalna, mianowicie 99,9 procent osób zakaŜonych tym wirusem umiera, jeśli nie dostaje koktajlu leków retrowirusowych, które są niestety dostępne tylko w bardzo bogatych społeczeństwach. AIDS stał się plagą XX wieku, jak kiedyś w XVI, XVII czy XVIII wieku kiła, rzeŜączka i syfi lis. Tamte choroby były traktowane jako kara za grzechy, taką etykietą opatrzono równieŜ epidemię AIDS w połowie lat osiemdziesiątych, gdyŜ szczególna zachorowalność dotyczyła osób, które były promiskuitywne lub brały narkotyki. Wirus HIV dostaje się do organizmu z krwią, nie zawsze drogą kontaktów płciowych, lecz takŜe przy korzystaniu z tej samej igły albo poprzez transfuzję. ZI: DoŜylne podawanie narkotyków nie jest juŜ w Polsce częstą przyczyną zakaŜenia. Jednak w Rosji mamy około półtora miliona, na Ukrainie – 800 tysięcy zakaŜonych. I to są zakaŜenia właśnie nie poprzez kontakty seksualne, ale przez doŜylne przyjmowanie narkotyków. JLW: W Niemczech programy bezpłatnego udostępniania igieł i strzykawek narkomanom przyniosły oczekiwany rezultat. ZagroŜenie wirusem HIV zostało zauwaŜone, gdy choroba trafiła do środowisk narkomanów i homoseksualistów i zaczęła zataczać tam szerokie kręgi. Początkowo podejście do tej choroby było bardzo dyskryminujące, w dodatku w USA znacząco duŜy odsetek zakaŜonych wirusem HIV stanowiły osoby pochodzenia haitańskiego, z Ameryki Środkowej lub byli to emigranci z Ameryki Środkowej czy Afroamerykanie, czyli czarnoskórzy. Nikt nie brał pod uwagę, Ŝe to wynika z warunków ekonomicznych, w jakich ci ludzie się znajdują. Dopiero naukowe badania róŜnych środowisk przyniosły wyjaśnienie. W społecznościach niektórych krajów, gdzie posiadanie wielu partnerek jest dopuszczalne i praktykowane, występuje epidemiologiczne rozszerzenie się wirusa. Jest w Afryce taki kraj, nazywa się Suazi, w którym 86 procent osób jest zakaŜonych wirusem HIV, ale tam promiskuityzm jest stylem Ŝycia, normą. Prawie 9 na 10 osób jest w Suazi HIV-pozytywnych. Dla mnie to informacja, która przeraŜa, poraŜa i odbiera mowę! ZI: Tutaj trzeba powiedzieć, Ŝe dzięki fundacji Billa Gatesa z firmy Microsoft udało się duŜo zrobić, aby zmniejszyć rozszerzanie się epidemii w Afryce. Powstały programy przeciwdziałające rozprzestrzenianiu się wirusa. JLW: No właśnie, zajmujesz się zagadnieniem HIV w Polsce, bierzesz udział w wielu konferencjach na ten temat, uczestniczysz w programach rządowych, które mają na celu ochronę zdrowia przed HIV. Czy to przynosi jakieś pozytywne skutki? ZI: Muszę z ubolewaniem powiedzieć, Ŝe niestety w Polsce wzrasta liczba nowych zakaŜeń i spada wiedza na temat HIV, AIDS. Tyle działań prewencyjnych wykonujemy, mając wraŜenie walki z wiatrakami. Coś przegapiamy. Temat ten nie jest wystarczająco podejmowany w szkole. Nie ma właściwie duŜych kampanii na temat bezpieczniejszego seksu. Jest przedmiot wychowanie do Ŝycia w rodzinie, w którego program wpisane są wiadomości o chorobie i wiedza, Ŝe najlepszym zabezpieczeniem poza abstynencją i wzajemną wiernością jest uŜywanie prezerwatywy jako środka zmniejszającego ryzyko zakaŜenia. JLW: Jednak posiadanie tej wiedzy mimo wszystko wcale nie blokuje młodych ludzi uprawiających seks. Gdy podejmują kontakty z wieloma