Niewolnicy i pielgrzymi (List Jakuba 1:1)

Transkrypt

Niewolnicy i pielgrzymi (List Jakuba 1:1)
Pozwalamy i zachęcamy do kopiowania i rozprowadzania tego materiału w dowolnej formie,
pod warunkiem, że nie zmienia się tekstu w żaden sposób i nie pobiera opłaty poza kosztem reprodukcji.
Wszelkie wyjątki muszą być zatwierdzone przez autora i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu.
Niewolnicy i pielgrzymi (1)
List Jakuba 1:1
Piotr Słomski (Peter Slomski)
Seria: List Jakuba – Życie według ewangelii
7 wrzesnia, 2014 r.
Praktyczne życie
Rozpoczynamy dzisiaj nową serię kazań. Nowa seria dotyczy Listu Jakuba. Jest to nowotestamentowa
księga, na temat której, jak sądzę, nieczęsto się głosi. Nadałem tej serii tytuł „Życie według
ewangelii”. List Jakuba dotyczy chrześcijańskiego życia. Jest to bardzo praktyczna księga. Żyjemy w
bardo praktycznych czasach, które są tak praktyczne, że większość ludzi jest zwykle zniecierpliwiona
samą doktryną. Kiedy naucza się doktryny o Bogu, usprawiedliwieniu, kościele lub jakimś innym
teologicznym temacie, ludzie pytają o takie sprawy, jak „Jak wychowywać dzieci”, „Jak być
szczęśliwym w małżeństwie”, „Jak mieć sukces w pracy” i inne podobne rzeczy. A jednak wydaje się,
że ta księga, List Jakuba, nie jest popularna. Dlaczego List Jakuba nie jest czytany częściej? Sądzę, że
właśnie w tym leży problem. On jest praktyczny, zbyt praktyczny.
Jakub mówi o cierpieniu, bogactwie, plotkowaniu, hipokryzji, o tym, jak wybieramy przyjaciół i
o innych tak praktycznych rzeczach. Więc niektórzy ludzie mogą zareagować w inny sposób, mówiąc:
„Nie podoba mi się to. Poproszę o dobry wykład o teologii. Nauczaj mnie o łasce. A jeszcze lepiej
będzie, jak porozmawiajmy o eschatologii. Te sprawy są interesujące. Ale kiedy mówisz o tym, co
robię z moimi ustami lub moimi pieniędzmi mam wrażenie, że się wtrącasz.” Tak, to prawda. Jakub
wtrąca się w nasze najbardziej praktyczne sprawy. Ale jest to jedynie podążanie śladem jego
boskiego brata Jezusa Chrystusa. W Liście Jakuba odnajdujemy nauczanie, które jest bardzo
praktyczne. Jest to praktyczne życie zbudowane na doktrynie zbawionego życia. Mówi on o
codziennym życiu według ewangelii tzn. według dobrej nowiny o Jezusie. Mówi o tym, do bycia kim
zostaliśmy zbawieni.
Nasze pierwsze kazanie jest wprowadzeniem do tego listu Jakuba. Chciałbym, abyśmy dzisiaj
skoncentrowali się jedynie na pierwszym wersecie: „Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa,
pozdrawia dwanaście pokoleń, które żyją w rozproszeniu.” Chciałbym, abyśmy pokrótce poznali
autora i odbiorców. Dowiadując się, od kogo jest ten list i do kogo jest skierowany, możemy również
dowiedzieć się, o czym jest ten list. W rezultacie kazanie składa się z dwóch części: „Kim jest autor?”
oraz „Kim jest odbiorca?” Zatytułowałem to kazanie „Niewolnicy i pielgrzymi”. Mam nadzieję, że
powód tego tytułu stanie się oczywisty.
Kim jest autor?
