Elektroniczne postępowanie upominawcze – tańsza alternatywna w

2014-07-06 15:23:44
Elektroniczne postępowanie upominawcze – tańsza
alternatywna w prostych sprawach
AUTOR: Michał Janowski
radca prawny
E-sąd umożliwia wierzycielowi stosunkowo szybkie uzyskanie nakazu zapłaty i skierowanie go do
egzekucji. Jeśli pozwany nie zakwestionuje roszczenia, sprawa zakończy się szybciej i przy
wyłożeniu mniejszych opłat, niż przed tradycyjnym sądem. Jeśli jednak powód spodziewa się sprzeciwu ze strony pozwanego, powinien z e-sądu zrezygnować.
Niepotrzebnie wydłuży tylko postępowanie i ryzykuje prowadzenie sporu w sądzie właściwym dla
miejsca zamieszkania (siedziby) pozwanego. E-sąd nie jest także dobrym rozwiązaniem w sytuacji,
gdy wierzyciel dysponuje dowodami umożliwiającymi uzyskanie nakazu w postępowaniu
nakazowym. Składając pozew do zwykłego sądu zapłaci wówczas tyle samo (1/4 normalnej opłaty),
zaś nakaz w postępowaniu nakazowym da mu lepszą pozycję w dalszym postępowaniu. E-sąd takich
nakazów nie wydaje.
Szybciej, taniej, ale…
Elektroniczne postępowanie upominawcze ma wiele zalet i nieliczne wady. Jest przeznaczone
wyłącznie do składania pozwów o zapłatę. Wartość roszczenia – w zasadzie nieograniczona. E-sąd
podaje jedynie, że z przyczyn technicznych system nie przyjmie żądania wyższego niż 100 mln zł. Z
punktu widzenia powoda liczy się w szczególności czas postępowania (prawomocny nakaz zapłaty
wraz z klauzulą można uzyskać w niewiele ponad 2 miesiące) oraz niższe opłaty (opłata od pozwu
czterokrotnie mniejsza, niż normalnie - 1,5 % wartości roszczenia). Powód nie ponosi też kosztów
tradycyjnej korespondencji z sądem, kosztów klauzuli wykonalności (ta nadawana jest z urzędu), a w
przypadku reprezentacji przez pełnomocnika lub prokurenta – nie uiszcza opłaty skarbowej (w
normalnie to dodatkowe 17 zł). Po założeniu konta i opanowaniu stosunkowo prostego systemu,
złożenie pozwu w e-sądzie zajmuje z zasady mniej czasu. Kwalifikowany podpis elektroniczny nie jest
wymagany. E-sąd nadaje bezpłatnie zwykłe certyfikaty służące do podpisywania pism dla osób
niekorzystających z kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Duże znaczenie ma też to, że w
pozwie dowody na poparcie swoich twierdzeń jedynie się opisuje. Dowodów tych nie dołącza się do
pozwu. Odpada więc kserowanie faktur, umów i innych dokumentów. Trzeba je jedynie
przechowywać na wypadek wniesienia sprzeciwu.
…daleko do sądu
O wadach postępowania upominawczego można mówić tylko w sytuacji, gdy pozwany wnosi
sprzeciw albo nie udaje się mu doręczyć nakazu z odpisem pozwu w kraju (przesyłka wróciła do sądu
z adnotacją „adresat nieznany”, „adresat wyprowadził się”, „adresat zmarł”). W tych przypadkach złożenie
pozwu za pośrednictwem e-sądu z reguły wydłuży postępowanie. Niektóre czynności trzeba
powtórzyć, zaś samą opłatę od pozwu – uzupełnić. W razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu lub
opisanych trudności z doręczeniem, nakaz zapłaty traci moc. E-sąd przekazuje sprawę do sądu
według właściwości ogólnej. Po przekazaniu sprawy, powód jest wzywany do uzupełnienia opłaty
oraz przedłożenia dowodów, które opisał w pozwie w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia
wezwania. W przypadku nieusunięcia tych braków, sąd umarza postępowanie.
Nad kierowaniem sprawy do e-sądu należy się zastanowić w przypadku skomplikowanych spraw,
obejmujących np. dowody z zeznań świadków, a także w sytuacji, gdy dłużnik dał wcześniej do
zrozumienia, że nie zgadza się z roszczeniem. W razie wniesienia sprzeciwu, e-sąd przesyła sprawę
zawsze do sądu właściwości ogólnej pozwanego (a więc według jego siedziby lub miejsca
zamieszkania). Powód nie może skorzystać z właściwości przemiennej (np. popularne kierowanie
pozwów przed sąd wykonania umowy lub zamieszkania uprawnionego z umowy ubezpieczenia). Jeśli
ponadto zasadność roszczenia nie wynika wprost z dokumentów i jest przedmiotem sporu, wierzyciel
powinien kalkulować konieczność dojazdów do sądu w celu skutecznego prowadzenia procesu.
AUTOR: Michał Janowski
radca prawny
Komentarze
#
#
#