partnerami seksualnymi, to nie zapala im się czerwona lampka: „uwaŜaj, bo moŜesz się zakazić”. W gimnazjach występują chociaŜby dziwne zabawy typu słoneczko. Co prawda, nie jestem przekonany, czy forma zakaŜenia nie dotyczy jednak trochę starszych, czyli powiedzmy: dwudziestokilkuletnich ludzi... ZI: Upieram się, Ŝe pomimo to wiedza na temat AIDS jest niewystarczająca. Ze statystyk ogólnopolskich wynika, Ŝe prawie 49 procent Polaków sądzi, iŜ moŜna zakazić się HIV, uŜywając publicznych toalet, jednocześnie 40 procent uwaŜa, Ŝe nie zakazi się, jeśli będą unikać ukąszeń komarów i podobnych owadów. Czyli rozumienie tematu drastycznie spada. JLW: Mam wraŜenie, Ŝe młodzieŜy jednak jest przekazywana określona wiedza, tylko Ŝe ci młodzi ludzie jakby nie odnoszą tego do siebie, nie przekładają tego na swoje zachowania. Niektórzy wiedzą: moŜna się zakazić przez kontakty seksualne: czyli sperma, wydzielina z pochwy, krew. Podczas inicjacji seksualnej stosują prezerwatywy, ale z czasem, gdy się juŜ oswoją z kontaktami seksualnymi, czujność spada. ZI: UŜywanie prezerwatywy nie odnosi się tylko do ludzi młodych, ale takŜe do dojrzałych dorosłych, którzy nie współŜyją w stałych związkach partnerskich. W tej chwili w Polsce mamy oficjalnie 16 tysięcy osób zakaŜonych wirusem HIV. Moim zdaniem istnieje teŜ duŜa zbiorowość, która nie wie, Ŝe jest zakaŜona. I jeszcze jedno, jest taki stereotyp zakaŜonego jako niedomytego, bezdomnego łachmaniarza. Nic bardziej mylnego. Wiele nowych zakaŜeń jest wykrywanych u kobiet w późniejszej fazie Ŝycia – 50+. To jest diagnozowanie pełnoobjawowego AIDS. Kobieta choruje, słabnie, dopiero w trakcie badań się okazuje, jaka jest prawdziwa przyczyna. Mogę podać przykład kobiety, wdowy, która od dziesięciu lat nie współŜyła z Ŝadnym męŜczyzną, a wcześniej nie zdradzała męŜa, który umarł na komplikacje w wyniku zapalenia płuc. JLW: Ale to on ją zakaził. To znaczy, Ŝe umarł na AIDS, ale lekarze tego nie rozpoznali. ZI: Ukazała się teraz rekomendacja Krajowego Centrum ds. AIDS, która pokazuje, jakich specjalności lekarze powinni zalecać wykonanie testu na HIV. W Polsce zdecydowanie za rzadko jest to robione. Kobieta w późniejszej fazie Ŝycia jest bardziej naraŜona na ryzyko zakaŜenia HIV niŜ kobieta dwudziestopięcio-, trzydziestoletnia, gdyŜ następuje u niej zanik naturalnej lubrykacji pochwy i ma większą suchość w pochwie, czyli podatność na otarcia. Kobieta w tym wieku juŜ nie obawia się niechcianej ciąŜy i stosunek z przygodnym partnerem odbywa się często bez prezerwatywy, więc jeśli następują otarcia i dochodzi do kontaktu z krwią, to wzrasta prawdopodobieństwo zakaŜenia. JLW: Czyli wszystkie akty seksualne w sanatoriach powinny odbywać się z udziałem prezerwatywy? ZI: Zdecydowanie tak, poniewaŜ większość męŜczyzn mówiąca o współŜyciu w sanatorium nie uŜywała prezerwatywy. Jak wcześniej wspomniałem, gdy mówimy o lękach Polaków, to kobiety najbardziej boją się nieplanowanej ciąŜy. Panie przebywające w sanatoriach często są juŜ w okresie menopauzalnym. CiąŜa im nie zagraŜa, ale nie zdają sobie sprawy z moŜliwości zakaŜenia róŜnymi infekcjami przenoszonymi drogą płciową, w tym takŜe HIV. Badałem seks w sanatoriach, bez