Zwróćmy się zatem do pierwszego pytania: „Kim jest autor?” Pierwsze słowo listu mówi nam o tym:
„Jakub”. Ale kim jest Jakub? Tradycja podaje, że ten Jakub był przyrodnim bratem Jezusa. Czy to
prawda? Wydaje się, że istnieją cztery możliwości odnośnie tego, kto napisał ten list. Po pierwsze,
Jakub syn Zebedeusza, brat Jana, jeden z pierwszych uczniów Jezusa (Ew. Mateusza 4:21; Ew.
1
Łukasza 6:41). Dzieje Apostolskie 12:1-2 mówi nam: „A w owym czasie targnął się król Herod na
niektórych członków zboru i począł ich gnębić. Jakuba, brata Janowego, kazał ściąć.” Jakub poniósł
męczeńską śmierć około 44 r. n.e. Jego wczesna śmierć po około piętnastu latach od śmierci i
zmartwychwstania Jezusa zdaje się wykluczać go jako autora tego listu. List ten skierowany jest do
kościoła, który jest znacznie bardziej rozwinięty niż kościół, jakiego można by się spodziewać, krótko
po wydarzeniach Zielonych Świąt, gdyby napisał go Jakub, brat Jana. Uważa się, że został napisany
około 44-49 r. n.e. Po drugie, mamy Jakuba syna Alfeusza (Ew. Łukasza 6:15). Wydaje się, że był on
również nazywany „Jakubem Mniejszym” (Ew. Marka 15:40). Chociaż był apostołem, został jedynie
przelotnie wspomniany i jak się zdaje, nie miał znaczącej pozycji przywódczej. Nigdy nie był brany
pod uwagę jako autor tego listu. Po trzecie, Jakub ojciec apostoła Judasza – nie Judasza Iskarioty (Ew.
Łukasza 6:16; Dzieje Apostolskie 1:13). Jest on wspomniany jedynie, aby zidentyfikować jego syna.
Po czwarte, jest Jakub, brat Pański. Był on jednym z braci wspomnianych w Ewangelii Marka
6:3: „Czy to nie jest ów cieśla, syn Marii, i brat Jakuba, i Jozesa, i Judy, i Szymona? A jego siostry, czyż
nie ma ich tutaj u nas?...” (por. Ew. Mateusza 13:55). Jakub był naturalnym synem Józefa i Marii.
Faktem jest, że oprócz Jakuba, brata Jana, który poniósł męczeńską śmierć, Jakub, przyrodni brat
Jezusa, był jedynym Jakubem, który był natychmiast rozpoznawalny wśród pierwszych chrześcijan.
Po śmierci Jezusa nawrócił się i, jak wiemy, został liderem zboru w Jerozolimie. Apostoł Paweł mówi,
że widział go w Jerozolimie, pisząc w Liście do Galacjan 1:12: „A innego z apostołów nie widziałem
oprócz Jakuba, brata Pańskiego.” Po tym wspominany jest jedynie z imienia (List do Galacjan 2:9;
Dzieje Apostolskie 15:13; 21:18; List Judy 1). Innymi słowy, ludzie znali go po prostu z imienia
„Jakub”, podczas gdy Jakub syn Zebedeusza, kiedy został zabity w Dziejach Apostolskich 12:2, jest
określany jako „brat Jana”.
Jakub przyrodni brat Jezusa jest wspomniany w wielu znaczących fragmentach Nowego
Testamentu (List do Galacjan 1:19; 2:9; Dzieje Apsotolskie 12:17; 15:13-21; 21:18). Kiedy pośród
wierzących pochodzenia żydowskiego i pogańskiego powstał konflikt o to, czy zachowywać prawo
ceremonialne, to on wygłosił kończącą mowę na Soborze w Jerozolimie w Dziejach Apostolskich 15.
Te finalne słowa rozstrzygnęły spór na korzyść zbawienia jedynie z wiary (Dzieje Apostolskie 15:1321). Jego rola w kościele wskazuje na niego jako osobę znaną w tym czasie przez wszystkich
wierzących. „Jakiego innego Jakuba znamy w Nowym Testamencie, który po śmierci syna
Zebedeusza, apostoła Jakuba, mógłby podpisać swój list po prostu ‘Jakub’ i oczekiwać, że wszyscy
będą wiedzieć, o kogo chodzi? Żadnego poza Jakubem, synem Józefa i Marii, bratem Pana” (Alec
Motyer).
Są przynajmniej jeszcze dwie rzeczy, które można powiedzieć na poparcie takiego wniosku.
Uczeni znaleźli 230 słów w Liście Jakuba, bardzo podobnych do słów w końcowym wystąpieniu w
Dziejach Apostolskich 15:13-21. Ktoś mógłby stwierdzić, że wszyscy używamy podobnych słów. Ale
są pewne słowa lub sformułowania, na które powinniśmy zwrócić uwagę. W Dziejach Apostolskich
15:23 i Liście Jakuba 1:1 jest użyta ta sama grecka forma zwrócenia się do odbiorców: „pozdrawia”.
Również w Dziejach Apostolskich 15:13, Jakub, przyrodni brat Jezusa, rozpoczyna swoje skierowane
do Soboru oświadczenie słowami: „Mężowie bracia, posłuchajcie mnie.” W Liście Jakuba 2:5
odnajdujemy podobne słowa: „Posłuchajcie bracia moi.” W Dziejach Apostolskich 15:25 Jakub,
przyrodni brat Jezusa mówi „z umiłowanymi naszymi Barnabą i Pawłem”. Jasne jest, że brat naszego
Pana mówi z miłością o wierzących. Ta sama terminologia znajduje się w Liście Jakuba: „bracia”,
„bracia moi”, „bracia moi umiłowani” (List Jakuba 1:16, 19; 2:5).
2
Końcową rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest wyraźne podobieństwo pomiędzy
nauczaniem tego listu, a Kazaniem na Górze Pana Jezusa. Według niektórych obliczeń w liście tym
występują 22 odniesienia do Kazania na Górze i każde z Błogosławieństw znajduje tutaj swoje
odbicie w ten czy inny sposób. Na przykład Jezus mówi w Ewangelii Mateusza 5:3: „Błogosławieni
ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.” W Liście Jakuba 2:5 czytamy: „Czyż to nie Bóg
wybrał ubogich w oczach świata, aby byli bogatymi w wierze i dziedzicami Królestwa…” Jezus
powiedział w Ewangelii Mateusza 7:7, „Proście, a będzie wam dane…” W Liście Jakuba 1:5 czytamy:
„A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga…” Czy powinniśmy być zdziwieni takim
podobieństwem w używanym języku i poruszanych tematach, skoro Jezus i Jakub byli braćmi według
ciała?
Niewolnicy
Mówiąc to, powinno nas uderzyć, że Jakub nie określa siebie, jako brata naszego Pana. Nie to chce
on podkreślić. Nie chce kierować uwagi na siebie. On chce skierować uwagę na Pana, któremu służy.
Dlatego Jakub pisze: „Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa…” Koncentruje się on nie na sobie,
ale na Chrystusie. Wspomina jedynie swoje imię i to, że był „sługą”. To słowo „sługa” jest być może
najbardziej okazującym skromność słowem, jakiego mógł użyć. Oryginalne słowo w grece, doulos,
czyni to bardziej jednoznacznym, ponieważ literalnie oznacza ono „niewolnika”. Nasze tłumaczenie
nie oddaje znaczenia tego słowa, tłumacząc je jako „sługa”. W czasach biblijnych niewolnictwo było
typowym zjawiskiem społecznym, więc kiedy Jakub nazywał siebie „niewolnikiem”, ludzie wiedzieli, o
czym mówi. Jeden ze słowników biblijnych wyjaśnia, czym był niewolnik: „Pod wpływem prawa
rzymskiego niewolnik był zwykle uważany za osobę (mężczyznę lub kobietę) będącą własnością innej
osoby, nieposiadającą praw, i – jak przy każdej innej formie mienia osobistego – mogącą zostać użytą
lub rozporządzoną w dowolny sposób, według woli właściciela” (K. A. Kitchen, The New Bible
Dictionary).