przesady, nie ma go aŜ tak duŜo. Bardziej dotyczy to osób wyjeŜdŜających za granicę, podejmujących tam kontakty seksualne. To jest duŜo większe ryzyko. JLW: Właśnie. Wszystkie sekswyjazdy turystyczne do Egiptu, Tunezji, Tajlandii i innych ciepłych krajów. Młodzi, kolorowi męŜczyźni przechadzający się po plaŜy dostają za kontakty seksualne pieniądze. Nikt tego nie sprawdza, ile osób wraca chorych. ZI: Jednak podstawą w relacjach seksualnych, czy w ogóle bycia ze sobą, jest odpowiedzialność za siebie i drugą osobę. To jest teŜ dbanie o zdrowie. W związku z tym, jeŜeli chcesz z kimś być, uprawiać seks, kochasz, to po prostu w imię miłości – wykonaj test na HIV i dopiero później decyduj się na współŜycie. Mówiliśmy, Ŝe przy alkoholu czy narkotykach moŜna wykazać się asertywnością, odmówić i nie jest to Ŝadna ujma na honorze, ale dbałość o zdrowie. Podobnie powinno się przyjąć w przypadku współŜycia. Jeśli ktoś chce uprawiać z tobą seks, ale nie stosuje prezerwatywy, ty nie musisz się na to godzić. Trzeba upowszechnić zasady dotyczące bezpieczniejszego seksu. JLW: To juŜ nawet Afryka doczekała się kampanii dotyczącej bezpiecznego seksu. W Niemczech leczenie jest refundowane. ZI: W Polsce leczenie osób zakaŜonych i chorych na AIDS jest bezpłatne i na dobrym poziomie. Jest takie samo jak w Niemczech. JLW: MoŜna przyjąć, Ŝe długość Ŝycia osób regularnie leczonych antyretrowirusowo jest podobna do długości Ŝycia osób zdrowych, nieuprawiających sportu, palących papierosy, pijących alkohol. W Polsce badania na ten temat były robione przez księdza doktora Arkadiusza Nowaka i pokazały, jak wiele osób w naszym kraju Ŝyje z HIV, AIDS juŜ dwadzieścia lat i dłuŜej. ZI: Oczekiwaliśmy długo, Ŝe zostanie ogłoszona szczepionka przeciwko HIV czy lek na AIDS. Nie zostały wynalezione. Obecnie jest stosowana terapia lekowa, dzięki której pacjenci mogą w miarę normalnie uczyć się, pracować. Wyraźnie poprawiła się jakość Ŝycia. JLW: Co masz na myśli, mówiąc: „nie ma leku”? ZI: Nie ma leku, który całkowicie wyleczy z AIDS. Wirus tak szybko mutuje, Ŝe wynalezienie szczepionki wydaje się bardzo skomplikowane. Co ciekawe, zaobserwowałem, Ŝe dzięki moŜliwości leczenia w niektórych grupach jest teraz większe przyzwolenie na zachowania ryzykowne. Ludzie myślą: „nie umrę, będą mnie leczyć”. Leczenie daje szansę na przeŜycie, dalsze, w miarę znośne Ŝycie. Stąd lęk przed chorobą nie jest tak wielki jak pod koniec ubiegłego wieku. JLW: Ten lęk się faktycznie zmniejszył. Często jest to wynikiem nadmiernie optymistycznych obietnic rozpowszechnianych przez media wcale niezwiązane z medycyną. Obserwuję to na przykład w przypadku preparatu o nazwie Truvada, który bulwarowa prasa w USA ostatnio, moim zdaniem bardzo pochopnie, okrzyknęła „szczepionką przeciw AIDS”. Preparat w przypadku HIV-pozytywnych daje bardzo dobre wyniki terapeutyczne, skutecznie redukując liczbę kopii wirusa HIV we krwi, i jest stosowany od 2005 roku. W połowie 2012 roku amerykański urząd rejestrujący leki, FDA, dopuścił truvadę jako „lek profi laktyczny” dla HIV-negatywnych. W amerykańskich mediach zaczęto rozgłaszać, Ŝe przyjmowanie truvady (jest na receptę) codziennie przez siedem dni zabezpiecza przed zakaŜeniem