Wybór słów, jakiego Jakub dokonał, jest jeszcze bardziej godny uwagi, kiedy pomyślimy, co
mógł on napisać. W końcu mógł napisać: „Jakub, brat Pański”. To miałoby pewien wpływ na
niektórych z odbiorców jego listu: „Och, ten człowiek został poczęty w tym samym łonie i przyszedł
na świat w tym samym domu, co wcielony Syn Boży!” Mógł napisać: „Jakub, lider zboru w
Jerozolimie”. Ludzie pomyśleliby: „Och, ten człowiek jest liderem pierwszego zboru w historii!” Lub
też mógł napisać: „Jakub, filar kościoła”. Tak Paweł opisał go w Liście do Galacjan 2:9. Ludzie mogliby
powiedzieć: „Och, ten człowiek jest u władzy. On jest osobą, którą warto spotkać.” Ale nie, on po
prostu podał swoje imię „Jakub” i opisał siebie jako „niewolnik”.
Niewolnik był kimś, kto nie należał do samego siebie. Nie był panem swojego życia. Należał do
innej osoby. Tym właśnie jest chrześcijanin. I o tym właśnie jest ten list. Jest on o życiu nie dla siebie,
ale dla Tego, do kogo należymy – Pana Jezusa. Bycie chrześcijanina to życie ewangelią każdego dnia.
Ewangelia nie tylko nas zbawia, ale ona nas przemienia. Tak wielu ludzi ma mylny pogląd na temat
ewangelii – dobrej nowiny o Jezusie. Myślą jedynie w kategoriach tego, od czego zostali zbawieni: od
piekła. Nie myślą w kategoriach tego, do czego zostali zbawieni: do życia z Bogiem i dla Niego.
Radością zbawienia jest to, że znamy naszego Stwórcę. Jesteśmy nie tylko odkupieni, ale również
przekształceni, aby żyć dla Niego (por. 2 List do Koryntian 5:15-17). Rzeczywistością jest to, że
byliśmy kiedyś niewolnikami grzechu i diabła, ale teraz staliśmy się niewolnikami Boga. Stanie się
niewolnikiem Boga oznacza bycie tak wolnym, jak to tylko możliwe, gdyż stajemy się wtedy tym, do
czego zostaliśmy stworzeni.
3
Kiedy Adam zgrzeszył, zbuntował się przeciwko życiu poświęconemu i oddanemu Bogu.
Odrzucił życie w pokoju, szczęściu, dobroci i radości, prowadzonemu zgodnie z przykazaniami Boga.
Zamiast tego oddał się życiu posłuszeństwa swojemu grzesznemu sercu i diabłu. Ale Chrystus
przyszedł, aby uwolnić nas od tej niewoli, abyśmy byli niewolnikami doskonałego i dobrego Pana,
żywego i prawdziwego Boga. Apostoł Paweł stwierdził, pisząc do chrześcijan w Koryncie i do nas
dzisiaj: „…nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w
ciele waszym” (1 List do Koryntian 6:19-20). Paweł, tak jak Jakub używa również słów opisujących
nabycie niewolnika. Niewolnik nie wybierał swojego pana ani tego, jak ma żyć. To pan dokonywał
wyboru, płacił cenę i decydował, jak powinien żyć niewolnik. Nasz Pan poprzez ewangelię
zdecydował, że będziemy żyli dla Niego. Jezus powiedział: „Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was
wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali” (Ew. Jana 15:16).
To właśnie mówi Jakub w tym jednym słowie doulos, oznaczającym „niewolnika”. Kiedy Jezus
usługiwał na ziemi, Jakub nie wierzył Jego twierdzeniu, że jest on Synem Bożym. Czytamy w
Ewangelii Jana 7:5: „nawet bracia jego nie wierzyli w niego.” Jakub odrzucił Jezusa jako Swojego
Pana. Ale Jezus ukazał mu się po Swoim zmartwychwstaniu (1 List do Koryntian 15:7) i życie Jakuba
uległo zmianie. Widzimy jego życie kreślone w Nowym Testamencie jako człowieka, który żyje dla
nowego pana. Od Dziejów Apostolskich 1:14, gdzie jest z apostołami w górnej izbie i modli się po
zmartwychwstaniu, poprzez okres, kiedy był liderem zboru w Jerozolimie, aż po jego męczeńską
śmierć w 62 r. n.e., co zapisał Józef Flawiusz. Jest to człowiek, który porzucił swoje stare życie
niewoli, aby stać się, jak napisał: „sługą Boga i Pana Jezusa Chrystusa…” Niektórzy sugerują, że słowa
użyte oryginalnie można by przetłumaczyć: „Jakub, sługa Jezusa Chrystusa, który jest Bogiem i
Panem.” Ale nie jest to konieczne. Słowa w formie, w jakiej mamy je przetłumaczone, pokazują, że
dla Jakuba Chrystus otrzymuje „równą cześć z Ojcem; a skoro Ojciec jest Panem, tak samo Jezus
Chrystus, zatem Jezus Chrystus jest Bogiem tak samo jak Ojciec” (Thomas Manton).
Jakub mówi, że został odkupiony, aby żyć dla nowego pana. Jezus jest jego Bogiem i Panem.
Jego własne ego zostało zrzucone z tronu jego życia. Pisząc z Cambridge w 1883 r., misjonarz C. T.
Studd stwierdził: „Wiedziałem o tym, że Jezus umarł za mnie, ale nigdy nie rozumiałem, że jeśli On
umarł za mnie, to nie należę do samego siebie. Odkupienie oznacza wykupienie, zatem skoro należę
do Niego muszę albo być złodziejem i zachować dla siebie, co nie jest moje lub też muszę oddać
wszystko Bogu. Kiedy zobaczyłem, że Jezus Chrystus umarł za mnie, oddanie Mu wszystkiego nie
wydało mi się trudne.” O tym jest ten list. Życie dla Boga każdego dnia. Bycie niewolnikiem dla
Jezusa. Jakub pisze w Liście Jakuba 1:18: „Gdy zechciał, zrodził nas przez Słowo prawdy, abyśmy byli
niejako pierwszym zarodkiem jego stworzeń.” Jesteśmy nowymi stworzeniami. Jezus odkupił nas,
abyśmy prowadzili nowe życie dla Niego.
Kim jest odbiorca?
Widzimy zatem motyw przewodni tego listu: życie jako niewolnicy Jezusa. Jest to demonstrowane w
naszym życiu każdego dnia. Ewangelia przemieniła nas. Zwróćmy się do naszego drugiego pytania:
„Kim jest odbiorca?” Znajdziemy tutaj kolejny temat tego listu, który idzie w parze z pierwszym
tematem: bycie pielgrzymami w tym świecie. Zatem naszym drugim pytaniem jest: „Do kogo pisał
Jakub?” Werset 1 mówi nam: „pozdrawia dwanaście pokoleń, które żyją w rozproszeniu.” Myślę, że
gdyby Jakub miał dzisiaj wysłać swój list, prawdopodobnie zostałby oznaczony „Zwrot do nadawcy”,
ponieważ nie byłby wystarczająco zaadresowany. Jakub nie podał żadnych imion i nie wyszczególnił
4
miejsca docelowego. „Dwanaście pokoleń” obejmuje wielu ludzi i opisanie ich jako „rozproszonych”
może oznaczać, że są w dowolnym miejscu.