AIDS, i to w 99 procentach. Powołują się przy tym na badania amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) prowadzone pod kierunkiem profesora Roberta Granta. Obecnie w USA odbywa się gorąca dyskusja, w której truvadę porównuje się do „chemicznej prezerwatywy”. Szczególnie w amerykańskich środowiskach homoseksualnych ta dyskusja z podtekstem „nareszcie bez kondomu” jest bardzo niebezpieczna. W Niemczech truvada nie jest dopuszczona jako lek profi laktyczny przeciwko AIDS. Lekarzom nie wolno go przepisywać osobom nienoszącym w sobie wirusa HIV. JLW: Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca, aby kobieta, która planuje ciąŜę lub jest w ciąŜy, miała obowiązkowo wykonany test na HIV, tymczasem 37 procent lekarzy ginekologów w ogóle nie proponuje kobiecie wykonania tego testu. Kobieta moŜe zrezygnować, ale musi być świadoma swoich praw. ZI: Nie mamy szczepionki przeciwko HIV i leku na AIDS – truvada teŜ nią nie jest i równieŜ w Polsce nie moŜe być przepisywana osobom HIV-negatywnym – ale obserwujemy duŜy postęp medycyny, dlatego waŜne jest, aby kobiety chciały te testy wykonać, bo jeśli się okaŜe, Ŝe matka jest zakaŜona HIV, to dzięki odpowiednim procedurom medycznym moŜe urodzić zdrowe dziecko. Podsumowując, niebezpieczne jest idealizowanie partnera, partnerów seksualnych, trzeba po prostu prosić o wykonanie testu. Teraz w Polsce zwiększa się liczba nowych zakaŜeń w grupie męŜczyzn mających seks z męŜczyznami. Jest duŜa grupa młodych i nie tylko młodych bez względu na orientację seksualną, którzy, poznawszy się przez internet, zakaŜają się przez przypadkowe kontakty w realu, poniewaŜ nie przestrzegają zasady bezpieczniejszego seksu z prezerwatywą. JLW: Czy wirus HIV eliminuje ludzi z Ŝycia seksualnego? ZI: Nie, nie eliminuje. Mamy przykłady osób wchodzących w związki, w których obydwie osoby są zakaŜone. Z kolei jeśli jedna strona jest zakaŜona, ma obowiązek o tym powiedzieć partnerowi. Te osoby juŜ wiedzą, w jaki sposób mieć bezpieczne relacje. Co więcej, dzisiaj mamy taki postęp medycyny, Ŝe jeŜeli kobieta jest w związku z męŜczyzną HIV-pozytywnym, to moŜemy poprzez odpowiednie procedury wyizolować u niego wirusa ze zdrowego nasienia i dokonać u niej zapłodnienia. Ona moŜe urodzić zdrowe dziecko. JLW: Medycyna rzeczywiście potrafi dzisiaj niezwykłe rzeczy. A czy osoby regularnie uprawiające jakiś sport, aktywność fizyczną, ale nie wyczynowo, tylko dla zdrowia, poprawiają swoje moŜliwości? Czy to ma związek z długością Ŝycia i poziomem libido? Czy na przykład osoby biegające regularnie, ćwiczące, Ŝyją dłuŜej? ZI: śyją zdrowiej. WiąŜe się to ze zmianą ciśnienia krwi. Mamy lepsze ukrwienie nie tylko obszaru podbrzusza, ale serca, płuc, całego organizmu. Podczas biegu oddychamy inaczej, podobnie jak podczas seksu. JLW: Jednym słowem, uprawiając sport, naleŜy uwaŜać, podobnie jak uprawiając seks bez zabezpieczenia, choć seks, jak i sport ogólnie słuŜą zdrowiu. Im więcej seksu, tym zdrowie lepsze, co waŜne, poniewaŜ do seksu potrzeba duŜo zdrowia. W kaŜdym razie najlepiej być i zdrowym, i bogatym. Obaj z profesorem Izdebskim uwaŜamy, Ŝe zdrowszym się będzie, jeśli będzie miało się dobre, satysfakcjonujące Ŝycie seksualne.