Tutaj potrzebujemy starannie rozważyć ten werset w kontekście tego listu, Nowego
Testamentu i całej Biblii. „Dwanaście pokoleń” przypomina nam o starotestamentowym ludzie
Bożym. Były to dzieci dwunastu synów Jakuba (np. 2 Księga Mojżeszowa 1:1-5). Nawet w Nowym
Testamencie apostoł Paweł mówi o Żydach jako „naszych dwunastu pokoleniach” w Dziejach
Apostolskich 26:7. Termin „w rozproszeniu” lub „diaspora” ma również jasne znaczenie. Od czasu
powrotu z wygnania do Babilonu Żydzi dzielili się na dwie grupy: tych, którzy żyli w ziemi obiecanej
(np. Księga Ezdrasza 1:5; 2:1) i tych, którzy pozostali pośród narodów. Ta druga grupa była
postrzegana jako „rozproszeni” po całym świecie. Czy to oznacza, że Jakub pisał do Żydów
rozproszonych po całym świecie?
Pamiętaj, decydujący jest kontekst. Wciąż potrzebujemy odnaleźć pasujące do siebie kawałki
układanki. Po pierwsze jasne jest, że Jakub nie pisze do Żydów jako fizycznych potomków Starego
Testamentu. Pisze on jako chrześcijanin do chrześcijan. Jak zauważyliśmy, on, autor i oni, odbiorcy,
uznają Jezusa Panem i Bogiem. Jakub jest „sługą Boga i Pana Jezusa Chrystusa” a oni są jego
„braćmi” (1:2), których opisuje w Liście Jakuba 2:1 jako braci mających „wiarę w Jezusa Chrystusa,
naszego Pana chwały”. Więc po pierwsze, on pisze do duchowych, a nie fizycznych potomków; do
chrześcijan. Są to ludzie narodzeni na nowo w Chrystusie. Po drugie, używając określenia „dwanaście
pokoleń” wyraźnie nie pisze do dziesięciu pokoleń lub dwóch pokoleń, ale do wszystkich pokoleń. On
pisze do wszystkich, kimkolwiek oni są.
Jak Nowy Testament nazywa wierzących? Co Paweł napisał na końcu swojego Listu do
Galacjan, po wskazaniu, że nie jesteśmy zbawieni przez obrzezanie, ale przez wiarę w Chrystusa? W
Liście do Galacjan 6:15-16 czytamy: „Albowiem ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz
nowe stworzenie. A pokój i miłosierdzie nad tymi wszystkimi, którzy tej zasady trzymać się będą, i nad
Izraelem Bożym.” Izrael Boży to imię ludu Jezusa. Duchowy Izrael jest określeniem tych, którzy są
nowymi stworzeniami w Chrystusie. Paweł wcześniej napisał w Liście do Galacjan 3:7: „ci, którzy są z
wiary, są synami Abrahama” (por. List do Rzymian 4:11, 16). To właśnie mówi Jakub do swoich
odbiorców w Liście Jakuba 2:1, że są oni „wiary w Jezusa Chrystusa, naszego Pana chwały”.
Jezus nie stworzył „nowego” Izraela ani obok „starego” Izraela, ani zastępując go. On
poprowadził Izrael Starego Przymierza do jego pełnej, zamierzonej rzeczywistości jako Izraela
Nowego Przymierza, lud naszego Pana Jezusa Chrystusa (Alec Motyer). To są ci, których Paweł
nazywa „Izraelem Bożym”. To są ci, których Piotr nazywa „narodem świętym” (1 List Piotra 2:9). To są
ci, których Jakub nazywa „dwunastoma pokoleniami.” On opisuje ich jako „żyjących w rozproszeniu.”
Jakub używa biblijnego języka, aby opisać duchową rzeczywistość. On pisze do wszystkich
Chrześcijan rozproszonych po ówcześnie znanym świecie.
Pielgrzymi
Niektórzy twierdzą, że są to chrześcijanie, ale są to konkretnie żydowscy chrześcijanie rozproszeni
poza Izraelem. Uciekli z Jerozolimy z powodu prześladowań, które wybuchły po śmierci Szczepana
(Dzieje Apostolskie 8:1). Dowiadujemy się również w Dziejach Apostolskich 11:19: „Tymczasem ci,
którzy zostali rozproszeni na skutek prześladowania, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż
do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, nikomu nie głosząc słowa, tylko samym Żydom.” Jest
prawdopodobne, że Jakub pisał konkretnie do żydowskich chrześcijan. Żyli oni pod podwójną presją,
5
gdyż byli Żydami i chrześcijanami. Spotykali się praktycznie z „podwójnym” prześladowaniem. Ale
kiedy Jakub pisał ten list, byli również nawróceni poganie. Dzieje Apostolskie 11:20 stwierdza dalej:
„Niektórzy zaś z nich byli Cypryjczykami i Cyrenejczykami; ci, gdy przyszli do Antiochii, zwracali się
również do Greków, głosząc dobrą nowinę o Panu Jezusie.” Jakub ewidentnie pisał do chrześcijan.
Byli być może w zdecydowanej większości pochodzenia żydowskiego, ale również pochodzili z pogan.
Byli rozproszeni przez prześladowanie. Byli obcymi i pielgrzymami w nieznanym świecie.
Taki obraz daje nam użycie przez Jakuba terminu: „dwanaście pokoleń, które żyją w
rozproszeniu”. Powoduje to, że sięgamy pamięcią wstecz ku ich duchowym przodkom w Starym
Testamencie, którzy pielgrzymowali z Bogiem, jak mówi nam Czwarta Księga Mojżeszowa 8:15:
„przez tę wielką i straszną pustynię”. Izraelici walczyli, aby wejść do ziemi, którą Pan im obiecał
(Księga Jozuego 1:2). Zmagali się, aby żyć w świętosci pośród pogańskiego otoczenia. I tak właśnie
Jakub opisuje tych, do których pisze.
Bycie chrześcijaninem oznacza bycie pielgrzymem na tym świecie. My jedynie odbywamy tutaj
podróż. Jesteśmy obcymi i podróżujemy do domu do Boga. Jak pisze Jakub w Liście Jakuba 1:27:
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest … zachowywać siebie nie splamionym
przez świat.” W Liście Jakuba 4:4 pisze on: „Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się
nieprzyjacielem Boga.” Jest to drugi motyw przewodni tego listu: pielgrzymi w obcym świecie. Nie
oznacza to, że mamy się odciąć od tego świata, jak ci, którzy idą do klasztorów. Nie oznacza to
tworzenia naszego własnego chrześcijańskiego świata zamkniętego przed resztą świata. Jednakże
mamy być odmienni. Mamy się różnić. Mamy być święci. Piotr powiedział: „Lecz za przykładem
świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym” (1 List
Piotra 1:15). Dlatego Piotr opisuje nas jako „naród święty” (1 List Piotra 2:9). Mamy stanowić
wyraźnie odmienną „kulturę chrześcijańską” między kulturami, pośród których żyjemy. Wszystko, co
robimy, ma być kształtowane przez to, kim jesteśmy. Należymy do Chrystusa i żyjemy zgodnie z Jego
Słowem. Jak powiedział Jezus, jesteśmy solą ziemi i światłością w tym ciemnym świecie (Ew.
Mateusza 5:13-14). Jak mówi Piotr w Pierwszym Liście Piotra 2:11-12: „Umiłowani, napominam was,
abyście jako pielgrzymi i wychodźcy wstrzymywali się od cielesnych pożądliwości, które walczą
przeciwko duszy; prowadźcie wśród pogan życie nienaganne, aby ci, którzy was obmawiają jako
złoczyńców, przypatrując się bliżej dobrym uczynkom, wysławiali Boga w dzień nawiedzenia.”
Jakub pisał do ludu Jezusa rozproszonego po świecie. Oni byli „dwunastoma pokoleniami”
Pana rozproszonymi w zagrażającym świecie, wystawiani na próbę. On pisze do nas. My jesteśmy
częścią tych duchowych dwunastu pokoleń, tego duchowego narodu Izraela pośród narodów tego
świata. Nasza ojczyzna jest gdzie indziej i jeszcze nie objęliśmy tam naszej siedziby. Jak pisze Jakub w
swoim liście, odczuwamy presję ciężaru życia, przyciąga nas kuszenie tego świata i subtelna zachęta
do dopasowania się do standardów naszego pogańskiego otoczenia. Ale my jesteśmy ludem Pana,
wykupionym Jego krwią i On zachowa nas bezpiecznymi, aż dojdziemy do domu. Jesteśmy
pielgrzymami w tym świecie, patrzącymi naprzód ku dniu, gdy będziemy z Jezusem. Jak pisze Jakub
na zakończenie swojego listu, w Liście Jakuba 5:7: „Przeto bądźcie cierpliwi, bracia, aż do przyjścia
Pana.”
Radość
Być może czytaliśmy wcześniej te słowa wstępne z Listu Jakuba 1:1 i nigdy tak naprawdę nie
zastanawialiśmy się nad tym, co one mówią. Wydawało się nam, że są doskonale bezpośrednimi
6
słowami pozdrowienia. Są bezpośrednie, ponieważ zgadzają się z powszechną praktyką tamtego
czasu, gdzie piszący rozpoczynał list swoim imieniem, imieniem osoby lub osób, do których pisał oraz
prostym słowem pozdrowienia. Jednakże widzieliśmy, że słowa te są dalekie od zwyczajności.
Powiedziały nam nie tylko, kto jest autorem i kim są odbiorcy, ale również powiedziały nam, kim my
jesteśmy jako chrześcijanie. Te słowa są częścią żywego Słowa Bożego i mówią do nas dzisiaj. Rada
purytańskiego kaznodziei Thomasa Watsona brzmi: „Czytaj Pismo Święte nie tylko jako historię, ale
jak list miłosny wysłany do ciebie od Boga.” Z miłości Bóg mówi nam, kim jesteśmy. Jesteśmy
niewolnikami i pielgrzymami.
Jako niewolnicy nie należymy teraz do okrutnego pana, ale do pana miłości. Stać się
niewolnikami Boga oznacza, że jest się tak wolnym, jak to tylko możliwe, gdyż stajesz się wtedy tym,
do czego zostałeś stworzony. Zostałeś stworzony, aby należeć do Boga i żyć dla Niego według jego
przykazania. Jako pielgrzymi podróżujemy przez świat, który odwrócił się od Boga. Chociaż
odczuwamy wyśmiewanie nas i presję, podróżujemy, aby być z naszym Bogiem. My jesteśmy Bożym
Izraelem. My należymy do Niego i On jest z nami. Jak napisał apostoł Piotr, jesteśmy: „rodem
wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty
tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” (1 List Piotra 2:9).
Studiując ten list, zobaczymy, że Jakub ma do powiedzenia mocne słowa. Czasami nie będzie
nas oszczędzał. Jak już powiedzieliśmy, jest to bardzo praktyczny list. Ale możemy odczuwać radość.
Jakub używa słowa „pozdrawiać”. To greckie słowo oznacza dosłownie „Radujcie się!” Możemy się
radować z powodu tego, kim jesteśmy. Uwierzywszy w Jezusa, należymy do Niego i wiemy, że
sprawa naszych grzechów została załatwiona. Ewangelia zmieniła nasze życie. Prowadzimy teraz
życie ukształtowane przez ewangelię: jako niewolnicy radujący się z tego, że należymy do Jezusa i
jako pielgrzymi radujący się, że pewnego dnia zobaczymy Jezusa.
© Peter Slomski i Zbór Ewangeliczny „Agape” w Poznaniu. Strona internetowa: www.agape-poznan.org
7